Jany w medytacji
Ocean ma tylko jeden smak, a jest nim smak soli. Jany również mają tylko jeden smak i jest nim smak wolności. Smak ów przenika całość tych nauk, jest to smak wolności duchowej, co oznacza wolność od cierpienia. W procesie, który prowadzi do tego uwolnienia, niezbędne jest wewnętrzne przebudzenie. Środkiem, który to umożliwia, jest medytacja. Metody medytacji, nauczane w Janach, oparte są na osobistym doświadczeniu. Ich celem jest, by uczeń praktykujący medytację, doświadczył oświecenia.
Rożne przedmioty i techniki medytacji, którymi zajmują się pisma mistyki, dzielą się na dwa, wewnętrznie spójne, systemy. Pierwszy z nich nazywany jest rozwojem spokoju, drugi zaś - rozwojem wglądu. Pierwszy system nazywany jest też rozwojem koncentracji, drugi natomiast - rozwojem mądrości. Praktyka medytacji spokoju ma na celu rozwój wewnętrznej ciszy, koncentrację zjednoczonego umysłu jako środka doświadczania spokoju i jako podstawy mądrości.
Celem medytacji wglądu jest uzyskanie bezpośredniego zrozumienia prawdziwej natury zjawisk.
Rozwój wglądu uważany jest za praktykę najważniejszą, bo wiedzie do wyzwolenia - likwiduje ignorancję, która jest przyczyną zniewolenia i cierpienia.
Medytacja spokoju jest wspólna dla wszystkich rodzajów kontemplacji.
Medytacja wglądu uznawana jest za oryginalne odkrycie i jest cechą szczególną właśnie tej ścieżki, niespotykaną nigdzie indziej. Rozwój wglądu wymaga jednak koncentracji, a medytacja spokoju pomaga tę koncentrację osiągnąć. Rozwój spokoju stanowi więc elementarną część procesu medytacyjnego. Współpracując ze sobą, oba rodzaje medytacji sprawiają, że umysł staje się narzędziem, które pozwala osiągnąć oświecenie. Medytujący, mając umysł zjednoczony przez medytację spokoju, wyostrzony i jasny przez rozwijanie medytacji wglądu, może w końcu pozbyć się cierpienia i osiągnąć Przebudzenie.
Podstawą w obu systemach medytacji jest osiąganie stanów zwanych Janami - stany te są rezultatem rozwijania spokoju.
Jany są stanami głębokiego mentalnego zjednoczenia, wynikającego ze skupienia umysłu na jednym przedmiocie z tak wielką uwagą, że następuje całkowite stopienie umysłu z obserwowanym przedmiotem.
We wczesnych naukach mowa jest o czterech Janach, których nazwy są po prostu ich kolejnymi numerami.
Kiedy umysł jest pochłonięty przedmiotem medytacji, pojawiają się w nim stany mentalnie przeciwne do szkodliwych stanów umysłu. Zyskuje świadomość postrzegającą, świadomość podtrzymującą, radosne uniesienie, szczęście i jedność umysłu (skupienie w jednym punkcie). Stany te zwane są czynnikami Jan, ponieważ wznoszą umysł do poziomu pierwszej Jany i są w niej obecne jako jej stałe składniki.
Po osiągnięciu pierwszej Jany żarliwie medytujący jest w stanie dotrzeć do wyższych Jan, ale jest to możliwe tylko wtedy, gdy wyeliminuje czynniki mniej subtelne. Za czterema pierwszymi Janami kryją się bowiem cztery wyższe stany medytacyjne, które jeszcze bardziej pogłębiają czynnik spokoju. Te stany (osiągnięcia) to: podstawa nieskończonej przestrzeni, podstawa nieskończonej świadomości, podstawa nicości i podstawa ani-percepcji-ani-nie-percepcji. Zwane są czterema Janami niematerialnymi. Poprzednie cztery stany nazywa się - by osiągnąć większą jasność terminologiczną - czterema Janami materialnymi. Często też oba zbiory określa się wspólną nazwą ośmiu Jan lub ośmiu osiągnięć.
Owe cztery Jany, wraz z czterema osiągnięciami niematerialnymi, początkowo pojawiają się jako stany głębokiego spokoju na poziomie niezbyt subtelnym, należą bowiem do etapu inicjacji na ścieżce. Na tym poziomie pomagają w uzyskaniu podstaw koncentracji, potrzebnej do osiągnięcia mądrości.
Owe cztery Jany są jednak obecne także i w późniejszych, bardziej zaawansowanych etapach tej ścieżki, i są w ścisłej relacji z wyzwalającą mądrością. Nazywa się je wtedy Janami ponadświatowymi, jako że pozwalają dotrzeć do poziomów koncentracji należących do czterech stanów oświecenia. Doświadczenie to nazywane jest ścieżką ponadświatową, zaś stany wyzwolenia, które dzięki niemu się osiąga - czterema owocami.
Lecz nawet gdy medytujący osiągnie stan pełnego wyzwolenia, owe pierwsze cztery materialne Jany dalej pozostają do jego dyspozycji - osoby w pełni oświeconej. Stanowią część jego osiągnięć, są wolnym doświadczeniem kontemplacji.
. Etymologia słowa "Jana"
Podsumowując, Jana jako "kontemplacja" lub jako "spalanie" może być rozumiana, w połączeniu z procesem medytacji, następująco: medytujący, przytwierdzając umysł do przedmiotu, może zredukować lub nawet wyeliminować niskie właściwości mentalne i rozwijać te, które ułatwią mu zdobycie wyższych właściwości umysłu. Rozwinie wówczas Jany prowadzące do całkowitego stopienia się umysłu z przedmiotem.
Następnie, za pośrednictwem wglądu, kontemplując cechy zjawisk, medytujący osiągnie ponadświatowe Jany czterorakiej ścieżki. Wtedy dopiero będzie mógł spalić wszystkie przeszkody i zakosztować owoców całkowitego wyzwolenia.
Jana i koncentracja
W słowniku medytacji słowo "Jana" jest w ścisłym związku ze słowem "koncentracja". jako skupienie w jednym punkcie i definicja ta została rygorystycznie przyjęta. Jana traktuje skupienie w jednym punkcie jako osobny składnik umysłu. Jest on obecny we wszystkich możliwych stanach świadomości i zespala (integruje) umysł z przedmiotem.
Jednak gdy opisuje się praktykę medytacyjną, koncentracja ograniczana jest tylko do skupienia umysłu w jednym punkcie i może być rozumiana jedynie w znaczeniu skupienia zdrowego. Koncentracja w tym znaczeniu zakłada świadome przekształcanie umysłu zmierzającego do stanu spokoju, który to spokój będzie czynnikiem przeważającym.
Koncentracja = "równomierne i dokładne sprowadzanie świadomości i towarzyszących jej składników w stronę środka, znajdującego się w jednym punkcie stan umysłu, w wyniku którego zarówno świadomość, jak i towarzyszące jej składniki zostają rytmicznie, miarowo i dokładnie sprowadzone do jednego punktu, bez dekoncentracji czy rozproszenia”.
Słowo to wskazuje na konkretny czynnik, towarzyszący świadomości. Czynnik ten jest odpowiedzialny za koncentrację umysłu zwaną skupieniem w jednym punkcie.
W szerszym sensie słowo to oznacza stany zjednoczonej świadomości, będącej skutkiem silnej koncentracji, tzn. osiągnięcia medytacyjnego stanu spokoju i stanów, które do tego spokoju prowadzą.
W jeszcze szerszym znaczeniu Koncentracja może być uznana za praktykę, zmierzającą do osiągnięcia i utrzymania subtelnych stanów koncentracji. W tym przypadku słowo koncentracja jest równoznaczne z rozwijaniem spokoju.
To właśnie w tym drugim znaczeniu słowa „Koncentracja" i „Jana" są najbardziej do siebie zbliżone. Choć słowa Jana i koncentracja mogą czasami pokrywać się znaczeniowo, istniejące między nimi różnice, które można zaobserwować w różnych tekstach, z dwóch powodów nie pozwalają na ich całkowitą identyfikację Egzegeza tekstów wyróżnia trzy tradycyjne poziomy koncentracji: wstępną koncentrację, która jest efektem przygotowawczych wysiłków medytującego i polega na skierowaniu umysłu ku przedmiotowi medytacji; dostęp do koncentracji, którego cechą charakterystyczną jest powstrzymanie od działania pięciu przeszkód, manifestacja czynników jany i pojawienie się świetlistego mentalnego odbicia przedmiotu medytacji, który zwany jest znakiem pokrewnym, oraz zatopienie się w koncentracji, jako kompletne wchłonięcie umysłu w medytacyjny przedmiot, efekt pełnego dojrzewania czynników jany.
Przygotowanie do Jan
Jany nie biorą się znikąd, ich pojawienie się zależy od powstania określonych warunków. Rozwijają się tylko wtedy, gdy się je odpowiednio pielęgnuje. Dlatego, zanim zacznie się medytację, każdy, kto chce osiągnąć jany, musi przygotować podstawy swojej praktyki, co wymaga pewnych wstępnych działań. W poniższym rozdziale przyjrzymy się każdemu z kroków, które trzeba podjąć, zanim przejdzie się do rozwijania Jan.
Fundament Jan
Staje się jasne, gdy zrozumie się cel koncentracji. W treningu koncentracja ma na celu stworzenie podstaw mądrości przez oczyszczenie umysłu z rozpraszających zanieczyszczeń. Aby ćwiczenia koncentracji skutecznie te zanieczyszczenia usunęły, należy najpierw rozpoznać ich mniej subtelne oznaki obecne w ciele i w mowie. Ponieważ odstępstwa zawsze powodowane są zanieczyszczeniami, każdy, kto łamie wskazania moralne, wzmacnia te mentalne czynniki, które praktyka medytacyjna ma eliminować. Taka niekonsekwencja uniemożliwia oczyszczenie umysłu. Jedynym sposobem uniknięcia rozczarowania podczas oczyszczania umysłu z bardziej subtelnych zanieczyszczeń jest zapobieganie uzewnętrznianiu się niezdrowych wewnętrznych impulsów, przejawiających się w niewłaściwych czynach i w niewłaściwej mowie. Dopiero gdy osiągnie się kontrolę nad zewnętrznymi oznakami zanieczyszczeń, można zająć się nimi wewnętrznie - jako obsesjami, które pojawiają się w trakcie medytacji.
Ćwiczenie dyscypliny moralnej polega nie tylko na powstrzymaniu się od niemoralnych działań ciała i mowy, lecz także na przestrzeganiu etycznych zasad, które prowadzą do osobistego wewnętrznego spokoju i do harmonii w relacjach z otoczeniem.
Pierwsza Jana i jej czynniki
Osiągnięcie Jan odbywa się przez podwójny proces rozwoju. Z jednej strony, trzeba wyeliminować te stany mentalne, które blokują nadejście Jan i które zwane są elementami porzucenia. Z drugiej - osiąga się stany, które się składają na Janę i zwane są elementami posiadania. W pierwszej Janie elementami porzucenia są pięciokrotne przeszkody a elementami posiadania - pięć podstawowych czynników jany. Uczeń, oddalony od przyjemności zmysłowych, oddalony od szkodliwych stanów umysłu, wkracza i przebywa w pierwszej Janie, której towarzyszy świadomość postrzegająca i świadomość podtrzymująca, z radosnym uniesieniem i szczęściem, zrodzonym z odosobnienia.
Pozbywanie się przeszkód
Pięcioma przeszkodami są: pożądanie zmysłowe, niechęć, ospałość i apatia, niepokój i zmartwienie oraz wątpliwość. Uważane są za podstawowe przeszkody w medytacji i dlatego otrzymały taką nazwę - każda z nich przeszkadza umysłowi i niejako go zakrywa, utrudniając medytacyjny rozwój w obu sferach: wyciszenia i wglądu.
Przeszkoda pożądliwości zmysłowej jest określona jako „pięć rozgałęzień zmysłowych przyjemności”. Są nimi przyjemność płynąca z kształtów, dźwięków, zapachów, smaku i dotyku. Może się przejawiać w ledwie wyczuwalnym, subtelnym stanie zadowolenia lub w niebotycznym pożądaniu.
Przeszkoda niechęci to awersja do nieprzyjemnych osób lub rzeczy. Ona też może wahać się od błahego rozdrażnienia do silnej nienawiści. Dlatego te dwie pierwsze przeszkody odpowiadają dwóm pierwszym korzeniom zanieczyszczeń: chciwości i nienawiści. Trzecim korzeniem jest złudzenie. Choć nie zostało wymienione, to zawsze jednak jest obecne - ukryte za tymi dwoma.
Ospałość i apatia klasyfikowane są jako jedna przeszkoda złożona z dwóch części. Ospałość jest znudzeniem, inercją lub mentalnym odrętwieniem, apatia - rodzajem leniwego letargu lub umysłowego niedołęstwa.
Niepokój i zmartwienie to kolejna podwójna przeszkoda. Niepokój tłumaczone jest jako podniecenie, wzburzenie lub poruszenie umysłu, podczas gdy zmartwienie związane jest ze specyficznym poczuciem winy, powstałym wskutek popełnienia uczynku, będącego w konflikcie z osobistym poczuciem moralności.
Formuła opisująca osiągniecie pierwszej jany mówi, że wkracza w nią ten, kto jest „oddalony od zmysłowych przyjemności i oddalony od szkodliwych stanów umysłu”.
Wysiłek skierowany do przezwyciężenia pięciu przeszkód może być uwieńczony sukcesem przez stopniowy trening.
Stopniowy trening jest procesem, w czasie którego praktykujący, krok za krokiem, zmierza ku wyzwoleniu. Rozpoczyna go dyscyplina moralna rozumiana jako trzymanie się specyficznych reguł postępowania. Pozwala to uczniowi kontrolować niewłaściwe formy bycia i wyrażania się. Kontrola ta może doprowadzić do usunięcia przeszkód mentalnych.
Mając za podstawę dyscyplinę moralną uczeń przechodzi do kontrolowania zmysłów. Nie pozwala, by atrakcyjne lub odpychające rzeczy znalazły w umyśle podatny grunt do rozwoju pragnień lub awersji. Wyposażony w powściągliwość, rozwija Uważność i poznanie we wszystkich swoich myślach i poczynaniach. Traktując to jako działanie celowe - wszystko sprawdza z jasną świadomością.
Kiedy uczeń zrealizuje te wstępne zadania, jest przygotowany, by w samotności rozwijać jany i bezpośrednio dokonać konfrontacji z pięcioma przeszkodami. Usunięcie ich jest warunkiem, by mógł rzetelnie ocenić swój umysł. Jeśli znajduje w nim zmysłowość, niechęć lub inne przeszkody, musi umieć to rozpoznać i zbadać przyczynę pojawienia się tych uczuć - Przecież ma ich unikać, musi więc wiedzieć, co powoduje ich powstawanie.
Zostawiwszy za sobą pożądliwość wobec świata, uczeń ma serce wolne od pożądliwości i oczyszcza z niej swój umysł. Zostawiwszy za sobą niedoskonałość niechęci - staje się przyjacielski i współczujący wobec wszystkich żywych stworzeń i oczyszcza swój umysł z niedoskonałości niechęci. Zostawiwszy za sobą senność i apatię postrzega światłość mądrości. Świadomość i jasne zrozumienie oczyszczają jego umysł z senności i apatii. Zostawiwszy za sobą niepokój i zmartwienie oczyszczony z nich umysł przebywa w stanie wewnętrznego spokoju. Pozbywszy się wątpliwości -uwalnia się z niepewności, co do moralnego aspektu swych działań - oczyszcza swój umysł z wątpliwości.
Kiedy zobaczy, że wyzwolił się z pięciu przeszkód, pojawi się w nim radość. W człowieku przepełnionym radością pojawia się radosne uniesienie, a jego ciało doznaje ukojenia. W ukojonym ciele pojawia się szczęście. Szczęśliwy umysł może osiągnąć koncentrację i potem, pozbawiony zmysłowych pożądań, oddalony od szkodliwych stanów mentalnych, wkroczyć w pierwszą Janę.
Oznakami, że w niej przebywa jest obecność świadomości postrzegającej, świadomości podtrzymującej, radosnego uniesienia i szczęścia zrodzonego z ciszy umysłu.
Czynniki pierwszej jany
Pierwsza Jana składa się z pięciu czynników: świadomości postrzegającej, świadomości podtrzymującej, radosnego uniesienia, szczęścia i skupienia umysłu w jednym punkcie. Cztery z nich są jasno wyrażone w formule jany, zaś o piątym - skupieniu w jednym punkcie - wzmiankują nauki w innych miejscach, chociaż Jana sama w sobie sugeruje jego obecność. Wszystkie te elementy zwie się czynnikami pierwszej jany, bo nie tylko prowadzą umysł z normalnego poziomu świadomości do poziomu jany, lecz ją charakteryzują, pozwalając zdefiniować i odróżnić od pozostałych.
Czynniki jany pojawiają się przez wstępny wysiłek medytującego, który koncentruje się na jednym z przedmiotów zalecanych i zdatnych, by Janę rozwijać. Przytwierdza on swój umysł do wstępnego przedmiotu koncentracji (na przykład swym nosie). Kiedy jest w stanie jasno postrzegać ów przedmiot zarówno z zamkniętymi, jak i z otwartymi oczami - jego cel zostaje osiągnięty. Taką wizualizację przedmiotu nazywa się znakiem wyuczonym.
Ponieważ uczeń koncentruje się na przedmiocie wyuczonym, na początku jego wysiłek powoduje pojawienie się czynników jany w sposób embrionalny. Dopiero później przybierają one na sile, a wskutek medytacyjnego wysiłku stają się trwałe i wydatne. Czynniki jany są w konflikcie z przeszkodami umysłu, zmniejszają więc ich negatywny wpływ a w końcu powodują, że umysł pozbywa się przeszkód i kontroluje, by się nie pojawiły na nowo.
Wraz z ciągłą praktyką wyuczony znak unosi się jako oczyszczone świetlane odbicie samego siebie i zwane jest znakiem pokrewnym. Jego manifestacją jest całkowita eliminacja przeszkód i osiągnięcie dostępu do koncentracji. Wszystko to - usunięcie przeszkód, pojawienie się znaku pokrewnego i osiągnięcie dostępu do koncentracji dokonuje się jednocześnie.
Wcześniej, by eliminować przeszkody, umysł mógł wymagać dla każdej z nich różnego czasu, kiedy jednak osiągnie dostęp do koncentracji wszystkie one stapiają się w jedno.
Wraz z pojawieniem się znaku pokrewnego zmysłowe pożądania zostają z umysłu usunięte, bo medytujący nie poświęca swej uwagi na zewnętrzne przedmioty zmysłowych pragnień. Z tej też przyczyny zostaje usunięta także i niechęć, tak jak ropa w ranie oddziela się od krwi. W ten sam sposób znikają: sztywność i senność (dzięki energii powstającej w czasie praktyki) i zamieszanie umysłu i troska (dzięki skłonności do stanów spokoju, które nigdy nie powodują poczucia winy). W końcu zostają usunięte i wątpliwości wobec nauki Mistrza, Ścieżki i jej owoców (dzięki doświadczeniu osiągnięcia rozpoznania).
Tak oto znika pięć przeszkód.
Choć czynniki składające się na pierwszą Janę są obecne już w dostępie do koncentracji, nie są jednak wtedy na tyle silne, żeby przemienić się w Janę, chociaż wystarczają, by wyeliminować umysłowe przeszkody. Dopiero wraz z kontynuacją praktyki, te dopiero co zrodzone czynniki jany, będą wzrastać i stopniowo nabierać mocy, by w końcu spowodować pojawienie się jany.
Z powodu swego instrumentalnego charakteru mają wpływ zarówno na osiągnięcie, jak i na skład pierwszej jany, i dlatego trzeba je omówić dokładniej.
Świadomość postrzegająca
W tekstach słowom Świadomość postrzegająca często towarzyszą słowa Wnikliwe dochodzenie. Oba oznaczają bliskie sobie, ale oddzielne aspekty procesu myślenia oraz wyraziście przedstawiają różnicę między nimi, lecz także cechy wspólne. Pierwsze tłumaczymy jako świadomość postrzegającą, drugie, jako świadomość podtrzymującą.
Teksty definiują świadomość postrzegającą jako przykładanie umysłu do jego celu. Funkcję tę opisują następująco: „Umysł osiąga cel, polegając na świadomości postrzegającej, na podobieństwo kogoś, kto wstępuje do królewskiego pałacu dzięki krewnemu przyjaciela bliskiego królowi”.
Funkcja zwracania uwagi umysłu na swój cel występuje wszędzie, gdzie pojawia się czynnik umysłowy świadomości postrzegającej - począwszy od sensu rozróżniania wyobrażeń, racjonalizowania i rozważania, aż po praktykowanie koncentracji osiągającej najwyższy punkt w pierwszej Janie. Świadomość postrzegająca może mieć naturę szkodliwą - na przykład w przypadku przyjemności zmysłowych, niechęci czy okrucieństwa lub też właściwą, jak w przypadku myśli dotyczących wyrzeczeń, życzliwości i współczucia.
Przedmiot jany, na który świadomość postrzegająca kieruje umysł i towarzyszące mu stany, jest znakiem pokrewnym, który pochodzi od znaku wyuczonego, kiedy to pokonane zostają skalania i umysł osiąga dostęp do koncentracji
Podczas gdy w znaku wyuczonym uwidacznia się każda niedoskonałość znaku, znak pokrewny jawi się jako drastyczne z nim zerwanie. Jest setki, tysiące razy czystszy, lśni niczym lustro wyciągnięte ze skrzyni, niczym wypolerowana taca z macicy perłowej, jest jak dysk księżyca wychodzący zza chmur, jak żuraw na tle burzowej chmury. Nie ma on jednak ani koloru, ani kształtu, bo gdyby je miał, byłby - zasadniczo - widoczny dla oczu, podlegałby rozumieniu (poprzez wgląd) i byłby naznaczony przez trzy właściwości. Nie jest jednak taki, ponieważ - będąc tylko sposobem pojawiania się - rodzi się z percepcji osoby, która osiągnęła koncentrację.
Znak pokrewny jest przedmiotem zarówno dostępu do koncentracji, jak i jany, i nie ma tu żadnej różnicy ani pod względem samego przedmiotu, ani pod względem usuwania przeszkód - chodzi wyłącznie o siłę działania. W dostępie do koncentracji czynniki te są jeszcze słabe, nie w pełni wykształcone, podczas gdy w Janie są już na tyle silne, by spowodować pełną absorpcję umysłu w przedmiocie. W procesie tym świadomość postrzegająca jest głównym czynnikiem odpowiedzialnym za ukierunkowanie umysłu na znak pokrewny i „wpychanie” go do niego dzięki sile absorpcji.
Świadomość podtrzymująca
Świadomość podtrzymująca określa bardziej dojrzałą fazę procesu umysłowego niż świadomość postrzegająca. Można ją scharakteryzować jako „ciągłą presję” wywieraną na przedmiocie. Świadomość postrzegająca opisana jest jako pierwszy kontakt umysłu z przedmiotem, jako najmniej subtelną fazę myślenia. Świadomość podtrzymująca jest zaś jak akt zakotwiczenia umysłu w przedmiocie, przez co jest fazą bardziej subtelną i stanowi kontynuację umysłowej presji.
Świadomość postrzegająca jest jak uderzenie w dzwon, podczas gdy świadomość podtrzymująca jest jak dzwonienie dzwonu. Świadomość postrzegająca jest jak lot pszczoły do kwiatu, zaś świadomość podtrzymująca jest niczym jej brzęczące krążenie wokół niego, świadomość postrzegająca jest jak strzałka kompasu osadzona w środku jego tarczy, a świadomość podtrzymująca jest jak ta sama strzałka obracająca się wokół jego tarczy.
Porównania te jasno pokazują, że świadomość postrzegająca, tak jak i świadomość podtrzymująca, współpracują ze sobą, chociaż mają różne zadania. Świadomość postrzegająca zanosi przedmiot do umysłu, a świadomość podtrzymująca w umyśle go umacnia i zakotwicza się w nim. Świadomość postrzegająca skierowuje umysł na przedmiot a świadomość podtrzymująca ów przedmiot sprawdza i przegląda. Świadomość postrzegająca powoduje pogłębienie koncentracji przez ciagle powracanie umysłu do tego samego przedmiotu, podczas gdy świadomość podtrzymująca pozwala wzmocnić koncentrację przez utrzymanie umysłu zakotwiczonego w przedmiocie.
Radosne uniesienie
Trzecim czynnikiem obecnym w pierwszej Janie jest Radosne uniesienie, tłumaczone zazwyczaj jako radość, radosne porwanie lub uniesienie. To radosne uniesienie jest wstępem do pojawienia się pierwszej jany, towarzyszy jednak i pozostałym stopniom, do trzeciej jany włącznie.
Kiedy definiuje się go w kategoriach sprawczych, Radosne uniesienie jest tym, co powoduje zainteresowanie przedmiotem; kiedy zaś zdefiniowany jest przez swoją naturę, staje się samym zainteresowaniem. Ponieważ powoduje pozytywne pojawianie się zainteresowania przedmiotem, radosne uniesienie, jako czynnik jany, jest w stanie zapobiec i wyeliminować przeszkodę niechęci - stan awersji, który zakłada negatywną ocenę przedmiotu.
Radosne uniesienie może mieć charakter pięciostopniowy. Może więc być mniejsze, chwilowe, przelotne, podnoszące na duchu i przenikliwe. Rozwija się stopniowo. I tak, mniejsze uniesienie, jego pierwszy aspekt, może spowodować wyprostowanie się włosów na ciele [gęsia skórkę?].
Chwilowe uniesienie jest jak błyskawica, pojawia się w następstwie pierwszego, lecz nie można zatrzymać go na dłużej.
Przelotne uniesienie przepływa wzdłuż ciała, jak fale, powoduje jego drżenie, jednak bez wywołania trwałego wstrząsu.
Podniosłe uniesienie, które może spowodować nawet lewitację, jest bardziej umocnione, jednak ciągle jeszcze przeszkadza w koncentracji.
Radosne uniesienie, to które najbardziej sprzyja osiągnięciu jany, to wszystkoprzenikajace uniesienie, o którym mówi się, że opanowuje całe ciało, tak że staje się ono jak wypełniony pęcherz lub jak górska jaskinia zatopiona potężnym strumieniem wody. Intencją czynnika jany radosnego uniesienia jest właśnie podniesienie umysłu do stanu przenikającego wszystko, „tak, by stać się korzeniem wchłonięcia umysłu, które pojawia się przez stopniowe połączenie z owym wchłanianiem”.
Szczęście
Szczęście, jako czynnik pierwszej jany, oznacza przyjemne odczucie. Podczas analizowania pierwszej jany, słowo to jest zdefiniowane właśnie w tym znaczeniu.
„Tak wiec, czym jest szczęście? Umysłową przyjemnością i szczęściem zrodzonym z kontaktu umysłu, czuciem przyjemności i szczęścia zrodzonym z kontaktu umysłu, przyjemnym i szczęśliwym uczuciem zrodzonym z kontaktu umysłu - to zwane jest ´szczęściem´”.
Szczęście w pierwszej Janie posiada cechę nagrody, która powoduje, że związane ze sobą stany mentalne ulegają wzmocnieniu.
Radosne uniesienie i szczęście są ze sobą ściśle związane, jednak, choć czasem trudno je rozróżnić, nie są tym samym. Szczęście jest uczuciem, podczas gdy radosne uniesienie - tworem umysłu. Szczęście zawsze towarzyszy radosnemu uniesieniu, tak więc kiedy to ostatnie jest obecne, szczęście też musi zaistnieć, ale radosne uniesienie nie zawsze towarzyszy szczęściu, jako że w trzeciej Janie, jak już zostało powiedziane, jest obecne szczęście, lecz nie ma radosnego uniesienia.
Opisuje radosne uniesienie jako „przyjemność płynącą z osiągnięcia pożądanego przedmiotu” a szczęście jako „delektowanie się smakiem tego, co jest pożądane”, ilustruje tę różnicę następująco:
Radosne uniesienie jest jak zmęczony podróżnik na pustyni, który słyszał o oazie lub nawet już ją widzi. Podróżnik wie, że w oazie są drzewa dające cień, jest studnia z chłodną wodą, wie, że gdy do niej dojdzie, wreszcie odpocznie.
Ponieważ radosne uniesienie i szczęście istnieją wspólnie w pierwszej Janie, to porównanie nie powinno być rozumiane jako ich wzajemne wykluczanie się. Daje jedynie do zrozumienia, że radosne uniesienie jest przeważające przed zaistnieniem szczęścia, któremu z kolei pomaga zaistnieć jako jego bezpośrednia przyczyna.
W opisie pierwszej jany, gdy mowa jest o radosnym uniesieniu i szczęściu, powiedziane jest, ze „rodzą się one z odosobnienia” i całkowicie zalewają ciało medytującego, tak że nie pozostaje na nim ani jeden fragment, który nie byłby przez nie poruszony:
Koncentracja w jednym punkcie
W przeciwieństwie do czterech poprzednich czynników jany, koncentracja w jednym punkcie nie posiada specyficznej wzmianki w standardowej formule pierwszej jany, jest jednak włączona między czynniki jany Koncentracja w jednym punkcie jest uniwersalnym czynnikiem mentalnym towarzyszącym, jest czynnikiem dzięki któremu umysł może skoncentrować się na przedmiocie. Proponuje ona umysłowi jeden punkt, który zajmuje miejsce przedmiotu.
Koncentracja w jednym punkcie często w tekstach jest synonimem koncentracji samej w sobie. Jej charakterystyką jest brak rozproszenia, jej zadaniem - eliminacja owych rozproszeń, brak wahania jest jej przejawem a szczęście - jej bezpośrednią przyczyną.
Koncentracja w jednym punkcie, w znaczeniu czynnika jany, jest zawsze skierowana w stronę przedmiotu o zdrowym charakterze moralnym i odwraca się od szkodliwych wpływów, szczególnie od przeszkody zmysłowych pożądań. Ponieważ w Janie przeszkody te są nieobecne, koncentracja w jednym punkcie odznacza się specjalną siłą, mając za podstawę wysiłek włożony wcześniej - gdy dopiero umysł zmierzał ku koncentracji.
Oprócz pięciu czynników jany, pierwsza Jana posiada także sporą liczbę innych czynników mentalnych, które ze sobą współpracują w koordynacji każdego poszczególnego stanu świadomości. Wyszczególnione zostały niektóre z tych dodatkowych czynników pierwszej jany, takie jak kontakt, uczucie, percepcja, wola, przytomność umysłu, pragnienie, decyzja, energia, świadomość, bezstronność i uwaga. Tylko pięć stanów mentalnych nazywanych jest czynnikami jany, bo to one usuwają z umysłu pięć przeszkód i pozwalają go zakotwiczyć w absorpcji [zatopieniu]. Żeby mogła zaistnieć pierwsza Jana, pięć czynników musi występować jednocześnie, bo każdy z nich spełnia właściwe sobie zadanie:
Świadomość postrzegająca skierowuje umysł w stronę przedmiotu, a świadomość podtrzymująca zakotwicza go w nim. Szczęście [radosne uniesienie] sprawia, że za pośrednictwem wysiłku uwieńczonego sukcesem umysł staje się orzeźwiony i pozbawiony rozproszeń, gdyż nieobecne przeszkody nie mogą już ich więcej powodować a zadowolenie [szczęście] - z tego samego względu - jeszcze bardziej ten stan pogłębia.
Następnie zjednoczenie umysłu pomaga w tym, by za pośrednictwem tego zakotwiczenia umysłu, jego orzeźwienia i dużego natężenia, równomiernie i właściwie skoncentrowany umysł osiągnął jedność z pozostałymi towarzyszącymi stanami mentalnymi.
A zatem posiadanie pięciu czynników powinno być rozumiane właśnie jako pojawienie się ich wszystkich pięciu, czyli świadomości postrzegającej, świadomości podtrzymującej, szczęścia [radosnego uniesienia], zadowolenia [szczęścia] i zjednoczenia umysłu. Wtedy to właśnie (kiedy się pojawią) mówimy, że pojawia się też Jana, i z tego powodu nazywane są pięcioma czynnikami posiadania.
Każdy z czynników jany służy pomocą innemu, aby ten mógł zaistnieć. Świadomość postrzegająca kieruje umysł na przedmiot, aby świadomość podtrzymująca mogła się w nim zakotwiczyć. Tylko wtedy, kiedy umysł jest w ten sposób zakotwiczony, możliwy jest rozwój zainteresowania przedmiotem, które w końcu kulminuje radosnym uniesieniem.
Ponieważ radosne uniesienie się rozwija, dojrzewa owocem szczęścia i to duchowe szczęście, jako alternatywa dla nietrwałych przyjemności zmysłowych, pomaga w rozwoju koncentracji w jednym punkcie.
3.3. Doskonalenie pierwszej jany
Różnica między dostępem do koncentracji a zatopieniem się w koncentracji nie polega na eliminacji przeszkód, który to stan jest właściwy obu rodzajom koncentracji, tylko na różnicy w sile czynników jany. W dostępie do koncentracji czynniki te są jeszcze słabe i koncentracja jest krucha. Porównać ją można do dziecka, które po kilku krokach się przewraca. W przypadku zatopienia mentalnego czynniki jany są silne i dobrze rozwinięte, co sprawia, że umysł może pozostać w ciągłej koncentracji, podobnie do zdrowego mężczyzny, który jest w stanie utrzymać się na nogach przez cała dobę.
Ponieważ pełne zatopienie umysłu daje dodatkową korzyść w postaci wzmocnienia koncentracji medytujący, który osiągnął dostęp do koncentracji, jest zachęcany do wysiłku mającego na celu osiągniecie jany.
W rozwoju tej praktyki zaleca się spełnienie różnych warunków. Medytujący powinien zamieszkać w miejscu, w którym może się spodziewać ciszy i spokoju, powinien unikać nieużytecznych rozmów, nawiązywać znajomości tylko z osobami, które troszczą się o swoją duchowość, jeść wyłącznie właściwe pożywienie, zamieszkać w przyjemnym klimacie i praktykować w zalecanej pozycji. Powinien też dbać o rozwój dziesięciu zdolności zatopienia medytacyjnego. Powinien utrzymywać w czystości swoje mieszkanie i swoje ciało, by i w ten sposób kierować swoją medytację w stronę czystości, powinien równoważyć swoje duchowe umiejętności przez postrzeganie, że zaufanie równoważy mądrość a energia -koncentrację i powinien umiejętnie stwarzać i rozwijać znak koncentracji.
Powinien też wysilać swój umysł kiedy czuje, że jest słaby i powściągać go, kiedy czuje, że jest rozproszony, zachęcać go i ożywiać, kiedy jest niespokojny lub zniechęcony i patrzeć na niego obiektywnie, kiedy wszystko postępuje we właściwy sposób.
Medytujący powinien unikać osób powodujących rozproszenie myśli a zacieśniać związki z takimi, które są doświadczone w koncentracji i - na koniec - powinien podjąć nieugiętą decyzję, by osiągnąć Janę.
Po osiągnięciu pierwszej jany, nie zachęca się medytującego, by natychmiast starał się zdobyć drugą. Byłaby to oznaka niemądrej i nieużytecznej ambicji duchowej. Zanim będzie gotowy do wejścia w druga Janę, powinien doskonalić pierwszą.
Jeśli będzie niecierpliwy i będzie dążyć do osiągnięcia drugiej jany przed udoskonaleniem pierwszej, to najprawdopodobniej nie tylko, że jej nie osiągnie, ale okaże się, że będzie dla niego niemożliwe powrotne wejście w pierwsza Janę
Doskonalenie pierwszej jany związane jest z dwoma krokami: z ekspansją znaku i osiągnięciem pięciu biegłości.
Ekspansja znaku oznacza rozszerzenie znaku pokrewnego jako przedmiotu jany. Zaczynając od malej strefy o średnicy 25-50 milimetrów, medytujący stopniowo uczy się rozszerzać ten znak do momentu, kiedy to mentalne odbicie zakryje całą sferę świata a nawet więcej.
Kontynuując praktykę, medytujący powinien zdobyć pięć biegłości w stosunku do jany: postrzegania, osiągania, postanawiania, wynurzania się i egzaminowania.
Biegłość postrzegania polega na zdolności zauważania, kiedy czynniki jany pojawiają się jeden za drugim po wyjściu z jany - gdziekolwiek, kiedykolwiek i na dowolny czas medytujący tego chce.
Osiąganie jest zdolnością szybkiego wejścia w Janę, postanawianie polega na przebywaniu w chanie dokładnie przez taki czas, jaki medytujący sobie zaplanował, wychodzenie jest zdolnością szybkiego, bez żadnych trudności, wyjścia z jany, a egzaminowanie związane jest z kontrolą jany i jej czynników oraz z odtwarzaniem ich w pamięci zaraz po zauważeniu, że się pojawiły.
Kiedy medytujący osiągnie te biegłości, może zacząć myśleć o wkroczeniu w druga Janę.
4. Wyższe Jany
W tym rozdziale przyjrzymy się wyższym stanom Jan. Najpierw omówimy trzy pozostałe jany subtelnej sfery materialnej. Następnie zbadamy cztery stany medytacyjne dotyczące sfery niematerialnej, zwane Janami niematerialnymi. Odkryjemy, że proces przechodzenia do kolejnych Jan ma charakter dynamiczny. Osiąganie wyższych Jan subtelnej sfery materialnej polega na stopniowym odrzucaniu czynników mniej subtelnych i uwydatnianiu tych, które są bardziej subtelne, a osiąganie Jan bezkształtnych - na zastępowaniu przedmiotów kontemplacji w ten sposób, że staja się one coraz bardziej subtelne. Jany wspólnie tworzą hierarchię stadiów rozwoju, w której poziomy niższe stanowią podstawę dla wyższych, a te z kolei wzmacniają oraz oczyszczają niższe już istniejące stany.
Wyższe jany subtelnej sfery materialnej
Formuła opisująca osiągnięcie drugiej jany wygląda następująco:
Wraz z wygaśnięciem świadomości postrzegającej i świadomości podtrzymującej, wkracza on w drugą Janę, charakteryzującą się wewnętrzną ufnością i jednością umysłu, pozbawioną świadomości postrzegającej i świadomości podtrzymującej, pełną radosnego uniesienia i szczęścia, zrodzonych z koncentracji.
Drugą Janę, podobnie jak pierwszą, osiągnąć można przez eliminację czynników, które powinny być usunięte i rozwój tych, które posiadać należy. Jednak tym razem wyeliminować należy pierwsze dwa czynniki, które wchodziły w skład poprzedniej jany, czyli świadomość postrzegającą i świadomość podtrzymującą. Trzy pozostałe natomiast należy rozwinąć. Dlatego instrukcja zaczyna się od frazy: „Wraz z wygaśnięciem świadomości postrzegającej i świadomości podtrzymującej, po czym dopiero wymienia te czynniki, które są w drugiej Janie pożądane.
Osiągnąwszy pięć rodzajów biegłości w pierwszej Janie i chcąc dojść do jany drugiej medytujący powinien wejść w Janę pierwszą i zastanowić się nad jej wadami. Są one dwojakiego rodzaju. Jedna z nich to niebezpieczeństwo upadku, które bierze się z bliskości pięciu przeszkód, przed którymi pierwsza Jana nie zapewnia zbyt mocnej ochrony. Druga wada, nieodłącznie związana z tą Janą, to konieczność utrzymywania świadomości postrzegającej i świadomości podtrzymującej, które teraz jawią się już jako mało subtelne lub wręcz jako przeszkody uniemożliwiające osiągnięcie bardziej wyciszonego i subtelnego stanu drugiej jany.
Gdy medytujący uświadomi sobie, że w drugiej Janie obecne są większy spokój i wzniosłość, jego przywiązanie do pierwszej jany ustaje, natomiast pojawia się dążenie do osiągnięcia kolejnego etapu. Wtedy kieruje on swój umysł na przedmiot medytacji (musi to być taki przedmiot, który umożliwia wejście w drugą Janę - np. oddech lub kasina) i postanawia przekroczyć świadomość postrzegającą i podtrzymującą. Kiedy jego praktyka dojrzewa, te dwa rodzaje świadomości wygasają i pojawia się druga Jana. Obecne są tylko trzy z początkowych pięciu czynników: radosne uniesienie, szczęście oraz koncentracja w jednym punkcie. Dodatkowo zanik dwóch mniej subtelnych czynników sprawia, że trzy pozostałe nabierają większej delikatności i wyciszenia.
Poza głównymi czynnikami jany, formuła zawiera również opis kilku innych stanów pojawiających się w drugiej Janie. „Wewnętrzne przeświadczenie” charakteryzuje się zaufaniem oraz wyciszeniem. W pierwszej Janie owo zaufanie było pozbawione pełnej przejrzystości i spokoju. Wynikało to z „zakłóceń, podobnie zmarszczkom na wodzie, tworzonych przez świadomość postrzegającą i podtrzymującą -”;. Wraz z wygaśnięciem tych dwóch rodzajów świadomości umysł staje się bardzo spokojny a zaufanie praktykującego - silniejsze.
Formuła wspomina też o zjednoczeniu umysłu, które oznacza tu to samo, co koncentracja w jednym punkcie lub koncentracja. Ten element występuje co prawda już w pierwszej Janie, jednak wspomina się tam o nim w związku z drugą Janą, ponieważ dopiero teraz, w Janie drugiej, koncentracja nabiera doskonałości. W pierwszej Janie jest niedoskonała, podlega zakłóceniom ze strony świadomości postrzegającej i podtrzymującej. Dlatego mówi się, że druga Jana, wraz ze składającymi się na nią radosnym uniesieniem i szczęściem, rodzi się z koncentracji:
"Dopiero ta koncentracja zasługuje na miano koncentracji, albowiem wzbudza pełne zaufanie i pozostaje całkowicie nieporuszona, niezakłócona ani świadomością postrzegającą, ani podtrzymującą".
Aby osiągnąć trzecią Janę, medytujący powinien w nią wkroczyć ten sam sposób, jak przechodził z pierwszej jany do drugiej. Musi osiągnąć biegłość w drugiej Janie, wkraczać i wynurzać się z niej, zastanawiając się nad jej wadami.
W tym przypadku niebezpieczeństwo upadku bierze się z bliskości świadomości postrzegającej i podtrzymującej, co sprawia, że spokój drugiej jany może zostać zakłócony. Jej wadą jest obecność radosnego uniesienia, które teraz jest czynnikiem niezbyt subtelnym, nadającym się do wyeliminowania. Świadomy niedoskonałości drugiej jany medytujący rozwija w sobie obojętność wobec radosnego uniesienia i zamiast niego stara się osiągnąć spokój i subtelność trzeciej jany i w tę stronę kieruje wszystkie swoje wysiłki.
Wraz z rozwojem praktyki wchodzi w trzecia Janę, w której - jak tylko zniknie radosne uniesienie - pozostają dwa czynniki: szczęście i koncentracja w jednym punkcie.
Wraz z wygaśnięciem radosnego uniesienia, pozostaje on w bezstronności, uważnie rozpoznając i doświadczając szczęścia w samym sobie, o której to osobie Szlachetni mówią „W szczęściu żyje ten, który jest bezstronny i uważny” - w ten oto sposób wkracza on i przebywa w trzeciej Janie.
Ta instrukcja wskazuje na to, ze trzecia Jana zawiera w sobie, oprócz tych dwóch zdefiniowanych wcześniej czynników, także trzy elementy dodatkowe, które nie są wliczane do czynników Jan: bezstronność, Uważność i rozpoznanie.
Bezstronność wymieniona jest tutaj dwa razy.i ma w tekstach różne znaczenia, z których najistotniejszym jest: posiadanie neutralnego uczucia - to znaczy uczucia, które nie jest ani bolesne, ani przyjemne - a także posiadanie umysłu, którego właściwością jest umiejętność zachowania wewnętrznej równowagi lub coś, co nazywane jest „szczególną neutralnością”.
Bezstronność w tej instrukcji odnosi się do szczególnego rodzaju neutralności, należącej do sumy mentalnych formacji i jako taka nie powinna być mylnie rozumiana jako neutralne uczucie. Chociaż oba rodzaje bezstronności pozostają ze sobą w wzajemnej relacji, każda z nich posiada egzystencję niezależną i w trzeciej Janie bezstronność rozumiana jest jako ta szczególna neutralność, która współistnieje ze szczęściem lub z przyjemnym odczuciem.
Jest też powiedziane, że w trzeciej Janie medytujący posiada Uważność i rozróżnienie, co wskazuje również na inną parę funkcji mentalnych, które też często występują wspólnie. Uważność lub świadomość w tym kontekście przypomina o przedmiocie medytacji, jest ciągłym zwracaniem na niego uwagi, niepozwalającym umysłowi próżniaczyć.
Natomiast rozróżnienie jest tym aspektem mądrości lub zrozumienia, który analizuje przedmiot i ogarnia jego naturę w sposób wykluczający ułudę. Chociaż te dwa czynniki były już obecne w pierwszych dwóch Janach, jednak wtedy wymieniano je tylko w nawiązaniu do trzeciej jany, jako że dopiero w niej można doświadczyć ich skuteczności. Są potrzebne po to, by umysł nie wrócił do radosnego uniesienia.
Szczęście jany ma tendencję zawracania w stronę radosnego uniesienia, jej naturalnego partnera, kiedy pozostawione jest bez opieki uważności i rozróżnienia. Zatem zapobieganie temu i pilnowanie, by nie utracić trzeciej jany, jest zadaniem uważności i rozróżnienia.
Osiągnięcie czwartej jany zaczyna się podobnie jak osiąganie jany drugiej i trzeciej.
Lecz teraz medytujący uświadamia sobie, że niebezpieczeństwo stanowi dla niego bliskość radosnego uniesienia, bo w każdej chwili jest gotów do niego wrócić z powodu uczucia szczęścia, które jest do niego zbliżone w sposób naturalny. W ten sposób zauważa też, że szczęście ma tutaj naturę niedoskonałą, jest czynnikiem niesubtelnym, zwiększającym tylko uczucie lgnięcia. Zaczyna wiec kontemplację stanu, w którym wspólnie trwają bezstronność i koncentracja w jednym punkcie - tzn. czwartą Janę.
Stan ten jest o wiele bardziej spokojny i bezpieczny od dotychczasowych doświadczeń i stąd jest bardziej pożądany. Medytujący, biorąc za przedmiot ten sam znak pokrewny, co we wcześniejszych Janach, zwiększa swój wysiłek w koncentracji i w ten sposób oddala od siebie niesubtelny czynnik radosnego uniesienia, by móc wejść w wyższą Janę. Kiedy jego praktyka w pełni dojrzeje, umysł zatapia się w czwartej Janie:
Zostawiwszy za sobą przyjemność i żal, sprawiwszy wcześniej zniknięcie radości i bólu, wchodzi on i przebywa w czwartej Janie, w której nie ma ani bólu ani radości, jest zaś tylko czystość uważności spowodowanej bezstronnością.
Pierwsza część tej instrukcji wyszczególnia warunki, jakie są potrzebne do osiągnięcia tej jany - zwanej także ani-bólem-ani-przyjemnością wyzwalającą umysł.
Trzeba więc się uwolnić z czterech odczuć całkowicie sprzecznych z Janą, z których pierwsze dwa są odczuciami fizycznymi a pozostałe maja naturę uczuć umysłowych.
Ta instrukcja wprowadza też nowe terminy i zwroty. Pierwszy to uczucie ani-bólu-ani-przyjemności, które pozostaje po tym, jak zostały usunięte owe inne cztery uczucia. Ten rodzaj odczucia jest też znany jako bezstronność lub uczucie neutralności, zastępuje ono szczęście jako uczucie towarzyszące Janie i wymieniane jest także jako jeden z jej czynników. W ten sposób z Janą czwartą związane są dwa uczucia: neutralne i koncentracja w jednym punkcie.
Wcześniej w przechodzeniu z jednej jany do następnej akcent położony był na stopniowej eliminacji jej czynników mniej subtelnych, bez wprowadzania elementów, które by je zastąpiły. Teraz jednak, w przejściu z trzeciej jany do czwartej, odbywa się owa zamiana: szczęście ustępuje, by zrobić miejsce odczuciu neutralnemu.
W instrukcji znajdujemy też nowy zwrot, aczkolwiek złożony ze znanych nam już terminów „czystość uważności na skutek rozpoznania”.
„Uważność jest czysta i jasna, oczyszczona bezstronnością” „Uważność w tej Janie jest całkowicie czysta i czystość ta jest wynikiem samej bezstronności i niczego więcej”.
Bezstronność z czystą uważnością, które też składają się na tę Janę, to nie, jak można by przypuszczać, neutralne uczucie, lecz szczególna neutralność, subtelny brak stronnictwa, wolny od przywiązania i niechęci.
Chociaż zarówno szczególna neutralność, jak i Uważność, są obecne i w trzech niższych Janach, nigdzie jednak nie mówi się o nich jako o „czystej uważności na skutek rozpoznania”. Powodem tego jest fakt, że w niższych Janach obecna tam bezstronność nie jest czysta sama w sobie, zaciemniają ją stany przeciwne i brak ścisłego związku z uczuciem neutralności. Jest to podobne do wschodzącego księżyca, który jest obecny na niebie i w ciągu dnia, jednak nie widać go z powodu słonecznego blasku.
Jednak w czwartej Janie, w której bezstronność zdobywa sobie pomoc w postaci uczucia neutralności, świeci ona niczym księżyc wschodzący w nocy, oczyszczając Uważność i inne stany mentalne z nią związane.
Jany niematerialne
Poza czterema Janami, gdy koncentracja jest coraz większa, spotkać można cztery następne - wyższe - stany, które określa się jako „spokojne niematerialne wyzwolenie przekraczające sfery materialne”.
Znane są też jako jany niematerialne, i chociaż terminu tego nie spotkamy w naukach, wydaje się on odpowiedni z uwagi na to, że owe stany odnoszą się do Jan na poziomie świadomości, i są kontynuacją tego samego procesu mentalnego zjednoczenia, zapoczątkowanego w pierwszych czterech Janach, które przez to właśnie zwane są czasami Janami materii subtelnej. Nazwy niematerialnych Jan nie są numeryczne, jak poprzednie, lecz odnoszą się do poszczególnych sfer, w których występują: podstawy bezkresnej przestrzeni, podstawy bezkresnej świadomości, podstawy nicości i podstawy ani-percepcji-ani-nie-precepcji.
Otrzymały nazwę „niematerialnych” lub „bezkształtnych” dlatego, że pozwalają na przezwyciężenie wszystkich materialnych form percepcji, włącznie z jej subtelnymi formami, takimi jak znak pokrewny, który był używany jako przedmiot w poprzednich chanach, i dlatego że prowadzą do subiektywnej relacji z niematerialnymi formami egzystencji.
Tak, jak jany należące do sfery materii subtelnej posiadają swoją kolejność i muszą być osiągane w porządku, w jakim zostały zaprezentowane, tak też medytujący, który chce osiągnąć jany niematerialne, musi zacząć od fundamentu nieskończonej przestrzeni, by idąc krok za krokiem, w końcu dostąpić i osiągnąć fundament ani-percepcji-ani-nie-percepcji. Istnieje jednak ważna różnica między tymi dwoma rodzajami postępu. W przypadku Jan materii subtelnej przechodzenie z jednej jany do drugiej związane jest z eliminacją poszczególnych jej czynników. By z pierwszej jany wkroczyć w druga, medytujący musi pozbyć się świadomości postrzegającej i podtrzymującej, by z drugiej wejść do trzeciej, musi pozbyć się radosnego uniesienia, i żeby z trzeciej wkroczyć do czwartej przyjemność musi zastąpić uczuciem neutralnym. Tego typu postęp usubtelnia i zmniejsza liczbę czynników Jan, od początkowych pięciu do końcowych dwóch: neutralnego uczucia i koncentracji w jednym punkcie.
Jednak kiedy tylko czwarta Jana zostaje osiągnięta, to jej czynniki już nie ulegają dalszej zmianie, zaś postęp w niematerialnych osiągnięciach nie polega na kolejnym usuwaniu czynników jany. Z tego powodu jany bezkształtne, kiedy klasyfikowane są według kryterium obecnych w nich czynników, rozumiane są jako rodzaje tej samej czwartej jany. Wszystkie one posiadają dwa takie same czynniki: koncentrację w jednym punkcie i bezstronne uczucie.
Zamiast kryterium przezwyciężania różnych czynników, porządek Jan niematerialnych ustalony jest na zasadzie przezwyciężania przedmiotów. Podczas gdy przedmiot niższych Jan pozostawał niezmienny i zmianie ulegały czynniki, w niematerialnych Janach to właśnie czynniki pozostają niezmienne, lecz zmienia się przedmiot. Podstawa bezkresnej przestrzeni eliminuje przedmiot kasiny czwartej jany, podstawa bezkresnej świadomości przezwycięża przedmiot podstawy bezkresnej przestrzeni, ten z kolei zostaje wyeliminowany przez podstawę nicości, i w końcu podstawa ani-percpepcji-ani-nie-percepcji eliminuje przedmiot podstawy nicości.
Ponieważ przedmiot na każdym poziomie jawi się jako coraz bardziej subtelny, czynniki jany, czyli uczucie bezstronności i koncentracja w jednym punkcie, chociaż ciągle są te same, otrzymują jednak coraz subtelniejszą jakość. Obrazuje się to za pośrednictwem porównania do czterech ubrań tego samego fasonu, uszytych na tę samą osobę, lecz z różnych materiałów - od grubego (ciężkiego) do najcieńszego (delikatnego i subtelnego). Z drugiej strony, gdy owe cztery niższe jany mogły mieć różnorakie przedmioty - kasiny, wdech i wydech, itp.- bez konieczności posiadania całkowitej z nimi relacji, każda z czterech niematerialnych Jan otrzymuje swój własny przedmiot jako coś, co jest nierozerwalnie z nią złączone i konieczne by ją osiągnąć. Pierwsza z nich na przykład może zostać osiągnięta wyłącznie, gdy jej przedmiotem jest fundament bezkresnej przestrzeni, druga, gdy jest nią bezkresna świadomość, itd.
Przyczyną, dla której medytujący zaczyna się zwracać w stronę niematerialnych osiągnięć, jest jasne rozpoznanie niebezpieczeństw związanych z materialną egzystencją. Ona to bowiem sprawia, że broń i miecz ma możliwość ranienia i zabijania, tylko przez nią człowiek choruje, jest głodny lub spragniony. Żadna z tych rzeczy nie istnieje na planie egzystencji niematerialnej.
Pragnąc wyzwolić się z takich niebezpieczeństw za pośrednictwem powtórnych narodzin na tych właśnie planach, medytujący musi najpierw osiągnąć cztery jany, należące do sfery materii subtelnej i musi osiągnąć biegłość w używaniu kasin jako przedmiotów, za wyjątkiem kasiny przestrzeni. Dzięki tym doświadczeniom będzie w stanie opuścić materię niesubtelną, jednak jeszcze nie na tyle, by przekroczyć próg materii subtelnej, którym jest jaśniejący znak pokrewny jako przedmiot jany. Żeby zdobyć bezkształtne jany, medytujący po wyjściu z czwartej powinien wziąć pod uwagę fakt, że nawet w przypadku tak subtelnej jany jak ta, jej przedmiot posiada jeszcze kształt materialny i jako taki związany jest, chociaż w sposób ledwie dostrzegalny, z materią niesubtelną. Ponadto, blisko jeszcze jest uczucie szczęścia, które będąc czynnikiem trzeciej jany, jest daleko mniej subtelne niż stany niematerialne. Medytujący postrzega fundament bezkresnej przestrzeni, pierwszą niematerialną Janę, jako coś bardziej spokojnego i subtelnego, niż cztery poprzednie jany i w ten sposób bez przeszkód opuszcza materialność.
Kontynuując te wstępne przemyślenia medytujący wkracza w czwarta Janę opartą na przedmiocie kasiny i rozszerza znak pokrewny „do granicy sfery świata lub tak daleko, jak zechce”. Wtedy to, po wynurzeniu się z czwartej jany, musi pozostawić kasinę, skupiając się tylko i wyłącznie na samej przestrzeni, która zaczyna zakrywać wszystko bez potrzeby obecności kasiny. Obierając przestrzeń jako swój przedmiot, zostawiając za sobą kasinę, medytujący postrzega, przy pomocy świadomości postrzegającej i podtrzymującej, ową przestrzeń jako bezkresną lub zwyczajnie jako „przestrzeń” samą w sobie. Praktykując w ten sposób przez długi czas w końcu świadomość, związana z podstawą bezkresnej przestrzeni, sama stanie się przedmiotem bezkresnej świadomości.
Medytujący, który osiągnął w podstawie nieskończoną przestrzeń, chcąc osiągnąć drugą niematerialna Janę, musi zastanowić się nad istnieniem dwóch niedoskonałości obecnych w pierwszym osiągnięciu, a są nimi: bliskość Jan sfery materii subtelnej i mniejsza doskonałość w porównaniu z podstawą bezkresnej świadomości.
Rozwijając w sobie obojętność wobec tego niższego osiągnięcia, musi po wejściu w podstawę bezkresnej przestrzeni opuścić ją i skierować swą uwagę w stronę samej świadomości, która staje się wtedy czynnikiem dominującym. Kiedy przestrzeń zostaje wybrana jaka przedmiot pierwszej bezkształtnej jany, jako coś nieskończonego, wtedy to właśnie owa nieskończoność świadomości pretenduje do roli następnego osiągnięcia.
Medytujący nie postrzega więc nieskończoności jako takiej, lecz jako „niekończącą się świadomość” lub po prostu „świadomość”. Kontynuuje on rozwój tego znaku dopóty, dopóki świadomość, należąca do podstawy bezkresnej świadomości, nie zostanie wchłonięta, i wtedy obiera za przedmiot bezkresną świadomość należącą już do drugiego niematerialnego stanu.
W celu osiągnięcia następnego bezkształtnego stanu, podstawy nicości, medytujący, który posiada w podstawie bezkresną świadomość, powinien znów zwrócić uwagę na niedoskonałość i tego stanu i zauważyć, że podstawa nicości jest stanem od niej doskonalszym jeśli chodzi o osiągnięcie i rozwijanie spokoju.
Zostawiwszy więc za sobą podstawę bezkresnej świadomości, powinien on „skierować swoją uwagę na obecne nieistnienie, na pustość, na odosobniony charakter tej samej poprzednio istniejącej świadomości, należącej do podstawy bezkresnej przestrzeni”. Mówiąc inaczej, medytujący zwraca się w stronę obecnie zauważalnego braku lub nieistnienia tej świadomości, która należała do podstawy bezkresnej przestrzeni, zdając sobie z tego sprawę raz za razem w następujący sposób: „Tego nie ma, tego nie ma” lub „pustka, pustka”.
Jego wysiłek zaowocuje wchłonięciem przez świadomość podstawy nicości świadomości bezkresnej przestrzeni jako przedmiotu.
Podczas gdy drugi niematerialny stan jest związany ze świadomością bezkresnej przestrzeni w sposób pozytywny, za pomocą uwagi skierowanej na zawartość owej świadomości lub uwagi, która przywłaszcza sobie tę nieskończoność za przedmiot, trzeci niematerialny stan związany jest z nią w sposób negatywny, przez eliminację świadomości i skierowanie uwagi jej na nieobecność lub nieistnienie świadomości jako przedmiotu.
Do czwartej i ostatniej niematerialnej jany, podstawy ani-percepcji-ani-nie-percepcji, dochodzi się za pośrednictwem tego samego procesu wstępnego. Medytujący może też rozmyślać nad niezadowoleniem wynikającym z percepcji: „Percepcja jest jak choroba, jest jak ropiejący wrzód, percepcja jest jak żądło. To, co jest spokojne, to, co jest subtelne to stan ani-percepcji-ani-nie-percepcji”.
W ten sposób kończy on swoje przywiązanie do podstawy nicości i podejmuje wysiłki mające na celu osiągnięcie następnego stanu. Zauważa, że cztery mentalne skupiska, które składają się na osiągnięcie podstawy nicości - to znaczy uczucie, percepcja, formacje mentalne i świadomość - postrzegane są jako „spokojność, spokojność”, co pozwala sprawdzać samą jego podstawę za pośrednictwem świadomości postrzegającej i podtrzymującej.
I jako że przeszkody mentalne zostały już wyeliminowane, umysł zbliża się do podstawy ani-percepcji-ani-nie-percepcji, by w kolejnym kroku w nią wkroczyć
Nazwa tej jany przede wszystkim odnosi się do tego, że nie ma w niej śladu niesubtelnych stanów percepcji, które normalnie mają za zadanie jasne postrzeganie przedmiotu, zatem medytujący nie może powiedzieć, że cokolwiek postrzega; z drugiej zaś strony zachowany jest pewien bardzo subtelny zakres postrzegania, więc nie może też powiedzieć, że percepcja w ogóle u niego nie istnieje. Jako że wszystkie funkcje mentalne zredukowane zostają do poziomu niezwykle subtelnego i delikatnego, te Janę nazywa się też osiągnięciem z osadem formacji.
Na tym poziomie umysł osiąga najwyższy z możliwych stopni rozwoju skierowanego na czysty spokój. Jest to równoznaczne z osiągnięciem najintensywniejszej koncentracji, która staje się tak subtelna, że świadomość nie jest już w stanie jej opisać za pomocą terminologii istnienia lub nieistnienia. Lecz nawet to osiągniecie, ciągle jeszcze należy do sfery światowej, Doprowadza jednak w końcu medytującego do prawdziwego wglądu, jedynego które może dać pełne wyzwolenie.
Jany i stany ponadświatowe
Droga mądrości
Ponieważ podstawowym zanieczyszczeniem umysłu jest niewiedza, przeto najważniejszym działaniem prowadzącym do wyzwolenia jest rozwijanie jej przeciwieństwa, tj. mądrości.
Jako że wiedza implikuje pewną biegłość w koncentracji, pojawienie się jany na ścieżce jest nieuniknione. Miejsce pojawienia się nie jest jednak stałe i niezmienne, ale, jak zobaczymy, zależy od indywidualnych cech medytującego.
Do rozważań w tym rozdziale podstawowe znaczenie stanowi rozróżnienie między dwoma najistotniejszymi pojęciami "światowym", "przyziemnym i "ponadświatowym". Określenie "światowe" lub "przyziemne" dotyczy wszystkich zjawisk zawartych w świecie - tak subtelnych stanów świadomości, jak i materii, tak cnoty, jak i złych uczynków, tak osiągnięć medytacyjnych, jak i atrakcji zmysłowych. Określenie "ponadświatowe" odnosi się wyłącznie do tego, co przekracza świat, tzn. do dziewięciu ponadświatowych stanów: Nibbany, czterech szlachetnych ścieżek prowadzących do Nibbany oraz odpowiadających im owoców, które pozwalają doświadczać błogości Nibbany.
Mądrość ma szczególną właściwość rozpoznawania prawdziwej natury zjawisk. Przenika i konkretne, i ogólne właściwości rzeczy przez bezpośrednie zrozumienie, nie przez dyskursywną (analityczną?) myśl. Mądrość "kładzie kres ciemności ułudy, która skrywa indywidualną esencję stanów" a jej wyrazem jest "brak złudzeń". Skoro Budda mówi, że ten, którego umysł jest skoncentrowany, zna i widzi rzeczy takimi, jakie są, bezpośrednią przyczyną mądrości staje się koncentracja.
Wiedza niezbędna do osiągnięcia wyzwolenia dzieli się na dwa główne typy: wiedza wglądu i wiedza odnosząca się do pozaświatowych ścieżek. Pierwsza jest bezpośrednim przeniknięciem trzech cech uwarunkowanych zjawisk - nietrwałości, cierpienia i braku jaźni. Za sferę obserwacji obiera się pięć skupisk - formę materialną, uczucia, percepcję, formacje mentalne i świadomość. Wiedza wglądu ma za przedmiot świat uwarunkowanych formacji i dlatego jest uważana za przyziemną formę mądrości. Wiedza wglądu nie usuwa bezpośrednio skalań, ale przygotowuje drogę dla drugiego rodzaju wiedzy, wiedzy o ścieżkach ponadświatowych, która pojawia się, kiedy wgląd osiąga swój szczyt. Wiedza ścieżki, przejawiająca się w czterech odrębnych etapach (o czym poniżej) urzeczywistnia jednocześnie Nibbanę, zgłębia Cztery Szlachetne Prawdy i odcina skalania. Ta wiedza nazywana jest "ponadświatową", ponieważ wyłania się ze świata pięciu skupisk, by urzeczywistnić stan wykraczający poza świat, tj. Nibbanę.
Dyscyplina buddyjska, dążenie do wyzwolenia, rozpoczyna rozwój mądrości najpierw przez mocne osadzenie jej korzeni - czystej moralnej dyscypliny i koncentracji. Następnie praktykujący uczy się i opanowuje podstawowy materiał, na którym ma pracować mądrość - skupiska, żywioły, podstawy zmysłów, uwarunkowane powstawanie, Cztery Szlachetne Prawdy itd. Rozpoczyna właściwą praktykę mądrości rozwijając wgląd w nietrwałość, cierpienie i brak jaźni jako cechy pięciu skupisk. Kiedy wgląd sięga szczytu, wypływa z niego mądrość ponadświatowa, właściwy pogląd, jako czynnik Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki, która wiedzie od uwarunkowanych formacji do nieuwarunkowanej Nibbany, usuwając tym samym zanieczyszczenia.
Dwa pojazdy
Therawada do rozwijania mądrości stosuje dwa podejścia. Praktykujący mogą wybrać to, które bardziej pasuje do ich zdolności i skłonności. Są to: pojazd spokoju i pojazd wglądu. Medytujący zaś to odpowiednio: „ten, który czyni spokój swym pojazdem” oraz „ten, który czyni wgląd swym pojazdem”.
Pierwszy to medytujący, który najpierw osiąga koncentrację dostępu lub jedną z ośmiu światowych Jan, wynurza się z niej i używa swoich osiągnięć jako bazy do doskonalenia wglądu, dopóki nie wstąpi na ścieżkę wykraczającą poza doczesność. Drugi zaś nie urzeczywistnia doczesnych Jan przed kontemplacją wglądu lub, jeśli się to stanie, nie czyni z tego narzędzia doskonalenia wglądu. Zamiast tego, bez wchodzenia w jany i wynurzania się z nich, przystępuje od razu do kontemplacji wglądu na zjawiskach mentalnych i materialnych. Dzięki temu czystemu wglądowi osiąga szlachetną ścieżkę.
Klasycznym tekstem pozwalającym rozróżnić między pojazdami spokoju i wglądu jest Visuddhimagga. Wyjaśniono w nim, że gdy medytujący rozpoczyna rozwijać mądrość a „jego pojazdem jest spokój, powinien wynurzyć się z subtelnej jany materialnej lub z Jany niematerialnej, za wyjątkiem podstawy ani-percepcji-ani-nie-percepcji, po czym powinien dostrzec, według ich charakterystyki, funkcji, etc., czynniki janiczne składające się ze świadomości postrzegającej, etc. oraz stanów mentalnych z nimi związanych”. Inne fragmenty mówią, że co prawda dostęp do koncentracji wystarcza w pojeździe spokoju, ale ostatnia z Jan niematerialnych jest w tym przypadku wyłączona, gdyż jej czynniki są zbyt subtelne, by je spostrzec.
Medytującemu, którego pojazdem jest czysty wgląd, radzi się natomiast, by rozpoczął (bez użycia do tego celu jany) od razu od rozróżnienia zjawisk materialnych od mentalnych, zaczynając od czterech elementów. W ten sposób najpierw osiąga dostęp do koncentracji lub przyziemną Janę, następnie rozwija wiedzę wglądu, za pomocą której wstępuje na ścieżkę wykraczającą poza doczesność a zawierającą mądrość, jako właściwy pogląd, oraz wykraczającą poza doczesność Janę, jako właściwą koncentrację.
Drugi natomiast pomija przyziemną Janę i przechodzi bezpośrednio do kontemplacji wglądu. Gdy ukończy już rozwijanie wiedzy wglądu, wchodzi na ścieżkę wykraczającą poza doczesność, która, podobnie jak w poprzednim wypadku, przynosi mądrość wraz z Janą wykraczającą poza doczesność. Jana ta liczy się jako urzeczywistnienie spokoju.
W przypadku medytującego podążającego pojazdem spokoju urzeczywistnienie jany spełnia dwie funkcje: po pierwsze, z czystości mentalnej i wewnętrznego opanowania tworzy bazę potrzebną do podjęcia pracy nad kontemplacją wglądu, a po wtóre służy do badania umysłu przez wgląd po to, by dostrzec trzy jego cechy - przemijanie, cierpienie i brak jaźni. Jana wypełnia pierwszą z tych funkcji przez dostarczenie właściwych narzędzi do pokonania pięciu przeszkód.
Umysł musi być bardzo skoncentrowany, aby powstała mądrość. By zaś tak się stało, musi być wolny od przeszkód, co umożliwia urzeczywistnienie Jan. Koncentracja wglądu utrzymuje pięć przeszkadzających uczuć w oddaleniu, lecz dopiero Jana zapewnia odsunięcie ich na bezpieczną odległość.
Ponieważ jany mają zdolność do wytwarzania koncentracji zwane są fundamentem wglądu, a Jana, w którą medytujący wkracza i z której wynurza się rozpoczynając praktykowanie wglądu, to jego Jana podstawowa. Nie można praktykować wglądu podczas głębokiej koncentracji na Janie, ponieważ medytacja wglądu wymaga badania i obserwacji, co nie jest możliwe, gdy umysł zanurzony jest w jednopunktowej głębokiej koncentracji. Lecz po wynurzeniu się z jany umysł, oczyszczony z pięciu przeszkód, spokojny i czysty, jest zdolny do precyzyjnego, przenikliwego wglądu.
W praktyce spokoju Jana posiada jeszcze jedną zaletę - stanowi przedmiot analizy przy pomocy wglądu. Praktyka wglądu polega głównie na badaniu zjawisk mentalnych i fizycznych w celu odkrycia oznak ich nietrwałości, cierpienia oraz braku jaźni. Jany, które medytujący osiągnie, dostarczają mu łatwo dostępnego i uderzająco czystego obiektu do wyszukania tych trzech cech. Po wynurzeniu się z jany, medytujący przechodzi do badania świadomości janicznej i do spostrzeżenia sposobu, w jaki ilustruje ona trzy uniwersalne cechy. Proces ten zwany jest “wiedza zrozumienia”, a Jana poddana takiemu procesowi „zrozumiana Jana”. Jana podstawowa i Jana zrozumiana często pokrywają się ze sobą, ale niekoniecznie musi tak być. Medytujący nie może praktykować zrozumienia na Janie poziomu wyższego niż ten, który jest w stanie osiągnąć, jednak medytujący, który wykorzystuje Janę wyższego poziomu jako swoją Janę podstawową wciąż może praktykować zrozumienie wglądu na Janie niższego poziomu, którą uprzednio osiągnął i opanował.
O ile sekwencje praktyki podjęte przez medytującego spokój nie sprawiają większych problemów, to sposób działania wglądu zawiera w sobie trudności związane ze zrozumieniem koncentracji, którą powinien przecież posiadać, by osiągnąć wgląd. Koncentracja jest konieczna, by móc dojrzeć i poznać rzeczy takimi, jakie są, jeśli więc nie występuje ani dostęp do koncentracji, ani też nie są obecne jany, można zapytać, czy istnieje jakiś inny rodzaj koncentracji, którego można by w tym przypadku użyć? Odpowiedzią jest pewien typ koncentracji różny i od dostępu, i od absorpcji, i który można znaleźć w pojeździe spokoju. Zwie się go „chwilową koncentracją”, co wcale nie oznacza, że jest to tylko krótki moment koncentracji pomiędzy rozproszonymi myślami.
Jest to koncentracja dynamiczna, przepływająca z przedmiotu na przedmiot w ciągle zmieniającym się strumieniu zjawisk, zachowująca przy tym taki stopień intensywności i gromadząca w sobie tyle spostrzeżeń, że wystarcza, by oczyścić umysł z przeszkód.
Chwilowa koncentracja do praktykującego spokój przychodzi wraz z osiągnięciem wglądu i po wynurzeniu się z Jan, zaś w systemie rozwoju wglądu przychodzi w sposób naturalny i spontaniczny podczas praktyki wglądu bez potrzeby umocowywania umysłu na jednym wyłącznym przedmiocie.
Osoba posługująca się pojazdem wglądu nie zaniedbuje zatem praktyki koncentracji, lecz rozwija ją inaczej niż praktykujący pojazd spokoju. Bez potrzeby osiągnięcia jany medytujący wchodzi w kontemplację pięciu skupisk i obserwując je nieprzerwanie osiąga „chwilową koncentrację” jako element towarzyszący w badaniu rzeczywistości.
„Chwilowa koncentracja” spełnia tę samą funkcję, jaką w pojeździe spokoju spełniają jany - daje medytującemu podstawę, służącą do oczyszczenia umysłu, co jest niezbędne, by osiągnąć wgląd.
Jany ponadświatowe
Szczytem w rozwoju wglądu jest osiągnięcie ponadświatowych ścieżek i ich owoców. Każda ścieżka posiada swoje szczytowe doświadczenie polegające na uchwyceniu Nibbany i na stałym odcięciu określonych zanieczyszczeń. Owe skalania zgrupowane są w dziesięć „kajdan”, nazwane tak dlatego, bo przykuwają do koła ponownych narodzin. Pierwsza z tych ścieżek nazywa się ścieżką wchodzącego w strumień, gdyż oznacza wejście do strumienia Nauk Mistyki, wykorzenienie pierwszych trzech zanieczyszczeń, którymi są fałszywe postrzeganie samego siebie, wątpliwość oraz przywiązanie do ceremonii i rytuałów.
Jednak uczeń pełen zapału w jednym życiu może osiągnąć więcej, niż tylko samo wejście w strumień. W tym celu powinien dążyć do osiągnięcia następnej, wyższej ścieżki, i raz jeszcze postanowić sobie rozwój wglądu, który pozwoliłby mu ją zdobyć.
Zaś na trzeciej ścieżce, nazwanej „niepowracający”, pokonuje się ostatecznie i całkowicie pożądania zmysłowe i niechęć. Niepowracający zapewnia sobie brak powtórnych narodzin w świecie związanym ze sferą zmysłową. Gdyby nie osiągnął już wyższego stanu, narodzi się powtórnie w Czystej Siedzibie po czym osiągnie Nibbanę. Ścieżka najwyższa jest ścieżką stanu arahanta - całkowicie likwiduje się pięć pozostałych zanieczyszczeń: pragnienie egzystencji w sferze materii subtelnej i w sferze niematerialnej, zarozumiałość, niepokój i ignorancję. Arahant to ktoś, kto doszedł do końca ścieżki nauczanej przez Buddę.
Z każdą ścieżką przychodzi bezpośrednie ponadświatowe doświadczenie jej owocu. Ów owoc jest skutkiem danej ścieżki i przechodzi te same cztery stopnie, dzieląc z nią swój ponadświatowy charakter. Podczas gdy ścieżka spełnia aktywną role w odcięciu się od skalań, owoc pozwala rozkoszować się błogością i pokojem. Jest on rezultatem pozwalającym odkryć, że zadanie zostało wykonane do końca. Ścieżka ograniczona jest tylko do jednego momentu świadomości, zaś owoc, nadchodzący bezpośrednio za nią, przedłuża ten stan o dalsze dwa lub trzy momenty. I podczas gdy każda z czterech ścieżek ma możliwość jednego tylko wystąpienia i nigdy więcej nie może się już powtórzyć, tak owoc, na swoim odpowiednim poziomie, dla szlachetnego ucznia pozostaje zawsze dostępny. Może on używać go jako specjalnego stanu medytacyjnego, zwanego osiągnięciem owocu, w celu doświadczania błogości Nibbany już tu i teraz.
Ponadświatowe ścieżki i ich owoce pojawiają się zawsze jako stany świadomości Jan. Zachodzą one w podobny sposób jak jany dlatego, że znajdują się w nich te same czynniki co w Janach, tyle tylko, że w stopniu dużo bardziej (jeśli porównać by je do Jan) światowym. Jako że w stanach tych znajdują się czynniki jany, mogą wiec spowodować pełne mentalne stopienie się z przedmiotem. W związku z tym, biorąc pod uwagę siłę absorpcji czynników Jan, zarówno ścieżki, jak i ich owoce, mogą być skatalogowane zarówno jako pierwsza, druga, trzecia i czwarta Jana w poczwórnym schemacie, jak i pierwsza, druga, trzecia, czwarta i piąta w schemacie o pięciojhanowym.
Poza tymi różnicami jest również kilka innych, które powinny być krótko omówione. Przede wszystkim, jeśli chodzi o ich przedmiot, to w Janach przyziemnych jest on z istoty swej konceptem, jak na przykład znak pokrewny w przypadku kasin lub czujące istoty w medytacji boskich przybytków. W przeciwieństwie do tego, w ponadświatowych Janach, tak ścieżek, jak i owoców, przedmiotem jest jedynie Nibbana. Jeśli zaś chodzi o główny ton, jaki zostaje nadany każdemu rodzajowi Jan, to w przypadku tych przyziemnych jest nim spokój, zaś jany ponadświatowe ścieżek i owoców oferują równowagę miedzy spokojem i wglądem. Mądrość jest obecna jako właściwe postrzeganie a spokój jako właściwa koncentracja, oba elementy współistnieją ze sobą w głębokiej harmonii i żaden z nich nie znajduje się w nadmiernej proporcji do drugiego.
Jeśli chodzi o różnicę, wynikającą z głównego rysu obu rodzajów Jan, to jest ona zarazem wprowadzeniem do różnicy, jaka istnieje miedzy nimi, biorąc pod uwagę ich funkcje lub działanie każdej z nich. I tak, oba rodzaje Jan, zarówno przyziemne jak i ponadświatowe, zakładają istnienie głębokiego poziomu skupienia, niemniej w przypadku Jan przyziemnych to skupienie jest wynikiem zwykłej absorpcji na przedmiocie, co może dać jedynie chwilowe zniknięcie skalań.
Zaś w Janach ponadświatowych, szczególnie w tych związanych z czterema ścieżkami, głęboka uwaga powiązana z mądrością pozwala praktykować każdą z czterech funkcji w swoim szczególnym momencie. Każda z nich ma bowiem zastosowanie w jednej z Czterech Szlachetnych Prawd. Ścieżka należąca do Pierwszej Szlachetnej Prawdy robi to przez całkowite zrozumienie cierpienia, ta, która należy do Drugiej Szlachetnej Prawdy - przez pozostawienie pożądania, powodującego przecież cierpienie, ścieżka należąca do Trzeciej Szlachetnej Prawdy - przez zaprzestanie cierpienia i w końcu ta, która należy do Czwartej Szlachetnej Prawdy - przez rozwój Szlachetnej Ośmiorakiej Ścieżki, prowadzącej do całkowitego wyzwolenia z cierpienia.
Nauka, przedstawia to obrazowo przez porównanie do lampy, która jednocześnie realizuje cztery różne zadania: spala knot, rozprasza ciemność, ukazuje światło i pochłania paliwo.
Jany na poziomie ścieżki i owocu
Kiedy ścieżki i owoce są przyporządkowane czterem lub pięciu Janom, pojawia się pytanie o czynnik determinujący konkretny poziom ich janicznej intensywności. Innymi słowy, dlaczego ścieżka i owoc pojawiają się jednemu medytującemu na poziomie pierwszej jany, innemu na poziomie drugiej jany itd. Komentarze wymieniają trzy teorie dotyczące określania janicznego poziomu ścieżki, które wywodzą się najwyraźniej ze starożytnych linii nauczycielskich.
Pierwsza teoria uważa, że tym, co rozstrzyga o różnicy odnośnie janicznego poziomu ścieżki jest podstawowa Jana, tzn. Jana użyta jako podstawa dla wglądu, prowadzącego do wyłonienia się w bezpośrednim sąsiedztwie ścieżki. Druga teoria mówi, że o różnicy rozstrzygają skupiska, które uczynione zostały przedmiotem wglądu, jeśli doprowadził on do wyłonienia się ścieżki. Trzecia teoria utrzymuje, że kwestię tę rozsądzają osobiste skłonności medytującego.
Według pierwszej teorii, tak ścieżka powstała u medytującego przez czysty wgląd, jak i ścieżka pojawiająca się u posiadającego osiągnięcia Jan, który ich jednak nie użył jako podstawy wglądu, a także ścieżka zaistniała dzięki zrozumieniu powstawania po wynurzeniu się z pierwszej jany - wszystkie są ścieżkami jedynie pierwszej jany.
Kiedy ścieżka zaistnieje po wynurzeniu się z drugiej, trzeciej, czwartej lub piątej jany wtedy należy do poziomu odpowiedniej jany użytej jako podstawy - drugiej, trzeciej, czwartej albo piątej (zakładając, że były one użyte jako podstawa wglądu). Dla medytującego, który stosuje niematerialną Janę jako podstawę, ścieżka będzie zawsze ścieżką piątej Jany. W tej teorii kiedy powstawanie zrozumiane jest dzięki wglądowi następującemu po wyłonieniu się z podstawowej jany, wtedy mamy do czynienia z osiągnięciem tej jany, w której moment wyłonienia był najbliższy zaistnieniu ścieżki, tzn. nastąpił tuż przed osiągnięciem wglądu prowadzącego do jej wyłonienia, co czyni te ścieżkę podobną w swej naturze do owej jany.
Według drugiej teorii zaistniała ścieżka jest podobna w swej naturze do stanów, które są przedmiotem wglądu w momencie, gdy ten wgląd prowadzi do wyłonienia się ścieżki. Dlatego, gdy medytujący po wyjściu z medytacyjnego osiągnięcia zrozumie za pomocą wglądu zjawiska sfery zmysłów, czy też czynniki pierwszej jany, wytworzona ścieżka zaistnieje na poziomie tej pierwszej jany. Według tej teorii to właśnie Jana dającą zrozumienie jest tym, co determinuje janiczną jakość ścieżki.
Należy dodać, że medytujący nie może kontemplować za pomocą wglądu jany wyższej od tej, którą jest w stanie osiągnąć.
Zgodnie z trzecią teorią ścieżka zaistnieje na poziomie odpowiednim do woli medytującego - tzn. na poziomie jany, która była użyta jako baza dla wglądu albo na poziomie jany, która sama była przedmiotem wglądu. Innymi słowy, janiczna jakość ścieżki jest zgodna z osobistymi skłonnościami, chociaż samo życzenie tutaj nie wystarcza. Żeby ścieżka zaistniała na wybranym poziomie, światowa Jana musi być użyta jako podstawa dla wglądu lub zastosowana jako przedmiot jego zrozumienia.
Różnicą pomiędzy tymi trzema teoriami może być zrozumiana dzięki prostemu przykładowi. Jeśli medytujący osiągnie ponadświatową ścieżkę przez kontemplację za pomocą wglądu pierwszej jany po wynurzeniu się z piątej Jany, wtedy, wedle pierwszej teorii, jego ścieżka będzie należeć do piątej jany, podczas gdy - według drugiej - należeć będzie tylko do pierwszej jany. Tak więc, teorie te są nie do pogodzenia z powodu różnicy istniejącej między Janą podstawową i jhaną będącą przedmiotem zrozumienia. Zaś według trzeciej teorii ścieżka będzie taka, jak zapragnie sam medytujący, tzn. albo pierwsza, albo piąta, przez co ta doktryna nie stoi w radykalnej sprzeczności z pozostałymi dwiema.
Wskazuje się tu, iż we wszystkich trzech, ponad ich różnicami, mamy do czynienia z rozpoznaniem faktu, że to wgląd bezpośrednio poprzedzający ponadświatową ścieżkę warunkuje jej janiczny charakter. Wgląd jest bezpośrednią i najważniejszą przyczyną zaistnienia ścieżki. Z tego też powodu, czy będzie to wgląd prowadzący do jej wyłonienia na skutek jany podstawowej, czy też raczej wgląd zaistniały przez kontemplacje samej jany, czy wreszcie ustanowiony zgodnie z wolą medytującego, to we wszystkich tych przypadkach ścieżce ponadświatowej znaczenie nadaje ostatnia faza wglądu. Jako że owoce pojawiają się bezpośrednio po ścieżce, dzielą one z nią tę samą naturę, w tym znaczeniu, że ponadświatowa Jana owocu jest uwarunkowana rodzajem poprzedzającej jej ścieżki. Ścieżka pierwszej jany wytwarza więc owoc pierwszej jany i analogicznie ma się kwestia z Janami pozostałymi.
Jany i szlachetny uczeń
Wszystkie szlachetne osoby, zdobywają ponadświatowe jany wraz z osiągnięciami ścieżek i ich owoców. Oprócz tego, szlachetna osoba na każdym z czterech etapów wyzwolenia posiada dostęp do ponadświatowej jany odpowiedniej do owocu jej osiągnięć, poczynając od owocu osiągnięcia wchodzącego w strumień a skończywszy na osiągnięciu owocu arahanta. Pozostaje tu jednak do rozstrzygnięcia pewien problem związany ze stopniem, w jakim osoby te są jeszcze w stanie cieszyć się posiadaniem Jan przyziemnych. Odpowiedź wymaga zapoznania się ze wczesną klasyfikacją siedmiu typów szlachetnych uczniów. Jest to ujęcie bardziej psychologiczne. Wyjaśnienie owej typologii pozwoli nam lepiej zrozumieć sposób osiągnięcia Jan przez szlachetnych uczniów. Postaramy się też, określić miejsce, jakie przyziemne jany zajmują w doskonalej osobie Arahant Siedem typów uczniów
Typologia siedmiostopniowa. Klasyfikuje ona szlachetne osoby na ścieżkach i owoce, według siedmiu typów: wyznawca wiary, wyzwolony przez wiarę, świadek ciała, wyzwolony na oba sposoby, wyznawca prawdy, ten który osiągnął zrozumienie i wyzwolony przez mądrość. Te siedem typów można zgrupować w trzy kategorie, z których każda jest określona przez dominującą w niej zdolność duchową. W pierwszych dwóch typach dominuje wiara, w dwóch środkowych - koncentracja, w trzech ostatnich - mądrość. Jednak w dalszych rozważaniach ten ogólny podział powinien zostać uściślony.
[1] Wyznawca wiary jest zdefiniowany następująco:
Zatem, mnisi, dana osoba nie doświadczyła w swoim (mentalnym) ciele owych spokojnych niematerialnych doznań, wykraczających poza formę materialną ani też jej skalania nie zostały usunięte przez postrzeganie mądrości, lecz ma wystarczający stopień wiary w Boga, taki stopień zawierzenia mu, że posiadając zdolność wiary, energii, świadomości, koncentracji i mądrości, ta osoba, mnisi, nazywana jest wyznawcą wiary.
Nauka definiuje wyznawcę wiary z innej perspektywy - jako ucznia praktykującego dla osiągnięcia owocu wejścia w strumień, w którym zdolność wiary jest dominująca, i który rozwija szlachetną ścieżkę prowadzony przez wiarę. Dodaje również, że kiedy utwierdzi się on w tym owocu, to staje się wyzwolony właśnie przez wiarę. Chociaż nauka wyklucza „spokojne niematerialne osiągnięcia”, czyli cztery niematerialne jany, spośród narządzi, jakie posiada wyznawca wiary, to jednak nie ma to wpływu na osiągnięcie przez niego czterech niższych przyziemnych Jan.
Może to wskazywać na to, że wyznawca wiary mógł osiągnąć dowolną z czterech Jan materii subtelnej przed wstąpieniem na ścieżkę, lub też, że mógł on pracować za pomocą czystego tylko wglądu, bez posiadania Jan przyziemnych.
[2] Wyzwolony przez wiarę jest ściśle i dokładnie zdefiniowany jako szlachetny uczeń na sześciu pośrednich poziomach - od owocu wejścia w strumień po ścieżkę arahanta - który nie posiada niematerialnych Jan i w którym dominująca jest zdolność wiary.
Zatem, mnisi, dana osoba nie doświadczyła w swoim (mentalnym) ciele owych spokojnych niematerialnych doznań wykraczających poza formę materialną; jednak przez postrzeganie z mądrością, pewne skalania zostały usunięte, a jej wiara w Boga jest trwała, głęboko zakorzeniona i mocno utwierdzona. Taką osobę, mnisi, nazywa się wyzwoloną przez wiarę.
Tak, jak w przypadku wyznającego wiarę, wyzwolony przez wiarę, nie osiągnąwszy niematerialnych Jan, może jednak posiąść cztery przyziemne jany lub też pracować za pomocą czystego tylko wglądu.
Osoba wyzwolona przez wiarę to taka, która rozumie Cztery Szlachetne Prawdy, spostrzegła i posługując się mądrością uwierzytelniła nauki głoszone przez religie,oraz przez postrzeganie z mądrością wyeliminowała pewne skalania. Jednakże nie uczyniła tego z taką łatwością jak, ten który osiągnął zrozumienie, któremu łatwiej jest czynić postępy dzięki swej przenikliwej mądrości. Z faktu, że wyzwolony przez wiarę usunął tylko niektóre skalania wynika, iż poczynił on postępy sięgające dalej niż pierwsza ścieżka, lecz nie osiągnął jeszcze ostatecznego owocu, tzn. owocu stanu arahanta.
[3] Świadek ciała jest szlachetnym uczniem na sześciu pośrednich poziomach, począwszy od owocu wchodzącego w strumień do ścieżki arahanta, w którym dominuje cecha koncentracji i możliwość osiągnięcia niematerialnych Jan.
I taka osoba, jest świadkiem ciała. Więc, taka osoba, która osiąga w swoim własnym (mentalnym) ciele te spokojne niematerialne wyzwolenia, daleko przekraczające kształty materialne, i obserwując je za pośrednictwem mądrości, pozbawia się niektórych form skalania. Ta osoba, mnisi, nazywana jest świadkiem ciała.
Ten fragment nie oznacza, że osiągnięcie wszystkich ośmiu wyzwoleń jest konieczne, żeby stać się świadkiem ciała ani też nie znaczy, że osiągnięcie tylko trzech niższych wyzwoleń jest już samo w sobie wystarczające. To, co jest bowiem wymagane i zarazem wystarczające, by kogoś nazwać świadkiem ciała, jest częściowa destrukcja skalań związanych z osiągnięciem przynajmniej tych niższych niematerialnych Jan.
A zatem świadkiem ciała można zostać na pięć sposobów: za pośrednictwem uzyskania jednej z czterech niematerialnych Jan lub przez uzyskanie zaprzestania odczuć i percepcji.
[4] Ktoś, kto jest wyzwolony na oba sposoby, jest arahantem, który zdołał zupełnie wyplenić skalania i znajduje się w posiadaniu niematerialnych osiągnięć. Komentarze wyjaśniają, że termin „wyzwolony na oba sposoby” znaczy, że „przez niematerialne osiągnięcia wyzwolił się z materialnego ciała i przez ścieżkę (arahanta) jest wyzwolony z ciała mentalnego”.
I jaka osoba, jest wyzwolona na oba sposoby? Wiec, taka osoba, która osiąga w swoim własnym (mentalnym) ciele te spokojne niematerialne wyzwolenia, daleko przekraczające kształty materialne, i obserwując je za pośrednictwem mądrości, pozbawia się swoich form skalania. Ta osoba, nazwana jest wyzwoloną na oba sposoby.
[5] Wyznawca prawdy jest uczniem znajdującym się na pierwszej ścieżce a wyróżniającą go cechą jest mądrość.
Zatem, dana osoba nie osiąga w swoim własnym (mentalnym) ciele tych spokojnych niematerialnych wyzwoleń, które daleko przekraczają kształty materialne ani też obserwując je za pośrednictwem mądrości pozbawia się swoich form skalań. Jednak nauczanie zostało przez nią przyjęte przez samą refleksję i posiada ona cechy takie, jak: właściwość wiary, energii, uważności, koncentracji i mądrości. Taka osoba, nazywana jest wyznawcą prawdy.
Definiuje się wyznawcę prawdy jako kogoś, kto praktykuje w celu realizacji owocu wchodzącego w strumień i kto się wyróżnia właściwością mądrości, rozwijając prowadzącą ku niej ścieżkę. Dodaje też, że kiedy wyznawca prawdy osiąga owoc wchodzącego w strumień staje się tym, który osiągnął zrozumienie, to znaczy szóstym typem ucznia.
[6] Ten, który osiągnął zrozumienie jest szlachetnym uczniem na szóstym nieokreślonym poziomie. Brakuje mu niematerialnych Jan, lecz wyróżnia się właściwością mądrości.
I kim jest ta osoba, która osiągnęła zrozumienie? Wiec, jest nią osoba, która nie osiąga w swoim własnym mentalnym ciele tych spokojnych niematerialnych wyzwoleń, daleko przekraczających kształty materialne, lecz obserwując je za pośrednictwem mądrości, pozbawia się niektórych form skalania i nauczanie, obserwuje i weryfikuje za pośrednictwem mądrości. Ta osoba, nazywana jest osobą, która osiągnęła zrozumienie.
[7] Ten, który został wyzwolony przez mądrość jest arahantem, który nie zdobył niematerialnych osiągnięć.
I jaka osoba, jest wyzwolona przez mądrość? Więc, taka osoba, która nie osiągnęła w swoim własnym (mentalnym) ciele tych spokojnych niematerialnych wyzwoleń, daleko przekraczających kształty materialne, jednak obserwując je za pośrednictwem mądrości, pozbawia się swoich form skalania. Ta osoba, nazywana jest wyzwoloną przez mądrość.
Powinno się tu jeszcze zwrócić uwagę na to, że wyzwolenie przez mądrość nie jest przeciwieństwem wyzwolenia przez wiarę, lecz przeciwieństwem wyzwolenia na oba sposoby. Elementem dzielącym oba rodzaje arahantów jest posiadanie lub nieposiadanie czterech niematerialnych Jan i osiągnięcie zaprzestania.
Osoba wyzwolona przez wiarę znajduje się na szóstym pośrednim poziomie świętości a nie na poziomie stanu arahanta. Kiedy zaś osiągnie ona ten stan bez posiadania niematerialnych Jan, staje ie. wyzwolona przez mądrość, nawet jeśli wiara a nie mądrość jest dla niej właściwością przeważającą. Podobnie medytujący, u którego przeważa koncentracja i który posiada niematerialne osiągnięcia, zostaje wyzwolony na dwa sposoby, nawet kiedy mądrość a nie koncentracja zajmuje pierwsze miejsce wśród jego duchowych skłonności.
Jany i Arahant
Z punktu widzenia duchowego wzrostu, owe siedem typów szlachetnych uczniów można podzielić na trzy kategorie. Pierwsza, do której należą wyznawcy wiary i wyznawcy prawdy, składa się z tych, którzy znajdują się na ścieżce wchodzących w strumień i stanowią pierwszą z ośmiu grup szlachetnych jednostek. Druga kategoria, do której wchodzą wyzwoleni przez wiarę, świadkowie ciała i osiągający zrozumienie, składa się z tych, którzy znajdują się na szóstym pośrednim szczeblu, począwszy od wchodzącego w strumień aż do znajdującego się na ścieżce stanu arahanta. Trzecią kategorię stanowią ci, którzy zostali wyzwoleni na oba sposoby i wyzwoleni przez mądrość. Są to wyłącznie arahanci.
Wyzwolony na oba sposoby i wyzwolony przez mądrość są terminami, które stanowią podwójną typologię arahantów. Różnica między nimi sprowadza się do osiągnięć Jan: podczas gdy Arahant doświadcza na samym sobie owego „spokojnego wyzwolenia” w sferze niematerialnej, Arahant nie posiada tego osobistego doświadczenia. Według komentarzy każdy z tych dwóch typów,, może zostać osiągnięty na owe pięć sposobów, o których była już wcześniej mowa: poprzez osiągnięcie jakiegokolwiek z czterech stopni niematerialnych Jan lub przez osiągnięcie zaprzestania, osiągając stan arahanta po wyjściu z jakiejkolwiek jany sfery materii subtelnej lub praktykując wyłącznie wgląd, któremu w tym wypadku nie towarzyszy żadna przyziemna Jana.