O mamo, otrzyj oczy”
Posted by Marucha w dniu 2013-11-21 (czwartek)
Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie kryje ciało nastolatka (14 lub 15 lat), który poległ w obronie Lwowa. Kiedy postanowiono go wybudować (1925), pojawiło się pytanie, z którego pobojowiska podnieść prochy do symbolicznej mogiły. Los padł na Cmentarz Obrońców Lwowa. W obronie Lwowa zginęło wielu polskich nastolatków, gimnazjalistów, ochotników, dziewcząt i chłopców.
Najbardziej znaną postacią jest Jurek Bitschan. Zginął od ukraińskich kul na Cmentarzu Łyczakowskim 21 listopada 1918r., osiem dni przed 14. urodzinami, które przypadały w 74. rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego! Jego mama, Aleksandra Zagórska, walczyła w innym rejonie miasta jako komendantka Ochotniczej Legii Kobiet.
Pochowano Jurka w katakumbach na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Stał się wzorem dla polskiej młodzieży. Legendę Orląt utrwaliły wiersze, obrazy i piosenki. Na przykład obraz Wojciecha Kossaka „Orlęta lwowskie” czy wiersz Anny Fischerówny o Jurku. Tak wychowano pokolenie Armii Krajowej.
Artur Oppman, poeta, pieśniarz Warszawy, ochotniczy żołnierz roku 1920, napisał „Orlątko”. Jest w tym wierszu wielka tkliwość. Muzykę skomponował O. Emski, czyli O.M. Żukowski, lwowski kompozytor i organista. Dziś pieśń o Orlętach jest prawie zapomniana. A to przecież nasza serdeczna tradycja. Bez wzruszeń nie ma edukacji historycznej młodego pokolenia.
Cmentarz, na którym spoczywa Jurek i inni młodzi bohaterowie, został w 1971 r. zdewastowany przez Sowietów. Po odnowieniu i rekonstrukcji powinien być celem pielgrzymki każdego Polaka. Tak to czuł Kornel Makuszyński:
„Na te groby powinni z daleka przychodzić pielgrzymi, by się uczyć miłości do Ojczyzny (…). A że tu leżą uczniowie w mundurach, przeto ten cmentarz jest jak szkoła, w której dzieci jasnowłose i błękitnookie nauczają siwych o tym, że ze śmierci ofiarnej najbujniejsze wyrasta życie”.