Wyklady 13-25 FPP, Filozoficzne podstawy pedagogiki


KWESTIE USPOŁECZNIENIA

BRAK DWÓCH WYKŁADÓW....ALBO JEDNEGO....

HEGEL

ma inne podejście do kwestii uspołecznienia od Arent; przedstawił on dzieje powszechne jako postęp w uświadamianiu sobie wolności

- ludy wschodu (wg Hegla) nie wiedzą, że człowiek jest sam w sobie wolny; ale wiedzą, że jeden człowiek jest wolny sam w sobie, i dlatego panuje nad innymi

- jednak wolność jednego człowieka jest nie tyle wolnością, co samowolą a taka jednostka jest despotą

- dopiero narody germańskie osiągnęły w chrześcijaństwie świadomość, że człowiek jest wolny jako taki

te historiozofię Hegel łączy z filozofią społeczną; pokazuje na czym polega uspołecznienie w starożytnej Grecji i w społeczeństwie nowoczesnym- przeciwstawia te dwa rodzaje uspołecznienia

- mówi się, że w Grecji była demokracja, ale np. Arent się z tym nie zgadza- uważa, że lepszym określeniem jest `wspólnota'

Grecka polis była wspólnotą ludzi wolnych i równych; sfera prywatna była oddzielona od publicznej

sfera prywatna- sfera gospodarstwa domowego- w tej sferze `pan domu' nie był wcale wolny, bo był zależny od niewolników, którzy dla niego pracowali

- w sferze publicznej pan był równy wszystkim, a więc wolny; nie chodziło tu o zaspokajanie jakiś potrzeb- takie samo zadanie mają i Hegel i Arent

- wolność od trosk materialnych pozwalała Grekom zajmować się sprawami publicznymi, dzięki temu w obszarze publicznym każdy obywatel mógł przejawiać swą indywidualność, zdolności, talenty; równość i wolność przejawiały się w tym, że każdy miała prawo do słuchania i mówienia

- relacje między obywatelami były bezpośrednie, stąd duża waga żywego słowa, które w przeciwieństwie do słowa pisanego ma ogromną moc perswazyjną

- sprawami publicznymi zajmowali się poważnie, równocześnie zmierzając do osiągnięcia wymiaru duchowego

- Hegel zwracał uwagę na dzielność, odwagę greków, na to, że działali tak jak myśleli

co spajało polis w całość:

1) prawo

- pojmowane jako przyrodnicza konieczność; chcę i czynię to co słuszne

- o tym co jest słuszne, pouczają zwyczaje, a to wszystko jest ujęte w prawie

- słuszność prawa nie jest zapośredniczona z indywidualnego namysłu nad nim; prawo ma charakter bezpośredni

- nie ma tu subiektywnego uznania prawa jako słusznego, więc nie ma przepaści między tym co obiektywne i subiektywne

2) etyczność

- etycznośc bezpośrednia- nie zastanawiam się nad słusznością praw i obyczajów, przyjmuję je za słuszne, ponieważ są i już

- wszystkimi kierował jeden cel- dobro polis, całości

- działanie na rzecz polis wiązało się z rozwojem własnej indywidualności (tak było w Atenach, w Sparcie działanie na rzecz ogółu wiązało się z brakiem indywidualności, która schodziła na drugi plan; tzw. bezduszna równość)

Ateny- Hegel nazywa to piękną etycznością, ale przez to, że była to etyczność bezpośrednia, była jednocześnie ograniczona; brak tu zapośredniczenia- świadomości tego, że to co ma mnie obowiązywać musi być przeze mnie uznane świadomie za słuszne

taka refleksja pojawiła się w Grecji później; odkryto świat wewnętrzny i to stanowiło czynnik rozkładu etyczności bezpośredniej,

- Protagoras (sofista)- „Człowiek jest miarą wszechrzeczy”; tzn.:

człowieka można rozumieć jako istotę duchową w całej jej głębi (istota społeczeństwa)

można też przyjmować, że człowiek kieruje się swymi dowolnymi mniemaniami lub partykularnymi interesami- tu ważna byłaby korzyść jednostki, nie całości

ten zwrot przyniósł pojawienie się moralności

Hegel odróżnia etyczność (to co ogólne dla wszystkich) od moralności

- człowiek moralny dla Sokratesa to ktoś, kto jest świadomy swoich uczynków; odwoływał się do myśli i przekonania

przez to był wrogiem Ateńczyków i zastał skazany

Hegel mówił, że albo Ateńczycy są współwinni, albo powinni być razem z nim ułaskawieni

- Ateńczycy zaczęli żyć w świecie idealnym, nastąpił rozdźwięk między życiem codziennym a myślą

etyczność bezpośrednia została rozbita przez zwrot ku subiektywności jednostki, ku światu wewnętrznemu

- odkrycie rozumu i racjonalności umożliwiło przejście do etyczności zapośredniczonej

- ten proces uświadamiania sobie wolności jest zarazem konkretnym urzeczywistnieniem owej wolności

ten przyrost ilościowy oznacza różnicowanie się wolności

wg Hegla obejmuje trzy obszary:

obszar moralny

- to subiektywna wolność sumienia

- prawo gwarantuje prywatność wierzeń i przekonań

- te subiektywne przekonania jednostki dotyczą tego, co wg tej jednostki jest dobre i słuszne, a co złe

- te subiektywne przekonania nie podlegają intersubiektywnemu dyskursowi, którego wynikiem byłby jakiś kompromis

- dobro, zło, słuszność, prawda mają charakter ogólny i symboliczny, ale nie konkretny

te subiektywne przekonania usiłuje się wprowadzić do sfery publicznej poprzez narzucenie ich wszystkim- ale wtedy moralność zmienia się w ideologię, która chce panować w dziedzinie poznawczej i normatywnej

gwarancją na to, że przekonania są moje jest sfera polityczna- niezgoda na to, by prywatne przekonania były zmieniane w normy

obszar prawny

- wolność prawna to równość wszystkich wobec prawa, różnice między ludźmi są nieistotne

- zadaniem prawa jest chronienie interesów jednostek

- postępowanie sądowe ma być jawne

- ten wymiar jest zapośredniczony wolnością prawną innych

- moc samego prawa nie polega na tym, że ono istnieje (jak w polis), ale na tym, że jest uznane przez intersubiektywne porozumienie

- mamy uznać prawo za słuszny i przejrzysty system reguł gry; musi być uznane za takie przez wszystkich

obszar ekonomiczny

- kiedyś do pracy człowiek był zmuszony

- ten przymus pracy oparty był bezpośrednio na przemocy

- teraz pojawia się dobrowolna umowa

podstawą tej umowy jest osobista wolność obu stron

praca służy zaspokajaniu indywidualnych potrzeb- to nie odbywa się wprost, ale za pośrednictwem potrzeb i interesów wszystkich jednostek

inaczej niż w greckiej polis w społ. nowożytnym polityka wkracza w sferę prywatności, a ta polityczność jest warunkiem wolności ekonomicznej

w polis ta wzajemność też istniała, ale była jednostronna (i pan i niewolnik uznawali, że pan jest wolny)

w społ. nowoczesnym wszystkie podmioty uznają się wzajemnie jako wolne i tak się traktują

w toku dziejów ta racjonalność przekształciła się w przymus racjonalności- panują już nie ludzie, ale racje i normy, prawa, instytucje- konieczny jest do tego ogólny konsensus, zgoda

przymus racjonalności to przymus zrozumienia tego, że to co moje może zostać urzeczywistnione tylko za pośrednictwem tego, co ma ważność dla wszystkich

polis:

- oddzielenie prywatnego od politycznego

- państwo i społeczeństwo to to samo

społeczeństwo nowożytne:

- społeczeństwo obywatelskie

- związek między sferą publiczną i prywatną; polega na tym, że każda jednostka uczestnicząc w sferze publicznej zdobywa środki gwarantujące jej możliwość zaspokojenia potrzeb prywatnych

WYCHOWANIE

- dzieci mają prawo do utrzymania i wychowania na koszt rodziny

- rodzice mają też prawo do korzystania z usług świadczonych przez dzieci

- mają też prawo do ograniczania ich samowoli

I. etap wychowania

podnieść dzieci ze szczebla etycznosci ( tak jest w rodzinie gdzie wychowanie opiera się na miłości i zaufaniu)

II etap wychowania

- dzieci na skutek wychowania stają się zdolne do opuszczenia rodziny, wystąpienia, oderwania od więzów krwi- zakładają własne rodziny;

- chcą być dorosłe, bo przeczuwają, że dorosłość jest czymś wyższym

chcą być dorosłe, dlatego Hegel jest przeciwny pedagogice zabawowej, bo degraduje

dorosłość, jesli dzieciństwo jest dobre samo w sobie,

dzieci tego nie cenią, chcą być dorosłe- zdaniem Hegla dziecięctwo hamuje przejście ze świata natury do świata ducha- dorosłości

prawo- reguły gry

- interesy

- postawa polityczna obywateli- postawy zaufania i poczucia przynależności do państwa

- społeczeństwo obywatelskie jest różnicą między rodziną a państwem

- państwo modernistyczne jest oparte na ładzie prawnym, a ten całościowy ład społeczny buduje się na różnicach (jednostek, potrzeb, interesów); dobro wspólne powstaje nie mimo tych różnic, ale za ich pośrednictwem

- teraz jednostki nie uczestniczą bezpośrednio w rządzeniu państwem, ale za pośrednictwem wybranych organów- w ten sposób chroni się prywatną wolność, ale z drugiej strony wybierane przez nas organy rządzące są naznaczone wolnością indywidualną- ciała obywatelskie są naznaczone wolnością indywidualna, bo są obdarzone zaufaniem

jednostki nie zdają sobie sprawy, że działają na rzecz całości, bo myślą, że dbają o partykularne interesy

- prawo z jednej strony daję autonomię jednostce, z drugiej strony pozwala istnieć jako całość

etyczność nowoczesności- to, co jest spoiwem nie jest etycznością bezpośrednią, ale jest zapośredniczone przez uznanie przez jednostkę reguł rządzący całością za słuszne;

u podstaw tego uznania nie leżą zwyczaje i obyczaje, ale autonomiczna świadomość prawna (świadomość, że dzięki prawu możliwe jest istnienie społeczeństwa jako całości, społecznej wspólnoty)

etyczność nowoczesności oparta jest na prawie, może prowadzić do formalizmu; żeby tak nie było oprócz prawa konieczne jest coś na kształt wychowania do cnót, których zachowanie sprawi, że nie będzie to formalizm

DURKHEIM

jest poniekąd bliski Heglowi, też zadaje pytania o pojęcie uspołecznienia;

u Durkheima uspołecznienia wiąże się

z teorią więzi społecznych:

solidarność

mechaniczna

organiczna

charakterystyczna dla społeczeństw pierwotnych

dotyczy społeczeństw nowoczesnych

jednostka podporządkowuje się woli zbiorowej

podział pracy prowadzi do wykształcenia się specjalizacji

treść tej woli to system zakazów i nakazów

specjalizacje prowadzą do kształtowania się indywidualności

funkcjonują one na zasadzie tradycji i opinii publicznej

indywidualizacja stwarza poczucie jednostkowej odpowiedzialności za pracę

nie ma podziału pracy- nie ma indywidualności

jednostkowa wymiana usług tworzy społeczeństwo

harmonijne współdziałanie poszczególnych części tworzy całość

Hegel- sprzeczność interesów; Durkheim- harmonijność różnych interesów

ten ideał jest historycznie zmienny- w Atenach to był umiar i harmonia, w Rzymie wychowanie do sztuk wojennych, w średniowieczu- chrześcijaństwo, w odrodzeniu ideał świecki i literacki, wiek XX- nauka

- wg Durkheima nie możemy wychowywać tak jak chcemy, wbrew obyczajom i zwyczajom- ich presja jest tak silna, że nie sposób im się oprzeć

- każdy system wychowawczy jest zarazem jeden i wieloraki ( ze względu na różne środowiska); to zróżnicowanie jest konieczne, ale dopiero od pewnego wieku dziecka

te różnice opierają się na tym co wspólne- zbiorze praktyk i idei w danym społeczeństwie- baza jest wspólna, zróżnicowanie pojawia się później

PEDAGOGIKA I FILOZOFIA KRYTYCZNA

JURGEN HABERMAS

filozof i socjolog

(ma nachylenie socjologiczne)

- filozofia chce rozumieć, a nie zmieniać świat, Jurgen Habermas chce teorii umożliwiającej zmianę całościową

dwa założenia jego koncepcji:

  1. historia ludzkości to historia zaburzonej komunikacji

  2. rozwój społeczeństw jest izomorficzny (równokształtny) do rozwoju osobniczego jednostki (kiedyś społ. były na poziomie dziecinnym)

J.H. szuka warunków odpowiednich, by komunikacja nie była zaburzona ---> zadanie nauki

PODSTAWOWE INTERESY

GATUNKU LUDZKIEGO:

  1. interes techniczny

  2. interes praktyczny

  3. interes emancypacyjny

1. interes techniczny

- jego przejawem są nauki empiryczno- analityczne

- sensem twierdzeń jest kontrola nad zobiektywizowanymi procesami

0x01 graphic

te twierdzenia to związki zdań hipotetyczno- dedukcyjnych

0x01 graphic
te hipotezy maja charakter praw empirycznych

(by umożliwić przewidywanie)

np. behawioryzm

- patrzeć na ludzkie doświadczenie tak, by je poddać technicznej kontroli

2. interes praktyczny

- nauki historyczno- hermeneutyczne

chodzi o rozumienie znaczenia tekstów kultury; hermeneutyka

- sens jest odniesiony do nauk o kulturze

- chodzi o chronienie, podtrzymywanie i rozwijanie porozumienia międzyludzkiego

3. interes emancypacyjny

najbardziej obchodzi J.H.

- nauki krytyczne

- w interesie gatunku ludzkiego leży autonomia i odpowiedzialność

ciągle jesteśmy więźniami ideologii oraz naturalnych ograniczeń (wydaje się nam, że są one naturalne- trzeba je zdemaskować)

0x01 graphic

te dwie rzeczy blokują przejście do prawdziwej komunikacji

J. Habermas nawiązywał do teorii Lawrenca Kohlberga, uzupełnił ją i powstała:

TEORIA SOCJALIZACJI KOHLBERGA- HABERMASA

czyli

TEORIA TRIADY ROZWOJOWEJ KOHLBERGA- HABERMASA

- tożsamość jednostki jako kompetencja do działania

jak również trzy poziomy dojrzałości jednostkowej:

    1. orientacja na cel

liczy się skuteczność, działanie dla osiągnięcia celu

    1. orientacja na normy i reguły

na pierwszym planie są normy i reguły regulujące działania

    1. orientacja na zasady i wartości

- działania kierują się ogólnymi zasadami i wartościami

- zasady i wartości uzasadniają reguły i normy

- zasady i wartości mają wpływ na wybór celów

Kohlberg zajmował się badaniem rozwoju działań moralnych, bierze się tu pod uwagę rozwój struktur poznawczych J. Piageta (bo poziom rozwoju działań moralnych zmienia się wraz z rozwojem struktur poznawczych)

wymienionym powyżej komponentom odpowiadają

trzy stadia rozwoju :

1. rozwój struktur poznawczych

2. rozwój normatywny

3. rozwój struktur języka

rozwój struktur poznawczych jest koniecznym, lecz nie wystarczającym warunkiem rozwoju moralnego

każde ze stadiów różni się od innych rodzajem myślenia i działania

jest to niezmienna kolejność rozwoju, można go spowalniać lub przyspieszać, ale nie zmieniać kolejność

pełna dojrzałość wymaga przejścia przez wszystkie stadia

TRIADA ROZWOJOWA

POZIOM

1. PRZED-KONWENCJO-NALNY, PRZED-OPERACYJNY

2. POZIOM KONWENCJONALNY

3. POZIOM POST-

KONWENCJONALNY

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

stadium rozwoju

rozwój struktur poznawczych

rozwój normatywny

rozwój struktur języka

 

poziom dojrzałości jednostkowej

orientacja na cel

orientacja na normy i reguły

orientacja na zasady i wartości

 

 

 

 

dwa stadia tego poziomu triady :

 

1.

orientacja na unikanie kary

orientacja na zgodę i harmonię interpersonalną 

orientacja na legalistyczną umowę społeczną 

 

2.

orientacja na wzajemność świadczeń

orientacja na prawo i porządek 

orientacja na uniwersalne zasady etyczne 

 

1. POZIOM PRZEDKONWENCJONALNY, PRZEDOPERACYJNY

na tym poziomie rozwoju świat jest widziany jako oczywisty, wzrastanie weń ma charakter symbiotyczny; świat jest przyjmowany takim jaki jest, nie ma pomysłów, że może być inny;

występują tu dwa rodzaje tożsamości, która na tym poziomie jest tożsamością naturalną:

I. tożsamość symbiotyczna

niemowlę

II. tożsamość organizmu

rozgraniczenie między sobą a otoczeniem

- jednostka rozumie świat w kategoriach skutków, liczy się osiągnięcie celu

- działania są oddzielone od kontekstu moralnego

- skuteczność na tym poziomie ogranicza się do osiągania przyjemności i unikania przykrości

- dobre jest to, co jest przyjemne, lub to co nakazuje władza (rodzice), bo za wykonanie nagrodzi;

zło to ból, strach i zakazy rodziców

- mowa rządzi się regułami zakazu i nakazu

dwa stadia tego poziomu triady:

1) orientacja na unikanie kary

czyli bezpośrednich, fizycznych konsekwencji

2) orientacja na wzajemność świadczeń

słuszne działania to te, które prowadzą do zaspokojenia własnych potrzeb, a przy okazji potrzeb innych

jest to wymiana praktyczna, coś za coś, bez wdzięczności itp.

2. POZIOM KONWENCJONALNY

- działania odnoszą się do reguł gry

- działanie jest dobre gdy odbywa się wg. norm i reguł

- działania zaczynają być oceniane ze względu na motywy

- jednostka ma wyobrażenie, na temat oczekiwań innych względem niej i wg niego działa

- norm regulujących działanie nie dyskutuje się- język ma tu charakter monologiczny

dwa stadia tego poziomu triady:

1) orientacja na zgodę i harmonię interpersonalną 

- jednostka uważa za dobre działanie takie, które sprawia innym przyjemność, bo dzięki temu jest przez nich aprobowana

- trzeba być dobrym i miłym

2) orientacja na prawo i porządek 

- dobre i słuszne działanie to wypełnianie swego obowiązku, respektowanie prawa, szacunek dla autorytetów

- działanie na rzecz porządku społecznego

- sprawiedliwość = równość

- świat mógłby być inny, ale jest najlepszy z możliwych

- świat zasługuje na aprobatę i afirmację

- świadomość wyboru identyfikacji z rolą społeczna; ale pula ról nie jest kwestionowana

- konformizm- jesli będziemy się zachowywać odpowiednio, to w zamian dostaniemy aprobatę naszej osoby

- zaspokojenie potrzeb społecznych uzależnione od przestrzegania norm

- akceptacja siebie nie wprost, lecz za pośrednictwem uznania przez grupy odniesienia

- stopniowe uczenie się nowych ról; inni to anonimowi wykonawcy ról społecznych (ktokolwiek może dana rolę wykonywać)

tożsamość w roli

już nie naturalna

- kompetencje uczestnictwa w rolach

3. POZIOM POSTKONWENCJONALNY

analogiczny poziom u Piaget'a nosi nazwę poziomu operacji formalnych

- system norm i reguł nie jest już rozumiany jako oczywisty, wymaga uzasadnienia, legitymizacji

dwa stadia tego poziomu triady:

1) orientacja na legalistyczną umowę społeczną 

- normy i prawo są wynikiem umowy społecznej, przestają być uważane za naturalne

2) orientacja na uniwersalne zasady etyczne (wartości)

- uniwersalne zasady etyczne uzasadniają, legitymizują szczegółowe prawodawstwo

- jeśli prawo i konwencje łamią zasady, to człowiek zwraca się ku ogólnym zasadom, a nie narzuconym regułom

- uniwersalne zasady etyczne uzasadniają maja charakter uniwersalny i abstrakcyjny

- człowiek odwołuje się do sprawiedliwości, równości, wolności (równość wobec praw człowieka, godność ludzka)

- uczy się zasad, a one stanowią regulator konkretnych działań jednostki

- kieruje się racjonalnością

- postrzega instytucje jako niekonieczne lub problematyczne, zastanawia się nad nimi, ich racjonalnością, rolą itd.

- prawo nie jest uważane za godne szacunku na mocy samego istnienia, zastanawiamy się nad nim w kontekście zasad

- wysoki poziom autonomii i odpowiedzialności indywidualnej

tożsamość ego

- działanie racjonalne, rozumienie zasad, wg których się działa

poziom postkonwencjonalny jest postulatem powinności pedagogicznej

jako drogę do tego poziomu dla większości ludzi Habermas poleca etykę mowy: musi być podjęty intersubiektywny dyskurs

idealna sytuacja rozmowy (warunki dla spełnienia dyskursu):

warunki przedwstępne (dotyczące wypowiedzi)

1. wypowiedzi maja być zrozumiałe

2. prawdziwe (rozmówca zakłada, że mówimy prawdę)

3. maja być właściwe (między rozmówcami panuje zgoda co do nastawienia normatywnego)

dyskurs praktyczny- w sytuacji, gdy jedna strona nie akceptuje norm drugiej strony

zakłócona komunikacja- trzeba na metapoziomie ustalić normy na przyszłość

uformowana tożsamość ego zakłada:

1. opanowanie określonego poziomu praktycznego

2. opanowanie określonego poziomu zdolności i umiejętności komunikacyjnego działania

3. zdolność wyrażania i uzasadniania własnych potrzeb

człowiek dojrzały (osoba autonomiczna i odpowiedzialna) jest autonomiczny i kompetentny w mowie i działaniach

podbudowuje wyrażanie swoich potrzeb racjonalną argumentacją

może negocjować zasadność potrzeb

zdolny do działania w kierunku zmiany zastanej rzeczywistości

poddaje reguły krytyce, by móc je zmieniać- kwestia prawomocności rzeczywistości

ma zdolność do sprzeciwu i krytyki działań uważanych za jedyne dopuszczalne

ma umiejętność wejścia w konflikt- kompetentna argumentacja

Czym więc są te strategie edukacyjne? - są wg pedagogiki krytycznej techniki oddziaływania ..., ale one nei decydują o rezultacie socjalizacji, treści przekazywane też nie decydują; wg pedagogiki krytycznej decyduje tożsamość instytucji socjalizujących; tożsamość tych instytucji - pułap dopuszczalnych działań; kontekst jest dany jednostkom, które są na tym świecie;

indywidualizm - relacje partnerskie, dialogowe

prospołeczne - jednostka na tym poziomie uznaje, że każdy może wysyłać roszczenia do ważności swoich potrzeb;

Tu chodzi o uznanie jej roszczeń do wzięcia pod uwagę jej potrzeb. To wszystko dzieje się w procesie komunikacji; żeby proces komunikacyjny był udany, musi istnieć szczególna relacja miedzy stronami procesu; ta relacja - spełnienie zasady minimum autorytetu komunikacyjnego - ta zasada polega na tym, że przyjmujemy postawę otwartą do wysłuchania akceptowanych racji tej strony drugiej; znacząca interakcja - jesteśmy gotowi do wysłuchania, rozpatrzenia racji drugiej osoby;

Kiedy ta zasada minimum autorytetu komunikacyjnego nie jest spełniona, znaczy że odbiorca odrzuca nadawcę od razu;

to odrzucenie przejawia się:

wtedy pojawia się zjawisko wypierania z własnego zasobu działań, zachowań, które reprezentuje też nadawca, odrzuca nadawcę i jego zachowania, a przez to swoje zachowania; wypieramy się tego co jest nasze; tworzy się tożsamość negatywna - zaczyna się pojawiać postawa cynizmu w stosunku do własnych zasad; groźba skłonności do zachowań społecznie nieakceptowanych, pojawia się groźba zepchnięcia wychowanka na niższy poziom; może nastąpić bunt wobec wszystkiego co uznane społecznie;

może też nastąpić rozszczepienie tożsamości - kiedy występuje niedogodność między dwoma kontekstami: kulturowym i społecznym; kontekst kulturowy uczy że np. Dziecko ma być prawdomówne, uczciwe; ten kontekst zgadza się z kontekstem społecznym. Kontekst społ. nie dopuszcza krytyki a wymaga pochlebstw, kłamstw, itd. Jednostka dochodzi do wniosku że żeby zaspokoić swoje potrzeby, nie musi pokazywać swoich wartości wpojonych; kontekst kulturowy nakazuje zachowania, które kontekst społeczny odrzuca; jeśli to trwa, ten układ w którym funkcjonują dwa odmienne wartościujące racjonalności, następuje rozszczepienie - człowiek żyje w ... jednostka nie traci poczucia tożsamości, ale ono nie wynika ze spójności działań, ale z warunków stałych w jakich żyje; dzięki stałości niespójności jednostka ma wrażenie tożsamości; przystosowuje się do tej niespójności;

z punktu widzenia socjalizacji lepszy jest stan rozchwiania, niż rozszczepienia, bo w rozchwianiu jest szansa na zmianę, ponieważ jest to stan odczuwalny jako dolegliwość, blokada własnego rozwoju

amerykańska pedagogika krytyczna jest następnym etapem teorii Kohlberga- Habermasa

stadiom indywidualnym rozwoju odpowiadają stadia rozwoju społecznego

kierowanie się rozumem może nas uchronić od cywilizacyjnych nieszczęść, fanatyzmów, stereotypów, złych przedsądów- przesądów

tą racjonalnością jest obdarzona chyba tylko nauka wg Habermasa, ale to właśnie jej racjonalność prowadzi do owych nieszczęść

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

`teoria kompetentnej komunikacji' jest inżynierią społeczną, bez możliwości wyboru; bo Habermas wie jak ma wyglądać racjonalny dyskurs, ale nie bierze pod uwagę, że społecznego `dziania się' nie da się programować, kierować nim

Habermas walczy z przemocą, chce emancypacji, ale chce wprowadzić przemoc mocniejszego argumentu, poucza, jak mamy tworzyć dobre społeczeństwo

rozum właściwy wszystkim chce zastąpić kompetencją ekspertów- zdejmuje ze zwykłych ludzi odpowiedzialność

milcząco zakłada, że rozum społeczny (nauka, socjologia) jest lepszy od rozumu każdego z nas

język techniczno- naukowy jest językiem świata w którym żyjemy

dyskurs hermeneutyczny (np. a co przez to rozumiesz?) jest namysłem nad działaniem praktycznym (phronesis)

pomysły Habermasa są jednak wiedzą techniczną, bo hermeneutyka nie wyznacza co trzeba robić, a co nie, a Habermas chce dyktatu swojego dyskursu

przewiduje koniec historii- kiedy społeczeństwo będzie racjonalnie urządzone

nawiązuje do Marksa, wszędzie widzi ideologię; nie bierze pod uwagę warunków ekonomicznych, w których działają społeczeństwa

przewaga rozumu społecznego nad ekonomicznym- państwo opiekuńcze; gdy jest odwrotnie, ekonomia wytwarza nowe potrzeby

mądrość praktyczna w przestrzeni społecznej nie jest kwestią kompetencji

żadna teoria nie ma mocy sprawczej, nie istnieją kompetencje komunikacyjne- wg Folkierskiej pomysły Habermasa to absurdy

paideia- myślenie o wychowaniu:

- jak osiągnąć ideał człowieczeństwa

- grecy zmierzali do swego ideału, a wychowanie był kształtowaniem

- piękno nie ograniczało się do sfery estetycznej- rzeczy piękne nie służą niczemu, są celem samym w sobie

- piękno wiąże się z bytem pojętym teleologicznie, podstawą tego związku jest pojęcie miary

Gadamer: paideia to wszystko co nie należy do konieczności życiowych; jakość duchowa życia

PEDAGOGIKA

JAKO MYŚLENIE O WYCHOWANIU

Piękno należy ukazywać- w przestrzeni publicznej- ludzi wolnych i równych

Cyceron mówi o excolere animum- kształtowaniu duszy, ducha

culture animi- uprawa dusz- kultura osobista

o agrokulturze zapomniano

agrotechnika- specyficzny stosunek do przyrody, uprawianie natury

Rzymianom zawdzięczamy ciągłość tradycji

rzymskie rozumienie słowa `kultura':

I. przekształcanie natury w miejsce gdzie może mieszkać człowiek

II. troska o monumenty przeszłości

III. nacisk na wrażliwość odbiorcy na piękno- /to się rozwinęło w Grecji/ cywilizacyjnie określona postawa wobec rzeczy nieużytecznych

dzieło sztuki jest światowe- wymaga przestrzeni publicznej

H. Arent

- miłość piękna nie ma oznaczać uwielbienia każdego piękna w ogóle- umiłowanie piękna wymaga aktywności w jego odbiorze

- mogą być dwie postawy: uwielbianie wszystkiego bez refleksji, albo kierowanie się smakiem

ta pierwsza dotyczy barbarzyńców

barbarzyńcy to ci, którzy są przytłoczeni ilością dzieł sztuki i nie potrafią poruszać się wśród nich kierując się smakiem, własnym osądem

- paideja wiąże się z jakością życia (jakość życia zawiera się w pojęciu paidei), ten rozwój to budowanie swej tożsamości

HERMENEUTYKA

- od zwierząt różni nas zdolność posługiwania się rozumem- starania by zrozumieć świat i siebie w nim

- nasze samorozumienie się zmienia bo zmienia się nasze doświadczenie

- pojęcia doświadczenia i rozumienia ściśle się łączą

Habermas (uczeń Gadamera) mówił że wyznacznikami rozumienia są normy wyznaczające współbycie

hermeneutyka nie da się sprowadzić do jednej nauki- jest uniwersalna;

nie jest nauka

pyta : „co to znaczy rozumieć?”, „jak to możliwe, że możemy rozumieć?”

rozumienie NIE jest jednym ze sposobów zachowania człowieka- ono jest sposobem bycia człowieka;

nasza egzystencja = nasze bycie w świecie- jesteśmy i to już znaczy że rozumiemy

rozumienie przekracza wiedzę o sobie

samorozumienie kształtuje tradycja, ona na nas oddziałuje, ale nie jesteśmy tego zbyt świadomi

jesli jesteśmy możemy z nią prowadzić dialog

dialog jest myśleniem i odwrotnie

myślenie jest pewnym doświadczeniem

hermeneutyka jest teorią rzeczywistego doświadczenia jakim jest myślenie, ale nie zawsze to oznaczała; pojęcie hermeneutyki się zmieniało:

ewolucja pojęcia hermeneutyki:

I. starożytność

II. średniowiecze

hermeneutyka teologiczna- sztuka wykładania biblii - duża rola św. Augustyna( który łączył świat chrześcijański i rzymski) dał on metodologiczne opracowanie dogmatyki chrześcijańskiej

ta dogmatyka chrześcijańska powstała w wyniku napięcia między starym a nowym testamentem (stary testament dotyczy jednego narodu, a nowy jest uniwersalny)

III. reformacja

egzegeza pisma świętego- jedyna miarodajna wykładnia (nadal dogmatyzm)- zrobili metodę obiektywną i zgodną z przedmiotem, bez subiektywnej interpretacji biblii

Hermeneutyki - poszukiwanie miarodajnego źródła, albo dzięki uniwersalnej wykładni objawiania, albo dzięki jednoznacznej literze prawa, albo jednoznacznej wykładni jednego tekstu filozoficznego;

Frederick Schleiermacher XVIII/ XIX w. Urodzony we Wrocławiu, zmarł w Berlinie; zmierzał do zuniwersalizowania hermeneutyki, chciał stworzyć jedną teorię sztuki rozumienia i wykładni; nie ma różnicy między interpretacją pism świeckich i świętych - sposób rozumienia musi być jeden, rozszerzył teksty bardzo nie tylko o pisemne ale i mowę nie tylko dzieła literackie mają być przedmiotem rozumienia ale i gazety i notatki;

rozumienie - dla Gadamer rozumienie oznacza najpierw wzajemne rozumienie się czyli porozumienie; ale chodzi też o zrozumienie się co do jednej sprawy - kiedy ono jest zakłócone, trzeba mieć sztukę prowadzenia rozmowy - argumenty itp. Może też ona dotyczyć rozmowy z tekstem; dialog ma prowadzić do powstania wspólnego sensu; jeśli rozmowa nie prowadzi do wspólnego sensu - wtedy zadajemy sobie pytanie: jak on doszedł do swojego poglądu? ( pytanie o genezę wypowiedzi) ale ono oznacza o zatracenie tego sensu porozumienia i to oznacza obcość tekstu, tego co mówi osoba i wtedy kiedy jest rozmowa z tekstem, poszukiwanie jest niemożliwe, rezygnujemy z poszukiwania sensu, konieczne jest historyczne rozpoznanie, sięgamy do genezy socjo- lub psychologicznej - np. Biografia autora itp. (ale tylko kiedy sens jest niemożliwy do znalezienia); samo dzieło nic nam nie proponuje, jedynie możemy je tłumaczyć socjo- lub psychologicznie;

Gadamer zgadza się z Schleiermacherem, że hermeneutyka jest jedna; nie zgadza się natomiast co do wyjściowego przekonania Schleiermachera że powszechnie mamy doświadczenia obcości i niemożliwości porozumienia; chodzi tu głównie o mowę zapisaną , teksty, ta obcość dotyczy także tekstu mówionego; Schleiermacher definiuje hermeneutykę jako sztukę unikania nieporozumień - wymaga zawsze odwołania się do genezy ( u Gadamera tylko jak nie można znaleźć sensu); trzeba zrozumieć słowa tekstu i indywidualność autora; Schleiermacher zwrócił uwagę na język - nie jest istniejącą strukturą samą w sobie, ale też zależy od procesu mówienia; znaczenie każdego słowa to powiązanie znaczenia ogólnego i konkretnego; odniesienie języka do konkretyzacji rozumiał Schleiermacher rozumiał psychologicznie - nie sens słowa ale myślenie tego, kto słowa wypowiada;

rozumienie składa się z dwóch elementów:

1. interpretacja gramatyczna - rozważenie mowy w stosunku do całości języka;

2. psychologiczna - rozważanie mowy w jej odniesieniu do myślenia twórcy;

konkretny akt mówienia zawiera te dwa elementy;

każdy z nas, kiedy mówi jest zanurzony w języku, nikt nie myśli o regułach gramatycznych, jeśli słowo wyrwie się z kontekstu i ciągle powtarza traci ono sens, język to coś więcej niż reguły; sensu tego co mówimy nie da się sprowadzić ani do reguł ani do psychologii; Schleiermacher bardziej potem skłania się do psychologii; w miejsce ogólności języka pojawiło się pojęcie życia jako określonej całości, która tę mowę generowała; poszczególna mowa to moment który pokazuje całość życia; u niego hermeneutyczna zasada rozumienia związane jest z życiem autora; tekst jest manifestacją życia autora;

imperatyw przenosi się w położenie autora, stara się ująć we. Proces tworzenia, powstawania dzieła; hermeneutyki nie interesuje naukowy aspekt mowy, ale uświadomienie sobie wew. Myślenia autora, autora należy lepiej rozumieć, niż on sam siebie rozumie; to wniknięcie interpersonalne w tworzenie autora wymaga wczucie się w przeżycia twórcy - zdaniem Schleiermachera jest to możliwe dzięki temu, że między interpretatorem a twórcą jest równość duchowa; on przyjmuje że każdy nosi w sobie minimum innego człowieka; indywidualność autora daje się uchwycić; kiedy zajmiemy jego miejsce;

NAUKI HUMANISTYCZNE- HISTORYCZNE

czyli oparte na rozumieniu tekstów

nauki humanistyczne, to nauki historyczne- opierają się na tekstach

XIX w.- scjentyzm

scjentyzm odrzucał nauki nie eksperymentalne; co więc z naukami humanistycznymi? nauka miała być gwarantem prawdy rozumianej jako pewność, a gdzie szukać gwarantu w naukach humanistycznych?

również w XIX w pojawiło się podejście historyczne (odnoszące się do ludzkich dokonań i ludzkich, zmiennych poglądów)

scjentyzm twierdzenia nauki wyłączył z historycznej zmienności, a więc humanistykę wyłączył z nauki

nauki humanistyczne miały na to dwie odpowiedzi:

1. neokantyzm badeński

humanistyka usiłując wykazać, że jest nauką, właściwie przyjęła pogląd scjentyzmu

Wilhelm Windelband (1848-1915)

Heinrich Rickert (1863-1936)

Wilhelm Windelband

podzielił nauki na:

ustalają prawdę, szukają praw, mówią o tym, co się stale powtarza

ustalają pojedyncze fakty, zajmują się zjawiskami jednostkowymi

Heinrich Rickert

ustanowił podział ze względu na kryterium podmiotowe, a swój podział skrzyżował z podziałem Windelband'a

(nomotetyczne), są wolne od wartościowania

tu zasadniczym pojęciem jest wartość, wartości nie są faktami danymi empirycznie, ale są tym, co obowiązuje jednostki w danej wspólnocie; pojęcie wartości wiąże się pojęciem powinności; jest oczywiście zmienne, więc brak tu obiektywizmu naukowego, dlatego Rickert założył sobie dogmatycznie istnienie „królestwa wartości absolutnych”

wartość- to pojecie pochodzi z XVIII w. ekonomii niemieckiej, do filozofii i nauk humanistycznych weszło pod koniec XIX w., wprowadził je Rudolf Lotze, wiąże się z gospodarka rynkową, a ściślej- z pojęciem towaru- czyli, gdy towar na rynku może być wymieniony na cos innego to mówimy o jego wartości;

- więc w pojęciu wartości jest zawarta wymienność, wartość towaru ustala rynek, czyli nosicielem wartości jest społeczeństwo (H. Arent- człowiek uspołeczniony to ten, którego bycie określa powiązanie z innymi, a nie samo jego istnienie);

- pojęcie wartości zastąpiło platońskie idee, które miały charakter stały; w społeczeństwie nowożytnym te idee zostały `rozpuszczone' wśród ludzi, stały się względne, przestały być transcendentne, czyli stały siew wartościami- np. dobro można dziś wymienić na władze

- pojęcie „uniwersalnych wartości” jest wewnętrznie sprzeczne (zwrócił na to uwagę Schopenhauer), bo wartość jest pojęciem porównawczym, wymienialnym, względnym

jesli nazwiemy cos wartością, odbieramy temu bezwzględność i stałość; wchodzi tu subiektywizm, bo przyznanie wartości to ocena

- Heideger twierdzi, że mówienie „Bóg jest najwyższą wartością” jest poniżaniem Boga, bo przypisujemy mu wartość, a tym samym nadajemy status wymienialności

- w ekonomii poszukuje się wartości, która byłaby miara wartości innych towarów, ale nie da się jej znaleźć, bo jest wymienialność wszystkiego na wszystko- to jest nihilizm, bo nie ma nic stałego

nihilizm pojawił się wraz z Nietschem, który atakując obowiązujące wówczas wartości wykazał, że są one ustalone społecznie, czyli nie są transcendentne, są jedynie wartościami społecznymi

atakował on nędzna kondycje człowieka, a wg niego moc człowieka tkwi w życiu- twierdził, ze odkrył nową wartość- życie człowieka- a ujmując to tak, odebrał temu życiu godność

chciał przezwyciężyć panujący nihilizm, dlatego chciał przewartościować panujące wartości

„Obaliliśmy świat prawdziwy {idee platońskie}. Jaki świat pozostał? Może pozorny? Nie, ten tym samym obaliliśmy”

wszystko jest wymienialne, sprzedawalne, samych siebie `rozpuszczamy' w rynku, człowiek sprzedaje siebie- nihilizm

WILHELM DILTHEY

na zarzuty scjentyzmu o nienaukowości nauk humanistycznych były dwie odpowiedzi:

1. neokantyzm badeński

2. odpowiedź Diltheya

zadawał on pytanie o możliwość obiektywnej wiedzy historycznej

istotność Kanta dotyczyła tylko nauk przyrodniczych; trzeba było więc uzupełnić krytykę Kanta krytyka nauk humanistycznych

ta krytyka miała dwa aspekty:

w naukach humanistycznych świat dziejów jest obcy, tzn. duchowe dzieła przeszłości nie są w sposób oczywisty częścią teraźniejszości; historia jest przedmiotem, który należy zbadać

Dilthey (tak jak Nietzsche i Bergson) chce tę obcość zniwelować

dane w naukach przyrodniczych uzyskuje się dzięki eksperymentowi i pomiarowi

w naukach humanistycznych badacz napotyka wytwory sensowne, które staja przed badaczem jako obce i niezrozumiałe; trzeba te wytwory odesłać do przeżycia- jest to psychologiczny punkt wyjścia

dla Diltheya przeżycie to jedność, nie rozbijał go na elementy tak, jak psychologia

0x01 graphic

zawartość przeżycia to coś, co można sobie przypomnieć, to coś trwałego; charakteryzuje je bezpośredniość- osobisty charakter przeżycia; jest niepowtarzalne, swoiste; znaczenia przeżycia nie da się określić do końca

życie jednostki charakteryzuje `jedność', na którą składają się ważne, szczególne przeżycia- dzięki wiedzy biograficznej inni mogą to życie odtwórczo przeżyć, a więc zrozumieć

życie jako jedność to jedność szczególna; każda część tej całości wyraża coś z tej całości; a jednocześnie całość wyjaśnia znaczenie części; część nabiera sensu w kontekście całości- tak było w hermeneutyce- interpretacji tekstu, ale Dilthey to rozszerzył na całość życia

0x01 graphic

takie myślenie nazwał psychologią opisową (rozumiejącą)- chciał ja uczynić podstawą nauk humanistycznych

w świecie przyrodniczym istnieją związki przyczynowo- skutkowe

w świecie ducha istnieje wyraz (wyrażenie czegoś) - to, co jest wyrażone, jest obecne w samym wyrazie (inaczej niż skutek w relacji przyczynowo- skutkowej, który odsyła do czegoś poza sobą- przyczyny)

Dilthey zastanawia się jak się kształtuje psychiczna struktura jednostki:

0x01 graphic

czyli ` znaczenie' (za Husserlem)

życie się obiektywizuje w swoich ekspresjach- obiektywizacjach (religia, prawo, moralność)

choć życie dzieje się, jest zmienne, to szuka czegoś, co jest stałe, pewne- znajduje to w obiektywizacjach

dlatego samo życie ma być podstawą nauk humanistycznych

filozofia Diltheya była przeciwna metafizycznej indywidualności - człowiek, nie rozwija się sama z siebie, nie ma żadnej pierwotnej siły indywidualnej; dopiero staje się ona, kiedy się przebija przez oporne warunki

jak ma się siła jedności do ducha obiektywnego (religia, prawo, moralność)?

tu Dilthey zbliża się do Hegla, (zamiast życie mówi duch), ale do ducha obiektywnego zlicza religię, sztukę i filozofię, to co u Hegla jest duchem absolutnym; czyli prawda absolutna u Diltheya znika

u Hegla filozofia ma sens poznawczy, Dilthey odebrał religii, sztuce i filozofii roszczenie do prawdy, bo umieścił je w duchu obiektywnym, więc to są tylko ekspresje życia; odbiera im status poznawczy

Dilthey uważa, że jest to możliwe dzięki naturze ludzkiej, która ma być jednorakaNatura ludzka jest podstawą dla rozumu historycznego- ma świadomość, że jest uwarunkowana czasem, ale zarazem pokonuje to uwarunkowanie; dzięki naturze ludzkiej to rozumienie historyczne staje się uniwersalne

każdy z nas jest skończony, ale to ograniczenie uważa on za subiektywne

zmysł historyczny- zmysł świadomości, która z jednej strony wie o subiektywności, ale może to pokonać i być obiektywna

zmysł historyczny operuje dwoma rodzajami świadomości:

- świadomość jako bezpośredni wyraz życia (świadomość, która przykłada do tradycji własną miarę)

- świadomość jako postawa, możliwość postawy historycznej (jest rodzajem samowiedzy, samopoznania tego, ze nasza zwykła świadomość ma naiwny charakter)

przejścia między jednym rodzajem a drugim nie ma; zamiast przejścia jest pewno pęknięcie

zmierza on do unaukowienia nauk historycznych, chce ugruntować naukę jako pewną, obiektywną

obiektywizacja w duchu obiektywnym jest dwojaka: kiedy wychodzi od życia, mówi, że życie powinno dokonać samorefleksji, bo wiedza znajduje się w życiu, ta samorefleksja prowadzi do zwątpienia

to wątpienie jest obiektywizacją życia

poznanie pewne ma się wywodzić z tego wątpienia

w obiektywizacjach życia jesteśmy my,

a wątpienie musi być obecne w obiektywizacjach życia w sposób bezpośredni

ważność wątpienia musi mieć charakter natychmiastowy

w obiektywizacjach ujawnia się to co pewne, stałe, co nadaje ludzkim zachowaniom spójność; poszczególne subiektywizacje łączy w całość, która nadaje obiektywność

tak jest gdy Dilthey punktem wyjścia czyni życie

gdy natomiast wychodzi od pojęcia obiektywizacji, wtedy chodzi mu o obiektywizację filozofii

zasadą tej filozofii ma być świadomość refleksyjna i wątpiąca, która będzie się chciała uwolnić od automatycznych dogmatów tkwiących w obiektywizacjach; ale to wątpienie jest inne od tego, z jakim mamy do czynienia w codziennym życiu, to jest wątpienie metodyczne, wychodzące od Kartezjusza, naukowe

to wątpienie metodyczne kłóci się z podstawowym twierdzeniem Diltheya, że wiedza zawiera się w życiu

cała tradycja ma być poddana wątpieniu, a nie ugruntowuje nas; to oznacza, że wiedza nie tylko nie jest zawarta w życiu, ale przez to wątpienie metodyczne wątpienie metodyczne stawia się przeciwko życiu

życie zawiera mnóstwo nieoczywistości' on szuka pewności, ale jej nie znajduje

nie szuka jej w życiu, a w nauce, a to się odbywa kosztem tradycji, bo my poddajemy ją wątpieniu; on nie odróżniał tego wątpienia i pewności w życiu od wątpienia i pewności metodycznej, dla niego oczywiste jest dochodzenie do pewności przez wątpienie; odrzucenie wszelkich autorytetów, jest przez to objawem oświecenia

postawił sobie pytanie o warunki możliwości poznania naukowego, ale chodziło mu o nauki historyczne; nie udało mu się odpowiedzieć, bo za punkt wyjścia uznał naukę, to zaważyło na tym, że Dilthey unaukowił rozumienie- miało ono być wypracowane naukowo (metodyczność rozumienia)

cały świat istniejący traktuje jako tekst do rozszyfrowania; zakłada, że pogląd, myśl autora można wyczytać bezpośrednio w jego w tekście, a to założenie jest możliwe dzięki zniknięciu dystansu czasowego między tekstem a interpretatorem

tu mamy do czynienia z historyzmem- przekazem tradycji redukującym się do miejsca i czasu swego powstania; można powiedzieć, że Dilthey powiększył znaczenie tekstu, odebrał przekazom płynącym z tradycji możliwość wypowiedzenia tym dziełom własnej prawdy; zdawał sobie sprawę, że badacz jest uwarunkowany swoim kontekstem historycznym, ale jednocześnie sądził, że można go przekroczyć

HERMENEUTYKA GADAMERA

Habermas- 3 rodzaje interesów poznawczych i 3 nauki, w tym hermeneutyczno-historyczne

hermeneutyka Gadamera nie mieści się w poglądach Habermasa:

relacja między dwoma osobami- JA usiłuje zrozumieć TY

trzy znaczenia słowa „rozumienie” związane z doświadczeniem- ja doświadcza ty

I. rozumieć innego znaczy znać go

czyli móc przewidzieć jego zachowanie

tę wiedze wykorzystuję do własnych celów, inny staje się środkiem do celów, zostaje zdegradowany do przedmiotu; relacja instrumentalna

możemy tu zadać pytanie: jakie prawidłowości rządzą zachowaniem ludzi- sięgamy do nauk społ., ale pytamy o te prawidłowości jest pozorne, bo nie jest pytaniem otwartym (gdzie odpowiedzi mogą być różne); to nie jest pytanie kształcące, bo kto stosuje taką wiedze manipuluje innymi, ale sam się nie zmienia, a rzeczywiste doświadczenie zmienia;

pozorność tego pytania polega też na tym, że to nie ja zadają pytanie, ono już zostało zadane przez anonimowego nadawcę a odpowiedź jest nadana do anonimowego adresata; pytanie od nikogo do nikogo jest pytaniem pedagogicznym; podobnie jak pytanie zadane przez osobę znającą odpowiedź o wyuczoną wiedzę; wiedza wyuczona nie sprawia, że jesteśmy inni, ale może wpływać na lepsze wykonywanie zawodu

II. rozumienie innego jako osoby- relacja osobowa

tu `ściągamy' tę osobę do siebie, nie pozwalamy się wypowiedzieć innemu, bo sami wiemy czego ona chce i jest to relacja wzajemna- obie osoby przewidują żądania drugiego; jest to nieświadomy proces dążenia do dominacji- okazywanie pozornej troskliwości, uprzedzając żądania drugiego; te osoby nie zdają sobie sprawy, że dążą do dominacji, jest to autorytarna forma troskliwości

III. rzeczywiste doświadczenie

ja doświadcza ty jako rzeczywiście innego, który wysuwa swoje żądania i chce coś powiedzieć; relacja oparta na wzajemnym słuchaniu się- ta wrażliwość na to co ty chce powiedzieć tworzy więź; wzajemność tej relacji powoduje, że rozumienie innego jest rozmową, w dialogu obie strony otwierają się na możliwość nowego doświadczenia - możliwego tylko wtedy, kiedy pytamy- o ty, co jest problematyczne, niejednoznaczne, niejasne; żeby pytanie było pytaniem musi mieć sens- musi wyznaczać kierunek, z którego ma przyjść odpowiedź, ustawia siebie i odpowiedź w pewnej perspektywie, więc otwartość pytań nie jest bezgraniczna, jest ograniczona przez swój możliwy horyzont, a otwartość pytania polega na tym, że racje za jedną lub drugą odpowiedzią są mniej więcej równoważne, trzeba szukać argumentów i kontrargumentów

tekst jest jakimś „ Ty „ który mówi do mnie, w dialogu bezpośrednim dwie osoby ze sobą rozmawiają ;

tak samo to co mówi tekst jest odpowiedzią na jakieś pytanie, to my musimy zrekonstruować pytanie na które tekst odpowiada, każdy może dostrzec inne pytanie;

musimy przekroczyć historyczny horyzont w którym tekst powstał, trzeba cofnąć się poza to, co jest w tekście bezpośrednio, ten horyzont ogranicza teksty; chodzi o osiągnięcie hermeneutycznego horyzontu pytania; bo zakłada się, że są inne możliwe odpowiedzi; żeby wejść w hermeneutyczny horyzont trzeba sprawdzić co dla autora było oczywiste - nad tym nie myślał, więc tu może powstać znak zapytania, uznać za nieoczywiste; w rzeczywistym doświadczeniu hermeneutycznym chodzi o sensowność pytania; prawdziwość odpowiedzi zawsze zostaje zawieszona rozumiemy nieoczywistości naszego pytania - wtedy nasz horyzont się poszerza; jesteśmy wrzuceni w sytuację, mamy świadomość bycia w tej a nie innej sytuacji i że ona ogranicza nasze widzenie rzeczy. Nie możemy do końca uchwycić tej sytuacji ; historyczność - mamy świadomość uwikłania w kontekst historyczny i nie możemy się z niej całkiem wyzwolić; sytuacja to miejsce ograniczające możliwość widzenia; nasze przedsądy to uprzedzenia które tworzą horyzont tej sytuacji; w spotkaniu z przekazem tradycji horyzont poszerza się; wtedy przedsądy są w rozmowie, ale możliwe są zmiany - wchodzimy w dialog z tradycją; horyzont współczesności jest stale współokreślany przez przeszłość; rozumienie jest stapianiem się tych dwóch horyzontów; dzięki rozumieniu my się zmieniamy, bo zmienia się samorozumienie, wtedy zdajemy sobie sprawę z naszych dotychczasowych uprzedzeń, przedsądów;

Pedagogika

relacja pedagogiczno - filozoficzna - Hessen usiłował połączyć to co stałe z tym co zmienne, odwoływał się do idei platońskich - one są niezmienne, uhistorycznił te idee, starał się pokazać że te idee inaczej urzeczywistniają się w danym aspekcie historyczny. Są niezmienne jako idee, ale zmienia się ich urzeczywistnianie. Te idee to cele wychowania - nie można ich wyczerpać, cele to zadania bez rozwiązania. Przejawami idei mają być prawdy - nauka, piękna - w sztuce, dobra - w moralności ; naukę, sztukę i moralność określił jako wartości; te idee nie tyle istnieją co obowiązują; wartość ma ważność także wtedy, kiedy jednostki jej nie uznają. Wartość ma ważność na przekór wszystkiemu, jeśli ten transcendentny świat wartości nie ma mocy konieczności, nie mogą być wartości...?..., jeżeli z góry przyjmuje się fakt istnienia tych wartości, ....?...,

pojęcie struktury - to podstawowa dla pedagogiki zasada oznacza, że struktura - całość - nie daje się sprowadzić do sumy swoich części, całość ta może przejawiać się tylko w tym, co konkretne, całość jest rozlana w częściach, nie może być od tych całości wyodrębnione, nie istnieje samodzielnie i oddzielnie od części ;

dobro = jest ogólną całością, ale nie istnieje niezależnie od swych części, ona się w nich przejawia, np. W indywidualnym życiu każdego z nas, jeśli ono jest dobra; ale ono jest zespołem reguł; dobro jest zarazem jednością i wielością; żeby pytać o dobro trzeba najpierw mieć jakąś wiedzę o dobru - przedrozumienie dobra które pozwala pytać o dobro bierze się z doświadczenia dobrego życia, tj. Bycia człowiekiem w jego istocie, istocie człowieczeństwa;

I wymiar : potrzeby

II wymiar: myślenie, duch

to połączenie tworzy nową jakość wybór leży po stronie rozumu, zakłada samorozumienie; to rozum może uczynić te dążenia godnymi pragnienia??

wybór ten pojawia się w konkretnych działaniach człowieka, między popędową a rozumową istotą człowieka; ludzkie życie jest dziejącą się jednością, która przejawia się w różnorodności konkretnych działań człowieka;

24



Wyszukiwarka