Psalm 145:16 _LUBIĘ CHODZIĆ NA POBOCZU
Lubię chodzić na poboczu leśnych ścieżek i szlaków,
By szukać borowików i smacznych maślaków.
Kiedy dachem są dla mnie gałęzie leśnych drzew,
Radość w moim sercu wypłasza wszelki gniew.
A gdy jeszcze do tego w moich leśnych spacerach,
Towarzyszą mi osoby o bratnich manierach,
To czas spędzony z nimi na wspólnych eskapadach,
Cenię wyżej od rejsów na wystawnych pokładach.
Dużą szansę mi dają okazje grzybobrania,
Do składania memu Bogu podziękowania.
Bo gdy pomyślę o roli wszyskich grzybów w przyrodzie,
Wielki podziw dla Boga to na myśl mi przywodzi.
Martwe rzeczy organiczne bowiem grzybnie przerabiają,
I tym sposobem glebę sprawnie wzbogacają,
A gdy w symbiozie z drzewami otaczają ich korzenie,
Dostarczają im wtedy niezbędne pożywienie.
Kiedy z lasu więc wrócisz z koszem pełnym grzybów,
Podziękuj za nie Bogu ze szczerych motywów,
Bo to On swoją rękę życzliwie nam otwiera,
A ona tylko dobre rzeczy dla nas zawiera.



