Psychologia osobowości/ seminarium XI/ Anna Chryc- Gawrychowska- materiały autorskie
proces działania
Należy pamiętać, że wyodrębnienie faz działania jest do pewnego stopnia umowne- w rzeczywistości nie zawsze wszystkie z nich występują. Badacze tematu podają też różne liczby.
Większość badaczy podkreśla, że zasadniczą właściwością procesu działania jest jego intencjonalność obejmująca swobodę wyboru, zorientowanie na cel, tworzenie planów.
Mądrzycki (1996) działanie to „zespół czynności dowolnie podjętych, zorientowanych na cel i wolicjonalnie kontrolowanych, na które to czynności składa się planowanie, realizacja planu oraz ocena jego wykonania”. Osoba realizująca cel jest osobą, która działa w powyższym rozumieniu. Człowiek działając dokonuje swobodnych wyborów, jest jednak ograniczony czynnikami o charakterze zewnętrznym oraz wewnętrznym. Pojęcie działania: przeciwstawne zachowaniu, wyższa forma zachowania, element wykonawczy zachowania lub procesu dowolnego (działanie jest spersonalizowane: wpływa na nie pojęcie własnej osoby i stworzony cel.
Dzięki działaniu można przekształcać świat zewnętrzny i kształtować samego siebie.
Kierowane przez świadomość- procesy:
myślenia,
motywacyjne,
wolicjonalne (kontroli),
towarzyszą mu emocje.
Tomaszewski określił działanie jako „specyficzną formę regulacji stosunków człowieka z otoczeniem”
Działanie posiada trzy aspekty (Mądrzycki, 1996):
motywacyjny wskazuje na to, do czego dąży człowiek,
instrumentalny określa poziom wykonywania czy realizacji
stylistyczny- opisuje sposób realizowania czynności
Zaleski (1987), człowiek jako podmiot działania jest „samoregulującym realizatorem własnych celów”. Cele konkretne prowadzą do lepszego wykonania niż cele nieprecyzyjne. Konkretność to dokładne określenie zamiaru. Jednostki z wysoką samooceną podejmują większy wysiłek, gdy stawiają czoło trudniejszym celom.
Fazy procesu działania (Gollwitzer):
Faza przeddecyzyjna; deliberacyjna.
Analiza życzeń i pragnień- wybór które z nich ma być zrealizowane. Faza ta kończy się ustaleniem celu i intencji celu. Ma charakter motywacyjny.
nastawienie deliberacyjne(w porównaniu do innych faz) cechują:
otwartość umysłu,
bezstronność,
trafność ocen dotyczących wartości celu i szans jego zrealizowania.
Faza przeddziałaniowa.
Określenie okoliczności realizacji zamiaru (kiedy, jak, gdzie, jak długo)- tworzenie planu i intencji wykonania- charakter wolicjonalny.
Faza działaniowa.
Realizowanie celu, wytrwałość utrzymuje się do osiągnięcia celu lub wystąpienia niemożliwych do ominięcia przeszkód. Jednostka musi być w stanie elastycznie reagować na sytuacje i zmieniające się okoliczności oraz utrzymywać motywację czy wysiłek, zwłaszcza w przypadku trudności. Charakter wolicjonalny.
Fazy 2 i 3 cechują się:
stanem implementacji:
iluzja kontroli, wzrost poczucia kontroli;
podniesienie globalnej samooceny;
nierealistyczny optymizm;
faworyzowanie jednej opcji;
zawężenie myślenia;
ukierunkowanie spostrzegania;
stronniczość analiz;
wzrost siły woli;
wzrost poczucia własnej skuteczności
Implementacja służy:
podjęciu działania (działanie widziane jako wykonane, wzrost zaufania do siebie),
podtrzymywaniu aktywności;
zakończeniu aktywności- zwłaszcza w przypadku niemożności realizacji celu lub porażki.
Prawdopodobieństwo osiągnięcia celu wzrasta, gdy stworzona zostaje intencja wykonania, plan działania.
Faza postdziałaniowa.
Ocena osiągnięcia celu- porównanie wyniku z zamierzeniem (planem, celem). Często mentalny powrót do fazy pierwszej- ponowne rozważanie ważności i możliwości realizacji zamiaru- skutkować może zmianą standardów, zwróceniem się ku innym pragnieniom. Charakter motywacyjny.
planowanie
Działanie jest ukierunkowane na cele, które zazwyczaj wynikają z potrzeb człowieka. Planowanie jest warunkiem skutecznego funkcjonowania.
Planowanie to ustalenie celu działania oraz jego operacjonalizacja (co, jak, gdzie, kiedy, w jakich warunkach, jak długo).
Planowanie na poziomie abstrakcyjnym- wyjście od kryteriów ogólnych, ustalenie standardów oceny i stworzenie „metaplanu”- ogólnego zarysu planu właściwego, który zostaje uszczegółowiony w trakcie czynności realizacyjnych. Taki rodzaj planowania jest bardziej wrażliwy na warunki sytuacji, łatwiej podlega zmianom. Preferowany przez osoby o wyższym poziomie inteligencji.
Planowanie na poziomie konkretnym- szczegółowe i specyficzne, charakterystyczne dla danej potrzeby czy rodzaju działania.
Wszystkie jednostki planują na różnych poziomach- można powiedzieć, że sprawność planowania wyraża się w zdolności do tworzenia planów na różnym poziomie abstrakcji w zależności od rodzaju aktywności, celu i warunków zewnętrznych.
Podejścia do planowania- w takcie procesu planowania pojawiają się w kilku cyklach:
Strategia odgórna: od decyzji abstrakcyjnych do specyficznych- planowanie od wyższych do niższych poziomów abstrakcji;
Strategia oddolna: od decyzji konkretnych do bardziej abstrakcyjnych i ogólnych.
W myśl teorii motywacji Atkinsona wybór celu zależy od jego wartości ze względu na możliwość zaspokojenia potrzeb oraz od subiektywnego prawdopodobieństwa realizacji
Ajzen: działanie jest bezpośrednią konsekwencją świadomej intencji, która jest uwarunkowana 2 czynnikami:
postawą wobec danego działania- zależnej od przekonania, że działanie prowadzi do określonych rezultatów i ich oceny,
subiektywnym przekonaniem o treści norm społecznych dotyczących danego działania- które zależy:
od przekonania, że inni ważni ludzie uważają, że człowiek powinien w dany sposób postąpić
od motywacji podporządkowania się tym wymaganiom.
Atkinson, Raynor, Madsen: dążenie do realizowania celu zawiera jednocześnie komponent lęku przed niepowodzeniem czy tendencję do unikania niepowodzeń.
Stąd ludzie prócz szacowania korzyści, oceniają też straty wynikające z ewentualnej porażki- taki sam proces ma również miejsce przy wyborze celu. Wg Kozieleckiego, wybór celu i jego operacjonalizacja przebiegają podobnie jak rozwiązywanie problemu.
Planowanie umożliwia min.:
rozwiązywanie nowych zadań- szukanie wykonań nie zawartych w nawykach;
wykonywanie złożonych zadań, dzięki rozłożeniu ich na elementy proste;
kontrolowanie działania, ukierunkowywanie czynności i ich organizowanie.
Plan tworzony podczas działania: w niektórych przypadkach i głownie u dzieci przed ukształtowaniem się u nich zdolności do dokonywania operacji formalnych; przewidywanie swoich kroków stopniowo- po realizacji np. dwóch, tworzenie kolejnych, bez wizji całej drogi dojścia do celu.
czynności realizacyjne
Ta faza następuje dopiero po decyzji o rozpoczęciu realizacji planu. Sam fakt posiadania planu jeszcze jej nie uruchamia. W tej fazie plan steruje działaniem jednostki, czynności są:
uporządkowane i nakierowane na cel;
wymagają wysiłku związanego z utrzymaniem ich odpowiedniego kierunku- rola siły motywów;
wymagają odpowiednich procesów kontroli- zarówno emocji i konkurencyjnych motywów, ale też własnego działania;
gdy wypływają z potrzeb wzrostu lub motywacji wewnętrznej mogą mieć aspekt konsumacyjny.
Intencja (Warshaw, Davis): świadomy plan wykonania lub niewykonania określonego przyszłego działania.
Ze względu na stopień powiązania z celem wyróżniono trzy rodzaje czynności: pomocnicze, zasadnicze i uboczne- ich proporcja jest uwarunkowana przede wszystkim osobowościowo i temperamentalnie, ale też sytuacyjnie.
Wright: zjawisko energizacji działania- zaangażowanie w działanie przejawiające się na poziomie reakcji fizjologicznych- pobudzenie fizjologiczne antycypujące podjęcie aktywności zależy od oceny atrakcyjności celu i od oczekiwanej trudności- rośnie jedynie do pewnego poziomu trudności, potem gwałtownie spada.
Poziom identyfikacji działania (Vallacher, Wegner):
ludzie identyfikują każde działanie na różne sposoby, które tworzą hierarchię poznawczą: niskie poziomy to podstawowe składniki działania, a wysokie to jego sens czy cel;
identyfikacja na poziomie niskim: słaba organizacja, łatwość rozproszenia się, negatywne emocje, obniżenie poczucia kontroli;
identyfikacja na poziomie wysokim: płynność zachowania, odporność na zakłócenia zew., poczucie kontroli, dobry nastrój.
końcowa ocena działania i wyniku.
Ocena rezultatów uprzednich działań wpływa na oczekiwania działań przyszłych.
Porównanie zamierzenia z efektami działania. Oceny końcowe często są tendencyjne, egocentryczne:
wewnętrzna atrybucja sukcesów i zewnętrzna atrybucja porażek:
tym silniejsza tendencja, im bardziej porażka czy sukces dotyczą dziedziny ważnej dla jednostki;
bardziej prawdopodobna w przypadku wykonań publicznych;
bardziej prawdopodobna w przypadku konkurowania;
bardziej prawdopodobna w przypadku niemożności obiektywnego określenia wyniku;
zjawisko afektu ojcowskiego;
SAMOREGULACJA (BAUMEISTER, TICE, HEATHERTON, 2000)
To każdy wysiłek człowieka w kierunku zmiany własnych reakcji: działania, myśli, uczuć, pragnień czy postępowania. Gdyby nie zachodził proces regulacji, człowiek reagowałby na każdą sytuację w określony sposób, w zależności od tego, czego się nauczył, jakie ma zwyczaje, inklinacje czy też wewnętrzne tendencje.
Samoregulacja zapobiega występowaniu normalnej czy naturalnej reakcji i powoduje, że zamiast niej występuje, lub nie, inna reakcja.
Istotą samoregulacji jest nakładanie się. Zgodnie z teorią samoregulacji dana osoba (czy organizm) musi rozporządzać wieloma procesami lub poziomami aktywności. Jeden proces zaburza drugi lub nakłada się na niego.
Koncepcja nakładania się obejmuje rozpoczęcie, zatrzymanie lub zmianę procesu, jak również zastąpienie jednej reakcji inną. Podstawową formą nakładania się jest proste zatrzymanie sekwencji reakcji. Stąd najbardziej elementarną postać samoregulacji można określić jako „hamowanie się” (self-stopping) - interwencje w działanie lub wzorzec reakcji, która powoduje jego wygaszenie, zatrzymanie.
PODSTAWOWE SKŁADNIKI SAMOREGULACJI
W dowolnej jednostce czasu w organizmie człowieka zachodzi więcej niż jeden proces. Samoregulacja zaczyna się od współzawodniczenia pomiędzy takimi procesami i odbywa się wówczas, jeśli jeden proces nakłada się na drugi, a jej wynik jest efektem tego nakładania się.
Współzawodniczące procesy nie są sobie równe:
Procesy wyższego rzędu wymagają dłuższego czasu, bardziej rozwiniętej sieci znaczących asocjacji i interpretacji oraz bardziej odległych i abstrakcyjnych celów.
Z samoregulacją mamy do czynienia wówczas gdy procesy wyższego rzędu nakładają się na procesy niższego rzędu. Sytuacja odwrotna to załamanie samoregulacji.
W wielu pracach dotyczących samoregulacji wykorzystuje się pojęcie pętli sprzężenia zwrotnego, zapożyczone z teorii systemów. Pętle te nazywa się często pętlami TOTE;
TOTE jest akronimem określania test- działanie- test- zakończenie (test- operate- test- exit), opisującego sekwencje kroków tej pętli.
Pierwszy test oznacza porównanie istniejących warunków ze standardem. Gdy wartości te nie pokrywają się, to znaczy, że warunki nie spełniają standardów. Następuje faza działania. Następnie zostaje wykonany następny test aby sprawdzić, czy warunki osiągnęły wartość docelową. Jeśli nie, system podejmuje kolejne działania mające na celu uzyskanie zmiany. Gdy warunki osiągną standard system opuszcza pętle i cykl się kończy.
Model pętli sprzężenia zwrotnego wymaga zaistnienia trzech rzeczy:
Standardów- ludzie, starając się kontrolować samych siebie, przyjmują wartości standardowe np. normy społeczne , cele osobiste, oczekiwania otoczenia. Jeśli standardy są niejasne, dwuznaczne, niepełne lub sprzeczne, samoregulacja będzie mniej skuteczna.
Możliwości oceny obecnych warunków: ludzie wówczas mogą skutecznie regulować swoje postępowanie, kiedy zwracają uwagę na to, co robią, lub w inny sposób umożliwiający uzyskanie wiedzy na temat swoich reakcji.
Ludzie muszą znać jakiś sposób pracy nad sobą w celu osiągnięcia pożądanych zmian lub reakcji. Samoregulacja oznacza przełamywanie reakcji, które wystąpiłyby w warunkach normalnych, naturalnych czy zwyczajnych. Jeśli człowiek nie jest zdolny do dokonania takiego przełamania, to samoregulacja nie będzie skuteczna.
Zagadnienie współzawodnictwa pomiędzy reakcjami. Skuteczna samoregulacja wymaga, aby reakcje stojące wysoko w hierarchii były na tyle silne, by mogły przełamać reakcje niższego rzędu.
Rothbaum, Weisz i Snyder (1982) twierdzą , że adaptacja człowieka obejmuje dwa procesy- pierwotną i wtórną kontrolę.
Kontrola pierwotna- wysiłki zmierzające do przeprowadzenia takich zmian w otoczeniu, aby je dostosować do własnych potrzeb.
Kontrola wtórna- przystosowanie się do stałych warunków otoczenia, z tego punktu widzenia można ją uznać za pojęcie zbliżone do samoregulacji
Co najmniej połowa adaptacyjnych działań jednostki ludzkiej ma związek z samoregulacją.
SPOŁECZNY I TEORETYCZNY KONTEKST ZABURZEŃ SAMOREGULACJI (BAUMEISTER, TICE, HEATHERTON, 2000)
W obrębie naszej kultury, zakłada się, że gdybyśmy tylko wystarczająco mocno kochali samych siebie, znikłyby wszystkie nasze problemy. Z punktu widzenia teorii samoregulacji, jest to jedynie przejawem pobłażania sobie. Ludzie wypełniają życie różnego rodzaju nieodpowiedzialnymi zachowaniami, a kiedy docierają do nich destruktywne następstwa związane z brakiem samokontroli, szacunek dla samych siebie zaczyna spadać.
W rezultacie ludzie zaczynają kojarzyć występowanie problemów z obniżaniem samooceny i uważają, że niska samoocena jest przyczyną, a nie skutkiem nie powstrzymania się od autodestruktywnych zachowań.
GŁÓWNE WZORCE I MECHANIZMY ZABURZEŃ SAMOREGULACJI
Wyróżniamy dwie główne kategorie zaburzeń samoregulacji:
Niewystarczająca regulacja (underregulation)-oznacza sytuację, w której jednostka nie kontroluje samej siebie;
Niewłaściwa regulacja (misregulation)- kontrola jest sprawowana, ale nie daję pożądanych wyników lub wynik alternatywny.
SPRZECZNE STANDARDY
Jednostka może w ogóle ich nie posiadać- w tym wypadku nie ma podstaw do samoregulacji (Karoly, 1993). Częściej człowiek ma cały szereg standardów, które są rozbieżne, sprzeczne lub w inny sposób nie pasują do siebie. Jeśli jakaś osoba posiada kilka sprzecznych ze sobą zestawów standardów, to trudno jej się zdecydować, którego z nich ma użyć do samoregulacji.
Dowody empiryczne wskazują, iż sprzeczne standardy rzeczywiście w znacznym stopniu zaburzają samoregulację. Kiedy ludzie mają liczne, sprzeczne ze sobą cele, staja się niezdolni do skutecznego kierowania własnym życiem.
NIEWYSTARCZAJĄCE MONITOROWANIE
Dla skutecznej samoregulacji potrzebne jest częste przeprowadzanie oceny samego siebie i działań podejmowanych w kierunku osiągnięcia standardów, aby ustalić własną pozycję. Jeśli nie dokonuję się takiego monitorowania, samoregulacja staję się trudna.
Kirschenbaum (1987) stwierdza, że zaniechanie monitorowania własnego zachowania staję się przyczyną niepowodzeń w zakresie samoregulacji.
Brak monitorowania jest być może centralnym zagadnieniem jeśli chodzi o zgodność podstaw i zachowań.
Przyczyną często obserwowanej słabości powiązań pomiędzy postawami a zachowaniami jest zaniechanie przez ludzi monitorowania zachowań pod kątem ich zgodności z postawami.
Z zagadnieniem monitorowania wiąże się paradoks utraty odrębności (de-individuation). Utrata odrębności oznacza zanik samoświadomości i samooceny, występujący gdy dana osoba podporządkowuje się grupie ludzi (Diner, 1979, Dipboye, 1977) i w dużej mierze traci zdolność monitorowania samej siebie; przestaje zwracać uwagę na to, co robi, i porównać swoje zachowania z odpowiednimi normami osobistymi, a przez to tarci zahamowania. W następstwie mogą się ujawnić zachowania odzwierciedlające impulsy i odczucia, które były skrywane.
Każde obniżenie samoświadomości (self-awareness) może się przyczynić do niepowodzeń samoregulacji, ponieważ wsłuchanie się w siebie stanowi istotę funkcji monitorowania.
NIEODPOWIEDNIA SIŁA
Samoregulacja to walka sił:
impulsu i wynikającej z niej gotowości do podejmowania działań
mechanizmu samoregulującego, który stara się przerwać reakcję i zapobiec wystąpieniu działania
Brak wystarczającej siły jest istotny z punktu widzenia trzeciego składnika samoregulacji- niezdolności dostosowania do odpowiedniego standardu.
Naturę „siły”, która jest potrzebna dla skutecznej samoregulacji, można wyjaśnić na podstawie hamowania się (self-stopping), które stanowi pierwszą i podstawowa formę samoregulacji. Wyniki wielu badań wskazują, że hamowanie się wymaga wysiłku umysłowego i fizycznego. Aby pokonać impuls, przyzwyczajenie lub jakąś inną skłonność, jednostka musi dokonać wysiłku umysłowego i fizycznego. Rezerwy, które umożliwiają dokonanie takiego wysiłku, stanowią rodzaj siły.
Istnieją trzy podstawowe rodzaje przyczyn, dla których czyjaś siła może nie być wystarczająca dla skutecznej samoregulacji:
przewlekła- człowiekowi może brakować siły dlatego, że jest osobą słabą i prawdopodobnie nigdy nie umiał pokonać określonego impulsu; niektórzy ludzie są obdarzeni większą zdolnością samodyscypliny niż inni, lepiej potrafią kontrolować swoje działania i emocje, a także łatwiej opierają się pokusie.
czasowa- występuje gdy dana osoba jest wyczerpana lub zmęczona i jedynie w określonej sytuacji nie potrafi opanować impulsu bądź przyzwyczajenia; przyczyna. Rezerwy siły są ograniczone, dlatego w przypadku istnienia wielu równoczesnych potrzeb mogą zostać wyczerpane.
zewnętrzna- impuls jest tak silny, że nie pokonałaby go nawet osoba z dobrze rozwiniętą umiejętnością samoregulacji. Im mocniejszy impuls, przyzwyczajenie czy pożądanie (lub inna reakcja), tym większe prawdopodobieństwo niepowodzenia samoregulacji.
Siła impulsów i pożądań nie zawsze utrzymuje się na tym samym poziomie, ale w miarę upływu czasu może rosnąć. Samoregulacja może być początkowo skuteczna, ale później może zawieść po prostu dlatego, że impuls staje się zbyt silny aby go stłumić. Fakt, że siła impulsu zmienia się w czasie może ułatwić lub utrudnić proces samoregulacji.
INERCJA PSYCHOLOGICZNA
Sekwencji reakcji najłatwiej zapobiec na jej początku. Zasadę tę można określić jako intercję psycholologiczną, im dłużej coś się robi, tym trudniej przestać.
Samoregulacja będzie najskuteczniejsza i będzie wymagała użycia najmniejszej siły, gdy reakcja będzie hamowana najwcześniej jak to możliwe
CZYNNIKI AKTYWOWANE NIEPOWODZENIEM
Istnieją dwie grupy przyczyn odpowiadających za niepowodzenia samoregulacji:
czynniki, które doprowadziły do pierwszego załamania się samoregulacji, pierwszego pogwałcenia własnych zasad;
czynniki, które powodują przekształcenie się pierwszego załamania w totalną klęskę, działa wtedy, gdy działanie pierwszej grupy przyczyn, dobiegnie końca.
Emocje często stanowią przyczyny aktywowane wstępnym niepowodzeniem. Kiedy jakaś osoba odstąpi od własnych zasad, celów, postanowień, może to w niej wywołać reakcję emocjonalną. Emocje mogą wpłynąć na dalsze zachowanie tej osoby i przyczynić się do efektu śnieżnej kuli.
Istnieje kilka przyczyn, z powodu których emocjonalna reakcja na trudności samoregulacji może wprawić w ruch śnieżną kulę. Emocja obejmuje pobudzenie, które z kolei pochłania uwagę i steruje nią w określonym kierunku. Zostaje zużyta więc rezerwa sił umysłowych i fizycznych, które w innym wypadku mogłyby posłużyć do pohamowania się. Zdarza się, ze emocja sama w sobie staje się źródłem dalszej motywacji, takiej jak potrzeba kontynuowania stosunków seksualnych lub ucieczki przed poczuciem winy.
Te same czynniki, które wspierają samoregulację w pierwszej fazie, mogą wpłynąć na jej niepowodzenie w fazie drugiej. Np. przekonanie o konieczności zachowania zerowej tolerancji (zero-tolerance beliefs). Zerowa tolerancja wyklucza każdą pomyłkę, każde pogwałcenie zasad.
BRAK WYSTARCZAJĄCEJ UWAGI
We wszystkich obszarach samoregulacji ważnym czynnikiem jest kierowanie procesem uwagi. Czynnik ten jest nie tylko wszechobecny , ale wydaje się mieć tak duże znaczenie dla skuteczności. Kierowanie procesem uwagi to nie tylko najbardziej powszechnie stosowana technika samoregulacji, ale być może także technika najskuteczniejsza (Kirschenbaum 1987). Procesy uwagi odgrywają dużą rolę w skutecznej samoregulacji z kilku powodów:
To co nie zostaje zauważone nie może mieć następstw, a rzeczy czy sprawy, którym poświęca się wiele uwagi zyskują wystarczającą moc, by spowodować następstwa psychologiczne.
Zgodnie z zasadami inercji, łańcuch reakcji jest tym trudniejszy do przerwania, im dłużej powstaje. Zwrócenie na coś uwagi jest w nieunikniony sposób pierwszym krokiem w procesie, poznawczym, tak więc inercja, którą w tym momencie trzeba pokonać jest względnie niewielka.
Każdy bodziec, któremu udaje się przyciągnąć uwagę danej osoby ma znacznie większą szansę na wywołanie reakcji psychologicznej takiej jak impuls czy pożądanie. Z tego powodu najlepszą strategią może być zapobieganie niebezpiecznym lub kuszącym bodźcom- prawdopodobnie łatwiej i skuteczniej jest unikać pokus niż je zwalczać.
Kwestia kierowania procesem uwagi może mieć pozornie paradoksalny wpływ- zaaferowanie jakąś sprawą może wywierać krańcowo odmienny skutek na samoregulację. Z jednej strony jeśli ktoś jest bardzo zaangażowany w myślenie o określonej rzeczy, może w mniejszym stopniu zauważać kuszące bodźce. Mniejsze jest więc prawdopodobieństwo wystąpienia impulsów, które będą wymagały kontroli. Z drugiej strony, jeżeli już takie impulsy powstaną to zaaferowanie czymś innym może utrudnić ich kontrolowanie.
Kluczowym zagadnieniem w tej kwestii jest swoista transcendencja- wyjście poza środowisko bezpośrednich bodźców. Dana osoba nie odpowiada na bezpośrednie bodźce, za to reaguje w oparciu o bardziej długofalowe, bardziej abstrakcyjne, czy też odległe, cele i standardy (normy).
Transcendencja stanowi istotny czynnik w procesie niepowodzenia samoregulacji. Skuteczna samoregulacja, często wymaga wyjścia poza bezpośrednio otaczające bodźce.
Jednym z istotnych czynników wiodących do utraty kontroli nad procesami uwagi- prowadzącej do niepowodzenia samoregulacji- jest całkowite zatracenie się w teraźniejszości. Przejście od rozległej, refleksyjnej perspektywy do skupienia się jedynie na tym, co tu i teraz, towarzyszy wielu różnym formą załamania się samoregulacji.
Transcendencja jest związana z wysokimi poziomami myślenia- kiedy więc ludzie uciekają się do doraźnych, konkretnych form świadomości, transcendencja zawodzi. Hamowanie słabnie, wręcz zanika w miarę jak świadomość schodzi ku coraz niższym poziomom.
TOCZENIE SIĘ ŚNIEŻNEJ KULI
Czynnikiem, który może mieć znaczenie dla efektu kuli śnieżnej, jest zmniejszenie intensywności monitorowania samego sobie. Własne działania i okoliczności należy porównać z normami, do których się dąży. Zaniechanie monitorowania może się przyczynić do załamania samoregulacji w każdej jego fazie, ale czynnik ten ma największe znacznie jako element aktywowany wstępnym niepowodzeniem; jedną z możliwych reakcji na wstępne załamanie może być zaniechanie monitorowania samego siebie. Zmniejszone nasilenie monitorowania może zachodzić w kilku wzorcach powodujących lawinowe narastanie załamania samoregulacji.
Bez samoświadomości- to znaczy bez zdolności do zastanawiania się nad własnymi działaniami i ich implikacjami- ludzie nie mogą dokonywać skutecznego monitorowania samych siebie (Carver i Scheier, 1981, 1982).
W spiralnie narastającym napięciu zdarza się niekiedy, że pierwsze załamanie samoregulacji nie prowadzi do przyjemności, radości, odprężenia, ale do napięcia emocjonalnego.
Niektórzy ludzie w takich sytuacjach zwiększają intensywność monitorowania samych siebie, aby upewnić się że nic podobnego więcej się nie zdarzy. Wielu jednak rezygnuje, kiedy każda myśl na własny temat staje się bolesna. Tworzy się więc błędne koło. Pogwałcenie własnych norm powoduje negatywne odczucia, które sprawiają, że samoświadomość staję się przykra. Z tego powodu dana osoba przestaje monitorować swoje zachowania i bardzie prawdopodobne staję się następne naruszenie norm. Im dłużej taki proces trwa, tym bardzie nieprzyjemne staję się przywrócenie funkcji monitorowania, ponieważ dana osoba musiałaby się wówczas sama przed sobą przyznać, że poważnie naruszyła pożądany wzorzec zachowań.
POGODZENIE SIĘ: NIECH TAK BĘDZIE
Jest to po części zagadnienie natury moralnej. Jeśli człowiek nie może niczego zrobić w jakiejś sprawie, to trudno obwiniać go za niepowodzenie. Jeśli jednak ktoś świadomie przyczynia się do załamania własnej samokontroli, ponosi także odpowiedzialność za skutki swoich działań.
Prawdopodobnie w większości przypadków niepowodzenia samoregulacji wcale nie zachodzi wówczas, gdy siły danej osoby są całkowicie wyczerpane. Taka osoba jest raczej zmęczona niż całkowicie wyczerpana. Może ona dokonać wyboru oznaczającego niepowodzenie samoregulacji, ponieważ zmęczenie sprawia, że nie ma ochoty na wykonanie wysiłku potrzebnego do skutecznej samoregulacji.
Człowiek nie jest bezradną, bierną ofiarą owładniętą przez siły uniemożliwiające samoregulację. W pewnym sensie dokonuje wyboru, który polega na zaniechaniu obserwowania samego swojego zachowania i w ten sposób aktywnie przyczynia się do niepowodzenia samoregulacji ( Peele, 1989).
Na pogodzenie się danej osoby wpływają często bardzo potężne czynniki. Istnieje wiele okoliczności, które sprawiają, że ludzie chcą stracić samoświadomość, uciec od samych siebie i zapomnieć o tym, jaki może być ich obraz, w oczach świata.
Mogą występować takie sytuacje w których utrzymanie samoregulacji jest praktycznie niemożliwe i zawodzi ona bez żadnego przyzwolenia ze strony jednostki. Bez wątpienia jednak są momenty kiedy ludzie pozwalają sobie na niepowodzenie samoregulacji.
NIEWŁAŚCIWA REGULACJA
Zdarza się, że ludzie starają się utrzymać kontrolę, ale robią to w sposób nie właściwy lub bezproduktywny. W takich przypadkach także może dojść do niepowodzenia samoregulacji- nie dlatego że dana osoba nie próbowała, ale dlatego, że stosowała metody lub techniki, których wyniki były inne od pożądanych. Mamy tu do czynienia z regulacja niewłaściwą, a nie z regulacją niedostateczną.
Większość przypadków niewłaściwej samoregulacji jest związana z brakiem wiedzy, szczególnie na własny temat. Istota niewłaściwej regulacji polega na tym, że dana osoba stara się regulować swoje postępowanie i wie, jakie są oczekiwane efekty, ale stosowane metody dają niewłaściwe rezultaty. Metody te muszą być w jakim sensie ułomne. Gdyby osoba ta wiedziała, jaki będzie efekt stosowanych przez nią metod, zrezygnowałaby z ich używania.
Defekt wiedzy, który prowadzi do niewłaściwej regulacji może mieć wiele przyczyn. Ludzie hołdują rożnym przekonaniom, które są po prostu fałszywe (Gilovich, 1991):
Pierwszym powodem może być nadmierna generalizacja (overgeneralization). Ludzie zakładają, że to, co pomaga w rozwiązaniu jednego problemu, będzie skuteczne w każdym przypadku.
Innym czynnikiem jest, chęć uwierzenia, że ktoś może się kontrolować, podczas gdy w rzeczywistości jest inaczej- osoba taka może podejmować destrukcyjne działania. Niektóre ważne wzorce niepowodzenie w wykonywaniu zadań biorą swój początek w próbach kontrolowania tego, czego kontrolować nie można.
Trzecią przyczyną zaburzeń samowiedzy jest nastawienie. Ludzie chcą mieć szczególne przekonania na temat samych siebie, co może wpłynąć na ich wysiłki zmierzające w kierunku osiągnięcia samoregulacji. W szczególności ludzie przeceniają swoje umiejętności i mocne strony.
Kultura może wspierać różne przekonania upośledzające optymalną samoregulację.
Do niewłaściwej regulacji może dochodzić także wówczas, gdy ludzie koncentrują swoje wysiłki regulacyjne na niewłaściwym aspekcie swojego zachowania. Może to przybierać formę jednego z dwóch głównych wzorców. Ludzie mogą starać się kontrolować rzeczy, które z natury nie poddają się kontroli. Drugi wzorzec to koncentrowanie się na kontrolowaniu emocji, a nie czynników, które powinny być głównym źródłem zmartwienia.
KIEROWANIE SOBĄ: TROSZCZENIE SIĘ O SIEBIE
Znaczenie skutecznego kierowania sobą wykazali Wagner i Stenberg (1985). Udowodnili, że zależy ono od posiadania odpowiedniej wiedzy o sobie( self-knowledge) i właściwego jej zastosowania.
Skuteczne kierowanie sobą napotyka na wiele trudności. Wiedza o sobie nigdy nie jest w pełni dokładna ani realistyczna.
Taylor i Brown (1988)- wśród ludzi istnieje ogólna tendencja do przecenia własnych możliwości.
Vallone, Griffin, Lin i Ross (1990)- podczas przewidywania własnych wyników ludzie z reguły wykazują stałą tendencję do nadmiernego zaufania do samych siebie.
BRAK CELÓW
Pierwszym ważnym krokiem skutecznego kierowania sobą jest ustalenie właściwych celów. Ludzie, którzy tego nie potrafią, lub stawiają sobie cele niewłaściwe, mają małe szanse na wykorzystanie swojego potencjału. Cele są niezbędne dla skutecznej samoregulacji a ich brak powoduje, że samoregulacja staję się nieskuteczna lub nawet niemożliwa.
Posiadanie odległych celów jest ważne ponieważ umożliwia ogólną koncentracje i zachowanie ciągłości starań. Może to ułatwić oderwanie się od aktualnej sytuacji i związanych z nią nieprzyjemnych wymagań lub rozpraszających uwagę pokus.
Odległe cele mogą także działać odstraszająco i zwrócić się przeciw temu, który je sobie stawia. Cel wydaję się być beznadziejnie odległy i łatwo możesz się zniechęcić. Dlatego też warto wypracować sobie, cały zestaw celów doraźnych, które będą prowadziły do odległych.
Manderlink i Harackiewicz (1984): stawianie sobie celów odległych zwiększa wewnętrzną motywację ludzi podczas gdy stawianie sobie celów bliskich, zwiększa pozytywne oczekiwanie na sukces.
Ludzie którzy nie mają odległych celów stwierdzają zwykle, że droga ich życia wije się przypadkowo pomiędzy jednym a drugim przedsięwzięciem lub, że znajdują się na łasce nacisków z zewnątrz.
Posiadanie celów odległych jest szczególnie istotne z punktu widzenie transcendencji, ponieważ pozwalają one na postrzeganie czegoś więcej niż aktualna sytuacja, krótkotrwały rezultat, narzucający się bodziec.
Z drugiej strony ludziom, którzy posiadają tylko cele odległe, grozi to, że nigdy ich nie osiągną.
Dwa typy niepowodzenia samoregulacji spowodowane brakiem celów:
Jeden związany z brakiem celów odległych, drugi z brakiem celów doraźnych. W każdym przypadku upośledzeniu może ulec skuteczne kierowanie sobą.
NADMIERNIE SZTYWNE CELE I PLANY
Nadmiar celów, szczególnie jeśli ma się do niech sztywne podejście, także może pośledzić skuteczne kierowanie sobą.
Dokładne, szczegółowe plany mają wady:
Czynność planowania pochłania dużo czasu i energii potrzebnych dla wykonywania zadania
Sporządzanie szczegółowych planów jest czynnością tak mozolną iż wykonująca ją osoba w ogóle przestaje planować i nie nabiera umiejętności samoregulacji związanej ze sporządzaniem planów
Dzienne plany ograniczają wolną przestrzeń wyboru i swobody decyzji. Posiadanie pewnej swobody wyboru podczas wykonywania zadania jest ważną składową dobrej, długotrwałej strategii samoregulacyjnej.
Przywiązanie do sztywnego i szczegółowego planu może wywołać awersję po prostu dlatego że ludzie czują się wówczas pozbawieni wolności.
Sporządzanie nadmiernie szczegółowych planów stwarza zagrożenie częstszego doznawania poczucia upadku i frustracji.
NIEREALISTYCZNE CELE, GŁUPIE ZOBOWIĄZANIA
Jedną z najczęstszych form niepowodzenia samoregulacji w sferze kierowania sobą jest stawianie sobie niewłaściwych celów. Ludzie zmniejszają szanse na osiągnięcie sukcesu przez to, że stawiają sobie niewłaściwe, wygórowane lub zaniżone cele.
W następstwie stworzenia zagrożenia dla ego u osób z wysoka samooceną obserwowano gwałtowne pogorszenie umiejętności kierowania sobą. Osoby te zaczęły sobie stawiać nierealistyczne trudne cele, których nie udawało im się osiągnąć i w efekcie traciły wszystkie pieniądze. Osoby z niską samooceną radziły sobie w sytuacji zagrożenia ego względnie dobrze. Ludzie z wysoką samoocena wyjątkowo silnie reagują na zagrożenie dla ego. W normalnej sytuacji osoby te nie spodziewają się porażki, odrzucenia lub tego, że ich wartość może zostać zakwestionowana w jakiś inny sposób. Jeśli coś zagrozi ich ego stają się bardzo napięte, niespokojne i starają się natychmiast usunąć zagrożenie. Kierowanie sobą zależy w dużej w dużej mierze od samooceny. Ludzie, którzy dobrze myślą o sobie, posiadają, zgodnie z wysoką samooceną, dobrą wiedzę na własny temat i normalnych warunkach potrafią dobrze sobą kierować.
NIEPOWODZENIE W ODŁOŻENIU GRATYFIKACJI
Osoby, które mają niewielką umiejętność odkładania gratyfikacji mają także inne problemy w zakresie samoregulacji. Odkładanie gratyfikacji wydaje się być kolejnym przykładem sytuacji, w której niepowodzenie w zakresie samoregulacji wymaga świadomego przyzwolenia człowieka.
W celu zbadania strategii stosowanych przez ludzi dla odłożenia gratyfikacji przeprowadzono wiele badań. Pierwszą linię obrony stanowi kierowanie uwagą. Czynnikiem decydującym jest często to, czy dana osoba oczekuje natychmiastowej nagrody czy też jest zdolna do odmówienia sobie. Mischel (1974)opisał spontaniczne zachowania występujące podczas procesu odkładania gratyfikacji i stwierdził, że najczęstsza (i najskuteczniejszą) strategią stosowaną przez dzieci jest „samorozpraszanie” uwagi ( self- distraction) .
Dane zebrane przez Fundera i wsp. (1983) także wskazują na znaczenie kierowanie uwagą w skutecznym procesie odkładania gratyfikacji.
W miarę jak dzieci rosną nabywają nowych skutecznych strategii postępowania:
uczą się dawać samemu sobie instrukcje (self - instruction),
koncentrować się na lepszej nagrodzie,
odwoływać się do myślenia abstrakcyjnego
odwracać swoja uwagę przy pomocy innych myśli lub zachowań
(Mischel i wsp. 1989, Mischel i Mischel, 1983, Rodriguez i wsp. 1989). We wszystkich tych strategiach stosuję się formę kontroli uwagi przez podejście transcendentne.
Jeśli więc jakaś osoba nie potrafi wyjść poza swoją obecną sytuację, prawdopodobnie nie będzie także w stanie się oprzeć pokusie skorzystania z dostępnej tu i teraz nagrody i w rezultacie nie otrzyma później większej gratyfikacji. Koncentrowanie się na doraźnym bodźcu zmysłowym prowadzi do niepowodzenia samoregulacji.
Mischel i wsp. stwierdzili, że umiejętność odkładania gratyfikacji jest skorelowana z kilkoma cechami istotnymi w późniejszym okresie, takimi jak dojrzałość społeczna i tolerancja na stres.
UTRUDNIANIE SOBIE
Utrudnianie sobie polega na stawianiu przeszkód na własnej drodze do wykonania danego zadania. Jest to więc typ zachowania autodestrukcyjnego.
Zarówno osoby z wysoką jak i z niską samooceną mogą sobie utrudniać, ale w różnych sytuacjach robią to z różnych powodów. Osoby z wysoką samooceną utrudniają sobie głównie po to, by zwiększyć swoją „ premię za sukces”. Pewność siebie każe im zaniżać prawdopodobieństwo poniesienia porażki i zmniejszenie do minimum czasu potrzebnego na ćwiczenia, chcą uzyskać lepsze wrażenie wtedy gdy osiągną sukces. Osoby z niska samooceną utrudniają siebie głównie dlatego żeby zdobyć wymówkę na wypadek niepowodzenia. Nie spodziewają się one sukcesów i martwią się jednak o porażkę- chcą zminimalizować jej efekty. Osoby takie mogą zaniechać wysiłków w kierunku lepszego przygotowania po to, by ewentualna porażka nie została przyjęta jako dowód ich głupoty lub niekompetencji. Utrudnianie sobie stanowi ważną postać nieprawidłowej regulacji własnego ja.
Utrudnianie sobie daje podwójną korzyść. Na dłuższą metę utrudnianie sobie jest złą metodą kierowania sobą i prowadzi do roztrwonienia zasobów własnego ja.
ZWLEKANIE
Ludzie bez przerwy stają wobec konieczności wykonywania zadań według określonego programu i uwzględniania różnych ostatecznych terminów. Zwlekanie stanowi klasyczny przykład autodestrukcyjnego niepowodzenia w kierowaniu sobą (Ferrari, 1992, Ferrari i Olivette 1994, Lay 1990).
Częstą cechą osoby zwlekającej jest podkreślenie znaczenia regulowania negatywnych emocji kosztem osiągania innych celów (Ferrari 1991; Solomon i Rothblum, 1984). Praca nad zadaniem sprawia, że zwlekająca osoba (procrastinator) czuje się źle- może się niepokoić o ocenę swojej pracy, martwić, że nie sprosta własnym idealnym wyobrażeniom lub po prostu nudzić wykonywaniem zadania (Hamilton, Aldarondo, Moss, Clark, 1994).
Podejmuje więc próby koncentrowania się na wyeliminowaniu negatywnych emocji przy równoczesnym unikaniu pracy nad zadaniem (Wertheim i Schwartz 1983). Inną cechą osób zwlekających jest zaniechanie stawiania sobie krótkoterminowych lub bliższych celów. Optymalne kierowanie sobą wymaga zarówno celów bliskich, jak i odległych. Trzeci czynnik związany ze zwlekaniem to stawianie sobie celów nierealistycznie ambitnych (Ferrari 1992). Jeśli ktoś stawia sobie zbyt wysokie cele (a szczególnie wówczas gdy cele te znacznie przekraczają jego możliwości), niepowodzenie w dążeniu do ich realizacji z dużym prawdopodobieństwem może wywołać negatywne emocje. Chęć ucieczki przed tymi emocjami może spowodować porzucenie zadania. W codziennym życiu ludzie często nie są w stanie zrealizować takich nierealistycznych celów jak znalezienie „idealnej „ pracy , prezentu urodzinowego, czy też zawarcie małżeństwa, w którym nie będzie żadnych konfliktów.”
Stawianie sobie nierealistycznie wysokich celów i posiadanie jedynie odległych, długoterminowych celów przy braku bliskich, osiągalnych, może prowadzić do wystąpienia negatywnych stanów emocjonalnych z powodu niepowodzenia sprostaniu własnym standardom. Próba ucieczki od takich negatywnych emocji może polegać na unikaniu sytuacji, która te emocje wywołuje, a więc na zwlekaniu. Zwracanie przesadnej uwagi na konieczność unikania złego nastroju, nawet za cenę nie wykonania zadania, może prowadzić do zwlekania.
Hamilton i wsp. (1994) : dwa typy zadań, z których wykonaniem ludzie zwlekają:
Zadania na ocenę, budzące lęk
Zadania nudne, nieistotne same w sobie;
przyczyny zwlekania są w każdym przypadku odmienne. Przy zadaniach na ocenę oczekiwanie jest źródłem negatywnych emocji, więc ludzie próbują je regulować odwlekając wykonanie zadania. Przy nudnych zadaniach rolę negatywnych emocji odgrywa nuda jako taka. Ludzie uciekają od tych emocji porzucając zadania lub w ogóle ich nie rozpoczynając ( Miligram , Batori, Mowrer 1993)
KIEDY SUKCES PRZYNOSI KLĘSKĘ
Istotną przyczyną może być fakt, ze sukces wydaję się utwierdzać daną osobę w przekonaniu, że postępuje właściwie, słusznie i człowiek przestaje być otwarty na zmiany. Koncentruje się na tym, co uważa za przyczynę sukcesu i zaczyna wykonywać to stale. Sukces może zachęcać do egotyzmu zwłaszcza, gdy dana osoba dojdzie do wniosku, że przyczyną jest jej wewnętrzna wyższa zdolność. Może też nabrać przekonania, że nie musi się szczególnie starać, ponieważ efekty pracy i tak będą dobre.
wyuczona bezradność (seligman)
Na syndrom wyuczonej bezradności składają się trzy rodzaje deficytów:
poznawczy- obniżenie zdolności do radzenia sobie w innych kontrolowanych uprzednio sytuacjach- jednostka ma problemy z wykrywaniem związku między własnym działaniem a jego następstwami;
emocjonalny- pogorszenie nastroju aż po depresję;
motywacyjny- spadek skłonności do inicjowania działań aż po apatię.
Syndrom powstaje w wyniku doświadczeń braku kontroli, podczas których człowiek uczy się że nie ma związku między jego działaniami, a następstwami. Dochodzi do zgeneralizowanego oczekiwania braku kontroli.
Literatura:
Baumeister, R. F., Heatherton, T. F., Tice, D. M. (2000). Utrata kontroli: jak i dlaczego tracimy zdolność samoregulacji
Kofta, M., Doliński, D. (2000) Poznawcze podejście do osobowości W: J.Strelau (red.) Psychologia , t II,
Mądrzycki, T (2002) Osobowość jako system tworzący i realizujący plany
10