Parę słów o ściąganiu kokpitu
Przechodziłem to kilka razy, i z mojego doświadczenia wynika:
A) całość trzyma się na czterech śrubach.
- Dwie schowane są za przełącznikiem obiegu powietrza (do siebie pociągnąć suwak-powinna wypiąć się góra, potem osłona - podważyć i do siebie) tak dostajemy się do dwóch śrub.
- Dwie kolejne kryją się za kratkami wylotu powietrza (inni radzą demontować te wloty - można poniszczyć plastiki manewrując przy nich) wg mnie bierzemy śrubokręt cienki i długi ok. 10cm, i przez kratki odkręcamy śruby (są w górnych bocznych rogach), nie zapominając o zamknięciu wentylacji (nie stracimy śrub).
B) kokpit mamy już odkręcony i trzyma się na kablach i cięgnach (do regulacji temp. powietrza, wiatraka i sterowania nawiewem). Mamy już odkręcony wyświetlacz TID (czas, data-radio, temperatura), który w bardzo prosty sposób się rozbiera.
- aby wysunąć kokpit trzeba się sporo nagimnastykować (kabelki i cięgna). Ja ułatwiam sobie sprawe wypinając cięgna (przy prawej nodze kierowcy i lewa pasażera), następnie odchylić kokpit i wypinamy co się da (UWAGA! Nic nie trzeba łamać, tylko pomyśleć ;-) - same zatrzaski itp.).
-kable są dość napięte, więc z powrotem, w inne miejsce nie można ich podłączyć.
-dopiero gdy mamy kokpit zdemontowany (im bardziej tym łatwiej), wyciągamy kratki nawiewów, które warto zakładać, gdy wszystko już sprawdzimy i skręcimy (w razie pomyłki łatwiej wszystko rozebrać).
C) Składanie wykonujemy w odwrotnej kolejności.
Jeśli chodzi o zmianę koloru podświetlania to polecam gumowe kapturki, bardziej niż kolorowe żarówki (często mają różne odcienie).
Powodzenia AdamXXL CTM#006