PRZEDSZKOLE - TAK CZY NIE?
Wielu rodziców staje przed dylematem, czy zapisać dziecko do przedszkola. Zawsze znajdzie się wiele argumentów, aby zostawić dziecko w domu pod opieką mamy lub taty, babci czy dziadka. Są jednak pozytywne efekty odmiennej decyzji.
Przedszkole uczy dzieci samodzielności, współdziałania w grupie, dyscypliny, rozwija talenty, wyrabia sprawność ruchową. tu zawiera się pierwsze w życiu przyjaźnie i antypatie.
Co przedszkole daje dziecku:
dziecko w przedszkolu bawi się, uczy i odpoczywa;
przedszkolak nawiązuje przyjazne relacje z otaczającymi go osobami i przedmiotami;
kształtuje własną tożsamość i umacnia swoją odrębność;
zdobywa wiarę w siebie i we własne możliwości;
przedszkole zapewnia dziecku warunki do uczenia się oraz odkrywania swoich możliwości i umiejętności;
życie w grupie rówieśniczej rozwija świadomość społeczną, uczy nawiązywania nowych przyjaźni, a także dzielenia się przedmiotami i przezwyciężania trudności jakie niesie ze sobą współżycie w grupie.
Co przedszkole daje rodzicom”
współdziałanie w wychowaniu dziecka w otoczeniu odmiennym od rodzinnego;
opiekę nad dzieckiem w czasie nieobecności rodziców;
poznawanie dziecka z innej perspektywy (na tle grupy rówieśniczej);
informacje na temat praktycznych kwestii dotyczących wychowania;
porady z zakresu postępowania z dzieckiem;
udział rodziców w działalności wychowawczej oraz działalności przedszkola.
Rodzice zawsze mogą zasięgnąć obiektywnej rady, czy opinii dotyczącej rozwoju ich dziecka. Nauczyciel zna dobrze swoich wychowanków. Czasami jako pierwszy odkrywa zdolności dziecko i dąży do ich rozwijania i doskonalenia. Dostrzega również deficyty w rozwoju dziecka, a wtedy wspólnie z rodzicami stara się mu pomóc w jak najlepszy sposób.
Wszystko to będzie możliwe dzięki ścisłej współpracy środowiska przedszkolnego i rodzinnego oraz dzięki traktowaniu przedszkola jak miejsce bliskie dziecku i otwarte na jego potrzeby.
Warto spokojnie przetrwać najtrudniejszy czas adaptacji, nawiązać życzliwy i bezpośredni kontakt z wychowawcami grup i obserwować postępy w rozwoju dziecka.
PIERWSZE DNI W PRZEDSZKOLU
Pierwsze dni dziecka w przedszkolu są bardzo szczególne i mają duży wpływ na późniejsze zachowania dorastającego człowieka. Co robić, a czego nie robić, by ułatwić maluchowi start w samodzielność?
Te pierwsze dni to trudny okres dla dzieci i dla rodziców. Rodzice przede wszystkim powinni być świadomi, że dziecku w przedszkolu nic złego nie grozi i nikt go tam nie chce skrzywdzić. Ponadto przedszkole jest miejscem, gdzie dziecko szybciej rozwija swoją sprawność, nabywa umiejętności, które pozwolą mu na lepszy start w kolejny etap życia, jakim jest szkoła.
Niestety pierwsze dni dziecka w przedszkolu wiążą się z zachwianiem poczucia jego bezpieczeństwa. Jest to sytuacja bardzo trudna dla dziecka dlatego w większości przypadków reaguje ono płaczem. Nikt tak na prawdę nie lubi być przenoszony nagle z dnia na dzień w nowe, nieznane otoczenie. My dorośli mamy za sobą wiele różnych doświadczeń, a mimo to sytuacje takie są dla nas stresujące. Wyobraźmy sobie dziecko, które nigdy nie zmieniało środowiska. Nagle znajduje się w nowym otoczeniu, gdzie czuje się niepewnie to natomiast wywołuje u niego niepokój i rozdrażnienie. Nie dziwmy się, że dziecko właśnie wtedy płacze, jest to jego reakcja na trudną dla niego sytuację. Na wszystko potrzeba czasu. Nie znaczy, to, że dziecko płacze cały czas i codziennie. Są to z pewnością pierwsze dni i łzy płyną najczęściej przy rozstaniu z rodzicami. Dzieci dość szybko adaptują się w nowym środowisku, ale potrzebują wsparcia rodziców.
Co robić:
Pozwólmy dziecku dużo wcześniej zapoznać się z rzeczami, które ma zabrać ze sobą do przedszkola (kapcie, worek, strój gimnastyczny, kocyk, poduszeczka, przytulanka ).
Dajmy rano dziecku czas na spokojne wstanie z łóżka, nie wprowadzajmy atmosfery nerwowości.
Utwierdzajmy nasze dziecko w przekonaniu że jest mądre, odważne, że jesteśmy z niego dumni, znajdźmy takie argumenty, które zmotywują go pozytywnie i utwierdzą w poczuciu własnej wartości.
Przy pożegnaniu rodzic powinien być pogodny, uśmiechnięty nie powinien okazywać smutku, niepokoju (dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami, każdy grymas, uśmiech, gest jest przez nie odpowiednio odczytany).
Dziecko powinno wejść do sali z rodzicem za rękę nigdy w jego objęciach.
Pożegnanie powinno być krótkie.
Wskazane jest by dziecko przez pierwsze dni nie przebywało zbyt długo w przedszkolu. O ile to możliwe przyprowadźmy je przed śniadaniem, a odbierzmy po obiedzie, następnie systematycznie wydłużajmy czas pobytu dziecka w przedszkolu.
Jeśli to możliwe rodzice powinni na zmianę przyprowadzać dziecko do przedszkola, raz mama raz tata.
Rozmawiajmy z dzieckiem o pobycie w przedszkolu tak, jakby to była jego praca, doceńmy jego wysiłek i mówmy mu o tym.
Odbierając dziecko rozmawiajmy z nauczycielem spokojnie i przyjaźnie, z pewnością zarejestruje to nasze maleństwo i szybciej poczuje się bezpieczne.
Czego nie wolno robić:
Nie wolno rodzicowi kłamać, że „zaraz wrócę” (dziecko cały czas niespokojnie czeka), „będę w szatni” (stoi przy drzwiach i nic go więcej nie interesuje).
Rodzic nie powinien przebywać z dzieckiem w sali, przedłuża w ten sposób adaptację własnej pociechy, jak również ze względu na inne dzieci, które też chciałyby mieć rodzica obok siebie (często wywołuje to płacz u innych dzieci - „chcę do mamy”).
Nie wolno wracać, zaglądać do sali nawet, gdy słyszymy płacz dziecka, zapewniamy, że trwa on krótko (dziecko świadome obecności rodzica będzie płakać dłużej).
Każdy rodzic ma wątpliwości, niepokoi go wiele rzeczy i to jest zrozumiałe, na wiele godzin jest pozbawiony kontroli nad dzieckiem, ale nie należy rozmawiać o tych wątpliwościach przy dziecku.
Nie wolno straszyć dziecka przedszkolem „Poczekaj no, już pani w przedszkolu nauczy cię porządku!”.
Nie wolno dzwonić do przedszkola z pytaniami o samopoczucie naszego dziecka, to zaburza rytm pracy nauczyciela, który ma nie tylko jedno dziecko pod swoją opieką.
Nie należy ulegać maleństwu, jeżeli płacze, tupie nogami i chce zostać w domu „jeszcze tylko dziś" - to tylko próba sił. Jeżeli dziecko wymusi pozostanie w domu, rodzic przegrał, a sytuacja będzie się powtarzać.
Nie przedłużajmy weekendowego pobytu u babci, to wydłużać będzie adaptację dziecka do przedszkola.
Jeśli chcemy, by dziecko chodziło do przedszkola, należy być konsekwentnym i nie okazywać wobec niego wahania. Z czasem zrozumie ono, że przedszkole jest jego ,,obowiązkiem" i kiedy zaakceptuje nowy układ społeczny, pobyt w przedszkolu stanie się dla niego po prostu przyjemnością. Ręczymy, że wkrótce nie będzie chciał z niej zrezygnować nawet w weekend.
1