Rukola
Śródziemnomorski temperament w warzywniku...
|
Roślina, którą chciałbym wszystkim dzisiaj przybliżyć, może nie jest odkryciem ostatniego sezonu, ale moim zdaniem jest nadal traktowana po macoszemu i zbyt rzadko uprawiana w przydomowych ogródkach. Rokieta siewna, popularniej nazywana rukolą, to jednoroczna roślina pochodząca z basenu Morza Śródziemnego oraz obszarów wschodniej Azji. Jednakże przy tak łagodnych zimach jak w tym roku roślina może przetrwać na grządce pod lekkim okryciem z włókniny lub gałązek drzew iglastych również w naszych ogrodach działkowych.
Młode rośliny tworzą niewielkie rozetki wzniesionych ciemnozielonych listków, by po kilku tygodniach intensywnego wzrostu wytworzyć osiągający 50 - 60 centymetrów pęd kwiatostanowy z licznymi kremowymi kwiatami przypominającymi wyglądem kwiaty starej, dobrej rzodkiewki. Po zapyleniu tworzą się łuszczyny zawierające bogate w tłuszcze nasiona, które zaczynają być coraz powszechniej wykorzystywane w polskiej kuchni.
Zastosowanie w kuchni
Podstawowym surowcem nadającym się do spożycia są młode liście zbierane zanim jeszcze pojawi się pęd kwiatostanowy. Ich lekko piekący smak i bogaty bukiet aromatów z lekkim posmakiem orzechowym sprawił właśnie, że roślina ta jest niezastąpionym składnikiem kuchni śródziemnomorskiej.
Liście zawierają dużo witaminy C, spore ilości cynku i żelaza, a także blisko 20% białka roślinnego. Smakują najlepiej na surowo jako dodatek do różnego rodzaju sałatek, aromatyczna ozdoba na kanapki oraz urozmaicenie farszu zapiekanek. Sprawdzają się również znakomicie jako aromatyczny dodatek do kefirów, past twarogowych, a także jajecznicy. Liście i dojrzałe nasiona znajdują zastosowanie jako składnik mieszanek do aromatyzowania oliwy, a po drobnym pocięciu tworzą z orzechami pinii i olejem roślinnym wyborny sos pesto. W krajach Dalekiego Wschodu z nasion rukolii produkuje się aromatyczny olej do konserwowania przetworów warzywnych, zaś świeże nasiona mają zastosowanie podczas przyrządzania popularnych w tych regionach dań wegetariańskich.
Osobiście wolę bardziej zdecydowane smaki więc zbieram liście również po ukazaniu się pędu kwiatostanowego oraz w trakcie kwitnienia. Przypominają wtedy smakiem ostre, piekące rzodkiewki z charakterystycznym, silniejszym nawet niż u młodych liści, piekącym posmakiem. Nadają się wtedy doskonale jako dodatek do potraw z pomidorów, cukinii oraz papryki podkreślając zdecydowanie ich smak.
Jak zacząć uprawę?
Jeśli planujemy uprawę rukoli na grządkach w warzywniku to już teraz powinniśmy zaopatrzyć się w nasiona. Można je zdobyć w wielu sklepach ogrodniczych, jak również w niektórych supermarketach na terenie całego kraju. Najlepsze stanowisko do uprawy rokiety siewnej to lekko ocienione, ciepłe miejsce z żyzną, przepuszczalną glebą. Nie powinniśmy uprawiać tej rośliny po roślinach kapustnych ponieważ należy ona do tej samej rodziny, a co za tym idzie jest podatna na te same choroby i szkodniki.
Rukola zwykle nie choruje, ale bardzo często pada ofiarą pchełek ziemnych, które silnie dziurawią jej liście bardzo osłabiając w ten sposób wzrost roślin, a w skrajnych przypadkach powodując nawet ich zasychanie. By ochronić rośliny przed atakami tych szkodników możemy zastosować szczelne okrycie z białej włókniny obsypane po oby stronach ziemią, tak by owady nie dostały się pod osłonę.
Nasiona wysiewać możemy od początku maja aż do września, w odstępach dwu do trzytygodniowych, aby mieć przez cały sezon świeże, młode liście (rukola szybko wybija w pędy kwiatostanowe, a liście podczas suszy stają się gorzkie w smaku). Sposób wysiewu jest taki sam jak przy rzodkiewce. Kiedy rośliny wytworzą po 3 - 4 liście właściwe możemy dokonać przerywki zostawiając pojedyncze rozetki co 6 cm. Wyrwane sadzonki z powodzeniem można wykorzystać w kuchni jako dodatek np. do kanapek.
Kiedy roślinki wyrosną do 12 cm. możemy przeprowadzić żniwa. Zbiór wykonuje się jednokrotnie przez wyrwanie całych rozetek lub kilkakrotnie obrywając zewnętrzne listki co 4 -5 dni. Zebrane listki możemy wykorzystać od razu w kuchni lub przechowywać zawinięte w folię spożywczą przez dwa dni na dolnej półce lodówki. Jeśli planujemy zostawienie roślin na grządce przez zimę to nasiona wysiewamy późno, bo dopiero w październiku, a po wystąpieniu pierwszych silniejszych mrozów dokładnie okrywamy uprawę lekkim, przepuszczającym powietrze materiałem. Tak zabezpieczone rośliny dadzą duży kwietniowy plon liści o wysokich wartościach odżywczych.
Zachęcam wszystkich do uprawy tej oryginalnej rośliny, bo przecież nie trzeba wcale jechać do Grecji, by poczuć śródziemnomorskie klimaty.
1