wprowadzenie na parkiet giełdowy, Ekonomia


Praca Kontrolna z „Finansów”

Temat :Funkcjonowanie Giełdy papierów Wartościowych
 
 

 

Napisał: Adam Kummer

Żródło:Inernet
 
 
 

Wprowadzenie  
 
 
Pierwsze transakcje papierami wartościowymi miały miejsce kilkaset lat temu. Rolę

Parkietu giełdy pełniły kawiarniane stoliki, przy których kupujący i sprzedający wymieniali miedzy sobą papierowe akcje na gotówkę.
W przedwojennej Polsce istniało kilka giełd, na których handlowano papierami wartościowymi. Najważniejszą z nich była Warszawska Giełda Kupiecka, która powstała w 1817 roku. Pod zmienioną nazwą i z przerwą spowodowaną I Wojną Światową, przetrwała ona do 1939 roku. Zgodnie z teorią głoszoną przez komunistów o tym, że największymi wrogami postępu są imperialiści z giełdy nowojorskiej oraz zrzucana przez nich, na spadochronach stonka ziemniaczana, giełda w okresie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej była zbyteczna. Dopiero w 1990 roku zaczęły pojawiać się w Polsce pierwsze giełdy towarowo-pieniężnej, które faktycznie były porozumieniem pośredników towarowych oraz mini giełdami papierów wartościowych. Jedyna istniejąca obecnie Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie zainaugurowała swoją dzia³alność w kwietniu 1991 roku. Początkowo giełda znajdowała się w stadium uśpienia, co wiązało się ze słabą znajomością możliwości zarabiania pieniędzy, jaką może dać rynek papierów wartościowych. Wytworzona przez lata komunizmu mentalność spowodowała, że posiadanie akcji wiązało się zazwyczaj z możliwością pewnego otrzymywania wysokiej dywidendy. Gdy zaś się okazało. że spółki wypłacały ją w symbolicznych wysokościach, lub zgoła nie płaciły jej wcale, rozpoczął się silny spadek notowań, który trwał prawie do końca pierwszego półrocza 1992 roku. Jednakże niska cena emitowanych i niewielka ilość notowanych na Giełdzie Warszawskiej akcji oraz zwolnienie zysków ze spekulacji od podatku dochodowego do końca 1995 roku stało się inspiracją do coraz większego zainteresowania nową formą zarabiania pieniędzy. W drugim kwartale 1993 roku kursy wzrosły, o 152% co stanowiło rekord światowy. Wracając do Giełdy Warszawskiej należy wiedzieć, że wszystkie notowane na niej papiery wartościowe istnieją tylko w formie niematerialnej tzn. kupujący otrzymują wyciągi, podobne do bankowych wyciągów o stanie konta. System ten jest wzorowany na liońskiej giełdzie papierów wartościowych (Francja). Wszystkie dokonywane na polskiej giełdzie transakcje są rejestrowane w Centralnym Depozycie Papierów Wartościowych. Jest to niezwykle wygodne, zarówno dla posiadaczy papierów wartościowych, jak i dla maklerów. Pierwsi mogą nie bać się kradzieży, a drudzy nie muszą codziennie przeliczać setek tysięcy sztuk akcji i obligacji 

Papiery Wartościowe

Akcje są dokumentami potwierdzającymi wspó³udzia³ akcjonariusza w majątku spó³ki akcyjnej, czyli dowodami wspó³w³asności firmy. Akcjonariusz posiada prawo do uczestnictwa w podziale zysków firmy, czyli dywidendy, uczestnictwa i g³osowania na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, będącym najwyższą w³adzą spó³ki. Akcjonariusz może także. W przypadku nieprawid³owo zwo³anego walnego zgromadzenia lub podjęcia krzywdzącej go uchwa³y, zaskarżyć ważność takiego zgromadzenia lub jego uchwa³ê do sądu. Akcje mogą być wystawiane na okaziciela lub występować w postaci papierów imiennych. Jednakże akcje uprzywilejowane, co do g³osu mogą być tylko imienne. Na polskiej gie³dzie handluje się tylko zdematerializowanymi akcjami na okaziciela. Spó³ki sprzedają akcje po cenie emisyjnej, która jest zazwyczaj wyższa od nominalnej. Natomiast wszyscy ci. Którzy kupują na gie³dzie mają do czynienia już z ceną rynkową, która może być zarówno wyższa jak i niższa od ceny emisyjnej, czy nominalnej. 

Obligacje są dokumentami potwierdzającymi zaciągniêcie d³ugu od ich posiadacza, czyli formą pożyczki. Posiadacze obligacji mają pierwszeństwo w odzyskaniu zainwestowanej kwoty, przed posiadaczami akcji w przypadku bankructwa remitenta. Przyk³adowo remitentem może być Skarb Państwa, firma prywatna posiadająca osobowość prawną, czy urząd gminy. Za najbezpieczniejszą uznawane są obligacje Państwowej Pożyczki Jednorocznej. Przychód z tych obligacji stanowi zmienne oprocentowanie, które jest obliczane na podstawie skumulowanej stopy inflacji z 12 miesięcy, od drugiego miesiąca, poprzedzającego miesiąc rozpoczęcia publicznej sprzedaży danej serii, powiększone o 5%.


 

Indykatory

Ryzyko inflacji związane jest ze zmniejszeniem się siły nabywczej kapitału, gdy dochód z inwestycji nie potrafi wyrównać siły nabywczej złotówki. Na największe ryzyko inflacji są narażone depozyty na kontach bankowych i umiarkowane obligacje. Wzrost inflacji może odbić się negatywnie na kursach akcji, jęli pociąga za sobą podniesienie stopy procentowej.

Ryzyko stopy procentowej związane jest z nieoczekiwanym podniesieniem przez Narodowy Bank Polski stopy procentowej, z kolei może wpłynąć na zmniejszenie się zysków spółek, z powodu wzrostu cen kredytów oraz na podwyżkę oprocentowania lokat bankowych. Podwyższenie stopy procentowej wpływa na spadek cen akcji. Obniżenie stopy procentowej zazwyczaj powoduje bardzo silną i krótkotrwałą hossę.

Jednym z najbardziej mylnych przekonań o giełdzie jest to, że giełda stanowi odbicie zdarzeń gospodarczych występujących kraju, w którym się znajduje. Oczy wicie na giełdach zdarza się, że nagłe, niekorzystne zdarzenia często są sygnałem do gwałtownego odwrotu od tendencji zwyżkowej, lecz jak wykazały badania naukowe, kształtowanie kursów zazwyczaj wyprzedza sytuacjê gospodarczą od 6 do 12 miesięcy. Jeżeli zagłębimy się w strukturę problemu, możemy zauważyć, że gospodarka rozwija się w sposób cykliczny, po zwrocie pojawia się spadek, a po spadku wzrost. W rezultacie następuje jej rozwój. Jednakże inwestorzy, a zwłaszcza spekulanci giełdowi raczej nie wykazują entuzjazmu, co do przetrzymywania papierów, w czasie bessy i do spokojnego oczekiwania na kolejne ożywienie koniunktury. Zazwyczaj przed rozpoczęciem spodziewanej bessy sprzedają swoje papiery, a gdy spodziewają się hossy dokonują pierwszych zakupów.

Strategie

Metoda stałej kwoty kapitału akcyjnego polega na utrzymywaniu stałej kwoty pieniędzy w mniej pewnych papierach wartościowych, jakimi są akcje i bardziej pewnych, jakimi są obligacje. Gdy ceny pakietu wzrosną, sprzedaje się jego cześć, a gdy spadną, odkupuje. 

Metoda regularnego inwestowania polega na dokonywaniu zakupu, w równych odstępach czasu, tego samego rodzaju papieru wartościowego lub jednakowej grupy papierów wartościowych. 

Metoda cenowo-wskaźnikowa polega na ustaleniu wskaźnika, po przekroczeniu, którego, w górę papiery sprzedaje się, a odkupuje, gdy spadną poniżej. Wskaźnikiem takim może być przykładowo wysokość stopy procentowej Narodowego Banku Polskiego, warszawski indeks giełdowy, wskaźnik C/Z (P/E), poziom wskaźnika zgodności zmian cen jednostek udziałowych Pioniera, z Wigiem itp. Istotne jest tutaj znalezienie więcej, niż jednego wskaźnika. 

Metoda dywersyfikacji inwestycji polega na nie lokowaniu całego kapitału, w jednym rodzaju papieru wartościowego i rozkładaniu inwestycji pomiędzy akcje różnych spółek, z tej samej lub różnych branż i gałęzi gospodarki. Dla aktywnych spekulantów, zarabiających na polskiej giełdzie ta metoda okazywała się często niezbyt interesująca. Jednakże zawsze pomaga ona ograniczyć ryzyko.

Metoda wyszukiwania na giełdzie najsilniejszych grup przemysłowych wiąże się ona z tym, że w każdym cyklu gospodarczym najsilniej rozwijają się inne gałęzie i branże gospodarki. Opiera się na założeniu, że skoro niektóre akcje rosną szybciej niż inne, to po zakończeniu bessy ich wzrost powinien być również szybszy. Na polskiej giełdzie odmianą tej metody było wyszukiwanie lidera, który pociągał za sobą do góry inne spółki. W 1991 roku był nim Ex bud, w 1992 Elektrim i spółki odzieżowe. Na początku 1993 roku kolejno Wedel, Okocim i Irena. Później rozpoczęła się hossa i kto żyw starał się kupić, co tylko się dało. 

Metoda wyczekiwania na spadek nowo wprowadzanych na giełdę akcji polega na założeniu, że skoro ustawa przyznaje pracownikom darmowe akcje, lub kupują oni je po cenach preferencyjnych, powinni sprzedawać je na giełdzie poniżej wartości, którą osiągnęłyby one w przypadku braku takich preferencji. Metoda ta na giełdzie była powszechnie stosowana i w efekcie pod koniec lata 1993 roku okazało się, że po wprowadzeniu na giełdę akcji nowych spółek, najbardziej nadawały się one do celów spekulacyjnych, a ich wartość rosła, pomimo że pierwsze ich notowania nie charakteryzowały się zbyt niskimi cenami.

Analiza

Jednym z najtrudniejszych zadań, z poród stojących przed inwestorami i spekulantami giełdowymi jest dokonanie analizy fundamentalnej. Składa się ona z kilku kroków. Największą jej wadą jest fakt, że opiera się ona na danych historycznych, czyli za miniony okres,  jakimi są przykładowo wyniki spółek za miesiąc poprzedni, czy sprawozdania Głównego Urzędu Statystycznego za poprzedni kwartał. Jednakie na jej podstawie można próbować sporządzać prognozy na przyszłość. Pierwszym krokiem jest tutaj dokonanie analizy sytuacji polityczno-ekonomicznej w kraju. Istnieje cała masa czynników, które mogą wpływać zarówno pozytywnie jak i negatywnie na kształtowanie się kursów na giełdzie. Drugim krokiem jest dokonanie analizy sytuacji monetarnej w kraju. Odpowiednie materiały na ten temat można znaleźć w biuletynach Głównego Urzędu Statystycznego, a także, wraz z komentarzem w "Rzeczpospolitej". Ciekawym źródłem może okazać się także nabyta niedawno przez Narodowy Bank Polski gazeta finansowa "Nowa Europa". Sytuacja monetarna w dużym stopniu zależy od fazy cyklu gospodarczego, w którym znajduje się kraj, sytuacji gospodarczej, polityki monetarnej partii aktualnie sprawującej władzê oraz od stopnia niezależności Narodowego Banku Polskiego. Podstawowym elementem analizy sytuacji monetarnej, który ma duży wpływ na kształtowanie się kursów, jest przyrost pieniądza i zmniejszanie się jego podaży. Gdy na rynku jest dużo, zwłaszcza taniego pieniądza popyt na papiery wartościowe rośnie. Akcje idą do góry! Gdy na rynku jest mało pieniądza. A zwłaszcza, gdy on jest także drogi, akcje spadają, a ceny obligacji rosną! Stopy procentowe, a za nimi kredyty zazwyczaj tanieją podczas depresji, a rosną w czasie najlepszego okresu dla gospodarki.

Najważniejszym elementem powodzenia zwłaszcza dla spekulanta i gracza giełdowego, jest moment kupna i sprzedaży papierów wartościowych. W celu określenia tych momentów niezbędne jest przeprowadzenie analizy technicznej, czyli psychospołecznych elementów, wpływających na kształtowanie się kursów. Niektórzy analitycy finansowi uważają nawet, że do osiągania godziwych zysków na giełdzie nie potrzebna jest znajomości zasad oceny finansowej. Pomimo, że często mają racjê, należy pamiętać. że analiza techniczna. Nie jest w 100% pewna. Dlatego opierający się na jej podstawach nie są w stanie zarobić tyle, co ci posiadający wiedzê opartą na obu naukach.
Podstawą analizy technicznej są wykresy. Można wyróżnić ich trzy rodzaje:
 -kartę liniową, belkową, oraz punktów i figur.
Karta liniowa zawiera linie ciągłe łączone na podstawie nanoszonych kursów otwarcia lub zamknięcia. Karta belkowa obejmuje kursy otwarcia i zamknięcia a także maksymalny i minimalny kurs dnia. Karta punktów i figur śledzi zależności miêdzy popytem i podażą. Jednym z najistotniejszych pojęć związanych z analizą techniczną są trendy i kanały trendowe.
Trend rosnący to taki, w którym dolne granice spadków da się połączyć linią prostą, a malejący, gdy górne granice wzrostów dadzą się połączyć. Sygnałem do zmiany trendu powinno być przebicie  kanału trendowego o 3%. W celu dokonania bardziej szczegółowej analizy technicznej. Linie kursów porównuje się także z obrotami. W przypadku tendencji wzrostowej na rynku, obrót powinien wzrastać wraz ze wzrostem kursów, a spadać wraz z ich spadkiem. W przypadku tendencji zniżkowej na odwrót. 

Formacje

0x01 graphic
0x01 graphic

Najprostszymi rodzajami formacji, wśród występujących na rynku są formacje V i odwróconego V.
Są to najbardziej ryzykowne formacje, pierwsza zapowiada wzrost notowań wtedy, gdy jej prawe ramie przebije linie oporu, druga zapowiada spadek, gdy jej prawa noga przebije linie wsparcia.
 

0x01 graphic

Czasami formacja potrójnego wierzchołka, lub dna nie przyjmuje regularnej postaci, lecz formuje się na kształt przypominający głowę i barki, lub odwróconej głowy i barków.
W pierwszym przypadku (na zdjęciu) zapowiada to spadek kursów, w drugim wzrost.
 
 

0x01 graphic

Formacja ta powstaje, gdy kursy są zamknięte w ułożonym poziomo kanale trendowym. Ich moc potwierdza również zgodność lub niezgodność kursów i obrotów.
 
 

0x01 graphic

Formacja flagi trwa około kilku tygodni, towarzyszą im spadek obrotów, związany z tym, że w  wypadku tworzenia się flagi rosnącej nie ma zbyt wielu chętnych do kupna, a opadającej zbyt wielu do sprzedaży. W momencie wybicia obroty rosną.
 

0x01 graphic

Proporczyk jest formacją konsolidacyjną, a do mierzenia kierunku wybicia z niego, posługuje się zachowaniem obrotów. Jego rączkę tworzy spadek notowań po silnym wzroście lub wzrost po silnym spadku, a pozostałą część wahanie się kursów akcji.
 
 

0x01 graphic
0x01 graphic

Formacje klina wznoszącego i opadającego należą do najsilniejszych. Trwają one około dwóch miesięcy, w przypadku wznoszącego się klina obroty początkowo zachowują się zgodnie z kursem, lecz z czasem ta tendencja ulega odwróceniu. W przypadku opadającego klina obroty starają się podążać za kursem i zaczynają spadać wraz ze zmniejszaniem się wahań. W momencie wybicia się kursu do góry gwałtownie rośnie.
 
 

0x01 graphic

Diamenty powstają po dużych ruchach cen. Należą do formacji o zwiększonym ryzyku, a część z nich przepowiada zmianę kierunku trendu. W momencie przebicia się cen przez najniższy albo najwyższy punkt, obroty gwałtownie wzrastają.
 

0x01 graphic
0x01 graphic

Trójkąty są łagodniejszą odmianą klinów. Wznoszący sugeruje wzrost notowań. Zgodność obrotów i kursów nie ma tutaj znaczenia, są one niskie aż do wybicia się poza górne ramię. Trójkąt opadający może zapowiadać głęboki spadek notowań.
 

0x01 graphic

Formacja ta zapowiada nadejście rynku niedźwiedzia, obroty są niskie i wzrastają wraz z przybliżaniem się kursów do dolnego ramienia, po przebiciu w dół następuje znaczny ich spadek.

Reasumując Formacje typu V, odwróconego V, M, W, głowy i barków zapowiadają możliwość odwrócenia trendu.
Prostokąty, flagi, proporczyki, kliny i diamenty przepowiadają kontynuację trendu, wybicia z nich potwierdzają tą prognozę. Trójkąty określają jeszcze większe prawdopodobieństwo kontynuacji trendu.

Teorie

Stara mądrość giełdowa mówi, że najlepiej na giełdzie zarabia się pod koniec bessy i w pierwszym okresie hossy. Hossa tradycyjna trwa kilka lat, a na rynkach rozwiniętych zazwyczaj kończy się po dwóch latach. Stanowi ona około 20% trwania rynku, a bessa połowę tego okresu, czyli 10%. Najdłuższym okresem jest okres stabilizacji, który zajmuje około 70% czasu. Pod koniec hossy około 75% notowanych na giełdzie spółek zwyżkuje podczas bessy około 90% zniżkuje. Najkrótsza i najsilniejsza hossa jest wywołana obniżeniem stopy procentowej. Wówczas w pierwszej jej fazie liderami są spółki, których działalność najsilniej zależy od jej wysokości. W drugiej fazie idą do góry firmy, których rozwój następuje cyklicznie, a w trzeciej fazie liderami są spółki drugorzędne. 

Gwałtowny wzrost notowań jest reakcją na niedowartościowanie rynku. Powoli wiadomości gospodarcze stają się coraz ciekawsze, a wraz z nimi pojawia się nowa fala kupujących. Również ci spekulanci, którzy sprzedawali pod koniec pierwszej fali zaczynają kupować od nowa. Gdy już wszystko wskazuje, że kursy osiągnęły maksymalne wartości pojawiają się pierwsi sprzedający i kolejna fala hossy zaczyna opadać. Jednakże wiadomości są dalej dobre. Na spekulacjach można dużo zarobić. Pojawiają się nowe emisje akcji, a notowania wskazują na przewartościowanie cen. Zyski na giełdzie są coraz mniejsze. Lokomotywami rynku zostają spółki legitymujące się słabymi wynikami. Sprzedających jest coraz więcej. Popyt nie nadąża za podażą. Często występuje nawet panika. Wyprzedaż akcji okazuje się za szybki i akcje zaczynają ponownie powoli rosnąć. Rozpoczyna się kolejny okres interesujący dla spekulacji. Po kolejnym nasyceniu rynku. Akcje z powodu braku nowych kupujących znowu spadają. Tej fali spadku często towarzyszą złe wiadomości gospodarcze. Sprzedających jest coraz więcej. Po pewnym czasie akcje znów stają się bajecznie tanie. Czasami zamiast bessy następuje stabilizacja notowań, podobna do tej, jaka miała miejsce na przełomie 1992 i 1993 roku. W przypadku nastąpienia po hossie bessy najczęściej akcje spadają od 40 do 60%, a okres spadku wynosi od jednej czwartej do jednej trzeciej okresu trwania poprzedniej hossy. Jednakże na rynkach rozwijających zdarzały się bessy, podczas których akcje spadały do punktu wyjścia. Pokazany powyżej model zachowania się akcji w czasie gwałtownych ich ruchów jest wzorowany na teorii jednego z najwybitniejszych teoretyków rynku papierów wartościowyc Charlesa H. Dowa. 

Zachowanie się kursów akcji w sposób matematyczny objął, znany analityk Ralph N. Elliott. Fale Eliotta to oczywiście pewien model, lecz z powodu znacznego odbicia jaki znalazł na polskim rynku, warto go przytoczyć. Eliott, podobnie jak Dow wyodrębnił istnienie na rynku trendu wyższego i niższego stopnia. Oprócz trendu głównego Eliott wyodrębnił 8 podroźdzałów trendów, coraz to niższych stopni. Do najważniejszych założeń teorii zalicza się natępujące fakty :
Akcje zwyżkują w 5 podstawowych falach impulsu. Oznacza się je kolejno: 1 (wzrost), 2(spadek), 3 (wzrost), 4 (spadek) 5 (wzrost). Ruch zniżkujący odbywa się 3 falami korygującymi. Oznacza się je kolejno: 6 (spadek) 7 (wzrost) 8 (spadek).

1



Wyszukiwarka