DDA 12, Psychologia DDA, DDD


DWANAŚCIE KROKÓW:

Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec skutków alkoholizmu, że przestaliśmy kierować własnym życiem.

Uwierzyliśmy, że Siła Wyższa od nas samych może przywrócić nam zdrowie.

Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy.

Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny.

Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów

Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru.

Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki.

Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim.

Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych.

Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny z miejsca przyznając się do popełnionych błędów.

Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o siłę do jego spełnienia.

Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków, staraliśmy się nieść posłanie innym DDA i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach

--------------------------------------------------------------------------------

DWANAŚCIE TRADYCJI:

Nasze wspólne dobro powinno być najważniejsze; wyzdrowienie każdego z nas zależy bowiem od naszej jedności.

Jedynym i najważniejszym autorytetem w naszej wspólnocie jest miłujący Bóg, jakkolwiek może On się wrażać w sumieniu każdej grupy. Nasi przewodnicy są tylko zaufanymi sługami, oni nami nie rządzą.

Jedynym warunkiem przynależności do DDA jest identyfikowanie się z problemem.

Każda grupa powinna być niezależna we wszystkich sprawach, z wyjątkiem tych spraw, które dotyczą innych grup lub DDA jako całości, lub innego anonimowego programu opierającego się na 12 krokach.

Każda grupa ma jeden główny cel: nieść pomoc dorosłemu dziecku alkoholika. Robimy to poprzez praktykowanie 12 kroków, przez zachęcanie i przez zrozumienie naszych rodziców alkoholików lub opiekunów i przez zapraszanie i troszczenie się o inne dorosłe dzieci alkoholików.

Grupa DDA nigdy nie powinna popierać, finansować ani użyczać nazwy DDA żadnym pokrewnym ośrodkom ani jakimkolwiek przedsiębiorstwom, ażeby problemy finansowe, majątkowe lub sprawy ambicjonalne nie odrywały nas od głównego celu. Jednak zachowując niezależność powinniśmy współpracować z innymi programami 12 kroków.

Każda grupa DDA powinna być samowystarczalna i nie powinna przyjmować dotacji z zewnątrz.

Działalność we wspólnocie DDA powinna zawsze pozostawać honorowa; dopuszcza się jednak zatrudnienie niezbędnych pracowników w służbach DDA

DDA nigdy nie powinna stać się organizacją; dopuszcza się jednak tworzenie służb i komisji bezpośrednio odpowiedzialnych wobec tych, którym służą.

DDA nie zajmuje stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, żeby imię DDA nie zostało uwikłane w publiczne polemiki.

Nasze oddziaływanie na zewnątrz opiera się na przyciąganiu, a nie na reklamowaniu; musimy zawsze zachowywać osobistą anonimowość wobec prasy, radia i filmu.

Anonimowość stanowi podstawę wszystkich naszych tradycji, przypominając nam zawsze o pierwszeństwie zasad przed osobistymi ambicjami.

PREAMBUŁA

DDA są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy wyrośli w otoczeniu, gdzie miały miejsce uzależnienia lub dysfunkcja. Nikt nie ma prawa, ani władzy mówienia drugiemu, co on powinien lub musi zrobić, ażeby znaleźć swoją własną drogę do wyzdrowienia. DDA nie jest połączone z żadną sektą, partią, wyznaniem, organizacją lub instytucją, nie angażuje się w żadne publiczne polemiki, nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach. Używamy dwunastu kroków i dwunastu tradycji przyjętych z AA jako podstawy naszego programu odkrywania - zdrowienia oraz jako naszego przewodnika do przeżywania jednego dnia w danym czasie.

Dorastając Dorosłe Dzieci Alkoholików nauczyły się: nie mów, nie ufaj, nie czuj. Żyliśmy w domu, gdzie nikt nas nie słuchał; powiedziano nam, że nasze uczucia były złe. Zajmowaliśmy się innymi ludźmi i zaniedbywaliśmy siebie. Wielu z nas przyszło na pierwszy mityng nieszczęśliwymi i na pewnym poziomie nie rozładowanego gniewu. Czuliśmy, że straciliśmy lub zrezygnowaliśmy z tylu rzeczy w naszym życiu, że nie mamy już nic więcej do dania.

Potrzeba, abyśmy zrozumieli, co się stało z nami jako dziećmi. Potrzebujemy wiedzieć, że problem rzeczywiście był i jest, że nie jest to nasza imaginacja. Pierwszym ruchem w DDA jest zbadanie wcześniejszego życia. Następnie uczymy się, jakie alternatywy są dostępne. Dla większości z nas osobisty proces odkrywania - zdrowienia ukazuje się przez udział w różnych mityngach by znaleźć te, na których możemy rozpocząć naszą pracę. Kiedy znajdziemy mityngi, które nam odpowiadają, czynimy je częścią naszego rozkładu zajęć.

Uczymy się odczuwać. Odkrywamy siebie i swoją wartość, których wcześniej nigdy nie znaliśmy. Uczymy się, że nie musimy być doskonali i zauważamy jak dążenie do doskonałości prowadziło nas do obsesyjnego zachowania się, polegającego na zadowalaniu innych lub rzucaniu wyzwania. Uczymy się zmieniać nasze życie, opierając się na wyborze raczej, niż na samo unicestwiających nas reakcjach. Odkrywamy w nas dziecko. Przyznajemy, że to dziecko trzymało nas przy życiu, ale teraz potrzebuje naszej opieki. Odkrywamy magię zdziwionego dziecka, które żyje i zdrowieje. Uczęszczając na mityngi, pracując nad krokami, uczymy się jak stać pełnymi, zdrowymi ludźmi, jak na to zasługujemy. Możemy tylko dzielić się z tobą naszym doświadczeniem, siłą i nadzieją oraz zwrócić się do ciebie, abyś dzielił się swoją historią i dorastaniem z nami.

--------------------------------------------------------------------------------

ZASADY:

Anonimowość;

Nie krytykujemy, nie teoretyzujemy, nie przerywamy wypowiedzi i nie zadajemy pytań;

Mówimy sobie, o własnych doświadczeniach i przeżyciach. Nie używamy takich określeń jak my, wy, oni, itp.;

Bez względu na wiek i wykształcenie mówimy sobie po imieniu;

Chęć zabrania głosu zgłaszamy przez podniesienie ręki.

--------------------------------------------------------------------------------

MODLITWA:

Boże, użycz mi pogody ducha,

abym godził się z tym, czego zmienić nie mogę,

odwagi, abym zmieniał to co zmieniać mogę

i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Desiderata

Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa.. Lecz niech Ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla Ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa i masz prawo być tutaj i czy to jest dla Ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są Twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia zachowaj pokój ze swą duszą.. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Tekst znaleziony w starym kościele w Baltimore, datowany w roku 1692.

--------------------------------------------------------------------------------

Cechy Dorosłych Dzieci Alkoholików:

Dorosłe Dzieci Alkoholików muszą zgadywać, co jest normalnym zachowaniem, a co nim nie jest.

Dorosłe Dzieci Alkoholików mają trudności z przeprowadzaniem zaplanowanego działania od początku do końca.

Dorosłe Dzieci Alkoholików kłamią, kiedy równie łatwo mogłyby powiedzieć prawdę.

Dorosłe Dzieci Alkoholików bezlitośnie osądzają same siebie.

Dorosłym Dzieciom Alkoholików trudno jest się bawić.

Dorosłe Dzieci Alkoholików biorą siebie bardzo na poważnie.

Dorosłe Dzieci Alkoholików mają trudności w bliskich związkach.

Dorosłe Dzieci Alkoholików przesadnie reagują na zmiany, na które nie mają wpływu.

Dorosłe Dzieci Alkoholików stale poszukują aprobaty i potwierdzenia.

Dorosłe Dzieci Alkoholików zwykle czują, że są różne od innych ludzi.

Dorosłe Dzieci Alkoholików są skrajnie odpowiedzialne, lub skrajnie nie odpowiedzialne.

Dorosłe Dzieci Alkoholików są przesadnie lojalne, nawet w obliczu dowodów, że ta lojalność jest przez drugą stronę niezasłużona.

Dorosłe Dzieci Alkoholików są impulsywne. Mają tendencję do zamykania się w raz obranym kierunku działania bez poważnego rozpatrzenia innych możliwości postępowania, i prawdopodobnych konsekwencji podjętych działań. Ta impulsywność prowadzi Dorosłe Dzieci Alkoholików do zamieszania, nienawiści do samych siebie i utraty kontroli nad otoczeniem. W dodatku potem zużywają przesadną ilość energii na oczyszczenie sytuacji.

Wszystkie powyższe cechy są opisane w książce "Dorosłe Dzieci Alkoholików" Janet G. Woititz ( jest to jedna z lepszych książek poruszających temat DDA).

--------------------------------------------------------------------------------

Właściwości DDA wg. Wandy Sztander:

Nieumiejętność nawiązywania intymnych związków i obawa przed utratą własnego ja w bliskich związkach uczuciowych.

Obawa przed zdemaskowaniem własnej nieatrakcyjności i przed porzuceniem.

Ukrywanie uczuć i podatność na zranienie.

Obawa przed sytuacją konfliktową i gniewem.

Kłopoty z odpowiedzialnością: nadmierne podejmowanie odpowiedzialności lub uchylanie się od niej.

Poczucie odmienności i izolacji od ludzi.

Nieumiejętność radowania się i bawienia.

Trudności w odróżnianiu tego co normalne, od tego co nienormalne.

Szukanie trudności i kryzysów zamiast spokojnego życia.

Nadmierne poczucie lojalności.

Obawa przed utratą kontroli.

Tendencje do kłamstwa "bez powodu" -nawet wtedy, gdy łatwiej byłoby powiedzieć prawdę.

--------------------------------------------------------------------------------

Tematy dla DDA

Czy jestem DDA i co to dla mnie znaczy

Jaka była moja rodzina?

Jaką rolę odgrywałem w mojej rodzinie? Jakie były oczekiwania rodziców i rodzeństwa względem mnie?

Jakim byłem dzieckiem? Jak czułem się jako dziecko?

Jakie mam wspomnienia z dzieciństwa?

Atmosfera zagrożenia w rodzinie.

Czy w moim dzieciństwie była przemoc?

Nieprzewidywalność zachowań rodziców i wydarzeń w rodzinie.

Moje niezaspokojone potrzeby z dzieciństwa.

Jak próbowałem sobie radzić z ciągłymi stresami, które miałem w dzieciństwie?

Jakie są moje przekonania dotyczące moich obowiązków względem rodziców?

Jak wyglądają obecnie moje relacje z rodzicami? Co chciałbym zmienić?

Jaka jest rola kobiety i mężczyzny w małżeństwie?

Jaką jestem żoną (mężem)? Czy jestem podobna do swojej matki (ojca)?

Jaki jest mój mąż (żona)? Czy jest podobny do mojego ojca (matki)?

Jakie są obowiązki i prawa rodziców i dzieci?

Jaką jestem matką (ojcem)?

Co chciałbym zmienić w moim funkcjonowaniu w obecnej rodzinie?

Moje przekonania dotyczące wchodzenia w bliskie związki z innymi ludźmi. Skąd mam te przekonania?

Moje relacje z ludźmi. Czy chciałbym coś w nich zmienić?

Przyjaźń, miłość, seks - moje przekonania i doświadczenia.

Lęk w dzieciństwie i teraz. Jak mogę sobie z nim poradzić?

Uczucie odrzucenia. Kiedy doświadczyłem tego pierwszy raz i jak rzutuje ono na moje obecne życie?

Złość, agresja w dzieciństwie i teraz. Jak jej doświadczam, co z nią robię, jakie są bezpieczne sposoby radzenia sobie ze złością.

Moje słabe i mocne strony.

Moje potrzeby, pragnienia, prawa. Co lubię i co mnie interesuje?

Co chciałbym w sobie zmienić, a co rozwijać?

Jak ma wyglądać moje dorosłe życie?

Koncepcja Siły Wyższej - jak ją rozumiem?

Ważne wartości w życiu i sens życia.

Żródła nie udało mi się ustalić

Jak stworzyć własną grupę wsparcia?

Najlepiej żeby zainicjowana przez Ciebie grupa liczyła od 7 do 12 osób, lecz jeśli nie można inaczej zacznij z mniejszą ilością. Pamiętaj, że na pierwszym spotkaniu znajdą się ludzie \, którzy przyszli, ponieważ hasło, wokół którego tworzy się Wasza grupa wsparcia (dorosłe dzieci alkoholików, innowacje w środowisku zawodowym, rzucanie palenia), to dla nich ważna sprawa i chcą z tym coś zrobić. Nie traćcie zbyt dużo czasu na dyskutowanie, jak zorganizować następne spotkania, chociaż i to jest ważne. Najlepiej zacząć od podzielenia się Waszymi historiami (czy też tą ich częścią, która dotyczy sprawy konstytuującej grupę), gdyż w ten sposób tworzy się bezpośrednia więź i poczucie przynależności. Macie dużo podobnych problemów. Może będziecie zdziwieni, jak dużo. Niech, więc dzielenie się będzie najważniejszą rzeczą, dla której się spotykacie.

Wypróbujcie następujący program pierwszego spotkania, które nie powinno trwać dłużej niż godzinę.

Zacznijcie punktualnie. Będzie to dla wszystkich zainteresowanych sygnał, że muszą przyjść na czas na następne spotkanie.

Przedstaw się jako osoba, która wyszła z taką inicjatywą, i wyjaśnij, że nie chciałbyś, aby grupa stała się w stałym źródłem wsparcia dla Ciebie i wszystkich tu obecnych.

Podkreśl, że wszystko, co zostanie powiedziane na spotkaniu, musi tutaj pozostać, że o nikim, kogo tu widzicie i niczym, co tu usłyszycie, ni powinno się rozmawiać nigdzie i nigdy. Zaproponuj, żeby obecne osoby przedstawiając się posługiwały się po prostu imionami.

Wyjaśnij, że najprawdopodobniej wszystkim tu obecnym pomoże, kiedy nawzajem wysłuchacie, co jest powodem przyłączenia się do grupy, i że każda osoba mogłaby chyba przeznaczyć do pięciu minut na opowiedzenie o tym, co spowodowało, że postanowiła przyjść. Zaznacz, że nikt nie musi mówić tak długo, ale że każdy z Was, gdyby chciał, może mieć tyle czasu. Bądź przygotowana na to, żeby sama zacząć, podając swoje imię i opowiadając krótko własną historię.

Gdy wszyscy chętni podzielili się już opowieścią o sobie, wróć do jednej z tych osób, które nie chciały mówić, kiedy była ich kolej, i delikatnie spytaj, czy nie zrobiłaby tego teraz. Nie naciskaj na nikogo. Niech to będzie absolutnie jasne, że każdy jest miło widziany niezależnie od tego, czy w tej chwili jest gotów mówić o swojej sytuacji, czy nie.

Pomówcie teraz o pewnych regułach, które Twoim zdaniem powinny być przestrzegane w grupie. Osobiście za sensowne uważam następujące. Można przepisać je w paru kopiach i rozdać wszystkim uczestnikom:

Nie radzić. Wszystkie osoby są zaproszone do dzielenia się własnymi doświadczeniami i tym, co pomaga im czuć się lepiej, ale żadna nie powinna radzić innej, co ma robić. Radzenie trzeba delikatnie wytknąć, jeżeli ktoś zacznie dawać upust takiej chęci.

Prowadzenie grupy powinno być rotacyjne. Przejmowane, co tydzień przez inną osobę, która będzie prowadzić kolejne spotkanie. Prowadząca jest odpowiedzialna za rozpoczynanie spotkania o czasie, ustalenie tematu do omawiania, zarezerwowania paru minut pod koniec na sprawy organizacyjne, i za wybór innego prowadzącego na następny tydzień, zanim zakończy spotkanie.

Spotkania powinny trwać określoną ilość czasu. Osobiście proponowałabym godzinę, dwie. Nikt z Was nie nastawia się na rozwiązanie wszystkich swoich problemów w ciągu jednego spotkania i ważne jest, żeby nie próbować tego robić. Spotkania powinny zaczynać się punktualnie i kończyć w zapowiedzianym czasie. (Lepiej, żeby były za krótkie niż za długie. Uczestnicy mogą zdecydować się na ich przedłużenie później, jeżeli będą chcieli).

Miejscem spotkania powinien być raczej neutralny lokal niż czyjeś mieszkanie, jeżeli taka możliwość w ogóle wchodzi w grę. W domu ciągle coś rozprasza uwagę: dzieci, telefony i brak anonimowości uczestników, zwłaszcza gospodyni. Poza tym powinno się unikać roli pani domu. Nie zajmujecie się dostarczaniem sobie nawzajem towarzyskiej rozrywki. Pracujecie razem jako równi partnerzy nad rozwiązaniem Waszego wspólnego problemu. Wiele różnych instytucji, a także kościołów udostępnia nieodpłatnie pomieszczenia na spotkania grupowe w godzinach wieczornych.

Nie powinno być żadnego jedzenia, palenia papierosów ani picia napojów w trakcie spotkania. Wszystko to służy odwróceniu uwagi od tego, czym macie się zajmować, takie rzeczy można udostępnić przed i po spotkaniu, jeżeli Twoja grupa uzna, że to ważne. Nigdy nie podawajcie alkoholu. Zniekształca uczucia i reakcje oraz utrudnia pracę, jaką macie do wykonania.

Unikajcie mówienia o rzeczach zewnętrznych. To bardzo ważne, żeby zdobywać umiejętność koncentrowania się na sobie oraz własnych myślach, uczuciach i zachowaniach, a nie na przyczynach zewnętrznych swoich kłopotów. Nie da się na początku uniknąć tego, żeby trochę o tym mówić, ale każdy z Was, gdy dzieli się swoimi zwierzeniami, powinien starać się ograniczać takie wątki do niezbędnego minimum.

Żaden z Was nie powinien być krytykowany za to, co zrobił albo, czego nie zrobił, zarówno wtedy, gdy jest obecny, jak i wówczas, gdy zwraca się do siebie nawzajem o informacje zwrotne, nie powinno się udzielać ich z własnej chęci. Podobnie jak na radzenie, w grupie wsparcia nie ma miejsca na krytykę.

Trzymajcie się wybranego tematu. Właściwie każdy temat, jaki chciałaby przedstawić prowadząca, jest dobry za wyjątkiem kwestii, związanych z religią, polityką i sprawami z zewnątrz, takimi jak leczenia czy modele terapii. Nie ma miejsca na akademickie dyskusje czy podziały w grupie wsparcia. W Waszym interesie jest własny rozwój, dzielenie się tym, jakie nowe sposoby radzenia sobie ze starymi i problemami udaje się Wam tworzyć. Oto kilka sugestii, co do tematów:

Dlaczego jest mi potrzebna ta grupa

Wina i uraza

Czego najbardziej się boję

Co mi się w sobie podoba najbardziej, a co najmniej

W jaki sposób troszczę się o siebie i zaspokajam swoje potrzeby

Samotność

Jak radzę sobie z depresją

Złość. Jak się obchodzę ze złością u siebie i u innych

Moje kontakty z ważnymi osobami

Jak sądzę, co ludzie myślą o mnie

Analizowanie swoich motywów

Moje zobowiązania wobec siebie samej/go i wobec innych

Moja duchowość (to nie jest dyskusja o przekonaniach religijnych, lecz o tym, jak każdy z uczestników grupy doświadcza religijnego wymiaru swego życia lub go nie doświadcza)

Jak pozbyć się obwiniania, włącznie z samo obwinianiem

Sztywne schematy w moim życiu

Grupa może zdecydować się, że raz w miesiącu zostaje o kwadrans dłużej, żeby załatwić sprawy organizacyjne lub wprowadzić zmiany w trybie spotkań, przedyskutować, jak sprawdzają się reguły czy jakiekolwiek inne problemy.

Razem przedyskutujcie reguły Waszego funkcjonowania jako grupy.

Zapytaj, czy ktoś byłby gotów poprowadzić grupę w przyszłym tygodniu

Upewnijcie się, gdzie grupa spotyka się w przyszłym tygodniu, i zdecydujcie się na przekąszenie czegoś i napicie się przeznaczyć czas przed spotkaniem czy po nim.

Uzgodnijcie czy trzeba zaprosić więcej osób, żeby się przyłączyły do Waszej grupy, może jeszcze gdzieś o tym ogłosić, czy też obecne osoby mogłyby przyprowadzić inne.

Zakończcie spotkanie stojąc chwilę w milczeniu w kręgu, trzymając się za ręce z zamkniętymi oczami.

Ostatnia uwaga na temat wspomnianych reguł: dyskrecja, zmiana prowadzących, nie krytykowanie, nie radzenie, nie dyskutowanie na kontrowersyjne tematy czy kwestie "spoza", nie prowadzenie akademickich dyskusji itd. Wszystko to jest niezwykle ważne dla harmonii i spójności grupy. Nie łamcie tych zasad, żeby przypodobać się jakiemuś uczestnikowi. To co jest dobre dla grupy, musi być zawsze na pierwszym miejscu.

Mając to wszystko w pamięci, dysponujesz podstawowymi narzędziami, żeby zacząć grupę dla dorosłych dzieci alkoholików, osób nieszczęśliwie rozwiedzionych, rodziców chcących inaczej wychowywać swoje dzieci czy innowatorów w środowisku zawodowym. Nawet się nie spodziewasz, jak wiele sił i energii mogą Ci dawać te zwykłe godzinne spotkania, poświęcone dzieleniu się osobistymi sprawami.

Powodzenia!

(na podstawie książki Robin Norwood "Kobieta, która kocha zbyt mocno. Jeśli pragniesz, żeby to on się zmienił, i ciągle masz nadzieję" Nowy Jork 1986 s.277-282- opracowała Anna Dodziuk)

Informacje Zwrotne

Informacja o tym, jak reagujesz na zachowanie innego człowieka, nazywana jest często informacją zwrotną. Jej celem jest pomóc rzeczową informacją drugiej osobie w uzyskaniu wiedzy o tym, jak ty spostrzegasz i odczuwasz jej działanie. Dlatego trzeba przekazywać informacje zwrotne w sposób, który nie będzie zagrażający i nie spowoduje reakcji obronnych. Im kto bardziej jest w pozycji obronnej, tym trudniej mu poprawnie odbierać i rozumieć informacje zwrotne. Oto kilka charakterystycznych cech bezpiecznej i pomocnej informacji zwrotnej:

Mów o zachowaniu danej osoby, nie o samej osobie. Ważne jest, żebyś zajmował się tym, co ten ktoś robi, a nie tym, jakie masz fantazje na jego temat. Mówiąc o zachowaniu opisujesz człowieka przysłówkami (które określają czynności) a nie przymiotnikami (które określają cechy). Powiedz raczej, że ktoś "dużo mówił na zebraniu", niż że "jest gadułą".

Skup się na swoich spostrzeżeniach, a nie wyciągaj wniosków. Spostrzeżenia zawierają to, co możesz zobaczyć i usłyszeć w zachowaniu drugiej osoby, a wnioski interpretacje i sądy na temat tego, co widzisz i słyszysz. W pewnym sensie wnioski i sądy zaciemniają twoje obserwacje i w ten sposób zniekształcają informacje zwrotne. Kiedy dzielisz się swoimi sądami i wnioskami, a może to być cenne, zaznacz, że to są właśnie wnioski.

Dokonuj opisu, a nie ocen. Opisywanie to proces zdawania sprawy z tego, co się dzieje, a ocena odwołuje się do wartościowania w kategoriach dobra i zła, słuszności i niesłuszności , piękna i szpetoty. Oceny wydaje się poprzez swój własny system wartości i odniesień,. Podczas gdy opis jest neutralnym (na ile to możliwe) sprawozdaniem.

Opisuj zachowanie w kategoriach "mniej lub bardziej", a nie "tak" lub "nie". Kiedy używasz terminologii "mniej" lub "bardziej", zakładasz, że dane zachowanie mieści się w jakimś continuum.

Oznacza to, że kładziesz nacisk na ilość, która jest obiektywna i da się mierzyć, bardziej niż na jakość, która jest subiektywna i zależy od sądu. I tak udzielanie się członka grupy może znaleźć miejsce w ciągu od "niewielkiego udziału" do "dużego udziału", a nie "dobrego" albo "złego" uczestnictwa. Jeżeli nie myślisz w kategoriach "mniej" lub "bardziej" i nie używasz ciągłej skali pomiaru, popadniesz w myślenie schematami, które mogą nie pasować do rzeczywistości .

Skup się na zachowaniu w odniesieniu do szczególnej sytuacji, najlepiej do "tu i teraz", a nie na zachowaniach w ogóle, umieszczonych "gdzieś i kiedyś". To, co robimy, zawsze ma jakiś związek z miejscem i czasem. Lepiej rozumiemy zachowania, jeśli rozpatrujemy je na tle tego miejsca i czasu. Kiedy pojawiają ci się jakieś spostrzeżenia i reakcje, informacje o tym będą najwięcej warte, jeśli przekażesz je tak szybko, jak tylko znajdziesz odpowiedni moment.

Dziel się pomysłami i informacjami, a nie dawaj rad.

Pozwalasz w ten sposób tej drugiej osobie decydować, w świetle jej własnych celów w danej sytuacji i danym czasie, jak użyje twoich pomysłów i informacji. Kiedy udzielasz rad, mówisz, co zrobić z informacją. Ponieważ mówisz człowiekowi, co ma robić odbierasz mu wolność określania samemu dla siebie, jaka droga postępowania jest dla niego najwłaściwsza.

Zajmij się badaniem możliwości, nie zostawaj przy gotowych

odpowiedziach i rozwiązaniach. Im bardziej zajmujemy się rozmaitymi drogami i środkami wiodącymi do danego celu, tym mniejszą mamy skłonność do pochopnego przyjmowania odpowiedzi i rozwiązań, które mogą nadawać się w danym razie albo nie. Wielu z nas posiada całe zbiory rozwiązań i odpowiedzi, do których nie ma pytań.

Skup się na korzyści, jaką informacja zwrotna może dać odbiorcy, a nie na korzyści, jaką "wyrzucenie" jej z siebie da osobie udzielającej. Informacja zwrotna powinna służyć potrzebom osoby, która ją otrzymuje, a nie tej, która jej udziela. Pomoc i informacje powinny być dawane i słuchane jako coś, co ofiarowujesz, a nie jako coś, co narzucasz drugiej osobie.

Ogranicz się do tej liczby informacji, którą odbierająca osoba może spożytkować, a nie do tej, którą chciałbyś przekazać. Jeśli przeciążysz drugą osobę informacjami, będzie miała mniejszą możliwość efektywnego użycia tego, co dostaje. Kiedy dajesz więcej, niż może spożytkować, raczej zaspokajasz swoje potrzeby, niż pomagasz drugiemu.

Uważaj na miejsce i czas tak, żebyś dzielił się osobistymi uwagami w stosownym momencie. Odbieranie i korzystanie z osobistych informacji zwrotnych może wywoływać wiele emocjonalnych reakcji i dlatego ważna jest wrażliwość na to, kiedy te informacje są na miejscu. Znakomite informacje, przedstawione w niewłaściwym czasie, mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

Krótko mówiąc, dawanie (i odbieranie) informacji zwrotnych wymaga odwagi, umiejętności, zrozumienia i szacunku dla siebie i dla innych.

Myśl o tym, co zostało powiedziane, a nie o tym, dlaczego.

Kiedy odnosisz informacje zwrotne do tego, co, jak, kiedy i gdzie zostało powiedziane, sytuujesz je wśród cech dostrzegalnych.

Jeśli zastanawiasz się, dlaczego to zostało powiedziane, przechodzisz od rzeczy dostrzegalnych do wyborów, wnosisz kwestie "powodów" i "zamysłu".

--------------------------------------------------------------------------------

Sprawność Interpersonalna

Skuteczność twojego zachowania w dużej mierze zależy od samoświadomości; ta znów zależy od informacji zwrotnych otrzymywanych od innych osób; jakość tych informacji zależy od tego, na ile jesteś otwarty. Jeżeli chcesz poprawić swoją sprawność interpersonalną, musisz być świadom skutków swego zachowania i osądzić, czy te skutki odpowiadają zamierzeniom. Sprawność interpersonalna może być zdefiniowana jako stopień, w jakim skutki zachowania odpowiadają zamiarom.

Kiedy wchodzisz w interakcję z innymi osobami, chcesz czy nie chcesz, musisz powodować jakieś wstrząsy, być przedmiotem myśli, obiektem wrażeń i spostrzeżeń, budzić uczucia i reakcje.

Czasem robisz takie wrażenie, jakie chcesz, ale kiedy indziej może się okazać, że niektórzy ludzie reagują na twoje zachowanie zupełnie inaczej, niż chciałbyś. Na przykład okazywanie ciepła może być uznane za protekcjonalność; objawy złości - za żart.

Twoja interpersonalna sprawność zależy od zdolności do jasnego przekazania tego, co chcesz przekazać, tworzenia takich wrażeń:

Jakich chcesz, wpływania na inne osoby tak, jak zamierzałeś.

Możesz tę sprawność podnieść przez otwartość w kwestii twoich intencji, otrzymywanie informacji zwrotnych o twoim zachowaniu i korygowanie tego zachowania do momentu, aż inne osoby postrzegają w nim to, co miałeś na myśli, to jest aż konsekwencje twojego zachowania odpowiadają twoim zamiarom.

Fazy Przystosowania Do Życia w Rodzinie Alkoholowej

FAZA 1. Pojawiają się incydenty nadmiernego picia i chociaż są sporadyczne I tworzą napięcia w układzie małżeńskim. Rodzina (najczęściej żona) podejmuje próby interwencji, lecz nie odgrywają one większej roli. Rozwija się system wymówek i usprawiedliwień oraz obietnic I które są coraz częściej naruszane. Dominującą postawą jest zaprzeczanie obecności problemu.

FAZA 2. Wraz z nasilaniem się incydentów alkoholowych rośnie izolacja rodziny. Coraz więcej aktywności i energii jej członków koncentruje się wokół picia. Wzrastają pretensje i napięcie, pogarszają się relacje małżeńskie. Pojawiają się zaburzenia dzieci. Nadal podejmowane są usilne próby utrzymania dotychczasowej struktury życia w niezmienionej postaci. Trwa ukrywanie negatywnych skutków picia i zaprzeczanie problemowi

FAZA 3. Rodzina zaczyna rezygnować ze sprawowania kontroli nad piciem osoby uzależnionej. Jej członkowie zajmują się przede wszystkim doraźnym zmniejszaniem kosztów picia. Trwają zaburzenia dzieci (zaburzenia snu, łaknienia, zaburzenia życia emocjonalnego) lub utrwalają się patologiczne wzory przystosowania. Kończą się złudzenia co do naprawy alkoholika, rodzina przeżywa chaos i dezorganizację.

FAZA 4. Żona (lub ktoś inny z rodziny) całkowicie przejmuje kierowanie życiem rodzinnym traktując alkoholika jak duże, krnąbrne dziecko. Pojawia się litość i opiekuńczość w miejsce pretensji i złości. Rodzina staje się bardziej stabilna i lepiej zorganizowana wobec różnych zadań.

FAZA 5. Rodzina odseparowuje się od nadal pijącego alkoholika. Następuje fizyczne i/lub prawne rozstanie. Może ono też nastąpić przez opuszczenie domu przez alkoholika. Dokonuje się reorganizacja rodziny. Stan ten może sprzyjać rekonstrukcji psychicznej członków rodziny I w tym wybaczeniu i poszukiwaniu nowej jakości życia.

FAZA 6. O ile alkoholik żyje i podejmie abstynencję, może pojawić się faza włączenia go z powrotem do rodziny. Oznacza to nowe wyzwanie dla zmian i dla poszukiwań nowych wzorców życiowych dla wszystkich aktualnych członków, rodziny.

Opracowanie Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości

--------------------------------------------------------------------------------

Porady Dla Członków Rodziny Alkoholika

Nie musisz dłużej uciekać od choroby. Zacznij uczyć się faktów dotyczących uzależnienia.

Nie musisz dłużej obwiniać alkoholika za swoje życie. Zacznij koncentrować się na własnych działaniach I to dzięki nim możesz się podnieść albo załamać.

Nie musisz dłużej kontrolować picia alkoholika. Dowiedz się o dobry program leczniczy i zacznij namawiać go do leczenia.-

Nie musisz dłużej przychodzić "z pomocą" alkoholikowi. Zacznij pozwalać mu na cierpienie i ponoszenie odpowiedzialności za konsekwencje wynikające z jego picia.

Nie musisz dłużej krążyć wokół powodów jego picia. Skieruj uwagę na siebie, staraj się wracać do wzorów normalnego życia.

Nie musisz dłużej grozić. Zacznij mówiić to co myślisz i robić to co mówisz.

Nie musisz dłużej przyjmować ani wyłudzać obietnic. Odrzucaj je i nie opieraj na nich żadnych planów.

Nie musisz dłużej ukrywać faktu, że szukasz pomocy. Zacznij otwarcie mówić o tym alkoholikowi.

Nie musisz dłużej narzekać, oburzać się, gderać, wygłaszać kazań ani się przymilać. Zacznij rzeczowo informować alkoholika o jego niewłaściwym postępowaniu. Potraktuj go jak osobę dorosłą.

Nie musisz dłużej pozwalać alkoholikowi na atakowanie Ciebie i Twoich dzieci. Zacznij ochraniać siebie, poszukaj sojuszników, odrzuć tajemnicę.

Nie musisz być marionetką. Zacznij istnieć osobno.

Opracowanie Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości

--------------------------------------------------------------------------------

Oda Do Rodzica

Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.

Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję - poczucia bezpieczeństwa-

Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi Zwalczyć zło, póki jest jeszcze możliwe.

Nie rób ze mnie większego dziecka niż jestem. To prawda, że przyjmuję postawę głupio dorosłą.

Nie Zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie potrzebne. O wiele bardziej przejmuję się tym co mówisz jeśli rozmawiamy w cztery oczy.

Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasem dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.

Nie wmawiaj, że błędy, które popełniam są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.

Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogie, lecz twoja miażdżąca przewaga.

Nie Zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasem wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.

Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.

Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie stłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego i nie wychodzi.

Nie zapominaj, że jeszcze trudno jest mi precyzyjnie wyrazić swoje myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.

Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.

Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w siebie.

Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienie poszukam ich, gdzie indziej.

Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.

Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.

Nie wyobrażaj sobie, że przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej ci się nawet nie śniło.

Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty.

To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.

Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób co możesz, żeby nam się to udało.

Nie bój się miłości. Nigdy.

Opracowanie Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości

--------------------------------------------------------------------------------

Porady w Sprawie Dzieci

Mów dzieciom, co się dzieje. Nie ukrywaj niczego, ponieważ to pogarsza sprawę.

Naucz dzieci, że o wszystko można pytać. Odpowiadaj im na te pytania, które zadają, a nie te, na które Ty sama chcesz im odpowiadać.

Mimo napięć i stresów okazuj dzieciom cierpliwość i zrozumienie. One także cierpią, nie rozumieją dlaczego.

Niech picie Twego męża (żony) nie przesłana Ci problemów dzieci. One też, czasem dramatycznie, potrzebują Twojej uwagi i wsparcia

Nie okazuj, jak bardzo jesteś przestraszona i zagubiona, by nie wzmagać Ich lęku. Poszukaj oparcia dla siebie, by móc dać je dzieciom.

Nie zmuszaj dzieci do konfrontowania się z alkoholikiem, gdy sama nie chcesz.tego robić. Nie obarczaj ich odpowiedzialnością za przebieg wydarzeń w Waszym domu .

Nie wzmacniaj w dzieciach poczucia winy za picie alkoholika. Mów im jasno "To nie z Twojego powodu".

Nie posługuj się dziećmi w Twoich relacjach z alkoholikiem. Nie każ im sprawdzać "Czy mu się nic nie stało ". Sprawdź sama, jeśli jesteś ciekawa.

Nie używaj dzieci jako argumentu. Nie mów: "Jeśli nie możesz przestać pić dla mnie, zrób to dla dzieci!". Pozostaw je poza tą sprawą.

Nie mieszaj miłości z chorobą. Nie mów dzieciom, że alkoholik przestał by pić, gdyby je kochał. Powiedz im, że są to dwie różne sprawy.

Nie musisz wszystkiego widzieć, słyszeć i kontrolować. Nie udawaj Pana Boga, bądź mamusią .

Nie tłumacz się przesadnie, gdy masz po prostu rację.

Opracowanie Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości



Wyszukiwarka