RADOŚĆ ŻYCIA, pedagogika


RADOŚĆ ŻYCIA JAKO WARTOŚĆ ETYCZNA I IDEAŁ WYCHOWANIA

KATEGORIA SZCZĘŚCIA W HISTORII ETYKI - ROZWÓJ POGLĄDÓW:


ETYKA ANTYCZNA:

zajął się pojęciem życia szczęśliwego, udanego. Stwierdził, że życie szczęśliwe nie zależy wyłącznie od pomyślnego losu ani w ogóle od warunków zewnętrznych, ale także od wewnętrznego ustroju człowieka. Życie szczęśliwe to takie, które jest odczuwane dodatnio, z którego człowiek jest zadowolony. Istotne jest w nim nie to, co człowiek ma, lecz jak to, co ma, odczuwa. Istotę jego rozważań stanowiło twierdzenie, że najwyższym dobrem jest zadowolenie, a środkiem jego pozyskania - rozum.

zadowolenie - cnota szczytowa, „dobre poczucie. Do spokoju wewnętrznego dochodzi się natomiast poprzez praktykowanie cnót cząstkowych, np. wielkoduszności, mądrości, powściągliwości, odwagi itp.
przyjemność - samo jej doznawanie nie stanowiło jeszcze o szczęściu. Nie wszystkie uczucia przyjemne prowadzą nas do szczęścia, a niektóre wręcz przeciwnie - mogą prowadzić do cierpienia. Zarówno nadmiar jak i brak przyjemności prowadzi nas od cierpienia, naruszającego ów spokój ducha.
najwyższym celem jest pogoda ducha - równowaga wewnętrzna czyli spójnia umysłu i serca. Źródłem zadowolenia powinny być raczej rozkosze umysłowe, które w przeciwieństwie do przyjemności zmysłowych mają w sobie coś nieśmiertelnego.

„Nie zalety ciała i majątek dają szczęście, lecz prawość charakteru i bogactwo umysłu. Łatwo też zawiedzie się ten, kto od rzeczy zewnętrznych oczekuje zbyt wiele”.

Źródłem nieszczęścia człowieka są jego przywary charakteru, jak zazdrość, nienawiść, chciwość itp. ludzie nieszczęśliwi sami są sprawcami swego nieszczęścia.

Przyjemność to największe dobro, gdyż dążą do niego wszystkie istoty rozumne i nierozumne. Tym dobrem jest tylko przyjemność własna - ponieważ cudzej nie odczuwamy, cielesna - bo umysłowa jest także cielesna, pozytywna - bo przyjemność negatywna, czyli brak cierpienia, jest brakiem zła, ale nie jest dobrem. To, co nazywamy „szczęściem” jest tylko mnogością chwil przyjemności. Należy starać się o to, aby przyjemności doznawać jak najwięcej i jak najintensywniejszych. Musimy aktywnie poszukiwań przyjemności, a nie jedynie unikać przykrości.

Program życiowy Arystypa: należy cieszyć się dniem dzisiejszym, używać przyjemności, jakie się nadarzają, żadnych przyjemności sobie nie odmawiać i nie troszczyć się o to, co z takiego życia wyniknie (nawiązanie do Carpe Diem).

Trzon jego refleksji felicytologicznej: zagadnienie dobra, jednak nie dobra konkretnie sposobionego postępowania, lecz dobra jako takiego i osiągalnego jedynie w czystym poznaniu.

Poznawanie dobra jako takiego jest cnotą i szczęściem, wielkością duszy, jej dzielnością, jak często mawiał Sokrates, mocą i pięknością. Cnota nie oznacza tu jakiejś nowej jakości ludzkiego postępowania, lecz tylko drogę, na której osiąga się szczęście - znawstwo dobra w ogóle.

Sokrates posiadał niepokój intelektualny, który w gruncie rzeczy był niepokojem o człowieka, jego dobro i szczęścia, i w tym tkwi niewątpliwie wielka zasługa ateńskiego filozofa.

Podstawą moralności jest również dobro, ale dobro najwyższe, jej celem szczęście rozumiane jako szczęście najwyższe. Utożsamia on dobro ze szczęściem.

Szczęście oznacza posiadanie tego, czego wszyscy pożądają, a tym jest dobro. Wszelkie dobro - szczęście pochodzące z danych świata zewnętrznego o tyle będzie dobrem i szczęściem, o ile będzie zażywane w podporządkowaniu dobru i szczęściu najwyższemu. Jeśli natomiast dusza, uznając ideę jako źródło i wzorzec wszelkiego dobra i szczęścia w świecie zewnętrznym równocześnie podejmuje staranie, aby ten świat i swoje w nim bycie układać zgodnie z owym pierwotnym wzorcem dobra
i szczęścia, wówczas udziałem jej staje się uszczęśliwienie pełne.

„Dobrem dla wszystkich istot żywych jest rozkosz i radość i wszystko w tym rodzaju, czy to się tak nazywa, czy podobnie”.

Zadowolenie - samo nie stanowi o szczęściu, jest tylko konsekwencją posiadania dóbr.

SZCZĘŚLIWI to ci, którzy „posiadają rzeczy dobre i piękne”.

Szczęściem jest posiadanie tego, co najcenniejsze. Jeśli wiedza jest najcenniejsza, to szczęśliwy jest ten, kto ma wiedzę, jeśli zaś najcenniejsza jest dzielność, to szczęśliwy jest człowiek dzielny. Kto posiada to co najcenniejsze, jest też zadowolony, ale zadowolenie to tylko normalna konsekwencja szczęścia, nie zaś jego istota. Nie dlatego człowiek jest szczęśliwy, że jest zadowolony, ale jest zadowolony dlatego, że jest szczęśliwy. To pojęcie szczęścia, oznaczające skumulowanie w człowieku największych dostępnych mu dóbr, stało się na długo głównym pojęciem etyki pod starą nazwą „eudajmonii”.

Błogość - oprócz eudajmonii błogość jest potrzebna do wyrażenia pełni szczęścia. Ci którzy osiągali błogość nazywał „szczęśliwymi i błogosławionymi”.

Przede wszystkim dobro i szczęście jest czymś, co osiąg się przez działanie i co jest czymś ostatecznym i samowystarczalnym. Tak też uczestnikami tego, co w życiu dobre i moralnie piękne, stają się słusznie ci, którzy działają.

„Radować się i smucić nie można i zbytnio i za mało, a w obu tych wypadkach niewłaściwie. Doznawać zaś tych namiętności we właściwym czasie, z właściwych przyczyn, wobec właściwych osób, we właściwym celu, i we właściwy sposób, to właśnie jest drogą zarówno środkową, jak
i najlepszą i to też jest istotną cechą dzielności etycznej. Nie każde jednak postępowanie dopuszcza średnią miarę. Czymś niegodziwym np. jest radość z niepowodzenia drugich, ponieważ one same są niegodziwe, nie zaś ich nadmiar lub niedostatek”.

Jeżeli każdemu sprawia przyjemność to, czego jest miłośnikiem, wobec tego, ten, kto miłuje radość ludzką, nie tylko osiąga ją, ale i rozprzestrzenia.

Arystoteles i inni filozofowie hellenistyczni zadawali pytanie: „Czemu poza sobą szukacie szczęścia, które jest w was?”

Uważa on, że smutek jest niezgodną z naturą i bezrozumną namiętnością. „Zwłaszcza najgorszy
z afektów - smutek, twierdzi, nie powinien mieć nigdy dostępu do duszy mędrca”.

szczęśliwy to ten, kto szczęśliwy los sam sobie przygotował. A szczęśliwy los to dobre drganie duszy, dobre skłonności, dobre czyny. „Ci zaś muszą być nieszczęśliwi, którzy nie śledzą z rozwagą drgnień duszy własnej”.

Aby być szczęśliwym, trzeba to wiedzieć, odczuwać. Życie szczęśliwe jest życiem nie tylko zgodnym
z naturą, ale także zasadzającym się na prawdzie.

„O nikim bowiem nie można powiedzieć, że jest szczęśliwy, kto się znajduje poza granicą prawdy”.
„Nie jest szczęśliwym kto nie ma się za szczęśliwego”.

Upowszechnił pojęcie „pogody ducha”. Uważał, że każdy ma w sobie źródło zadowolenia
i niezadowolenia. Smutek jego zdaniem bierze się z nierozumu, niedoświadczenia, niewiedzy,
a szaleńcami są ci, którzy martwią się stratą, a nie cieszą się tym, co pozostało.

Przyjemności duchowe są tak samo przyjemnościami jak te cielesne. Są nawet silniejsze od cielesnych, ponieważ ciało czerpie przyjemności z teraźniejszości, a umysł także z przeszłości i przyszłości. Przyjemnością jest dla każdego tylko jego własna przyjemność, ale przyjemności innych ludzi również są potrzebne. Nie można bowiem żyć spokojnie i bezpiecznie, jeśli inni ludzie nie żyją przyjemnie. Każda przyjemność jest dobrem, ale jednak nie z każdej należy korzystać, ponieważ: „środki, jakimi się zdobywa pewne przyjemności, sprowadzają wielokrotnie większe od nich strapienia”.
„Spokój ducha i nieobecność bólu są przyjemnościami statycznymi, radość i wesołość natomiast zdaja się polegać na ruchu i czynności”.

CHRZEŚCIJAŃSKIE I ŚREDNIOWIECZNE POJMOWANIE SZCZĘŚCIA:

nie rozum, lecz wola jest bliższa wiary. Boga można poznać raczej poprzez wiarę niż rozum. Szczęśliwym może być ten, kto pozna Boga i własną duszę, a raczej kto przez poznanie siebie - pozna Boga. Wg niego Ci, którzy nie chcą radować się Bogiem, w istocie nie pragną szczęścia. Popularna jest jego sentencja: „Uczyniłeś nas dla siebie i niespokojne jest serce nasze, póki nie spocznie w Tobie”. Szczęście osiągane jest przez miłość.

usiłuje odnaleźć drogę do Boga przez medytację nad naturą, a nie nad życiem wewnętrznym. „Niewątpliwie przyczyna lub przedmiot szczęśliwości jest czymś (dobrem) niestworzonym (które nazywa Bogiem). Jednakże sama istota szczęśliwości, czyli osiągnięcie przez człowieka ostatecznego celu i radowanie się nim jest z konieczności czymś ludzkim, a więc czymś stworzonym”. Przedmiot szczęśliwości nie tkwi w dobrach cielesnych.

życie dostarcza nam wiedzy, że celem człowieka jest osiągnięcie szczęścia, wszyscy bowiem filozofowie właśnie szczęścia szukali. Szczęście zaś możliwe jest do osiągnięcia pod warunkiem prowadzenia cnotliwego życia i pozbycia się wad.

FILOZOFIA NOWOŻYTNA:

„Gdy duch jest pełen radości, ciało lepiej się czuje, a obecne przedmioty stają się milsze”.
Wg niego pozytywne uczucia generują dalszą pomyślność.

teoria afektów - konstruująca wiedzę o naturze człowieka. Wyróżnia 3 stany bierne: radość, smutek, pożądanie. Przez radość rozumie stan bierny, dzięki któremu dusza przechodzi do mniejszej doskonałości. „Tyle jest rodzajów radości, ile jest rodzajów przedmiotów pobudzających nas”. Zajmuje się pojęciami takimi jak: wolność, rozum, szczęście, radość.

człowieka przepełnia nienasycone pragnienie szczęścia, które staje się jednak źródłem nieszczęścia. Lecz tę nieskończoną otchłań może wypełnić nieskończony Bóg. Pascal uważa, że warto wierzyć
w Boga, ponieważ gdy się okaże, że Bóg istnieje, to zdobędziemy życie wieczne. Jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko, jeśli przegrasz - nie tracisz nic.

„Człowiek sam w sobie - oto jedyny bezpośredni czynnik jego szczęścia i błogostanu. Wszystko inne wpływa tylko pośrednio, dlatego ten wpływ może zostać udaremniony. Tak więc dobra subiektywne, np. szczęśliwy temperament, pogoda ducha są dla naszego szczęścia rzeczą pierwszą i z tego powodu powinniśmy dbać znacznie bardziej o ich rozwój i konserwację niż o posiadanie innych dóbr
i zewnętrznych objawów czci”.

FELICYTOLOGIA XIX WIEKU:

głównym pojęciem była użyteczność, czyli tendencja do wytwarzania dobrodziejstw, korzyści, dobra
i szczęścia. Za cierpienie ludzkie czynił odpowiedzialnym obok arystokratycznego prawnika także „uzurpującego” księdza, kryjącego się za pojęciem „prawa boskiego”. Człowiek szczęśliwy to człowiek „prymitywny”, posiadający wiedzę o unikaniu przykrości, których uniknąć można. Fakt, że ludzie są szczęśliwi w swym życiu, nie oznacza, że ich życie jest takie, jakie być powinno.

przyjemności nie są sobie równe. Nie dostrzegał problemu z przejściem od pragnienia swojej własnej przyjemności do największego szczęścia największej liczby ludzi. Przyjemność innych jest także naszą przyjemnością.

nie istnieje nic poza przyrodą, nie ma większego od niej dobra i jej należy się największa część. Człowiek to najdoskonalszy twór przyrody. Wszyscy ludzie są dobrzy w radości, źli w smutku, ale źródłem smutku jest właśnie, bądź to dobrowolne, bądź niedobrowolne, abstrahowanie od zmysłów. Zachował przekonanie o wzniosłości religii.

dokonał klasyfikacji zjawisk psychicznych na: przedstawienia, sądy i zjawiska emocjonalne. Radość to emocja ugruntowana w przekonaniach. „Jak jasne pojmowanie przekładamy nad błąd, tak też radość, jeśli tylko nie jest radością z powodu zła, przedkładamy nad smutek. Gdyby zaś były istoty, których preferencje układałyby się odwrotnie, słusznie należałoby nazwać ich postawy opacznymi.”

nie szczęście, ale życie pełne o dostojne, moc i władza są fundamentalnym ludzkim celem. Szczęście to jeden z ideałów moralności panującej, dzieło niewolników, które należy obalić. Śmiech i mądrość przyczyniają się do powstania wiedzy.”Kto wie, że jest głębokim, stara się o jasność, kto chce innym zdać się głębokim, stara się o ciemność”.

AFIRMACJA ŻYCIA W AKSJOLOGII STEFANA SZUMANA:

  1. Postawa oportunizmu - brak wiary w uśmiech losu, ucieczka przed obowiązkami w wygodę, przed walką w sobkostwo

  2. Postawa cynizmu - jest miłością przemienioną w nienawiść życia oraz wszelkiej wiary, która doprowadziła człowieka do rozczarowania i rozpaczy

  3. Postawa rozpaczy - ostateczna nędza osobowości; człowiek zrozpaczony zrzeka się nawet broni; rozpacz wyrywając człowieka z życia, przechyla go w stronę śmierci.

  1. Natury emocjonalnej:

„Znużenie życiem jest dość naturalnym zjawiskiem towarzyszącym starości i nie należy go oceniać wyłącznie ujemnie. Znużenie ułatwić może rozstanie z życiem jako z zadaniem już wyczerpanym, ukończonym i wykonanym. Przedwczesne natomiast znużenie życiem u młodzieży i ludzi dojrzałych, spowodowane refleksjami i zobojętnieniem dla żywego tętna życia, jest objawem indywidualnego zboczenia z właściwej drogi życia”

  1. Natury racjonalnej:

Zniechęcenie wstręt do życia mogą być także następstwem:

  1. „Potrzebna jest zasadnicza harmonia między bezpośrednim, właściwym życiem a refleksją nad życiem” - wg Szumana trzeba znaleźć bezpośredni stosunek do życia, a nie próbować żyć samą refleksją. Zbyt natężona i nie dająca się uspokoić refleksja, hamuje rozpęd i wstrzymuje naturalny bieg życia. Życie to przede wszystkim działanie a nie refleksja. Równocześnie podsuwa sposoby spontanicznego zbliżenia się do życia: „Kto chce cieszyć się życiem, musi się nauczyć czasem „nie myśleć”, odpoczywać lub bawić się, gdy chwila tego wymaga”.

  2. Warto pielęgnować w sobie uzasadnione nadzieje, które są „oczekiwaniem rezultatu naszych konkretnych planów, rzetelnych wysiłków i podjętych trudów. Nadzieje takie są zawsze pozytywne nawet wtedy, gdy nie doprowadzają nas do celu. Pozostaje wówczas poczucie energii i siły, na którą umieliśmy się zdobyć, by przezwyciężyć trudności”.

  3. „Przeżycia powodzenia działa dodatnio na nasze samopoczucie i krzepi w nas energię życiową. Chwilowe niepowodzenia zniechęcają tylko marzycieli, a powodują wysiłki ludzi energicznych. Powodzenie idzie zazwyczaj w parze z umocnieniem pozycji socjalnej i uznaniem ze strony otoczenia, a to zwiększa nasze dobre samopoczucie. Subiektywne zadowolenie natomiast, wynikające z używania darów życia jest ważnym współczynnikiem radości i afirmacji życia”.

  4. Przyjęcie postawy „wielkiego humoru”, entuzjazmu i wiary jest podstawową forma potwierdzenia życia a zarazem przezwyciężeniem surowej rzeczywistości. Wielki humor jest wyższym realizmem, który stwarza w człowieku specyficzną harmonię uczuciową. Pomaga odnaleźć właściwe proporcje między radością a cierpieniem, między odsunięciem się od ludzi a „ciepłym” ukochaniem życia.

Entuzjazmem nazywa Szuman głęboki zachwyt i wielką żarliwość wobec życia, a także serdeczne oddanie dobrej sprawie życia. Wtórny entuzjazm nie jest możliwy bez miłości dobra, piękna oraz bojowego obstawania przy prawdzie życia. Postawę wiary w immanentny sens życia traktuje Szuman jako trzeci warunek szczęśliwej egzystencji człowieka, równie istotny jak poprzednie. Przeciwstawia wiec oportunizmowi wiarę w życie, zwątpieniu - postawę entuzjazmu,
a beznadziejności - mądry humor życiowy.

  1. Emocjonalna - kiedy „oceniamy życie jako dar wartościowy i rozumny. Radość życia i świeżość odczuwania są bezpośrednim motywem potwierdzenia jego wartości. Z bezpośredniej radości życia wynika wtórnie afirmacja życia, gdy stwierdzamy, że móc żyć, cieszyć się życiem, przeżywać rozpęd życia, jest już pozytywną wartością. Przyznając istnieniu sens żyjemy zgodnie z nurtem życia jako cząstka jego wszystko obejmującej całości”.

  2. Umiłowanie celu i zadania, które w życiu zamierzamy wykonać. Do zadań tych należy przede wszystkim praca nad rozwojem i realizacją wrodzonych uzdolnień, talentów i dyspozycji, jednym słowem, dążenie do pełnego rozwoju naszej potencjalnej osobowości. Potwierdzamy życie, gdy czujemy, że pogłębia się nasza osobowość i oczyszcza nasz charakter. Rozkwit duszy staje się ideałem, dzięki któremu życie nabiera sensu”.

  3. Transcendentna - ponieważ sensu życia szukamy poza życiem indywidualnym. Życie znajduje swój cel w wypełnianiu obowiązków społecznych, rodzinnych, narodowych, ogólnoludzkich.

Wartości ogólnoludzkie istnieją bez względu na to, że poszczególne jednostki umierają. Odnalezienie sensu życia na tej drodze możliwym jest nie tylko na zasadzie przesłanek czysto racjonalistycznych. Właściwy bowiem sens takiej postawie życiowej nadają dopiero: miłość bliźniego, uczucia narodowe, współodczuwanie szczęścia i cierpień ludzkich, a także mistyczne jednoczenie z Najwyższym Dobrem”.

Wskazanie pedeutologiczne Szumana: „Utalentowany pedagog budzi entuzjazm dla przedmiotu
i dąży do stworzenia w klasie nastroju wesołego i swobodnego”. Taki pedagog ma także swój styl wychowania, swoje indywidualne metody, swoje osobiste możliwości i granice wychowania oraz nauczania, swój własny język porozumiewania się z wychowankami, swoje własne umiejętności
i entuzjazmy, którymi chce obdzielać wychowanków” - dodaje Szuman.

Wychowanie w atmosferze radości życia - humanistyczne oblicze pedagogiki.

  1. Pojmowanie kategorialne pojęcia „radość życia”:

Podsumowując powyższe kategorie, radość to:

  1. Zjawisko psychiczne towarzyszące produktywnej miłości - aktywności w myślach, uczuciach
    i działaniu.

  2. Pierwotny afekt zwiększający lub wspierający moc działania ciała

  3. Uczucie należące do specyficznych ludzkich, realnie istniejące w „obszarze środkowym” duszy.

  4. Przyjemny stan emocjonalny objawiający się uchwytnymi zmianami zewnętrznymi
    i wewnętrznymi, a pochodzący z trwale pomyślnych okoliczności zewnętrznych i źródeł wewnętrznych.

  5. Wartość witalna i hedoniczna przede wszystkim, ale też moralna i estetyczna

  6. Postawa wobec rzeczywistości - sposób bycia i styl życia

  7. Właściwości psychiki - cecha osobowości.

  1. Formy i przejawy doznawania radości życia u człowieka:

Istnieje wiele przejawów radości. Są one jednak indywidualne, ponieważ każdy z nas inaczej reaguje
w sytuacjach radości (jeden blednie, inny skacze z radości). Największym przejawem radości jest śmiech. Istnieją ludzie bardziej lub mniej skłonni do śmiechu.

Liczne przejawy radości, optymizmu możemy zaobserwować, zwracając uwagę na:

W ten sam sposób możemy sklasyfikować stan smutku, pesymizmu:

Radość w poszczególnych okresach życia człowieka:

  1. Dzieciństwo - radość typu biologicznego. Najmniejsze rzeczy sprawiają dziecku radość. Istnieje sporo powodów do zadowolenia, począwszy od zaspokojenia najprostszych potrzeb fizjologicznych aż do radości związanej z bliskością matki. W 3 miesiącu życia pojawia się
    u dziecka uśmiech - przejaw zadowolenia i chęci nawiązania kontaktu z otoczeniem. W wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym dają się zauważyć radosne doznania umysłowe.

  2. Młodość - młodzież jest sprawniejsza pod względem intelektualnym i niektóre rzeczy cieszą ją mniej lub bardziej. Ten okres charakteryzuje zdolność do znajdowania powodów do radości. Radość może wiązać się z pozytywnymi osiągnięciami szkolnymi, kontaktami z rówieśnikami itd. Rozwija się umiejętność dostrzegania komizmu, stąd radość z płatania figlów, żartów, dowcipów. Przeżycia radości w okresie dojrzewania mają bardzo duże znaczenie dla psychiki.

  3. Wiek dojrzały - „druga radość życia”, „wiosna dojrzałego humoru i pogody ducha”. Radość
    w tym okresie jest eksplozywno - implozywna. Jest nieco uwewnętrzniona, ale oparta na trwałym zadowoleniu z całości życia. Należy do radości „wypracowanych” i jest tym głębsza, im więcej cierpień przezwyciężyła.

  1. Radość życia w relacji nauczyciel - uczeń i jej wartość terapeutyczna:

Postawa radości życia jest podstawowym warunkiem sukcesów w pracy pedagogicznej. Każdy nauczyciel powinien być „nauczycielem radości życia”. Bez radości trudno jest żyć, a co dopiero uczyć życia. Smutny, ponury nastrój nauczyciela, jak zauważa Bosko, skłania go do ucieczki w głąb samego siebie, natomiast radosny, budzi zainteresowanie otoczeniem i satysfakcję z własnej pracy, co w efekcie przyczynia się do wzrostu jego sił duchowych. Postawa radości życia u nauczyciela wytycza walkę np. wypaleniu zawodowemu, rutynie, rygoryzmowi, utracie wiary we własne możliwości itp. Pedagog powinien być osobą, która potrafi sprawiać radość, która wnika w „najgłodniejsze potrzeby dzieci i wyczuwa, co sprawia im największą radość”. Pogodny, żartobliwy styl kontaktu nauczyciela z uczniami skutecznie buduje jego autorytet. Taki model nauczyciela może pomóc również w profilaktyce, terapii pedagogicznej i pedeutologicznej.

Radość może być pomocna w profilaktyce i terapii nerwic, apatii, znudzenia a nawet stanów presuicydalnych (przedsamobójczy; charakteryzujący się zawężeniem psychicznym, społecznym
i sytuacyjnym). Doświadczenie radości może być skutecznym środkiem łagodzenia stresu uczniowskiego, a także redukowania fobii szkolnej. Według J. Kałużyńskiego uczucie radości może być istotną pomocą w leczeniu dzieci jąkających się, a także logo fobii - lęku przed mówieniem.

„Nauczycie, który umie wlać uczniowi uczucie radości płynące z przedmiotu nauki, ma grę wygraną. Radość ta będzie mu wiernym sprzymierzeńcem w wychowaniu” W. Keppler

„O ile wyżej stoi nauczyciel, który przy pomocy subtelnych duchowych środków osiąga to samo,
a nawet więcej niż przy pomocy ostrych razów. To bowiem, co wraz z promieniem radości zapada do umysłu i serca dziecka, mocniej utrzymuje się w duszy raz pamięci, pewniej dostaje się do głębi charakteru aniżeli to, co przymusem staramy się wpoić” W. Keppler

Pedagog ten posiada również: „swój własny styl, swoje indywidualne metody, swoje osobiste możliwości i granice wychowania oraz nauczania, swój własny język porozumiewania się
z wychowankami, swoje własne umiejętności i entuzjazmy, którymi może obdzielać wychowanków”
(S. Szuman). Istotną cechą wg Szumana u pedagoga jest poczucie humoru.

  1. Chroniczny smutek i depresja:

Przeciwieństwem szczęścia czy radości nie jest cierpienie, ból czy smutek, ale depresja, która rodzi się z wewnętrznej bierności, bezproduktywności. Chwile smutku są nieuniknione w życiu dlatego istotne jest aby zachować właściwe proporcje w doznaniach radosnych i przygnębiających.

Smutek to bezlitosna nuda tkwiąca w głębi człowieka, egoizm, stan zamieszania i zmęczenia, a przede wszystkim brak zgody ze światem. Smutek hamuje psychikę człowieka w jego działaniu, odbiera nadzieję, hamuje inicjatywy. Podczas chronicznego smutku słabną zdolności twórcze. Większość kwestii w normalnym życiu traci swoje znaczenie, spada ważność sukcesów, powodzenia życiowego, ludzkiej aprobaty. W depresji tracą wartość: ambicja, sukcesy, walka o pozycję społeczną, ekonomiczną. Stopniowo umierają cele, niektóre potrzeby fizyczne, a w końcu nawet wyższe; wygasa potrzeba aktywności, pracy, znaczenia, uznania, słabną marzenia i planowanie przyszłości. Narasta ignorancja, tracimy swoją wolę, bo nie mamy punktu, do którego chcemy się kierować. Uczucia są rozproszone, smutek nie dopuszcza pozytywnych emocji. Zaczynamy przyzwyczajać się do stanu pozostawania w nieszczęściu. Smutek izoluje nas, demobilizuje, osłabia pragnienie życia
i powoduje zanik poczucia rzeczywistości.

Gelotologia w psychologii, a hilaroterapia w medycynie - to sposoby terapii za pomocą śmiechu, próbując odbudować zachwianą równowagę psychofizyczną. Jednakże terapia śmiechem jest jedynie częścią proponowanej szerszej aksjologicznej terapii radością życia.

Cz. Matusewicz zauważa terapeutyczne walory poczucia humoru:

„Prawdziwej radości nie są w stanie oprzeć się najbardziej niepokorni. Gdziekolwiek jest radość tam łagodnieje dzikość, milkną przekleństwa i wyzwiska” Keppler

Przeżywanie wewnętrznej pogody w trzech płaszczyznach:

Zachowanie postawy optymistycznej wymaga stymulacji zarówno z zewnątrz jak i autostymulacji.
W radosnym wychowaniu szczególne znaczenie mają również ćwiczenia refleksyjności.

W. Keppler odnośnie kar w wychowaniu:

„Jeżeli karzemy, kara musi być ponownie przez radość wyrównana”

Czynniki sprzyjające kształtowaniu pogody ducha u wychowanków:

Zadania felicytologii pedagogicznej:

Istotą założeń felicytologii pedagogicznej jest skoncentrowanie się na tym, co człowieka konstytuuje od wewnątrz; na jego uczuciach, potrzebach prawach, ale także zobowiązaniach wobec samego siebie raz wobec innych ludzi.

Felicytologia pedagogiczna nie uczy, jak uciekać przed trudem egzystencji ludzkiej, przed jej rzeczywistością bólu, cierpienia, smutku, rozpaczy; zachęca jednak, by wszystkie te niełatwe momenty egzystencjalne znosić z pogodną godnością.

Kwestie felicytologiczne poruszane były w polskiej pedagogice przez:

W pedagogice niemieckiej:

W pedagogice amerykańskiej:

Prowadzone przez nich badania głównie poruszane były w obszarach problematyki humoru, komizmu, śmiechu i optymizmu. Jedynie W. Keppler szczegółowo zajął się kategorią radości życia.

Cele tworzącej się felicytologicznej pedagogiki:

Zjawiska destruktywne utrudniające realizację filozofii radości życia:

Zjawiska felicytologiczne o przewadze:

Pesymizm to postawa wynikająca z refleksji nad życiem, człowiekiem, światem, która powoduje, iż człowiek staje się ponury, zniechęcony, wyolbrzymia zło i przykrości lub gardzi światem.

Formy odmienne pesymizmu:

Pesymizm rozwija się ostatecznie w nihilizm. Jest to negowanie, które osiąga szczególne rozmiary: zaprzecza uznawanym wartościom, a zarazem nie proponuje innych. Jest to postawa człowieka odrzucającego istniejący porządek, który nie potrafi wyobrazić sobie ulepszeń, co prowadzi do popadania w stadium destrukcji czy autodestrukcji.

Nihilizm radykalny - przekonanie, że istnienie jest absolutnie nie do utrzymania, jeśli chodzi o najważniejsze uznawane wartości. Specyfiką jest agresywna negacja wartości, która rodzi się z nienawiści, gniewu, rozpaczy, rozczarowania, rezygnacji, obojętności i nudy.

W przekonaniu W. Witwickiego ludzki optymizm wzmacnia:

„Jest rzeczą ważną i niezbędną, żeby stosunek człowieka do życia był w zasadzie pozytywny, przeważnie radosny i w miarę optymistyczny”. Stefan Szuman Afirmacja życia

Pesymizmu uczy między innymi:

Afirmacja życia - dojrzałe, pogodne potwierdzenie życia lub też podstawowe umiłowanie życia.

Radość życia w doświadczeniu aksjologicznym człowieka jest świadomym przejściem od bolesnego trudu życia przez przezwyciężenie niepokojów egzystencjalnych do wtórnego przylgnięcia do życia z afirmatywną życzliwością dla jego specyfiki.

Radość życia wymaga, więc odważnego, jednak uzasadnionego etycznie, sięgania po szczęście, wówczas będzie sztuką życia autentycznie szczęśliwego.

Człowiek czuje się szczęśliwy, gdy może być świadom obecności wartości stworzonych przez siebie lub sowich bliskich. Pełne zadowolenie może nam dać w życiu jedynie fakt, że udało się nam wytworzyć wartości noszące piętno naszej osobowości.

Za szczęściotwórcze można uznać te wartości, które zabezpieczają ludzkie człowieczeństwo. Są to: dobro, sprawiedliwość, mądrość.

Szczęście jest dobrem „wynikowym”, a więc powstałym w wyniku realizacji innych dóbr: moralnych, poznawczych, estetycznych, które scalają się w idee doskonałości. Jest rezultatem także dóbr witalnych, naturalnych a także i materialnych. Tatarkiewicz

Radość jest istotnym czynnikiem nie tylko sensotwórczym, ale i osobotwórczym.

Człowiek szczęśliwy:

Szczęście a moralność:

Poglądy:

Jako fundament wychowania do radości życia A. Żywczok proponuje zależność:

Eudajmonizm - z gr Eudajmonia - szczęście; pogląd etyczny podkreślający, że szczęście jest najwyższym dobrem moralnym, a jego osiągnięcie - ostatecznym celem człowieka.

Pojęcia optymizm i jego zaprzeczenie pesymizm utworzone zostały niedawno. Starszym jest optymizm - który przedstawił Gottfried Wilhelm Leibniz, natomiast spopularyzował ten termin Francois - Marie Wolter. Pojęcie pesymizmu użyte zostało niemal sto lat później. System pesymizmu opracował Artur Schopenhauer.

W. Tatarkiewicz pisze:

„Najpierw dla Leibniza świat był najlepszym z możliwych światów, choć nie we wszystkich szczegółach dobry. Dla A. Schopenhauera był po prostu we wszystkich szczegółach zły, choć nie twierdził na serio, by był najgorszy z możliwych.”

Dotychczas radość życia należała do następujących zespołów wartości:

Eudajmonicznych, felicytologicznych, epikurejskich, hedonicznych, utylitarnych, moralnych, etycznych, duchowych, ostatecznych, finalnych - do których ludzie dążą np. szczęście, Instrumentalnych - służących osiąganiu wartości finalnych np. wesołość, witalnych, estetycznych, wynikowych

Kultura radości

Wymaga ona, aby jakość proponowanych w wychowaniu przeżyć felicytologicznych wypływała z mądrości życiowych wychowawców. Wtedy przedmiotem wychowania stanie się radość:

Naganne etycznie odmiany radości:

Radość życia raczej jest wartością - wraz z innymi fundamentalnymi jak godność, wielkoduszność, miłość, sprawiedliwość - niż celem wychowania.

Życiowa radość ma silny walor sensotwórczy - wzmacnia odczucie sensu życia.

Funkcje:

PROPOZYCJE EDUKACYJNE

Jan Bosko:

Radość, nie jest w rzeczach i nie zależy wprost od nich. Radość jest w człowieku, w nim się rodzi, rozwija lub gaśnie. Niezwykle ważna jest umiejętność cieszenia się z drobnych rzeczy, należy, więc być czujnym na radość kryjącą się w zwykłych czynnościach i zdarzeniach”. J. Bocheński

E. Fromm:

Człowiek pogodny ożywia i harmonizuje swoje otoczenie; jest na ogół lepszym rodzicem, bardziej wyrozumiałym nauczycielem, wierniejszym przyjacielem, łatwiej z nim porozumiewać się i współpracować.

Vittorino de Feltre (1378-1446) pedagog który prowadził szkołę średnią we Włoszech. Szkołę tę Casa Gioccosa nazwał Domem Radości. De Feltre opierał wychowanie w swojej szkole na zasadach sprzyjających poczuciu zadowolenia i radości:

Lew Tołstoj (1828-1910):

Szkoła znajdująca się w Jasnej Polanie propaguje wychowanie swobodne, entuzjastyczne i zgodnie z przyrodą. Działania uczniów przenika duch zabawy i zachwytu nad samym życiem. Szkołę też wyróżnia brak represji, obowiązku przychodzenia o określonej godzinie na zajęcia, brak dzwonków, kar za spóźnienia i zadań domowych.

Techniki Freineta:

Pełny rozwój osobowości uczniów będzie możliwy tylko wtedy gdy nudna szkoła zamieni się w szkołę swobodnej ekspresji. Dzieci uzewnętrzniały swoje myśli, przeżycia orz uczucia satysfakcji, zadowoleni i radości poprzez formy spontanicznej działalności: praca w ogrodzie, rysunki, redagowanie tekstów literackich, gazetki szkolnej, pisanie listów. Inspiracją dla dziecięcej twórczości było częste przebywanie w środowisku naturalnym.

Maria Montessori:

W 1906 roku utworzyła w Rzymie eksperymentalne przedszkole nazywane Casa dei Bambini - Dom Dziecięcy. Montessori uważała, że aby nie zakłócić rodzinnej radości dziecka należy stosować podobne metody wychowawcze, co w domu. Polaryzacja uwagi wywołana przez materiał dydaktyczny rozwijała osobowość dziecka. Skutek polaryzacji nazwała nawróceniem lub normalizacją. Wykorzystała to zjawisko w Domu Dziecięcym dzięki czemu dochodziło do resocjalizacji dzieci normalizację uznała za istotę rozwoju osoby ludzkiej i tym samym celem wychowania. Skutek normalizacji jest m.in. miłość rzeczywistości i ciszy, opanowanie, niezależność, inicjatywę oraz głęboką radość.

R. Tagore - Szkoła Poety:

Stworzenie „domu radości” dla uczniów traktował jako ważne zadanie wychowawcze, gdyż człowiek wychowany w atmosferze radości znajduje się w bezpośrednim stosunku z wartościami moralnym. Uczucie pełnej radości, jest wyrazem doświadczania przez uczniów własnego życia duchowego i wspólnoty z innymi ludźmi.



Wyszukiwarka