Analiza stylistyczna tekstu. Stylistyczna wartość środków językowych.
Analiza stylistyczna tekstu obejmuje opis elementów wszystkich poziomów języka: od najbardziej wyrazistego dla stylu słownictwa (dobór wyrazów i sposób ich tworzenia), poprzez poziom gramatyczny (kształt składniowy i typowe konstrukcje fleksyjne), aż do fonetycznego(np. typowe konstrukcje prozodyjne i rytmizacyjne).
1. Wyrazowe środki stylistyczne
Podstawowym budulcem każdej wypowiedzi są wyrazy. Oryginalność wypowiedzi uzyskuje się przede wszystkim przez wprowadzenie do niej różnych wyrazów: oficjalnych lub potocznych; ekspresywnych lub emocjonalnie neutralnych; częstych albo rzadkich; nowych, modnych albo wręcz przeciwnie - dawnych (archaizmów); przestarzałych; pospolitych (nawet wulgarnych) lub eufemizmów; rodzimych albo zapożyczonych; użytych dosłownie lub metaforycznie; neologizmów, wyrazów poetyckich i in.
Synonimy, hiperonimy, hiponimy
W tekstach użytkowych (nieartystycznych) dobór słów podyktowany jest przede wszystkim normą i zwyczajem językowym oraz dążeniem, by precyzyjnie i bez wieloznaczności oddawać sens zgodnie z intencją nadawcy. Odpowiedniość słowa wiąże się ze stosownym do potrzeb komunikacyjnych oraz okoliczności wypowiedzi, trafnym wyborem wyrazu spośród innych słów znaczeniowo tożsamych lub bliskich. Nazywa się je synonimami (np. miłosierny-miłościwy-litościwy-współczujący-samartytański-dobroczynny-charytatywny-filantropijny-ofiarny). Przydatne w tekstach użytkowych okazują się także hiperonimy (wyrazy o zakresie znaczeniowym szerszym, np. mebel w stosunku do fotela) oraz hiponimy (wyrazy o zakresie znaczeniowym węższym, np. kot w stosunku do ssaka). W tekstach obecność synonimów, hiperonimów i hiponimów jest przejawem bogactwa indywidualnego stylu autora. Dzięki zastosowaniu takich środków wyrazowych można uniknąć w tekście rażących, niezamierzonych powtórzeń. Synonimy ponadto, gdy ich szereg zawiera słowa o różnym nacechowaniu ekspresywnym, dają okazję do stopniowania w wypowiedzi ładunku ekspresywnego.
Peryfraza
Podobną funkcję do synonimu pełni w tekstach peryfraza. Jest ona połączeniem wyrazów o charakterze opisowym, zastępuje pojedyncze wyrazy. Przykładami konstrukcji peryfrastycznych są na przykład zwroty: snuć plany (por. planować); dokładać starań (por. starać się), zająć stanowisko (por. ustosunkować się), wpaść w gniew (por. rozgniewać się),
wywierać wpływ, nacisk (por. wpływać, naciskać). Warto pamiętać o zachowaniu umiaru w ich stosowaniu, a także liczyć się z ich wartością stylistyczną: w znacznej części są one typowe dla wypowiedzi oficjalnych (zwłaszcza urzędowych). Inne mają nacechowanie książkowe, erudycyjne. Niektóre budzą wręcz zastrzeżenia poprawnościowe (*posiadać znajomość, *mieć w posiadaniu,* fakt istnienia).
Są sytuacje, w których peryfrazy okazują się wyjątkowo przydatne. Dzieje się tak na przykład w wypadku, gdy ze względów kulturowych, estetycznych, cenzuralnych nadawca nie chce wprowadzić do wypowiedzi pewnych słów. Posługuje się wówczas peryfrazami eufemistycznymi (np. pustynia intelektualna, zamiast: ktoś głupi, kobieta w wieku balzakowskim, zamiast: kobieta dojrzała, sprawny inaczej, zamiast: inwalida, rozmijać się z prawdą zamiast: kłamać).
Peryfrazy mogą także służyć celom ozdobnym w kontekstach, w których konstrukcji opisowej używa się zamiast już wiele razy powtarzanej w tekście nazwy (np. pora krokusów, zamiast: wiosna, największy polski kompozytor romantyczny, zamiast: Fryderyk Chopin, kraj kwitnącej wiśni, zamiast: Japonia itp.).
Tropy - niezwykłe użycia wyrazów
Szczególnie atrakcyjne dla kształtowania stylu każdej wypowiedzi są niezwykłe użycia wyrazów, ich oryginalne zestawienia, przekształcenia ich standardowych znaczeń, zapewniające wypowiedzi ozdobność i ekspresywność. Retoryka i poetyka nazywała podobne zabiegi na słowach - tropami. Są wśród nich: metafora,
Metafora (przenośnia) - to wyrażenie, w którym dochodzi do zamierzonej zmiany znaczenia składających się na nie słów pod wpływem kontekstu słownego, wykluczającego odczytanie dosłowne, zmuszającego odbiorcę do poszukiwania nowej interpretacji.
Metafory nie są, jak to się potocznie uważa, środkami stylistycznymi, właściwymi wyłącznie literaturze pięknej, pełniącymi tylko funkcję zdobniczą. Używa się ich również w codziennych rozmowach, tekstach publicystycznych czy naukowych, zwłaszcza popularnonaukowych, retorycznych (np. przemówieniach politycznych i okolicznościowych). W tekstach użytkowych pełnią one przede wszystkim funkcję poznawczą: są pomocne w opisywaniu zjawisk abstrakcyjnych albo trudnych do objęcia przez ludzki umysł w kategoriach znanych odbiorcy lub dla niego łatwych do wyobrażenia; pobudzają wyobraźnię słuchacza i czytelnika.
Treści przenoszonych przez wyrażenie metaforyczne nie sposób zaprzeczyć, a rzeczywistość przedstawiana za jego pomocą jest z natury uproszczona - te cechy metafory czynią ją środkiem stylistycznym, użytecznym w funkcji perswazyjnej.
W wypowiedziach codziennych, potocznych mamy do dyspozycji wiele znaczeń niedosłownych, lecz skonwencjonalizowanych:
zamkniętych w przenośnych znaczeniach słów np.: oczko w robótce, w pierścionku; ucho filiżanki, siatki; główka szpilki, kapusty; żuraw [studzienny] ),
w metaforach, utrwalonych w wyrazach pochodnych (np. najeżyć się od wyrazu jeż, zbaranieć od wyrazu baran, stchórzyć od wyrazu tchórz, osowiały od wyrazu sowa)
w stałych związkach frazeologicznych: kipieć z gniewu, cienko prząść, rzucać słowa na wiatr, złapać zająca, zabić komuś w głowę klin, kaczy chód, mieć strusi żołądek itp.
Przenośnia tak weszła w tkankę języka, że gdyby ją usunąć, język byłby znacznie uboższy. W konwencjonalnych przenośniach typu: noga stołu, ucho dzbana, głowa cukru, rączka, ujście (czyli usta) rzeki, szyjka butelki, stopy góry, których niezwykłości nikt na ogół odczuwa, ciało ludzkie rozdzieliło swe części między przedmioty. Taka wymiana nazw dokonuje się często: wystarczy odrobina podobieństwa, by zespolić ze sobą rzeczy najbardziej odległe..
Przejawem stylistycznej sprawności jest jednak przede wszystkim umiejętność posługiwania się metaforami świeżymi, a więc tworzonymi indywidualnie. Stwarzają one w oparciu o doświadczenia odbiorcy oryginalny obraz, stanowią dla niego ciekawą zagadkę intelektualną. Dzięki temu nie tylko uatrakcyjniają, zdobią tekst, ale ułatwiają zrozumienie myśli piszącego.
W metaforach najczęstszym mechanizmem ich powstania jest skrócone porównanie. Podstawą metafory może być podobieństwo kształtu, barwy, przeznaczenia, układu elementów składowych, analogiczność procesów, funkcja dwóch przedmiotów, zjawisk, osób itp. Niezbędny jest jednak uchwytny dla odbiorcy tekstu związek między wyrażeniem metaforycznym i jego niemetaforycznym odpowiednikiem, a także między wyrażeniem metaforycznym a innymi, utrwalonymi w języku sformułowaniami, do których wyrażenie mataforyczne nawiązuje itp.
Metafory należy dawkować w tekstach ostrożnie - stosowane bowiem w zbyt dużym zagęszczeniu, stają się dla odbiorcy przeszkodą w dotarciu do sensu wypowiedzi. Metafory po wielokroć powtarzane stają się oklepane, banalne.
Metonimia - polega na zastąpieniu nazwy jakiegoś przedmiotu lub zjawiska nazwą innego, pozostającego z nim w uchwytnym związku (np. podana jest przyczyna zamiast skutku, organ ciała zamiast jego funkcji, narzędzie zamiast twórcy, pojęcie abstrakcyjne zamiast konkretu itp., np.: piękność z Zakopanego, przeżyć 18 wiosen.).Swego rodzaju odmianą metonimii jest synekdocha, polegająca na użyciu nazwy części zamiast całości (pars pro toto) lub odwrotnie: całości zamiast części.
Nadawanie przedmiotom martwym, pojęciom abstrakcyjnym cech istot żyjących (np. czas płynie, bieda zagląda komuś w oczy; kolory się gryzą to animizacja. Przypisanie zaś zjawiskom natury, tworom nieożywionym, pojęciom abstrakcyjnym, zwierzętom cech psychicznych i fizycznych, właściwych człowiekowi (np. naga prawda, ślepa uliczka, głucha wieś, u stóp góry, los się do kogoś uśmiechnął) nosi nazwę antropomorfizacji - uczłowiecza ona tylko wybrane cechy przedstawianych zjawisk; inaczej niż personifikacja (uosobienie), która narzuca im w całości postać ludzką.
Umierać ze zmęczenia, pękać ze śmiechu - to przykłady hiperboli (wyolbrzymienia). Polega ona na przesadnym opisie przedmiotu lub zjawiska; często służy nadaniu tekstowi waloru ekspresywnego, wytworzeniu niepowtarzalnego nastroju. Przeciwieństwem hiperboli jest litota, czyli pomniejszenie. Taki środek zastosował pewien wybitny pisarz, autor wielu utworów na spotkaniu z czytelnikami, gdy powiedział skromnie: Napisałem kilka książeczek.
Kunsztownym tropem dającym w tekście efekt paradoksu, ilustrującym złożoność ludzkiego myślenia i przeżywania jest oksymoron - pozornie nielogiczne zestawienie wyrazów znaczeniowo sprzecznych, np. płonąć z zimna:
Innowacje frazeologiczne
Frazeologizmy to ta część tworzywa językowego, która ożywia i uatrakcyjnia wypowiedzi, a przez częste ich nacechowanie emocjonalne nadaje tekstom rysy ekspresywne.
Wszystkie użycia frazeologizmów w tekstach można podzielić na użycia bez zmiany formy, znaczenia i łączliwości, określonych przez normę polszczyzny ogólnej, oraz na użycia innowacyjne.
Innowacja frazeologiczna - to zamierzone odstępstwo od normy językowej, polegające na wymianie, dodaniu lub zmianie formy jakiegoś elementu, skrzyżowaniu (kontaminacji) dwóch frazeologizmów (często o zbliżonym znaczeniu), udosłownianiu idiomu (defrazeologizacji).
Świadome naruszenie zasad łączliwości w pewnych sytuacjach może być cennym środkiem kształtowania stylu. W reklamie pieluszek Libero środkiem stylistycznym konstruującym slogan jest właśnie nietypowość, świeżość połączenia wyrazowego, w jakie wchodzi rzeczownik przyjaciel: Kajtuś by Libero - najlepszy przyjaciel dziecięcej pupy.
Celowe naruszenie stabilności formalnej i znaczeniowej związków frazeologicznych bywa czasem przejawem twórczego stosunku do języka, służy jego odświeżeniu, konstruowaniu paradoksów, kontrastów, językowych żartów itp. Jako przykład niech posłużą zaczerpnięte z reklam udosłownienia:
PKP - twoja kolej, Okno bez kitu - Termoplast.
Granica między innowacjami błędnymi i celowymi jest bardzo trudna do uchwycenia. Podobną praktykę zalecać więc można w tekstach w jakimś stopniu twórczych (np. artystycznych, reklamowych, publicystycznych) i to osobom o dużym wyczuciu językowym. Każde z innowacyjnych użyć frazeologizmów w tego rodzaju tekstach stawia przed odbiorcą zadanie odbiorcze: im głębsze zmiany formalne wprowadza autor, tym większe wymagania stawia odbiorcy, tym większej oczekuje od niego uwagi i spostrzegawczości.
W tekstach o charakterze czysto użytkowym, szczególnie w wypowiedziach o dominującej funkcji informacyjnej, bezpieczniej jest przestrzegać w odniesieniu do idiomów zasady stabilności znaczeniowej i formalnej.
2. Składniowe środki stylistyczne
Podstawową jednostką informacyjną każdego tekstu jest zdanie. Składanie słów w zdania służy: logicznemu uporządkowaniu treści, eksponowaniu treści ważnych dla piszącego oraz skupianiu na nich uwagi odbiorcy. Staramy się zwykle konstruować zdania nie tylko poprawnie, ale również w taki sposób, aby możliwie jak najlepiej oddawało naszą intencję. Sposób zbudowania zdania ma wartość stylistyczną nie mniejszą, niż użyte w tekście słownictwo. Bogactwo, oryginalność stylu widać w: rodzaju i budowie zdań; sposobach ich łączenia; ekspresywnym wykorzystaniu długości wypowiedzeń; zagęszczeniu i powtarzalności pewnych konstrukcji; różnorodności zastosowanych środków konstrukcyjnych.
Tak, jak można przypisać nacechowanie stylistyczne (np. potoczne, książkowe, przestarzałe itp.) wyrazom, tak barwa stylistyczna jest także własnością niektórych konstrukcji składniowych, a w szczególności spójników, które stanowią oś konstrukcyjną pewnych typów zdań. Tak na przykład za przestarzałe trzeba uznać na przykład spójniki: azaliż, atoli, li, przeto. Książkowo, erudycyjnie nacechowane są spójniki: aczkolwiek, acz, iż, albowiem, bowiem, aniżeli, nadto, względnie, natomiast. Ze względu na nacechowanie potoczne tylko w tekstach kolokwialnych może być stosowany spójnik bo. Wreszcie stylistycznie neutralne, więc mające największy zakres użycia, wydają się na przykład spójniki: że; aż; dlatego, że, ale, i, a, choć, jeżeli.
We współczesnych tekstach literackich spotyka się środki składniowe będące rezultatem naruszenia normy składniowej znanej z tekstów użytkowych. Taki charakter mają: anakoluty i potok składniowy. W wypowiedziach artystycznych mogą być cennym chwytem stylistycznym: zwłaszcza w prozie są świadomie stosowane jako środek stylistyczny, imitujący żywą mowę lub strumień świadomości (chodzi wtedy o w miarę wierną reprodukcję, zapis toku myślenia bohatera). Nie można ich jednak zalecać w tekstach użytkowych (urzędowych, naukowych, szkolnych i in.).
Anakolut - od gr. anakolouthon `brak związku'- to konstrukcja składniowa wykolejona, zbudowana bez przestrzegania zasad formalnologicznych, np.*Poza zdawkowymi informacjami na temat katastrofy, policja nabrała wody w usta. W zdaniu tym pierwsza część zdania (do przecinka) nie łączy się wspólnym schematem składniowym z drugą częścią zdania.
Potok składniowy - to rozbudowane wypowiedzenie nieuporządkowane ani logicznie, ani składniowo, w którym nadrzędnym czynnikiem organizującym jest jakaś ogólna intencja mówiącego - granice między całościami składniowymi są zatarte, np.:
Wiesz, wczoraj na ulicy podchodzi do mnie taki facet, zupełnie mi nieznany, i nie wiadomo dlaczego wita się ze mną serdecznie, w samym środku miasta witał się ze mną, osłupiałem, bo nie znałem go wcale, a on rzucał mi się na szyję i mówił coś o latach szkolnych, o dawnych latach, opowiada o swojej żonie, dzieciach, a ja głupio się poczułem, nie wiedziałem, kto to jest.
Figury słowne: epitet, gradacja, elipsa, polisyndeton, asyndeton, synonimia, anafora, epifora, inwersja, parenteza
Środki stylistyczne operujące elementami składniowymi (dotyczącymi konstrukcji zdania) retoryka nazywała retorycznymi figurami słownymi. Te służą przede wszystkim urozmaiceniu formy wypowiedzi oraz perswazji. Wyodrębnia się wśród nich: epitet, gradację, elipsę, polisyndeton, asyndeton, synonimię, anaforę, epiforę, oraz inwersję.
Epitet to wyraz (najczęściej przymiotnik) pełniący w tekście funkcję określenia rzeczownika. Epitety mogą służyć wyłącznie większej obrazowości stylu, gdy nazywają cechy obiektywne przedstawianych zjawisk: kolory, kształty, wymiary itp. lub wartościowaniu (np. ciekawy, prawdziwy, dobry, naganny).
Umieszczanie w kolejnych fragmentach zdania lub całych zdaniach wyrażeń odzwierciedlających nasilanie się jakiejś cechy lub jej słabnięcie nosi nazwę gradacji.
Środkiem składniowym o wyrazistych walorach stylistycznych jest elipsa. Polega ona na pominięciu w zdaniu jednego członu. Bez niego traci ono spójność gramatyczną, ale dzięki kontekstowi pozostaje spójne znaczeniowo. Elipsa kondensuje przekazywane treśc,i np.:
Bez ludzkiego pędu do tego, co nowe, nie byłoby zmian w życiu pojedynczych ludzi, nie byłoby - w życiu społeczności - (pominięte powtórzone dopełnienie zmian);
Mężczyźni są z Marsa, kobiety - z Wenus (pominięte powtórzone orzeczenie są).
Na charakter ekspresji wpływa w znacznym stopniu długość zdań. Dobieranie zdań krótkich i długich, stosownie do tematu oraz zamierzeń komunikacyjnych nadawcy - to ważny element kształtowania stylu tekstu. Zestawienie wypowiedzeń zróżnicowanych co do długości daje zawsze ciekawy, zapobiegający znużeniu czytelnika kontrast.
Zdania długie, wielokrotnie złożone zwalniają tempo wypowiedzi, jednak nierzadko także zaciemniają przekazywaną treść, utrudniają odbiorcy zrozumienie tekstu, jak w zdaniu z tekstu filozofa Leszka Kołakowskiego:
Odwaga może wyrodzić się w lekkomyślną i niemądrą brawurę, sprawiedliwość praktykowana bardzo rygorystycznie, bez uwzględnienia komplikacji życia i okoliczności łagodzących w różnych naszych wykroczeniach, staje się z czasem okrucieństwem i przykrywką dla zadowolonej z siebie pychy sprawiedliwego; prawdomówność może być uprawiana jako brutalność i niewrażliwość na ludzkie przykrości i cierpienia.
Zdania takie niosą w sobie ponadto niebezpieczeństwo rozchwiania poprawnej budowy wypowiedzenia. Dlatego są pożądane w tekstach formułowanych przez doświadczonych, wprawnych użytkowników polszczyzny oraz w wypowiedziach adresowanych do odbiorców o większej sprawności językowej.
Zdania krótkie z kolei obdarzone są zwykle większym ładunkiem ekspresywnym, dynamizują wypowiedź. Tę ich funkcję widać wyraźnie we fragmencie prozy Mirona Białoszewskiego:
Sierpień. Wciąż jest. Co otworzę balkon, to wpadam w wielki dzień. Ludzie w koszulach, bez marynarek. Ludzie w cienkich strojach idą Kredytową, nadchodzą, powiewają na słońcu i w cieniu, tymi koszulami, kieckami, długimi włosami, i idą, idą.
Przekształcenie zdania dłuższego w krótsze jest zawsze zabiegiem stylizacyjnym, dzięki któremu zyskujemy przejrzystość tekstu, a przez to przekazany w nim sens jest dla odbiorcy czytelniejszy. Zwróćmy uwagę, jak zwiększa się przejrzystość wypowiedzi, gdy podane zdanie wielokrotnie złożone zamienimy na kilka krótszych i pod względem budowy mniej zawiłych:
W tradycyjnym handlu operacja zapłaty przysparza pewnej przykrości, a ekspedienta postrzegamy jako bezpośredniego sprawcę owej nieprzyjemności, zaś w wielkim sklepie to wszystko rozkłada się w czasie i przestrzeni, a gdy posługujemy się kartą płatniczą, to wszelka boleść mija, za to pojawia się satysfakcja z bycia wybranym, bo bank uznał nas za godnych kredytu.(na podstawie : Polityka 1998 nr 51, s. 19).
I tekst po nowej redakcji:
W tradycyjnym handlu operacja zapłaty przysparza pewnej przykrości. Ekspedienta postrzegamy ponadto jako bezpośredniego sprawcę owej nieprzyjemności. W wielkim sklepie natomiast wszystko rozkłada się w czasie i przestrzeni. Dodatkowo, posługujemy się kartą płatniczą. I wszelka boleść mija. Za to pojawia się satysfakcja z bycia wybranym. Bank bowiem uznał nas za godnych kredytu.
Nieobojętny dla tekstu jest, jak widać, dobór typów zdań oraz sposobów ich łączenia: współrzędnego lub podrzędnego, za pomocą spójników lub bezspójnikowo.
Zdania łączące się współrzędnie (spójniki: lub, albo, i, oraz, itp.) dobrze sprawdzają się w tekstach, których treścią nie jest dochodzenie związków, zależności między opisywanymi faktami czy zdarzeniami. Spójniki współrzędności przeciwstawnej (np. a, natomiast, zaś, ale, lecz ) dobrze oddają kontrastowanie. Spójniki wynikowe (np. dlatego, więc, zatem, toteż, dlatego też) - nadają się do wnioskowania. Konstrukcja składniowa zbudowana z członów współrzędnych połączonych jednakowym spójnikiem nosi nazwę polisyndetonu. Konstrukcja składniowa zbudowana z członów współrzędnych połączonych bezspójnikowo nosi nazwę asyndetonu.
Składnia zdań podrzędnie złożonych (spójniki: że, bo, ponieważ, aby, by, żeby; zaimki względne: kto, co, kiedy, gdzie, jak, jaki, który itd.) charakteryzuje się znacznym stopniem intelektualizacji. Jest więc „stworzona” do formułowania tych fragmentów lub całych tekstów, w których autor podejmuje jakieś rozumowanie, opisuje związki, relacje przyczynowo-skutkowe, np. w tekstach naukowych.
Dbałością o bogactwo stylistyczne oraz atrakcyjność tekstu powinno być podyktowane unikanie niezamierzonych powtórzeń konstrukcji składniowych. Polska składnia, tak jak słownictwo, charakteryzuje się bogatą synonimią: tę samą myśl można wyrazić w różnie ukształtowanych zdaniach. Na przykład sens wyrażony w zdaniu Od silnego zapachu kwiatów bolała mnie głowa i nie mogłem spać można zamknąć w znaczeniowo równoważnych lub bliskich konstrukcjach:
Ponieważ zapach kwiatów był silny, bolała mnie głowa i nie mogłem spać.
Z powodu silnego zapachu kwiatów bolała mnie głowa i nie mogłem spać.
Zapach kwiatów był silny, więc mnie głowa i nie mogłem spać.
Zapach kwiatów był silny, dlatego mnie głowa i nie mogłem spać.
Zapach kwiatów był tak silny, że mnie głowa i nie mogłem spać.
Zapach kwiatów był bardzo silny. Bolała mnie więc głowa i nie mogłem spać.
Korzystanie z dobrodziejstw synonimii składniowej (to samo, ale wyrażone w inaczej zbudowanym zdaniu) jest dobrym zwyczajem w redagowaniu wszelkich tekstów.
Stylistycznie atrakcyjnym zabiegiem składniowym są natomiast wszelkiego rodzaju celowe powtórzenia wyrazów. Nagromadzone w jednym tekście (lub jego fragmencie), mają silny walor ekspresywny. Mogą przybierać postać:
anafory (gdy powtórzony element znajduje się na początku kolejno po sobie następujących jednostek składniowych, tzn. zdań czy fraz):
Nie wolno nam życzyć sobie, by wszyscy byli doskonali. Nie wolno nam życzyć sobie, by nasz ideał doskonałości był przez wszystkich uznawany; Czyste pranie, czysta oszczędność!
epifory (gdy powtórzony element umieszczony jest na końcu sąsiadujących całostek składniowych):
Każdy dorosły człowiek pragnie akceptacji. I dziecko podobnie… pragnie akceptacji.
Obie figury rytmizują wypowiedź, ułatwiają też słuchaczom oddzielenie kolejnych myśli autora, skupiają uwagę odbiorcy na treściach ważnych. Powtórzenia zwykle „usztywniają” budowę tekstu - ich zastosowanie pociąga za sobą konieczność użycia w bliskim sąsiedztwie zdań skonstruowanych według tego samego schematu, a więc poszczególne części zdania występują w nich w podobnej kolejności. Jest to tzw. paralelizm składniowy.
Powtórzenia są stosowane zwłaszcza w poezji, jednak mogą być stosowane także w tekstach użytkowych, mają bowiem walor perswazyjny: powtórzenie może z jednej strony służyć do eksponowania w tekście treści ważnych, z drugiej strony - pełnić funkcję opóźniającą - gdy autor poprzez powtórzenie pewnych słów opóźnia wprowadzenie jakichś treści i w ten sposób na tych właśnie skupia uwagę czytelnika, zmusza go do oczekiwania, np. Wynik sprawdzianu okazał się całkiem, całkiem…pozytywny.
Przypadkowe powtórzenia wyrazów nie wystawiają dobrego świadectwa piszącemu - najczęściej są związane z ubogim słownictwem autora. Ostateczna redakcja tekstu powinna zawsze uwzględniać korektę takich nieprzemyślanych powtórzeń. Zwróćmy uwagę, w jakim stopniu poprawia stylistyczną swobodę tekstu korekta, polegająca na usunięciu nieuzasadnionych funkcjonalnie powtórzeń:
Ucząc się, studenci muszą często korzystać z różnych podręczników. Nie wszystkie potrzebne podręczniki można kupić w księgarni. W takiej sytuacji wielu studentów korzysta z bibliotek.
Ucząc się, studenci muszą często korzystać z różnych podręczników. Nie wszystkie potrzebne książki można kupić w księgarni. W takiej sytuacji wiele osób studiujących korzysta z bibliotek.
Nagromadzenie w kolejnych fragmentach tekstu synonimów, czyli wyrazów tożsamych znaczeniowo lub bliskoznacznych, w taki sposób, że ich znaczenie uwypukla się to figura słowna zwana synonimią.
O kształcie stylistycznym tekstu decyduje w dużym stopniu szyk, czyli kolejność wyrazów w zdaniu. Ułatwia on czytelnikowi lekturę, ponieważ w tekście pisanym właśnie on sygnalizuje ten fragment zdania, który nadawca uważa za informacyjnie najistotniejszy. W zdaniu pisanym informacja akcentowana, najistotniejsza z punktu widzenia celu komunikacji (nowa) jest zwykle umieszczana na końcu zdania:
McDonald's zapewnia najlepszy z możliwych sposób zaspokajania głodu.
Najlepszy z możliwych sposobów zaspokajania głodu zapewnia McDonald's.
W tekście mówionym można tę nową informację wyeksponować za pomocą akcentu zdaniowego i dlatego szyk zdania nie jest aż tak istotny.
Szyk jest w polszczyźnie zasadniczo swobodny, ale nie dowolny. Ograniczenia w szyku są podyktowane względami formalnymi i treściowymi. Zakłócenia porządku wyrazów w zdaniu mogą utrudnić czytelnikowi zrozumienie tekstu.
W tekstach użytkowych, szczególnie gdy ich celem jest przekazanie jakiejś informacji, wskazane jest przestrzeganie „zasady bliskiego sąsiedztwa” wyrazów gramatycznie ze sobą powiązanych, a więc określających i określanych, czyli zachowanie szyku neutralnego. Kierując się tą zasadą, zdanie:
Jesteśmy krajem szczęśliwości wszelakiej,
lepiej jest zastąpić zdaniem o szyku neutralnym:
Jesteśmy krajem wszelakiej szczęśliwości.
Ciekawy efekt stylistyczny przynosi natomiast zastosowanie szyku przestawnego (inwersji) w tekstach twórczych. W tekstach nieartystycznych obowiązującą zasadą w jego stosowaniu jest ostrożność, by: po pierwsze, nie zakłócił czytelności sensu przez zatrzymanie uwagi czytelnika na niezwykłej, nietypowej formie wypowiedzi; po drugie, nie doszło w związku z jego zastosowaniem do rozchwiania budowy zdania, do utraty związku pomiędzy podmiotem i orzeczeniem, podmiotem i przydawką, orzeczeniem i dopełnieniem.
Zabiegiem konstrukcyjnym o walorach stylistycznych jest parenteza - wprowadzenie do zdania składników nawiasowych, niewiążących się ze zdaniem formalnymi związkami składniowymi, podanych w nim jako dopowiedzenie. Wprowadzają one treści poboczne, drugorzędne, np. autorskie komentarze o charakterze subiektywnym, czasem ironicznym. Składniki wtrącone uwydatniają jakiś człon wypowiedzenia podstawowego, kwalifikują emocjonalnie, moralnie fakty, zdarzenia itp., o których mowa w zdaniu. Najczęściej przyjmują kształt zdań wykrzyknikowych lub pytajnych. Ponieważ logicznie rozbijają wypowiedź, zwykle są zamieszczane w nawiasie:
Diderot (podobnie jak większość myślicieli Oświecenia?) był w stosunku do libertynizmu tolerancyjny.
W tekstach o silnym nacechowaniu ekspresywnym używa się zdań nazywanych wykrzyknieniami (eksklamacjami). W piśmie zakończone są znakiem wykrzyknienia, a w mowie ich kontur intonacyjny charakteryzuje się linią z fragmentami silnych wzmocnień np.
Tak, nie powinniśmy o tym zapomnieć! Komu można dzisiaj zaufać?!
Nacechowaną ekspresywnie formą logiczno-składniowego ukształtowania wypowiedzi, zwłaszcza w części tekstu poświęconej argumentacji, jest antyteza (przeciwstawienie). Polega ona na ujęciu w jedną całość składniową treści przeciwstawnych. Antyteza jest bardzo lubiana przez twórców tytułów prasowych czy sloganów reklamowych, np.:
Taki mały, a jaki wielki; Wielki samochód dla małego biznesu - slogany reklamujące samochody;
Twój wybór - nasz kredyt - slogany reklamujące usługi bankowe.
3. Figury myśli
Specyficzny status wśród figur stylistycznych mają środki określane tradycyjnie przez retorykę jako figury myśli. Są to pewne konstrukcje semantyczne porządkujące przekazywane przez nadawcę myśli pod względem kompozycyjnym, estetycznym czy ekspresywnym. Należą do nich m.in.: apostrofa, aitiologia, pytanie retoryczne, porównanie, niedopowiedzenie, ironia.
Apostrofa to bezpośredni zwrot do słuchacza lub czytelnika, do spersonifikowanej idei. Celem jej zastosowania jest wywołanie na odbiorcy wrażenia, zjednanie jego przychylności.
Zdanie pytajne może służyć w tekście różnym celom stylistycznym: ekspresji emocji nadawcy lub też oddziaływaniu na uczucia i przekonania odbiorcy. Może stać się wyrazem obaw, ironii piszącego (mówiącego) lub też pobudzać czytelnika (słuchacza): zapraszać do swego rodzaju dialogu z autorem, np.:
„Po co podróżujemy? Dlaczego lubimy podróżować? Wydaje się, że to niemądre pytanie, bo każdy wie, dlaczego i po co. Jest jednakowoż wiele rzeczy, które wydają się oczywiste, a po zastanowieniu takimi być przestają. Czy podróżowanie jest to zachowanie instynktem wiedzione i co miałby to być za instynkt? Czy doznajemy satysfakcji stąd, że doświadczamy czegoś, co jest po prostu nowe, że nowość jako taka nas przyciąga? A jeśli tak jest, czy nie jest to dziwne zadowolenie?”(L. Kołakowski)
Zadawanie pytań, a następnie odpowiadanie na nie (tzw. aitiologia ), może być praktyką z powodzeniem stosowaną w konstruowaniu przemówień, wykładów, prezentacji itp.: prelegent formułuje problem w postaci zdania pytanego, a następnie omawia go, odpowiadając na pytanie. Seria aitiologii bywa także osią konstrukcyjną artykułów prasowych, np.:
Skoro nie można walczyć z każdym, bijmy się przynajmniej o nasze dzieci. Czy to je ochroni? Zapewne nie, bo przecież jest Internet, telewizja. Nie znaczy to, że musimy ułatwiać zadanie tym, którzy na deprawacji młodego pokolenia chcą zarobić Czy takie zakazy stwarzają niebezpieczeństwo, że zaraz kilku najgorliwszych rozszerzy ograniczenia cenzury obyczajowej na krytykę posłów, radnych czy prezydentów? Niebezpieczeństwo jest ogromne, łatwo tu wskazać niektórych posłów. Co wtedy? Nie pozostaje nam nic innego, jak rzucić się do walki z tymi cenzorami.
(na podstawie: Nowy Dzień, 9 lutego 2006, s. 2)
Typem wypowiedzeń pytajnych, szczególnie przydatnym w kształtowaniu stylu tekstu, mogą być pytania retoryczne (erotezy): wypowiedzi mające formę pytania, w rzeczywistości jednak niewyrażające intencji pytanej (np. Czyż służba ojczyźnie nie jest obywatelskim obowiązkiem?). Forma pytania ukrywa kategoryczność przekazanego w ten sposób sądu (Służba ojczyźnie jest obywatelskim obowiązkiem). Pytania retoryczne mogą z powodzeniem pełnić w dłuższych wypowiedziach funkcję wniosków lub argumentów, silnie zabarwionych emocjonalnie, a przez to mających o wiele większą moc sprawczą, niż znaczeniowo podobne wypowiedzi oznajmujące. Dlatego właśnie można je zalecić mówcom i dyskutantom jako skuteczną broń w odpieraniu ataków przeciwnika.
Porównania to takie zestawienia wyrazów, które podkreślają właściwości wspólne różnym zjawiskom. W zestawieniach takich stosuje się łączniki: jak, jakby, niby, niczym, na kształt (w tzw. porównaniu homeryckim człon porównujący jest szczególnie rozbudowany).
Porównania czynią teksty bardziej obrazowymi. Wydają się szczególnie ważne dla stylu indywidualnego, gdy są oryginalne i dobrze dobrane.. Polszczyzna dysponuje wieloma skonwencjonalizowanymi porównaniami, np. biały jak śnieg, zły jak osa, uparty jak kozioł.
Niedopowiedzenie polega na sugerowaniu, że jakaś myśl została opuszczona. Istnieje wiele językowych sposobów wprowadzania niedopowiedzenia, jak zawieszenie głosu ( w tekście pisanym trzykropek) czy konwencjonalne formuły w rodzaju: spuśćmy na to zasłonę milczenia.
Złożoną figurą myśli jest ironia. Mówimy o niej wtedy, gdy sens tekstu wypowiedziany wprost jest sprzeczny z sensem właściwym, zgodnym z intencją mówiącego. Kiedy na przykład nazywamy kogoś brzydkiego „pięknym”, nudziarza - „uroczym człowiekiem”, a wroga „przyjacielem”, to pod tymi z pozoru pozytywnymi ocenami ukrywa się aluzyjnie, ale jakże jadowicie wyrażone, wartościowanie negatywne. Można je jednak odczytać tylko przez spostrzeżenie, że znaczenie dosłowne wyrazów nie pasuje do okoliczności ich użycia.
4. Stylistyczna wartość neologizmów i form fleksyjnych
Szczególnie w tekstach, które pretendują do miana twórczych (np. w felietonach, w tekstach reklamowych) warto nie rezygnować eksperymentów słowotwórczych. Tworzą one owiem oryginalny klimat tekstu, nadają mu piętno indywidualne, ożywiają wypowiedź. Jako przykłady takich ciekawych innowacji, niech posłużą neologizmy: Kiedyś podkłócalićmy się. Kiedyś się jeszcze - na znacznie odleglejszym brzegu dokłócimy (Andrzej Drawicz). Na własnych obciachach warto się uczyć. Trzeba się odobciachawiać (Marcin Prokop). Niepowtarzalny klimat lektury tworzą wańkowiczowskie: leniuszydło, poznawadło, wstrętus, odrastałki, obraponogi, pokolońskać się, siądźka.
Spośród form słowotwórczych nauka o stylu bada przede wszystkim augmentativa (zgrubienia), deminutiwa (zdrobnienia), hipokoristika (spieszczenia). Te ostatnie pełnią funkcję ekspresywno-impresywną.
Cennym źródłem twórczych pomysłów językowych, wykorzystywanych w budowaniu figur stylistycznych nie tylko w poezji, ale także na przykład w reklamie, w tekstach prasowych (w szczególności w tytułach) jest zestawianień słów podobnie brzmiących w celu ujawnienia ukrytych zależności między nazwanymi przez słowa zjawiskami (paronomazja).
Wyrazy o bardzo podobnym brzmieniu, różniące się zaledwie jedną, dwoma głoskami, czasem ich kolejnością, mające jednak zupełnie inną etymologię i znaczenie (np. krykiet - krokiet ) to paronimy.
Wartość stylistyczną mogą zyskiwać w tekście także formy gramatyczne. Tak na przykład strona czynna czasownika jest ukierunkowana na wykonawcę czynności, bierna zaś - uwypukla przedmiot czynności. Konstrukcje czynne uwydatniają zatem dynamikę akcji lub opisu sytuacji. W stronie biernej - nadają wypowiedzi charakter bardziej obiektywny, statyczny. Zastosowanie form praesens historicum i futurum historicum - ożywia, przybliża akcję, która toczyła się w przeszłości.
Zastosowanie 1.os.l. mn. czasowników (np. wiemy, że; wierzymy że itp.) powoduje zawłaszczanie świata przekonań odbiorcy, gdyż w deklarację przekonań włącza się w ten sposób nie tylko nadawcę, ale i odbiorcę. Pierwsza osoba l.poj z kolei w tekstach retorycznych (np. przemówieniach czy kazaniach) sprzyja nawiązaniu bezpośredniego kontaktu ze słuchaczem, kształtuje poczucie bliskości z nim i wspólnoty. Daje wrażenie wspólbraterstwa i solidarności.
5. Fonetyczne środki stylistyczne
W wypowiedziach nieliterackich dźwięki mowy i elementy prozodyczne są wyłącznie tworzywem, z którego zbudowane są nasze komunikaty. W tekstach artystycznych mogą zyskiwać autonomię, być odbierane jak swego rodzaju muzyka - poeci często starają się wyeksponować warstwę brzmieniową tekstu, wydobyć z niej walory estetyczne. Harmonijny i celowy dobór i nagromadzenie w wypowiedzi elementów brzmieniowych nosi nazwę eufonii. Może być ona realizowana rozmaitymi sposobami, np. przez nagromadzenie pewnych głosek i unikanie innych, przez komponowanie grup głoskowych, wykorzystanie akcentu i intonacji, rymu i rytmu.
Dźwięki mowy w funkcji stylistycznej
Instrumentacja głoskowa - to takie nagromadzenie i dobór wyrazów, że pewne głoski powtarzają się z większą niż przeciętna częstotliwością, w bliskim sąsiedztwie lub porządku - jej przejawem mogą być różnego typu rymy lub aliteracja.
Aliteracja (harmonia głoskowa) jest nagromadzeniem lub powtarzaniem określonych głosek lub grup głosek. Zastosowanie aliteracji może służyć doraźnej ekspresji, wytworzeniu nastroju, utrzymaniu tonacji muzycznej utworu, być przejawem zabawy poetyckiej lub popisem warsztatowego kunsztu, np.:
Od serdecznego afektu to koło,
Ochotnie toczę ku tobie wesoło,
Ode mnie pokłon żeby oddawało,
O zdrowie prosząc, tego winszowało.
Okażże tedy łaskawe twe oko,
Obejrzyj onym chęci me szyroko
Osobie, co twej słusznie należało.
Jakub Teodor Trembecki, Koło
Czasem takie ukształtowanie brzmieniowej warstwy wypowiedzi ma służyć oddaniu zjawisk dźwiękowych spoza języka, np. odgłosów przyrody (w opisie wiatru może to być nagromadzenie głosek szczelinowych: [sz], [s] ), np.:
tych kijanek tych praczek u potoczka
kujawiak kujawiaczek
siwe oczko śpij
bura burza od boru
i jak bór dudni piorun
rzucili na wodę złocisty kij
pogryzł deszcz widnokręgi niedobry pies
w glinie zburzył krople rude
mokra wieś wieczna wieś
takie dno zielonego świata
Józef Czechowicz, ze wsi (fragment)
Sam język dostarcza „gotowych onomatopej” w postaci tzw. wyrazów dźwiękonaśladowczych, np.: kukać, miauczeć, kukuryku.
W tekstach użytkowych: monotonne, przypadkowe powtarzanie tych samych głosek jest grzechem stylistycznym, np.:
*Tak głośna nasza dawna sława była.
*W naszych stosunkach od wszystkich towarzyskich uciech się uchylamy.
* Lecz któż może żyć bez życzliwości przyjaciół?
Prozodyczne elementy stylu
Czynniki prozodyczne stanowią tworzywo wykorzystywane szczególnie w tekstach poetyckich w celach eufonicznych. Liryka jako rodzaj literacki, choć dzisiaj jest sztuką słowa, genetycznie ma w ścisły związek z muzyką. Najdawniejsze antyczne teksty liryczne były wykonywane z towarzyszeniem fletu, a jeszcze w epoce średniowiecza i renesansu w znacznym stopniu były związane z muzyką. Tymi genetycznymi związkami z muzyką można wytłumaczyć rolę rytmu w tekstach lirycznych.
Rytm to wyraźnie odczuwalna powtarzalność pewnych jednostek. Podstawową jednostką takiej powtarzalności w tekście poetyckim jest wers. Na podstawie różnic w sposobie jego ukształtowania poetyka wyróżnia różne systemy wersyfikacyjne.
Najstarszy polski system wersyfikacyjny opiera się na powtarzalności zdań lub innych całostek składniowych. Ze względu na rolę składni i intonacji w konstrukcji wersu nazywa się go intonacyjno-zdaniowym.
Chrystus z martwych wstał je,
Ludu przykład dał je
Eż nam z martwych wstaci,
Z Bogiem krolewaci.
*** pieśń XIV - wieczna
W dobie renesansu, został on zastąpiony przez system sylabiczny, oparty na identycznej liczbie sylab w każdym wersie (takiego systemu wersyfikacyjnego używał np. Kochanowski). W zależności od liczby sylab w wersie wyróżnia się na przykład dziesięciozgłoskowiec, jedenastozgłoskowiec, dwunastozgłoskowiec, trzynastozgłoskowiec
. Obok wiersza sylabicznego powstał system wersyfikacyjny, oparty na równej ilości sylab oraz równomiernie rozłożonym akcencie. Nazywa się go sylabotonicznym. Podstawową miara sylabotonizmu jest stopa - stale powtarzający się układ sylab nieakcentowanych i akcentowanej. Do najczęściej używanych stóp należą: trochej o układzie ↓-; amfibrach o układzie -↓-; jamb o układzie -↓; daktyl o układzie ↓- .
Poeci I połowy XX wieku chętnie wykorzystywali system toniczny, tj. oparty na identycznej liczbie zestrojów akcentowych (w każdym wersie jest tyle samo sylab akcentowanych, lecz nie są one rozmieszczone w identyczny sposób). Najkrótszym rozmiarem wersu tonicznego jest dwuzestrojowiec, najdłuższym - sześciozestrojowiec.
Konstrukcja wersu w poezji współczesnej opiera się przede wszystkim na ekspresywnych układach intonacyjnych - jest to tzw. wiersz wolny.
Ważnym elementem rytmizacyjnym są rymy. Rym - to powtórzenie jednakowych lub zbliżonych układów brzmieniowych w zakończeniach wyrazów zajmujących określoną pozycję w wersie, np. na końcu. Rym nie jest elementem niezbędnym w poezji. Istnieją wiersze bezrymowe, tzw. białe wiersze.
Rodzaj rymu uwarunkowany jest przez takie czynniki, jak: obszar współdźwięczności, związek z akcentem, a także stopień dokładności.
Układ rymów kształtowany jest przez miejsce rymów i sposób ich powiązania.
Rymy mogą zespalajać dwa wersy (tzw. zewnętrzne) lub wyrazy w obrębie jednego wersu (tzw. rymy wewnętrzne).
Rym może łączyć sąsiadujące ze sobą wersy lub oddalone. Ze względu na to wyróznia się 3 zasadnicze układy rymowe:
Rymy sąsiadujące: Rymy krzyżowe: Rymy okalające:
A A A
A B B
B A B
B B A
Za wyraz najdoskonalszego kunsztu poetyckiego uchodzi tzw. rym ścisły (dokładny), gdy tożsamość dźwiękowa obejmuje wszystkie głoski, poczynając od akcentowanej samogłoski, np. [br-oni - t-oni]. W wypadku rymów przybliżonych można mówić raczej o podobieństwie brzmieniowym, a nie tożsamości.
Szczególnym typem współbrzmienia są asonanse i konsonanse. Asonans polega na tożsamości samogłosek (np. kOniE - łosie, . pOwrÓz- gOtÓw). Konsonans jest związany z identycznością spółgłosek (np. WRóG - Warg, . DReSZCZe- SZCZoDRy).
Gdy współbrzmienie wynika z powtórzenia końcówek fleksyjnych odmiany czasownikowej, przymiotnikowej czy rzeczownikowej, (np.. służę - zburzę; mądrego - zielonego) - to taki rym nazywa się gramatycznym.
Szczególny wpływ na rytmizację tekstu poetyckiego poprzez rym ma stabilność akcentu w klauzuli, czyli w zakończeniu wersu. Naturalne dla polskiego systemu akcentowego (akcent na przedostatniej sylabie) jest to, by współbrzmiące w wierszu fragmenty wyrazów obejmowały półtorej ostatniej sylaby w wyrazie z akcentowaną przedostatnią sylabą - jest to tzw. rym żeński, np. mara - kara; sokoły - popioły.
Rzadziej w polskiej poezji występuje tzw. rym męski z przyciskiem na ostatniej sylabie w wersie, np. ton - szron, rok- tok.
Elementem rytmizacyjnym bywa podział wiersza na strofy (inaczej zwrotki). Wiersze stroficzne istnieją w opozycji do stychicznych, a więc bez podziału na zwrotki. Strofa pod względem budowy stanowi pewną całość - nie musi jednak być całością składniową ani treściową - wszak zdarza się, że dokończenie zdania z ostatniego wersu jednej strofy znajduje się w pierwszym wersie drugiej strofy. Wśród wielu typów strof najczęściej stosowane to:
tercyna - strofa trójwersowa o stałym układzie rymów: aba, bcb, cdc;
oktawa - strofa ośmiowersowa jedenastozgłoskowa o układzie rymów: abababcc;
sestyna (sekstyna) - sześciowersowa jedenastozgłoskowa o układzie rymów: ababcc;
dystych - to strofa dwuwersowa o układzie rymów aa, bb, cc.
Za najkunsztowniejszy rodzaj strofy uchodzi sonet, który przekształcił się w osobny gatunek liryczny. Narodził się we Włoszech w średniowieczu. Dziś wyróżnia się dwie jego odmiany:
sonet włoski (rozwinięty przez Dantego i Petrarkę) - składa się on z 14 wersów zgrupowanych w 2 czterowierszach i 2 tercynach o układzie rymów: abba abba cdc dcd, przy czym dwóm członom 8 wersowemu i 6- wersowemu odpowiadają pewne całości tematyczne;
sonet francuski, w którym miejsce końcowych tercyn zajęły dystych i czterowiersz o układzie rymowym cc dee lub cddc ee.
LITERATURA
B. Crząstowska, S. Wysłouch, 1978, Poetyka stosowana, Warszawa
D. Kopertowska, 1992, Analiza stylistyczno-językowa tekstu, Kielce
M.R. Mayenowa, 1963, O sztuce czytania wierszy, Warszawa
A. Piotrowicz, 1991, Typy regionalizmów leksykalnych, Poznań
T. Skubalanka, 2001, Podstawy analizy stylistycznej. Rozważania o metodzie, Lublin
T. Skubalanka, 1976, Założenia analizy stylistycznej, w: Problemy metodologiczne współczesnego literaturoznawstwa, red. H. Markiewicz, J. Sławiński, Kraków
A. Wierzbicka, P. Wierzbicki, 1970, Praktyczna stylistyka, Warszawa
1
D. Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka - wykład