współ, Anglistyka i polonistyka, Polonistyka


Nowa Fala - formacja poetycka obecna w polskim życiu literackim w latach 1968-1976.

Geneza pokolenia

Nowa Fala skupiała poetów debiutujących w połowie lat 60., dla których przeżyciem pokoleniowym był Marzec 1968 i Grudzień 1970. Czasami bywa nazywana także Pokoleniem '68, chociaż niektórzy krytycy literatury uważają pojęcie Pokolenia '68 za pojęcie szersze, obejmując nim także tak odrębne w stosunku do Nowej Fali grupy, jak Konfederacja Nowego Romantyzmu, grupa "Tylicz", grupa "Kontekst", Grupa 848 i inne, aktywne w tym samym okresie.

Ośrodkiem, wokół którego zaczęło się skupiać środowisko nazwane później Nową Falą, była krakowska grupa "Teraz", do której należeli Wit Jaworski, Julian Kornhauser, Jerzy Kronhold, Stanisław Stabro, Adam Zagajewski. Dołączyli do niej z czasem poeci z innych ośrodków: poznańska grupa "Próby" - Stanisław Barańczak i Ryszard Krynicki, z Warszawy - Krzysztof Karasek, Jarosław Markiewicz i Leszek Szaruga, z Łodzi - Jacek Bierezin, Zdzisław Jaskuła, Witold Sułkowski, z Wrocławia - Lothar Herbst i Marianna Bocian. Główną trybuną nowej formacji stało się założone w 1967 r. krakowskie pismo "Student", ale wypowiedzi programowe jej członków ukazywały się w całej prasie literackiej, m.in. we "Współczesności", "Życiu Literackim", "Nurcie", "Miesięczniku Literackim". Do uformowania się Nowej Fali doprowadziły organizowane staraniem grupy krakowskiej zjazdy w Cieszynie. Pierwszy odbył się w 1971, ostatni, nieformalny, w 1973 r.

Za datę graniczną istnienia Nowej Fali jako formacji, przyjmuje się rok 1976, uznawany także za początek funkcjonowania drugiego obiegu.

Program i twórczość

Podstawowym elementem sprawiającym, że Nowa Fala występowała i była postrzegana jako jedna grupa, była postawa buntu wobec literatury zastanej - przede wszystkim wobec bezpośrednich poprzedników, czyli Orientacji Poetyckiej Hybrydy. Krytycznie oceniano jednak także poetów pokolenia "Współczesności". Wynikało to z faktu, że jednym z ważnych dla pokolenia haseł, co znalazło swoje odbicie w tytule programowej książki Kornhausera i Zagajewskiego, był postulat literackiego rozpoznania rzeczywistości. Podstawowym zarzutem wobec dotychczasowej literatury powojennej było to, że tego postulatu nie spełniła, że uznawała współczesną sobie rzeczywistość lat 60. i 70. za tworzywo siebie niegodne, nie umiała pokazać jej inaczej niż w groteskowej lub zdegradowanej formie. Stąd krytyka sztuki eskapistycznej, sztuki estetyzującej.

Głosząc postulat "nienaiwnego realizmu" (określenie Kornhausera), Nowa Fala nie zanotowała jednak wybitnych osiągnięć w powieści, choć niektórzy z twórców do niej należących podejmowali próby w tej dziedzinie. Pozostała przede wszystkim generacją poetycką.

Nowofalowcy nie wypracowali jednolitej poetyki, aczkolwiek daje się odnaleźć w ich wierszach pewien zestaw charakterystycznych, powtarzających się elementów. Do najważniejszych z nich należało wykorzystywanie jako tworzywa poetyckiego "słowa cudzego" - zwrotów charakterystycznych dla języka gazety, pism oficjalnych, ankiet urzędowych, języka ulicy. Zwroty te stają się przedmiotem zabiegów poetyckich charakterystycznych dla poezji lingwistycznej, której tradycję podjęła część poetów nowofalowych (zwłaszcza Barańczak i Krynicki). W przeciwieństwie jednak do takich twórców jak Miron Białoszewski, Tymoteusz Karpowicz, Witold Wirpsza czy Zbigniew Bieńkowski, poetów Nowej Fali nie tyle interesowały eksperymenty badające możliwości i ograniczenia języka jako takiego, co społeczne użycia mowy - analiza oficjalnego i mniej oficjalnego języka PRL-u. Wiązało się to z faktem, że ważnym elementem przeżycia pokoleniowego, jakim był dla tej generacji Marzec 68, było doświadczenie brutalnego manipulowania językiem. Zniewolenie języka odbierane było jako jeden z elementów ogólnego zniewolenia. Dlatego język stał się jednym z ważniejszych tematów twórczości nowofalowej, kluczowym elementem świata przedstawionego. Często tworzył ciąg skojarzeń z innymi słowami-kluczami: prawda, oddech.

Świat przedstawiony tej poezji to często, zgodnie z teoretycznymi postulatami, świat współczesnej poetom rzeczywistości - łącznie ze wszystkimi niepoetyckimi jej elementami. Związek z rzeczywistością podkreślany jest dodatkowo umieszczaniem w wierszach konkretnych dat, określaniem miejsc. Stąd dla podkreślenia elementów łączących poezję Nowej Fali i wyróżniających ją zarazem na tle twórczości innych poetów, bywa czasem używane określenie "nowofalowy wiersz publicystyczny" (Dariusz Pawelec). Jego elementy obecne są także w wierszach, które reprezentują charakterystyczną, choć nie powszechną dla nowofalowców poetykę "peiperowskiego układu rozkwitania". Stosowali ją przede wszystkim poeci sięgający do dorobku poezji lingwistycznej: Barańczak, Krynicki.

Około roku 1976 drogi poszczególnych twórców zaliczanych do Nowej Fali zaczęły się rozchodzić. Niektórzy z nich zaangażowali się w działalność opozycyjną i, objęci zapisem cenzorskim, publikowali wyłącznie lub prawie wyłącznie w drugim obiegu.

Eseistyka

- po wojnie zarówno eseistyka, jak i reportaż rozwijały się znakomicie, czemu zapewne służyła także ogólniejsza sytuacja w literaturze, charakteryzująca się rozluźnieniem formy, poszukiwaniami formalnymi, dążeniem do autentyzmu, zapotrzebowaniem na literaturę poświadczoną osobistym doświadczeniem i zwiększoną dawką refleksji
- w zakresie eseistyki daje wyróżnić- się kilka typów
- ogólny podział na eseistykę historyczną i pozostałą ( podróżniczą, z [pogranicza sztuki i literatury, cywilizacyjną)
- nie zawsze natura tekstu pozwala na jasne kwalifikacje, jest to wszakże forma programowo nieczysta, mieszana
- najłatwiej wskazać- przykłady eseistyki historycznej:
· Paweł Jasienica- w znanym cyklu „Polska Piastów”, „Polska Jagiellonów”, „Rzeczpospolita Obojga Narodów” zastanawiał się przede wszystkim nad kaprysami polskiego losu narodowego i państwowego, wskazująca rozmaite stracone szanse i fałszywe wybory historyczne. Pisane dobrą polszczyzną, żywo, zajmująco znajdowały wielu odbiorców
· Marian Brandys- z reportażysty ( m.in. „O królach i kapuście”), którym był w młodości, przedzierzgnął się w znakomitego znawcę epoki napoleońskiej, czemu poświęcił kilkuczęściowy cykl pt. „Koniec świata szwoleżerów”, poprzedzony takimi pracami jak : „Oficer największych nadziei” ( poświęconą Józefowi Sułkowskiemu), „Kozietulski i inni” itp.
· Jacek Bocheński- jego „Boski Juliusz” i „Naso poeta” były swego rodzaju przypowieściami: analizująca epokę cezarów rzymskich dotykał spraw ważnych dla współczesnego człowieka: zagadnień totalitarnej władzy, zniewolenia intelektualnego, wewnętrznej cenzury itp.
· Zbigniew Załuski- analizował różne grzechy historii, szkodliwość· polskich mitów. „Przepustka do historii”, „Siedem polskich grzechów głównych”, „Czterdziesty czwarty. Wydarzenia, obserwacje, refleksje.”
· Tomasz Łubieński- „Bić· się czy nie bić· ? O polskich powstaniach”
- eseistyka rozwijała się żywiej na emigracji niż w kraju, przynajmniej w początkowych dekadach
- Jerzy Stempowski- który pisywał w „Kulturze” paryskiej jak Paweł Hostowiec ( cykl „Notatnik niespiesznego przechodnia”), a pozostawił pesymistyczne w tonie tomy pt. „Eseje dla Kasandry”, „Od Berdyczowa do Rzymu”
- Z „Kulturą” związany był też Miłosz, którego obfita i ważna myślowo eseistyka wypełnia zbiory w rodzaju „Zniewolony umysł”, „Rodzinna Europa”, „Ziemia Ulro”, „Widzenia nad zatoką San Francisco” i inne.
- Wymienić- tu należy też innych autorów „Kultury”:
· Witold Gombrowicz- którego „Dzienniki” miały wszak wymiar eseistyczny,
· Stanisław Vincenz - „Po stronie pamięci”
· Konstnty Jeleński - „Zbiegi okoliczności”
· Józef Czapski
- interesujące i ważne dla poznania kultury współczesnej były eseje Józefa Wittlina z tomu „Orfeusz w piekle XX wieku”
- wśród autorów krajowych trzeba wymienić- Jana Parandowskiego, któremu „Godzina śródziemnomorska”, „Alchemia słowa”, „Podróże literackie” zjednały opinię wytrawnego stylisty i człowieka zadomowionego w kulturze antycznej
- Mieczysław Jastrun- „Mit śródziemnomorski”, „Historia Fausta”
- Inteligentna eseje, dotykające ważnych spraw awangardy, rozmaitych jej wewnętrznych sprzeczności itp. Pisywał Adam Ważyk- „Kwestia gustu”, :Dziwna historia awangardy”, „Cudowny kantorek”
- Na płodnym pograniczu diariusza intelektualnego z podróży i eseistyki umieścić- należy wiele tekstów Jarosława Iwaszkiewicza, przede wszystkim zaś: „Petersburg”, „Podróże do Polski”, „Podróże do Włoch”, „Aleja przyjaciół”
- Zbigniew Herbert- „Barbarzyńca w ogrodzie”, „Martwa natura z wędzidłem”
- Wielu krytyków po wojnie wypowiada się w formach eseistycznych:
· Kazimierz wyka- „Pogranicze powieści”, „Wędrując po tematach”
· Jan Błoński- „Widzieć· jasno w zachwyceniu”
· Jan Kott- „Szkice o Szekspierze”, „Zjadanie bogów”
· Artur Sandauer- „Bez taryfy ulgowej”
· Zbigniew Bieńkowski
· Ryszard Przybylski
· Jarosław M. Rymkiewicz
- swoistym zjawiskiem była tzw. eseistyka prozy, idąca w ślady Prousta, Manna, Musila i in., czego przykładem jest twórczość- Kazimierza Brandysa- „Listy do pani Z. Wspomnienia z teraźniejszości”, „Dżoker”, „Rynek”, Tadeusza Brezy- „Spiżowa brama”, Hanny Malewskiej- „Panowie Leszczyńscy”, „Apokryf rodzinny”, Jacka Bocheńskiego, Adolfa Rudnickiego i in.

KULTURA PARYSKA

„Kultura” - emigracyjny miesięcznik polski, ukazujacy się w latach 1947-2000, stanowiący centrum kulturalno-polityczne dla emigracji polskiej po drugiej wojnie wywierając wpływ na Polskę Ludową.

Powód założenia Instytutu Literackiego "Kultury" przez Jerzego Giedroycia wedle Wojciecha Karpińskiego polegał na "stworzeniu kanonu, swobodnej i sensownej myśli, na utrwaleniu silnego nurtu polszczyzny, który pomagałby w budowie swobodnego polskiego domu, swobodnej przestrzeni duchowej polskiej, europejskiej, ludzkiej"[1] wobec państwa zniewolonego przez reżim komunistyczny i kontrolowanego przez ZSRR. Jednocześnie dążyło do uformowania nowoczesnej kultury polskiej, a więc między innymi obnażenia się iluzji, stworzenie Polaka nowoczesnego, wolnego od megalomanii i jednocześnie wpływało na Polskę Ludową i kraje Zachodnie w sposób polityczny. Linię polityczną prowadzoną przez Giedroycia należy także upatrywać w pismach kierowanych przez niego przed wojną - "Myśl mocarstwowa" i "Polityka" (inny tytuł: "Bunt Młodych"), a także ogromnego wpływu Józefa Piłsudskiego na jego światopogląd dotyczący Europy Wschodniej. Tym światopoglądem był Prometeizm dążący do wyzwolenia narodów na terenach Rosji dla rozbicia jej reżimu. Ogólnym ideałem Jerzego Giedroycia było stworzenie "nowego Hotelu Lambert", którego głównym celem była niepodległość Polski pod względem kulturalnym i politycznym. Potem ujawniła się także zgodna z koncepcjami ks. Czartoryskiego jak i Prometeizmu idea Polski jako państwa wpływającego na Ukrainę, Litwę i Białoruś ("ULB" proponowana przez Giedroycia i Mieroszewskiego) poprzez pomoc w walce o ich niepodległość, w demokratyzacji, przy wstępowaniu do struktur międzynarodowych, w emancypacji kulturalnej itp.

Wzorem pisma był między innymi "Le Combat" współtworzone przez Camusa. Jego ostatnie wydanie z nagłówkiem "Silence, on coule!" ("Cisza, toniemy!") Giedroyc umieścił w swym gabinecie w Maisons-Laffitte jako memento.

Pierwszy numer pisma wyszedł w Rzymie w czerwcu 1947 roku. Pismo było kwartalnikiem. Jego redaktorami byli Jerzy Giedroyc i Gustaw Herling-Grudziński (później włoski korespondent "Kultury" paryskiej). Od początku współpracownikami przy wydawaniu pisma byli Zofia Hertz i Józef Czapski, który dzięki swym szkicom artystycznym kierował pismo na nowoczesny nurt sztuki. Zarówno Giedroyc, Grudziński, Hertz i Czapski byli żołnierzami armii generała Władysława Andersa, który osobiście wspierał ich inicjatywę. Pierwszy numer został zainicjowany esejami Paul Valery ("Z <<Kryzysu ducha>>") i Benedetto Croce ("Zmierzch cywilizacji"). Teksty przetłumaczono z osobistymi uwagami obu autorów. Do pierwszego numeru wchodzą również nazwiska takie jak Tymon Terlecki, Andrzej Bobkowski, Józef Czapski, Marian Kamil Dziewanowski (artykuł: "Wiosna Ludów w Hotelu Lambert") i Wiktor Weintraub.

Przeniesienie do Paryża i rozwój jako ośrodek kulturalno-polityczny

Nieporozumienia między Giedroyciem a Andersem w sprawie poglądu na wolność Polski w roku 1947 były powodem przeniesienia "Kultury" do Paryża. Rozważano również istotność Paryża jako stolicę światowej kultury. Numer 2/3 pisma ukazał się w lipcu w Paryżu. Giedroyc, Hertz i Czapski znaleźli na początku porzucony dom w Maisons-Laffitte pod Paryżem. Organizowanie pieniędzy przez Giedroycia, a więc poszukiwanie fundatorów i wierzycieli, było uważane nawet przez niego za wybitną, ponieważ uruchomienie i prowadzenie takiego funduszu doprowadziło do udostępnienia im nowego domu w Maisons-Laffitte. Fundatorami i wierzycielami byli między innymi polscy arystokraci.

Działalnością Jerzego Giedroycia była centralizacja najwybitniejszych nazwisk literatury polskiej rozproszonej po wojnie na świecie, ale także i uznanych w literaturze obcojęzycznej. Do "Kultury" pisali myśliciele tacy jak Albert Camus, Thomas S. Eliot, Emile Cioran, Simone Weil, czy André Malraux. W latach 50. Giedroyć zwrócił się do Witolda Gombrowicza przekonując go do powrotu do pisarstwa. Namówił go później na pisanie "Dziennika", jednak pisarz poświęcił "Kulturze" swoje najważniejsze dzieła powojenne takie jak "Pornografia". Z powodu nieprzychylności angielskich wydawców wobec George'a Orwella (obrażającego politycznego sprzymierzeńca Winstona Churchilla- Józefa Stalina) Giedroyć zaproponował pisarzowi wydanie "Roku 1984" w "Kulturze". W 1951 roku, po wielu listach i rozmowach z Giedroyciem dyplomata PRLu, Czesław Miłosz, poprosił o azyl we Francji. Giedroyc zapewnił Miłoszowi ukrycie wobec agentury PRLu w razie zamachów i porwań wtedy nierzadkich. Giedroyć pomógł również w emigracji Leszka Kołakowskiego i Zygmunta Baumana. Budując coraz silniejszy ośrodek polski polityczno-kulturalny Redaktor wydawał w "Kulturze" dzieła coraz ważniejszych pisarzy i poetów za Żelazną Kurtyną jak Zbigniew Herbert, Marek Hłasko, Borys Pasternak, Anna Achmatowa, czy Aleksander Sołżenicyn. Wśród wybitnych dziennikarzy literackich i politycznych emigracyjnych należy wymienić również Konstantego "Kota" Jeleńskiego, Stanisława Swianiewicza i Juliusza Mieroszewskiego.

Już w latach 50 dom w Maisons-Laffitte stał się ośrodkiem politycznym prowadzącym tajne akcje w krajach komunistycznych. Do głównych działań należało przedrukowywanie "Kultury" i przemycanie jej do Kraju. W latach 70. i 80. gdy strajki budziły nadzieję na wyzwolenie Polski z reżimu komunistycznego "Kultura" wzmogła pomoc dla intelektualistów krajowych, przedrukowując pismo. Dyplomatyczna inicjatywa Giedroycia na Zachodzie to między innymi propozycja Miłosza i Lecha Wałęsy do otrzymania Nagrody Nobla, nagłaśnianie wagi przemian społecznych w centralnej Europie.

W 2000 r., zgodnie z ostatnią wolą jej Redaktora - Jerzego Giedroycia, "Kultura" została zamknięta. Wieloletnia praca tysięcy autorów prac naukowych, sprawozdań i dzieł literackich, a także kolekcjonowanie artykułów na temat wielu postaci polityki i kultury doprowadziło do uformowania znacznego archiwum zawierającego rękopisy między innymi Gombrowicza, lub większość artykułów pism świata dotyczących na przykład Lecha Wałęsy. Obecnie dom w Maisons-Laffitte jest miejscem pracy polskich naukowców nad archiwizacją dzieła "Kultury" i wydawaniem "Zeszytów Historycznych".

Zespół i współpracownicy "Kultury" [edytuj]

Witold Gombrowicz

CZASOPISMA

Po klęsce wrześniowej 1939 roku Polska znalazła się pod okupacjami. Na terenach włączonych do III Rzeszy wprowadzono goebbelsowski system prasowy, likwidując wszystkie pisma w języku polskim i zastępując je gazetami w języku niemieckim takimi jak wydawany w Katowicach „Kattowitzer Zeitung”, czy poznański „Ostdeutsche Zeitung”. W Generalnym Gubernatorstwie w miejsce prasy polskiej wprowadzono polskojęzyczną prasę niemiecką. Początkowo pełniła ona wyłącznie funkcje informacyjne, szybko jednak zaczęła stanowić podstawowy środek wywierania wpływu na postawy społeczeństwa polskiego, przez co była potocznie określana mianem prasy „gadzinowej”. Na jej łamach zamieszczano artykuły mające osłabić ducha oporu, wytwarzając i utrwalając poczucie przegrania wojny oraz bezcelowości dalszego oporu. W GG ukazywało się 8 dzienników, z których do najważniejszych należy zaliczyć wydawany od 11 października 1939 roku w nakładzie 200 tys. „Nowy Kurier Warszawski” (pot. „kurwar”) i „Goniec Krakowski” (pot. „podgoniec”) o nakładzie 60 tys. egzemplarzy. Oprócz dzienników ukazywały się również liczne czasopisma. Od 1940 roku w Krakowie wydawano „Ilustrowany Kurier Polski”, a w Warszawie: „7 Dni”, „Falę” oraz „Co miesiąc powieść”. Ponadto ukazywały się także czasopisma o tematyce rolniczej, ogrodniczej i branżowej. Szacuje się, że łącznie w latach 1939-1944 na okupowanych terenach ukazywało się łącznie około 50 pism „gadzinowych”, których jednorazowy nakład w 1941 roku sięgał blisko 700 tys., a w 1944 roku ponad miliona egzemplarzy.

Również na ziemiach pod okupacją sowiecką prasa polska została całkowicie zlikwidowana. W jej miejsce władze sowieckie wprowadziły wydawnictwa o charakterze „gadzinowym”. W Kijowie kontynuowano wydawanie w języku polskim propagandowego dziennika „Głos Radziecki”, w Tarnopolu zaczęła ukazywać się „Prawda Bolszewicka”, a we Lwowie w nakładzie 40 tys. egzemplarzy wychodził antypolski „Czerwony Sztandar”. Ponadto wydawano liczne gazety lokalne, jak „Wolna Łomża”, czy w Łapach „Iskra”. Nieco odmienna sytuacja istniała natomiast na Litwie, a zwłaszcza w rejonie Wilna. Do czasu włączenia do Związku Sowieckiego (sierpień 1940 roku) ukazywało się tam kilka pism polskich, z których najważniejszą rolę odgrywały „Kurjer Wileński” oraz „Gazeta Codzienna”. Po wprowadzeniu władzy sowieckiej zlikwidowano je, zastępując dwoma komunistycznymi dziennikami w języku polskim „Prawdą Wileńską” i „Prawdą Komsomolską”.

Wobec całkowitego zawłaszczenia przez okupantów legalnej prasy polskiej i obrócenia jej przeciwko narodowi polskiemu, stało się konieczne uruchomienie wydawnictw konspiracyjnych. Były one niemal jedynym źródłem w miarę pełnej i rzetelnej informacji, stanowiąc zarazem płaszczyznę formowania myśli politycznych i stymulowania postaw społeczeństwa polskiego. Do jej zadań należało przede wszystkim informowanie polskiego społeczeństwa o przebiegu działań wojennych, sytuacji międzynarodowej, ogłaszanie postanowień władz konspiracyjnych, kształtowanie postaw patriotycznych, podtrzymywanie ducha oporu oraz demaskowanie fałszów prasy „gadzinowej”. Obok prasy związanej z działalnością rządu RP na wychodźstwie (reprezentowanej przez organizacje wojskowe i polityczne, będące kontynuacją istniejących przed wybuchem wojny sił i stronnictw, które stały na gruncie ustroju Polski) istniał nurt opozycyjny reprezentowany m.in. przez komunistów lewicowych socjalistów i radykalnych ludowców.

Najliczniejszą, pod względem liczby tytułów oraz wysokości nakładu, była prasa konspiracyjnej organizacji wojskowej Służba Zwycięstwu Polski (późniejszy Związek Walki Zbrojnej - Armia Krajowa). W czasie okupacji wydała ona łącznie nie mniej niż 250 pism przy jednorazowym nakładzie ponad 200 tys. egzemplarzy. Początkowo prasą konspiracyjną na szczeblu centralnym zajmował się Oddział Polityczno-Propagandowy, który wiosną 1940 roku został przekształcony w Biuro Informacji i Propagandy. Centralnym organem prasowym BIP-u (Oddział VI) Komendy Głównej ZWZ-AK był „Biuletyn Informacyjny”, ukazujący się podczas okupacji jako tygodnik, przekształcony w czasie Powstania Warszawskiego w dziennik o nakładzie od 25 do 50 tys. egzemplarzy. Jego twórcą, a następnie długoletnim redaktorem naczelnym był Aleksander Kamiński, komendant główny Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”, a zarazem autor najgłośniejszej książki okupowanej Warszawy „Kamienie na szaniec”. Biuletyn był przede wszystkim skierowany do żołnierzy polskiego podziemia, ale ze względu na jego charakter propagandowo-informacyjny zalecano także wykorzystywanie zawartych w nim artykułów w pismach ukazujących się na prowincji. Istotną rolę odgrywały również „Wiadomości Polskie” oraz „Agencja Prasowa”, której artykuły były przedrukowywane w pismach BIP-u na terenie całego kraju takich jak „Małopolski Biuletyn Informacyjny” w Krakowie, „Biuletyn Ziemi Czerwieńskiej” we Lwowie, czy „Świt Polski” na Nowogródczyznie. Wydział Redakcji Fachowych Pism Wojskowych BIP-u wydawał zaś dwa pisma wojskowe: „Insurekcję” i „Żołnierza Polskiego”. Były one przeznaczone dla młodszych oficerów podziemnej armii jako wydawnictwa szkoleniowe, w których omawiano zagadnienia o tematyce historyczno-wojskowej oraz komentowano bieżącą sytuację operacyjno-taktyczną na frontach.

Ważne miejsce zajmowały także wydawnictwa propagandowe BIP-u skierowane do obywateli III Rzeszy, volksdeutschów oraz funkcjonariuszy administracji okupacyjnej. Akcja o kryptonimie „N” miała na celu dezorientację, podkopanie morale Niemców oraz zwalczanie propagandy niemieckiej. Wśród ukazujących się pism należy wymienić m.in. pisma „Der Soldat” (Żołnierz) i „Der Frontkämpfer” (Bojownik Frontowy), sugerujące istnienie szerokiej antyhitlerowskiej opozycji wewnątrz armii niemieckiej oraz przeznaczony dla Niemców w III Rzeszy, a także dla volksdeutschów w okupowanej Polsce „Kennst Du die Wahrheit ?” (Czy znasz prawdę?).

Pod koniec 1943 roku BIP rozpoczął również akcję o kryptonimie „R”, której celem było przeciwdziałanie propagandzie komunistycznej i sowieckiej. W jej ramach wydawano skierowane do ludności wiejskiej pismo „Głos Ludu”, a do robotników „Wolność Robotnicza”. Oprócz materiałów antykomunistycznych, zamieszczano w nich bieżące informacje na temat walki z Niemcami oraz propagandą antyniemiecką.

Do liczącej się grupy pism związanych z działalnością Polskiego Państwa Podziemnego należała prasa Delegatury Rządu RP na Kraj. Akcją wydawniczą kierował Departament Informacji, będący cywilnym odpowiednikiem BIP-u. Głównym tytułem był ukazujący się od marca 1941 roku dwutygodnik „Rzeczpospolita Polska”, wydawany w nakładzie do 15 tys. egzemplarzy. Ważne miejsce zajmowały także tygodnik „Kraj. Agencja Informacyjna” i miesięcznik „Dokumenty Chwili”.

Szczególną rolę odgrywała także skierowana do młodzieży polskiej prasa harcerska Szarych Szeregów. Wśród 50 pism wydawanych na terenie całego kraju, do najważniejszych należy zaliczyć „Źródło” oraz wydawane dla harcerek „Dziś i Jutro”.

Wraz z prasą związaną ściśle z ZWZ-AK i Delegaturą Rządu ukazywały się czasopisma licznych ugrupowań politycznych, stanowiąc platformę wymiany myśli i formułowania programów politycznych.

Prasa ruchu ludowego w okresie okupacji liczyła ponad 160 tytułów. Do pism centralnych Stronnictwa Ludowego „Roch”, osiągających jednorazowo nakład 9 tys. egzemplarzy, należały m.in. „Przegląd”, „Ku zwycięstwu” i „Agencja Informacyjna - Wieś”. Swoją własną prasę miały również Bataliony Chłopskie. Do najważniejszych należy zaliczyć „Żywią i Bronią”, „Samoobronę Chłopską” oraz „Chłostrę”. Z ruchem socjalistycznym było natomiast związane ponad 100 pism konspiracyjnych, z czego ponad połowa z Polską Partią Socjalistyczną - Wolność, Równość, Niepodległość. Do centralnych organów prasowych PPS-WRN należał m.in. wydawany od listopada 1939 roku „Informator” (późniejszy „WRN”, a następnie „Robotnik”), „Gwardia Ludowa” i „Płomienie”. Na terenie okupowanej Polski ukazywało się także około 120 tytułów pism konspiracyjnych związanych z obozem narodowym. Pierwszym znaczącym pismem wydawanym wspólnie przez Stronnictwo Narodowe oraz Obóz Narodowo-Radykalny ABC od 1939 roku był „Szaniec”. Na jego łamach formułowano program zdecydowanej walki z wszelkimi odłamami lewicy. Po zawłaszczeniu pisma przez oenerowców, SN zaczęło wydawać „Walkę”, nawołującą społeczeństwo do przyjęcia postawy antykomunistycznej i antysowieckiej. Do głównych pism stronnictwa należały także: „Sprawy Narodu”, „Szczerbiec” i „Warszawski Dziennik”. Do najważniejszych pism Konfederacji Narodu (przedwojenna ONR-Falanga) należał zaś dwutygodnik „Nowa Polska. Organ Konfederacji Narodu” oraz „Biuletyn Słowiański” i „Blok Środkowo-Europejski. Agencja”, na których łamach m.in. postulowano koncepcje federacji państw słowiańskich (bez Związku Sowieckiego). Najmniej rozwinięte struktury miało czwarte z ugrupowań wchodzących w skład PKP, a mianowicie Stronnictwo Pracy. Wśród związanych z nim nielicznych czasopism należy wyróżnić: „Głos Warszawy”, „Reformę” i „Zryw” nawołujące w zamieszczanych artykułach do oporu społecznego i solidaryzmu w przyszłej Polsce.

Swoją prasę miały również organizacje piłsudczykowskie. Obóz Polski Walczącej wydawał m.in. „Słowo Polskie” i „Państwo Polskie”, natomiast centralnym organem prasowym Konwentu Organizacji Niepodległościowych była „Myśl Państwowa. Agencja Polityczna”.

W latach 1939-1942 działania grup rewolucyjnej lewicy konspiracyjnej i komunistów, ze względu na brak rozwiniętych struktur terenowych, były bardzo ograniczone. Mimo to w okupowanym kraju wydawano w tym czasie około 45 tytułów prasowych, w tym „Wolność”, „Chłop i Robotnik” i „Młot i Sierp”. Wraz z utworzeniem w styczniu 1942 roku Polskiej Partii Robotniczej sytuacja ta uległa zmianie. PPR oraz organizacje z nią związane do 1944 roku wydały łącznie ponad 200 tajnych czasopism, których zasięg był jednak ograniczony. Wśród centralnych organów prasowych PPR znalazły się m.in. „Trybuna Wolności” i „Trybuna Chłopska”. Były one uzupełniane licznymi pismami drukowanymi w obwodach i okręgach. Zamieszczane w nich odezwy i artykuły programowe nawoływały do walki o Polskę demokratyczną, gdzie ziemia znajdzie się w rękach chłopów, głosząc jednocześnie rezygnację z kresów wschodnich i konieczność sojuszu ze Związkiem Sowieckim.

Swoistym fenomenem była prasa Powstania Warszawskiego. Po rozpoczęciu walk 1 sierpnia 1944 roku konspiracyjna prasa, po raz pierwszy od wielu lat mogła działać jawnie. Szacuje się, iż w ciągu dwóch miesięcy ukazywało się blisko 200 tytułów prasowych. Zawierały one przede wszystkim informacje z ogarniętej walkami stolicy i świata oraz zarządzenia władz powstańczych.

Konspiracyjna prasa zasadniczo opierała się na trzech źródłach informacji: nasłuchu radiowym, komunikatach prasowych (z pism o charakterze agencyjnym) oraz własnych informacjach. Duże trudności były także związane z drukiem. Brakowało technicznego wyposażenia drukarń, zarekwirowanego w większości w 1939 roku, papieru i farby drukarskiej. Z tego względu na uznanie zasługuje fakt, że w samej tylko Warszawie podczas okupacji zdołano zorganizować aż 150 nielegalnych drukarń. Ogromne znaczenie dla ruchu wydawniczego miał również kolportaż prasy, za który były odpowiedzialne przede wszystkim kobiety. Z narażeniem życia docierały one nie tylko do zakonspirowanych lokali w miastach, ale także do oddziałów partyzanckich działających na uboczu wielkich skupisk miejskich.

Konspiracyjny ruch wydawniczy w latach 1939-1945 przede wszystkim koncentrował się w wielkich miastach Generalnego Gubernatorstwa. Istniała jednak także rozbudowana siatka terenowa, obejmująca ziemie wcielone do III Rzeszy oraz kresy wschodnie. Cykliczne ukazywanie się kolejnych tytułów prasowych (ponad 1500) było niezaprzeczalnym świadectwem istniejącej woli oporu w społeczeństwie polskim i dążenia do odzyskania niepodległości, a zarazem stanowiło fenomen okupowanej Europy.

 

 

2



Wyszukiwarka