Skarga, współczesna filozofia kultury


B. Skarga „Ślad”

Cała historia to odczytywanie śladów, nauka to próba odsłonięcia przyczyn fenomenów które zostawiły ślady w postaci obserwowalnych wydarzeń, wszystko co nas otacza to ślady - mamy do czynienia wyłącznie ze śladami, obecność nam umyka.

Skardze chodzi o ślad którego obecność napotykamy w sobie, ślad znany, będący elementem naszego bycia, odsyła do źródła a moje ja chce jego zatarcia. Ślad jest nierozerwalny ze źródłem.

Ślad nie jest metaforycznym ujęciem pamięci. Pamięć obejmuje różne regiony przeszłości (i tylko przeszłości), także te, do których nasz stosunek jest obojętny. Ślad nigdy nie jest obojętny.

Są trzy rodzaje śladów: Pietno, blizna, wezwanie

PIĘTNO

Trwałe, bolesne, znam jego źródło - pamięć przechowuje je bardzo wyraźnie. Nie mogę uwolnić się od jego naznaczenia, nie można zapomnieć. Źródło: np. grzech, czyn niegodny, zmaza, zbrodnia. Piętno ma przede wszystkim wymiar etyczny.

Ricoeur mówi tu o nieczystości, pierwotnym skalaniu, w antropologii odpowiedzią na to są rytuały oczyszczenia. Ma związek z lękiem przed karą bogów - taki jest np. grzech pierworodny: jest zarazem osobisty i wspólnotowy, przypominając o groźbie potępienia nawołuje do moralnej doskonałości.

Heidegger: perspektywa ontologiczna. To nie grzech a wina. Pierwotna wina jest śladem nie do zatarcia, wina to niedostatek, brak czegoś co powinno być. Nie chodzi tu o konkretny czyn, wina jest pierwotniejsza niż świadomość. Desein (to chyba w niemieckim: egzystencja) jest niewłaściwe, poza swoimi właściwościami, wina to sprzeniewierzenie się projektowi własnego bycia, zagubienie siebie. Sumienie budzi tą winę dając to co najbardziej pozytywne - bycie Sobą.

Gdy zmaza wskutek wydarzenia/ okoliczności niezależnej od nas to i tak dotyka nas, plami, kładzie cień na naszym życiu. Rodzi pragnienie ucieczki albo odizolowania, może być to ślad zła czynionego przez innych - sąsiad zabił, współmieszkańcy zbiorowo kłamią, itp. - rodzi to lęk i obrzydzenie, rodzi pytanie czy jestem od tego wolny czy mam się zaangażować, może milczeć? To niszczy poczucie bezpieczeństwa, stawia pytania o możliwość obojętności wobec innych oraz pytanie dlaczego wstydzę się za innych? Odpowiedź: więź społeczna jest silniejsza niż nam się wydaje, nasze życie przepełnione jest wartościami wspólnej kultury. Wstyd jest świadectwem lęku przed naruszeniem sensu świata.

BLIZNA

Blizna nie zna zapomnienia, wiem że jest, że będzie jutro i nie zginie. Nasza egzystencja naznaczona jest śladami dawnych tragicznych wydarzeń. Blizn jest coraz więcej.

Istotne są tu fenomeny zranienia, bólu, cierpienia - w formie bardzo zindywidualizowanej, blizny są zawsze moje, wiążą się z moim Ja, z moim byciem.

Cierpienie jest jednak paradoksalnie i powszechne i osobowe, wspólne i samotne. Wiem, że inni cierpią, ale zawsze inaczej niż ja. Nie można mówić o zranieniu w kategoriach ogólnych, bo takie nie istnieją, zranienie jest zawsze moje. Coś jednak łączy je z ranami innych - tu Skarga wymienia trzy słowa: utrata, wygnanie, prześladowanie.

Utrata to tragedia, wydarzenie jest dramatyczne. Pozostaje pustka w której się gubię, pozostaje też ślad po czymś utraconym, nieustannie boleśnie odczuwamy obecność tego, co nieobecne.

Wygnanie jest niesprawiedliwe, to pogwałcenie prawa wyboru miejsca i wolności. Bo miejsce zazwyczaj czynię swoim, kształtuję je swoją wolą - zamieszkanie to chronienie się i wzrastanie, dom jest intymnością. Wygnany nie ma już swojego miejsca, to byt nie na swoim miejscu.

Prześladowanie tropi i grozi, tu realizuje się radykalne zło - przemocą pozbawia ofiarę możliwości bycia, niszczy ludzkie Ja (Heideggerowski projekt bycia), prześladowanie to zagrożenie bez wytchnienia. Osoba prześladowana doświadczyła zła, jest świadoma ludzkich możliwości, traci więc ufność a bez ufności nie da się odbudować prawidłowych kontaktów z innymi.

Blizny uobecniają przeszłość, mówią zarówno o niej jak i o teraźniejszości.

Piętno nie niszczy sobości, może ją wzmocnić - choćby przez poczucie winy. Zmaza będąca reakcją na grzechy innych też, bo towarzyszy jej poczucie indywidualności i odrębności, dotyka też etyki. Jednak blizny sobość naruszają, grożą rozbiciem, dotykają problemów ontologicznych i metafizycznych.

WEZWANIE

Taki ślad nagli, wzywa by iść ku jakiemuś celowi. Cele te mogą być różne, droga do nich trudna, ale ślady te nie mają w sobie bolesności, zawsze jest w nich pierwiastek pozytywności, wzbudzają nadzieję. Po takich tropach chcemy iść z własnej woli.

Dla Levinasa wezwanie ma wymiar etyczny, dla Heideggera zaś ontologiczny, bo celem jest bycie samo w sobie. U obu ślad-wyzwanie to strukturalny element naszego życia, zawsze wskazuje jakąś perspektywę spełnienia. Nie musi być to ślad Boga czy Absolutu, np. dla artystów dzieło początkowo jest jedynie zarysem, niepełnym pomysłem którego się szuka, błyska - wzywa artystę. Filozof ma ideę - nieprecyzyjny pomysł, do czegoś jednak zmierza.

W przypadku śladu jako wezwanie nie chcemy jego zatarcia a uwypuklenia ponieważ dzięki jego obecności każdy z nas może iść ku czemuś dla siebie ważnemu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Poezja współczesna, Filozofia&Varia
filozofia kultury 23stycznia07, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Filozofia ku
Filozofia kultury (1), filozofia kultury
Filozofia kultury
Do prezentacji, filozofia kultury
04 WTK Współczesne tożsamości kulturowe TŁUM MASA, KULTUROZNAWSTWO, WSPÓŁCZESNE TOŻSAMOŚCI KULTUROWE
fil kult 09.01.2007, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Filozofia kultury
Materializm Dziejowy Jako Filozofia Kultury
DEPRECJACJA CZŁOWIEKA w ujęciu współczesnej filozofii
Filozofia kultury 2, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
filozofia kultury, filozofia kultury
13 - 12. 01. 2011, Filozofia, Notatki FO, III Semestr, Filozofia kultury
filozofia kultury
Współczesne życie kulturalne, WARUNKI ZALICZENIA, dr Magdalena Lachman
Opracowania tekstów filozofia kultury, Helmuth Plessner
Opracowania tekstów filozofia kultury, Vico i początki filozofii kultury, Vico i początki filozofii

więcej podobnych podstron