Intemet w kontekście psychologicznym
Patricia Wallace
Intemet, uważany do niedawna za coś tajemniczego, niepostrzeżenie wkroczył do naszego życia. Niegdyś środek komunikacji dla wtajemniczonych, z którego korzystali tylko naukowcy, dziś jest obecny w niemal wszystkich dziedzinach ludzkiej aktywności: od robienia zakupów po seks i od gromadzenia informacji po spiskowanie. Wykorzystujemy go do kontaktowania się z przyjaciółmi i współpracownikami, wyszukiwania najkorzystniejszych ofert kupna lub sprzedaży, zbierania i wymieniania się informacjami, nawiązywania nowych znajomości, spiskowania, a nawet - o czym miałam niedawno okazję się przekonać - do rozmawiania ze zwierzętami. Koko, górska gorylica, którą Penny Patterson przez ponad dwadzieścia lat uczyła amerykańskiego języka migowego, wzięła niedawno udział w intemetowych pogaduszkach (Internet chat). Ludzie z całego świata logowali się do pokoju rozmów (chat room) i zadawali Koko pytania na temat macierzyństwa, ulubionych potraw, zabawek, przyjaźni, miłości i jej wyobrażeń o przyszłości. Gorylica nie była w najlepszym nastroju, gdyż posprzeczała się ze swym towarzyszem, Ndume, i okazywała przed ludźmi złość na niego, nazywając go pogardliwie „toaletą", które to słowo w jej języku oznacza coś niedobrego1.
Intemetowa eksplozja była tak nagła, że nie zdążyliśmy się przyjrzeć temu nowemu środkowi komunikacji dokładnie i z dystansu i spojrzeć na nie jak na nowy rodzaj środowiska, które może wywrzeć potężny wpływ na nasze zachowanie. Intemet Jest miejscem, w którym niekiedy my, ludzie, zachowujemy się i reagujemy dość dziwnie. Czasem Internet zdaje się mieć na nas pozytywny wpływ, lecz innym razem robimy w sieci rzeczy, jakich nie zrobilibyśmy w żadnym innym środowisku, czego potem żałujemy. Zarazem jest on środowiskiem, na które my, użytkownicy Intemetu, możemy wpływać i które możemy kształtować, pod warunkiem że mamy jakieś pojęcie o tym, jak i dlaczego zmienia ono naszą percepcję i zachowanie.
Ten, kto nigdy nie wędrował po sieci i całą swoją wiedzę o niej czerpie z gazet, może pomyśleć, że w Intemecie roi się od ludzi z zaburzeniami psychicznymi, wyznających osobliwe poglądy i kierujących się podejrzanymi pobudkami, toteż normalny człowiek musi się poruszać w nim bardzo ostrożnie. Jednakże lata badań nad ludzkim zachowaniem w różnych warunkach wykazały, że nawet niewielkie zaburzenie środowiska powoduje, że tak zwani normalni ludzie zaczynają się inaczej zachowywać, a czasem efekty tej inności są wręcz zaskakujące. Choć myślimy o sobie jak o osobach życzliwych, zrównoważonych, stanowczych i hojnych, z reguły nie doceniamy siły, z jaką oddziałuje na nas konkretna sytuacja. Ludzie, którzy przyznają sobie 10 punktów na skali zrównoważenia, w pewnych sytuacjach mogą stracić stoicki spokój. Ktoś, kto ocenia się wysoko na skali życzliwości i zwykle jest uprzejmy, może ni stąd, ni zowąd, w ferworze internetowej wojny na obelgi (flame war - sieciowej dyskusji, która czasem staje się naprawdę obrzydliwa), zareagować agresywnie. Badania psychologiczne przypominają nam, że środowisko, w którym działa człowiek, może wpływać i wpływa na jego zachowanie. W odpowiednich warunkach niemal każdy jest zdolny zrobić coś, co sam uzna za nietypowe dla siebie.
Jako środowisko działania człowieka Intemet jest czymś względnie nowym, lecz o jego wpływie dużo możemy się dowiedzieć, przyjrzawszy się mu bacznie z perspektywy psychologicznej. Jak dotąd niewiele przeprowadzono badań na temat zachowania w sieci, choć dziedzina ta szybko zdobywa sobie popularność wśród uczonych reprezentujących różne dyscypliny. Musimy więc zacząć niemal od zera; mamy dużą wiedzę na temat czynników, które warunkują nasze zachowanie w innych sytuacjach, i na ich podstawie możemy się starać doszukiwać istotnych paraleli. Chcąc lepiej zrozumieć, dlaczego dochodzi do wybuchu wojny na obelgi w grupie dyskusyjnej, w której normalnie wymiana zdań jest stonowana, możemy skorzystać z wielu badań psychologicznych nad agresją i jej przyczynami. Jeśli dziwią nas romanse nawiązywane w intemetowych pokojach rozmów, to wystarczy, że zapoznamy się z wynikami badań nad atrakcyjnością interpersonalną, byśmy zrozumieli, dlaczego ludzie mogą być zauroczeni takimi związkami.
Na początek w rozdziale drugim Psychologii Intemetu zajmiemy się zjawiskiem tożsamości w sieci, zagłębiając się w klasyczne badania nad tworzeniem i kierowaniem wywieranym wrażeniem. W cyberprzestrzeni procesy te przebiegają inaczej, ponieważ przesłanki, jakimi kierujemy się przy tworzeniu wrażenia, oraz narzędzia, jakie wykorzystujemy do kreowania swojego wizerunku, są zupełnie odmienne od tych, jakimi posługujemy się w prawdziwym życiu (w książce tej używam terminu „prawdziwe życie" do określenia wszystkiego, co nie dzieje się w sieci). Następnie w rozdziale trzecim zbadamy szczególnie ważną cechę Intemetu odnoszącą się do naszej tożsamości sieciowej, a mianowicie to, że Intemet pomaga nam przyjmować różne role i eksperymentować ze swą tożsamością. Dzięki wyjątkowym cechom tego środowiska możemy w zadziwiający sposób manipulować własną osobowością, na przykład przypisując sobie inną płeć lub wiek.
W następnych dwóch rozdziałach zajmiemy się dynamiką zachowania grupowego i pokażemy, że wiele zjawisk psychologicznych dotyczących grup społecznych zupełnie inaczej manifestuje się w sieci. Przykładem może być konformizm, polaryzacja grupy, burza mózgów, konflikt grupowy czy współpraca. Badania te są tym ważniejsze, że praca w grupach coraz częściej odbywa się za pośrednictwem sieci, a my wychodzimy z założenia, że grupy takie będą bardziej skuteczne niż ich odpowiedniki w prawdziwym życiu.
Jedną z pierwszych niespodzianek, na jakie natknęli się uczeni badający zachowania w sieci, było to, że osoby wchodzące za jej pośrednictwem w związki z innymi ludźmi wyzbywają się zahamowań i szybciej wpadają w gniew. Rozdział szósty traktuje o psychologicznych aspektach agresji w sieci, ukazując korzenie brutalnych e-maili, zgryźliwych docinków w wojnach na obelgi i innych form kontrowersyjnego sieciowego zachowania. Drugą niespodzianką dla badaczy było to, że Internet - przypuszczalnie częściowo z tych samych powodów -sprzyja również nawiązywaniu przyjaźni i romansów. W rozdziale siódmym zbadamy więc naturę atrakcyjności interpersonalnej w sieciowym świecie.
Rząd, który próbuje ingerować w zawartość Intemetu - zwłaszcza we wszechobecną tam pornografię - napotyka silny opór jego użytkowników. Rozdział ósmy dotyczy rodzajów pornografii obecnych w sieci oraz tego, czym różnią się one od materiałów o treści erotycznej rozpowszechnianych innymi kanałami i jaki mogą one mieć wpływ na użytkowników Intemetu.
W rozdziale dziewiątym zajmiemy się Intemetem jako złodziejem czasu, rozważając aspekty psychologiczne, które sprawiają, że ludzie nie potrafią nawet na chwilę wylogować się z sieci. Wstępne badania sugerują, że częstemu korzystaniu z Intemetu towarzyszy samotność i depresja, a także osłabienie związków rodzinnych i zaangażowania w życie społeczne. Świadczy to o tym, że nawet coś dobrego, jeśli jest podane w zbyt dużej dawce, niekoniecznie wywiera dobroczynne skutki. Problem ten staje się ważniejszy, jeśli wziąć pod uwagę rozmach, z jakim inwestuje się w podłączanie do sieci domów, szkół i biur.
W różnych zakątkach Intemetu można napotkać mnóstwo ludzi, którzy skłonni są poświęcić wiele czasu, żeby pomóc znajdującym się w potrzebie. Rozdział dziesiąty poświęciliśmy więc altruizmowi w Intemecie, a zwłaszcza ogromnej sieci grup wsparcia, które przeżywają w nim bujny rozkwit. Sieć szczególnie dobrze służy grupom wsparcia zajmującym się tymi, którzy czują się napiętnowani przez społeczeństwo i niechętnie dzielą się zmartwieniami z własną społecznością, a nawet rodziną. W sieci mogą bez skrępowania rozmawiać z ludźmi, którzy przejmują się ich problemami, i nie wystawiać się zarazem na krytykę w prawdziwym życiu.
Demografia Intemetu ulega szybkim zmianom, lecz na początku było to czysto męskie środowisko. Odcisnęło to określone piętno na sieci i dlatego rozdział jedenasty traktuje o zaobserwowanych w niej rolach kobiet i mężczyzn oraz stereotypach i konfliktach związanych z płcią. Niektóre zakątki Intemetu są dla kobiet nieprzyjazne i musi upłynąć trochę czasu, żeby się to zmieniło.
Wreszcie w rozdziale dwunastym przyjrzymy się sposobom, w jakie my, użytkownicy Intemetu, możemy urabiać i kształtować to środowisko, by uczynić je lepszym. Intemet to nie telewizja, na którą możemy wpływać tylko biernie, wybierając te, a nie inne programy lub od czasu do czasu pisząc listy do redakcji. Dzięki wiedzy na temat wielu zjawisk psychologicznych, które wpływają na ludzkie zachowanie w sieci, możemy wypracować strategie pozwalające nam kształtować własne zachowanie i wpływać na naszych intemetowych partnerów. Posłużę się także kryształową kulą i spróbuję przewidzieć psychologiczne skutki związane z technicznym rozwojem Internetu.
Badania nad zachowaniem w sieci dlatego są tak skomplikowane, że z psychologicznej perspektywy bycie w sieci to ogromna mozaika doświadczeń. Jest wiele sposobów poznawania Intemetu, prezentowania w nim siebie czy uczestniczenia za jego pośrednictwem w interakcjach z innymi ludźmi. Dlatego potrzebujemy specjalnej taksonomii - takiej, która podzieli istniejący wirtualny świat na ostrzej zdefiniowane obszary o wspólnych psychologicznych cechach. Taka taksonomia mniej bierze pod uwagę technikę, bardziej zaś to, jak pewne cechy intemetowego świata wpływają na nasze zachowanie.
Fragment książki Patrici Wallace „Psychologia Internetu”, REBIS Publishing House Ltd., Poznań 2001