To nie Galileusz sporządził pierwszą mapę księżyca!
[funkcja w budowie]
|
|
Siedemnastowieczne rysunki udowadniają, że skromny Anglik sporządził mapę księżyca przed Galileuszem.
Przez ostatnie cztery wieki był uznawany za ojca współczesnej astronomii. Galileusz bez końca spoglądał przez swój sławny teleskop, by opracować szczegółowe mapy księżyca - i pomóc przy tym obalić naszą arogancką wiarę w to, że Ziemia znajduje się w centrum wszechświata. Wydaje się jednak, że sława siedemnastowiecznego uczonego może wynikać bardziej z autopromocji, niż z historycznego pionierstwa.
A to dlatego, że od niedawna za pierwszego człowieka, który sporządził mapę księżyca, uznawany jest mało znany Anglik Thomas Harriot. Swoją drogą, jest to również człowiek, który podarował ludzkości ziemniaki.
|
Thomas Harriot wyprzedził Galileusza, pokazując światu wygląd powierzchni księżyca prawie sześć miesięcy przed Włochem i pokazując światu swoje ryciny w grudniu 1609 roku.
Okazuje się, że jego teleskop był tak samo potężny, jak ten używany przez Galileusza - jednak ego Harriota było znacznie mniejsze. Gdy więc Włoch zbierał laury za "odkrycie" powierzchni księżyca, Anglik spokojnie kontynuował obserwację gwiazd i sporządzanie map księżycowych krajobrazów.
Jak ogłosili naukowcy, "mapy księżyca" zostaną pokazane podczas Międzynarodowego Roku Astronomii.
Dokumenty przechowywane w archiwach w Zachodnim Sussex (Anglia) dokumentują fascynację Harriota księżycem i dostarczają decydującego dowodu na to, że to on wygrał wyścig w kaligrafowaniu przestrzeni kilkaset lat temu.
|
Jego pierwszy rysunek nosi datę 26 lipca 1609 roku. Galileusz, jak można się domyślić, w onym czasie wciąż próbował się skupić na swojej pracy. Astronom i prezenter, sir Patrick Moore, powiedział w wywiadzie dla BBC, że rysunek Harriota z 1609 roku to "dzieło sztuki".
"Harriot widział góry, kratery i tak zwane morza. To jest naprawdę cudowne. Lepsze niż efekt pracy Galileusza. No i to jest brytyjskie", dodał Moore.
Cynicy mogliby zastanawiać się, czy Harriot sprytnie datował swoje rysunki w nadziei, że potomność dostrzeże jego osiągnięcia. Wszystkie dowody wskazują jednak na to, że Anglik nie był takim chytrym typem. Wykształcony w Oksfordzie Harriot był człowiekiem dość zamożnym i nie miał ambicji do zdobycia sławy.
|
Sir Walter Raleigh (angielski żeglarz i pisarz oraz faworyt królowej Elżbiety I - przyp. Ivellios) poznał geniusz Harriota i zatrudnił go jako prywatnego nauczyciela matematyki. Galileusz był zaś stosunkowo ubogi i prowadził badania tylko w celu opublikowania ich i zdobycia sławy.
Związek Harriota z Sussex prowadzi do Petworth House i Lorda Egremonta, który jest obecnym właścicielem rysunków. Brytyjskie Biuro Rekordów planuje zorganizować latem w mieście Chichester wystawę rysunków Harriota.
Archiwistka z Zachodniego Sussex, pani Alison McCann, powiedziała: "Spodziewam się, że wystawa podniesie jego profil, więc Harriot otrzyma uznanie za bycie jednym z najlepszych naukowców początku XVII wieku".
|
|
Na wystawie zostaną również pokazane oryginalne rysunki ukazujące satelity Jowisza, plamy na słońcu oraz kometę Halleya.
No dobra, a co z ziemniakiem? Harriot zabezpieczył jednego w 1585 roku podczas wyprawy do Wirginii i przywiózł go ze sobą do Anglii w lipcu roku następnego, po czym podarował go sir Walterowi Raleighowi do posadzenia w ogródku przy jego posiadłości w Irlandii.