9178


Spis treści:

Wstęp...................................................................................................................... 2

Rozdział 1. Istota, ewolucja i sposoby dostępu do bankowości internetowej .........3

1.1 Pojęcie bankowości internetowej.........................................................3

1.2 Dostęp do bankowości internetowej....................................................3

1.3 Fazy rozwoju bankowości internetowej...............................................6

1.4 Istota i charakter home bankingu.......................................................10

Rozdział 2. Szanse i zagrożenia związane z bankowością internetową................13

2.1 Bariery korzystania z bankowości internetowej i problem bezpieczeństwa w sieci.........................................................................13

2.2 Przyszłość rynku banków internetowych..........................................13

Zakończenie...........................................................................................................16Bibliografia.............................................................................................................17

Wstęp

Bankowość elektroniczna stanowi najszybciej rozwijający się obszar usług bankowych. Tak jak i w innych dziedzinach gospodarki, komputery i Internet przyczyniły się do szybkiej modyfikacji istniejących struktur i wprowadzania na rynek nowoczesnych usług, wielokrotnie przyspieszających ich realizację.

Celem prezentowanej pracy jest więc przedstawienie stosunkowo młodego ale zarazem bardzo nowoczesnego kanału dostępu do banku. W niniejszym opracowaniu w pierwszej części starałem się przybliżyć pojęcie bankowości internetowej jej istote, ewolucje oraz sposoby dostępu. W dalszej części pracy zostały ujęte szanse i zagrożenia związane z korzystaniem z wirtualnego banku.

Bankowość elektroniczna znacznie różni się od tej z roku 1962, w którym People's National Bank w Wirginii zainstalował pierwszy terminal ATM (Automated Teller Machines). Z upływem lat zmienia się wyobrażenie oraz sama definicja bankowości elektronicznej. Dotyczy to zarówno osób pracujących na co dzień w bankach jak i korzystających z ich usług klientów. Dlatego tak istotną sprawą jest próba zdefiniowania tego obszaru bankowości, który - jak należy się spodziewać - w ciągu niedługiego czasu będzie niezbędnym elementem w funkcjonowaniu każdej instytucji finansowej.

W literaturze można odnaleźć wiele prób zdefiniowania pojęcia bankowości elektronicznej. Podstawowa różnica tkwi w zakresie i szczegółowości omawianego problemu. Wielu ludziom kojarzy się ona przede wszystkim z bankowością internetową (dostępem do konta przez Internet). Podstawową ideą bankowości elektronicznej jest przede wszystkim elektroniczna obsługa klienta, tj. włączenie klienta jako użytkownika do skomputeryzowanego systemu bankowego. Istotą jest zaś możliwość korzystania z usług bankowych niezależnie od miejsca i czasu.

Często można spotkać się z wyrażeniem "bankowość wirtualna". Używa się go zamiennie z bankowością internetową, co ma podkreślić, że chodzi o przedsiębiorstwo bankowe nie posiadające innych kanałów dystrybucji poza Internetem, względnie takie, w których inne kanały odgrywają rolę marginalną, zapasową. Najważniejszym pozostaje jednak fakt, iż banki te nie posiadają sieci oddziałów. Odróżnia je to od klasycznych banków, które mogą również świadczyć podobne usługi, wykorzystując Internet jako jeden z kanałów dystrybucji.

Rozdział 1. Istota, ewolucja i sposoby dostępu do bankowości internetowej.

1.1 Pojęcie bankowości internetowej

Bankowość internetowa, jest nowoczesną formą świadczenia usług przez banki, polegającą na umożliwieniu klientowi dostępu do jego rachunku za pośrednictwem komputera, przeglądarki WWW i łącza telekomunikacyjnego. Pozwala zarówno na bierny wgląd w stan konta i ewentualne uzyskanie ogólnych informacji na temat usług banku np. oprocentowanie lokat, jak również na aktywne dokonywanie operacji na rachunkach , takich jak przelewy czy zakładanie lokat.

Klienci zachodnioeuropejskich czy amerykańskich banków w coraz większym stopniu traktują dostęp do swojego konta przez sieć jako standardową usługę. W miarę wzrostu popularności domowych komputerów z dostępem do internetu oraz łatwości ich obsługi, swoje interesy w banku załatwia online coraz większa liczba „zwykłych” klientów. Doceniają oni wygodę zarządzania kontem zza własnego biurka, uniezależnienie się od godzin otwarcia filii, unikanie kolejek i wypełniania papierowych formularzy, a także wykorzystania danych o przeprowadzonych transakcjach z programami do zarządzania domowym budżetem. W miarę jak nowoczesne społeczeństwo coraz bardziej ceni wolny czas, skłonność do korzystania z oszczędzających go udogodnień jest coraz większa . Bankowość internetowa jest tego dobitnym przykładem.

1.2 Dostęp do bankowości internetowej

Bankowość internetowa jest zarezerwowana głównie dla osób młodych i wykształconych, o wyższych dochodach - pozwalających na posiadanie dostępu do Internetu oraz ogólny dostęp do sprzętów zaawansowanych technologicznie. Lepsza edukacja, dostęp do różnych źródeł wiedzy, ale i środowisko uczące ciekawości poznawczej i otwartości na nowości, niewątpliwie wpływają na chęć korzystania z nowinek technologicznych.

Wykres nr 1

Metody dostępu do bankowości internetowej w Polsce w perspektywie 2005 r.

0x01 graphic

Źródło: Barbara Bach, Pogoda dla internetu, „Bank” 2003, nr 3,str 20

Zainteresowani bankowością internetową - to podobnie jak w przypadku bankowości przez telefon komórkowy osoby już posiadające konto w banku. Najbardziej zmotywowani do korzystania z tej formy bankowości to "zdobywcy" i "dojrzali" - również najczęstsi internauci. Zdecydowanie wykluczeni z grupy potencjalnych klientów są "tradycjonaliści". Znikome szanse powodzenie ta forma bankowości również ma wśród osób o niskich dochodach, niskim wykształceniu oraz wśród seniorów. Choć to przede wszystkim internauci są zainteresowani bankowością internetową, to osoby o zbliżonej charakterystyce socjo-demograficznej i nie korzystające jak dotąd z Internetu, stanowią 46% potencjalnych klientów. Ta grupę stanowią nie tylko osoby zainteresowane bankowością internetową, ale z różnych względów "pozostające w tyle", jeśli chodzi o użytkowanie zaawansowanych technologii. Z drugiej strony, wśród nich mogli też znaleźć się aspirujący do tej grupy, dla których ze względu na niższą edukację lub niższe dochody takie usługi finansowe mogą nadal pozostawać niedostępne, zatem ich deklaracje związane z planami korzystania z bankowości przez Internet będą zapewne mniej wiążące. Mimo to, sam fakt pożądania wirtualnych usług bankowych świadczy o wzbudzonej potrzebie, a zatem stanowi pewien potencjał. Głównym problemem związanym z przyszłością bankowości elektronicznej jest fakt, że duża część społeczeństwa deklaruje, iż nie odczuwa potrzeby korzystania z tej formy bankowości. Wynika to przede wszystkim ze słabego dotarcia oferty do potencjalnych klientów, a co za tym idzie, również niskiej świadomości jej zalet.

Wykres nr 2

Prognoza liczby klientów banków internetowych w Polsce

0x01 graphic

Źródło: Roman Bratek, Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3,str 66

Tabela nr 1

Prognoza liczby klientów banków internetowych w Polsce

Lata

Liczba kont internetowych w mln

Wskaźnik liczba kont w Internecie/liczba kont osobistych ogółem w %

1999

0,01

0,1

2000

0,09

0,7

2001

0,5

3,5

2002

1,2

7,7

2003

1,8

10,3

2004

2,2

11,3

2005

2,8

13,1

2006

3,3

14,2

Źródło: Roman Bratek, Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3,str 66

1.3 Fazy rozwoju bankowości internetowej

Bankowość internetowa pojawiła się krótko po pierwszym komercyjnym wykorzystaniu tego nowego medium. Chociaż jej historia liczy trochę ponad 7 lat, już teraz możemy wyodrębnić poszczególne fazy implementacji nowego kanału dystrybucji do oferty banków.

Banki zazwyczaj przechodzą cztery główne fazy rozwoju internetowego:

· Faza pierwsza: Marketing i promocja

· Faza druga: Ograniczona interakcja

· Faza trzecia: Pełny dostęp do transakcji i usług

· Faza czwarta: Wykorzystanie strategiczne

Większość banków przechodzi z jednej fazy do drugiej w podanym porządku, jednak część przeskakuje fazę pierwszą i drugą oferując od samego początku pełną funkcjonalność konta internetowego. Należy mieć jednak świadomość, iż są to albo nowe banki na rynku, albo też takie, które dotychczas zaniedbywały rozwój internetowego kanału dostępu.

Tabela nr 2

Główne możliwości i korzyści czterech faz rozwoju banku internetowego

 

Marketing i promocja

Ograniczona interakcja

Pełny dostęp do transakcji i usług

Wykorzystanie strategiczne

Główne możliwości

- publikowanie informacji o działalności i usługach banku
- mapa oddziałów i bankomatów
- kontakt z klientami za pomocą poczty elektronicznej

-  kalkulatory pożyczek
-  aplikacje o karty kredytowe
-  aplikacje pozwalające otworzyć konto w danym banku
-  artykuły i porady o planowaniu finansowym

-  podgląd rachunku
-  przelewy
-  pożyczki, karty kredytowe, kredyty hipoteczne
-  historia rachunku
-  zlecenia stałe

-  Możliwość sprzedaży nowych usług (cross selling)
-  Analiza zyskowności klientów
-  Płacenie i podgląd on-line rachunków

Główne korzyści

- dostarcza informacji o banku do obecnych i potencjalnych klientów

-  redukuje robotę papierkową
-  mało kosztowna droga do zainteresowania klientów usługami

-  zatrzymanie obecnych klientów
-  przyciąganie nowych, wysoko-dochodowych klientów
-  redukcja kosztów obsługi

-  ogólny wzrost oferowanych usług
-  nowe możliwości uzyskana  większego przychodu
-  wzrost marży

Źródło: J.Grzechnik, Bankowość internetowa, Wydawca Internetowe Centrum Promocji, Gdańsk 2000.

Faza 1 : Marketing

Faza pierwsza nie przedstawia dla banku dużego ryzyka. Generalnie banki uważają tę fazę jako etap, który pozwala zebrać potrzebne doświadczenie. Zazwyczaj banki wykorzystują istniejące materiały promocyjne banku i adaptują je na użytek Internetu, rozwijając w ten sposób swoją witrynę. Posiadanie własnej strony WWW wymaga minimalnych inwestycji, a koszty utrzymania są dla banku wręcz niezauważalne w ogólnym budżecie promocyjnym. Początkowo banki rozwijały swoje strony domowe angażując własnych pracowników, jednak szybko zrezygnowano z tego i stworzenie profesjonalnie wyglądających witryn zleca się na zewnątrz do wyspecjalizowanych firm. Zaangażowanie się w tę fazę dostarcza wiele możliwości zgromadzenia potrzebnej wiedzy o Internecie oraz sygnalizuje dotychczasowym klientom wagę tego nowego medium komunikacji.

Faza 2: Ograniczona interakcja

Wraz z fazą drugą, bank wprowadza na swoje strony ograniczoną interakcję z klientem. Banki poprawiają własne strony domowe w celu dostarczenia większej wartości dla obecnych i potencjalnych klientów. Za przykład takich usług mogą posłużyć kalkulatory on-line, wnioski pozwalające ubiegać się o kartę kredytową czy kredyt. Strony bankowe często zamieniają się w tej fazie w centrum informacyjne. Banki umieszczają różne artykuły, które pozwalają na przykład na planowanie finansowe. Ciekawą inicjatywą jest zamieszczanie słowniczków pomagających na zrozumienie i wyjaśnienie pojęć i znaczeń produktów bankowych. Wszystkie te narzędzia mają na celu zbudowanie więzi i skłonienie użytkownika do ponownego powrotu na stronę w regularnych odstępach czasu. Oprócz tego dobrze zaprojektowane darmowe usługi pozwalają na zaprezentowanie swojej oferty potencjalnym nowym klientom, którzy odwiedzają witrynę w celu skorzystania z nich. Cechą odróżniającą tę fazę od kolejnej jest fakt, iż nie ma tutaj połączenia usług wewnętrznego systemu przetwarzania ze stroną internetową. Oczywiście tak znaczna rozbudowa i częsta aktualizacja strony wiąże się ze znacznie większym zaangażowaniem finansowym, aczkolwiek należy pamiętać, że nie wymaga integracji z systemem bankowym, wymaganym przez fazę trzecią.

Faza 3: Pełny dostęp do transakcji i usług

W fazie trzeciej bank oferuje pełną funkcjonalność bankowości internetowej. Istnieje wiele powodów, które motywują banki do przejścia do tej fazy. Zazwyczaj banki przechodzą do tej fazy, aby utrzymać swoich kluczowych klientów lub też zdobyć nowych. Duża część banków traktuje to jako krok ochronny. Uważają, że mogą stracić swoich najlepszych klientów, jeśli nie będą oferować takiej usługi. Traktują więc bankowość internetową jako element kształtowania wizerunku bank.. Nie można także zapominać o znacznej redukcji kosztów, która jest wynikiem przeprowadzania transakcji w Internecie. Cały czas duża część banków widzi w tej fazie możliwość generowania dodatkowych opłat i stworzenia nowych usług, które nie mogłyby istnieć w inny sposób (np. wirtualna karta płatnicza).Faza trzecia jest o wiele bardziej skomplikowana niż dwie poprzednie ze względu na przyłączenie wewnętrznych systemów banku z publiczną siecią Internet. Właśnie ze względu na otwartość tego systemu na ataki z zewnątrz, należy odpowiednio zabezpieczyć cały system, co wymaga już zaangażowania znacznych środków finansowych.

Faza 4: Wykorzystanie strategiczne

W fazie czwartej banki rewolucjonizują i wprowadzają nowe, zaawansowane techniki interakcji z konsumentami. Zamiast inwestowania w rozległą sieć placówek, przeznaczają większość funduszy na zaawansowane usługi on-line. Rozwijają rozbudowę bardzo wyszukanych baz danych o swoich klientach tak, aby móc zastosować nawet najbardziej zaawansowaną segmentację. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom CRM (Customer Relationship Management) istnieje możliwość znaczącej rozbudowy oferty innych produktów (cross selling), a także zatrzymaniu klienta przy banku i wzmocnienie jego lojalności. Systemy decyzyjne oparte na witrynie internetowej umożliwiają służbom bankowym odpowiedzialnym za marketing do stworzenia najbardziej zaawansowanej segmentacji klientów.Te nowe rozwiązania pozwolą bankom na eksperymentowanie z niekonwencjonalnymi i niespotykanymi do tej pory drogami zaspokojenia oczekiwań klientów i zaoferowania im zupełnie nowych produktów, dostosowanych tylko i wyłącznie do ich zapotrzebowań. Takie udogodnienia dostępne będą dla wszystkich, a nie tylko dla klientów private bankingu.

1.4 Istota i charakter home bankingu

Home banking jest już standardową usługą banków w Polsce oferowaną klientom instytucjonalnym. To, że home banking nie rozpowszechnił się wśród klientów indywidualnych, wynika z faktu, iż koszt instalacji oraz miesięcznego abonamentu jest na ogół dosyć wysoki. Klienci indywidualni korzystają zatem z bankowości internetowej, którą oferują wszystkie liczące się na polskim rynku detalicznym banki.

Bezpieczeństwo
Systemy bankowości domowej cechuje wysoki poziom bezpieczeństwa. Przekaz danych w systemie - pomiędzy klientem a bankiem - jest zabezpieczony za pomocą najnowocześniejszych algorytmów szyfrujących. System pozwala na tworzenie własnych haseł dostępu oraz wielostopniowego poziomu autoryzacji, zwiększających bezpieczeństwo dokonywanych operacji. Korzystanie z home bankingu wymaga instalacji specjalistycznego oprogramowania umożliwiającego bezpośrednie połączenie z bankiem. Pliki ze zleceniami przesyłanymi do banku mogą być dodatkowo zabezpieczone podpisem elektronicznym.
Program do home bankingu łączy się z bankiem poprzez specjalny numer dostępu do banku, a użytkownik otrzymuje swój prywatny klucz szyfrujący transakcje. Poszczególni użytkownicy posiadają własne identyfikatory i przypisane im hasła. Dzięki temu aplikacja chroniona jest przed dostępem osób trzecich - łatwo też zidentyfikować, który pracownik firmy odpowiedzialny jest za wykonanie konkretnej transakcji.

Zalety korzystania z systemu home-banking

Zasada działania home bankingu jest prosta. Klient musi posiadać komputer osobisty klasy PC i modem, za pomocą którego łączy się z komputerem banku. Dzięki temu może zapomnieć o załatwianiu spraw w okienkach bankowych i wszystkie podstawowe zlecenia przesyłać do banku z własnego komputera. Systemy bankowości domowej umożliwiają dostęp do całej gamy produktów bankowych, z których na co dzień korzystają przedsiębiorcy: przelewy krajowe, dewizowe, zagraniczne, przesyłanie składek ZUS, wysyłanie przekazów pocztowych, wystawianie poleceń zapłaty, przesyłanie autoryzowanych wiadomości.
Zaletą home bankingu jest też duża przepustowość systemu, co ma kolosalne znaczenie dla firm posiadających wielu płatników czy kontrahentów. Na ogół pobranie do systemu, podpisanie i wysłanie nawet kilku tysięcy zleceń oraz pobranie aktualnych danych z banku nie przekracza pięciu minut. I jeszcze jedno - home banking umożliwia dostęp do systemu w trybie ciągłym - 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Możliwości oferowane przez system
Home banking umożliwia śledzenie na bieżąco wielu potrzebnych przedsiębiorcy informacji rynkowych (np. kursów walut, danych makroekonomicznych). System każdego z banków umożliwia też całodobowy dostęp do informacji niezbędnych do zarządzania całością aktywów, jaki dany klient zgromadził w banku (bieżących informacji o saldach i obrotach na rachunkach, kursach walutowych, prognozach walutowych, stawkach referencyjnych, oprocentowaniu lokat, danych z rynku pieniężnego, notowaniach bonów skarbowych). Trzecią grupą informacji dostępnych dzięki home banking są raporty i analizy finansowe, które następnie mogą być wykorzystywane przez stosowane w przedsiębiorstwie oprogramowanie analityczne. O takich rzeczach jak dostęp do aktualnych informacji bankowych, tabel opłat i prowizji, informacji ekonomicznych, ofert i promocji prowadzonych przez bank nie warto nawet wspominać - to już standard we wszystkich bankach oferujących home-banking.

Schemat nr 1

Zasada działania systemu bankowości internetowej między klientem a bankiem

0x01 graphic

Źródło: www.e-marketing.pl - serwis finansowy

Rozdział 2. Szanse i zagrożenia związane z bankowością internetową.

2.1 Bariery korzystania z bankowości internetowej i problem bezpieczeństwa w sieci.


Użytkownicy bankowości elektronicznej to zatem osoby lepiej wykształcone i bardziej zamożne, jednak wydaje się, że prawdziwymi przeszkodami nie jest grubość portfela - bankowość elektroniczna często okazuje się być mniej kosztowna niż tradycyjna - lecz mentalność oraz przekonanie, że ta forma bankowości jest trudna oraz zarezerwowana dla bogatszych. Przeszkodą jednak na pewno będzie brak dostępu do medium kontaktu, jakim jest telefon lub Internet - a w przypadku tego drugiego również zaawansowanie w jego obsłudze. Ponad 1/4 respondentów twierdzi, że poczucie braku zaufania do systemów zabezpieczających powstrzymuje ich od korzystania z bankowości elektronicznej. Jednocześnie ponad połowa respondentów zadeklarowała, że nie wie, jakie systemy zabezpieczające są stosowane w tego typu bankowości. Polacy nie tylko nie znają systemów zabezpieczających, ale także nie korzystają z bankowości elektronicznej, bo nie potrafią! Po przyzwyczajeniu i poczuciu braku bezpieczeństwa, jako podstawowe bariery wskazywane są: brak wiedzy, niskie umiejętności oraz niechęć wobec nowości. Trudności z obsługą w przypadku Internetu jako medium kontaktu z bankiem, są równie dużą barierą, jak w przypadku mało w Polsce popularnej bankowości-telewizyjnej.

W Polsce odnotowujemy stosunkowo niski odsetek użytkowników Internetu w porównaniu do krajów zachodnich i Europy Środkowej. Dodatkowo ceny stałego dostępu do Internetu są relatywnie wysokie. Oba te fakty stanowią istotną barierę nie tylko wobec bankowości elektronicznej, ale również korzystania z zakupów on-line oraz rozwoju kultury wirtualnego pozyskiwania informacji w ogóle.

2.2 Przyszłość rynku bankowości internetowej.

Stworzenie i uruchomienie transakcyjnego serwisu WWW kosztuje porównywalnie z otwarciem jednej tradycyjnej filii i wynosi ok. 10 mln dolarów. Cena ta obejmuje koszt sprzętu, oprogramowania, szkolenia obsługi itp. W Polsce można jednak mówić o dużo niższych sumach. Koszty uruchomienia projektu Volkswagen Bank direct wynosiły zaledwie 6-7 mln złotych. Jak zatem widać bariery wejścia na ten rynek nie są duże. W chwili wejścia naszego kraju do UE można spodziewać się zwiększonej konkurencji banków europejskim, w tym zapewne i z rozwiniętymi kanałami elektronicznymi. Co więcej - dysponując doskonale znaną marką, dużym kapitałem i sprawnymi służbami informacyjnymi mogą zdecydować się na otwieranie wirtualnych filii, uzupełniając ten kanał dystrybucji nielicznymi placówkami dla najbogatszych klientów. Wkrótce może być to nie tylko najtańszy ale i jedyny sposób na szersze zaistnienie na polskim rynku. W czasie obserwowanej obecnie konsolidacji banków, na rynku zostało coraz mniej banków, które ze względu na swoją sytuację finansową mogą być w polu zainteresowania ewentualnego inwestora. Co więcej te, które zostały - są na tak zadłużone i mają tak słabo rozwiniętą sieć placówek, iż wielu instytucjom finansowym bardziej opłaca się rozwój organiczny. Dotyczy to jednak głównie banków godzących się na rolę instytucji niszowej. Bogatym i wielkim bankom dopiero w tym momencie wchodzącym na rynek polski, taki status może nie odpowiadać. Pomimo globalnego spowolnienia gospodarczego, na świecie jest dużo banków, które działają na międzynarodowych rynkach i mają spore zasoby wolnej gotówki. Co więcej, ich menadżerowie uważają, iż właśnie okres stagnacji może być najlepszym momentem na rozpoczęcie ekspansji w Polsce. Mając świadomość, iż rynek korporacyjny jest już w zasadzie podzielony, zachodnie banki coraz bardziej interesują się polskim detalem, który nadal jest w fazie rozwoju. Na statystyczną placówkę w UE w 2000 roku przypadało mniej niż 2 tysiące mieszkańców. W tym samym roku w Polsce każda placówka musiała obsłużyć prawie 5 tys. osób. Należy tutaj pamiętać, iż na zachodzie w związku z coraz szerszym stosowaniem kanałów elektronicznych banki zamykają coraz więcej placówek. Obserwując trendy zachodzące na własnych rynkach, zagraniczne banki mogą na podążyć szlakiem przetartym przez BRE Bank. Na projekt stworzenia bankowości detalicznej BRE przeznaczył zawrotną kwotę 50 mln dolarów. Porównując ją jednak z sumami inwestowanymi przez duże banki europejskie, łatwo można dojść do wniosku, że kolejny bank wirtualny (lub jak w przypadku Multibanku sieć placówek z rozwiniętymi kanałami elektronicznym) to nie kwestia pieniędzy, a raczej chęci. Za przykład niech posłuży fakt, iż w marcu 2000 roku na konferencji Deutsche Banku w Berlinie bank ten poinformował o przeznaczenie rokrocznie 1 miliarda dolarów na sam rozwój oferowanych przez siebie usług elektronicznych! Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej każdy nowy bank musi mieć pozwolenie na działalność wydane przez NBP. W chwili akcesji takie ograniczenie zostanie zniesione i każdy bank europejski będzie mógł bez przeszkód operować na polskim rynku. Mimo, iż w większości jeszcze w ukryciu, to jednak międzynarodowe instytucje finansowe obserwują z uwagą rynek. Dość dużo zmieniło się po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o prawie dewizowym. Już w lipcu 2002 roku prasa donosiła o planach otwierana przez zagraniczne banki przedstawicielstw i oferowania Polakom kont zagranicą. Według informacji Rzeczpospolitej, może być to Royal Bank of Scotland, który intensywnie bada możliwości, jakie daje polska bankowość.Analitycy bankowi wskazują także na inny brytyjski bank - HSBC. Jest to o tyle prawdopodobne, iż bank ten chce zdywersyfikować swoją dotychczasową działalność. Obecnie HSBC działa głównie na rynku brytyjskim i w Hongkongu. Ostatnio zaś zgodził się zapłacić aż 13 mld dol. za amerykańskiego potentata na rynku kredytów konsumenckich, Household International. Wszystkie te fakty świadczą o tym, iż być może już w przyszłym roku czeka nas kolejna rewolucja w bankowości. Poza Millennium wszystkie duże banki umożliwiają dostęp do rachunku przez Internet. Do przeszłości zatem należy opinia prezes Pekao SA, która jeszcze do niedawna twierdziła, że rynek bankowości internetowej jest płytki ze względu na ograniczoną skalę potencjalnych użytkowników w stosunku do koniecznych nakładów finansowych. Dowodem na to może być ostatni zakup Inteligo. przez największy polski bank detaliczny PKO BP, uważany do tej pory za prawdziwego „dinozaura”. Parafraza powiedzenia prezesa firmy Intel, wypowiedziana jeszcze przed „pęknięciem” dotcomowej bańki, iż za pięć lat wszystkie banki będą internetowe lub nie będzie ich wcale, nabiera nowego, coraz bardziej prawdopodobnego znaczenia.

Zakończenie

Podsumowując, można śmiało stwierdzić, że wirtualne banki wciąż oferują i będą oferowały wymierne korzyści dla swoich klientów. Dzięki elektronicznej standaryzacji swoich usług zapewniają wysoką jakość, jeszcze przez długi czas trudną do osiągnięcia przez większych, tradycyjnych konkurentów. Brak placówek, dla wielu klientów wciąż uciążliwy, rekompensują wyższym oprocentowaniem rachunków, a przede wszystkim brakiem opłat za podstawowe usługi oraz konkurencyjnymi warunkami cenowymi w przypadku bardziej zaawansowanych produktów. Dla swoich użytkowników są w przypadku wielu standardowych czynności synonimem prostoty i wygody. Rozbudowa alternatywnych kanałów dostępu oraz współpraca z pośrednikami finansowymi może sprawić, że nawet oferta wymagająca podpisywania wielu dokumentów będzie bardziej dostępna. Najważniejszą jednak w tym wszystkim rzeczą jest to, że banki te muszą cały czas wkładać we wszystkie swoje działania znacznie więcej wysiłku niż banki funkcjonujące w „realnym” świecie. Dopóki tak się dzieje, klienci mogą być pewni, że korzystają z usług bardzo dobrego banku.

Bibliografia :

J. Grzechnik, Bankowość internetowa, Wydawca Internetowe Centrum Promocji, Gdańsk 2000.
A. Myczkowska, Dynamiczny przyrost kont internetowych, „zeczpospolita” 18 października 2002

B. Bach, Pogoda dla internetu, „Bank”2003, nr 3

R. Bratek,Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3

L. Sadkowski,Dynamika wzrostu klientów banków wirtualnych będzie rosła,”Prawo i Gospodarka”,3 listopada 2002
A. Biały, Prestiż i tajemnica,”Rzeczpospolita”,7 lipiec 2002

www.e-marketing.pl - serwis finansowy

www.money.pl - serwis finansowy

Wykaz tabel, wykresów i schematów:

Wykres nr 1 Metody dostępu do bankowości internetowej w Polsce w perspektywie 2005 r.

Źródło: Barbara Bach, Pogoda dla internetu, „Bank” 2003, nr 3,str 20

Wykres nr 2 Prognoza liczby klientów banków internetowych w Polsce

Źródło: Roman Bratek, Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3,str 66

Schemat nr1 Zasada działania systemu bankowości internetowej między klientem a bankiem

Źródło: www.e-marketing.pl - serwis finansowy

Tabela nr 1 Prognoza liczby klientów banków internetowych w Polsce

Źródło: Roman Bratek, Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3,str 66

Tabela nr 2 Główne możliwości i korzyści czterech faz rozwoju banku internetowego

Źródło: J.Grzechnik, Bankowość internetowa, Wydawca Internetowe Centrum Promocji, Gdańsk 2000, str 47




J. Grzechnik, Bankowość internetowa, Wydawca Interntowe Centrum Promocji,Gdańsk 2000, s.9

Barbara Bach, Pogoda dla internetu, „Bank” 2003, nr 3,str 22

Roman Bratek, Czas ekspansji, „Bank” 2003, nr 3,str 63

A. Myczkowska, Dynamiczny przyrost kont internetowych, Rzeczpospolita,

18 października 2002, s.5

www.money.pl - serwis finansowy

A. Biały, „Prestiż i tajemnica”, Rzeczpospolita, 17 lipiec 2002

J. Grzechnik, Bankowość internetowa, Wydawca Internetowe Centrum Promocji,

Gdańsk 2000, s.76

1



Wyszukiwarka