Życie rodzinne naturalnym programem wychowania
Rodzina uznawana jest za podstawowe, naturalne środowisko wychowawcze z tego względu, że stwarza warunki najbardziej sprzyjające zaspokojeniu wszystkich potrzeb jednostki. 1 Jest tym składnikiem środowiska wychowawczego, który oddziałuje na jednostkę najdłużej; niekiedy przez całe życie. Wpływ wychowawczy rodziny jest jednak najsilniejszy we wczesnych stadiach rozwoju, w okresie dzieciństwa, gdy dziecko nie podlega jeszcze lub podlega w ograniczonej mierze oddziaływaniom innych instytucji.
Życie rodzinne nazywamy także naturalnym programem wychowania dlatego, że oddziaływanie na dziecko dokonuje się w normalnych warunkach życiowych, w różnorodnych sytuacjach codziennych. Proces ten bywa często żywiołowy, spontaniczny, rzadziej natomiast staje się w pełni świadomą i planową działalnością ukierunkowaną na realizację określonych celów.
We wszystkich innych instytucjach wychowanie jest w mniejszym lub większym stopniu oddzielane od życia.
Proces wychowania w rodzinie przebiega w sposób stały i ciągły. Dziecko przychodzi na świat w określonej rodzinie i jej wpływom podlega od początku swego istnienia.2 Przebywa w niej więc na długo przed pójściem do szkoły i chętnie wraca do niej nawet po osiągnięciu pełnej dojrzałości psychicznej i społecznej.3
Można więc stwierdzić, że z wychowawczego punktu widzenia najważniejszą instytucją opieki i wychowania jest rodzina.4
1. Rodzaje postaw i ich uwarunkowania
O sposobie i wynikach działań człowieka decydują jego postawy. Najczęściej w definicjach postaw wyróżnia się trzy ich składniki - składnik poznawczy, składnik emocjonalny oraz składnik behawioralny (zachowanie).5
Wzajemne oddziaływanie składników poznawczych i emocjonalnych oraz działania sprawia, że zróżnicowanie postaw względem rozmaitych przedmiotów, spraw, wydarzeń, zjawisk czy procesów jest bardzo znaczne. Wynika to zarówno z rozmaitej wiedzy ludzi, jak i ich podejścia emocjonalnego do poszczególnych rzeczy, spraw i innych ludzi, wreszcie z różnych chęci do działania i zakresu tego działania. Skomplikowany charakter postaw wynika również z tego, że kształtują się one raz na podstawie określonych przekonań, do których nabieramy jakiegoś stanu emocjonalnego; innym razem najpierw występuje jakiś stan emocjonalny, a dopiero potem wytwarzają się przekonania związane z tym stanem emocjonalnym.6
Postawa nie tylko ukierunkowuje reakcje jednostki, ale również je dynamizuje. Potrzeby leżą u podstaw funkcjonowania osobowości człowieka, dynamizują zachowanie ludzi. Można stwierdzić, iż w zakresie potrzeb istnieją znaczne podobieństwa między ludźmi, gdy zaś chodzi o warunki środowiskowe, to są one bardzo zróżnicowane w poszczególnych społeczeństwach i dla określonych jednostek. Poszczególne społeczeństwa żyją w różnych warunkach klimatycznych, demograficznych, ekonomicznych i kulturalnych. W każdym społeczeństwie natomiast występować będą dalsze różnice w warunkach życia ich członków - w wykonywanym zawodzie, warunkach materialnych itp.7
Zaspokojenie potrzeb danej osoby odbywa się zawsze w warunkach społecznych, co powoduje, że korzysta ona z doświadczenia społecznego, a także ciąży na niej presja społeczna. Oczywiście, jednostka zdobywa również własne doświadczenie, nie jest ono jednak niezależne od doświadczenia społecznego. Własne doświadczenie zdobywa jednostka głównie przez realizację zadań zmierzających do zaspokojenia potrzeb. To społeczne i indywidualne doświadczenie związane z zaspokojeniem potrzeb i realizacją zadań formować będzie postawy jednostki. W wyniku zaspokajania potrzeb przez samodzielne wykonywanie zadań lub działanie innych ludzi, określone osoby czy sytuacje będą oceniane - ze względu na ich znaczenie dla zaspokajania potrzeb - dodatnio lub ujemnie, wiązać się będą z nimi dodatnie lub ujemne uczucia, pozytywne lub negatywne działania.8
"Postawę można określić jako ukształtowaną w procesie zaspokajania potrzeb, w określonych warunkach społecznych, względnie zgodną i stałą organizację wiedzy, przekonań, uczuć, motywów oraz pewnych form działania i reakcji ekspresywnych podmiotu, związaną z określonym przedmiotem lub klasą przedmiotów."9
Postawy, które są początkowo ukształtowane w oparciu o potrzeby biologiczne, będą się w znacznym stopniu od nich uniezależniać. Z czasem przedmiot, mający pierwotne znaczenie tylko ze względu na zaspokojenie potrzeby, będzie wywoływać u jednostek określone myśli, uczucia, pragnienia, bez względu na stan zaspokojenia potrzeby. Wraz z uniezależnieniem się postawy od stanowiącej jej pierwotne podłoże potrzeby biologicznej przedmiot potrzeby staje się dla podmiotu źródłem nowych potrzeb - potrzeb wyższych, jak potrzeba kontaktu, przynależności czy miłości. Można to zauważyć w przypadku kształtowania się postaw dziecka wobec rodziców i odwrotnie.
Postawy charakteryzują ludzi jako istoty społeczne oraz różnicują poszczególne jednostki. Przedmiotem postaw może być to, co istnieje obiektywnie lub subiektywnie dla ludzi, co ma lub miało związek z zaspokojeniem ich potrzeb i przez to nabrało dla nich odpowiedniego znaczenia. W zaspokajaniu swych potrzeb jednostka jest zależna od społeczeństwa, zaspokaja swe potrzeby przy współudziale innych ludzi. Przedmiotem postawy mogą być więc inne osoby, jak matka, ojciec, nauczyciel, dziecko oraz własna osoba.
Postawy mogą być scharakteryzowane za pomocą takich cech, jak: treść przedmiotowa, zakres postawy, kierunek postawy, siła postawy, złożoność, zwartość, trwałość, miejsce postawy.10
Postawy mogą mieć różną treść. Można je, więc podzielić na: moralne, polityczne, religijne, estetyczne itp.
Kształtowanie postaw rozpoczyna się od zetknięcia podmiotu z przedmiotem postawy w sposób bezpośredni lub poprzez słowo. Pierwsze zetkniecie nie prowadzi zazwyczaj do trwałego podmiotowo - przedmiotowego związku. Aby ukształtowała się postawa, związek ten musi być utrwalony poprzez wielokrotne kontakty, rozmyślanie, uczuciowe wzmocnienie. Stopniowo związek ten rozbudowuje się i obejmuje wyobrażenia dotyczące przedmiotu postawy, myśli, przekonania, itp.
Pozytywna lub negatywna postawa generalizuje się na to wszystko, co jest związane z danym przedmiotem postawy. Przedmiot ten "wrasta" w psychikę podmiotu, uwzględniany jest w postawach wobec innych osób. W ten sposób kształtują się postawy wobec rodziców, nauczyciela czy szkoły.11
Postawy jednostki tworzą się w oparciu o doświadczenie społeczne, tradycję kulturową, oraz w wyniku jej własnych działań i doświadczeń. Jednostka przyswaja sobie od innych osób wiele postaw. Pod wpływem obserwacji zachowania się innych ludzi podmiot przejmuje ich postawy poprzez empatię, naśladowanie, modelowanie, identyfikację.12 Szczególnie wyraźnie można to zauważyć na przykładzie stosunków rodzice - dzieci.
Rodzina zaspokaja różnorodne potrzeby swych członków - fizjologiczne i psychiczno społeczne. Dzieci w znacznym stopniu, w zaspokajaniu swych potrzeb zależne są od rodziców. Zadania poszczególnych członków rodziny określone są przez ich role. Rodzice mają znaczny wpływ na zachowanie i postawy dziecka, dlatego, że zaspokajają jego potrzeby. To rodzice posiadają odpowiednie doświadczenie społeczne i wiedzę, w przeciwieństwie do dziecka, które jest bezkrytyczne i sugestywne. Znaczny wpływ rodziny na postawy dziecka związany jest z długim okresem oddziaływania na nie. Postawy rodziców wobec dziecka wpływają na postawy dziecka wobec rodziców. Oprócz postaw do rodziców równolegle rozwijają się postawy w stosunku do rodzeństwa, innych dorosłych i rówieśników.13
Stosunki z osobami znaczącymi są "prototypem" postaw dziecka wobec innych ludzi.14
Najistotniejszymi elementami postawy rodziców wobec dziecka są: stosunek emocjonalny i sposób rozumienia autorytetu, a więc sprawowanie władzy nad dzieckiem. Podstawą natomiast właściwego autorytetu rodzicielskiego jest życie i praca rodziców, ich postępowanie oraz rzeczywiste zainteresowanie dzieckiem. To ostatnie obejmuje dążenia i aspiracje dziecka oraz jego zainteresowania.15
Uogólniając można stwierdzić, że postawy ludzi kształtują się głównie pod wpływem konkretnych warunków społecznych, w których ludzie działają i zaspokajają potrzeby. Mniejszy wpływ na postawy budzi mają pojęcia abstrakcyjne.16
2. Wspomaganie rozwoju i uzdolnień twóczych dziecka
Wychowawczy wpływ rodziny w pierwszych latach życia dziecka wywiera decydujący wpływ na dalszy jego rozwój.
Od najmłodszych lat dziecko normalnie ujawnia potrzebę nieustannego przekraczania swego aktualnego stanu rozwojowego. Tę potrzebę rozwojową dziecka w formie dążenia do różnych osiągnięć należy uszanować i otoczyć opieką. Łatwo, bowiem jest zgasić w dziecku jego potrzebę swobodnej aktywności.
Rodzina, stwarzając dziecku odpowiednio stymulujące środowisko, kształtuje jego możliwości poznawcze. Dzięki staraniom rodziców uczy się dziecko skupienia, pokonywania trudności w osiąganiu celu. "Zdobywa podstawową zdolność: uczy się uczyć."17 Rodzina wpływa więc na rozwój umysłowy dziecka. Częste rozmowy z rodzicami, książki znajdujące się w domu rodzinnym, uczestnictwo w różnych imprezach kulturalnych sprzyjają wzbogacaniu wiedzy dziecka, kształceniu jego wyobraźni, spostrzegawczości oraz zdolności logicznego myślenia.18
Dzieci, które w pierwszych latach życia wyrastały w warunkach ubogiej stymulacji, tj. miały bardzo ograniczoną możliwość poznawania nowych przedmiotów, nowych sytuacji, stykania się z bodźcami kulturowymi, ujawniają opóźnienie w rozwoju umysłowym, które bardzo trudno jest nadrobić.
Warunkiem zaspokojenia potrzeby poznawczej małego dziecka jest nie tylko dostateczna liczba bodźców pobudzających jego aktywność poznawczą, lecz także obecność w jego życiu osób dorosłych, pomoc, jakiej mu udzielają w poznawaniu świata.
Małe dziecko może zaspokajać, rozwijać, wzbogacać swoją potrzebę poznawania rzeczywistości tylko dzięki temu, co dorośli mu podsuną, pokażą, powiedzą ,wyjaśnią. Chodzi tu przede wszystkim o osoby bliskie dziecku, pozostające z nim w bliskim kontakcie emocjonalnym.
Rozmowa ma ogromne znaczenie dla utrzymania bliskiego kontaktu, więzi emocjonalnej między dzieckiem i rodzicami, a także dla rozwoju intelektualnego dziecka. Wprawdzie środki masowego przekazu umożliwiają poznanie przedmiotów, sytuacji i zjawisk, ale dziecko musi być do tego przygotowane.
Rodzice pobudzają aktywność dziecka zapewniając mu zewnętrzne warunki do zabawy, a w dalszych etapach rozwoju do innych rodzajów aktywności: nauki realizacji zainteresowań i zamiłowań. Małe dziecko trzeba zachęcić do zabawy, uczyć je. Pomagać mu pokazywać różnorodne czynności, objaśniać.
Ważne jest, by zaspokojenie potrzeby poznawczej wiązało się z doznawaniem satysfakcji, a nie niepowodzeń i stanów lękowych. Niewłaściwe postępowanie wychowawcze rodziców może spowodować ograniczenie, stłumienie potrzeby aktywności.
"Jeżeli otoczenie nie zaspokaja potrzeby poznawczej dziecka, jeśli nie dostarcza mu materiału do rozwoju intelektualnego, nie stymuluje jego rozwoju, dziecko wykazuje słabe zainteresowania poznawcze, nie interesuje się otoczeniem, nie podejmuje aktywności poznawczej, a jego rozwój intelektualny może przebiegać z opóźnieniem i osiągnąć niższy poziom niż u jego rówieśników."19
Gdy dziecko będzie samodzielnie działać i nie będzie wyręczane przez rodziców, to wówczas chęć do poznawania wiedzy będzie się zwiększać. Rodzice powinni jednak pobudzać inicjatywę dziecka, czuwać nad nim i przychodzić z pomocą wówczas, gdy dziecko pod wpływem napotkanych trudności gubi się lub zniechęca do dalszej pracy. Ważne jest, by rodzice obserwowali swoje dzieci, by dobrze znali ich potrzeby i ich możliwości.
Należy pomóc dziecku w zdobywaniu coraz doskonalszej i bardziej szczegółowej wiedzy o sobie, o własnych możliwościach, aby wykształcić taki system i poziom aspiracji, który dopingowałby go do podejmowania wysiłku z nastawieniem, że chociaż nie jest to łatwe, ale na pewno się uda.
Im lepiej rodzice potrafią pobudzić własną inicjatywę dzieci, tym bardziej sprzyjającą atmosferę dla poczynań twórczych będzie zawierała ich działalność wychowawcza. Prawie każde dziecko przejawia spontaniczne skłonności twórcze, które przejawiają się najczęściej w jego rysunkach, malowankach, rymowankach, układach tanecznych czy przedstawieniach teatralnych. Zadaniem rodziców jest zachęcanie i wspomaganie ich różnorakich uzdolnień. Niestety, pewne uzdolnienia, jak np. artystyczne czy muzyczne, mogą być całkowicie zaprzepaszczone, jeżeli dom rodzinny nie stworzy dziecku odpowiednich warunków do ich rozwijania. Muszą one być wcześniej zauważone i odpowiednio stymulowane.
Wielu rodziców nastawionych jest na zaspokajanie potrzeb dzieci o zdolnościach przeciętnych lub nieco wyższych niż przeciętne, a to skreśla potrzeby dzieci wybitnie uzdolnionych.
Wybitne uzdolnienia przejawiają się dość często od najwcześniejszego okresu życia.20 Dzieci takie rozwijają się umysłowo znacznie szybciej niż ich rówieśnicy. Odznaczają się wyższym poziomem rozumowania, większą samodzielnością myślenia, oryginalnością w rozwiązywaniu stawianych im zadań, są dociekliwe.
Wybitne zdolności dziecka wymagają od jego rodziców wielkiej rozwagi i ostrożności w postępowaniu. Dobrze jest, gdy dziecko rozwija się harmonijnie i przyspieszony rozwój intelektualny idzie w parze z prawidłowym rozwojem fizycznym, społecznym i emocjonalnym. Gorzej jednak, gdy rozwój umysłowy jest bardzo dobry, a rozwój fizyczny i społeczny opóźniony.21
Dzieci uzdolnione aktywnie poszukują stymulacji intelektualnej i wymagają od otoczenia tego, co jest konieczne dla ich rozwoju poznawczego. Dzieci te jednak mogą mieć pewne problemy wynikające z różnic pomiędzy ich własnymi potrzebami i zdolnościami a nastawieniem środowiska, które uważa je nadal za dzieci "Bardzo uzdolnione dziecko w wieku lat 9 czy 10 może już osiągnąć umiejętność wykonywania działań formalnych i posługiwać się pojęciami o wysokim stopniu abstrakcji. Zapewne będzie ono znacznie wyprzedzać swych rówieśników."22
Rodzice powinni starać się posiąść rzetelną wiedzę o rozwoju dziecka, o prawach rządzących jego rozwojem fizycznym i psychicznym, a jego potrzebach i możliwościach, aby umiejętnie zapewniać mu warunki do najpełniejszego rozwoju. Powinni również zwracać uwagę na te wartości, które uważają za cenne, które pozwolą wzbogacić jego zasób wiadomości i umiejętności. "Zdolności zależą w dużym stopniu od zdobytych wiadomości nawyków i umiejętności."23 Czasami rodzice mogą narzucić własne poglądy i interpretacje, czasami mogą wystawić dziecko na stymulujące przeżycia. Należy dążyć do tego, aby w procesie wychowania wykształcić u dziecka umiejętność dostrzegania problemów oraz przygotować je do samodzielnego poszukiwania i znajdowania rozwiązań, co z pewnością przyda mu się w całym jego życiu.
Wszystko to, co dzieje się wokół dziecka w domu, wywiera głęboki i trwały wpływ na jego rozwój umysłowy, uczuciowy i moralny oraz na tworzenie się obrazu samego siebie. "Świat dziecka nie może ulec podziałowi na fragmenty, gdyż to zagrażałoby całemu procesowi jego rozwoju."24
Od rodziców głównie zależy szczęście, zdrowie i radość dziecka.
3. Postawy rodziców wobec dzieci.
"Postawy rodzicielskie, których głównym składnikiem są postawy wobec dzieci, uważa się za istotny czynnik kształtowania osobowości i rozwoju społeczno-emocjonalnego dzieci."25
Klimat rodziny, w której jednostka wzrasta, postawy, jakie preferują rodzice w stosunku do dzieci, a także sposób, w jaki pełnią rodzice swe role, stają się zasadniczymi wzorcami, które jednostka przyswaja lub odrzuca. Wpływ, jaki wywierają rodzice na swoje dziecko, jest więc bardzo silny i trwały. Stad też zadania rodzicielskie wymagają głębokich przygotowań. Rodzicielstwa nie można wyuczyć się, ale pewna wiedza, a przede wszystkim świadoma, dobra wola wypełniania tej roli w sposób jak najlepszy potrzebna jest każdemu z rodziców.
Dziecko w trakcie swego rozwoju psychicznego, począwszy od niemowlęcia przejawia wiele potrzeb, które zaspokajają rodzice. Zaspokojenie tych potrzeb zależne jest od uczuciowego ustosunkowania się rodziców do dziecka, czyli od preferowanej postawy rodzicielskiej.
"Postawa rodzicielska-macierzyńska czy ojcowska-jest tendencją do zachowania się w pewien specyficzny sposób w stosunku do dziecka"26
Postawy rodzicielskie nie są jednak niezmienne, ulegają ciągłemu rozwojowi. Rozwijające się dziecko przechodzi przez różne fazy rozwoju, rodzice muszą więc dostosować swe oddziaływania do okresu rozwoju, w którym dziecko się znajduje.
Jedną z pierwszych typologii postaw rodzicielskich, która stała się pierwowzorem dla wielu innych, jest próba podziału dokonana przez psychiatrę amerykańskiego L. Kannera.27 Wyróżnia on cztery typy postaw rodzicielskich: akceptację i miłość, jawne odrzucenie, perfekcjonizm oraz przesadną opiekuńczość.
Bardziej rozbudowaną typologię postaw podaje Slater.28 Wyróżnia ich osiem, rozmieszczonych na obwodzie, koła, co sugeruje płynność przejścia między typami umieszczonymi obok siebie. Są to pary: pobłażliwość - surowość, tolerancja - brak tolerancji, ciepło - chłód, uzależnienie - separowanie się. Pożądanymi z wychowawczego punktu widzenia są postawy tolerancji i ciepła.
Model Anny Roe29 zawiera sześć głównych typów zachowań rodziców względem dzieci. Postawa akceptacji przypadkowej i kochającej wiąże się z postawą ciepła. Z postawą chłodu łączy się zachowanie unikające, odrzucające i zaniedbujące. Uczuciowej koncentracji na dziecku odpowiada zachowanie nadmiernie wymagające oraz nadmiernie chroniące.
Systematyczne badania nad zachowaniem się matek wobec dzieci prowadził E. Schaefer.30 Na ich podstawie dokonał klasyfikacji postaw rodzicielskich. Przyjął on cztery podstawowe wymiary: autonomię, władzę, miłość, wrogość. Władzę i autonomię określają postawy posiadania i swobody. Miłości i wrogości odpowiadają postawy akceptacji i odrzucenia.
M. Zemska31 na podstawie badań dotyczących układu stosunków między rodzicami a dziećmi opracowała polski projekt typologii postaw rodzicielskich. Postawy dzielimy na: prawidłowe (korzystne dla rozwoju dziecka) i niewłaściwe. Nadmierny dystans uczuciowy wobec dziecka lub nadmierna na nim koncentracja są podłożem niewłaściwych postaw rodzicielskich: odtrącającej, unikającej, zbyt wymagającej, nadmiernie chroniącej. Kształtowanie się właściwego kontaktu z dzieckiem dokonuje się wówczas, gdy rodziców cechuje autonomia wewnętrzna i równoważenie uczuciowe. Podejście do dziecka będzie nastawione wtedy na rzeczywiste jego potrzeby. Takie zachowanie rodziców stanowi podstawę powstawania właściwych postaw, którymi są: akceptacja, współdziałanie, dawanie dziecku rozumnej swobody oraz uznanie prawa dziecka.
Akceptacja dziecka - to przyjmowanie go w zasadzie takim, jakim ono jest. Rodzice rozumieją indywidualne potrzeby, trudności, na jakie napotka wychowanek w swym rozwoju. Ufają dziecku, troszczą się o nie, okazują mu swe uczucia. Interesują się jego postępowaniem, gotowi w każdej chwili do pomocy i interwencji, jeśli tego wymaga sytuacja.
W postawie współdziałania wyraża się stała gotowość rodziców do uczestnictwa w życiu dziecka. Z jednej strony jest to zaangażowanie i zainteresowanie rodziców pracą i zabawą dziecka, z drugiej - stałe angażowanie dziecka w sprawy domu na miarę jego możliwości. Formy współdziałania są rozmaite, zależne od okresu rozwojowego, w którym znajduje się dziecko. Są to: współudział w zabawie, odpowiedzi na pytania, wyjaśnianie wątpliwości, dyskusje.
Z postawą współdziałania wiąże się postawa rozumnej swobody. Polega ona na pozostawieniu dziecku pola do własnej inicjatywy i aktywności. Zakres tego pola rozszerza się w zależności od cech indywidualnych i rozwojowych oraz z wiekiem dziecka. Swoboda, która dziecku jest dawana, ma być rozumna. Do kolejnych form samodzielnej aktywności dziecko musi być przygotowane.
Uznanie praw dziecka w rodzinie ma miejsce wtedy, gdy rodzice traktują go jako równouprawnionego członka rodziny, pozwalają na odpowiedzialność za własne postępowanie. Kierują postępowaniem dziecka poprzez wysuwanie sugestii, wyjaśnienia i tłumaczenia.
Według M. Ziemskiej32 rodzice przejawiający właściwe postawy wobec dziecka chętnie otaczają je troskliwą opieką. Są cierpliwi, zauważają i zaspokajają jego potrzeby. Łatwo nawiązują z dzieckiem kontakt; jest on przyjemny dla obu stron. Potrafią obiektywnie ocenić dziecko dzięki odpowiedniemu umiarkowanemu dystansowi i właściwej akceptacji.
Rozwój osobowości dziecka utrudniają, wypaczają negatywne postawy rodziców. Postawy odtrącająca i unikająca wiążą się z nadmiernym dystansem wobec dziecka czynnym lub biernym.
W przypadku postawy odtrącającej rodzice okazują dziecku niezadowolenie, stosują surowe kary, nieproporcjonalnie do stopnia przewinienia, nie okazują uczuć pozytywnych, otwarcie krytykują postępowanie dziecka, szydzą z jego nieudanych prób, lekceważą osiągnięcia.
Obojętność uczuciowa charakteryzuje postawę unikającą. Zdarza się, że rodzice nie dbają o dziecko, nie zaspokajają jego podstawowych potrzeb. W mniej skrajnym przypadku dziecko ma zapewnione bardzo dobre warunki materialne, nie ma natomiast żadnego kontaktu z rodzicami, którzy żyją w swoim świecie. Wychowaniem dziecka zajmują się inne osoby, np. dziadkowie, pomoc domowa.
Nadmierne skoncentrowanie się na dziecku, uległość wpływają na tworzenie się postawy nadmiernie chroniącej. Rodzice przejawiają tendencję do utrzymywania stałego i bliskiego kontaktu z dzieckiem, ograniczając jego kontakty społeczne z osobami spoza rodziny. Rodzice bezkrytycznie podchodzą do dziecka, uważając je za wzór doskonałości. Niekonsekwentny styl wychowania: z jednej strony pozwalanie dziecku na wszystko, rozpieszczanie, uleganie jego zachciankom, z drugiej - ciągły lęk o zdrowie i bezpieczeństwo, co w konsekwencji hamuje aktywność i samodzielność. Dziecko na długo pozostaje zależne od rodziców, zbyt silnie z nimi związane emocjonalnie lub też buntuje się, okazuje wzgardę i lekceważenie przy nadarzającej się okazji.
Rodziców, którzy posiadają wysokie aspiracje w stosunku do dziecka, chcą je ukształtować według idealnego wzorca, nie licząc się z jego realnymi zdolnościami i możliwościami, cechuje postawa nadmiernie wspomagająca. Rodzice z góry oczekują stałych osiągnięć, nawet przy zbyt wygórowanych wymaganiach. Dziecko nie ma żadnej swobody w działaniu. Jego postępowanie ograniczone jest przez zmuszanie, naginanie, narzucanie, nagany i kary. Wszelkie błędy i niepowodzenia są wyśmiewane, krytykowane.
Ogólnie można stwierdzić, że postawy
rodzicielskie wpływają na atmosferę życia rodzinnego. Ta z kolei może być korzystna dla rozwoju i kształtowania osobowości, albo wpływać ujemnie na rozwój psychiczny.33
4. Postawy dzieci wobec rodziców
Dzieci w kręgu rodzinnym formułują swe postawy, kształtują sposób bycia, ustalają normy moralne.34 Dziecko jest dobrym obserwatorem życia w rodzinie i umie oceniać zachowanie się rodziców. Można stwierdzić, że postawy dzieci w stosunku do swoich rodziców i pozostałych członków rodziny są zgodne z postawami, jakie te osoby żywią wobec dzieci.35
Postawa odtrącająca sprzyja kształtowaniu się u dziecka agresywności, kłótliwości, nieposłuszeństwa, kłamstwa, kradzieży, zahamowania rozwoju uczuć wyższych, a nawet zachowania antyspołecznego. Może również powodować trudność w przystosowaniu się na skutek zahamowania, zastraszenia, bezradności, a także reakcji nerwicowych.
Postawa unikająca może prowadzić do powstawania w dziecku takich cech, jak niezdolność do nawiązywania trwałych więzi uczuciowych, brak koncentracji i wytrwałości w działaniu, nieufności wobec otoczenia, łatwości wchodzenia w konflikty z innymi. Niezaspokojenie potrzeby kontaktu emocjonalnego z rodzicami o takich postawach może prowadzić do trudności w nawiązywaniu interakcji uczuciowych. Z punktu widzenia klinicznego będą to dzieci psychopatyczne.36
Postawa nadmiernie chroniąca prowadzi do opóźnienia dojrzałości społeczno - emocjonalnej, poczucia zależności od rodziców, bierności, wzmożonego poczucia własnej wartości, nastawień egocentrycznych i egoizmu.
Postawa nadmiernego wymagania sprzyja kształtowaniu się takich cech, jak brak wiary we
własne siły, niepewność, lękliwość, przewrażliwienie i uległość, pobudliwość, brak zdolności do koncentracji. Mogą powstawać również trudności szkolne lub w przystosowaniu społecznym. Gdy dziecko jest zdolne do buntu wobec rodziców i ma dobry kontakt z rówieśnikami, to wówczas ta postawa ulega osłabieniu.
Akceptacja dziecka przez rodziców sprzyja kształtowaniu się zdolności do nawiązywania trwałej więzi emocjonalnej, do przywiązania oraz zdolności do wyrażania uczuć. Dziecko może być więc wesołe, przyjacielskie, miłe, usłużne, a także dzięki poczuciu bezpieczeństwa - odważne.
Postawa współdziałania na ogół powoduje, że dziecko staje się ufne wobec rodziców, zwraca się do nich po rady i pomoc, jest zadowolone z pracy, z rezultatów własnego wysiłku, wytrwałe, zdolne do współdziałania, do podejmowania zobowiązań, potrafi troszczyć się o własność swoją i innych.
Cechująca rodziców postawa rozumnej swobody wyzwala u dzieci zdolność do współdziałania z rówieśnikami. Dziecko jest uspołecznione, pomysłowe, bystre, w miarę pewne siebie, łatwo przystosowujące się do różnych sytuacji społecznych. Może przejawiać dążenie do pokonywania różnych przeszkód, kończenia czynności rozpoczętych, spełniania trudnych zadań.37
Przy postawie uznającej prawa dziecka w rodzinie może ono wyrobić w sobie lojalność i solidarność w stosunku do innych członków rodziny, nie musi polegać zawsze na rodzicach i być od nich zależne, ale może podejmować czynności z własnej inicjatywy, co sprzyja twórczości.
Postawy dziecka w stosunku do rodziców należy traktować jako funkcję wychowawczą rodziców.38 Efekty oddziaływań wychowawczych rodziców zależą od tego, jak dziecko odbiera stosunek rodziców do niego w porównaniu z ich ustosunkowaniem się do rodzeństwa: czy sądzi, że jest lepiej lub gorzej traktowane w rodzinie, bardziej lub mniej, albo są jednakowo uznawane i kochane. Może się zdarzyć, że percepcja postaw rodzicielskich przez dziecko może odbiegać znacznie od rzeczywistej postawy matki lub ojca.39 Tak np. dziecko, któremu rodzice pozostawiają wiele swobody i nie krępują jego aktywności w domu i poza domem, może odczuwać to jako brak zainteresowania jego sprawami.
Ogólnie można stwierdzić, że dobre stosunki pomiędzy rodzicami i dziećmi rodzą w dziecku emocjonalną pewność, poczucie bezpieczeństwa i spokój emocjonalny. Źródłem pozytywnej postawy dziecka wobec siebie i innych jest właśnie miłość i troska rodziców, a także chęć przebywania z nim. Dziecko powinno odczuwać, że przedstawia dla rodziców jedną z największych wartości świata otaczającego.40
5. Swoboda i przymus wychowawczy
Ambicją rodziców powinno być rozsądne rozszerzanie zakresu swobody swoich dzieci. Należy dążyć do zachowania możliwie optymalnych relacji między jego swobodą a przymusem. Nie jest to zadanie łatwe. Należy okreś1ić granicę swobody.
Rodzicom znającym potrzeby swoich dzieci i chcący zapewnić im jak najlepsze warunki rozwoju łatwiej jest ten dystans zachować, niż rodzicom, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać rygor na pokaz. Dziecko czuje się wówczas zbyt kontrolowane, brak mu własnej inicjatywy. Pewna doza przymusu jest niezbędna w procesie wychowania, ale nie może ona krępować inwencji dziecka.
Należy systematycznie rozpoznawać zmieniające się możliwości i potrzeby dzieci i stopniowo wprowadzać coraz więcej swobody. Dziecko wraz z wiekiem potrzebuje jej coraz więcej. Potrzebne jest mu to da przyzwyczajania się do samodzielnego życia w przyszłości. Oczywiście, ta swoboda w różnym wieku będzie różna i nie jest równoznaczna z brakiem opieki czy kontroli.41
Przyznawanie dziecku swobody działania umożliwia zaspokojenie jego potrzeby samourzeczywistnienia, jego rozwoju. Nadmierne zaś ochranianie dziecka ogranicza lub uniemożliwia zaspokojenie tej jego potrzeby.42
Gdy rodzice darzą dziecko zaufaniem i swobodą, to wówczas może być ono zdolne do współdziałania z rówieśnikami, uspołecznione, łatwo przystosowujące się do różnych sytuacji społecznych.
Każdy człowiek powinien dorastać w atmosferze swobody. Bycie swobodnym wymaga jednak sprzyjających temu warunków, które wiążą się z możliwością zaspokojenia naturalnych potrzeb. Należy pamiętać, że człowiek posiada nieograniczone możliwości rozwojowe; warunkiem rozwoju człowieka jest jego wolność indywidualna; dziecko zaś nie powinno niczego przyjmować bezkrytycznie.
Przeciwieństwem swobody jest przymus wychowawczy. 0d dzieci wymaga się bezwzględnej karności i posłuszeństwa, podporządkowania się wszelkim poleceniom i nakazom rodziców. Wszelkie decyzje w sprawach rodziny podejmują rodzice. Wyjaśnień udzielają dzieciom tylko wówczas, gdy uznają to za stosowne. Zarówno nagrody, jak i kary stosowane są konsekwentnie i dziecko zdaje sobie sprawę, że nie ma od nich odwołania. Rodzice kontrolują postępowanie dziecka na każdym kroku, nie ma ono swobody działania. Dzieci przyzwyczajone do bezwzględnego posłuszeństwa na ogół są zastraszone i uległe, niezdolne do samodzielnego myślenia i działania, a reagujące tylko do wykonywania rozkazów i poleceń.43 Z kolei inne dzieci mogą się buntować przeciw ustawicznemu przymusowi i stawać się agresywne w sposób jawny lub ukryty, lub tez stawiać bierny opór otoczeniu, a także przyswajać normy zachowania w sposób powierzchowny, bez zrozumienia.
Przymus powoduje słabą motywację do działań nakazanych. Silna staje się motywacja do rezygnacji, unikania, ucieczki. Dziecko wykazuje zdolność do pokonywania wielu przeszkód, gdy działa swobodnie, z własnego wyboru, stawiając sobie osobisty, ważny cel. Ograniczenie swobody prowadzić może do znacznego zminimalizowania potrzeby własnego działania. Bardzo ważne jest, aby stopień przyznawania swobody odpowiadał poziomowi rozwoju dziecka.
Można stwierdzić, że zaspokojenie dziecięcej potrzeby swobody powinno zdominować cały proces wspierania prawidłowego umysłowego, emocjonalnego i fizycznego rozwoju jednostki. Jednak życie dziecka nie może być pozbawione jasno określonych granic, zasad. Nie może zabraknąć udziału dorosłych w procesie rozwoju, bo przecież dziecko potrzebuje przykładu. Ważne jest współdziałanie ze strony rodziców.
Małe dziecko potrzebuje pewnej strukturalizacji świata zewnętrznego, co daje mu poczucie bezpieczeństwa- ono zaś jest czynnikiem decydującym o podejmowaniu działań swobodnych.
Dziecko rozwija się prawidłowo, gdy nie jest hamowane. 0 całkowitej swobodzie nie można jednak mówić, gdyż nikt nie jest wolny społecznie - uwzględniać należy prawa innych. "Nie ma przymusu bez swobody i swobody bez przymusu."44
W każdym wychowaniu istnieją momenty swobody i przymusu oraz istnieją najrozmaitsze, często wykluczające się nawzajem rodzaje swobody i przymusu w wychowaniu.45
Generalnie jednak człowiek samodzielny i poszukujący, działający swobodnie, staje się jednostką w pełni odpowiedzialną i zdolną do życia w harmonii nie tylko z samym sobą, ale i z innymi.
6. Partnerstwo w rodzinie
Partnerstwo w rodzinie polega na poszanowaniu praw wszystkich członków rodziny, na sprawiedliwym ustaleniu obowiązków i przywilejów dla każdego członka rodziny oraz ogólnej organizacji życia rodziny włączającej w nie ściśle dziecko. Opieka taka rozwija samodzielność dzieci; uczy je współdziałania z innymi, zaradności, zasad współżycia społecznego i ich przestrzegania nie z obawy przed karą, lecz z własnego świadomego wyboru.
Dziecko zna zakres swoich obowiązków i zadań, nie zostały mu one jednak narzucone z góry, lecz dobrowolnie je przyjęto. Jeżeli w takich warunkach zdarzy się zaniedbanie lub złamanie zobowiązania, rodzice starają się wyjaśnić dziecku, na czym polega niewłaściwość. Przy takim podejściu do dziecka, bardzo wcześnie kształtuje się u niego zdolność do samokontroli i dyscyplina oparta na zinterioryzowanych normach i zasadach moralnych. W takim układzie miedzy rodzicami a dzieckiem występuje silna więź emocjonalna, wzajemne zaufanie, sympatia i życzliwość.46
Nawiązanie kontaktu z dzieckiem, słuchanie go, daje mu pewność, że się z nim liczymy, gotowi jesteśmy wymieniać informacje.
Dziecku potrzebny jest częsty kontakt z rodzicami, ich czynna obecność. Musi ono czuć, że rodzice są nim zainteresowani. Równocześnie dziecko interesuje się tym, co robią rodzice. W ten sposób nawiązuje się współdziałanie miedzy rodzicami a dzieckiem bardzo potrzebne nie tylko do rozwoju umysłowego, ale i do rozwoju uczuciowego i społecznego.
Dziecko czuje się źle, gdy jest lekceważone, poniżane i krytykowane. Jeśli więc rodzice nie traktują go jako swego partnera, dziecko będzie miało skłonność do poczucia mniejszej wartości. Jeśli zaś rodzice będą szanować jego wysiłki, traktować je serio biorąc pod uwagę możliwości dziecka w danym okresie, dziecko będzie miało podstawę do zaufania we własne siły.
I odwrotnie, jeśli rodzice będą, widzieć efekty swojej pracy, swojego pozytywnego oddziaływania na dzieci, wówczas będą czuć się równymi partnerami.
7. Wspólnotowe doświadczanie potrzeby miłosci
Rodzina pozostaje dla dzieci i rodziców podstawowym zespołem wspólnoty życia. Jest to wspólnota głównie emocjonalna.
"Rodzina jest przede wszystkim domeną swoistej, nie dającej się niczym zastąpić intymności uczuciowej, owym związkiem zamykającym sobie wspólnie przeżywane doświadczenia, najbardziej podstawowe i ostateczne zarazem."47
W warunkach, gdzie występują bliskie więzi emocjonalne, otwarta komunikacja, rodzina może w sposób najpełniejszy zaspokajać potrzeby fizyczne i psychiczne swych członków, a szczególnie potrzebę miłości, bezpieczeństwa, akceptacji.
Potrzeba miłości zaspokojona jest w atmosferze emocjonalnej bliskości i intymności. Bez fundamentu miłości rodzice nie są w stanie zrozumieć dziecka, motywów jego postępowania, rozpoznać jego potrzeb. Zaspokajanie potrzeby miłości zapewnia dziecku pełny i nieskrępowany rozwój. Tylko kochając dziecko można właściwie zaplanować sposoby poradzenia sobie z jego niewłaściwym zachowaniem, nauczyć je samodyscypliny.
Kultura współżycia w rodzinie opiera się na więzach emocjonalnych łączących jej członków. Zrozumienie, życzliwość, wzajemna pomoc niesiona w przypadku trudności charakteryzują zachowanie ludzi kochających się. W rodzinie za kształt miłości, rozumianej głęboko i humanistycznie, odpowiadają przede wszystkim rodzice. To oni dają przykład tego, jak kochać, a sposób organizowania przez nich życia rodzinnego staje się okazją do nauki dawania i brania miłości.
Członkowie rodziny, a szczególnie rodzice i dzieci, oczekują od siebie wzajemnie miłości; jest im ona nieodzownie potrzebna do kształtowania zdrowej psychicznie zintegrowanej osobowości.
Rodzice trwający w więzi budują silną więź z dzieckiem. Umożliwiają mu komunikację potrzeb, okazują miłość.
Dziecko pozbawione ciepła rodzinnego, czułego spojrzenia, przygarnięcia i przytulenia, zaczyna postrzegać swój dom bardziej jak przechowalnię, czy jak hotel, do którego przychodzi się zjeść posiłek czy przespać się, a wszystko inne staje się obce i chłodne.
Jeśli dziecko jest odrzucone, nie kochane, to wpływa to negatywnie na rozwój jego osobowości, w szczególności sfery uczuciowej. Zaspokojenie potrzeby miłości rzutuje na sposób widzenia świata przez dziecko -rodziców, domu, samego siebie.
"Swoim zachowaniem dziecko mówi nam, czego potrzebuje: więcej miłości, więcej dyscypliny, więcej akceptacji czy więcej zrozumienia. Za pośrednictwem naszego zachowania zaspokajamy te potrzeby, ale jesteśmy w stanie tego dokonać tylko wówczas, gdy nasze wzajemne stosunki oparte są na bezwarunkowej miłości."48
Do rodziców należy stworzenie takiej atmosfery rodzinnej, przepojonej miłością i szacunkiem, aby sprzyjała osobistemu i społecznemu wychowaniu dzieci.
Zaspokojenie potrzeb psychofizycznych dziecka jest jednak zadaniem złożonym. Jego realizacja wymaga od rodziców nie tylko miłości do dziecka i pragnienia jego dobra, lecz także wiedzy o roli potrzeb, sposobach ich zaspokajania.
Ogólnie można stwierdzić, że jednym z ważnych elementów szczęścia człowieka jest zaspokojenie jego potrzeby miłości. Miłość związana jest z serdecznym stosunkiem i życzliwością do obiektu uczuć. Dzieci obdarzają takimi uczuciami te osoby, które są im życzliwe i otaczają je miłością, a więc rodziców.
8. Wychowanie do wolności i demokracji
Pojęcia wolności i demokracji są ze sobą ściśle związane, gdyż demokracja - rozumiana jako system społeczny, polityczny i gospodarczy - oparta jest na wolności jednostki. Inaczej mówiąc, w systemie demokratycznym prawa i wolność jednostki są wartościami nadrzędnymi.
Wychowanie dziecka do wolności i demokracji odbywa się przede wszystkim w środowisku rodzinnym. To rodzina właśnie - poprzez odpowiednio przemyś1ane i ukierunkowane działania - winna uczyć dziecko umiejętności korzystania ze swoich wolności, a więc umiejętnego dokonywania wyborów. Powinno się to odbywać stopniowo poczynając od prostych decyzji, aż do prawa dziecka do dokonywania odpowiedzialnych decyzji dotyczących jego samego i uczestnictwa w podejmowaniu decyzji rodzinnych. Takie działania kształtują w dziecku pożądane cechy, tzn. szacunek dla innych, tolerancję, odpowiedzialność, konsekwencję itp.
W swoich działaniach rodzina powinna współpracować ze szkołą. Tam bowiem dziecko styka się z o wiele bardziej skomplikowaną strukturą niż jego rodzina. Ma więc okazje przenieść swoje rodzinne doświadczenia na grunt społeczności szkolnej. Odpowiednio przygotowane dziecko bez problemu porozumie się z rówieśnikami, gdyż łatwo potrafi zaakceptować innych wokół siebie.
Ostatecznym celem wymienionych działań wychowawczych winno być ukształtowanie takiej jednostki, która w przyszłości będzie w stanie w pełni wykorzystywać przysługujące jej prawa społeczne i potrafi na rzecz tego społeczeństwa odpowiednio - na miarę swych możliwości - pracować. W systemie demokratycznym zachodzi bowiem ścisła i wzajemna zależność, która rozwój tego systemu uzależnia od umiejętnego korzystania przez jednostkę z przysługujących jej praw.
Dzieci powinny być przysposabiane do takiego życia, w którym stawać będą przed nowymi zadaniami, znajdować się będą w sytuacjach nieprzewidzianych.
Chodzi o wychowanie człowieka, który będzie uczestniczył w sterowaniu rozwojem cywilizacji, chroniąc ją od klęski i strzegąc od zagrożeń.
Wychowanie powinno być wychowaniem do wolności. Wolność powinna być rozumiana nie jako swawola, niezdolność do przyjmowania na siebie jakichkolwiek zobowiązań, lecz jako zdolność wyboru dobra i jego realizacji, ustawicznego poszukiwania tego, co zostało poznane i uznane jako godne naszego dążenia - stanowi bowiem środek naszego doskonalenia osobowego.
PRZYPISY
1 S. Lis, Proces socjalizacji dziecka w środowisku pozarodzinnym, Warszawa 1992, Wydawnictwo Naukowe PWN, s. 57.
2 M. Przetacznik - Gierowska, S. Włodarski, Psychologia wychowawcza, cz.II, Warszawa 1994, Wyd. Naukowe PWN, s.113.
3 M. Łobocki, Współdziałanie nauczycieli i rodziców w procesie wychowania, Warszawa 1985, Nasza Księgarnia, s. 12
4 F. Adamski, Socjologia małżeństwa i rodziny, Warszawa 1984, PWN, s. 37.
5 T. Lewowicki, Indywidualizacja kształcenia, Warszawa 1977, PWN, s. 129.
6 S. Mika, Wstęp do psychologii społecznej, Warszawa 1972, PWN
7 T. Mądrzycki, Psychologiczne prawidłowości kształtowania się postaw, Warszawa 1977, WSiP, s. 19.
8 Tamże, s. 20.
9 Tamże, s. 20.
10 Tamże, s. 27 - 30.
11 Tamże, s 50.
12 Tamże, s. 52 - 56.
13 M. Przetacznik - Girowska, G. Makiełło - Jarża, Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego, Warszawa 1992, WSiP, s. 195.
14 Z. Giereluk-Lubowicz, Wychowanie w rodzinie wielkomiejskiej, Warszawa 1979, WSiPs.136
15 Tamże, s.138.
16 T. Mądrzycki, op. cit.,s.65
17 S. Jędrzejewski, Wybór tekstów z socjologii wychowania, Warszawa 1981, WSi P, s. 144
18 Z. Skorny, Psychologia wychowawcza dla nauczycieli, Warszawa 1992, WSiP, s. 40.
19 H. Filipczuk, Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży, Warszawa 1980, IW CRZZ, s. 220
20 J. Makowska, Dzieci trudne do kochania. Warszawa1982 IWZZ s.128
21 Tamże s. 135
22 W.D.Wall, Twórcze wychowanie w okresie dzieciństwa, Warszawa 1986 PWN s. 394
23 B. Hornowski, Rozwój inteligencji i uzdolnień specjalnych, Warszawa 1978 WSiP, s.203
24 W.D. Wall op. cit. s.327
25 M.Tyszkowa (red), Rozwój dziecka w rodzinie i poza rodziną, Poznań 1985, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, s. 21
26 M. Ziemińska, Postawy rodzicielskie, Warszawa 1973, Wiedza Powszechna, s. 32
27 Tamże, s. 41
28 Tamże, s. 43
29 Tamże, s. 45
30 Tamże, s. 46
31 Tamże, s. 57
32 Tamże, s. 57
33 M. Przetacznik- Gierowska, Z. Włodarski, Psychologia wychowawcza cz.II, Warszawa 1994, PWN s. 140.
34 H. Filipczuk, Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży, Warszawa 1980, IW CRZZ, s. 150.
35 J. Rembowski, Rodzina w świetle psychologii, Warszawa 1986, WSiP, s. 176.
36 M. Ziemska, Postawy rodzicielskie..., op. cit., s. 67.
37 M. Ziemska (red.), Rodzina i dziecko, Warszawa 1979, PWN, s. 191.
38 J. Rembowski, Rodzina w świetle psychologii, Warszawa 1986, WSiP, s. 169.
39 J. Rembowski, Postawy dzieci wobec rodziców i innych członków rodziny, Gdańsk 1971,Wyd.UG
40 M. Ziemska (red), Rodzina i dziecko, op. cit., s.200.
41 M. Ziemska, Rodzina a osobowość, Warszawa 1977, Wiedza Powszechna, s. 165.
42 M. Ziemska, Rodzina i dziecko, Warszawa 1979, PWN, s. 189.
43 M. Przetacznik-Gierowska, Z. Włodarski, op. cit., s. 130.
44 B. Nawroczyński, O wychowaniu i wychowawcach, Warszawa 1968, s. 128.
45 Tamże, s.128.
46 M. Przetacznik- Gierowska, Z. Włodarski, op. cit., s. 131.
47 A. Kamiński, Funkcje pedagogiki społecznej, Warszawa 1974, PWN
48 R. Campbell, Twoje dziecko potrzebuje ciebie, Kraków 1990, TKECH, s. 34.
BIBLIOGRAFIA
Adamski F. (red.) Wychowanie w rodzinie, wyd. 3, Kraków 1991;
Adamski F., Socjologia małżeństwa i rodziny, Warszawa 1984, PWN;
Bińczycka J., Miedzy swobodą a przemocą w wychowaniu, Kraków 1997, Wyd.Impuls;
Campbell R., Twoje dziecko potrzebuje ciebie, Kraków 1990, TKECH;
Eichelberger W., Jak wychować szczęśliwe dzieci, Warszawa 1994, INTRA; Filipczuk H., Potrzeby psychiczne dzieci i młodzieży, Warszawa 1980, IW CRZZ;
Filipczuk H., Rodzina a rozwój psychiczny dziecka, Warszawa 1981, Nasza Księgarnia; Giereluk-Labowicz Z., Wychowanie w rodzinie wielkomiejskiej, Warszawa 1979, WSiP;
Hornowski B., Rozwój inteligencji i uzdolnień specjalnych, Warszawa 1978, WSiP;
Jędrzejewski S., Wybór tekstów z socjologii wychowania, Warszawa 1981, WSiP; Kamiński A., Funkcje pedagogiki społecznej, Warszawa 1974, PWN;
Kozłowska A., O trudnościach w wychowaniu dziecka, Warszawa 1991, WSiP;
Lewowicki T., Indywidualizacja kształcenia, Warszawa 1977, PWN;
Lis S., Proces socjalizacji dziecka w środowisku pozarodzinnym, Warszawa 1992,
PWN;
Łobocki M., Współdziałanie nauczycieli i rodziców w procesie wychowania, Warszawa
1985, Nasza Księgarnia;
Makowska J., Dzieci trudne do kochania, Warszawa 1982, IWZZ;
Mądrzycki T., Psychologiczne prawidłowości kształtowania się postaw, Warszawa 1977, WSiP;
Mika S., Wstęp do psychologii społecznej, Warszawa 1972, PWN; Nawroczyński B., O wychowaniu i wychowawcach, Warszawa 1968;
Pachałko J., Osobowość: zachowanie społeczne dzieci rodziców o postawach nadmiernie wymagających, Warszawa 1996, Wyd. Sorus;
Pieter J., Środowisko wychowawcze, Katowice 1972, Wyd. UŚl;
Przetacznik-Gierowska M., Makiełło-Jarża G., Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego, Warszawa 1992, WSiP;
Przetacznik-Gierowska M., Włodarski Z., Psychologia wychowawcza, Warszawa 1994, PWN;
Rembowski J., Rodzina w świetle psychologii, Warszawa 1972, PWN;
Rembowski J., Postawy dzieci wobec rodziców i innych członków rodziny, Gdańsk 1971, Wyd. Ugd.; Skorny Z., Psychologia wychowawcza dla nauczycieli, Warszawa 1992, WSiP;
Tyszkowa M. (red.) Rozwój dziecka w rodzinie i poza rodziną, Poznań 1985, Wyd. UAM;
Wall W.D., Twórcze wychowanie w okresie dzieciństwa, Warszawa 1986, PWN;
Ziemska M. (red.) Rodzina i dziecko, Warszawa 1979, PWN;
Ziemska M., Rodzina a osobowość, Warszawa 1977, Wiedza Powszechna;
Ziemska M., Postawy rodzicielskie. Warszawa 1973, Wiedza Powszechna.