Dwudziesta czwarta lekcja kursu o relaksacji, ziołolecznictwo i aromaterapia


Dzisiaj dalsza część porad pomagających łączyć nam codzienne funkcjonowanie ze stanem relaksacji.

W ostatniej lekcji (dwudziestej trzeciej) mieliśmy przegląd z lotu ptaka zawartości całego kursu. Tak więc jeszcze raz, w skrócie, przyjrzeliśmy się technikom dynamicznym, technikom mentalnym, przyjrzeliśmy się zasadom budowania pozytywnego obrazu siebie.

Inne, pomocne nam w codzienności, sposoby funkcjonowania to m.in.: bycie obecnym w tym, co właśnie robimy, wprowadzenie elementów planowania do naszego życia, czy wreszcie: docenienie wartości przyjaźni i harmonijnych relacji z innymi ludźmi.

Dzisiaj przyjrzyjmy się bliżej takim istotnym postawom życiowym jak: otwartość, akceptacja i plastyczność. Poznamy także kilka dodatkowych szczegółów, dotyczących świadomego oddychania oraz nową technikę skupienia mentalnego.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Dwudziesta czwarta lekcja kursu o relaksacji

I. Otwartość, akceptacja i życiowa plastyczność

Dojrzała otwartość jest równowagą pomiędzy ufną życzliwością wobec innych ludzi i świata, a zaufaniem wobec siebie i zdolnością psychicznego ochraniania siebie.

Zazwyczaj ludzie popadają w jedną z dwóch skrajności - albo są przesadnie nieufni wobec otoczenia, zamknięci w skorupie własnych obaw, lęków i urazów, albo są jednostronnie otwarci, bez zdolności naturalnego ochraniania siebie.

Doskonalenie relaksacji i transformacja emocjonalna, jaka z tego wynika, oznacza wykroczenie poza te skrajności. Bez wątpienia potrzebujemy postawy otwartości, ponieważ w przeciwnym razie będziemy nadmiernie spięci wobec innych ludzi i otoczenia. Będąc nadmiernie zamkniętym, odcinamy sobie drogę do dostrzegania piękna

życia i pozytywnych stron naszej codzienności.

Z drugiej strony dojrzała otwartość nie jest jednostronna - nie oznacza jedynie bezbronnej ufności wobec swojego otoczenia, ale posiada w sobie naturalną zdolność i siłę do samoobrony psychicznej. Oznacza to, że gdy ktoś próbuje nadużywać naszej życzliwości i pozytywnej postawy, to my naturalnie nie dajemy mu się zmanipulować. Polegając na własnej sile psychicznej - bez nadmiernego zdenerwowania i paniki - odcinamy czyjeś próby manipulowania naszą osobą. Tego typu właściwości zazwyczaj nazywa się asertywnością.

Tak więc postawa dojrzałej otwartości jest połączeniem uwolnienia się od murów własnej nieufności i lęków z jednoczesnym dopełnieniem tego odrobiną asertywności.

Podobnie jak np. o relaksacji mięśni mówiliśmy, jako o stanie równowagi pomiędzy rozluźnieniem mięśni, a ich sprężystością, tak też na poziomie psychicznym rozwijamy otwartość z jednoczesną naturalną zdolnością ochrony siebie.

_ _ _ _ _ _

akceptacja

Akceptacja innych ludzi umożliwia nam przekroczenie problemów, jakie pojawiają się w relacjach z tymi osobami. Przypuśćmy, że ktoś jest głęboko uczulony na osoby będące pod wpływem alkoholu. Ten stan przeczulenia na tym punkcie wywołuje bardzo dużą zależność od tego typu sytuacji. Ilekroć spotyka osoby nietrzeźwe - robi się nerwowy i jest wytrącony z wewnętrznej równowagi.

Akceptacja tej sytuacji i okoliczności, która nas irytuje, denerwuje, lub której się obawiamy, powoduje przekroczenie danego problemu. Odzyskujemy wtedy władzę nad własnymi reakcjami wobec tej okoliczności.

Jeżeli wspomniana osoba bardziej zaakceptowałaby osoby nietrzeźwe, dając im wewnętrznie takie samo prawo do istnienia, jakie daje sobie, to wtedy odzyskałaby władzę nad swoimi reakcjami. Dzięki temu będzie potrafiła zachować spokój i naturalność, wtedy gdy spotka takie osoby. Ponadto, co bardzo istotne, będzie w stanie bardziej pomóc tym osobom.

Dopóki kogoś nie akceptujemy - raczej nie jesteśmy w stanie go zmienić, nawet jeśli nam na tym bardzo zależy. Druga osoba nie wyrazi wewnętrznej zgody, na nasze próby zmieniania jej, dopóki nie poczuje się zaakceptowana.

Akceptacja jest istotnym kluczem do życia w sposób zrelaksowany i harmonijny. Metodą na rozwijanie większej akceptacji wobec innych i swojego otoczenia, jest zasadniczo zwiększenie akceptacji wobec samego siebie.

Ucząc się relaksacji odkrywamy i poznajemy różne obszary i płaszczyzny naszej świadomości - nawiązujemy lepszą relację ze swoim ciałem, ze swoimi emocjami, zyskujemy większą samoświadomość swojego myślenia. Istotne jest by rozwijać swoją samoakceptację wobec tych poszczególnych aspektów naszego istnienia, naszego manifestowania się i funkcjonowania.

Powinniśmy m.in. w pełni zaakceptować swoją fizyczność - niezależnie od tego jaka ona jest, niezależnie od tego, jak bardzo odbiega ona od trendów na rynku mody, niezależnie od tego czy czujemy się za grubi lub za chudzi, za starzy, czy za młodzi. Brak pełnej akceptacji swojej fizyczności po prostu nie ma sensu. Będąc ludźmi, nie jesteśmy w stanie żyć bez ciała fizycznego, bo taka jest ludzka kondycja. Każde ciało fizyczne zawsze jest niepowtarzalne, i nigdy do końca nie uda się go zamknąć w jakichś wydumanych standardach. Próby standaryzacji ciała fizycznego są wbrew naturze, i zawsze w końcu okazują się utopią.

To nasza mądrość i życiowa dojrzałość decydują o tym, czy naturalnie akceptujemy swoją fizyczność, czy też całe życie chcemy pozostać żabką' marzącą o zostaniu księżniczką lub księciem. Brak akceptacji siebie (tutaj: swojej fizyczności) jest bezsensownie traconą energią - niedojrzałym działaniem płynącym z naszego lęku.

Bądź tym, kim jesteś - zaakceptuj to, kim jesteś, a staniesz się bardziej wolny i dojrzały. Zyskasz wtedy większą psychiczną siłę, energię, radość i kreatywność.

Podobnie rzecz wygląda z naszymi emocjami - wiele osób ma wyparte emocje i boi się konfrontacji ze swoją emocjonalnością - z emocjami w ogóle, lub też z niektórymi formami trudnych emocji. Taka postawa pozbawia nas wewnętrznej spójności i nadmiernie demonizuje nasze emocje. Wyparcie emocji czyni nas zbyt oschłymi osobami, a w skrajnych przypadkach prowadzi do życiowej niedojrzałości lub psychopatii. Emocje są w porządku - należy pozwolić im się pojawiać i znikać,

przychodzić i odchodzić. To po prostu część naszego wewnętrznego potencjału.

Warto zatem unikać dwóch skrajnych postaw wobec swoich emocji:

1) z jednej strony nadmiernego nakręcania naszych emocji - nie zapominajmy, że także potrafimy trzeźwo myśleć i doświadczać duchowego spokoju,

2) a z drugiej strony - nie blokujmy swoich emocji, jakby były czymś złym.

Dojrzała postawa życiowa oznacza, że rozumiemy, iż nasze ciało fizyczne jest dla nas czymś wartościowym. Jest niepowtarzalne i zawsze inne od innych.

Podobnie w sferze emocji - dostrzegamy, że emocje są częścią naszego potencjału - nadają naszemu życiu dodatkowych barw i wyrazistości.

Spokojne przyjęcie i akceptacja swoich emocji powoduje, że poddają się one procesowi transformacji - ze stanu bardzo surowego i prymitywnego (lęk, agresja, niechęć, zazdrość itd.), przekształcają się w bardziej dojrzałe uczucia i postawy - takie jak: życzliwość, cierpliwość, wewnętrzne ciepło i akceptacja, odwaga, wytrwałość i wytrzymałość, wolność i miłość itd.

Otwartość i akceptacja mają związek z naszym kursem relaksacji, ponieważ opanowywanie technik relaksacji umożliwia rozwijanie tych właściwości. Dzięki doświadczaniu relaksacji możesz przekroczyć nawykowy, często nieuświadamiany lęk, stając się osobą bardziej świadomą, otwartą i akceptującą.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

życiowa plastyczność

Wiele technik relaksacji z czasem zwiększa zdolność naszej koncentracji i skupienia się. Plastyczność wobec życia i swoich oczekiwań gwarantuje nam mądre używanie swojej koncentracji i skupienia.

Bez postawy plastyczności moglibyśmy popaść w skłonność do zbyt egoistycznego i niedojrzałego używania swojej koncentracji. Celem doskonalenia się w relaksacji jest m.in. stanie się osobą bardziej szczęśliwą i harmonijną. Dlatego potrzebujemy stać się osobą o plastycznym podejściu do życia.

Przypuśćmy, że jakiś chłopiec umówił się na randkę z dziewczyną i mocno oczekuje, że jego dziewczyna przyjdzie na spotkanie w jego ulubionej zielonej spódnicy. A ona zamiast tego przyszła - dajmy na to - w różowych spodniach. Możliwe są wtedy dwie reakcje owego dżentelmena:

1) jest bardzo nieszczęśliwy, że sytuacja jest inna, niż oczekiwał i sobie z góry to założył;

2) potrafi zrozumieć umowność i względność swoich oczekiwań - dostrzega, że różowe spodnie są równie eleganckie jak zielona spódnica. Dostrzega pozytywne aspekty zaistniałej sytuacji.

Ten, nieco banalny, przykład ukazuje bardzo często spotykaną w życiu okoliczność - albo potrafimy być plastyczni, albo nie. Gdy jesteśmy plastyczni - dostrzegamy istniejący w życiu potencjał i zaczynamy z nim współpracować. Gdy brakuje nam plastyczności - odcinamy się od istniejącego w danej sytuacji potencjału, i koncentrujemy się na własnym poczuciu nieszczęścia, rozgoryczenia i bezradności.

Rozwinięcie postawy większej plastyczności wobec różnych życiowych sytuacji pomoże nam funkcjonować w sposób bardziej zrelaksowany, harmonijny i twórczy.

II. Techniki oddechowe

Poznaliśmy już kilka technik oddechowych, które pomagają nam lepiej zrelaksować nasze ciało, emocje i umysł. Jednocześnie dodają one nam życiowej energii, aktywizując proces regeneracji.

Do tej pory omawiane były m.in. takie sposoby świadomego oddychania:

- obserwacja swojego oddechu - obserwujemy wchodzące i wychodzące przez nozdrza powietrze;

- liczenie czterech fazy oddechu (np. w rytmie: 6-3-6-3 ); wdech i wydech ą dłuższe - liczymy wtedy do 6, zatrzymanie i bezdech są krótsze - liczymy wtedy w myśli do 3;

- oddychanie z jednoczesnym uwypuklaniem brzucha podczas wdechu i cofaniem się podczas wydechu - co automatycznie pobudza właściwą pracę przepony;

- wdech wielofazowy - wykonujemy wdech, po krótkim zatrzymaniu - jeszcze raz wdech i po krótkim zatrzymaniu - jeszcze raz wdech; to samo robimy z wydechem - wydychamy w trzech fazach. Oddech taki wykonuje się tylko kilka razy (np. 2-3 razy), jako technikę pomocniczą.

Podam teraz przykład innego interesującego oddechu - stosowanego w jodze

taoistycznej:

- robimy wdech, na samym początku wdechu zaciskając rejon naszego krocza i przepony mieszczące się poniżej jamy trawiennej (przepona miedniczna i przepona płciowa); można przyrównać to do nalewania wody do naczynia, w którym wzmocniono dno, by ciecz nie uciekała. Podobnie napięcie rejonu dołu brzucha i krocza daje uczucie zatrzymania energii od dołu - bardzo konkretnie czujemy ją, jak gromadzi się w naszym brzuchu;

- następnie, na krótkim zatrzymaniu powietrza - napinamy (od góry) dodatkowo przeponę piersiową (główną naszą przeponę, oddzielającą płuca od jamy trawiennej) i dodatkowo cofamy lekko brzuch do środka; faza ta przypomina sprężenie powietrza w brzuchu - zaciskamy powietrze w brzuchu z każdej strony; wytwarza się wtedy większe ciśnienie i

większe poczucie energii i mocy (faza zatrzymania może trwać np. ok. 2 sekundy);

- robimy wydech i całkowicie się rozluźniamy - całkowicie rozluźniamy wszystkie mięśnie brzucha, czujemy ulgę, odprężenie i spokój; pozostajemy przez chwilę bez najmniejszego wysiłku.

Powtarzamy taki oddech kilka razy - np. 9 razy.

Na końcu czujemy, jak całe ciało wypełniło się energią, jak polepszyło się nasze odczuwanie ciała i zwiększyła się przytomność naszego umysłu. Jeżeli po jednym oddechu czujemy się zmęczeni, to pomiędzy każdym takim oddechem możemy wykonać kilka swobodnych wdechów i wydechów, w celu odpoczynku.

Sprężając powietrze w brzuchu dobrze jest jednocześnie utrzymywać całe ciało i mięśnie w stanie odprężenia i zrelaksowania. Wtedy będziemy w stanie bardziej świadomie odczuwać to ćwiczenie. Uczy nas ono m.in. jednoczesności napinania mięśni brzucha (podczas sprężania powietrza), przy równoczesnym rozluźnieniu wszystkich mięśni

szkieletowych.

III. Technika zwiększania przytomności

Wiele ćwiczeń dotyczących skupienia mówi o tym, że dobrze jest jeśli istotna część naszej uwagi znajduje się w naszym centralnym układzie nerwowym - czyli w mózgu i rdzeniu kręgowym. W praktyce dosyć istotne jest uaktywnienie tkanki nerwowej w rdzeniu kręgowym i nerwach przykręgosłupowych.

Tak np. podczas wykonywania treningu autogennego Schultza niekiedy dąży się do odczucia stanu relaksu i pulsowania w splocie słonecznym. Harmonizuje to pewną część naszej osobowości związanej z wolą i codzienną świadomością. Proponuję tutaj spróbowanie innego ćwiczenia harmonizującego i równoważącego aktywność rdzenia kręgowego, a poprzez to wprowadzającego równowagę i dobrą komunikację pomiędzy świadomością i podświadomością.

Wyobrażamy sobie świetlistą kulkę naszej uwagi, znajdującą się w brzuchu, w okolicy rdzenia kręgowego - ok. 3 cm pod naszym pępkiem. Dokładnie mówiąc, możemy wyobrażać sobie tę kulkę w centralnej osi naszego ciała - gdybyśmy w wyobraźni połączyli czubek naszej głowy (na górze) z samym środkiem naszego krocza na dole, to powstałaby wyobrażona oś naszego tułowia, nazywana 'kanałem centralnym'.

Oto przebieg ćwiczenia:

- wyobrażamy sobie kulkę pod pępkiem na osi ciała (w samym środku naszego ciała) i w wyobraźni przesuwamy ją powoli do góry - do wysokości splotu słonecznego

- następnie powoli powracamy tą kulką do punku wyjścia - do punktu pod pępkiem;

- następnie wędrujemy nią - od tego miejsca pod pępkiem, do wysokości serca;

- następnie powracamy od wysokości serca (na osi ciała) do punktu wyjścia

- pod pępkiem:

- następnie przesuwamy ją w wyobraźni, na osi ciała - od punktu pod pępkiem do gardła;

- powracamy w dół, pod pępek;

- następnie przesuwamy ją w wyobraźni - od punktu pod pępkiem do centrum naszego mózgu - kulka wędruje kolejno przez splot słoneczny, serce, gardło, do samego środka mózgu - do punktu, gdzie łączą się dwie półkule mózgowe;

- następnie powoli powracamy kulką w dół, do punktu wyjścia pod pępkiem; tam przez chwilę kontemplujemy obecność tej kulki, a następnie wyobrażamy sobie, że w tym miejscu kulka ta stapia się z naszą świadomością (np. wyobrażamy sobie, że staje się ona coraz mniejsza, aż staje się punktem, który znika w tym miejscu.

Pozostajemy przez jakiś czas w stanie odprężenia i zwiększonej przytomności. Czujemy lepszą komunikację pomiędzy wszystkimi poziomami naszej świadomości i wszystkimi sferami naszego życia.

Czujemy, że posiadamy teraz w sobie więcej harmonii, więcej wewnętrznego światła i intuicji, czujemy teraz większy spokój i życzliwość do innych ludzi.

Przesuwania kulki nie musimy wykonywać w rytmie oddechu - oddech w tym ćwiczeniu pozostaje naturalny i swobodny - skupiamy się na samym tylko odczuwaniu świadomości - na poczuciu narastającego spokoju, przytomności i wewnętrznej równowagi.

Wystarczy, że wykonamy taki przebieg po prostu jeden raz, lub też możemy go wykonać dajmy na to 3 razy.

Jeżeli Ewo przytoczone tutaj dwa ćwiczenia (zaciskanie oddechu i wędrująca kulka świadomości) wydają Ci się zbyt trudne, to po prostu kontynuuj metody poznane do tej pory. Są one wystarczające, a tutaj podaję dodatkowe i uzupełniające metody, dla osób pragnących poszerzyć swoje doświadczenia.

Jeżeli jednak ćwiczenia te nie przychodzą Ci naturalnie, to po prostu skup się na opisie postawy otwartości, akceptacji i plastyczności. Istotne by znaleźć sobie takie techniki relaksacji, które przychodzą nam naturalnie; takie, które czujemy jako najbardziej dla nas odpowiednie i efektywne.

Łącz zatem relaksację ze swoim życiem, tworząc coraz bardziej świadomą i kreatywną codzienność

Pozdrawiam Cię serdecznie

Rafał Seremet



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dwudziesta druga lekcja kursu o relaksacji, ziołolecznictwo i aromaterapia
Dwudziesta trzecia lekcja kursu o relaksacji, ziołolecznictwo i aromaterapia
Dwudziesta pierwsza lekcja kursu o relaksacji, ziołolecznictwo i aromaterapia
28. Dwudziesta ósma lekcja kursu o relaksacji i medytacji, ĆWICZENIA do medytacji koncentracji oddy
26. lekcja kursu o relaksacji i medytacjiRafała Seremeta, ĆWICZENIA do medytacji koncentracji oddych
27 lekcja kursu o relaksacji i medytacji Rafał Seremet
30 lekcja kursu o relaksacji i medytacji Rafał Seremet
czwarta lekcja
Станислав Лем Podróż dwudziesta czwarta
32, 24 - Dzień dwudziesty czwarty
20 lekcji kursu relaksacji w trybie intensywnym, Kurs - Relaksacja w codzienności - Rafał Seremet
Rozdział dwudziesty trzeci i dwudziesty czwarty
Część Dwudziesta Czwarta
Rozdział dwudziesty trzeci i dwudziesty czwarty
Rozdział dwudziesty czwarty
25 Część Dwudziesta Czwarta Never Ending Story
31 lekcja relaksacji i medytacji, ĆWICZENIA do medytacji koncentracji oddychania i widzenia aury
MASAŻ AROMATOTERAPIA, Masaż Relaksacyjny
angielskie czasy lekcja czwarta Nieznany (2)

więcej podobnych podstron