Bezrobocie było w historii badane przez wielu marko ekonomistów takich jak Friedman, Keynes, Philips , Lucas. Stało się obiektem zainteresowań być może ze względu na swoją szkodliwość społeczną, albo przez zwykłą dociekliwość badaczy. Zjawisko samo w sobie jest niezwykle interesujące. Jeżeli rynek działa prawidłowo to przymusowe bezrobocie nie powinno istnieć (podaż siły roboczej jest równa popytowi na siłę roboczą), ewentualnie może wystąpić niewielkie bezrobocie frykcyjne. Dlaczego więc tak się dzieje, że raz sięga 18% (tak jak w Polsce na dzień dzisiejszy) a innym razem spada poniżej 5%? Postaram się przybliżyć główne zależności bezrobocia z takimi pojęciami jak praca czy inflacja. Przedstawię różne rodzaje bezrobocia, a następnie różne propozycje walki z nim, jak i również koszty jakie ponosi społeczeństwo i jednostka dla bezrobocia.
Popyt na prace i podaż pracy, a bezrobocie.
Gdy stopa bezrobocia jest równa naturalnej stopie bezrobocia możemy mówić o pełnym zatrudnieniu. A jeżeli chcemy określić pełne zatrudnienie na rynku pracy będziemy musieli uwzględnić popyt na pracę i podaż pracy. Te dwa pojęcia postaram się przybliżyć poniżej:
popyt na prace:
Pierwsza zasada ekonomi głosi, że w warunkach konkurencji na rynku maksymalizujące zyski przedsiębiorstwo wybierze taki poziom zatrudnienia, przy którym krańcowy produkt pracy jest równy płacy realnej. Jeżeli przez W oznaczymy płace w dolarach ,a poziom cen przez P to stosunek W/P nazywamy płacą realna. Przedsiębiorstwo może zwiększyć swoje zyski poprzez zatrudnienie pracownika za płace realną W, w ten sposób wytworzy większą produkcje i sprzeda tą produkcje po cenie P. Przedsiębiorstwo może tak robić dopóki rosnący popyt na prace nie obniży krańcowego produktu pracy do poziomu płacy realnej.
Funkcja popytu na prace jest funkcja malejącą płacy realnej, ponieważ krańcowy produkt pracy zmniejsza się wraz z rosnącym nakładem pracy.
podaż pracy:
Podaż pracy jest określona przez indywidualne decyzje pracowników, na temat ilości czasu jaki chcą przeznaczyć na pracę.
Gdy płace realne są wyższe to ci którzy już pracują będą chcieli pracować więcej, ponadto ci którzy ci którzy dotychczas nie byli skłonni pracować za poprzednie płace realne teraz dodatkowo zasilą rynek pracy. Wyższa płaca realna zachęca więc do zwiększonej pracy. Efekt ten nazywamy efektem substytucyjnym.
Odwrotnym efektem jest efekt dochodowy. Pojawia się od gdy wzrasta dochód, ludzie przejawiają skłonność do zwiększonej konsumpcji. W tym przypadku spędzają więcej czasu w domu, mniej zaś oferują na rynku pracy. Stale wyższe płace realne zwiększają zamożność ludzi i z tego powodu pracują oni mniej.
Jedna z zasad makroekonomii głosi, że wielkość jest wyznaczona przez przecięcie się krzywych podaży i popytu na prace. Równowaga ta jest pokazana na następnej stronie. Na osi pionowej zaznaczona jest płaca realna, rozumiana jako stosunek płacy nominalnej do poziomu cen, W/P. W warunkach równowagi, przy płacy realnej W/P wybrana przez przedsiębiorstwa wielkość zatrudnienia N jest równa jego podaży na rynku. Dla uproszczenia nie uwzględniamy stosunkowo małego bezrobocia frykcyjnego, które występuje na każdym rynku pracy. Na naszym rysunku rynek pracy znajduje się w stanie standardowej równowagi mikroekonomicznej. Każdy może znaleźć zatrudnienie. Gdyby płace realne były zbyt wysokie, by umożliwić zatrudnienie wszystkim zainteresowanym, to ich poziom uległby obniżeniu. Zwiększyłoby to popyt na prace ze strony przedsiębiorstw, oddziałując zniechęcająco na poszukujących pracy. Płaca realna spadła by natychmiast do poziomu zrównania popytu i podaży i każdy znalazłby zatrudnienie.
Pełne zatrudnienie N* jest ot wielkość zatrudnienia w punkcie przecięcia się krzywych podaży i popytu na poniższym rysunku. Wyraża ono wielkość pracy, która byłaby do wykonania, gdyby każdy mógł znaleźć zatrudnienie w krótkim okresie czasu i zarabiać tyle, ile już zarabiają porównywalne osoby.
równowaga na rynku pracy
Należy zwrócić uwagę na to, że zatrudnienie w punkcie równowagi nie odpowiada maksymalnym rozmiarom pracy możliwej do wykonania przez dana siłę roboczą.
Zdarzają się sytuacje w których równowaga ta jest zakłócona, stopa bezrobocia kształtuje się powyżej stopy naturalnej. Zatrudnienie w czasie recesji (tak możemy nazwać zaistniałą sytuacje) kształtuje się na poziomie NR. W takiej sytuacji zarówno dla pracodawców jak i na pracobiorców oddziałują silne bodźce skłaniające do zwiększenia ilości pracy. Różnica między krańcowym produktem pracy (krzywa popytu na pracę) a płacą realną jest bodźcem dla pracodawcy. Jeden dodatkowo zatrudniony pracownik zwiększy przychody przedsiębiorstwa o produkt końcowy, a jednocześnie wynagrodzenie wyniesie tylko tyle, ile wynosi płaca realna. Różnica jest więc potencjalnym zyskiem dla przedsiębiorstwa - jest więc ekonomicznym bodźcem do zwiększenia produkcji. Różnica między płacą realną a wartością czasu pracy robotnika (krzywa podaży pracy) jest bodźcem dla robotnika. Dodatkowa godzina pracy przyniesie mu korzyść w postaci płacy realnej. Różnica jest dla robotnika bodźcem do zwiększenia nakładu pracy.
Zarówno przedsiębiorstwa jak i robotnicy mają bodźce do zwiększenia zatrudnienia, gdy kształtuje się ono na poziomie recesyjnym. Jednak aby zobaczyć efekty działań tych bodźców należy poczekać rok ,albo dwa. Dopiero po tym czasie następuje powolny powrót do stanu równowagi.
Bezrobocie, rodzaje i przyczyny.
W zależności od przyczyn wyróżniamy następujące rodzaje bezrobocia:
bezrobocie frykcyjne:
obejmujące osoby czasowo bezrobotne z powodu zmiany miejsca pracy lub kwalifikacji,(czasami ten typ bezrobocia jest zaliczany do bezrobocia strukturalnego)
bezrobocie strukturalne:
związane jest z różnicami i niedostosowaniem w strukturze popytu i podaży (siły roboczej). Niedostosowanie kwalifikacyjne (zbyt duża podaż pracowników jednej branży, a popyt innych), spowodowane:
niedostatkiem płac minimalnych
brakiem szkolenia zawodowego lub słabo rozwiniętym systemem szkoleniowym
dyskryminacją
niedostatek pod względem geograficznym (związane z lokalizacją)
wysokie koszty przeprowadzki
brak informacji o zatrudnieniu w innych regionach
jedna osoba w rodzinie traci prace
bezrobocie technologiczne:
związane z wprowadzaniem postępu technicznego, zastępowaniem pracy ludzi pracą maszyn i urządzeń,
bezrobocie klasyczne:
pojawiające się, gdy w wyniku działalności związków zawodowych lub ustawodawstwa pracy poziom płac jest wyższy od poziomu równowagi (pracodawcy zmniejszają wówczas popyt na pracę),
bezrobocie koniunkturalne:
powstaje w wyniku zmniejszenia się popytu globalnego w fazie załamania gospodarczego.
Stopa bezrobocia.
W gospodarce zawsze istnieje pewien poziom bezrobocia (3-5%), nawet w czasie ożywienia gospodarczego, jest on związany najczęściej z bezrobociem frykcyjnym, kiedy to pracownicy po raz pierwszy włączają się do siły roboczej, potrzebują pewnego czasu aby znaleźć prace. W okresie tym zaliczają się do bezrobotnych. Podobnie kiedy pracownicy porzucają jedna prace, upływa zwykle nieco czasu zanim znajdą następną. Zmiany miejsca pracy, typowe zwłaszcza dla młodych pracowników, również podnoszą stopę bezrobocia w czasie ożywienia gospodarczego. Jak widać zawsze występuje pewien nieunikniony poziom bezrobocia, nazywany przez ekonomistów naturalną stopą bezrobocia.
Niepodzielnie związanym ze stopą bezrobocia jest prawo Okuna. Nazwa tego prawa pochodzi od Artura Okuna, który był członkiem Zespołu Doradców Ekonomicznych we wczesnym okresie prezydentury Kennedy'ego w latach sześćdziesiątych. Wymyślił on prostą i przydatną formułę, która w dobrym przybliżeniu oddaje stosunek miedzy stopą bezrobocia a realnym PKB. Prawo Okuna mówi, że na każdy procent, o jaki stopa bezrobocia jest powyżej naturalnej stopy bezrobocia, realny PKB jest o 3% niżej od potencjalnego PKB. Odchylenie procentowe PKB od potencjalnego PKB zwane jest luką PKB. Jeśli np. bezrobocie wynosi 8%, tj. o 2 punkty procentowe powyżej naturalnej stopy 6%, to realny PKB jest o 6% poniżej potencjalnego. Luka PKB wynosi minus 6%.
Ciekawym zagadnieniem wydaje się sam sposób pomiaru stopy bezrobocia. Istnieje wiele różnych metod, a co kraj to inna metoda. W Polsce istnieją dwa wskaźniki stopy bezrobocia:
zdefiniowane przez BAEL(Badania Ekonomiczne Aktywności Ludności):
w tygodniu nie pracowała ani godziny
jest gotowa podjąć pracę w bieżącym lub następnym tygodniu
aktywnie poszukuje pracy
według urzędu pracy:
Jest zdolna do podjęcia pracy
Pozostaje bez pracy i nie uczy się
Jest zarejestrowana w urzędzie pracy
Na podstawie wyników uzyskanych w trakcie BAEL oblicza się także współczynnik aktywności zawodowej, czyli udział aktywnych zawodowo w liczbie ludności (powyżej 15-tego roku życia), oraz wskaźnik zatrudnienia, udział pracujących w liczbie
ludności ogółem (pow. 15 lat).
Środki do walki z bezrobociem.
O pełnym zatrudnieniu mówimy, gdy na rynku pracy powstaje równowaga, czyli popyt na pracę zrównuje się z jej podażą. Oznacza to, że wszyscy poszukujący pracy za daną oferowaną na rynku płacę, znajdują ją i przyjmują. Mimo to, istnieje także wówczas
grupa osób, która wciąż pozostaje bezrobotna - bezrobocie dobrowolne (naturalne). W związku z tym nie jest możliwe całkowite zlikwidowanie bezrobocia. Ponieważ czynniki określające naturalną stopę zmieniają się z upływem czasu, obecne tendencje wpływają na obniżanie się stopy naturalnej. Istnieje jednak wiele sposobów, głównie należących do działań państwa, na zmniejszenie rozmiarów i łagodzenie skutków bezrobocia.
Niezwykle ważna jest umiejętna identyfikacja obecnego rodzaju bezrobocia, gdyż poszczególne rodzaje wymagają odrębnych środków zaradczych.
Bezrobocie cykliczne (przymusowe), związane z koniunkturą gospodarczą może zostać zmniejszone poprzez uelastycznianie rynku pracy (głównie wg teorii klasyków) oraz dzięki ekspansywnej polityce makroekonomicznej (wg teorii keynesistów).
Elastyczny rynek pracy - z jednej strony polega na usuwaniu przyczyn usztywnienia płac, osłabianiu związków zawodowych, likwidacji płacy minimalnej (narzędziem jest m.in. prawo pracy), z drugiej - skracaniu czasu pracy, wprowadzaniu dodatkowych
zmian roboczych, przymusowym urlopowaniu pracowników, itp.
Ekspansywna polityka państwa - ekspansywna polityka fiskalna lub pieniężna to zwiększanie wydatków przez państwo i przyrost podaży pieniądza; powoduje wzrost zagregowanego popytu w gospodarce i jednoczesne zwiększenie produkcji i zatrudnienia w przedsiębiorstwach; państwowe wydatki powinny być koncentrowane wówczas w pracochłonnych dziedzinach gospodarki.
Sposobami na walkę z bezrobociem dobrowolnym, czyli frykcyjnym i strukturalnym są głównie instrumenty mikroekonomiczne, które mogą regulować wielkość produkcji i zatrudnienia.
Obniżenie opodatkowania płac - zmniejszenie podatku dochodowego, czy choćby płaconych przez pracodawców obowiązkowych składek ubezpieczeniowych, powoduje wzrost wynagrodzenia, co jednocześnie może przyczynić się do wzrostu zatrudnienia; część dobrowolnie bezrobotnych zdecyduje się na podjęcie pracy za wyższą stawkę płac.
Zmiana relacji zasiłek - płaca - gdy maleje zasiłek zmniejsza się także relacja zasiłek - praca (iloraz zasiłku i wynagrodzenia netto); skoro zasiłek jest niski, nie opłaca się rejestrować jako bezrobotny; więcej osób decyduje się zaakceptować przedkładane
im oferty pracy; obniżka zasiłku przyczynia się w ten sposób do spadku bezrobocia frykcyjnego i strukturalnego.
Ulepszenie systemu pośrednictwa pracy - polega np. na rozbudowie i komputeryzacji sieci urzędów pracy; czy wprowadzaniu środków zwiększających mobilność pracowników.
Szkolenia zawodowe - ułatwiają zdobycie nowych kwalifikacji; mogą efektywnie przyczynić się do obniżenia bezrobocia strukturalnego.
Polityka przemysłowa - np. tworzenie specjalnych stref ekonomicznych, w rejonach szczególnie zagrożonych masowym bezrobociem; wprowadzanie ulg podatkowych, udzielanie tanich kredytów, itp.
Koszty bezrobocia.
Koszty bezrobocia możemy podzielić na koszty dla jednostki i koszty dla społeczeństwa:
jednostki:
Bezrobociem zostają najczęściej objęci przede wszystkim młodzi robotnicy z których wielu pracuje w niskopłatnych zawodach, gdzie część korzyści, jaką uzyskują, stanowią nabyte przez nich kwalifikacje. Gdy stracą prace, to strata obejmuje nie tylko wartość wytwarzanej przez nich produkcji ale również wartość szkolenia. Ponadto młodzi ludzie tracą wiarę w siebie, gdy spotkają się z pierwszą porażka w tak młodym wieku, stąd wynikają koszty dla społeczeństwa
społeczeństwa
Jeżeli ludzie tracą pracę to oczywiście rośnie automatycznie przestępczość. Ze stratą wiary w siebie jest związana zwiększona zachorowalność (naturalnym jest, że człowiek szczęśliwy rzadziej choruje od nieszczęśliwego), jak również wzrost liczby popełnianych samobójstw. Gdy rośnie bezrobocie rosną również koszty budżetu gdyż więcej ludzi odchodzi na zasiłki.
Empiryczną zależność pomiędzy stopą bezrobocia a liczbą wolnych miejsc pracy określił Beveridg. Zależność tą przedstawia poniższy wykres. Został on nazwany od nazwiska twórcy „Krzywą Beveridge'a”.
krzywa Beveridge'a
W czasie recesji firmy zgłaszają mniej wolnych miejsc pracy i bezrobocie jest rosnące. Gospodarka przesuwa się z A do B.
Położenie krzywej pokazuje skuteczność przebiegu kojarzenia zatrudnienia. Skuteczne kojarzenie oznacza, że wolne miejsca są szybko zajmowane - krzywa bliżej początku układu współrzędnych. Niedostateczne informacje, trudność z przeprowadzką do nowych miejsc pracy (jest to związane z bezrobociem strukturalnym - niedostatki kwalifikacyjne i lokalizacyjne)- krzywa Beveridge'a położona dalej od początku układu współrzędnych.
Inflacja, a bezrobocie.
Zależność pomiędzy stopą bezrobocia, a inflacją określił empirycznie Philips. Udowodnił on, że wyższej stopie inflacji towarzyszy niższa stopa bezrobocia i odwrotnie. Sugeruje to wymienność - możemy wybrać niższe bezrobocie za cenę wyższej inflacji lub odwrotnie.
Zależność ta dobrze wyjaśniała sytuację w gospodarce USA i krajów o gospodarce rynkowej w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, ale całkiem zawiodła w latach siedemdziesiątych.
Jedną z przyczyn załamania się krzywej Philips'a było błędne interpretowanie jej jako zbioru długookresowych wyborów dotyczących polityki gospodarczej.
Krzywa w rzeczywistości wskazuje, że zależność między inflacją a bezrobociem ma charakter przejściowy i pojawia się tylko w okresie dostosowywania się gospodarki do zmian popytu globalnego. Samo korygujące mechanizmy w gospodarce powodują, że ani luka inflacyjna, ani recesyjna nie może utrzymać się w nieskończoność.
Wybory długookresowe leżą na pionowej krzywej Philipsa.
krzywa Philips'a
Pionowa długookresowa krzywa Philips'a oznacza, że gospodarka powróci do UN.
Krótkookresowa krzywa obrazuje proces dostosowawczy.
Nieco innym problemem zajął się Friedman. Badał on wpływ wahań inflacji na gospodarkę i bezrobocie. Model zachowania się gospodarki w takim przypadku został przedstawiony poniżej.
Jeżeli występują wahania inflacji wokół średniej to rośnie niepewność w gospodarce.
Następuje zakłócenie mechanizmu cenowego - trudno odróżnimy względne zmiany cen od ogólnej zmiany poziomu cen. Implikuje to wzrost bezrobocia i recesje (ujemna luka PKB) bo podmioty popełniają więcej błędów, więcej czasu potrzebują na gromadzenie informacji cenach. To znowu powoduje wzrost wahań inflacji. W związku z czy musi nastąpić interwencja rządu w działanie mechanizmu cenowego (zwiększenie administracyjnej kontroli w płace i ceny). Powoduje to zakłócenia mechanizmu alokacyjnego w gospodarce co owocuje wzrostem bezrobocia.
Dodatkowo jeżeli krajowa stopa inflacji jest większa od zagranicznej to następuje utrata konkurencyjności przedsiębiorstw krajowych, co powoduje wzrost importu, a spadek eksportu, czego wynikiem jest wzrost bezrobocia.
Podsumowanie
Na podsumowanie przedstawię nowe podejście ekonomistów lat osiemdziesiątych (niezbyt optymistyczne dla bezrobotnych):
Brak możliwości dostosowania się płac do poziomu równowagi powoduje istnienie bezrobocia. Wypłata płacy powyżej minimum jest korzystna dla każdego pracodawcy. Powoduje to, że płace kształtują się na wyższym poziomie niż w stanie absolutnej równowagi, co oznacza, że każdy pracodawca zatrudnia mniej robotników, niż kiedy płace były niższe. Te wyższe płace - płace skuteczne gwarantują bardziej efektywne działanie przedsiębiorstw. Rodzą jednak problem pozostawiając część robotników bez pracy. Za przyczyną tego, uważa się niedoskonałości rynku, a zwłaszcza źle funkcjonujący rynek informacji i gwarancji.
Może rozwój informatyki i telekomunikacji zwiększy szanse bezrobotnym w dzisiejszym świecie...
Literatura:
1. B. Czarny, R. Rapacki, Podstawy ekonomii, rozdział 13, PWE, Warszawa 1999, 2002.
2. R. Hall, J. Taylor, Makroekonomia, część II, rozdział 5, PWN, Warszawa 2000.
3. Wykład: Gudowski - Makroekonomia.
4. Notatki z wykładów z Makroekonomii AE.
Akademia Górniczo Hutnicza
Referat na temat:
„Bezrobocie”