Doktryny+polityczno-prawne+5, Prawo- I rok


A

Arystoteles 384-322 r p.n.e.

Prezentował zupełnie inną formację umysłową aniżeli jego mistrz Platon, którego ostro atakował.

Nie miał a Atenach praw politycznych. Ukończył platońską akademię, założył własną szkołę - Liceum.

Z dorobku pisarskiego Arystotelesa zachowały się dwa dzieła: „Etyka Nikomachejska” i „Polityka”.

Wierzył w poznanie rozumem, poprzedzone doświadczeniami.

Według Arystotelesa twierdzenie generalne musi mieć pokrycie w zgromadzonych faktach, uporządkowanych i przeanalizowanych. Analiza musi poprzedzać wnioskowanie.

Wg Arystotelesa świat jest dualistyczny: istnieje forma i materia. Ważniejsza jest forma (wyobrażenie). Wg niego na początku musiała istnieć czysta forma, która wszystko zapoczątkowała.

Punktem wyjścia Arystotelesowej nauki o państwie jest stwierdzenie, ze państwo należy do tworów natury (…) człowiek jest z natury stworzony do życia w państwie, taki zaś, który z natury, a nie przypadku żyje poza państwem, jest albo nędznikiem, albo nadludzką istotą. Państwo to synteza mniejszych wspólnot, rodzinnych i wiejskich; jest ono od nich jednak doskonalsze bo samowystarczalne. Celem państwa jest zapewnienie wszechstronnego rozwoju materialnych i duchowych potrzeb człowieka. Arystoteles ostro krytykował współczesnych sobie cyników za ich pogardę dla dóbr materialnych; poddawał też w wątpliwość pochodzącą od sofistów wersję państwa jako płodu ludzkich konwencji.

Dokonał klasyfikacji ustrojów (podzielił je wg tego kto rządzi i tego czy są to ustroje dobre czy złe):

Komu Państwo służy

Kto sprawuje władzę.

Wszystkim DOBRE

Jednostce ZŁE

Jednostka

Monarchia M

Tyrania T

Grupa

Arystokracja A

Oligarchia O

Ogół

Politea P - klasa średnia

Demokracja D

Alighieri Dante (1265-1321)

Zdecydowanie występował jako obrońca autonomii filozofii w stosunku do teologii, co niewątpliwie wywarło wpływ na kształt jego wywodów o stosunku państwa i jego władcy do kościoła i papieża. Obraz koncepcji politycznej Dantego ukazują liczne jego dzieła; podstawowe propozycje zawiera jego traktat De monarchia (O monarchii), napisany ok. 1310 r.; ocena stanu politycznego świata najgłębsza jest w Boskiej Komedii.

Dante z dużą dozą pesymizmu oceniał współczesną sobie rzeczywistość. Światem rządzą głupi, gnuśni i występni. Włochy przypominają statek bez sternika podczas wielkiej burzy, ojczysta Florencja to nowy Babilon. Wielką nierządnicą jest kuria papieska; nie lepsi są lokalni książęta i monarchowie.

Celem uniwersalnego państwa miała być doczesna szczęśliwość rodzaju ludz­kiego (civilitas humana). Dante odrzucał średniowieczny kanon, że państwo to element w bożym planie zbawienia ludzkości, a więc organizacja o zadaniach pozaziemskich, czasowych i cząstkowych. Cel państwa to pełne zaspokojenie fizycznych i duchowych potrzeb człowieka. Możliwe jest to przy zachowaniu pokoju; ten zaś może zagwarantować tylko władca światowy, który nie ma żadnego interesu w tym, by pokój i spokój ludzi mącić. Dlatego monarcha musi być silny, musi być wyposażony w pełnię środków działania nieodzownego dla realizowania celów państwa. Ale tylko w tym sensie jest on panem swoich ludów. Ze względu na cel państwa jest ich sługą.

Hegemonem monarchii powinien być lud rzymski, a cesarzem - cesarz rzymski.

Nie ma oczywiście mowy o zależności monarchii światowej od kościoła, ale nie ma też wykluczenia współpracy dwóch równorzędnych partnerów. Obie instytucje w równym stopniu mają swoje źródło w Bogu. Istotny jest jednak warunek współdziałania: kościół nie może mieszać się do polityki, podobnie jak nie może interweniować w dziedzinę filozofii. Filozofia bowiem to nauka o zadaniach całkowicie doczesnych, nie może podlegać teologii.

Austin John (1790-1859)

Do najważniejszych tez Austina należała teza, że przedmiotem nauki prawa jest prawo pozytywne, a nie prawo naturalne, prawo boże czy inne przedmioty, nazywane prawem. Prawo pozytywne definiował jako rozkaz suwerena poparty, sankcją.

Suwerenem jest osoba (grupa osób) niezależna politycznie, której rozkazy są słuchane.

Pozytywizm nie musi się wiązać z prawem pisanym.

Nie stawiał pytania czy norma jest sprawiedliwa czy nie, nie pytał czy zwierzchnik polityczny działa legalnie czy nie - bowiem każdy zwierzchnik działa legalnie, a każda norma jest prawem. Nie wolno tego oceniać.

Rozwinął logikę prawniczą.

B

Bodin Jean (1530-1596)

Prawnik. We wczesnej młodości wstąpił do zakonu karmelitów, ale oskarżony o herezję, został uwolniony ze ślubów. Napisał „sześć ksiąg o Rzeczypospolitej”

Odrzucił Biblię jako źródło dowodzenia, przyjął za podstawę badań doświadczenie. Uchodzi za twórcę metody historycznej w prawoznawstwie, a także metody porównawczej, w której dostrzegał szansę dla ustalania prawidłowości proce­sów rozwoju.

Bodina nauka o państwie, a zwłaszcza koronna teza o suwerenno­ści władzy państwowej zapewniła jego twórczości poważny wpływ na umacnia­nie się doktryny absolutyzmu królewskiego; przyczyniła się też do ogólnego rozwoju nowożytnej doktryny politycznej i prawnej.

To on stworzył definicję słowa „suwerenność”. Dzięki czemu zakończono spór o wyższość władzy cesarskiej nad papieską.

Państwo to sprawiedliwy rząd nad wieloma rodzinami i nad tym, co jest dla nich wspólne, z władzą suwerenną na czele. Na miano państwa zasługuje zatem tylko taki rząd, który jest sprawiedliwy, tzn. respektuje prawo boże i naturalne.

Państwo jest organizacją publiczną, która wznosi się ponad rodzinami, stanowiącymi podstawowe i naturalne komórki życia w państwie, będącymi jego fundamentem i wzorcem.

Suwerenność to główne znamię państwa to absolutna i nieustająca władza państwa.

Suwerenność jest niepodzielna, dlatego też należy odrzucić wszelkie rozważania o mieszanej formie rządu jako nonsensowne.

Głównym przejawem suwerenności, mieszczącym w sobie wszystkie inne jej elementy jest wyłączność prawodawcza. Kto bowiem posiada wyłączność stanowienia prawa, ten decyduje o wszystkich pozostałych dziedzinach publicznej aktywności.

Jeśli nie ma władzy suwerennej nie ma państwa.

Władca suwerenny nie może być kontrolowany.

Władzy suwerennej wszyscy w państwie podlegają.

Sprawowanie władzy suwerennej nie musi być w rękach jednostki - dopuszczał republikę, chociaż wolał monarchię. Gdyby monarcha postępował wbrew zasadą prawnego rządzenia poddani nie mają prawa czynnie wystąpić przeciw niemu (mogą np. podać się do dymisji).

Jest uważany za prekursora pozytywizmu prawniczego - jeżeli prawo jest złe nie wolno przeciw niemu wystąpić. Jedynym ograniczeniem jest to by prawo pochodziło od władcy.

Bentham Jeremy (1748-1832)

Reprezentował liberalizm w jego najbardziej nieskazitelnej i pełnej postaci(tzw. „czysty chemicznie”).

Twierdził, że człowiek aprobuje to, co jest dla niego pożyteczne, pożyteczne zaś jest to co mu sprawia przyjemność. Moralne jest tylko postępowanie zwiększające w skali ogólnej sumę przyjemności, a zmniejszające sumę cierpień. Człowiek sporządza rachunek przyjemności lub przykrości - społeczeństwo jest sumą jednostkowych rachunków. Zasadą jest wolność jednostki - każda jednostka sama umie przeprowadzić swój rachunek.

Zasada użyteczności wyrażała etyczną funkcję prawa w społeczeństwie oraz stawała się podstawą skutecznej, racjonalnej polityki, która ma zabezpieczać rozwój ekonomiczny społeczeństwa.

W demokracji interesy rządzących i rządzonych są identyczne.

Wolna konkurencja jest kluczem zapewniającym jednostce (w konsekwencji również społeczeństwu) pomyślność i szczęście.

Bernstein Eduard (1850-1932)

Początkowo był zwolennikiem Marksizmu, w późniejszym okresie występował z postulatami rewizji marksizmu - poddawał krytyce marksistowską teorię rewolucji, wypowiadał się przeciwko idei dyktatury proletariatu, zalecał partii prowadzenie przede wszystkim działalności reformatorskiej.

Bernstein uznał, że marksistowska prognoza rozwoju społecznego okazała się niesłuszna w ocenie czasu niezbęd­nego dla osiągnięcia ustroju socjalistycznego. Skoro zaś przewidywany rozwój wymagać będzie okresu daleko dłuższego niż pierwotnie przypuszczano, to również formy jego urzeczywistniania muszą być inne niż te, na które wskazy­wali twórcy marksizmu. Istota zagadnienia sprowadzała się do odpowiedzi na pytanie: czy pożądany jest gwałtowny przewrót polityczny - czy nieodzowna jest rewolucja socjalistyczna?

Bernstein przypisywał dużą wagę do sprawy zniesienia produkcji towarowej i stosunków pieniężnych. W myśl jego poglądów proporcjonalny do nakładów pracy podział dóbr materialnych będzie się dokonywał za pomocą bezpłatnego użytkowania.

Stopniowa likwidacja kapitalistycznego wyzysku w połączeniu z rozbudową pierwiastków socjalistycznych doprowadzi do przekształcenia kapitalizmu w socjalizm bez konieczności gwałtownego przewrotu. Kapitalizm wrośnie w socjalizm bez rewolucyjnych wstrząsów.

„Cel jest niczym, ruch jest wszystkim”.

Buonaccorsi Filip, zwany Kallimachem, emigrant włoski, pełniący na dworze polskim funkcję sekretarza królewskiego. W swych Radach dla Jana Olbrachta domagał się obalenia przywilejów szlacheckich i kościelnych, rozbudowy skarbu królews­kiego oraz silnego rządu z królem na czele. Monarcha miał załatwiać ważne sprawy państwowe tylko wespół z radą tajną. Proponował usunięcie biskupów, z senatu oraz roztoczenie kontroli nad klerem. Mocnym wsparciem dla absolutnego władcy miały być skarbce miast, których mieszkańcy mieli też cieszyć się szczególną protekcją tronu.

C

Calvin Jean (1509-1564) zbiegł z Francji do Szwajcarii.

Od Lutra pochodziła teza, że natura człowieka jest do gruntu zepsuta, -że pozbawiona wolnej woli jednostka nie może postępować inaczej niż źle i nie jest też w stanie wypełniać prawa bożego.

Bóg jest jedynym suwerenem; osobiście kieruje ręką rządzących. Bóg jest wszechobecny przy podejmowaniu państwowych decyzji.

Władza w państwie nie jest więc osobistym prawem monarchy i rządzącej ekipy; nie pochodzi ona też od ludu; należy bezpośrednio do samego Stwórcy - króla najwyższego.

Podkreślał rolę predyspozycji do zbawienia lub potępienia człowieka przez Boga. Wszystko co dotyczy człowieka (miejsce gdzie żyje, funkcja społeczna itp.) zależą od Boga. Całe życie to posterunek przydzielony przez Boga, nie wolno przekraczać granic swojego przydziału. Człowiek, który chce zmienić swoje stanowisko (swój przydział) grzeszy.

Przeciwko władcy nie wolno się opierać - wystarczy że władca rządzi, by słuchać go bez zastrzeżeń - absolutyzm i boskość to jedno i to samo.

Kościół to siła samoistna, zdolna do wykonywania zadań duszpas­terskich, religijnych i sprawowania władzy ściśle politycznej, świeckiej. Kalwiński kościół jest widzialny; jest on organicznie związany z aparatem politycznym. Prawowierny pastor łączy w sobie godność duchowną i świecką.

W gminie Kalwińskiej badano, czy obywatele chodzą na nabożeństwa, dochowują małżeńskiej wierności, wychowują w du­chu wiary swoje potomstwo; pilnowało też surowości obyczajów (w Genewie zabronione były m. in. publiczne zabawy, gra w kości i kręgle, zbytkowne ubieranie się itp.) Wykroczenia przeciwko dekalogowi pociągały za sobą kary kościelne, ale zarazem i surowe sankcje prawne, aż do kary śmierci włącznie.

Chamberlain Houston Steward (1855-1927)

Twierdził, że większość ludzi w ogóle nie ma rasy i żyje w chaosie, gdyż pozbawiona jest świadomości więzów rasowych.

Uważał, że pierwszą białą rasę europejską stworzyli grecy, drugą rasę białą stworzyli rzymianie, a trzecią rasę białą germanie.

Najczystsza rasa Nordycka jest w Niemczech.

Constant Beniamin (1767-1830) - Francuz

Twierdził, że własność prywatna to podstawowe prawo człowieka, a ochrona tego prawa to główne zadanie państwa.

Wprowadził pojęcie „Wolności pozytywnej” i „Wolności negatywnej”

Wolność pozytywna to wolność i prawo uczestniczenia w życiu politycznym.

Wolność negatywna to wolność od państwa. Wolność sumienia i wypowiedzi, swoboda wyboru zajęcia.

Wygłosił wykład „O wolności starożytnych w porównaniu wolności współczesnej” - starożytni uważali się za wolnych gdy stanowili prawo (które mogło wkraczać w prywatność). Współcześni czują się wolni gdy państwo nie wkracza w ich prywatność.

Dla Constanta ważniejsza jest wolność negatywna. Władza nie może przekroczyć wolności negatywnej - istota własności nie może być zmieniana ustawami..

Odrzucił zasadę suwerenności ludu.

Ustrój miał opierać się na podziale władz. Teoria podziału władz Constanta wykazywała znaczne odchylenia od znanego wzorca monteskiuszowskiego. Różnice te odzwierciedlały zmiany w faktycznym ustroju Francji po 1789 r. oraz poważny awans polityczny burżuazji.

Podział władzy - sześć rodzajów władz:

Claude Henri Saint-Simon (1760-1825)

Przeprowadził ostrą krytykę ustroju kapitalistycznego.

Dochodził do przekonania o konieczności przebudowy istniejącego ustroju społecznego. Chciał usunąć wady systemu kapitalistycznego przez wprowadzenie racjonalnej organizacji produkcji i stworzenie społeczeństwa industrialnego.

Odrzucił zasadę równości jako hamującą postęp społeczny. Postulował oparcie industrialnego społeczeństwa na hierarchii pracy, zdolności i wiedzy.

Klasą organizatorską ludu powinna być klasa wytwórców (industrialistów).

Twierdził, że wojsko i urzędnicy to klasa pasożytnicza.

Szeregi industrialistów tworzą nie tylko robotnicy, ale również kapitaliści.

Parlament powinien zajmować się wielkimi budowami itp.

Przemiany społeczne miały zostać zapoczątkowane przez industrialistów - nie popierał rewolucji.

D

Duguit Leon (1859-1928)

Podstawą życia społecznego jest konieczność współistnienia ludzi.

Człowiek żyje w społeczeństwie - organizacja społeczeństwa jest oparta na solidarności jednostek. Społeczeństwo to wytwarza pewne reguły, które są wyrazem właśnie solidarności społecznej. Organizacja społeczeństwa opiera się na tym, że każda jednostka ma pewną funkcję do spełnienia w społeczeństwie.

Z faktu że człowiek jest istotą społeczną, wyciągał Duguit wniosek, że jednostka podlega pewnym regułom, które wyrażają solidarność społeczną. Ta reguła jest starsza od państwa i od prawa. Według teorii Duguita reguła jest niezmienna, jest wyrażeniem solidar­ności; zmienna i zależna od okoliczności może być jej treść.

Prawo jest wymuszone przez regułę solidarności.

Jedynym zadaniem państwa jest ujmowanie reguły solidarności w przepisy prawa.

W teorii Duguita widoczna jest chęć ogranicze­nia indywidualizmu i wskazania na społeczne uwarunkowania jednostki.

Dżugaszwili Józef Wissarinowicz - Stalin (1879-1953)

Po śmierci Lenina na szczycie kierownictwa partii rozgorzała walka pomiędzy Lwem Trockim oraz Stalinem. Walkę tę wygrał Stalin.

Po umocnieniu swojej władzy Stalin przystąpił do konsekwentnej rozprawy z przeciwnikami politycznymi i do likwidacji wszelkich przejawów niezależnego od ideologii i woli partii życia społecznego - czyli od wodza.

Stalinizm był przede wszystkim totalitarnym systemem rządzenia, w którym państwo i rządząca a zarazem jedyna istniejąca partia zmierzała do kontrolowania nie tylko gospodarki, nie tylko zewnętrznych aspektów życia, ale usiłowała wprowadzić także kontrolę nad całym życiem umysłowym, od sztuki po naukę i filozofię.

Stalinizm jako ideologia oznaczał wprowadzenie jedynej obowiązującej wersji marksizmu, którą Stalin nazwał marksizmem-leninizmem.

W gruncie rzeczy Marksizm w wydaniu Stalina nie oznaczał, że naprawdę chodziło o teorię Marksa czy nawet Lenina, ale o to, co Stalin uznał za marksizm.

Diderot Denis - Francja.

Nie cofał się przed totalnym potępieniem absolutnej monarchii, wychodząc z założenia, że nie złe używanie władzy, ale sam jej zakres przesądza o nierealności wykorzystania tego ustroju dla ugruntowania wolności liberalizacji życia politycznego. Marzył o tym, by reprezentantem suwerennego ludu mógł być parlament. Żądał od tego organu roztoczenia skutecznej kontroli nad rządem i jego szefem - monarchą. Podzielał też pogląd innych encyklopedystów, iż bogacenie się jednostek to droga ku powszechnemu dobrobytowi.

Diogenes - był ideałem cyników

Cynizm - był najstarszą szkołą hellenistyczną. Odpowiedzią cyników na pytanie jak żyć w nowej rzeczywistości, było stwierdzenie: żyć własnym życiem, kształtować swą osobowość bez oglądania się na formy proponowane przez nowe państwo.

Filozofia życia cyników była prosta. Najważniejszą wartością w życiu człowieka jest jego szczęście. Szczęście polega na cnocie, ta zaś na życiu zgodnym z naturą. Pojęcie szczęścia było tu wyzute ze wszelkiego wyrafinowania intelektualnego. Natura była równa przyrodzie; naturalne potrzeby człowieka stanowi to, co mu absolutnie niezbędne. Był to program minimalizmu życiowego, kult prostoty życia i ascezy - rozkosze cywilizacyjne przeszkadzają w praktykowaniu cnoty. ideałem cyników był Diogenes, o którym legenda mówiła, że żył w beczce i odziewał się jednym tylko płaszczem.

Skrajny minimalizm i indywidualizm, a także pochwały dla życia na łonie biologicznie pojmowanej natury prowadziły do odrzucenia krępujących konwencji społecznych - będących nie do przyjęcia bo niezgodnych z naturą. Byli w związku z tym przeciwnikami państwa. Diogenes na pytanie skąd pochodzi, odpowiadał że jest obywatelem świata (kosmopolites).

Państwo jest złem bo stanowi twór nienaturalny, mający swój początek w działalności ludzkiej.

E

Epikureizm - twórcą był filozof Epikur.

Filozofia Epikurejska mówiła, że mędrzec dochodzi do wewnętrznej wolności wtedy, gdy przestaje żyć w strachu, gdy nie gnębią go troski i zmartwienia. Droga do szczęścia wiedzie wśród przyjemności. Synonimem cnoty jest bowiem używanie wszelkich doczesnych rozkoszy, które daje cywilizacja. Oczywiście trzeba umieć starannie dobierać sobie przyjemności i unikać wszystkiego co mogłoby zakłócić wewnętrzny spokój.

Epikurejczyk nie lekceważy konwencji społecznych i politycznych. Pilnuje swej własności i dba o jej pomnażanie. Nie odwraca się też od państwa. Toleruje je i uznaje za pożyteczne bo zapewnia minimum moralności, gwarantuje zewnętrzny spokój, chroni jednostkę przed zawiścią innych.

Jednak prawdziwy mędrzec nie pasjonuje się polityką; nie pociąga go służba obywatelska, podobnie jak odpychają go zobowiązania religijne. Epikurejczyk pomaga władzy, gdy wymaga tego jego bezpieczeństwo.

F

Filmer Robert

Rojaliści - popierali absolutyzm władcy.

Główny teoretyk - Robert Filmer, dowodził, że nieograniczona władza monarchy ma ten sam charakter, co władza ojca nad potomstwem. Legalnym źródłem władzy jest dziedzictwo po praojcu Adamie - jego sukcesorami są absolutni monarchowie. Twierdził, że władza królewska jest starsza od parlamentu, bo ma swe podstawy w ustawach Wilchelma Zdobywcy.

Friedman Milton ()

Stał się najbardziej bezkompromisowym rzecznikiem liberalizmu ekonomicznego. Zdaniem Friedmana, istnieją tylko dwie metody koordynacji działań ludzkich -albo totalitarna kontrola albo wolny rynek.

Przeciwstawiał się kontroli państwa, uważając że wszelkie kryzysy są skutkiem błędów doradców i ekonomistów państwowych. Działalność państwa ogranicza rynek, który sam najlepiej reaguje na zmianę warunków. Krytykował ustalenie płac minimalnych, budownictwo państwowe, kontrolowanie przez państwo wolnych zawodów, system ubezpieczeń społecznych, szkolnictwo państwowe, daniny państwowe itp. - jako podrażające koszty.

Friedman podkreślał, że bez pełnej wolności ekonomicznej nie ma wolności politycznej ani wolności indywidualnej. Człowiek ma prawo do błędu, a usiłowanie zapobiegania skutkom nieodpowiedzialności indywidualnej, np. przez wprowadzanie obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych, jest ograniczeniem wolności decydowania o własnym losie i preferencjach.

Zadaniem rządu jest jedynie określenie reguł gry, ale nie prowadzenie gry samemu.

Atakował nieograniczoną demokrację, stwierdzając, że nie wszystkie materie można by pozostawić woli większości, gdyż to mogłoby zagrozić wolności.

Furier Charles (1772-1837)

Za główną przyczyny zła uważał nie ucisk polityczny, nie panowanie kapitału i wyzysk robotników, lecz rozdrobnienie własności oraz pasożytnictwo w handlu.

Dowodził, że drobna produkcja rzemieślnicza pociąga za sobą marnotrawstwo, że wolna konkurencja rodzi wolne lichwiarstwo.

Fuller Lon Luvois (1902-1978)

W dziele „Moralność prawa” zawarł postulat, że prawo musi spełniać pewne warunki by być prawem.

Twierdził, że nie ważna jest treść prawa - ważna jest jego forma:

G

Grocjusz Hugo (Huig de Groot-Grotius - 1583-1645) - XVIIw. klasyk prawa natury; holenderski prawnik.

Główne zasady swej doktryny wyłożył w dwóch pracach: „Wolność mórz” oraz „O prawie wojny i pokoju”.

Reprezentował on przedostatnie pokolenie pisarzy mieszczańskich, którzy gotowi byli poprzeć absolutyzm królewski. Cele polityczne swej doktryny formułował jednak ostrożnie, nie wykluczając również innych rozwiązań ustrojowych.

Zasługi Grocjusza polegały przede wszystkim na nowym spojrzeniu na prawo natury oraz na sformułowaniu teorii praw podmiotowych, która zachowała trwałą wartość na gruncie burżuazyjnego systemu prawa.

Gobineau Artur (1816-1882)

Uważał, że upadki wielkich imperiów spowodowane były mieszaniem się ras. Jedynym czynnikiem tłumaczącym rozwój czy dekadencję społeczno-kulturową jest czystość rasowa.

Rozwój społeczeństwa zależy od czystości rasy i jej wrodzonych zdolności. Już w zamierzchłej przeszłości nastąpił podział ludzkości na trzy podstawowe rasy: białą, żółtą i czarną. Podział ten nie był wszakże następstwem wyłącznie różnic w barwie skóry.

Rasa biała aryjska składała się wprawdzie z wysokich blondynów o niebieskich oczach, ale ważniejsze były, występujące u jej przedstawicieli cechy psychiczne: mała zmysłowość, wysoki stopień inteligencji, energia, talent organizowania świata, poczucie honoru, bezinteresowność, odwaga, zmysł ładu i harmonii. Innymi słowy - rasa biała to rasa panów, urodzonych rządców, twórców i moderatorów politycznego porządku. Brak tych predyspozycji u reprezentan­tów innych ras.

Rasa żółta to rasa męska. Cechują jej właścicieli: średni wzrost i ciemne oczy, a wewnętrznie - wytrwałość, trzeźwość, praktyczność, brak fantazji, przeciętna inteligencja. Jest to zatem rasa urodzonych kupców.

Rasa czarna to rasa kobieca. Jej przedstawiciele są zmysłowi, obdarzeni fantazją i wybitnymi uzdolnieniami estetycznymi, ale zarazem niezdolni do organizowania procesów wewnętrznych i zewnętrznych, mało twórczy, słabi wolą. ­

Gumplowicz Ludwik (1838-1909)

U podstaw socjologii Gumplowicza tkwiła darwinowska teoria walki o byt - tzw. darwinizm społeczny. Podkreślał że wynik walk w społeczeństwie nie zależy od biologicznych cech walczących jednostek, lecz od organizacji walczących grup.

Gumplowicz utożsamiał walkę pierwotnie różnych pod względem etno­graficznym grup z walką ras.

Nie ujmował rasy jako zbioru ludzi o jed­nakowych dziedzicznych cechach somatycznych, lecz jako historyczną zbioro­wość etniczną. Twierdził w związku z tym, że walka ras, prowadzona pierwotnie przez hordy i gromady ludzkie w celu podboju obcych grup, przekształciła się później w walkę między państwami, a wewnątrz nich - w walkę między stanami i klasami społecznymi.

Państwo potrzebuje przestrzeni.

H

Heraklit z Efazu popierał rządy arystokratów. Wg niego świat istnieje wiecznie, jest on zmienny i rozumny. Rozum przenika cały kosmos; myśl rządzi wszystkim, a największą mądrością jest jej poznanie. Prawa, piękne dla bogów, nie zawsze są jednak sprawiedliwe; syntezą zatem wszystkich przeciwieństw jest „boski” rozum.

Podział społeczeństwa jest u Heraklita podziałem pionowym; linia biegnie między wolnym a niewolnikiem. Mądrych szukał on na szczycie drabiny społecznej i znajdował w szlachetnych możnych. „Najlepszy starczy w mych oczach za 10 tysięcy ludzi” - tym stwierdzeniem deklarował się jako przeciwnik demokracji.

Rządy arystokratyczne w państewkach greckich nie okazywały się na ogół trwałe. Od schyłku VI w. ewolucja zmierzała ku demokracji.

U podstaw demokracji tkwiły mocno tendencje w gospodarce: kolonizacja, handel, rozwój obrotu towarowo-pieniężnego, osłabiały pozycję wielkich właścicieli ziemskich. Okrzepnięcie struktury polis oznaczało wzrost aktywności szerokich warstw ludności wolnej i prowadziło do wzrostu ich kultury politycznej. Na agorze ukształtowała się jawność życia publicznego; znajomość ustaw i procedury prawnej przestała być monopolem elity.

Hotman Francois

reprezentował umiarkowany nurt monarchomachów, który w swoim dziele „Franco-Gallia”, wyda­nym tuż po krwawej masakrze protestantów w noc św. Bartłomieja, pode­jmował krytykę absolutyzmu z pozycji dawnych praw ludu francuskiego. Gloryfikował on czasy Franków, gdy królestwo nie było dziedziczne, gdy lud rozstrzygał o rozmiarach władzy monarchy i kiedy mógł złych władców usuwać z tronu.

Inni przedstawiciele tego kierunku byli bardziej radykalni. Ich główną zasadą była idea suwerenności ludu. Wśród rozmaitych argumentów powoły­wanych dla jej uzasadnienia przeważał pogląd, że suwerenność ludu ma wsparcie historyczne. Lud określił stanowisko władcy w drodze umowy, powołując do życia państwo. Treścią tej umowy było przekazanie królowi tylko władzy delegowanej; najistotniejszą część tej władzy lud zatrzymał sobie. Monarcha jest związany porozumieniem z ludem; kiedy go nie przestrzega, może być usunięty z tronu, a nawet pozbawiony życia.

Harrington James

autor rozprawy „oceana”, członek ruchu independentów - sformułował tezę o równowadze własności w nowoczesnym państwie. Na podstawie analizy historii dochodził do wniosku, że warunkiem stabilizacji jest unikanie zbyt wielkich dysproporcji majątków wśród członków społeczeństwo. Postulował by państwo uniemożliwiało powstanie wielkich fortun.

Hobbes Thomas (1588-1679)

W najgorętszych dniach rewolucji angielskiej (po straceniu Karola I) wydano „Lewiatana” - ostatnią w mieszczańskiej literaturze pochwałę absolutyzmu.

Hobbes związany był z królewskim rodem Stuartów.

Natura ludzka, stan natury. Punktem wyjścia systemu politycznego Hobbesa było pesymistyczne założenie, iż człowiek to istota rządzona przez namiętności. Człowiek jest z natury egoistą. Ludzie nie chcą się pogodzić z równością; każdy chce mieć więcej dóbr, więcej władzy i więcej szacunku od innych. To musiało już u zarania ludzkich dziejów prowadzić do konfliktów, rabunku i przemocy.

Cechę stanu naturalnego, kiedy życie ludzkie było samotne, biedne, zwierzęce i krótkie, stanowiła wojna wszystkich ze wszystkimi. Niekoniecznie musiały to być orężne zmagania pierwotnych ludzi; wystarczyło, żel istniała nieustanna groźba konfliktu zbrojnego.

Człowiek jest jednak me tylko niewolnikiem własnych namiętności. Zawsze był istotą rozumną; to go różni od zwierząt. Przejawem rozumu tkwiącego w każdym człowieku jest jego instynkt samozachowawczy. Nakazuje on człowiekowi dążyć do pokoju, rezygnować z naturalnej swobody na rzecz praw innych ludzi, dotrzymywać umów, tłumić odruchy zemsty - kierowanie się tymi zasadami było niemożliwe, dopóki trwał stan wojny.

W stanie natury nie mogło więc być pokoju, bo nie było władzy, która by stanęła na jego straży - rozum nie mógł wziąć góry nad namiętnościami.

Powstanie państwa. Ludzie odnieśli w końcu zwycięstwo nad swymi namiętnościami przez czynny akt woli, czyli przez zawarcie umowy społecznej. Nie była to umowa z władcą, nie stanowiła też aktu wyrzeczenia się praw przez jednostki na rzecz ogółu. Była to umowa każdego z każdym. Ludzie umówili się co do przekazania prawa rządzenia nad sobą pewnej jednostce lub ciału zbiorowemu pod warunkiem, że wszyscy postąpią tak samo. Tak powstało państwo.

Wraz z powstaniem państwa ustała naturalna wolność ludzi; ludzie rozpoczęli życie społeczne; pojawiły się : prawo, własność, a także nowe reguły ochrony życia i gospodarki.

Pochwała absolutyzmu. Państwo jest absolutnym władcą jednostek. Takie bowiem jest logiczne następstwo umowy społecznej. Umowa była porozumie­niem się jednostek; suweren nie był jej stroną, z nikim się o nic nie umawiał - otrzymał pełnię władzy jak gdyby w darze od ludzi, a zatem nikt nie może być zwolniony z poddaństwa pod pretekstem, że suweren nie dochował umowy. Poddani nie mogą zmienić warunków umowy, zrzekli się bowiem naturalnej wolności w całości. Zmiana formy rządzenia nie wchodzi w grę. Tylko władca, on i tylko on, decyduje o polityce; tylko on ,rozstrzyga o tym, jakich doktryn należy uczyć poddanych, tylko on może przesądzać o sprawach własności i sprawować najwyższy wymiar sprawiedliwo­ści. Tylko suweren może reprezentować swoich poddanych; wszelkie korpora­cje, z parlamentem włącznie, są mu całkowicie podległe. Suweren rozciąga swoją władzę również na Kościół i jego urzędników. Tylko absolutny władca może skutecznie rządzić ludźmi, którzy są egoistami i mają skłonność do wynoszenia własnego interesu ponad interes ogólny. Każde osłabienie władzy sprowadza na państwo chorobę, która może zakończyć się śmiertelnie (bo powrotem do stanu naturalnego). A zatem - albo absolutyzm, albo powrót do groźnego bezwładu.

Hobbes nie upierał się przy absolutyzmie królewskim. Absolutyzm daje się przecież pogodzić także z pełnią władzy jakiegoś zgromadzenia lub nawet całego ludu.

Hegel Georg Wilhelm Friedich (1770-1831)

Idea wyłania z siebie świat ażeby przez stopniowe realizowanie się w toku historii ludzkości, dojść do samowiedzy.

Siłą sprawczą, która wyłoniła świat, był rozum, przeto prawa rozwoju świata materialnego, podobnie jak prawa rządzące historią, muszą być rozumne, logiczne.

Rozum chcąc się rozpoznać i realizować w świecie, który sam wyłonił z siebie, nie może poprzestać na przyrodzie - z tej racji, że ta, będąc pozbawiona historii, nie może osiągnąć świadomości! wolności. Tylko człowiek tworzy historię; tylko on może realizować wolność w swych instytucjach i zyskać uświadomienie sobie tej wolności.

W ten sposób Hegel przekształcił ideę w samodzielną, duchową substancję i nadał jej miano absolutnego ducha. Cała przyroda ma swe źródło w tym duchu.

Ruchu idei nie traktował on jako harmonijnego ruchu po prostej, lecz widział jego istotę w ustawicznym procesie przezwyciężania sprzeczności, wyłonionych przez poszczególne etapy rozwijającej się myśli.

Przeniesienie heglowskich założeń filozoficznych na grunt rozważań o społeczeństwie, państwie i prawie, przyniosło rezultaty w ostatecznej instancji wprawdzie fałszywe, ale zarazem niezwykle owocne.

Filozofia dziejów. Hegel był autorem swoistej koncepcji filozofii dziejów. Historia ludzkości jest historią państw; ale ponieważ państwo stanowi wcielenie wolności, przeto i dzieje powszechne są historią wolności, ściślej - wolności uświadomionej. Realizowanie się uświadomionej wolności przebiegało w dziejach ludzkich etapami. Na początku, w orientalnych despocjach, świadomość wolności miał tylko jeden człowiek ­był nim despota. Inni ludzie to w istocie rzeczy niewolnicy, skazani na kaprysy władcy. Inaczej w państwach greckich oraz imperium rzymskim: tam świadomość wolności była już udziałem większej grupy ludzi, choć jeszcze nie wszystkich. Wszystkim ludziom przyniosło uświadomioną wolność dopiero chrześcijaństwo.

Dialektyka historii polega właśnie na tym, że każdy naród-państwo przechodzi swą młodość, dojrzałość, wiek starczy i każdy musi kiedyś umrzeć. Dialektyka życia społecznego wymaga od narodu walki o miejsce w świecie. Naród może być silny tylko wtedy jeżeli aktywnie walczy o zniesienie rozłamu, jaki istnieje między nim a resztą świata. Była to pochwała wojny jako środka rozwiązywania konfliktów międzynarodowych.

Państwo. Teza o państwie-narodzie i państwie-synonimie wolności prowadziła Hegla do kultu organizacji państwowej. Istnienie państwa jest społeczną koniecznością. Państwo nie stanowi środka służącego jakimś innym celom - państwo jest celem samym w sobie.

Hegel odrzucał ideę społecznego kontraktu jako źródła władzy państwowej; protestował też przeciwko koncepcji państwa jako sumy jednostek zamieszkującej określone terytorium.

Habhouse Leonard (1861-1929)- Anglik.

Napisał „Liberalizm”.

Wolność nie oznacza prawa do czynienia tego, co się chce, ale oznacza prawo do wolności takiej samej jaką cieszą się inni członkowie społeczeństwa. Wolność jest możliwa gdy jest ograniczona normami prawnymi.

Własność nie jest nadawana przez naturę i że ludzie nigdy nie mogliby zostać właścicielami i cieszyć się swą własnością, gdyby nie odpowiednie instytucje spo­łeczne.

We własności tkwią elementy społeczeństwa:

- własność jest gwarantowana przez państwo

- własność korzysta z zasobów siły roboczej

- popyt na towary jest rezultatem osiągniętego poziomu przez społeczeństwo.

Argumenty Hobhouse'a nie zmierzały do jakiegokolwiek socjalizmu, natomiast stanowi­ły wsparcie dla aktywnej polityki podatkowej i domagania się pieniędzy czy części dochodów prywatnych właścicieli na rzecz państwa.

Hayek Frifrich August von (1899-1992)

Autor „konstytucji wolności” „Prawo ustawodawstwo, wolność” „Droga do poddaństwa (niewolnictwa)”.

Odrzucił przymiotnik „neo” dla swojego liberalizmu - zwracał uwagę, że liberalizm jaki propaguje jest jedynie powrotem do klasycznych zasad, a nie nowym liberalizmem.

Błąd kartezjańskiego myślenia polega na nadmiernej wierze w rozum ludzki i racjonalizm; polega na przekonaniu, że można racjonalnie sterować i kontrolować procesy społeczne. Tymczasem postęp dokonuje się właśnie przez przypadkowe i nieprzewidziane działanie ludzkie. Mówił, że nie da się poprzez ustawodawstwo zmienić mechanizmów rynkowych.

Idea sprawiedliwości społecznej jest nonsensem - sprawiedliwy może być jedynie pojedynczy człowiek, ale nie rynek. Podobnym nonsensem jest mówienie o sprawiedliwej płacy.

Żądał likwidacji ubezpieczeń społecznych prowadzonych przez państwo, domagał się wolnego rynku w zakresie usług medycznych.

Funkcją państwa jest stworzenie ram prawnych, które nie zależą od woli większości, a które są niezbędne w każdym wolnym społeczeństwie: wolność, własność, zasada podziału władzy i zasada rządów prawa. Prawo nie ma jednak służyć osiąganiu jakichkolwiek celów, ale ma być formą poprzez którą państwo umożliwia jednostkom realizację rozmaitych dążeń.

Twierdził, że jeśli coś jest za darmo, a nie jest niograniczone to tego zabraknie. Krytykował demokrację - państwo demokratyczne zatraca indywidualność jednostki.

I

Ihering Rudolf von (1818-1892)

Uważał, że jedyne do czego należy zmierzać to odczytywanie normy z przepisów. Odrzucał postulat, ze prawo ma odpowiadać jakimś standardom.

Normy zawsze wydaje się w czyimś interesie.

Społeczeństwo powinno być gotowe do obrony prawa.

Ważny jest nie tylko rozkaz ale i cel rozkazu.

J

Jefferson Thomas

Na lewicy dominowali demokraci, którzy korzystali z oparcia w żołnierskich masach i pospólstwie miejskim, a także mieli zwolenników wśród farmerów. Ich ideowym przywódcą był Thomas Jefferson, jeden z głównych redaktorów Deklaracji Niepodległości. Jefferson żądał autonomii stanów, szerokich prerogatyw dla parlamen­tu, rozdziału kościoła od państwa, ograniczonej władzy prezydenta, skutecz­nych gwarancji praw obywatelskich. Występował też w obronie Murzynów i Indian.

W rezultacie zaciekłych sporów -nie tylko ideowych -zwyciężyła koncepcja pośrednia, którą można by nazwać wypadkową obu przeciwstaw­nych sobie programów. Doktrynalny wyraz znalazły przede wszystkim dwie zasady: zasada suwerenności ludu oraz zasada podziału władzy.

Państwo nie jest organizacją arbitralną, nie może ono regulować praw jednostek, ani tym bardziej pozbawiać ich wrodzonych, naturalnych praw podmiotowych - państwo jest stróżem tych praw (przede wszystkim zaś stróżem własności).

Ustrój amerykański odrzucił powszechne prawo wyborcze. Nie było to sprzeczne z przyjętą zasadą zwierzchnictwa ludowego, skoro ludem mianowano wolnych właścicieli kraju.

W Ameryce istnieje podział włazy na stanową i władzę federalną.

K

Keynes John Maynard (1883-1946)

Jeden z twórców Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Uzasadniał możliwości i obowiązki podejmowania przez państwo działań interwencyjnych - działanie państwa winno zmierzać do pobudzenia inwestycji. Uważał, że państwo nie powinno obawiać się pewnej inflacji, jeżeli skutkiem będzie ożywienie gospodarki.

Za najważniejsze braki systemu uznał:

- niezdolność do pełnego zatrudnienia

- dowolny i niesprawiedliwy podział dochodu

Zróżnicowanie zysków musi jednak istnieć - dlatego, że pracodawca i pracobiorca nie mogą zarabiać tyle samo.

Jeżeli opodatkuje się konsumpcję a nie inwestycje, oraz jeśli potanieją kredyty to ludzie zaczną więcej inwestować w przemysł.

Kelsen Hans (1881-1973) - twórca normatywizmu, autor utworu pt. „czysta nauka prawa”.

Przedmiotem nauki prawa są normy prawne (ściślej system norm prawnych):

SEIN (mówiące o rzeczywistości) i SOLLEN (mówiące o powinnościach).

Obowiązywanie normy prawnej nie ma związku z jej realizowaniem.

Norma to wypowiedź hipotetyczna, która należy do systemu norm prawnych.

Normy w systemie norm prawnych tworzą system norm sankcjonujących. System nie ma określonej liczby norm - może się powiększać (system dynamiczny). Norma wtedy należy do systemu (obowiązuje) jeśli została uchwalona na podstawie upoważnienia zawartego w normie wyższego rzędu.

W każdym systemie istnieje niepisana domyślna norma najwyższa Grundnorm, która gwarantuje istnienie systemu.

Karwicki Stanisław

odrzucał powszechne przekonanie, że państwo polskie jest tworem doskonałym. Główną przyczynę zła widział we wzajemnym paraliżowaniu się trzech stanów politycznych - króla, magnaterii i szlachty. Żądał ograniczenia liberum veto, ułożenia nowego regulaminu obrad oraz opowiadał się za koncepcją sejmu gotowego - obradującego tak długo jak tego wymaga sytuacja. Armia liczyć miała 12 tysięcy żołnierzy.

Konarski Stanisław

„o skutecznym rad sposobie”. Odrzucił zasadę liberum veto. Opowiadał się za pełną „gotowością” sejmu.

Kołłątaj Hugo

państwo miało być monarchią konstytucyjną. Naczelnym organem władzy miał być sejm. Pełnię praw politycznych posesjonatom szlacheckim i mieszczańskim - gołotę eliminował z wpływów na rządy. Bazą społeczną nowego państwa byłyby sprzymierzone siły szlachecko-miesz­czańskie; ich też interesy reprezentowałoby państwo. Chłop miał być wolny, a jego status prawny upodobniony do sytuacji kapitalistycznego dzierżawcy.

L

Luther Martin 1483-1546) - w Niemczech.

Wystąpił w 1517r. przeciw sprzedaży odpustów. Dał tym hasło do rozpoczęcia reformacji. Trzy lata później spalił publicznie potępiającą go bullę papieską, a na sejmie w Wormacji w 1521r. odmówił odwołania swoich poglądów.

Jako teolog nawiązywał Luter do augustianizmu. Przejął od św. Augustyna tezę o całkowitym upadku natury ludzkiej. Na skutek grzechu pierworodnego człowiek stał się niewolnikiem diabła i ani chrzest, ani spowiedź, ani dobre uczynki nie mogą go uczynić dobrym.

Człowiek może zbliżyć się do Boga tylko przez wiarę, przez zdanie się na jego łaskę i uświado­mienie sobie własnej nicości. Wierny nie potrzebuje do tego ani księdza, ani papieża, ani innych pośredników. Głos Boga tkwi w Piśmie Świętym, w Biblii, która umożliwia człowiekowi poznanie autentycznych prawd wiary.

Członkami kościoła są wszyscy wierzący, a jego głową jest sam Chrystus. W kościele tym wszyscy są wolni i równi; wszyscy pełnią funkcje kapłańskie. Nie oznacza to, by wszyscy wierni mogli rozstrzygać o sprawach religii. Interpretować pismo święte może tylko on - Luter.

Państwo nie może nic zrobić dla zbawienia człowieka, ma jednak niemałe możliwości po temu, by ludzi powstrzymać od dalszego upadku. Państwo bowiem kontroluje postępki ludzi i choć nie ma wpływu na wiarę swych poddanych, na ich sumienia, włada przecież ich ciałami. Po to, by państwo mogło przykładnie karać występnych poddanych, konieczne jest wyposażenie władcy w pełnię praw do nieskrępowanego działania. W czasach zepsucia potrzeba państwa surowego, absolutnego, a miecz księcia powinien być czerwony od ociekającej krwi. Nawet przeciwko najbardziej tyrańskiemu władcy nie przysługuje prawo do buntu i oporu - obowiązek posłuszeństwa jest totalny. Luterańska reformacja wzmocniła siłę książąt niemieckich.

Locke John (1632-1708)

Narodziny liberalizmy politycznego.

Po śmierci Cromwella załamał się ustrój protektoratu. Brak energicznego przywódcy oraz zrealizowanie podstawowych celów rewolucji sprawiły, że możliwa stała się restauracja monarchii. Rychło okazało się jednak, że nadzieje na trwałe porozumienie ze Stuartami są płonne - władcy nie myśleli rezygnować z odbudowy rządów absolutystycznych. Dokonała się tzw. Sławna rewolucja. Na tron angielski powołano księcia hanowerskiego Wilhelma Orańsklego. Rewolucja z 1515 r. definitywnie położyła kres absolutyzmowi królewskiemu w Anglii, a tzw. Bill of Rights z 1689 dał formalnie początek epoce monarchii konstytucyjnej. Głównym teoretykiem nowego ustroju Anglii był John Locke.

Leszczyński Stanisław

autor „Głos wolny wolność ubezpieczający”. Twierdził, ze podstawą zamożności państwa są chłopi - oni płacą podatki, dostarczają rekruta oraz wyręczają szlachtę w pracy. Zalecał zrezygnowanie z pańszczyzny - proponował czynsz jako formę renty korzystnej dla obu stron. Rola króla miała ograniczyć się do kierowania administracją, przy czym odpowiedzialność za politykę ciążyła by na ministrach odpowiadających przed sejmem. Władza najwyższa zostać miała przy sejmie. Armia liczyć miała co najmniej 100 tysięcy.

M

Marsyliusz z Padwy (1287-1343)

Po ogłoszeniu swego fundamentalnego dzieła Defensor pacis (Obrońca pokoju) został przez kościół uznany za heretyka Schronienie znalazł na dworze cesarza Ludwika bawarskiego.

Pismo święte może być wykorzystywane dla uzasadnienia spraw doczesnych, ale tylko wtedy, gdy wspiera prawdy wywiedzione drogą spekulacji intelektual­nej z pomocą rozumu.

Państwo jest płodem woli ludzi, a jego doskonałość wyraża się w kompletności środków, jakimi ono dysponuje dla zaspokojenia wszystkich potrzeb ludzkich. Państwo to stróż bezpieczeństwa i pokoju między ludźmi, gwarant harmonijnego ładu w społeczeństwie, toteż do najważniejszych jego zadań należy tępienie występków i rozstrzyganie nieporozumień. Podstawową treścią państwa jest władza (pars principans) -rząd. Rząd musi być monopolistyczny; w jego ręku muszą się koncentrować wszystkie funkcje przymusu, a więc i administracja, sądownictwo, i obowiązek kontrolowania urzędników. Wszystkie te funkcje są udziałem władzy niezależnie od formy ustroju (co do tej ostatniej autor zajmował neutralne stanowisko). Silny rząd nie miałby jednak żadnych szans przeobrażenia się w tyranię, działałby bowiem w granicach obowiązującego prawa. To zaś pochodziło od ludu. Dwa zespoły racji tłumaczą doskonałość tej zasady ustroju. Pierwszy sprowadzał się do tezy, że ludzie chętniej słuchają praw, które sami ustanowili, że wolą nawet gorsze prawo, jeśli tylko pochodzi ono od nich samych. Ustawodawstwo ludowe gwarantuje więc lepsze funkcjonowanie prawa, więk­szą jego skuteczność. Drugi walor powierzenia ogółowi mocy prawotwórstwa wyraża się w tym, że lud lepiej aniżeli jednostka rozpoznaje swoje dobro i bardziej go pragnie; a zatem wola ogółu daje rękojmię stanowienia na ogół lepszych norm, nie mówiąc już o tym, że prawodawcza funkcja ludu ułatwia sprawowanie skutecznej kontroli nad działalnością rządu.

Do ustanowienia prawa nie trzeba jednomyślności; wystarcza, że zaaprobuje je większość.

Marsyliusz zakwestionował teorię dualizmu prawa ludzkiego i "wyższego” prawa Boga czy natury. Prawo boże będzie normą sensu stricto dopiero w życiu niebieskim -twierdził autor, bo dopiero wtedy będzie ono opatrzone sankcją. W życiu doczesnym stanowi tylko doktrynę, tj. zespół nie wiążących zaleceń, których ocena należy do ludzi i tylko do nich. Nie można też mówić o prawie natury jako o systemie prawa obowiązującego. Marsyliusz odrzucał myśl św. Tomasza, jakoby prawo ludzkie musiało być konkretyzacją prawa naturalnego. Dowodził, że prawem natury są w istocie normy prawa ludzkiego, cieszące się powszechną aprobatą wśród narodów świata. Prawem jest zatem norma pochodząca od uprawnionego ustawodawcy, którym jest lud (lub jego delega­ci), i opatrzona sankcją przymusu. Liczy się forma prawna: nie musi być prawo ani "dobre", ani "sprawiedliwe", ani tym bardziej "zgodne z porządkiem bożym"; ważne jest tylko to, czy pochodzi od ludu i jest egzekwowane przez aparat państwa.

Wyprzedzał w końcu Marsyliusz swą epokę; gdy rozważał kwestie kościoła i jego stosunku do państwa. Odmawiał on kościołowi charakteru korporacji (szedł więc dalej aniżeli koncyliaryści), ujmował go jako wspólnotę wiernych, zorganizowaną na zasadach dobrowolności. Kryterium przynależności do tej wspólnoty jest subiektywna wiara chrześcijanina. Kościół może wprawdzie wprowadzać pewne formy organizacji, które umożliwiają zaspokajanie religij­nych potrzeb członków wspólnoty, nie mogą to jednak być formy zakłócające porządek w państwie. Państwo i kościół nie są bowiem równorzędnymi partnerami; stosunek kościoła do państwa musi kształtować się na zasadzie stosunku części do całości.

Machiavelli Niccolo (1469-1529)

Jak inni wielcy humaniści, opierał swe wnioski na obserwacji życia i ustalaniu prawidłowości społecznych procesów. Dał świetną lekcję związania teoretycznych konstrukcji z regułami autentycznej politycznej gry.

Odsłaniał tajniki rządzenia, pokazywał faktyczne motywy działania wład­ców i faktyczne cele tych działań; pozbawiał je metafizycznych i irracjonalnych osłon. Laicyzm prowadził go do rezygnacji z wierności religijnym autorytetom i dziedzictwu religijnej tradycji (Machiavelli nie wierzył w Boga, doceniał jednak społeczną funkcję religii).

Głosił że człowiek jest sam kowalem własnego losu, że aktywność władcy oraz prawo mogą zmienić człowieka.

Machiavelli należy też do najbardziej kontrowersyjnych pisarzy czasów nowożytnych. Już w połowie XVI w. jego obraz spalono symbolicznie na stosie. Papież Paweł IV oficjalnie potępił jego dzieła, a sobór w Trydencie umieścił je na indeksie. Jego najlepsze dzieła: „O sztuce wojennej” , „Rozważania nad pierwszymi dziesięcioma księgami Tytusa Liwiusza” , „Książe”.

Uważał, że ludzie z natury są źli i podstępni.

Podstawą wnioskowania jest doświadczenie - rezultat obserwowania rzeczywistości. Kontemplowanie abstrakcyjnych idei dobra i sprawiedliwości jest niepotrzebnym balastem. Dla praktyki liczy się nie to co chciałoby się robić, ale to co faktycznie ludzie czynią.

Machiavelli twierdził, że wszechświat jest odwieczną harmonią. Podobnie planeta ziemska. Dobro i zło równoważą się tu.

Państwa powstają w cyklicznym rozwoju tj. spadają na dno, a gdy już niżej nie da się spaść zaczynają wznosić się.

Zachowanie człowieka poddane jest zawsze dwóm zasadom: Fortunie i Virtu.

Fortuna to los, i coś od jednostki niezależnego; to zespół wydarzeń, których nie można przewidzieć.

Fortuna przesądza zatem tylko część ludzkich czynności. Inne zależą od Virtu - przedsiębiorczości człowieka, jego zdolności rozumowania i przewidywania, od energii i aktywności jednostki. Jest przy tym regułą, że Fortuna najchętniej zarzuca swe pęta na słabych, biernych, mało ambitnych. Życie sprzyja więc śmiałym; wybitni i aktywni mogą zmniejszyć Fortunie pole jej działania; mogą ograniczyć jej kaprysy. I władcy muszą o tym wiedzieć. Ale władcy muszą też wiedzieć, że z natury ludzie są bardziej skłonni do złego aniżeli do dobrego.

Morus (More)Tomas „Utopia”.

More wyszedł od ostrej krytyki stosunków angielskich (choć formalnie mówił o Francji i Hiszpanii). Monarchowie są tyranami, uciskają lud podatkami, psują monetę, są rozrzutni, nie dbają o bezpieczeństwo poddanych, z radą kiepskich doradców prowadzą wojny i naruszają prawa.

Mądre reformy nie są w stanie naprawić zła tak długo jak długo utrzymywać się będzie własność prywatna.

Przeciwstawieniem tej surowej rzeczywistości był ustrój, jaki odkrył na nieznanej wyspie Utopii portugalski żeglarz - Rafał Hitlodeusz.

Wszyscy obywatele Utopii pracują. Udział w zasobach zależy od pracy. Społeczeństwo jest agrarne (rolnicze). Nie ma prywatnej własności. Władza wybierana jest demokratycznie. Praw jest mało, ich głównym zadaniem jest przypominać o obowiązkach, ale nie krępują obywateli.

Munzer Thomas (1490-1525)

W 1525r. stanął na czele wielkiej wojny chłopskiej w Niemczech. Po upadku powstania został uwięziony i stracony.

Rozum jest duchem świętym, wiara to nic innego jak rozbudzenie się rozumu człowie­ka. Tylko dzięki rozumowi może on osiągnąć zbawienie. Rozum uczy, że wolność chrześcijańska, którą Luter przenosił w zaświaty, jest celem świata doczesnego. Munzer żądał natychmiastowego urzeczywistnienia królestwa bożego -królestwa sprawiedliwości społecznej. Jedyną drogą realizacji tej i misji jest aktywne działanie dla dobra powszechnego, dla ogółu. Trzeba zatem niszczyć te instytucje i przywileje, które chronią prywatne interesy ze szkodą dla ogółu. Królestwo boże Munzera miało być wspólnotą równości wszystkich, w któ­rej nie będzie ani różnic klasowych, ani własności prywatnej, ani też wyob­cowanej ze społeczeństwa władzy. Władza miała należeć do prostego ludu. Tylko lud może utrwalić ład, polegający na prymacie zasady dobra powszech­nego.

Został potępiony zarówno przez Lutra jak i Kalwina.

Modrzewski Frycz (1503-1572)

napisał „O poprawie Rzeczypospolitej” - dzieło zyskało duży rozgłos na Zachodzie i doczekało się rychło wielu przekładów.

Największą jego zasługą było sformułowanie idei złagodzenia przedziałów stanowych i pewnej demokratyzacji zreformowanego państwa, a także reformy kościoła polskiego. Patrzył na stosunki polskie z wyżyn realisty.

Modrzewski przeprowadził ostrą i wnikliwą krytykę stosunków społecznych w kraju.

Wziął w obronę chłopa. Protestował przeciwko nadmiernej pańszczyź­nie, powątpiewał w celowość utrzymywania poddaństwa. Domagał się dla chłopa ochrony prawnej, opiekę nad nim chciał powierzyć państwu. Postulował ochronę chłopskiego stanu posiadania i żądał zrównania główszczyzny chłopskiej z karą za mężobójstwo wyznaczoną na szlachcica.

Wystąpił też w obronie mieszczan.

Przeciwstawiając się złotej wolności, proponował wzmocnienie władzy króla. Monarcha miał stać na czele państwa, miał być jego sternikiem, jego władza miała być największa. Miał być też arbitrem nad stanami, twórcą obywatelskiej zgody i równowagi społecznej i politycznej. Do niego miał należeć decyujący udział w tworzeniu prawa.

Domagał się kodyfikacji praw.

Milton John

Obóz independencki miał reprezentantów, którzy wykraczali poza jego doktrynę. Należał do nich John Milton. Odrzucił on tezę, jakoby władza suwerenna należała do parlamentu. Suwerenem jest naród. Broniąc zwierzchnictwa narodu bronił republiki, jako rządu równości i sprawiedliwości. Parlament powinien być rozumnym wykonawcą woli narodu.

Montesquieu (1689-1755)

Monteskiusz pochodził ze startej rodziny szlacheckiej. Napisał „listy perskie” „Rozważania o przyczynach wielkości i upadku rzymian” „O duchu praw”.

U źródeł doktryny Monteskiusza tkwił głęboki relatywizm.

Twierdził, że duch praw jest różny u różnych narodów - zależy od położenia geograficznego kraju, od klimatu, warunków życia miesz­kańców, od liczby ludności i jej obyczajów, charakteru i poziomu gospodarki, również od religii i tradycji. Życie narodów jest tak zróżnicowane, że nie można ustalić jednego, uniwersalnego modelu prawa, określającego ramy porządku dla wszystkich państw.

Łatwo dowieść, że prawa dobre dla jednego narodu są bezwartościowe dla innego żyjącego w innych warunkach.

Prawem naturalnym jest konieczność życia w społeczeństwie.

Istnieją tylko dwa rodzaje wojny sprawiedliwej - taka, która pozwala odeprzeć najeźdźcę, oraz taka która wspomaga sprzymierzeńca, który jest zaczepiony.

Historyzm i racjonalizm były podstawowy­mi założeniami metodologicznymi monteskiuszowskiej doktryny. Umożliwiły one sformułowanie tezy, że wartość ludzkich praw bywa zawsze względna. Nie zawsze prawodawcy o tym pamiętają, gdyż ogarnięci namiętnością i żądzą, jaka jest udziałem władzy, stanowią oni częstokroć takie prawa, które lekceważą charakter narodu i konkretne warunki jego egzystencji. Tymczasem istotą państwa powinna być polityczna wolność obywateli.

Wolność to prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają. Wolny jest zatem tylko ten, kogo prawo chroni lub ten, co jest o swoim bezpieczeństwie przekonany.

Prawo i prawoznawstwo powinna przenikać zasada umiarkowania - tj. musi istnieć system hamulców i sił równoważących się oraz zapobiegających nadużywaniu władzy.

Każda władza demoralizuje.

Systematyka ustrojów państwowych.

Monteskiusz dokonał systematyki oceny znanych mu ustrojów politycznych. Kryterium systematyki były: natura rządu (czyli to, co określa istotę państwa) oraz jego zasada (czyli to, co określa jego działanie). Istnieją trzy rodzaje ustroju politycznego: republikański, mona­rchistyczny i despotyczny.

Republika - rządy ludu. Demokracja lub arystokracja. Istotą rządów jest miłość ojczyzny, skłonność do poświęceń.

Demokracja to struktura nierealna, bo zakłada równość praw, a nie wolno przecież dopuścić do rządów biedoty.

Najwięcej walorów ma zatem republika arystokratyczna, której zasadą jest umiarkowanie. Niestety, rząd arystokratyczny ma tę wadę, że daje się urzeczywistniać tylko w państwach małych, takich jakimi były republiki starożytne. We współczesnych wielkich mocarstwach republika arystokratyczna jest właściwie niemożliwa. Jeszcze jeden mankament przesądza o nierealności tej formy ustroju - republika arystokratyczna wymaga znacznie wyższego poziomu moral­nego od elity, aniżeli ten, który reprezentują współcześni arystokraci francuscy.

Monarchia - rządy jednostki na podstawie praw stałych i wiadomych. Istotą rządów jest honor. Monarchia nie może istnieć bez szlachty, która jest nośnikiem honoru.

Despotyzm - rządy jednostki na mocy swej woli i zachcenia. Istotą rządów jest strach.

Najlepszym ustrojem jest zatem monarchia, która stanowi najpewniejszą gwarancję zwróconą przeciwko despotyzmowi. Jest ona synonimem umiarkowania, a w konsekwencji - miarą wolności i praworządności. W monarchii bowiem w sposób najbardziej naturalny i racjonalny jedna władza powściąga drugą.

Podział władzy jest najważniejszą ochroną przed despotyzmem. Istnieją trzy pola aktywności, którym odpowiadają trzy władze: prawodawcza, wyko­nawcza i sądowa. W państwie, w którym ma być zapewniona wolność polityczna, władze te powinny być rozdzielone.

Władza prawodawcza powinna być powierzona parlamentowi jako przedstawicielstwu społeczeństwa. Parlament miał wyręczać lud w stanowieniu prawa.

Władza wykonawcza miała należeć do monarchy, który wykonywałby prawa przy pomocy mianowanych przez siebie ministrów.

Władzę sądową miały sprawować wybierane na krótkie kadencje niezawisłe trybunały.

Hamulce pomiędzy władzami.

Hamulcem wewnętrznym, który miał zniechęcić władzę ustawodawczą do wzno­szenia się ponad wymiar sprawiedliwości i rząd, byłaby jej struktura. Parlament miał być dwuizbowy. Izbę niższą - "ludową", mieli wybierać wszyscy, natomiast Izba wyższa miała być dziedziczna i reprezentować ludzi wyróżniających się rodem, bogactwem i zaszczytami. Monteskiusz wiedział, ze interesy arystokracji i "ludu" są różne, ale właśnie dlatego sądził, że walka wewnątrz zgromadzenia ustawodawczego przekreśli możliwość przekształcenia go w organ absolutystyczny.

Zewnętrznym hamulcem dla parlamentu byłoby natomiast przyznanie monarsze prawa zwoływania i odraczania posiedzeń parlamentu. Król mógłby także nie zatwierdzić ustawy, która godziła we władzę wykonawczą, wtedy mianowicie, gdyby ciało prawodawcze chciało się na tę władzę targnąć

Hamulcem dla króla miało być praktyczne odsunięcie go od prawodawstwa, a nawet od inicjatywy ustawodawczej, miałby on jedynie prawo veta. Nie odpowiadałby osobiście przed parlamentem, ale odpowiadaliby mianowani przezeń ministrowie (kontrasygnata).

Władza sądowa byłaby hamowana przez związanie sędziów ustawą i wymóg rotacji kadr wymiaru sprawiedliwości. Sędzia jest ustami ustawy. W tym sensie sądy są niezawisłe. Dodatkowym hamulcem byłoby tu przekazanie egzekucji wyroków władzy wykonawczej.

Muller Adam

rozwijał koncepcję państwa jako pozaindywidualnego organizmu społecznego, który obejmuje całokształt życia jednostek. Jego zdaniem jednostka była nie do pomyślenia poza państwem - państwo miało charakter uniwersalny.

Ostro przeciwstawiał się liberalizmowi politycznemu i gospodarczemu. Kryzysy gospodarcze tłumaczył jako rezultat postępu techniki - rodzącego klasowe antagonizmy.

Mill John Stuart (1806-1873) - Anglik

Napisał „O rządzie reprezentatywnym” i „Utylitaryzm”.

Odrzucił tezę, że wszystkie przyjemności są równe i wprowadził rozróżnienie przyjemności wyższego (oparte na altruizmie) i niższego (oparte na egoizmie) rzędu.

Punktem wyjścia systemu Milla był indywidualizm. Celem rozważań było zapewnienie wolności pojętej jako indywidualna odrębność jednostki.

Ustrój liberalny to najlepsza ochrona interesów większości klas i większości jednostek.

W sferze wolności jednostki umieścił - wolność sumienia, myśli, uczucia, osądu i swobodę zrzeszeń i stowarzyszeń. Wolność to prawo robienia wszystkiego, pod warunkiem że nie szkodzi się innym. Wolność jest warunkiem postępu. Wolność jednostki jest szczególnie ważna w demokracji - po to by nie zatracić indywidualizmu.

Prawdziwa demokracja to nie dyktatura większości, a rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. Rządzić powinni reprezentanci klas. Państwo powinno działać tylko tam gdzie nie podoła jednostka. Pomoc socjalna sprzyja demoralizacji i nadmiernej populacji. Domagał się powszechnego prawa wyborczego, oraz zniesienia dyskryminacji kobiet.

Marx Karl Heinrich (Karol Marks) (1818-1883)

był organizatorem i ideowym przywódcą oraz autorem wszystkich ważniejszych dokumentów I Międzynarodówki (założonej w 1864r.).

Uważał, że odkrył prawidła rozwoju historycznego (tzn. socjalizm jest nieuchronny).

Stworzył filozofię dziejów oparta na materializmie i dialektyce.

Uważał, że życie społeczne nie zależy od idei ale od tego jak udzie tworzą, zbywają i konsumują towary.

Według niego najpierw dokonują się zmiany materialne bazie, dopiero potem dokonują się inne zmiany w nadbudowie.

I. Baza - poziom rozwoju sił wytwórczych

- stosunki produkcji (stosunki własnościowe - stosunki w jakie ludzie wchodzą między sobą).

II. Nadbudowa - państwo

- prawo

- kultura

- ideologia

Zawsze, w każdym społeczeństwie istnieją co najmniej dwie klasy - posiadająca i nieposiadająca. Biorąc pod uwagę to kryterium podzielił epoki historyczne na:

Epoka niewolnicza - władca niewolników

- niewolnik

Epoka feudalna- pan feudalny

- chłopi

Epoka kapitalistyczna - kapitaliści

- proletariat

Udowadniał:

1) że istnienie klas jest związane tylko z określonymi historycznie fazami rozwoju produkcji

2) że walka klas prowadzi nieuchronnie do dyktatury proletariatu

3) że owa dyktatura sama jest tylko przejściem do zniesienia wszelkich klas i do społeczeństwa bezklasowego.

Według Marksa kapitalizm musi prowadzić do wzrostu liczebności klasy proletariatu i do zmniejszenia liczebności klasy posiadającej. Klasa średnia (producenci drobnokapitałowi) musi zniknąć.

Zysk kapitalisty bierze się z niezapłaconej płacy robotnika - z wyzysku. Twierdził, że istnieje obiektywna płaca za pracę. Kapitalizm powoduje alienację pracy - większość ludzi traktuje ją przez niego jako przymus.

Rozwój kapitalizmu nieuchronnie prowadzi do komunizmu. Proletariat nabywa świadomość społeczną.

Państwo i prawo to zjawiska historyczne - są one rezultatem określonego stadium rozwoju społecznego i stanowią instrument panowania jednej klasy nad innymi.

N

Nietzsche Friendrich (1844-1900)

Twierdził, że jedni ludzie potrzebują mieć nad sobą ustalone reguły zachowania - są to drobnomieszczanie. Inni natomiast są jednostkami wybitnymi - nadludzie, którzy mają prawo deptać reguły które regulują życie społeczeństwa.

Nie łączył nadludzi z żadną konkretną rasą.

Nozick Robert ()

Nozick hipotetycznie rozważał, jak mogło dojść do powstania państwa.

Punktem wyjścia są założenia zbliżone do założeń Locke'a:

po pierwsze, jednostki mają prawa; po drugie, państwo powstało, gdyż niedogodna była ochrona własnych praw przez poszczególne jednostki.

Wobec tego po­wstawanie państwa było właściwie powstawaniem agencji ubezpieczeniowych, które oferowały egzekwowanie umów i zobowiązań oraz ochronę życia i mienia ubezpieczonych. Jedna z agencji ostatecznie zdobyła faktyczny monopol na używanie siły, stając się państwem (państwo minimalne). Należy przyjąć, że monopol agencji powstał dlatego, że oferowała ona najmniejsze koszty usług, a zatem gwarantowała ona i chroniła, a nie ograniczała prawa jednostek. Nikt by nie zrzekł się prawa do własności na rzecz agencji.

P

Platon V - IV w p.n.e.

Pochodził z arystokratycznej rodziny i był konserwatystą, co w demokratycznych Atenach zamykało mu pole dla politycznej aktywności. Brutalne walki o władzę, w których poniósł śmierć jego mistrz Sokrates, pogłębiały jego pesymizm, utwierdzając w przekonaniu, że ewolucja państwa zmierza ku złemu, ze formy rządów ulegają systematycznej degeneracji. Uformowały też jego przeświadczenie o tym, że zło nie przestanie ludzi nękać dopóty, dopóki rządów nie obejmą filozofowie, albo też rządzący nie zaczną praktykować prawdziwej, idealistycznej filozofii.

Utworzył w ateńskich ogrodach Akademosa tzw. akademię. Widział w niej szkołę cnoty dla elity - przyszłych rządzących w idealnym państwie. Napisał tam liczne traktaty, między innymi dwa najwybitniejsze dzieła „Państwo” i „Prawa”.

Jako filozof był Platon ojcem idealizmu obiektywnego. Punktem wyjścia był jego pogląd, że istnieją dwa światy: świat idei i świat odbijający te idee. Pierwszy z nich - doskonały - jest identyczny z bóstwem bądź też stanowi jego twór, drugi zaś jest niedoskonałym odbiciem pierwszego. Świat idei jest absolutny; jego prawa są niezmienne i trwałe; są także oparte na zasadach hierarchii. Jedynie mędrzec może je zgłębić.

Platon był twórcą pierwszej w historii myśli politycznej, oryginalnej filozofii dziejów. Cechą tej filozofii była postępująca naprzód degeneracja ustroju. Timokracja, rządy odważnych, były jeszcze stosunkowo najlepsze. Alę wadą tego ustroju była mała stabilność. Ambitni wojownicy w miarę upływu czasu coraz bardziej stawali się amatorami luksusu i wygody; żądza chciwości wytrąciła im więc ster władzy; do głosu doszła oligarchia - rządy bogaczy. Bogacze chcieli być jeszcze bogatsi dlatego popadli w konflikt z ludem. Tak powstały demokracje - rządy ludu. Demokracja to ustrój najbardziej chwiejny. Cechują go brak dyscypliny społecznej i respektu dla władzy, anarchia, brak kompetencji rządzących i demoralizacja wśród ludu. Zręczny demagog nie ma trudności w zapanowaniu nad motłochem. I tak historyczny rozwój prowadzi do tyranii - rządy jednostki, despoty, karierowicza.

Kres tej niepożądanej ewolucji mogą położyć tylko rządy „stróżów doskonałych” - mędrców, filozofów.

Platon podzielił społeczeństwo na 3 kategorie:

Żadna z grup nie osiąga doskonałości z osobna, żadna bowiem nie funkcjonuje bez związku z pozostałymi i dopiero wszystkie razem tworzą harmonijną, bo składającą się z nierównych części, całość.

Hierarchia społeczna została oparta przez Platona na hierarchii wiedzy. Mędrcy dochodzą do pełnej prawdy przez zdobycie kluczy otwierających przed nimi tajemnice świata idei; wojownicy poznają tylko część prawdy (najmądrzejsi mogli zostać filozofami); prostacy zaś poznają zaledwie strzępy prawdy.

U schyłku życia w ostatnim swoim dialogu pt. „Prawa” dał Platon obraz innego państwa. Określił je mianem drugiego co do dobroci możliwie najlepszego. Jest to państwo, w którym rządzą wielcy właściciele ziemscy (ale bez wspólnoty rodzinnej i majątkowej). Trwałość tego państwa mają zapewnić: zakaz wyjazdu za granicę, rozbudowany system donosicielski, surowa reglamentacja życia obywateli, oraz kult religii.

Platon wywarł ogromny wpływ na rozwój wyobrażeń filozoficznych i polityczno-prawnych. Św. Augustyn przyswoił go chrześcijaństwu.

Powęski Piotr (Skarga)

autor Kazań sejmowych. Potępiał politykę szlachty. Dał przejmujący obraz warcholstwa i swawoli szlacheckiej. Nawoływał do reformy w duchu centralizmu i absolutyzmu. Chciał znieść izbę poselską w sejmie. Całą władzę zwierzchnią powierzał królowi; ten z kolei miał ją dzielić z możnowładztwem skupionym w senacie. Żądał od monarchy zgniecenia reformacji i ugruntowania nietolerancji religijnej.

Pufendorf Samuel (1632-1694)

Podobnie jak Grocjusz przyjmował, że istotną niezmienną cechą ludzkiej natury jest towarzyski instynkt, tyle że łączy się on organicznie z egoizmem jednostki.

Źródłem zjawisk społecznych jest wola boża; Bóg jednak raz stworzywszy człowieka, stracił moc zmieniania jego natury.

Wychodził z założenia że najwyższym celem organizacji państwowej jest zapewnienie powszechnego spokoju i bezpieczeństwa. Stąd władca stojący na czele państwa musi być absolutnym panem.

Umowa społeczna składała się u Pufendorfa z trzech aktów: 1) akt zrzeszenia się jednostek w społeczeństwo, 2) akt na mocy którego społeczeństwo otrzymuje ustrój konstytucyjny, 3) akt, w którym społeczeństwo poddaje się władzy suwerena, ustanowionej w akcie poprzednim. Społeczeństwo zrzeka się wszelkiego prawa do oporu przeciw władcy.

Puchta Georg Friedrich (1779-1861) - uczeń Savigny'ego, dokonał ostatecznej systematyki prawa w szkole.

Stwierdził wyraźnie, że istnieją trzy drogi powstawania prawa:

Pareto Vilfred (1848-1923)

Punktem wyjścia a zarazem głównym elementem socjologii Pareto była teoria nielogicznego działania. Wbrew oświeceniowej i liberalnej tradycji, przypisującej zasadniczą rolę w stosunkach społecznych działaniom racjonal­nym, Pareto położył nacisk na irracjonalny charakter ludzkiego postępowania.

Człowiek postępuje tak a nie inaczej, ponieważ żywi przekonanie, które wyraża uczucia (popędy) zmuszające go do postępowania w określony sposób. Przekonania te nazwał Pareto derywacjami, a popędy determinujące ludzkie zachowanie - rezyduami.

Najistotniejszą cechą wszelkich społeczeństw ludzkich jest ich podział na elitę i nieelitę, a stabilizacja i ścieranie się elit stanowią siłę napędową społecznego rozwoju i tkwią u podłoża wszystkich wydarzeń w historii. Oczywiście, struktura społeczna nie jest ani sztywna, ani stała. W klasach niższych też występują jednostki zdolne i silne, zdecydowane otworzyć sobie drogę do wyższych stanowisk i pozycji w społe­czeństwie. Jak długo klasy panujące stwarzają tym jednostkom możliwość osiągnięcia tych celów (czyli jak długo przyjmują je do swego grona i zapewniają miejsce w elicie rządzącej), a równocześnie utrzymują klasy niższej w karbach posłuszeństwa przy pomocy terroru, tak długo utrzymują się one przy władzy i nic tej władzy nie zagraża.

Lecz jeśli klasy wyższe otaczają się barierami i zamykają ludziom zdolnym i silnym z klas niższych wstęp do swego grona uprzywilejowanych, w klasach niższych rosnąć zaczyna nowa elita, która dla zaspokojenia swych impulsów, wynikających z rezyduów, wytwarza nową ideologię, apelującą do rezyduów uciskanych mas, nową derywację o sugestyw­nym wpływie na te masy.

Nowa ideologia - z reguły operująca hasłami wolności, równości społecznej, sprawiedliwości czy demokracji pociąga masy za nową elitą.

W rezultacie dochodzi do obalenia starej elity i wprowadzenia w jej miejsce rządów nowej. Oczywiście, nowa elita nie realizuje haseł głoszo­nych w walce o władzę, rządzi po staremu, znów za pomocą metod ucisku i terroru.

W ten sposób historia rozpoczyna się od nowa, stając się cmentarzys­kiem starych arystokracji, obalanych przez nowe. Proces dziejowy to zatem ciągła zmiana rządzących elit, przechodzących z klas niższych na pozycje Władzy i znów ustępujących po obaleniu przez nowe elity.

Petrażycki Leon (1867-1931)

Uważał, że prawo należy badać empirycznie.

Ludzie są zdolni do przeżywania społecznych emocji.

Przeżycie powinności jakiegoś działania nazywał emocją (impulsją).

Emocje/impulsie

0x08 graphic
0x08 graphic

Moralne prawne

Jednostronne imperatywne dwustronne imperatywne impulsywne

Źródłem prawa są przeżycia psychiczne, które są projekcją normy prawnej.

Każda społeczność wytwarza własne normy - np. społeczność przestępcza.

Państwo należy oddzielić od prawa. Prawo musi być akceptowane psychicznie.

Protogoras - relatywizm społeczny.

Ojciec sofistów - Protagoras - był twórcą relatywizmu społecznego: wartości społeczne są wspólnym dobrem ludzi; to porozumienie ludzi, a nie natura decyduje o biegu rzeczy. Początkowo ludzie egzystowali we wzajemnej izolacji. Dopiero po długim czasie, kiedy niebezpieczeństwa życia w odosobnieniu stały się zbyt nieznośne, ludzie (coraz mądrzejsi) zaczęli się łączyć w hordy. Hordy były szkołą nabywania kultury politycznej; to przesądziło, że ludzie w pewnym momencie porozumieli się co do powołania do życia organizacji wyższego rzędu - państwa (była to zalążkowa postać umowy społecznej). Relatywizm sofistów miał podstawowe znaczenie dla wysokiej oceny instytucji społecznych i politycznych. Podważał tezę niezmienności natury ludzkiej, prowadził do przekonania, ze konwencje, które ludzi wiążą, są zależne od okoliczności miejsca i czasu. Był też pochwałą samego zawodu nauczycielskiego.

W sferze stosunków społecznych człowiek podlega dwóm prawom - państwowego i natury. Przestrzeganie praw pochodzących od państwa jest cnotą m.in. dlatego, ze państwo jest wspólnotą ludzką. Ale prawa państwa są kruche, zmienne, nie zawsze sprawiedliwe. Lepiej przestrzegać praw natury; ich naruszenie godzi w prawdę i w konsekwencji przynosi człowiekowi straty nieporównywalnie większe aniżeli nieprzestrzeganie praw ludzkich. Koncepcja prawa natury była ledwie zamarkowana, jednak samo podjęcie problemu dualizmu prawa okaże się później potężną inspiracją dla postępu nauki prawa.

Słowo sofista jest dziś synonimem krętacza, karierowicza i retoryka.

Sofiści - nie udzielali jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaka forma rządów jest dobra, a jaka zła. W ich poglądach znajdowała się zarówno pochwała demokracji jak i arystokracji.

Wkład sofistów do nauki o państwie i polityce wyraża się przede wszystkim w sposobie ujmowania przez nich instytucji i konwencji społecznych. Dokonali oni wielkiego dzieła zlaicyzowania podstawowych pojęć politycznych; programowo odrzucali rozważania nad istnieniem i istotą bogów. Państwo nie jest tworem sił pozaziemskich; powstało ino z woli ludzi, jego zadania są doczesne.

Uznawali się za nauczycieli i wychowawców swych współobywateli - nie wahali się pobierać za naukę wynagrodzenia (ku zgorszeniu konserwatystów).

R

Roszad Ibn - Awerroes

Ibn Roszda, zwany Awerroesem. Dały one początek nurtowi tzw. awerroizmu łacińskiego.

Awerroiści wywiedli z interpretacji dzieł Arystotelesa szereg tez, które były ewidentnie sprzeczne z nauką kościoła. Przyjmowali teorię wieczności świata i rodzaju ludzkiego. Odrzucali dogmat o nieśmiertelności duszy, twierdząc, że przywilej nieśmiertelności przysługuje tylko całemu rodzajowi ludzkiemu. Ludzkie szczęście -stwierdzali -jest szczęściem doczesnym; cnotą jest tylko to, co jest zgodne z naturą. Awerroiści głosili też teorię tzw. podwójnej prawdy. Teoria ta -wychodząc z założenia, że istotną filozoficzną treścią ksiąg i nauk religijnych jest nie ich sens dosłowny, lecz alegoryczny -łączyła z tym pogląd, że punkty widzenia wiary i filozofii są różne. A zatem filozof ma prawo ustalać prawdy rozumowe, nawet jeśli są one sprzeczne z Pismem Świętym. Z poglądu tego wysnuto tezę, że dwa sprzeczne twierdzenia -filozoficzne i religijne, mogą być równocześnie prawdziwe. W ten sposób awerroiści bronili przed atakami teologów autonomii rozumu i prawdziwości rezultatów badań naukowych, nie kwestionując przy tym jawnie dogmatów religii.

Rawls John (ur. 1921)

Uważał, że potrzebą ludzi jest zapewnienie sprawiedliwości.

Umowa społeczna zawierana jest w sytuacji „zasłony niewiedzy”. Zasłona niewiedzy oznacza, że nikt z uczestników umowy nie zna swojej indywidualnej przyszłej pozycji majątkowej, społecznej ani własnych możliwości intelektualnych czy innych zdolności.

Ludzie domagali się równej wolności dla wszystkich, równego dostępu do dóbr (godzili się na nierówność tylko w sytuacji gdy poprawia to sytuację najniżej usytuowanych jednostek w społeczeństwie).

Mówił „Każda osoba ma mieć równe prawo do jak najszerszej podstawowej wolności możliwej do pogodzenia z podobną wolnością innych”.

Państwo jest wspólnotą ludzi dążących do tych samych celów.

Rothbont Murray

Libertarianie

Był Przywódcą Libertarian Murray Rothbont. Idea ich sprzeciwia się idei państwa dobrobytu - państwa socjalnego. Propagowali wolność jednostki (prawa człowieka), wolność druku, zgromadzeń, wolność słowa, prawo do zajmowania się „zbrodnią bez ofiar” (handel pornografią).

Państwo jest agresorem poprzez pobór podatków. Wojna jest morderstwem, wojsko niewolnictwem.

Są skrajnymi indywidualistami.

Radbruch Gustaw

W pojęciu prawa mieści się idea prawa.

Idea sprawiedliwości wymaga by to co jest podobne traktować podobnie (równe - równo; nierówne - nierówno).

Z prawem wiąże się dobro społeczne i bezpieczeństwo prawne (pewność prawa).

Jeżeli norma jest rażąco niesprawiedliwa to nie jest prawem (np. pozbawienie człowieczeństwa, uwolnienie zabójców) - staje się ustawowym bezprawiem.

Rousseau Jean Jacques

Napisał „Rozprawę o pochodzeniu nierówności między ludźmi”, która jeszcze pogłębiła zgorszenie francuskiej publiczności. Wystąpił tu autor z szokującą tezą, że społeczeństwo jest niesprawiedliwe, że oszukuje ono i demoralizuje ludzi, że kiedyś w stanie natury człowiek był istotą dobrą.

Pierwotny człowiek nie czuł potrzeby życia społecznego -żył w izolacji i bez trudu zaspokajał swe skromne wymagania. Obce mu były bardziej rozwinięte namiętności.

Umowa społeczna

Stan natury był stanem pokoju i harmonii. Dlaczego więc człowiek zaczął się skupiać w gromady, rezygnując ze swego szczęścia? Wielkie znaczenie miały lęki elementarne - pożary lasów, wylewy rzek, trzęsienia ziemi. Zmuszały one jednostkę do łączenia się z innymi dla naprawiania szkód i zapobiegania im. Powstała rodzina, która rozszerzyła krąg ludzkich namiętności - skomplikowała je. Rodzina zrodziła uczucia miłości, próżności, zawiści.

Postęp pogarsza stosunki społeczne.

Własność utorowała rację bytu konfliktom i najstraszliwszemu stanowi wojny. Powstanie prywatnej własności oraz jej płód - najstraszliwszy zamęt, prowadziły w rezultacie do utworzenia społeczności politycznej, w której siły wszystkich zespoliły się w jedną władzę polityczną - powstało państwo. Państwo było rezultatem paktu zrzeszenia, który miał słabych zabezpieczać przed uciskiem, ambitnych powściągnąć. Ale bogacze rychło oszukali lud - umowa wcześnie okazała się zbyt słaba - dawał się odczuć brak energicznego przywódcy który by wykonywał wolę ogółu - w ten sposób powstał despotyzm, który był gorszy od stanu natury.

Treścią umowy społecznej, którą jednostki zawierają ze wszystkimi, jest zupełne oddanie się człowieka ze wszystkimi jego uprawnieniami całej społeczno­ści; kiedy bowiem każdy oddaje się całkowicie, to wszyscy mają równą sytuację, a kiedy sytuacja jest równa, nikt nie ma interesu, aby uczynić ją uciążliwą dla innych. Istotą umowy jest zatem wolność wszystkich ludzi, jako podstawa wszelkiej wolności. Umowa dotyczy wszystkich i wszystkich wiąże jednakowo. Przetwarza ona naturalną wolność w wolność cywilizowaną. Człowiek oddaje wszystkim swe przywileje i dobra, ale otrzymuje je z powrotem w postaci chronionej przez prawo. Państwo nie jest więc instytucją złą; poza tym jednostka może zachować swą wolność w państwie, a nawet ją rozwinąć. Treścią umowy społecznej jest bowiem podkreślenie zasady suwerenności ludu - suweren może decydować o wszystkim, suwerenność jest niepodzielna i niezbywalna.

Rousseau odrzucał Monteskiuszowski podział władzy w państwie, był przeciwnikiem partii politycznych, o których pisał, że fałszują wolę powszechną.

Nie interesowała go forma rządów.

S

Suarez Franciskco

Ideologiem polityki kontrreformacji był w szczególności profesor uniwersytetu w Salamance, jezuita Francisco Suarez.

Człowiek jest naturalnie wolny; nie można sprawować nad nim władzy bez jego woli. To lud ustanowił konkretną władzę państwową - dlatego władza ma swe źródło w suwerennej woli ludu. Ale lud niekoniecznie jest trwałym suwerenem, zawierając umowę o ustanowienie władzy mógł zrzec się suwerenności na rzecz władcy bądź w części (np. przekazując mu prawo do rządzenia, jednakże bez prawa do zmiany ustroju), bądź też przelewając nań pełnię suwerenności (tzn. godząc się na niczym nieograniczony absolutyzm). Dopuszczalny jest więc każdy ustrój, byle legalny (absolutyzm, reżim arystokratyczny, nawet rząd większości).

Ale to tylko konstrukcja, służąca wyjaśnieniu wewnętrznego aspektu suwerenności. Ważniejsze, podkreślał Sua­rez, że wola ludu, leżąca u podstaw ustroju politycznego państwa, stanowi zawsze refleks tej prawdy podstawowej, że od każdej władzy państwowej wyższa (jedynie w pełni suwerenna) jest władza papieska, która od Boga pochodzi bezpośrednio.

Czyli, jakiekolwiek nie byłoby państwo, zawsze władzę suwerenną piastuje w nim papież. Oczywiście papież nie wykonuje jej sam, posługuje się rękoma legalnego władcy, ale w razie potrzeby ma moc wyegzekwowania swej zwierzchności.

Teza o niepełnej suwerenności władzy państwowej pozwalała widzieć w organizacji państwowej narzędzie papieskiej polityki tępienia wszelkich herezji. Kontrreformacja była skrajnie nietolerancyjna. Jeden z najsłynniejszych teologów katolickich na początku XVII w., kardynał Robert Bellarmin dowo­dził, że wobec heretyków jedynie kara śmierci jest skuteczna i sprawiedliwa.

Spencer Herbert (1820-1903)

Jako pierwszy zaadoptował darwinizm na potrzeby socjologii.

Twierdził, że życie społeczne to walka jednostek i narodów.

Twierdził, że nie należy pomagać jednostkom słabszym.

Savigny Karl Friedrich von (1779-1861) - główny reprezentant szkoły historycznej („profesorskiej”)

Odrzucał ideę prawa natury - nauczycielką życia jest historia, albowiem cała teraźniejszość to nic innego jak organiczny wytwór przeszłości. Konstrukcja ta pochodziła od Burke'a i podobnie jak tam, jej funkcją był konserwatyzm. Celem powstrzymania niepokojących tendencji, występujących w dniu dzisiejszym, należy udać się po naukę do wczorajszej, a jeszcze lepiej przedwczorajszej przeszłości.

Skoro teraźniejszość w sposób nieuchronny jest uwarunkowana przez przeszłość, to jedyną drogą działania w teraźniejszości jest świadome pod­porządkowanie się przeszłości przez jej zgłębienie i wykorzystanie tkwiących w niej wartości.

Naród to nie suma jednostek. Naród to spójna psychicznie organiczna całość, złożona z organicznych grup. Tym, co społeczeństwo wiąże w całość, jest duch narodu, ujawniający się w takich zjawiskach jak prawo, język, obyczaje, państwo. Duch nie jest jednoznaczny z rozumem.

Savigny twierdził, że prawo jest jednym z produktów ducha narodu i rozwija się wraz z rozwojem tego ducha, podobnie jak język, obyczaje i ustrój. Prawo tworzą wewnętrzne siły a nie akty normatywne.

Sztambler Rudolf

Podkreślał, że istnieje coś stałego w prawie - tym czymś jest prawo natury o zmiennej treści.

Jeżeli prawo nie zmierza do tego by być słusznym, to nie jest ono prawem.

Myśląc o prawie myśli się o sprawiedliwości.

Nie każdy przymus jest prawem.

Św. Augustyn 351-430 r.n.e.

Jego pisarstwo uznawane jest za syntezę antycznej doktryny politycznej i społecznej kościoła.

Dokonał podsumowania chrześcijańskiej myśli o państwie.

Żył i tworzył w chylącym się ku upadkowi Rzymie.

Głównym jego dziełem jest „O państwie Bożym”.

Twierdzi, że dla Boga nie istnieje pojęcie czasu, podział na zbawionych i nie, już się dokonał - śmiertelnik może zostać zbawiony tylko z woli Boga, a nie poprzez własne czyny.

Świat nie ma początku, nie ma też końca.

Ludzie zostali podzieleni. Jedni należą do Civitas Dei (państwo Boga) drudzy do Civitas Fernea (państwo szatana). Członkowie Civitas Dei to pielgrzymi - ich pobyt na ziemi jest tylko epizodem w drodze do szczęścia.

To Bóg dał ludziom państwo. Stworzył je bo ludzie są ułomni i bez władzy zjadaliby się „jako ryby”.

Wyróżnił 3 rodzaje norm:

Smith Adam - Anglia.

Autor “Badania nad naturą I przyczynami bogactwa narodów”.

Wg niego społeczeństwo jest zespołem luźno ze sobą związanych jednostek i że w związku z tym wszelka analiza społeczeństwa i społecznych stosunków powinna się opierać na badaniu jednostki ludzkiej, jej natury i interesów.

Ustrój społeczny (państwo) rodzi się spontanicznie pod wpływem żywiołowo układających się i rozwijających stosunków między ludźmi.

Najlepszą i najbardziej naturalną ochronę praw jednostki stanowi wolna konkurencja - niczym nie reglamentowana gra sił na wolnym rynku; jest to najpewniejsza gwarancja wzrostu bogactwa jednostki i całego narodu.

Państwo - stróż naturalnych praw jednostek może interweniować w dwóch przypadkach: albo wtedy, kiedy jednostki zwrócą się same o pomoc, albo w sytuacji zakłócenia porządku publicznego.

Szczuka Stanisław

autor rozprawki „Zaćmienie Polski”. Żądał odebrania magnatom dzierżaw królewskich i przeznaczenia dochodów z nich na wystawienie 30-tysięcznej armii.

Staszic Stanisław

Poddawał głębokiej analizie ciężką dolę chłopską. To właśnie praca chłopów jest źródłem narodowego bogactwa - stanowią oni najważniejszą część społeczeństwa; bez gruntownej poprawy ich losu, bez nadania im wolności osobistej niemożliwe będzie przezwyciężenie kryzysu w rolnictwie. Domagał się dopuszczenia mieszczan do sejmu i urzędów oraz całkowitego ich zrównania w prawach ze szlachtą. Chciał pełnej niezawisłości państwa i przyznania mu prawa do samostanowienia o swoim losie. W dziedzinie ustroju politycznego domagał się Staszic wzmocnienia centralnej władzy państwowej, reformy sejmu walnego (zniesienia liberum veto), reformy systemu podatkowego, licznej i sprawnej armii narodowej oraz zniesienia elekcji tronu.

T

Tomasz z Akwinu

Wzrastająca popularność awerroizmu i filozofii nominalistycznej stawiała kościół w trudnej sytuacji, gdyż oparta dotąd na augustynizmie filozofia chrześcijańska średniowiecza nie była już skuteczną przeciwwagą nowych prądów. Kościół został więc zmuszony do rewizji elementów tradycyjnej doktryny, które pozostawały w rażącej sprzecz­ności z postępem wiedzy teoretycznej i empirycznej. Potrzebna była nowa synteza, taka, która by m.in. przez adaptację arystotelizmu dla potrzeb chrześcijaństwa mogła być skutecznym antidotum na ideową penetrację "heretyckiego" awerroizmu łacińskiego. Syntezę tę stworzył Tomasz z Ak­winu (1225-1274), dominikanin z profesji, arystokrata z pochodzenia.

Tomasz nie podzielał pesymistycznych ocen Augustyna na temat upadłej i dogłębnie zepsutej natury człowieka; odrzucał papalną tezę, jakoby instytucje i konwencje społecz­ne były z gruntu złe i ex definitione zasługiwały na potępienie.

Twierdził, iż między prawdami nauki a wiary nie powinno być sprzeczności. Istnieją pewne nauki, które z punktu widzenia religii są obojętne; te należy rozwijać. Zasadą jednak powinno być, że nauka interesuje się wyłącznie tym, co służy umacnianiu religii. Jedynie bowiem teologia jest nauką o dogmatach objawionych przez Boga stąd jej aspiracje do roli nauki nauk są w pełni uzasadnione. Kiedy więc rezultaty badań empirycznych okazują się sprzeczne z prawdami objawionymi, wyższość prawd objawionych nie może podlegać dyskusji. W ten sposób, przy pozorach pewnego liberalizmu, Tomasz utrzymywał dawną granicę, poza którą nauki (w tym także filozofia) nie mogą się rozwijać. Tą granicą było -po staremu -Objawienie.

W sprawach państwa i społeczeństwa uważał Tomasz, że tak jak źródłem powstawania społeczności ludzkiej jest ludzka natura, tak i władza państwowa pochodzi tylko pośrednio od Stwórcy. Boska jest tylko sama zasada władzy (Principium praelationis), natomiast każdy konkretny ustrój tworzą ludzie. Ale to nie znaczy, że zadania państwa są tylko doczesne; przeciwnie -państwo ma również prowadzić ludzi ku wiecznej szczęśliwości, ma im tworzyć warunki potrzebne do zbawienia. Tymi warunkami są przede wszystkim: pokój - Pax oraz porządek - ordo, czyli hierarchiczna struktura społeczeństwa.

Tomistyczny obraz społeczeństwa to optimates (połączeni w jedną grupę najwięksi feudałowie duchowni, i świeccy), populus honorabilis (ci, którzy nie są magnatami, ale posiadają majątek, pozwalający żyć z cudzej pracy) oraz vilis populus (ci, którzy majątku nie posiadają). Kryterium stanowe zostało tu zastąpione zróżnicowaniem wedle majątku.

Człowiek hołubi w sobie dwa cele, dwie różne natury - stwierdzał Tomasz, jako istota ziemska, jako cząstka społeczeństwa zorganizowanego w państwie podlega on władzy świeckiej. Lojalność i posłuszeństwo wobec tej władzy są zasadą. Ale człowiek to również istota obdarzona nie śmiertelną duszą. Podlega więc Bogu, a bezpośrednio władzy duchownej. Oczywiście, cele niebieskie są wyższe od doczesnych; są one ostateczne, podczas gdy tamte tylko cząstkowe, ograniczone. Jest zatem konieczne -konkludował Tomasz -aby ten, kto prowadzi do celu dalszego (czyli kościół), czuwał również nad tą drogą, która zmierza do celu bliższego.

Organizacja państwowa, stwarzająca człowiekowi warunki ułatwiające mu uzyskanie odpuszczenia grzechu i prowadząca go pod przewodem Kościoła do bram raju, jest obowiązana do aktywnej walki z tymi, którzy tym zadaniom stają na przeszkodzie, tzn. heretykami i wolnomyślicielami. Z wielką otwartością uzasadniał Tomasz działalność inkwizycji i politykę siły w stosunku do kacerzy.

Teoria prawa. Najwyższym prawem jest prawo wieczne (lex aeterna) -najwyższa mądrość boża. Wyrażają je reguły, wedle których Bóg rządzi światem. Prawo wieczne jest wszechobecne. Jego odbiciem w mózgu ludzkim jest prawo natury (lex naturalis) -wyraz współudziału rozumnego człowieka w bożej mądrości. Rozumny człowiek jest bowiem w stanie pojąć, co jest dobre, a co złe.

W tomistycznej koncepcji prawa natury tkwiło założenie, że człowiekowi właściwe jest naturalne dążenie do dobra. Ale prawo natury daje człowiekowi tylko bardzo ogólne reguły postępowania, a poza tym naturalne skłonności do dobrego nie wystarczają, by doprowadzić go do doskonałości. Potrzebna jest dyscyplina, powstrzymująca ludzi od złego siłą i strachem. Dlatego uprawnieni ustawodawcy szczegółowo ustalają, jak należy nakazy i zakazy prawa natury egzekwować w praktyce. Tak powstaje prawo ludzkie (lex humana). Prawo stanowione (lub sankcjonowane) przez kompetentną władzę państwową jest więc konkretyzacją prawa natury i nie może go naruszać. Prawo pozytywne sprzeczne z regułami prawa natury nie jest prawem i zwalnia poddanych od obowiązku jego przestrzegania. Ale i to prawo nie wystarcza. Człowiek jest istotą ułomną, stoi przed celami, których osiągnięcie nieraz przekracza jego możliwości. Dlatego zachowanie się człowieka reglamentuje także boskie prawo pozytywne (lex divina). Treści tego prawa zawarte są w Piśmie Świętym i nauce Kościoła.

Tocqueville Charles Alexis Henri de

uważał, że przyszłość należy do demokracji - bał się, że zamieni się ona w tyranię.

Równowagą dla demokracji są dobrowolne zrzeszenia.

U

Ulijanew Władysław Jljicz - Lenin

Lenin opublikował swoje dzieło „Co robić?” w 1902r.

Krytykował rewizjonizm Bernsteina.

Wykorzystując teorię Marksa chciał udowodnić że rewolucja zacznie się w Rosji - stworzył „Teorię słabego ogniwa w łańcuchu państw kapitalistycznych”.

Leninowska teoria partii - rewolucja nie jest wyrazem świadomości proletariatu; to partia rewolucjonistów ma proletariat nauczyć świadomości. Marksistowska dyktatura proletariatu to dyktatura partii. Wysunął tezę, że sama z siebie klasa robotnicza nigdy nie jest w stanie wytworzyć świadomości proletariackiej i rewolucyjnej.

Klasowa świadomość nie może się zrodzić spontanicznie, musi być wniesiona do mas proletariackich przez tych, którzy znają teoretyczne założenia marksizmu, a mogą nimi być tylko świadomie zorganizowani rewolucjoniści, bez względu na ich pochodzenie społeczne.

Partia typu bolszewickiego dlatego była partią robotniczą, bo opierała się na rewolucyjnej teorii i reprezentowała obiektywny interes proletariatu, którego sam proletariat mógł nie rozumieć w danym momencie. Siła partii zależała oczywiście od udzielanego jej przez masy poparcia, ale nie wykluczało to możliwości, że część robotników mogła być wrogo nastawiona do partii.

Lenin uważał rewolucję proletariacką za nieuchronną i nieuniknioną.

Komunizm musi oznaczać zniesienie klas, a co za tym idzie również obalenie państwa.

Termin dyktatura proletariatu oznaczał w ujęciu Lenina dyktaturę w interesie proletariatu - nie ukrywał, że w praktyce oznacza to dyktaturę partii komunistycznej. Jego zdaniem to było naturalne.

Uznanie zasady centralizmu i podporządkowania członków partii ścisłej partyjnej dyscyplinie; oraz przeświadczenie, że należy wykorzystać wszelkie sprzyjające okoliczności dla przeprowadzenia rewolucji i wprowadzenia dyktatury proletariatu, stanowiło istotę leninizmu i podstawę organizacyjną i ideologiczną partii bolszewickich.

Z

Zenon z Kiton

Był twórcą szkoły Stoicyzm. Szkoła powstała w Atenach i przetrwała do upadku świata antycznego - przeniknęła nawet do ideologii Rzymu i Chrześcijaństwa.

Stoicki świat był rozumnym ładem i harmonią. „Świat jest rządzony przez rozum, rozum ogarnia i przenika każdą jego część”. Ten naturalny porządek kosmosu jest oparty na determinizmie - wszystkim rządzi przeznaczenie, los.

Spośród czterech natur zamieszkujących kosmos - roślin, zwierząt, ludzi i bogów, najściślejsze są związki ludzi z bogami. Łączy ich bowiem rozum, różni zaś to, że bogowie są rozumni z natury, zaś ludzie osiągają rozum własnym wysiłkiem.

Cnotę pojmowali stoicy inaczej niż cynicy. Ich ujęcie było bardziej wyrafinowane intelektualnie: ludzie z natury są dobrzy, wszelka skłonność do zła pochodzi z zewnątrz. Cnota to wartość absolutna i niepodzielna, jednakowa u mężczyzny i kobiety, człowieka i boga, niewolnika i wolnego. Ale cnoty nie sposób poddać stopniowaniu. Podział między tych, którzy są cnotliwi, a głupców jest ostry: albo się jest mędrcem, albo głupcem - stanów pośrednich nie ma, chociaż głupiec może wskrzesić w sobie bożą iskrę rozumną i stać się mędrcem.

Mądrość jest identyczna z wolnością, gdyż tylko człowiek mądry jest zarazem wolny (akceptuje oparty na rozumie porządek świata i nie próbuje go zmienić).

Stoik zawsze ma inne rozwiązanie, stoika nie można zniewolić (w sytuacji bez wyjścia może popełnić samobójstwo).

V

Voltaire - Wolter - Francja.

pozostawał pod znacznym wpływem Monteskiusza. Podob­na jest jego filozofia dziejów, koncepcja wolności jako podległości prawu, podobne zafascynowanie ustrojem angielskim i podobna krytyka despocji.

U Woltera - oświecony władca, przyjaciel filozofii i ich protektor protekor sam miał być promotorem likwidacji absolutyzmu; on ma zreformować państwo w duchu angielskim; on sam ma zrezygnować z władzy nieograniczonej na rzecz umiarkowanej.

Władzia należy do posiadających.

Nie ma żadnego tytułu ku temu, y dopuszczać do udziału w rządach biedotę.

Domagał się jedności prawa, krytykował pasożytnictwo kleru i szlachty równie ostro jak ucisk chłopa i interwencjonizm gospodarczy państwa.

Starożytny Wschód

Rozwój ludzkiej cywilizacji był związany z postępem hodowli i rolnictwa. Wzrost plonów i rozszerzenie hodowli rodziły podział pracy i przyczyniały się do powstania podziałów społecznych opartych na zamożności. To wydatnie inspirowało postęp świadomości. Powstawały wielkie systemy wierzeń; religie stawały się wyrazem nadziei gnębionych, a zarazem narzędziem mistyfikacji na użytek, tych którzy stawali ponad innymi i koncentrowali w swym ręku władzę.

Gdy pojawiły się pierwsze organizacje państwowe (ok. 4000 p.n.e.), zamknięty został długotrwały okres rozkładu wspólnot pierwotnych. Wraz z powstaniem państwa (i prawa) pojawiła się potrzeba skonstruowania zespołu idei uzasadniających jego utrzymanie i wzmacnianie; ustalających stosunki wewnętrzne i stosunki między wadzą a ludnością. Tak rodziły się pierwsze doktryny polityczne i prawne.

Do tego pierwszego w dziejach ludzkości okresu „stanu naturalnego”, „przedpaństwowego”, wielokrotnie będą powracali wielcy teoretycy i filozofowie. Przedstawiano go jako okres zawiści i wojny (bellum omnium contra omnes) albo jako „złoty wiek” w dziejach ludzkości, epokę harmonii i powszechnej szczęśliwości, kiedy to człowiek mógł się obyć bez władzy (vindice nullo), bez prawa (sine lege).

Pierwsze państwa rozwinęły się na rozległych terytoriach kontynentu azjatyckiego (Chiny, Indie) oraz na wybrzeżach Śródziemnomorza (Egipt, Mezopotamia). Były to państwa niewolnicze, w których praca niewolnych była podstawą produkcji. Dla postępu doktryny ważne było to, że prawie wszędzie władza najwyższa należała do jednostki - despoty. Orientalni władcy stali ponad społeczeństwem, które było silnie zhierarchizowane. Możni byli zainteresowani popieraniem jedynowładztwa, a władza zdana była na poparcie możnych.

Starożytny wschód myślał kategoriami religijnymi.

Głoszono, że ludzie są z natury nierówni. Podział społeczeństwa na nierówne części jest odwieczny i trwały; zdeterminowała go wola bogów. Każda próba naruszenia porządku społecznego oznacza obrazę bogów; ściąga na buntowników gniew boży, przy czym władca pełni rolę egzekutora.

Podstawową zasadą ideologii orientu była zasada boskości władzy państwowej, najczęściej wzmocniona wierzeniem, że władca albo sam jest bogiem, albo jest synem bądź krewnym boga, lub działa w łączności z bogiem - jest pośrednikiem między ludem a bóstwem. Nigdy władca nie jest zwykłym śmiertelnikiem, ma on władzę nad siłami przyrody, stoi na straży pomyślności swego ludu, chroni go przed złem. Ideologia boskości władcy, daje podstawy do władzy despotycznej. Monarcha był źródłem prawa on, i tylko on orzekał co jest dobre, co sprawiedliwe, a co niesprawiedliwe. Tam gdzie władca nie uważany był za boga, przyjmowano pogląd, że władca prawo otrzymuje bezpośrednio z rąk boga (kodeks Hammurabiego).

Mesjanizm i teokracja żydowska.

Najstarsza żydowska struktura społeczna i polityczna to tzw. Demokracja pustynna, oparta na zasadach równości, wolności i solidarności członków plemion. Król był zwykłym naczelnikiem plemiennym. Przeciwko wzmocnieniu monarchy występowali kapłani. To oni stworzyli doktrynę teokracji, która głosiła, że naród wybrany jest rządzony bezpośrednio przez Boga. U podstaw teokracji leżała wiara, że Bóg zawarł z narodem wybranym przymierze.

W wieku VI p.n.e. Żydzi znaleźli się w niewoli babilońskiej tzw. Wielkie wygnanie nad brzegami Eufratu i Tygrysu. Utrata niepodległości położyła kres ideologii królewskiej.

Wielkie wygnanie wyzwoliło żydowski mesjanizm.

Grecja

Cywilizacja europejska od początku rozwijała się innymi drogami aniżeli to miało miejsce w krajach wczesnego rolnictwa na Dalekim i Bliskim Wschodzie. Jej podstawy stworzyli Grecy, lud który na początku II tysiąclecia przed Chrystusem osiadł na wybrzeżach Morza Egejskiego, powstał z plemion Doryckich i Jońskich.

Grecy byli myśliwymi, pasterzami a z czasem coraz bardziej przeistaczali się w naród żeglarski i kupiecki. Kontakty z obcymi pozwalały poznawać świat i ludzi, sprzyjały przejmowaniu doświadczeń i wzorów.

Od VIII stulecie przed Chrystusem podstawową formą tego życia była polis, państwo miasto, tzn. terytorium miejskie z przylegającymi doń wsiami.

Polis uznawana była za święty dar bogów. Stanowiła nie tylko ramy dla działalności politycznej obywateli, ale była także wspólnotą religijną.

Najstarszy obraz greckiego społeczeństwa pochodzi od Homera z VIIIw.p.n.e. Iliada jest opisem wspólnoty stanowiącej monarchię, na której szczycie stoi otoczony aureolą boskości król (Agamemnnon jest naczelnym wodzem, królestwo jest dziedziczne). Charakter państwa jest jednak arystokratyczny, bohaterowie spod Troi pochodzą z grona możnych, oni najczęściej zabierają głos na zgromadzeniach, ich przymioty są cnotami arystokratów.

Symbolem władzy elity była Sparta, w której na szczycie drabiny społecznej usadowili się nieliczni obywatele (około 3000 osób), wyposażeni w pełnię praw politycznych. Górowali oni nad 80 tysiącami periojków (wolnych chłopów i rzemieślników) oraz nad 200 tysiącami hotelów (niewolnych). Zrównanie w prawach obywateli, poddanie ich surowemu systemowi norm i obyczajów, militaryzacja życia; były spartańską receptą na utrzymanie władzy przez możnych.

Heraklit z Efazu popierał rządy arystokratów. Wg niego świat istnieje wiecznie, jest on zmienny i rozumny. Rozum przenika cały kosmos; myśl rządzi wszystkim, a największą mądrością jest jej poznanie. Prawa, piękne dla bogów, nie zawsze są jednak sprawiedliwe; syntezą zatem wszystkich przeciwieństw jest „boski” rozum.

Podział społeczeństwa jest u Heraklita podziałem pionowym; linia biegnie między wolnym a niewolnikiem. Mądrych szukał on na szczycie drabiny społecznej i znajdował w szlachetnych możnych. „Najlepszy starczy w mych oczach za 10 tysięcy ludzi” - tym stwierdzeniem deklarował się jako przeciwnik demokracji.

Rządy arystokratyczne w państewkach greckich nie okazywały się na ogół trwałe. Od schyłku VI w. ewolucja zmierzała ku demokracji.

U podstaw demokracji tkwiły mocno tendencje w gospodarce: kolonizacja, handel, rozwój obrotu towarowo-pieniężnego, osłabiały pozycję wielkich właścicieli ziemskich. Okrzepnięcie struktury polis oznaczało wzrost aktywności szerokich warstw ludności wolnej i prowadziło do wzrostu ich kultury politycznej. Na agorze ukształtowała się jawność życia publicznego; znajomość ustaw i procedury prawnej przestała być monopolem elity.

Sofiści - nie udzielali jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaka forma rządów jest dobra, a jaka zła. W ich poglądach znajdowała się zarówno pochwała demokracji jak i arystokracji.

Wkład sofistów do nauki o państwie i polityce wyraża się przede wszystkim w sposobie ujmowania przez nich instytucji i konwencji społecznych. Dokonali oni wielkiego dzieła zlaicyzowania podstawowych pojęć politycznych; programowo odrzucali rozważania nad istnieniem i istotą bogów. Państwo nie jest tworem sił pozaziemskich; powstało ino z woli ludzi, jego zadania są doczesne.

Uznawali się za nauczycieli i wychowawców swych współobywateli - nie wahali się pobierać za naukę wynagrodzenia (ku zgorszeniu konserwatystów).

Poglądy sofistów są znane głównie z dialogów Platona, który był ich przeciwnikiem.

Ojciec sofistów - Protagoras - był twórcą relatywizmu społecznego: wartości społeczne są wspólnym dobrem ludzi; to porozumienie ludzi, a nie natura decyduje o biegu rzeczy. Początkowo ludzie egzystowali we wzajemnej izolacji. Dopiero po długim czasie, kiedy niebezpieczeństwa życia w odosobnieniu stały się zbyt nieznośne, ludzie (coraz mądrzejsi) zaczęli się łączyć w hordy. Hordy były szkołą nabywania kultury politycznej; to przesądziło, że ludzie w pewnym momencie porozumieli się co do powołania do życia organizacji wyższego rzędu - państwa (była to zalążkowa postać umowy społecznej). Relatywizm sofistów miał podstawowe znaczenie dla wysokiej oceny instytucji społecznych i politycznych. Podważał tezę niezmienności natury ludzkiej, prowadził do przekonania, ze konwencje, które ludzi wiążą, są zależne od okoliczności miejsca i czasu. Był też pochwałą samego zawodu nauczycielskiego.

W sferze stosunków społecznych człowiek podlega dwóm prawom - państwowego i natury. Przestrzeganie praw pochodzących od państwa jest cnotą m.in. dlatego, ze państwo jest wspólnotą ludzką. Ale prawa państwa są kruche, zmienne, nie zawsze sprawiedliwe. Lepiej przestrzegać praw natury; ich naruszenie godzi w prawdę i w konsekwencji przynosi człowiekowi straty nieporównywalnie większe aniżeli nieprzestrzeganie praw ludzkich. Koncepcja prawa natury była ledwie zamarkowana, jednak samo podjęcie problemu dualizmu prawa okaże się później potężną inspiracją dla postępu nauki prawa.

Słowo sofista jest dziś synonimem krętacza, karierowicza i retoryka.

Demokracja

Na demokrację składa się:

- Isonomia - równość praw, to równość głosu i udziału we władzy, to także równość w traktowaniu obywateli w urzędzie podatkowym, przed sądem, na agorze

- Wolność - pozwalała obywatelowi „robić to co chce i mówić to co chce” jeśli prawo nie każe inaczej. Była to zasada praworządności. Pojmowano ją jako dobrowolne ale konieczne podporządkowanie się prawu. Obywatele są twórcami prawa, zmieniają je, kiedy przestaje im ono służyć, ale dopóki obowiązuje, musi być przestrzegane - prawo jest bowiem „panem” demokracji.

- Isogamia - wolność wypowiedzi. Na zgromadzeniu ludowym każdemu przysługuje prawo do zabierania głosu. Za treść wystąpienia nie można nikogo karać ani nawet ganić.

Mekką greckiej demokracji były Ateny; stąd też wywodzili się w większości jej orędownicy. Niestety zwolennicy demokracji zajęci działalnością polityczną nie pozostawili po sobie traktatów. Najbardziej znaną pochwałą demokracji jest mowa Peryklesa na cześć poległych w wojnie peloponeskiej, spisana przez Tukidydesa.

Wszelkie prawa posiadali wyłącznie obywatele; grecka demokracja była złudna, gdyż obywatele mieli tylko wolność polityczną.

Platon V - IV w.p.n.e.

Pochodził z arystokratycznej rodziny i był konserwatystą, co w demokratycznych Atenach zamykało mu pole dla politycznej aktywności. Brutalne walki o władzę, w których poniósł śmierć jego mistrz Sokrates, pogłębiały jego pesymizm, utwierdzając w przekonaniu, że ewolucja państwa zmierza ku złemu, ze formy rządów ulegają systematycznej degeneracji. Uformowały też jego przeświadczenie o tym, że zło nie przestanie ludzi nękać dopóty, dopóki rządów nie obejmą filozofowie, albo też rządzący nie zaczną praktykować prawdziwej, idealistycznej filozofii.

Utworzył w ateńskich ogrodach Akademosa tzw. akademię. Widział w niej szkołę cnoty dla elity - przyszłych rządzących w idealnym państwie. Napisał tam liczne traktaty, między innymi dwa najwybitniejsze dzieła „Państwo” i „Prawa”.

Jako filozof był Platon ojcem idealizmu obiektywnego. Punktem wyjścia był jego pogląd, że istnieją dwa światy: świat idei i świat odbijający te idee. Pierwszy z nich - doskonały - jest identyczny z bóstwem bądź też stanowi jego twór, drugi zaś jest niedoskonałym odbiciem pierwszego. Świat idei jest absolutny; jego prawa są niezmienne i trwałe; są także oparte na zasadach hierarchii. Jedynie mędrzec może je zgłębić.

Platon był twórcą pierwszej w historii myśli politycznej, oryginalnej filozofii dziejów. Cechą tej filozofii była postępująca naprzód degeneracja ustroju. Timokracja, rządy odważnych, były jeszcze stosunkowo najlepsze. Alę wadą tego ustroju była mała stabilność. Ambitni wojownicy w miarę upływu czasu coraz bardziej stawali się amatorami luksusu i wygody; żądza chciwości wytrąciła im więc ster władzy; do głosu doszła oligarchia - rządy bogaczy. Bogacze chcieli być jeszcze bogatsi dlatego popadli w konflikt z ludem. Tak powstały demokracje - rządy ludu. Demokracja to ustrój najbardziej chwiejny. Cechują go brak dyscypliny społecznej i respektu dla władzy, anarchia, brak kompetencji rządzących i demoralizacja wśród ludu. Zręczny demagog nie ma trudności w zapanowaniu nad motłochem. I tak historyczny rozwój prowadzi do tyranii - rządy jednostki, despoty, karierowicza.

Kres tej niepożądanej ewolucji mogą położyć tylko rządy „stróżów doskonałych” - mędrców, filozofów.

Platon podzielił społeczeństwo na 3 kategorie:

Żadna z grup nie osiąga doskonałości z osobna, żadna bowiem nie funkcjonuje bez związku z pozostałymi i dopiero wszystkie razem tworzą harmonijną, bo składającą się z nierównych części, całość.

Hierarchia społeczna została oparta przez Platona na hierarchii wiedzy. Mędrcy dochodzą do pełnej prawdy przez zdobycie kluczy otwierających przed nimi tajemnice świata idei; wojownicy poznają tylko część prawdy (najmądrzejsi mogli zostać filozofami); prostacy zaś poznają zaledwie strzępy prawdy.

U schyłku życia w ostatnim swoim dialogu pt. „Prawa” dał Platon obraz innego państwa. Określił je mianem drugiego co do dobroci możliwie najlepszego. Jest to państwo, w którym rządzą wielcy właściciele ziemscy (ale bez wspólnoty rodzinnej i majątkowej). Trwałość tego państwa mają zapewnić: zakaz wyjazdu za granicę, rozbudowany system donosicielski, surowa reglamentacja życia obywateli, oraz kult religii.

Platon wywarł ogromny wpływ na rozwój wyobrażeń filozoficznych i polityczno-prawnych. Św. Augustyn przyswoił go chrześcijaństwu.

Arystoteles 384-322 r.p.n.e.

Prezentował zupełnie inną formację umysłową aniżeli jego mistrz Platon, którego ostro atakował.

Nie miał a Atenach praw politycznych. Ukończył platońską akademię, założył własną szkołę - Liceum.

Z dorobku pisarskiego Arystotelesa zachowały się dwa dzieła: „Etyka Nikomachejska” i „Polityka”.

Wierzył w poznanie rozumem, poprzedzone doświadczeniami.

Według Arystotelesa twierdzenie generalne musi mieć pokrycie w zgromadzonych faktach, uporządkowanych i przeanalizowanych. Analiza musi poprzedzać wnioskowanie.

Wg Arystotelesa świat jest dualistyczny: istnieje forma i materia. Ważniejsza jest forma (wyobrażenie). Wg niego na początku musiała istnieć czysta forma, która wszystko zapoczątkowała.

Punktem wyjścia Arystotelesowej nauki o państwie jest stwierdzenie, ze państwo należy do tworów natury (…) człowiek jest z natury stworzony do życia w państwie, taki zaś, który z natury, a nie przypadku żyje poza państwem, jest albo nędznikiem, albo nadludzką istotą. Państwo to synteza mniejszych wspólnot, rodzinnych i wiejskich; jest ono od nich jednak doskonalsze bo samowystarczalne. Celem państwa jest zapewnienie wszechstronnego rozwoju materialnych i duchowych potrzeb człowieka. Arystoteles ostro krytykował współczesnych sobie cyników za ich pogardę dla dóbr materialnych; poddawał też w wątpliwość pochodzącą od sofistów wersję państwa jako płodu ludzkich konwencji.

Dokonał klasyfikacji ustrojów (podzielił je wg tego kto rządzi i tego czy są to ustroje dobre czy złe):

Komu Państwo służy

Kto sprawuje władzę.

Wszystkim DOBRE

Jednostce ZŁE

Jednostka

Monarchia M

Tyrania T

Grupa

Arystokracja A

Oligarchia O

Ogół

Politea P - klasa średnia

Demokracja D

Kultura Hellenistyczna

Kultura Hellenistyczna to połączenie kultury Helleńskiej (greckiej) z kulturą orientalną.

Władcy hellenistyczni już od czasów Aleksandra wielkiego powrócili do kultu władcy.

Cynizm - był najstarszą szkołą hellenistyczną. Odpowiedzią cyników na pytanie jak żyć w nowej rzeczywistości, było stwierdzenie: żyć własnym życiem, kształtować swą osobowość bez oglądania się na formy proponowane przez nowe państwo.

Filozofia życia cyników była prosta. Najważniejszą wartością w życiu człowieka jest jego szczęście. Szczęście polega na cnocie, ta zaś na życiu zgodnym z naturą. Pojęcie szczęścia było tu wyzute ze wszelkiego wyrafinowania intelektualnego. Natura była równa przyrodzie; naturalne potrzeby człowieka stanowi to, co mu absolutnie niezbędne. Był to program minimalizmu życiowego, kult prostoty życia i ascezy - rozkosze cywilizacyjne przeszkadzają w praktykowaniu cnoty. Ideałem cyników był Diogenes, o którym legenda mówiła, że żył w beczce i odziewał się jednym tylko płaszczem.

Skrajny minimalizm i indywidualizm, a także pochwały dla życia na łonie biologicznie pojmowanej natury prowadziły do odrzucenia krępujących konwencji społecznych - będących nie do przyjęcia bo niezgodnych z naturą. Byli w związku z tym przeciwnikami państwa. Diogenes na pytanie skąd pochodzi, odpowiadał że jest obywatelem świata (kosmopolites).

Państwo jest złem bo stanowi twór nienaturalny, mający swój początek w działalności ludzkiej.

Epikureizm - twórcą był filozof Epikur.

Filozofia Epikurejska mówiła, że mędrzec dochodzi do wewnętrznej wolności wtedy, gdy przestaje żyć w strachu, gdy nie gnębią go troski i zmartwienia. Droga do szczęścia wiedzie wśród przyjemności. Synonimem cnoty jest bowiem używanie wszelkich doczesnych rozkoszy, które daje cywilizacja. Oczywiście trzeba umieć starannie dobierać sobie przyjemności i unikać wszystkiego co mogłoby zakłócić wewnętrzny spokój.

Epikurejczyk nie lekceważy konwencji społecznych i politycznych. Pilnuje swej własności i dba o jej pomnażanie. Nie odwraca się też od państwa. Toleruje je i uznaje za pożyteczne bo zapewnia minimum moralności, gwarantuje zewnętrzny spokój, chroni jednostkę przed zawiścią innych.

Jednak prawdziwy mędrzec nie pasjonuje się polityką; nie pociąga go służba obywatelska, podobnie jak odpychają go zobowiązania religijne. Epikurejczyk pomaga władzy, gdy wymaga tego jego bezpieczeństwo.

Stoicyzm - twórcą szkoły był Zenon z Kiton. Szkoła powstała w Atenach i przetrwała do upadku świata antycznego - przeniknęła nawet do ideologii Rzymu i Chrześcijaństwa.

Stoicki świat był rozumnym ładem i harmonią. „Świat jest rządzony przez rozum, rozum ogarnia i przenika każdą jego część”. Ten naturalny porządek kosmosu jest oparty na determinizmie - wszystkim rządzi przeznaczenie, los.

Spośród czterech natur zamieszkujących kosmos - roślin, zwierząt, ludzi i bogów, najściślejsze są związki ludzi z bogami. Łączy ich bowiem rozum, różni zaś to, że bogowie są rozumni z natury, zaś ludzie osiągają rozum własnym wysiłkiem.

Cnotę pojmowali stoicy inaczej niż cynicy. Ich ujęcie było bardziej wyrafinowane intelektualnie: ludzie z natury są dobrzy, wszelka skłonność do zła pochodzi z zewnątrz. Cnota to wartość absolutna i niepodzielna, jednakowa u mężczyzny i kobiety, człowieka i boga, niewolnika i wolnego. Ale cnoty nie sposób poddać stopniowaniu. Podział między tych, którzy są cnotliwi, a głupców jest ostry: albo się jest mędrcem, albo głupcem - stanów pośrednich nie ma, chociaż głupiec może wskrzesić w sobie bożą iskrę rozumną i stać się mędrcem.

Mądrość jest identyczna z wolnością, gdyż tylko człowiek mądry jest zarazem wolny (akceptuje oparty na rozumie porządek świata i nie próbuje go zmienić).

Stoik zawsze ma inne rozwiązanie, stoika nie można zniewolić (w sytuacji bez wyjścia może popełnić samobójstwo).

Rzym

We wczesnej republice Rzymskiej łączyły się elementy monarchii (władza konsulów), arystokracji (senat) i demokracji (zgromadzenia ludowe) - był to tak zwany ustrój mieszany. Jego pochwałę wyraźnie widać w dziele Polibiusza „Historia Powszechna”, oraz w innych dziełach.

Około II w.p.n.e. nastąpił okres kryzysu republiki. Próbę jej ratowania podjął w I w.p.n.e. Marcus Tullius Cicero (autor „O państwie”, „O prawach” „O powinnościach”). Był on pod silnym wpływem filozofii platońskiej i stoickiej. Państwo było dla niego wytworem naturalnnych skłonności ludzi do życia w zbiorowości. Państwo opiera się na sprawiedliwości - to jest przestrzeganiu prawa natury jako prawa rozumu. Prawa złe (niezgodne lub sprzeczne z prawami natury) nie są prawami; prawo naturalne jest jedynym słusznym. Opowiadał się za ustrojem mieszanym. Jednym z ważniejszych postulatów społeczno-ustrojowych jest „zgoda stanów” (concordia ordinum).

Chrześcijaństwo

Doktryna ta rozwinęła się w Rzymie w środowiskach żydowskich - jej inspiracją był żydowski mesjanizm.

W Piśmie Świętym treści polityczne znajdowały się na dalszym planie (było to spowodowane tym, iż wierzyli oni w nadchodzący koniec świata - w to, że nadejdzie on jeszcze za ich życia).

Wszelka władza pochodzi od Boga, dobry człowiek nie musi się jej obawiać, przeciwnie powinien być jej posłuszny, powinien ją czcić - oczywiście w granicach wyższego obowiązku względem Boga.

Około II w zmienia się pogląd na temat nie mieszania się do władzy. Chrześcijanie próbują rozszerzyć wpływy swej wiary, powstaje wiele dzieł - jedne namawiają do współpracy z państwem, inne przeciwnie. W tych warunkach powstał „urząd” apologetów - tj „obrońców chrześcijan”, którzy tłumaczyli i przekonywali władzę (cesarzy, urzędników itp.) że chrześcijanizm nie zagraża Rzymowi.

Pierwszym, który odważył się ukazać dualizm (dwoistość) prawa był Tertulian, który twierdził, że są prawa boże (naturalne) i ludzkie.

Około 313 r wydano tak zwany Edykt Mediolański, który uznawał chrześcijaństwo za oficjalną ideologię imperium.

Około IV w Euzebiasz biskup Cezarei stworzył teologię imperialną - to jest wiary w to, że władca imperium rozszerza swą władzę po to by łatwiej szerzyć ewangelię.

Św. Augustyn 351-430 r.n.e.

Jego pisarstwo uznawane jest za syntezę antycznej doktryny politycznej i społecznej kościoła.

Dokonał podsumowania chrześcijańskiej myśli o państwie.

Żył i tworzył w chylącym się ku upadkowi Rzymie.

Głównym jego dziełem jest „O państwie Bożym”.

Twierdzi, że dla Boga nie istnieje pojęcie czasu, podział na zbawionych i nie, już się dokonał - śmiertelnik może zostać zbawiony tylko z woli Boga, a nie poprzez własne czyny.

Świat nie ma początku, nie ma też końca.

Ludzie zostali podzieleni. Jedni należą do Civitas Dei (państwo Boga) drudzy do Civitas Fernea (państwo szatana). Członkowie Civitas Dei to pielgrzymi - ich pobyt na ziemi jest tylko epizodem w drodze do szczęścia.

To Bóg dał ludziom państwo. Stworzył je bo ludzie są ułomni i bez władzy zjadaliby się „jako ryby”.

Wyróżnił 3 rodzaje norm:

Średniowiecze

Otwiera je rozpad imperium rzymskiego a zamyka przełom gospodarczo-polityczno-społeczno-intelektualno-ustrojowy XVIw.n.e.

Średniowiecze dzieli się na:

Doktryna średniowiecza nie odrzucała dorobku antyku w całości; była jego kontynuacją, jednak o tyle tylko, o ile pozwalała na to nowa rzeczywistość. Średniowiecze stworzyło nową formację - feudalizm.

Średniowiecze myślało kategoriami religijnymi; wyrażało swe poglądy na świat poprzez pryzmat prawd objawionych, spisanych w świętych księgach. Zasadniczą cechą doktryn tej epoki było uznanie nadrzędności religijnej sfery życia nad wszystkimi innymi. Cele nakreślone ludziom w religii identyfikowano jako ostateczne - najwyższe. Głoszono, że człowiek nie doszedł sam do poznania prawdy religijnej, że została mu ona objawiona, a jej źródłem są teksty święte, które w sposób wiążący określają również zasady „ziemskiego” współżycia społecznego i politycznego. Zasada nadrzędności religijnej sfery życia łączyła się z tezą, że tylko to, co głoszą prawdy objawione, jest prawdziwe, zaś wszystko inne to fałsz - zasługująca na potępienie herezja. Posługując się tą konstrukcją średniowiecze uzasadniało wojny religijne, nietolerancję, prześladowania, wyprawy krzyżowe i świętą inkwizycję.

Zasada prymatu religijnej sfery życia nad świecką ciążyła w sposób zdecydowany na uzasadnieniu feudalnych, średniowiecznych struktur społecznych, kształtowała miejsce jednostki w świecie doczesnym, rzutowała na średniowieczną teorię prawa; stworzyła i upowszechniła teorię kruchości i tymczasowości państwa ziemskiego, prowadziła do ideologii podporządkowującej to państwo i jego aparat, woli władzy duchownej - poza kościołem nie ma zbawienia.

Doktryna ta mówiła, że człowiek słucha prawa państwa, ale przede wszystkim podlega nakazom prawa bożego, oraz jego interpretacjom podsuwanym przez duchownych. Tworem Boga jest państwo, które jest strukturą przejściową, realizującą jednak cele boże. Wprawdzie jest ono niedoskonałe, ale u podstaw jego bytu tkwi zadanie przygotowania ludzi do zbawienia. Spełnia więc określoną funkcję w bożym planie zbawienia świat. Takie państwo nie może pretendować do suwerenności. Jedynym suwerenem jest głowa kościoła - papież, który jest nieomylny bo natchniony przez boga. Papież jest najwyższym po bogu sędzią władzy świeckiej, on rozstrzyga czy państwo dobrze czy źle wypełnia swą misję.

Bizancjum

Mimo upadku cesarstwa zachodniorzymskiego nie upadła idea jedności Imperium Rzymskiego. Idea ta przetrwała, a nawet ugruntowała się na Wschodzie, w cesarstwie Bizantyjskim. Bizancjum było teraz głównym pretendentem do władztwa światowego, a doktrynalną podstawę tych aspiracji stanowiła teza o rzymskości wschodniego cesarstwa. Cesarz Bizantyjski nosił tytuł władcy Rzymian.

Ludność Bizancjum była niejednorodna - mówiła różnymi językami, składała się z różnych grup etnicznych. Aby zintegrować te elementy wprowadzono jako język państwowy łacinę, wprowadzono również silną władzę Cesarską.

Ideologią był cezaropapizm - bizantyjska doktryna imperialna, która miała zapewnić jedność i potęgę państwa. Doktryna ta łączyła tradycję rzymskie (pryncypatu i dominatu) z elementami chrześcijańskimi; wpływy hellenistyczne z wątkami orientalnymi. Cezaropapizm łączył w jednym ręku władzę świecką z duchowną; cesarz uznawany był za naśladowcę Boga - mimetes dei.

Cesarz był głową kościoła, a wspólnotę chrześcijan utożsamiano ze wspólnotą państwową. Wprawdzie najwyższą władzę w kościele sprawowało kolegium patriarchów (Rzymu, Aleksandrii, Konstantynopola, Antiochii i Jerozolimy) ale była to władza formalna. Faktyczną władzę sprawował cesarz, który zwoływał konsylium, na którym przewodniczył, on też nadawał jego uchwałą wiążącą moc i wymuszał dla nich posłuszeństwo.

Ważną tamą dla absolutyzmu cesarza był fakt, że w Bizancjum nie było zasady dziedziczności - tron był elekcyjny. To Bóg inspirował senat, wojsko i lud do elekcji takiego a nie innego władcy; gdy cesarz ginął w przewrocie pałacowym uznawano, że Bóg się od niego odwrócił.

Uniwersalizm papieski - Papizm - Papalizm

Papalizm (papizm) - doktryna głosząca uniwersalną, ogólnoświatową suwerenność papieża - i duchowną i świecką.

Wielkie znaczenie dla postępu papizmu miał słynny spór gregoriański o inwestyturę biskupów, pomiędzy papieżem Grzegorzem VII Hildebrandem a cesarzem Henrykiem IV. W toku sporu cesarz został dwukrotnie ogłoszony przez papieża za pozbawionego władzy. Kanossa - symbol ukorzenia się cesarza.

Wg Tej doktryny państwo jest w swej istocie tworem grzesznym, niedoskonałym. Ma ono rację bytu tylko wtedy gdy realizuje postulaty sprawiedliwości Bożej. Znaczy to, że tylko państwo pobłogosławione przez kościół może być organizacją pożyteczną i miłą Bogu. Na czele tegoż kościoła stoi papież, namiestnik Boga na ziemi, jedyny władca uniwersalny, głowa wszystkich panujących. On jeden jest prawdziwym cesarzem, on jeden ma prawo do noszenia insygniów władzy najwyższej. Papież jest najwyższym sędzią i może usuwać władców z tronu, a ludność zwalniać z obowiązku posłuszeństwa władcy; papież odpowiada tylko przed Bogiem.

Doktryna krzyżowa była świadectwem absolutyzmu papieskiego. Rozwinęła się w pełni w XIIw. Ukazywała ona krucjaty papieskie jako dzieło boskiej inspiracji, jako realizację Biblijnego obrazu marszu ku ziemi obiecanej. Udział w wojnie krzyżowej i śmierć z rąk pogan przedstawiano jako sukces przed obliczem Boga.

Teorie uzasadniające Papizm:

  1. Teoria jedności świata - świat jest zbudowany podobnie jak ludzki organizm, nie może mieć zatem dwóch głów - świeckiej i kościelnej. Dlatego głową jest papież.

  2. Teoria kościoła - duszy i władzy świeckiej - ciała. Istnieje hierarchia bytów - bytem najwyższym jest byt uduchowiony - papież.

  3. Teoria wyższych zadań papiestwa i niższych celów państwa. Tylko papież wskazuje cele ostateczne.

  4. Teoria kościoła jako instytucji doskonałej i państwa jako tworu grzesznego. Papież może uchylić postanowienia władcy świeckiego, gdy te są grzeszne; może też usunąć cesarza, gdy ten nie słucha jego nieomylnych rad.

  5. Teoria wikariatu - po śmierci cesarza władza wraca do papieża. W okresie bezkrólewia na tronie cesarskim zasiada papież jako wikariusz Chrystusowy.

  6. Teoria dwóch mieczy - bóg dał Piotrowi dwa miecze - jeden symbolizujący władzę świecką, drugi władzę duchowną. Papież jako jedyny może dysponować mieczem władzy świeckiej. Zatem władza cesarska ma źródło w woli papieża. Papież oddał władzę świecką cesarzowi bo kościół brzydzi się krwią.

  7. Teoria darowizny Konstantyna - oparta o fałszywe dokumenty darowizny

  8. Teoria papieża jako reprezentanta ludu rzymskiego.

Monarchie narodowe

W XII w. monarcha stawał się symbolem jedności; jego potęga wyrażała narodową świadomość. Monarcha wznosił się w wyobrażeniach potocznych nad lojalności lenne, a jego potęga stanowiła uosobienie narodowej dumy i miarę suwerenności państwa. Nadal trwały w świadomości społecznej wyobrażenia o sakralnych treściach monarchii.

W służbie tezy monarchicznej oraz idei suwerenności państwa podkreślano chętnie zwłaszcza dwie zasady: zasadę cesarskości państwa oraz kultu narodowych tradycji.

Nie bez wpływu tradycji justyniańskiej uznawano, że władza króla jest równa władzy cesarskiej: rex imperator in regno suo - król jest cesarzem w swoim królestwie. Zjawisko nadawania monarchom tytułu cesarza miało charakter niemal powszechny. Prawda, że tytuły cesarskie nie kryły w sobie tendencji ekspansywnych, jednak były konkurencją dla ideologii niemiecko-rzymskiego cesarstwa światowego, przypisującego cesarzowi władztwo nad królami. Podkreślały one równorzędność między państwami i służyły tezie o pełnej wolności kraju .

„Cesarska” doktryna przyznawała poszczególnym władcom liczne prawa suwerenne, które według ideologów uniwersalizmu cesarstwa niemieckiego (i Bizantyjskiego) były udziałem tylko cesarza. Wśród tych iura maiestatis wymieniono: 1) prawo króla-cesarza do tworzenia i nadzorowania urzędów; 2) prawo do sprawowania najwyższego wymiaru sprawiedliwości (nie podlegającego żadnej apelacji); 3) wyłączne prawo do prowadzenia wojny; 4) prawo do skarbu publicznego i ściągania podatków; 5) prawo do tworzenia prawa; 6) prawo do fundowania uniwersytetów, znoszenia infamii, legitymowania dzieci nieślubnych itp..

W XIII i XIV w na czoło haseł ideologii monarchicznej wysuwał się protest przeciwko publicznemu uniwersalizmowi. I tak, teoria regis exempti uzasadniała „wyjęcie” monarchy spod władzy cesarskiej. Twierdzono coraz częściej, ze cesarstwo nie dysponuje żadnymi prawami uniwersalnymi, że jest ono takim samym państwem jak każde inne. Protest przeciwko uniwersalizmowi cesarskiemu szedł w parze z protestem przeciwko zwierzchności papieskiej. Na przełomie XIII i XIV w. Doszło do ostrego konfliktu między królem Francji Filipem Pięknym a papieżem Bonifacym VIII. Odpowiedzią na próbę papieskiej interwencji w sporze Francji z Anglią była teza Filipa, że w sprawach państwowych nie uznaje on nad sobą niczyjego zwierzchnictwa. Papieski argument; że nieposłuszeństwo monarchy wobec najwyższego władcy to wystarczający powód do wyłączenia króla ze społeczności katolickiej i do zwolnienia jego poddanych z lojalności; został uznany przez Filipa za herezję, która prowadzi do gwałtu na cudzych wolnościach i prawach. Teza Filipa została zatwierdzona przez Stany Generalne, a publicystyka lojalnie wystąpiła w obronie niezależności władzy królewskiej. Podkreślała ona, że papież nie ma monopolu na władztwo nad duszami. Suwerenny monarcha podlega tylko Bogu. Władza monarsza jest ważniejsza od papieskiej bo monarcha rządzi z woli Boga i ludu, a papież tylko z woli boga.

Teoria reprezentacji - rozwijała się znacznie bujniej, bo miała swoje źródła w powstawaniu stanowych parlamentów. Parlamenty dawały królom możliwość rozwiązywania spraw państwowych wespół z najbardziej aktywnymi siłami społeczeństw; dla stanów zaś były rodzajem organu ułatwiającego udział w rządzeniu krajem i obronę klasowych i warstwowych interesów. U kolebki teorii reprezentacji tkwiła też rozwijająca się zasada osobowości prawnej państwa, uznająca państwo za fikcyjną osobę, w której miejsce poszczególnych członów określone jest bardzo ściśle na podobieństwo miejsca części organizmu człowieczego. Osoba prawna nie może działać sama, musi mieć swego reprezentanta. Reprezentantem całego "ciała" jest oczywiście król, ale posłowie w parlamencie reprezentują swoje stany lub też -jak w Anglii -swoje terytoria. Dopiero bardzo powoli brała górę teza, że parlament to reprezentacja całej wspólnoty. Celem reprezentacji było wyrażanie zgody na ważne decyzje. Sięgnięto tu do starej rzymskiej zasady, mówiącej, że to co dotyczy wszystkich, powinno być przez wszystkich aprobowa­ne. Z czasem aprobatę wszystkich zastąpiono zgodą "pełnomocników wszystkich", przyjęto też zasadę, że reprezentanci poszczególnych korporacji decydują większością głosów. Tak tworzyły się w późnym średniowieczu zasady funkcjonowania reprezentacji stanowych. Już w drugiej połowie XIII w. doszło do praktyki zasięgania "rady" lub "zgody" parlamentów. Działalność reprezentacji stanowych była różna, wyrażała aktualne układy sil. Następna epoka rozwinęła wokół ich kompetencji burzliwą dyskusję.

Renesans XII i XIII w.

Renesansem XII i XIII w (prerenesansem) nazywamy klimat filozoficznego fermentu i dyskusji politycznej, który ogarnął elitę średniowiecznych intelektualistów na tle wielkiego zwrotu ku starożytności, ku jego kulturze, filozofii i doktrynie politycznej. Zapleczem tego zwrotu były procesy ekonomiczne i postęp urbanizacji.

Rosła ranga uniwersytetów, które stawały się centrum nauki i nauczania. Miasta były widownią częstych wystąpień antypapieskich. Dla duchowieństwa miasta były siedliskiem rozpusty i braku morale.

Miasta buntowały się również przeciwko panom świeckim, którzy uciskali je i poniżali. Niepracujący arystokraci cieszyli się tu równie miernym szacunkiem jak żebrzący mnisi. Ideologia komunalna odważnie wypowiadała hasło wolności od władzy panów, głosiła ideę pokoju i gwałtownie protestowała przeciwko wojnom prywatnym i anarchii. Najbardziej aktywne i silne komuny północnowłoskie brały na siebie ciężar obrony wolności i honoru Italii. Najbardziej aktywne i silne komuny północnowłoskie brały na siebie ciężar obrony wolności i honoru Italii.

Awerroizm łaciński. Wiek XII dokonał odkrycia dzieła Arystotelesa, najbardziej racjonalistycznej i realistycznej filozofii antyku. Wpływ Arystotelesa zrewolucjonizował średniowieczne szablony myślenia zaważył decydująco na klimacie ideowym i intelektualnym prerenesansu. Arystoteles uczył przecież szacunku dla faktów i politycznych realiów.

W Europie Zachodniej dobrze były w XIII w. znane poglądy najwybitniejszego arystotelika arabskiej Hiszpanii -Ibn Roszda, zwanego Awerroesem. Dały one początek nurtowi tzw. awerroizmu łacińskiego.

Awerroiści wywiedli z interpretacji dzieł Arystotelesa szereg tez, które były ewidentnie sprzeczne z nauką kościoła. Przyjmowali teorię wieczności świata i rodzaju ludzkiego. Odrzucali dogmat o nieśmiertelności duszy, twierdząc, że przywilej nieśmiertelności przysługuje tylko całemu rodzajowi ludzkiemu. Ludzkie szczęście -stwierdzali -jest szczęściem doczesnym; cnotą jest tylko to, co jest zgodne z naturą. Awerroiści głosili też teorię tzw. podwójnej prawdy. Teoria ta -wychodząc z założenia, że istotną filozoficzną treścią ksiąg i nauk religijnych jest nie ich sens dosłowny, lecz alegoryczny -łączyła z tym pogląd, że punkty widzenia wiary i filozofii są różne. A zatem filozof ma prawo ustalać prawdy rozumowe, nawet jeśli są one sprzeczne z Pismem Świętym. Z poglądu tego wysnuto tezę, że dwa sprzeczne twierdzenia -filozoficzne i religijne, mogą być równocześnie prawdziwe. W ten sposób awerroiści bronili przed atakami teologów autonomii rozumu i prawdziwości rezultatów badań naukowych, nie kwestionując przy tym jawnie dogmatów religii.

Tomasz z Akwinu

Wzrastająca popularność awerroizmu i filozofii nominalistycznej stawiała kościół w trudnej sytuacji, gdyż oparta dotąd na augustynizmie filozofia chrześcijańska średniowiecza nie była już skuteczną przeciwwagą nowych prądów. Kościół został więc zmuszony do rewizji elementów tradycyjnej doktryny, które pozostawały w rażącej sprzecz­ności z postępem wiedzy teoretycznej i empirycznej. Potrzebna była nowa synteza, taka, która by m.in. przez adaptację arystotelizmu dla potrzeb chrześcijaństwa mogła być skutecznym antidotum na ideową penetrację "heretyckiego" awerroizmu łacińskiego. Syntezę tę stworzył Tomasz z Ak­winu (1225-1274), dominikanin z profesji, arystokrata z pochodzenia.

Tomasz nie podzielał pesymistycznych ocen Augustyna na temat upadłej i dogłębnie zepsutej natury człowieka; odrzucał papalną tezę, jakoby instytucje i konwencje społecz­ne były z gruntu złe i ex definitione zasługiwały na potępienie.

Twierdził, iż między prawdami nauki a wiary nie powinno być sprzeczności. Istnieją pewne nauki, które z punktu widzenia religii są obojętne; te należy rozwijać. Zasadą jednak powinno być, że nauka interesuje się wyłącznie tym, co służy umacnianiu religii. Jedynie bowiem teologia jest nauką o dogmatach objawionych przez Boga stąd jej aspiracje do roli nauki nauk są w pełni uzasadnione. Kiedy więc rezultaty badań empirycznych okazują się sprzeczne z prawdami objawionymi, wyższość prawd objawionych nie może podlegać dyskusji. W ten sposób, przy pozorach pewnego liberalizmu, Tomasz utrzymywał dawną granicę, poza którą nauki (w tym także filozofia) nie mogą się rozwijać. Tą granicą było -po staremu -Objawienie.

W sprawach państwa i społeczeństwa uważał Tomasz, że tak jak źródłem powstawania społeczności ludzkiej jest ludzka natura, tak i władza państwowa pochodzi tylko pośrednio od Stwórcy. Boska jest tylko sama zasada władzy (Principium praelationis), natomiast każdy konkretny ustrój tworzą ludzie. Ale to nie znaczy, że zadania państwa są tylko doczesne; przeciwnie -państwo ma również prowadzić ludzi ku wiecznej szczęśliwości, ma im tworzyć warunki potrzebne do zbawienia. Tymi warunkami są przede wszystkim: pokój - Pax oraz porządek - ordo, czyli hierarchiczna struktura społeczeństwa.

Tomistyczny obraz społeczeństwa to optimates (połączeni w jedną grupę najwięksi feudałowie duchowni, i świeccy), populus honorabilis (ci, którzy nie są magnatami, ale posiadają majątek, pozwalający żyć z cudzej pracy) oraz vilis populus (ci, którzy majątku nie posiadają). Kryterium stanowe zostało tu zastąpione zróżnicowaniem wedle majątku.

Człowiek hołubi w sobie dwa cele, dwie różne natury - stwierdzał Tomasz, jako istota ziemska, jako cząstka społeczeństwa zorganizowanego w państwie podlega on władzy świeckiej. Lojalność i posłuszeństwo wobec tej władzy są zasadą. Ale człowiek to również istota obdarzona nie śmiertelną duszą. Podlega więc Bogu, a bezpośrednio władzy duchownej. Oczywiście, cele niebieskie są wyższe od doczesnych; są one ostateczne, podczas gdy tamte tylko cząstkowe, ograniczone. Jest zatem konieczne -konkludował Tomasz -aby ten, kto prowadzi do celu dalszego (czyli kościół), czuwał również nad tą drogą, która zmierza do celu bliższego.

Organizacja państwowa, stwarzająca człowiekowi warunki ułatwiające mu uzyskanie odpuszczenia grzechu i prowadząca go pod przewodem Kościoła do bram raju, jest obowiązana do aktywnej walki z tymi, którzy tym zadaniom stają na przeszkodzie, tzn. heretykami i wolnomyślicielami. Z wielką otwartością uzasadniał Tomasz działalność inkwizycji i politykę siły w stosunku do kacerzy.

Teoria prawa. Najwyższym prawem jest prawo wieczne (lex aeterna) -najwyższa mądrość boża. Wyrażają je reguły, wedle których Bóg rządzi światem. Prawo wieczne jest wszechobecne. Jego odbiciem w mózgu ludzkim jest prawo natury (lex naturalis) -wyraz współudziału rozumnego człowieka w bożej mądrości. Rozumny człowiek jest bowiem w stanie pojąć, co jest dobre, a co złe.

W tomistycznej koncepcji prawa natury tkwiło założenie, że człowiekowi właściwe jest naturalne dążenie do dobra. Ale prawo natury daje człowiekowi tylko bardzo ogólne reguły postępowania, a poza tym naturalne skłonności do dobrego nie wystarczają, by doprowadzić go do doskonałości. Potrzebna jest dyscyplina, powstrzymująca ludzi od złego siłą i strachem. Dlatego uprawnieni ustawodawcy szczegółowo ustalają, jak należy nakazy i zakazy prawa natury egzekwować w praktyce. Tak powstaje prawo ludzkie (lex humana). Prawo stanowione (lub sankcjonowane) przez kompetentną władzę państwową jest więc konkretyzacją prawa natury i nie może go naruszać. Prawo pozytywne sprzeczne z regułami prawa natury nie jest prawem i zwalnia poddanych od obowiązku jego przestrzegania. Ale i to prawo nie wystarcza. Człowiek jest istotą ułomną, stoi przed celami, których osiągnięcie nieraz przekracza jego możliwości. Dlatego zachowanie się człowieka reglamentuje także boskie prawo pozytywne (lex divina). Treści tego prawa zawarte są w Piśmie Świętym i nauce Kościoła.

Epigoni i prekursorzy.

Początek XIV stulecia wstrząsnął podstawowy­mi kanonami średniowiecznej ideologii, ujawnił w niej elementy wyrażające protest przeciwko temu, co stare, a zarazem sprzyjające nowej tworzącej się rzeczywistości.

Koncyliaryzm był odpowiedzią na doktrynę pełnej władzy papieża w kościele. Jego przedstawiciele krytykowali prymat papieski i władzę najwyższą w kościele oddawali w ręce kolegium biskupów, soboru. Rozwinęli oni naukę o kościele jako korporacji, której papież jest tylko głową. Odzierali też papieską władzę z aureoli nieomylności, twierdząc, że nieomylny jest tylko kościół powszechny. Byli wreszcie zgodni co do tego, że papież może być sądzony w kościele, a nawet usunięty od urzędu przez sobór lub kolegium kardynalskie, jeżeli popadnie w herezję.

Dante Alighieri

Zdecydowanie występował jako obrońca autonomii filozofii w stosunku do teologii, co niewątpliwie wywarło wpływ na kształt jego wywodów o stosunku państwa i jego władcy do kościoła i papieża. Obraz koncepcji politycznej Dantego ukazują liczne jego dzieła; podstawowe propozycje zawiera jego traktat De monarchia (O monarchii), napisany ok. 1310 r.; ocena stanu politycznego świata najgłębsza jest w Boskiej Komedii.

Dante z dużą dozą pesymizmu oceniał współczesną sobie rzeczywistość. Światem rządzą głupi, gnuśni i występni. Włochy przypominają statek bez sternika podczas wielkiej burzy, ojczysta Florencja to nowy Babilon. Wielką nierządnicą jest kuria papieska; nie lepsi są lokalni książęta i monarchowie.

Celem uniwersalnego państwa miała być doczesna szczęśliwość rodzaju ludz­kiego (civilitas humana). Dante odrzucał średniowieczny kanon, że państwo to element w bożym planie zbawienia ludzkości, a więc organizacja o zadaniach pozaziemskich, czasowych i cząstkowych. Cel państwa to pełne zaspokojenie fizycznych i duchowych potrzeb człowieka. Możliwe jest to przy zachowaniu pokoju; ten zaś może zagwarantować tylko władca światowy, który nie ma żadnego interesu w tym, by pokój i spokój ludzi mącić. Dlatego monarcha musi być silny, musi być wyposażony w pełnię środków działania nieodzownego dla realizowania celów państwa. Ale tylko w tym sensie jest on panem swoich ludów. Ze względu na cel państwa jest ich sługą.

Hegemonem monarchii powinien być lud rzymski, a cesarzem - cesarz rzymski.

Nie ma oczywiście mowy o zależności monarchii światowej od kościoła, ale nie ma też wykluczenia współpracy dwóch równorzędnych partnerów. Obie instytucje w równym stopniu mają swoje źródło w Bogu. Istotny jest jednak warunek współdziałania: kościół nie może mieszać się do polityki, podobnie jak nie może interweniować w dziedzinę filozofii. Filozofia bowiem to nauka o zadaniach całkowicie doczesnych, nie może podlegać teologii.

Marsyliusz z Padwy

Po ogłoszeniu swego fundamentalnego dzieła Defensor pacis (Obrońca pokoju) został przez kościół uznany za heretyka Schronienie znalazł na dworze cesarza Ludwika bawarskiego.

Pismo święte może być wykorzystywane dla uzasadnienia spraw doczesnych, ale tylko wtedy, gdy wspiera prawdy wywiedzione drogą spekulacji intelektual­nej z pomocą rozumu.

Państwo jest płodem woli ludzi, a jego doskonałość wyraża się w kompletności środków, jakimi ono dysponuje dla zaspokojenia wszystkich potrzeb ludzkich. Państwo to stróż bezpieczeństwa i pokoju między ludźmi, gwarant harmonijnego ładu w społeczeństwie, toteż do najważniejszych jego zadań należy tępienie występków i rozstrzyganie nieporozumień. Podstawową treścią państwa jest władza (pars principans) -rząd. Rząd musi być monopolistyczny; w jego ręku muszą się koncentrować wszystkie funkcje przymusu, a więc i administracja, sądownictwo, i obowiązek kontrolowania urzędników. Wszystkie te funkcje są udziałem władzy niezależnie od formy ustroju (co do tej ostatniej autor zajmował neutralne stanowisko). Silny rząd nie miałby jednak żadnych szans przeobrażenia się w tyranię, działałby bowiem w granicach obowiązującego prawa. To zaś pochodziło od ludu. Dwa zespoły racji tłumaczą doskonałość tej zasady ustroju. Pierwszy sprowadzał się do tezy, że ludzie chętniej słuchają praw, które sami ustanowili, że wolą nawet gorsze prawo, jeśli tylko pochodzi ono od nich samych. Ustawodawstwo ludowe gwarantuje więc lepsze funkcjonowanie prawa, więk­szą jego skuteczność. Drugi walor powierzenia ogółowi mocy prawotwórstwa wyraża się w tym, że lud lepiej aniżeli jednostka rozpoznaje swoje dobro i bardziej go pragnie; a zatem wola ogółu daje rękojmię stanowienia na ogół lepszych norm, nie mówiąc już o tym, że prawodawcza funkcja ludu ułatwia sprawowanie skutecznej kontroli nad działalnością rządu.

Do ustanowienia prawa nie trzeba jednomyślności; wystarcza, że zaaprobuje je większość.

Marsyliusz zakwestionował teorię dualizmu prawa ludzkiego i "wyższego” prawa Boga czy natury. Prawo boże będzie normą sensu stricto dopiero w życiu niebieskim -twierdził autor, bo dopiero wtedy będzie ono opatrzone sankcją. W życiu doczesnym stanowi tylko doktrynę, tj. zespół nie wiążących zaleceń, których ocena należy do ludzi i tylko do nich. Nie można też mówić o prawie natury jako o systemie prawa obowiązującego. Marsyliusz odrzucał myśl św. Tomasza, jakoby prawo ludzkie musiało być konkretyzacją prawa naturalnego. Dowodził, że prawem natury są w istocie normy prawa ludzkiego, cieszące się powszechną aprobatą wśród narodów świata. Prawem jest zatem norma pochodząca od uprawnionego ustawodawcy, którym jest lud (lub jego delega­ci), i opatrzona sankcją przymusu. Liczy się forma prawna: nie musi być prawo ani "dobre", ani "sprawiedliwe", ani tym bardziej "zgodne z porządkiem bożym"; ważne jest tylko to, czy pochodzi od ludu i jest egzekwowane przez aparat państwa.

Wyprzedzał w końcu Marsyliusz swą epokę; gdy rozważał kwestie kościoła i jego stosunku do państwa. Odmawiał on kościołowi charakteru korporacji (szedł więc dalej aniżeli koncyliaryści), ujmował go jako wspólnotę wiernych, zorganizowaną na zasadach dobrowolności. Kryterium przynależności do tej wspólnoty jest subiektywna wiara chrześcijanina. Kościół może wprawdzie wprowadzać pewne formy organizacji, które umożliwiają zaspokajanie religij­nych potrzeb członków wspólnoty, nie mogą to jednak być formy zakłócające porządek w państwie. Państwo i kościół nie są bowiem równorzędnymi partnerami; stosunek kościoła do państwa musi kształtować się na zasadzie stosunku części do całości.

Odrodzenie - Renesans

Humanizm

Odrodzenie wyrażało nowe nurty związane z postępem techniki oraz nowy obraz struktur społecznych jako następstwo przemian ekonomicznych.

Odrodzenie symbolizowało nowy stan wiedzy o świecie, "rewolucję intelektualną".

Odrodzenie było przewrotem w pojęciach religijnych i renesansem w kulturze duchowej - humanizm.

Odrodzenie to też odzwierciedlenie nowej geografii politycznej świata i nowej wizji państwa i władzy.

Liczba ludności żyjącej z pracy pozarolniczej była coraz większa. Handel rzemiosło i pobieranie zysku stawały się zajęciem godnym natury człowieka, nie przynoszącym mu hańby. Bogate mieszczaństwo wcale nie najgorzej wykorzystywało swe atuty w walce ze szlachtą. Jego politycznym partnerem stawał się potrzebujący wojska i pieniędzy monarcha.

Przede wszystkim jednak wiek XVI dokonał „odrodzenia” antyku. Wracano do dawnych wyobrażeń Greków i Rzymian, wydobywano z zapomnienia stare pomniki kultury pogańskiej.

Wskrzeszano też dziedzictwo ksiąg biblijnych, z pietyzmem i szacunkiem docierano do czystego słowa Chrystusa i proroków. Szukano wzorów i natchnienia w naukach Platona i Arystotelesa, przypominano teksty pisarzy rzymskiej republiki.

Ale nie był to "prosty cud zmartwychwstania". Dziedzictwu kultury antycznej nadawano nowe treści; nie zawsze jeszcze były one w pełni racjonalne, ale zawsze wypełniano je realizmem i oceniano z perspektywy potrzeb jednostki.

Odrodzenie nie odrzuciło religii, zgłaszało jednak kategoryczny protest przeciwko tradycji kościelnej.

Programem epoki stał się powrót do czystego słowa bożego, do religii naturalnej, do tego, co Bóg-Chrystus pozostawił w Piśmie Świętym.

Wyciągano z tego dwa wnioski: po pierwsze stwierdzano, że tylko Pismo Święte głosi prawdę, a wszystko to, co narosło wokół Pisma, mija się z nią. Po drugie brał górę pogląd, że każdy, kto chce poznać prawdę słów Chrystusa, może to zrobić sam. Człowiek bowiem to indywiduum, które władne jest dokonywać własnej interpretacji słowa bożego. Indywidualizm sprzyjał tezie, że jednostka nie potrzebuje żadnego pośrednictwa w docieraniu do prawd wiary. Niepotrzebne są zatem autorytatywne interpretacje, wygotowywane i cen­zurowane przez kościół, jego urzędników i wszelkich "apostołów". Tym bardziej zbędny jest dla poznania wiary Chrystusowej aparat kościelny, uprawiający świeckie formy wyzysku; zbędny jest też majątek duchowieństwa, zbędne są annaty, dziesięciny i inne świadczenia na rzecz kleru, nieodzowne dawniej dla uzyskania zbawienia.

Ideałem epoki była jednostka wielkoduszna i życzliwa dla innych, tolerancyjna i aktywna, odważna i utalentowana.

Niccolo Machiavelli

Jak inni wielcy humaniści, opierał swe wnioski na obserwacji życia i ustalaniu prawidłowości społecznych procesów. Dał świetną lekcję związania teoretycznych konstrukcji z regułami autentycznej politycznej gry.

Odsłaniał tajniki rządzenia, pokazywał faktyczne motywy działania wład­ców i faktyczne cele tych działań; pozbawiał je metafizycznych i irracjonalnych osłon. Laicyzm prowadził go do rezygnacji z wierności religijnym autorytetom i dziedzictwu religijnej tradycji (Machiavelli nie wierzył w Boga, doceniał jednak społeczną funkcję religii).

Głosił że człowiek jest sam kowalem własnego losu, że aktywność władcy oraz prawo mogą zmienić człowieka.

Machiavelli należy też do najbardziej kontrowersyjnych pisarzy czasów nowożytnych. Już w połowie XVI w. jego obraz spalono symbolicznie na stosie. Papież Paweł IV oficjalnie potępił jego dzieła, a sobór w Trydencie umieścił je na indeksie. Jego najlepsze dzieła: „O sztuce wojennej” , „Rozważania nad pierwszymi dziesięcioma księgami Tytusa Liwiusza” , „Książe”.

Uważał, że ludzie z natury są źli i podstępni.

Podstawą wnioskowania jest doświadczenie - rezultat obserwowania rzeczywistości. Kontemplowanie abstrakcyjnych idei dobra i sprawiedliwości jest niepotrzebnym balastem. Dla praktyki liczy się nie to co chciałoby się robić, ale to co faktycznie ludzie czynią.

Machiavelli twierdził, że wszechświat jest odwieczną harmonią. Podobnie planeta ziemska. Dobro i zło równoważą się tu.

Państwa powstają w cyklicznym rozwoju tj. spadają na dno, a gdy już niżej nie da się spaść zaczynają wznosić się.

Zachowanie człowieka poddane jest zawsze dwóm zasadom: Fortunie i Virtu.

Fortuna to los, i coś od jednostki niezależnego; to zespół wydarzeń, których nie można przewidzieć.

Fortuna przesądza zatem tylko część ludzkich czynności. Inne zależą od Virtu - przedsiębiorczości człowieka, jego zdolności rozumowania i przewidywania, od energii i aktywności jednostki. Jest przy tym regułą, że Fortuna najchętniej zarzuca swe pęta na słabych, biernych, mało ambitnych. Życie sprzyja więc śmiałym; wybitni i aktywni mogą zmniejszyć Fortunie pole jej działania; mogą ograniczyć jej kaprysy. I władcy muszą o tym wiedzieć. Ale władcy muszą też wiedzieć, że z natury ludzie są bardziej skłonni do złego aniżeli do dobrego.

Dyktatura księcia - technika rządzenia. Wśród powszechnego zepsucia potrzebna jest twarda władza absolutna monarchy. Dyktatura jest nieodzowna głównie dlatego, że nowy ustrój musi na wstępie rozprawić się ze swoimi wrogami.

Polityka nie ma nic wspólnego z moralnością - nie jest ani moralna, ani niemoralna. O ile kryterium moralności jest dobro czy zło danego czynu, o tyle w polityce liczy się jej skuteczność - historia nie ocenia krytycznie tych którzy zwyciężyli. Sukces w polityce dyktowany jest racją stanu, usprawiedliwia w pełni czyny uchodzące za złe.

Nieprzyjemne obowiązki zrzuca Książe na innych, sam rozdaje zaś nagrody. Akty terroru - podobnie jak wszystkie niepopularne decyzje - powinny być skomasowane, akty łaski zaś starannie rozłożone w czasie. Władca powinien zachować pozory łaskawości, prawości, ludzkości itp. Powinien je jednak łamać w razie potrzeby. Siłę i terror można i należy łączyć z podstępem i zdradą. Niedotrzymanie słowa staje się cnotą gdy wymaga tego racja stanu.

Wezwanie do dyktatury księcia było wielkim patriotycz­nym programem dźwignięcia Włoch z upadku, receptą bezpośredniego działa­nia, które miało doprowadzić do politycznego zjednoczenia kraju. Tylko absolutyzm monarszy może stworzyć silne narodowe państwo i zorganizować w nim nowy ład. Ale dyktatura jest rządem okresu przejściowego. Po stworze­niu nowego państwa, ustanowieniu w nim nowych porządków, absolutyzm jednostki powinien być zastąpiony modelem państwa "stabilnego i trwałego" - takim państwem jest republika. Najlepszą republiką jest taka, która łączy elementy rządów monarchicznych, arystokratycznych i demokratycznych. Gwarancją trwałości republiki miały być prawo i silna armia. Jedynym ustawodawcą miało być państwo.

Jean Bodin

Prawnik. We wczesnej młodości wstąpił do zakonu karmelitów, ale oskarżony o herezję, został uwolniony ze ślubów. Napisał „sześć ksiąg o Rzeczypospolitej”

Odrzucił Biblię jako źródło dowodzenia, przyjął za podstawę badań doświadczenie. Uchodzi za twórcę metody historycznej w prawoznawstwie, a także metody porównawczej, w której dostrzegał szansę dla ustalania prawidłowości proce­sów rozwoju.

Bodina nauka o państwie, a zwłaszcza koronna teza o suwerenno­ści władzy państwowej zapewniła jego twórczości poważny wpływ na umacnia­nie się doktryny absolutyzmu królewskiego; przyczyniła się też do ogólnego rozwoju nowożytnej doktryny politycznej i prawnej.

To on stworzył definicję słowa „suwerenność”. Dzięki czemu zakończono spór o wyższość władzy cesarskiej nad papieską.

Państwo to sprawiedliwy rząd nad wieloma rodzinami i nad tym, co jest dla nich wspólne, z władzą suwerenną na czele. Na miano państwa zasługuje zatem tylko taki rząd, który jest sprawiedliwy, tzn. respektuje prawo boże i naturalne.

Państwo jest organizacją publiczną, która wznosi się ponad rodzinami, stanowiącymi podstawowe i naturalne komórki życia w państwie, będącymi jego fundamentem i wzorcem.

Suwerenność to główne znamię państwa to absolutna i nieustająca władza państwa.

Suwerenność jest niepodzielna, dlatego też należy odrzucić wszelkie rozważania o mieszanej formie rządu jako nonsensowne.

Głównym przejawem suwerenności, mieszczącym w sobie wszystkie inne jej elementy jest wyłączność prawodawcza. Kto bowiem posiada wyłączność stanowienia prawa, ten decyduje o wszystkich pozostałych dziedzinach publicznej aktywności.

Jeśli nie ma władzy suwerennej nie ma państwa.

Władca suwerenny nie może być kontrolowany.

Władzy suwerennej wszyscy w państwie podlegają.

Sprawowanie władzy suwerennej nie musi być w rękach jednostki - dopuszczał republikę, chociaż wolał monarchię. Gdyby monarcha postępował wbrew zasadą prawnego rządzenia poddani nie mają prawa czynnie wystąpić przeciw niemu (mogą np. podać się do dymisji).

Jest uważany za prekursora pozytywizmu prawniczego - jeżeli prawo jest złe nie wolno przeciw niemu wystąpić. Jedynym ograniczeniem jest to by prawo pochodziło od władcy.

Renesansowa utopia

Utopia - z greckiego - miejsce którego nie ma.

Poprzez pisanie takich utworów krytykowano obecny sposób działania państwa oraz obecną rzeczywistość.

Utopie to utwory krytyczne - mogą przejaskrawiać rzeczywisty obraz po to by pokazać skutki jakie z tego wynikną.

Od dzieła Tomasa Morusa (More'a) „Utopia”.

More wyszedł od ostrej krytyki stosunków angielskich (choć formalnie mówił o Francji i Hiszpanii). Monarchowie są tyranami, uciskają lud podatkami, psują monetę, są rozrzutni, nie dbają o bezpieczeństwo poddanych, z radą kiepskich doradców prowadzą wojny i naruszają prawa.

Mądre reformy nie są w stanie naprawić zła tak długo jak długo utrzymywać się będzie własność prywatna.

Przeciwstawieniem tej surowej rzeczywistości był ustrój, jaki odkrył na nieznanej wyspie Utopii portugalski żeglarz - Rafał Hitlodeusz.

Wszyscy obywatele Utopii pracują. Udział w zasobach zależy od pracy. Społeczeństwo jest agrarne (rolnicze). Nie ma prywatnej własności. Władza wybierana jest demokratycznie. Praw jest mało, ich głównym zadaniem jest przypominać o obowiązkach, ale nie krępują obywateli.

Doktryny reformacji

Reformacja wyrażała protest przeciwko materialnej i politycznej potędze kościoła. Był to bunt przeciw zepsuciu wewnątrz kościoła katolickiego.

Martin Luther - w Niemczech.

Wystąpił w 1517r. przeciw sprzedaży odpustów. Dał tym hasło do rozpoczęcia reformacji. Trzy lata później spalił publicznie potępiającą go bullę papieską, a na sejmie w Wormacji w 1521r. odmówił odwołania swoich poglądów.

Jako teolog nawiązywał Luter do augustianizmu. Przejął od św. Augustyna tezę o całkowitym upadku natury ludzkiej. Na skutek grzechu pierworodnego człowiek stał się niewolnikiem diabła i ani chrzest, ani spowiedź, ani dobre uczynki nie mogą go uczynić dobrym.

Człowiek może zbliżyć się do Boga tylko przez wiarę, przez zdanie się na jego łaskę i uświado­mienie sobie własnej nicości. Wierny nie potrzebuje do tego ani księdza, ani papieża, ani innych pośredników. Głos Boga tkwi w Piśmie Świętym, w Biblii, która umożliwia człowiekowi poznanie autentycznych prawd wiary.

Członkami kościoła są wszyscy wierzący, a jego głową jest sam Chrystus. W kościele tym wszyscy są wolni i równi; wszyscy pełnią funkcje kapłańskie. Nie oznacza to, by wszyscy wierni mogli rozstrzygać o sprawach religii. Interpretować pismo święte może tylko on - Luter.

Państwo nie może nic zrobić dla zbawienia człowieka, ma jednak niemałe możliwości po temu, by ludzi powstrzymać od dalszego upadku. Państwo bowiem kontroluje postępki ludzi i choć nie ma wpływu na wiarę swych poddanych, na ich sumienia, włada przecież ich ciałami. Po to, by państwo mogło przykładnie karać występnych poddanych, konieczne jest wyposażenie władcy w pełnię praw do nieskrępowanego działania. W czasach zepsucia potrzeba państwa surowego, absolutnego, a miecz księcia powinien być czerwony od ociekającej krwi. Nawet przeciwko najbardziej tyrańskiemu władcy nie przysługuje prawo do buntu i oporu - obowiązek posłuszeństwa jest totalny. Luterańska reformacja wzmocniła siłę książąt niemieckich.

Jean Calvin zbiegł z Francji do Szwajcarii.

Od Lutra pochodziła teza, że natura człowieka jest do gruntu zepsuta, -że pozbawiona wolnej woli jednostka nie może postępować inaczej niż źle i nie jest też w stanie wypełniać prawa bożego.

Bóg jest jedynym suwerenem; osobiście kieruje ręką rządzących. Bóg jest wszechobecny przy podejmowaniu państwowych decyzji.

Władza w państwie nie jest więc osobistym prawem monarchy i rządzącej ekipy; nie pochodzi ona też od ludu; należy bezpośrednio do samego Stwórcy - króla najwyższego.

Podkreślał rolę predyspozycji do zbawienia lub potępienia człowieka przez Boga. Wszystko co dotyczy człowieka (miejsce gdzie żyje, funkcja społeczna itp.) zależą od Boga. Całe życie to posterunek przydzielony przez Boga, nie wolno przekraczać granic swojego przydziału. Człowiek, który chce zmienić swoje stanowisko (swój przydział) grzeszy.

Przeciwko władcy nie wolno się opierać - wystarczy że władca rządzi, by słuchać go bez zastrzeżeń - absolutyzm i boskość to jedno i to samo.

Kościół to siła samoistna, zdolna do wykonywania zadań duszpas­terskich, religijnych i sprawowania władzy ściśle politycznej, świeckiej. Kalwiński kościół jest widzialny; jest on organicznie związany z aparatem politycznym. Prawowierny pastor łączy w sobie godność duchowną i świecką.

W gminie Kalwińskiej badano, czy obywatele chodzą na nabożeństwa, dochowują małżeńskiej wierności, wychowują w du­chu wiary swoje potomstwo; pilnowało też surowości obyczajów (w Genewie zabronione były m. in. publiczne zabawy, gra w kości i kręgle, zbytkowne ubieranie się itp.) Wykroczenia przeciwko dekalogowi pociągały za sobą kary kościelne, ale zarazem i surowe sankcje prawne, aż do kary śmierci włącznie.

Thomas Munzer.

W 1525r. stanął na czele wielkiej wojny chłopskiej w Niemczech. Po upadku powstania został uwięziony i stracony.

Rozum jest duchem świętym, wiara to nic innego jak rozbudzenie się rozumu człowie­ka. Tylko dzięki rozumowi może on osiągnąć zbawienie. Rozum uczy, że wolność chrześcijańska, którą Luter przenosił w zaświaty, jest celem świata doczesnego. Munzer żądał natychmiastowego urzeczywistnienia królestwa bożego -królestwa sprawiedliwości społecznej. Jedyną drogą realizacji tej i misji jest aktywne działanie dla dobra powszechnego, dla ogółu. Trzeba zatem niszczyć te instytucje i przywileje, które chronią prywatne interesy ze szkodą dla ogółu. Królestwo boże Munzera miało być wspólnotą równości wszystkich, w któ­rej nie będzie ani różnic klasowych, ani własności prywatnej, ani też wyob­cowanej ze społeczeństwa władzy. Władza miała należeć do prostego ludu. Tylko lud może utrwalić ład, polegający na prymacie zasady dobra powszech­nego.

Został potępiony zarówno przez Lutra jak i Kalwina.

Monarchomachowie.

Tyranobójcy

Zabójcy królów.

W doktrynie monarchomachów ścierały się rozmaite wątki i uzasadnienia. Wspólną tezą było prawo do obalenia tyranii oraz do tyranobójstwa. Monarchomachowie to królobójcy.

Umiarkowany nurt reprezentował m.in. Francois Hotman, który w swoim dziele „Franco-Gallia”, wyda­nym tuż po krwawej masakrze protestantów w noc św. Bartłomieja, pode­jmował krytykę absolutyzmu z pozycji dawnych praw ludu francuskiego. Gloryfikował on czasy Franków, gdy królestwo nie było dziedziczne, gdy lud rozstrzygał o rozmiarach władzy monarchy i kiedy mógł złych władców usuwać z tronu.

Inni przedstawiciele tego kierunku byli bardziej radykalni. Ich główną zasadą była idea suwerenności ludu. Wśród rozmaitych argumentów powoły­wanych dla jej uzasadnienia przeważał pogląd, że suwerenność ludu ma wsparcie historyczne. Lud określił stanowisko władcy w drodze umowy, powołując do życia państwo. Treścią tej umowy było przekazanie królowi tylko władzy delegowanej; najistotniejszą część tej władzy lud zatrzymał sobie. Monarcha jest związany porozumieniem z ludem; kiedy go nie przestrzega, może być usunięty z tronu, a nawet pozbawiony życia.

Myśl odrodzenia w Polsce

Polska doktryna polityczna ukształtowała się jako naturalny efekt przezwyciężania rozdrobnienia feudalnego i powstania zjednoczonej monarchii stanowej. Duży wpływ na rozwój polskiej świadomości narodowej wywarł też szerzący się od czasów Jagiełły ruch husycki oraz walki z zakonem krzyżackim.

Świadomość narodowa tworzyła punkt wyjścia dla nowych wyobrażeń o integralności terytorialnej i suwerenności państwa. Umacniała ona przekonanie o naturalnej jedności wszystkich ziem etnicznych, zjednoczonych w Koronie Królestwa.

Ideologia wzmocnienia władzy królewskiej. Program wzmocnienia władzy króla głosił Jan Ostroróg, wybitny humanista, autor Memoriału o poprawie Rzeczypospolitej. Ostroróg należał do "młodej" magnaterii (był wojewodą poznańskim) i w popieraniu króla oraz średniej szlachty widział możliwość osłabienia pozycji starych rodów, skupionych wówczas u boku kardynała Zbigniewa Oleśnickiego. Ostroróg mówił więc o królu jako twórcy prawa. Żądał współdziałania sejmu z monarchą, optymistycznie wyobrażając sobie efekty tego współdziałania. Podkreślał niezależność monarchy od czynników zewnętrznych.

Ostro występował przeciwko wszelkim formom zależności od papiestwa, sprzeciwiał się wysyłaniu annat do Rzymu, domagał się zniesienia prawa apelacji do kurii od wyroków sądów duchownych, zobowiązywał polskie duchowieństwo do ponoszenia kosztów utrzymania państwa.

Znacznie dalej w swych sympatiach dla absolutyzmu szedł Filip Buonaccorsi, zwany Kallimachem, emigrant włoski, pełniący na dworze polskim funkcję sekretarza królewskiego. W swych Radach dla Jana Olbrachta domagał się obalenia przywilejów szlacheckich i kościelnych, rozbudowy skarbu królews­kiego oraz silnego rządu z królem na czele. Monarcha miał załatwiać ważne sprawy państwowe tylko wespół z radą tajną. Proponował usunięcie biskupów, z senatu oraz roztoczenie kontroli nad klerem. Mocnym wsparciem dla absolutnego władcy miały być skarbce miast, których mieszkańcy mieli też cieszyć się szczególną protekcją tronu.

Program egzekucji praw. Zbliżenie między szlachtą a królem, widoczne u schyłku XV w., kiedy to szlachta gotowa była przymknąć oko na praktykę osobistych rządów Kazimierza Jagiellończyka, ustąpiło już za panowania Jana Olbrachta.

Średnioszlachecki program z połowy XVIw,. przyjął nazwę programu egzekucji praw. Szyld był konserwatywny - chodziło o wyegzekwowanie praw i obyczajów, które znajdują się w konstytucjach i są dobre, tyle że nie wykonywane.

Program polityczny obozu egzekucyjnego łączył w całość dwa hasła: Nihil novi (nic nowego bez nas, czyli udział w stanowieniu praw) z hasłem silnego rządu. Zasada silnego rządu nie oznaczała już teraz silnego króla. Król reprezentuje w państ­wie monarchię, senat - arystokrację, zaś izba poselska - demokrację.

Ale egzekucjoniści nie kładli znaku równości między trzema "sejmującymi stana­mi". Punkt ciężkości spoczywa w izbie poselskiej, która jest najważniejszym politycznym stanem królestwa - oczyszczona z elementów magnackich i miesz­czańskich, reprezentuje stan pośredni, kontrolujący dwa pozostałe stany, będący wędzidłem na króla i możnych oraz tamą dla zuchwało­ści plebsu. Izba jest też najbardziej predestynowana do trzymania steru władzy.

Program egzekucjonistów był programem antykrólewskim, ale także programem antymagnackim.

Domagano się więc egzekucji dóbr- tj. odebrania magnatom królewszczyzn nadanych przez królów nieprawnie (po 1504 r.). Dobra te miały wrócić do skarbu państwa i przynieść ulgi w podatkach nakładanych na dobra dziedziczne szlachty.

Żądano kodyfikacji prawa. Opowiadano się za unowocześnieniem procedury sądowej i ograniczeniem mocy praw obcych. Domagano się reformy urzędów.

Nie brakowało też w programie egzekucyjnym treści antyklerykalnych. Najważniejszym w tej dziedzinie postulatem były żądania opodatkowania duchowieństwa, sekularyzacja dóbr kościelnych oraz ograniczenia właściwości sądów duchownych. Podtrzymywali egzekucjoniści dawniejsze głosy o przeprowadzenie skutecznego uniezależnienia się od papiestwa oraz o poddanie kleru władzy państwowej.

Obok tych postępowych postulatów program egzekucyjny głosił też mniej szczytne hasła. Żądał zaostrzenia reżimu poddańczego w stosunku do chłopów oraz utwierdzał dyskryminację prawną mieszczaństwa.

Frycz Modrzewski - napisał „O poprawie Rzeczypospolitej” - dzieło zyskało duży rozgłos na Zachodzie i doczekało się rychło wielu przekładów.

Największą jego zasługą było sformułowanie idei złagodzenia przedziałów stanowych i pewnej demokratyzacji zreformowanego państwa, a także reformy kościoła polskiego. Patrzył na stosunki polskie z wyżyn realisty.

Modrzewski przeprowadził ostrą i wnikliwą krytykę stosunków społecznych w kraju.

Wziął w obronę chłopa. Protestował przeciwko nadmiernej pańszczyź­nie, powątpiewał w celowość utrzymywania poddaństwa. Domagał się dla chłopa ochrony prawnej, opiekę nad nim chciał powierzyć państwu. Postulował ochronę chłopskiego stanu posiadania i żądał zrównania główszczyzny chłopskiej z karą za mężobójstwo wyznaczoną na szlachcica.

Wystąpił też w obronie mieszczan.

Przeciwstawiając się złotej wolności, proponował wzmocnienie władzy króla. Monarcha miał stać na czele państwa, miał być jego sternikiem, jego władza miała być największa. Miał być też arbitrem nad stanami, twórcą obywatelskiej zgody i równowagi społecznej i politycznej. Do niego miał należeć decyujący udział w tworzeniu prawa.

Domagał się kodyfikacji praw.

Piotr Powęski (Skarga) autor Kazań sejmowych. Potępiał politykę szlachty. Dał przejmujący obraz warcholstwa i swawoli szlacheckiej. Nawoływał do reformy w duchu centralizmu i absolutyzmu. Chciał znieść izbę poselską w sejmie. Całą władzę zwierzchnią powierzał królowi; ten z kolei miał ją dzielić z możnowładztwem skupionym w senacie. Żądał od monarchy zgniecenia reformacji i ugruntowania nietolerancji religijnej.

Wiek XVII

Sprzeczność interesów gospodarczo-społecznych, walki wyznaniowe, roz­maitość struktur politycznych w Europie nie sprzyjały stabilizacji politycznej.

Wiek XVII był skłócony i wojowniczy. Cechą jego były nieustanne konflikty dynastyczne, spory graniczne, walka o pola gospodarczej ekspansji. Przez całe stulecie Europa była sceną niszczących wojen.

I fakt ten nie pozostawał bez znaczenia dla rozwoju doktryny.

Wojny wymagały silnych, nowocześnie uzbrojo­nych armii; narzucały rozbudowę biurokracji państwowej i wyznaczały politykę finansową; stawiały nowe zadania przed uczonymi, inżynierami i technikami.

Wojny zwycięskie prowadziły do wzrostu autorytetu i władzy monarchów; klęski i niepowodzenia wojenne kończyły się najczęściej kryzysem absolutyzmu.

Wszyst­ko to wymagało teoretycznych uzasadnień, zarówno w interesie władzy, jak i tych sił politycznych, które stanowiły opozycję.

Absolutyzm władzy państwowej, prawo natury, racjonalizm, empiryzm, racja stanu, suwerenność parlamentu, zakres funkcji państwa, istota tolerancji religijnej, walka z radykalizmem społecznym -to też główne tematy siedemnastowiecznej dyskusji politycznej.

Kontrreformacja

Ideologia kontrreformacji uwzględniała realia polityczne i społeczne. A te przedstawiały się w różnych krajach rozmaicie.

W monarchiach o ustroju absolutystycznym, takich jak Austria, Hiszpania czy Francja, siły kontrrefor­macji szukały porozumienia z władzą państwową. Monarchowie byli tam tradycyjnie katoliccy i przy pomocy papiestwa chcieli wzmocnić swoją pozycję.

Gdzie zwycięstwo katolicy­zmowi mogło przynieść silne mieszczaństwo, trzeba było szukać kompromisu między doktryną katolicką a nowymi tendencjami w gospodarce, trzeba było dopuścić lichwę czyli "godziwy zysk" z handlu.

Natomiast w tych krajach, gdzie mocno jeszcze ugruntowane były elementy feudalizmu, należało wejść w ścisły sojusz ze szlachtą.

Ideologiem polityki kontrreformacji był się w szczególności profesor uniwersytetu w Salamance, jezuita Francisco Suarez.

Człowiek jest naturalnie wolny; nie można sprawować nad nim władzy bez jego woli. To lud ustanowił konkretną władzę państwową - dlatego władza ma swe źródło w suwerennej woli ludu. Ale lud niekoniecznie jest trwałym suwerenem, zawierając umowę o ustanowienie władzy mógł zrzec się suwerenności na rzecz władcy bądź w części (np. przekazując mu prawo do rządzenia, jednakże bez prawa do zmiany ustroju), bądź też przelewając nań pełnię suwerenności (tzn. godząc się na niczym nieograniczony absolutyzm). Dopuszczalny jest więc każdy ustrój, byle legalny (absolutyzm, reżim arystokratyczny, nawet rząd większości).

Ale to tylko konstrukcja, służąca wyjaśnieniu wewnętrznego aspektu suwerenności. Ważniejsze, podkreślał Sua­rez, że wola ludu, leżąca u podstaw ustroju politycznego państwa, stanowi zawsze refleks tej prawdy podstawowej, że od każdej władzy państwowej wyższa (jedynie w pełni suwerenna) jest władza papieska, która od Boga pochodzi bezpośrednio.

Czyli, jakiekolwiek nie byłoby państwo, zawsze władzę suwerenną piastuje w nim papież. Oczywiście papież nie wykonuje jej sam, posługuje się rękoma legalnego władcy, ale w razie potrzeby ma moc wyegzekwowania swej zwierzchności.

Teza o niepełnej suwerenności władzy państwowej pozwalała widzieć w organizacji państwowej narzędzie papieskiej polityki tępienia wszelkich herezji. Kontrreformacja była skrajnie nietolerancyjna. Jeden z najsłynniejszych teologów katolickich na początku XVII w., kardynał Robert Bellarmin dowo­dził, że wobec heretyków jedynie kara śmierci jest skuteczna i sprawiedliwa.

Doktryna absolutyzmu monarchy

Na rozwój i umocnienie się absolutyzmu wpłynęły różnorodne zespoły zjawisk.

Był on historycznie ostatnią formą państwa feudalnego i wiązał się z rozwojem form kapitalistycznych. Coraz silniejsze mieszczaństwo było zainte­resowane silnym, scentralizowanym państwem.

Absolutyzm dawał rękojmię poskromienia zamętu i niepewności, gwarantował ład i porządek, a także likwidował partykularyzm i przynosił unifikację prawa - konieczną dla dalszego umacniania się rynkowej gospodarki. Umożliwiał szczytom mieszczańskim polityczny awans przez przenikanie do urzędów państwowych.

Klasyczny absolutyzm francuski.

Najbardziej znani i cenieni teoretycy francuskiego absolutyzmu: kardynał Armand du Plessis Richelieu - „Testament polityczny”, dalej sam król Ludwik XIV autor „Rozważań nad rzemiosłem królewskim”, wreszcie biskup Jacques Benigne Bossuet - „Polityka wywiedziona z Pisma Świętego”.

Wszyscy oni opowiadali się za pełnią władzy monarszej, niczym nie ograniczonej ani przez prawo, ani przez kościół, ani przez stany. Byli zaciekłymi wrogami zgromadzeń przedstawicielskich i tępili wszelkie idee i instytucje, które mogłyby stać się zarodkiem opozycji. Przyznawali królowi prawo do dysponowania życiem poddanych, prawo do kontrolowania ich sumień, a także ich mienia.

Wspierały absolutyzm monarchy także argumenty racjonalistyczne. Król jest symbolem rozumu; rozum jest mu dostępny w stopniu nieporównywalnie wyższym aniżeli jego poddani.

Król jest identyczny z państwem, on i tylko on rozstrzyga o tym co jest racją stanu. Nic go w tym nie może krępować.

Monarcha absolutny nie jest związany prawem. Stoi ponad nim - jest jego symbolicznym twórcą - jednak nawet prawo, które stworzył, nie może go wiązać.

Monarcha rządzi wedle własnego rozumu, słucha tylko własnego sumienia i tylko przed obliczem Boga zdaje sprawę ze swego postępowania.

Problem praw jednostki nie przedstawiał się jasno w tej doktrynie. Nie ulega wątpliwości, że jednostka pozbawiona jest praw, gdy w grę wchodzi kolizja władzą i wolą monarchy. Nie ma ona wtedy ani prawa do wolności religii, ani wolności osobistej, ani też wolności mienia.

Szkoła prawa natury

Rozważania nad prawem natury nie są wymysłem, dopiero XVII w. Koncepcje prawa natury zrodziły się już w starożytności (Arystoteles, sofiści itp.).

Wielu pisarzy epoki było szczerze przekonanych o tym, że zasady prawa natury - tak jak prawa matematyki czy innych nauk przyrodniczych - dadzą się wyprowadzić poza nawias czasu, że są one w pełni racjonalne i dadzą się rozumowo poznać i skatalogować.

Szkoła prawa natury była dużym krokiem naprzód w procesie kształtowania się nowoczesnej nauki prawa, przede wszystkim dlatego, że w znacznym stopniu oczyściła ją z nawarstwień religijnych, mitologii i zasad objawionych.

Hugo Grocjusz -XVIIw. klasyk prawa natury; holenderski prawnik.

Główne zasady swej doktryny wyłożył w dwóch pracach: „Wolność mórz” oraz „O prawie wojny i pokoju”.

Reprezentował on przedostatnie pokolenie pisarzy mieszczańskich, którzy gotowi byli poprzeć absolutyzm królewski. Cele polityczne swej doktryny formułował jednak ostrożnie, nie wykluczając również innych rozwiązań ustrojowych.

Zasługi Grocjusza polegały przede wszystkim na nowym spojrzeniu na prawo natury oraz na sformułowaniu teorii praw podmiotowych, która zachowała trwałą wartość na gruncie burżuazyjnego systemu prawa.

Prawo natury jest nakazem prawego rozumu.

Do poznania zasad prawa natury można dojść tylko przez badanie społecznej natury człowieka. Człowiek ma naturalny pociąg do łączenia się innymi ludźmi (apetitus societatis), celem rozumnego i zgodnego współżycia. Co więcej ­ człowiek obok ślepego instynktu towarzyskiego ma rozeznanie wartości społecznych, a to pozwala mu ocenić, jakie działania zgadzają się lub nie zgadzają z jego społeczną naturą i w związku z tym, jakie działania powinien popierać; a jakie potępiać.

Wymieniał cztery zasady prawa natury:

1) obowiązek nienaruszania cudzej własności;

2) obowiązek wynagradzania szkód

3) obowiązek dotrzymywania umów

4) obowiązek ponoszenia kary za popełnione przestępstwa.

Wprowadził odróżnienie wojen sprawiedliwych od niesprawiedliwych; twierdził, że wojnę można sprawiedliwie prowadzić tylko w obronie zagrożonych praw natury.

Wór ustroju należy do ludu, ale me może to oznaczać że do ludu zawsze i na trwałe należy suwerenność. Lud może bowiem jej się zrzec. Jeżeli lud w umowie przekazał pełnię władzy jednostce, to absolutyzm jest formą legalną, a lud zobowiązany jest dotrzymać warunków umowy, nawet gdyby żałował, że zrzekł się suweren­ności. Władzę można nabyć także w drodze podboju. Wystąpić przeciwko władzy można tylko w przypadku łamania przezeń warunków umowy.

Jego rozważania dały początek prawom międzynarodowym.

Grocjusz był pierwszym prawnikiem, który dokonał klasyfikacji praw podmiotowych. Prawa dzielił na te, które dają władzę w stosunku do siebie (tzw. wolności); na te które są władzą w stosunku do innych ; oraz na te które sprowadzają się do władania nad rzeczami.

Pufendorf.

Podobnie jak Grocjusz przyjmował, że istotną niezmienną cechą ludzkiej natury jest towarzyski instynkt, tyle że łączy się on organicznie z egoizmem jednostki.

Źródłem zjawisk społecznych jest wola boża; Bóg jednak raz stworzywszy człowieka, stracił moc zmieniania jego natury.

Wychodził z założenia że najwyższym celem organizacji państwowej jest zapewnienie powszechnego spokoju i bezpieczeństwa. Stąd władca stojący na czele państwa musi być absolutnym panem.

Umowa społeczna składała się u Pufendorfa z trzech aktów: 1) akt zrzeszenia się jednostek w społeczeństwo, 2) akt na mocy którego społeczeństwo otrzymuje ustrój konstytucyjny, 3) akt, w którym społeczeństwo poddaje się władzy suwerena, ustanowionej w akcie poprzednim. Społeczeństwo zrzeka się wszelkiego prawa do oporu przeciw władcy.

Rewolucja angielska

W Anglii była nieco inna sytuacja niż panująca na kontynencie.

Źródła napięć:

- w państwie zaistniał konflikt między parlamentem a rodem królewskim - Stuartów (którzy nie słuchali parlamentu).

- pojawiła się nowa grupa społeczna - szlachta gospodarująca nie posiadająca tytułu szlacheckiego

- istniał podział religijny

Rojaliści - popierali absolutyzm władcy.

Główny teoretyk - Robert Filmer, dowodził, że nieograniczona władza monarchy ma ten sam charakter, co władza ojca nad potomstwem. Legalnym źródłem władzy jest dziedzictwo po praojcu Adamie - jego sukcesorami są absolutni monarchowie. Twierdził, że władza królewska jest starsza od parlamentu, bo ma swe podstawy w ustawach Wilchelma Zdobywcy.

Organizatorem wojny przeciwko tyranii był tzw. Długi Parlament. Stanowił on centrum rewolucji. Członkowie parlamentu reprezentowali różne postawy i orientacje - były co najmniej dwa nurty - prezbiteriański i independencki - oba związane z programem zreformowanego kościoła - tzw. Purytanizmem (wrogiem kościoła katolickiego i anglikańskiego).

Purytanie krytykowali jednych i drugich za rozpustę, lenistwo i rozrzutność; występowali przeciwko luksusowi, rozrywkom i nadmiernej liczbie świąt. Wysoko cenili przedsiębiorczość, energię i ekonomiczny sukces - biedę traktowali jako efekt lenistwa i braku oszczędności. Krytykowali pasożytnictwo szlachty i dworu.

Prezbiterianie reprezentowali prawicę - członkami była wielka burżuazja miejska i wiejska. Szukali możliwości porozumienia z królem i gotowi byli go uwolnić z więzienia w zamian za uznanie zwierzchności parlamentu. Ich polityka przynosiła spore zyski burżuazji.

Nurt independencki wyrażał aspiracje średniej burżuazji, nowszej szlachty i początkowo drobnych posiadaczy. W grudniu 1648r. Independenci, mając poważne wsparcie w szeregach armii, dokonali zamachu stanu i oczyścili parlament z prezbiterianów. Dokończyli dzieła ideowego rozgromienia absolutyzmu królewskiego - Monarchia jest najgorszą formą rządów, król jest niższy od ustawy, a ustawa niższa od parlamentu. Nie przyjęli zasady suwerenności ludu. Powoływali się na umowę społeczną, która nakłada na lud obowiązek szanowania wielu zasad. Prawo do oporu przeciwko tyranowi przyznali tylko „magistraturze”. Suwerenem jest parlament - stoi on ponad ustawą.

Obóz independencki miał jednak reprezentantów, którzy wykraczali poza jego doktrynę. Należał do nich John Milton. Odrzucił on tezę, jakoby władza suwerenna należała do parlamentu. Suwerenem jest naród. Broniąc zwierzchnictwa narodu bronił republiki, jako rządu równości i sprawiedliwości. Parlament powinien być rozumnym wykonawcą woli narodu.

James Harrington, autor rozprawy „oceana”, członek ruchu independentów - sformułował tezę o równowadze własności w nowoczesnym państwie. Na podstawie analizy historii dochodził do wniosku, że warunkiem stabilizacji jest unikanie zbyt wielkich dysproporcji majątków wśród członków społeczeństwo. Postulował by państwo uniemożliwiało powstanie wielkich fortun.

Lewellerzy (niwelatorzy) - głosili hasło równości praw politycznych - uzasadnieniem była teza o takiej suwerenności ludu, która zakłada „sprawiedliwą wolność” i poszanowanie wrodzonych praw człowieka, których nikt nie może znosić ani zmieniać (nawet parlament). Proponowali częstą rotację posłów. Padały głosy, że nikt nie jest zobowiązany do posłuszeństwa władzy, której sam nie wybierał. Do parlamentu należeć miało ustawodawstwo oraz nadzór nad urzędnikami. Żądali gwarancji praworządności i obywatelskich swobód, tolerancji religijnej, wolności słowa i druku.

Diggerzy (kopacze) - ruch prawdziwych lewellerów. Obejmował najuboższe warstwy miejskiego i wiejskiego plebsu. Próbowali oni tworzyć komuny rolnicze na ziemiach gminnych i ugorach (z braku siły pociągowej kopali ziemię zamiast ją orać). Według nich źródło nędzy i wyzysku tkwi we własności prywatnej - własność powinna zniknąć. Z Pisma Świętego wyprowadzali wniosek, że własność ziemi i jej płodów oraz wszystkie manipulacje gruntami to naruszenie prawa bożego. Pierwszym prawdziwym lewellerem był sam Chrystus. Liczyli oni, że zniesienie własności nie nastąpi poprzez rewolucję, to Bóg oświeci bogaczy, którzy zrzekną się własności dobrowolnie. Podstawową jednostką wymarzonej republiki miała być gmina - każdy byłby panem swego gospodarstwa, a ziemia byłaby wspólna. Praca byłaby powszechnym obowiązkiem.

Zarówno lewellerzy jak i diggerzy zostali wytępieni przez Cromwella.

Thomas Hobbes

W najgorętszych dniach rewolucji angielskiej (po straceniu Karola I) wydano „Lewiatana” - ostatnią w mieszczańskiej literaturze pochwałę absolutyzmu.

Hobbes związany był z królewskim rodem Stuartów.

Natura ludzka, stan natury. Punktem wyjścia systemu politycznego Hobbesa było pesymistyczne założenie, iż człowiek to istota rządzona przez namiętności. Człowiek jest z natury egoistą. Ludzie nie chcą się pogodzić z równością; każdy chce mieć więcej dóbr, więcej władzy i więcej szacunku od innych. To musiało już u zarania ludzkich dziejów prowadzić do konfliktów, rabunku i przemocy.

Cechę stanu naturalnego, kiedy życie ludzkie było samotne, biedne, zwierzęce i krótkie, stanowiła wojna wszystkich ze wszystkimi. Niekoniecznie musiały to być orężne zmagania pierwotnych ludzi; wystarczyło, żel istniała nieustanna groźba konfliktu zbrojnego.

Człowiek jest jednak me tylko niewolnikiem własnych namiętności. Zawsze był istotą rozumną; to go różni od zwierząt. Przejawem rozumu tkwiącego w każdym człowieku jest jego instynkt samozachowawczy. Nakazuje on człowiekowi dążyć do pokoju, rezygnować z naturalnej swobody na rzecz praw innych ludzi, dotrzymywać umów, tłumić odruchy zemsty - kierowanie się tymi zasadami było niemożliwe, dopóki trwał stan wojny.

W stanie natury nie mogło więc być pokoju, bo nie było władzy, która by stanęła na jego straży - rozum nie mógł wziąć góry nad namiętnościami.

Powstanie państwa. Ludzie odnieśli w końcu zwycięstwo nad swymi namiętnościami przez czynny akt woli, czyli przez zawarcie umowy społecznej. Nie była to umowa z władcą, nie stanowiła też aktu wyrzeczenia się praw przez jednostki na rzecz ogółu. Była to umowa każdego z każdym. Ludzie umówili się co do przekazania prawa rządzenia nad sobą pewnej jednostce lub ciału zbiorowemu pod warunkiem, że wszyscy postąpią tak samo. Tak powstało państwo.

Wraz z powstaniem państwa ustała naturalna wolność ludzi; ludzie rozpoczęli życie społeczne; pojawiły się : prawo, własność, a także nowe reguły ochrony życia i gospodarki.

Pochwała absolutyzmu. Państwo jest absolutnym władcą jednostek. Takie bowiem jest logiczne następstwo umowy społecznej. Umowa była porozumie­niem się jednostek; suweren nie był jej stroną, z nikim się o nic nie umawiał - otrzymał pełnię władzy jak gdyby w darze od ludzi, a zatem nikt nie może być zwolniony z poddaństwa pod pretekstem, że suweren nie dochował umowy. Poddani nie mogą zmienić warunków umowy, zrzekli się bowiem naturalnej wolności w całości. Zmiana formy rządzenia nie wchodzi w grę. Tylko władca, on i tylko on, decyduje o polityce; tylko on ,rozstrzyga o tym, jakich doktryn należy uczyć poddanych, tylko on może przesądzać o sprawach własności i sprawować najwyższy wymiar sprawiedliwo­ści. Tylko suweren może reprezentować swoich poddanych; wszelkie korpora­cje, z parlamentem włącznie, są mu całkowicie podległe. Suweren rozciąga swoją władzę również na Kościół i jego urzędników. Tylko absolutny władca może skutecznie rządzić ludźmi, którzy są egoistami i mają skłonność do wynoszenia własnego interesu ponad interes ogólny. Każde osłabienie władzy sprowadza na państwo chorobę, która może zakończyć się śmiertelnie (bo powrotem do stanu naturalnego). A zatem - albo absolutyzm, albo powrót do groźnego bezwładu.

Hobbes nie upierał się przy absolutyzmie królewskim. Absolutyzm daje się przecież pogodzić także z pełnią władzy jakiegoś zgromadzenia lub nawet całego ludu.

John Locke

Narodziny liberalizmy politycznego.

Po śmierci Cromwella załamał się ustrój protektoratu. Brak energicznego przywódcy oraz zrealizowanie podstawowych celów rewolucji sprawiły, że możliwa stała się restauracja monarchii. Rychło okazało się jednak, że nadzieje na trwałe porozumienie ze Stuartami są płonne - władcy nie myśleli rezygnować z odbudowy rządów absolutystycznych. Dokonała się tzw. Sławna rewolucja. Na tron angielski powołano księcia hanowerskiego Wilhelma Orańsklego. Rewolucja z 1515 r. definitywnie położyła kres absolutyzmowi królewskiemu w Anglii, a tzw. Bill of Rights z 1689 dał formalnie początek epoce monarchii konstytucyjnej. Głównym teoretykiem nowego ustroju Anglii był John Locke.

Stan natury. Prawo natury.

Głosił, że wiedza o świecie oparta jest o doświadczenia - empiryzm.

Punktem wyjścia w koncepcji politycznej Locke'a była analiza przedpaństwowego stanu naturalnego. Obraz stanu przedpaństwowego był u Locke'a inny aniżeli u Hob­besa - nie był to okres wojny, nędzy czy strachu. Przeciwnie: była to pomyślna epoka w której ludzie żyli w wolności i równości.

Ludzie nie byli jeszcze zdemoralizowani: nie byli niewolnikami własnych namiętności. Pierwotny człowiek był istotą rozumną i chętnie pod­porządkowywał się prawu natury. Dzięki rozumowi poznawał to prawo, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że obowiązuje ono wszystkich w jednakowej mierze.

Zasady prawa natury:

Stan natury nie był zły. Panował w nim odwieczny system moralny, który chronił jednostkę przed złem. Jeżeli jednak pomimo to ludzie zdecydowali się na utworzenie rządu, to dlatego, że stan natury był niepewny. Nie było dobre to, że ludzie sami byli sędziami we własnych sprawach.

Umowa społeczna składa się i dwóch aktów. Najpierw umawiają się z sobą jednostki, powołując społeczeństwo, a dopiero potem umowa społeczeństwa z władzą tworzy rząd, czyli państwo. W rezultacie rozwiązanie drugiego aktu, czyli zerwanie umowy z władzą, nie niweczy samego społeczeństwa, które jest starsze aniżeli państwo, podobnie jak starsza od państwa i społeczeństwa jest jednostka.

Liberalne państwo. Ustanowienie władzy państwowej nie mogło prowadzić do rezygnacji jednostki z jej naturalnych i tym samym niezbywalnych praw. Celem umowy było ich umocnienie. W umowie ludzie oddali władzy państwowej tylko jedno uprawnienie - karanie gwałcicieli praw naturalnych. W tym zakresie władza państwowa jest monopolistą. Dzięki państwu powstają lepsze gwarancje skutecznego chronienia najważniejszego z praw natury - prawa do własności.

Lock ograniczał rolę państwa do zabezpieczenia życia i własności obywateli; zakazywał państwu wkraczać do sfery produkcji i wymiany, do życia religijnego, kulturalnego i społecznego. Wszelkie partie i stowarzyszenia, korporacje czy spółki i przedsiębiorstwa cieszyły się u niego pełną autonomią.

Wzorem dobrego rządu była dla Locke'a umiarkowana monarchia, w której władza byłaby podzielona. Najroz­sądniej, by trzem dziedzinom aktywności państwa (prawodawstwo, wykonywa­nie ustaw i obrona państwa od zewnątrz) mogły odpowiadać trzy władze: władza ustawodawcza, wykonawcza (rządzenie i sądownictwo) oraz federacyj­na (obejmująca politykę zagraniczną). Najważniejsze, by nie łączyć w jednym organie władzy ustawodawczej z wykonawczą. Nie może być bowiem tak, aby ten, co wykonuje prawo, mógł je także stanowić: wtedy nie byłoby żadnych gwarancji i hamulców chroniących przed absolutyzmem.

Złota wolność szlachecka

Pierwsza połowa XVII w. Definitywnie przekreśliła tendencje reformatorskie doby polskiego odrodzenia.

Konstytucje z lat 162-1736 ograniczały się do przypomnienia dawnego „dobrego” prawa, dokonując co najwyżej mniej istotnych modyfikacji.

Deformacja instytucji politycznych wyrażała się przede wszystkim w decentralizacji suwerenności - coraz bardziej słabła pozycja monarchy (ze środków prawnych pozostało przy nim tylko prawo rozdawania urzędów i królewszczyzn).

Władza najwyższa należała przede wszystkim do sejmu, który od połowy XVIIw. funkcjonował coraz gorzej.

Działalność magnackich koterii.

Doprowadziwszy do podporządkowania sobie mas szlacheckich oraz uniezależniwszy się od tronu, magnateria stała się faktycznym dysponentem władzy zwierzchniej w państwie. Była ona jednak mocno skłócona wewnętrznie, a układ sił i interesów był na ogół zrównoważony - żadna z grup nie była na tyle potężna by sięgnąć po ster rządu w całym państwie, każda jednak była na tyle silna by przeszkadzać innym.

Zasady demokracji szlacheckiej.

Od połowy XVIIw. dominuje w Polsce pogląd że Rzeczpospolita jest państwem doskonałym, a jego doskonałość zasadza się na nierówności jej członków (stanów), z których jedne mają bardziej inne mniej istotne znaczenie w funkcjonowaniu całości.

Wolność - identyfikowana z ogółem przywilejów szlacheckich - stała się naczelnym pojęciem politycznym, podstawową zasadą ustrojową i wytyczną działania.

Sarmatyzm jako ideologia głosząca przewagę Polski nad innymi państwami oraz wyższość polskiej szlachty nad innymi stanami, dostarczał dodatkowej pożywki ideologicznej.

Zasada równości wobec prawa wszystkich członków stanu szlacheckiego - aequalitas.

Elekcja viritim - prawo każdego szlachcica w wyborze monarchy.

Głos wolny - liberum veto - tj. zasada jednomyślności podejmowania uchwał sejmowych - nie trzeba wyraźnej aprobaty by ustawa została przyjęta, ale zgłoszenie choćby jednego sprzeciwu powoduje nieważność ustawy i zerwanie sejmu.

Oświecenie

Nauczanie poczęło nabierać treści narodowych. Wielkie zdobycze nauki i techniki nie budziły już sceptycyzmu i przerażenia.

Oświecenie dało początek gazecie jako środkowi masowego kolportażu idei. Gazety zmniejszały i zbliżały świat do czytelnika, udzielając mu systematycznej informacji i budząc zainteresowania sprawami polityki i obyczajów.

Słowniki i encyklopedie pozwalały poszerzać wyobrażenia o stanie świata i wskazywały kierunki jego przemian.

Do szerokich kręgów społecznych docierała wiedza o dziełach głośnych pisarzy.

Oświecenie to przede wszystkim panowanie rozumu i oparcie metody badawczej na racjonalistycznej analizie przedmiotów zmysłowych i zmysłowych wrażeń. Pisarze XVIII w. odrzucali i potępiali wszystko, co stare, jako płód ignorancji i zabobonu. Z rozmachem i wielką śmiałością drwili z przesądów, z kleru, z ograniczoności despotycznych władców; w świetnej satyrze odsłaniali kulisy pasożytnictwa dworskiego i arystokratycznego, wyśmiewali instytucję szlachectwa i stanowego przywileju. Udowadniali nieużyteczność starych struktur i kpili z religii jako tyrana głupich i naiwnych.

Model człowieka oświeconego to synonim Prawdy, Rozumu, Cnoty, Szczęścia, Natury.

Źródłem zła jest niewiedza - wiedza jest wartością.

Pisarze oświecenia byli zgodni co do dwóch kwestii. Po pierwsze -uważali, że nie do zniesienia na dłuższą metę są tradycyjne więzy poddaństwa chłopskiego, które uniemożliwiają naturalny i szybki rozwój rolnictwa, a w konsekwencji i przemysłu (hamując dopływ wolnej siły roboczej i powodując zakłócenia na rynku popytu). Po drugie - nie mieli wątpliwości co do tego, że nie do utrzymania jest absolutyzm monarchy.

Absolutyzm oświecony

Absolutyzm jako doktryna był skompromitowany i wymagał nowych uzasadnień - oświecenie stworzyło więc ideologię absolutyzmu oświeconego.

Monarcha oświecony me mówi już o sobie państwo to ja, mówi inaczej: ja jestem sługą państwa, pierwszym urzędnikiem w państwie, sługą interesu ogólnego, sługą interesu narodu. Swój prymat tłumaczy zasadą użyteczności.

Władca oświecony nie chełpił się boskością swej władzy. Jego prymat wypływał z przesłanek racjonalnych. Oświecony król to organizator szczęścia swych poddanych. Włada on absolutnie, bo widzi lepiej od swego ludu.

Władca oświecony chętnie manifestuje swą nowoczesność, afiszuje się znajomością nauki, czyta klasyków literatury; jest przyjacielem i protektorem filozofów; obrzydzeniem napawają go nietolerancja i brak humanitaryzmu. Odrzuca też tradycyjny dworski ceremoniał, ukształtowany kiedyś w Wersalu.

Oświecony monarcha jest ojcem całego narodu; jako jego sługa dba o bezpieczeństwo i pokój oraz o rozwój gospodarczy; popiera handel i produkcję -strzeże własności swych poddanych.

Absolutyzm oświecony XVIIIw. Przyniósł szereg zmian, które miały powstrzymać kryzys feudalnej państwowości. Jego dziełem były wielkie kodyfikacje prawa karnego i prywatnego, postęp filozofii prawa, rozwój humanitaryzmu prawniczego.

Humanitaryzm prawniczy

Oświecenie przyniosło poważny postęp refleksji prawniczej. Racjonalizm i empiryzm XVIII stulecia sprzyjały „uczłowieczaniu” prawoznawstwa. Miarą wartości prawa stała się jego użyteczność.

Filozofowie XVIIIw. przeprowadzili druzgocącą krytykę starych pryncypiów: przestępstwa jako aktu obrazy Boga, okrucieństwa i odwetu jako podstawowego środka społecznego i poli­tycznego ładu, kary jako narzędzia pokuty i gwaranta odzyskania łaski.

Dokonali oni wielkiego dzieła demistyfikacji pojęcia sprawiedliwości a zarazem jego laicyzacji. Represyjne działanie państwa i wymóg sprawiedliwości niebie­skiej przestały być jednym i tym samym.

Prawo władzy państwowej do karania złoczyńców uzyskało swe teoretyczne wsparcie w konstrukcjach prawa natury oraz umowy społecznej.

Oświecenie domagało się, aby przepisy prawa były jasne, przejrzyste i jednolite.

Uznano ustawę za wyłączne źródło prawa - „nie ma przestępstwa bez ustawy”, „nie ma kary bez ustawy”. Następstwem tego był pogląd, że w obliczu prawa karnego wszyscy powinni być równi. Jeszcze innym wnioskiem wysnutym z postulatu kodyfikacji stało się przyjęcie zasady domniemania niewinności oskarżonego w procesie.

Montesquieu

Monteskiusz pochodził ze startej rodziny szlacheckiej. Napisał „listy perskie” „Rozważania o przyczynach wielkości i upadku rzymian” „O duchu praw”.

U źródeł doktryny Monteskiusza tkwił głęboki relatywizm.

Twierdził, że duch praw jest różny u różnych narodów - zależy od położenia geograficznego kraju, od klimatu, warunków życia miesz­kańców, od liczby ludności i jej obyczajów, charakteru i poziomu gospodarki, również od religii i tradycji. Życie narodów jest tak zróżnicowane, że nie można ustalić jednego, uniwersalnego modelu prawa, określającego ramy porządku dla wszystkich państw.

Łatwo dowieść, że prawa dobre dla jednego narodu są bezwartościowe dla innego żyjącego w innych warunkach.

Prawem naturalnym jest konieczność życia w społeczeństwie.

Istnieją tylko dwa rodzaje wojny sprawiedliwej - taka, która pozwala odeprzeć najeźdźcę, oraz taka która wspomaga sprzymierzeńca, który jest zaczepiony.

Historyzm i racjonalizm były podstawowy­mi założeniami metodologicznymi monteskiuszowskiej doktryny. Umożliwiły one sformułowanie tezy, że wartość ludzkich praw bywa zawsze względna. Nie zawsze prawodawcy o tym pamiętają, gdyż ogarnięci namiętnością i żądzą, jaka jest udziałem władzy, stanowią oni częstokroć takie prawa, które lekceważą charakter narodu i konkretne warunki jego egzystencji. Tymczasem istotą państwa powinna być polityczna wolność obywateli.

Wolność to prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają. Wolny jest zatem tylko ten, kogo prawo chroni lub ten, co jest o swoim bezpieczeństwie przekonany.

Prawo i prawoznawstwo powinna przenikać zasada umiarkowania - tj. musi istnieć system hamulców i sił równoważących się oraz zapobiegających nadużywaniu władzy.

Każda władza demoralizuje.

Systematyka ustrojów państwowych.

Monteskiusz dokonał systematyki oceny znanych mu ustrojów politycznych. Kryterium systematyki były: natura rządu (czyli to, co określa istotę państwa) oraz jego zasada (czyli to, co określa jego działanie). Istnieją trzy rodzaje ustroju politycznego: republikański, mona­rchistyczny i despotyczny.

Republika - rządy ludu. Demokracja lub arystokracja. Istotą rządów jest miłość ojczyzny, skłonność do poświęceń.

Demokracja to struktura nierealna, bo zakłada równość praw, a nie wolno przecież dopuścić do rządów biedoty.

Najwięcej walorów ma zatem republika arystokratyczna, której zasadą jest umiarkowanie. Niestety, rząd arystokratyczny ma tę wadę, że daje się urzeczywistniać tylko w państwach małych, takich jakimi były republiki starożytne. We współczesnych wielkich mocarstwach republika arystokratyczna jest właściwie niemożliwa. Jeszcze jeden mankament przesądza o nierealności tej formy ustroju - republika arystokratyczna wymaga znacznie wyższego poziomu moral­nego od elity, aniżeli ten, który reprezentują współcześni arystokraci francuscy.

Monarchia - rządy jednostki na podstawie praw stałych i wiadomych. Istotą rządów jest honor. Monarchia nie może istnieć bez szlachty, która jest nośnikiem honoru.

Despotyzm - rządy jednostki na mocy swej woli i zachcenia. Istotą rządów jest strach.

Najlepszym ustrojem jest zatem monarchia, która stanowi najpewniejszą gwarancję zwróconą przeciwko despotyzmowi. Jest ona synonimem umiarkowania, a w konsekwencji - miarą wolności i praworządności. W monarchii bowiem w sposób najbardziej naturalny i racjonalny jedna władza powściąga drugą.

Podział władzy jest najważniejszą ochroną przed despotyzmem. Istnieją trzy pola aktywności, którym odpowiadają trzy władze: prawodawcza, wyko­nawcza i sądowa. W państwie, w którym ma być zapewniona wolność polityczna, władze te powinny być rozdzielone.

Władza prawodawcza powinna być powierzona parlamentowi jako przedstawicielstwu społeczeństwa. Parlament miał wyręczać lud w stanowieniu prawa.

Władza wykonawcza miała należeć do monarchy, który wykonywałby prawa przy pomocy mianowanych przez siebie ministrów.

Władzę sądową miały sprawować wybierane na krótkie kadencje niezawisłe trybunały.

Hamulce pomiędzy władzami.

Hamulcem wewnętrznym, który miał zniechęcić władzę ustawodawczą do wzno­szenia się ponad wymiar sprawiedliwości i rząd, byłaby jej struktura. Parlament miał być dwuizbowy. Izbę niższą - "ludową", mieli wybierać wszyscy, natomiast Izba wyższa miała być dziedziczna i reprezentować ludzi wyróżniających się rodem, bogactwem i zaszczytami. Monteskiusz wiedział, ze interesy arystokracji i "ludu" są różne, ale właśnie dlatego sądził, że walka wewnątrz zgromadzenia ustawodawczego przekreśli możliwość przekształcenia go w organ absolutystyczny.

Zewnętrznym hamulcem dla parlamentu byłoby natomiast przyznanie monarsze prawa zwoływania i odraczania posiedzeń parlamentu. Król mógłby także nie zatwierdzić ustawy, która godziła we władzę wykonawczą, wtedy mianowicie, gdyby ciało prawodawcze chciało się na tę władzę targnąć

Hamulcem dla króla miało być praktyczne odsunięcie go od prawodawstwa, a nawet od inicjatywy ustawodawczej, miałby on jedynie prawo veta. Nie odpowiadałby osobiście przed parlamentem, ale odpowiadaliby mianowani przezeń ministrowie (kontrasygnata).

Władza sądowa byłaby hamowana przez związanie sędziów ustawą i wymóg rotacji kadr wymiaru sprawiedliwości. Sędzia jest ustami ustawy. W tym sensie sądy są niezawisłe. Dodatkowym hamulcem byłoby tu przekazanie egzekucji wyroków władzy wykonawczej.

Wczesne zasady liberalizmu.

Voltaire - Wolter - Francja.

pozostawał pod znacznym wpływem Monteskiusza. Podob­na jest jego filozofia dziejów, koncepcja wolności jako podległości prawu, podobne zafascynowanie ustrojem angielskim i podobna krytyka despocji.

U Woltera - oświecony władca, przyjaciel filozofii i ich protektor protekor sam miał być promotorem likwidacji absolutyzmu; on ma zreformować państwo w duchu angielskim; on sam ma zrezygnować z władzy nieograniczonej na rzecz umiarkowanej.

Władzia należy do posiadających.

Nie ma żadnego tytułu ku temu, y dopuszczać do udziału w rządach biedotę.

Domagał się jedności prawa, krytykował pasożytnictwo kleru i szlachty równie ostro jak ucisk chłopa i interwencjonizm gospodarczy państwa.

Denis Diderot - Francja.

Nie cofał się przed totalnym potępieniem absolutnej monarchii, wychodząc z założenia, że nie złe używanie władzy, ale sam jej zakres przesądza o nierealności wykorzystania tego ustroju dla ugruntowania wolności liberalizacji życia politycznego. Marzył o tym, by reprezentantem suwerennego ludu mógł być parlament. Żądał od tego organu roztoczenia skutecznej kontroli nad rządem i jego szefem - monarchą. Podzielał też pogląd innych encyklopedystów, iż bogacenie się jednostek to droga ku powszechnemu dobrobytowi.

Adam Smith - Anglia.

Autor “Badania nad naturą I przyczynami bogactwa narodów”.

Wg niego społeczeństwo jest zespołem luźno ze sobą związanych jednostek i że w związku z tym wszelka analiza społeczeństwa i społecznych stosunków powinna się opierać na badaniu jednostki ludzkiej, jej natury i interesów.

Ustrój społeczny (państwo) rodzi się spontanicznie pod wpływem żywiołowo układających się i rozwijających stosunków między ludźmi.

Najlepszą i najbardziej naturalną ochronę praw jednostki stanowi wolna konkurencja - niczym nie reglamentowana gra sił na wolnym rynku; jest to najpewniejsza gwarancja wzrostu bogactwa jednostki i całego narodu.

Państwo - stróż naturalnych praw jednostek może interweniować w dwóch przypadkach: albo wtedy, kiedy jednostki zwrócą się same o pomoc, albo w sytuacji zakłucenia porządku publicznego.

Jean Jacques Rousseau

Napisał „Rozprawę o pochodzeniu nierówności między ludźmi”, która jeszcze pogłębiła zgorszenie francuskiej publiczności. Wystąpił tu autor z szokującą tezą, że społeczeństwo jest niesprawiedliwe, że oszukuje ono i demoralizuje ludzi, że kiedyś w stanie natury człowiek był istotą dobrą.

Pierwotny człowiek nie czuł potrzeby życia społecznego -żył w izolacji i bez trudu zaspokajał swe skromne wymagania. Obce mu były bardziej rozwinięte namiętności.

Umowa społeczna

Stan natury był stanem pokoju i harmonii. Dlaczego więc człowiek zaczął się skupiać w gromady, rezygnując ze swego szczęścia? Wielkie znaczenie miały lęki elementarne - pożary lasów, wylewy rzek, trzęsienia ziemi. Zmuszały one jednostkę do łączenia się z innymi dla naprawiania szkód i zapobiegania im. Powstała rodzina, która rozszerzyła krąg ludzkich namiętności - skomplikowała je. Rodzina zrodziła uczucia miłości, próżności, zawiści.

Postęp pogarsza stosunki społeczne.

Własność utorowała rację bytu konfliktom i najstraszliwszemu stanowi wojny. Powstanie prywatnej własności oraz jej płód - najstraszliwszy zamęt, prowadziły w rezultacie do utworzenia społeczności politycznej, w której siły wszystkich zespoliły się w jedną władzę polityczną - powstało państwo. Państwo było rezultatem paktu zrzeszenia, który miał słabych zabezpieczać przed uciskiem, ambitnych powściągnąć. Ale bogacze rychło oszukali lud - umowa wcześnie okazała się zbyt słaba - dawał się odczuć brak energicznego przywódcy który by wykonywał wolę ogółu - w ten sposób powstał despotyzm, który był gorszy od stanu natury.

Treścią umowy społecznej, którą jednostki zawierają ze wszystkimi, jest zupełne oddanie się człowieka ze wszystkimi jego uprawnieniami całej społeczno­ści; kiedy bowiem każdy oddaje się całkowicie, to wszyscy mają równą sytuację, a kiedy sytuacja jest równa, nikt nie ma interesu, aby uczynić ją uciążliwą dla innych. Istotą umowy jest zatem wolność wszystkich ludzi, jako podstawa wszelkiej wolności. Umowa dotyczy wszystkich i wszystkich wiąże jednakowo. Przetwarza ona naturalną wolność w wolność cywilizowaną. Człowiek oddaje wszystkim swe przywileje i dobra, ale otrzymuje je z powrotem w postaci chronionej przez prawo. Państwo nie jest więc instytucją złą; poza tym jednostka może zachować swą wolność w państwie, a nawet ją rozwinąć. Treścią umowy społecznej jest bowiem podkreślenie zasady suwerenności ludu - suweren może decydować o wszystkim, suwerenność jest niepodzielna i niezbywalna.

Rousseau odrzucał Monteskiuszowski podział władzy w państwie, był przeciwnikiem partii politycznych, o których pisał, że fałszują wolę powszechną.

Nie interesowała go forma rządów.

Oświecenie w Polsce

Prekursorzy:

Stanisław Karwicki - odrzucał powszechne przekonanie, że państwo polskie jest tworem doskonałym. Główną przyczynę zła widział we wzajemnym paraliżowaniu się trzech stanów politycznych - króla, magnaterii i szlachty. Żądał ograniczenia liberum veto, ułożenia nowego regulaminu obrad oraz opowiadał się za koncepcją sejmu gotowego - obradującego tak długo jak tego wymaga sytuacja. Armia liczyć miała 12 tysięcy żołnierzy.

Stanisław Szczuka - autor rozprawki „Zaćmienie Polski”. Żądał odebrania magnatom dzierżaw królewskich i przeznaczenia dochodów z nich na wystawienie 30-tysięcznej armii.

Stanisław Leszczyński - autor „Głos wolny wolność ubezpieczający”. Twierdził, ze podstawą zamożności państwa są chłopi - oni płacą podatki, dostarczają rekruta oraz wyręczają szlachtę w pracy. Zalecał zrezygnowanie z pańszczyzny - proponował czynsz jako formę renty korzystnej dla obu stron. Rola króla miała ograniczyć się do kierowania administracją, przy czym odpowiedzialność za politykę ciążyła by na ministrach odpowiadających przed sejmem. Władza najwyższa zostać miała przy sejmie. Armia liczyć miała co najmniej 100 tysięcy.

Stanisław Konarski - „o skutecznym rad sposobie”. Odrzucił zasadę liberum veto. Opowiadał się za pełną „gotowością” sejmu.

Hugo Kołłątaj - państwo miało być monarchią konstytucyjną. Naczelnym organem władzy miał być sejm. Pełnię praw politycznych posesjonatom szlacheckim i mieszczańskim - gołotę eliminował z wpływów na rządy. Bazą społeczną nowego państwa byłyby sprzymierzone siły szlachecko-miesz­czańskie; ich też interesy reprezentowałoby państwo. Chłop miał być wolny, a jego status prawny upodobniony do sytuacji kapitalistycznego dzierżawcy.

Stanisław Staszic - Poddawał głębokiej analizie ciężką dolę chłopską. To właśnie praca chłopów jest źródłem narodowego bogactwa - stanowią oni najważniejszą część społeczeństwa; bez gruntownej poprawy ich losu, bez nadania im wolności osobistej niemożliwe będzie przezwyciężenie kryzysu w rolnictwie. Domagał się dopuszczenia mieszczan do sejmu i urzędów oraz całkowitego ich zrównania w prawach ze szlachtą. Chciał pełnej niezawisłości państwa i przyznania mu prawa do samostanowienia o swoim losie. W dziedzinie ustroju politycznego domagał się Staszic wzmocnienia centralnej władzy państwowej, reformy sejmu walnego (zniesienia liberum veto), reformy systemu podatkowego, licznej i sprawnej armii narodowej oraz zniesienia elekcji tronu.

Rewolucja amerykańska

Amerykanie uznali prawa natury za fundamentalne, niepodzielne i niezbywalne. Należało tu prawo do życia, do wolności, do własności, do szczęścia oraz do wolnego sumienia. Za ich konsekwencję uważali wolność słowa, pracy, zgromadzeń i petycji. Rząd jest w pierwszym rzędzie dobrowolnym stowarzyszeniem wolnych i równych ludzi, jego naczelne zadanie to ochrona naturalnych praw człowieka. Wartość rządu może być mierzona tylko jego użytecznością, co znaczy, że jest on tym lepszy im gorliwiej strzeże interesów jednostek.

Federaliści - wśród członków tego obozu można spotkać wybitne nazwiska: George Washington, Alexander Hamilton, John Jay, James Madison, Benjamin Franklin - wypowiadali się za silną władzą centralną i zależnym od prezydenta parlamentem, chcieli ograniczyć udział niższych warstw społecznych w życiu politycznym, bronili cenzusu majątkowego.

Na lewicy dominowali demokraci, którzy korzystali z oparcia w żołnierskich masach i pospólstwie miejskim, a także mieli zwolenników wśród farmerów. Ich ideowym przywódcą był Thomas Jefferson, jeden z głównych redaktorów Deklaracji Niepodległości. Jefferson żądał autonomii stanów, szerokich prerogatyw dla parlamen­tu, rozdziału kościoła od państwa, ograniczonej władzy prezydenta, skutecz­nych gwarancji praw obywatelskich. Występował też w obronie Murzynów i Indian.

W rezultacie zaciekłych sporów -nie tylko ideowych -zwyciężyła koncepcja pośrednia, którą można by nazwać wypadkową obu przeciwstaw­nych sobie programów. Doktrynalny wyraz znalazły przede wszystkim dwie zasady: zasada suwerenności ludu oraz zasada podziału władzy.

Państwo nie jest organizacją arbitralną, nie może ono regulować praw jednostek, ani tym bardziej pozbawiać ich wrodzonych, naturalnych praw podmiotowych - państwo jest stróżem tych praw (przede wszystkim zaś stróżem własności).

Ustrój amerykański odrzucił powszechne prawo wyborcze. Nie było to sprzeczne z przyjętą zasadą zwierzchnictwa ludowego, skoro ludem mianowano wolnych właścicieli kraju.

W Ameryce istnieje podział włazy na stanową i władzę federalną.

Rewolucja francuska

Wielka rewolucja francuska podsumowała wiek oświecenia, reasumowała jego tendencje gospodarcze i społeczne; jego tęsknoty ustrojowe, a także jego konflikty ideowe. Stanowiła uwieńczenie politycznych aspiracji francuskiego mieszczaństwa. Symbolizowała wielkie zwycięstwo wszystkich wrogów tyrani.

Deklaracja praw człowieka i obywatela z 26 VIII 1789r. zawierała podstawy ideowe rewolucji w jej pierwszej fazie. Stanowiła też najważniejszy dokument uchwalony przez Zgromadzenie Narodowe. Mieściły się w Deklaracji rozmaite wątki: 1. Wolność polega na czynieniu tego co nie szkodzi drugiemu, 2. wolność słowa, przekonań religijnych, 3. wolność fizyczna, 4. nietykalność własności (w uzasadnionych przypadkach i za słusznym odszkodowaniem można jednak wywłaszczyć), 5. ustrój państwa musi być konstytucyjny, 6. wobec prawa wszyscy są równi, 7. ustawa może zabronić tylko tego co jest szkodliwe.

Źródłem władzy zwierzchniej jest zawsze naród.

W 1791r. uchwalono konstytucję, która wprowadziła monarchię oraz zniosła absolutyzm i stany.

Rozwój wydarzeń zmierzał ku radykalizmowi.

Narastała nieufność do króla i burżuazji, zwłaszcza po udaremnieniu próby ucieczki Ludwika XVI przez spontaniczną akcję ludową, kiedy burżuazja wprowadziła na ulice wojsko i dokonała masowej rzezi mieszkańców Paryża. Hasło detronizacji króla i ustanowienia republiki stało się powszechne wśród dołów mieszczaństwa po zdradzie króla, który sprowadził na kraj stan wojny z Austrią.

Wydarzeniem wielkiej wagi stało się w 1792 r. zdobycie przez lud paryski, zrozpaczony klęskami wojennymi i wszystkimi ich konsekwencjami, pałacu królewskiego i uwięzienie rodziny królewskiej, a następnie dokonanie samosądu na kontrrewolucjonistach. Rozpoczął się okres najwyższego wzniesienia fali rewolucyjnej, a jej animatorami byli jakobińscy "górale".

Ideologia jakobinów. Definitywnie ideologia jakobinów ukształtowała się w latach 1792-1793. Poddali ostrej krytyce konstytucję z 1791r. Dowodzili, że jej formuły nie mają pokrycia w praktyce, twierdzili, że wprowadzając cenzus majątkowy pogrzebała ona prawa ludu, wytykali jej wieloznaczność.

Jednym z głównych przedstawicieli był Robespierre. Doprowadzili do ścięcia króla. Głosili, że trzeba uchwalić nową konstytucję - jako jej zasady wymieniono: równość, bezpieczeństwo, własność, gwarancje społeczne oraz prawo do oporu przeciwko uciskowi.

Rząd zniósł bez odszkodowania wszystkie istniejące jeszcze ciężary feudalne, popierał nabywanie przez chłopów majątków narodowych, skonfiskowanych kontrrewolucjonistom i kościołowi. Wydał szereg ustaw antyspekulacyjnych. Stwarzał sytuacje sprzyjające upowszechnieniu własności chłopskiej.

Terror stosowany przez jakobinów, miał znieść z powierzchni życia politycznego przeciwników rewolucji. Stał się on faktyczną metodą sterowania społeczeństwem.

W połowie 1794r. dyktatura jakobinów została obalona, a ich przywódcy z Robespierrem na czele położyli głowy pod gilotyną.

Ideologia Bonapartyzmu

Napoleon Bonaparte rozpoczął swoją karierę jako jeden z trzech konsuli, potem został konsulem dożywotnim, następnie cesarzem. Obejmując faktyczne rządy nie zlikwidował parlamentu - ograniczył do minimum jego prawa.

Napoleon ogłaszał się wykonawcą testamentu wielkiej rewolucji, często operował hasłami suwerenności narodu, równości i wolności.

Władzę swoją wywodził z woli narodu - wolą narodu tłumaczył jej rozmiar. Cesarz jest wodzem swego ludu.

Wg niego państwo jest dobrem samym w sobie.

Doktryna kontrrewolucji

Teokraci we Francji.

Najbardziej bezpośrednie i najbardziej krytyczne reakcje na dzieło wielkiej rewolucji pochodziły od samych Francuzów.

Za punkt wyjścia przyjęto zasadę negacji wszystkich nurtów współczesnego rozwoju.

Był to nurt skrajnie katolicki.

Teokraci twierdzili, że społeczeństwo, tworząc organiczną jedność grup o zróżnicowanym statusie, ma swe źródło w woli Boga. Wskrzeszali dawną tezę, iż cały odwieczny porządek prawnonaturalny bierze swój początek w woli Stwórcy. Absolutyzm monarchy jest podobny do absolutnej władzy Boga.

Społeczeństwa i narody pochodzą od boga. Dopiero społeczeństwo tworzy człowieka - jeden z teoretyków De Maistre twierdził: „widziałem w życiu Francuzów, Niemców, Rosjan etc., ale oświadczam, że nigdy nie spotkałem człowieka”. Człowiek nie może egzystować poza swoją grupą, poza społeczeństwem, poza narodem.

Ludzie z woli boga są nierówni i z woli boga poddani są władzy absolutnej monarchy.

Burke Edmund

Jednym z najgłośniejszych krytyków dzieła wielkiej francuskiej rewolucji był angielski filozof, publicysta i mąż stanu, Edmund Burke.

Uważa się go za arystokratycznego liberała następcę Monteskiusza.

Położył niemałe zasługi w dyskredytowaniu despotyzmu oświeconego. Słynął jako obrońca systemu partyjnego, który uważał za najwyższą zasadę w angielskim ustroju parlamentarnym. W latach siedemdziesiątych dał się poznać jako zwolennik autonomii amerykańskich kolonii.

Dopiero u schyłku życia jego poglądy uległy zmianie. Na wybuch rewolucji we Francji zareagował bardzo gwałtownie. Nie negował jednak tego, że zachodzą zmiany w społeczeństwie, ale uważał, że zmiany te powinny zachodzić w sposób ewolucyjny a nie rewolucyjny.

Burke uważany jest za ojca brytyjskiego konserwatyzmu.

Odrzucał koncepcję umowy społecznej jako źródła władzy. Twierdził, że naród jest odwiecznie związany z państwem. Jednostka jako część państwa jest nieśmiertelna.

Każdy stanowi związek pokoleń przyszłych, przeszłych i teraźniejszych - oznacza to, ze żaden naród nie może istnieć poza swoją przeszłością.

Rewolucja opiera się na abstrakcyjnym myśleniu a nie na praktycznych i sprawdzonych dawnych wzorach.

Państwo może przeciwdziałać tylko największemu złu.

Romantyzm niemiecki

Pierwsze dziesiątki lat XIX stulecia są epoką romantyzmu, który ogarnął prawie wszystkie kraje Europy.

Stanowił on reakcję na oświecenie i jego monumentalny klasycyzm. Odrzucał przeświadczenie poprzedniej epoki o możliwościach harmonijnego pogodzenia interesów jednostki i interesów i społeczeństwa; wierzył w nieuchronność konfliktu między jednostką a światem. Bohater romantyczny był człowiekiem zbuntowanym, rozdartym wewnętrznie - głosił programowy antyracjonalizm, a sensu swego bytu i wytłumaczenia kolizji moralnych chętnie szukał w dialogach z Bogiem lub naturą. Kładł akcent na przeżycia wewnętrzne, pasjonował go własny duch, rozstrzygający o jego miejscu w świecie.

Romantyzm polityczny (kontrrewolucjonizm)

Romantyzm żerował na zacofaniu ekonomicznym i politycznym w Niemczech, wyciągał też wnioski z faktu, że armie napoleońskie, które okupowały Niemcy i uważały się za nosiciela ideałów rewolucyjnych - odgrywały w istocie role okupanta dławiącego wolność.

Chcieli powrotu do cesarstwa - władca powinien być obrazem państwa.

Punktem wyjścia był kult germańskiej przeszłości oraz kult chrześcijaństwa.

Udowadniano, że rewolucja francuska stanowiła karę bożą zesłaną na klasy wyższe za ich ateizm.

Adam Muller rozwijał koncepcję państwa jako pozaindywidualnego organizmu społecznego, który obejmuje całokształt życia jednostek. Jego zdaniem jednostka była nie do pomyślenia poza państwem - państwo miało charakter uniwersalny.

Ostro przeciwstawiał się liberalizmowi politycznemu i gospodarczemu. Kryzysy gospodarcze tłumaczył jako rezultat postępu techniki - rodzącego klasowe antagonizmy.

FASZYZM

Punktem wyjścia ideologii faszyzmu Jest odrzucenie tych zasad, które stały u źródeł liberalizmu, a więc indywidualizmu,

racjonalizmu, zasady równości ludzi i liberalizmu gospodarczego. Z drugiej strony, było to odrzucenie i totalna krytyka marksizmu, socjalizmu, komunizmu.

Ulubionym, często przywoływanym przez nazistów cytatem, było powiedzenie Chamberlaina, że „człowiek jako taki jest najpodlejszym zwierzęciem".

Liberalizm przedstawiano jako egoizm indywidualny, jako sprowadzenie dążeń jednostki do prymitywnego samolubstwa, determinującego wręcz jej niezdolność do wyższych uczuć. Z kolei marksizm i komunizm były atakowane przede wszystkim za myślenie materialistyczne, za sprowadzanie człowieka do istoty, dla której jedynym motywem działania jest polepszenie własnej sytuacji materialnej. Zasadniczej krytyce poddawano myśl o równości ludzi, w tym przede wszystkim ich równości w życiu politycznym. Krytyce poddawano także idee humanizmu i pacyfizmu, wyśmiewając je i uznając za wyraz słabości.

I. IDEOLOGICZNE ŹRÓDŁA FASZYZMU

A. NACJONALIZM

Ideologia głosząca, iż własny naród i jego dobro są podstawowymi miernikami wartości. Zasadą etyczną nacjonalizmu jest bowiem zasada, iż wszystko jest dobre i moralne, jeżeli służy własnemu narodowi.

W przypadku faszyzmu był to nacjonalizm przybierający najbardziej skrajną, szowinistyczną formę - połączony był z ksenofobią, nienawiścią do obcych, a jednocześnie z dążeniem do hegemonii nad innymi narodami (w przypadku nazistów z dąże­niem do panowania nad wszystkimi narodami). Nacjonalizm faszystów wiązał się z rasizmem i antysemityzmem.

B. RASIZM

Pojawił się w XIXw. wraz z kolonializmem.

Główne tezy rasizmu można by sprowadzić do trzech następujących stwierdzeń:

1) istnieją rasy wyższe, obdarzone wybitnymi zdolnościami kulturotwórczymi i dzięki temu powołane do funkcji władczych, organizatorskich, i rasy niższe, psychicznie niedorozwinięte i zdegenerowane;

2) różnice psychiczne między rasami są wrodzone, zdeterminowane genetycznie, podobnie jak różnice w bar­wie skóry i innych cechach fizycznych;

3) krzyżowanie się ras jest na ogół szkodliwe, w interesie kultury leży, by rasy wyższe utrzymywały czystość krwi.

Gobineau

Uważał, że upadki wielkich imperiów spowodowane były mieszaniem się ras. Jedynym czynnikiem tłumaczącym rozwój czy dekadencję społeczno-kulturową jest czystość rasowa.

Rozwój społeczeństwa zależy od czystości rasy i jej wrodzonych zdolności. Już w zamierzchłej przeszłości nastąpił podział ludzkości na trzy podstawowe rasy: białą, żółtą i czarną. Podział ten nie był wszakże następstwem wyłącznie różnic w barwie skóry.

Rasa biała aryjska składała się wprawdzie z wysokich blondynów o niebieskich oczach, ale ważniejsze były, występujące u jej przedstawicieli cechy psychiczne: mała zmysłowość, wysoki stopień inteligencji, energia, talent organizowania świata, poczucie honoru, bezinteresowność, odwaga, zmysł ładu i harmonii. Innymi słowy - rasa biała to rasa panów, urodzonych rządców, twórców i moderatorów politycznego porządku. Brak tych predyspozycji u reprezentan­tów innych ras.

Rasa żółta to rasa męska. Cechują jej właścicieli: średni wzrost i ciemne oczy, a wewnętrznie - wytrwałość, trzeźwość, praktyczność, brak fantazji, przeciętna inteligencja. Jest to zatem rasa urodzonych kupców.

Rasa czarna to rasa kobieca. Jej przedstawiciele są zmysłowi, obdarzeni fantazją i wybitnymi uzdolnieniami estetycznymi, ale zarazem niezdolni do organizowania procesów wewnętrznych i zewnętrznych, mało twórczy, słabi wolą. ­

Chamberlain

Twierdził, że większość ludzi w ogóle nie ma rasy i żyje w chaosie, gdyż pozbawiona jest świadomości więzów rasowych.

Uważał, że pierwszą białą rasę europejską stworzyli grecy, drugą rasę białą stworzyli rzymianie, a trzecią rasę białą germanie.

Najczystsza rasa Nordycka jest w Niemczech.

Nietzsche

Twierdził, że jedni ludzie potrzebują mieć nad sobą ustalone reguły zachowania - są to drobnomieszczanie. Inni natomiast są jednostkami wybitnymi - nadludzie, którzy mają prawo deptać reguły które regulują życie społeczeństwa.

Nie łączył nadludzi z żadną konkretną rasą.

C. ANTYSEMITYZM

Ideologia uznająca Żydów za odrębną, gorszą rasę.

D. DARWINIZM SPOŁECZNY

Pod koniec XIXw. na stosunki społeczne dokonano przeniesienia darwinowską teorię o doborze naturalnym.

Spencer

Jako pierwszy zaadoptował darwinizm na potrzeby socjologii.

Twierdził, że życie społeczne to walka jednostek i narodów.

Twierdził, że nie należy pomagać jednostkom słabszym.

Ludwik Gumplowicz

U podstaw socjologii Gumplowicza tkwiła darwinowska teoria walki o byt - tzw. darwinizm społeczny. Podkreślał że wynik walk w społeczeństwie nie zależy od biologicznych cech walczących jednostek, lecz od organizacji walczących grup.

Gumplowicz utożsamiał walkę pierwotnie różnych pod względem etno­graficznym grup z walką ras.

Nie ujmował rasy jako zbioru ludzi o jed­nakowych dziedzicznych cechach somatycznych, lecz jako historyczną zbioro­wość etniczną. Twierdził w związku z tym, że walka ras, prowadzona pierwotnie przez hordy i gromady ludzkie w celu podboju obcych grup, przekształciła się później w walkę między państwami, a wewnątrz nich - w walkę między stanami i klasami społecznymi.

Państwo potrzebuje przestrzeni.

II. IDEOLOGIA FASZYZMU

Faszyści zapowiadali, że gospodarka me nie będzie odtąd prywatną sprawą opartą o wolną konkurencję. Głosili hasła zniesienia podziałów klasowych przez wprowadzenie jednego miernika -pracy dla dobra wspól­nego, a zewnętrznym wyrazem zniesienia podziałów miało być zorganizowanie społeczeństwa na zasadzie korporacji (stanów).

Zapowiadano likwidację niesprawiedliwego wyzysku przez kapitał bankowy, wsparcie drobnych przedsiębiorstw nie wytrzymujących konkurencji i z wielkimi koncernami, reformę rolną, a także rozwój świadczeń socjalnych. Oczywiście, program ten nie był realizowany po dojściu do władzy. Nie chcieli znosić własności - wręcz przeciwnie każdemu obiecywali drobną własność lub współwłasność.

Teoria Państwa.

Wódz stał się uosobieniem narodu i państwa. Stosunki narodowe opierały się o zasadę wodza i drużyny narodowej - legitymizm charyzmatyczny. Istniały partie i bojówki, które skupiały głównie mężczyzn. Ideologia nie była traktowana jako program polityczny, a jako całościowa filozofia i światopogląd.

W państwie faszystowskim szczególna rola przypadała partii i jej wodzowi: było oczywiste, że ci, którzy uważali się za szczególną warstwę narodu, mianowicie ludzi świadomych celów i zadań państwa -powinni sprawować w nim władzę.

Cechą państwa faszystowskiego było dążenie do ciągłej aktywizacji obywateli - tj. do dawania dowodów lojalności.

Z samego założenia były to ruchy totalne. Państwo totalne (totalitarne) oznaczało dążenie do takiej organizacji życia społecznego, by zakres działań państwa pokrywał się z aktywnością całego społeczeństwa.

TOTALITARYZM

II. DOKTRYNY AUTORYTARNE

Różnego rodzaju ugrupowania głosiły hasła zniesienia bądź ograniczenia parlamentaryzmu oraz hasła rządów silnej ręki.

Najogólniej charakteryzuje się autorytaryzm przyznaniem większej roli władzy wykonawczej, aczkolwiek nie głosi hasła charyzmatycznej władzy wodza, a od obywateli nie tyle wymaga ciągłej mobilizacji, ile biernego posłuszeństwa.

Ideologie autorytarne nie miały ambicji bycia totalitarnymi - tj.nie chciały ingerować we wszystkie sfery życia.

Niemiecki idealizm

Georg Wilhelm Friedich Hegel

Idea wyłania z siebie świat ażeby przez stopniowe realizowanie się w toku historii ludzkości, dojść do samowiedzy.

Siłą sprawczą, która wyłoniła świat, był rozum, przeto prawa rozwoju świata materialnego, podobnie jak prawa rządzące historią, muszą być rozumne, logiczne.

Rozum chcąc się rozpoznać i realizować w świecie, który sam wyłonił z siebie, nie może poprzestać na przyrodzie - z tej racji, że ta, będąc pozbawiona historii, nie może osiągnąć świadomości! wolności. Tylko człowiek tworzy historię; tylko on może realizować wolność w swych instytucjach i zyskać uświadomienie sobie tej wolności.

W ten sposób Hegel przekształcił ideę w samodzielną, duchową substancję i nadał jej miano absolutnego ducha. Cała przyroda ma swe źródło w tym duchu.

Ruchu idei nie traktował on jako harmonijnego ruchu po prostej, lecz widział jego istotę w ustawicznym procesie przezwyciężania sprzeczności, wyłonionych przez poszczególne etapy rozwijającej się myśli.

Przeniesienie heglowskich założeń filozoficznych na grunt rozważań o społeczeństwie, państwie i prawie, przyniosło rezultaty w ostatecznej instancji wprawdzie fałszywe, ale zarazem niezwykle owocne.

Filozofia dziejów. Hegel był autorem swoistej koncepcji filozofii dziejów. Historia ludzkości jest historią państw; ale ponieważ państwo stanowi wcielenie wolności, przeto i dzieje powszechne są historią wolności, ściślej - wolności uświadomionej. Realizowanie się uświadomionej wolności przebiegało w dziejach ludzkich etapami. Na początku, w orientalnych despocjach, świadomość wolności miał tylko jeden człowiek ­był nim despota. Inni ludzie to w istocie rzeczy niewolnicy, skazani na kaprysy władcy. Inaczej w państwach greckich oraz imperium rzymskim: tam świadomość wolności była już udziałem większej grupy ludzi, choć jeszcze nie wszystkich. Wszystkim ludziom przyniosło uświadomioną wolność dopiero chrześcijaństwo.

Dialektyka historii polega właśnie na tym, że każdy naród-państwo przechodzi swą młodość, dojrzałość, wiek starczy i każdy musi kiedyś umrzeć. Dialektyka życia społecznego wymaga od narodu walki o miejsce w świecie. Naród może być silny tylko wtedy jeżeli aktywnie walczy o zniesienie rozłamu, jaki istnieje między nim a resztą świata. Była to pochwała wojny jako środka rozwiązywania konfliktów międzynarodowych.

Państwo. Teza o państwie-narodzie i państwie-synonimie wolności prowadziła Hegla do kultu organizacji państwowej. Istnienie państwa jest społeczną koniecznością. Państwo nie stanowi środka służącego jakimś innym celom - państwo jest celem samym w sobie.

Hegel odrzucał ideę społecznego kontraktu jako źródła władzy państwowej; protestował też przeciwko koncepcji państwa jako sumy jednostek zamieszkującej określone terytorium.

LIBERALIZM

Co łączy liberałów?

Liberalizm a demokracja.

Bycie liberałem nie oznacza pełnej aprobaty demokracji. Liberalizm polityczny nie jest równoważny z liberalizmem ekonomicznym.

Liberalizm demokratyczny zatriumfował dopiero w drugiej połowie XIXw. Zaznaczył się właściwie dopiero w twórczości Milla i Tocqeville'a.

I. LIBERALIZM POLITYCZNY XIXw. - klasyczny.

Beniamin Constant - Francuz

Twierdził, że własność prywatna to podstawowe prawo człowieka, a ochrona tego prawa to główne zadanie państwa.

Wprowadził pojęcie „Wolności pozytywnej” i „Wolności negatywnej”

Wolność pozytywna to wolność i prawo uczestniczenia w życiu politycznym.

Wolność negatywna to wolność od państwa. Wolność sumienia i wypowiedzi, swoboda wyboru zajęcia.

Wygłosił wykład „O wolności starożytnych w porównaniu wolności współczesnej” - starożytni uważali się za wolnych gdy stanowili prawo (które mogło wkraczać w prywatność). Współcześni czują się wolni gdy państwo nie wkracza w ich prywatność.

Dla Constanta ważniejsza jest wolność negatywna. Władza nie może przekroczyć wolności negatywnej - istota własności nie może być zmieniana ustawami..

Odrzucił zasadę suwerenności ludu.

Ustrój miał opierać się na podziale władz. Teoria podziału władz Constanta wykazywała znaczne odchylenia od znanego wzorca monteskiuszowskiego. Różnice te odzwierciedlały zmiany w faktycznym ustroju Francji po 1789 r. oraz poważny awans polityczny burżuazji.

Podział władzy - sześć rodzajów władz:

Liberalizm angielski odwoływał się do filozofii utylitaryzmu - dobre i moralne jest to co sprawia przyjemność; złe i niemoralne jest to co sprawia przykrość.

Człowiek z natury pragnie zwiększać swoją przyjemność i zmniejszać przykrość.

Jeremy Bentham - Anglik

Reprezentował liberalizm w jego najbardziej nieskazitelnej i pełnej postaci(tzw. „czysty chemicznie”).

Twierdził, że człowiek aprobuje to, co jest dla niego pożyteczne, pożyteczne zaś jest to co mu sprawia przyjemność. Moralne jest tylko postępowanie zwiększające w skali ogólnej sumę przyjemności, a zmniejszające sumę cierpień. Człowiek sporządza rachunek przyjemności lub przykrości - społeczeństwo jest sumą jednostkowych rachunków. Zasadą jest wolność jednostki - każda jednostka sama umie przeprowadzić swój rachunek.

Zasada użyteczności wyrażała etyczną funkcję prawa w społeczeństwie oraz stawała się podstawą skutecznej, racjonalnej polityki, która ma zabezpieczać rozwój ekonomiczny społeczeństwa.

W demokracji interesy rządzących i rządzonych są identyczne.

Wolna konkurencja jest kluczem zapewniającym jednostce (w konsekwencji również społeczeństwu) pomyślność i szczęście.

John Stuart Mill - Anglik

Napisał „O rządzie reprezentatywnym” i „Utylitaryzm”.

Odrzucił tezę, że wszystkie przyjemności są równe i wprowadził rozróżnienie przyjemności wyższego (oparte na altruizmie) i niższego (oparte na egoizmie) rzędu.

Punktem wyjścia systemu Milla był indywidualizm. Celem rozważań było zapewnienie wolności pojętej jako indywidualna odrębność jednostki.

Ustrój liberalny to najlepsza ochrona interesów większości klas i większości jednostek.

W sferze wolności jednostki umieścił - wolność sumienia, myśli, uczucia, osądu i swobodę zrzeszeń i stowarzyszeń. Wolność to prawo robienia wszystkiego, pod warunkiem że nie szkodzi się innym. Wolność jest warunkiem postępu. Wolność jednostki jest szczególnie ważna w demokracji - po to by nie zatracić indywidualizmu.

Prawdziwa demokracja to nie dyktatura większości, a rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. Rządzić powinni reprezentanci klas. Państwo powinno działać tylko tam gdzie nie podoła jednostka. Pomoc socjalna sprzyja demoralizacji i nadmiernej populacji. Domagał się powszechnego prawa wyborczego, oraz zniesienia dyskryminacji kobiet.

Tocqueville - uważał, że przyszłość należy do demokracji - bał się, że zamieni się ona w tyranię.

Równowagą dla demokracji są dobrowolne zrzeszenia.

II. LIBERALIZM PO I W.ŚW. - początek XXw.

Liberalizm socjalny

W początku wieku niektórzy liberałowie - dla których najwyższą wartością pozostawała wolność - zakwestionowali tradycyjną liberalną definicję wolności, która przede wszystkim była wolnością jednostki - od państwa i jego ingerencji. Zdawano sobie sprawę, że wolność, pojmowana jako ograniczenie państwa do roli stróża nocnego prowadzi do powstania monopoli, które skutecznie likwidują możliwość wolnej konkurencji. Toteż niektórzy liberałowie zaczęli rozpatrywać także społeczne aspekty wolności i wyraźnie dostrzegać, że istnieje związek między wolnością a równością.

Leonard Habhouse - Anglik.

Napisał „Liberalizm”.

Wolność nie oznacza prawa do czynienia tego, co się chce, ale oznacza prawo do wolności takiej samej jaką cieszą się inni członkowie społeczeństwa. Wolność jest możliwa gdy jest ograniczona normami prawnymi.

Własność nie jest nadawana przez naturę i że ludzie nigdy nie mogliby zostać właścicielami i cieszyć się swą własnością, gdyby nie odpowiednie instytucje spo­łeczne.

We własności tkwią elementy społeczeństwa:

- własność jest gwarantowana przez państwo

- własność korzysta z zasobów siły roboczej

- popyt na towary jest rezultatem osiągniętego poziomu przez społeczeństwo.

Argumenty Hobhouse'a nie zmierzały do jakiegokolwiek socjalizmu, natomiast stanowi­ły wsparcie dla aktywnej polityki podatkowej i domagania się pieniędzy czy części dochodów prywatnych właścicieli na rzecz państwa.

John Maynard Keynes

Jeden z twórców Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Uzasadniał możliwości i obowiązki podejmowania przez państwo działań interwencyjnych - działanie państwa winno zmierzać do pobudzenia inwestycji. Uważał, że państwo nie powinno obawiać się pewnej inflacji, jeżeli skutkiem będzie ożywienie gospodarki.

Za najważniejsze braki systemu uznał:

- niezdolność do pełnego zatrudnienia

- dowolny i niesprawiedliwy podział dochodu

Zróżnicowanie zysków musi jednak istnieć - dlatego, że pracodawca i pracobiorca nie mogą zarabiać tyle samo.

Jeżeli opodatkuje się konsumpcję a nie inwestycje, oraz jeśli potanieją kredyty to ludzie zaczną więcej inwestować w przemysł.

LIBERALIZM PO II W.ŚW.

Państwo dobrobytu

Poza stałymi liberalnymi wolnościami słowa sumienia itp., wymienia wolność od strachu i niedostatku.

Punktem wyjścia dla teoretyków państwa dobrobytu było twierdzenie, że współczesne państwo kapitalistyczne nie jest państwem stróżem nocnym, nie pozostaje bierne wobec problemów społecz­nych i gospodarczych, ale przejmuje organizację życia gospodarczego i społecznego i w coraz większym stopniu zmierza do realizacji idei sprawiedliwości społecznej.

Państwo troszczy się o obywatela - obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, państwowa służba zdrowia, nacjonalizacja niektórych gałęzi przemysłu.

John Rawls

Uważał, że potrzebą ludzi jest zapewnienie sprawiedliwości.

Umowa społeczna zawierana jest w sytuacji „zasłony niewiedzy”. Zasłona niewiedzy oznacza, że nikt z uczestników umowy nie zna swojej indywidualnej przyszłej pozycji majątkowej, społecznej ani własnych możliwości intelektualnych czy innych zdolności.

Ludzie domagali się równej wolności dla wszystkich, równego dostępu do dóbr (godzili się na nierówność tylko w sytuacji gdy poprawia to sytuację najniżej usytuowanych jednostek w społeczeństwie).

Mówił „Każda osoba ma mieć równe prawo do jak najszerszej podstawowej wolności możliwej do pogodzenia z podobną wolnością innych”.

Państwo jest wspólnotą ludzi dążących do tych samych celów.

Neoliberalizm

Stanowił reakcję na rozwijający się interwencjonizm państwowy, przy czym przedmiotem krytyki neoliberałów były wszelkie doktryny i ideologie, które ograniczały wolność jednostki w jakiejkolwiek mierze. Ich argumentacja przeciw programom pomocy społecznej była typowa: pomoc zabija inicjatywę jednostki i musi prowadzić do zagrożenia wolności i swobód.

Frifrich August von Hayek

Autor „konstytucji wolności” „Prawo ustawodawstwo, wolność” „Droga do poddaństwa (niewolnictwa)”.

Odrzucił przymiotnik „neo” dla swojego liberalizmu - zwracał uwagę, że liberalizm jaki propaguje jest jedynie powrotem do klasycznych zasad, a nie nowym liberalizmem.

Błąd kartezjańskiego myślenia polega na nadmiernej wierze w rozum ludzki i racjonalizm; polega na przekonaniu, że można racjonalnie sterować i kontrolować procesy społeczne. Tymczasem postęp dokonuje się właśnie przez przypadkowe i nieprzewidziane działanie ludzkie. Mówił, że nie da się poprzez ustawodawstwo zmienić mechanizmów rynkowych.

Idea sprawiedliwości społecznej jest nonsensem - sprawiedliwy może być jedynie pojedynczy człowiek, ale nie rynek. Podobnym nonsensem jest mówienie o sprawiedliwej płacy.

Żądał likwidacji ubezpieczeń społecznych prowadzonych przez państwo, domagał się wolnego rynku w zakresie usług medycznych.

Funkcją państwa jest stworzenie ram prawnych, które nie zależą od woli większości, a które są niezbędne w każdym wolnym społeczeństwie: wolność, własność, zasada podziału władzy i zasada rządów prawa. Prawo nie ma jednak służyć osiąganiu jakichkolwiek celów, ale ma być formą poprzez którą państwo umożliwia jednostkom realizację rozmaitych dążeń.

Twierdził, że jeśli coś jest za darmo, a nie jest niograniczone to tego zabraknie. Krytykował demokrację - państwo demokratyczne zatraca indywidualność jednostki.

Milton Friedman

Stał się najbardziej bezkompromisowym rzecznikiem liberalizmu ekonomicznego. Zdaniem Friedmana, istnieją tylko dwie metody koordynacji działań ludzkich -albo totalitarna kontrola albo wolny rynek.

Przeciwstawiał się kontroli państwa, uważając że wszelkie kryzysy są skutkiem błędów doradców i ekonomistów państwowych. Działalność państwa ogranicza rynek, który sam najlepiej reaguje na zmianę warunków. Krytykował ustalenie płac minimalnych, budownictwo państwowe, kontrolowanie przez państwo wolnych zawodów, system ubezpieczeń społecznych, szkolnictwo państwowe, daniny państwowe itp. - jako podrażające koszty.

Friedman podkreślał, że bez pełnej wolności ekonomicznej nie ma wolności politycznej ani wolności indywidualnej. Człowiek ma prawo do błędu, a usiłowanie zapobiegania skutkom nieodpowiedzialności indywidualnej, np. przez wprowadzanie obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych, jest ograniczeniem wolności decydowania o własnym losie i preferencjach.

Zadaniem rządu jest jedynie określenie reguł gry, ale nie prowadzenie gry samemu.

Atakował nieograniczoną demokrację, stwierdzając, że nie wszystkie materie można by pozostawić woli większości, gdyż to mogłoby zagrozić wolności.

Robert Nozick

Nozick hipotetycznie rozważał, jak mogło dojść do powstania państwa.

Punktem wyjścia są założenia zbliżone do założeń Locke'a:

po pierwsze, jednostki mają prawa; po drugie, państwo powstało, gdyż niedogodna była ochrona własnych praw przez poszczególne jednostki.

Wobec tego po­wstawanie państwa było właściwie powstawaniem agencji ubezpieczeniowych, które oferowały egzekwowanie umów i zobowiązań oraz ochronę życia i mienia ubezpieczonych. Jedna z agencji ostatecznie zdobyła faktyczny monopol na używanie siły, stając się państwem (państwo minimalne). Należy przyjąć, że monopol agencji powstał dlatego, że oferowała ona najmniejsze koszty usług, a zatem gwarantowała ona i chroniła, a nie ograniczała prawa jednostek. Nikt by nie zrzekł się prawa do własności na rzecz agencji.

Libertarianie

Idea ich sprzeciwia się idei państwa dobrobytu - państwa socjalnego.

Przywódcą był Murray Rothbont.

Propagowali wolność jednostki (prawa człowieka), wolność druku, zgromadzeń, wolność słowa, prawo do zajmowania się „zbrodnią bez ofiar” (handel pornografią).

Państwo jest agresorem poprzez pobór podatków. Wojna jest morderstwem, wojsko niewolnictwem.

Są skrajnymi indywidualistami.

SOCJALIZM

Klimat ideowy lat przełomu XIX/XXw.

Epoka, zapoczątkowana przez Wiosnę Lu­dów w Europie i narodziny socjalizmu, a zakończona rewolucją w Rosji i finałem pierwszej wojny światowej, zaznaczyła się bujnym i drapieżnym rozwojem gospodarki kapitalistycznej.

Rozwój produkcji i obrotu towarowo - pieniężnego doprowadził do istotnych przeobrażeń w funkcjonowaniu światowego systemu kapitalistycznego. Świat wchodził z wolna na drogę rozwoju imperialistycznego-nowego stadium kapitalizmu charakteryzującego się wysokim stopniem koncentracji produkcji i kapitału oraz zastępowaniem wolnej konkurencji przez panowanie monopoli. W wyniku rosnącej koncentracji i centralizacji kapitału oraz powstawania monopoli, kapitał bankowy i przemysłowy łączyć się zaczęły w kapitał finansowy. Rezultatem było umacnianie się panowania oligarchii finansowej.

Istotną cechą imperializmu na przełomie XIX i XX w. była intensywna polityka kolonialna.

SOCJALIZM - opiera się na faktycznej równości społecznej. Głosi postulat reorganizacji żucia społecznego i politycznego. Wyznaje zasadę „każdemu według pracy.

I. SOCJALIZM UTOPIJNY

Saint-Simon.

Przeprowadził ostrą krytykę ustroju kapitalistycznego.

Dochodził do przekonania o konieczności przebudowy istniejącego ustroju społecznego. Chciał usunąć wady systemu kapitalistycznego przez wprowadzenie racjonalnej organizacji produkcji i stworzenie społeczeństwa industrialnego.

Odrzucił zasadę równości jako hamującą postęp społeczny. Postulował oparcie industrialnego społeczeństwa na hierarchii pracy, zdolności i wiedzy.

Klasą organizatorską ludu powinna być klasa wytwórców (industrialistów).

Twierdził, że wojsko i urzędnicy to klasa pasożytnicza.

Szeregi industrialistów tworzą nie tylko robotnicy, ale również kapitaliści.

Parlament powinien zajmować się wielkimi budowami itp.

Przemiany społeczne miały zostać zapoczątkowane przez industrialistów - nie popierał rewolucji.

Charles Furier

Za główną przyczyny zła uważał nie ucisk polityczny, nie panowanie kapitału i wyzysk robotników, lecz rozdrobnienie własności oraz pasożytnictwo w handlu.

Dowodził, że drobna produkcja rzemieślnicza pociąga za sobą marnotrawstwo, że wolna konkurencja rodzi wolne lichwiarstwo.

II. MARKSIZM

Karol Marks był organizatorem i ideowym przywódcą oraz autorem wszystkich ważniejszych dokumentów I Międzynarodówki (założonej w 1864r.).

Uważał, że odkrył prawidła rozwoju historycznego (tzn. socjalizm jest nieuchronny).

Stworzył filozofię dziejów oparta na materializmie i dialektyce.

Uważał, że życie społeczne nie zależy od idei ale od tego jak udzie tworzą, zbywają i konsumują towary.

Według niego najpierw dokonują się zmiany materialne bazie, dopiero potem dokonują się inne zmiany w nadbudowie.

I. Baza - poziom rozwoju sił wytwórczych

- stosunki produkcji (stosunki własnościowe - stosunki w jakie ludzie wchodzą między sobą).

II. Nadbudowa - państwo

- prawo

- kultura

- ideologia

Zawsze, w każdym społeczeństwie istnieją co najmniej dwie klasy - posiadająca i nieposiadająca. Biorąc pod uwagę to kryterium podzielił epoki historyczne na:

Epoka niewolnicza - władca niewolników

- niewolnik

Epoka feudalna- pan feudalny

- chłopi

Epoka kapitalistyczna - kapitaliści

- proletariat

Udowadniał:

1) że istnienie klas jest związane tylko z określonymi historycznie fazami rozwoju produkcji

2) że walka klas prowadzi nieuchronnie do dyktatury proletariatu

3) że owa dyktatura sama jest tylko przejściem do zniesienia wszelkich klas i do społeczeństwa bezklasowego.

Według Marksa kapitalizm musi prowadzić do wzrostu liczebności klasy proletariatu i do zmniejszenia liczebności klasy posiadającej. Klasa średnia (producenci drobnokapitałowi) musi zniknąć.

Zysk kapitalisty bierze się z niezapłaconej płacy robotnika - z wyzysku. Twierdził, że istnieje obiektywna płaca za pracę. Kapitalizm powoduje alienację pracy - większość ludzi traktuje ją przez niego jako przymus.

Rozwój kapitalizmu nieuchronnie prowadzi do komunizmu. Proletariat nabywa świadomość społeczną.

Państwo i prawo to zjawiska historyczne - są one rezultatem określonego stadium rozwoju społecznego i stanowią instrument panowania jednej klasy nad innymi.

III REWIZJONIZM

Przełom XIX-XXw.

Bazował na pokojowym przejściu do socjalizmu -z pominięciem rewolucji.

Eduard Bernstein

Początkowo był zwolennikiem Marksizmu, w późniejszym okresie występował z postulatami rewizji marksizmu - poddawał krytyce marksistowską teorię rewolucji, wypowiadał się przeciwko idei dyktatury proletariatu, zalecał partii prowadzenie przede wszystkim działalności reformatorskiej.

Bernstein uznał, że marksistowska prognoza rozwoju społecznego okazała się niesłuszna w ocenie czasu niezbęd­nego dla osiągnięcia ustroju socjalistycznego. Skoro zaś przewidywany rozwój wymagać będzie okresu daleko dłuższego niż pierwotnie przypuszczano, to również formy jego urzeczywistniania muszą być inne niż te, na które wskazy­wali twórcy marksizmu. Istota zagadnienia sprowadzała się do odpowiedzi na pytanie: czy pożądany jest gwałtowny przewrót polityczny - czy nieodzowna jest rewolucja socjalistyczna?

Bernstein przypisywał dużą wagę do sprawy zniesienia produkcji towarowej i stosunków pieniężnych. W myśl jego poglądów proporcjonalny do nakładów pracy podział dóbr materialnych będzie się dokonywał za pomocą bezpłatnego użytkowania.

Stopniowa likwidacja kapitalistycznego wyzysku w połączeniu z rozbudową pierwiastków socjalistycznych doprowadzi do przekształcenia kapitalizmu w socjalizm bez konieczności gwałtownego przewrotu. Kapitalizm wrośnie w socjalizm bez rewolucyjnych wstrząsów.

„Cel jest niczym, ruch jest wszystkim”.

IV. ANARCHIZM

Podstawowa teza anarchistów głosiła, że źródłem wyzysku społecznego jest nie klasowy podział społeczeństwa, lecz istnienie państwa.

To właśnie państwo jest wielkim winowajcą odpowiedzialnym za zło - oparte na wyzysku stosunki ekonomiczne są niczym innym jak wytworem działalności państwa.

Droga do wyzwolenia jednostki wiedzie zatem przez obalenie państwa oraz ustanowienie ustroju bezpaństwowego, wolnego od przymusu.

V. SOCJALIZM PO I W.ŚW.

LENINIZM

Lenin opublikował swoje dzieło „Co robić?” w 1902r.

Krytykował rewizjonizm Bernsteina.

Wykorzystując teorię Marksa chciał udowodnić że rewolucja zacznie się w Rosji - stworzył „Teorię słabego ogniwa w łańcuchu państw kapitalistycznych”.

Leninowska teoria partii - rewolucja nie jest wyrazem świadomości proletariatu; to partia rewolucjonistów ma proletariat nauczyć świadomości. Marksistowska dyktatura proletariatu to dyktatura partii. Wysunął tezę, że sama z siebie klasa robotnicza nigdy nie jest w stanie wytworzyć świadomości proletariackiej i rewolucyjnej.

Klasowa świadomość nie może się zrodzić spontanicznie, musi być wniesiona do mas proletariackich przez tych, którzy znają teoretyczne założenia marksizmu, a mogą nimi być tylko świadomie zorganizowani rewolucjoniści, bez względu na ich pochodzenie społeczne.

Partia typu bolszewickiego dlatego była partią robotniczą, bo opierała się na rewolucyjnej teorii i reprezentowała obiektywny interes proletariatu, którego sam proletariat mógł nie rozumieć w danym momencie. Siła partii zależała oczywiście od udzielanego jej przez masy poparcia, ale nie wykluczało to możliwości, że część robotników mogła być wrogo nastawiona do partii.

Lenin uważał rewolucję proletariacką za nieuchronną i nieuniknioną.

Komunizm musi oznaczać zniesienie klas, a co za tym idzie również obalenie państwa.

Termin dyktatura proletariatu oznaczał w ujęciu Lenina dyktaturę w interesie proletariatu - nie ukrywał, że w praktyce oznacza to dyktaturę partii komunistycznej. Jego zdaniem to było naturalne.

Uznanie zasady centralizmu i podporządkowania członków partii ścisłej partyjnej dyscyplinie; oraz przeświadczenie, że należy wykorzystać wszelkie sprzyjające okoliczności dla przeprowadzenia rewolucji i wprowadzenia dyktatury proletariatu, stanowiło istotę leninizmu i podstawę organizacyjną i ideologiczną partii bolszewickich.

STALINIZM

Po śmierci Lenina na szczycie kierownictwa partii rozgorzała walka pomiędzy Lwem Trockim oraz Stalinem. Walkę tę wygrał Stalin.

Po umocnieniu swojej władzy Stalin przystąpił do konsekwentnej rozprawy z przeciwnikami politycznymi i do likwidacji wszelkich przejawów niezależnego od ideologii i woli partii życia społecznego - czyli od wodza.

Stalinizm był przede wszystkim totalitarnym systemem rządzenia, w którym państwo i rządząca a zarazem jedyna istniejąca partia zmierzała do kontrolowania nie tylko gospodarki, nie tylko zewnętrznych aspektów życia, ale usiłowała wprowadzić także kontrolę nad całym życiem umysłowym, od sztuki po naukę i filozofię.

Stalinizm jako ideologia oznaczał wprowadzenie jedynej obowiązującej wersji marksizmu, którą Stalin nazwał marksizmem-leninizmem.

W gruncie rzeczy Marksizm w wydaniu Stalina nie oznaczał, że naprawdę chodziło o teorię Marksa czy nawet Lenina, ale o to, co Stalin uznał za marksizm.

VI. SOCJALIZM PO II W.ŚW.

Realny socjalizm

Po śmierci Stalina, ideologia coraz wyraźniej zmieniała swoją funkcję: nie tyle miała mobilizo­wać masy i zdobywać ich poparcie dla nowego systemu, ile uniemożliwiać krytykę systemu.

W rzeczywistości tolerowano zjawiska, które wprawdzie były oburzające z punktu widzenia doktryny marksizmu-leninizmu, jednak nie zagrażały władzy: korupcję, prostytucję, alkoholizm.

Państwa realnego socjalizmu gwarantowały zresztą obywatelom minimum życiowe, nie wymagały intensywnej pracy, tolerowały też obojętność wobec ideologii.

Nie tolerowano prób podważenia monopolu władzy, nie dopuszczano do tworzenia niezależnych struktur społecznych. Sfera prywatności była dość szeroka, pod warunkiem, że była to prywatność rodzinna, a nie społeczna.

Szkoła Frankfurcka

Stosowała marksizm jako metodę badawczą.

Było to przesunięcie zainteresowań teorią Marksa z kręgów rewolucyjnych do kręgów intelektualistów.

Nowa międzynarodówka socjalistyczna

Utworzona została w 1951r. we Frankfurcie nad Menem.

Określała się mianem łączącej cały naród, a nie tylko proletariat.

Partie socjaldemokratyczne odtąd miały być partiami nie tylko robotniczymi, ale grupującymi wszystkich niezadowolonych z systemu gospodarki wolnoryn­kowej. Rozszerzało to możliwości współpracy z partiami chrześcijańskimi czy chłopskimi -sprawa światopoglądu przestawała stanowić tu jakąkolwiek przeszkodę.

Szkoła historyczna w prawoznawstwie

„szkoła profesorska”

Twierdzili iż Ustawy nie są jedynym źródłem prawa. Prawo tworzy przede wszystkim historia - powstaje ono w długim rozwoju w sposób samoczynny, niezależnie od aktualnych potrzeb i decyzji człowieka.

Oczywiście, może się zdarzyć, że istnieje różnica między tym, co prawo zaleca, a tym, co istnieje w rzeczywistości, jako rezultat starego zwyczaju. Wtedy nie obowiązuje prawo stanowione, lecz stare ucieleśniające w znacznie wyższym stopniu "ducha narodu", bo towarzyszące mu w historii.

Karl Friedrich von Savigny - główny reprezentant szkoły.

Odrzucał ideę prawa natury - nauczycielką życia jest historia, albowiem cała teraźniejszość to nic innego jak organiczny wytwór przeszłości. Konstrukcja ta pochodziła od Burke'a i podobnie jak tam, jej funkcją był konserwatyzm. Celem powstrzymania niepokojących tendencji, występujących w dniu dzisiejszym, należy udać się po naukę do wczorajszej, a jeszcze lepiej przedwczorajszej przeszłości.

Skoro teraźniejszość w sposób nieuchronny jest uwarunkowana przez przeszłość, to jedyną drogą działania w teraźniejszości jest świadome pod­porządkowanie się przeszłości przez jej zgłębienie i wykorzystanie tkwiących w niej wartości.

Naród to nie suma jednostek. Naród to spójna psychicznie organiczna całość, złożona z organicznych grup. Tym, co społeczeństwo wiąże w całość, jest duch narodu, ujawniający się w takich zjawiskach jak prawo, język, obyczaje, państwo. Duch nie jest jednoznaczny z rozumem.

Savigny twierdził, że prawo jest jednym z produktów ducha narodu i rozwija się wraz z rozwojem tego ducha, podobnie jak język, obyczaje i ustrój. Prawo tworzą wewnętrzne siły a nie akty normatywne.

Georg Friedrich Puchta - uczeń Savigny'ego, dokonał ostatecznej systematyki prawa w szkole.

Stwierdził wyraźnie, że istnieją trzy drogi powstawania prawa:

Socjologia

Vilfred Pareto

Punktem wyjścia a zarazem głównym elementem socjologii Pareto była teoria nielogicznego działania. Wbrew oświeceniowej i liberalnej tradycji, przypisującej zasadniczą rolę w stosunkach społecznych działaniom racjonal­nym, Pareto położył nacisk na irracjonalny charakter ludzkiego postępowania.

Człowiek postępuje tak a nie inaczej, ponieważ żywi przekonanie, które wyraża uczucia (popędy) zmuszające go do postępowania w określony sposób. Przekonania te nazwał Pareto derywacjami, a popędy determinujące ludzkie zachowanie - rezyduami.

Najistotniejszą cechą wszelkich społeczeństw ludzkich jest ich podział na elitę i nieelitę, a stabilizacja i ścieranie się elit stanowią siłę napędową społecznego rozwoju i tkwią u podłoża wszystkich wydarzeń w historii. Oczywiście, struktura społeczna nie jest ani sztywna, ani stała. W klasach niższych też występują jednostki zdolne i silne, zdecydowane otworzyć sobie drogę do wyższych stanowisk i pozycji w społe­czeństwie. Jak długo klasy panujące stwarzają tym jednostkom możliwość osiągnięcia tych celów (czyli jak długo przyjmują je do swego grona i zapewniają miejsce w elicie rządzącej), a równocześnie utrzymują klasy niższej w karbach posłuszeństwa przy pomocy terroru, tak długo utrzymują się one przy władzy i nic tej władzy nie zagraża.

Lecz jeśli klasy wyższe otaczają się barierami i zamykają ludziom zdolnym i silnym z klas niższych wstęp do swego grona uprzywilejowanych, w klasach niższych rosnąć zaczyna nowa elita, która dla zaspokojenia swych impulsów, wynikających z rezyduów, wytwarza nową ideologię, apelującą do rezyduów uciskanych mas, nową derywację o sugestyw­nym wpływie na te masy.

Nowa ideologia - z reguły operująca hasłami wolności, równości społecznej, sprawiedliwości czy demokracji pociąga masy za nową elitą.

W rezultacie dochodzi do obalenia starej elity i wprowadzenia w jej miejsce rządów nowej. Oczywiście, nowa elita nie realizuje haseł głoszo­nych w walce o władzę, rządzi po staremu, znów za pomocą metod ucisku i terroru.

W ten sposób historia rozpoczyna się od nowa, stając się cmentarzys­kiem starych arystokracji, obalanych przez nowe. Proces dziejowy to zatem ciągła zmiana rządzących elit, przechodzących z klas niższych na pozycje Władzy i znów ustępujących po obaleniu przez nowe elity.

Doktryna społeczna kościoła

Kościół z trudem przystosowywał się do nowej sytuacji społecznej i politycznej w zrewolucjonizowanej Europie. Przez długi czas trwał na pozycjach wrogich kapitalizmowi i stanowczo odmawiał swej aprobaty dla ustroju liberalno-burżuazyjnego.

Pius IX - Na soborze powszechnym w Watykanie przeprowadził ogłoszenie w 1870r. dogmatu o nieomylności papieża w sprawach wiary i kościoła.

Wydana w 1864 r. encyklika Quanta cura zawierała odrzucenie zasady wolności sumienia i prasy oraz zasady rozdziału kościoła od państwa.

Dołączo­ny do encykliki Syllabus formułował potępienie aż 80 tez, uznając je za sprzeczne z nauką kościoła - ich wyznawanie powodowało ekskomunikę.

Leon XIII - w encyklice lmmortale Dei (l885) zawarte zostało nowe uzasadnienie boskiego pochodzenia nierówności społecznych.

Encyklika Diuturnum Illud (1881) rozwijała zasadę boskich źródeł władzy państwowej.

Encyklika Quod apostolici muneris (1878) poddawała krytyce ruch socjalistyczny.

W encyklice Graves de communi (1901) zawarto ideę tworzenia katolickiego ruchu chrześcijańs­ko-demokratycznego.

Encyklika Aeterni Patris (1879) była wykładem nowej neotomistycznej filozofii.

Najważniejszą spośród encyklik Leona XIII była wydana w 1891 r. encyklika Rerum Novarum, w której sformułowano papieskie stanowisko w sprawach własności oraz program taktyki w dziele rozwiązania palących kwestii społecznych. Własność to prawo dane od Boga; istnienie klas jest zgodne z wolą bożą, tak jak to że klasy muszą ze sobą współpracować.

Pius XI - w 1931r. ogłosił encyklikę „O odnowieniu ustroju społecznego i dostosowaniu go do normy prawa ewangelii”; formułował w niej zasadę subsydiarnej (pomocniczej) roli państwa.

Jan XXIII - zaadresował po raz pierwszy w historii Kościoła encyklikę Pacem in Terris nie tylko do braci biskupów i wiernych, ale do wszystkich chrześcijan i do wszystkich ludzi dobrej woli.

Zwołał sobór watykański 2. Sobór miał znaczenie nie tylko w zakresie rozwijania nauki społecznej Kościoła, zajął się on także ważnymi wewnętrznymi sprawami Kościoła. Określił m.in. stosunek Kościoła do innych wyznań, także wobec religii żydowskiej, wprowadził zasadę ekumenizmu między wyznaniami chrześcijańs­kimi, wprowadził liturgię w językach narodowych, wyznaczył nowy podział ról i relacji między klerem a świeckimi w Kościele. Stanowisko papieża pozostało niezmienione, tj. pozostał on głową Kościoła.

W wydanej w 1963 r. encyklice Pacem in Terris (Pokój na Ziemi) położono nacisk na godność człowieka. W encyklice tej papież wymienił takie nienaruszalne prawa człowieka, jak prawo do życia oraz do godnego poziomu życia, prawo do oddawania czci Bogu zgodnie z wymaganiami sumienia, do wolnego wyboru stanu i swobody życia rodzinnego, do zrzeszania się, do emigracji i imigracji, do udziału w życiu publicznym, prawo do pracy i do własności.

Paweł VI - bardzo ostro krytykował nadużycia prawa własności w krajach rozwijających się, pisał o tym, że niedopuszczalne jest, by zyski były wywożone za granicę; skrytykował też nadmierną koncentra­cję własności w rolnictwie, szczególnie w postaci wielkich latyfundiów ziemskich.

Jan Paweł II - w 1981r. ogłosił encyklikę o pracy ludzkiej Laborem exercens.

W encyklice Centesimus Annus zamieszczono rozważania nad realizacją zasady sprawiedliwości w odniesieniu do modelu gospodarki - ogłoszona została z okazji 1OO-lecia Rerum Novarum. Zawiera ona wskazówki Kościoła dotyczące nowej sytuacji społecz­no-politycznej, związanej z wyborem modelu gospodarczego po upadku komu­nizmu.

TEORIE PRAWA

POZYTYWIZM PRAWNICZY

Pozytywizm prawniczy był dominującym kierunkiem w prawoznawstwie w drugiej połowie XIX i początkach XXw. Najwcześniej rozwinął się w Anglii.

W nowej sytuacji ideologia liberalna, z jej naiwną wiarą w powszechne szczęście, w możność skutecznego realizowania naturalnych praw jednostek pod dyskretną opieką państwa- nocnego stróża, interweniującego wyłącznie w sytuacjach skrajnych, pozwalającego obywatelom na daleko idącą swobodę działania - budziła opór.

Pozytywizm odrzucał teorię prawa natury oraz rozważania historyczne na gruncie prawa.

Odpowiadał na pytanie co to jest prawo a nie jakie powinno być prawo.

Prawo to zespół norm, które ustanowiła władza suwerenna. Nie brano pod uwagę czy normy te odpowiadają jakimś normom moralnym, religijnym czy obyczajowym - ważne jest to by pochodziły od legalnej władzy. Głównym zadaniem prawoznawstwa jest opracowywanie podstawowych pojęć prawnych oraz analiza i systematyka prawa obowiązującego.

John Austin - Anglik

Do najważniejszych tez Austina należała teza, że przedmiotem nauki prawa jest prawo pozytywne, a nie prawo naturalne, prawo boże czy inne przedmioty, nazywane prawem. Prawo pozytywne definiował jako rozkaz suwerena poparty, sankcją.

Suwerenem jest osoba (grupa osób) niezależna politycznie, której rozkazy są słuchane.

Pozytywizm nie musi się wiązać z prawem pisanym.

Nie stawiał pytania czy norma jest sprawiedliwa czy nie, nie pytał czy zwierzchnik polityczny działa legalnie czy nie - bowiem każdy zwierzchnik działa legalnie, a każda norma jest prawem. Nie wolno tego oceniać.

Rozwinął logikę prawniczą.

Rudolf von Ihering

Uważał, że jedyne do czego należy zmierzać to odczytywanie normy z przepisów. Odrzucał postulat, ze prawo ma odpowiadać jakimś standardom.

Normy zawsze wydaje się w czyimś interesie.

Społeczeństwo powinno być gotowe do obrony prawa.

Ważny jest nie tylko rozkaz ale i cel rozkazu.

NORMATYWIZM

Hans Kelsen - twórca normatywizmu, autor utworu pt. „czysta nauka prawa”.

Przedmiotem nauki prawa są normy prawne (ściślej system norm prawnych):

SEIN (mówiące o rzeczywistości) i SOLLEN (mówiące o powinnościach).

Obowiązywanie normy prawnej nie ma związku z jej realizowaniem.

Norma to wypowiedź hipotetyczna, która należy do systemu norm prawnych.

Normy w systemie norm prawnych tworzą system norm sankcjonujących. System nie ma określonej liczby norm - może się powiększać (system dynamiczny). Norma wtedy należy do systemu (obowiązuje) jeśli została uchwalona na podstawie upoważnienia zawartego w normie wyższego rzędu.

W każdym systemie istnieje niepisana domyślna norma najwyższa Grundnorm, która gwarantuje istnienie systemu.

PSYCHOLOGICZNA TEORIA PRAWA

Leon Petrażycki

Uważał, że prawo należy badać empirycznie.

Ludzie są zdolni do przeżywania społecznych emocji.

Przeżycie powinności jakiegoś działania nazywał emocją (impulsją).

Emocje/impulsie

0x08 graphic
0x08 graphic

Moralne prawne

Jednostronne imperatywne dwustronne imperatywne impulsywne

Źródłem prawa są przeżycia psychiczne, które są projekcją normy prawnej.

Każda społeczność wytwarza własne normy - np. społeczność przestępcza.

Państwo należy oddzielić od prawa. Prawo musi być akceptowane psychicznie.

SOLIDARNOŚĆ SPOŁECZNA

Leon Duguit

Podstawą życia społecznego jest konieczność współistnienia ludzi.

Człowiek żyje w społeczeństwie - organizacja społeczeństwa jest oparta na solidarności jednostek. Społeczeństwo to wytwarza pewne reguły, które są wyrazem właśnie solidarności społecznej. Organizacja społeczeństwa opiera się na tym, że każda jednostka ma pewną funkcję do spełnienia w społeczeństwie.

Z faktu że człowiek jest istotą społeczną, wyciągał Duguit wniosek, że jednostka podlega pewnym regułom, które wyrażają solidarność społeczną. Ta reguła jest starsza od państwa i od prawa. Według teorii Duguita reguła jest niezmienna, jest wyrażeniem solidar­ności; zmienna i zależna od okoliczności może być jej treść.

Prawo jest wymuszone przez regułę solidarności.

Jedynym zadaniem państwa jest ujmowanie reguły solidarności w przepisy prawa.

W teorii Duguita widoczna jest chęć ogranicze­nia indywidualizmu i wskazania na społeczne uwarunkowania jednostki.

PRAWO NATURY O ZMIENNEJ TREŚCI

Rudolf Sztambler

Podkreślał, że istnieje coś stałego w prawie - tym czymś jest prawo natury o zmiennej treści.

Jeżeli prawo nie zmierza do tego by być słusznym, to nie jest ono prawem.

Myśląc o prawie myśli się o sprawiedliwości.

Nie każdy przymus jest prawem.

Gustaw Radbruch

W pojęciu prawa mieści się idea prawa.

Idea sprawiedliwości wymaga by to co jest podobne traktować podobnie (równe - równo; nierówne - nierówno).

Z prawem wiąże się dobro społeczne i bezpieczeństwo prawne (pewność prawa).

Jeżeli norma jest rażąco niesprawiedliwa to nie jest prawem (np. pozbawienie człowieczeństwa, uwolnienie zabójców) - staje się ustawowym bezprawiem.

Lon Luvois Fuller

W dziele „Moralność prawa” zawarł postulat, że prawo musi spełniać pewne warunki by być prawem.

Twierdził, że nie ważna jest treść prawa - ważna jest jego forma:

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Doktryny polityczno- prawne ćwiczenia, prawo II rok, doktryny
Pytania testowe z DPP, Prawo UŁ, rok II 2012, Doktryny polityczno-prawne
Doktryny polityczno- prawne (ćw.) 9.11.2010r, prawo II rok, doktryny
Cały skrypt DPP, Prawo UŁ, rok II 2012, Doktryny polityczno-prawne
narodowy socjalizm, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
Teorie w HDPP 3, PRAWO, Doktryny polityczno-prawne
Zagadnienia z doktryn, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
Przedstawiciele doktryn politycznych 149, PRAWO, Doktryny polityczno-prawne
hist doktryn 45, PRAWO, Doktryny polityczno-prawne
niemcy, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
pyt uw, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne
narodowy socjalizm, Studia, Prawo, Doktryny polityczno-prawne

więcej podobnych podstron