Humor
Humor spod ławki
Nauczyciel języka polskiego do ucznia:
- Czy wyraz spodnie to liczba mnoga czy pojedyncza?
Po chwili wahania uczeń odpowiada:
- Na górze pojedyncza, a na dole mnoga.
Klasówka z matematyki. Jedno ze zadań brzmi:
- Oblicz ile lat ma człowiek urodzony w 1935 roku.
Zgłasza się Jaś i pyta:
- Chodzi o mężczyznę czy kobietę?
Na lekcji geografii nauczyciel wywołuje do odpowiedzi Stasia.
- Pokaż na mapie Morze Czarne, Czerwone i Żółte.
- Nie mogę, bo na tej mapie wszystkie morza są w kolorze niebieskim.
Nauczyciel na lekcji fizyki:
- Jak za pomocą wody można uzyskać światło?
Zgłasza się Jaś:
- Bardzo łatwo! Trzeba po prostu umyć okna.
Krystian Gądek
- Jasiu? - dziwi się nauczycielka - Przecież ty kompletnie nic nie umiesz! Dlaczego zgłosiłeś się do tablicy?
- Ach, te pani perfumy!
- Piotrusiu, co słychać w szkole? - pyta mama.
- Byłem jedynym uczniem, który umiał odpowiedzieć pani na pytanie.
- To świetnie! A o co pani pytała?
- Kto spalił dziennik?
- Gdzie się urodziłeś?
- Na wsi. A ty?
- W szpitalu.
- A co ci było?
Magdalena Mazela
- Twoje wypracowanie na temat kota - mówi nauczycielka do Jasia - składa się tylko z jednego zdania: „Moja kotka urodziła dwa kociaki”. Czy to nie za mało?
- Myśmy też się zdziwili, bo poprzednio miała pięć.
Nauczycielka pyta Jasia:
- Co jest najlepszym czworonożnym przyjacielem człowieka?
- Łóżko, proszę pani.
Anna Gajda
Szkolne plotki
Podobno naszą szkołę odwiedził rajski ptak. Uczniowie klasy IV próbowali stworzyć jego portret. Wyszły z tego nawet całkiem ładne prace.
Prawdopodobnie niedługo zostanie wydane rozporządzenie o tym, że przed przerwą świąteczną każdy uczeń ma przynieść do szkoły małego, żółtego kurczaka. Po świętach w budynku szkoły powstanie kurza ferma.
Kwiatki z zeszytów szkolnych.
- Mogą ją czytać dzieci i młodzież w miękkiej okładce.
- Książka ta potrafi pokazać wyobraźnię potrzebną do życia.
- Całe miasto jest schludne, nie oberwane, ani nie popisane
różnymi grafitami.
- Droga składa się z jezdni, pobocza i zebry.
PARADA ŻARTÓW
NAUCZYCIEL PYTA:
-JAKIE JEST NAJPOŻYTECZNIEJSZE ZWIERZĘ DOMOWE?
-ŚWINIA, ODPOWIADA JASIO. MOŻNA Z NIEJ WYKORZYSTAĆ NIE TYLKO MIĘSO, ALE TAKŻE SKÓRE, SIERŚĆ, A NAWET NAZWĘ.
-PANIE SĘDZIO , NAPRAWDĘ MNIE TAM NIE BYŁO !
-NA MIEJSCU PRZESTĘPSTWA ZNALEŹLIŚMY PAŃSKIE ŚLADY
-NIEMOŻLIWE, MIAŁEM RĘKAWICZKI!
ROZMAWIA DWÓCH MALARZY:
-WIESZ PONIOSŁEM NIEPOWETOWANĄ STRATĘ .
SYN WYRZUCIŁ DO ŚMIECI MOJE NAJLEPSZE SZKICE.
-TAK? A ILE LAT MA SYN?
-4 LATKA
-NO PROSZĘ . TAKI MAŁY, A JUŻ ZNA SIĘ NA SZTUCE!
NAUCZYCIEL DO UCZNIA:
-WYMIEŃ CZTERY ŻYWIOŁY.
-ZIEMIA, OGIEŃ , POWIETRZE I...
-A CZYM MYJEMY RĘCE ?
-AHA! MYDŁO!
Wyszukał: Wojtek Kozłowski
UWAGI Z DZIENNICZKÓW
Syn na lekcji przeżuwa pokarm.*
Leszek biega w czasie przerwy.*
Janek wisi za oknem po dzwonku.*
Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce.*
Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje odgłosy przyprawiające mnie o mdłości.*
Wyrzucił koledze teczkę za okno i powiedział, że "jak kocha, to wróci".*
Podpalił* koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnicę.
Zamknął* nauczyciela na klucz i odmówił zeznań.
Podał nie swoje imię, motywując, że chciałby się tak nazywać.*
Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką.*
Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu.*
Ukradł sedes z ubikacji szkolnej.*
Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.*
Zjada ściągi po klasówce.*
Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredką po klasie.*
Zabrał z ubikacji przetykacz do w.c. i robił stemple na ścianie.*
Przemek bawi się na lekcji wszystkim, nawet chorym palcem.*
Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał* na podłodze, robił zamieszanie.
Rzuca w koleżanki spreparowaną żabą.*
Rzucił w nauczyciela doniczką i krzyknął: "Trafiłem!".*
Demonstrując działanie gejzeru, opry-skał* pomidorem całą klasę.
Z radości, że nie ma nauczyciela, zwa-lił tablicę.*
Na lekcji dłubie w nosie i mówi, że to jak narkotyk.*
Opracował: Adam Lisewski
ZAGADKI
1. Co jest cięższe, kilogram żelaza czy kilogram pierza?
2. Masz lampę naftową i świecę. Co zapalisz najpierw?
a) lampę naftową
b) świeczkę
c) zapałkę
Przygotował: Adam Lisewski
FILOZOFIA
1.Komputer ma nad mózgiem tę przewagę, że się go używa.
2. Kiedy głowa zderzy się z książką i rozlegnie się głuchy dźwięk, czy zawsze winna jest książka?
3. Wielką siłą głupców jest to, że nie boją się mówić głupstw.
4. Na stu ludzi umiejących czytać, tylko jeden umie myśleć.
Przygotował: Adam Lisewski
Dowcipy
Mama pyta się swego synka:
- Kaziu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.
- Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczyta?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...
Zaginął pies,
Trzy łapy, ślepy na jedno oko, brak prawego ucha, złamany ogon, ostatnio wykastrowany.
Wabi się Szczęściarz......
Przychodzi facet do biblioteki i mówi:
- Jest książka pt. Polska mistrzem świata?
A bibliotekarka na to:
- Fantastyka piętro wyżej.
Kącik żartownisia
Lekcja pierwszej pomocy:
- Jasiu, co zrobiłbyś, gdybyś zakaził się wścieklizną?
- Ugryzłbym swojego wychowawcę!
- Jaka jest różnica między pomarańczą a skarpetką?
- Nie wiem.
- To powąchaj.
Mama pyta Jasia:
- Dokąd idziesz z mapą i kompasem?
- Idę posprzątać swój pokój.
Jasio pyta Marka:
- Kiedy ostatnio myłeś zęby?
- Proszę o inny zestaw pytań. Nie jastem dobry z historii.
- Jak wyleczyć się z miłości od pierwszego wejrzenia?
- Spojrzeć drugi raz.
Generał do szeregowych:
Z prośbami walcie do mnie jak do własnego ojca!
Na to ktoś woła:
- Tato pożycz mi 200 zł i kluczyki do wozu!
- Jaki okrzyk na pewno obudzi rekina z poobiedniej drzemki?
- Człowiek za burtą!
- Co mają wspólnego nauczyciele z grzybami?
- Niektóre gatunki jednych i drugich od czasu do czasu trują.
- Dlaczego mleko zawiera tłuszcz?
- Żeby nie skrzypiało przy dojeniu.
- Dlaczego usunął mi pan przedni ząb, skoro boli mnie trzonowy?
- Spokojnie - odpowiada dentysta. - Dotrzemy też do trzonowych.