Pojęcie relaksacji
Relaksacja jest rozluźnieniem wewnętrznego napięcia, w wyniku, którego zmniejszają się nasze negatywne emocje, takie jak lęk, złość, gniew, zawiść. Możemy powiedzieć, że w wyniku rozluźnienia emocje transformują się w życzliwość, radość spokój.
Innymi słowy: rozluźnienie wewnętrznych napięć i negatywnych emocji sprzyja rozwojowi dojrzałość emocjonalnej.
Relaksacja to wszelkie metody i sposoby uzyskiwania stanu fizycznego i psychicznego odprężenia, czyli tzw. stanu relaksu. Treningi i ćwiczenia relaksacyjne służą wypracowaniu nawyków wprowadzania się w ten stan. W potocznym rozumieniu relaks jest określany jako rozluźnienie, odprężenie. Bardziej fachowo mówi się o zwolnieniu psychofizycznym, zmniejszeniu napięcia somatopsychicznego (cielesno-psychicznego) czy reakcji demobilizacyjnej (zmniejszenie mobilizacji) organizmu, reakcja relaks - pierwszy raz terminu tego użył doktor medycyny i profesor Harvardu Herbert Benson podczas prowadzonych badań nad osobami medytującymi. Niezależnie od użytego pojęcia zawsze chodzi o stan przeciwny do stresu i napięcia.
Według Bensona każdy człowiek w swoim życiu styka się z różnymi stresogennymi sytuacjami, które wymuszają na nim reakcję mobilizacji zwaną inaczej reakcją ATAK- UCIECZKA. Ten rodzaj reakcji jest wrodzony i dotyczy ludzi oraz zwierząt. Uruchamia się ona w sytuacji zagrożenia, a wyraża się we wzmożonej aktywności układu sympatycznego
Najpierw wzrasta poziom wydzielania adrenaliny lub noradrenaliny do krwi, co skutkuje wzrostem ciśnienia krwi i lepszym ukrwieniem głównie mięśni nóg, rąk. W ten sposób organizm przygotowuje się do ich zwiększonego wysiłku. Do tych symptomów dołącza się również szybsze bicie serca, przyśpieszone oddychanie i przemiana materii. Jest to naturalna reakcja na zagrożenie, która występuje u zwierząt oraz prawidłowe zachowanie człowieka pierwotnego.
Taka wrodzona reakcja w przypadku ludzi pierwotnych pozwalała im przetrwać, przygotowywała ich ciała do walki lub ucieczki. Współcześnie ludzie nadal uruchamiają tę wrodzoną reakcję, ale zbyt często i niewspółmiernie do zagrożenia. Dzisiejszym zagrożeniem dla człowieka są różnorodne sytuacje życiowe niekoniecznie zagrażające jego istnieniu. Używa on ataku- ucieczki także pod wpływem sytuacji, które wydają mu się groźne z psychologicznego punktu widzenia (najczęściej w sytuacjach stresowych). Im częściej uruchamiamy te reakcje, tym większe prawdopodobieństwo nadciśnienia i powstania nawyku mobilizacyjnego, który utrzymuje nas w sidłach napięć.
Reakcja relaksu jest demobilizacyjną reakcją organizmu, przeciwieństwem ataku- ucieczki. Polega na zmniejszeniu aktywności układu sympatycznego, co w praktyce oznacza przede wszystkim: zmniejszenie zużycia tlenu przez organizm o około 10- 20%, zmniejszenie ilości uderzeń serca o około 3 na minutę, zwolnienie rytmu oddychania, zmniejszenie poziomu kwasu mlekowego, wzrost fal Alfa w korze mózgowej.
W ciągu dnia funkcjonujemy w stanie, w którym dominują fale beta; wchodząc w stan relaksu częstotliwość fal mózgowych zmienia się wskutek uwolnienia ciała od napięć; przeważać zaczynają fale z grupy alfa, a taki stan świadomości sprzyja zdrowemu funkcjonowaniu- dzięki min. obniżeniu poziomu tzw. hormonów stresu (adrenalina, norefinefryna) i zwiększa podatność podświadomości na sugestie (afirmacje), odczucia oraz obrazy (wizualizacje); stan alfa występuje również naturalnie przed zaśnięciem i po przebudzeniu.
Poza nimi na syndrom relaksu składają się także: zmniejszenie napięcia mięśniowego, zwolnienie tempa przemiany materii, rozszerzanie się naczyń krwionośnych, wzrost temperatury niektórych partii ciała. Warto zapamiętać, że w czasie relaksacji zawsze uwalniamy się od napięć w mięśniach i jednocześnie następuje wyciszenie emocji oraz uspokojenie umysłu.
Reakcji relaksu towarzyszyć mogą subiektywne odczucia określane jako wewnętrzny spokój, wewnętrzne wyciszenie, odprężenie, pogoda ducha, wrażenie zapadania się, wewnętrzna błogość, łagodna euforia, stan zmienionej świadomości. Mówi się niekiedy wprost, że relaks jest specyficznym „przestrojeniem świadomości”, które powoduje zmniejszenie wrażliwości na bodźce zewnętrzne i zwiększenie wrażliwości na bodźce wewnętrzne pochodzące z wnętrza organizmu i sfery ducha oraz psychiki
Korzyści zdrowotne relaksacji
Według najnowszych badań neurofizjologów amerykańskich proces leczenia organizmu jest znacznie przyśpieszony, kiedy mózg znajduje się w określonym stanie.
Pojawienie się rytmów mózgowych alfa i theta powoduje wyraźne obniżenie się poziomu hormonów stresowych. Występowanie wymienionych fal mózgowych w sposób znaczący podwyższa także sprawność immunologiczną organizmu. Dzięki świadomemu utrzymywaniu się w stanie alfa procesy zdrowotne zachodzą znacznie szybciej i sprawniej. Kilkanaście minut dziennie poświęconych relaksacji ma naukowo udowodniony bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Tak więc ogromnymi korzyściami płynącymi z praktykowania relaksacji jest osiągnięcie idealnego zdrowia, usunięcie problemów związanych z napięciem i stresem. Wiemy wszyscy jak ważne jest dla nas zdrowie. Relaksacja pozwala nam nie tylko radzić sobie z drobnymi przeziębieniami czy bólem głowy, ale również daje nam możliwość przezwyciężenia chorób - zwanych przez lekarzy - nieuleczalnymi.
Relaksacja skutecznie przeciwdziała szkodliwym psychologicznym i fizjologicznym efektom funkcjonowania człowieka w świecie pełnym stresu i pogoni za sukcesem. Relaksacja daje nam chwilę wytchnienia. Jest to czas specjalnie dla nas, w którym możemy zagłębić się w siebie. Dać ciału, umysłowi i duszy siły do zmagania się z problemami dnia codziennego.
Stosując odpowiednie techniki wyciszające możemy również osiągnąć tak dziś pożądany spokój wewnętrzny i harmonię. Jeżeli rozluźniamy się 2-3 razy dziennie to ciało ma czas żeby znaleźć swoją wewnętrzną równowagę i radość. Mamy wtedy więcej możliwości, aby dać sobie radę z problemami dnia codziennego powodującymi napięcie nerwowe. Afirmacje, bądź wyobrażenia stosowane podczas relaksacji powodują lepsze nastawienie do siebie, życia i ludzi. Daje nam to możliwość o wiele lepszego analizowania i rozwiązywania problemów oraz spojrzenia na nie z dystansu. Te wszystkie korzyści możemy uzyskać dzięki regularnej praktyce relaksacji.
Podczas relaksacji ciało odpoczywa. Stan głębokiej relaksacji jest uzdrawiający dla całego organizmu. Zwalnia się metabolizm, słabnie napięcie mięśniowe, w zapisie EEG fal mózgu pojawia się rytm alfa, charakterystyczny dla głębokiej relaksacji.
Relaksacja uaktywnia prawą półkulę mózgową, dzięki czemu zaczynamy być bardziej kreatywni, zapamiętujemy szybciej i więcej, poprawia się nasza koncentracja. Myślimy bardziej twórczo i pozytywnie.
Podsumowując relaksacja: Przyspiesza proces leczenia, poprawia pracę systemu immunologicznego, usuwa negatywne skutki stresu, pozwala odnaleźć wewnętrzną równowagę, daje uczucie wyciszenia i spokoju, powoduje lepsze nastawienie do życia, poprawia wyniki w nauce, poprawia koncentrację i pamięć poprawia wyniki osiągane w sporcie.
Fenomen jakim jest ludzki dotyk sprawia, iż masaż wykorzystujemy jako jedną z metod: terapeutycznych, kosmetycznych oraz relaksacyjnych.
Masaż w pełnym spektrum powoduje zarówno reakcje fizyczne (bezpośrednie) na poziomie ciała, oraz (pośrednie) psychiczne lub mentalne a także energetyczne, a w niektórych kulturach także duchowe. W Polsce przez wiele lat królował masaż klasyczny jako podstawowa, wyjściowa metoda lecznicza i kosmetyczna. Potem „pojawił” się drenaż limfatyczny, masaż segmentarny i parę odmian technik punktowych: akupresura, refleksoterapia. Rzecz jasna odpowiednie zastosowanie tych technik w większym lub mniejszym stopniu może służyć przede wszystkim celom terapeutycznym, a relaksacja jest jedynie elementem towarzyszącym. Gdy pod koniec lat 80 - tych zaczęto używać w naszym kraju terminu masaż relaksacyjny, najczęściej błędnie kojarzono go jako masaż erotyczny i pomimo wielu wysiłków, artykułów, prelekcji, niestety w dalszym ciągu spotykamy się z takimi podtekstami i niezrozumieniem.
W wielu kulturach jednym z objawów dobrze wykonanego masażu - poza aspektem leczniczym - jest relaksacja, zarówno poszczególnych mięśni, jak i ogólne odprężenie, niezależnie czy był to masaż tybetański, ayurwedyczny, terapia Shiatsu, Królewski Masaż tajlandzki, czy chiński. W naszym kraju nastąpił przełom po pojawieniu się takich metod jak: Polinezyjski Masaż Ma-uri lub metoda Hawajska Lomi Lomi. Są to metody w dużym stopniu powodujące odprężenie, relaks oraz harmonię ciała i umysłu. Trudno jednak Europejczykom do końca zgłębić filozofie, z których te metody pochodzą. Najważniejsze, aby powyższe masaże były poprawnie z dużym zaangażowaniem wykonane, na tyle na ile pozwala nasza mentalność. Tym, którzy pragną relaksacyjnej metody z zachodniego kręgu kulturowego poleca się masaże oparte na klasycznym, szwedzkim masażu z zastosowaniem dodatkowych elementów takich jak: aromatoterapia - stosowanie specjalnych olejków eterycznych lub z minerałami - oraz muzykoterapia.
Największą popularność masaży wykorzystywanych jako metody relaksacyjne odnotowuje się w Wielkiej Brytani, USA oraz na południu Francji. Prawdopodobnie, dlatego, że kraje te z uwagi na duże kontakty z krajami orientu oraz migracje ludności dostrzegły wątek relaksacyjny wielu zabiegów.
Rodzaje masaży relaksacyjnych to:
Masaż klasyczny. Jest on formą terapii, która wykorzystuje wpływ energii mechanicznej i kinetycznej na tkanki w celu wywołania odczynu. Masaż reguluje napięcie mięśniowe, zwiększa ogólną odporność organizmu na niesprzyjające czynniki środowiska zewnętrznego, normuje pracę gruczołów wydzielania wewnętrznego, podnosi gotowość do podejmowania wysiłków fizycznych.
Masaż Pantai Luar. Jest to indonezyjski masaż stemplami. Jego tradycja sięga już 2000 lat. Masaż ten dzięki wywołaniu przekrwienia mobilizuje przemianę materii. Jego celem jest stymulacja krążenia (likwidacja lodowatych stóp i dłoni). Masaż nastawiony jest na relaks. W masażu tym używamy czterech stempli podgrzanych w oleju z winogron. Stempel wykonuje się z bawełnianej szmatki, w której umieszcza się garść ryżu wymieszaną z wiórkami kokosowymi, przyprawami korzennymi i limonką. Masaż poprawia krążenie, usuwa toksyny z organizmu i odpręża, oraz pobudza organizm do regeneracji i odbudowy komórkowej, rozluźnia mięśnie oraz łagodzi ból.
Masaż Ajurwedyjski, który stanowi jeden z elementów holistycznego systemu medycyny naturalnej. Istota masażu Ajurwedyjskiego wiąże się z ruchem energii w ciele. Jest to subtelne połączenie masażu klasycznego i akupresury. Celem jest przywrócenie równowagi energii życiowej krążącej po ciele. Przywrócenie harmonijnego przepływu energii poprzez stymulację punktów akupresurowych (marmas) stanowi wyraz fizycznego, psychicznego i duchowego zdrowia. Przez właściwą równowagę wszystkich energii ciała można zapobiegać chorobom i przywracać zdrowie choremu organizmowi.
Masaż aromaterapeutyczny - masaż relaksacyjny, daje upust stresom dnia codziennego. Wonne olejki eteryczne wpływają kojąco na umysłowy i emocjonalny stan człowieka.
Hinduski masaż głowy szyi i karku - łagodzi skutki stresu, który gromadzi się właśnie w okolicach naszej głowy, likwiduje uczucie ciężkiej głowy i zmęczenie, poprawia koncentracje, pozytywnie wpływa na stan naszych włosów. To wspaniały relaks, który wprowadza harmonie duszy i ciała wyciszając tym samym nasz umysł.
Czekoladowy odlot - to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów. Czekoladowy masaż sprawia, ze nasza skóra pięknie pachnie, jest wspaniale nawilżona i staje się jędrna. Czekolada działa upiększająco bo zawarte w niej flawonoidy neutralizują wolne rodniki, spowalniając proces starzenia. Zabieg ten dzięki zawartej w czekoladzie teobrominie, która uwalnia w mózgu endorfiny, zwane „hormonami szczęścia”, daje zastrzyk pozytywnej energii. To wspaniale antidotum na smutek. Żelazo, cynk, wapń i kofeina pobudzają krążenie w skórze, zmniejszając obrzęki i przyspieszając spalanie tłuszczu.
Shiatsu - to sztuka uzdrawiania dotykiem, której korzenie sięgają starożytnych Chin i Japonii. W języku japońskim słowo „shiatsu” oznacza „naciskać kciukami”. We współczesnym shiatsu używa się nie tylko kciuków, ale również dłoni, łokci, kolan, a nawet stóp. Masaż Shiatsu jest masażem, który nie tylko uzdrawia nasze ciało, ale także poprawia naszą kondycję psychiczną. Pobudza energię wewnętrzną organizmu powodując oczyszczanie organizmu z niepotrzebnych toksyn i złogów. Rozluźnia wszystkie mięśnie dając poczucie lekkości i witalności, zwiększa naszą odporność na choroby. Niezwykle skutecznie reguluje i usprawnia prace wszystkich narządów wewnętrznych zapewniając prawidłowe funkcjonowanie i sprawność całego organizmu.
Relaksacyjny masaż dla kobiet w ciąży - celem jego jest pełna relaksacja i wyciszenie, pomaga zrównoważyć i zharmonizować stan psychiczny i fizyczny matki oraz jej dziecka. Dziecko w łonie reaguje podobnie jak jego matka, dlatego zabieg taki jest bardzo wskazany i zalecany dla kobiet w ciąży.
Masaż gorącymi kamieniami. Łączy on w sobie oddziaływania zarówno termoterapii, drenażu, akupresury, aromaterapii jak i masażu szwedzkiego. Podstawę stanowi szerokie działanie na termoreceptory znajdujące się w skórze pacjenta. W wyniku oddziaływania dochodzi do podniesienia temperatury okolic masowanych i wtórnego rozszerzenia naczyń krwionośnych. Reakcja ta wpływa tym samym na zwiększenie pojemności łożyska naczyniowego. Odpowiedni nastrój, zastosowanie olejków eterycznych oraz odpowiednio dobrana muzyka wpływa kojąco na pacjenta, hamując działanie układu limbicznego zmniejszającego ogólne napięcie nerwowe. Obszerność oraz siła bodźca wpływają na wytworzenie dużej ilości endorfin w organizmie.
Lomi Lomi Nui. To niezwykły masaż o prastarej tradycji i korzeniach. Jego ojczyzną są Hawaje. Kryje się za nim filozofia Huny, według której cały świat przenika energia zwana przez Hawajczyków "mana", którą można wykorzystać do swych potrzeb. W dawnych czasach masaż wykonywali Kahuni - starożytni strażnicy wiedzy tajemnej i systemu uzdrawiania. Hawajscy szamani łączyli masaż ze świętym tańcem, który wykonywali wokół kamiennego ołtarza, stąd nazywano go masażem świątynnym. LOMI jest hawajskim słowem określającym masaż. W dosłownym tłumaczeniu oznacza ono uciskanie, ugniatanie, a także dotyk aksamitna łapą zadowolonego kota. Powtórzenie słowa LOMI wzmacnia jego znaczenie, podkreśla jego wyjątkowość. LOMI LOMI NUI jest więc masażem, który przekazuje jedyne w swoim rodzaju uczucie zadowolenia i błogości. Masaż Hawajski odbywa się na całym ciele fizycznym człowieka, a także na otaczających go ciałach energetycznych. Charakterystyczne dla tej techniki jest masowanie przedramionami i wykonywanie tanecznych, pełnych gracji ruchów, przez co charakteryzuje się wyjątkową harmonią i pięknem
Trening Autogenny wg Shultza
Ponad pół wieku temu Johannes Heinrich Schultz (1884-1970) wprowadził trening autogenny do terapii (od greckiego auto "sam", genesis "powstanie"). Uczony ten był z wykształcenia dermatologiem i dopiero później zainteresował się neurologią i psychoterapią. J. H. Schultz niezmordowanie pracował aż do śmierci. Mimo że od dzieciństwa był słabego zdrowia, dożył 86 lat, niczym żywy dowód skuteczności opracowanej przez siebie metody.
Schultz doszedł do treningu autogennego przez hipnozę. Pracując we wrocławskim Instytucie Hipnozy zauważył, że hipnotyzowani stale przeżywali dwa typowe stany: ciężar i ciepło w różnych częściach ciała, co interpretował jako początek "przełączenia" w wegetatywnym systemie nerwowym. Z wcześniejszych prac swoich kolegów Schultz wiedział, że takie przełączenie może być spowodowane przez samego pacjenta. Dało mu to podstawy do opracowania metody treningu autogennego (TA). W 1932 r. wydał książkę tłumaczoną na wiele języków pod tytułem "Trening autogenny - samoodprężenie przez koncentrację". Praca ta spotkała się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej.
Nazwa trening autogenny Schultza pochodzi od greckiego słowa „autos”- sam i „genom”- początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc: ćwiczący własne EGO. Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie. Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych. Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach, m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich, w sporcie (przed startem), sztuce aktorskiej i publicznych wystąpieniach (przy opanowywaniu tremy przed występami).
Zapobieganie skutkom stresu i chorobom cywilizacyjnym uznaje się za podstawową dziedzinę stosowania treningu autogennego. Ruch, wysiłek fizyczny i racjonalne odżywianie mogłyby, łącznie z TA, stać się podstawą medycyny prewencyjnej. Człowiekowi zdrowemu TA pomaga zapobiec wielu chorobom, zwłaszcza stabilizuje samopoczucie ludzi, którzy jeszcze nie są chorzy, ale już nie czują się w pełni zdrowi. Trening autogenny wspomaga inne zabiegi psychoterapeutyczne, a w niektórych wypadkach wystarcza jako jedyna metoda leczenia. Psychozy i niektóre nerwice nie poddają się działaniu treningu. Cierpiący na nie pacjenci na ogół już nie są w stanie regularnie stosować TA albo w ogóle nie potrafią go wykonywać.
Przede wszystkim należy wymienić następujące zastosowania TA, rokujące nadzieje na wyleczenie:
- nerwowość (aż do wybuchowej agresywności), pobudliwość i drażliwość,
- depresje, lęki, lęk egzaminacyjny, nieśmiałość, zahamowania, lęk przed czerwienieniem się, poczucie mniejszej wartości,
- zaburzenia seksualne powodowane czynnikami psychicznymi,
- choroby psychosomatyczne, na przykład wrzody żołądka i uczucie lęku w chorobie serca (stenokardia),
- zaburzenia snu o rozmaitym podłożu, wyczerpanie nerwowe,
- nałogi i uzależnienia od leków, nikotyny i alkoholu, metoda pomocnicza przy leczeniu narkomanii.
W większości wypadków zjawiska towarzyszące ćwiczeniom są niewinnymi skutkami wegetatywnego przełączenia organizmu i odprężenia. Pojawiają się one na przykład wówczas, gdy silne napięcie pewnych ośrodków w mózgu rozładowuje się pod wpływem odprężających sformułowań, są więc zjawiskami pożądanymi. Jeśli się nie zwraca na nie uwagi i konsekwentnie nadal trenuje, to na ogół samoistnie ustępują. Mimo to ćwiczący powinien się z nimi liczyć, ale, przerażony nimi, nie rezygnować z dalszego treningu. Zbyt długie ćwiczenia mogą wywołać skurcze, niekiedy może dojść do cofnięcia się już uzyskanych wyników. Chociaż te zjawiska towarzyszące mają w zasadzie swój sens i rozładowują napięcie, odczuwa się je jako zakłócenia i przeszkody na drodze do sukcesu. Niestety, przeciwdziałanie im nie jest możliwe. Najlepiej pogodzić się z nimi i zaufać, że w miarę ćwiczeń zanikną. Jeśli początkowo około połowa ćwiczących uskarża się na nie, później jest ich już tylko niecałe 7%.
Zdrowemu człowiekowi TA pomaga w osiągnięciu bardziej zrównoważonego stosunku do życia, co pozwala mu łatwiej poradzić sobie z problemami i kłopotami dnia codziennego. Trening wzmacnia wydajność jego pracy, zdolność koncentracji i pamięć, a jednocześnie umożliwia uzyskanie stanu krótkiego relaksu niejako "na zamówienie". Nie ma prawie takiej sytuacji życiowej, w której TA nie byłby pomocny. Sugestie każdorazowo zależą od okoliczności. Osoba przestrzegająca zasad tworzenia sformułowań sugestii zawsze znajdzie zwrot odpowiadający jej problemowi. Ale już nawet ćwiczenia podstawowe przyczyniają się do łatwiejszego i bardziej skutecznego radzenia sobie z życiem.
Ćwiczenia standardowe
Odpowiednia pozycja
Pierwszym etapem treningu autogennego jest nauczenie się przyjmowania odpowiedniej postawy ciała, ułatwiającej uzyskiwanie stanu odprężenia mięśni, odprężenia naczyń krwionośnych, zwolnienie rytmu pracy własnego organizmu i skutecznie odcinającej dopływ do organizmu bodźców z zewnątrz.
Schultz proponuje cztery postawy ciała: wykonywanie ćwiczeń w pozycji leżącej, półsiedzącej w fotelu, siedzącej (tzw. pozycji dorożkarza) lub wykonywanie rozluźnienia mięśni okolicy szyi i pasa barkowego w pozycji stojącej.
Pozycja leżąca
Polega ona na wygodnym ułożeniu się na łóżku lub kanapie, w ubraniu albo lżejszym okryciu. Tułów może być okryty do połowy kocem lub narzutą. Ważne jest, aby głowa spoczywała na jakimś podwyższeniu, np. na małej poduszce czy wałku; sprzyja to rozluźnieniu mięśni szyi. Oczy przymknięte. Ręce ułożone w łokciach pod kątem prostym. Ramiona odsunięte od tułowia pod kątem nieco mniejszym niż prosty, rozluźnione, całe ciało swobodnie rozluźnione, oczy przymknięte.
Pozycja dorożkarska (półleżąca)
Stosuje się ją wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości zajęcia postawy siedzącej ani leżącej. Siadamy na jakimś taborecie, pufie czy foteliku bez oparcia. Tułów od bioder lekko pochylony do tyłu, a grzbiet ciała lekko zgięty w kłębek. Głowa lekko pochylona do przodu, zwisa niejako własnym ciężarem. Zgięcie grzbietu i pochylenie głowy tworzy charakterystyczną postawę (tzw. "koci grzbiet"). Nogi lekko rozstawione. Stopy stoją na podłodze, pięty nieco od siebie oddalone, stopy nóg tworzą rozwarty kąt. Ręce lekko zgięte w łokciach, przedramiona oparte o wewnętrzną stronę ud, dłonie lekko zgięte w stosunku do przedramion swobodnie spoczywają na udach. Oczy przymknięte, całe ciało rozluźnione.
Pozycja siedząca
Jest to najczęściej stosowana postawa ciała, nie wymagająca specjalnych warunków zewnętrznych. Ćwiczący siada w fotelu, opiera głowę na podgłówku, opiera ręce na poręczach fotela. Ręce powinny być lekko zgięte w łokciach pod kątek około 120-130 stopni. Oczy przymknięte, nogi swobodnie postawione na podłodze, ustawione równolegle. Schultz zaleca, aby nie krzyżować nóg w czasie siedzenia. Postawa ciała powinna być swobodna, ciało odprężone, mięśnie rozluźnione.
Wywoływanie uczucie ciężaru ciała
Rozpoczęcie ćwiczeń treningu autogennego według metody Schultza rozpoczyna się od koncentracji na wrażeniach płynących z własnych rąk i nóg oraz na uczeniu się wywoływania wrażeń ciężkości w rękach, nogach i całym tułowiu.
Po przyjęciu jednej z opisanych postaw ciała, ćwiczący sugeruje sobie w myśli: "Moja prawa ręka jest ciężka...". Powtarza to kilka razy, a następnie jeden raz "jestem spokojny (na)". W podobny sposób postępujemy z nogami i kończymy zwykle sugestią "Całe moje ciało jest ciężkie, bardzo ciężkie...". Ważne jest, aby powtarzać te formuły jakby biernie, nie "na siłę", aby ręce i nogi były ciężkie. Po kilku takich ćwiczeniach zaczynamy odczuwać wrażenie ciężaru w rękach i nogach. W miarę postępu wrażenia te pojawiają się coraz szybciej, mają coraz szerszy zasięg, są coraz wyraźniejsze.
Formuły autosugestii powtarzane w czasie uczenia się odprężania mięśni (odczuwania ciężkości ciała), mogą być wypowiadane "w myśli", mogą im też towarzyszyć wyobrażenia wzrokowe.
Odczuwanie ciepła w całym ciele
Kiedy opanujemy już poprzedni etap, przystępujemy do ćwiczenia wywoływania wrażenia ciepła najpierw w prawej ręce, później w lewej itd. Odpowiednie sugestie brzmią: "Prawa ręka jest ciepła, coraz cieplejsza...", "Moja prawa noga jest ciepła, coraz cieplejsza...", "Całe moje ciało jest przyjemnie ciepłe i ciężkie". Ćwiczący powtarza sugestię około sześć razy dla każdej części ciała, następnie raz "jestem zupełnie spokojny (na)".
Ćwiczenia odczuwania wrażenia ciężkości powodowały rozluźnienie mięśni, natomiast ćwiczenia w wyzwoleniu wrażenia ciepła w swoim organizmie powodują rozluźnienie napięcia naczyń krwionośnych. Koncentracja na rytmie serca
W tym etapie ćwiczący koncentruje się na rytmie serca sugerując sobie: "Serce bije równo i spokojnie" lub "Serce bije zupełnie spokojnie i silnie".
Ludziom, którzy nie "czują" pracy własnego serca, zaleca się kładzenie ręki na klatkę piersiową w okolicy serca i wyczuwanie jego bicia. Można też prowadzić obserwację nad pulsowaniem naczyń krwionośnych związanych z biciem serca lub mierzenie swojego pulsu. Pomaga w tym obserwowanie fal krwi tętnicy szyjnej, pulsu, pulsowania górnej okolicy brzucha. Zawsze zależy nam jednak na nauce odczuwania bicia serca, a nie bicia swojego pulsu, czy pulsowania tętnicy szyjnej.
Niektórzy uważają, że ćwiczenia tego nie powinny wykonywać osoby o nastawieniu hipochondrycznym. Wsłuchiwanie się w bicie własnego serca może wywoływać niepokój i nieodpowiednie autosugestie: "serce nie bije wcale równo". Ważne jest, aby wiedzieć, że drobne nierównomierności w pracy serca występują u każdego, najzdrowszego nawet człowieka i nie mogą być przyczyną niepokoju.
Koncentracja na oddechu
Na tym etapie koncentrujemy się na swoim oddechu, stosując sugestię "Oddycham równo i spokojnie", lub "oddycha mi się lekko i spokojnie".
W żadnym przypadku nie należy "na siłę" regulować rytmu własnego oddechu. Należy biernie siedzieć lub leżeć, pozwalać organizmowi oddychać, tak jak oddycha i spokojnie, biernie powtarzać zdania autosugestii.
Wywoływanie wrażeń ciepła w okolicy splotu słonecznego
W tym ćwiczeniu pacjent koncentruje się na swoim brzuchu w okolicy splotu słonecznego (w miejscu między końcem mostka a pępkiem). Prawidłowe sugestie to: "Mój brzuch staje się coraz cieplejszy", "splot słoneczny jest promienie ciepły" albo "ze splotu słonecznego płynie strumień ciepła". Tak jak poprzednio, powtarzamy wybraną z nich kilka razy, przeplatając sugestią "jestem spokojny (na)".
Ćwiczenie to reguluje czynność narządów wewnętrznych, jednak niektóre źródła twierdzą, że nie należy wykonywać go bez wskazań lekarza. W pewnych schorzeniach narządów wewnętrznych (np. wrzodach przewodu pokarmowego z tendencją do krwawień) rozszerzanie naczyń krwionośnych w obrębie brzucha może być przyczyną pogorszenia stanu zdrowia.
Uzyskiwanie wrażenia chłodnego czoła
Ostatnim ćwiczeniem standardowym jest nauczenie się wywoływania wrażenia chłodnego czoła. Ćwiczący koncentruje się na własnym czole powtarzając w myśli: "Moje czoło jest lekko chłodne" lub "Moje czoło jest przyjemnie chłodne".
Lekarz, pod kierunkiem którego uczy się pacjent treningu autogennego, daje mu dodatkowo sugestie indywidualne, w zależności od jego schorzeń. Jeżeli chory ćwiczy w domu sam, może dawać sobie sugestie dotyczące swoich nawyków czy cech, które chciałby zmienić. Człowiek nieśmiały może sugerować sobie: "Lubię przebywać w dużej grupie ludzi" itp. O szczegółach dotyczących prawidłowego formułowania tekstów autosugestii możesz przeczytać tutaj.
Medytacje autogenne
Trudniejszym etapem treningu autogennego jest medytacja autogenna, wymagająca od ćwiczącego opanowania wszystkich ćwiczeń standardowych i trwania w całkowitym relaksie co najmniej 1 godzinę. Schultz zaleca następujaće tematy do medytacji, które realizuje się w trakcie 6-ciu kolejnych ćwiczeń:
1. wyobrażanie sobie kolorowej, bezkształtnej plamy,
2. wyobrażanie sobie przedmiotów istniejących i abstrakcyjnych,
3. wyobrażanie sobie swoich uczuć - radości, gniewu, strachu, zadowolenia ...,
4. wyobrażanie sobie osób i próba wczucia się w ich psychikę,
5. zadawanie sobie pytań dotyczących własnych cech, postaw i celów życia,
6. rozważania nad sensem życia i planami życiowymi
Przebieg treningu
Typowy przebieg ćwiczeń rozpoczyna się od przyjęcia prawidłowej pozycji ciała, zamknięcia oczu i "uspokojenia" siebie (wypowiedzenia zdania "jestem spokojny (na)"). Następnie ćwiczy się wywoływanie uczucia ciężaru ciała od 5 do 15-20 minut. Przy ćwiczeniu dwa lub trzy razy dziennie ten etap twa dwa tygodnie.
W następnych dwóch tygodniach pracujemy nad wywoływaniem ciepła w swoim organizmie. W pierwszym tygodniu wrażenia ciepła mogą się jeszcze nie pojawić.
Po czterech tygodniach i dobrym opanowaniu przechodzimy do etapu koncentracji na biciu własnego serca. Ćwiczenia te powinny znowu trwać co najmniej dwa tygodnie. Tak więc po sześciu tygodniach przechodzimy do kolejnego etapu - koncentracji na oddechu, który trwa także dwa tygodnie. Po ośmiu tygodniach przystępuje się do wywoływania wrażeń ciepła w okolicy splotu słonecznego. Po kolejnych dwóch tygodniach przystępujemy do ostatniego etapu: uczenia się wywoływania wrażeń chłodu własnego czoła.
Typowy czas trwania ćwiczeń dla opanowania podstaw treningu autogennego wynosi trzy miesiące. W pierwszych tygodniach ćwiczenia powinny być częste (dwa a nawet trzy razy dziennie), w następnych tygodniach czas ćwiczeń może się wydłużyć. Optymalny czas ćwiczeń, według Schultza, od 15 do 30 minut, jeżeli trening odbywa się w odpowiednich warunkach i nic nie zakłóca jego przebiegu. Po trzymiesięcznym okresie czas ćwiczeń można przedłużać do jednej godziny i dłużej.
Treningi, zdaniem Schultza, najlepiej jest przeprowadzać wczesnym rankiem, po obiedzie, po kolacji lub tuż przed zaśnięciem, kiedy już leżymy w łóżku. Korzystniej jest ćwiczyć częściej, ale nie częściej niż trzy razy dziennie (od 5 do 15 minut), niż stosować rzadkie, a długotrwałe seanse.
Korzyści płynące z treningu
Schultz pisze, że trening autogenny jest metodą, której stosowanie umożliwia lepszy wgląd w siebie. Powtarzanie w czasie głębokiego rozluźnienia odpowiednich formuł autosugestii można wykorzystać do formowania wielu cech własnej osobowości.
Trening jest także bardzo przydatny w zwalczaniu napięć lękowych oraz zmniejszaniu czy przeciwdziałaniu zmęczeniu lub znużeniu.
Jednak, jeżeli chcemy odnieść rzeczywiste korzyści z uprawiania jakiejkolwiek odmiany treningu relaksacyjnego, musimy odpowiednie zabiegi wykonywać dokładnie i systematycznie. Trzeba także znać ograniczenie tych metod. Mogą one pomóc uzyskać wewnętrzny spokój, poprawić samopoczucie, polepszyć akceptację siebie, ale nie zastąpią światopoglądu, brak hierarchii celów i wartości życia. Techniki te nie obronią od ciosów życia, ale pozwolą te ciosy lepiej znosić.
Przeciwwskazania:
Trening autogenny nie jest zalecany dla dzieci poniżej 5 roku życia , osób cierpiących na brak motywacji lub ludzi z poważnymi zaburzeniami umysłowymi. Przed rozpoczęciem treningu należy poddać się kontroli medycznej i porozmawiać na temat potencjalnych wpływów takich ćwiczeń. Osoby cierpiące na poważne choroby, takie jak cukrzyca, hipoglikemia lub problemy sercowe, powinny stosować trening autogenny tylko pod ścisłym nadzorem medycznym.
Stosowanie treningu wymaga systematyczności i wytrwałości, może być pożyteczne prawie we wszystkich stanach chorobowych. Można go uprawiać indywidualnie lub grupowo, jednak ćwiczenia grupowe powinny odbywać się pod nadzorem lekarza, zwłaszcza jeżeli ćwiczący cierpią na jakieś dolegliwości.
Ćwiczeń treningu autogennego nie można także uprawiać, kiedy ćwiczący ma gorączkę. Przeciwwskazane są dla osób, które są nadmiernie pobudliwe emocjonalnie, mają skłonność do reakcji nerwicowych, mają zmniejszone poczucie realizmu, uciekają od realnej rzeczywistości, używają narkotyków lub innych środków odurzających emocje i pracę wyobraźni. U ludzi o nastawieniu autycznym trening może pogłębiać to nastawienie
Relaksacja mięśni Jacobsona
Progresywna Relaksacja Mięśni jest techniką opracowaną w latach 30-tych dwudziestego wieku przez Edmunda Jacobsona. Bazuje ona na założeniu, że odprężenie psychiczne powinno naturalnie wynikać z odprężenia fizycznego. Progresywna relaksacja mięśni wg Jacobsona jest podejściem do panowania nad stresem, umożliwiającym naukę naturalnego doznawania głębokiego odprężenia. Skutkiem chronicznego stresu lub urazu może być wysoki poziom naprężenia mięśni. Zwracając szczególną uwagę na takie doznania jak napinanie i rozluźnianie mięśni można świadomie likwidować napięcie i uczyć się uspokajać ciało, redukować lęk. PRM oprócz funkcji redukowania stresu dodatkowo jest narzędziem, które pozwala na naukę odczytywania sygnałów wysyłanych przez nasze ciało. Systematyczne wykonywanie ćwiczeń uczy nas identyfikacji a następnie eliminacji napięć w naszym ciele. Korzyści to redukcja objawów lękowych, wzmocnienie zaufania do siebie, zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca, lepsza praca żołądka i jelit, rozwój wyobraźni i procesów myślenia, wzmocnienie kontroli nad własnym nastrojem. Trening polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami, tułowiem i twarzą, po to, aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego. Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania. Jeśli nauczymy się rozluźniać jakieś dwie lub trzy grupy mięśni pozostające pod kontrolą naszej świadomości, z biegiem czasu nauczymy się rozluźniać mięśnie pozostające poza naszą kontrolą, np. mięśnia serca, mięśni trzewnych i innych pracujących wewnątrz klatki piersiowej i brzucha. Wyższym etapem relaksacji wg Jacobsona jest tzw. relaksacja zróżnicowana, która polega na tym, że tylko potrzebna dla jakiejś pracy grupa mięśni jest napięta, pozostałe są rozluźnione, np. do czytania napięte są tylko mięśnie powiek i czoła. Relaksacji, - czyli nawyku rozluźniania własnych mięśni uczymy się stopniowo. Najpierw należy uczyć się zmniejszania napięcia jakiejś określonej grupy mięśni, np. bicepsów , a następnie innych grup mięśni nie zapominając jednak o rozluźnianiu, i napinaniu mięśni uprzednio ćwiczonych. Jakobson uważa, że po serii systematycznych , najlepiej codziennych ćwiczeń stopniowo rozwija się umiejętność automatycznego odprężania mięśni. Oznacza to, iż sama myśl, zamiar rozluźniania napięcia wystarczy do uzyskania tego stanu bez potrzeby wykonywania jakichkolwiek ruchów. Sprzyja temu również zjawisko rozprzestrzeniania się relaksacji. Z chwilą, gdy zaczyna rozluźniać się jedna z grup mięśni, rozluźniają się i inne. Dzięki temu następuje też rozluźnianie mięśni pozostających po za naszą kontrolą, np. serca, mięśni trzewnych, mięśni pracujących wewnątrz klatki piersiowej.
- Zaciśnij obie pięści - zwróć uwagę na napięcie dłoni i przedramion - rozluźnij się. - Dotknij palcami barków i podnieś ramiona - odnotuj napięcie bicepsów i ramion - rozluźnij się. - Wzrusz ramionami, podnieś je jak najwyżej - zwróć uwagę na napięcie barków - rozluźnij się. - Zmarszcz czoło - zwróć uwagę na napięcie czoła i okolicy oczu - rozluźnij się. - Zaciśnij powieki - odnotuj napięcie - rozluźnij mięśnie z lekko przymkniętymi oczami. - Przyciśnij język do podniebienia - zwróć uwagę na napięcie w jamie ustnej - rozluźnij się. - Zaciśnij zęby - odnotuj napięcie w jamie ustnej i szczęce - odpocznij. - Odrzuć głowę do tyłu - zauważ napięcie karku i górnej partii pleców - odpocznij. - Opuść głowę, przyciśnij brodę do piersi - zauważ napięcie karku i barków - rozluźnij się. - Wygnij plecy w łuk odsuwając się od oparcia krzesła i cofnij ramiona do tyłu - zauważ napięcie pleców i barków - odpocznij. - Weź głęboki oddech i zatrzymaj powietrze - odnotuj napięcie klatki piersiowej i pleców - odpocznij. - Zrób dwa głębokie oddechy, zatrzymaj i wydychaj powietrze - zauważ, że oddech staje się wolniejszy i spokojniejszy - odpocznij. - Wciągnij brzuch, staraj się docisnąć go do kręgosłupa - odnotuj uczucie napięcia brzucha - rozluźnij się, oddychaj regularnie. - Napnij mięśnie brzucha - zauważ naprężenie w brzuchu - odpocznij. - Napnij pośladki tak, aby się na nich lekko podnieść - zauważ napięcie - odpocznij. - Ściągnij uda wyprostowując nogi - zauważ napięcie - odpocznij. - Skieruj palce u nóg do góry, ku twarzy - odnotuj napięcie stóp i łydek - odpocznij. - Podkurcz palce u nóg tak, jakbyś chciał je zagrzebać w piasku - zauważ napięcie w podbiciu stóp - odpocznij.
|