06-11 PAM-Zharmonizowanie Starej Ery z Nową Erą, CAŁE MNÓSTWO TEKSTU


Przesłanie archanioła Michała

przez Ronna Herman LM-11-2006

Zharmonizowanie „Starej Ery” z „Nową Erą”

 

Ukochani Mistrzowie, wielu z Was dziwi się, dlaczego macie tak dużo trudności z przypomnieniem sobie przyziemnych codziennych „faktów życiowych” i dlaczego tak wyraźnie dużo wysiłku kosztuje pozostawanie uziemionym w fizycznej rzeczywistości, jaką stworzyliście podczas Waszych wielu inkarnacji. W czasie, gdy przyciągacie i integrujecie coraz więcej światła stwórczego, zachodzi w Was również proces powrotu do międzywymiarowego stanu duszy. Ma to miejsce w Waszej rzeczywistości „wewnętrznej” oraz w świecie egzystencji fizycznej. Pozostawiacie za sobą wiele starych, przestarzałych koncepcji zastępując je wyższymi, poszerzającymi i wzmacniającymi formami myślowymi. Uzdrawiacie i transmutujecie bolesne wspomnienia - „komórki pamięci” z wielu przeszłych żyć, które zostały zmagazynowane w Waszym DNA i złożonym systemie ciał - w ciele fizycznym, mentalnym, emocjonalnym i eterycznym. Trudzicie się, aby powrócić do Waszego „centrum mocy”, które my nazywamy Waszym Świętym Centrum Serca. Walczycie również o to, aby pozbyć się tego wszystkiego ze „starych czasów”, co nie służy już najwyższemu celowi czy większemu dobru, gdy wkraczacie w szerszy plan i wysubtelnione wibracje „Nowej Ery”. Gdy chwytacie wyższe i bardziej kompleksowe wymiary pól wiedzy i świadomości, Wasz stary świat egzystencji przeplata się z nową rzeczywistością przyszłości.

 

Wielu z Was bez rozpoznawalnego powodu ma złe samopoczucie lub wrażenie straty oraz nie może skoncentrować się na codziennych sprawach życiowych. Teraz macie możliwość dobrze zrozumieć, jak funkcjonują uniwersalne prawa i co musicie zrobić, aby przyspieszyć proces stwarzania świata pokoju, harmonii i pełni dla Was i innych wokół Was, jakiej sobie życzycie. Czujecie, że podjęliście wszelkie konieczne kroki i macie jasne wyobrażenie tego, co chcecie osiągnąć, a jednak wydaje się, jakby ciągle Wasz postęp był utrudniany przez jakieś przeszkody.

 

Wiedzcie to: Wszyscy jesteście w trudnym okresie, możecie czuć się, jakbyście zostali fałszywie pokierowani, przez co wielu z Was może skłaniać się do zejścia z drogi. Możecie myśleć, że coś jest z Wami nie w porządku i że nie jesteście warci lub, że „to nie funkcjonuje tak, jak zostało nam powiedziane, że będzie”. Mówimy Wam, Kochani, to nie jest czas słabości w sercach, błagamy Was, kiedy przekraczacie fale i cykle zmian, bądźcie zdecydowani - trwajcie w swoich decyzjach.

 

Potrudzimy się, aby wyjaśnić kilka fenomenów, jakie zachodzą w każdym z Was osobiście i w psychice ludzkości jako całości. Powiedzieliśmy, że wszystko, co nie jest w harmonii z Waszym rozwijającym się „stanem świadomości”, wydostaje się na powierzchnię, aby być przetransmutowane i uzdrowione. Jednak nadal nie macie jasnego pojęcia o kompleksowym procesie transformacji, jaki ma miejsce na każdym poziomie Waszej istoty.

 

Jest wiele wyższych i niższych poziomów międzywymiarowej egzystencji i świadomości we Wszechświecie. Jest również wiele poziomów świadomości w Waszej własnej strukturze mózgowej. Jak wcześniej wyjaśnialiśmy, na większość ludzkości w rzeczywistości wpływała głównie energia świadomość trzech niższych czakr z małym tylko wpływem serca i wyższych centr świadomości. Również Wy posiadacie w Waszej strukturze mózgowej międzywymiarowe poziomy świadomości. Od „upadku świadomości”, który nastąpił przed wieloma tysiącami lat, przeciętny człowiek został zdominowany przez trzy niższe poziomy świadomości: pierwszy wymiar lub fundament podstawy z koncentracją na brak/ przeżycie i samozachowanie przez naturalny instynkt; drugi wymiar lub „centrum odczuć świadomości”, skierowany na życzenia ciała ego, miłość seksualną/cielesną i emocje przywiązane do Ziemi; oraz trójwymiarowy poziom manifestacji lub poziom osobistej mocy wyrazu - przez co każdy, aby być wydajniejszym współtwórcą na poziomie fizycznej egzystencji, musiał doskonalić swoje gotowości. Każdy człowiek na Ziemi znajduje się na określonym poziomie współtworzenia, stwarzając brak, ból, cierpienie i iluzję, będąc miotanym przez nastroje przeznaczenia lub kontrolowanym przez „gniewnego Boga”. Nowy człowiek nauczył się żądać swoich boskich przywilejów i wie, jak używać uniwersalnych praw manifestacji, aby stworzyć radosne piękno, szczodrość, pełne miłości związki a także harmonię w swoim wnętrzu i wokół siebie. Jak Wam często mówiliśmy, uniwersalne prawa nie maja żadnych uprzywilejowanych ulubieńców i nie czynią wyjątków, są niezmienne i znajdują użytek we wszystkim, od najniższego po najwyższe.

 

Kiedy wysubtelnicie i podwyższycie swoje wibracje, otrzymacie zdolność dostępu do pakietów światła mądrości zmagazynowanych w wyżej wymiarowych poziomach Waszych struktur mózgowych i będziecie mogli je zintegrować. Jednak może być tak, że nie do końca zrozumiecie resztę tego skomplikowanego procesu „ewolucji”. Oto, co zachodzi na każdym poziomie Waszej egzystencji: kiedy dostrajacie się do frekwencji światła wyższych wymiarów, oddalacie/rozpuszczacie negatywne, niższe wzorce wibracyjne z przeszłości zmagazynowane w Waszym ciele fizycznym, emocjonalnym i eterycznym - szczególnie zaś w ciele mentalnym i strukturze mózgu. Wiele niższych poziomów świadomości tego świata, które w przeszłości były dla Was łatwo dostępne, zostanie sklarowanych a nawet zamkniętych, ponieważ one już nie służą Waszemu najwyższemu dobru. Bolesne wspomnienia przeszłości są dla wielu z Was jak złe sny, a Wy nie macie już życzenia lub potrzeby, aby je wspominać. Kiedy to się stanie, cieszcie się, ponieważ wtedy będziecie wiedzieli, że uzdrowiliście tą fazę Waszej przeszłości.

 

Wszystkie sprawy drugorzędne i fakty bez znaczenia, na których wielu z Was skupia uwagę, nie ma już do Was natychmiastowego dostępu, ponieważ uczycie się chwytać i gromadzić ważne nowe kompleksowe informacje. Odkryjecie, że jeśli macie dostęp i integrujecie wiedzę z pakietów światła mądrości w wyższych wymiarach Waszego mózgu, możecie rozwinąć prawie natychmiastową, totalną pamięć kompleksowych faktów i konceptów, ponieważ uczycie się chwytać Wasz „genialny potencjał”.

 

Inny fenomen, który pojawia się na całym świecie, to fakt, że przeciętny człowiek nie przesypia nocy bez przerwanego snu. Duża większość „rozwijających się dusz” donosi, że budzi się wielokrotnie w ciągu nocy, czasem z uczuciem powrotnego wtłaczania w swoje ciała. Najczęstszym powodem Waszej aktywności podczas snu jest nauka wstępowania w ducha i odwiedzania podczas okresów nocnego wypoczynku różnych królestw i wymiarów. Gdy trochę bardziej rozwiniecie swoją świadomość, otrzymacie zdolność dostępu do wyższych poziomów/wymiarów świadomości (w starych naukach nazywanych często poziomami kauzalnymi lub królestwami wyższego mentalu). Już nie podróżujecie tam w Waszych fizycznych ciałach astralnych stworzonych przez Wasze przeszłe formy myślowe i myśli innych, które przyjęliście jako swoje własne. Jeden z cudów, jaki przydarza się wtajemniczonym na drodze jest fakt, że gdy osiągacie określony poziom zrównoważonego poznania, Wasza astralna świadomość cielesna zostaje reabsorbowana przez Wasze złote eteryczne ciało świetlne, a wtedy wędrujecie do wyższych królestw poprzez podróże duszy lub w Waszym wysubtelnionym Wyższym Ja, ciele mentalnym.

 

Najpierw musicie przeżyć stopienie się duszy, przez co osobowość ego znów zaczyna służyć duszy ( jednocześnie ciało życzeń ego przestaje być reżyserem Waszych fizycznych przeżyć). Następny stopień to, gdy Wasza dusza stapia się z Waszym Wyższym Ja, co z kolei uwalnia drogę dla rozszerzonego stopienia z Nadduszą, przez co, kolejno kontynuując, coraz bardziej ucieleśniacie Wasze rozcząstkowane Boskie Ja, które pozostawiliście rozproszone w tym Wszechświecie wędrując swoją drogą coraz głębiej w niżej-wymiarowe wytwory i w wielorakość przeżyć - natury tak pozytywnej jak i negatywnej.

 

Gdy funkcjonowaliście w rzeczywistości trójwymiarowej i czterowymiarowej, byliście zdominowani przez trzy niższe czakry - centra, wtedy Wasze nocne podróże były czynione najczęściej w Waszych ciałach astralnych. Byliście wtedy ciągle bombardowani przez wzorce wibracyjne masowej świadomości wielu przeszłych epok. Te formy myślowe były pogmatwane, zniekształcone i zakłócające - nazywacie je „złymi snami” lub „koszmarami”. Takie sny były czasem ugruntowane na przeżyciach pełnych lęku i bólu pochodzących z wcześniejszych doświadczeń życiowych, przez które Wasze Wyższe Ja próbowało Wam pomóc uwolnić z Waszej świadomości negatywne formy myślowe. Gdy jesteście w trakcie ważnego wyzwania czy inicjacji, Wasze Wyższe Ja może się starać dać Wam wgląd pokazując karmiczne źródło stanu rzeczy. Poprzez mowę symboli próbuje dać Wam rozwiązanie. Na tym poziomie przypominacie sobie zazwyczaj epizody na krótko przed przebudzeniem i wtedy, gdy jeszcze znajdujecie się w stanie świadomości alfa. Gdy powracacie już do pełnej świadomości, zazwyczaj Wasz bardzo żywy dotąd sen blednie, jednak nadal czyni duży nacisk na Waszą świadomość przypominając już tylko fragmenty wydarzeń sennych. Wielu z Was przeżywa teraz sny, podczas których jesteście świadomi, że śnicie, nawet często możecie zmienić przebieg snu, aby stworzyć zadowalający koniec. Kiedy rozwijacie się dalej, możecie mieć więcej wizji i interakcji z mistrzami oraz istotami ze Światła, jednak co do tego wypowiemy się w późniejszym czasie.

 

Powiedzieliśmy Wam, żebyście kontrolowali przed snem Wasze myśli. „Stan ducha”, w jakim się znajdujecie, określa jakość Waszego wypoczynku oraz, czy jest on pożyteczny czy turbulentny lub zakłócający. Stan snu nie zaistniał tylko po to, aby dać Waszemu ciału i duchowi czas na wypoczynek i Was zregenerować, lecz również po to, aby dać Wam możliwość przedostania się do wyższych poziomów świadomości. Aby tak się stało, musicie stwierdzić „proszę dla mojego najwyższego dobra” lub „niech się dzieje wola Twoja”. W ten sposób dajecie nam pozwolenie na przyjęcie Was do hal uzdrawiania i świątyń nauki oraz na wypełnienie Was wiedzą i wzorcami energetycznymi odpowiadającymi Waszemu obecnemu „stanowi istoty”. Zawsze podkreślaliśmy, jak pożyteczne jest projektowanie ciała eterycznego przed zaśnięciem w Waszej piramidzie Światła w piątym wymiarze.

Ujrzyjcie siebie, jak leżycie na kryształowym stole. Zobaczcie, jak elektryzujący eliksir życia ze świata Światła zbliża się do Was, promieniuje na Was, przenika i uzdrawia wypełniając aż po brzegi Boskim Stwórczym Światłem. Kiedy budzicie się doenergetyzowani i odświeżeni, zróbcie głęboki wdech i wyobraźcie sobie, że ten uzdrawiający eliksir życia wypromieniowujecie głęboko do jądra Ziemi. Potem z Waszego Słonecznego Centrum Serca zróbcie wydech w świat wokół Was. Cóż to za wspaniały sposób, aby dzielić się Waszym Światłem i rozpocząć nowy dzień.

 

Moi dzielni Wojownicy Światła, im bardziej będziecie świadomi wzorców wibracyjnych przemian zachodzących w Was i wokół Was, będziecie na nie uwrażliwieni, a jeśli równocześnie będzie wzrastała Wasza podwyższona świadomość, decydującą sprawą stanie się nauka pozostawania obserwatorem a nie elementem zaplątanym w dramaty i chaos wzrastające na świecie. To wymaga dyscypliny i dużej mądrości. Tu trzeba umieć „utrzymywać kurs” lub być skoncentrowanym i silnym nawet, gdy wydaje się, że cały świat coraz bardziej pogrąża się w chaosie i zniszczeniu. Wiemy, jak jesteście pilni w dążeniu do osiągnięcia samomistrzostwa - jednak, jak już podkreślaliśmy - szybciej lub więcej nie oznacza lepiej. Musicie zechcieć pozwolić Waszemu Wyższemu Ja i anielskim pomocnikom, aby określili pułap Waszych postępów, ponieważ obserwujemy korzyści dotyczące świata i każdego z Was z wyższego punktu widzenia, co nam umożliwia interpretację skutków nadchodzących wydarzeń poprzez najsilniejszą prawdopodobną przyszłość. A niekiedy, za pozwoleniem naszego Boga Ojca/Matki, jest nam dozwolona ingerencja.

 

Kochani, gdy próbując kroczyć do przodu lub stworzyć w swoim życiu coś nowego, ciągle napotykacie na swojej drodze przeszkody, wiedzcie, że być może nie jest to odpowiedni czas na urzeczywistnienie Waszej wizji. Zechciejcie wniknąć do swojej wewnętrznej sfery (spędzajcie czas na przemyśleniach i medytacjach), aby Wasze Wyższe Ja mogło Was powiadomić, co musicie zrobić, aby pójść naprzód lub, co najprawdopodobniej musicie skorygować, a czego nie jesteście świadomi, zanim Wasze dążenie może zostać spełnione i zmaterializowane. Chciejcie pozostać w chwili i wiedzcie, że jesteście dokładnie tam, gdzie w tej chwili powinniście być. Często afirmujcie: „To jest doskonała chwila, a ja jestem skoncentrowana/y na sile chwili obecnej”.

 

Kochani, wiemy, że Wasze wyzwania są wielkie oraz, że czujecie, że przyszłość jest niewiadoma. Proszę, wiedzcie to: nigdy nie byliście lepiej wyposażeni niż obecnie, aby działać skutecznie. Poza tym nigdy przedtem nie mieliście takich wspaniałych zastępów Świetlanych Istot, które Was wspierają i pomagają. Wiedzcie również, że nagrody, które na Was czekają, przekraczają Wasze możliwości pojmowania. Pozostańcie stabilni, Dzielne Serca. To już postanowione: „Wy nie możecie zawieść i nie zawiedziecie”. A ja otaczam Was moim aurycznym polem miłości i ochrony.

 

JAM JEST archanioł Michał

 

Tłumaczyła Teresa Serafinowska

 

Przesłanie od Archanioła Michała
listopad 2006 * LM-11-2006

HARMONIZOWANIE STAREGO I NOWEGO PORZĄDKU
przekazała Ronna Herman

Umiłowany mistrzu, jak wielu z was, zastanawiasz się, dlaczego z tak wielkim trudem przychodzi ci pamiętać o przyziemnych, codziennych sprawach życia i czemu to taki wysiłek trwać mocno ugruntowanym w fizycznej rzeczywistości, jaką sobie stworzyłeś w ciągu licznych przeszłych wcieleń. Ponieważ obecnie czerpiesz i wchłaniasz coraz to więcej Światła Stwórcy oraz przechodzisz przez proces odzyskiwania wielowymiarowego stanu Bytu, więc w twojej „rzeczywistości wewnętrznej”, jak i w zewnętrznym świecie fizycznej egzystencji zachodzi mnóstwo zmian. Uwalniasz się od wielu nieaktualnych już pojęć czy wyobrażeń, zastępując je bardziej inspirującymi myślokształtami o szerszych horyzontach. Uzdrawiasz i przemieniasz bolesne wspomnienia albo „cząstki świadomości” pochodzące z dawnych wcieleń. Są one przechowywane w DNA i w wielu miejscach tej całości, jaką jesteś, czyli z ciała fizycznego, mentalnego, emocjonalnego i eterycznego. Starasz się powrócić do swojego „ośrodka mocy”, który nazywamy „świątynią serca”, a wkraczając w sferę subtelnych wibracji „nowego porządku” walczysz o wyzwolenie się ze starego porządku, z tego wszystkiego, co już nie służy twojemu najwyższemu celowi i największemu dobru. W miarę tego jak uzyskujesz dostęp do coraz wyższych i bardziej złożonych płaszczyzn poznania i świadomości, na stary świat twojej egzystencji nakłada się nowa rzeczywistość przyszłości.

Są chwile, gdy bez wyraźnej przyczyny niejeden z was czuje się bezradny lub jak osoba, która coś utraciła, i trudno jej się skupić na zwykłych sprawach dnia codziennego. Masz już teraz niezłe pojęcie o zasadach działania praw kosmicznych, a także o tym, jak przyspieszyć proces stwarzania sobie i otoczeniu świata, w którym zapanuje pokój, dostatek i harmonia, to jednak - pomimo przeświadczenia, że robisz wszystko, co konieczne, i mając jasne wyobrażenie tego, co chcesz osiągnąć - twój postęp jakoś stale tamują różne przeszkody.

Powinieneś wiedzieć, że właśnie przechodzisz przez okres nadwrażliwości. Niejeden z was może teraz zboczyć ze ścieżki, odnosząc wrażenie, że się znalazł na manowcach, albo że się z nim dzieje coś niedobrego. Może mu się wydawać, że nie jest godzien dostać to, co oferujemy, lub że sobie na to nie zasłużył, albo że „nie działa to tak jak powinno, jak obiecywano”. Odpowiadamy, umiłowany, że obecny okres to nie czas dla ludzi małego ducha, i gorąco prosimy, byś unoszony na falach cyklicznych zmian, wytrwał w determinacji.

Postaramy się wytłumaczyć niektóre ze zjawisk, jakich każdy z was doświadcza osobiście, a także to, co się dzieje w psyche całej ludzkości. Jak już mówiliśmy, obecnie wszystko, co nie harmonizuje ze stanem świadomości, który właśnie w tobie kiełkuje, wypływa na powierzchnię, aby ulec przemianie i uzdrowieniu. Ty jednak wciąż nie w pełni pojmujesz, jak złożony jest proces transformacji dokonującej się na każdym poziomie twojego jestestwa.

W całym wszechświecie istnieje wiele poziomów i podpoziomów multiwymiarowego istnienia i świadomości. Także w powiązaniu ze strukturą twego mózgu świadomość funkcjonuje na wielu poziomach. Jak już wyjaśnialiśmy, w przeszłości na większość ludzi wpływały głównie energie/świadomość trzech niższych czakr, zaś oddziaływanie ośrodka serca i wyższych centrów świadomości miało znaczenie drugorzędne. Twój mózg ma konstrukcję, dzięki której świadomość może działać wielowymiarowo lub wielopoziomowo. Od czasu „upadku świadomości”, co się wydarzyło tysiące lat temu, w przeciętnym człowieku dominują trzy ośrodki świadomości. Pierwszemu z wymiarów odpowiada ośrodek podstawowy, związany z przetrwaniem/brakiem oraz zachowaniem gatunku sterowanym instynktem. Drugiemu wymiarowi świadomości odpowiada ośrodek wrażeniowy, w którym skupiają się cielesne pragnienia ego, seksualna/namiętna miłość i ziemskie emocje. Na trzecim poziomie lub w trzecim ośrodku przejawia się moc osobowa, służąca doskonaleniu umiejętności, jakie są konieczne, aby można się było stać skutecznym współtwórcą na planie fizycznym. Na którymś z poziomów każdy człowiek na Ziemi jest współtwórcą. Każdy coś stwarza, albo niedostatek, ból, cierpienie i złudzenie, że miotany zawieruchami życia jest na łasce kaprysów losu czy we władzy gniewnego boga, albo też, będąc jednym z tych, którzy nauczyli się upominać o przyrodzone sobie Boskie prawo i wiedząc, jak korzystać z kosmicznych praw kreowania, człowiek radośnie tworzy piękno, obfitość, związki pełne miłości oraz harmonię w sobie i wokół siebie. Jak już nieraz mówiliśmy, prawa kosmosu nikogo nie faworyzują, ani nie robią wyjątków, ale nieodmiennie stosują się do wszystkich - od maluczkich do tych największych.

Kiedy wysubtelniasz i podnosisz poziom swoich wibracji, stajesz się zdolny czerpać i przyswajać mądrość z pakietów świetlnych ukrytych w tych partiach mózgu, które mają kontakt z wyższymi wymiarami. Jednakże prawdopodobnie niezupełnie rozumiesz, na czym polega cała reszta złożonego procesu „ewolucji”. Otóż na każdym poziomie twego istnienia zachodzą następujące procesy: kiedy się wysubtelniasz i dostrajasz do wibracji Świetlnych wyższych wymiarów, to tym samym eliminujesz/niweczysz negatywne, nieharmonijne wzorce o niższych częstotliwościach drgań, jakie w przeszłości zagnieździły ci się w ciele fizycznym, emocjonalnym, eterycznym, a zwłaszcza w ciele mentalnym oraz w mózgu. Niejeden z tych przyziemnych/niższych poziomów świadomości, do których przedtem miałeś łatwy dostęp, jest teraz oczyszczany, a nawet „wyłączany”, ponieważ przestaje służyć twemu najwyższemu dobru. Złe wspomnienia to dla wielu z was koszmary, do których ani się już nie chce, ani nie widzi potrzeby powracać myślą. Jeżeli tak jest z tobą, ciesz się, bo to oznacza, że ta część twojej przeszłości została już uzdrowiona.

Może się zdarzyć, że trywialne i nieistotne informacje, którym dawniej poświęcałeś sporo uwagi, trudno ci teraz przywoływać na pamięć, gdy już potrafisz pozyskiwać i zapamiętywać ważną nową i bardziej złożoną wiedzę. Przekonasz się, że czerpiąc ją i przyswajając ze Świetlnych pakietów mądrości na wyższych piętrach mózgu, rozwijasz w sobie umiejętność błyskawicznego i pełnego odtworzenia w pamięci złożonych systemów informacji i pojęć. Cóż, wszak się uczysz korzystać ze swojego „potencjału genialności”.

Na całym świecie występuje jeszcze jedno intrygujące zjawisko. Przeciętny człowiek nie przesypia już nieprzerwanie całej nocy. Jak nam donoszą, ogromna większość „dusz ewoluujących” budzi się w nocy po parę razy, nierzadko z uczuciem, że tuż przed obudzeniem zostały „wstrzelone” w ciało fizyczne.

I rzeczywiście, często tak się właśnie dzieje. Gdy ciało odpoczywa we śnie, spędzasz czas nader czynnie. Uczysz się wznosić i szybować na wyżynach Ducha, odwiedzać rozmaite sfery i wymiary Bytu, a postępując w rozwoju, uzyskujesz możliwość wstępu na wyższe płaszczyzny/wymiary świadomości (czyli, w dawnej terminologii nauk ezoterycznych, w świat przyczynowy i wyższe sfery mentalne). Podróży tych nie odbywasz już w „fizycznym” ciele astralnym, będącym tworem twych dawnych myślokształtów lub tych myślokształtów innych ludzi, z którymi się utożsamiałeś. Jednym z cudów, jakie się zdarzają na duchowej ścieżce - już po osiągnięciu pewnego poziomu poznania wewnętrznego i harmonii - jest wchłonięcie się świadomości ciała astralnego w złote eteryczne ciało Świetliste. Odtąd w sfery wyższe podróżujesz w ciele duchowym albo w subtelnym ciele mentalnym swego Wyższego Ja.

Jednakże najpierw musi się dokonać roztopienie się ego lub „przeniknięcie go duszą”, aby potem twoja osobowość egoiczna znowu służyła duszy, a egoiczne ciało pragnieniowe już nie rządziło twoimi doświadczeniami fizycznymi. Następny etap to roztopienie się duszy w Wyższym Ja, to zaś przygotowuje grunt do jeszcze wyższych, jeszcze wspanialszych zjednoczeń w przestrzeni Nadduszy. Tak wygląda ciągle postępujący proces odzyskiwania kolejnych fragmentów Boskiego Ja, które pozostawiłeś za sobą podążając w światy coraz to niższych wymiarów, aby móc zdobyć ogrom doświadczeń, tak dobrych, jaki i złych.

Kiedy funkcjonujesz w rzeczywistości trzeciego/czwartego wymiaru i pozostajesz głównie pod wpływem oddziaływania trzech niższych czakr, nocą wędrujesz w ciele astralnym, wskutek czego znajdujesz się pod nieustannym ostrzałem wibracji świadomości zbiorowej, nagromadzonych od niepamiętnych czasów. Jest to kłębowisko wynaturzonych, niepokojących i niszczycielskich myślokształtów, o których mówicie, że to „koszmary” albo „złe sny”. Owe sny stanowią czasem odbicie strasznych lub bardzo bolesnych przeżyć z dawnych wcieleń. Z ich pomocą Wyższe Ja stara się dać ci poznać źródło twoich karmicznych dysharmonii oraz, w języku twojej własnej symboliki, podsunąć ci rozwiązanie tych problemów. A wówczas, tuż po obudzeniu, będąc w stanie alfa, zwykle jeszcze przez chwilę pamiętasz ów senny epizod. W pełnym stanie jawy ten sen się ulatnia, chyba że był bardzo sugestywny i wywarł silne wrażenie na świadomym umyśle. A i to zapamiętujesz wtedy jedynie część wydarzeń, jakie rozegrały się we śnie. Niejeden z was śni teraz przytomnie, z pełną świadomością, że „to mu się właśnie śni”, a bywa, że potrafi nawet tak przetworzyć marzenie senne, żeby się „dobrze” skończyło. Postępując w rozwoju, będziesz miał coraz więcej wizji i kontaktów z mistrzami oraz Istotami Światłości. Ale o tym porozmawiamy już innym razem.

Mówiliśmy, jak ważna jest obserwacja myśli tuż przed zaśnięciem. Stan psychiczny, w jakim zapadasz w sen, wpływa na jakość odpoczynku, na to, czy jest on dobroczynny, czy też niespokojny i zaburzony. Sen to stan, który ma nie tylko pozwolić ciału i psychice wypocząć, odświeżyć się i zregenerować, ale i dać ci sposobność wzlotów w wyższe sfery świadomości. Kiedy przed snem oświadczasz: „proszę o to, co dla mnie najlepsze”, albo „bądź wola twoja”, tym samym zezwalasz nam poprowadzić się do przybytków uzdrawiania i świątyń nauki, abyśmy mogli wpoić ci wiedzę i udzielić wibracji zgodnych z twoim aktualnym poziomem rozwoju. Nieustająco podkreślamy, jakim dobrodziejstwem jest wizyta w piramidzie światła w piątym wymiarze tuż przed zaśnięciem. Patrz oczami duszy, jak leżysz na kryształowym stole, jak z najbliższego Miasta Świetlnego promieniuje na ciebie elektryzujący eliksir życia, który obmywa cię, przenika i uzdrawia, napełniając cię Światłem nowej kreacji. Kiedy obudzisz się, odświeżony i pełen energii, oddychaj głęboko i wyobrażaj sobie, że uzdrawiające Światło spływa z ciebie w głąb Ziemi, a potem z solarnego ośrodka mocy/serca wydychaj je wokół siebie w świat. Jak wspaniale jest dzielić się tak swoim Światłem i tak rozpocząć dzień.

Mężny rycerzu Światłości, teraz, kiedy coraz wyraźniej uświadamiasz sobie i uwrażliwiasz się na wibracje przemiany w sobie i wokół siebie, i ta zwiększona wrażliwość się potęguje, trzeba się nauczyć być obserwatorem, zamiast się wikłać w zawieruchy dramatów i chaosu, które szaleją na świecie - i jest to sprawa niezwykłej wagi. „Utrzymanie kursu” obserwatora wymaga dyscypliny i wielkiej mądrości. Innymi słowy, kiedy wydaje się, że cały świat wokół pogrąża się w chaosie samozniszczenia, pozostawaj ześrodkowany i umocniony w sobie. Wiemy, jak bardzo chcesz stać się bez reszty panem siebie. Jednakże, jak już nieraz zaznaczaliśmy, szybciej czy więcej to niekoniecznie lepiej. Musisz pozwolić i chcieć, by Wyższe Ja i aniołowie-pomocnicy wyznaczali tempo twoich postępów, gdyż my tu „z wysokości”, z wyższego punktu widzenia lepiej możemy śledzić to, co się dzieje na świecie i w każdym z was. Wiedząc, jaka wersja przyszłości jest najbardziej prawdopodobna, potrafimy przewidzieć, do czego może doprowadzić jakiś łańcuch wydarzeń, a dzięki specjalnym pełnomocnictwom od naszego Boga Ojca/Matki, od czasu do czasu wolno nam także interweniować.

Umiłowany, zdarza się, że kiedy usiłujesz posunąć się naprzód albo stworzyć w swoim życiu coś nowego, na twojej drodze piętrzy się przeszkoda za przeszkodą. Wiedz wtedy, że może nie jest to czas odpowiedni do urzeczywistnienia twoich celów. Poszukaj wówczas miejsca odosobnienia (oddaj się kontemplacji), by twoje Wyższe Ja miało szansę dać ci do zrozumienia, co musisz zrobić, aby móc ruszyć z miejsca, albo uświadomić ci, jakie sprawy masz uporządkować w swoim życiu, zanim będą się mogły spełnić i zrealizować twoje aspiracje. Ochoczo trwaj w chwili obecnej rozumiejąc, że jesteś teraz właśnie tam, gdzie masz być. I często afirmuj: „Ta chwila to chwila doskonała i trwam skupiony w potędze tej chwili obecnej”.

Umiłowany, wiemy, jak wielkie masz przed sobą wyzwania oraz że przyszłość wydaje ci się niepewna. Bądź świadom, że nigdy dotąd nie byłeś lepiej przygotowany do tego, by odnieść sukces. Nigdy wcześniej tak cudowny zastęp oświeconych istot nie czekał tylko, żeby cię wesprzeć i dopomóc. Wiedz też, że czeka cię nagroda przekraczająca twoje pojmowanie. Wytrwaj, rycerzu mężnego serca. Boskim zrządzeniem „nie możesz zawieść i nie zawiedziesz.” Otaczam cię polem miłości i ochrony.

JAM JEST Archanioł Michał

Tłumaczyła Anna Żurowska

1



Wyszukiwarka