Gdzie podziali się Germanie? - Winicjusz Kossakowski
Artykuł pod tym tytułem opublikował Faral. Żródło: Nowy Ekran. Autor zaznacza że, dane do opracowania są z „Distribution of European Y- chromosome DNA ( Y-DNA) haplogroups by country in percentage”.
Autor razem z naukowcami germańskimi szuka Haplogrupy chromosomu Y dla narodów uważanych za Germanów.
Niżej ważniejsze cytaty z opracowania pana Faral.
Haplogrupa I
HAPLOGRUPA R1a
Poznawanie haplogrup zacznijmy od chyba dla nas najciekawszej, bo nosi ją ponad 50% obywateli naszego kraju, jak i krajów sąsiednich. Mutacja pojawiła się około 21 tys. lat temu na terenach południowej Rosji. Na naszych terenach jej przedstawiciele to kultura ceramiki sznurowej 3300 - 2500 lat p.n.e. Ekspansja tej haplogrupy związana jest z udomowieniem konia na stepach Eurazji. Ludność ta była na tyle ekspansywna, że dziś stanowi ponad 20% populacji tak oddalonych obszarów jak zachodnia część Skandynawii i Islandia. Należy dodać, że 80% populacji najwyższych kast w Indiach jest posiadaczką tej haplogrupy.
HAPLOGRUPA R1b
Mówiąc o tej haplogrupie należy wspomnieć dzieje Europy z okresów V - VIII w. Dotychczasowa historia opisywała ten czas jako ekspansję ludów germańskich, które spychały Celtów na tereny dzisiejszej Brytanii, Walii, Szkocji. Ale porównajmy te informacje z częstotliwością występowania haplogrupy R1b na tych terenach. O ile w krajach dziś uważanych za germańskie(Niemcy, Austria, Szwajcaria) haplogrupa R1b występuje u 40 -50% mieszkańców, o tyle w Irlandii, Szkocji, Walii, zachodniej Francji, gdzie mówimy o potomkach Celtów, występuje ona u około 80% mieszkańców. To grupa ewidentnie skojarzona z Celtami. I co ciekawe, jest to haplogrupa młodsza od R1a, bo pojawiła się około 20 tys. Lat temu w okolicach Morza Kaspijskiego i centralnej Azji.
HAPLOGRUPA I 1
Jako pre - germańską haplogrupę niektórzy chcą określić haplogrupę I 1. Haplogrupa I, jest to najstarsza haplogrupa Europy, występowała z bardzo dużym prawdopodobieństwem u przeważającej większości ludzi z Cro - Mangan. Tak samo najstarsze budowle megalityczne tworzyli ludzie z tą haplogrupą. Później, między 10 a 5 tys. lat temu w Jutlandii i Skandynawii wyizolowała się z niej haplogrupa I1. Jest to grupa dziś stosunkowo nieliczna. Praktycznie nosi ją 30 - 40% ludności w środkowej Skandynawii i na Islandii. W krajach przez historie określanych jako germańskie występowanie I1 odnotowuje się w zakresie 10 - 20%. Nie ulega wątpliwości, że to lokalna , skandynawska i stara mutacja mająca niewielkie znaczenie w dzisiejszej Europie i na pewno nie byli to ci Germanie, którzy mogliby podbijać rozwinięte cywilizacje takie jak Cesarstwo Rzymskie.
R1a1g7 a kultury archeologiczne
GDZIE SĄ WIĘC „CI” GERMANIE?
Powyżej przedstawiony sposób rozumowania i uzyskane wartości wskazywały by wyraźnie, że nie było migracji ludów germańskich do Europy. Ludy jakie przywykliśmy określać plemionami germańskimi to przemieszana ludność skandynawska I1, słowiańska R1a i celtycka R1b, którą połączyły wspólne interesy, wspólnota zamieszkiwanych terenów i wreszcie wspólny wódz, który poruszył ich do parcia na Rzym.
Jednak oddajmy głos obrońcom tezy, że Germanie wywodzą się od potomków starej europejskiej haplogrupy I1, której nosiciele zostali zastąpieni R1b. Jakie mają argumenty?
Po pierwsze - poligamia.
Mężczyzna o wyższym statusie społecznym miał szansę spłodzić dzieci z większą liczbą kobiet. Indoeuropejczycy którzy wnieśli do Europy zarówno udomowionego konia, jak i brąz, musieli uzyskać wyższy statut materialny nad autochtoniczną ludnością z grupy I1, co zapewniało im więcej potomstwa. Po drugie w wyniku walk ginęli mężczyźni lokalnych ludów (gorzej uzbrojeni i mniej waleczni), co w połączeniu z tym, że w grupie najeźdźców było zwykle więcej mężczyzn niż kobiet, tworzyło sytuację, w której po inwazji rodziło się więcej dzieci przybyszów niż dzieci ocalałych autochtonów. Po trzecie wskazują, że posiadacze R1b mogą wykazywać się większą predyspozycją do płodzenia chłopców w porównaniu do I1. O sukcesie rozprzestrzeniania się haplogrupy chromosomu Y decyduje sprawność plemnika w stosunku do niosącego chromosomu X u mężczyzn z hapologrupą I1, prawdopodobieństwo spłodzenia potomka męskiego byłoby mniejsze niż u nosicieli R1b.
Ta linia obrony Skandynawii jako kolebki Germanów wykazuje, że I1 zarówno pod względem możliwości przekazywania genów, jak i cywilizacyjnym była recesywna. Tak więc ludność nosząca ten chromosom nie mogła być terytorialnie ekspansywna, czym wykazały się w historii ludy zwane Germanami.
Jednak, jakby nie patrzeć, to sukces tzw. ludów germańskich to okres, w skali genetyki, stosunkowo niedługi. Ostatecznie to niewiele ponad tysiąc lat. Tak więc ludami, które w historii zapisały się jako ludy germańskie były połączone wspólnym interesem ludy niosące mutacje I1, R1a, R1b, czyli Skandynawowie, Słowianie i Celtowie z dzisiejszym udziałem w populacji (20% - 20% - 40%).
A KIM SĄ POLACY?
W roku 2009 w haplogrupie R1a1 odnaleziono kolejne mutacje wyodrębniając ciekawą dla nas haplogrupę R1a1a7, której wiek określono na 10,7 tys. Lat. Patrząc na rozkład w populacjach genetycy stwierdzili, że najwięcej przedstawicieli tej grupy mieszka w centralnej, a później w południowej Polsce. Stąd przyjmuje się, że właśnie w Polsce 10,7 tys. Lat pojawiła się mutacja, której posiadacze co najmniej od tego czasu zamieszkują tereny dzisiejszej Polski, stąd ta mutacja rozprzestrzeniła się na zewnątrz m. in. Na Bałkany, do Grecji, na Kretę, gdzie występuje u 2-3% populacji. Prowadzone badania antropologiczne kultur zamieszkujących Polskę zdają się to potwierdzać.
UGROFINOWIE
Haplogrupa N1c1 pojawiła się 12 tys. Lat temu w Syberii. Przyniesiona do Europy przez lud stepowy. Najczęściej występuje w Finlandii 58%, w Estonii 34%, Węgry 1%. U Węgrów współczesnych grupą dominującą jest R1a od 32% do 60%, czyli mutacja słowiańska. Jeden procent Madziarów zdominował ludność słowiańską i narzucił jej swój język.
Opierając się na tym wynaturzeniu, szukał bym odpowiedzi na tytułowe pytanie:
„Gdzie podziali się Germanie ?”
Skąd język germański w środku Europy?
W tym miejscu musimy oderwać się od genetyki. Tadeusz Miller w pracy „3 tysiące lat państwa polskiego”, zamieścił mapkę wędrówki plemion germańskich wraz z opisem.
Wg uczonego niemieckiego Fressela, Germanie mieszkali pierwotnie w Azji w okolicach Samarkandy. Stąd przez stepy nadkaspijskie, wyżynę wschodnioeuropejską, Wałdajską dotarli nad Bałtyk. W dalszej wędrówce z brzegów zatoki fińskiej przedostali się po lodzie na wyspy Alandzkie a następnie przez Zatokę Botnicką - na Półwysep Skandynawski. W okolice Sigtuny, Upsali i Birki, które stały się ich nowym miejscem osiedlenia. W VI w. przed narodzeniem Chrystusa próbowali zasiedlić północną część półwyspu Weneckiego, dziś nazwanego Jutlandzkim, łącząc się z miejscową ludnością słowiańską rozpoczęli wyprawy na Europę Zachodnią. Byli cenieni za doświadczenie wojenne i organizacyjne. Korzystali z ich pomocy militarnej książęta słowiańscy i legiony Rzymu. W czasie rozpadu Cesarstwa Rzymskiego nastąpił bunt w armii. Poszczególni dowódcy wykrajali z imperium niewielkie tereny i tworzyli własne księstwa. Z kolei ich koledzy, silniejsi militarnie, zagarniali je pod swoją komendę. Ostatecznie razem ruszyli złupić Rzym. („Imperia i barbarzyńcy migracje i narodziny Europy” - Peter Heather).
Nowo utworzona religia, wzorowana na powszechnie wyznawanym Mitraizmie (odłam z religii Zaratustry) Edyktem Mediolańskim z 313 r. miała za zadanie scalić narody imperium w jeden monolit z podstawowym prawem nadającym moc cesarzowi: „Władza pochodzi od Boga”.
Cesarz popełnił podstawowy błąd, zatrudniając do pracy w Nowym Kościele, na stanowiskach kapłanów, usłużnych Judejczyków. Wkrótce to się zemściło i imperium przestało istnieć. W czasie marszu na Rzym zbuntowanych wojsk zaciężnych zwanych braćmi i przyjaciółmi (germanus), chrześcijanie służyli im pomocą. Rzym zdobyła armia składająca się z 10 tys. buntowników. Miejscowa hierarchia kościelna zwęszyła w ty własny interes - „Władzę nad całym imperium pod zmienioną nazwą”.
Przyjaciołom i braciom oddano władzę cywilną zostawiając sobie „władzę boską”, czyli mianowanie Cesarzy Rzymskich Narodu Niemieckiego, podczas naprędce wymyślonych rytuałów koronacji i wyświęcania. Cesarz stał się zbrojnym ramieniem Nowego Kościoła, którego armię skierowano na „nawracanie” Słowian.
Powszechnie wiadomo, że założycielami miasta Rzymu i pierwszego państwa na półwyspie byli Etruskowie. Z ostatnio odczytanych zabytków wynika, że Etruskowie posługiwali się językiem słowiańskim, to oni Słowian mieszkających pomiędzy Wisłą i Renem uważali za braci i tak ich nazwali - po łacinie „germanus”. Tak wynika z logicznego rozumowania. Nazwa ta pojawiła się w dziele Tacyta, którego jedyny egzemplarz został odnaleziony w opactwie Hersfeld w Niemczech z którego, jak złośliwi twierdzą - „Jeszcze atrament nie wysechł” i w 1456 roku przeniesiony do Włoch.. W IX wieku n.e. Cesarz Porfirogeneta zostawił wiadomość, że Germanie (bracia) mówili językiem słowiańskim.
Nowo utworzona mieszanka etniczna ze zbuntowanych najemników składających się ze Słowian, Skandynawów i miejscowej ludności celtyckiej, dostała zaszczytne miano „Braci” po sprzymierzeńcach słowiańskich.
Kim byli ci, którzy przynieśli język zwany współcześnie germańskim?
Ich haplogrupy szukałbym wśród kilkuprocentowych mutacji współczesnych Germanów. Może warto poszukać genetycznego materiału porównawczego w okolicach Samarkandy, jak sugeruje niemiecki uczony Fressler. Mogło się powtórzyć wynaturzenie, jak w przypadku Madziarów.
Oczekuje wdzięczności za konstruktywną podpowiedź od współczesnych Germanów, których braćmi, za ich wybryki w Europie, nikt nie chce nazywać. - No, może ostatnimi czasy - „nasi”.
Jeszcze jedno spostrzeżenie. W zabytkach odnalezionych w Priwlitz jest tabliczka z brązu z wyrytym aktem małżeństwa opisanym alfabetem greckim wymieszanym z runami słowiańskimi. Treść napisu: Berofiej Barbara i anglik Soosnow Bik - Kemekeiaam (str 183 „Polskie runy przemówiły”, wydanie z 2012 roku). Znaczenia słowiańskiego słowa Bik należy szukać w słowniku etymologicznym A. Brucknera. Czasownik kemekejam kojarzę z klemą służącą do spinania. Zatem nie związek małżeński od związania a spinanie od klemy. Proszę zwrócić uwagę, Anglik miał imię i nazwisko słowiańskie. Zabytek pochodzi z ery przedchrześcijańskiej o czym świadczy krzyż ośmioramienny. Czy przypadkiem Anglicy nie byli kiedyś Słowianami?
Za tym pytaniem podąża następne. Czy inne plemiona uważane dzisiaj za germańskie nie są z pochodzenia i języka plemionami słowiańskimi?
Winicjusz Kossakowski
Odpowiedzi: 40
Subscribe to comments with RSS.
zaganpolska said, on 31 Lipiec 2012 at 18:27 (Edytuj)
Mieszkam blisko granicy, i od zawsze miałem przekonanie, że Niemcy to obce, azjatyckie istoty stworzone. I ostatnio znajduję na ten temat potwierdzenia. Ale mam pytanie: czy haplogrupa r1a1a koreluje jakoś do grup krwi? jest tylko u 0+, występuje w innych grupach typu A, B, AB i tymi minusowymi?
Odpowiedz
poszukiwacz said, on 31 Lipiec 2012 at 21:36 (Edytuj)
Odpowiedz
Ktoś said, on 1 Sierpień 2012 at 2:15 (Edytuj)
“Proszę zwrócić uwagę, Anglik miał imię i nazwisko słowiańskie. Zabytek pochodzi z ery przedchrześcijańskiej o czym świadczy krzyż ośmioramienny. Czy przypadkiem Anglicy nie byli kiedyś Słowianami ? ” - Anglie kiedys podbili Słowianie. Legendy o Królu Arturze i okragłym stole to kalka legend o Chorsie/Horusie/Chrystusie znad Krymu a zachowany “krzyż celtycki” to tylko zachowany jego ideogram dużo starszy niz jego katokrzyzowa wersja z przełomu dziejów. Także w mitologiach tamtych rejonów zachowały sie odniesienia do “słowiańskich najeźdźców”. Plemie bogini Danu, Tuatha De Danann z mitlogi celtów to właśnie taka pamiątka po naszych przodkach.
Odpowiedz
Ktoś said, on 1 Sierpień 2012 at 3:20 (Edytuj)
A teraz trochę para-histori czyli jak ja widzę pochodzenie Germanów Germanami wcale nie będącymi.
Jak wiadomo dawno dawno temu (po 4 tys pne a może i dawniej) na całej Ziemi panował błogi spokój pod panowaniem Dobrych Bogów. Potem jak wiemy na Ziemi w okolicach Polinezji pojawili się bogowie z Nieba którzy zasłyneli z okrucieństwa, lubości do kanibalizmu i stworzenia czegoś co dzis jest utrapieniem świata czyli żydów i anglo-saksonów choć to co jest naprawdę złe kryje się za tymi nacjami.
Ale do rzeczy. Jak wiemy z mitologi pojawienie sie obcych bogów spowodowało konflikt zakończony potopem. Na ziemi wedrówka armii satanistycznej odbywała się od południa od brzegów Oceanu Indyjskiego na północ na treny starych pierwotnych bogów. Nas interesujący fragment tej armii odnajdujemy w Egipcie gdzie próbował w ramach mojrzeszyzacji Egicjan narzucic im swoją nową satanistyczną wiare. Rewolta jak wiemy się nie udała i spiskowcy musieli uciekać na tereny wcześniej podbite przez swoich czyli do Azji Mniejszej gdzie powstało znane z bibli “państwo żydowskie”. Pokojowe współzycie dwóch kultur PRAWEJ (północ) i SATANISTYCZNEJ (południe) długo nie trwało. Nastapiła kolejna wielka wojna obu frakcji ktorą świat zna jako Wojna o Troję (teraz genetyka już tego nie wykaże ale Grecy (ci mitologiczni i ich bohaterowie) to mi pachną przenazwanymi semitami, bądź plemionami które zostały podbite i wchłoniete przez południowców. Te rysy twarzy, kultura poinwazyjna i mitologia dziwnie komponująca się z obecnoscią chazarów na Krymie (Herkulesa i jego bandy u Mazonek). Wiem że to pisanie jest skrótowe ale chce tylko naszkicować ogólnie kierunki migracji które bez mapek i tak są pewnie mało czytelne) wygranej po wykańczającej walce przez satanistyczne południe.
Trojańczycy jak wiemy przegrali bitwę. Ich niedobitki (pomijając tych co migrowali na północ czy wschód) osiadły w Itali tworząc podwaliny pod Imperium Rzymskie. To po wielu wojnach pozbyła sie potomków tych którzy pod Troją wymordowali ich rodziców. Potomków tych którzy wraz satanistycznymi bogami przywędrowali począwszy od Polinezji na północ. Imperium Rzymskie podbiło Greckie a potem wędrując wzdłuz brzegów Morza Śródziemnego podbijało pozostałe ziemie semickich najeżdzców by zakończyć swój marsz na dawnych ziemiach SiStanu czyli Dolnym Egipcie.
Niedobitki złego nie próżnowały. W Kartaginie powstało państwo swoją potega dorównujące Rzymskiemu. Państwo załozone przez semickich potomków (Fenicjanie) tych którzy od kilku tysiecy lat z uporem sodomizowali świat. Wybuchły kolejne (punickie) wojny. I znowu sodomici zostali pokonani. I niedobitki tych ludzi po opłynieciu Europy (zgodnie z cytatem z poprzedniego artykułu) na terenach pogranicznych pomiedzy Słowianami a Galami dały życie Germanom czyli Frankom. I to od tych uciekinierów “wywodzą” się dzisiejsze domy panujące w zachodniej europie tak zawziecie “dokumentujące” swoje semickie korzenie.
Ponieważ zachodnia Europa zostałą podbita czy przekupiona (może także przestraszona magią) przez niewielki oddział kartagijskich (semickich) uchodźców badania genetyczne tego nie wykażą gdyż należało by je rozbić na lud i na warstwe panującą. Germanie w Germani są przybłedami z Afryki dlatego nie ma pozostałości po ich przodkach bo takiej być nie może. To co było przed nimi to Galowie czy Słowianie czy inne jeszcze starsze plemiona. Oni są najeżdzcami tak samo rozpaczliwie poszukujacymi potwierdzenia swoich praw do ziemi jak zydzi w Palestynie.
Odpowiedz
Ktoś said, on 1 Sierpień 2012 at 3:52 (Edytuj)
“Buddyjska krytyka idei Iśwary - stwórcy i władcy świata.
Słowianie dali początek wszystkim cywilizacjom. Kto nie docieka żródeł, ten nic nie rozumie.
(..)”
“kto nie wierzy, niech sprawdzi
Dziewczyna to zdrobnienie od wyrazu dziewka ….Słowo znane we wszystkich językach słowiańskich. Prasłowiańskie děvъka jest derywatem od wyrazu děva, pierwotnie oznaczającego niemowlę płci żeńskiej, urzeczownikowionego kontynuantu (??!) praindoeuropejskiego imiesłowu *doiwā `ssąca'.[2].
A tak pierdolą poganie w wiki i stręczą nam tu hinduizm, buddyzm i krisznizm- nic nie powiedzą o etymologii.
Deva to anioł, bóstwo, bóg jako istota mieszkająca w niebiosach a lepiej niebianin. A przecież istnieje dziewięć stopni ewolucyjnego rozwoju bogów, bytów anielskich związanych z najwyższą istotą. Siddha osiągnął boskość jedynie połowicznie i nie może mówić o sobie, że jest bogiem czy aniołem, chociaż boskość jako stan bytu zna w znacząco wielkim stopniu. Deva to niebiańska światłość, anielskie jaśnienie, a samo pojęcie składa się z pierwiastka „Da”, oznaczającego wzrost i rozwój, co pokazuje, czym rdzennie zajmuje się boska, anielska istota oraz z pierwiastka „Eva”, który wskazuje na totalne życie w Jednym, pochłonięcie Jedyną Najwyższą Istotą. „Da” jako rdzeń pojęcia „dana” oznacza dawanie, oddanie, poświęcenie, zaś pojęcie „dama” oznacza wielką siłę woli i kontrolę swoich myśli. Dźwięk „E” pokazuje wielkie współczucie i siłę tęsknego dążenia, a dźwięk „Va” oddaje naturę i właściwości czystej wody, której tajemnice odsłania nauka. Deva to istota pełna oddania i poświęcenia, pochłonięta służbą dla jedynej najwyższej istoty, a naturą pracy anielskiego bytu jest przykład użyteczności czystej wody, która gasi pragnienie stworzeń, wiernie przenosi strukturalne informacje, a nawet jest podstawą życia. Eva to jedność przez współodczuwanie, zjednoczenie przez wspólną wrażliwość i naturę otwartą, która doskonale zachowuje prawdziwie boską wiedzę. (komentarz) ”
To myśle ostatecznie wyjaśnia czemu:
- nazisemici tak zawzięcie włążą na nasze tereny (kontynuacja podbojów opisana we wczesniejszym poście)
- o swojej dawnej Słowiańskiej kulturze prawdy się nigdy z telewizorni nie dowiemy.
bo to wszystko to czystej wody ANTYSATANIZM wdrazany w swiecie poprzez judaizm i wyrosłe z niego sekty.
Odpowiedz
Mezamir said, on 4 Sierpień 2012 at 17:54 (Edytuj)
Dźiwa - w hinduizmie, dżinizmie i filozofii indyjskiej dusza indywidualna.
Nie należy jej mylić z atmanem (tu chodzi o doktryny hinduizmu), który tłumaczy się jako jaźń (natomiast dźiwa jako dusza), mimo iż są to terminy podobne, jednak nie identyczne i rozumiane inaczej przez rozmaite szkoły filozoficzne. Nie ma żadnego określonego momentu narodzin dźiwy. Nikt też nie może prześledzić historii manifestacji dźiwatmy z Boga. Nie posiada ona początku
W systemach dualistycznych hinduizmu takich jak śiwaizm tamilski, a także we względnie monistycznym systemie Ramanudźy dźiwy stanowią jedną z trzech głównych realnych kategorii - obok Brahmana i materii (mai)
Dźiwa rezyduje w ćittcie w sercu człowieka. W stanie wyzwolenia , nie posiadając subtelnych ciał, łączy się lub rezyduje w satćitananda
Odpowiedz
[…] Źródło: https://bialczynski.wordpress.com/2012/07/31/winicjusz-kossakowski-gdzie-podziali-sie-germanie/ […]
Odpowiedz
Pola said, on 1 Sierpień 2012 at 8:20 (Edytuj)
Ależ nazywajmy ich braćmi
w rodzinie wszak różnie bywa….
Odpowiedz
Pioterus said, on 1 Sierpień 2012 at 9:59 (Edytuj)
Pierwsze primo - za małaa rozdzielczość i za “płytki” podział na subklady (zarówno R1a1a awane potocznie aR1an haplo, jak i R1b ma tyle podgrup, że nie da się tak dyskutować, zapraszam na isogg.org) , drugie primo R1B nie jest celtyckie, to jest najprawdopodobniej haplogrupa, której nosiciele rozpoczęli w Europie kulturę pucharów dzwonowatych ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_puchar%C3%B3w_dzwonowatych )
Ciekawa dyskusja o pod-pod-pod-kladach R1a, czyli R1a1a1, prowadzona przez naszego “wszechświatowego” speca od R1a i genetyki populacyjnej, opartej tak na uniparentalnych markerach (Y-DNA i mtDNA), jak i autosomalnych sladach migracji i kierunków rozprzestrzeniania się populacji Dawida vel Polako:
jeden z Blogów Dawida, jakieś nocum w R1a:
http://polishgenes.blogspot.com/2012/07/new-r1a-tree.html
Kolejny nasz spec Pan Łukasz Łapiński i jego projekt na FTDNA:
Nowe odkrycia potwierdzające, że wejście R1b do Europy to dopiero KPD (bell beaker):
Nie da się mówić o R1a słowiańskim, skoro różne podklady R1a są markerami Tatarów, Żydów i Arabów (głównie Z93+), typowo słowiańska jest jakaś tam część tychże (np. M458 = R1a1a1g, L260 R1a1a1g2, L365 aka. R1a1a1i) i oczywiście można spekulować kim byli wspólni przodkowie danych podkladów, ale najpierw trzeba nadrobić zaległości
A piszę to ja, Pioterus, I2a1b1 i U3a1a, czyli wasz drogi mezolityczny metalowiec-jaskiniowiec:
” Here they mixed with Mesolithic Europeans, who mostly carried mtDNA U lineages, and unknown Y-DNA haplogrops (possibly I2?), as well as migrants from Siberia. This hybrid group then came up with the concept of the kurgan culture, and headed east, as far as South Siberia and Central Asia, spreading their language and way of life as they moved. Were these the proto-Indo-Europeans? Why not?”
Odpowiedz
Ktoś said, on 1 Sierpień 2012 at 23:21 (Edytuj)
“Faktycznie circ, mają. Tak samo jak nasza konstytucja stanów zjednoczonych i angielska. Tylko oni o tym nie wiedzą
A wiesz czytałem taką pracę któregoś naszego historyka, Jeske Choińskiego zdaje się gdzie ten dowodził że cała Europa to słowiańszczyzna. Fajnie mamy nie? Trochę tak jak żydzi, czyli nie bez przyczyny taki miszmasz tutaj mamy. pasujemy do siebie jak dwie strony medalu.”
(ezaw 25.06.2011 20:59:40
http://circ.nowyekran.pl/post/18856,czy-pan-jezus-byl-zydem)
Mieszanie się genów wynikało z prowadzonej wojny DOBRA (DEVÓW) ze ZŁEM i co za tym idzie ruchów ludności. Wojna była totalna i obejmowałą wszystkich władców każdej ze stron, dokładnie tak jak w Mahabharacie czy w Eposie o Troi opisano. Na podstawie legend jak i wykopalisk mozna wywnioskować kto jest oryginalny a kto mieszaniec. Jak się chce spojrzeć na świat z innego niż jedynie nazistowska wersja dziejów punktu widzenia.
Odpowiedz
bialczynski said, on 2 Sierpień 2012 at 6:45 (Edytuj)
Krótko i ostatni raz Piotreusie
R1a1 - to nie Słowianie tylko PRASŁOWIANIE = SCYCI = Słowiano-Indo-Europejczycy
I2 - Staroeuropejczycy = Wenetowie
R1a1 i wszystkie jego mutacje łacznie z Z93 + I2 i wszystkie jego odmiany = Słowianie
r1a1 i wszystkie mutacje + I1 = Praskandynawowie
R1a1 + r1b1 + I1 = Germanie
R1a1 i wszystkie mutacje + N = to Bałtowie (Istowie)
Węgrzy to konglomerat gdzie R1a1 ma przewagę ale mówią językiem ludu z haplogr. N
Nic dziwnego że wśród Żydów trafia się R1a1 - długo żyli ze Słowianami i Scytami czyli z Prasłowianami.
Języki to nie haplogrupy język pra-słowiański = r1a1 - ten język można też nazwać polsko-indo-aryjskim
I to wszystko, już ostatecznie.
Odpowiedz
Pioterus said, on 2 Sierpień 2012 at 14:13 (Edytuj)
Rzecz w tym, że wielka ekspansja R1a1a z terenów Europy Środkowej (Polski Pd/ Niemiec Wschodnich/ Czech etc…) dała początek wielu ważnym wydarzeniom (PIE!) - tak
Obecnie gdziekolwiek widzimy R1a(1a…) - ślad po PRA-słowianach - być może, Scytach i ich odłamach - na pewno (czy to jest tożsame? Tak mi w duszy gra, ale wolę naukę i wątpliwości od pewności).
Ale pod warunkiem, że to nie są starsze klady, które rozeszły się po euroazjii z źródłowego dla R1a Lewantu/ bliskiego wschodu zanim R1a1a trafiło do “Polski” gdzie narodziło się PIE (sznurowcy).
Na pewno słowianie to czubek (bo aktualnie istniejący i “rosnący” - stożek wzrostu) tego samego pnia u którego korzeni mamy Ceramikę Wzorów Sznurowych (corderd ware) czyli PIE, ludy te (czyli my) są co nieco wstrząśnięte ale niespecjalnie zmieszane (genetycznie). Osobiście uważam, że tak ślowiański jak i polszczyzna to języki prastare, ale nie mam argumentów do polemiki z Indoeuropeistami z forów internetowych, którzy widzą w niej świeżutki pączek na drzewie (bo nie jestem lingwistą i za mało przeczytałem w tym temacie). Więc u mnie to kwestia intuicji i wiary (sic!) więc nie będę się wymądrzał, nie mam narzędzi ku temu.
Fajnie robi się przy R1b i celtach/ Germanach - wg mnie R1b zostało zwyczajnie zdominowane kulturowo (elite dominance) przez… Pra-słowian z R1a1a - czyli np. najwyższe “kasty” Celtów (Druidzi) to byli bezpośrednio z naszych ziem migrujący na zachód Pra-Słowianie, którzy narzucili swój język i obyczaje Dzwonowatym i staroeuropejczykom i w zależności od tego zachodnioeuropejskiego substratum uzyskaliśmy albo celtów albo proto-germanów, albo fiasko i pozostali Baskowie etc…
Cezar i inni Rzymianie wytępili Druidów i nie ma już tylu blondasów ani aR1an wśród ludności celtyckiej co dawniej…
Taka hipoteza - im więcej obcych sobie elementów współtworzy dany język (grupę języków) tym szybciej one podlegają zmianom i “dziwaczęją”, stąd Polski i ogólnie słowiańskie nadal są sobie i PIE bardzo bliskie, a takie germańskie czy celtyckie to jakieś blade wspomnienia swych wersji sprzed raptem 1000 lat są.
bialczynski said, on 2 Sierpień 2012 at 15:28 (Edytuj)
Całkowicie się zgadzam. Ja jako nienaukowiec a pisarz mogę iść śmielej z hipotezami, teoriami i opowieściami. Odtworzenie nowej, właściwej wersji, czyli faktycznie “starej prawdziwej” wersji Dziejów - trwa. Błędy rzecz ludzka, ale intuicja pozwala je ograniczyć.
Pozdrawiam Pioterusie
marekg said, on 5 Sierpień 2012 at 0:34 (Edytuj)
Chciał bym podzielić się moimi przemyśleniami.
A KIM SĄ POLACY?
To, że “haplogrupę R1a1a7, której wiek określono na 10,7 tys. Lat” jest dominujący w populacji potomków Słowian nie oznacza wcale, że przez ostatnie 10,7 tys. lat nie przemieszczali się oni. Oznacza to moim zdaniem, że co najmniej 10,7 tyś lat. temu odłączyli się od swoich krewniaków z grupy R1a1 ( może nie precyzyjnie). Ale 10,7 tyś lat temu to coś się nie zgadza z faktami historycznymi, szczególnie z pojawieniem się mniej więcej 4 tyś lat temu przedstawień ludzi na koniach. Kolejny fakt to dowody archeologiczne udomowienia konia jakiś 5.6 tyś lat wstecz. Z tym datowaniem mutacji genetycznych nie można się zgodzić. Co do samych Germanów to zastanawiające jest fakt posługiwanie się przez nich językiem IE co mogło sugerować, że są to ludy IE, stąd to prytanie. Pierwsze wzmianki o Germanach a raczej ziemi nazywanej Germania i ich mieszkańcach Gothach znane są starożytnym z wyprawy greka Pyteasz z Massalii. Ale jak dokładnie brzmiała ta nazwa nie wiemy. Za Pyteasz'em (moim zdaniem) ludy zamieszkujące północne tereny zaczęto nazywać Germanami, a czy oni tak się sami nazywali? (wątpię). Nigdy nie było jednego wyodrębnionego ludu germańskiego, jest to pojęcie ukute przez starożytnych Rzymian i używane w kontaktach z ludami mówiącymi jakąś formą języka scytyjskiego (IE) przez co różnego od galów. Z czasem nazwą tą zaczęli posługiwać się sami zainteresowani dla przedstawienia się Rzymianom z kim mają do czynienia. Nigdy nie było żadnych proto-germanów jak się do tej pory zwykło sądzić. Byli tylko Nordyccy Ilyrowie (?) którzy zapomnieli swojej mowy, przyjęli kulturę materialną i kulturę duchową ludów koczowniczych scytów których potomkami ponad wszelką wątpliwość możemy się uważać. Taka myśl: Zawsze w naszej tradycji historycznej to Niemiec był przedstawicielem wyższej kultury, wyższej rasy; jakoś dziś to się przedstawia zgoła odmiennie. Germańscy najemnicy Rzymian przejęli cywilizacyjną schedę po trupie swoich dawnych panów i z tą przewagą w zapleczu materialnym i kulturowym mogli osiągnąć przewagę w naszym regionie. Ale co się stało z Naszą zbiorową pamięcią? Dla czego narzucona nam Germańska wersja cywilizacji Romańskiej wymazała doszczętnie samoświadomość z przed chrystianizacji? Dlaczego tak łatwo przyszło zapomnieć naszym pradziadom kim byliśmy? I czy dziś nie mamy do czynienia z kolejnym HURA jestem europejczykiem - obywatelem świata w znakomitej większości naszych rodaków. Może to dobry moment by upowszechnić wiedzę wśród rodaków kim naprawdę byliśmy i kim jesteśmy dla dawnej i współczesnej Europy i przestać przyjmować cywilizacją a zacząć na nowo rozwijać swoją, czego wysiłki dostrzegam w Pańskim blogu.
Z poważaniem Marek G.
bialczynski said, on 5 Sierpień 2012 at 9:28 (Edytuj)
Zgadzam się z Panem co do joty. To właśnie czynimy - rozwijamy pamięć Przeszłości - czyli przywracamy Nasze Prawdziwe Głębokie Zakorzenienie w cywilizacji Świata.
Pozdrawiam
CB
zaganpolska said, on 5 Sierpień 2012 at 9:46 (Edytuj)
Tutaj nieco inaczej - mowa o Hiperborei. (przynajmniej od 16:42).
poszukiwacz said, on 1 Sierpień 2012 at 11:32 (Edytuj)
Aszkenaz jest Medieval hebrajskie imię dla Niemiec. Europejskich Żydów zaczęto nazywać “Aszkenaz”, gdyż głównymi ośrodkami żydowskiej nauki znajdowały się w Niemczech.
Ashkenazi ludność żydowska wywodzi się z Bliskiego Wschodu. Kiedy przybyli do północnej Francji i Nadrenii gdzieś około 800-1000 ne Żydów aszkenazyjskich przynieśli ze sobą zarówno judaizmu rabinicznego i babiloński talmudyczna kultura, która ją uzasadnia. Jidysz, raz wypowiedziane przez zdecydowaną większość Żydów aszkenazyjskich, jest język żydowski, który rozwinął się z Bliskiego Wysokiego języku ojczystym niemieckim, pod silnym wpływem języka hebrajskiego i aramejskiego.
Odpowiedz
bialczynski said, on 2 Sierpień 2012 at 9:06 (Edytuj)
Nawet żydowska Biblia nazywa Scytów Aszkenaz od Osi Kołka (Oś i Koł-Kołoda)- Kołaka - Kolaksaisa - Kołaka Ksaisa = księcia, znanego też Grekom wśród których dużo było Żydów. Więc to nazwa Słowian nie żadnych Niemców. Germanów jeszcze wtedy na świecie nie było nie było języków ktore powstały ze zmieszania R1a1 + I1 w Skandynawii dużo później.
Odpowiedz
poszukiwacz said, on 2 Sierpień 2012 at 20:02 (Edytuj)
poszukiwacz said, on 2 Sierpień 2012 at 20:39 (Edytuj)
Ktoś said, on 6 Sierpień 2012 at 3:07 (Edytuj)
“Osiem klas jest klasyfikacja ogólną. W tybetańskim nazewnictwie występuje wiele określeń poza-ludzkich istot. To co po polsku rozumiemy pod nazwa ducha, zjawy tybetańczycy określają słowem bhuta. Ogólna nazwa na złe duchy lub atak psychiczny to don Są one zarówno męskiej jak i żeńskiej płci (pho don, mo don).
(…)
Rakszasy - mięsożerne (chodzi o mięso ludzkie) demony. Mówi się, że zamieszkują wyspy oceanu południowego. Padmasambhawa opuszczając Tybet udał się do krainy rakszasów by kontrolować te niebezpieczne istoty, gdyż w przeciwnym wypadku zagroziłyby ludzkiej cywilizacji.”
- to są OJCOWIE JUDAIZMU i stamtąd zydostwo naprawdę pochodzi.
A tak modne w katoobłędzie MISTERIUM Z CIAŁA I KRWI ZBAWICIELA
to proste nawiązanie do sposobu pozywiania się tamtych stworów.
Inne podawane lokacje z których niby mają pochodzić to tylko ich
tymczasowe schronienia skąd pasozytowały i żerowały na kolejnych tubylcach.
Dziwicie się gdzie i dlaczego coraz więcej osób ginie bez śladu?
Powiążcie to z “zapowiedzaimi powrotu vundervaffe nazistów” którymi są te stwory.
One były chodowane w Górach Sowich w kompleksie Riese. I dla zapewnienia im pozywienia
naziści wysadzali sztolnie uprzednio wprowadzając do nich setki zywych ludzi.
(cyt z http://budda.net.pl/klasy.htm)
Odpowiedz
IK said, on 1 Sierpień 2012 at 19:50 (Edytuj)
Slowianie sa datowani od V w.n.e.
M458 ma co najmniej 2500 lat a wiec jak nazywali sie SLOWIANIE wczesniej / Adam Mickiewicz odnalazl Slowian jakoTrakow.Krol Artur byl Gotem. Gotami byli ludzie w Anglii.Wales Bog podziemia a takze /tzw slowianskie kamienie Graniczne w Uk- datowane do II w.n.e.
R1b to Afryka a nie Azja.Arabowie ze starozytnego Egyptu to R1b przyklad Faraon Tutenhamon. Arabowie przyszli do Europy przez Hiszpanie i Sycylie-Wlochy.Podbijali i mordowali ,wprowadzili prawo 1 nocy dla Pana -pomogl im w tym Kosciol Katolicki.
To kosciol ukradl i spalil dawne dokumenty a Papiez kazal spalic blioteke Alexandra Wielkiego!!!
R1a Kaszubskie -linia starsza wykazuje pochodzenie z Anglii. W gre wchodzi Wales,lub Szkocja.
Ludnosc ta opuscila swoja ziemie i udala sie do Bochemii.
Odpowiedz
bialczynski said, on 2 Sierpień 2012 at 9:03 (Edytuj)
Prawda, ale nie cała, bo wcześniej byli nad Adriatykiem i na Bałkanach zanim poszli do Walii, a idąc do Walii zostawili częśc nad Odrą i Łabą. A Słowianie to nie V wiek - to tylko nazwa z V wieku - PRAsłowianie =Scytowie
Odpowiedz
zaganpolska said, on 1 Sierpień 2012 at 20:00 (Edytuj)
A czy możliwe jest, by zdając sobie sprawę z mocy odkryć genetycznych (tych całych haplogrup), jakieś bliżej nieokreślone siły (typu illuminati) zaczęły teraz zaciemniać wyniki i mieszać hipotezami?
Odpowiedz
Ktoś said, on 2 Sierpień 2012 at 13:25 (Edytuj)
Tak, na podstawie genetyki i ukochanego przez zydostwo porywania nastoletnich dziewczynek jak łupy wojenne dziś w oparciu o geny tych pogwałconych branek twierdzą, iz geny słowiańskie są genami semickimi.
Podobnie jest z genami germańskimi które są genami ludów tam pierwotnie zamieszkałych poditych przez kartagińskich uciekinierów. Dlatego nie ma wyraźnego odróżnienia co było miejscowe a co się przypałetało z południa czy to z rzymianami czy to z fenicjanami.
Odpowiedz
Mezamir said, on 1 Sierpień 2012 at 22:18 (Edytuj)
Teza i antyteza to ulubione zajęcie jezuitów/iluminatów
Stać po obu stronach barykady,barykadę tworząc.
Odpowiedz
Ktoś said, on 2 Sierpień 2012 at 13:21 (Edytuj)
Małe dzieci kochają mówić na Słońce Słonice, skąd to sie wzięło?
Słońce -> Słoneczko -> Słoniczko -> Słon.niczko -? >
W mitologiach Słońce jest domem Indry a Słoń jego pojazdem.
A w języku zachowane są związki między nami Słowianami
a naszym pochodzeniem Dynastią Słoneczną z Mahabharaty.
Inne cechy widać w fizjonomi przynajmniej tej sredniowiecznej
bo dziś się wszystko wojnami równo wymieszało.
Odpowiedz
Pioterus said, on 2 Sierpień 2012 at 14:50 (Edytuj)
Podobieństwa pomiędzy Sanskrytem a Rosyjskim (j. słowiańskimi) w wykonaniu zawodowego lingwisty i zwolennika bliskich związków Słowiańsko-Sanskryckich, Konstantyna Lwa Borisowa (vel Dhira Simha z forum biodiversity):
Ekstraordynaryjne powiadam!
Kwalifikacje Pan Konstantyna są imponujące:
Odpowiedz
borissoff said, on 3 Sierpień 2012 at 23:27 (Edytuj)
Dziękuję bardzo, Pioterus
Spokojny said, on 2 Sierpień 2012 at 15:31 (Edytuj)
I Sobór Nicejski w 325 r n.e. zabronił chrześcijanom pochodzenia żydowskiego utrzymywania tradycji żydowskich (święcenia szabatu, obchodzenia świat żydowskich). Uczestniczyło w nim 318 biskupów z całego terenu cesarstwa rzymskiego. Pan pisze, że cesarz mianował na pierwszych szefów nowego kościoła “usłużnych judajczyków”. No więc ilu konkretnie z tych 318 było z pochodzenia Żydami?
Odpowiedz
poszukiwacz said, on 4 Sierpień 2012 at 9:49 (Edytuj)
- KREW -
Odpowiedz
zaganpolska said, on 4 Sierpień 2012 at 10:23 (Edytuj)
Link z takim fajnym nazwiskiem “gutenberg”, badacze to “hirszfeld” i “bernstein” - jakoś tak nie wierzę do końca w to powyższe. No już jakoś tak mam.
Odpowiedz
poszukiwacz said, on 4 Sierpień 2012 at 15:50 (Edytuj)
Odpowiedz
Spokojny said, on 6 Sierpień 2012 at 10:10 (Edytuj)
Zagan, ale w co nie wierzysz? Nie wierzysz w badania nad ludzką krwią bo badacz nazywał się Hirszfeld?
Odpowiedz
Spokojny said, on 6 Sierpień 2012 at 11:22 (Edytuj)
Ktosiu z tym słońcem i słoniem ciekawy pomysł, ale mnie jakoś nie przekonuje. Przede wszystkim trzeba by założyć, że wyraz słoń istniał w języku polskim co najmniej tak długo, jak daleko sięgają związki o których piszesz. Brak jednak o ile wiem przedstawień słoni na terenach polskich przed XIII wiekiem ani jakichkolwiek wzmianek w pieśniach ludowych, podaniach czy literaturze. A być powinny bo na tle naszej fauny słoń się tak mocno wyróżnia, że gdyby przodkowie coś o słoniach wiedzieli, wprost niemożliwe jest żeby temu nie dali wyrazu. Po drugie póki co zakłada się, że “słońce” czy też “solnce” to zesłowiańszczone sol, solar czyli podobnie jak w przypadku większości innych obiektów na niebie te nazwy przeniknęły do języka potocznego z języka astronomów kształconych w łacinie. Jakie były nazwy wcześniejsze nie wiem. Tak rozumując to za chwilę tygrys to będzie ten co gryzł, a gad ten co gada.
Odpowiedz
zaganpolska said, on 6 Sierpień 2012 at 11:39 (Edytuj)
Równie dobrze inni mogli zapożyczać z prajęzyka jakim może się okazać słowiański.
Nie rozumiem dlaczego niektórzy się katują i okładają razami jak jacyś pątnicy filipińscy. Bądźcie pozytywni wobec własnej rasy. Jest taka rosyjska bajka o niedźwiadku, który po wyjściu z matką niedźwiedzicą z gawry (wczesną wiosną) chciał być kaczką, susłem i innymi zwierzątkami nim zrozumiał jaka siła jest w niedźwiedziach, i że to one są panami tej ziemi.
Odpowiedz
Spokojny said, on 6 Sierpień 2012 at 14:21 (Edytuj)
Słowo rasa kojarzy mi się z hodowlą, za pana ziemi się nie uważam i całe szczęście bo z takim panowaniem tylko kłopot. Natomiast jeśli chodzi o pomysły to lubię sobie naprawdę dobrze przemyśleć pewne rzeczy zanim się pod nimi podpiszę. To, że coś na pierwszy rzut oka wygląda tak, jakby mogło dawać przyjemność nie oznacza, że będzie sens miało.
Wyobrażenie Indry na słoniu powstało tam gdzie słonie występują, czyli w Indiach. Lud który dotarł do Indii i lud który zaludnił tereny dzisiejszej Polski i Ukrainy mają wspólne korzenie w dalekiej przeszłości, ale ich drogi się rozeszły zanim praprapraprawnukowie jednych spotkali słonie i wyobrazili sobie Indrę na słoniu a praprapraprawnukowie drugich zajęli ziemie gdzie nikt nigdy słonia nie widział. To dość by rozumieć, że pomysł jest nie do obrony.
Odpowiedz
Ktoś said, on 6 Sierpień 2012 at 18:03 (Edytuj)
W jednych stronach to SŁOŃ jest opisem pojazdu jakiegos boga, w innych PIERZASTY (latający od piór) WĄŻ (od śladu na niebie, u azjatów są to SMOKI, jeszcze gdzie indziej RYDWAN ( przez lokalna analogie do znanego im narzędzia szybkiej podróży). Różnie ludzie próbowali opisac to co im nieznane jako to co znają z lekką modyfikacją znaczenia. Taki na przykład ORZEŁ czy SOKÓŁ - dla większości to ptaki, dla heraldyków emblem, dla egipcjologów oznaczenie boskości a prawda jest taka iż jeden i drugi OZNACZA VINAME. Latający pojazd - inaczej mówiąc UFO.
Analogia pojazdu Boga do słonia wcale nie musi miec pierwszego SŁONia jako źródło. Może być to wtórne - najpierw obserwacja pojazdu a potem dopasowanie wśród ziemskich zwierząt tego który podobnie majestatycznie kroczy przez swiat. Dlatego w kręgu ludzi znajacych słonie nazwano tak zwierzęta. U nas to znaczenie przeniesiono na orły. Czy tez po przez ekstrapolacje DOMALOWYWUJĄC “KRYŻOWI CELTYCKIEMU” NOGI czyniąc zeń SWASTYKE.
“Wyobrażenie Indry na słoniu powstało tam gdzie słonie występują” = wyobrażnie Indry na słoniu ZACHOWAŁO się tam gdzie miało szansę się UCHOWAĆ PRZED KAPŁANAMI WROGIEJ WIARY. Taka jest poprawna odpowiedź.
Odpowiedz
Ktoś said, on 6 Sierpień 2012 at 20:35 (Edytuj)
Zresztą jest słoń indyjski, słoń afrykanski i zapominany przez wszystkich
SŁOŃ WYMARŁY zwany MAMUTEM. On z racji bytności na terenach właściwych
indoeuropejczykom ma największe szanse być tym WŁAŚCIWYM słonikiem.
A kości mamiutów nawet w Polsce wykopali.
Spokojny said, on 6 Sierpień 2012 at 22:49 (Edytuj)
I pewnie dlatego w słowiańskich pieśniach ludowych do dzisiaj śpiewają baby po wioskach:
oj dana dana
jedzie wimana
a to Indra na mamucie
w jednym kapciu
w drugim bucie
Odpowiedz
Za: https://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/slowianie-pochodza-znad-dunaju-i-wisly/genetyczne-odkrycia-2010-%E2%80%93-nowa-genealogia-slowian-i-innych-ludow-bialego-ladu-europy/winicjusz-kossakowski-gdzie-podziali-sie-germanie/
8
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Próba rozplątania historii ukrytej w polskich herbarzach - Winicjusz Kossakowski, ★ Wszystko w Jedny
A gdzie podziała się pokuta, wykłady-kazania, Kazania Dawida Wilkersona
David Wilkerson A gdzie podziała się pokuta
David Wilkerson A gdzie podziała się pokuta
Kto się Od Kogo i Czego Nauczył. Germanie–Skołoci–Serbomazowie-Słowianie, ★ Wszystko w Jednym ★
Czy Polska powinna domagać się odszkodowań od Izraela - niewolnicy w Stambule, ★ Wszystko w Jednym ★
Germania i Germanowie - pojęcia dawne i współczesne, ★ Wszystko w Jednym ★
Gdzie to sie podzialo forum
Wharton William Tam, gdzie spotykają się wszystkie światy
Wiechowicz, Gdzie mi się podziały tulipany
Wharton William Tam, gdzie spotykają się wszystkie światy(1)
Teheran – Miejsce zdrady i zmowy milczenia, ★ Wszystko w Jednym ★
Chemia - Etanol i metanol - wszystko w jednym(1), Szkoła, Chemia
Ukraino Pokochaj Prawdę - 60. rocznica Apogeum Banderowskiego Ludobójstwa, ★ Wszystko w Jednym ★
Plan Carycy Katarzyny - Polskę Zgnębić na Zawsze, ★ Wszystko w Jednym ★
Szkłów 1654 - Bitwa pod Szkłowem 1654, ★ Wszystko w Jednym ★
Najkrwawsza Niedziela w Dziejach Polskiego Narodu 11 lipca 1943, ★ Wszystko w Jednym ★
str org Wszystkie w jednym
więcej podobnych podstron