Wielkanoc na świecie
|
|
Święta wielkanocne obchodzi się na całym świecie, ale świąteczne zwyczaje wyglądają w różnych punktach globu bardzo różnie. Najbardziej rozpowszechnione są misteria pasyjne połączone z procesjami.
Przypominają one nieco Misterium Męki Pańskiej wystawiane w naszej Kalwarii Zebrzydowskiej.
W Meksyku nad organizacją misteriów, przybierających postać malowniczych pochodów, czuwają bractwa pokutnicze. Uczestnicy procesji wloką ciężkie łańcuchy, przepasani są powrozami, dźwigają wielkie bele z kłujących roślin albo też boleśnie się biczują. Podczas nocnych procesji figura Chrystusa noszona jest przy zapalonych świecach.
Z misteriów Męki Pańskiej słynie też m.in. Oberammergau w Alpach Bawarskich, w południowych Niemczech, oraz hiszpańska Sewilla, gdzie mieszkańcy noszą na wielkich platformach rzeźby przedstawiające sceny z Drogi Krzyżowej, zdobione złotem i szlachetnymi kamieniami.
Mieszkańcy wyspy Bali na Oceanie Indyjskim podobnie jak my robią palmy i święcą potrawy wielkanocne. Mają też swój własny zwyczaj - z małych, kolorowych ciastek budują wielkie ołtarze.
Szwedzi natomiast zamiast palm zdobią gałązki krzewów, używając do tego barwnych piórek. Do najmłodszych mieszkańców Szwecji również przychodzi zajączek, który w Wielką Sobotę przynosi im czekoladki.
Wielkanocny królik
Święta wielkanocne w USA niewiele różnią się od tych obchodzonych w Polsce. Msze odprawia się w Wielką Sobotę wieczorem i w niedzielę rano.
Stół w czasie wielkanocnego śniadania jest bogato zastawiony potrawami, wśród których dominuje szynka albo udziec jagnięcy, co nawiązuje do tradycji Starego Testamentu.
Wielkanocnym symbolem nie jest w USA baranek, lecz królik - symbol wiosennej płodności. Niektóre rodziny kupują nawet przed świętami żywego królika, aby sprawić niespodziankę dzieciom. Wiele z nich niestety po świętach oddawanych jest do schronisk dla zwierząt. Powstały już nawet specjalne towarzystwa, które się tym zajmują, jak np. Friends of Rabbit (Przyjaciele Królika).
W Nowym Jorku odbywa się w niedzielę słynna Parada Wielkanocna. Nie jest to wyreżyserowany pochód, jak inne amerykańskie parady, a raczej swoisty pokaz strojów, przeważnie historycznych, które nakłada się na tę okazję i przechodzi Piątą Aleją.
Protestanci w Stanach przywiązują dużą wagę do Wielkiego Piątku. Poniedziałek natomiast jest normalnym dniem pracy i nie ma śmigusa-dyngusa. Tego dnia jednak w Białym Domu i w wielu innych miejscach odbywa się tzw. Easter Egg Roll, czyli toczenie jajek wielkanocnych po trawniku przez specjalnie zaproszone tam z rodzicami małe dzieci. Tradycję ma swoje korzenie w czasach rządów prezydenta Jamesa Madisona (1809-1817).
Polacy w Ameryce starają się obchodzić Wielkanoc tak, jak w kraju, przygotowując pisanki i dzieląc się jajkiem przy świątecznym stole. W niektórych miastach, np. w Waszyngtonie, po mszy wielkanocnej organizuje się polonijne pikiniki w parkach.
Wielkanoc w Niemczech
Święta Wielkanocne w Niemczech mają raczej komercyjny charakter - w tym czasie wiele rodzin decyduje się na pierwszy, wiosenny urlop. Pisanki kupuje się już gotowe, wymalowane w sklepie.
Większość Niemców nie szykuje na Wielkanoc specjalnych potraw, ponieważ jest to bardzo często święto niczym nie różniące się od innych weekendów.
Inaczej jest w Bawarii - tam zmartwychwstanie Chrystusa jest szczególnym wydarzeniem w rodzinie. Wszyscy idą z przygotowanymi potrawami do kościoła - są tam i jaja wielkanocne i baranek z ciasta drożdżowego. Potrawy są święcone i zjadane w niedzielę przy śniadaniu.
Wielki Piątek u luteran
|
|
Wielki Piątek uznawany jest przez luteran za najważniejszy dzień w roku liturgicznym. Uważają oni, że dzień ten jest pamiątką chwili, gdy wypełnione zostało przymierze pomiędzy Bogiem a człowiekiem.
W większości parafii na Śląsku Cieszyńskim odprawia się dwa nabożeństwa. Czytana lub śpiewana jest pasja i tzw. "Improperia" oraz tzw. "Trishagion".
W trakcie nabożeństw wierni przystępują do spowiedzi oraz komunii pod dwiema postaciami - wina i chleba. W Wielki Piątek luteranie poszczą.
Od nabożeństwa wielkoczwartkowego, odprawianego na pamiątkę ustanowienia sakramentów świętych, zamilkły kościelne dzwony. Zadzwonią ponownie dopiero o poranku w dniu Zmartwychwstania Pańskiego. Na ołtarzu i kazalnicy dominuje czerń, krzyż ołtarzowy może być przysłonięty kirem.
W piątek w kościołach luterańskich zbierana była ofiara wielkopostna na działalność diakonijną. W ewangelickich domach przez cały czas pasyjny wystawione są skarbonki, do których zbierane są pieniądze dla najuboższych.
Czeska pomlazka i kraslica
|
|
Pomlazka, czyli rózga, i kraslica, czyli pisanka - to najważniejsze symbole Wielkanocy w Czechach. Razem z oseni - zasadzonym w doniczkach tygodniowym zbożem - mają na świątecznym stole honorowe miejsce.
Wielkanocny Poniedziałek w Czechach był tradycyjnie dniem rózg z wierzbowych witek, ozdobionych kokardkami i bibułkami. Symbolicznie chłostało się nimi kobiety po łydkach.
W odróżnieniu od na ogół bezwzględnego polskiego śmigusa-dyngusa czeska "pomlazka" służy do chłosty jedynie symbolicznej. Kobiety, których tego dnia nie dotknęłaby wielkanocna rózga, czułyby się pominięte.
Tradycja święcenia pokarmów w Wielką Sobotę pozostaje w Czechach prawie w ogóle nieznana. Najczęściej dopiero w poniedziałek można zobaczyć przed kościołem kobiety z koszykami pełnymi pisanek.
Dziś już tylko na Morawach podtrzymuje się tradycję zakopywania pisanek w rogu stajni i pola, aby zapewnić sobie dobre plony.
Odwiedzając w Czechach groby najbliższych, należy postawić na nich donicę z młodym jęczmieniem.
Zupa z iguany w Nikaragui
W Nikaragui największym wielkanocnym przysmakiem są dania z iguany. W Wielki Tydzień szczególną popularnością cieszy się sopa de garrobo - postna zupa przyrządzona z tego zwierzęcia.
Tradycja ta jest kultywowana, pomimo że iguana znajduje się pod ścisłą ochroną jako gatunek bliski wymarcia.
Sopa de garrobo z iguany, ugotowana z dodatkiem warzyw i ryżu, ma wzmacniać i posiada właściwości silnego afrodyzjaku.
Filipińskie misteria
W podmanilskiej wsi San Pedro Cutud na Filipinach tłumy turystów czekają w Wielki Piątek na odbywające się tam publiczne ukrzyżowania. W innych miastach i wsiach filipińskich odbywają się procesje biczowników.
W San Pedro Cutud ochotnicy są przybijani do krzyża metalowymi gwoździami i pozostają na nim przez kilka minut. Krzyż ustawiany jest na wzgórzu, górującym nad wsią. Filipińczycy uważają, że ukrzyżowanie jest formą pokuty, zapewniającą rozgrzeszenie.
Inną formą pokuty są uliczne pochody biczujących się pątników, wśród których jest także wiele dzieci.
Żaczkowie-allelujnicy
Święta wielkanocne na Litwie obchodzone są bardzo podobnie jak w Polsce, ale bez "lanego poniedziałku".
Przez cały Wielki Tydzień Litwini przygotowują się do Wielkanocy - sprzątają i szykują świąteczmą ucztę. Śniadanie wielkanocne jest najdłuższym i najbardziej uroczystym posiłkiem w roku. Trwa zwykle aż do późnego wieczora, z małymi przerwami na przyjęcie żaczków-allelujników i toczenie jajek.
Na stole nie może zabraknąć pieczonej cielęciny, wędlin, kiełbas domowej roboty, pasztetu, galarety (na Wileńszczyźnie zwaną kwaszaniną), chrzanu, bab wielkanocnych, mazurka isernika. Króluje oczywiście jajko.
Zgodnie z tradycją, najpopularniejszym sposobem zdobienia jajek jest malowanie ich woskiem i zanurzanie w wywarze z kory dębowej lub łuski cebulowej.
Od trzech lat tradycją wileńską, jest budowanie piramidy z pisanek w parku miejskim Na Zakrecie w drugi dzień świąt.
Wielki Piątek w Anglii
Dla Anglików, którzy w większości są protestantami, najważniejszym spośród wielkanocnych świąt jest Wielki Piątek. Udział w nabożeństwie w tym dniu symbolizuje przynależność do religijnej wspólnoty.
Niewielu Anglików w Wielki Piątek pości i niewielu przygotowuje pisanki. Dzieci bawią się w toczenie czekoladowych jajek z górki, co symbolizuje wytoczenie kamienia, który blokował wejście do grobu Chrystusa.
Innym zwyczajem jest ukrywanie jajek przez rodziców - dzieci muszą je odnaleźć w domu lub w ogródku. Od kilku lat czekoladowe jajka muszą konkurować z czekoladowym królikiem.
W tym dniu głowa Kościoła anglikańskiego (obecnie jest nią królowa Elżbieta II) powinna celebrować zwyczaj obmywania nóg. Od pewnego czasu jednak z tej okazji bije się specjalne monety, wręczane przez monarchini osobom szczególnie zaangażowanym w działalność charytatywną.
Wielkanoc po francusku
Dodatkowy dzień wolny, chowanie jajek z czekolady tak, żeby dzieci mogły ich szukać, i obiad z obowiązkową pieczenią baranią - to największe przyjemności wielkanocne Francuzów.
Choć Francja bywa jeszcze czasem nazywana, jak niegdyś, "najstarszą córką Kościoła", to praktykujący katolicy są w tym kraju mniejszością - stanowią 8-9 procent ludności.
Świecki charakter świąt można zaobserwować zwłaszcza w Wielką Niedzielę, kiedy otwarta jest większość małych, prywatnych sklepów. Odbywają się również coniedzielne, lokalne targi.
Wedle tradycji, dzieci już w czwartek i piątek idą do lasu lub do parku, gdzie zbierają mech i słomę, z których wiją "gniazda" w przydomowym ogródku. W niedzielę rano, kiedy po trzydniowej przerwie dzwony kościelne znowu zaczynają dzwonić, dzieci znajdują w gniazdach jajka z czekolady. Czasami są tam też czekoladowe rybki. Dzieci wierzą, że zostawił je wielkanocny zajączek.
Niegdyś istniał zwyczaj kolorowania jajek w wywarach ze szpinaku, buraków czy marchwi, teraz jest już tylko ciekawostką.
Ugotowane na twardo jajka dzieci toczą po trawie ogrodu, jakby grały w kule, starając się stłuc skorupkę innym i zachować swoje jajko nietknięte. W wielkich miastach poszukiwania jajka organizowane są np. w parkach.
W niektórych regionach Francji, np. na południowym zachodzie, zachowały się jeszcze tradycje pogańskie. Z okazji końca zimy wypuszcza się na wody jezior pływające świeczki albo pali wielkie ogniska.
W Niedzielę Wielkanocną dziewczęta powinny wstać przed wschodem słońca, pójść zaczerpnąć wody ze strumyka i przynieść ją do domu, nie mówiąc ani słowa. Taka woda ma stać się świetnym środkiem na zachowanie urody i zdrowia.
Jerozolimski Wielki Czwartek
Co roku na uroczystości Wielkiego Czwartku przybywają do Jerozolimy liczne grupy katolickich pielgrzymów z całego świata. Chcą w ten sposób uczcić rocznicę Ostatniej Wieczerzy Jezusa z Apostołami.
Tysiące pielgrzymów na wąskich uliczkach starówki spotyka się z Żydami, którzy wcześniej modlą się pod Ścianą Płaczu z okazji święta Paschy.
Rano w bazylice Grobu Pańskiego odbywa się msza, w czasie której łaciński patriarcha Jerozolimy obmywa stopy 12 księży