ściąga z kur na egzamin, zootechnika- magister, semestr III, drób


Indyki to największe ptaki domowe, a jednocześnie uważane za najbardziej wrażliwe i najtrudniejsze do chowu, nie grzebią nogami w podłożu i nie żerują jak kury, owadożerne, mają mniejsze wole, a pH jelit ślepych wynosi 7.6 do 8,6.

Lepiej niż kury wykorzystują włókno, jest im ono wręcz niezbędne w paszy. Powoduje obfitszą sekrecję soków trawiennych a tym samym pobudza perystaltykę jelit, zwiększa kwasowość treści żołądkowej i zapobiega patologicznym zmianom nabłonka i stanom zapalnym śluzówki jelit. Celuloza poprawia trawienie, sprzyja usuwaniu cholesterolu. Włókno trawią w niewielkim stopniu to jednak pewna jego ilość jest potrzebna w mieszance prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego. Min ilość dla piskląt 2% mieszanki, w mieszankach starter nie więcej niż 3,5% a grower i finiszer 4%. Bardzo ważną różnicą pomiędzy kurami a indykami jest - koralenie. Proces ten przypada na 7-10 tydzień życia. Jest to okres krytyczny w życiu indyków. Ptaki są osowiałe, chodzą powoli, często mają opuszczone skrzydła. Przeziębienie w tym okresie lub niewłaściwe żywienie powodować może brak apetytu, biegunki i duże upadki. Zalecane jest podawanie tym ptakom w tym czasie takich dodatków jak czosnek, cebula, pieprz, anyż , gorczyca, piołun, krwawnik, cynamon i imbir, które zaliczane są do grupy stymulatorów wzrostu. Specyfika tej grupy wynika z : bardzo intensywnego wzrostu, dużego tempa przemiany materii, stosunkowo krótkiego przewodu pokarmowego o małej pojemności, krótkiego przechodzenia paszy przez przewód pokarmowy. Przez cały okres odchowu brojlery żywione są do woli pełnoporcjowymi mieszankami paszowymi wg. szczegółowego programu żywieniowego.

Kaczki i gęsi wodne, gęsi wybitnie roślinożerne, natomiast kaczki wszystkożerne. Oba te gatunki mają jednak podobną budowę przewodu pokarmowego, podobną fizjologię trawienia. Procesy trawienia bazują na florze bakteryjnej i dlatego w ich żywieniu nie stosowano antybiotykowych stymulatorów wzrostu, a i dziś nie stosuje się probiotyków i wielu innych dodatków a jeśli nawet to nie w takich ilościach jak w przypadku kurcząt i indyków rzeźnych. Żywienie stanowi w produkcji kurcząt brojlerów 60-70% kosztów. Na efektywność żywienia maja wpływ: genotyp ptaków, składniki mieszanki i ich ocena, dostosowanie składu do potrzeb w danym wieku, warunki środowiskowe odchowu.

Niedobory lub niewłaściwa proporcja składników pokarmowych, jak tez skażenie paszy i wody mikroorganizmami może wpłynąć na zmniejszenie przyrostów, pogorszenia wykorzystania paszy i wystąpienie chorób. Objawy te nasilają się zwłaszcza w nieodpowiednich warunkach środowiskowych. Efekt żywieniowy zależy: ilości aa egzogennych, energii metabolicznej, witamin, składników mineralnych, innych dodatków. Potrzeby pokarmowe kurcząt zależą od: płci, masy ciała planowanej na koniec odchowu, warunków środowiskowych.

Białko to podstawowy składnik paszy wpływający głównie na przyrosty, opierzanie się i zdrowotność. W zależności od wieku ptaków zapotrzebowanie na białko paszy wg różnych firm hodowlanych wynosi 17-24%. Przy czym początkowo jest większe i wynosi od 21 do 24%, a na końcu odchowu mniejsze od 17 do 21%. Zapotrzebowanie wg norm krajowych wynosi 19 do 23%.

WBB (Zdolność podawanego w paszach białka do zaspokojenia wszystkich potrzeb bytowych i produkcyjnych zwierząt) zależy od zawartości poszczególnych AA egzogenne, czyli takich które w paszy są niezbędne. Drób nie potrafi ich syntetyzować i należy je dostarczyć wraz z paszą. Należą do nich: arginina, lizyna, metionina, cystyna, treonina, histydyna, walina, izoleucyna, fenyloalanina, tryptofan. Pozostałe są syntetyzowane przez drób i występują w dawkach w dostatecznej ilości. Nazwano je endogennymi - alanina, seryna, prolina i inne. Stosunek AA egzogennych do endogennych powinien wynosić 2:1. Dzięki AA egzogennym można obniżyć ilość białka ogólnego w mieszance, bez ujemnego wpływu na tempo wzrostu brojlerów. Obniżenie ilości białka w mieszance o 2% daje redukcje azotu nawet o 13-14% i powoduje też zmniejszenie zużycia wody oraz zawilgocenie ściółki. Dodatek treoniny strawnej w ilości 65% w proporcji do lizyny, optymalizuje przyrosty i zużycie paszy na przyrost. Zapotrzebowanie na treoninę zwiększa się z wiekiem. Treonina jest niezbędna do prawidłowego rozwoju kosmków jelitowych, dzięki temu zwiększa się powierzchnia absorpcyjna jelit. AA metionina, lizyna, treonina, i tryptofan są bilansowane w myśl koncepcji „białka idealnego”. Nadwyżka AA jest wydalana. Bilansowanie AA prowadzi do zwiększenia opłacalności produkcji.

AA niezbędne mogą być w pełni wykorzystane tylko wtedy gdy występują w paszy w odpowiednich proporcjach, bowiem niedobór jednego z nich ogranicza wykorzystanie pozostałych (prawo minimum - aa występujący w najmniejszej ilości w stosunku do zapotrzebowania, ogranicza syntezę białka organizmu i tym samym następuje u brojlerów zmniejszenie przyrostów masy ciała). Białka pochodzenia zwierzęcego zawierają więcej AA egzogennych dzięki temu ich wartość biologiczna jest wyższa. Wśród pasz pochodzenia roślinnego źródłem wartościowego dla brojlerów białka jest soja zawierająca lizynę. Największe zapotrzebowanie na AA wykazują indyczęta i rosnące kurczęta w pierwszych 2-3 tyg. życia. Przy bilansowaniu dawek paszowych możemy uzupełniać je aminokwasami syntetycznymi.

Zapotrzebowanie na EM zwiększa się wraz z wiekiem brojlerów i wynosi na początku odchowu wg różnych firm hodowlanych od 2988 do 3050 kcal, a na końcu okresu od 3176 do 3250 kcal EM w 1 kg paszy. Można ją tez wyrażać MJ EM w 1kg mieszanki i kształtuje się od 12,5 do 13,6 MJ. Źródłem energii w mieszankach są śruty zbożowe, głównie kukurydziana i pszenna oraz dodatek tłuszczu roślinnego (olej sojowy) i zwierzęcego (smalec, łój wołowy). Dodatek tłuszczów roślinnych w mieszance podwyższa umięśnienie. Olej sojowy dodany do mieszanki starter (2%) i grower (4%) redukował otłuszczenie serca i zwiększał udział dobrego cholesterolu, co mogło mieć korzystny wpływ na zdrowie kurcząt. U młodych olej sojowy powinien stanowić do 60% podawanego tłuszczu a u starszych może go być więcej. Mieszanki starter tłuszcz dodawany jest do 2%, 4-6% mieszanki grower i finiszer.

Tłuszcz podwyższa to energetyczność i wykorzystanie mieszanki. Mieszanki bez dodatku zawierają od 3,5 do 4,5% tłuszczu, a więc jego dalsze zwiększenie może spowodować znaczne otłuszczenie brojlerów. Pozytywnym działaniem natłuszczania jest nie tylko zwiększenie energetyczności paszy, ale też zmniejszenie pylenia i poprawa smakowitości. Natłuszczanie paszy zmniejsza także jej zużycie oraz ma wpływ na wzrost i inne wskaźniki użytkowości.

ZALETY NATŁUSZCZANIA

podwyższa umięśnienie, podwyższa wykorzystanie mieszanki, zwiększa energetyczność paszy, zmniejszą pylenia, poprawia smakowitość, zmniejsza zużycie paszy wpływa na wzrost i inne wskaźniki użytkowości

Dostarczone z paszą tłuszcze wykorzystywane są częściowo jako źródło energii potrzebnej do poruszania się i ogrzania ciała, reszta zostaje odłożona w organizmie, jako materiał zapasowy. Obecnie produkowane w kraju brojlery, pochodzące po rodzicach znacznie lepiej wyselekcjonowanych, są cięższe i posiadają większą skłonność do otłuszczania. Mimo to otrzymują w mieszankach pełnoporcjowych znaczny dodatek tłuszczu. Kurczętom brojlerom w 1 tyg. Życia podaje się 2 do 3% tłuszczu, w 2 tyg. Wg różnych firm podaje się łącznie od 5,1 do 6,2% tłuszczu, od 3 do 4tyg. 6,2 do 7,3% (max do 8%), a po 5 tyg. 6,5 do 7,2 % tłuszczu (max 9,9%). Warunkiem stosowania znacznych ilości tłuszczu w żywieniu kurcząt jest zachowanie prawidłowej proporcji między kwasami tłuszczowymi nasyconymi i nienasyconymi. Należy zapewnić też większy dodatek wit. E i odpowiednią ilość selenu

Kurczęta potrzebują określonej ilości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Są to kwas linolowy i α-linolenowy, będące prekursorami do syntezy odpowiednich długołańcuchowych wielonienasycoonych kwasów tłuszczowych. W żywieniu szczególne znaczenie ma kwas linolowy poprawiający wskaźniki produkcyjne (przyrosty, wykorzystanie paszy, zmniejszający padnięcia) w czasie stresu. Jego niedobór powoduje spowolnienie przyrostów masy ciała oraz zmniejszenie odporności kurcząt. Funkcjonalne właściwości mięsa zależą od składu tłuszczu. Dodawanie do mieszanek tłuszczów z nasion lnu, rzepaku czy innych bogatych w długołańcuchowe wielonienasycone niezbędne kwasy tłuszczowe, modyfikuje skład mięsa drobiowego w sposób korzystny dla konsumenta.

Sumę składników mineralnych znajdujących się w paszy określa się mianem popiołu surowego. Jest to pozostałość po spaleniu składników organicznych paszy, obejmująca zarówno mineralne składniki swoiste, jak i nieswoiste, które dostały się do paszy przypadkowo, np. podczas zbioru czy magazynowania. Składniki mineralne są klasyfikowane w zależności od właściwości, funkcji czy ilości. W żywieniu przyjęto podział składników mineralnych ze względu na zawartość danego składnika w organizmie albo pokarmie:

makroskładniki mineralne - uśredniona zawartość w organizmie jest większa niż 0,1 g x kg-1 (Cl, P, S, K, Ca Mg, Na)

mikroskładniki mineralne o zawartości nie przekraczającej 0,1 g x kg-1 (Cu, Fe, J, F, Zn, Mn, Mo, Co, Se, Cr)

Odgrywają zasadnicza rolę w organizmach żywych, decydując często o przebiegu przemian ustrojowych. Zatem uwzględnienie zawartości składników mineralnych w opracowaniu receptur paszowych jest niezbędne dla zdrowia i pożądanej produkcyjności zwierząt.

kurcząt, jej najważniejszą funkcją jest biosynteza kolagenu.

Grupy surowców do produkcji mieszanek paszowych:surowce zbożowe, surowce białkowe: (pochodzenia zwierzęcego, pochodzenia roślinnego),dodatki paszowe, inne surowce.

Surowce zbożowe: 60-80% udziału w mieszance- kukurydza, pszenica, jęczmień, żyto, pszenżyto, owies, sorgo, otręby pszenne-wprowadzane do mieszanki w formie śrut.

Surowce białkowe: 10-30% udziału w mieszance. - różnią się nie tylko ilością białka (23-80%), ale głównie jego jakością.

A/ surowce białkowe pochodzenia roślinnego: Śruty poekstrakcyjne, nasiona strączkowych (uzupełniają białko zbóż), kiełki słodowe.

B/ surowce białkowe pochodzenia zwierzęcego: mleko odtłuszczone w proszku, suszona kazeina, suszona serwatka, mączki mięsne, mączki mięsno-kostne, mączki rybne, drożdże paszowe

Dodatki paszowe: do 10% udziału w mieszance: Polfamiksy, kreda pastewna, fosforan paszowy, sól pastewna, enzymy, aminokwasy, witaminy, składniki mineralne, stymulatory wzrostu, pierwiastki t.j. wapń, sód, fosfor.

Inne surowce paszowe: do 30% udziału w mieszance: susze z roślin zielonych, susze z roślin okopowych, wysłodki buraczane suszone, wycierka ziemniaczana, melasa, nasiona rzepaku “00”, tłuszcze paszowe, glukoza

Cechy pasz pochodzenia zwierzęcego:* są bogatym źródłem białka (40 - 65%), *charakteryzującego się wysoką strawnością i wysoką WB, spowodowaną obecnością AA egzogennych, głównie lizyny i metioniny. Dodatek tych pasz umożliwia uzyskiwanie wysokich przyrostów i poprawę wykorzystania paszy. Obecnie produkowana są AA czyste lub syntetyczne i uzupełnia się nimi AA brakujące w paszach. *Nie zawierają włókna (poza niewielkimi ilościami pochodzącymi z przewodu pokarmowego zwierząt). *Są ubogie w BAW - poza mlekiem i produktami pochodnymi. *Zawierają dużo składników mineralnych, głównie Ca, P, Cu i Fe.

Zawierają witaminy z grupy B, zwłaszcza B12, której brak jest w paszach roślinnych. U człowieka niedobór tej witaminy objawia się anemią złośliwą, zaburzeniami nerwowymi oraz brakiem kwasu solnego w żołądku, a u zwierząt obserwuje się zahamowanie wzrostu i zaburzenia w płodności. Zwierzęta przeżuwające potrafią same syntetyzować witaminę B12 przy dostatecznej ilości kobaltu w paszy, który jest składnikiem tej witaminy. Zwierzęta nieprzeżuwające również syntetyzują witaminę B12, ale w zbyt małych ilościach, dlatego dodatek pasz zwierzęcych do ich dawek jest niezbędny. Najwięcej witaminy B12 znajduje się w wątrobie oraz w mączkach i w mleku. *Pasze zwierzęce zawierają tzw. czynnik białka zwierzęcego (APF). Jest to zbiór niezidentyfikowanych czynników, które powodują lepsze wykorzystanie białka paszy i zwiększają produkcyjność zwierząt. *Są komponentem do produkcji mieszanek treściwych dla drobiu i trzody chlewnej. Pasz tych w zasadzie nie podaje się przeżuwaczom i koniom, ponieważ zwierzęta te wykorzystują bardzo dobrze wysokobiałkowe pasze roślinne, które są znacznie tańsze.

Mieszanki pełnodawkowe są paszami pokrywającymi w pełni zapotrzebowanie poszczególnych gatunków zwierząt na składniki pokarmowe, makro- i mikroelementy oraz witaminy. W mieszankach tych w optymalnych ilościach powinny być wprowadzone substancje biologicznie czynne, takie kokcydiostatyki. Są to głównie mieszanki dla drobiu i trzody chlewnej produkowane w formie sypkiej lub granulowanej. W każdej mieszance treściwej podstawowymi komponentami są śruty zbożowe oraz materiały białkowe uzupełnione dodatkami mineralnymi i mineralno-witaminowymi. Do produkcji mieszanek pełnodawkowych materiałami białkowymi mogą być również koncentraty wysokobiałkowe i superkoncentraty. Zaletą stosowania mieszanek pełnodawkowych dla zwierząt jest utrzymanie jednolitego żywienia przez cały okres odchowu. Pokrycie zapotrzebowania na wszystkie składniki pokarmowe w mieszankach pełnodawkowych eliminuje stosowanie dodatkowych preparatów mineralnych czy witaminowych.

Mieszanki uzupełniające stanowią uzupełnienie pasz gospodarskich w dawkach pokarmowych. Pasze gospodarskie są najczęściej podstawowymi składnikami dawek. Ze względu na różnorodność pasz gospodarskich istnieje potrzeba produkcji mieszanek uzupełniających dostosowanych do systemów i okresów żywienia. Zasady sporządzania mieszanek uzupełniających są takie same, jak mieszanek pełnodawkowych, przy czym częściej materiałami białkowymi w tych paszach są koncentraty i superkoncentraty. Mieszanki te sporządzane są często w gospodarstwie na bazie zbóż własnych przy zakupie koncentratu lub superkoncentratu.

Koncentraty białkowe są paszami o wysokiej zawartości białka najwyższej jakości oraz składników mineralnych, witamin i substancji biologicznie czynnych. Poziom białka w koncentratach waha się od 30 do 45%, nieco wyższą zawartością białka charakteryzują się superkoncentraty (45-60%). Składnikami koncentratów białkowych są materiały białkowe pochodzenia roślinnego (śruty poekstrakcyjne, nasiona roślin strączkowych — groch, bobik, łubin) oraz pochodzenia zwierzęcego (mleko odtłuszczone w proszku, mączki rybne), niekiedy niewielka ilość śrut zbożowych lub otrąb.

Premiksy to nic innego jak specyficzne dodatki paszowe o dużej zawartości minerałów i witamin ale także innych cennych substancji takich jak aminokwasy i enzymy.

W okresie produkcyjnym stosuje się szereg zbilansowanych mieszanek.

Podaje się kolejno mieszanki:

*Starter - to pasza początkowa, podawana jest do 10 dnia życia kurcząt*Grower I - podawana do 24 dnia życia*Grower II w zależności od stosowanego kokcydiostatyku można stosować do końca odchowu (np. Monbetan), lub na 2-3 dni przed ubojem*Finiszer na 2-3 dni przed ubojem

Wartość energetyczna paszy rośnie od około 12,6 MJ na 1 kg w mieszance typu Starter, do 13,5 MJ na 1 kg w paszy typu Grower i Finiszer.

Zalecana postać paszy to:*do 10 dnia kruszonka*do 24 dnia kruszonka i cięta granulka*powyżej 25 dnia granulka o średnicy 3mm

Dodatek witamin i mikroelementów do 1 kg mieszanki starter dla kurcząt brojlerów wg instrukcji technologicznych firm hodowlanych

Składniki antyodżywcze- niepożądane składniki pokarmowe, swoiste dla danych pasz, mogące niekorzystnie wpływać na zdrowie i cechy użytkowe zwierząt (wykorzystanie paszy, wielkość produkcji) oraz jakość produktów zwierzęcych. Zdecydowana większość składników antyodżywczych występuje w paszach pochodzenia roślinnego. Jako produkty metabolizmu wtórnego pełnią one funkcje regulacyjne albo obronne (znacznie częściej) - zniechęcając zwierzęta do zjadania roślin, w których występują. Dzieje się tak, dlatego że składniki te to swoista broń roślin skierowana przeciwko zwierzętom roślinożernym. Wiele składników antyżywieniowych występuje w roślinach motylkowych (Papilionaceae), zbożach (Graminae), krzyżowych (Cruciferae) czy psiankowatych (Solanaceae). Przykładem roślin bardzo zasobnych w składniki antyżywieniowe są przede wszystkim zboża: Jęczmień :b-glukany,rabany,ksylany. Owies:b-glukany,arabany,ksylany.Żyto:gglukany,arabany,ksylany,taniny,glkilorezorcynole,inhibitory proteaz. Pszenżyto:arabany,ksylany,inhibitory proteaz. Substancje antyodżywcze sporadycznie występują także w produktach zwierzęcych - np. awidyna (antywitamina H) w białku jaja czy pirytiamina (antywitamina B1) w świeżych rybach. Najczęściej spotykanymi składnikami antyodżywczymi są: alkaloidy, alkilorezorcynole, antywitaminy, fityny (kwas fitynowy i jego sole), glukozydy cyjanogenne, glukozydy pirymidynowe, glukozynolany, inhibitory enzymów proteo- i amylolitycznych, latyrogeny, lektyny (hemaglutyniny), polisacharydy nieskrobiowe (NSP), saponiny, taniny.

Alkaloidy-zasadowego charakteru tych związków. Pierwotnie nie umiano ich identyfikować. Związki te mogą pełnić funkcje zarówno niezwykle pożyteczne, jak i bardzo szkodliwe. Niewątpliwie użyteczne były wyciągi z kory hinowca?, o których wiadomo już od dawna, że leczą malarię. Tak samo użyteczne w kojeniu bólu były alkaloidy maku lekarskiego (opium). Ale są tez i alkaloidy, bardzo szkodliwe, np. nikotyna. To biologicznie aktywne zasady azotowe, wśród których wyróżnia się protoalkaloidy, alkaloidy właściwe i pseudoalkaloidy. Właściwościami antyodżywczymi charakteryzuję się głównie dwie ostatnie grupy. Zaliczane tu związki zwalniają i blokują impulsy we współczulnym układzie nerwowym, prowadząc do wystąpienia drgawek, wymiotów, zaburzeń krążenia, zmian w mózgu a także paraliżu mięśni oddechowych (przede wszystkim przepony), co często kończy się śmiercią. W łubinie występuje ponad 10 różnych alkaloidów właściwych, głównie: lupinina,lupanina,hydroksylupanina,sparteina,angustifolina. Z kolei najpopularniejszymi związkami antyżywieniowymi zaliczanymi do pseudoalkaloidów są występujące w ziemniakach: α-solanina,α-czakonina. Alkaloidy właściwe są trudne do usunięcia z paszy, w której występują. Wyhodowano odmianę łubinu, w których poziom alkaloidów jest bardzo niski. Wyhodowano tzw. Łubiny słodkie = pastewne, zawartość w nich alkaloidów jest na poziomie Alkilorezorcynole-To związki pochodne rezorcyny, czyli metadihydroksybenzenu o różnej budowie, zaliczane do polifenoli. Występują przede wszystkim w ziarnie żyta i pszenżyta, gdzie w przeszłości uważano je za główny antymetabolit. Występując w znacznej ilości mogą uszkadzać wątrobę, usposabiać stany zapalne jelit i pogarszać trawienie oraz absorpcję.

Antywitaminy-To najczęściej substancje, które działają na dwa sposoby i w każdym przypadku wywołują objawy AWITAMINOZY lub HIPOWITAMINOZY. Albo imitują fizjologicznie czynne witaminy, albo je inaktywują. W pierwszym przypadku związek o budowie zbliżonej do witaminy (często różniący się bardzo nieznacznie, np. jedną tylko grupą funkcyjną), ale bez specyficznych właściwości trwale zajmuje jej miejsce w układzie enzym-substrat (hamowanie kompetycyjne) i uniemożliwia zajście właściwej. W drugim przypadku antywitamina rozkłada fizjologicznie czynną witaminę doprowadzając do hipo- lub awitaminozy. Antywitaminą mogą okazać się także substancje uniemożliwiające syntezę witamin, np. saponiny łączące się z cholesterolem - prekursorem witaminy D3.

Fityny-to organiczne związki fosforu, obficie występujące w ziarnie zbóż i nasionach roślin strączkowych oraz oleistych: kwas fitynowy i fityniany. Kwas fitynowy - mioinozytolo-6-cio-fosforan - powstaje w efekcie estryfikacji grup hydroksylowych mioinozytolu sześcioma resztami kwasu fosforowego, które z kolei mogą chelatować pierwiastki dwu- i trójwartościowe (Ca, Mg, Zn, Fe), doprowadzając do powstania fitynianów. W fitynach może występować nawet 60 - 80% całkowitego fosforu (fosfor fitynowy), który jednak jest w małym stopniu użyteczny dla większości zwierząt, co wynika z braku w ich przewodzie pokarmowym dostatecznej ilości fitazy, enzymu hydrolizującego organiczne wiązania fosforu. Fitaza nie jest syntetyzowana przez zwierzęta (nie jest enzymem endogennym), jest natomiast wytwarzana przez mikroorganizmy oraz bywa obecna w niektórych pokarmach pochodzenia roślinnego - np. w pszenicy i jej pochodnych. Problem wykorzystania fosforu fitynowego nie występuje zatem, u zwierząt w przewodzie pokarmowym których bytuje liczna mikroflora, zwłaszcza przeżuwaczy, ale u zwierząt których budowa przewodu pokarmowego i tempo tranzytu treści nie sprzyjają namnażaniu się mikroorganizmów syntetyzujących fitazę (drób - szczególnie ziarnojady, świnie, mięsożerne). Przy braku fitaz organiczne związki fosforu są wydalane (rozkład nie-enzymatyczny jest znikomy), obciążają środowisko i prowadzą do eutrofizacji wód - powierzchniowych, gruntowych etc. Pojawia się jednocześnie problem niedoboru fosforu (i chelatowanych pierwiastków) w dawce pokarmowej, co zmusza do jej uzupełnienia fosforem o dużej biodostępności - najczęściej kopalnymi fosforanami paszowymi. Związki te nie dość, że zwiększają koszt paszy (mieszanki paszowej), mogą wprowadzić doń wiele szkodliwych metali ciężkich, towarzyszących zazwyczaj fosforanom, takich jak arsen, fluor, kadm czy ołów.

Glukozydy cyjanogenne-to pochodne aminokwasów (z grupą nitrylową), takie jak amygdalina, prulaurazyna, linamaryna - tożsama z fazeolunatyną czy wicjanina. Pdczas hydrolizy tych substancji, w przewodzie pokarmowym powstaje szkodliwy cyjanowodór, ewentualnie cyjanowodór i aceton. Występują u roślin z rodziny Rosaceae, Graminae i Papilionaceae. Częściej stanowią zagrożenie dla ludzi niż zwierząt, jako że najwięcej glukozydów cyjanogenmnych zawierają nasiona migdałowca, moreli, brzoskwini, śliwy czy wiśni. Spotyka się je jednak także w nasionach lnu i wyki, mających zastosowanie pastewne.Szczególne niebezpieczeństwo stanowią dla zwierząt przeżuwających, ze względu na obecność licznych mikroorganizmów w przedżołądkach (fermentacja w przewodzie pokarmowym tych zwierząt jest jest znacznie bardziej intensywna). Jest to swoistego rodzaju wyjątek, że jakaś substancja wpływa bardziej szkodliwie na zwierzęta poligastryczne niż monogastryczne.U zwierząt monogastrycznych ich szkodliwość zależy od aktywności mikroflory jelitowej. Objawami zatrucia cyjanowodorem są zaburzenia funkcji układu nerwowego, wynikające z upośledzenia przebiegu biologicznego utleniania (niedobór tlenu).

Glukozydy pirymidynowe-To formy macierzyste wicyna i konwicyna, występujące prawie wyłącznie w bobiku, zwłaszcza niedojrzałym. Z form macierzystych mogą powstać ich pochodne: diwicyna i izouramil, powstające w jelicie pod wpływem mikrobiologicznej β-glukozydazy. Glikozydy cjanogenne są umiarkowanie niebezpieczne dla zwierząt, natomiast sa bardzo niebezpieczne dla człowieka. Glukozydy cjanogenne są odpowiedzialne za występowanie fowizmu, choroby, która ma podłoże genetyczne, bowiem u chorych (chorują głównie dzieci i mężczyźni) brak jest enzymu dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej. Choroba ta występuje głównie w basenie Morza Śródziemnego (zwyczaje żywieniowe tej ludności zakładają spożycie dużej ilości nasion roślin motylkowych, w tym łubinu). Mamy tu więc połączenie czynnika genetycznego, żywieniowego i środowiskowego. U zwierząt mogą wywoływać objawy przypominające fawizm: zwiększają podatność erytrocytów na hemolizę i zawartość lipidów w osoczu krwi oraz sprzyjają powstawaniu reaktywnych nadtlenków. Szczególnie niebezpieczne są dla kur niosek - obserwuje się zmniejszenie masy jaj, większą wrażliwość żółtka, wybroczyny (plamy krwawe), a ponadto pogorszenie parametrów lęgu.

Glukozynolany-Zwane często olejkami gorczycznymi czy etrycznymi, to tioglukozydy występujące najczęściej w roślinach z rodziny Cruciferae (krzyżowe), zwłaszcza rzepaku, np.: glukonapina, glukobrassicyna, glukoalizyna, glukorafanina, progoitryna
i synigryna. Glukozynolany same w sobie nie są toksyczne; właściwości takie przejawiają natomiast ich pochodne, powstające w jelitach pod wpływem roślinnej lub mikrobiologicznej mirozynazy: tiocyjaniany, izotiocyjaniany, winylooksazolidynotiony (goitrogeny) oraz nitryle. Komponent - tio, czyli są to związki siarkowe i mogą powstawać bardzo niebezpieczne związki goitrogenne. Substancje goitrogenne u zwierząt monogastrycznych (pies, kot, świnia, człowiek) upośledzają wychwyt jodu przez tarczycę i zmniejszają syntezę tyroksyny, a w konsekwencji powodują hiperplazję i hipertrofię gruczołu tarczycznego. Stany te często kończą się stanami nowotworowymi. Powodują również obniżenie poziomu albumin w osoczu krwi. Nitryle natomiast powodują zmiany w nerkach i wątrobie. Śruta rzepakowa poekstrakcyjna, czyli to co pozostaje z nasion rzepaku po pozyskaniu oleju jest bardzo często stosowana w żywieniu zwierząt. Jest bardzo dobrą paszą białkową, która zawiera średnio ok. 35% białka, czyli w 1kg mamy 350g białka, stosowana w żywieniu świń i drobiu. Jednak, gdyby nie byłaby poddana odpowiedniemu zabiegowi na pewno by zwierzętom zaszkodziła. Najlepiej wyeliminować glukozynolany stosując Toastig (toastowanie) polegający na działaniu parą wodną o wysokiej temperaturze, ale relatywnie małej wilgotności.

Inhibitory enzymów-to zazwyczaj proteiny lub glikoproteiny ograniczające wykorzystanie składników odżywczych i zwiększające straty składników endogennych, często eutrofizujących środowisko: -inhibitory α-amylazy występujące w ziarnie zbóż i nasionach roślin strączkowych można podzielić na inhibitory typu regulacyjnego i obronnego. Pierwsze blokują amylazy własne rośliny i przeciwdziałają auto-rozkładowi skrobi, drugie nakierowane są na enzymy amylolityczne zwierząt. Inhibitory obronne nie są hydrolizowane przez pepsynę, co pozwala im na inaktywowanie amylazy trzustkowej w dwunastnicy.

-inhibitory proteaz inaktywują enzymy zawierające serynę - przede wszystkim trypsynę i chymotrypsynę. Do najbardziej znanych należą inhibitor trypsyny Kunitza, występujący w soi oraz inhibitor trypsyny i chymotrypsyny Bowman-Birka, obecny głównie w bobiku. W obecności inhibitorów w jelicie cienkim proteazy trwale łączą się z nimi, zamiast z właściwym substratem, tracą aktywność i są wydalane. Inaktywacja enzymów proteolitycznych nie jest jedynym przejawem działania inhibitorów; na skutek braku aktywnej trypsyny w jelicie peptyd monitorujący funkcję wydzielniczą trzustki nie jest hydrolizowany, co prowadzi do ciągłej sekrecji, której konsekwencją - poza utratą aminokwasów siarkowych - są hiperplazja i hipertrofia trzustki, a nawet zmiany nowotworowe.

Latyrogeny-czyli związki wywołujące latytryzm lub jego postać kostną - osteolatyryzm - to przede wszystkim kwas β-N-oxalyl-L-α, β-diaminopropionowy (β-ODAP) oraz β-aminopropionitryl (BAPN). Związki te występują głównie w nasionach lędźwianu siewnego (Lathyrus sativus), rzadko jednak stosowanych pastewnie i groszku (lathyrus), od których wzięły swoją nazwę. Reakcją drobiu, bardzo wrażliwego na β-ODAP jest oszołomienie, skręt szyi i - w przypadku większych dawek - śmierć. Z kolei BAPN prowadzi do utraty elastyczności kolagenu, zaburzeń wzrostu chrząstek i kości oraz ich deformacji.

Lektyny (hemaglutyniny)-Są specyficznymi białkami o znacznym powinowactwie do cukrów. Tak więc niezwykle chętnie łączą się, kompleksją z pewnymi cukrami. Ta właściwość generalnie może być niepożądana, niemniej zaczęto ja wykorzystywać również do poprawy efektywności żywienia zwierząt. Występują obficie w bobiku, grochu i soczewicy, a prawdopodobnie także w nasionach innych roślin strączkowych.

W przewodzie pokarmowym, w jelicie cienkim występuje struktura nosząca miano glikokaliksu (z greckiego „glikokaliks” oznacza „słodką łupinę”). Skoro słodka to na pewno tworzą się cukry i tak też jest w istocie. Zresztą błony komórkowe często zbudowane są ze struktur GLIKOPRODEIDOWYCH i tak też jest w tym przypadku. Glikokalips jest strukturą, która ma olbrzymi wpływ na efektywność trawienia, dlatego iż w obrębie glikokalipsu produkowane są enzymy trawienne i w jego obrębie następuje również intensywne wchłanianie produktów rozpadu. Przyjmuje się że, w obrębie glikokalipsu, na skutek tzw. Trawienia błonowego lub przyściennego zachodzi ok. 70% wszystkich procesów rozkładu przypadających na przewód pokarmowy. Jeżeli lektyny z paszy doprowadzą do zablokowania glikokalipsu to może dojść do potężnego pogorszenia efektywności trawienia. I tak rzeczywiście może się dziać. Jeżeli lektyny pobrane zostaną przez człowieka lub zwierzę, przechodzą przez początkowy odcinek przewodu pokarmowego, dochodzą do jelita i łączą się z cukrami glikokalipsu. Tym sposobem glikokalips zostaje zablokowany i traci swoje możliwości funkcjonalne. Trawienie zostaje upośledzone. Jest to bardzo niepożądane. Ponadto lektyny mogą powodować aglutynację erytrocytów (czerwonych ciałek krwi) u niektórych zwierząt, np. indyków, królików, myszy i szczurów.

Polisacharydy nieskrobiowe (NSP)

o właściwościach antyżywieniowych to przede wszystkim β-glukany oraz pentozany, zaliczane do rozpuszczalnej frakcji włókna pokarmowego, obecne głównie w ziarnie zbóż. β-glukany, zbudowane z cząsteczek D-glukozy połączonych wiązaniami β-glukozydowymi 1-3 (ok.30%) i 1-4 (ok.70%), występują przede wszystkim w jęczmieniu i owsie. Z kolei pentozany - pochodne arabinozy i ksylozy - są głównymi polisacharydami nieskrobiowymi żyta i pszenżyta, a także pszenicy. Zarówno β-glukany, jak i pentozany wiążą w przewodzie pokarmowym wodę, w wyniku czego powstają lepkie żele, powlekające ściany jelit, pogarszające sekrecję enzymów i wchłanianie składników odżywczych.

Skoro są składnikami włókna to nie mogą być rozkładane enzymami własnymi zwierzęcia. Tak więc przechodzą one nie tknięte przez cały przewód pokarmowy: przez jego początkowy odcinek, żołądek, jelito cienkie i trafiają do jelita grubego. W jelicie grubym pęcznieją, dzięki wodzie która tam występuje i powlekają błoną (filmem) ściany jelita. W konsekwencji powleczenia ścian jelita filmem następuje upośledzenie trawienia, tzn. pogorszeniu ulega sekrecja enzymów produkowanych w końcu jelita cienkiego i następuje pogorszenie wchłaniania produktów rozkładu składników pokarmowych. W konsekwencji składnik pokarmowy, który mógłby być w znacznie większym stopniu użyteczny dla zwierzęcia będzie wykorzystany gorzej. To pierwszy negatywny wpływ cukrów nieskrobiowych.NSP są ponadto przyczyną występowania (na skutek znacznej różnicy ciśnienia osmotycznego w świetle i ścianie jelita) biegunek, często bardzo intensywnych, wyniszczających zwierzę i drastycznie pogarszających warunki środowiskowe. Przeciwdziałanie

Szczególnie niebezpieczne są dla zwierząt monogastrycznych (drób, świnie, człowiek). Najlepiej zastosować jest tzw. Enzymy paszowe, czyli takie których organizm sam nie wytwarza, a które są produkowane przez niektóre mikroorganizmy, które są produktem biotechnologii i wprowadza się pod postacią pewnych preparatów.

Saponiny- Są sterolowymi lub terpenowymi glukozydami występującymi w największej ilości w ciecierzycy, grochu, soi, soczewicy i bobiku. W dużej ilości spotyka się je także w nasionach kąkolu, często zanieczyszczającego konsumpcyjne lub pastewne zboża. Mają one nie tylko gorzki smak, ale i właściwości zmniejszania napięcia powierzchniowego oraz hemolizy erytrocytów. Ponadto saponiny utrudniają wchłanianie kwasów żółciowych z przewodu pokarmowego, co w przypadku zwierząt, kiedy zależy nam na wysokiej produkcji, a więc kiedy SA one potrzebne trawienia tłuszczów, nie jest korzystne. W przypadku człowieka możemy się cieszyć tym faktem, bo tłuszcz pokarmowy będzie gorzej wykorzystywany (co będzie miało walory dietetyczne), natomiast w przypadku zwierzat produkcyjnych będzie to niekorzystne. Saponiny to jedna z antywitamin, które łącząc się z cholesterolem, z jednej strony upośledzają syntezę witaminy D3 (a także innych metabolitów, dla których prekursorem jest cholesterol), ale z drugiej - obniża jego poziom w osoczu, co może być postrzegane jako dietetycznie korzystne.

Taniny (garbniki)-To hydrolizujące lub niehydrolizujące polifenole, zbudowane z 5 - 7 jednostek flawonowych. Mamy, tzw. taniny hydrolizujące i bardziej niebezpieczne - taniny niehydrolizujące, czyli skondensowane. Niezależnie, jakie są, ich wpływ zawsze jest niekorzystny, ponieważ maja one dostatecznie dużo grup funkcyjnych, które mogą reagować ze składnikami pokarmowymi pasz. Występuję szczególnie w dużej ilości - w ziarnie sorga i nasionach bobiku, którym nadają gorzki smak, przez co mogą zniechęcać zwierzęta do ich pobierania, a oprócz tego mogą wywierać cały szereg niekorzystnych wpływów na składniki pokarmowe i za ich pośrednictwem na organizm zwierzęcia. Występują one zawsze w zewnętrznej części ziaren czy nasion, a więc w miarę łatwo się ich pozbyć.

Wykazują duże powinowactwo do białek. Kompleksją z tymi białkami, tworzą bardzo trwałe kompleksy, zarówno z białkiem, które jest białkiem pokarmowym tym, które zostało spożyte i ma być w organizmie człowieka czy zwierzęcia wykorzystane, jak też co gorsza mogą kompleksować z białkami enzymatycznymi, a więc ze wszystkimi enzymami przewodu pokarmowego. Jeśli tak to nie tylko upośledzą wykorzystanie białka paszowego, pokarmowego, (pogarsza to wykorzystanie, doprowadzą do tego, że białko będzie się marnowało, tzn. będzie przechodziło przez przewód pokarmowy nierozłożone i będzie wydalane), ale doprowadzi to też do tego, że nierozłożone zostaną (lub rozłożone w mniejszym stopniu) inne składniki pokarmowe - te, które byłyby rozkładane przy pomocy enzymów hydrolizujących cukry, tłuszcze czy inne jeszcze składniki. Na szczęście ta aktywność tanin nakierowana na kompleksowanie z białkami enzymatycznymi obserwowana jest przede wszystkim w warunkach In vitro. W In vivo jest niewielka. Niezależnie jednak od sposobu działania mogą zmniejszyć znacząco (nawet o 70%) retencję białka pokarmowego.Taniny mają to do siebie, że działają selektywnie. Nie każde białko jest w jednakowym stopniu przez nie kompleksowane. Mają szczególne powinowactwo do białek, które mają luźną, otwartą strukturę, a więc np. strukturę dywanową, w której występuje dużo AA hydrofobowych, zwłaszcza białka, w których występuje dużo AA - Proliny. To jedyny AA, który występuje w garniturze białkowym człowieka i zwierząt. Taniny mogą także tworzyć kompleksy z alkaloidami. Ponieważ występują w zewnętrznej części ziaren czy nasion łatwo się jest ich pozbyć. Można zastosować prosty zabieg, jakim jest obłuszczanie. Np. łuska bobiku zawiera ok. 7% a więc jest to ilość bardzo duża. Nie zawsze jednak mamy ochotę pozbyć się tej zewnętrznej części gdyż zawiera ona też dużo cukrów strukturalnych, dużo włókna, które w pewnych sytuacjach jest potrzebne, bowiem jest składnikiem dietetycznym.

Innymi metodami stosowanymi w celu pozbycia się tanin jest moczenie nasion w roztworze formaldehydu, albo w wodzie amoniakalnej, czy słabym ługu. Są to jednak zabiegi bardzo uciążliwe i staramy się stosować je możliwie jak najrzadziej.

Ponadto możemy wykorzystać fakt, że tanin są TERMOLABILNE (podatność na działanie czynnika termicznego). Ich termolabilność na skalę przemysłową jest wykorzystywana w niewielkim stopniu, gdyż rozkładają się one w dosyć wysokiej temperaturze (ponad 100°C), a więc w takiej temperaturze, która może również uszkodzić, denaturować wrażliwe składniki pokarmowe, np.. białka. A zatem obróbki termicznej nie stosuje się na skalę praktyczną. Natomiast stosować można jeszcze coś innego - „oszukuje” się taniny i wykorzystuje się ich skłonność do kompleksowania z wieloma składnikami, i wprowadza się do paszy, np. Glikol polifenolowy, na który taniny rzucają się chętnie. Glikol jest składnikiem nieodżywczym, nieszkodliwym w niewielkiej ilości i taniny zostają związane, przez co nie mogą szkodzić innym składnikom pokarmowym. Taki sam efekt można uzyskać wprowadzając do paszy niewielkie ilości żelatyny. Z żelatyną taniny kompleksją około stu razy chętniej niż z innymi białkami, np. z lizozymem, a więc można je „oszukać”. Taniny mogą również oszukać zwierzęta. Zwierzęta, które od lat przystosowane są pobierania pokarmów roślinnych, w których taniny występują zgodnie z zasadą, że każdej akcji odpowiada reakcja, wykształciły u siebie pewne mechanizmy obronne, niwelujące w pewnej mierze szkodliwy wpływ tanin. U drobiu funkcję te pełni mikrosomalna transferaza glukuronylu, mogąca eliminować nawet 80% tanin, a u zwierząt roślinożernych - obecne w ślinie swoiste białko bogate w prolinę, tzw. PRP (Proline Rich Protein), łatwo tworzące trwałe kompleksy z taninami, dzięki czemu ograniczona zostaje możliwość ich połączenia czy to z białkami endogennymi, czy paszowymi.

TECHNOPATIE Do takich czynników możemy zaliczyć: nadmierną obsadę, utrzymanie bezokienne i bezwybiegowe, złą jakość wody i skarmianych pasz, utrzymanie klatkowe lub podłogowe z niewielką ilością ściółki oraz praca urządzeń mechanicznych: paszociągów i wentylatorów. W efekcie u zwierząt obserwuje się schorzenia, które rzadko występują poza tymi systemami: schorzenia lokomocyjne, kardiologiczne, metaboliczne, a także obserwuje się wzrost schorzeń infekcyjnych. Schorzenia wynikające z systemu czy technologii utrzymania zwierząt nazywane są technopatiami.

W systemie podłogowym schorzenia kończyn u drobiu mięsnego uwidaczniają się wraz ze wzrostem ptaków i zmniejszaniem się powierzchni podłogi, jaką, ptaki maja, do swojej dyspozycji. Ograniczenie powierzchni uniemożliwia w znacznym stopniu poruszanie się ptaków oraz wykonywanie takich czynności jak: bieganie, spacer, rozpościeranie skrzydeł. Ruch ptaków ograniczony jest wówczas do podejścia do karmidła i poidła, a większość czasu ptaki spędzają siedząc. Taka bezczynność przyczynia się do nieprawidłowego rozwoju kośćca. Obserwujemy wówczas problemy z poruszaniem się ptaków, kulawizny, silny ból, złamania kończyn, odparzenia, uszkodzenia i owrzodzenia skóry na stopach, stawach skokowych oraz na mostku. Problemów takich nie mają zwykle ptaki utrzymywane w systemach wolnowybiegowych. Spośród najczęściej odnotowywanych problemów z kończynami u drobiu można wymienić zniekształcenia kości długich: zgięte piszczele (koślawość, szpotawość) lub skręcone stawy (wykręcone nogi). U ptaków z deformacjami kości długich obserwuje się przemieszczenie lub zerwanie ścięgna mięśnia brzuchatego łydki z kłykcia kości piszczelowej. Zmiany takie mogą, doprowadzić do kalectwa ptaka, wychudzenia oraz atrofii mięśni.

Inną chorobą szybko rosnącego drobiu mięsnego (brojlery kurze, indycze i kacze) powodującą deformacje nóg jest dyschondroplazja kości piszczelowej - określana również jako ,,słabość nóg". Choroba ta wynika ze słabego unaczynienia i odwapnienia chrząstki nasadowej. U ptaków obserwuje się silne zgrubienie kości piszczelowej w okolicy stawu kolanowego a nogi przybierają kształt pałąkowaty. Prowadzi to do kulawizny, niechęci ptaków do poruszania się, a ptaki chodzące wykazują, sztywny lub kołyszący chód.

Zapalenie skóry stóp u drobiu jest rodzajem kontaktowego zapalenia spodniej powierzchni stopy. Początkowo dochodzi do odbarwienia skóry, nadmiernego rogowacenia i pękania skory. Następnie rozwija się stan zapalny, dochodzi do zakażenia bakteryjnego i grzybowego, powstają wrzody oraz strupy z domieszką odchodów ze ściółki. FPD może rozwinąć się w przeciągu niecałego tygodnia i może być wyleczone, ale skóra nie odzyskuje swojego charakterystycznego wyglądu i jest bledsza. W podobny sposób powstają odparzenia i pęcherze na piersi u drobiu mięsnego, ale proces ten jest wolniejszy. Obecne badania wykazują jednak, że schorzenia stóp, palców czy pęcherze piersiowe występują bardzo często, a przyczyniają się do tego nadmierna obsada ptaków na m2 oraz zła jakość ściółki.

U kur niosek utrzymywanych w klatkach odnotowuje się również podobne schorzenia kończyn jak u drobiu mięsnego: osteoporoza, deformacje kości, złamania, dyschondroplazje oraz słabość mięśni i podobnie jak u drobiu mięsnego do schorzeń kończyn powstających na tle warunków utrzymania należy zaliczyć uszkodzenia stopy i palców.

Wśród wielu chorób występujących u kur utrzymywanych w klatkach wymienia się przede wszystkim syndrom tłuszczowo-hemoragiczny wątroby - FLHS. W mniejszym stopniu może również występować u kur utrzymywanych w systemie ściółkowym. Za główną przyczynę uważa się karmienie ptaków, o ograniczonych możliwościach ruchowych, nadmierną ilością wysokoenergetycznej paszy. Prowadzi to do nadmiernego odkładania się tłuszczu. Do wystąpienia tego schorzenia predysponuje również wysoka temperatura (okres letni) oraz niski poziom wapnia w paszy. Często pierwszym zauważalnym objawem choroby jest wzrost śmiertelności, która z reguły nie przekracza 5%.

U kur niosek utrzymywanych w systemie klatkowym, będących często w dobrej nieśności i kondycji, występuje syndrom ,,klatkowego zmęczenia kur", u których obserwuje się nagle przewrócenie się na grzbiet, z objawami osteoporozy i często z towarzyszącym paraliżem. Początkowo ptaki są ożywione, później obserwuje się depresje i upadki. U kur tych obserwuje się kruchość i łamliwość kości długich, deformacje mostka i żeber. Objawy w postaci paraliżu określane są jako ,,znużenie", a porażone ptaki, po usunięciu z klatek i przy swobodnym dostępie do paszy i wody, często wracają do zdrowia w ciągu 4-7 dni.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
propozycje pytan na egzamin1, zootechnika- magister, semestr I, planowanie i ocena pracy hodowlanej
składniki antyżywieniowe, zootechnika- magister, semestr III, drób
ŻYWIENIE KURCZAT BROJLERÓW, zootechnika- magister, semestr III, drób
Technopatie-choroby cywilizacyjne, zootechnika- magister, semestr III, drób
składniki antyżywieniowe, zootechnika- magister, semestr III, drób
koło z polityki rolnej ściąga, zootechnika- magister, semestr III, polityka rolna
statystyka matematyczna - ściąga z teorii na egzamin, Zootechnika (UR Kraków) - materiały, MGR, Stat
opracowane pytania na egzamin, Zootechnika SGGW, semestr VI, rozród
Tematydo nauczeni na egzamin z fitosocjologii, SGGW, SEMESTR III, Fitosocjologia
opracowane pytania na egzamin2, Zootechnika SGGW, semestr VI, rozród
opracowane pytania na egzamin3, Zootechnika SGGW, semestr VI, rozród
Ksenobiotyki egzamin, zootechnika- magister, semestr II, ksenobityki
Pytania na egzamin połówkowy z fizyki (semestr III)
Pytania na egzamin z przedmiotu MAKROSOCJOLOGIA, semestr III, socjologia struktur społecznych
Kopia Sciaga z BIO na Egzamin!5, biotechnologia, III semestr, biochemia, sciagi na egzamin
Polityka gosp ściąga gotowa na egzamin, WSEI, SEMESTR 0, Polityka gospodarcza
Wymagania na egzamin, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK III, semestr I, ewolucjonizm, egzamin
Ochrona środowiska - pytania na egzamin, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK II, semestr II, Ochrona środow

więcej podobnych podstron