1 op. szpinaku mrożonego w liściach lub rozdrobionego (bez żadnych sosów śmietanowych)
2-3 plasterki boczku najlepiej surowego (wędzone mają jakieś niedozwolone substancje w środku)
1 pomidor bez skórki
1 cebula
1/2 pęczka natki
1 wycisnięty ząbek czosnku
3/4 (można mniej, to będzie mniej tłuste) szklanki startego sera żółtego
3 całe jajka
1/2 op. śmietany 22%
pieprz, sól, zioła suszone (ja dodaje prowansalskich) do smaku
1. Szpinak rozmrozić i dokładnie odcisnąć z wody (np. przez czystą ściereczkę lub w pięściach, jak gąbkę)
2. W dużej misce roztrzepać jajka, dodać tarty ser i śmietanę i rozmieszać z przyprawami
3. Połączyć ze szpinakiem (muszą być prawie wióry, bo się tarta nie zsiądzie), pomidorem w kostkę, czosnkiem, cebulą w kostkę i poszatkowaną natką
4. Pokroić boczek w grubą kostkę i przysmażyć bez niczego na patelni, dodać do masy szpinakowej, wymieszać
5. Wyłożyć masę do formeki (najlepiej okrągłej), przyklepać
6. Piec w nagrzanym piekarniku, ok. 180 stopni przez 20 minut
7. Pozostawić do ostygnięcia i dopiero wtedy wyjąć z foremki (inaczej się rozpadnie)