Artykuł z „Angory” 37.2011
Ubezpieczenie domu to nie wszystko
Po ubezpieczeniu mieszkania lub domu wydaje się nam, że w przypadku poniesionych strat w wyniku zdarzeń losowych,
awarii instalacji, pożaru i włamania, ubezpieczyciel bezspornie i szybko oszacuje poniesione przez nas straty oraz wypłaci stosowne odszkodowanie. I tu popełniamy
błąd.
Wczytując się w OGÓLNE WARUNKI UBEZPIECZENIA MIESZKAŃ, zauważamy, że zapisy są skonstruowane
tak, aby zawsze można było postawić tezę o powstaniu szkody na skutek rażącego niedbalstwa ubezpieczonego lub w wyniku nieutrzymywania domu w należytym stanie technicznym.
Do takich dyskusyjnych szkód zaliczamy:
- wszelkiego rodzaju zawilgocenia ścian powstałych w wyniku wydostania się wody opadowej i ścieków z kanalizacji
podczas gwałtownych burz. Ratunkiem jest zainstalowanie zasuw burzowych;
- pożar spowodowany uderzeniem pioruna, zwarciem instalacji elektrycznej,
- wybuch gazu na skutek nieszczelności instalacji wewnętrznej lub zanieczyszczenia pieca gazowego, zatrucie gazem, zapalenie się sadzy w kominie.
Są to najbardziej poważne zdarzenia, z jakimi możemy się spotkać w czasie użytkowania domu. Zapobieganie, aby przypadki te nie wystąpiły, należy do naszych podstawowych
obowiązków. Dlatego też istotne jest, aby co najmniej raz w roku dokonać sprawdzenia połączeń instalacji odgromowej (gdy występuje), sprawdzić szczelność instalacji gazowej, dokonać przeglądu instalacji elektrycznej z pomiarem skuteczności zerowania, sprawdzić drożność przewodów kominowych oraz dokonać przeglądu i czyszczenia
pieca gazowego. Wszystkie sprawdzenia instalacji oraz ich konserwacja winny być dokonane przez uprawnione
do tego osoby, a protokoły z kontroli traktowane jako dokumenty z klauzulą
WAŻNE. Powstanie szkód u naszych sąsiadów, a przez nas spowodowanych, może narazić nas na poważne konsekwencje finansowe;
- kradzież w wyniku włamania. W umowie ubezpieczeniowej winien być zapis o rodzaju zamków, które nie wyłączą odpowiedzialności ubezpieczyciela. Pilnujmy zapasowych kluczy.
Należy ponadto pamiętać, że o zaistniałej szkodzie natychmiast powiadamiamy ubezpieczyciela. Najczęściej obowiązek powiadomienia nie przekracza 3 dni.
ALEKSANDER JANIK
1