Homer, Iliada,
Tematem pierwszej pieśni jest gniew Achillesa z powodu odebrania mu przez Agamemnona jego branki Bryzeidy. Do kłótni herosów podburzył Apollo, który zagniewany na Agamemnona zesłał zarazę na wojsko greckie. Bóg mścił się za swojego kapłana Chryzesa, któremu Agamemnon odebrał córkę i wziął ją sobie jako brankę. Stary kapłan prosił dowódcę greckiego o zwrócenie mu ukochanego dziecka, Agamemnon jednak nie chciał się zgodzić. Wtedy właśnie Chryzes zwrócił się z prośbą do Apolla o pomoc. Apollo ulitował się nad swym sługą i zaczął wybijać najpierw bydło greckie, a potem greckich żołnierzy. Zaraza ta trwała dziewięć dni, po czym wieszczek Kalchas wyjawia jej przyczynę i doradza zwrócić Chryzeidę jej ojcu. Achilles (za radą Hery, przejętej widokiem umierających Greków) zebrał żołnierzy na naradę. Podczas narady doszło do kłótni między Agamemnonem i Achillesem. Achilles był za oddaniem Chryzesowi jego córki, aby ocalić Greków przed zarazą. Agamemnon jednak nie chciał rezygnować ze swojej branki. Ostatecznie się zgodził, postanowił jednak wynagrodzić sobie stratę i odebrał Achillesowi jego brankę, Bryzeidę. Znieważony Achilles postanowił wycofać się z walki przeciw Trojańczykom (w czym uparcie trwał) i poprosił swoją matkę, boginię Tetydę, o wstawiennictwo u Zeusa. Tetyda udała się na Olimp i wpłynęła na Zeusa, aby pomógł Trojańczykom.
W pieśni trzeciej dochodzi wreszcie do bitwy, między Achajami i Trojańczykami. W pewnym momencie bitwa została przerwana. Ogłoszono zawieszenie broni celem stoczenia pojedynku między Menelaosem i Parysem - głównymi sprawcami wojny. Pojedynek miał rozstrzygnąć o losie wojny - kto wygra, dostanie za żonę Helenę i łupy, a wojna się zakończy. Pojedynek zakończyłby się zwycięstwem Menelaosa, ale w rozstrzygającym momencie Afrodyta pomogła Parysowi i uniosła go do komnat Heleny. Grecy poczuli się oszukani interwencją bogini, stwierdzili, że pojedynek został wygrany przez Menelaosa i zażądali wydania Heleny, co oczywiście nie nastąpiło. Trojańczycy postępują więc niehonorowo.
Pieśń dziesiątą wypełnia opis nocnego wypadu greckich zwiadowców. Agamemnon udał się nocą do Nestora, by znaleźć rozwiązanie na ocalenie Greków. Nestor budzi innych; Odyseusza głośnym okrzykiem, Diomedesa podchodząc blisko i trącając nogą. Strażnicy w obozie nie spali, za co dostali pochwałę od Nestora, że dobrze wykonują swoje zadanie. Diomedes pierwszy zdecydował się wyruszcyć na zwiad do obozu Trojańczyków, sam wybrał Odysa doceniając jego zasługi i przychylność Pallas Ateny. Trojanin Dolon, który wyruszył na słowo Hektora został schwytany przez Achajów (Odysa i Dolomedesa) i po wydaniu wszystkiego, co wiedział został zabity. Diomedes wymordował napadniętych we śnie sojuszników Trojan, Rezosa i jego drużyny Traków oraz odebrał im konie.
początkek pieśni to opis rozmowy Irys z Posejdonem. Wysłał ją tam Dzeus niezadowolony z panowania brata. Dzeus sądzi, że Posejdon powinien uszanować, że on jako starszy ma większe prawo do panowania na ziemi. Posejdon jest oburzony, stwierdza, że wszyscy dostali po równo (Dzeus niebo, Posejdon morza i oceany, Hades podziemie) a lądy należą do wszystkich po równo. Dalej następuje już opis walk. Trojanie zaczęli wygrywać, ale Hektor rozkazuje walczącym zająć się okrętami, bo inaczej przegrają. Hektor stanął już na greckim okręcie i woła o pochodnię, aby podpalić okręty i w ten sposób odciąć Achajom drogę odwrotu do ojczyzny (pieśń piętnasta)
Patrokles wyprosił u Achillesa, aby ten pozwolił mu pomóc Grekom podczas bitwy. Achilles zgadza się i przyodziewa przyjaciela w swoją zbroję, pouczając go jednak, aby jedynie odparł atak Trojańczyków spod okrętów. Patroklesowi walka idzie znakomicie, Trojańczycy widząc zbroję Achillesa uciekają przed herosem. Zapalony w walce dociera aż do murów Troi i ginie z ręki Hektora (pieśń szesnasta).
W pieśni dziewiętnastej dochodzi do pojednania Achillesa z Agamemnonem. Jednakże wszystkie oznaki czci i zadośćuczynienia nie stanowią pociechy dla bohatera myślącego tylko o zemście. Ale i nad nim samym gromadzą się zapowiedzi przyszłego losu. Achilles cierpi po stracie przyjaciela. Wspiera go matka, Tetyda, która przynosi mu nową zbroję od Hefajstosa. Tetyda wlała Patroklesowi do nozdrzy nektar i ambrozję, by jego ciało sie nie zepsujo i zostało nietknięte. Achilles wzbudził w sobie ducha walki, chce połączyć swoje siły z Agamemnonem. Achilles odmówił nawet posiłku sądząc, że ma wystarczająco siły do walki, a od Ateny otrzymał posilający nektar.
W pieśni dwudziestej rozpoczyna się ostatnia bitwa Iliady, w której za zgodą Dzeusa biorą udział także bogowie.
Pieśń XX- Bitwa bogów
Zeus zwołał na Olimp bogów na narade i zezwolił na udział w bitwie:
„Wy zaś wszyscy pośpieszcie pomiędzy Achajów i Trojan/ Jednym lub drugim z pomocą, jak komu serce dyktuje” Tak rzekł i rozpętał okrutną bitwę. Póki bogowie byli daleko od śmiertelników Achajowie byli dumni , gdyż wrócił do walki Achilles. Trojan zaś opętało przerażenie na jego widok. Wkroczyli bogowie i starły się wojska wrogów. Achilles pragnął jednak najbardziej spotkać się w bitwie z Hektorem, synem Priama. Jednak jako pierwszy do walki z Achillem za namową Apolla stanął Eneasz. Bogowie rozmawiają o losach śmiertelników, Hera pragnie pomóc Achillowi jednak Posejdon namawia by wojnę ludziom zostawić, z góry ich losy obserwować, a do walki wkroczyć tylko w ostateczności. Pole bitwy zaroiło się rycerstwem i końmi, w walce spotkali się Eneasz i Achilles. Pierwszy Eneasz wystąpił do walki z groźnym obliczem. Achilles napomina go by powrócił w szeregi Trojan i nie narażał się zastawiając mu drogę, ten jednak pragnie pojedynku. Ugodził włócznią Achilla jednak tarcza będąca darem boga Hefajsta ją zatrzymała. Teraz z kolei Achilles wyrzucił swą włócznie, która niemal trafiła Eneasza. Następnie dopadł miecza i pragnął zakończyć pojedynek. Ruszył jednak do walki Posejdon, roztoczył mgłę przed oczami Achillesa , Eneja zaś uniósł i śmignął nim w górę wysoko. Eneasz upadł na skraju pola bitwy. Bóg zaś nakazał mu trzymać się z dala od Achillesa, by życia nie tracił w bitwie z mocniejszym od siebie. Achill runął na Trojan z groźnym okrzykiem. Zabił Polydorosa, syna Priama. Gdy Hektor zobaczył brata rzucił swą dzidą na Achillesa, który pragnął z nim walki. Wypowiadając do siebie groźby śmierci wyrzucił Hektor znów dzidę, lecz w mig zawróciła ją Atena lekko na nią dmuchnąwszy i pocisk wrócił do stóp Hektora. Achilles rzucił się żądny mordu na wroga, lecz uniósł Hektora Apollon i gęstą mgłą go otulił. Na co rzekł Achilles:
„Znowu wymknąłeś się śmierci, ty psie! A już ci nad głową
Zguba zawisła! Raz jeszcze zbawił cię Fojbos Apollon.
Snadź zanosisz doń modły, wśród szczęku dzid idąc w bitwę.
Ale i tak cię trupem położę, gdy tylko cię kiedyś
Spotkam, a bóstwo jakoweś i mnie użyczy pomocy.
Teraz zaś ruszę na innych, by kogoś z Trojan dosięgnąć”
Spośród ludzi największych wyczynów dokonuje Achilles, mordujący wszystkich przeciwników, ważący się nawet na walkę z bogiem rzeki Skamandra, gdzie pchnął kolejnego (przyrodniego) brata Hektora. Skamander zarzuca Achillowi, że owszem zwycięża wielu słynnych mężów ale tylko dlatego, że pomagają mu bogowie. Przez liczne ciała w rzece Skamander ma ograniczony dostęp do morza, zdenerwowany wyrzucił trupy na brzeg i uratował żywych, którzy błąkali się w jego nurcie. Achilles obawiał sie, że zginie w boju ze Skamandrem, ale objawił mu się Posejdon z Ateną tłumacząc, że inny jest jego los. Walka Aresa i Ateny; Hery i Artemidy. Agenor dostrzegł Achillesa, więc nie chcąc wyjśc na tchórza czekał, by odbyć z nim walkę.(pieśń dwudziesta pierwsza).
Achilles po wielu stoczonych walkach dociera do murów Troi. Tu czeka na niego Hektor, który jako jedyny nie schronił się za murami miasta. Priam błaga syna, aby nie narażał się na śmierć i schronił się w Troi, Hektor chce jednak stawić czoła Achillesowi, coć brakuje odwagi. Ucieka przed Achillesem, trzykrotnie okrążając mury miasta. Decyduje się na walkę z Achillesem dopiero po interwencji Ateny, która przybiera postać jego brata Deifoba i namawia go do walki. Atena dodatkowo wspiera duchowo Achillesa w walce. Przez chwilę rozmawiają. Hektor proponuje, aby zwycięzca pojedynku postąpił godnie z ciałem zmarłego przeciwnika, Achilles odmawia. Rozpoczyna się pojedynek. Herosi walczą najpierw na włócznie, potem na miecze. Achilles jako pierwszy ciska swoją włócznię. Hektor jednak uchyla się i unika ciosu. Niewidzialna dla niego Atena podnosi włócznię i podaje ją Achillesowi. Hektor miota z kolei swoją włócznią, jednak ta odbija się od tarczy Greka. Widząc to Trojanin wyciąga miecz i rzuca się na wroga. Achilles skacze naprzeciw, szukając na ciele przeciwnika miejsca wolnego od pancerza, zadaje Hektorowi śmiertelną ranę w szyję. Hektor umierając prosi Achillesa, aby nie dopuścił do zbezczeszczenia jego ciała, zwrócił ciało pokonanego Trojanom, którzy wyprawią mu należyty pogrzeb. Achilles jednak odmawia i pastwi się nad ciałem zmarłego przeciwnika, przebijając mu na wylot stopy, przywiązując je do kół rydwanu i objeżdżając mury Troi. Ojciec Hektora, Priam oraz jego matka, Hekabe widząc tak bezczeszczone ciało syna rozpaczają. (pieśń dwudziesta druga).
Pieśń następna (dwudziesta trzecia) opowiada o pogrzebie Patroklosa i igrzyskach pogrzebowych na cześć zmarłego.
Kiedy noc zapadła (pieśń dwudziesta czwarta), do namiotu Achillesa przybywa potajemnie Priam z okupem za zwłoki syna, oferuje za nie tyle złota, ile ono waży, rzuca się przy tym do nóg Achillesa. Wzruszony Achilles, wspomniając własnego ojca postanawia wydać ciało. Taki jest kres gniewu Achillesa. Trojańczycy grzebią swego najdzielniejszego wojownika, Hektora.
zamiennie występujące nazwy:
Grecy - Achajowie - Danajowie
- Agamemnon - Atryda
- Achilles - Peleida
- Apollo(n) - Fojbos
Naczelny wódz grecki, Agamemnon, porywa Chryzeidę. Jej ojciec, Chryzes, prosi Apollina (jest jego kapłanem) o pomoc. Ten zsyła na Greków zarazę. W związku z tym Achilles zwołuje naradę. Proponuje zwrócić się o poradę do wróżbity Kalchasa. Ten ujawnia prawdę, mówiąc, że winny jest Agamemnon. Wódz reaguje szybko - odda dziewczynę, ale w zamian chce brankę Achillesa. Od tej chwili Agamemnon ma w Achillesie zagorzałego wroga. Wojownik prosi boginię Tetydę o pomoc i zemstę, a sam rezygnuje z dalszej walki.
Tetyda zjawia się u Zeusa. Ten reaguje na jej prośbę i zsyła na Agamemnona podstępny sen, a w nim podsuwa myśl, by wódz udał się z wojskiem pod Troję, bo bliska jest jej klęska. Składa obietnicę szybkiego zwycięstwa. Oblężenie trwa jednak 9 lat. Wśród żołnierzy rośnie niezadowolenie. W trakcie narady Odyseusz przypomina, że wg wyroczni Kalchasa w 10. roku wojny Grecy zwyciężą. Pojawia się Atena, która wspiera żołnierzy i dodaje im otuchy.
Pod murami Troi stają naprzeciw siebie obie armie. Na czoło wojska trojańskiego wychodzi Parys i wywołuje spośród Greków ochotnika. Zgłasza się Menelaos, mąż Heleny. Parysa ogarnia lęk. Krytykuje to tchórzostwo Hektor. Parys staje do pojedynku. Siła fizyczna i doświadczenie Menelaosa jednak górują. Młody Trojanin słabnie. Afrodyta pomaga Parysowi i ten znika z pola walki. Agamemnon ogłasza zwycięstwo Menelaosa.
Hera i Atena chcą zagłady Troi. Kiedy Zeus nie sprzeciwia się, Atena przyjmuje postać syna Nestora i zjawia się w obozie Trojanów. Odszukuje najsłynniejszego łucznika i namawia go do zdradzieckiego ataku na Menelaosa. Strzała Pandara trafia w ciało Greka, ale ten nie umiera. Agamemnon w czasie przeglądu wojsk mówi o zdradzie i złamaniu umowy przez wroga.
Na plan pierwszy wysuwa się w obozie greckim Diomedes. Walczy odważnie nie tylko z ludźmi, ale i z bogami, m.in. rani Afrodytę. W pojedynku zabija Pandara, ciężko rani Eneasza. Na pomoc Troi spieszy bóg Ares, a w obozie greckim uaktywnia się Hera z Ateną. Kiedy Ares podejmuje ostateczną walkę z Diomedesem, Atena nakłada na Diomeda czapkę - niewidkę i pomaga mu zwyciężyć. Ares jest ranny. Trojanie chcą ubłagać Atenę. Matka Hektora wraz ze starszymi kobietami zanosi dary do świątyni.
Tymczasem Andromacha rozpacza. Wie, że mąż stanie do walki. Wspomina swoją rodzinę zabitą przez Achillesa. Boi się. Hektor żegna się jednak z żoną i synkiem. Odchodzi. Dołącza do niego Parys. Przed murami Troi trwa rozmowa Ateny i Apollina. Przejmuje ich los obu narodów. Na pole bitwy wychodzą Hektor i Ajas. Pojedynek kończy się kompromisem i wymianą darów. Trojanie nie zgadzają się na zwrot skarbów i Heleny, ale przystają na rozejm. Jest czas na pochowanie zmarłych oraz naprawę fortyfikacji.
Na Olimpie trwa spotkanie. Zeus zakazuje bogom udziału w walce. Waży losy obu walczących stron. W tym dniu Trojanie zwyciężają. Rozbijają obóz na noc przed murem chroniącym greckie okręty. W czasie narady w obozie greckim Nestor rzuca propozycję przebłagania Achillesa. Chcą, by wrócił i walczył. Odyseusz, Fojniks i Ajas idą z poselstwem. Achilles jest nieugięty. Stwierdza, że ruszy do walki jedynie wtedy, gdy Hektor zagrozi jego okrętom.
Diomedes i Odyseusz skradają się do obozu trojańskiego. Tymczasem Hektor chce wysłać kogoś na zwiady do Greków. Zgłasza się Dolon. Niestety, w drodze spotyka się ze szpiegami. Dochodzi do walki. Ranny i zatrwożony Trojanin wyjawia, że śpieszy z odsieczą Troi król Traków. Dolon ginie z ręki Diomedesa. Obaj dokonują śmiałego ataku na Rezusa. Zabijają króla i porywają konie.
Zaczyna się bitwa. Agamemnon wzbudza strach. Nawet ranny potrafi świetnie walczyć. Pojawia się Hektor. Trojanie triumfują. Pod jego wodzą zdobywają mur obronny Greków. Z okrętu wszystko to obserwuje Achilles.
Z tym stanem rzeczy nie zgadza się Posejdon. Podsyca Greków do walki i ciągle ich wspiera. Zeus zaś wspomaga Trojan. Hektor przoduje w walce, nie słucha rad, by dać czas wojsku na odpoczynek. Nie może tego zdzierżyć Hera. Wabi Zeusa do sypialni i usypia męża. Posejdon ma więc okazję spokojnie pomagać Grekom. Rannego w potyczce z Ajasem Hektora Trojanie szybko zabierają z pola walki. Słychać krzyk triumfu i ulgi wśród Greków.
Zeus budzi się. Jest wściekły. Wzywa Posejdona do ustąpienia z pola walki, a Apolla prosi o pomoc Trojanom. Grecy uciekają. Hektor podpala okręty. Wielu zabija. Patrokles, przyjaciel Achillesa, pędzi do wodza z wieściami o klęsce.
Hektor zabija Ajasa. Tymczasem Achilles w rozmowie z Patroklesem wypomina mu jego udział w walce. Przestrzega go. Ten wykrada jednak zbroję Achillesa i w przebraniu staje do walki. Na widok zbroi truchleją serca Trojan. Pojawia się Hektor i walczy z Patroklesem. Grek w ostatnim tchnieniu życia przepowiada Hektorowi śmierć z ręki Achillesa i umiera.
Świadkiem śmierci Patroklesa jest Menelaos. Chce zabrać ciało zmarłego. Niestety, nie otrzymuje pomocy. Rezygnuje i odchodzi, bo zbliża się Hektor. Trojanin nie zajmuje się jednak Patroklesem. Zabiera zbroję i odchodzi, by ją włożyć na siebie. Trwa walka o ciało Greka. Dopiero interwencja Zeusa umożliwia Menelaosowi wyniesienie ciała. Achilles dowiaduje się o śmierci przyjaciela. Rozpacza. Chce walczyć z Hektorem. Podejmuje tę decyzję, mimo iż wie, że z woli bogów wkrótce potem i on zginie. Wydaje przeraźliwy okrzyk, budzący trwogę wśród walczących. Na prośbę Tetydy Hefajstos wykuwa Achillesowi nową zbroję.
Pogrążony w bólu Achilles jedna się z Agamemnonem. Wódz oddaje mu Bryzeidę na znak zgody. Żal po stracie przyjaciela jednak nie ustępuje. Achilles zabija kolejnego syna Priama. Przegania żołnierzy poza mury miasta. Staje do pojedynku. Zabija Hektora, a jego ciało przywiązuje do swojego konia i ciąga po ziemi.
Zjawia się Priam i prosi o wydanie zwłok. Achilles nie odmawia królowi Troi. Nawet mu bardzo współczuje. Jedzą wspólnie wieczerzę i jednoczą się w cierpieniu. Wydaje w końcu zwłoki Hektora, godzi się z Priamem i obydwaj przyrzekają rozejm na czas pogrzebu.
3