Obserwuję scenę polityczną i media. Widzę postępującą degrengoladę w obu tych obs
2010-04-11 08:17
Pogrzeb „Kartofla”
Tagi:
Zapewne Jan Jakub Kolski nie czyta tego bloga, a jeżeli już, to mam nadzieję, że wybaczy posłużenie się tytułem jego filmu. Zginął, bowiem mój prezydent i mój „Kartofel” jak się o nim wyrażały niemieckie media przy aplauzie polskiej gawiedzi. Rymarz Mateusz z filmu Kolskiego to taki Lech Kaczyński, którego zwolennikami według wiodących mediów mogliby być tylko ludzie pokroju przygłupawego Pasiasia.
Choć był wyższy od Miedwiediewa i Stalina o całe 5 cm, a od Sarkozego o 2, niższy od Wałęsy i Kwaśniewskiego o zaledwie 1cm, okrzyknięto go wyjątkowym „kurduplem” wśród światowych przywódców.
W TVN24 i nie tylko zadbano, aby jego sylwetka zawsze filmowana była od dołu wbrew 10 letniej tradycji z czasów Kwaśniewskiego, kiedy obowiązywały plany z „góry”.
Był również „durniem” dla Wałęsy i jednym z „dyplomatołków” dla Bartoszewskiego, który zwolenników PiS-u przyrównywał do bydła. Media niesłychanie się ekscytowały i nie kryły radości, kiedy niejaki Palikot okrzyknął go „chamem”, pił „małpki” na oczach uradowanej gawiedzi czy recytował fragmenty pracy doktorskiej prezydenta. Wśród chorób, o które był podejrzany znalazł się nawet alkoholizm i Alzhaimer.
Do walenia w Lecha Kaczyńskiego zaprzęgnięto media III RP z TVN na czele, a programy „Szkło kontaktowe” czy „Szymon Majewski show” ukazały nam, do czego zdolni są nasi rodzimi, dyspozycyjni komedianci. Odsunięcie Lecha Kaczyńskiego od władzy stało się mottem przewodnim „dziennikarza” Jacka Żakowskiego i podobnych mu salonowych sługusów. Potem miało nas czekać tylko szczęście.
Nikt tak jak on nie zrozumiał, że jeżeliś z salonu to choć żeś błazen to się nie zbłaźnisz.
„Dobry Kaczyński to martwy Kaczyński”- sprawdziło się stare, sparafrazowane amerykańskie przysłowie dotyczące Indian. Dziś w „rezerwatach” można już mówić prawdę o byłym Apaczu „Kartoflu”.
Dzisiaj już ci, którzy zawsze o tym wiedzieli i z wiadomych powodów milczeli, mówią, że to profesor i wybitny znawca prawa pracy. Dziś, kiedy już Indianin jest martwy można powiedzieć, że był to dusza człowiek, znawca polskiej historii i jej fanatyk. Normalny gość z humorem, niepowtarzalny gawędziarz i dowcipniś. Lech Kaczyński dzięki swojej nagłej, tragicznej i tajemniczej śmierci z nacjonalisty awansował na patriotę, z którym każdy chciałby dzisiaj wypalić fajkę pokoju..
Dzisiaj Już można.
Hołdy biją mu Niesiołowscy, Komorowscy i Millerzy. Póki, co milczy jeszcze Palikot, ale to tylko kwestia czasu, kiedy pojawi się w TVN24 z jakimś zniczem, większym od tego, jaki zapalił Giertychowi.
Panie Prezydencie Lechu Kaczyński, mój Prezydencie. Musiałeś zginąć tak nagle i tragicznie, aby salon powiedział o Tobie, choć odrobinę prawdy.
Jestem pewien, że tak jak po tragedii na Gibraltarze część historyków, dziennikarzy i badaczy-amatorów będzie analizować tą niewiarygodną katastrofę latami. Na pewno nie pominą misternej gry rosyjskiej dyplomacji, która działała na zasadzie „to co się da podziel na dwa” i „oddziel ziarna od plew”. Zastanowią się nagle nad nagłą empatią czekisty Putina dla martyrologii polskich oficerów w Katyniu i jego ostatnich zachowań przeczących logice i temu wszystkiemu, co w Rosji czyniono pod jego rządami wcześniej.
Dla wielu uroczystości 7 kwietnia dzięki którym później na pokładzie pechowego samolotu nie znalazł się żaden znaczący polityk koalicji PO-PSL, marszałek sejmu i senatu , wydadzą się podejrzane i wielu nie zaprzeczy, że były dziwne.
Nie wiem czy i tym razem postawienie na naiwność i głupotę Polaków przyniesie oczekiwany skutek. Mam nadzieję, że tym razem nie, choć końcowy raport rosyjskiej komisji, w której posiadaniu są „czarne skrzynki” jest z góry do przewidzenia.
komentarze do wpisu » Pogrzeb „Kartofla”
Tak było.
Ale ale... Prosze się tym nie martwić, gdyż odbije sie to źle na nich samych.
2010-04-11 08:28
@kokos26
Też mnie dręcza te myśli, odganiam, a one przyłażą: skłd parażerów to w 80% "wataha do dorżnięcia"...Remont samolotu w Rosji i czarne skrzynki w dyspozycji służb rosyjskich...
Wysilam emocje i zakładam, że to jednak pechowy wypadek był.
2010-04-11 08:31
Jeszcze dodam, że...
to nie będzie koniec ataków na L.Kaczyńskiego.
Jeszcze będą wynajdowac wszystko co mozliwe, by go oczernić.
Przeczytaj sobie waldburga i zauważ taką reakcyję, gdy zaraz na blogu pojawia sie śmierdzacy zesrael "węszący we właściwym kierunku"
2010-04-11 08:32
@Kokosie
Witam
Jako komentarz wkleję swój post.
"Ziarna i plewy
Wstrząśnięty, z ciągle napływającymi łzami oglądam dzisiaj cały dzień telewizję. Wszystkie możliwe kanały.
Natłok myśli, żal, wściekłość, strach i smutek, troska o przyszłość, modlitwa i przekleństwa... to tylko niektóre, nieraz wewnętrznie sprzeczne słowa, emocje, uczucia targające mną cały dzień...
I już wielu z Was, również ja zauważyłem jak rozlało się morze hipokryzji o obłudy.
Nagle Prezydent był "od zawsze" mężem stanu, patriotą. Jego małżonka godną bycia Prezydentową, kobietą z klasą i dobrocią serca. Znalazły się zdjęcia i filmy, których do tej pory nie widzieliśmy: pełne godności i ukazujące prezydencką parę jako sympatycznych Polaków i patriotów....
Współpracownicy Prezydenta i jego goście na pokładzie okazali się być również Polakami godnymi najwyższego uznania...
Ku zaskoczeniu opinie i poglądy takie nie wygłaszali tylko ludzie, którzy mówiąc tak od dawna, po prostu dzisiaj wyrażali swój żal, smutek i rozpacz.
To mówili także Ci, którzy jeszcze wczoraj opluwali tą "Kaczystowską Watahę": dziennikarze, politycy, blogerzy, komentatorzy i inni. Co niektórzy sami przyznali, że niesprawiedliwie pokazywali i mówili o Prezydencie L. Kaczyńskim...
I tak sobie pomyślałem... Może Polacy teraz przejrzą na oczy? Zobaczą jak byli i są manipulowani, okłamywani, sterowni?
Przecież teraz: dziś, jutro... dane nam było (będzie) poznać w końcu prawdziwe ZIARNA a przede wszystkim jakże łatwo dane nam było (będzie) rozpoznać PLEWY... I jak łatwo jest teraz (będzie) oddzielić je od siebie...
Wystarczy tylko zestawić ze sobą wypowiedzi i opinie oraz działania, które występowały PRZED tragedią z tymi PO tragedii... i już wiemy, które to ZIARNA a które PLEWY.
Jak się otrząsnę to zestawię... teraz tylko sygnalizacyjnie powiem, że ze wzruszeniem widziałem łzy Niesiołowskiego, żal Michnika, smutek Miecugowa... PLEWY...
Pozdrawiam
P.S. Tylko taka dygresja. Ile to lamentu było w polskim piekielnym mainstreamie z powodu niby ośmieszania Polski przez L.Kaczyńskiego na arenie międzynarodowej. Okazało się, ze L. Kaczyński był właśnie za granicą bardzo ceniony i uważany za męża stanu przyjaciela wielu przywódców.... Jak można było być takimi szczurami, którzy przedstawiali na terenie Polski zupełnie inny obraz Pana Prezydenta?
2010-04-11 08:32
@kokos26
...piekny tekst.
2010-04-11 08:36
@krzysztofjaw
Czytałem już wcześniej. Dzięki
pozdr
2010-04-11 08:38
Do Putina!
Nie z nami, Polakami te gierki. A przynajmniej nie ze wszystkimi. Oprocz tej bezmyslnej, bezrefleksyjnej i oglupialej masy - sa jeszcze Polacy ktorzy mysla i kontestuja. Swoja kagiebowska rogrywke prowadziles juz od dawna. Wprzegles w nia" swojego czlowieka w Warszawie". Rozgrywales ja na wszystkich poziomach, Wczoraj nastapilo ukoronowanie twej pracy. Nawet teraz trzymasz "lape na wszystkim". Ciala ofiar zabierasz do Moskwy w czerwonych trumnach. Twoje sluzby bezpieczniackie pozamiataly wszystko. I sadzisz , ze sie nikt nie dowie co masz ukryte . ? Jestes pogrobowcem tych ktorzy tak mysleli siedemdziesiat lat wstecz. Ty tez nie licz, ze swiat sie nie dowie.
2010-04-11 08:39
marianna 0 388
nie mam slow
Ci wszyscy ktorzy od poczatku kadencji chcieli
zniszczyc Prezydenta Kaczynskiego nie cofali sie
przed niczym.
Od doniesien o torebkach plastikowych, przez
odwracania do gory nogami proporczykow na limuzynie,
organizowanie bojowek homoseksualnych w Berlinie
podczas wystapienia Prezydenta na HU, wscieklych
atakow niemieckich mendiow pt "kartofel" chetnie
podjetych przez der dziennik i gadzinowke,
odmowy Tuska na zakup nowej maszyny, awantur
o miejsce w samolocie, wscieklych wystapien Palikota
o "alkoholizmie", bydlecych zachowan Niesiolowskiego,
Obrzydliwych komentarzach Komorowskiego "Jaki prezydent taki zamach" po Sikorskiego "dozynanie
watah", Gietrycha ostatnie wystapienie "hakowe",ataki Dorna i aneks o WSI. Oni wszycy chcieli i chca zniszczyc PiS i Kaczynskich. Nie udalo sie usmiercic
Kaczynskich publicznie. Nie mam watpliwosci
ze to nie jest przypadek. Ludzie ktorzy tak
nienawidza sa zdolni do wszystkiego.
-Oni- wszyscy sa winni. To oni sa -beda
byc moze beneficjentami tego mordu.
Za jednym zamachem wymordowano opozycje w Polsce.
Nie ma watpliwosci. Tak jak nie mialem watpliwosci
23 stacznia 2008. Zbyt duzo tych "wypadkow"
po objeciu rzadow Tuska.
Mendia uczestniczyly w mordzie publicznym- nie udalo
sie, mimo wycia od rana do wieczora.
Teraz mamy sie "jednoczyc" ja mam tylko do powiedzenia
-PRECZ-BANDO LOBUZOW.
2010-04-11 08:59
alfred kujot 0 4558
@ kokos
Ja jednak mam nadzieję, że z tej śmierci narodzi się coś dobrego.Polacy zawsze kiedyś wstają z kolan. Nawet ci najgłupsi, najbardziej tchórzliwi - rozumieją, choć nie uczestniczą.
Za wiele jest pytań w kwestii tej katastrofy.
2010-04-11 09:19
Wiele osób
ze względu na swoje zachowanie wobec świętej pamięci Prezydenta RP nie jest godnych aby uczestniczyć nadal w polskim życiu politycznym. Nie są, zakładam, winni tragedii ale nie są też w stanie wiarygodnie reprezentować narodu w jej obliczu. Jeden z pierwszych moich odruchów po wczorajszych tragicznych wiadomościach to silny odruch odrzucenia dla mediów i postaci, które tak długo kwestionowały w brutalny sposób zdolność Lecha Kaczyńskiego do pracy dla Polski, pracy, której całym życiem się poświęcił. To nie był odruch irracjonalny. To było odczucie mocy zła jakie Mu wyrządzano. To zło nie może teraz zwyciężyć. Nie może.
2010-04-11 09:22
Już S24 aż cuchnie hipokryzją, choćby blog Osieckiego
który w prymitywny sposób ośmieszał Kaczyńskiego, niczym kundelek, który chciał dołączyć do sfory zdziczałych palikotowych psów, a dzisiaj pisze o nim jako o uroczym i ciepłym człowieku, do tego krokodyle łzy trolli fekalnych typu mireks czy maia.
Wzbiera we mnie wściekłość.
2010-04-11 09:32
Jack Hackett 0 898
@RadioBotswana
tak, to wyjątkowo ohydne, gdy ludzie, co dosłownie pluli na LK, naraz wyskakują przed kamery, by wylewać krokodyle łzy. Gdyby mieli choć odrobinę honoru, usunęliby się w cień.
2010-04-11 09:33
kokos26
Brawo.
2010-04-11 09:38
Pierwsze opinie mówią o pomocy z zewnatrz w tej tragedii i ja sie temu nie dziwię,
bo Prezydent RP przeszkadzał, na ile mógł, rządzącym w niszczeniu Polski, a i wybory prezydenckie były niepewne w ich zasięgu.
Czy to im pomoże ??? Wątpię.
2010-04-11 10:14
Kazek39 0 5949
@kokos26
Dlatego trzeba teraz non stop przypominac te plugawe słowa Komorowskiego po ostrzelaniu Prezydenta w Gruzji w 2008 roku, te plugawe słowa Palikota i Niesiołowskiego,te pełne wzgardy i nienawiści wstępniaki w GW, Polityce, te chamskie "żarty" Wojewódzkiego, Majewskiego i Sianeckiego.
Przypominać i nie pozwolic na to,aby Polacy o tym zapomnieli.
Pozdrawiam
2010-04-11 10:16
@Godziemba
A ja, nie ukrywam, że w wielkim gniewie, zastanawiam się, czy w czsie uroczystości pogrzebowych nie wyklaskać Tuska, Niesiołowskiego i im podobnych.
Bo jak inaczej pokazać światu tę hipokryzję?
2010-04-11 10:56
amot 0 980
@amot
Nie pozwolić im na składanie wieńców, tak jak zrobili przyjaciele Sławka na jego pogrzebie z Rydzem i innymi jego przeciwnikami.
Zdecydowanie odsunęli, bez słowa, bez zbędnej szarpaniny.
Wyklaskiwanie - nie, to zniszczyłoby atmosferę pogrzebu.
Na każdejzaś konferencji prasowej nalezy im przypominać ich plugawe słowa, ciągle przypominac, aż do końca ich żywota.
2010-04-11 11:02
Lech Kaczyński jeszcze nie raz zostanie "użyty" przez rządzącą nami Dzicz
Nie pozwolą mu spokojnie leżeć w grobie, gdyż wiedzą, że dla Niego spokój to zwycięstwo.
A to oznacza szansę na zwycięstwo dla Polski.
Bądźmy świadomi, że powrót palikotów to tylko kwestia czasu.
Teraz prawdopodobnie zacznie się atak na Jarosława, np. za to, że chce "wykorzystywać śmierć Brata" i zamiast "łączyć wszystkich ze wszystkimi w smutku", "jątrzy i dzieli".
A jeśli atak się nie powiedzie...
Zawał czy wylew dotyka przecież czasem pogrążonych w rozpaczy.
2010-04-11 11:13
@Godziemba
A kto niby ma im przypominać te ich plugawe słowa?
Komisarze z TVN24 i GW?
Za chwilę okaże się, że Niesiołowski, Palikot, Tusk, Sikorski to najlepsi przyjaciele Prezydenta byli.
2010-04-11 11:27
amot 0 980
@kokos26
Ostro.
2010-04-11 13:47
Do Rodaków
Smutno czytać, że śmierć "Waszego Prezydenta" wykorzystujecie do Waszych, partykularnych celów i wedle tej samej logiki oceniacie postępowanie innych.
Stawiacie rzędy prawych i nikczemnych.
Żyje w Was pamięć obozów i frakcji, bohaterów i zdrajców. Zapominacie, że jest coś więcej - byt odwieczny i dostojniejszy, który mieści wszelkie dyskusje i różnice zdań. Przez nie trwa i jest kształtowany. Od stuleci pulsuje starciem idei. Nazywa się Polska.
Przez szacunek dla przeszło tysiącletniej historii tego państwa, jego tradycji i instytucji, boleję nad stratą Prezydenta, dowództwa armii i ludzi zaangażowanych w dyskusję nad wspólnym dobrem. Żal mi przywódców i zwyczajnie istot ludzkich.
Nie przeszkadzam mi w tym bardzo krytyczna ocena polityki PiS i projektu IV RP. Nie przeszkadza mi w tym krytyczna ocena prezydentury Kaczyńskiego. Nie głosowałem na niego, nie ceniłem go jako prezydenta. Opinia ta po wczorajszym wypadku nie ulega zmianie. Ale był to, jak inni obecni na pokładzie, funkcjonariusz wybrany przez moich współobywateli. I ja ten wybór zaakceptowałem. Dlatego, choć poglądy mieliśmy w dużej mierze różne, mogę szczerze uczcić ich pamięć. Tak samo interpretuję gesty innych.
Możecie wyklaskiwać, łajać, machać szabelką i bronić oblężonej twierdzy. Ale czy chcecie czy nie, mamy takie same paszporty i chodzimy do tych samych szkół. Mijamy się na ulicy. Ten drugi, ten zły, to też Polak. Sam ten fakt jest powodem do szacunku.
Którego Wam i sobie życzę.
2010-04-11 16:18
wspinacz biurowy 0 1
Gratuluje autorowi genialengo tytułu.
Rozbraja on wszystkie faryzejskie kondolencje.
2010-04-11 16:39
@august3
Słuszna uwaga.
2010-04-11 17:30
@Sowiniec
By była jasność, prosze mmnie nie brać za jakiegokolwiek piewce L.Kaczyńskiego.
Ale tytuł jest genialny i zazdroszczę autorowi tego, że nie jest on mojego autorstwa.
2010-04-11 17:53
...od starego znawcy tematu
Samolot byl prezydencki a lot dyplomatyczny. Za jego bezpieczenstwo, organizacje i przebieg odpowiadaja sluzby (kontrwywiadowcze) Polski i Rosji. Wszystkie opowiesci o niewlasciwym lotnisku, mgle, samolocie, problemach technicznych na ziemi i w powietrzu nalezy raczej potraktowac niezbyt serio, poniewaz nie przypuszczam zeby sluzby te byly az tak niekompetentne, by ryzykowac tragedie lub problemy przy tak waznej liscie pasazerow.
Pytan jest wiele i watpliwosci duzo. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna dla Polski. Nasi sojusznicy (jesli takowi sa i sa szczerzy) musza byc powaznie zaniepokojeni.
Rosja moglaby ugrac duzo na tej tragedii, nie sadze, by byla az tak odwazna ja inspirowac. Wszystko moze sie tez obrocic przeciwko niej oraz przeciw Platformie, bez wzgledu na przyczyny i przebieg tragedii.
Wiele artykulow na temat tragedii (ok. 3500 na google News) mowi o “starzejacym sie samolocie z epoki sowieckiej”, jakim podrozowal Prezydent. Nie wystawia to chlubnej opinii Polsce. Oczywiscie, wiem, kiedy byl serwisowany samolot rzadowy. Pomimo, ze zbudowany u konca epoki sowieckiej, byl bardzo zadbany i mial malo wylatanych godzin jak na swoje lata. Odbyl bardzo wiele podrozy dyplomatycznych, takze z Panem Prezydentem i choc nie eksploatowany jak regularny samolot liniowy, byl prawdopodobnie oczkiem w glowie sluzb technicznych, ktore prawdopodobnie obawialy sie (pisze: prawdopodobnie) by nie doszlo do tragedii lub wypadku lotniczego. Media swiatowe podaja jednak to, co cytowalem ("starzejacy sie samolot z epoki sowieckiej", co zreszta odpowiada prawdzie.
Kapitan samolotu mial wylatanych mniej godzin od I-ego oficera, prawie dwukrotnie mniej. Byli oni mlodzi, jak na srednia wieku w - porownanie bedzie niestety do cywilnych linii - Air France, British Airways, Lufthansie, czy nawet LOT. O polityce Prezydenta wiekszosc zagranicznych mediow jedzie jak po lysej kobyle - wiekszosc komentarzy dogmatowa, osmieszajaca, ukazujaca Polske i Prezydenta jako kraj afrykanski.
Dzialania strony rosyjskiej pokazuja, jak swietnie zorganizowane sa to sluzby, mowie o FSB i kontrwywiadzie. Jak swietnie wspolpracuja one z Putinem. Czy polski wywiad jest na miejscu, kiedy sie zjawili, czy ktos miejsce katastrofy zabezpieczyl od strony technicznej? Sadze, ze nie zdazyli. Pierwsi na miejscu byli Rosjanie. Jaka pewnosc, ze wszyscy nie zyli? Nie wezwano nawet ambulansow.
Pytan wiele, a odpowiedzi znajdzcie Panstwo sami. Nie sadze, zeby prawda ujrzala swiatlo dzienne przez nastepne 50 lat. Nie beda znane ani prawdziwe dane z czarnych skrzynek,