PEDEUTOLOGIA JAKO NAUKA
O NAUCZYCIELU I WYCHOWAWCY
Wychowanie stanowi jeden z fundamentalnych czynników rozwojowych każdego społeczeństwa. Spełnia ono swoje funkcje należycie wówczas, gdy przygotowuje młode pokolenie do aktywnego uczestnictwa w życiu i kulturze społeczeństwa.
Wiele warunków składa się na dobre wychowanie, zaś najważniejszy z nich to doskonały wychowawca.
Już Andrzej Frycz Modrzewski - nauczyciel narodu polskiego, w swojej rozprawce „O poprawie Rzeczypospolitej”, szkolny stan stawiał na równi z najwyższymi stanami zakładając, że tylko doskonały wychowawca może zaszczepiać uczniom w swej szkole te cnoty, na których opierają się prawa Rzeczypospolitej.
Również Komisja Edukacji Narodowej stworzyła dobry „stan akademicki” i wyznaczyła mu poważne prawa i obowiązki wychowania młodych obywateli.
Problem nauczyciela i wychowawcy jest zagadnieniem niezwykle aktualnym. Istnieje wiele prac monograficznych, rozpraw i artykułów zajmujących się tym problemem. Wszystko to było bodźcem do wyodrębnienia osobnej gałęzi wiedzy pedagogicznej zwanej PEDEUTOLOGIĄ.
PEDEUTOLOGIA (z greckiego PAIDEUTES - wychowawca. Nauczyciel natomiast pochodzi od PAIDEUEIN - wychowywać, kształcić) - jest to dział pedagogiki zajmujący się zagadnieniami dotyczącymi zawodu nauczyciela, jego osobowością, kształceniem, etyką oraz społeczną funkcją tego zawodu.
Personalistyczno - humanistyczne ujęcie nauczyciela odrzuca go jako narzędzie władzy i jego „władzę” wobec podmiotu wychowania, jednocześnie odrzucając działanie nauczycielskie poza kontekstem społecznym.
Nauczycielski przeżywanie i kształtowanie siebie jako osoby, wiąże się z refleksją nad własnym nauczycielstwem. Jest ciągle ponawianym pytaniem o siebie w zawodzie.
Edukacja jest ciągiem relacji między ludźmi i ich światem, ciągle trwającym procesem wymiany, w którym wzajemne relacje uzyskują wymiar nie tylko poznawczy, ale i osobowy. „Człowiek chce być potwierdzony przez człowieka w swoim bycie i chce być obecny w bycie drugiego”.
Pedeutologia zorientowana personalistycznie, ujmuje edukację i działanie nauczyciela wieloaspektowo - jako sztukę, czynność rozpoznającą, porządkującą i nadającą rzeczywistości ludzki sens i znaczenie, jako drogę wyzwolenia, autokreacji osoby ludzkiej i współkreacji świata.
Formalnym funkcjom nauczyciela przeciwstawia ich personalistyczne, osobowe ujęcie: zawód charakteryzuje jako powołanie, wewnętrzny rozkaz podejmowany bez względu na materialną satysfakcję oraz poniesione nakłady czasu i wysiłku. Roli nauczyciela jako reprezentanta instytucji, funkcjonariusza, eksperta, specjalisty, arbitra i trenera przeciwstawia osobę nauczyciela jako reprezentanta wartości, wypełniającego określoną misję, inspiratora wspomagającego rozwój dziecka, ministra wybieranego przez swoich uczniów, poszukiwacza i współtwórcę wiedzy o świecie.
Istnieją dwa bardzo popularne pojęcia w pedeutologii, mianowicie pojęcie „talentu pedagogicznego” oraz pojęcie „osobowości nauczyciela wychowawcy”.
Pojęcie TALENTU - w przeciwieństwie do pojęć „duszy”, „instynktu” lub „typu antropologicznego” zapewniło sobie trwalszy żywot w pedeutologii. Spotyka się je również w czasach dzisiejszych. Aczkolwiek bywa stosowane w różnych znaczeniach, jednak wyraźnie, podobnie jak pojęcie duszy, odnosi się ono do wewnętrznych walorów nauczyciela. Niekiedy walorów tych bliżej się nie określa, pojmując talent jako „coś” nieoznaczonego, dającego jednak duże efekty wychowawcze. W ten sposób pisze prof. Jan Żabiński o talencie wybitnego nauczyciela w swoim bardzo sugestywnym artykule „A jednak talent” („Głos Nauczycielski” 1956, nr 28,29). Wyraża w nim przekonanie, iż w postaci dobrego nauczyciela tkwi jakiś pierwiastek, którego w słowach wyrazić nie można. Pierwiastek ten określa terminem „talent”, zapożyczając go z terminologii twórczości artystycznej, w tej bowiem dziedzinie używa się terminu „talent” jako powszechnie zrozumiałego, bez konieczności wyjaśniania go.
W innym, bardziej relatywnym znaczeniu, używają terminu „talent” dwaj wybitni uczeni: Zygmunt Mysłakowski i Stefan Szuman. Prof. Z. Mysłakowski w swojej rozprawie „Co to jest talent pedagogiczny”, za tenże uważa nie potencjalną stronę wszelkiej twórczości, a więc tkwiące w człowieku możliwości twórcze, lecz stronę realizacyjną tj. samo urzeczywistnianie zamiarów twórczych, oparte zarówno na refleksji, jak i na doświadczeniu filogenetycznym (instynkt) lub osobniczym. Cechą dominującą tak rozumianego „talentu pedagogicznego” jest kontaktowość, a jej tło stanowią : żywość wyobraźni pozwalająca na rozumienie cudzych stanów psychicznych za pośrednictwem umiejętnego ich obserwowania, instynkt rodzicielski, zdolność do wyrażania uczuć, jak również nastawienie psychiki na zewnątrz.
Prof. St. Szuman w rozprawce pt. „Talent pedagogiczny” charakteryzuje talent jako zespół pewnych zdolności. Za zdolność zaś uważa posiadanie pewnej wrodzonej cechy psychicznej w natężeniu silnym i to wówczas, gdy cecha ta staje się przydatna dla sprawnego wykonywania określonych czynności. „Jeśli chodzi o tzw. talent pedagogiczny - pisze prof. Szuman - to z całą pewnością nie istnieje jakaś odrębna, wrodzona cecha, która byłaby swoistym i uzasadnionym, dyspozycyjnym podłożem tego talentu. Mylny jest pogląd naiwny, że człowiek nosi w sobie jakieś oddzielne, wrodzone, potencjalne talenty, jak np. talent malarski, talent muzyczny, talent na dyplomatę, talent na szybkobiegacza, talent na wynalazcę, talent pedagoga”
Biorąc pod uwagę często wymieniane cechy nauczyciela, jak np. „miłość dusz ludzkich”, „przychylność dla wychowanków”, „skłonność do obcowania wychowawczego”, czy też „skłonność agitacyjną”, St. Szuman stwierdza, że nie mają one charakteru wrodzonego, a zatem nie ma wrodzonego talentu pedagogicznego. W konsekwencji sprowadza problem talentu do problemu osobowości nauczyciela. Nie sądzi jednak, że struktura osobowości musi być u wszystkich utalentowanych nauczycieli - wychowawców jednakowa, lecz zakłada, że tajemnica talentu pedagogicznego (nabytego) leży w tym, „żeby z danej, indywidualnej struktury swojej osobowości wyłonić swój własny talent pedagogiczny”. Prof. Szuman zakłada jednak konieczność występowania dwóch elementów w osobowości „doskonałego nauczyciela. Pierwszym jest to, co nauczyciel, wychowawca posiadł i ma do rozdania, a więc bogactwo jego własnej osobowości, drugim zaś - sposób rozdawania, umiejętność oddziaływania na innych. Bogata osobowość, dojrzały charakter, wielka wiedza i piękna dusza nie stanowią jeszcze talentu, podobnie jak „umiejętność oddziaływania”, „zdolność agitacyjna” lub „kontaktowość”. Dopiero harmonijne współwystępowanie obydwu elementów warunkuje pełną osobowość nauczyciela.
W pracach Z. Mysłakowskiego i St. Szumana mamy więc do czynienia z racjonalnym rozumieniem terminu „talent pedagogiczny”. U pierwszego z nich tylko częściowo zależy on od struktur odziedziczonych, u drugiego ma bez reszty charakter nabyty. W jednym i drugim przypadku jest on bliski temu, co inni psychologowie i pedagodzy określają mianem „osobowość”.
Pojęciem OSOBOWOŚĆ - posługuje się prof. Mieczysław Krentz w rozprawie pt. „Osobowość nauczyciela wychowawcy”.
Prof. Krentz nawiązuje w niej do poglądów Dawida na temat osobowości nauczyciela i w sposób istotny modyfikuje te poglądy. Szukając odpowiedzi na pytanie, jaka osobowość nauczyciela jest niezbędnym warunkiem jego wpływu wychowawczego, M. Kreutz przedstawia szereg dowodów na to, że wpływ ten warunkuje posiadanie przez nauczyciela trzech dyspozycji. Zalicza się nich:
miłość ludzi
skłonność do społecznego oddziaływania
zdolność sugestywną
Miłość ludzi jest szerzej pojętą dawidowską „miłością dusz ludzkich”, zaś skłonność do społecznego oddziaływania, zwana też skłonnością agitacyjną została oparta na dawidowskim porównaniu nauczyciela do agitatora i szerokim uzasadnieniu przez Dawida znaczenia tej dyspozycji. Należy podkreślić jednak, że Dawid w swoim wyliczeniu cech „duszy nauczycielstwa”, dyspozycji tej nie wyodrębniał. Te dwie niezbędne dyspozycje dobrego nauczyciela nie gwarantują jednakże, zdaniem Kreutza, wywierania wpływu wychowawczego. Decyduje o tym dopiero równoczesne występowanie trzeciej, wyodrębnionej przez M. Kreutza dyspozycji, jaką jest zdolność sugestywna. Człowiek posiadający tę zdolność uzyskuje z łatwością wpływ na poglądy, uczucia i wolę innych ludzi. Zachowanie jego cechuje pewność siebie, spokój i odwaga działania, wiara w siebie oraz bezkompromisowość i prostolinijność w dążeniu do realizacji własnych celów.
Prof. Stefan Baley również operuje terminem „osobowość”, lecz obok tego używa terminu „psychika nauczyciela” lub nawet „talent pedagogiczny”. Uważa on, że najistotniejszą cechą dobrego nauczyciela jest zdatność wychowawcza, będąca swoistym zbiorem cech umożliwiającym wychowanie. do tych cech prof. Baley zalicza przychylność dla wychowanków, rozumienie ich psychiki, nastawienie na systematyczne zajmowanie się nimi, potrzeba obcowania z ludźmi (typ społeczny), powinowactwo duchowe z dziećmi, cierpliwość, takt pedagogiczny, postawa pełna entuzjazmu, swoista zdolność artystyczna i inne. Wychowawcę, który posiadałby wszystkie pożądane właściwości w stopniu ponadprzeciętnym, nazywa prof. Baley wychowawcą integralnym.
Dla przedstawionych tu w skrócie poglądów na nauczyciela, znamiennym jest to, że dominuje w nich tendencja do poszukiwania celu doskonałego nauczyciela - drogą indukcyjną lub dedukcyjną - w nim samym, bez konfrontowania go z terenem jego działalności, a więc z wychowankami i środowiskiem społecznym.
Pozostaje pytanie, czy w charakterystyce osobowości nauczyciela powinno się wyodrębniać tylko te cechy, które są typowe dla zawodu nauczyciela, a pomijać te, które choć bardzo ważne, są jednakże właściwe innym ludziom. Czy jest słuszne np. pominięcie - na tej podstawie - moralności nauczyciela lub jego wiedzy? Niełatwo zgodzić się z taką redukcją, jeśli przyjmiemy, że charakterystyka osobowości nauczyciela nie jest równoznaczna z definicją osobowości nauczyciela, opartą na poszukiwaniach rodzaju najbliższego i różnicy gatunkowej. Można się jednocześnie obawiać, że daleko idące specjalizowanie cech nauczyciela powiększy dystans między nauczycielem rzeczywistym a postulowanym.
Tymczasem, jak się wydaje, właściwe projektowanie osobowości nauczyciela powinno nauczycielom czynnym, jak też zakładom kształcenia nauczycieli wskazywać realne możliwości urzeczywistniania określonych zalet „doskonałego nauczyciela”. Jeśli więc wychodząc z tych założeń, mamy określić, jakiego nauczyciela uważać należy za doskonałego z punktu widzenia jego wartości osobistej, to można odpowiedzieć, iż pod tym względem najlepszy będzie ten nauczyciel, który w stopniu wysokim poznał i wcielał w życie wiedzę o świecie oraz podstawowe normy społeczno - moralne i estetyczne, a więc taki, jaki ucieleśnia w swoim życiu ideały prawdy, dobra i piękna.
Jeśli spotykamy „nauczycieli”, którzy przez jakieś złośliwe nieporozumienie znaleźli się w szeregach nauczycielskich, to przede wszystkim razi u nich elementarny brak wiedzy lub niski poziom moralny czy estetyczny, a niekiedy wszystko naraz. Tę cechę osobowości nauczyciela zdecydowanie podkreślał prof. Szuman, określając ją jako bogactwo osobowości. Inni autorzy pomijają ją sądząc, iż jest ona właściwa nie tylko nauczycielowi. Wydaje się jednak, że w pracy nauczyciela mają one szczególne znaczenie, bowiem chcąc dawać innym - musi on sam wiele posiadać, chcąc kształcić innych - musi sam być gruntownie wykształcony, chcąc czynić innych lepszymi - musi sam być dobry. Tej fundamentalnej właściwości nauczyciela nie można jednak rozumieć statystycznie, chcąc bowiem być dobrym nauczycielem wychowawcą, trzeba ciągle wzbogacać własną wiedzę o świecie, a jednocześnie udoskonalać własny system wartościowania tego co dobre, oraz tego co piękne. Tak więc tylko wówczas można mówić o dynamicznym rozwoju osobistych wartości danego nauczyciela, gdy zostanie w nim, zaszczepione - przez innych lub przez niego samego - stałe dążenie do stawania się mądrzejszym, lepszym i wrażliwszym na piękno, a zarazem do czynienia innych takimi.
Uczniowie cenią najwyżej zalety moralne i charakterologiczne nauczyciela, a jednocześnie najdokładniej dostrzegają i najostrzej piętnują braki moralne swoich preceptorów. Znacznie pobłażliwiej i powierzchowniej oceniają zalety i braki natury intelektualnej, a mniej stosunkowo uwagi koncentrują na sprawach estetyki.
Mimo, że odbicie nauczyciela w świadomości uczniów ma swoje braki - zawiera ono wszystkie podstawowe komponenty osobowości nauczyciela, oraz mówi o czynnikach mających wpływ na przekształcanie uczniów przez nauczyciela. Wpływ ten wówczas jest najbardziej pożądany, gdy nauczyciel w codziennym obcowaniu z uczniami postępuje sprawiedliwie, lecz jednocześnie odnosi się do nich z cierpliwością i wyrozumiałością, gdy stawia im zdecydowane wymagania, a przy tym okazuje serdeczność i przyjazne uczucia. Jest w tych wymaganiach swoista równowaga chwiejna, jakaś „złota droga”, którą wychowawca musi z uwagą podążać, aby być nie tylko sprawiedliwym, lecz także okazywać szacunek i zaufanie.
SYSTEM NADZORU PEDAGOGICZNEGO
W kierowaniu szkoła KONTROLA i OCENA odgrywają szczególną rolę. Ocenianie pracy szkoły jest praktyczną formą sprawowania funkcji nadzoru przez administrację szkolną oraz dyrekcję szkół i placówek oświatowo - wychowawczych.
W myśl rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej pracownikami nadzoru pedagogicznego są:
w ministerstwie:
dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów równorzędnych komórek organizacyjnych oraz doradcy ministra wykonujący statutowe i regulaminowe zadania w zakresie nadzoru pedagogicznego.
wizytatorzy, starsi wizytatorzy i główni wizytatorzy
w kuratorium:
wicekuratorzy oraz inni pracownicy zajmujący stanowiska kierownicze i wykonujący statutowe i regulaminowe zadania w zakresie nadzoru pedagogicznego
wizytatorzy i starsi wizytatorzy
Ocena jako jedna z istotnych narzędzi kierowania działaniami dydaktycznymi i wychowawczymi jest wyrazem aktualnie realizowanych celów i zadań oświatowych, stanu wiedzy o procesach wychowawczych oraz struktury szkolnictwa i kwalifikacji kadr pedagogicznych.
Prawidłowy jest tylko taki sposób sprawowania nadzoru pedagogicznego, który uwzględnia zmieniające się warunki realizacji zadań pedagogicznych, m. in. organizacji placówek oświatowo - wychowawczych, kwalifikacji kadr pedagogicznych i treści kształcenia, metod nauczania, doboru uczniów i warunków wychowawczych w środowisku.
Cele nadzoru pedagogicznego:
Gromadzenie informacji o stanie kształcenia, wychowania i opieki oraz określenie
na tej podstawie:
warunków sprzyjających realizacji podstawowych funkcji szkół zgodnie z wiedzą pedagogiczną, obowiązującymi przepisami prawa i oczekiwaniami społecznymi
kierunków polityki oświatowej
Udział w rozwiązywaniu bieżących problemów dydaktycznych, wychowawczych i
opiekuńczych szkół, w szczególności przez udzielanie fachowej, merytorycznej pomocy i inspirowanie do samodzielnej, twórczej i innowacyjnej działalności, wymianę doświadczeń oraz upowszechnianie i wdrażanie skutecznych rozwiązań służących realizacji przyjętych celów i zadań.
Diagnozowanie i ocena poziomu pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej
nauczycieli i szkół.
Zapewnienie szkołom bieżącej informacji o aktualnych problemach oświatowych i obowiązujących przepisach prawnych.
Powyższe cele nadzoru pedagogicznego realizuje się w toku zaplanowanej, ciągłej i systematycznej współpracy z nadzorowanymi nauczycielami i szkołami przez:
Dokonywanie bieżących przeglądów, hospitacji i wizytacji pracy nauczycieli i szkół.
Badanie wyników nauczania i oceniania efektywności kształcenia w poszczególnych zawodach i specjalnościach.
Dokonywanie oceny pracy nauczycieli i dyrektorów szkół.
Inspirowanie, koordynowanie i organizowanie współpracy między nauczycielami i nauczycielami akademickimi, szkołami, uczelniami, administracją państwową, stowarzyszeniami i organizacjami.
Analizowanie dokumentacji szkolnej dotyczącej nauczania, wychowania i opieki.
Dotychczasowe obserwacje, badania oraz opracowania zawarte w literaturze pedagogicznej ostatnich lat, mówiące o pracy nadzoru pedagogicznego, wskazują na niektóre jego niedomagania tkwiące w stylu pracy całej administracji oświatowej, szczególnie zaś w formach i metodach zarządzania, jak i w przeprowadzaniu kontroli, tzn. kontroli bez instruktażu, poradnictwa i doradztwa metodycznego.
ADAPTACJA ZAWODOWA MŁODYCH NAUCZYCIELI - WYCHOWAWCÓW
Pierwsze lata pracy nauczyciela w szkole mają istotny wpływ na dalszą karierę zawodową. Doświadczenia te mogą mieć pozytywny wpływ na rozwój nauczyciela w zawodzie, na efektywną realizację zadań dydaktyczno - wychowawczych, mogą też oddziaływać negatywnie na proces identyfikacji z zawodem. Młody nauczyciel w swych pierwszych kontaktach z zespołem uczniowskim i nauczycielskim, ze środowiskiem lokalnym napotyka wiele trudności.
Rozpoczynając pracę w szkole, nauczyciel znajduje się w sytuacji szczególnej. W okresie tym następuje ostre zderzenie jego poglądów, umiejętności, wzorów rzeczywistości szkolnej ukształtowanych w zakładach kształcenia z konkretną, dość często w znikomym stopniu przewidywaną rzeczywistością szkolną. Toteż w pierwszym okresie pracy nauczycielskiej występuje głównie konflikt między oczekiwaniami a kompleksem problemów, trudności, przeżyć, nieraz najsubtelniejszych, których młody nauczyciel doświadcza w pierwszych zetknięciach z uczniami, kolegami w pracy, nadzorem pedagogicznym i środowiskiem lokalnym.
Na powodzenie lub też niepowodzenie towarzyszące startowi zawodowemu młodego nauczyciela, decydujący wpływ ma poziom i charakter przygotowania w uczelni, przebieg i efekty studiów. Należy wyposażać ich w taką wiedzę i umiejętności, aby wejście do zawodu odbywało się możliwie bezkonfliktowo.
Na całość procesu adaptacji nauczyciela do zawodu składa się kilka zakresów zjawisk :
Pierwszy zakres dotyczy adaptacji do zadań zawodowych, do wymagań i potrzeb pracy dydaktyczno - wychowawczej w szkole. W pracy dydaktycznej i opiekuńczej nauczyciele napotykają mniej trudności, duży natomiast jest rejestr niepowodzeń w pracy wychowawczej z uczniami. Jak wynika z badań, nauczyciele silnie przeżywają trudności związane z utrzymaniem dyscypliny i pozyskaniem zaufania uczniów, brak efektów wychowawczych w pracy z uczniami trudnymi, bezradność wobec uczniów nerwowych i opóźnionych w nauce, nieskuteczność stosowanych metod w zwalczaniu kradzieży, palenia papierosów itp. Wskazują na rozliczne trudności w pracy wychowawczej. Nauczyciele tym samym krytycznie oceniają metody ich kształcenia, które daje pewne przygotowanie merytoryczne i metodyczne w zakresie nauczania przedmiotu, niedostatecznie natomiast przygotowuje do szerzej pojętej pracy wychowawczej.
Drugi zakres spraw dotyczy adaptacji w zespole nauczycielskim, integracji wewnętrznej zespołu, którego młody nauczyciel nie zna, a z którym musi współżyć i współpracować. Chodzi tu o przystosowanie do układów formalnych, do spełnianych w zespole ról, jak też do określania swojej pozycji wobec funkcjonujących układów nieformalnych.
Trzeci zakres spraw to adaptacja w środowisku lokalnym. W kontaktach ze środowiskiem, chociaż odmiennie się one układają na wsi, w miasteczku i dużym mieście, młody nauczyciel napotyka wiele trudności. Szczególnie wśród nauczycieli pracujących na wsi, trudności te mogą mieć swoje źródło w niskiej kulturze pedagogicznej środowiska, w charakterze i zakresie wymagań wobec szkoły i nauczyciela, w konfliktach na tle światopoglądowym itp.
Z punktu widzenia procesu adaptacji istotną sprawą jest, jaką ilością czasu nauczyciele rozporządzają w ogóle oraz na co przeznaczają tzw. wolny czas. Praca nauczyciela zawiera wiele elementów twórczości, co sprawia, że zainteresowania związane z wykonywaną rolą zawodową przenoszą się z terenu szkoły do domu, do środowiska lokalnego, z czasu wyznaczonego tzw. wymiarem godzin pracy lekcyjnej na czas wolny. Można nawet powiedzieć, że w przypadku nauczyciela granice czasu pracy i czasu wolnego zacierają się. Z tych względów na procesy adaptacyjne może mieć wpływ nie tylko ilość czasu przeznaczonego na pracę w szkole, ale także czas przeznaczony na samokształcenie i doskonalenie zawodowe oraz czas przeznaczony na pracę społeczną w środowisku.
WARTOŚCI MORALNE SZCZEGÓLNIE WAŻNE W ZAWODZIE NAUCZYCIERLA.
Etyka zawodu nauczyciela dotyczy postawy nauczyciela, jego kultury, osobistej odpowiedzialności, wrażliwości, samokrytycyzmu, uczciwości, hierarchii wartości, światopoglądu, wiedzy i kompetencji. Problematyka moralna nabiera szczególnego znaczenia w zawodach, które wywierają wpływ na losy poszczególnych ludzi, całych grup i społeczeństw. Od dawna stawia się wysokie wymagania lekarzom, prawnikom, dziennikarzom. Zawody te dysponują skodyfikowanym systemem norm etycznych, jak np. Kodeks etyki lekarskiej (ze słynną przysięgą Hipokratesa), Zbiór zasad etyki adwokackiej czy Karta etyczna mediów. W 1995 r. Polskie Towarzystwo Nauczycieli opracowało Kodeks etyki nauczycielskiej, który niestety nie został upowszechniony w szkołach i bibliotekach pedagogicznych. W związku z reformą edukacji i awansem zawodowym nauczycieli dostrzeżono obecnie potrzebę uwzględniania problemów etycznych i odbudowania autorytetu nauczyciela.
Zawód nauczyciela stawia wysokie wymagania - nauczyciel znajduje się pod ustawiczną kontrolą, każde jego potknięcie jest natychmiast dostrzegane i komentowane. Musi, więc być szczególnie ostrożny, zwłaszcza, że sędziami - i to surowymi - są uczniowie, których wychowuje. Łatwo można stracić ich szacunek i zaufanie, ale bardzo trudno je odzyskać. A przecież rezultaty pracy wychowawczej zależą przede wszystkim od stosunku uczniów do nauczyciela, od jego autorytetu. Autorytet nie może być narzucony czy sztucznie wykreowany, ale powinien być uznany, wybrany i zaakceptowany przez młodzież ze względu na wiedzę, kompetencje, a przede wszystkim ze względu na cechy moralne nauczyciela. Mimo negacji odrzucania autorytetów, uczniowie potrzebują osobowych wzorców. Dorastającemu młodemu człowiekowi potrzebny jest przewodnik - dobrze znający drogę, jasno widzący cel, niezmordowany, bezwzględny wobec siebie, wyrozumiały wobec innych, opanowany, zdyscyplinowany, skoncentrowany na tym, co najważniejsze, oddany sprawie młodzieży, podchodzący z otwartym sercem do tych, którzy nie potrafią jeszcze tego docenić. Mając taki depozyt, nauczyciel potrafi przejść przez życie bez załamań, depresji, zniechęcenia i zawodu. Miarą etyki w wychowaniu jest odpowiedzialność za ucznia, za jego rozwój i dobro, i w konsekwencji za jego dojrzałość. Wychowanie już z samej istoty jest działalnością etyczną, obliczoną na czyjś osobowy interes, na czyjeś dobro, bo w przeciwnym przypadku przestaje to być wychowanie. M. Śnieżyński w książce „Nauczanie wychowujące” stwierdza, że odpowiedzialność wychowawcy przybiera podwójny wymiar. Z jednej strony odpowiadam "za" - ucznia, za przebieg procesu nauczania i wychowania, za realizację potrzeb psychicznych młodzieży, za jej wszechstronny rozwój, ale równocześnie odpowiadam "przed" - dyrektorem, przed rodzicami, którzy oddali największy swój skarb w moje ręce. Odpowiadam również przed samym sobą, przed swoim sumieniem. Od tego, kim jest nauczyciel jako człowiek, zależą sukcesy wychowawcze. Janusz Korczak powiedział: "Być człowiekiem, to znaczy posiadać kryształową moralność, nieograniczoną tolerancyjność, do pasji posuniętą pracowitość, dążyć do ciągłego uzupełniania swojego wykształcenia i pomagać innym".
Naczelną zasadą w postępowaniu z uczniami jest poszanowanie ich godności. O potrzebie podmiotowego traktowania każdego ucznia mówi się od lat. Podmiotowość to nic innego jak fakt bycia sobą i prawo do bycia traktowanym jak osoba. Jeśli więc nauczyciel obrzuca uczniów obraźliwymi epitetami, to nie powinien dziwić się, że sam nie zasłuży na ich szacunek. Ironia, złośliwość, niecierpliwość, dyktatorstwo ze strony nauczyciela wywołują wśród uczniów opór i frustrację. Natomiast cierpliwość, wyrozumiałość i otwartość na problemy uczniów pomagają w osiąganiu lepszych wyników w nauce. Nauczycielowi nie wolno obrażać się na ucznia; jako psycholog powinien rozumieć jego potknięcia i ich przyczyny, a jako wychowawca szukać dróg zmierzających do likwidowania wad i wykształcenia zalet. Warunkiem właściwej atmosfery w klasie jest interesowanie się przez nauczyciela wszystkimi uczniami: tymi, którzy wybijają się ponad poziom, oraz tymi, którzy z różnych względów do tego poziomu nie dorastają. Nauczycielowi nie wolno uważać trudnego ucznia za zawadę, lecz powinien temu właśnie uczniowi poświęcić najwięcej uwagi. Postawa nauczyciela powinna być zbliżona do postawy lekarza: powinien doradzać, nie osądzać, nie piętnować; przy całej stanowczości czy nawet ostrości tonu pozostawać opanowanym i uprzejmym. Postępowanie nauczyciela zawsze uwikłane jest w oceny moralne, np. sprawiedliwości i niesprawiedliwości. Uczeń musi być przekonany, że otrzymał sprawiedliwą ocenę. Sprawiedliwość wymaga, by ocenione były nie same wyniki, ale także trud i dobra wola, włożone w ich osiągnięcie. Bliższe poznanie ucznia pomoże odróżnić pilność słabego od niedbalstwa czy lenistwa ucznia zdolnego. Nauczyciel musi posiadać duży zasób wiedzy. Uczniowie mają prawo, by uczyli ich nauczyciele dobrze przygotowani. W oczach rodziców i uczniów nauczycielowi najbardziej szkodzi niewłaściwy, lekceważący stosunek do pracy, zaniedbywanie obowiązków. Samokształcenie, doskonalenie własnego warsztatu pracy jest podstawowym warunkiem bycia dobrym nauczycielem. Chodzi tu nie tylko o rzetelne przygotowanie się do lekcji, ale też o punktualność, zaangażowanie, gotowość pojęcia dodatkowego wysiłku, aby pomóc uczniom, którzy tego wymagają. Antyświadectwem jest natomiast nieustanne podkreślanie, że "za takie pieniądze nie warto lepiej pracować".
10 mądrości nauczycielskich
(wg. J. Pielachowskiego)
1. Wiem, że przyszłość moich wychowanków w dużym stopniu zależy ode mnie.
2. Nigdy nie poniżam godności ucznia. Poniżony zawsze odpłaca złem.
3. W konflikcie z uczniami nie gorączkuję się, jestem sędzią a nie stroną.
4. Nie lekceważę własnych poleceń, zawsze kontroluję ich wykonanie.
5. Jestem cierpliwy, uczniowie mają prawo myśleć i działać wolniej ode mnie.
6. Lekcja jest dla uczniów - nie dla mnie. Mój sukces powstaje tylko z sukcesów moich uczniów.
7. Nie jestem nieomylny. Mądrość polega na przyznaniu się do błędu i naprawieniu go.
8. Autorytet nie polega na wzbudzeniu strachu, lecz na kompetencji, sprawiedliwości, konsekwencji wymagań.
9. Wymagania nie wykluczają życzliwości; nie zrzędzę, nie pouczam, czyn jest lepszy od mówienia, przykład lepszy od instrukcji.
10. Nie spodziewam się powierzchownej wdzięczności wychowanków. Jeśli zaszczepię im lepszą stronę mojej osobowości - będą mi wdzięczni przez całe życie.
W zawodzie nauczycielskim można odczuwać niedosyt w sferze osiągnięć, ale trzeba umieć widzieć i planować dalekosiężnie. Trzeba umieć cierpliwie czekać na rezultaty. Niezmiernie ważnym problemem jest rozwijanie refleksji etycznej w kształceniu nauczycieli. Opuszczając uczelnię i podejmując pracę pedagogiczną, nauczyciel musi mieć świadomość swoich moralnych powinności wobec uczniów, rodziców i społeczeństwa. Ignorancja i niedbalstwo pedagogiczne mogą zaważyć na przyszłości wychowanków. Również nauczyciel może mieć poczucie źle spełnionego obowiązku i ujemną opinię najbliższego otoczenia i środowiska.
Mówiąc o etyce zawodu nauczyciela nie można pominąć norm moralnych regulujących współpracę i współżycie w zespołach nauczycielskich. Warunkiem powodzenia w pracy wychowawczej jest utrzymanie właściwej atmosfery w gronie nauczycielskim. Ważną sprawą jest dbałość o autorytet zawodu oraz konieczność obwarowania dyskrecją przebiegu posiedzeń Rady Pedagogicznej, rozmów, spraw służbowych i życia prywatnego kolegów. Należy dbać o to, aby dobra sława zawodu, którą podtrzymujemy na zewnątrz, znajdowała pokrycie w rzeczywistości, aby wzajemny szacunek i życzliwość panowały między nauczycielami naprawdę. Konflikty szybko przenikają do młodzieży i środowiska, obniżając nie tylko prestiż danego zespołu nauczycielskiego, ale także efekty jego pracy. Każdy nauczyciel powinien mieć świadomość własnych niedociągnięć, ułomności, wad zawodowych.
Praca nauczycielska wykonywana przez dłuższy czas w niesprzyjających warunkach może wywołać u niektórych osób specyficzne ułomności charakteru, których nasilenie bywa czasem niezauważalne, ale może utrudniać harmonijną współpracę i współżycie w szkole (wg. S. Cholewy). Należą do nich:
1) apodyktyczność i upór,
2) osłabienie samokrytycyzmu i samouwielbienie,
3) pozerstwo i afektacja,
4) drobnostkowość,
5) skłonność do plotkarstwa oraz intryg,
6) nadwrażliwość,
7) znieczulenie, czyli ograniczenie aktywności do minimum.
Ad 1. Osoba, którą cechuje apodyktyczność i upór, usiłuje zawsze i wszędzie wykazać, że ona i tylko ona ma rację - nieraz wbrew logice i oczywistym faktom. Uzgodnienie z nią jakiejkolwiek sprawy jest trudne, czasem wręcz niemożliwe.
Ad 2. Nauczyciel, którego charakteryzuje osłabienie samokrytycyzmu i samouwielbienie, we własnym mniemaniu jest wcieleniem doskonałości, dobrego smaku. Nie ma nad niego lepszego metodyka i wychowawcy. Sam siebie podaje jako wzór kolegom, rodzicom, młodzieży. Ponieważ jest doskonałością, nie pogłębia swojej wiedzy, bo przecież on wszystko wie. Czynnikiem hamującym rozwój tego schorzenia może być rozsądna krytyka ze strony środowiska.
Ad 3. Pozerstwo i afektacja objawiają się w przesadnym, aktorskim wyrażaniu swoich myśli i uczuć, eksponowaniu swoich zalet. Taka osoba ustawicznie gra, aby jak najlepiej się zaprezentować i ukryć liczne braki osobowości i umysłu.
Ad 4. Drobnostkowość i powierzchowność wyrażają się w zwracaniu uwagi na mało znaczące szczegóły, w przecenianiu ich wagi dla całości.
Ad 5. Skłonność do plotkarstwa oraz intryg pojawia się najczęściej wśród nauczycieli małych szkół. Jeżeli celem plotki jest poróżnienie ludzi między sobą, to mamy do czynienia z intrygą, którą należy traktować jako czyn zdecydowanie sprzeczny z etyką.
Ad 6. Nadwrażliwość i wybuchowość objawiają się silnymi reakcjami na słabe nawet bodźce, dopatrywanie się w każdej uwadze czy nawet radzie ataków na swoją osobę, częstym okazywaniem zniecierpliwienia, wyolbrzymianiem trudności. Człowiek przewrażliwiony mylnie ocenia motywy działania innych.
Ad 7. Znieczulenie jest najgroźniejsze w swoich konsekwencjach społecznych. Człowiek znieczulony ogranicza swą aktywność do minimum. Uczy na tyle poprawnie, aby nie narazić się na krytykę lub naganę. Wszystko jest mu obojętne: uczniowie, koledzy, szkoła. Unika wchodzenia z kimkolwiek w konflikt, ale też nie można na niego liczyć w żadnym przedsięwzięciu.
Jeżeli wymienione problemy dotyczą większej liczby osób, wówczas na pewno utrudniają harmonijną współpracę w zespole nauczycielskim.
Jakim jestem nauczycielem?
(wg ks. M. Rusieckiego)
1. Czym tak naprawdę imponuję swoim uczniom?
2. W jaki sposób zabezpieczam się przed rutyną?
3. Na ile udało mi się uratować radość płynącą z wykonywanej pracy?
4. W jakim stopniu pogłębiam swoją wiedzę?
5. Ile mam cierpliwości w tłumaczeniu, upominaniu, przekonywaniu?
6. Jak rozumiem tolerancję i jaki daję jej wyraz?
7. Jak oddziałuję na grono nauczycielskie?
8. Co inni mogą odczytać z mojego zachowania?
9. Na ile jestem przekonany, że jako nauczyciel mam najpiękniejszą misję do spełnienia? Na ile staję na wysokości zadania?
Wychowanie- to trudna sztuka obcowania z wychowankami, to pomoc w określaniu ich własnych, dobrych i skutecznych dróg postępowania. Bez żywych wzorców osobowych nie ma wychowania. Nigdy nie będą dobrymi wychowawcami ludzie o „kamiennych twarzach”, ludzie niezdolni, by zaufać młodzieży. Wysiłki nauczycieli będą uwieńczone powodzeniem, jeśli nauczyciele będą wymagający, stanowczy, a przy tym sprawiedliwi, cierpliwi, wyrozumiali, serdeczni i przyjaźni.
Najlepszą metodą wychowania dzieci i młodzieży jest dobry przykład. Nie można od kogoś wymagać pracowitości, pilności, dokładności, gdy zaniedbuje się własne obowiązki. W szkole nie mogą pracować ludzie przypadkowi, o bezdusznym stosunku do uczniów.
Jeżeli więc szkoła ma dobrze spełniać zadania wychowawcze, nie może ograniczyć się do oddziaływania na sferę intelektu, lecz jej wpływ musi także dotyczyć uczuć i woli wychowanków. Nuda nie sprzyja wychowaniu. Stworzenie właściwego klimatu jest warunkiem budzenia gotowości do pożądanego działania, jest ważnym zabiegiem wychowawczym, ułatwiającym nawiązanie kontaktu pedagogicznego. A ta sfera bywa właśnie zaniedbywana w pracy nauczycielskiej.
Nauczyciel w kontakcie z uczniami powinien umieć wytworzyć klimat wyzwalający wątpliwości, pytania uczniów. I na te wątpliwości i pytania nauczyciel powinien wspólnie z uczniami szukać odpowiedzi. Nie jest w stanie tego uczynić ten nauczyciel, który sam nie czyta czasopism, a z bibliotek korzystał jedynie podczas studiów. A taki, który sam nie pracuje nad sobą, który nie przygotowuje się do lekcji, potrafi najbardziej dokuczyć uczniom. Sądzi, że w ten sposób podtrzymuje swój autorytet. Najboleśniejsza, bowiem jest przemoc psychiczna. Słowem można ranić bardziej niż uderzeniem.
Presja wywierana na dzieci i ciągła obawa przed nią powoduje, że rodzice odnoszą się do szkoły niechętnie, niechętnie z nią współpracują. A często słuszne interwencje rodziców u władz nie przynoszą oczekiwanych skutków i dalej pozostają w szkole ludzie, którzy tam być nie powinni.
Każdy, kto decyduje się zostać pedagogiem, powinien zdawać sobie sprawę, z jaką odpowiedzialnością związana jest ta służba społeczna. Właśnie służba, bo zawód to szczególny- decyduje niejednokrotnie o ludzkim losie.
Bibliografia:
Pod red. Kotusiewicz A., Koć - Seniuk G., Niemiec J. „Myśl pedeutologiczna i
działanie nauczyciela” W -wa Białystok 1997
Okoń W. „Proces nauczania” W - wa 1966
Pod red. Dymary B. „Sztuka bycia nauczycielem” Cieszyn Wyd. Filia UŚ 1993
Pearson Allen T. „Nauczyciel: teoria i praktyka w kształceniu nauczycieli” -
tłum. Janowski A., Janowski M. Wyd. Szkolne i Ped. W - wa 1994
Dawid J., Mysłakowski Z., Szuman St. „Osobowość nauczyciela” - rozprawy
W -wa 1959 wyd. I
Kowalik Piotr „Nadzór pedagogiczny w Polsce (próba zarysowania nowej
koncepcji)” nr 6 str. 332-335
Duda J., Skubacz A. „Nadzór pedagogiczny - ale jaki?” nr 5-6 str. 263-267
Kończyk R. Adaptacja społeczno - zawodowa młodych nauczycieli” -Pedagogika - Podręcznik akademicki - PWN W-wa 1977