A jak medytować?/czyli wchodzić w stan alfa?
Zamknij oczy, ułóż się wygodnie w łóżku, nie miej napiętych żadnych mięśni, najlepiej jak będziesz to robić z początku przed snem kiedy nikt ci nie przeszkodzi, bardzo ważne jest skupienie, jeśli potrafisz się bardzo dobrze skupić to będą sukcesy. Co do skupienia - możesz poćwiczyć wpatrująć się w jakiś punkt na ścianie przez dłuższy czas :). Ok, dalej: pozbądź się wszelkich stresów, cierpień, to musi być chwila zapomnienia o codziennych obowiązkach. Teraz pomyśl oczymś przyjemnym, jesteś na wakacjach na Hawajach :) wokół palmy i piękne kobitki (lub faceci jak kto woli), zimny drink z parasolką w wysokiej szklance z kostakami lodu, ustaw gałki oczne wysoko (jakbyś patrzył do góry) to dodatkowo relaksuje i przyśpiesza efekt. Nie myśl o niczym, oddychaj głęboko, możesz skupić się na swoim oddechu, teraz zacznij odliczanie od stu do zera, nie odwrotnie. Skup się na każdej wypowiadanej w myślach liczbie, poczuj jej kształt zobacz jej kolory. Kiedy najdzie cię jakaś niechciana myśl odegnaj ją, spokojnie i konsekwentnie, nie zniechęcaj się! Pewnie będzie ciężko myśleć o niczym ale da się, zobaczysz z czasem. Odliczaj dalej z krótkimi przerwami. Jak już odliczyłeś do ! prawdopodobnie przebywasz w alfa, nie będę opisywać jak dostać się do theta bo świadomie jest to trudne i zazwyczaj robią to ludzie o niezwykłych zdolnościach. Pamiętaj żeby codziennie ćwiczyć, z każdym dniem możesz zmniejszać liczbę, np po kilku zacznij odliczać od 80 itd. Kiedy już dobrze opanujesz wchodzenie w alfa, w kilka sekund, możesz powiedzieć o sobie, że jesteś dobry :). Po jakimś czasie będziesz "czuć" alfa od razu po zamknięciu powiek, liczy się wprawa (przypomina się tekst z matrixa:"Ja już nie widzę znaków, cyferek...teraz to są brunetki, blondynki...") Musisz zrozumieć o co chodzi.
Wychodzenie z alfa?
Wbrew pozorom żeby prawidłowo wyjść z alfa nie należy po prostu otworzyć oczu, najlepiej poinformuj swój umysł co robisz: "Za chwilę policzę do dziesięciu i otworzę oczy i będę całkowicie przebudzony, z doskonałym samopoczuciem, chętny do życia. 10,9..3,2,1 otwieram oczy, czuję się doskonale."
Wizualizacja
No właśnie, jest bardzo pomocna w medytacji, im lepiej wykorzystasz moc obrazów w umyśle tym lepszy będziesz później (nie wspominam już o ucieleśnianiu wizualizacji :) ale zostawmy to na razie). Wyobraź sobie jakiś prosty, prymitywny przedmiot, powiedzmy kredka, Obracaj ją w myślach na wszystkie strony, musisz ją dogłębnie zbadać, takiej głębi kolorów nie da ci żadna karta graficzna :), skoncentruj się na kredce, odegnaj każdą niechcianą myśl. Najlepiej by było jabyś podczas jednej sesji badał jeden przedmiot, aby się nie dekoncentrować i zbadać super dokładnie. Zdziwisz się do jakich wniosków można dojść podczas medytacji.
A może coś trudniejszego? Nie ma sprawy. W ciągu dnia odwiedź miejsce w którym nigdy nie byłeś, przyglądnij się mu i wieczorem odtwórz podczas medytacji ze wszystkimi szczegółami. Zacznij od ukształtowania terenu, dodaj budynki, później jakieś szczegóły; później dodaj warunki atmosferyczne i najtrudniejsze spróbuj tchnąć życie w to miejsce, śpiew ptaków, biegnący kot, lub coś jeszcze, nie będzie łatwo ale uda się :).
A jeżeli masz problemy z wizualizacją skomplikowanych przedmiotów, no cóż i na to jest rada: spróbuj w pamięci wykonywać bardzo skomplikowane działania matematyczne (np. w słupku czy jak tam wolisz) wyobraź sobie to! Jak rozwiązujesz zadanie!
Stwórz własny świat RPG. Lub inny :P Pamiętaj o wszystkich szczegółach i postaraj się jak najdłużej utrzymać ekscytującą przygodę.
To tyle jeśli chodzi o część pierwszą, wystarczająco dużo na początek, dziel się swoimi wrażeniami na forum! Razem się wzbogacimy o doznania!
`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Techniki OOBE
OOBE jest dość skomplikowane do osiągnięcia niestety. Jednak
jest cudowne. Poruszasz się zupełnie inaczej niż w rzeczywistości,
bo za pomocą myśli. Masz widzenie 360 stopni, i w
dowolnym momencie możesz przenieść się do każdego miejsca na ziemii.
A. Metoda Transowa
Z wielu metod osiągania OOBE metoda transowa jest uznawana za jedną z najprostszych, ale i najdłuższych. Mówiąc "najdłuższych", mam na myśli taką, która pochłania najwięcej czasu. W bardzo dużym skrócie mówiąc, technika ta polega na wprowadzeniu się w trans, co umożliwia opuszczenie ciała fizycznego. Trans nie jest niczym przerażającym, strasznym, czy coś takiego. Nie jest to stan przeznaczony dla mistyków czy innych "nadprzyrodzonych" ludzi. Mówię to, bo termin "trans" zaczął obrastać takimi banialukami. Uważam, że dobrym określeniem tego stanu będzie powiedzenie, że jest to stan między snem a jawą (ciało śpi, a umysł nie) stan oderwania się od fizycznych spraw. Odpowiada to mniej więcej definicji z Encyklopedii Popularnej PWN, która tak mówi o transie:
TRANS: Stan podobny do niepełnego snu: obniżona świadomość, słaby kontakt ze światem zew., automat. działanie; występuje np. pod wpływem hipnozy lub samoistnie w histerii
A teraz o samej metodzie i związanymi z nią zagadnieniami. Jak już wspomniałem technika, ta polega na wprowadzeniu się w trans. Ale jak to osiągnąć? W sumie nie jest to trudne, aczkolwiek może się na początku nie udawać, ale o tym za chwile. Zacznijmy od przygotowania się do przebiegu tej techniki.
Uważam, że najlepiej próby przeprowadzać w nocy, przed snem, kiedy jesteśmy zmęczeni i łatwiej się zrelaksować. Naturalnie jest wtedy taki problem, że po prostu można zasnąć. I to właśnie jest początkowo największą przeszkodą. Niektórzy stosują tą technikiem rankiem, za dnia, a jeszcze niektórzy budzą się w środku nocy i wtedy testują. W sumie u każdego może być inaczej, więc zachęcam do testowania. Powiem jeszcze jedno. Sama zabawa, trening, powtarzanie techniki owocuje.
Nawet jeśli nie osiągniesz od razu OOBE to np. będziesz łatwiej się relaksował albo skutecznie walczył z bezsennością J. Poza tym rozwijają się w człowieku pewne "zdolności". Nie chcę nic sugerować, bo nie jest to jakoś udowodnione, ale np. znam człowieka, który nabył zdolności jasnowidzenia, po ćwiczeniu OOBE. Sam byłem świadkiem sprawdzania się jego "wizji". U siebie zauważyłem, że zaczęły się u mnie pojawiać samoistnie LD i to naprawdę ciekawe. Ale wróćmy do samej techniki.
W pokoju, w którym ćwiczysz, powinno być dość ciepło, a Ty najlepiej miej na sobie lekki strój, a jak Ci zimno, możesz przykryć się kołderką lub kocykiem. Zauważyłem, że nie jest to przeszkodą, chyba że będzie Ci za ciepło. Wtedy po prostu traci się komfort..
Można położyć się bądź siedzieć w wygodnym fotelu. Richard Webster w "Podróżach astralnych" mówi, że chociaż logiczne są treningi na łóżku (bo podczas snu naturalnie podróżujemy poza ciało), to jednak poleca stosowanie techniki na fotelu. Ja również uważam, że dużo łatwiej coś osiągnąć w wygodnym foteliku, ale rób jak uważasz. Można puścić sobie cichutką muzyczkę w tle, która spełnia dwie funkcje. Po pierwsze - zagłusza dźwięki niepożądane (np. szczekanie psa, ruch uliczny itd.), po drugie - pomaga się zrelaksować. Ja osobiście polecam twórczość Mike'a Oldfielda, a w szczególności utwór "Tubular Bells". W pomieszczeniu, w którym ćwiczysz, powinno być w miarę ciemno (albo całkowicie), no i trzeba zrobić tak, by nikt Tobie nie przeszkadzał przez czas ćwiczeń.
A teraz przejdę już (wreszcie! J) do opisu samej techniki.
Leżysz w łóżku lub siedzisz w fotelu,, w tle słyszysz relaksującą muzyczkę. Co teraz? W tej chwili po prostu myśl o jakiejś przyjemnej dla Ciebie rzeczy, by się zrelaksować psychicznie. Jeśli znasz jakąś metodę relaksacyjną możesz ją teraz zastosować. Ja w tym czasie myślę o tych wspaniałych rzeczach, jakie daje OOBE. Ty zrobisz, jak uważasz. Następnie intensywnie wpatruj się w ciemność przed oczami, tak jakbyś chciał w nią wejść, wniknąć. Po pewnym czasie możesz zobaczyć małe, liczne "światełka".
Co to właściwie jest? Niektórzy uważają, że ma to związek z optyką i ze światłem, a np. Donald de Gracia, badacz OOBE, traktuje je jako bramę do planu astralnego. Jeśli w pogodny dzień spojrzysz w niebo zobaczysz coś podobnego. Są ludzie, którzy widzą je wszędzie i zawsze (np. ja) i może jest to sprawa optyki, ale czasem widoczne są skupienia tych światełek i wokół niektórych ludzi widać różnokolorowe "łuny". Może jest to jakiś zarodek widzenia aury?
Cokolwiek miałoby to znaczyć, nie pytaj, bo na aurach się kompletnie nie znam i się nimi nie interesuję. Z czasem te "światełka" mogą mieć niesamowite kolory i intensywność, aż w końcu mogą przerodzić się w różne obrazy zwane hypnagogiami. Są to niezależne od naszej woli pejzaże, osoby, zwierzęta, rzeczy itd. Jest to sygnał, że jesteś już blisko. Teraz pomyśl o tym, jak przyjemnie byłoby się unosić, latać. Skup się na tej myśli, pogłębiaj ją.
Teraz trudna sprawa. Podczas takiego myślenia (albo wcześniej) możesz po prostu zasnąć! Nie przejmuj się, jest to naturalny odruch. Chcesz osiągnąć stan między snem a jawą, a to trudno osiągnąć jednej nocy. Ale cóż: praktyka czyni mistrza. Teraz możemy przejść do następnego punktu.
Czy kiedykolwiek, gdy zasypiałeś, miałeś uczucie jakbyś spadał, zsuwał się, może odczułeś jakby większy ciężar ciała? Jestem niemal pewien, że tak. Czy przestraszyłeś się tego? Otóż chcę Ci powiedzieć, że takie uczucie będzie towarzyszyło wychodzeniu z ciała. W miarę pogłębiania relaksu możesz doznać właśnie takich doznań.
Najważniejsze jest, byś się nie przestraszył i przyjął to ze spokojem. Póki się tego nie nauczysz, dalej nie pójdziesz. Kolejną sprawą są wibracje. Najbardziej zaintrygowały one badacza Roberta Monroe'a (o czym możesz poczytać w jego książce "Podróże poza ciałem"). Są to "drgania" ciała o różnych częstotliwościach. Im dłuższy czas będziesz praktykował tą technikę, tym bardziej zgłębisz to zagadnienie. Jest to kwestia dość indywidualna. Ważne jest też wyzbycie strachu przed ciemnością. Mrok (w tym wypadku:-)) jest w porządku.
W pewnym momencie takiego leżenia możesz nagle stracić przytomność, ale tylko na chwilkę. Jak już ją odzyskasz, to najprawdopodobniej będziesz unosić się nad swoim ciałem. I co teraz? Poruszanie się w tym nowym ciele, jak i zachowanie się w nim, jest kompletnie inne niż w normalnym świecie i jest to rzecz nie do opisania. Np. masz tam widoczność 360 stopni! Jak można w ogóle sobie to wyobrazić? I takich rzeczy jest tam od groma. Poruszasz się tam za pomocą myśli.
Jednak w czasie pierwszej podróży doradzam pozostanie w jednym pomieszczeniu i przyzwyczajenie się do nowych warunków.
I nie zrażaj się jeśli za pierwszym, drugim czy dziesiątym razem nie wyjdzie. Zdziwiłbym się, jakby się udało. Na wszystko potrzeba czasu, a wytrwałość i silna motywacja na pewno znacznie przyśpieszą osiągnięcie celu.
B. Wibrująca przestrzeń energetyczna
Technika ta polega na przemieszczeniu obrazu mentalnego mającego aspekty wibrującej przestrzeni energetycznej, na ciało fizyczne, które w tym czasie pogrążone jest w stanie relaksu. Efektem końcowym jest eksterioryzacja.
Krokowy opis techniki:
1. Relaksacja. Połóż się i zrelaksuj. Technika, za pomocą jakiej to zrobisz, nie odgrywa tutaj większej roli, ważny jest sam stan: "umysł świadomy, ciało śpiące", do jakiego musisz się doprowadzić...
2. Wizualizacja. Z zamkniętymi powiekami zwizualizuj sobie obraz mentalnego wiru lub wibrującej (nie mylić z "wirującej") przestrzeni energetycznej, mającej aspekty trójwymiarowej głębi. Ciemne tło (jak dla mnie) daje najlepsze efekty...
3. Przeistaczanie. Zachowując swój obraz w stanie nienaruszonym (w ciągłym ruchu), przenieś powoli uwagę na ciało fizyczne. Następnie wyobraź sobie, jak przestrzeń oplata Twoje ciało fizyczne swoim wibrowaniem, z każdej możliwej strony pobudzając przy tym wibracje ciała fizycznego.
4. Koncentracja. Utrzymaj nie rozproszoną koncentrację z jednoczesnym utrzymaniem (bądź pogłębieniem) relaksacji - efekt wibracji (ciała fiz.) powinien pojawić się po około 5 do 15 min. W miarę dalszego utrzymywania tego stanu wibracje zaczną przybierać na sile, co w efekcie końcowym wywoła stan eksterioryzacji.
5. Akceleracja - Aby to (eksterioryzacja) się stało szybciej niż normalnie, należy skoncentrować się (z zachowaniem koncentracji właściwej) na następującym wyobrażeniu: wibrująca przestrzeń, jaką sobie stworzyłeś, w gruncie rzeczy jest energią, która oprócz tego, że wywołuje wibracje (ciała fiz.), może również przemieszczać inne energie. Skup się więc na głębszym odprężeniu i pozwól, by wibrująca przestrzeń jaka oplata Twoje ciało fizyczne (powodując wibracje), poniosła je delikatnym ruchem w górę lub w bok - tu kierunek nie gra roli, czyli wedle upodobań... Z początku może powstać efekt przesuwu krokowego, jaki przemieszcza ciało energetyczne stopniowo, ruchem skokowym (co zależy również od stopnia wibracji...), ale w miarę praktyki i ćwiczeń w tym kierunku, będzie coraz to lepiej. Niemniej jednak ruch skokowy prowadzi do tego samego efektu, jedyny mankament w szybkości z jaką zachodzi właściwe oddzielenie... Aczkolwiek najlepszy z możliwych efektów może pojawić się również już za pierwszym podejściem, przy czym wszystko zależne jest od indywidualnych preferencji...
Rozwój czakramów
Technikę "wibrującej przestrzeni..." możemy również wykorzystać do pracy z punktami energetycznymi, tzw. "czakrami"... W tym celu powróćmy do punktu 3-go i zamiast przenosić uwagę na ciało fizyczne, należy przenieść ją (z zachowaniem wytycznych...) na punkt umiejscowienia danego czakramu, np. na czakram korony... [Aczkolwiek jest to tylko przykład, jak wiadomo czakramy powinno się rozwijać od dołu w górę, a nie odwrotnie...] Po niedługim czasie koncentracji (patrz punkt 4-ty), powinno się pojawić odczucie (połączone z wibracjami) jakie towarzyszy danemu kanałowi energetycznemu w czasie jego aktywności, przy czym każdy z czakramów wyróżnia się zwykle odmiennym odczuciem... Można również włączyć w to akcelerację (patrz punkt 5-ty)...
Sposób na Lucid Dream według teorii wibrującej przestrzeni energetycznej
Gdy już zwizualizujesz sobie wibrującą przestrzeń (tak jak to zostało już nadmienione w punkcie 2-im), przeskocz od razu do punktu 4-go (koncentracja), z tym że efekt wibracji, jaki zostanie uzyskany, wykorzystaj do wejścia w stworzoną przez siebie wizję. W tym celu należy użyć dopalacza (akceleracja - punkt 5-ty), jakim wykorzystamy energię z wibracji ciała fizycznego, lecz tym razem w odmiennym kontekście. Mianowicie gdy już wibracje osiągną zadowalający stan (tutaj potrzebne jest wyczucie...) zastosuj "pętle wstecznego obiegu". Polega ona na przetransformowaniu energii odczuwanej jako wibracja (ciała fiz.) w wyobrażenie substancji lotnej (można wspomóc się kolorami i odczuciem...), wchłanianej bezpośrednio przez głębię naszej wibrującej przestrzeni energetycznej. W efekcie wraz z energią uzyskaną z wibracji, w głębię wibrującej przestrzeni przeniesiona zostaje także część energii naszego ciała energetycznego (świadomość lub jej część...), która jest już wstępnie zaadoptowana przez wibracje z naszej wizji... Prowadzi to oczywiście w wielką podróż w krainę bezkresu podświadomości, lub po prostu w efektywny Lucid Dream.
C. Metoda Liny
Najłatwiejsza metoda... Wprowadzamy się w trans, i wyobrażamy sobie,że z sufitu zwisa lina. Łapiemy się za nią astralnym ciałem (w myślach) i wychodzimy. Gdy poczujemy (po jakichś 10-30 minutach) że już pora osiągnąć OOBE, kończy się lina, pojawia się pustka, i wychodzimy duszą z ciała.
```````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Telekineza
Mam nadzieję, że po tym artykule wielu z was nie będzie identyfikować wyginania łyżeczek rodem z matrixa z totalną fikcją. Istnieje człowiek, który potrafi zmieniać kształt łyżeczek, jego imię Uri Geller. Obecnie zajmuje się uzdrawianiem chorych dzieci w swojej wspaniałej posiadłości w Londynie. Mówi, żę mają one jakieś niezwykłe moce, których nie posiadają zdrowe dzieci. Ludzie zarzucają mu, że jest magikiem.
Ale nie o tym miał być mój artykuł. Co nazywamy telekinezą? Telekineza jest to oddziaływanie na przedmioty, przenoszenie lub zmienianie ich kształtów bez kontaktu fizycznego. Uważa się, że niektórzy tak potrafią nakierować swoją niezbadaną energię by poruszać przedmioty. Łyżki nie uda się zgiąć mocno się na niej skupiając i tylko chcąc ją zgiąć, nic nie będzie się działo, ale może się okazać, że gdy na nią spojrzysz po jakimś czasie będzie nosiła jakieś fizyczne zmiany.
Co tu wiele pisać, przejdźmy od razu do ćwiczeń.
wiatraczek
O tym sposobie przeczytałem już bardzo dawno ale postaram się w miare dokładnie go opisać. kwadratowy kawałek papieru należy pozginać według lini tak jak na rysunku, następnie należy wbić cienką igłę w np, kwadratową gumkę dokładnie w środek, łebkiem do dołu. Powstały z papieru daszek kładziemy na ostrzu igły. Takie urządzenie ma tą zaletę, że jest nardzo czułe. Zeby nie fałszować wyników można je przykryć jeszcze przezroczystą miską. Urządzenie gotowe, teraz próbujemy
ręką zmusić daszek do obracanie się (oczywiście nie fizycznie), przykładamy rękę w jego okolice i mocno się skupiamy na nim. Za pierwszym razem pewnie nie będzie efektów, mi to doświadczenie wychodziło ku zdziwieniu wiele razy.
zginanie łyżki
1. Znajdź jakąś łyżkę lub widelec..
2. Trzymaj przedmiot w jednej ręce lub obu, jak jest ci wygodniej.
3. Siedź wygodnie, oddychaj spokojnie, zrelaksuj się.
4. Oczyść umysł z wszelkich myśli i niepokoju, skup się.
5. Z zamkniętymi oczami powoli pocieraj palcami powierzchnię.
6. Poczuj, nie myśl o niej, po prostu poczuj powierzchnię łyżki, poczuj poszczególne molekuły, atomy, energię.
7. To może trochę potrwać zanim poczujesz energię.
8. Kiedy poczujesz jej prawdziwą eksplozję, kiedy poczujesz że obiekt jest energią, zegnij go! Jeśli zrobiłeś to dobrze zauważysz zmiany, zgięcie przedmiotu, tutaj łyżki.
9. Pamiętaj żeby nigdy nie używać fizycznej siły! Nie masz jej zgiąć fizycznie, użyj do tego swojego umysłu.
Co robić
Myśl pozytywnie, uwierz, że to może się stać, nawet jeśli nie wierzysz podejdź do tego pozytywnie.
Musisz się skupić. Nie myśl o niczym innym, zajmij się jedną rzeczą, wiem jakie jest to trudne w dzisiejszym świecie ale cóż, nie ma wyjścia.
Bądź niezwykle cierpliwy, próbuj wiele razy.
Oderwij się na chwilę od świata, możesz na przykład gdzieś pójść gdzie nikogo nie spotkasz, zapomnij o wszystkim.
Czego nie robić
Nie denerwuj się i nie stresuj, że nic ci nie wychodzi, zbyt duże ambicje bez wiary są później powodem do złości co jeszcze bardziej pogarsza twój stan duchowy.
Nie miej na tym punkcie obsesji, zrelaksuj się, to nie jest żaden wyścig ani test.
Nie ulegaj frustracji, miej z tym dobrą zabawę.
Refleksje. Może się wydawać, że to wszystko jest jakieś naciągane ale jeżeli ci się uda, pomyśl tylko co to będzie. Właśnie co to będzie oznaczało? Co będzie oznaczał fakt, że możesz dowolnie kształtować rzeczywistość?!
`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
ZANIM ROZPOCZNIESZ
Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest relaks i pełne rozluźnienie. Zadbaj zatem o przytulną, bezpieczną atmosferę w domowym zaciszu. Relaksuj się w ciszy lub przy delikatnej muzyce przeznaczonej do tego celu. Odłóż wszystkie problemy i niepotrzebne myśli na bok. Zadbaj o wygodne ubranie. Relaksować najlepiej jest się w pozycji leżącej (najlepsze do tego będzie twarde łóżko) lub w pozycji pół-siedzącej. Nigdy nie krzyżuj nóg ani rąk. Kontroluj oddech i skup się na nim. Kluczem do sukcesu jest osiągnięcie stanu "śpiącego" lub "ciężkiego" ciała i rozbudzonego umysłu. Nie spiesz się! Pośpiech niczemu nie służy. Jeśli będziesz po prostu zasypiał to nic się nie stanie. Osiągnięcie stanu na pograniczu snu i jawy jest najtrudniejszym zadaniem. Jeśli już uda Ci się zapanować nad stanem pełnego relaksu, wykorzystaj jedną z metod opisanych poniżej. Pamiętaj, że fascynacja sukcesem, stan podniecenia - momentalnie zniweczą wysiłki aby osiągnąć OOBE i będziesz musiał zacząć od początku.
Powodzenia!
1. WIZUALIZACJA CIAŁA FIZYCZNEGO: Spróbuj spojrzeć na swoje ciało z innego punktu tak jakby już z ciała astralnego. Dobra wizualizacja powinna znacznie pomóc. Metoda ta przynosi ciekawe efekty.
2. KONCENTRACJA NA ODBICIU LUSTRZANYM: Przyczep sobie do czoła kółko, jakiś punkt na którym się całkowicie skupisz. Następnie usiądź w ciemnym pomieszczeniu i zrelaksuj się. Ustaw przed sobą lustro, zapal świeczkę i teraz zrelaksowany wpatruj się w punkt. Nie wykluczone, że nasza świadomość przeniesie się do lustra i z powrotem.
3. WIZUALIZACJA PODRÓŻY PO PIRAMIDZIE: Wyobrażamy sobie wielką piramidę, jak krążymy w jej środku różnymi korytarzami, po czym dochodzimy do jej szczytu i wyskakujemy z niej.
4. TRĄBA POWIETRZNA: Wyobrażenie iż wciągnęła was trąba powietrzna i obracacie się w tym wirze z duża prędkością i do tego wyobrażenie jak to tornado na szczycie wyrzuca was z wiru. Wg autorów OOBE powinno nastąpić zaraz po wyrzuceniu.
5. WSPINACZKA PO DRZEWIE: Nie wiem czy ta jest moja czy ją gdzieś przeczytałem czy usłyszałem więc przepraszam jakbym kogoś obraził. Każdy z nas ma chyba w pamięci jak wspinał się na drzewo. Piękne duże mocne drzewo. Przypomnijmy sobie jak nasze mięśnie wtedy pracowały jak czulismy drzewo. A teraz wyobraź sobie, że stajesz po środku nicości, jest to bezkresna łąka a na jej środku stoi właśnie ogromne drzewo, sięgające aż po chmury, rozłożyste, piękne i mocne. Teraz wyobrażasz sobie jak wchodzisz na to drzewo coraz wyżej i wyżej i wyżej. Wchodź tak wysoko i skup się tylko na tym. Aż poczujesz w końcu że osiągasz OBE. Metoda bardzo podobna do metody liny z tą różnicą że jest tu drzewo co prościej sobie wyobrazić (większy nacisk kładziemy na wizualizację). Moje osobiste uwagi są takie, że swego czasu, kiedy miałem więcej chęci na OBE podczas wchodzenia na drzewo w pewnym momencie miałem szum w głowie, dziwne piski i traciłem orientacje gdyż zacząłem się obracać i trząść w każdym kierunku jaki tylko jest możliwy. Czułem jak przechodziły przeze mnie prądy, oraz ten niby ból głowy. Po czym następowała wspaniała cisza stan błogości. Ale OBE nie miałem Sad
6. OBROTY CIAŁA ASTRALNEGO: Obracanie się wokół własnej osi ciałem astralnym. Takie obroty powinny wytoczyć ciało astralne z ciała fizycznego. Musisz to czuć, wyobrażać sobie takie obroty podczas pełni relaksu.
7. METODA LINY: Polega na wizualizowaniu wspinania się astralnie po linie zawieszonej nad naszą głową a raczej w okolicach czary sercowej. Jest to jedna z najczęściej stosowanych metod jednak wymaga dość dużej umiejętności wizualizacji.
METODA LINY 2 - polega na dotyku. Najpierw należy przez parę dni trenować na zawieszonym sznurku dotykając go świadomie, aby czuć linę. Metoda ta zamiast wizualizacji polega na dotyku, co może być stosowane przez niewidomych.
8. WIZUALIZACJA WYPADKU: Wymaga mocnej wizualizacji. Przykładowo jedziesz samochodem 300 km/h i nagle widzisz przed sobą, samochód czy drzewo, następuje uderzenie, wylatujemy przez okno i tracimy świadomość, potem (uwaga) wizualizujemy siebie jako martwe, rozczłonkowane ciało, wszelki rozlew krwi na miejscu. Następnie patrzymy tak jakby z góry na to co się zdarzyło, jesteśmy odłączeni od ciała fizycznego. Dzięki temu trickowi możemy oszukać naszą podświadomość. Nie polecam metody tu info otrzymałem od pewnej osoby za co jej stokrotne dzięki. Dlatego że wyobrażanie sobie złych rzeczy może się urzeczywistnić. Dlatego wymieniłem ją tylko ale nie polecam. Przyznam się raz próbowałem rezultat nie był taki jak oczekiwałem ale był lepszy niż przy niektórych innych. PAMIĘTAJ, ŻE UŻYWASZ TEJ TECHNIKI NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
9. HUŚTAWKA: Wizualizujemy taka normalna huśtawkę ale z możliwością obrotu o 360 st. Wyobrażamy sobie, że ruszamy się w górę i w dół i tak coraz wyżej i wyżej i wyżej, aż do momentu w którym huśtawka wykonuje obrót dookoła na samej górze. Wtedy próbujemy wyskoczyć z huśtawki. Istnieje duże prawdopodobieństwo opuszczenia ciała, jest wtedy bardzo rozbujane Smile
10. HAMAK: Podobnie jak huśtawka ale łatwiej wyobrażać sobie obroty w pozycji leżącej.
11. WYKORZYSTANIE WIBRACJI: Jeśli naszły Cię wibracje to wyobraź sobie że kręgi energii przechodzą z góry na dół przez całe Twoje ciało i tak w kółko. Podczas przechodzenia musisz poczuć siłę jaka wprawia Cię w wibracje.
12. WIDOK Z TRZECIEJ OSOBY: Ta jest dość ciekawa, mianowicie - przykładowo leżymy w łóżku, osiągnęliśmy już relaks trans itd. I wizualizujemy pokój w którym się znajdujemy z innej pozycji np. leżąc, ale dużo bliżej sufitu. Gdy wizualizacja będzie dość silna i długa powinno choć trochę działać, a przynajmniej powinny się pojawić wibracje lub inne wrażenia.
13. PRZECIĄGANIE ENERGII: Dzieki tej technice prawie udało mi się osiagnąć OBE ale niestety coś mi przeszkodziło Sad Ale do rzeczy: najpierw oczywiście relaks a potem wizualizacja ciała, przez które od stóp do głowy wyobrażonymi, astralnymi rękoma w środku ciała przeciąga się energie do czakr aby je aktywować. I tak po kolei do każdej czakry. Ręce astralne na wdechu ciągną energie do góry na wydechu spoczywają. Najważniejszą czakrą jest czakra podstawy, więc najdłużej przeciąganie energii do niej mi zajmowało. Jednak cały zabieg mogę dać sobie rękę uciąć iż trwał około 30 minut bo przeciągałem ją powoli po kolei po kilka czasami naście razy na czakre. Po czym należy wizualnie otworzyć czakry. I tak jak było to opisane w Traktacie o Projekcji Astralnej Czakrę 7dmą rozdzierając jak kromkę chleba 6-tą wycinając w czaszce otworek Smile 5-tą przez rozerwanie 4 tą sercową też nie pamiętam za bardzo ale ja wbijam kołek metalowy młotkiem dużym i za uderzeniem czuje miejsce tej czakry po czym odsuwam kości:) (i tu pewnie mój błąd bo nie może to być związane z ciałem wizualizacja otwierania)3cią też rozdzieram a raczej tak jakbym przebijał nożem 2gą podobnie 1-szą podobnie jak 7dmą. Metoda ta jest dość nużąca ale po zabiegu otwierania kiedy poczułem to w taki sposób cieszyłem się aż za bardzo serce waliło cały byłem w mrówach wielkości dżdżownic i mi przeszkodzili Sad Po udanym lub nieudanym OBE należy zamknąć czakry w taki sposób jak się otwierało tyle że odwrotnie jak się rozdzierało trzeba wdzierać Smile
14. ODLICZANIE: Liczenie od zera w górę koncentrując się na liczbach. Należy przy tym głeboko oddychać przez nos a wypuszczać przez buzie (albo odwrotnie) Po dekoncentracji zaczynamy liczyć od nowa. Myślę że ta metoda jest bardziej jako coś na trans bo liczymy i nie zasypiamy ale to tylko moja opinia.
15. ODDECH TRANSOWY: Polega na oddychaniu tylko przeponą lub płucami i też myślę że daje więcej do transu.
16. UWAGA! METODA MASOCHISTYCZNA, LUDZIE O SŁABYCH NERWACH PROSZENI SĄ O NIE CZYTANIE.
A więc cały dzień należy jeść potrawy zawierające dużo soli, słone, ostre też, mogą być takie, po których się będzie chciało pić. Teraz należy już pójść spać nie pijąc nic na dobranoc, a obok łóżka postawić szklankę wody Smile Jak nam się zechce, to będziemy musieli wyjść z ciała Smile
17. DYM ASTRALNY: Dziękuje pewnej osobie za tą metodę (na pewno wie o kogo chodzi)
Bardzo mi się spodobała, zamierzam ją wypróbować w jak najkrótszym czasie, a więc polega na wizualizacji że ciało astralne jest dymem a fizyczne gąbką. I tak z gąbki wydostaje się ten dym (para jak kto woli myślę że lepiej para bo jest czysta) i formuje się w coraz to wyraźniejszą formę ciała astralnego.
18. NA BOK: Kładziemy się na pół brzuchu tzn. w takiej pozycji żeby jedna noga była podkurczona i kładziemy się tak delikatnie na bok. Wtedy nie ma trudności z oddychaniem. Następnie wizualizacja prądów, które przechodzą kolejno przez nasze ciało rozluźniając je oraz rozgrzewając. Następnie należy zejść na poziom alfa. Leżymy w takiej pozycji nie myśląc o niczym do chwili, kiedy pojawi się wyraźny obraz w naszej głowie w tedy zaczepiamy się za niego ze skupieniem i staramy się np. dotknąć przedmiotu, jaki jest na obrazie, oraz zapragnijmy tam się znaleźć. Ale nie należy sztucznie podtrzymywać obrazu należy pozwolić żeby wszystko płynęło. Po chwili zostaniemy odrzuceni od obrazu. Nie ma co się martwić bo za chwilkę będzie inny obraz. I tak jak będziemy się zaczepiali coraz bardziej przestaniemy reagować ciałem aż nastąpi paraliż przysenny. Kiedy będziemy już w tym stanie należy pozwolić aby wszystko płynęło, puścić się w wir jaki nas ogarnie i nic nie robić. Ważne tutaj jest to iż nie należy nic popędzać ani przyspieszać wszystko ma się toczyć własnym czasem i trzeba być cierpliwym. Pozycja ta jest o tyle wygodna, że nie tworzy jakiegoś bólu przy dłuższym leżeniu, więc z cierpliwością nie powinno być problemu. Rebel dzięki tej metodzie doświadczył 2 krotnie OBE, ja miałem tylko bardzo długie wibracje i dziwne stany.
19. METODA ŚRODKOWEGO FILARU: sposób jest dość skomplikowany, ale działa!
Standardowo na początku należy się rozluźnić najlepiej usiąść spokojnie, albo dla odmiany położyć się, wprowadzić się w stan kompletnego relaksu i... Wyobraź sobie, że twoje ciało od pasa w dół staje się bardzo ciężkie wciska cię w podłoże oddychaj głęboko, za każdym wdechem "jednocz" się coraz bardziej z ziemią, bądź jak filar. Następnie spróbuj wyobrazić sobie, ze twoje ciało od pasa w górę staje się bardzo lekkie. Wydaje się wydłużać dążyć do nieba. Oddychaj miękko i głęboko, z każdym wdechem czując, jak twoje ciało wydłuża się, jednoczy z niebem, z każdym wydechem coraz bardziej rozluźniaj się i wyciszaj. Gdy jesteś już całkowicie rozluźniony i czujesz się "zjednoczony" z niebem i ziemią skieruj uwagę na swój splot słoneczny. Oddychaj głęboko, z każdym wydechem coraz bardziej rozluźniaj się, koncentrując energie w splocie słonecznym. Gdy osiągniesz już apogeum, wyobraź sobie, ze energia ze splotu słonecznego rozchodzi się po całym ciele, wprowadzając w podwyższony stan energetyczny. Teraz skieruj uwagę nad głowę, staraj się wyobrazić sobie, że pojawia się tam biała czysta kula energii. Ta kula porusza się w gorę i w dół wraz z twoim oddechem. Poczuj ten ruch i, pogłęb rozluźnienie i koncentracje. Kiedy stan twojego transu ustabilizuje się wyobraź sobie, że z wnętrza kuli wydostaje się strumień światła i przenika twe ciało od góry w dół. Poczuj, jak aktywizują się twoje czakry, kiedy światło wypełnia określoną część twojego ciała. W końcu światło wypływa przez twoje stopy i zaczyna płynąć znów do góry wokół twego ciała tworząc świetlistą sferę wokół ciebie. Oddychaj miękko i głęboko, z każdym wdechem czując fale energii płynąca w gorę, z każdym wydechem w dół świetlistej sfery...
20. WIRUJĄCA PRZESTRZEŃ ENERGETYCZNA: Połóż się wygodnie i zrelaksuj się. Gdy już osiągniesz odpowiedni stan wyobraź sobie wir energetyczny coś jak czarna dziura. Skoncentruj uwagę na swoim ciele fizycznym wyobraź sobie, że wir ten otacza całe twoje ciało i świadomość, sprawiając że zaczyna wirować. Pogłębiaj tę myśl. Po około 5-10 minutach powinno dojść do wibracji. Będą one stopniowo coraz silniejsze. Gdy już osiągną swoje apogeum, wyobraź sobie, ze twoje ciało oplecione wirem poruszę się w dół i w górę w efekcie dochodzi do wyrzucenia twojego ciało astralnego.
21. METODA FRANCUSKA: Zamknij oczy i uświadom sobie własne oddychnie. Następnie zwróć uwagę na palce jednej stopy. Skoncentruj się nich, zapominając o wszystkim innym. Poczuj, jak w penym monencie twoje ciało astralne odrywa się od reszty fizycznego. Gdy uda ci się to osiągnąć, przenieś uwagę na palce drugiej stopy. Kolejnym krokiem będzie skoncentrowanie się na niewielkiej części podeszwy jednej stopy. Musisz "poczuć", jak ciało astralne również się tam odrywa. Tak samo postępuj z całym ciałem, aż dojdziesz do czubka głowy. Odłącz ciało astralne również od tego miejsca, tak aby leżało swobodnie "obok" ciebie. Jesteś już blisko, skoncentruj się na czole spraw aby twe ciało astralne oderwało się od ciebie całkowicie. Zmuś do odejscia każdy kawałek ciebie, a przekonasz się, że w pewnym momencie będziesz patrzył na siebie z innej perspektywy.
22. METODA WIZUALIZACJI: Wyobraź sobie siebie samego chodzącego po całym domu rozmawiającego z ludźmi. Przenoś swą świadomość to do ciało urojonego to do fizycznego zacznij zadawać sobie pytanie: "który z nich to ja" staraj się wmówić sobie, że twoje ciało fizyczne, to tak naprawdę tylko złudzenie, że żyjesz w tym drugim świecie. Po pewnym czasie możesz się zorientować, że tak też jest w rzeczywistości.
23. METODA MONROE'A: Połóż się w ciemnym pokoju. Zacznij od rozluźnienia i pięciokrotnego powtórzenia sobie "Będę świadomie odbierać i zapamiętam wszystko, co mi się zdarzy podczas tej procedury. Kiedy się przebudzę, będę w stanie przypomnieć sobie tylko te szczegóły, które będą korzystne dla mojego ciała i umysłu." Potem zacznij oddychać przez pół-otwarte usta. Następnie należy wejść w stan pół-snu. Po osiągnięciu tego stanu należy go pogłębić. Oczyść umysł i obserwuj poprzez zamknięte oczy swoje pole widzenia. Przez kilka chwil patrz się przez zamknięte powieki w ciemność przed sobą. Po pewnym czasie pojawią się efekty świetlne. Zignoruj je. Gdy zanikną, znajdziesz się w stanie odpowiednim do rozpoczęcia OOBE. Z zamkniętymi oczami spoglądaj na punkt oddalony około 30 cm od twojego czoła, koncentrując się na nim i ogniskując w nim swoją świadomość. Przesuwaj ten punkt w górę, aż do metra, dwóch nad tobą, a potem go obróć o 90 stopni . W tej chwili Monroe każe osiągnąć stan wibracji, a następnie uspokoić drgania poprzez doprowadzenie ich do postaci "pulsowania". Teraz możemy wyciągnąć rękę, aby chwycić coś, co jest poza naszym zasięgiem; poczuj ten przedmiot i pozwól ręce przejść przez niego. To przygotuje cię do pełnego opuszczenia ciała. Aby to zrobić, Monroe zaleca metodę "podniesienia się". Myśl o tym, że jesteś coraz lżejszy i lżejszy i o tym, jak przyjemnie byłoby unosić się w powietrzu
24. METODA 4 + 1: W nocy idziesz spać na 4 godziny. Potem 1 godzinę nie śpisz. Po położeniu się, powinny nadejść wibrację.
25. METODA CZUCIA: Czujesz, jak astral "wychodzi" z Twojego ciała. Jeśli masz otwarte usta, to poczuj , jak ulatnia się z ust.
26. METODA PRZEJŚCIA DO OOBE PRZEZ LD: Gdy jesteś w LD, wyraź głośną chęć przejścia do OOBE
```````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Podstawowe Techniki OOBE
Większośc metod projekcji astralnej to metody warunkowe/kondycyjne.
Pewne rodzaje transu lub odmiennych stanów świadomości są zawsze zajmujące.
Nikt nie potrafi w pełni sterować świadomoscią w trakcie pełnego czuwania (choć niektórzy mogą uważać iż to potrafią).
Chociaż jest używane wiele technik doprowadzających do projekcji astralne, zawierają się one do dziewięciu głównych grup.
Podział jest ułożony w sposób wzajemnie zachodzących [zazębiających się] na siebie.
1) Dieta - pewne praktyki żywieniowe mogą pomagać w uzyskiwaniu OOBE, zwłaszcza na początku.
Są to głodówki, wegetarianizm, i spożywanie lekkostrawnej żywności.
Marchewki i surowe jajka są uważane za szczególnie przydatne, lecz wszelkie orzechy są niewskazane.
Przejadanie się także jest niewskazane.
Przed próbą OOBE nie może być żadnego jedzenia.
Jeśli zamierzacie praktykować podczas snu, wskazane jest by od 2 do 4 godzin przed snem nic nie pić (prócz wody) i nic nie jeść.
Ogólnie rzecz ujmując, widzimy tutaj podobne ograniczenia żywnościowe jak dla kundalini-yoga.
2) Postepujące odprężenie mięśniowe - Jest to jedna z podstawowych metod używanych w hipnozie i samo-hipnozie.
Fizyczne odprężenie ciała może towarzyszyć w osiąganiu tego stanu transu.
Te techniki rozpoczynają się na palcach i ich naprężeniu, a następnie odprężeniu mięśni, postępujace na całe ciało.
3) Yoga i techniki oddechu - Yoga, mantra, i sposoby oddychania w podobny sposób prowadzą do fizycznego relaxu.
Praktyka kundalini-yoga jest szczególnie odpowiednia, założeniem jej jest skupienie sie na zmianą stanu swiadomosci.
W rzeczywistości, pobudzenie kundalini wymaga stanu swiadomości zbliżonego do OOBE.
4) Wizualizacja - Dotyczy to rodzaju rozszerzonego jasnowidzenia, lub zobrazowanie odległego otoczenia.
Jeśli możecie doświadczać odczuwania obecności tam, tym lepiej.
Chociaż ta technika jest czysto umysłową projekcją, to jednak jest możliwe pogłębianie projekcji umysłowej do projekcji astralnej przez(jak zapewne domyśliliście się) wizualizację [zobrazowanie].
Jedna z kilku technik:
a) zobrazuj zamknięte drzwi na pustej ścianie,
b) wyobraź sobie symbol medytacjny na drzwiach,
c) zobrazuj otwierające się drzwi i wejdź w nie.
J.H. Brennan opisuje podobne techniki, gdzie drzwi są przestrzenne
i ubarwione jak tattva, lub też, wybrana karta tarota jest wizualizowana i studenci wizualizują wejście w nią.
5) Przewodnie wyobrażenie - dość podobne do wizualizacji.
Chociaż w tym przypadku, tutaj jest prowadzenie (lub głos na taśmie) przez znaczenie opisów.
Jak w wizualizacji, umysłowa projekcja jest najbardziej prawdopobna niż astralna.
6) Ciało Świetliste.
Wyobraź sobie kopię (lustrzane odbicie) samego siebie stojące przed tobą.
Następnie przenieś swą świadomość i odczuwanie do kopi ('ciała świetlistego').
7) Silna wola - Rodzaj lub też twórcze doświadczenie wizualizacji
w teraźniejszości.
Jest to szybkie dążenie do projekcji poprzez siłę woli gdy wykonujecie wizualizację.
8)Techniki Monroe'a - seria kroków opracowana przez Roberta Monroe:
a) odpręż ciało,
b) wejdź w stan hipnotyczny,
c) pogłęb stan,
d) rozwiń odczuwanie 'drgań',
e) oddziel się od ciała.
Instytut Monroe opracował pewne kasety w tym pomocne.
9) Kontrola Snów - Jest to jedna z najważniejszych technik.
Występuje [i wciąga was] gdy śpicie.
Jest kilka sposobów do osiągnięcia tego.
Oliver Fox namawia do wyszukiwania w śnie dziwnych zdarzeń w celu uświadamiania sobie że śnicie.
Student okultyzmu zna wizualizację białego konia który może dotrzeć wszędzie gdzie tylko zapragnie.
Po czasie, gdy koń powracał w jego snach, było to jego własna replika, co faktycznie było śnieniem/projekcją.
Don Juan powiedział Castaneda by patrzał na jego ręce podczas gdy on śpi.
Nawet Tarot i Kabała mogą być także używane jako sygnały senne.
Inną metodą jest mówienie samemu sobie każdej nocy gdy się idzie spać,
"umiem latać"; gdy to zdołacie zrobić, rozpoznacie że śnicie.
Jeśli jesteście świadomi iż śnicie, możecie kontrolować wasz sen/OOBE i udawać się gdziekolwiek chcecie.
Powtarzające się czynności/zajęcia będą także podobnie wpływać na wasze sny.
Na przykład, jeśli jesteście na wyprawie samochodowej i większość dnia jedziecie,
to prawdopodobnie będziecie śnić o jeździe.
Możecie także samodzielnie stwarzać warunki wiedząc że śnicie wielokrotnie powtarzając czynność (na przykład przechadzając się w poprzek pokoju, lub wykonując pewien rytuał magiczny).
Gdy będziecie o tym śnić, wtedy poznacie że śpicie.
Chociaż te wszystkie techniki wydawaja się być prostymi, niemniej jednak wymagają włożenia nieco pracy i wysiłków.
Projekcje astralne są przede wszystkim nauką.
Świat astralny jest "krainą duchów" do której się przechodzi po śmierci.
Czasem jest możliwe odwiedzanie go przez zmarłych, lub
możecie być wzywani i towarzyszyć tym którzy przeszli na drugą stronę (umarli)
lub też tym którzy pierwszy raz dokonują projekcji astralnej.
W świecie astralnym istnieje wiele duchów, żywiolaków i zjaw.
Osoby zajmujące się magią mogą się tam czuć naprawdę komfortowo.
Tybetańczycy wierzą, iż poprzez wprawę w OOBE, reinkarnacja po śmierci staję się zbędna i już więcej nie doznaje się kolejnych wcieleń [inkarnacji].
Świat astralny jest bardzo zmienny i zależny od waszych myśli.
Swoją wolą można kontrolować swe ruchy w świecie astralnym i jeśli gdzieś podążacie bezwolnie [prąd/dryf astralny], to naprawdopodobnie spowodowane jest to waszą wolą.
W trakcie pobytu w świecie astralnym możecie także zwiększać swe doświadczenie i zdolności magiczne.
`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
OBE (z angielskiego out of body experiences) są to podróże poza nasze ciało.Bardzo trudno jest osiągnąć ten stan, jednak jeśli już się uda, możemy poruszać się zupełnie inaczej, niż w rzeczywistości, bo za pomocą myśli. I tak możemy np. “odwiedzić” znajomego mieszkającego w innym mieście, kraju, itd. Mamy wówczas widzenie pod kątem 360 stopni i możemy w dowolnej chwili przenieść się w inne miejsce.
Jak osiągnąć OOBE?
Jest kilka metod osiągania OOBE, jedna z nich to tak zwana metoda transowa. Jest uznawana za jedną z najprostszych, ale i najdłuższych. Mówiąc “najdłuższych”, mam na myśli taką, która pochłania najwięcej czasu. W bardzo dużym skrócie mówiąc, technika ta polega na wprowadzeniu się w trans, co umożliwia opuszczenie ciała fizycznego. Trans nie jest niczym przerażającym, strasznym, czy coś takiego. Nie jest to stan przeznaczony dla mistyków czy innych “nadprzyrodzonych” ludzi. Mówię to, bo termin “trans” zaczął obrastać takimi banialukami. Uważam, że dobrym określeniem tego stanu będzie powiedzenie, że jest to stan między snem a jawą (ciało śpi, a umysł nie) stan oderwania się od fizycznych spraw. Odpowiada to mniej więcej definicji z Encyklopedii Popularnej PWN, która tak mówi o transie: TRANS: Stan podobny do niepełnego snu: obniżona świadomość, słaby kontakt ze światem zew., automat. działanie; występuje np. pod wpływem hipnozy lub samoistnie w histerii.
A teraz o samej metodzie i związanymi z nią zagadnieniami. Jak już wspomniałem technika, ta polega na wprowadzeniu się w trans. Ale jak to osiągnąć? W sumie nie jest to trudne, aczkolwiek może się na początku nie udawać, ale o tym za chwile. Zacznijmy od przygotowania się do przebiegu tej techniki.Uważam, że najlepiej próby przeprowadzać w nocy, przed snem, kiedy jesteśmy zmęczeni i łatwiej się zrelaksować. Naturalnie jest wtedy taki problem, że po prostu można zasnąć. I to właśnie jest początkowo największą przeszkodą. Niektórzy stosują tą technikiem rankiem, za dnia, a jeszcze niektórzy budzą się w środku nocy i wtedy testują. W sumie u każdego może być inaczej, więc zachęcam do testowania. Powiem jeszcze jedno. Sama zabawa, trening, powtarzanie techniki owocuje.Nawet jeśli nie osiągniesz od razu OOBE to np. będziesz łatwiej się relaksował albo skutecznie walczył z bezsennością J. Poza tym rozwijają się w człowieku pewne “zdolności”. Nie chcę nic sugerować, bo nie jest to jakoś udowodnione, ale np. znam człowieka, który nabył zdolności jasnowidzenia, po ćwiczeniu OOBE. Sam byłem świadkiem sprawdzania się jego “wizji”. U siebie zauważyłem, że zaczęły się u mnie pojawiać samoistnie LD i to naprawdę ciekawe. Ale wróćmy do samej techniki.W pokoju, w którym ćwiczysz, powinno być dość ciepło, a Ty najlepiej miej na sobie lekki strój, a jak Ci zimno, możesz przykryć się kołderką lub kocykiem. Zauważyłem, że nie jest to przeszkodą, chyba że będzie Ci za ciepło. Wtedy po prostu traci się komfort…
Można położyć się bądź siedzieć w wygodnym fotelu. Richard Webster w “Podróżach astralnych” mówi, że chociaż logiczne są treningi na łóżku (bo podczas snu naturalnie podróżujemy poza ciało), to jednak poleca stosowanie techniki na fotelu. Ja również uważam, że dużo łatwiej coś osiągnąć w wygodnym foteliku, ale rób jak uważasz. Można puścić sobie cichutką muzyczkę w tle, która spełnia dwie funkcje. Po pierwsze - zagłusza dźwięki niepożądane (np. szczekanie psa, ruch uliczny itd.), po drugie - pomaga się zrelaksować. Ja osobiście polecam twórczość Mike'a Oldfielda, a w szczególności utwór “Tubular Bells”. W pomieszczeniu, w którym ćwiczysz, powinno być w miarę ciemno (albo całkowicie), no i trzeba zrobić tak, by nikt Tobie nie przeszkadzał przez czas ćwiczeń.
Opisu samej techniki:
Leżysz w łóżku lub siedzisz w fotelu” w tle słyszysz relaksującą muzyczkę. Co teraz? W tej chwili po prostu myśl o jakiejś przyjemnej dla Ciebie rzeczy, by się zrelaksować psychicznie. Jeśli znasz jakąś metodę relaksacyjną możesz ją teraz zastosować. Ja w tym czasie myślę o tych wspaniałych rzeczach, jakie daje OOBE. Ty zrobisz, jak uważasz. Następnie intensywnie wpatruj się w ciemność przed oczami, tak jakbyś chciał w nią wejść, wniknąć. Po pewnym czasie możesz zobaczyć małe, liczne “światełka”.
Co to właściwie jest? Niektórzy uważają, że ma to związek z optyką i ze światłem, a np. Donald de Gracia, badacz OOBE, traktuje je jako bramę do planu astralnego. Jeśli w pogodny dzień spojrzysz w niebo zobaczysz coś podobnego. Są ludzie, którzy widzą je wszędzie i zawsze (np. ja) i może jest to sprawa optyki, ale czasem widoczne są skupienia tych światełek i wokół niektórych ludzi widać różnokolorowe “łuny”. Może jest to jakiś zarodek widzenia aury?Cokolwiek miałoby to znaczyć, nie pytaj, bo na aurach się kompletnie nie znam i się nimi nie interesuję. Z czasem te “światełka” mogą mieć niesamowite kolory i intensywność, aż w końcu mogą przerodzić się w różne obrazy zwane hypnagogiami. Są to niezależne od naszej woli pejzaże, osoby, zwierzęta, rzeczy itd. Jest to sygnał, że jesteś już blisko. Teraz pomyśl o tym, jak przyjemnie byłoby się unosić, latać. Skup się na tej myśli, pogłębiaj ją.
Teraz trudna sprawa. Podczas takiego myślenia (albo wcześniej) możesz po prostu zasnąć! Nie przejmuj się, jest to naturalny odruch. Chcesz osiągnąć stan między snem a jawą, a to trudno osiągnąć jednej nocy. Ale cóż: praktyka czyni mistrza. Teraz możemy przejść do następnego punktu.Czy kiedykolwiek, gdy zasypiałeś, miałeś uczucie jakbyś spadał, zsuwał się, może odczułeś jakby większy ciężar ciała? Jestem niemal pewien, że tak. Czy przestraszyłeś się tego? Otóż chcę Ci powiedzieć, że takie uczucie będzie towarzyszyło wychodzeniu z ciała. W miarę pogłębiania relaksu możesz doznać właśnie takich doznań.Najważniejsze jest, byś się nie przestraszył i przyjął to ze spokojem. Póki się tego nie nauczysz, dalej nie pójdziesz. Kolejną sprawą są wibracje. Najbardziej zaintrygowały one badacza Roberta Monroe'a (o czym możesz poczytać w jego książce “Podróże poza ciałem”). Są to “drgania” ciała o różnych częstotliwościach. Im dłuższy czas będziesz praktykował tą technikę, tym bardziej zgłębisz to zagadnienie. Jest to kwestia dość indywidualna. Ważne jest też wyzbycie strachu przed ciemnością. Mrok (w tym wypadku:-)) jest w porządku.
W pewnym momencie takiego leżenia możesz nagle stracić przytomność, ale tylko na chwilkę. Jak już ją odzyskasz, to najprawdopodobniej będziesz unosić się nad swoim ciałem. I co teraz? Poruszanie się w tym nowym ciele, jak i zachowanie się w nim, jest kompletnie inne niż w normalnym świecie i jest to rzecz nie do opisania. Np. masz tam widoczność 360 stopni! Jak można w ogóle sobie to wyobrazić? I takich rzeczy jest tam od grona. Poruszasz się tam za pomocą myśli.Jednak w czasie pierwszej podróży doradzam pozostanie w jednym pomieszczeniu i przyzwyczajenie się do nowych warunków.I nie zrażaj się jeśli za pierwszym, drugim czy dziesiątym razem nie wyjdzie. Zdziwiłbym się, jakby się udało. Na wszystko potrzeba czasu, a wytrwałość i silna motywacja na pewno znacznie przyśpieszą osiągnięcie celu.Innym sposobem osiągania OOBE jest wirująca przestrzeń magnetyczna. Technika ta polega na przemieszczeniu obrazu mentalnego mającego aspekty wibrującej przestrzeni energetycznej, na ciało fizyczne, które w tym czasie pogrążone jest w stanie relaksu. Efektem końcowym jest eksterioryzacja.
Krokowy opis techniki:
1. Relaksacja. Połóż się i zrelaksuj. Technika, za pomocą jakiej to zrobisz, nie odgrywa tutaj większej roli, ważny jest sam stan: “umysł świadomy, ciało śpiące”, do jakiego musisz się doprowadzić…
2. Wizualizacja. Z zamkniętymi powiekami zwizualizuj sobie obraz mentalnego wiru lub wibrującej (nie mylić z “wirującej”) przestrzeni energetycznej, mającej aspekty trójwymiarowej głębi. Ciemne tło (jak dla mnie) daje najlepsze efekty…
3. Przeistaczanie. Zachowując swój obraz w stanie nienaruszonym (w ciągłym ruchu), przenieś powoli uwagę na ciało fizyczne. Następnie wyobraź sobie, jak przestrzeń oplata Twoje ciało fizyczne swoim wibrowaniem, z każdej możliwej strony pobudzając przy tym wibracje ciała fizycznego.
4. Koncentracja. Utrzymaj nie rozproszoną koncentrację z jednoczesnym utrzymaniem (bądź pogłębieniem) relaksacji - efekt wibracji (ciała fiz.) powinien pojawić się po około 5 do 15 min. W miarę dalszego utrzymywania tego stanu wibracje zaczną przybierać na sile, co w efekcie końcowym wywoła stan eksterioryzacji.
5. Akceleracja - Aby to (eksterioryzacja) się stało szybciej niż normalnie, należy skoncentrować się (z zachowaniem koncentracji właściwej) na następującym wyobrażeniu: wibrująca przestrzeń, jaką sobie stworzyłeś, w gruncie rzeczy jest energią, która oprócz tego, że wywołuje wibracje (ciała fiz.), może również przemieszczać inne energie. Skup się więc na głębszym odprężeniu i pozwól, by wibrująca przestrzeń jaka oplata Twoje ciało fizyczne (powodując wibracje), poniosła je delikatnym ruchem w górę lub w bok - tu kierunek nie gra roli, czyli wedle upodobań… Z początku może powstać efekt przesuwu krokowego, jaki przemieszcza ciało energetyczne stopniowo, ruchem skokowym (co zależy również od stopnia wibracji…), ale w miarę praktyki i ćwiczeń w tym kierunku, będzie coraz to lepiej. Niemniej jednak ruch skokowy prowadzi do tego samego efektu, jedyny mankament w szybkości z jaką zachodzi właściwe oddzielenie… Aczkolwiek najlepszy z możliwych efektów może pojawić się również już za pierwszym podejściem, przy czym wszystko zależne jest od indywidualnych preferencji…
Kilka uwag:
1.Podczas pierwszego wyjścia nie wylatuj poza swoje pomieszczenie mieszkalne.
2.Najpierw poćwicz LD (sen świadomy), jakby Ci nie wychodziło. To prostsze.
3.Najpierw pomedytuj, żeby poćwiczyć koncentrację, albo poproś kogoś żeby jak coś pomógł ci wyjść z transu (np.poprzez masaż)
```````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Technika 1:
Metoda 4+1. Jest to najprostsza w wykonaniu, a zarazem najefektowniejsza technika na osiągnięcie OOBE.
Technika bazuje na naśladowaniu warunków w których zachodzi nocne spontaniczne OOBE. Technika ta nie wymaga żadnych wizualizacji, przygotowania medytacyjnego, żadnej praktyki relaksacyjnej.
Jest dostępna dla każdego. Teoria jest niezwykle prosta.
Połóż się spać o normalnej dla Ciebie godzinie. Lepiej, żeby nie było to po północy.
Nastaw budzik na 4 godziny snu. Po 4 godzinach snu obudź się i rób coś, co wymaga pełnej przytomności. Rób to przez godzinę.
Możesz czytać książkę, pić herbatę (nie czarną - kofeina!), patrzeć w okno. Cokolwiek to będzie, musi cię to całkowicie obudzić.
Gdy minie godzina, połóż się do łóżka. Najlepiej, jeśli będzie to pozycja, w której trudno Ci zasnąć. Dla mnie jest to pozycja na plecach.
Chodzi o to, żeby nie zasnąć, utrzymać świadomość jak najdłużej. Bądź cierpliwy. Zanim zaczną się uczucia towarzyszące wychodzeniu, minie od 15 minut do godziny.
Jeśli będziesz miał problem z opuszczeniem ciała mimo rozpoczęcia wibracji i innych uczuć, zastosuj którąś z wizualizacji, Np. lecenie przez tunel w stronę białego światła.
Technika 2:
Jedna ze skuteczniejszych metod opartych na wizualizacji. Wprowadź się w głęboki trans i wyobraź sobie zwisającą nad Tobą grubą linę.
Zwisa z sufitu, w takim miejscu, że możesz ją leząc w łóżku chwycić rękoma. Wyciągnij swoje mentalne ręce i chwyć ją. Poczuj, jak ją trzymasz, jak się przeciągasz, zacznij się wspinać.
Poczuj wysiłek i napięcie mięśni wraz ze wspinaniem się. Musisz to CZUĆ. Ważne jest, że nie wolno Ci napiąć ani jednego mięśnia. Szczególnie uważaj na mięśnie karku. Powinieneś poczuć wibracje. Nie zatrzymuj się, tylko ciągle się wspinaj.
Technika 3:
metoda MONROE'A: Połóż się w ciemnym pokoju. Zacznij od rozluźnienia i pięciokrotnego powtórzenia sobie "Będę świadomie odbierać i zapamiętam wszystko, co mi się zdarzy podczas tej procedury.
Kiedy się przebudzę, będę w stanie przypomnieć sobie tylko te szczegóły, które będą korzystne dla mojego ciała i umysłu."
Potem zacznij oddychać przez pół-otwarte usta. Następnie należy wejść w stan pół-snu. Po osiągnięciu tego stanu należy go pogłębić.
Oczyść umysł i obserwuj poprzez zamknięte oczy swoje pole widzenia. Przez kilka chwil patrz się przez zamknięte powieki w ciemność przed sobą.
Po pewnym czasie pojawią się efekty świetlne. Zignoruj je. Gdy zanikną, znajdziesz się w stanie odpowiednim do rozpoczęcia OOBE.
Z zamkniętymi oczami spoglądaj na punkt oddalony około 30 cm od twojego czoła, koncentrując się na nim i ogniskując w nim swoją świadomość. Przesuwaj ten punkt w górę, aż do metra, dwóch nad tobą, a potem go obróć o 90 stopni .
W tej chwili Monroe każe osiągnąć stan wibracji, a następnie uspokoić drgania poprzez doprowadzenie ich do postaci "pulsowania".
Teraz możemy wyciągnąć rękę, aby chwycić coś, co jest poza naszym zasięgiem; poczuj ten przedmiot i pozwól ręce przejść przez niego. To przygotuje cię do pełnego opuszczenia ciała. Aby to zrobić, Monroe zaleca metodę "podniesienia się". Myśl o tym, że jesteś coraz lżejszy i lżejszy i o tym, jak przyjemnie byłoby unosić się w powietrzu.
````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````