Międzynarodowe Prawo Publiczne - dr hab. B. Mikołajczyk
Wykład 3 z 28.10.2006
Źródła prawa międzynarodowego
Źródła prawa międzynarodowego są jednocześnie cechą charakterystyczną prawa międzynarodowego publicznego. Źródła prawa międzynarodowego nie zostały do końca zdefiniowane, a więc do końca nie wiadomo co stanowi podstawę prawną funkcjonowania społeczności międzynarodowej.
Źródła prawa międzynarodowego nie mają charakteru jednolitego, są zróżnicowane co do jakości a więc mogą to być normy zarówno pisane jak i niepisane. Trudno też określić hierarchię źródeł prawa międzynarodowego. Przypominam tutaj w żadnym wypadku nie można stosować miarki prawa wewnętrznego, że jest konstytucja, ustawa, rozporządzenie nic takiego nie funkcjonuje w prawie międzynarodowym. W prawie międzynarodowym mamy źródła równoległe. Jedynym wyjątkiem, można przypuszczać, że są ważniejsze pewne normy od innych to są tzw. jus cogens, czy juis cogentis prawa międzynarodowego a więc normy bezwzględnie obowiązujące np. :
zakaz ludobójstwa,
zakaz niewolnictwa,
zakaz dyskryminacji rasowej
Istnieje orzeczenie MTS, który wypowiedział się, że nie można składać zastrzeżeń, czyli nie można sobie wyłączyć postanowień dotyczących zakazu ludobójstwa. Złożenie zastrzeżenia do konwencji w sprawie karania i ścigania zbrodni ludobójstwa jest po prostu niemożliwe.
postanowienia Karty Narodów Zjednoczonych, co wynika z art. 103 Karty - art. 103 jest skierowany wyłącznie do państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych, że państwa członkowskie nie będą zawierały umów sprzecznych z Kartą Narodów Zjednoczonych. W '45 roku kiedy powstawała Organizacja Narodów Zjednoczonych a więc wtedy kiedy podpisywano Kartę tych państw było 51 więc nie można było mówić, że to są juris cogentis dla całego świata, tylko dla państw które się tak umówiły - 51 państw. Natomiast dzisiaj państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych jest 191. Jeżeli ta norma jest tak powszechna to można powiedzieć, że to jest norma jus cogens. (proszę o zapamiętanie numerka!!!)
Adresatem norm prawa międzynarodowego są zawsze państwa
Nadawcą też są państwa ale pośrednio lub bezpośrednio - pośrednio czyli to jest najczęściej poprzez organizacje, która same stworzyły.
Źródła prawa - nie ma określonego katalogu źródeł prawa międzynarodowego. Natomiast doktryna, nauka prawa międzynarodowego stara się jakoś te normy opisać bądź sklasyfikować. Przedstawiciele tej nauki, stwierdzili, że niezwykle pomocny jest tutaj art. 38 statutu MTS. (ze statutu MTS 3 artykuły będą na pamięć wymagane) Art. 38 nie jest katalogiem źródeł prawa ! stanowi tylko co jest podstawą wydawania wyroków przez MTS.
Art. 38 „Trybunał, którego funkcją jest rozstrzygać zgodnie z prawem międzynarodowym przedłożonemu spory stosuje (a więc co stosuje trybunał, to jest jego cel):
konwencje międzynarodowe bądź ogólne, bądź partykularne ustanawiające normy wyraźnie uznane przez państwa spór wiodące
zwyczaj międzynarodowy jako dowód ogólnej praktyki przyjętej za prawo
ogólne zasady prawa uznane za narody cywilizowane
z zastrzeżeniem postanowień artykułu 59, wyroki sądowe tudzież zdania najznakomitszych znawców prawa publicznego różnych narodów, jako środek pomocniczy do stwierdzania przepisów prawnych.
2. Postanowienie niniejsze nie stanowi przeszkody, aby Trybunał mógł orzekać ex aequo et bono, o ile strony na to zgadzają się.
ustęp 2 „Postanowienie niniejsze nie przeszkadza by Trybunał rozstrzygał sprawę ex aequo et bono, jeśli ile strony się na to zgodzą.” Oznacza to, że Trybunał wcale nie musi orzekać na podstawie wspomnianych w ustępie 1 tych podstaw orzekania czyli na podstawie art. 38 ustęp 1 punkty od a do d. Natomiast mogą się zdarzyć takie sytuacje, że nie ma żadnej podstawy orzekania, nie ma żadnej umowy, nie ma żadnej praktyki, nie ma żadnych ogólnych zasad prawa i wtedy państwa, które biorą udział w sporze mogą zgłosić, że niech ten Trybunał orzeknie na podstawie ex aequo et bono. Co to znaczy ex aequo? Czyli na zasadzie równości et (i) bono (słuszności), a więc to jest taka zasada zdrowego rozsądku jak nie ma żadnych podstaw prawnych , to niech ten Trybunał będzie rozsądny niech orzeka na zasadzie równości i słuszności.
Ustęp 1 Mamy do czynienia z podstawami orzekania: to są umowy międzynarodowe różnego rodzaju, zwyczaj międzynarodowy, ogólne zasady prawa uznane przez narody cywilizowane, doktryna i orzecznictwo.
Podstawy orzekania można podzielić na źródła prawa międzynarodowego:
główne - umowy zwyczaj ogólne zasady prawa.
pomocnicze - doktrynę i orzecznictwo
ad.2 Co to znaczy, że źródło jest pomocnicze?
Tzn., że nie może występować samodzielnie. Nigdy w życiu Trybunał nie orzekanie wyłącznie na podstawie doktryny bądź orzecznictwa. Wyroki innych Trybunałów czy własne wyroki może stosować pomocniczo do interpretacji do wytłumaczenia uzasadnienia swojego wyroku wydanego na podstawie źródła głównego na tym polega to pomocniczość. Trybunał uznał za słuszne wydać taki i taki wyrok i uzasadnia to tym, że w doktrynie panuje taki pogląd czy przeważająca część doktryny tak uważa . Albo wydał taki wyrok na podstawie jakiejś tam umowy bo były wydane w podobnych sprawach takie wyroki. Proszę pamiętać Doktryna, orzecznictwo to są źródła pomocnicze nie mogą stanowić samoistnej podstawy wydania wyroku !!!
Co to jest doktryna?
Jest to nauka prawa międzynarodowego, a więc poglądy uznanych znawców prawa międzynarodowego. Natomiast w praktyce Trybunał rzadko posługuje się jakimś dziełem, najczęściej Trybunał odwołuje się do różnego rodzaju ekspertyz, raportów i opracowań organów międzynarodowych. I takim najważniejszym organem, który najczęściej służy pomocą Międzynarodowemu Trybunałowi Sprawiedliwości w wydawaniu wyroków jest Komisja Prawa Międzynarodowego - jest organem opiniotwórczym ONZ-tu, który opracowuje konwencje prawa międzynarodowego, dokonuje interpretacji tych konwencji, zajmuje się kodyfikacją prawa międzynarodowego. Najważniejsze akty prawa międzynarodowego jak np. konwencja o prawie traktatów powstały właśnie na forum Komisji Prawa Międzynarodowego (proszę o tym pamiętać).
Jeżeli chodzi o orzecznictwo to proszę też pamiętać, że MTS może posiłkować się swoimi własnymi wcześniej wydanymi wyrokami, jaki i wyrokami innych sądów międzynarodowych. Nikt nie powiedział, że muszą to być jego własne wyroki. To mogą być wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Inter - amerykańskiego Trybunału Praw Człowieka itd. To mogą być też wyroki sądów arbitrażowych, a więc sądów niestałych, sądów rozjemczych czy nawet jakiś komisji koncyliacyjnych, które w danej sprawie orzekały. Mamy tez komisje śledcze w prawie międzynarodowym więc też mogą być.
Ad.1 Główne źródła prawa międzynarodowego :
a) Ogólne zasady prawa uznane przez narody cywilizowane
MTS nigdy nie orzekł na podstawie ogólnych zasad prawa. Od 45 roku wydał ponad 60 wyroków, ale nigdy nie był to wyrok na podstawie wyłącznie ogólnych zasad prawa. Z bardzo prostej przyczyny bo nie bardzo wiadomo, które to są ogólne zasady prawa. Na pewno go ogólnych zasad prawa należą te zasady, które wywodzą się z prawa rzymskiego np. lex retro non agit, potem przepis późniejszy uchyla wcześniejszy, przepis szczególny uchyla ogólny, nikt nie może przekazać więcej praw niż sam posiada itd. Więc wszystkie te znane zasady na pewno należą do ogólnych zasad prawa w rozumieniu art. 38. W każdym państwie cywilizowanym te zasady są respektowane. Natomiast prawo międzynarodowe rządzi się swoimi prawami i do tych zasad prawa dochodzą nam jeszcze inne charakterystyczne dla prawa międzynarodowego. Są to te zasady, które np. zostały zamieszczone w Deklaracji Zasad Prawa Międzynarodowego z 1970 r.
Do tych zasad dochodzą nam zasady ONZ, zawarte w art. 2 Karty Narodów Zjednoczonych np. zasada pokojowego załatwiania sporów międzynarodowych, zasada suwerennej równości, zakaz użycia siły w prawie międzynarodowym, obowiązek współpracy pomiędzy państwami, zasada dotrzymywania umów, zasada dobrej wiary czyli wykonywania zobowiązań międzynarodowych zgodnie z dobrą wiarą, zgodnie z przyrzeczeniem.
b) Zwyczaj międzynarodowy
Zwyczaj międzynarodowy jako dowód ogólnej praktyki przyjętej za prawo. Cóż to takiego znaczy? Żeby można było mówić o zwyczaju międzynarodowym trzeba wziąć pod uwagę dwa elementy. Mianowicie tzw. corpus (element obiektywny) i animus (element subiektywny).
Taką praktyką uznaną za prawo jest z prawa morza np. obowiązek wywieszania bandery. To była właśnie ta praktyka i wszyscy byli przekonani, że to jest prawo ale to nigdzie nie było napisane, nie było żadnej umowy o wywieszaniu bandery. Dopiero taki zapis znalazł się w konwencji genewskiej o prawie morza, o morzu terytorialnym z roku '58. Tak samo do lat 60-tych prawo międzynarodowe w zakresie prawa dyplomatycznego nie było prawie w ogóle skodyfikowane, np. wszystkie przywileje i immunitety były wyłącznie prawem zwyczajowym, i np. fakt, że ambasadora nie wzywa się przed sąd nawet jako świadka wynikało z norm zwyczajowych, nigdzie to nie było wcześniej zapisane. Do tej pory zresztą część przywilejów i immunitetów pozostaje w prawie zwyczajowym, np. konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z '61 roku stanowi, że małżonkowie i rodzice przedstawiciela dyplomatycznego korzystają z przywilejów i immunitetów takich samych jakie posiada np. pan ambasador. Niektóre państwa, np. Polska przyznają jeszcze te przywileje i immunitety teściom pana ambasadora o ile pozostaje on z nimi we wspólnocie domowej i to nigdzie nie jest napisane. Polska i inne państwa także przywileje i immunitety dyplomatyczne przyznają innym osobom niż przedstawiciele dyplomatyczni dotyczy to np. szyfranta i archiwisty w ambasadzie. To nie wynika w żadnym przypadku z konwencji wiedeńskiej taka jest po prostu praktyka i wiadomo, że jak się szyfranta wysyła do ambasady w Polsce to on otrzyma takie same przywileje i immunitety jakie ma np. attache handlowy i państwa to powszechnie akceptują.
Proszę pamiętać zwyczaj międzynarodowy składa się z dwóch elementów. Z elementu obiektywnego, czyli tej praktyki i wewnętrznego przekonania czyli elementu subiektywnego. To wewnętrzne przekonanie, że dana norma zwyczajowa jest prawem nazywane jest też opinio juris, czyli przekonanie, że praktyka jest prawem. Do niedawna potrzebny był jeszcze trzeci element - długotrwała praktyka państw tzw. desuetudo (żeby jakiś zwyczaj powstał to musiało to zabrać 10, 20, 50, 100, 200 itd. lat).
W '67 roku przyjęto konwencję londyńsko - moskiewsko - waszyngtońską o księżycu i ciałach niebieskich i w tym akcie prawnym uznano, że właśnie księżyc, wszystkie ciała niebieskie, kosmos tj. wspólne dziedzictwo ludzkości, wtedy ta norma została zapisana a przez 10 lat świetnie sobie radziła jako norma niepisana. Wszystkie państwa respektowały fakt, że kosmos należy do wszystkich.
Z tego względu, że nie ma potrzeby już tej długotrwałości kształtowania się normy zwyczajowej w nauce prawa międzynarodowego pojawił się pogląd, że istnieje coś takiego jak nowoczesny zwyczaj - ta nowoczesna norma zwyczajowa nie potrzebuje tej długotrwałości, co więcej niektórzy nawet odwracają tutaj sytuację. Uważają, że najpierw jest akceptacja, najpierw się pojawia pewna idea a więc najpierw jest ten opinio juris a potem dopiero jest praktyka.
Sygnalizuję, że powstaje coś takiego jak nowoczesny zwyczaj ale nas obowiązuje ten tradycyjny model, że mamy ten element obiektywny, subiektywny, że tu praktyka państw i uznanie a nie odwrotnie.
Należy pamiętać o jednej podstawowej rzeczy a mianowicie o tym, że jeżeli mamy jakieś nowo powstałe państwo, np. taki Timor Wschodni albo nowe państwo które nam się pojawiło np. Czarnogóra i jeżeli Czarnogóra nie podpisze pewnych umów międzynarodowych zastosuje tutaj zasadę tabula rasa tzn. nie wiąże się żadnymi umowami które były zawarte przez swojego poprzednika, nie przejmie części umów, np. które zostały zawarte przez Serbie i Czarnogórę jako jedno państwo to będzie funkcjonować. Nie ma obowiązku podpisywania żadnych umów a i tak będzie państwem. Natomiast wskazuje się na nieistnienie w sytuacji jeżeli nie będzie respektować prawa zwyczajowego. Nie można nie respektować normy zwyczajowej jeżeli chce państwo być członkiem społeczności międzynarodowej to bezwzględnie musi przyjąć normy zwyczajowe.
Zwyczaj międzynarodowy jest nazywany także cichą umowątacitus consensus i państwa muszą go akceptować, nie muszą opowiadać, że ten i ten zwyczaj stosujemy, że na ten i ten zwyczaj się zgadzamy itd. Tylko po cichu ma akceptować, po prostu ma dostosować się do społeczności międzynarodowej,
Należy pamiętać jeszcze o jednej rzeczy zwyczaj międzynarodowy może istnieć równolegle z umową. Może być jakaś dziedzina życia uregulowana zarówno w umowie jak i w zwyczaju. Jedno państwo może stosować umowę międzynarodową a drugie nie musi i może kierować się zwyczajem. Tak się dzieje w przypadku zawierania umów międzynarodowych. Jest kilka państw na świecie które nie przystąpiły do Konwencji o prawie traktatów z '69 roku. Jednym z tych państw są Stany Zjednoczone. Problem pojawia się wtedy kiedy trzeba ze Stanami Zjednoczonymi zawrzeć jakąś umowę, np. o przyjaźni, współpracy. I co wtedy? Na przykład Polska jest związana konwencją o prawie traktatów i co do procedury zawierania umów międzynarodowych stosuje konwencję o prawie traktatów a Stany Zjednoczone nie są stroną tej konwencji. Ale zanim się konwencja pojawiła to było także prawo zwyczajowe i państwa właśnie tak postępowały przez stulecia, że najpierw umowa była negocjowana, potem była parafowana, podpisywana, potem pewnie ratyfikowana, wymieniało się dokumenty ratyfikacyjne i wszystkie te normy są także normami zwyczajowymi. W momencie zawierania umowy międzynarodowej Stany Zjednoczone stosują normy zwyczajowe a Polska stosuje konwencję o prawie traktatów i tutaj nie ma żadnych sprzeczności, to ostatecznie funkcjonuje. Należy pamiętać, że te normy są charakterystyczne tylko dla prawa międzynarodowego, mogą się między sobą parzyć. Norma zwyczajowa łączy się z normą pisaną, konwencyjną i odwrotnie także mamy tutaj totalna mieszankę. One mogły się nigdy ze sobą nie połączyć. Należy zwrócić uwagę mamy taki jeden wyrok w sprawie Nikaragui wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z 1984 roku (Nicaragua Case). Należy go zapamiętać. Stany Zjednoczone zostały oskarżone przed MTS-em, przez Nikarague, że Stany Zjednoczone złamały postanowienia konwencji amerykańsko - nikaraguańskiej o przyjaźni, współpracy, itd. i dokonało interwencji w celu odzyskania długów Nikaragui, przynajmniej taki był powód oficjalny. Problem pojawił się wtedy kiedy okazało się, że jedno z tych państw jest związane ta umową a drugie nie ponieważ ostatecznie nieprawidłowo ogłosiło umowę czyli coś tam było z publikacja nie tak. Stany Zjednoczone podniosły, że w związku z powyższym ta umowa nie obowiązuje i mogły sobie spokojnie dokonać takiej interwencji w Nikaragui. MTS orzekł, że co z tego, że źle została umowa ogłoszona, zasada nieingerencji w sprawy wewnętrzne drugiego państwa jest normą zwyczajową powszechnie obowiązującą i nie ma znaczenia czy umowa istnieje czy umowa nie istnieje, te normy mogą istnieć samodzielnie i w ogóle nie mieć ze sobą do czynienia. Stany Zjednoczone złamały prawo międzynarodowe, może i nie złamały tej umowy amerykańsko - nikaraguańskiej, bo może ona była nieważna i nigdy nie weszła w życie ale na pewno złamały normę zwyczajową, która mówi o zakazie ingerencji w sprawy wewnętrzne obcego państwa.
Tak samo jest z umowami dotyczącymi prawa humanitarnego, część prawa humanitarnego jest zarówno prawem pisanym, bo są konwencje genewskie i protokoły dodatkowe., a część jest też obok umów prawem zwyczajowym. Np. norma tj. zakaz zabijania jeńców wojennych, czy zakaz torturowania jeńców wojennych. To jest norma zarówno prawa pisanego a więc konwencji genewskich wszystkich czterech zresztą, jak i zasada, norma prawa zwyczajowego. Nie ma znaczenia czy np. Stany Zjednoczone są stroną konwencji genewskich czy nie. Torturując jeńców wojennych łamią prawo międzynarodowe, normy zwyczajowe prawa międzynarodowego. Proszę pamiętać o jednej rzeczy zakaz tortur bezwzględny, absolutny jest ukształtowany w Europie, natomiast niektóre państwa, np. stany Zjednoczone nie uznają bezwzględnego zakazu tortur.
Podsumowując norma zwyczajowa wchodzi wszędzie tam gdzie nie ma umowy. Norma zwyczajowa uzupełnia umowy, może wychodzić poza te umowy. Część prawa międzynarodowego jest uregulowana zarówno przez umowy jak i przez zwyczaj międzynarodowy. Proszę pamiętać, że te dwie normy mogą funkcjonować równolegle. One wcale się nie muszą stykać, jedno państwo działa na podstawie zwyczaju, drugie państwo działa na podstawie umowy międzynarodowej.
c) Źródłem prawa, które nie znalazło się w art. 38 są to tzw. akty jednostronne tzn. oświadczenia woli państwa za pomocą notyfikacji. Państwo notyfikuje coś a więc wydaje oświadczenie.
zrzeczenie się - typowy akademicki przykład to są lata 70 kiedy Francja zrzekła się przeprowadzania prób nuklearnych na atolu Mururoa. Dlatego wspomina o tym zrzeczeniu się ponieważ jest to absolutnie czysty przykład nie ma tutaj żadnych wątpliwości, że jest to akt jednostronny, który jest źródłem prawa.
sprzeciw lub protest - protest przeciwko czemuś.
uznanie państwa, że dany twór geopolityczny jest państwem. Uznajemy Timor Wschodni za podmiot prawa międzynarodowego.
W podręczniku obok pojawi się notyfikacja. Natomiast zdaniem innych notyfikacja to jest form a nie rodzaj. To drugie pojęcie jest lepsze ale część będzie się uczyła wyłącznie z podręcznika. Pytanie na egzaminie będzie tak skonstruowane żeby tutaj nie było wątpliwości.
Wracając do aktu jednostronnego, jako źródła prawa. Nie każde oświadczenie, notyfikacja, zrzeczenie, uznanie, protest jest źródłem prawa, bo tych deklaracji, różnego rodzaju oświadczeń, zrzeczeń itd. mogą być setki tysiące. Oświadczenie woli państwa akt jednostronny jest źródłem prawa tylko wtedy kiedy ma charakter samoistny a więc nie ma innej podstawy prawnej. Często bywa tak, że dwa państwa zawierają umowę międzynarodową a potem wydają jakiś akt jednostronny jako konsekwencje tej umowy. Natomiast jeżeli mamy najpierw umowę np. dwa państwa zawierają umowę, że już nie będą stosowały jakieś broni chemicznej, a potem dwa te państwa albo jedno z nich wydaje oświadczenie o zrzeczeniu się, notyfikuje, że nie będzie już więcej stosowało tej broni chemicznej to źródłem prawa tutaj będzie ta umowa międzynarodowa a nie oświadczenie, nie akt jednostronny. A więc ważne jest to żeby akt jednostronny był samoistny nie było żadnej innej podstawy prawnej. Może być podstawą prawną inną wyrok sądowy. I na tej podstawie jeżeli państwo się zrzeka czegoś to już to nie jest źródło prawa bo źródłem prawa jest ten wyrok a nie jednostronne oświadczenie woli. Np. gdyby MTS orzekł, że Francja ma zaprzestać prób jądrowych na atolu Mururoa to oświadczenie woli Francji nie byłoby źródłem prawa ale takiego wyroku nie było. Była sprawa przed MTS-em ale się Francja wycofała wcześniej z tego i nie było takiego wyroku. W związku z tym Francja bez żadnych umów wcześniejszych, bez żadnego wyroku sama wydała samoistny akt jednostronny , w dobrej wierze bo to jest drugi element, że musi być samoistny z przekonaniem, że tak będzie.
Proszę pamiętać akty jednostronne są źródłem prawa o ile mają charakter samoistny tzn. nie są konsekwencją umów międzynarodowych, wyroków czy czegokolwiek innego, np. normy zwyczajowej.
Uchwały organizacji międzynarodowych jedno ze źródeł prawa, które nie znalazło się w art. 38, czyli MTS na podstawie tych uchwał nie orzeka. Może je stosować oczywiście pomocniczo ale nie może na tej podstawie wydać wyroku (chodzi tutaj wyłącznie o organizacje te międzypaństwowe, te które są stworzone przez państwa tak jak ONZ, Rada Europy, Organizacja Państw Amerykańskich, NATO, Unia Afrykańska)
wydawane do wewnątrz - pro foro interno czyli do środka, te uchwały mają charakter prawnie wiążący bo tworzą nową sytuację prawną. Np. jeżeli założymy, że jakaś uchwała dotyczy przyjęcia państwa do ONZ-tu to jest nowa sytuacja prawna, to musi być źródło prawa. Jest uchwała, państwa głosują tak przyjmujemy np. Czarnogórę do ONZ-tu. Jeżeli wyrzucamy jakieś państwo z organizacji międzynarodowej to też jest nowa sytuacja, więc taka uchwała była źródłem prawa, stworzyła nową sytuację. Źródłem prawa będą te pro foro interno, które dotyczą relacji pomiędzy organami danej organizacji. Mamy tutaj np. wezwanie przez Zgromadzanie ONZ Rady Gospodarczej i Społecznej do opracowania jakieś konwencji na temat załóżmy praw kobiet w Afryce. Takie wezwania, takie uchwały będą miały charakter wiążący a więc będą źródłem prawa.
wydawane na zewnątrz - pro foro externo, dotyczą zachowania się państwa poza organizacje a więc to są wszystkie wezwania np. Parlamentu Europejskiego żeby Rosja, która nie jest w UE przestrzegała praw człowieka w Czeczenii. W związku z tym te wszystkie rezolucje, deklaracje i inne rekomendacje jeżeli są wydawane na zewnątrz czyli regulują się zachowanie państwa poza organizacją nie maja w praktyce prawnie wiążącego znaczenia, nie wiążą prawnie jedynie politycznie, moralnie jakkolwiek ale na pewno nie prawnie. Więc mogą organizacje wydawać rezolucje potępiające łamanie praw człowieka np. w Chinach ale tak naprawdę to będą tylko pobożne życzenia.
II wyjątki od zasady, że pro foro externo nie maja charakteru wiążącego :
Pierwszy wyjątek dot. tzw. regulaminów sanitarnych wydawanych przez takie organizacje jak WHO bądź PAO czyli Światowa Organizację Zdrowia i Światową Organizacje ds.wyżywienia i Rolnictwa. Z czego wynika to, że np. jak jest nakaz to trzeba nosić maseczki. Na przykład Tajwanowi, całej Azji praktycznie narzucono obowiązek podjęcia odpowiednich kroków poprzez regulaminy sanitarne. Rzeczywiście WHO wtedy wydało te regulaminy sanitarne tj. w zasadzie rezolucja ale w statucie Światowej Organizacji Zdrowia znajduje się zapis, że w przypadku kiedy jest zagrożenie jakąś chorobą to Światowa Organizacja Zdrowia ma prawo wydawać wiążące regulaminy sanitarne. Tak samo z regulaminów sanitarnych wynikają przepisy dotyczące przekraczania granicy. Ogólnie wiemy, że nie mamy prawa wpuścić obywatela UE jeżeli nie posiada ważny dokument tożsamości, dowód czy paszport. Ale są wyjątki nawet obywatela UE nie możemy wpuścić jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że przywozi nam do kraju cholerę, dżumę, gorączki krwotoczne, liszajec czy wszawicę odzieżową. To wynika też z tych regulaminów Światowej Organizacji Zdrowia one są wiążące pomimo, że są rezolucją, że to jest uchwała organu organizacji międzynarodowej. Ale należy pamiętać w statucie jest postanowienie, państwa się zgodziły, że te regulaminy sanitarne są wiążące. Podobnie jest z regulaminami dotyczącymi żywności te z kolei są wydawane przez Światowa Organizację Handlu do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa.
Drugi wyjątek to są rezolucje Rady Bezpieczeństwa wydawane na mocy art. 25 Karty Narodów Zjednoczonych. Art. 25 Karty Narodów Zjednoczonych mówi o tym, że państwa zgadzają aby decyzje Rady Bezpieczeństwa miały charakter wiążący. „Członkowie Organizacji Narodów Zjednoczonych zgadzają się przyjmować i wykonywać decyzje Rady Bezpieczeństwa zgodnie z niniejszą Kartą”. A więc jeżeli są to decyzje które tak naprawdę nazywają się rezolucje resolutions. Ostatnio taką rezolucję Radzie Bezpieczeństwa udało się wydać w stosunku do Koreii. Są to rezolucje przede wszystkim dotyczące utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na świecie. Jeżeli nie jest w rezolucji napisane, że jest na mocy art. 25 to nie jest ta decyzja o która chodzi. I te decyzje wydane na podstawie art. 25 mają charakter wiążący. Na podstawie art. 25 Karty Narodów Zjednoczonych Rada Bezpieczeństwa wydała rezolucję (decyzję) dotyczącą programu Ropa za Żywność w stosunku do Iraku, w którym było, że nie wolno było eksportować do tego państwa nic poza lekami i żywnością.
d) umowy międzynarodowe (prawo traktatów)
Art. 38 nie mówi co jest ważniejsze czy umowa międzynarodowa czy zwyczaj. Zwyczaj wchodzi w życie tam gdzie nie ma umowy. W związku z tym na dzień dzisiejszy umowy międzynarodowe są tym najbardziej powszechnym czy najbardziej stosowanym źródłem prawa międzynarodowego. I właściwie cały obrót międzynarodowy odbywa się na podstawie umów międzynarodowych. Umowy międzynarodowe mają swój kodeks (prawo traktatów) - Proszę pamiętać konwencja wiedeńska o prawie traktatów z 1969r. Jest to najważniejszy akt prawa międzynarodowego publicznego. Akt, który jest zarówno aktem materialnym, jak i prawem procesowym, bo mówi nam co to jest umowa międzynarodowa, jak wygląda sprawa ważności, nieważności umów, co powinno być w środku w umowie (z czego umowa się składa), ale z drugiej strony dotyczy też sposobu zawierania umów międzynarodowych (a więc kto, jak, kiedy, w jakiej sytuacji może zawierać umowy międzynarodowe). Konwencja wiedeńska o prawie traktatu z 69 r. została podpisana przez około ponad 180 państw. Jest kilka państw, które nie podpisały tej konwencji o prawie traktatów np. Stany Zjednoczone. Tekst konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów znajdziemy w załączniku w zbiorach dokumentów, ale także w załączniku do Dz.U. z 1990r. nr 74 poz. 439.
Konwencja o prawie traktatów zawiera definicję umowy międzynarodowej, co to jest traktat. Art. 2 zawiera taki słowniczek co to jest traktat, ratyfikacja, pełnomocnictwo, zastrzeżenie itd. Nas interesuje na ten moment traktat, a zwłaszcza międzynarodowe porozumienie między państwami zawarte w formie pisemnej i uregulowane przez prawo międzynarodowe niezależnie od tego czy jest ujęte w jednym dokumencie czy w dwóch lub więcej dokumentach i bez względu na jego szczególną nazwę. Konwencja wiedeńska ma zastosowanie wyłącznie do umów zawartych pomiędzy państwami to jest pierwsze cecha charakterystyczna tej konwencji. Co to znaczy, ze umowa jest zawarta pomiędzy państwami? Tzn., że tymi podmiotami są wyłącznie państwa, ale UWAGA! także Stolica Apostolska (to jest taki wyjątek). Oznacza to, że konwencja wiedeńska o prawie traktatu z 1969 r. nie dotyczy umów zawieranych z organizacjami międzynarodowymi, a więc np. nie dotyczy umów pomiędzy Radą Europy a państwami w sprawie przywilejów i immunitetów przedstawicieli dyplomatycznych. Konwencja wiedeńska reguluje stosunki wyłącznie pomiędzy państwami i stworzyła swoją własną definicję umowy międzynarodowej, wg tej definicji tylko umowa pomiędzy państwami jest umową w znaczeniu konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów. Jest to porozumienie pomiędzy państwami zawarte w formie pisemnej i tutaj mamy drugą charakterystyczną cechę forma pisemna to oznacza, że konwencja wiedeńska o prawie traktatów nie dotyczy umów zawieranych w innej formie np. w formie ustnej czyli nie dotyczy tzw. gentleman and greeman czyli tych umów dżentelmeńskich. Czyli konwencja wiedeńska o prawie traktatów dotyczy więc umów międzypaństwowych i zawieranych wyłącznie w formie pisemnej. Musi to być materia uregulowana przez prawo międzynarodowe proszę o tym pamiętać! Musi dotyczyć spraw międzynarodowych.
Bez względu na szczególną nazwę nie ma znaczenia jak traktat się nazywa. To może być np. pakt, konwencja, statut np. statut MTS też jest umową międzynarodową, to może być konstytucja bo np. mówimy o konstytucji Międzynarodowej Organizacji Pracy co oznacza znowu statut a statut to umowa itd., to może być porozumienie, układ cokolwiek. Więc nie ma znaczenia nazwa, ważna jest treść i strony. Ostatnio przyjęło się, że konwencja jest to nazwa zastrzeżona dla umów wielostronnych, układ, porozumienie to są umowy dwustronne.
Kwestia składania zastrzeżeń do umów międzynarodowych powoduje, że umowa składa się z więcej niż dwóch dokumentów. Jeżeli mamy umowy dwustronne to najczęściej jest tak, że mamy dwa dokumenty tekst w języku jednego państwa i tekst w języku drugiego państwa. Ale zdarza się tak, że umowy międzynarodowe, nawet dwustronne składają się z większej liczy dokumentów, ponieważ strony zawsze mogą dołączać do umów aneksy albo deklaracje interpretacyjne.
Zastrzeżenia do umów międzynarodowych mogą być składane :
Wyłącznie do umów wielostronnych
wyłącznie przy wiązaniu się umową międzynarodową ( nie może dość do sytuacji, że jakieś państwo podpisało, ratyfikowało umowę a potem postanawia nie stosować pewnych przepisów tej umowy.) A więc w momencie kiedy podpisuje, przystępuje do umowy albo ratyfikuje umowę, tylko wtedy może złożyć zastrzeżenie.
Zastrzeżenie zgodnie ze słowniczkiem z art. 2 Konwencji Wiedeńskiej oznacza jednostronne oświadczenie jakkolwiek byłoby ono sformułowane lub nazwane, złożone przez państwo przy podpisaniu ratyfikacji, przyjęciu, zatwierdzeniu lub przystąpieniu do Traktatu mocą którego zmierza ono do wykluczenia lub modyfikacji skutku prawnego pewnych postanowień Traktatu w ich zastosowaniu do tego państwa.
Czyli celem takiego zastrzeżenia jest ta modyfikacja postanowień, są przepisy, którymi państwo po prosu nie chce się wiązać.
Art. 19, 20, 21 Konwencji dotyczą składania tych zastrzeżeń do umów międzynarodowych. Zastrzeżenie zgodnie z konwencją o prawie traktatów może być złożone jeżeli umowa tego nie zabrania. Proszę pamiętać, że nie ma możliwości złożyć np. zastrzeżeń do Karty Narodów Zjednoczonych. W Karacie Narodów Zjednoczonych znajduje się postanowienie, że członkiem ONZ mogą być tylko te państwa, które bez żadnych zastrzeżeń przyjmą i będą wykonywały postanowienie karty. A więc są umowy co do których zastrzeżeń składać absolutnie nie wolno, bo umowa tego zabrania. Czyli zastrzeżenia mogą być tylko składane tylko wtedy jeżeli umowa na to pozwala albo przynajmniej jeżeli nic na ten temat nie mówi.
Może być tak, że zastrzeżenia mogą być składane tylko do jakiejś części umowy, takim przykładem jest Europejska Karta Społeczna z 61 roku nazywana też Europejską Kartą Socjalną. Jest to konwencja Rady Europy, która składa się z kilku części. Jest pierwsza część najważniejsza i konwencja sama stanowi, że jeżeli państwo chce przystąpić do tej konwencji to do tej pierwszej części nie może składać żadnych zastrzeżeń, musi tą część przyjąć w całości. Do pozostałych części mogą składać zastrzeżenia.
CZYLI Zastrzeżenia mogą być składane do umów wielostronnych, o ile umowy na to pozwalają, umowy mogą pozwalać na składanie zastrzeżeń tylko do części swojego tekstu i ważne jest to, że zastrzeżenie nie może być sprzeczne z celem i przedmiotem umowy!!!
Są umowy co do których jakby się złożyło zastrzeżenie to te umowy tracą sens, państwa by się nie związały taką umową np. Konwencja w sprawie zapobiegania czy ścigania i karania zbrodni ludobójstwa z 48 r. W taj sprawie MTS wydał opinię doradczą z 51 roku, stwierdził, ze złożenie zastrzeżenia co do karania, zapobiegania zbrodni ludobójstwa do jakiegokolwiek przepisu tej umowy nie ma najmniejszego sensu.
Kontrowersyjne jest w ogóle składanie zastrzeżeń do konwencji z dziedziny praw człowieka np. do paktu praw człowieka ( państwa europejskie nie odważyły się złożyć żadnego zastrzeżenia, natomiast w 92 roku do paktu przystąpiły Stany Zjednoczone które złożyły zastrzeżenie do zakazu tortur, żadne państwo nie odważyło się przeciwko temu zaprotestować ).
Jak takie zastrzeżenie wygląda ?
Polska złożyła parę takich zastrzeżeń np. złożyła co najmniej dwa zastrzeżenia i deklarację interpretacyjną do konwencji o prawach dziecka, złożyła np. zastrzeżenie do przepisu konwencji o prawach dziecka, który stanowi, że dziecko adoptowane ma prawo do poznania biologicznych rodziców. I tym przepisem Polska nie jest związana, bo nasze prawo tutaj odbiega nieco od przepisów międzynarodowych. Podobnie złożyła deklarację interpretacyjną w którym państwa( strony) zgodziły się że dziecko ma prawo wyboru swojego wyznania, złożyliśmy deklarację, że to należy rozumieć, że ten wybór jest w ramach jakby kulturowych, że nie ogranicza to w żadnym wypadku praw rodzicielskich do wychowywania dzieci we własnej wierze.
Złożyliśmy też zastrzeżenie do konwencji dotyczącej statusu uchodźców z 51 roku ( ten przykład jest najlepszy). Konwencja dotycząca statusu uchodźców została przyjęta przez państwa w 51 roku. Natomiast Polska przystąpiła do tej konwencji w roku 91 roku ( przystąpienie to nie znaczy, że konwencja była ratyfikowana, po prostu podpisaliśmy umowę Prezydent i Premier ogłosili sekretarzowi generalnemu ONZ, że przystępujemy do tej umowy). W 91 r. wraz z przystąpieniem Polska złożyła zastrzeżenie do art. 24 ustęp 2 ( nie ma znacznie który to jest art. chodzi o sens zastrzeżenia). Z Konwencji z tego art. państwa zgodziły się wypłacać odszkodowanie rodzinom uchodźców, którzy zginęli w państwie, które udzieliło im statusu uchodźcy w wypadkach przy pracy. To spowodowało, że uchodźcy celowo postanowili ginąc w wypadkach żeby rodzina uzyskała odszkodowanie. Cała konwencja obowiązuje Polskę oprócz tego art. 24 ustęp 2.
Bardziej problematyczne jest np. zastrzeżenie gwatemalskie( o ile będzie zgodne z porządkiem gwatelmalskim) - w związku z tym państwa które już były stronami tej konwencji postanowiły oprotestować takie zastrzeżenie - a więc akt jednostronny przeciwko aktowi jednostronnemu czyli zaczęły składać sprzeciwy do zastrzeżeń, nie do umowy, nie do konwencji genewskiej dotyczącej statusu uchodźców tylko do tego aktu jednostronnego, który został złożony przez Gwatemale.
Co powoduje złożenie sprzeciwu do złożonego zastrzeżenia? Konsekwencje mogą być dwie : albo dane postanowienie nie wejdzie w życie pomiędzy państwem składającym zastrzeżenie i sprzeciw (to w praktyce nie ma miejsca) albo cała umowa nie wchodzi w życie pomiędzy państwem, które złożyło zastrzeżenie i złożyło sprzeciw. Gwatemala chociaż jest stroną konwencji to nie jest związana tą konwencją z Niemcami, Belgią, Etiopią, Polską itd. To oznacza (proszę o tym pamiętać), że jak ktoś mówi, że jest umowa międzynarodowa, która obowiązuje to wcale nie znaczy, że to jest prawda. Bo być może jest umowa międzynarodowa ale może ona wcale nie obowiązuje pomiędzy państwem A i państwem B, a może nie wszystkie postanowienia obowiązują pomiędzy wszystkimi stronami, może np. Polska jest związana konwencją o prawach dziecka ale czy całą konwencją?
Proszę pamiętać Fakt, że jakieś państwo podpisuje czy nawet ratyfikuje potem konwencje, może być tylko iluzją, bo jak złoży takie zastrzeżenie jak np. Gwatemala to nie oznacza, że się wiąże tymi postanowieniami, albo że inne państwa są związane.
Żeby mieć pogląd na jakąś konwencję, umowę międzynarodową trzeba przejrzeć jej wszystkie dokumenty, a więc zarówno dokumenty dotyczące podpisania, ratyfikowania, jak i zastrzeżenia, sprzeciwy do zastrzeżeń, do tego jeszcze jakieś deklaracje interpretacyjne.
W przypadku konwencji o prawach dziecka tych wszystkich dokumentów jest ponad 700. W związku z tym sekretarz generalny ONZ wydaje tzw. books of reservation (księgi zastrzeżeń) i cała umowa jest dokładnie opisana, a więc ile jest ratyfikacji, kiedy kto ratyfikował, kto do jakiego przepisu złożył zastrzeżenie, jakie były sprzeciwy, które państwo z którym jest konwencją związane.
Wracając do definicji umowy międzynarodowej w świetle konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów jest to umowa zawarta pomiędzy państwami w formie pisemnej bez względu na nazwę i bez względu na liczbę dokumentów.
Proszę pamiętać Konwencja wiedeńska o prawie traktatów dotyczy umów zawartych pomiędzy państwami, ale nie ma znaczenia gdzie ta umowa będzie podpisana. Bo może to być umowa dwustronna podpisana w Berlinie czy Warszawie a może to być umowa podpisana na forum jakiejś organizacji. A więc konwencja wiedeńska o prawie traktatów nie dotyczy umów podpisanych przez organizacje, ale dotyczy umów podpisanych na forum organizacji np. Narodów Zjednoczonych, Rady Europy, Organizacji Państw Amerykańskich. Czyli podpisanej przez państwa a wszystko jedno czy było to na jakiejś konferencji byleby pod tekstem umowy były podpisy przedstawicieli państw, a nie np. sekretarza generalnego ONZ.
Jakie są umowy?
1. umowy dwustronne i wielostronne
2. Umowy państwowe i resortowe
a) państwowe - te, które są podpisywane przez szefa rządu, przez głowę państwa albo przez Min. Spraw Zagranicznych w imieniu państwa.
b) resortowe - umowy podpisywane przez poszczególnych ministrów
3. umowy konstytucje i umowy kontrakty
a) umowy konstytucje to takie, które kształtują całokształt stosunków pomiędzy państwami, to są zazwyczaj te wszystkie umowy o przyjaźni i współpracy pomiędzy państwami.
b) umowy kontrakty to są umowy wykonawcze pomiędzy jednym państwem a drugim i to są umowy wykonawcze do tych umów konstytucji.
4. Umowy otwarte i zamknięte.
a) otwarte czyli dostępne bez żadnych warunków dla wszystkich państw świata (czyli umowy powszechne). Konwencja UNESCCO jest umową powszechną.
b) zamknięte - wszystkie umowy regionalne są umowami zamkniętymi.
5. Umowy warunkowe i bezwarunkowe ( to się wiąże z tą powszechnością i regionalnością, bo warunkiem przystąpienia do umowy regionalnej jest np. bycie państwem europejskim, amerykańskim itd.) Ale mogą być inne warunki np. umowa warunkowa OPEK. To są najwięksi importerzy i eksporterzy Ropy Naftowej. Warunkiem jest produkcja ropy naftowej albo duży import ropy naftowej np. USA (są importerem jak i eksporterem). Umową warunkową jest Karta Narodów Zjednoczonych, która stanowi, że mogą do niej przystąpić wszystkie państwa miłujące pokój.
6. Umowy proste i złożone
Proste to takie, które wchodzą w życie po podpisaniu i nie wymagają dalszej procedury. Ale większość umów zawieranych na świecie to są umowy złożone. Tutaj podpisanie nie wystarczy, umowa sama stanowi kiedy wchodzi w życie, a najczęściej to się dzieje albo z momentem ratyfikacji albo z momentem wymiany dokumentów ratyfikacyjnych albo z momentem publikacji (przeróżnie). Jeżeli po podpisaniu są dalsze etapy to znaczy, że umowa jest złożona. Proszę pamiętać podstawowa zasada ogólna - umowa wchodzi w życie wtedy kiedy sama stanowi.
Podpisywanie umów (zawieranie umów) - etapy
1. Negocjacje - żeby umowa została zawarta musza być negocjacje, które mogą być prowadzone przez osoby zazwyczaj do tego upoważnione. W praktyce polskiej umowy negocjują albo ambasadorowie albo ktoś kto się zna w ambasadzie np. radca handlowy ambasady, może to być wiceminister, może to być dyrektor departamentu w danym ministerstwie zależy od umowy. Wszystkie te osoby musza posiadać pełnomocnictwo czyli kwitek wydany przez najczęściej Ministra Spraw Zagranicznych do prowadzenia negocjacji. Zdarzają się takie sytuacje kiedy najbliżsi urzędnicy państwowi negocjują (zdarza się to bardzo rzadko) ale tak było z traktatem akcesyjnym negocjowanym w Kopenhadze. Jeżeli są negocjacje prowadzone przez premiera czy ministra spraw zagranicznych to oni nie potrzebują oczywiście żadnego zaświadczenia żeby negocjować.
2. Negocjacje kończą się parafowaniem czyli inaczej przyjęciem tekstu. Przyjęcie tekstu oznacza koniec negocjacji, już nic nie może być zmieniane w tekście . Stanowi o tym art. 9 ustęp 1 konwencji z wyjątkiem wypadku przewidzianym w ustępie 2 przyjęcie tekstu traktatu następuje w wyniku zgody wszystkich państw uczestniczących w jego opracowaniu. Natomiast ustęp 2 stanowi, że przyjęcie tekstu traktatu na konferencji międzynarodowej następuje w drodze głosowania większością 2/3 państw obecnych i biorących udział w głosowaniu chyba, że taką samą większością postanowią one zastosować inną regułę. A więc po prostu zgoda wszystkich negocjujących to w normalnych warunkach, a na konferencji międzynarodowej poprzez głosowanie.
Wszystkie umowy podpisywane na forum organizacji międzynarodowych najczęściej potrzebują ratyfikacji. Nie zdarza się żeby była umowa przyjęta na konferencji i wchodziła w życie. Musi być późniejsza ratyfikacja, a więc państwa przegłosowane mogą albo przemyśleć sytuację i potem ratyfikować albo po prostu nie ratyfikować i nie przystępować do tej konwencji.
3. Po przyjęciu powinno nastąpić podpisanie - art. 7 i 8 Konwencji.
Podpisanie musi nastąpić poprzez złożenie podpisu przez osobę do tego upoważnioną, a więc zgodnie z przepisami prawa wewnętrznego. To prawo wewnętrzne decyduje o tym kto ma prawo podpisać umowę. I podobnie jak w przypadku negocjowania musi być odpowiednie pełnomocnictwo. Kto, komu, na jakich zasadach wystawia pełnomocnictwa decyduje prawo wewnętrzne. W przypadku Polski są to dwa akty prawne pierwszy to jest ustawa o umowach międzynarodowych z 2000r. (jest w zbiorach Przyborowska, Klimczak i także w DZ.U z roku 2000 nr 39 poz. 443). Natomiast do tej ustawy jest bardzo ważne rozporządzenie z 2000r. ws. wykonania niektórych przepisów ustawy o umowach międzynarodowych. Rozporządzanie zostało zamieszczone w DZ.U z 2000 nr 79 poz. 891. To rozporządzenie zawiera np. wzory pełnomocnictw, jak powinny te pełnomocnictwa wyglądać, kto się podpisuje itd.
To prawo wew. określa kto, komu wystawia pełnomocnictwo !!!
Są osoby, które nie potrzebują pełnomocnictw ani do negocjowania, ani do popisywania. 3 osoby, którym przysługuje posiadanie domniemania pełnomocnictwa :
szef rządu
szef państwa
Min. Spraw Zagranicznych
Poza tym specjalnego pełnomocnictwa dla przyjęcia tekstu traktatu (a więc nie do podpisywania tylko do parafowania) nie potrzebuje szef placówki dyplomatycznej pomiędzy państwem wysyłającym i przyjmującym (tylko w stosunkach dwustronnych). Czyli ambasador może negocjować, może parafować, albo głosować za przyjęciem tekstu, ale już nie podpisuje ! Podpisuje szef rządu, szef państwa, Min. Spraw Zagranicznych. Podobnie osoba delegowana na konferencję międzynarodową ma domniemanie posiadania pełnomocnictwa do głosowania nad przyjęciem tekstu, ale nie do podpisania umowy. Np. mamy jakąś konwencję ramową o ochronie praw osób należących do mniejszości narodowych w Europie 94 roku, wtedy odbyło się głosowanie nad tekstem tej umowy, ale konwencja dopiero została otwarta do podpisu (proszę o tym pamiętać). Najczęściej w organizacjach międzynarodowych jest tak, że jest głosowanie, tekst jest przyjęty ale potem otwiera się do podpisu i tę konwencję otwarto do podpisu 1 lutego 95 i od tej daty państwa mogły przystępować do podpisywania tej umowy. Np. premier podpisywał czy Min Spraw Zagranicznych tę umowę otwartą do podpisu w Radzie Europy.
Proszę pamiętać Głosowanie na konferencji nad tekstem umowy nie jest tożsame z jej podpisami. To jest zupełnie inna sprawa i tutaj pełnomocnictwa też są inne.
A więc Podpisać może osoba, która ma pełnomocnictwo, bądź której przysługuje domniemanie do wszystkich czynności związanych z zawieraniem do posiadania pełnomocnictwa, do wszystkich czynności związanych z zawieraniem umowy międzynarodowej. Ewentualnie jest trzecia sytuacja - jeżeli to wynika z praktyki przyjętej przez państwa ( jeżeli to wynika z prawa zwyczajowego ).
Brak pełnomocnictwa czy też złe pełnomocnictwo powoduje nieważność umowy, ale zawsze taka umowa może być konwalidowana (ratyfikowana).
Jak podpisuje się umowę międzynarodową ?
Jeżeli jest to umowa dwustronna to stosuje się tzw. regułę czy zasadę alternatu , która dot. wyłącznie umów dwustronnych !. Zasada ta polega na tym, że przedstawiciel państwa na swoim tekście podpisuje się jako pierwszy, a potem wymieniają się tymi dokumentami i na tekście partnera podpisuje się jako drugi. Zabiera do domu ten tekst, który jest w języku jego kraju i gdzie jest podpisany jako pierwszy.
Przy umowach wielostronnych mamy dwa systemy.
Alfabetyczny -przedstawiciele państw się podpisują w kolejności alfabetycznej. Kolejność państw jest w alfabecie tego języka w którym sporządzona jest umowa. Np. jeżeli umowa jest po polsku to kolejność alfabetyczna polska, a więc to zależy od tekstu umowy.
Zasada pêle - mêle (czyli gdzie popadanie)
4. Ratyfikacja umowy międzynarodowej jest to już etap wewnętrzny polegający na zatwierdzeniu umowy przez organ do tego uprawniony. Konwencja nie zawiera definicji ratyfikacji, ale ratyfikację wrzuca jakby do jednego wora z innymi formami przyjęcia konwencji.
Ratyfikacja, przyjęcie, zatwierdzenie i przystąpienie oznaczają każdorazowo tak nazwany akt międzynarodowy przez który państwo wyraża na płaszczyźnie międzynarodowej swą zgodę na związanie się traktatem.
Jeżeli pojawi się pytanie na egzaminie : Państwo wyraża zgodę na związanie się traktatem w formie : - ratyfikacji - przyjęcia - zatwierdzenie - przystąpienie (mamy te 4 formy i o tym trzeba pamiętać!!!)
Ratyfikacja jest najbardziej popularną formą związania się traktatem. W przypadku Polski zawsze, proszę pamiętać, bez względu na rodzaj umowy jeżeli umowa oczywiście tego wymaga ratyfikuje prezydent na podstawie Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 roku.
5. Jak już związaliśmy się z ta umową już jest ratyfikowana to następuje kolejny etap. Najczęściej jest tak jeżeli jest to umowa dwustronna to następuje wymiana dokumentów ratyfikacyjnych, np. załóżmy, że jeżeli została zawarta umowa polsko - litewska, została zawarta w Wilnie to wymiana dokumentów ratyfikacyjnych będzie w Warszawie i odwrotnie taki jest zwyczaj, że nie może być i ratyfikacja i zawarcie umowy i wymiana dokumentów ratyfikacyjnych w tym samym państwie. Ale to dotyczy oczywiście umów dwustronnych.
6. Natomiast w przypadku umów wielostronnych dokumenty ratyfikacyjne przesyła się depozytariuszowi. A więc kolejny etap w przypadku umów wielostronnych to jest przesłanie dokumentów ratyfikacyjnych depozytariuszowi. Jeżeli jest to przystąpienie, zatwierdzenie to też te dokumenty przesyła się depozytariuszowi. Depozytariuszem umowy międzynarodowej może być, np. rząd jakiegoś państwa. Na przykład Polska była depozytariuszem układu warszawskiego bo w Warszawie został układ podpisany. Polska jest depozytariuszem umowy warszawskiej o lotnictwie cywilnym z `29 roku. Co robi depozytariusz? Depozytariusz dba o to aby wszystkie dokumenty ratyfikacyjne były w porządku, żeby były tłumaczenia tych dokumentów ratyfikacyjnych na inne języki. Depozytariusz dba o wszystkie aneksy, deklaracje interpretacyjne, itd. Wydaje takie ewentualnie księgi zastrzeżeń, sprzeciwów itp., sporządza odpisy umów. Przy czym w praktyce, dzisiaj najwięcej umów międzynarodowych jest zawieranych na forum organizacji międzynarodowych, czy to na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, czy na forum Rady Europy i wtedy depozytariuszem jest sekretarz generalny ONZ, jeżeli są to ONZ-owskie umowy podpisane na forum ONZ. A w przypadku Rady Europy analogicznie sekretarz generalny Rady Europy.
Jest tez taki zwyczaj z zakresu humanitarnego prawa konfliktów zbrojnych. Ze względu na istnienie w Szwajcarii, Genewie Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Najczęściej rząd Szwajcarski jest depozytariuszem z zakresu prawa ochrony ofiar wojny a więc tego prawa humanitarnego.
7. Po przekazaniu dokumentów ratyfikacyjnych depozytariuszowi powinna mieć miejsce publikacja krajowa. W przypadku Polski wszystkie ratyfikowane umowy międzynarodowe powinny być opublikowane w Dzienniku Ustaw. Nasze prawo nie przewiduje ile czasu powinno minąć od momentu podpisania umowy czy ratyfikacji umowy do publikacji umowy.
8. Ostatni etap nieobowiązkowy tj. rejestracja umowy międzynarodowej, rejestracja w Sekretariacie Generalnym ONZ.
Pytanie na egzamin - na jakiej podstawie odbywa się rejestracja umów rejestracja odbywa się nie na mocy Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów tylko na mocy art. 102 Karty Narodów Zjednoczonych, który określa kompetencje sekretariatu czy sekretarza generalnego ONZ. Sekretarz generalny ONZ rejestruje umowy międzynarodowe. Jeżeli jakaś umowa międzynarodowa nie została zarejestrowana w sekretariacie ONZ to w większości przypadków to nic nie znaczy. Umowa ani nie jest nieważna, ani nic złego się z nią nie dzieje. Natomiast jeżeli przychodzi do jakiegoś konfliktu pomiędzy państwami, które tę umowę zawarły i te państwa chciałyby powołać się na tę umowę przed MTS albo przed Radą Bezpieczeństwa ONZ albo przed Zgromadzeniem Ogólnym czy Wysokim Komisarzem ds. Człowieka to nie mogą tego uczynić bo umowa nie jest zarejestrowana. W związku z tym umowa jest nie do użycia na forum ONZ-owskim. Lepiej więc żeby państwa takie umowy rejestrowały.
Wszystkie etapy to: negocjacje, przyjęcie tekstu, podpisanie, ratyfikowanie, wymiana dokumentów ratyfikacyjnych, przekazanie depozytariuszowi, publikacja krajowa i rejestracja.
Co zawiera umowa międzynarodowa ?
Umowa międzynarodowa nie różni się właściwie od umowy z prawa cywilnego. Muszą być określone strony, przy czym tutaj stronami w świetle konwencji najpierw są oczywiście państwa. Określony musi być przedmiot umowy.
Cechą charakterystyczną umów międzynarodowych są klauzule. Klauzule w umowach międzynarodowych to jest ich cecha charakterystyczna. Niektóre klauzule są podobne do klauzul, które są zawierane w umowach krajowych w obrocie wewnętrznym ale niekoniecznie. Taka klauzula najbardziej podobna do klauzuli prawa krajowego to jest klauzula sądowa bądź arbitrażowa. Po prostu jeden z ostatnich artykułów zazwyczaj państwa zgadzają się, że w przypadku kiedy zaistnieje jakiś spór no to wtedy strony będą mogły wnieść sprawę np. do MTS czy do jakiegoś innego sądu międzynarodowego albo powołają komisje koncyliacyjną, czy powołają sąd polubowny inaczej sąd arbitrażowy. Więc taki zapis, taki przepis może się znaleźć w konwencji, w traktacie wszystko jedno jaka to będzie umowa klauzula sądowa bądź arbitrażowa.
Cechą charakterystyczną dla prawa międzynarodowego jest klauzula wzajemności. Według klauzuli wzajemności jedna strona takie same prawa czy takie same standardy traktowania jak ta druga strona przyznaje więc wzajemnie tak samo się traktuje. Klauzula wzajemności w jakimś tam określonym zakresie, np. umowa dotyczy ogólnie przyjaźni i współpracy i np. na końcu gdzieś strony postanawiają, że swoich obywateli w zakresie np. dostępu do pracy będą traktowały tak samo na tych samych zasadach. To widać np. w traktacie akcesyjnym. Polacy nie mogą bez zezwolenia w niektórych dziedzinach podjąć pracy w Niemczech i tak samo Niemcy nie mogą podjąć bez zezwolenia pracy w Polsce, np. kamieniarz niemiecki nie może podjąć bez zezwolenia pracy w Polsce ponieważ kamieniarz polski musi się o takie zezwolenie starać w Niemczech.
Klauzula narodowa jest to takie samo traktowanie towarów lub obywateli drugiej strony jak w danej dziedzinie traktuje się własnych obywateli.
Klauzula największego uprzywilejowania (KNU) - jest najbardziej charakterystyczna dla prawa międzynarodowego. Jeżeli na teście pojawi się KNU to trzeba wiedzieć, że jest to klauzula największego uprzywilejowania. Klauzula największego uprzywilejowania polega na przyznaniu towarom bądź obywatelom drugiej strony takich samych praw i przywilejów jakie posiadają lub posiadały towary bądź obywatele jakiegoś państwa trzeciego. Należy zwrócić uwagę, że klauzula największego uprzywilejowania to nie jest nadanie wyjątkowych przywilejów to jest dorównanie do tego najwyższego poziomu, który już osiągnęły inne państwa czy towary i obywatele innego państwa.
Klauzula o zróżnicowanym przyjęciu dot. sytuacji kiedy mamy różne systemy prawne, np. w jednym państwie istnieje wymóg ratyfikacji umowy a drugie państwo nie zna pojęcia ratyfikacji umowy tam jest tylko zatwierdzenie, bo jest inny system prawny. W związku z tym jeżeli są różne systemy prawne jeżeli jedno państwo ma ratyfikację drugie państwo tej ratyfikacji nie ma bo ma np. zatwierdzenie albo cokolwiek innego albo poświęcenie, odkadzenie przez szamana. To wtedy powinna w umowie znaleźć się klauzula o zróżnicowanym przyjęciu co będzie oznaczał, że jest to po prostu przepis, który stanowi, ze umowa wchodzi w życie z momentem ratyfikacji przez państwo A i z zatwierdzeniem przez rząd państwa B.
Klauzula kolonialna - dotyczy sytuacji kiedy jedną ze stron jest państwo posiadające jakieś terytoria zależne bądź terytoria zamorskie. Nie jest to sytuacja absolutnie odosobniona z bardzo prostej przyczyny bo wiele państw posiada takie dziwne terytoria o innej administracji, terytoria zależne bądź zamorskie, inaczej administrowane. Do takich państw należy np. Wielka Brytania, Francja, Holandia, Dania. Na przykład traktaty o utworzeniu Wspólnot Europejskich wszystkie takie klauzule kolonialne zawierają. Bo czy prawo unijne jest stosowane na Grenlandii czy nie? Zasada ogólna jest taka, że umowa dotyczy tylko metropolii, z kolei jeżeli w umowie znajdzie się klauzula kolonialna to ona właśnie rozciąga działanie danej umowy na obszary o innej administracji, na wszystkie te obszary autonomiczne o jakieś tam samodzielności. Np. zawsze Wielka Brytania zawierając umowę kolonialną wobec wyspy Man, która daleko od Wielkiej Brytanii nie jest ale ma swoja administrację.
Nieskuteczność umów międzynarodowych
Umowa jest ważna jeżeli weszła w życie i nie została obarczona żadnym błędem, żadną wadą oświadczeń woli. Tutaj konwencja serwuje nam cały szereg przesłanek, które mogą spowodować, że umowa będzie nieważna. A więc przesłanki nieważności a więc powody dla których umowa jest nieważna. Proszę pamiętać, że umowa jest nieważna z momentem podpisania. Coś się musiało takiego stać, że w momencie podpisania umowa jest nieważna.
Przesłanki nieważności umów międzyn. można podzielić na III grupy:
1. umowa jest nieważna wtedy jeżeli została zawarta z pogwałceniem prawa wewnętrznego dot. umów międzynarodowych - art. 46 Konwencji o prawie traktatów. To jest sytuacja kiedy źle było wystawione pełnomocnictwo, kiedy podpisał się pod tym pełnomocnictwem nie ten co trzeba albo zła była data na takim pełnomocnictwie. Należy pamiętać, że zasada jest zasadą pacta sund servanda więc nieważne jakie jest prawo krajowe prawo międzynarodowe powinno być przestrzegane ale tutaj wyjątek od tej zasady umów należy dotrzymywać. Może się tak zdarzyć, że umowa będzie obarczona wadą techniczną. Zawarł umowę ten który nie miał pełnomocnictwa, ten któremu źle wystawiono to pełnomocnictwo. Jeżeli zostały naruszone wewnętrzne przepisy czyli nasza ustawa i nasze rozporządzenie z 2000 roku wtedy umowa jest nieważna. Nie jest to nieważność bezwzględna zawsze taka umowa może być konsolidowana. Nie miał pełnomocnictwa ale dobrze zrobił poprzez ratyfikację na przykład umowa może być uzdrowiona.
2. wady oświadczenia woli :
a) przekroczenie kompetencji przez przedstawiciela państwa.
b) błąd czyli mylne wyobrażenie o danym stanie faktycznym bądź danym stanie prawnym.
c) podstęp czyli umyślne wprowadzenie w błąd albo przez kontrahenta albo przez państwo trzecie czy stronę trzecią czy osobę trzecią czyli tzw. błąd kwalifikowany czyli podstęp.
d) przekupstwo - art. 50
e) przymus - art. 51 i art. 52 Konwencji o prawie traktatów.
- wobec przedstawiciela państwa art. 51
- przymus wobec państwa art. 52- nie każdy przymus wobec państwa jest przesłanką nieważności umowy. Może być umowa zawarta pod przymusem a może być umową ważną. Pod przymusem mogą być zawierane umowy mogą być zgodne z prawem międzynarodowym jeżeli np. są one zawarte na skutek wspomnianej już dzisiaj decyzji Rady Bezpieczeństwa na mocy art. 25. A więc jeżeli jest to przymus zgodny z prawem międzynarodowym to jest umowa ważna nie ma przesłanki nieważności. Najczęściej jest tak, że to właśnie Rada Bezpieczeństwa na mocy art. 25 wydaje decyzje w jakimś tam zakresie i to może być też przymus zawarcia jakieś umowy. Umowy nieważne będą wtedy kiedy jest przymus wobec państwa niezgodny z prawem międzynarodowym..
Dwie ostatnie wady mają charakter bezwzględny. Czyli jeżeli umowa została podpisana pod przymusem wobec przedstawiciela państwa to ona zawsze będzie nieważna.Druga przesłanka bezwzględnej nieważności to jest wtedy kiedy mamy do czynienia z umową podpisana pod przymusem wobec państwa ale tym przymusem niezgodnym z prawem międzynarodowym.
3. Niezgodność jus cogens prawa międzynarodowego a więc niezgodność umowy z normą bezwzględnie obowiązującą prawa międzynarodowego. Z istniejącą ona musi istnieć, najpierw musi być norma ta jus cogens a potem pojawia się nam umowa niezgodna z normą jus cogens czyli bezwzględnie obowiązująca prawa międzynarodowego. Wiemy, że do tych normy jus cogens należy zakaz ludobójstwa, zakaz niewolnictwa, zakaz dyskryminacji rasowej. I jeżeli jakieś dwa państwa oczywiście teoretycznie zawarły by sobie umowę o dyskryminacji to oczywiście taka umowa byłaby nieważna. Zdarzają się takie sytuacje, że w praktyce umowa okazuje się nieważna z powodu niezgodności z jus cogens. Kiedyś w latach 80-tych państwa Beneluxu a właściwie ministrowie spraw wewnętrznych państw Beneluxu chcąc opanować problem klubów go-go postanowili, że będą je kontrolować i np. umówią się na jakieś tam kontyngenty, że z jednego państwa do drugiego państwa tyle pań czy panów tańczących przy rurce będą określone, że tyle i tyle osób w ciągu tygodnia może przeemigrować z jednego klubu w jednym państwie do drugiego klubu w drugim państwie. Z tymi granicami to już wtedy było kiepsko w '80. Ale ktoś się zreflektował czy to przypadkiem nie jest jakaś umowa sprzeczna z zakazem niewolnictwa, bo czy to przypadkiem nie jest tak, że te osoby będą zmuszone do tej pracy w innym klubie na przykład. W końcu wycofano się z tego pięknego pomysłu bo pojawił się problem nieważności takiej umowy resortowej między ministrami spraw wewnętrznych państw Beneluxu w sprawie opanowania sytuacji w klubach go-go. Niezgodność z normą jus cogens z prawa międzynarodowego jest to przesłanka bezwzględna.
18