Żelki herbaciano-kakaowe
czas przygotowania: 10 minut + 20-30 minut na zastygnięcie
2 saszetki dowolnej herbaty owocowej (malinowa, truskawkowa, dzika róża, owoce leśne, itp.)
ok. 200 ml zagotowanej wody
2 łyżeczki ciemnego, mocnego kakao
3 łyżki miodu (ew. cukier lub słodzik -według uznania, podobnie jak ilość, bo słodzić należy do smaku i wg własnych upodobań)
10-12 łyżeczek żelatyny (im więcej, tym galaretki/żelki będą sztywniejsze)
jakaś foremka do zastygania np.: - silikonowa foremka do galaretek - foremka do lodu: kulki, kostki, inna (najlepiej silikonowa) - coś innego, oferującego przyszłym żelkom małe kształty np. opakowanie po małych czekoladkach czy bombonierce
Herbatę zalewam zagotowaną wodą i parzę przez kilka minut, by dobrze naciągnęła, była mocna i aromatyczna.
Wyjmuję saszetki, a do herbaty dodaję kakao i póki gorąca szybko słodzę do smaku -miodem, cukrem czy ew. słodzikiem. Dokładnie mieszam i kiedy zawartość szklanki odpowiada mi już słodyczą, dodaję żelatynę. Dokładnie mieszam, aż żelatyna się rozpuści i zostawiam na kilka minut, póki herbata jest jeszcze ciepła, by żelatyna lepiej się rozpuściła, a całość była gładka.
Przelewam do foremek -najlepiej do silikonowych, by zastygnięte żelki dały się ładnie wyjąć;) Ja zazwyczaj biorę silikonową foremkę do lodu, a czasem, gdy chcę inny kształt i/lub większe żelki biorę silikonową foremkę do babeczek i nie wypełniam jej galaretką do końca, tworząc żelkowe kółeczka czy oponki -pokazuję to na stronie Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do tego przepisu. Ogólnie:
- im mniejsze foremki, tym lepiej, bo finalnie bardziej przypominają kupne żelki;
- a im więcej żelatyny (w ramach granic i zachowując proporcje podane w składnikach powyżej), tym sztywniejsze żelki tj. mniej żelatyny i mamy słodycz bardziej o konsystencji galaretek, więcej i otrzymamy taką, jak klasyczne żelki)
Wstawiam do lodówki na jakieś 20-30 minut i żelki gotowe;) Czas tężenia zależy od wielkości i kształtu galaretek/żelek, ale idzie to naprawdę szybko.
Smacznego:)
Żelki owocowe z naturalnych składników
Podany przepis jest przykładowy. Użyte przeze mnie owoce możecie podmienić na jakiekolwiek inne (poza świeżymi kiwi ii ananasem, bo ich kwasy uniemożliwiają ścięcie się żelków).
Oto składniki:
1 mango
2 brzoskwinie
50 ml wody
sok z 1/3 cytryny
2 łyżeczki syropu z agawy lub miodu
6 łyżeczek żelatyny
Procedura:
Owoce pokroić i zblendować wraz z wodą. Następnie przetrzeć przez sitko i przełożyć do rondelka. Lekko podgrzać, by ułatwić żelatynie rozpuszczanie się:) Witamin raczej nie mordujemy. Dodajemy sok z cytryny, by nieco podkręcić smak oraz syrop z agawy lub miód. Kontrolujemy smak (każda wymówka jest dobra:P). Dodajemy żelatynę (najpierw w osobnej miseczce łączymy żelatynę z niewielką ilością masy owocowej, potem łączymy obie części) i przekładamy do foremek na pralinki. Jeśli ich nie mamy, wylewamy na jakąkolwiek blachę wyłożoną papierem do pieczenia, a po zastygnięciu pokroimy w kwadraciki. Wyjmowanie żelków z silikonowych problemek nie jest problematyczne, ale będzie łatwiejsze, jeśli foremkę będziemy rozciągali na boki przed wyciąganiem żelków, by nieco je poluzować.