Atlantyda, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken


0x08 graphic
Atlantyda. W poszukiwaniu zaginionych marzeń

Archeologowie - amatorzy latami śnią o chwili, gdy ich marzenie stanie się rzeczywistością. Fenomen czy, dla niektórych, obsesyjne poszukiwanie miejsca zatonięcia legendarnej wyspy przez lata nie straciło siły przyciągającej wiele umysłów. Mimo długotrwałych, bezowocnych poszukiwań i wątpliwej jakości, głównie poszlakowych, dowodów na istnienie Atlantydy, corocznie w morza i oceany wyruszają kolejne ekspedycje. Do dziś nie odnaleziono namacalnych dowodów świadczących o istnieniu zaginionego lądu.

Pierwsze źródła

Na temat Atlantydy krąży wiele mitów i podań. Legenda, tworzona przez wiele lat, urosła do rozmiarów symbolu, stała się wyzwaniem zarówno dla śmiałków, jak i szaleńców. O ile spokojniej spałaby pewna garstka ludzi, gdyby nie zapiski Platona (księgi Timajos i Kritias), które są pierwszym i zarazem jedynym oryginalnym źródłem informacji o wyspie. W utworach tych Platon ukazał mieszkańców tajemniczego państwa, ich życie, system sprawowania i egzekwowania praw, a także wielce nieprecyzyjne położenie wyspy. Dialogi Platońskie stanowią kompleksowy dokument ukazujący Atlantydę od czasów bogów do wielkiego kataklizmu, który to w ciągu jednej nocy pogrążyć miał w otchłani morskich wód wyspę wraz w cala ludnością. Do dziś nie odnaleziono innych dokumentów, które potwierdziłyby wiadomości zawarte w księgach Platona. Możliwe, iż materiały takowe istniały niegdyś, próbę czasu przetrwały jedynie dzieła Platona. Wszyscy późniejsi badacze swoje hipotezy i opisy opierają wyłącznie na jego tekstach. Katastrofa, która miała zmieść wyspę z powierzchni wody, według podań wydarzyła się przed ok. 11-12 tys. lat. Platon żył i tworzył w IV wieku p.n.e. Jak widać, miedzy katastrofa a sporządzeniem zapisków jest ogromna luka czasowa, kiedy to Atlantyda "nie istniała", nikt o niej nie pisał, nikt o niej nie mówił. Czy tak ogromna katastrofa mogłaby być przemilczana przez ówczesnych twórców? Jaka droga informacje dotyczące wyspy dotarły do Platona, skoro nigdzie nie odnaleziono nawet wzmianki o niej? Takie i podobne pytania do dziś zaprzątają głowy naukowców. Platon w opisie Atlantydy powołuje się na informacje dostarczone przez Solona, który wyłuskał je z legend zasłyszanych od egipskich kapłanów ze świątyni bogini Neith w delcie Nilu. Droga, jaka przemierzały informacje, była zatem długa i pokrętna. Wiadomości przekazywano z ust do ust, co mogło spowodować pominiecie pewnych faktów, wypaczenie ich lub typowe uatrakcyjnienie opowieści. W taki oto sposób zrodził się mit o Atlantydzie.

POCZĄTEK I KONIEC WIELKIEGO MOCARSTWA

Woda niechętnie oddaje powierzone jej tajemnice. Nasza wyprawę poszukiwawcza rozpoczniemy od podań, w których Atlantyda została powołana do życia. Musimy sięgnąć do mitów, do bliżej nie określonego przedziału czasowego, w którym bogowie dokonali podziału świata na strefy wpływów, w tym bowiem momencie po raz pierwszy została użyta nazwa - Atlantyda. Posejdon, grecki bóg wód śródlądowych, otrzymał pod opiekę morskie głębiny oraz wyspę Atlantydę. Wyspę te zamieszkał lud wywodzący się od potomków syna Posejdona - Atlasa. Atlantydzi byli cywilizacja wysoko rozwinięta, dysponująca zaawansowana technika, znacznie wyprzedzająca swoje czasy. Na ladzie powstało mocarstwo, które nie miało godnego siebie przeciwnika. Wyspa była monstrualnej wielkości, większa niz. połączone powierzchnie Libii (ówcześnie północnośrodkowy skrawek Afryki) i Azji (półwysep Małej Azji). Atlantyda miała lądowe połączenie z innymi wyspami, a nawet z Ameryka. (Takich informacji możemy doszukać się w opisie Platona, powstałym kilka tysięcy lat przed wyprawa Krzysztofa Kolumba - czyżby przypadek?) Grecki filozof niezbyt wyraźnie opisuje położenie wyspy. Jest jedynie krótka wzmianka, Iz znajdowała się ona przed Słupami Heraklesa, czyli w okolicach Cieśniny Gibraltarskiej. Relacja Platona, dotycząca katastrofy, nasuwa skojarzenia z trzęsieniem ziemi o ogromnej, wręcz niewyobrażalnej sile niszczącej. Koniec Atlantydy był równie tajemniczy, jak rodowód jej mieszkańców. W ciągu doby wstrząsy sejsmiczne, ruchy tektoniczne, powodzie i potężne huragany miały zatopić wyspę o niebagatelnych przecież rozmiarach. Wielu badaczy jest zdania, Iz katastrofa została wywołana przez awarie tajemniczych atlantyckich maszyn. Niektórzy uważają, Iz cywilizacja ta ulęgła celowemu samounicestwieniu. Nie można tez odrzucić możliwości, ze osoby znające historie zagłady Atlantydy umyślnie wprowadziły błędne parametry dotyczące jej lokalizacji, starając się ukryć przed ludźmi niszczycielska aparaturę, która mogła być przyczyna zatonięcia wyspy. Obecnie pojawia się coraz więcej hipotetycznych miejsc położenia wyspy, a także przebiegu zagłady. Atlantyda jest wszechobecna. Umiejscawia się ja pod czasza lodowa na Antarktydzie, w okolicach Wysp Wielkanocnych czy tez na terenie określanym jako Trójkąt Bermudzki. W sprawę Atlantydy wplatany był nawet najsłynniejszy jasnowidz Cayce, który odnalazł Atlantydę na terenie zachodniej części Trójkąta Bermudzkiego. Według owego medium, lud Atlantydy dysponował olbrzymimi generatorami, czerpiącymi energię z kryształów. Zniszczenie wyspy dokonało się podczas awarii generatorów, a co za tym idzie - wyzwolenia ogromnej ilości energii. W obecnych czasach to właśnie ona jest przyczyna tajemniczych zniknięć statków i samolotów na tym obszarze. Atlantydy szukano również na ladzie, a mianowicie w południowej części Hiszpanii oraz w okolicy wysp Cykladów, które ze względu na ogromną katastrofę wulkaniczna (ok. 1500 lat p.n.e.) utożsamiane bywają z resztkami Atlantydy. Prace poszukiwawcze prowadzone były również na terenie basenu Morza Północnego i Morza Karaibskiego, w pobliżu Cejlonu. Ostatnie badania odbyły się w okolicach wulkanicznej wyspy Santoryn (Morze Egejskie), która stanowi pozostałość większego lądu. W praktyce nie można odrzucić żadnych hipotez, nawet najbardziej niedorzecznych. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić nawet niewielkiej części z przypuszczalnych lokalizacji. Badania te przypominają bardziej błądzenie po omacku lub szukanie igły w stogu siana. Z ciekawostek należy wymienić pewną, dość śmiałą i zarazem wielce naiwną teorie, krążącą wśród badaczy. Bujający głową w chmurach teoretycy uważają, Iz Atlantyda jest gwiazdą, a jej mieszkańcy to istoty pozaziemskie.

0x08 graphic
ATLANTYDA, MU, LEMURIA - JEDNA LEGENDA W TRZECH OPAKOWANIACH

W różnych stronach świata można spotkać wiele podań o podobnych do atlantyckiej wyspach i niszczących je katastrofach. Oczywiście, są to legendy dotyczące tajemniczych wysp Mu i Lemurii. Wyspy te także znikły w zbliżonym czasie, w równie niejasnych okolicznościach, jak Atlantyda. Jeżeli podania te zestawimy z informacjami, które zawarł w księgach Platon, wiarygodna staje się hipoteza, według której nazwy te w rzeczywistości odnoszą się do jednego skrawka terenu, lub koncepcja, Iz wyspy te znajdowały się w bliskim sąsiedztwie Atlantydy bądź nawet wchodziły w jej skład. Zakładając taka możliwość, zyskujemy dodatkowe dowody, które "potwierdzają" informacje zgromadzone przez Platona. Jednak nie możemy traktować ich jako dowodu bezsprzecznie potwierdzającego istnienie samej wyspy. Równie dobrze legendy te mogły zostać oparte na informacjach zgromadzonych przez Platona. Podobnie jak we wcześniejszym przypadku, istnienie tych wysp jest hipotetyczne, a niezbitych dowodów nadal brakuje. Według podań, wyspa Mu położona była na Pacyfiku - rozciągała się od Hawajów, Panape, Malezji aż do Wyspy Wielkanocnej. Większość informacji o państwie Mu zawdzięczamy badaniom angielskiego pułkownika Jamesa Churchwarda. Wychował się on w Indiach, gdzie poznał hinduskiego kapłana, który nauczył go sztuki czytania pisma Nascalów, spadkobierców narodu Mu. Kapłan pokazał również pułkownikowi gliniane tabliczki z zapisem historii ludu Mu. Z podobnymi tabliczkami Churchward zetknął się na Jukatanie, gdzie amerykański geolog William Niven odkrył 2600 tabliczek z historia podobna do tej z klasztoru hinduskiego. Losy wyspy Mu opisane są w wielu starych księgach. Wzmianki na ten temat można znaleźć w świętej księdze Majów, znalezionej na Jukatanie (obecnie stanowi ona własność British Museum w Londynie), manuskrypcie Troano i Kodeksie Kartezjańskim. Wielu naukowców jest zdania, iż tajemnicze posagi z Wyspy Wielkanocnej są dziełem Nascalów. To właśnie im przypisuje się tez ruiny i 20-tonowe monumenty, znajdujące się na wyspie Tongo. Co więcej ,na całej wyspie nie znaleziono materiału budowlanego, z którego budowle wykonano. Także na Hawajach (30 mil od Hili) znajduje się duży kompleks ruin Kukii, zbudowany z materiału niedostępnego na wyspie i w okolicy. Z kolei na wyspach Marshalla i Gilberata znaleziono małe piramidy, podobne do piramidy z archipelagu Marianów.

MITY, FAKTY, HIPOTEZY A NOWOCZESNA TECHNIKA

Zagadka Atlantydy, mimo zakrojonych na ogromna skale poszukiwań i zastosowania najnowocześniejszych obecnie zdobyczy techniki, została tajemnica do dnia dzisiejszego. Wiele ekip badało ogromne obszary podmorskie z miernym, wciąż identycznym skutkiem. Poszukiwacze czasami trafiali na miejsca, które mogły być pradawnymi kompleksami mieszkalnymi i znajdowali dziwne konstrukcje, które mogły być wytworem pracy rak ludzkich, lecz żadne odkrycie nie można uznać za bezsprzeczny dowód na istnienie Atlantydy. Niewyraźne, często naciągane dowody, sprzeczne ślady oraz ogrom czasu, jaki upłynął od hipotetycznej katastrofy do czasów obecnych, przyczyniły się zapewne do zatarcia lub wręcz zniszczenia wszelkich dowodów potwierdzających istnienie Atlantydy. Woda jest żywiołem niechętnie dzielącym się swoimi tajemnicami, możliwe tez, Iz poszukiwania prowadzone są w nieodpowiednich miejscach lub nie potrafimy poprawnie rozpoznać szczątków budowli Atlantydów, które przecież ulęgły rozpadowi wskutek długotrwałego działania wody, a także katastrofy. Ślady wielkiego mocarstwa mogły zostać przykryte gruba warstwa pyłu wulkanicznego, lawy bądź pogrzebane pod warstwa mułu. Legendy pochodzące z różnych stron świata mogą stanowić niewyraźne odbicie informacji zawartych w dialogach Platona, które jeszcze zdeformowano przez niedokładny przekład lub w wyniku rozpowszechniania metoda "z ust, do ust". Poważnie należy rozważyć możliwość, Iz Atlantyda jest wyłącznie wymysłem Platona. Tajemnicza wyspa może być po prostu kolorowym tłem, umożliwiającym ukazanie filozoficznych rozważań o państwie idealnym, o którym przecież opowiadają głównie jego księgi. Wyidealizowana Atlantyda mogła stanowić godny naśladownictwa wzór, przykład świetnie zorganizowanego państwa i cywilizowanego społeczeństwa. Możliwe, ze już za kilka tysięcy lat nasi potomkowie rozpoczną (na podobnej zasadzie) poszukiwania wyspy Utopii, opisanej w dziele Sir Thomasa Morusa. Atlantyda jeszcze długo będzie spędzać sen z oczu garstce zapaleńców i poszukiwaczy przygód. Zaginiony ląd to przecież świetny motor napędzający kolejne poszukiwania potężnego mocarstwa, po którym nie pozostał żaden namacalny ślad. Niewykluczone, iż poszukujemy wyspy, która poza obszarem ludzkiej wyobraźni nigdy nie istniała.

ATLANTYDA

Jedna z największych zagadek historii-Atlantyda od lat jest przedmiotem spekulacji naukowców. Można powiedzieć, że teoria Atlantydy ma więcej przeciwników niż sojuszników. Powód jest oczywisty: jedyne zapiski na temat tej legendarnej wyspy pochodzą z ksiąg Platona zatytułowanych "Timajos" i "Kritias". Księgi te powstały w IV wieku przed naszą erą, a legendarna Atlantyda miała istnieć 11-12 tysięcy lat temu. Nie wiemy, co działo się w międzyczasie? Nie wiemy, ile razy historia tej wyspy była przekazywana, ile razy zmieniana, dostosowywana do potrzeb starożytnych poetów i pisarzy. Sam Platon wiadomości na temat Atlantydy uzyskał podobno od Solona, ten zaś zdobył je od egipskich kapłanów. Zapiski na temat Atlantydy pojawiają się w mitologii greckiej. Czytamy w niej, że Posejdon, grecki bóg mórz otrzymał tą wyspę od swojego brata Zeusa. Na wyspie tej miała istnieć wysoko rozwinięta cywilizacja. Naród, który zamieszkiwał na tej wyspie wywodził się od Atlasa, który był synem Posejdona. W swoim dziele "Kritias" Platon tak opisuje Atlantydę:

"Posejdon górę, na której mieszkał, ogrodził pięknie i odciął od reszty lądu na około, bo porobił z morza i z ziemi na przemian szereg mniejszych i większych kół współśrodkowych... Te koliste kanały morskie, które otaczały dawną stolicę najprzód połączyli mostami, otwierając w ten sposób drogę na zewnątrz i do królewskiego zamku... Przekopali kanał poczynając od morza... Więc tę wyspę naokoło murem otoczyli, wie i bramy nad mostami wedle przejść ku morzu wznieśli, a kamień ciosowy dali naokoło-jeden kamień biały, jeden czarny a jeden czerwony... Wykonali równocześnie dwie przystanie dla okrętów wewnątrz...".

Według Platona na Atlantydzie kwitła nauka i sztuka. Na wyspie panowała demokracja, a kobiety podobnie jak mężczyźni miały prawo głosu. Mieszkańcy tej wyspy wykorzystywali energię geotermiczną wulkanu. Istnieją również hipotezy, które głoszą, że wykorzystywali oni energię kryształów. Co do zniszczenia wyspy istnieje wiele teorii. Najbardziej znana głosi, że Atlantyda zatonęła w ciągu doby na wskutek trzęsień ziemi, ruchów tektonicznych i huraganów. Do katastrofy wyspy miała się również przyczynić erupcja wulkanu. Część naukowców jest zdania, że awaria dziwnych urządzeń , wykorzystywanych na wyspie stała się przyczyną katastrofy. Pojawiają się też teorie głoszące, że wyspa uległa samozniszczeniu. Poszukiwania Atlantydy trwają już od dziesięcioleci. Według Platona wyspa była dużych rozmiarów i znajdowała się w pobliżu Cieśniny Gibraltarskiej. Istnieją hipotezy, które głoszą, że Atlantyda znajdowała się w legendarnym Trójkącie Bermudzkim. Jest to teoria znanego amerykańskiego jasnowidza Edgara Casey'a. Stwierdził on, że katastrofę Atlantydy wywołała energia kryształów wykorzystywanych na wyspie. Ta sama energia ma być obecnie przyczyną tonięcia statków i samolotów na tym obszarze. Inne teorie mówią, że Atlantyda to w rzeczywistości Kreta, wyspa na morzu Śródziemnym. W roku 1900 brytyjski archeolog Artur Evans odnalazł w Knossos na Krecie ślady cywilizacji kreteńskiej (minojskiej). Istniała ona II lat temu. Wielu uczonych łączy cywilizację minojską z legendą o Atlantydzie. Cywilizacja ta uległa zniszczeniu ok. 1500 roku p.n.e. Być może przyczyną jej upadku był wybuch wulkanu na wyspie Thera. Wybuch wulkanu musiał spowodować podobny efekt do opisywanego przez Platona. W starożytnym Egipcie istnieją malowidła świadczące o istnieniu kontaktów handlowych z Kretą. Egipcjanie kupowali od Kreteńczyków żywicę, której potrzebowali do balsamowania zwłok. Prawdopodobnie Solon przebywając w Egipcie widział te malowidła, a następnie uzyskane informacje przekazał Platonowi.
W latach 1967-1974 prof. Spiridion Marinatos odnalazł na Therze minojskie miasto Akrotiri. Uległo ono zniszczeniu około 3500 lat temu na skutek erupcji wulkanu. Wśród odnalezionych przedmiotów znajdują się malowidła ścienne, ceramika i wiele innych.
Jeszcze inne teorie łączą Atlantydę z innymi legendarnymi wyspami: Mu i Lemurią. Wyspa Mu miała istnieć na Pacyfiku, od Hawajów aż do Wyspy Wielkanocnej. Historii tej wyspy jest spisana w starych księgach m.in. w świętej księdze Majów. Wyspy Mu i Lemuria przestały istnieć w czasie zbliżonym do katastrofy Atlantydy. Okoliczności ich zniknięcia są nie do końca jasne. Wielu uczonych uważa, że Atlantyda, Mu, Lemuria to w rzeczywistości jedna wyspa. Niektórzy uczeni łączą nawet legendarną wyspę z Ameryką Południową i budowlami na dnie jeziora Titicaca a nawet z Antarktydą.

Atlantyda

 
Drogi mi Platon, drogi Sokrates, ale jeszcze droższa prawda.

Arystoteles

Jak to jest z tą Atlantydą? Istniała, nie istniała? Pytanie to błąka się po ludzkich umysłach od 25 stuleci. Naukowcy próbują dotrzeć do prawdy o tej zaginionej cywilizacji aby poszerzyć nasza wiedzę o starożytności, a może nawet naszych przodkach. Marzyciele i buntownicy szukają powodu do sławy i bogactwa. Postarajmy się zatem przyjrzeć wszystkim dostępnym analizom i badaniom, aby uzmysłowić sobie potęgę poszukiwanej kultury - jaka by ona nie była i skąd by nie pochodziła. Przygoda z Atlantyda rozpoczyna się w drugiej połowie IV w p.n.e., w okresie pomiędzy wojnami grecko-perskimi i wyprawami Aleksandra Wielkiego. Rozpoczął ja jeden z najwybitniejszych filozofów starożytności, autor słynnych "Dialogów" - Platon. To właśnie w dialogach "Kritias" i "Timaios" pojawiają się najstarsze znane nam wzmianki o Atlantydzie. Dzieła te są ważne dla nas także z innego powodu (pomijając oczywiście główny watek filozoficzny) - stanowią jedyne źródło wiedzy o cywilizacji pogrążonej w otchłani. Tak więc jeżeli podważasz prawdziwość słów Platona to nigdzie indziej nie znajdziesz wzmianki o ludzie z wyspy. Innymi słowy - aby dyskutować o Atlantydzie konieczne jest założenie, że jej historia nie jest jedynie fikcja literacka. Dlatego polecam wszystkim tę wersję, przynajmniej na czas czytania tego artykułu. Wracając jednak do "Dialogów" - z ust dziewięćdziesięcioletniego starca Kritiasa dowiadujemy się, że starogrecki prawodawca Solon pozostawił jego przodkowi notatki ze swoich podróży. Podczas jednej z nich, w czasie pobytu w Sais w Egipcie kapłani opowiedzieli mu o Atlantydzie, wielkim kontynencie, który leżał za "Słupami Heraklesa". Dziewięć tysięcy lat przed Solonem miało tam istnieć potężne królestwo. Jego wojska podbiły wszystkie kraje śródziemnomorskie z wyjątkiem Aten, które potrafiły się obronić. Kontynent Atlantydy zalało potem morze i tylko archipelag wysp jest jego śladem. W "Timaiosie" Platon dokładniej opisuje królestwo bajecznego kontynentu. Było to państwo o idealnym ustroju arystokratycznym i niezmiernie wysokiej cywilizacji. Jego ludne miasta błyszczały w słońcu dachami świątyń i pałaców ze złota i kości słoniowej, w portach roiło się od okrętów, a ziemia, nawadniana siecią sztucznych kanałów, rodziła swe obfite plony. Słowem - był to kraj pod każdym względem szczęśliwy, bogaty i doskonały, kraj, któremu przewodził król i kasta szlachetnych wojowników. Odwieczna walka pomiędzy sceptykami (poczynając od Arystotelesa), a osobami wierzącymi w słowa Platona wcale nie wygasła. Ale to chyba dobrze, bo każda z wielu teorii wysnutych na temat Atlantydy przybliża nas do ostatecznej prawdy. Poniżej przedstawię najważniejsze z tych teorii, zarówno od strony sceptyków jak i zwolenników Atlantydy. Myślę, że takie rozwiązanie pozwoli na wyrobienie przez czytelnika własnego zdania na ten, jakże intrygujący, temat. "Słupy Heraklesa" to najprawdopodobniej obecna cieśnina Gibraltarska, więc Atlantyda musiałaby leżeć gdzieś pomiędzy Afryka i Ameryka Północna. Znakomitym miejscem na usytuowanie Atlantydy byłyby bez wątpienia Azory, które zdają się doskonale pasować do pozostałości po kontynencie. Inna teza, głosząca iż Atlantyda mogła znajdować się na Morzu Sargassowym (rejon osławionego Trójkąta Bermudzkiego) ma swoje uzasadnienie w badaniach ichtiologów. Badania te dotyczyły słynnej wędrówki węgorzy rozpoczynającej się w okolicach olbrzymiej pływającej wyspy zbudowanej z wodorostów - sargasso. Jedna grupa tych ryb wędruje wraz z ciepłym prądem Golfsztromem do Europy, druga do Ameryki. Węgorze odbywają tę sezonowa wędrówkę w celu osiągnięcia przez samiczki dojrzałości płciowej. Ktoś mógłby się spytać co maja wspólnego węgorze z Atlantyda - okazuje się, że mogą mieć bardzo wiele. Golfsztrom, olbrzymi prąd morski niosący ciepłe wody, płynie z południowego Atlantyku do Morza Karaibskiego i Zatoki Meksykańskiej, stamtąd skręca na wschód przez rejon Azorów do brzegów Irlandii i północnej Norwegii. Dzięki niemu jest na przykład na zachodnim brzegu Irlandii tak ciepło, że rosną tam palmy. Ale trasa Golfsztromu mogła uformować się dopiero po zatonięciu Atlantydy. Ogromny lad zagradzał mu drogę, co przyczyniło się między innymi do chłodnego klimatu, jaki panował wówczas w Europie. Potężna rzeka morska, popychana wiatrami, uderzała o brzeg Atlantydy i tworzyła wiry właśnie w tym miejscu, gdzie znajduje się sargasso. W tym miejscu znajduje się ojczyzna węgorzy. Przyroda, dążąc do zachowania gatunku, kazała samiczkom chronić się do rzek Atlantydy i w tym celu sprawiła, że do płciowego dojrzewania potrzebowały one chemicznych składników słodkiej wody. Co się stało, gdy zatonęła Atlantyda? Węgorze straciły swoja bazę lądowa i wiedzione atawistycznym instynktem, udały się w daleka wędrówkę w poszukiwaniu innych rzek. W ten sposób dotarły do Ameryki i Europy. W ten sposób od wielu tysięcy lat węgorze kontynuują swa pielgrzymkę do rodzinnego miejsca, które, być może, leży trzy tysiące metrów pod wodą.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wimany, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Dogu, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Długowieczni antenaci biblijni, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Teotihuacan, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Potop i arka Noego, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Nazca, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Mit Dogonów, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Biblijna Księga Ezechiela, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Wiek Wszechświata, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Zagadka kamiennych kul, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Stonehenge, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Biblijna Księga Henocha, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Wieczna zagadka Sfinksa, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Bomba atomowa w starożytnych Indiach, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Klonowanie, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Puma Punku, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Fotografia kirlianowska, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Piramida, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken
Marsjańska twarz, Paleoastronautyka,Kosmici i Erich von Daniken

więcej podobnych podstron