GEOLOGICZNE BOGACTWO POLSKI, Profesor Ratajczyk wojna o prawde


Potencjalnie jesteśmy bogaczami

ZACHOWAJ ARTYKUŁ

0x01 graphic

Polska posiada w swoich zasobach naturalnych całą tablicę Mendelejewa. Niektóre ze złóż surowców są gigantyczne i jedyne w swoim rodzaju i wcale nie o łupkach mowa...

Niestety rządzący planują raczej sprzedaż polskich przedsiębiorstw strategicznych zagranicznym podmiotom, sprzedaż koncesji na wydobycia, sprzedaż złóż a nie ich eksploatację...

A potencjalnie jesteśmy bogaczami!

Suwalskie złoża warte więcej niż złoto całego świata...

Debatę na temat kopalni rud polimetalicznych w Szurpiłach k. Suwałk w ramach dyskusji nad strategią dla tzw. Ściany Wschodniej proponuje Jerzy Ząbkiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia Samorządna Suwalszczyzna. - Pospierajmy się na argumenty, a nie wyobrażenia - przekonuje przewodniczący.

Jak bumerang powraca (przynajmniej w kręgach naukowców oraz mieszkańców Suwalszczyzny) w ostatnich miesiącach sprawa złóż polimetalicznych na Suwalszczyźnie. Spierają się ze sobą zwolennicy i przeciwnicy ich wydobywania. Jedni widzą wielką szansę gospodarczą nie tylko Polski północno-wschodniej, ale całej Rzeczypospolitej. Inni snują księżycowy krajobraz, gdyby nie daj Bóg - ktoś odważył się wbić kilof w piękną ziemię suwalską.

Droższe od złota

W ciągu trwających 40 lat badań geologicznych odkryto na Suwalszczyźnie niemal całą tablicę Mendelejewa. W Krzemiance i Udrynie, na głębokości 850 do 2,3 tys. metrów pod ziemią, zalega
1,5 mld ton rud polimetalicznych! Jest tu ok. 50 mln ton tytanu niezbędnego do produkcji samolotów, okrętów podwodnych i statków kosmicznych. Jest też wanad - jeden z najtrwalszych metali, a także anotrozyt - magmowa skała głębinowa, cenny materiał budowlany, kamienie półszlachetne. Wszystko to jest warte (licząc po cenach rynkowych) z 355 mld USD! A niezależny ekspert Stanisław Palka uważa, że „... zasoby ok. 30 pierwiastków tam występujących liczone od spągu złoża warte są biliony dolarów. Najprostsza konkluzja brzmi: suwalskie złoża są warte więcej niż złoto całego świata...”. całosć >>>> http://gigawat.info/archiwum/article/articleview/1404/1/94.html

Wildhorse Energy będzie szukać uranu w Sudetach

Ministerstwo Ochrony Środowiska pozwoliło australijskiej firmie wydobywczej Wildhorse Energy na poszukiwania uranu w Sudetach. Prace mogą się rozpocząć już za kilka dni.

Wydobycie uranu rozpoczęli Niemcy dziesięć lat przed II wojną światową w Kowarach w Sudetach. Do swoich laboratoriów mieli wtedy wywieźć około 10 ton rudy uranowej. Do 1942 roku Niemcy wydobyli ponad 70 ton rudy. W 1947 roku w okolice Kowar przyjechali Rosjanie. Zaledwie cztery lata później w zarządzanych przez nich kopalniach pracowało już kilka tysięcy robotników (w tym więźniowie). Cały przemysł wydobywczy, choć znajdował się w Polsce, był zarządzany i podporządkowany Rosjanom. Badania prowadzili specjaliści - geolodzy z ZSRR, nadzór nad kopalniami należał do radzieckiego wojska, a wszystko, co w nich wydobyto, bez wyjątku wysyłano na wschód. Polaków dopuszczono do badań dopiero pod sam koniec lat 50. XX wieku - 13 lat po rozpoczęciu eksploatacji złóż. Pierwsi byli specjaliści z warszawskiego Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG). Kilka lat później pojawili się tam fizycy z Instytutu Badań Jądrowych z Warszawy. Ci ostatni opracowywali wtedy różne strategie rozwoju w Polsce energetyki jądrowej. Wydobycie, oczyszczanie i wstępne wzbogacanie uranu w Sudetach zakończyło się w 1973 roku. Działało tam osiem kopalń, z czego trzy zlokalizowane były w Kowarach. W sumie wydobyto i wywieziono do ZSRR około 700 ton metalicznego uranu (inne źródła podają 850 ton). To bardzo mało, zaledwie 0,7 proc tego, co wydobyto w Czechosłowacji. Jedno ze źródeł podaje, że polski uran stanowił tylko 0,25 proc. całego uranu wydobytego we wszystkich (za wyjątkiem Bułgarii) krajach bloku wschodniego.

Czy polskie złoża opłaca się eksploatować? Rosjanie zaprzestali wydobycia z powodów ekonomicznych, ale to wcale nie musi oznaczać, że polskie złoża były wtedy nierentowne. Może Rosjanie odkryli wtedy w ZSRR bogatsze w surowiec złoża? W takim wypadku te mniej opłacalne - polskie - po prostu zostawiono. Nawet jednak zakładając, że w latach 60. i 70. wydobycie uranu w Sudetach przynosiło straty, nie musi tak być dzisiaj. Technologie związane z przemysłem wydobywczym tanieją, a uran drożeje. Jeszcze 40 lat temu funt surowca (0,45 kg) kosztował około 7 dol., dzisiaj około 130 dol. Ceny tego surowca zaczęły gwałtownie rosnąć dwa-trzy lata temu, eksperci spodziewają się, że będą rosły nadal.

http://www.nbi.com.pl/aktualnosc-2007-wildhorse-energy-bedzie-szukac-uranu-w-sudetach/

Ministerstwo Środowiska i Państwowy Instytut Geologiczny interesują się złożami uranu w Polsce północnej. To co jeszcze niedawno wydawałoby się fantastyką, obecnie nabiera coraz bardziej konkretnych kształtów. A wszystko przez atomowe plany rządu, który chce, by do 2020 roku powstała w Polsce przynajmniej jedna elektrownia jądrowa. Niewykluczone, że stanie ona w okolicach Żarnowca, a uran wydobywany będzie m.in. na Mierzei Wiślanej.

Mierzeja Wiślana oraz tereny położone do około 100 km na południe od niej to obiecujące złoża uranu. Naukowcy szacują, że ich zawartość na obszarze tzw. Syneklizy (dawne obniżenie starej powierzchni ziemi) Perybałtyckiej dla Krynicy Morskiej i Ptaszkowa - Pasłęka wynosi do 2500 ton uranu. Na zasoby te natrafiono w latach 70. ubiegłego stulecia.

http://gdansk.naszemiasto.pl/archiwum/2041254,mierzeja-wislana-zaglebiem-uranowym-polskie-zloza-uranu-pod,id,t.html

Na Dolnym Śląsku zalegają największe w Europie, a być może i na świecie pokłady węgla brunatnego. Rząd nie może się zdecydować, co z nimi zrobić.

Złoża Legnica odkryto w latach 50. przy okazji poszukiwań i dokumentowania złóż miedzi. Znajduje się tu pięć pól eksploatacyjnych: Legnica-Zachód, Legnica-Wschód, Legnica-Północ, Ścinawa i Ruja.

Prof. Jerzy Bednarczyk z Instytutu Górnictwa Odkrywkowego "Poltegor": - To największe złoża w Europie, a być może i na świecie. Ich wielkość oceniamy na 35 mld ton, w tym 15 mld może być eksploatowanych. Zasoby Bełchatowa, przy największej polskiej elektrowni, to ok. 2 mld ton. Dolnośląskie zalegają na głębokości ok. 200 m, czyli podobnej jak w Bełchatowie. Poza tym legnickie złoża są znacznie lepsze jakościowo niż bełchatowskie. To żyła złota, którą wreszcie trzeba zabezpieczyć i następnie rozpocząć wydobywać. Przy optymalnym wydobyciu rocznie można uzyskać aż 29 T
Wh energii.

http://www.komitetlegnica.agh.edu.pl/aktualnosci/artykuly/1.htm

Najbogatsze złoże złota w Europie znajduje się w Polsce.

Niestety, u jubilera jeszcze długo nie będzie można kupić biżuterii z kruszcu spoczywającego pod ziemią na Dolnym Śląsku. Co gorsza, w tym roku prezenty ze złota są znacznie droższe niż w zeszłym. Wszystkiemu winne niepewne czasy.

Zespół geologów pod kierownictwem prof. Stanisława Speczika (dziś prezesa KGHM) odkrył złoże złota w rejonie kopalni Polkowice-Sieroszowice, należącej do miedziowego koncernu. Jego zasobność specjaliści oceniają na ponad 80 ton. To europejski rekord. - Zasoby występują wraz z platynowcami poniżej horyzontu miedzionośnego, głęboko pod powierzchnią. Jest to najbogatsze złoże na naszym kontynencie, ale nie jest jeszcze eksploatowane - mówi Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. Sięgnięcie do skarbów ziemi nie jest jednak łatwe. Wydobywanie złota z dużej głębokości jest po prostu drogie. (…)

W Polsce żółty kruszec występuje głównie w Sudetach i Karkonoszach. Do najbardziej znanych od wieków ośrodków górnictwa należą: Złotoryja, Lwówek Śląski, Legnickie Pole, Złoty Stok i Głuchołazy. Na złoto natrafiono również w rejonie Tatr, Pienin oraz Gór Świętokrzyskich. W 1996 r. na Dolnym Śląsku wytyczono 33 działki złotonośne (każda ma ok. 96 km kw.). Pierwsze koncesje na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż złota otrzymały koncerny górnicze z Irlandii, Australii i Ameryki Północnej.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Polsce-znajduja-sie-najbogatsze-zloza-zlota-w-Europie-582652.html

Polskie głowy nie od parady

KGHM Polska Miedź S.A. odnotował kolejny sukces. Oto jego spółka KGHM Metale uruchomiła pilotażową produkcję renu. Ten niezwykle rzadko występujący w przyrodzie pierwiastek odzyskiwany jest z odpadów powstających podczas przeróbki rud miedzi. Jest go tak dużo, że Polska od razu stanie się czołowym producentem w skali światowej.

Technologię do otrzymywania renu posiadali Kanadyjczycy. Była ona zbyt droga, by można było ją zastosować w Polskiej Miedzi. Sytuacja stała się wyzwaniem dla naukowców i techników. Prof. Bogusława Trzebiatowska z Uniwersytetu Wrocławskiego opracowała technologię odzyskiwania renu z roztworu płuczkowego kwasu siarkowego. Lubińskich specjalistów wsparli naukowcy z gliwickiego Instytutu Metali Nieżelaznych.

Polska metoda jest bardzo tania i nie wymaga budowy ogromnych, kosztownych instalacji. Ta, uruchomiona w Legnicy, kosztowała jedynie... 450 tys. zł. Do rozpoczęcia pełnej produkcji trzeba jeszcze rozbudować linię produkcyjną. Ryszard Chamer, członek kierownictwa KGHM “Metale", twierdzi, że będzie można dzięki temu produkować ok. 4 tony renu rocznie. To wcale niemało, jako że w całym świecie wytwarza się rocznie około 40 ton renu.

Technologia opracowana wspólnie z gliwickim instytutem spożytkowuje najnowsze zdobycze nauki molekularnej. Opiera się o tzw. jonity, które jedne pierwiastki zatrzymują, a inne przepuszczają. Przez różne zabiegi chemiczne doprowadza się roztwór do nadrenianu amonu, a później poprzez redukcję wodorem i spiekanie próżniowe, pozyskuje się ren metaliczny. Jest to jeden z najrzadszych pierwiastków na ziemi. Ale ma też i nadzwyczajne właściwości. Topi się w temperaturze 3180 stopni C, a wrze przy 5600 stopniach. Stosuje się go w przemyśle lotniczym i razem z molibdenem oraz wolframem - do produkcji termopar. Prawie 80 proc. światowej produkcji renu znajduje zastosowanie przy wytwarzaniu katalizatorów platynowo-renowych do produkcji benzyn bezołowiowych. Stąd zapotrzebowanie na ren będzie rosło.

Jest zatem szansa, że ren już wkrótce stanie się sztandarowym produktem Polskiej Miedzi. Gdy tylko poszło w świat, że KGHM uruchamia produkcję, to posypały się jak z rękawa pierwsze zamówienia. Wiadomo, że w grę wchodzą spore pieniądze, bo kilogram renu kosztuje tyle co tona miedzi - około 1500 dol. Jeśli zatem spółka będzie produkować 4 tony rocznie, to wartość renu sięgnie ponad 6 mln dol. A to wielkość, o którą warto się bić. Zwłaszcza że w Europie będziemy praktycznie jedynym producentem tego metalu.

http://www.kghm.com.pl/index.dhtml?id=626&module=articles

Dzięki złożom molibdenu Polska może się stać partnerem producentów rakiet

Ryszard Chachulski, starosta powiatu myszkowskiego, żyje na granicy dwóch światów. Gdy wygląda z okna ratusza, widzi setki snujących się bezrobotnych, sierot po upadłych ostatnio czterech dużych zakładach pracy. Jednocześnie kilkaset metrów pod fundamentami ratusza zalega skarb, który może odmienić los jego powiatu.
Ten skarb to złoża molibdenu i wolframu (jednych z najbardziej poszukiwanych na świecie metali), największe w Europie, jedne z największych na świecie - zapewniają geolodzy z Państwowego Instytutu Geologii. Ze stopów molibdenu i wolframu wytwarza się elementy reaktorów jądrowych, rakiet (w tym kosmicznych), najnowocześniejszych pocisków, samolotów. Przetwórstwo tych metali to elita światowego przemysłu metalurgicznego. Złożom molibdenu towarzyszy ponadto złoto, srebro i selen. Niewiele jest miejsc na świecie, gdzie nagromadziło się tyle rud cennych metali, ile pod Myszkowem - oceniają eksperci z PIG.Dzięki myszkowskiemu skarbowi Polska może się stać znaczącym partnerem i dostawcą surowców dla największych europejskich producentów zaawansowanych technologii. Molibdenem spod ratusza starosty Chachulskiego zainteresował się już niemiecki koncern Thyssen Krupp, światowy potentat w branży metalurgicznej.

Wszędzie molibden

Na głębokości 400 metrów między Myszkowem, Koziegłowami i Masłowem zalegają pokłady miedzi, a 800 metrów pod ziemią występuje molibden i wolfram - tłumaczy starosta Chachulski. Według wstępnych szacunków Biura Projektów Metali Nieżelaznych Birtomet, zasoby myszkowskiego złoża sięgają 80 mln ton. Oznacza to, że gdyby zbudować kopalnię wydobywającą rocznie 4 mln ton wszystkich występujących tu rud, wystarczyłoby ich na 20 lat. Najlepiej rozpoznane są okolice Myszkowa. Wykonano tam prawie 30 odwiertów. -
Rudy molibdenowo-wolframowe mogą występować od Lublińca na Wyżynie Wieluńskiej aż po Kraków, i niewykluczone, że są tam o wiele bogatsze złoża niż pod Myszkowem - twierdzi dr Albin Zdanowski, dyrektor górnośląskiego oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego. Surowca może wystarczyć nawet na sto lat.

http://www.wprost.pl/ar/14023/Kosmiczny-skarb/?O=14023&pg=0

0x01 graphic
17950 odsłon |  zgłoś nadużycie  | do obserwowanych

0x01 graphic

1

2

3

4

5

0x01 graphic

Średnia ocena: 4.5 (2 głosy)

KOMENTARZE

skomentuj

Wystarczyłoby zainwestować najpierw w przemysł wydobywczy i rolnictwo, a potem z wypracowanych zysków inwestować w bardziej skomplikowaną technologię. Ech... marzenia.

nadużycie link skomentuj

armiaharów 27.05.2011 10:30:22

Zobaczymy jak będzie przebiegała "prywatyzacja" KGHM, kto przejmie większościowy pakiet Bogdanki...
A mamy jeszcze coś do upłynnienia, bo sporo już popłynęło...

http://www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/1959-kto-przej-polsk-gospodark

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 10:51:33

.. że ruscy i niemcy chcą tu w Polsce mieć dużo do gadania. Żeby naz ziechęcić do wydobywania surowców zaraz powstaną odpowednie przepisy Unijne i tak długo bedą nas blokowąć aż kapitał niemiecki i KGB nie wykupi licencji na wydobycie. Czego nam najbardziej potrzeba - RZĄDU POLSKIEGO. Trzeba się o to bić , jak o niepodległość. W innym przypadku "Polska to będzie nienormalność... ."

nadużycie link skomentuj

Justus 27.05.2011 10:53:54

za Przeglądem Geologicznym.
Mamy, oj, mamy! I dlatego (jak słsuznie zauważa przedmówca) tak nas klepią, kochają, obejmują i z tych objęć nie puszczą!

nadużycie link skomentuj

bez kropki 27.05.2011 13:25:10

Damy im trochę "błyskotek" i niech spadają :)

http://manager.inwestycje.pl/bizuteria_luksusowa/krzemien_pasiasty_czyli_polski_diament;10521;0.html

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 13:45:57

Fakt, że można ludzi przesiedlić, jeśli dobre ktoś odszkodowania by zaproponował. W tym poście co napisałeś, jakby to wszystko tak na raz rozkopać, to byśmy byli jedną wielką ''żwirownią'' Nie wyobrażam sobie degradacji gór, dlatego że tam są surowce naturalne ...
Zobaczymy czy z gazem łupkowym wypali... Nie jestem przeciwko temu byśmy mieli korzystać z tych dóbr co wymieniłeś w sytuacji gdy państwu polskiemu to się opłaca, ma z tego korzyści i nie ma zbytniego, dużego wpływu na środowisko naturalne w jakim ludzie mieszkają.

nadużycie link skomentuj

Aleksander 27.05.2011 14:10:29

W większości wymienionych obszarów działają już kopalnie, czyli nie trzeba robić "jednej wielkiej żwirowni", może lekko ją zwiększyć :)

http://www.sksm.suwalki.pl/

Ciekawy jest także temat produkcji paliwa z CO2

http://www.wnp.pl/artykuly/czy-co2-zrobi-z-polski-drugi-kuwejt,5404_0_0_0_0.html

I wiadomość, że mamy oceaniczne tereny do wydobywania surowców
"Od 1987 roku nasz kraj jest członkiem międzynarodowej organizacji pod nazwą Interoceanmetal , która od 1991 roku ma wyłączne prawo użytkowania kawałka dna Pacyfiku o wielkości jednej czwartej powierzchni Polski (75 tys. km2). Korzystanie z tego prawa wymaga prowadzenia badań geologicznych, które kosztują polski budżet 135-150 tys. dolarów rocznie. Ten wydatek, choć duży, bardzo się opłaci pod kilkukilometrową warstwą wody leżą złoża rud metali o wartości szacowanej na 130 mld dolarów. Na razie nikt tych zasobów nie rusza, bo z przyczyn ekonomicznych wydobycie jest nieopłacalne. Jednakże za 10-20 lat, gdy złoża na lądzie zaczną się wyczerpywać, eksploatacja podmorskich rud stanie się niezwykle intratnym przedsięwzięciem. Polscy naukowcy i inżynierowie wraz z kolegami z innych państw prowadzą teraz rozpoznanie i dokumentację zasobów dna oceanicznego, a także testują różne techniki wydobycia. "

http://archiwum.wiz.pl/2000/00101000.asp

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 14:36:14

Pamiętam informacje medialne z początku lat 90-tych o złożach suwalskich. Fajnie, że Pan podaje przy okazji linki. W tym samym czasie pojawiły się informacje o odkrytych złożach ropy naftowej, w tym w Górowie Iłowieckim?Iławieckim (czy jakoś tak), w każdym razie blisko tych suwalskich. Następnie rząd wyprzedał koncesje za bezcen koncernom zachodnim, głównie amerykańskim i słuch o tych odkryciach zaginął, a na odwiertach pojawiły się kłódki, zaprzestano natychmiast wszelkich dalszych badań. Koncesje sprzedawano np. po 50 tys. USD, co w porównaniu z miesięcznymi zarobkami europejskich dyrektorów tych koncernów nie zasługuje nawet na określenie sprzedaż za bezcen, bo to było za darmo. Temat na czasie, w kontekście gazu z łupków i znów te same koncerny w akcji, które kupują koncesje na łupki. Czy może wie Pan coś o ropie? Proszę o odpowiedź na: piast.olsztyn@wp.pl Z góry ślicznie dziękuję za odpowiedź.

nadużycie link skomentuj

piastolsztyn 27.05.2011 20:35:51

W okolicach Górowa Iławeckiego jest kilka odwiertów

http://baza.pgi.gov.pl/website/cbdg/viewer.htm?879651.1990927362.1205286113.1205286113.1205286113.1;%20__utmb=2879651;%20__utmc=2879651;%20__utmz=2879651.1205286113.1.1.utmccn=%28referral%29|utmcsr=pig.pl|utmcct=/index.php|utmcmd=referral

Niestety ich historia nie jest mi znana :)
Ale jak spojrzeć na mapę Polski to gdzie tych odwiertów nie ma?
I wydanie zgody na ten odwiert musiał być ...

http://baza.pgi.gov.pl/website/cbdg/viewer.htm?879651.1990927362.1205286113.1205286113.1205286113.1;%20__utmb=2879651;%20__utmc=2879651;%20__utmz=2879651.1205286113.1.1.utmccn=%28referral%29|utmcsr=pig.pl|utmcct=/index.php|utmcmd=referral

http://baza.pgi.gov.pl/website/cbdg/viewer.htm?879651.1990927362.1205286113.1205286113.1205286113.1;%20__utmb=2879651;%20__utmc=2879651;%20__utmz=2879651.1205286113.1.1.utmccn=%28referral%29|utmcsr=pig.pl|utmcct=/index.php|utmcmd=referral

Pozdrawiam

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 21:12:13

Widzę, że linki nie zadziałały tak jak bym sobie życzył :)
Trzeba na tej mapce zaznaczyć np. otwory wiertnicze (prawa strona menu) i menu z lewej strony dostroić zbliżenia miejsca które chce się zobaczyć.

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 21:15:50

Gdyby rządzący, tak normalnie w świecie, byli patriotami, byli ludźmi, którzy wybrani w wolnych wyborach pracowali, czyli wykonywali najnormaniej w świecie obowiązki, które tak normalnie w normalnych krajach pracują dla suwerena,dla obywatela,dla tubylca, który ich wybral??? To zwykly, dobrze skonstruowany podatek od wydobycia i sprzedaży surowców, uczynil by nas bogaczami. Wtedy, niezależnie, kto wydobywa bogactwa, ważne, by je ktoś wydobywal i placil nam, obywatelom, wszyskim Polakom myto. Odbywaloby się to poprzez wplaty na konto, które z racji zamieszkania i urodzenia w Polsce, każdy Polak posiada jako pesel??? To tylko propozycja. Cale kwoty, uzyskane jako fundusz państwowy z tytulu tego podatku, corocznie, czy miesięcznie, dzielone przez ilość obywateli na równe części i zapisywane na koncie. Możliwość realizacji zapisów, tylko przez osoby pelnoletnie, zadeklarowany jeden raz w roku. Prawo do dziedziczenia tylko w formie zapisanego spadku??? Jakaś część funduszu, do dyspozycji budżetu??? Czyż nie żylo by się nam przyjemniej??? Tylko skąd wziąść patriotów do wladzy???

nadużycie link skomentuj

balsam 27.05.2011 22:34:50

Coś na podobę jak w Norwegii

http://wolnapolska.pl/index.php/Gospodarka/2011051113911/norweski-sposob-na-bogactwo/menu-id-175.html

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 22:41:30

Tak, coś w tym stylu!!! Ale czy to możliwe w Polsce, jak tutaj rządzą agenci nowoczesnego beinwestycyjnego niewolnictwa, klamstwa dezinfomacji i manipulacji??? Podatki, dochody i procenty w bankach, mówią wszystko, Ważne, że walczymy o zmianę podejścia Polaków, że tak naprawdę, to zależy od nas, że możemy, że można żyć inaczej, że można, w ten czy inny sposób to wszystko zmienić???

nadużycie link skomentuj

balsam 27.05.2011 23:19:11

Przed chwilą przeczytałem notkę Mariovana i wystarczyło kilka odwołań do googla żeby stwierdzić , że tu jest gorzej niż myślałem.
Skoro urzędnik nie zapewnia sobie tak prostej czynności jak sprzątanie budynku urzędu to jak ma zapewnić Państwu i Narodowi ...cokolwiek!

http://4wladza.nowyekran.pl/post/15747,polska-kraj-transparentny-do-bulu

nadużycie link skomentuj

WojtekCy. 27.05.2011 23:27:25

Ratuj nasz polski majątek, bo zginiemy.

nadużycie link skomentuj

circ 27.05.2011 23:47:29

bazę koło Antarktydy! Państwa, które "prowadzą badania polarne" mają jakieś tam pierwszeństwo, czy większy głos w sprawie zagospdoarowania złóż Antarktydy.
Na EU mamy a na "Arctowskiego" nie? Pokazać mi tego zdrajcę, który o tym zadecydował!

nadużycie link skomentuj

bez kropki 28.05.2011 10:43:24

OSTATNIE POSTY

0x01 graphic
Miło mi poinformować P.T. Czytelników, że notka o zasobach naturalnych Polski jest, jak na razie, Wykopem Dnia!

czytaj więcej

Średnia ocena: 5.0

WojtekCy.29.05.20114

0x01 graphic
Lista miast w Europie gdzie odbędą się pokojowe manifestacje. Już jutro!

czytaj więcej

Średnia ocena: 0.0

WojtekCy.28.05.20112

Przeczytałem notkę Mariovana i wystarczyło kilka odwołań do googla żeby stwierdzić , że tu, w Polsce, jest gorzej niż myślałem.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DR RATAJCZAK ZAMORDOWANY POLSKI PROFESOR
regionalna23, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna
Geologiczne dzieje Polski
geologia regionalna Polski
Pozycja tektoniczna, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Reg
pozycja geologiczna obszaru Polski na tle Europy, Budowa geologiczna Polski na tle budowy geologiczn
dodatkowe informacjie, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia R
6, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna Polski, Hy
Geografia Geologia Gleby Polski
Test 10, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna Pols
9, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna Polski, Hy
Sciagaa, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna Pols
Regionalna, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna P
Test Z-1, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna Pol
QUATERNARY EVOLUTION OF A CARPATHIAN FOOTHILLS - OSADY CZWARORZĘDOWE, Geologia GZMiW UAM 2010-2013,
regionalna22, Ochrona Środowiska studia, 4 rok (2009-2010), Semestr VII (Rok 4), Geologia Regionalna

więcej podobnych podstron