Schemat jest poprawny, to niemal klasyczny układ ściemniacza.
Kondensator C1 ładuje się przez R1,P1 do momentu aż napięcie na nim przekroczy próg ustalony przez dzielnik R4,P2 (+0.7V). Wówczas lawinowo wchodzą w przewodzenie tranzystory T1 i T2 i cały ładunek C1 "spływa" do R2 i bazy T3.Tak się dzieje co każde pół okresu czyli 10ms.
T3 z kolei przez 220omów wysterowuje bramkę TY.
Jeżeli tranzystory są sprawne to proponowałbym ustalić wartość R3 na 100om. Większe tyrystory potrzebują często prądu na bramkę przekraczającego 100mA.
Ten układ ma jeden mankament, może uszkadzać bazę T3 zbyt dużym prądem, może potrzebować w bazę 10-33om.
Nie będzie też działał jeśli napięcie zasilania jest zbyt małe.
Sprawa jest prosta, włącz układ i zewrzyj kolektor -emiter T3. Tyrystor musi sie włączyć jeżeli wartość R3 nie jest za mała.