Dialogi z Zaświatem
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Przez niezliczone pokolenia ludzie korzystali z wiedzy, która była w nich samych, w ich Duszy, podświadomości czy jakkolwiek by tego nie nazywać. Nie zawsze była ona wystarczająca dla rozwoju ludzi na Ziemi. Dlatego też pojawiali się pojedynczy ludzie, którzy posiadali mniej lub bardziej świadomą umiejętność kontaktowania się ze światem Ducha. Nazwijmy ten świat Zaświatem, bo jakąś nazwę trzeba przyjąć dla czytelności tekstu.
Ludzi o takich umiejętnościach zaliczano często do proroków, świętych, czasami Bogów, a przynajmniej do osób na usługach Boga lub z jego posłannictwa. Wszystko to dlatego, że nie do wyobrażenia było dla przeciętnego człowieka, że kontakty z Zaświatem i do tego świadome są w ogóle możliwe, a tym bardziej dla osób zwyczajnych. Jeśli więc taki człowiek się pojawiał to w mniemaniu prostych ludzi musiał być kimś wielkim, wybranym. Takie były po prostu czasy, tacy byli ludzie i taka ich świadomość.
Z drugiej strony niewyobrażalnym było, że kontakt z Zaświatem to niekiedy monolog z tamtej strony a innym razem dialog, w którym bierze też udział człowiek. Dla wielu kultur były to po prostu objawienia. Nie umiano sobie poradzić z prostotą tego kontaktu.
Nie dopuszczano też myśli, że istota z Zaświatu może być nie tylko wielka ale też zwyczajna lub całkiem malutka (traktuję sprawę wielkości jedynie w uproszczonym ludzkim pojęciu). Najczęściej uznawano, że jest to sam Bóg lub inna tego typu istota. Po prostu doszukiwano się w każdym kontakcie Istot o określonych boskich właściwościach, ale rozumianych w potocznym tego słowa znaczeniu.
Wszystkie te sprawy doprowadziły do tego, że w każdej religii, a co za tym idzie także w kulturze, doszukiwano się niezliczonych objawień boskich i wprowadzono kult miejsc związanych z tymi objawieniami. Tak rozumiany rodzaj kontaktu z Zaświatem miał swoje podłoże nie w chęci znalezienia prawdy lecz w strachu, niewiedzy, zakłamaniu i paru innych cechach. I tak właściwie ma się to do dzisiaj.
Następują jednak od dziesięcioleci zmiany w energetycznym wspomaganiu Ziemi i jej mieszkańców. Stąd też daje się zauważyć, że coraz częściej pojawiają się tu ludzie o wysokim poziomie duchowym i energetycznym. Przychodzą świadomie i często świadomie korzystają ze swojej wiedzy. Stąd też wynika fakt, że występuje powszechne zainteresowanie rzeczami nieznanymi, tajemniczymi, duchowością szeroko pojętą. I to również powoduje, że coraz częściej przychodzą tu ludzie, którzy potrafią rozmawiać z Zaświatem albo przynajmniej słuchać jego monologów. Wśród tych ludzi nie ma pojęć i wyobrażeń uznawanych dotychczas za nadprzyrodzone. Oni traktują te kontakty za tak naturalne jak kontakty z ludźmi. Stąd coraz więcej literatury na ten temat.
Przyjęło się nazywać tego typu kontakty jako channeling, i słowo to najczęściej występuje w literaturze. Rodzaj kontaktu może być jednak różny, począwszy od pisma automatyczno - intuicyjnego po odbiór wewnętrzny, bądź słuchowy. Osoba, która wchodzi w ów kontakt może przekazywać uzyskane treści nieświadomie lub zachowując pełną świadomość, ba nawet brać udział w dyskusji. Nie będę się tutaj rozpisywał o sprawach teoretycznych i praktycznych. Nie będę poruszał spraw dotyczących wiarygodności przekazów oraz sposobów ich selekcjonowania czy też bezpieczeństwa całego procesu. W tym celu odsyłam do literatury dostępnej na rynku, w tym do niektórych pozycji spośród umieszczonych w moim wykazie.
Wiele lat temu odkryłem pierwsze książki z przekazami. Byłem początkowo zaskoczony tym faktem, potem uznałem to za oczywiste, w końcu byłem zachwycony, że są to wiadomości w większości z sensownego źródła. No i chciałem z tego korzystać. W trakcie swojego dotychczasowego życia pojawiały mi się różne pytania i wątpliwości. Wspomniane książki zaczynały mi wyjaśniać niektóre z nich. Ale w trakcie czytania, nieraz później, pojawiał się pewien niedosyt, że tu postawiłbym dodatkowe pytania. Niestety nie miałem komu. Co prawda pewnie mam komu i mogę to zrobić, ale nie umiem usłyszeć odpowiedzi. No i marzyło mi się, by jakoś to przeskoczyć. Głowę miałem pełną takich spraw do wyjaśnienia. Postanowiłem szukać odpowiedzi na męczące mnie pytania oraz aby potwierdzić wcześniejsze własne domysły. Wiedziałem, że wszystkie odpowiedzi noszę w sobie lecz jakaś przekora pchała mnie do tego, by uzyskać potwierdzenie swych przemyśleń.
Nie wnikając w szczegóły powiem, że udało mi się nawiązać kontakt z Zaświatem. Sam osobiście tego nie potrafię lecz skorzystałemm z pomocy osoby, która przyjęła pseudonim Lido. Ponieważ chce on pozostać anonimowym akceptuję jego wolę. Lido jest lub był (niektóre Energie pojawiają się jednorazowo lub tylko na kilka sesji) w stałym kontakcie z Energiami, które podjęły się wziąć udział w dyskusji z nim i od pewnego czasu ze mną. Niektóre z odebranych przekazów umieścił w Internecie. Tam też wyjaśniane są różne teoretyczne i praktyczne sprawy związane z channelingiem oraz inne przekazy..
Czy wierzyć w te odpowiedzi ? To tak samo jak ze wszystkim co nas dotyczy i otacza. Każdy musi to sam przemyśleć i sobie odpowiedzieć. Materiał ten jest po prostu zamieszczony do publicznego wglądu aby właśnie dać szansę każdemu, by mógł (poza dodatkowymi informacjami o świecie) skonfrontować się z czymś nowym dla niego, bo przecież dialog tego typu dla wielu będzie nowością z pogranicza prawdy i bzdury.
I jeszcze wyjaśnienie dwu definicji, zaczerpnięte u Lida.
Zaświat
Jest to przestrzeń, wymiar w którym bytują ENERGIE. Zaświat jest nieskończony i obejmuje wszystkie znane i nieznane nam wymiary. Jest to platforma łącząca i przenikająca WSZYSTKO. Ziemia i nasz Świat są również cząstką Zaświata, jednak My nie mamy do niego dostępu dopóki bytujemy w ciałach materialnych. Po śmierci i ostatecznym zerwaniu z powłokami cielesnymi przechodzimy w Zaświat, który w naszej kulturze jest określany słowem Niebo. Nie ma tam wysiłku, trudów życia, rywalizacji, śmierci, jest WIECZNE ISTNIENIE I ENERGIA. Jest też równouprawnienie i sprawiedliwość, a także absolutny dostęp do Wszechwiedzy.
Byt Energetyczny
To "OBYWATEL ZAŚWIATÓW", czyli NIEZALEŻNA I AUTONOMICZNA JEDNOSTKA. Jest to CZYSTA, INTELIGENTNA, NIEŚMIERTELNA i NICZYM NIE OGRANICZONA ENERGIA, która ma źródło w PANIE ZAŚWIATÓW. My też jesteśmy takimi BYTAMI, jednak z WŁASNEJ WOLI znaleźliśmy się tutaj, aby poprzez DOZNAWANIE UCZUĆ DOSKONALIĆ TĘ DANA PRZEZ PANA ENERGIĘ.
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Tematy, które poruszyłem w dialogach z Zaświatem, z pomocą medium o imieniu Lido, umieszczone są na innych stronach. Poza nimi Lido umieścił w Internecie cykl wykładów i informacji pomocniczych ułatwiających zrozumienie tematyki channelingu. Znajdowały się one do pewnego momentu w sieci na stronach pod wspólną nazwą "Myśli z innego wymiaru". Lido zamierzał, o czym informował mnie listownie, zaprzestać swoich kontaktów z Zaświatem. Ponieważ teksty tych wykładów zniknęły z sieci więc przypuszczam, że doprowadził swój zamysł do końca, a tym samym przestał aktualizować swoje strony. Przy małej odwiedzalności tego typu stron a także braku nadzoru autora strony mogły zostać, jak przypuszczam, usunięte z serwera, na którym się znajdowały. W moim archiwum, strony te zachowały się przez tzw. przypadek. Materiał na nich prezentowany jest moim zdaniem wart tego, aby go udostępniać nadal szerokiemu gronu czytelników. Dlatego też pozwoliłem sobie (bez zgody autora, którego jedyny kontakt emailowy również zamarł) udostępnić treść zachowanego materiału. Jest ona minimalnie przebudowana w sensie graficznym i organizacyjnym, aby zachować spójność w stosunku do pierwowzoru a jednocześnie, aby powiązać ją z moimi stronami.
Uwaga: jeśli czytelniku jesteś tym Lido, który mi zniknął z horyzontu, to w przypadku sprzeciwu wobec umieszczenia tych wykładów channelingowych napisz do mnie.
A oto informacje wstępne z "Myśli z innego wymiaru".
Witaj wędrowcze, to że znalazłeś się na tej stronie przypadkiem nie jest, lecz planowanym działaniem, z którego może sam nie zdajesz sobie sprawy. Słowa, które przeczytasz pochodzą z innego wymiaru. Spisała je ręka ludzka, lecz dyktowały ENERGIE ZAŚWIATOWE.
Jeżeli jesteś ciekaw co sprowadziło Cię na Ziemię oraz jaki jest cel twojego życia i jak NAPRAWDĘ wygląda Wszechświat, przeczytaj myśli zamieszczone na tej stronie.
Na początku powinieneś zdać sobie sprawę, że WSZYSTKO, co Cię otacza jest ENERGIA. Ty sam też jesteś. Jesteś BYTEM ENERGETYCZNYM "uwięzionym" w powłoce cielesnej. Pragnę abyś UMYSŁEM SWOIM I WOLNA WOLA SWOJA poddał analizie to, co przeczytasz.
NIE MUSISZ W NIC WIERZYĆ
Zastanów się tylko nad SENSEM ŻYCIA, nad tym, jakie jest, ile jednym przynosi TRUDU a innym SZCZĘŚCIA. Rozejrzyj się. Co widzisz? Szary, brudny, zły, obłudny, pełen przemocy świat, lub przeciwnie - piękny, kolorowy, pełen miłości i radości.
Czy chcesz wiedzieć dlaczego tak jest?
Jeśli tak, przeczytaj przekazy, które skierowane są WŁAŚNIE DO CIEBIE. Być może ich SZCZERE słowa ZAINSPIRUJA CIĘ DO SAMODZIELNEGO MYŚLENIA, do otworzenia swojego umysłu i INNEGO spojrzenia na świat. Można bowiem NIE WIERZYĆ w autentyczność przekazów, jednak nie da się przejść obok ich SZCZEROŚCI OBOJĘTNIE.
Poniżej znajdują się dodane przez autora, a INSPIROWANE przez ZAŚWIAT, wyjaśnienia pewnych pojęć i zjawisk poruszonych w zamieszczonych PRZEKAZACH. Mają one być pewną wskazówką ułatwiającą POPRAWNA ich interpretacje i zrozumienie. Wyjaśniają też niektóre poglądy filozoficzne i religijne, o których jest mowa, a z którymi czytający może być nie zaznajomiony.
Byt Energetyczny
To "OBYWATEL ZAŚWIATÓW", czyli NIEZALEŻNA I AUTONOMICZNA JEDNOSTKA. Jest to CZYSTA, INTELIGENTNA, NIEŚMIERTELNA i NICZYM NIE OGRANICZONA ENERGIA, która ma źródło w PANIE ZAŚWIATÓW. My też jesteśmy takimi BYTAMI, jednak z WŁASNEJ WOLI znaleźliśmy się tutaj aby poprzez DOZNAWANIE UCZUĆ DOSKONALIĆ TA DANA PRZEZ PANA ENERGIĘ.
Energia a materia
Różnice pomiędzy energią a materią najlepiej tłumaczą systemy filozoficzne Dalekiego Wschodu. Oto co na ten temat pisze Z.Królicki w książce "Tradycyjna Medycyna Chińska":
"...najpierw jest energia, a potem materia! Materia jest skoncentrowaną formą energii, produktem końcowym. Ta koncentracja to np. chmury, deszcz, jeziora, rzeki a na końcu góry lodowe. (...) Różnym produktom energii nadaje się różne nazwy zależne od poziomu wibracji - czy są one wysokie czy niskie - i dlatego są różne rodzaje i nazwy tych energii. Energia tworzy materię, a materia jest jej przejawem. (...) Jest to bardzo głębokie podejście filozoficzne - że energia tworzy formę, że dzięki energii powstaje forma. Ale forma daje energii możliwość wyrazu, jest jakby ekspresją tej energii - i w zasadzie energia i forma nie są oddzielone od siebie. Energia i forma nie są zróżnicowane. Dobrze jest sobie uzmysłowić, przyswoić i pamiętać o tym stopniowym kondensowaniu, zagęszczaniu: najpierw jest tlen i wodór, potem powstają chmury, z chmur woda, powstaje deszcz, rzeki i na końcu góry lodowe. To jest forma. My najczęściej widzimy tylko ten ostateczny produkt."
Ze swojej strony dodać tylko mogę, że tak rozumiana energia i materia są tylko mało znaczącą CZASTKA ENERGII ZAŚWIATOWEJ, którą jesteśmy.
Myśl Warszawska
Cykl przekazów dyktowanych przez ENERGIE ZAŚWIATOWE, a spisywany przez Elżbietę Nowalską pismem automatyczno-intuicyjnym i publikowany w postaci książek. Ma on na celu pomóc ludziom otworzyć umysły i serca na świat Energii, przygotować do nadejścia Nowej Ery, a przede wszystkim uratować Ziemię od samozagłady. Przekazy zamieszczone na tych stronach wchodzą również w skład Myśli Warszawskiej, są jej esencją przeznaczoną dla społeczności Internetowej i dlatego dostosowane do specyficznych warunków stron WWW.
Nowa Era
Współcześni astrologowie mówią, że znajdujemy się u kresu Ery Ryb, która trwała ostanie 2000 lat i dla nas upłynęła pod znakiem Chrześcijaństwa. Wchodzimy w nową epokę, która w astrologii otrzymała nazwę Ery Wodnika. Nie będzie to jednak proces nagły i potrwa następne kilkadziesiąt burzliwych lat. Burzliwych bo to co stare musi ustąpić nowemu. Będzie to więc okres niebezpieczny, nastąpi przesilenie cech starej epoki, możliwe są także ofiary, konflikty, katastrofy. Wielu ludzi utraci grunt pod nogami, wielu będzie próbowało wykorzystać zagubienie innych. Jednak będą też tacy, którzy "obudzą się" z marazmu i staną u podstaw nowego systemu politycznego, religijnego i społecznego.
Nowa Era przejawia się już teraz w rozwoju środków komunikacji, telefonii komórkowej, telewizji, a wreszcie Internecie. Są to namiastki tego co czeka przyszłe pokolenia, jednak pod warunkiem że obudzimy się w porę, otworzymy oczy i umysły, przestaniemy zabijać, niszczyć naszą planetę.
Opiekun duchowy
Jest to Zaświatowa ENERGIA, która prowadzi nas przez życie. Pomaga nam mentalnie, będąc często źródłem inspiracji oraz naszej intuicji dzięki której możemy spełnić zadanie jakie sobie powierzyliśmy. Ma Ona zazwyczaj wibrację (poziom Energii) większą od naszej, natomiast naszym celem jest abyśmy podczas życia osiągnęli ten poziom. Opiekun pomaga nam też po opuszczeniu ciała przejść w Zaświat.
Pan Zaświatów
W przekazach wielokrotnie pojawia się osoba PANA, który jest źródłem wszystkiego, naszym stwórcą, strażnikiem wolności i praw. Chyba w każdej religii występuje osoba PANA, tyle tylko że raz nazywana jest Bogiem, raz Allachem, czasem też przejawia się w istnieniu wielu bóstw i bożków. Z punktu widzenia Zaświatów nie ma to znaczenia, gdyż PAN jest jeden i w rzeczywistości wszystkie religie i kultury opisują tą samą osobę. PAN jest wszechmocny i miłosierny, nie potrzebuje abyśmy składali Mu hołdy i czcili. PAN dał nam autonomię i wolną wolę oraz takie same prawa dla wszystkich. Dlatego nasz los na Ziemi nie zależy od niego tylko od nas samych. To nie PAN zsyła na nas nieszczęścia tylko my swoją wolą chcemy przeżywać trudy aby wzbogacać swoją ENERGIĘ.
Pismo automatyczno-intuicyjne
Jest wiele różnych metod kontaktu z innymi wymiarami. Trudno jest dowieść ich autentyczności, pozostaje jednak treść przekazów, które swoją wibracją zadziwiają i otwierają umysły. Jedną z takich metod, przy pomocy której pozyskane zostały przedstawione przekazy, chciałbym przybliżyć. Osoba, która posiada zdolności medialne, może odbierać myśli niewidocznych energii i zapisywać je na kartce. Dzieje się to w sposób tak NATURALNY, że trudno jest odróżnić myśli swoje od OBCYCH. Wiele BYTÓW ZAŚWIATOWYCH wykorzystuje to i podsuwa nam ZŁE lub DOBRE myśli każdego dnia. Te ZŁE myśli dyktują nam prymitywne ENERGIE, które po swojej ziemskiej śmierci mają kłopoty w odejściu w ZAŚWIAT i egzystując wśród nas desperacko szukają kontaktu. DOBRE myśli zazwyczaj podsuwają nam nasze "dychy opiekuńcze", którym na nas zależy.
Aby pisać pismem automatyczno-intuicyjnym trzeba pozbyć się pewnych blokad i umieć ŚWIADOMIE te myśli rozróżniać. Konieczne do tego jest przyzwolenie... ZAŚWIATÓW, gdyż bez ich woli żadne blokady nie były by nigdy zniesione. Jedni ludzie blokad takich pozbawieni są od dziecka, inni na skutek ciężkich przeżyć, jeszcze inny po wielu godzinach ćwiczeń medytacyjnych.
Zanim jednak weźmiesz do ręki długopis by sprawdzić, czy samemu możesz odbierać takie myśli, musisz wiedzieć o kilku rzeczach:
1. Jeśli masz słabą WOLĘ, BOISZ SIĘ ZAŚWIATÓW to prymitywne ENERGIE z satysfakcją wykorzystają CIEBIE by odebrać Ci TWOJA ENERGIĘ. W ostateczności możesz mieć trudności od wyzwolenia się od ich wpływów. Znane są też przypadki opętań, podczas których ZŁE ENERGIE opanowywały cudze CIAŁO i WOLĘ.
2. Nie szukaj kontaktu dla ZABAWY. Każda taka próba jest naruszeniem spokoju po tamtej stronie.
3. Staraj się "wywoływać" znane Ci, nieżyjące osoby, ukierunkowując się na ich psychiczny obraz jaki znasz. Dzięki temu zminimalizujesz możliwość "doczepienia" się do Ciebie intruzów.
Jeśli nadal chcesz, możesz spróbować. Ja tak uczyniłem i dzięki temu powstała niniejsza strona. Jak to zrobić? Chwyć długopis, skoncentruj się i wycisz SWOJE myśli. Rozluźnij rękę i pomyśl sobie o osobie z którą chcesz"rozmawiać". Ona to NA PEWNO usłyszy, choćby była w najdalszym zakątku Wszechświata. Teraz pozostaje Ci jedynie czekać, aż do twojej głowy zaczną napływać INNE myśli, a ręka twoja SPONTANICZNIE zacznie je spisywać. Mi udało się to prawie od razu, choć nie obyło się bez "zakłóceń" ze strony prymitywnych energii. Tobie może to zająć wiele czasu zanim uzyskasz JAKIKOLWIEK kontakt. Dlatego zastanów się czy warto i czy jesteś na to gotowy.
Reinkarnacja i inkarnacje
Według doktryn Kościoła Katolickiego żyjemy TYLKO RAZ. Według wielu filozofii, m.in. Dalekiego Wschodu przechodzimy przez wiele wcieleń - INKARNACJI po to aby doskonalić swoją duszę i osiągnąć doskonałość. To przybieranie kolejnych wcieleń to właśnie REINKARNACJA. W ZAŚWIATOWYCH PRZEKAZACH wielokrotnie powiedziane jest, że BYTY przechodzą przez kolejne wcielenia aby wzmacniać swoją ENERGIĘ. Może to być sprzeczne ze światopoglądem wielu ludzi, jednak TŁUMACZY WIELE, między innymi to dlaczego jedni mają życie ŁATWE, a inni FATALNE.
Syn Pana Zaświatów
W przekazach wyraźnie potwierdzone jest, że miłosierny PAN Zaświatów zesłał na Ziemię swojego syna, czyli jedną z najwyższych ENERGII. Syn ten to Jezus Chrystus. Wszedł on w ciało ludzkie po to by nauczyć nas jak poprzez cierpienie osiągnąć wieczne zbawienie, czyli wysoki ładunek energetyczny. Uczył nas również jak kochać bliźniego swego.
Wiele nauk przekazywanych przez Chrystusa zostało w rzeczywistości zniekształconych, źle zrozumianych i niewłaściwie interpretowanych. Niektóre stały się podstawą systemów ograniczających i wykorzystujących ludzi. Należy pamiętać, że Era zapoczątkowana przez Chrystusa zbliża się ku końcowi i ludzkość nie musi do końca swoich dni cierpieć. Nowa Era powinna być zwycięstwem dobra, miłości i radości.
Wibracja
To samo co Energia. Jest to wszystko to czym jesteśmy, siła Istnienia, tworzenia, kochania. Wartość tworzona i odbierana całokształtem naszych uczuć i myśli.
Wszechwiedza
Na Ziemi jesteśmy ograniczeni naszą inteligencją, pamięcią, sposobem myślenia. Niewiele wiemy i rozumiemy. Inaczej jest z Zaświatach. Tam każda autonomiczna jednostka ma nieograniczony dostęp do Wszechwiedzy, czyli niewyczerpalnego źródła informacji Wszechświata. Wszystkie problemy, obawy, niejasności stają się w Zaświatach oczywiste. Wszechwiedza nie zna również czasu w naszym ludzkim rozumieniu. Nie ma zatem niewiedzy o tym co będzie"jutro" i co było "wczoraj".
Zasada Wolnostojeństwa
Jest to NADRZĘDNA zasada rządząca wszystkimi BYTAMI ENERGETYCZNYMI. Zgodnie z WOLA PANA każda jednostka posiada WŁASNA WOLĘ i NIKT nie może w tą wolę INGEROWAĆ. Nikogo nie można do niczego ZMUSIĆ, NAKAZAĆ CZEGOŚ, NARZUCAĆ MU SWOJEJ WOLI. Ta zasada powinna obowiązywać również na ZIEMI, jest jednak POWSZECHNIE ŁAMANA. ZAŚWIAT nie ukrywa, że m.in. to jest źródłem ZŁA jakie opanowało ZIEMIĘ.
Zaświat
Jest to przestrzeń, wymiar w którym bytują ENERGIE. Zaświat jest nieskończony i obejmuje wszystkie znane i nieznane nam wymiary. Jest to platforma łącząca i przenikająca WSZYSTKO. Ziemia i nasz Świat są również cząstką Zaświata, jednak My nie mamy do niego dostępu dopóki bytujemy w ciałach materialnych. Po śmierci i ostatecznym zerwaniu z powłokami cielesnymi przechodzimy w Zaświat, który w naszej kulturze jest określany słowem Niebo. Nie ma tam wysiłku, trudów życia, rywalizacji, śmierci, jest WIECZNE ISTNIENIE I ENERGIA. Jest też równouprawnienie i sprawiedliwość, a także absolutny dostęp do Wszechwiedzy.
Wykłady znajdują się w części "Tematy wykładów". Jest to cykl sześciu przekazów zawierających istotę naszego bytowania na Ziemi.
Autorem przekazów jest NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek.
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
|||
Tematy wykładów: |
|
Tematy dialogów: |
|||
|
|||||
|
|||||
|
|||||
|
|||||
|
|
||||
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 17.02.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Świat podzielony jest na wiele części - wymiarów. Wymiary te przenikają się i uzupełniają nawzajem. Jednym z takich wymiarów jest Ziemia i Wasz Wszechświat. Egzystujecie w nim jako byty energetyczne uwięzione w materii. Dlatego życie wasze jest tak niedoskonałe i dalekie od komfortu. Takich światów jest więcej, a każdy z nich NIEOGRANICZONY tak abyście NIGDY go do końca nie poznali i aby zawsze był dla Was zagadką. W INNYCH Światach żyją INNE cywilizacje, które rozwijają się podobnie jak Wy. Niektóre z nich osiągnęły już tak wysoki poziom rozwoju, że mogą przemieszczać się pomiędzy wymiarami i obserwować Was. Jednak NIGDY ONI nie będą w JAWNY I DECYDUJACY sposób wpływać na to co się tutaj dzieje. Zdają sobie sprawę z zasady WOLNOSTOJEŃSTWA CZYLI NIE INGEROWANIA W WOLNA MYŚL INNYCH BYTÓW!
Nad tym wszystkim panuje ZAŚWIAT. Panuje to nie najlepsze słowo ale użyłem go ponieważ WOLA PANA NASZEGO I SWOJA tworzymy te światy i bytujemy w nich powiększając swoje energie. Tak jest, bo to co jest najważniejsze i to co Was otacza to ENERGIA. Wy, tu na Ziemi, też jesteście energią tylko trochę inną, bardzo ograniczoną. ZAŚWIAT JEST JEDEN I ON PRZENIKA WSZYSTKIE WYMIARY! Inne wymiary, choćby rozwinęły się najlepiej jak mogą i mogły przenikać wiele wymiarów na raz NIGDY NIE ZAZNAJA ZAŚWIATÓW. Nigdy też nie doznają WSZECHWIEDZY, która tutaj jest dana każdemu bez względu na jego rozwój osobisty. Ponieważ jednak inne światy rozwinęły się tak, że ich życie jest na tyle ułożone i komfortowe (psychicznie i fizycznie), że nie przynosi im ono dużego zysku jako ENERGIOM ZAŚWIATOWYM, to próbują one przenikać do innych wymiarów aby zaznać tych PRYMITYWNYCH odczuć i CIERPIEŃ.
Każdy Świat jako, że został stworzony RĘKA PANA, ZNISZCZONY BYĆ MOŻE, lecz NIC NIE ULEGA tak naprawdę ZNISZCZENIU, bo na zgliszczach starych światów tworzą się NOWE, które dają nadzieję MILIARDOM BYTÓW na ROZWÓJ WEWNĘTRZNY, czyli "doładowanie" swojej energii.
Różne są rodzaje BYTÓW w ZAŚWIATACH. Jednak jedno NAS tylko różni - ZASÓB ENERGII. Najwyższą i NAJPOTĘŻNIEJSZA ENERGIA jest PAN. Z NIEGO WYWODZA SIĘ WSZELKIE INNE BYTY. Jesteśmy jak jego promienie - jedne dłuższe, jedne krótsze. PAN jest MIŁOSIERNY i SPRAWIEDLIWY. NIGDY nie KARZE nikogo ani nie NAGRADZA BEZ WYRAŹNEJ POTRZEBY. Jest On ostoją WOLNOSTOJEŃSTWA i TO ZA JEGO SPRAWA WSZYSCY TU ISTNIEJEMY. PAN BYŁ, JEST I BĘDZIE. Nie zna on czasu, przeszłość i przyszłość dla niego to jedno. PAN jest STWÓRCA, A JEDNOCZEŚNIE ŹRÓDŁEM WSZYSTKIEGO. Szkodząc SOBIE szkodzisz PANU, szkodząc PANU szkodzisz SOBIE i INNYM.
Jednak PAN jako, że jest MIŁOSIERNY, wysłał SYNA SWOJEGO DO ŚWIATA, który zamieszkujecie, by odwrócił jego losy. ON TO przez mękę swoją nauczył Was CIERPIENIA, które miało DAĆ WAM ZBAWIENIE, czyli maksymalne naładowanie ENERGIA. Jednak Wielu z Was ŹLE zrozumiało słowa PANA, a to co BIBLIA nazywacie, przez WIEKI zmienione zostało i ŹLE ZROZUMIANE.
Dlatego MY - WYSOKIE ENERGIE, za zgodą PANA niesiemy WAM NAUKĘ TAK ABYŚCIE W NOWA ERĘ weszli świadomi tego co tu robić macie. Niesiemy ją także dlatego, że Ziemia w wielkim jest niebezpieczeństwie. Pochodzi ono od WAS SAMYCH. ZŁO, NIENAWIŚĆ, WYNALAZKI TECHNICZNE, EKSPLOATACJA i wiele innych rzeczy niesie w sobie zagładę dla tej PLANETY. Tylko wtedy, gdy nauczycie się KOCHAĆ i SZANOWAĆ swoich BLIŹNICH i WASZA PLANETĘ zdołacie PRZETRWAĆ! W przeciwnym wypadku czeka Was ZAGŁADA, którą sami sobie niesiecie poprzez bomby atomowe, fabryki, samochody i wiele innych przeciwnych naturze wynalazkom.
SYN PANA jest również NAJWYŻSZA ENERGIA, tak jak MATKA JEGO i kilka innych ENERGII. Jednej z nich przekaz, za przyzwoleniem PANA, czytacie. Skąd macie mieć pewność? Nie musicie, ważne jest tylko abyście OTWORZYLI OCZY i zobaczyli świat WOKÓŁ WAS. TO CO ZOBACZYCIE NIE BĘDZIE PIĘKNE, lecz lepiej jest widzieć ZŁO niż nie dostrzegać go i ŻYĆ Z NIM.
To co robicie, tutaj na ZIEMI, hańbą często dla Was jest. Wasza WALKA O WŁADZĘ, PIENIADZE, DOBRA MATERIALNE i SŁAWĘ nie przynosi wam ŻADNEGO POŻYTKU W ZAŚWIATACH! Unikacie UCZUĆ takich jak MIŁÓŚĆ, WSPÓŁCZUCIE I CIERPIENIE, NAWET RADOŚĆ. Wszystko to zastępujecie PUSTYMI SŁOWAMI lub próżnymi aktami, jak prokreacją, GESTEM wobec potrzebujących. Żyjecie w świecie ZAKŁAMANIA i OBŁUDY. To CO MÓWICIE a to CO MYŚLICIE różnym jest, a cele wasze NIECNE SA i często polegają na zadawaniu ZŁA i CIERPIENIA innym. KORUPCJA dosięgła niemal WSZYSTKIEGO.NIE OSZCZĘDZIŁA TAKŻE KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, który w takiej formie nie przynosi korzyści ludziom, lecz przeciwnie, ogranicza ich, niesie ZABOBON, STRACH i ZACOFANIE!!! DLATEGO KOŚCIÓŁ TEN MUSI ZGINAĆ! A na jego ZGLISZCZACH powstanie NOWE, to co nazwiecie "MYŚLA WARSZAWSKA". Będzie to nowe, PRAWDZIWE spojrzenie na Świat i na to co WY tutaj ROBICIE. Jednak zanim nastąpią zmiany CIĘŻKI CZASY NASTANA. Jest to konieczne, lecz NIE Z WOLI ZAŚWIATA, tylko WASZEJ. Bo to WY SAMI WOJNY I ŚMIERĆ SOBIE NIESIECIE! ZAŚWIAT WIDZI TO, lecz WPŁYWU NIW MA, GDYŻ INGERENCJA W WASZE SPRAWY NIE JEST MOŻLIWA. Jedyne co możemy zrobić to posyłać Wam myśl taką i SAMI (CI KTÓRZY CHCA) INKARNOWAĆ się w CIAŁA LUDZKIE aby nieść naukę, która ma WYZWOLIĆ UMYSŁY.
Jednak zanim to się stanie WIELU Z WAS ZWATPI i na złą drogę wejdzie. WIELU, tracąc grunt pod nogami i władzę nad JEDNOSTKAMI podejmie DESPERACKIE próby ratowania swojej POZYCJI. I na takich ludzi uważać MUSICIE. A to co Was od tego uchroni to wasza WOLNA WOLA i AUTONOMIA. Bo wiedzieć MUSICIE, że jesteście JEDNOSTKAMI WOLNYMI i NIEZALEŻNYMI. Siła tkwi w Waszych UMYSŁACH i tym co SAMI WYMYŚLICIE i ZROBICIE. Ten, który próbuje zapanować nad Wami obiecując Wam zbawienie, władzę, zaszczyty, próżny jest i sam potrzebuje WŁADZY.
Choć NIGDY nie będziecie IDEALNI to zdawać sobie musicie sprawę z pewnych ZASAD, które obowiązują w ŚWIECIE, KTÓRY WSPÓŁTWORZYCIE. OTÓŻ:
WSZYSTKO co robicie ZŁEGO i DOBREGO jest wam PAMIĘTANE i wpływa na Wasz teraźniejszy lub przyszły byt.
WSZYSTKIE jednostki WOLNE SA i mają tutaj ten sam cel - doznawać - po to aby podnieść swój poziom energetyczny.
Czyniąc ZŁO innym, czynisz je SOBIE. Czyniąc DOBRO dajesz upust swojej dobrej ENERGII, która wraca do CIEBIE ze ZDWOJONA SIŁA.
Wszystko co MATERIALNE NICZYM JEST. ŚWIAT TAN SKŁADA się z UCZUĆ i te pielęgnować powinniście.
Kiedy odejdziecie, poznacie całą WSZECHWIEDZĘ i to WY SAMI a nie kto inny, dokonacie swojej SAMOOCENY. Jeżeli życie WASZE DOBRE BYŁO zyskacie ENERGIĘ, jeśli ZŁE NIC NIE ZYSKACIE.
Wszystko co robicie na ZIEMI zrobić musicie, przejść, przebyć i przezwyciężyć. Jeśli WOLI WASZEJ Wam nie starczy aby tego dokonać, będziecie musieli WRÓCIĆ i spróbować JESZCZE RAZ.
Wasze życie jest z GÓRY zaplanowane przez WASZA WOLNA WOLĘ. Jeśli jest ciężkie i znojne - chcecie doładować się dużym ładunkiem lub musicie ODPOKUTOWAĆ za ZŁO, które SAMI wyrządziliście. Jeśli jest ŁATWE, nie zyskacie dużego ładunku, jednak taka była wola WASZA.
Ci, którzy nie wytrzymają trudów życia i skrócą je popełniając SAMOBÓJSTWO, TCHÓRZAMI SA i ZAŚWIAT TAK ICH TRAKTUJE.
Ci, którzy wyrządzili INNYM DUŻO ZŁA, W ZAŚWIATACH nie zaznają MIŁOŚCI INNYCH.
ZŁO i DOBRO współistnieją. Są nierozerwalne i potrzebne. Każdy czyni ZŁO i DOBRO, należy jednak uważać aby ZŁO NIE PRZEKROCZYŁO DOPUSZCZALNEGO POZIOMU, który jest tu na ZIEMI KONIECZNY. DOBRO jest WIELKIE. Im więcej go czynicie tym WIĘKSI JESTEŚCIE.
Każda jednostka SAMA musi poradzić sobie ze swoimi problemami, choćby były najcięższe. Warto jednak WSPÓŁCZUĆ I POMAGAĆ, jednak NIE MOŻNA pomagać wtedy, gdy druga osoba tego NIE CHCE! Nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy, to jest jej WOLNA WOLA i SAMA MUSI SOBIE Z TYM PORADZIĆ.
WŁADA I SŁAWA NICZYM SA. Liczy się tylko to jakie jest Wasze życie, ile DOBRA i ZŁA WYRZADZILIŚCIE, jak głęboko i jak wielkie UCZUCIA PRZEŻYWALIŚCIE. Dlatego WARTO JEST KOCHAĆ, POMAGAĆ i CIERPIEĆ, a NIE WARTO ZNIEWALAĆ, RZADZIĆ, UPOKARZAĆ, OKŁAMYWAĆ i OSZUKIWAĆ.
Waszym celem jest tutaj abyście stworzyli sobie i bliskim swoim SZCZĘŚCIE i MIŁOŚĆ, abyście PRZEZWYCIĘŻALI WSZYSTKO ZŁO JAKIE WAS SPOTKA.
Trzeba DZIAŁAĆ! To co jest najważniejsze to CZYNY WASZE. Słowa są ICZYM, Wy - ludzie przegadujecie pół ŻYCIA, nawet nie wiedząc ile NIEPOTRZEBNEJ ENERGII i CZASU na tym tracicie.
NIE DA SIĘ ODKUPIĆ WIN SWOICH. Można i TRZEBA BĘDZIE kiedyś za nie ODPOKUTOWAĆ. Jednak to w jaki sposób i kiedy ocenicie TU W ZAŚWIATACH. Bo teraz WIECIE NIEWIELE, nie jesteście w stanie rozstrzygnąć o wielu sprawach.
CELEM WASZYM jest poprzez KOLEJNE WCIELENIA OSIAGNAĆ DOSKONAŁOŚĆ, uzyskać tak WIELKI ŁADUNEK, że wasza DUSZA ROZBŁYŚNIE W OCEANIE ZAŚWIATÓW. WTEDY JUŻ NIGDY NIE BĘDZIECIE MUSIELI TU WRACAĆ.
W ZAŚWIATACH czeka was MIŁOŚĆ i SZCZĘŚCIE WIECZNE. Jako że WSZECHŚWIAT JEST NIESKOŃCZONY chcecie go POZNAWAĆ, bo natura NASZA tak WAS usposabia. Jednak "PODRÓŻE" kosztują WAS ENERGIĘ. DLATEGO MUSICIE WRACAĆ ABY JA UZUPEŁNIAĆ. Jednak gdy osiągniecie ABSOLUTNE naładowanie zgodnie z WOLA PANA ENERGIA WASZA NIEWYCZERPALNA BĘDZIE.
Nawet jeśli ENERGIA WASZA WIELK jest, musicie czasem wrócić na ZIEMIĘ (lub do innego świata) aby PRZEZWYCIĘŻYĆ TO CZEGO NIE UDAŁO WAM SIĘ W POPRZEDNIM ŻYCIU.
To, że wcielacie się w ciała LUDZI na ZIEMI jest WASZYM WOLNYM WYBOREM. Jesteście po prostu SENTYMENTALNI i WOLICIE WRACAĆ TAM, GDZIE JUŻ BYLIŚCIE.
W ZAŚWIATACH BYTY MOGA ŁACZYĆ SIĘ, a to co ich łączy to MIŁOŚĆ WIELKA. I choć MIŁOŚĆ tutaj dosięga WSZYSTKICH, którzy na nią ZASŁUŻYLI, to tak ZJEDNOCZONE BYTY stanowią WSPANIAŁA I POTĘŻNA SIŁĘ. Podróżują one razem i zwykle razem inkarnują. Ostatecznie ŁACZA SIĘ w JEDEN BYT.
Wszystkie ORGANIZMY ŻYWE mają swoją ENERGIĘ. I choć energia zwierząt prymitywna w porównaniu do WASZEJ JEST, to podlega TYM SAMYM prawom i TYM SAMYM CIERPIENIOM tutaj na ZIEMI. Dlatego prawdziwym aktem HUMANITARYZMU jest MIŁÓŚĆ dla tych form życia, a nie ZJADANIE ICH!
WIELE było na ZIEMI kultur i CYWILIZACJI. Wszystkie jednak, mimo że potężniejsze i bardziej rozwinięte od WAS były, musiały WYGINAĆ. Tak to bowiem jest, że gdy coś osiąga SZCZYT ROZWOJU, musi SKOŃCZYĆ SIĘ i DAĆ PODSTAWY DO NOWEJ ERY.
WASZA CYWILIZACJA, taka jaką obecnie jesteście, musi ZGINAĆ. Nie oznacza to jednak TOTALNEJ ZAGŁADY. Oznacza jednak WIELE OFIAR, CZASY PRZEMIAN, UPADEK DOTYCHCZASOWYCH AUTORYTETÓW I WIERZEŃ.
IDEA ZAŚWIATÓW nie jest to abyście WIERZYLI W NAS I SZTYWNO SŁUCHALI SIĘ NASZYCH NAKAZÓW, lecz przeczytawszy te słowa SAMI SWOJA WOLNA WOLA KREOWALI WOLNA I NIEZALEŻNA RZECZYWISTOŚĆ.
MIŁOŚĆ JEST CELEM SAMYM W SOBIE !"
Wojtek, zapisano 17.02.1999
|
||||
|
||||
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 18.02.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Stoimy u podnóża NOWEJ ERY. Era ta, którą Wy nazwiecie ERA WODNIKA zmieni całkowicie Wasz punkt widzenia świata. To co dzisiaj jest przeminie, a to co jutro nastanie wyłoni się z NICOŚCI. Jednak problemem Waszych czasów jest to abyście do tej ery dotrwali, a nie będzie to proste. Zawirowania, zmiany i ZŁO jakie nadejdą nie przyniosą Wam chwały. Jednak Ci, którzy przetrwają stworzą podstawy NOWEJ CYWILIZACJI, która inna będzie od teraźniejszej. Inna może nie fizycznie, lecz duchowo. To co się w Was zmieni, to Wasza mentalność i spojrzenie na świat. Obudzicie się z MARAZMU, w którym tkwicie. PRZESTANIECIE ZABIJAĆ SIEBIE NAWZAJEM I NISZCZYĆ WASZA PLANETĘ.
Po to aby się tak STAŁO, za sprawą PANA NASZEGO, dyktowane są te i inne myśli, które mają otworzyć umysły. Jednak otworzą je NIELICZNYM. I dopiero ONI pójdą w ŚWIAT I NAUCZAĆ BĘDA NOWEJ MYŚLI. Myśl ta ZAAKCEPTOWANA ZOSTANIE, BO LOS WASZ W WASZE ODDAJE RĘCE. Skończyć się musi ZŁE ROZUMIENIE SŁOWA BOŻEGO I JEGO UKRYWANIE. Dotychczasowe WIARY i WIERZENIA były zawsze INSTRUMENTEM w rękach inteligentnych i RZADNYCH WŁADZY LUDZI. PRAWDA BYŁA PRZEINACZANA I UKRYWANA Z DALA OD LUDU. HERETYKÓW palono na stosach, wyśmiewano, wyklinano i torturowano. LUD słuchał się TĘGICH GŁÓW, które mówiły, że TAKIE JEST SŁOWO BOŻE. A teraz nowe SŁOWO DAJĘ WAM, ABYŚCIE SWOIM ROZUMEM I WOLA SWOJA CZYNILI MIŁOŚĆ I SZCZĘŚCIE NA ZIEMI. Chodzi tu o to abyście zachowali swój INDYWIDUALIZM, abyście NIE BALI SIĘ JASNO WYRAŻAĆ SWOJE MYŚLI. WSZYSTKIE JEDNOSTKI WOLNE SA I TAKIE SAME PRAWA MAJA. NIKT NIE MOŻE, POD PRZYKRYWKA NIESIENIA DOBRA, NARZUCAĆ INNYM WOLĘ SWOJA. Nowa Era to era PRAWDY, MIŁOŚCI I KOMUNIKACJI ale nie tej SŁOWNEJ lecz DUCHOWEJ. To era UCZUĆ I WIELKICH ODKRYĆ. To co teraz CHWAŁA SWOJA nazywacie w rzeczywistości ŚMIERCIA JEST. Wasze WYNALAZKI ZABIJAJA ENERGIĘ. Eksploatujecie też Waszą Planetę do GRANIC MOŻLIWOŚCI. ONA TEGO NIE WYTRZYMA!!! Stąd, już teraz, wielkie kataklizmy nawiedzają Wasz Świat. A przyjdą i większe, i te również, które SAMI SOBIE PRZYNIESIECIE. Dopiero WTEDY gdy zauważycie ŚWIAT ENERGII i Wasze OGROMNE Z NIM POWIAZANIE zrozumiecie jak wielkie ZŁO sobie wyrządzacie. Zaczniecie wtedy WIELKA NAPRAWĘ. OBY NIE BYŁO ZA PÓŹNO. Dlatego WY TERAZ ZACZNIJCIE SWOJA NAPRAWĘ. Zacznijcie SZANOWAĆ SIEBIE I WASZE OTOCZENIE. Zacznijcie CHRONIĆ PRZYRODĘ I PIELĘGNOWAĆ UCZUCIA. To wszystko co robić macie, bo NIKT nie zmusza Was do heroicznych wyczynów. BOHATERZY DOBRZE WYGLADAJA TYLKO NA PAPIERZE. Wy, nie musicie dążyć do SŁAWY, bo NIC WAM ONA NIE DA. Zadbajcie, po prostu, o swoje życie i życie SWOICH NAJBLIŻSZYCH. Zacznijcie PORZADEK od swojego DOMU, PODWÓRKA I OGRÓDKA. Dajcie PRZYKŁAD INNYM JAK SZCZĘŚLIWIE ŻYĆ MOŻNA. WYSTRZEGAJCIE SIĘ ZŁYCH UCZUĆ I PIELĘGNUJCIE TE DOBRE. To tak mało, a tyle DOBRA może przynieść. Musicie ZDAĆ SOBIE SPRAWĘ, że to kim jesteście TUTAJ WPŁYW MA NA WASZE CAŁE OTOCZENIE. Jeśli Wy jesteście LEPSI, ONO TEŻ ZYSKUJE. W ten sposób, będąc DOBRZY, uruchamiacie NIEZATRZYMYWALNA MASZYNĘ, która NIESIE DOBRO, A ONO WRÓCI DO WAS ZE ZDWOJONA SIŁA.
To co tutaj czytacie to oczywiste, pełne szczerości słowa tych, którzy Was KOCHAJA I CHCA BYŚCIE TEŻ SIĘ KOCHALI. Może to wydawać się Wam dziwne ale właśnie przez takie proste, szczere i dobre UCZUCIA można osiągnąć DOSKONAŁOŚĆ. I taka też będzie NOWA ERA. Jednak zanim ona nastąpi WIELE POKOLEŃ MINIE. Jednak Wy już dzisiaj zadbajcie by tak się stało bo BEZ WASZEGO DZIAŁANIA NIC SIĘ NIE STANIE. TO WASZA WOLNA WOLA DETERMINUJE LOSY TEJ PLANETY, TO NIA KSZTAŁTUJECIE WASZA PRZESZŁOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ.
SIŁA WASZA JEST SERCE WASZE"
Wojtek, zapisano 18.02.1999
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 21.02.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Pewnie zadajecie sobie takie pytanie: co będzie po śmierci? Odpowiedź jest prosta: ŻYCIE. To co Wy tutaj robicie SNEM JEDYNIE NAZWAĆ MOŻNA. Dla jednych to prawdziwy koszmar, dla innych sielanka. To jednak, jaki on jest, zależy tylko TYLKO OD WAS. I to w dwójnasób. Po pierwsze swoją wolą w ZAŚWIATACH determinujecie to co Was tutaj spotkać ma, to jakie EMOCJE I UCZUCIA PRZEŻYWAĆ MACIE, TO Z JAKIMI PROBLEMAMI ZMAGAĆ SIĘ BĘDZIECIE. To wszystko planujecie jako ENERGIE. Robicie to po to aby przez tę CHWILĘ jaką tu bytujecie osiągnąć wzmocnienie energetyczne. Dlaczego w taki sposób? Ponieważ ZAŚWIAT jest w pewnym sensie IDEALNY, rządzą nim prawa i reguły, które wszyscy JASNO ZNAJA I RESPEKTUJA, A STRAŻNIKIEM TYCH ZASAD JEST PAN. Ponieważ ENERGIA jest IDEALNA to poprzez WEJŚCIE W CIAŁO MATERIALNE chce zaznać PRYMITYWNYCH EMOCJI W NIEDOSKONAŁYM ŚWIECIE. Jednak to co PLANOWANE jest w ZAŚWIATACH odnosi się JEDYNIE DO SFERY UCZUĆ, bo tylko te dla nas ważne są. Świat materialny jest UŁUDA. On co prawda istnieje, lecz jest w pewien sposób sztucznym ograniczeniem naszych NIESKOŃCZONYCH MOŻLIWOŚCI. A czy kogoś IDEALNEGO, WSZECHWIEDZACEGO I POTĘŻNEGO może obchodzić MATERIA?! NIE. I dlatego to co tutaj RZECZYWIŚCIE ROBICIE OD WASZEJ ZIEMSKIEJ WOLI ZALEŻY!!! ZAŚWIAT nigdy nie zakładał istnienia tego ZŁA, NIENAWIŚCI I PRZEMOCY. To co Wy tutaj robicie w walce WASZEJ o wpływy i pieniądze dzieje się z WOLI WASZEJ i determinuje WASZE zachowanie. Wyrządzacie dzięki temu dużo krzywd i zła, którego nigdy nie zakładaliście - wiedzieliście, że macie takie tendencje jednak waszą wolą było abyście SAMI z nimi walczyli. Dlatego to co się tutaj dzieje PRZEROSŁO NASZE OCZEKIWANIA! Mimo iż możemy poznać przyszłość, to jednak NIE MOŻEMY INGEROWAĆ W WASZ ŚWIAT. Dlatego też niesiemy to PRZESŁANIE ABYŚCIE SIĘ OPAMIĘTALI.
Jak widzicie WOLA Wasza tutaj zdziałać DUŻO MOŻE! A od tego czy zdziała DOBRO, czy ZŁO zależy Wasze WZMOCNIENIE. Możecie w życiu walczyć o SŁAWĘ, PIENIADZE, KOMFORT, WŁADZĘ lub spokojnie i bezużytecznie MARNOWAĆ CZAS. Wszystko to NIC WAM PO "ŚMIERCI" NIE PRZYNIESIE. Otóż po tym przerażającym dla Was akcie jakim jest oddzielenie się od ciała, wtedy gdy odchodzicie w ZAŚWIAT, czyli ŚWIAT ENERGII, zostają Wam ODBLOKOWANE wszelkie blokady jakie Was tu na Ziemi ograniczały. OSIAGNIECIE WSZECHWIEDZĘ I WOLNOŚĆ NIESKOŃCZONA. Jedno co Was ogranicza to poziom ENERGII Waszej. Wtedy, gdy już osiągniecie DOSKONAŁOŚĆ, OCENIACIE CAŁE WASZE ŻYCIE. Ocena ta jest CAŁKOWICIE BEZSTRONNA i trudna do zaakceptowania i zrozumienia przez Wasze SYSTEMY WYCHOWAWCZE. Wtedy to WY SAMI, oceniając swoje życie dowiadujecie się ile ZŁA i DOBRA wyrządziliście. WSZYSTKO JEST WAM PAMIĘTANE! I wtedy gdy okazuje się jak ZŁE i GŁUPIE Wasze życie było CIERPICIE NA PRAWDĘ I NIE OTRZYMUJECIE TAKIEJ PORCJI ENERGII JAKA CHCIELIŚCIE. Lecz jednak jeśli życie Wasze było DOBRE, a ZŁO jakie wyrządziliście mieściło się we WCZEŚNIEJ ZAPLANOWANYM ROZMIARZE to wielka jest CHWAŁA WASZA A ENERGIA WASZA ROZBŁYSKA NICZYM GWIAZDA NA NIEBIE. Domyślacie się zatem jaki los spotkał tych "wspaniałych", rządnych władzy i nienawiści ludzi, o których uczycie się w szkole. Zaprawdę powiadam Wam, że tacy jak HITLER i STALIN LEŻA W ODMĘCIE WSZECHŚWIATA JAKO PRYMITYWNE I POGARDZANE ENERGIE. UCZUCIA JAKIE WYRZADZILI SA TERAZ ICH PLAGA !!!
Jeśli jednak Wasze życie jest NORMALNE, a Wy w pogoni za pieniędzmi i władzą nie uczyniliście zbyt wiele ZŁA, NIE BÓJCIE SIĘ!!! Po odejściu w ZAŚWIAT WIELKA MIŁOŚĆ I WASI BLISCY CZEKAĆ NA WAS BĘDA! Jednak jeżeli na przełomie Waszego życia były pewne problemy, dotyczące UCZUĆ i EMOCJI, a Wy NIE PRZEZWYCIĘŻYLIŚCIE ICH to wiedzcie, że będziecie MUSIELI Z WŁASNEJ WOLI WRÓCIĆ BY TO ZROBIĆ.
Jeżeli jesteście UZALEŻNIENI od środków odurzających i NIE WYZWOLICIE SIĘ Z TEGO BĘDZIECIE MUSIELI SPRÓBOWAĆ JESZCZE RAZ, mimo że może się stać, że ENERGII będziecie mieli dosyć. Podobnie ma się ze sprawą MIŁOŚCI. DOTAD BĘDZIECIE WRACAĆ DOPÓKI NIE NAUCZYCIE SIĘ KOCHAĆ WSZYSTKICH I WSZYSTKIEGO. Miłość jest NAJWAŻNIEJSZYM I NAJPOTĘŻNIEJSZYM UCZUCIEM. Chodzi tu o prawdziwą MIŁOŚĆ do bliźnich swoich, nie o "zauroczenie" względem płci przeciwnej. Widzicie więc, że warto jest dbać o UCZUCIA.
Zdarzyć się jednak może, że osoba, która wybrała sobie trudny byt na Ziemi nie wytrzyma i odbierze sobie życie. WIERZCIE MI, TAKA OSOBA NIE BĘDZIE SZANOWANA, LECZ TRAKTOWANA JAK TCHÓRZ! Dlatego przezwyciężajcie swoje problemy i nie dajcie się opanować przez ZŁE, DESTRUKCYJNE MYŚLI.
Ważne jest abyście wiedzieli, że myśli takie są Wam często "podszeptywane" przez PRYMITYWNE BYTY. Dlaczego? Otóż niektórzy z Was, Ci których życie obfitowało w MATERIALIZM po oddzieleniu się od CIAŁA NIE CHCA odwrócić się "twarzą" w stronę ŚWIATŁA. Nie wierzą one w ZAŚWIAT, a myśli ich tak dalece wokół rzeczy materialnych oscylowały, że stan ten sięgnął ich PODŚWIADOMOŚCI. Osoby takie żyją wśród Was jednak Wy ich nie widzicie. Po pewnym czasie , a trwać to może NAWET LATAMI, są tak ZIRYTOWANE SWOJA NIEMOCA, że próbują wszelkimi możliwymi środkami skontaktować się z Wami. Ponieważ jednak ENERGIE te są prymitywne, często targane na Ziemi były ZŁYMI UCZUCIAMI, bawią się Wami podszeptując złe lub sprośne myśli. Kiedy im ulegacie czynicie ZŁO. Zdarza się też, choć niezwykle rzadko, że BYTY takie mogą ukazywać się, wpływać na Wasz materialny świat lub nawet opanowywać WOLĘ INNYCH. Takie OPĘTANIE jest niezwykle groźne stąd WIELKA rola jaką odgrywają u Was EGZORCYŚCI, którzy WOLA i ENERGIA SWOJA, a nie krzyżem i wodą święconą, odpędzają te BYTY.
Jednak NIC NIE TRWA WIECZNIE i dlatego ZAŚWIAT po pewnym czasie WYSYŁA po takich IGNORANTÓW DUCHA OPIEKUŃCZEGO, który ma mu pomóc w ujrzeniu ŚWIATŁA. Zazwyczaj każdy z Was posiada takiego opiekuna. Jest to często osoba, która Was NIEZMIERNIE KOCHA i czeka aż POWRÓCICIE. Jednak NIE WSZYSCY takich opiekunów mają, bo jeżeli żaden BYT NIE CHCE NIM ZOSTAĆ to zgodnie z jego WOLA nie musi. Takie właśnie osoby mogą mieć trudność z OTWORZENIEM SIĘ NA ŚWIAT ENERGII, jednak tylko wtedy gdy tego NIE CHCA!!!
Teraz wiecie już co Was czeka po śmierci i nie musicie się NICZEGO BAĆ, jedynie tylko PRAWDY. Jeżeli potraficie stanąć twarzą w twarz z Waszym życiem i tym co ZROBILIŚCIE, czeka Was nagroda, którą sami sobi przygotowaliście.
WSZYSTKO CO TU ROBICIE CZEKA NA
WASZA OCENĘ PO ODEJŚCIU W ZAŚWIAT."
Wojtek, zapisano 21.02.1999
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 4.03.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Miłość, moi bliscy, to najważniejsze i najpiękniejsze uczucie na świecie. Nie chodzi mi tutaj tylko o Ziemię, lecz o cały PAŃSKI WSZECHŚWIAT. Jest to uczucie skomplikowane i proste jednocześnie. Wy wszyscy jesteście tutaj po to aby się nauczyć kochać bliźnich swoich i cały świat. Bez tego NIGDY NIE OSIAGNIECIE PEŁNEGO NAŁADOWANIA. Wszyscy Ci, których już tutaj na Ziemi nazywacie ŚWIĘTYMI, czasem zresztą zupełnie niesłusznie, wsławili się tym, że KOCHALI I POMAGALI INNYM LUDZIOM. Wyrzekli się dóbr doczesnych na rzecz tych którzy tego potrzebowali, nieśli SŁOWO PAŃSKIE, dobroć, pomoc i ulgę w cierpieniu. Dzięki tej DOBROCI i WSPÓŁCZUCIU, które to uczucia są nierozerwalnie związane z MIŁOŚCIA mogli zaznać WIECZNA SZCZĘŚLIWOŚĆ.
Miłość jest szczególnie ważna teraz, kiedy na Ziemi panuje tyle ZŁA I NIENAWIŚCI. Bo ZŁA ZŁEM NIGDY NIE ZWALCZYCIE. Karząc tych, którzy źle postąpili odpowiadacie aktem przemocy na przemoc, który to wywołuje jeszcze większą eksplozję ZŁA. Wasze społeczeństwo jest przesiąknięte ZŁYMI EMOCJAMI I UCZUCIAMI, a wy to jeszcze potęgujecie. Spójrzcie w telewizor, dziennik telewizyjny, gazety, pisma dla młodzieży. Co w nich widzicie? Cierpienie, przemoc, gniew, złość, nienawiść, wojny, choroby i z tego wszystkiego wyłania się obraz pseudomiłości, który często zastępujecie brutalnym i perwersyjnym seksem. A miłość to nie seks, choć poprzez niego możecie wyrażać to wspaniałe uczucie do drugiej osoby. Miłość to uczucie, którym możecie darzyć WSZYSTKICH. Wyraża się ona w spontanicznym, uczynnym, miłym, serdecznym, życzliwym, uczciwym i szczerym traktowaniu swojego otoczenia. Kiedy jesteście spokojni, opanowani i z uśmiechem na ustach wyrażacie swoje wewnętrzne dobro poprzez pomoc innym ludziom to to też jest MIŁOŚĆ. Na pewno kiedyś spotkaliście takich ludzi, jednak ilu? Niestety wciąż jest w Was więcej przemocy, zła i agresji niż dobra, spokoju i miłości. Taką sytuację potęguje Wasz niszczycielski tryb życia, pogoń za pieniędzmi, sławą i uznaniem. W tym wszystkim zapominacie już o RODZINIE, która potrzebuje CIEPŁA I SPOKOJU. Nie rozmawiacie ze sobą SZCZERZE, ukrywacie swoje myśli pod zewnętrzną suchą skorupą jakby z obawy o swoje własne uczucia. Dotyczy to szczególnie MĘŻCZYZN, bo KOBIETY mają tutaj o wiele lepszą i bardziej otwartą, uczuciową naturę. Przy czym w dzisiejszych trudnych czasach są bardziej skore do działania i wysiłku czym wprowadzają często leniwych i niedojrzałych mężczyzn w kompleksy. Kończy się to degradacją RODZINY, jako że mężczyźni na niej i w niej odreagowują swoje porażki życiowe. To wszystko o czym piszę jest oczywiste i często Wy sami zdajecie sobie z tego sprawę. Jednak co z tego, skoro tutaj CZYNÓW POTRZEBA. Trzeba zacząć od SIEBIE i swojego życia. Nauczcie się CIESZYĆ dniem powszednim, bo on się już NIGDY nie powtórzy. Pokochajcie SIEBIE I SWOJA RODZINĘ, poświęćcie jej trochę więcej czasu. ONA tego bardziej potrzebuje niż nowej pralki, czy dywanu. Lepiej żyć skromnie, uczciwie ale w spokoju i miłości niż być kłębkiem nerwów i zestresowaną ofiarą kapitalistycznej cywilizacji.
Nauczcie się wyrażać JASNO TO CO MYŚLICIE. My w ZAŚWIATACH wiemy co myślą inni, bo porozumiewamy się dzięki przekazom myślowym. Nie ma u nas miejsca na kłamstwo, ułudę i intrygi. Tak powinno być też na Ziemi. Nie ma sensu źle myśleć o innych i się z tymi uczuciami kryć. Marnujecie tylko energię, ściągacie na siebie ZŁO, a ta druga osoba i tak o tym nic nie wie. Jeżeli jasno i szczerze dyskutujecie, jednak bez obelg, złośliwości i uprzedzeń, to wszystkie osoby które biorą udział w takiej rozmowie coś zyskują, mogą przekonać się o tym jak są odbierane. Jeżeli jednak za każdym razem kłamiecie, poprzez suche komplementy karmicie cudzą próżność, a w myślach planujecie jakiś podstęp to jest to PRZESTĘPSTWO przeciw tej osobie! Takie szczere i jasne mówienie, wyrażanie swoich PRAWDZIWYCH uczuć jest wam niezbędne do szczęśliwego życia i do poznania PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI. A tylko w niej widzimy w zaświatach szansę dla Was. Tylko jeśli ona wygra ZŁO zostanie pokonane, a na świecie zapanuje pokój. NIE JEST TO WCALE UTOPIA, bo jeśli Wy będziecie potrafili stworzyć coś takiego w domu swoim, to dlaczego nie Wasz sąsiad? A jeśli sąsiad potrafi to i cała okolica też. A jeśli okolica to i całe miasto, państwo, Ziemia!
Musicie pamiętać, że wszystko DOBRO I ZŁO które wyrządzacie, a nawet Wasze myśli - to jakie są - wraca do Was i kształtuje Wasze życie. Dlatego jeżeli nagromadzicie w sobie dużo ZŁYCH EMOCJI poprzez stresy w pracy, intrygi, brutalne filmy itp. to NIE MOŻECIE mieć szczęśliwego i spokojnego ŻYCIA. Takie CUDY się nie zdarzają, choć dzięki wielu metodom możecie się skutecznie z tych energii oczyszczać. Pamiętajcie jednak, że lepiej się nie brudzić, niż często myć! Dlatego dbajcie o to co myślicie i robicie. Po co w myślach złorzeczyć na sąsiada w tramwaju, który Cię popchnął? To się odbija źle przede wszystkim na Tobie. Gdybyście byli pełni DOBRA i MIŁOŚCI z takiej sytuacji wyszlibyście bogatsi, bo poprzez sympatię swoją zyskalibyście sympatię, poważanie i uśmiech tegoż właśnie człowieka i wielu innych.
Kiedy tak naprawdę odejdziecie w ZAŚWIAT objawi Wam się MIŁOŚĆ taka jaką jest rzeczywiście. A jest to uczucie, którego nie da się opisać. Będzie to tak wspaniałe, że NIGDY byście na Ziemię nie wrócili, gdyby nie potrzeba wzmocnienia swojej ENERGII. Jednak to jakie uczucie tutaj Was zastanie i czy będziecie potrafili je odebrać zależy od Was samych i od tego jakie jest na Ziemi Wasze życie. Uczcie się KOCHAĆ i być KOCHANYM. Pokochajcie samych siebie, a potem innych, jako piękne i niepowtarzalne istoty. Tylko dzięki temu możecie zapewnić sobie szczęście tutaj i w ZAŚWIATACH. Takie przesłanie niesiemy Wam za zgodą PANA, którego MIŁOŚĆ NIESKOŃCZONA JEST.
TWÓRZCIE SWÓJ ŚWIAT JAKO ŚWIAT DOBRA I MIŁOŚCI"
Wojtek, zapisano 04.03.1999
|
||||
|
||||
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 12.03.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Każdy z Was, tutaj na Ziemi, posiada jakiś określony zasób energii. Nazywacie to energią witalną, życiową itp. Ważne jest aby zdawać sobie sprawę, że się ją posiada, i że wasze życie jest uzależnione od jej poziomu. Jeżeli macie jej za mało - chorujecie, jeżeli wyczerpuje się - umieracie. Nie ma na to rady. Jeżeli macie jej bardzo dużo, dbacie o nią to nie są straszne Wam żadne choroby, ani przejścia życiowe. Wiedzieć musicie też, że WSZYSTKO, co Was w życiu spotyka i całe Wasze OTOCZENIE w jakiś sposób na tą energię wpływa. I tak, deszcz i wiatr mogą obniżyć jej poziom, ale również złość i smutek. Uczucia są tutaj równie ważne, a nawet ważniejsze niż materia i jej oddziaływanie. Zdać sobie musicie sprawę z tego co jest dla Was DOBRE, a co NISZCZACE. Dzięki temu będziecie mogli lepiej żyć, mieć więcej własnej energii i radości istnienia.
Zacznijmy od EMOCJI. Takie uczucia jak: złość, gniew, żal, rozpacz, histeria, nadmierna radość(!), zbytnie myślenie nad jednym tematem, zamartwianie się i lęk powodują uszczuplenie Waszych zapasów energetycznych i źle wpływają na Wasz organizm. Zastanówcie się co się dzieje gdy macie jakiś ważny egzamin, a przez trzy dni poprzedzające go myślicie o nim, stresujecie się i nie możecie normalnie funkcjonować. Pomyślcie co DOBREGO może Was spotkać dzięki takim MĘKOM MYŚLOWYM. NIC! Krótko mówiąc, gdybyście przez ten czas byli radośni, bawili się i NIE MYŚLELI o tym co będzie, bylibyście w świetnej formie i z pewnością poszedłby on Wam lepiej. Dlatego tak ważne jest by umieć KONTROLOWAĆ swoje emocje, panować nad swoim rozumem i myślami, bo NIC TAK NIE WYCZERPUJE JAK BEZUSTANNE MYŚLENIE!!! Z takiego myślenia nie wynika nic konstruktywnego, a często powoduje ono Wasze choroby i ściąga na Was złe sytuacje. Dlatego proponuję Wam kilka prostych ćwiczeń na co dzień:
Twórzcie jak najczęściej pozytywne, dobre i radosne myśli o świecie i Waszym otoczeniu, nawet wtedy, gdy jest ono tego zaprzeczeniem.
Wszystkie negatywne uczucia i myśli zamieniajcie na ich pozytywne odpowiedniki.
Wystrzegajcie się kontaktów ze złymi ludźmi, sytuacjami przez które Wasz wewnętrzny spokój mógłby być zakłócony.
Zawsze jasno wyrażajcie swoje myśli, a to o czym nie chcecie powiedzieć wyrzućcie ze swojej głowy, jako coś niepotrzebnego.
Twórzcie codziennie afirmacje, czyli pozytywne myśli o sobie samym, swoim wyglądzie i cechach charakteru. Stwórzcie Wasz IDEALNY OBRAZ i zakodujcie go sobie w pamięci tak aby dotarł aż do podświadomości.
Codziennie wieczorem rozliczajcie się SZCZERZE ze sobą ze swojego zachowania w ciągu dnia. Bądźcie OBIEKTYWNI, ale NIE SUROWI. Wybaczcie SOBIE I WSZYSTKIM INNYM błędy popełnione, wyciągnijcie z tego wnioski i stwórzcie w swoich myślach niejako NA NOWO obraz sytuacji, która była dla Was zła, tyle że teraz ma być DOBRA.
Codziennie RANO wstając przywitajcie się ze sobą i PIĘKNYM ŚWIATEM i zacznijcie od wyznaczenia sobie celów jakie przyświecać Wam mają tego dnia. Nie muszą to być cele trudne. Po prostu powiedzcie sobie, że chcecie być mili, uczynni, uśmiechać się do wszystkich i tworzyć atmosferę miłości.
Możecie stosować te ćwiczenia albo wzbogacić je o swoje nowe i inne metody poprawy swojego JA. Wszystko to ma na celu dotarcie do Waszej podświadomości, wyrzucenie z niej złych uczuć i uprzedzeń, a wprowadzenie do niej tylko dobrych i pięknych emocji. Sztuka taka nie jest łatwa i wymaga wielu miesięcy pracy, jednak zaręczam Wam, że przynosi wspaniałe efekty. Zachęcam Was do korzystania z pomocy ludzi, którzy prowadzą "treningi zmiany osobowości" jak Wy to nazywacie. Jednak pamiętajcie aby zachować własną tożsamość i nie dać sobą manipulować. Zachęcam Was również do pracy ze swoimi bliskimi i innymi ludźmi, bo TYLKO poprzez kontakty z nimi możecie STAĆ SIĘ LEPSZYMI. Nikt nie podniesie swoich wibracji zamykając się w świątyni lub klasztorze by SAMOTNIE pracować nad sobą niczym PUSTELNIK. Jest to tylko sztuka dla sztuki, NIC WIĘCEJ.
Drugi zestaw czynników negatywnie wpływających na Waszą energię to MATERIA. Nie zdajecie sobie nawet sprawy ile szkody wyrządzacie sobie poprzez Wasze wynalazki, które niszczą środowisko i Wasze ciała, a poprzez ciała i DUCHA. Powinniście zdać sobie sprawę, że wszystko co Was otacza emituje WIBRACJE, czy promieniowanie jak Wy to nazywacie. Od tego czy będzie to dobre promieniowanie, czy złe zależy też Wasza energia. Zgubny wpływ ma na Was WIBRACJA prądu, ultrafiolet, mikrofale i wiele innych emitowanych przez Wasze wynalazki. Mają one jedną wspólną cechę - są zabójcze dla energii życiowej.
Równie niedobre są niektóre promieniowania naturalne, jak chociażby cieki wodne, które gdy na nich przebywacie, czy śpicie, wysysają z Was energię. Jednak zapewniam Was, że o Wiele gorszy wpływ ma na Was to co sami syntetycznie wytworzycie. Nie ma w tym NIC ŻYCIA I ENERGII ŻYCIOWEJ. Niestety trudno jest Was namówić abyście przestali korzystać z kuchenek mikrofalowych, komputerów, telefonów komórkowych, bo to jest Wasze całe życie. Jednak pamiętajcie o tym by MIEĆ PEWIEN UMIAR w korzystaniu z nich i starać się dbać o Wasze otoczenie i naturalne środowisko. Może za jakiś czas zrozumiecie jak zgubny wpływ mają na ŚWIAT ENERGII niektóre przedmioty, ale wymagać to będzie OTWORZENIA SIĘ NA TEN ŚWIAT.
Na razie możecie korzystać z pomocy tych ludzi, którzy już to zrobili i starają się pomagać innym. Będą to Ci którzy pomagają chronić cudzą energię (np. radiesteci), przekazują część swojej energii potrzebującym (bioenergoterapeuci), przewidują bieg wydarzeń i pokazują ludziom drogę jaką mają podążać (jasnowidze) i wielu innych. Pamiętajcie jednak, że NIE BRAKUJE OSZUSTÓW NA ZIEMI. Wszystko to co robicie musicie robić zgodnie tylko z Waszą wolą i tylko to co uważacie za słuszne. Unikajcie tych, którzy próbują narzucić Wam swoją wolę, uzależnić Was od nich, mają na Was zły wpływ, nie ufacie im.
Różne są sposoby "doładowania" Waszej Ziemskiej energii, lecz pamiętajcie że najważniejsze to szczęście, spokojne życie, unikanie złych emocji, a także życie zgodne z rytmem NATURY.
NATURA JEST WASZA MATKA - ONA WIE CO DLA WAS NAJLEPSZE"
Wojtek, zapisano 12.03.1999
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Podyktował: NAJWYŻSZA ENERGIA ZAŚWIATOWA, która przybrała imię Wojtek
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 16.03.1999 r.
Uwaga: Treść przekazu jest AUTENTYCZNA i NIE WYPACZONA przez spisującego.
"Jak zapewne już wiecie żyjecie w świecie materii, natomiast MY W ZAŚWIATACH jesteśmy czystą ENERGIA. Jaka jest zatem rola naszych kontaktów z Wami, co możemy Wam oferować i co Wy możecie oferować Nam? Na te pytania odpowiedź jest prosta, jednak... tylko dla nas. Niestety Wy nie zdajecie sobie sprawy z naszego istnienia, a nawet jeżeli tak, to nie macie na to materialnych dowodów, które są Wam zawsze niezbędne. Taka to już jest Wasza natura i nie winimy Was za to. Szczerze mówiąc dzieląc Świat na WAS i NAS popełniam pewien zamierzony błąd. Otóż w rzeczywistości stanowimy przecież jedno i tutaj zaczyna się odpowiedź na zadane pytania. My, jako ENERGIE, korzystamy z "dobrodziejstw" Waszego świata, który jest zresztą naszym dziełem - naszym czyli Świata ENERGII i PANA ZAŚWIATÓW. Wchodzimy zatem w kolejne materialne wcielenia i przez ten czas zapominamy kim jesteśmy - stajemy się autonomiczną jednostką, która SAMA steruje swoim życiem, choć to czego ma doznawać jest określone jej wolą - tyle tylko, że przed wejściem w materię. Jednak w świecie materii mniej lub bardziej prymitywne ENERGIE, a nawet te silne, mają skłonności do błądzenia. Z przykrością muszę stwierdzić, że to co w chwili obecnej, i wcześniej, działo się na Ziemi nie jest tym do czego dążyliśmy wcielając się w ciała. Wiedzieliśmy, i Wy też wiecie, że ŻYCIE jest ciężkie, jednak dużo z Was nie może poradzić sobie ze swoimi problemami. Jesteście zagubieni, nie znacie ani celu ani metod osiągnięcia tego co sobie zaplanowaliście. Niektórzy z Was próbują osiągnąć WŁADZĘ nad innymi widząc w tym cel swojego bytowania. Nic bardziej błędnego! W rzeczywistości poprzez wytworzenie doktryn, religii, dogmatów i systemów politycznych ograniczyliście swój świat, swoje umysły i możliwości rozwoju. I w tym momencie zaczyna się rola ZAŚWIATÓW. Nie MOŻEMY ingerować w Wasze życie i wolę Waszą, bo inaczej Wasze bytowanie tutaj byłoby BEZSENSEM. To Wy musicie POPEŁNIAJAC BŁĘDY TWORZYĆ SWOJA HISTORIĘ I DOZNAWAĆ. Gdybyśmy Wam pomagali w sposób radykalny, wpływali na Was, to NA NIC BYŁOBY TAKIE ŻYCIE. Dlatego NIE STERUJEMY WASZA WOLA i nie ukazujemy Wam PRAWDY, jednak MUSIMY podać Wam pomocną dłoń abyście mogli ponownie skierować swoją historię na dobre tory. Dzieje się tak za przyzwoleniem PANA, który jest miłosierny i widzi potrzebę takiej pomocy. A sami wiecie, że trzeba pomagać, kiedy ktoś prosi. Nie można mu jednak podawać rozwiązań jego problemów, lecz zmusić go do pracy nad sobą w celu poprawy sytuacji. I tak też czynimy. Robimy to i teraz poprzez przekazywanie Wam myśli takich, które mają otworzyć Wasze umysły i pomóc Wam spojrzeć na świat REALNIE, z poprawnego punktu widzenia. Nie jest to łatwe, ale warto - bo po co się oszukiwać?
Nie jest to jedyna forma pomocy - przekazy. Wszystko to co robicie, wasze talenty, zdolności, wynalazki, epokowe odkrycia, umiejętności "widzenia innego świata" posiadacie dzięki pozwoleniu z ZAŚWIATÓW. Bytując w materii powinniście mieć zablokowaną wiedzę na Nasz i wiele innych tematów, jednak często zdarza się i zdarzało się, że blokady te były zdejmowane. Dzięki temu powstawały nowe idee, wynalazki ułatwiające pracę, muzyka, poezja, a także ludzie, którzy pomagali innym dzięki swoim nadprzyrodzonym zdolnościom. Nie wszyscy mogą posiadać takie zdolności i nie jest to czas ani miejsce aby to wyjaśniać. Wiedzcie jednak, że jeśli Wy je macie albo nagle dostajecie natchnienie by stworzyć coś unikalnego, to jest to inspiracja z Naszej strony i Nasze przyzwolenie aby WZBOGACIĆ WASZ ŚWIAT. Zazwyczaj ludzie, którzy na to zasłużyli - ciężką pracą - mogą mieć odblokowane pewne informacje, jednak zdarza się tak, że "wybrańcy" posiadają takie zdolności od urodzenia lub po przeżyciach, które ich otworzyły na świat ENERGII. Widzicie więc, że przekazujemy Wam wiele informacji i inspirujemy Was w Waszym życiu abyście osiągali sukcesy i rozwijali się. Jest to potrzebne aczkolwiek zdarza się, że wiedza, którą osiągniecie jest przez Was wykorzystywana w walce przeciwko innym ludziom. Przykładem mogą być zbrojenia, bomby atomowe i wiele innych. My daliśmy Wam ideę, która była konieczna abyście zbliżyli się do świata ENERGII, a Wy zrobiliście z niej potężną broń niszczącą ludzi i świat. Czy jesteśmy temu winni? Czy jesteśmy winni cierpieniom wielu ludzi, temu co się teraz dzieje na Ziemi? NIE! Bo przecież Wy macie WOLNA WOLĘ i po to właśnie tutaj jesteście aby z niej korzystać. Nożem możecie kroić chleb, możecie też zabić. Taka jest prawda o Was. Jesteście niezależni i sami kreujecie swoją rzeczywistość. Tak było, jest i będzie.
Jeżeli doprowadzicie Ziemię do zagłady to będzie to TYLKO Wasza sprawa, bo Wy przychodzicie tutaj na świat i bytujecie aby się rozwijać. Pomyślcie więc, że możecie tu wrócić za kilkaset lat, a wtedy Ziemia może już UMIERAĆ. ZAŚWIAT może Was inspirować, jednak to co robicie zależy wyłącznie od Was. Jeżeli będziecie świadomi takiego obrazu Świata jakim on jest NAPRAWDĘ, to może zaczniecie dbać o tą planetę, o Wasze UCZUCIA, innych ludzi. Jeżeli zdacie sobie sprawę, że kilkadziesiąt lat na Ziemi to tylko mgnienie oka w nieskończoności Waszego bytowania to może przestaniecie myśleć wyłącznie o dobrach doraźnych i zajmiecie się zgłębianiem problemów metafizycznych, pracą nad własnym umysłem. Do tego wszystkiego inspirujemy i zachęcamy Was, jednak NIE ZMUSZAMY. Być może teraz jeszcze nie dorośliście do tego aby inaczej patrzeć na Świat, jednak to co teraz czytacie, WIBRACJA tego przekazu zostanie w Was NA ZAWSZE i być może kiedyś przypomnicie sobie o nim i poczujecie, że COŚ SIĘ ZMIENIŁO. Będzie to przemiana jaka się w Was dokona. Wszystko na zewnątrz będzie takie samo, jednak w środku będziecie inni. Tego właśnie życzę Wam w drodze jaka pozostała Wam do przejścia na Ziemi. A nie jest to łatwe, dlatego mam nadzieję, że słowa które czytacie staną się dla Was otuchą i drogowskazem do tego jak żyć i po co żyć. Bo czy warto by było cierpieć tyle, prowadzić życie pełne znoju, upokorzeń, bólu, by potem odejść w NICOŚĆ? By nie było po tym czegoś dalej? Czy miało by to jakikolwiek sens?
Jedni żyją na Ziemi kilka lat, a może kilka miesięcy. Inni z kolei kilkadziesiąt lat. Jedni mają życie radosne, wesołe, osiągają sukcesy. Inni cierpią, chorują, są maltretowani, nigdy nie doznają szczęścia. Gdzie jest SPRAWIEDLIWOŚĆ? Sprawiedliwości na Ziemi nie ma i NIGDY NIE BĘDZIE. Jednak gdy odejdziecie w ZAŚWIAT i spojrzycie na to czego dokonaliście z innego, pełnego WIEDZY, punktu widzenia będziecie wiedzieli po co żyliście. Jednak wtedy będzie już za późno na skruchę i zmiany. To co sobie wypracowaliście w Waszych poprzednich życiach stanowi CAŁOŚĆ i stanowi o Waszej ENERGII. Dlatego aby naprawić swoje błędy, doznawać tego CZEGO JESZCZE NIE DOZNALIŚCIE możecie, ale nie musicie, wejść w kolejne wcielenie. Jednak jaki jest tego sens gdy ponownie trafiając na ZIEMIĘ znowu NIC NIE WIECIE O WASZYM CELU, o tym co powinniście robić i jak postępować. Jesteście zagubieni i często staczacie się, wchodzicie na złą drogę. Robią to głównie Ci, którzy są SŁABI, sami, swoją WOLA nie potrafią dojść do sensu życia i celu istnienia w materii. Również dla takich nierozwiniętych bytów na przestrzeni dziejów przekazywaliśmy myśli o tym jak żyć i co robić. Ludzie przekazywali je innym a nawet spisywali w formie "świętych" ksiąg takich jak BIBLIA czy KORAN. Jednak co z tego skoro WIELE RZECZY PRZEINACZYLIŚCIE, Z WIELU RZECZY ZROBILIŚCIE PODSTAWY SYSTEMÓW OGRANICZAJACYCH LUDZI. Wasze interpretacje słów PANA szły w kierunku opanowania WOLI INNYCH, dzięki swojej WŁADZY I WIEDZY.
Dlatego PO RAZ KOLEJNY dajemy Wam możliwość przekonania się o tym jaka jest PRAWDA i co tutaj robić powinniście. Słowa te, choć mogą być sprzeczne z systemami wierzeń i dogmatami, które powszechnie uznajecie, są słuszne i prawdziwe. Najważniejsze jest jednak to, że NIGDY NIE ZOSTANA PRZEINACZONE, bo misja, którą są obarczeni ludzie je spisujący i głoszący ma to właśnie na celu.
Pamiętajcie, że Wszystko co Wam się wydaje teraz prawdą jutro może ulec zmianie, że słowa innych ludzi nie zawsze muszą być prawdą. Ufajcie sobie, swojej woli, rozumowi, dobroci, miłości którą każdy z Was ma w sobie. Jeżeli będziecie postępować zgodnie ze swoją wolą, zgodnie z naturą, to życie Wasze nie będzie puste i przyniesie Wam to co sobie uprzednio założyliście.
To już ostatni przekaz jaki możecie przeczytać ode mnie - Wojtka. Jawię się Wam jako jedna z NAJWYŻSZYCH ENERGII ZAŚWIATOWYCH, która za pozwoleniem, PANA niosła słowa te aby oświecić nimi drogę WIELU Z WAS. Możecie nie wierzyć w autentyczność tego co tu jest napisane, możecie nie wierzyć we Mnie i w ZAŚWIAT ale o jedno Was proszę...
UWIERZCIE W SIEBIE!"
Wojtek, zapisano 16.03.1999
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Pytał: Andrzej Bednarz
Odpowiadała: Marta, Energia Zaświatowa.
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 21.04 - 24.06.1999r.
Uwaga: Treść przekazów jest autentyczna i nie wypaczona przez spisującego.
Opowiedz, kim jest opiekun duchowy? Czy to określenie jest w ogóle właściwe, czy może należałoby używać innego? Czy ono nie uwłacza Energii, która pełni tę funkcję?
"Opiekun duchowy jest to ENERGIA, która prowadzi człowieka przez życie. Jest ona cały czas przy nim, pomaga mu w trudnych chwilach, choć ten o tym nie wie. Od siły i ENERGII opiekuna duchowego mogą zależeć wydarzenia, które toczą się wokół tej osoby. Jednak nie do końca. Otóż opiekun duchowy nie może ingerować we wcześniej zaplanowane życie człowieka. Jeżeli ten chciał osiągnąć wysokie wzmocnienie energetyczne to jego życie może być trudne, pełne bólu. Opiekun duchowy będzie dbać o to aby dana osoba nie zboczyła z wcześniej obranego kierunku, nie została opanowana przez złe emocje. Będzie również podsuwał tej osobie pozytywne myśli tak aby mogła ona zrealizować swój cel. Czasem jednak opiekun niewiele może zrobić jeżeli osoba zbyt daleko odeszła od tego co było jej przeznaczone, zbyt oderwała się od świata duchowego. Czasem też jest zbyt słaby by móc skutecznie pomagać w trudnych sytuacjach. Kolejną rolą opiekuna duchowego, duszy opiekuńczej, przewodnika życiowego - tutaj nazewnictwo nie gra roli - jest umożliwienie powrotu duszy w ZAŚWIAT. Czasami jest to trudne, gdy dana osoba zbyt mocno związała się ze światem materialnym, jego dobrami i przyziemnymi emocjami. Opiekun duchowy pomaga odwrócić się w kierunku ŚWIATŁA, przekroczyć granicę pomiędzy wymiarami, ostatecznie zerwać ze światem materialnym. Opiekun duchowy to ENERIGA, która z WOLNEGO WYBORU chce prowadzić daną osobę przez życie. Nikt jej tego nie nakazuje, nikt jej nie zmusza. Robi to ącznie z MIŁOŚCI do tej osoby, chęci niesienia pomocy. Bycie opiekunem jest to funkcja odpowiedzialna, jest przejawem najwyższej miłości i dobrej woli. Nie może w tym być nic uwłaczającego, bo niby dlaczego pomaganie innym, którzy przechodzą próbę życia ma takim czymś być? Jest to wyraz zrozumienia i chęci pomocy, ponieważ ENERGIA, która jest opiekunem duchowym jest wzorem do którego dąży ENERGIA w materii. Jest ona zatem większa niż ta, która jest w ciele ludzkim, nie może być jednak dużo większa gdyż zadanie takie - osiągnięcie zbyt dużej wibracji - mogłoby przekraczać możliwości człowieka. Osoby, które mają opiekuna duchowego, a szczególnie te które mają go silnego, zwykle odczuwają głęboki związek z niematerialną częścią życia, światem duchowym, wiarą. Osoby, które go nie mają, a niestety są też takie, często zagłębiają się w poznawanie materialnej, typowej dla Ziemi strony życia. Nie wieżą i nie widzą związków pomiędzy światem duchowym a materialnym. Nie oznacza to oczywiście, że każda taka soba, którą spotkamy nie posiada swojego opiekuna. Osoby bez opiekuna bardzo często musiały wyrządzić dużo zła innym osobom lub prowadzić życie pełne egoizmu, tak że inne ENERGIE odwróciły się od niej."
Rozumiem, że przed wejściem w ciało dana Energia dogaduje się z inną Energią aby ta druga była jej opiekunem? Jak to się odbywa? Co obie te Energie zyskują z takiego układu Człowiek-Opiekun? A może coś tracą, a jeśli tak to co?
"Tutaj w ZAŚWIATACH tworzymy społeczność. Nie jest to co prawda taka sama, ani nawet podobna, społeczność jak wasza, jednak łączą nas pewne więzi. Mamy swoich bliskich, tych których kochamy, choć oczywiście kochamy się także nawzajem. Nie ma zatem w tym nic dziwnego, że gdy jeden z nas wyrusza w "podróż" aby powiększyć swój ładunek, Ci którzy go kochają chcą mu w tym pomagać. Kiedy ja będę chciała wejść w ciało znajdą się też tacy, którzy poświęcą dla mnie trochę "czasu". U nas czas w pojęciu ziemskim nie istnieje, bo czy mógłby istnieć czas dla kogoś kto nie miał swojego początku i nie zna końca? Nie tracimy również nic podczas swojej opieki, doznajemy jedynie podobnych uczuć, jak ta osoba. Gdy ona cierpi, my także cierpimy, gdy cieszy się my także się cieszymy. Jest to wielka wspólnota uczuć. Nie możemy jednak powiększyć swojej ENERGII jako że bytujemy w świecie idealnym, nie musimy podejmować decyzji, nie doświadczamy materialnych uczuć oraz niewiedzy."
W jednej z odpowiedzi wspomniałaś, że "ENERGIA, która jest opiekunem duchowym jest wzorem do którego dąży ENERGIA w materii. Jest ona zatem większa niż ta, która jest w ciele ludzkim." Myślałem, że Energie są sobie równe. Co to więc znaczy, że jedna Energia jest większa od innej?
"ENERGIE w Zaświatach są różne. To jest właśnie jedyna rzecz jaka nas rozróżnia i o nas świadczy. W tym idealnym świecie, świecie gdzie nie mamy ciał materialnych posiadamy jedynie swój unikalny ładunek. Ten ładunek może być duży, mały lub nieskończony, a także dodatni i ujemny. ENERGIE dodatnie różnią się od tych ujemnych jednak to nie znaczy, że są ZŁE na co by wskazywała nazwa "ujemne". Są po prostu inne. Tak to jest w naszym świecie i naprawdę za życia nie jesteście tego w stanie zrozumieć. To co wiecie powinno wam wystarczyć, a zrozumienie przyjdzie wraz z przejściem w Zaświat. Trudno jest wytłumaczyć dlaczego jedne ENERGIE są większe drugie mniejsze. To nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, że jedni mają mniej, drudzy więcej. Po to jesteście na Ziemi aby właśnie pracować nad swoją ENERGIA i to co SAMI osiągniecie to macie. Warto tutaj zauważyć, że wszystkie stworzenia żywe mają swoją ENERGIĘ, tylko że jest ona inna od naszej. To jest zupełnie inna płaszczyzna rozwoju, tak można by powiedzieć, lecz mimo swego innego i małego ładunku, pełnoprawna, to znaczy, że jest traktowana dokładnie tak samo jak inne i to samo co inne ENERGIE może robić. Jedyne co ją ogranicza to jej własny ładunek. A im jest on większy tym większe są możliwości danej ENERGII. Można obrazowo powiedzieć, że nasz ładunek jest jak paliwo w samochodzie. Czym masz go więcej tym dalej możesz zajechać, zwiedzać przepiękny Wszechświat, doznawać wspaniałych uczuć. Gdy masz jej za mało musisz "zatankować" czyli wejść w ciało i przeżyć swoje życie, aby od nowa przez setki lat robić to na co masz ochotę. To chyba tłumaczy dlaczego mamy inne ładunki energetyczne. Jesteśmy po prostu różnymi indywidualnościami choć zbudowanymi z tej samej ENERGII, i tak jak WSZYSTKO we Wszechświecie różnimy się od siebie."
Czy opiekun opiekuje się tylko jednym człowiekiem, czy kilkoma? Jeśli tak to w jakich okolicznościach?
"Bycie czyimś opiekunem duchowym to bardzo odpowiedzialna i zajmująca rola. Trzeba tutaj podkreślić, że nie możemy znajdować się w kilku miejscach naraz, czy obejmować widokiem całą Ziemię. Możemy za to z szybkością myśli przemieszczać się w dowolne miejsce, wysyłać i odbierać informacje. Dlatego też zazwyczaj opiekunem duchowym jest się tylko dla jednej osoby na raz i jest to osoba, z którą wiążą nas pewne uczucia, gdyż robimy to dobrowolnie, nie można nas do tego zmusić, a Ziemskie dziwne zasady moralne u nas nie obowiązują. Zdarza się oczywiście, że będąc opiekunem duchowym pomaga się innym, np. w przejściu w Zaświat. Jest to jednak rola krótkotrwała i nie wiąże się z dłuższym opuszczeniem osoby którą się opiekujemy. Powiedzieć też trzeba, że rola opiekuna, która dla Was może wiązać się z wieloletnią udręką, taką nie jest. Po pierwsze dla nas, którzy jesteśmy nieśmiertelni i wieczni, ta chwilka spędzona w ciele człowieka to jedynie nieznaczący moment, po drugie jest to zajęcie bardzo ciekawe i uczące, podczas którego czujemy wiele uczuć, tych które doznaje dana osoba, przeżywamy wiele ciekawych sytuacji. Jest to więc swego rodzaju przygoda. Różni się ona jednak od przygody jaką przechodzimy będąc w ciele. I tutaj można to zilustrować obrazowo. Wy jesteście rzeczywiści, rzeczywiście cierpicie, doznajecie uczuć, podejmujecie ważne decyzje. My jesteśmy jak widzowie w kinie, możemy się emocjonować, przeżywać ciekawe momenty, a także porażki, jednak na nas samych nie ma to żadnego wpływu i my także nie mamy na Was wpływu, jakby nie liczyć tego co podszeptujemy wam do ucha. To wszystko jednak mieści się we wcześniej ustalonym scenariuszu. I na koniec znowu obrazowo jawi się odpowiedź na zadane pytanie. Czy można być opiekunem więcej niż jednej osoby? Jest to podobne przeżycie co oglądanie dwóch filmów na raz. Oczywiście jest ono wykonalne, jednak w praktyce nie stosowane."
Czy człowiek ma tylko jednego opiekuna czy może mieć kilku? Jeśli tak, to od czego to zależy?
"Człowiek zazwyczaj ma kilka bliskich osób, które znajdują się w Zaświatach i czekają na jego powrót. Są to np. członkowie jego rodziny z tego lub poprzednich żyć. Oni także emocjonują się jego przeżyciami, martwią się jego problemami i cieszą sukcesami. Nie są jednak dla tej osoby tym wzorcem energetycznym do którego dąży i który jest stale przy niej. Posiadanie wielu opiekunów jest zupełnie nie potrzebne, gdyż wprowadziło by to tylko pewien chaos. Pozostali, czyli wszyscy bliscy, nie angażują się czynnie w życie takiej osoby. Nad wszystkim czuwa opiekun, ustalony jeszcze przed wejściem w ciało. Nie ma też takiej możliwości aby opiekun mógł być złym opiekunem, poza oczywiście jego ładunkiem który mógłby być zbyt mały lub zbyt duży. Jednak ponieważ wybór dokonuje się przed wejściem w ciało to możecie być pewni, że jest odpowiedni. Oczywiście nie oznacza to, że energia opiekuna jest tak duża, że podczas życia osiągniecie dużą porcję ładunku. Wszystko to zależy przede wszystkim od Was. Planując sobie życie możecie uczynić je prostym i wygodnym lub znojnym i pełnym bólu. Jeżeli jesteście na tyle ambitni i nie boicie się to wybieracie tą drugą opcję. Jeżeli nie chcecie zbyt dużo wycierpieć to wybieracie łatwiejsze życie, które jednak nie da takiej porcji ładunku. Nad tym wszystkim czuwa jeden opiekun. Jest on jak reżyser, który pilnuje aby aktorzy nie odeszli zbyt daleko od scenariusza. To wy jesteście tymi aktorami i nigdy nie wiadomo czy poradzicie sobie z rolą. Tak więc wiecie już, że macie jednego, odpowiedniego do waszej roli opiekuna oraz wielu takich, którzy ściskają za Was kciuki. Jest jeszcze jedna sprawa warta poruszenia. Otóż od ENERGII Waszego opiekuna, a więc i pośrednio od Waszej ENERGII, zależy to na ile będzie on w stanie Was chronić przed innymi, często niezbyt pozytywnie nastawionymi lub psotnymi ENERGIAMI. Jeżeli jest ona słaba to stajecie się bardziej podatni na ZŁO, gdyż Wasz opiekun w pewnych momentach będzie bezsilny, zbyt słaby aby zawrócić Was ze złej drogi. Jeżeli jesteście wysoko rozwinięci i Wasz opiekun ma dużą ENERGIĘ, to potrafi Was ochronić przed takimi dowcipnisiami, którzy mogli by Was wepchnąć w nałogi, złe postępki, a nawet zbrodnie. Dlaczego tak jest i czy to jest sprawiedliwe? To jest sprawiedliwe, ponieważ gdy macie małą ENERGIĘ, gdy w poprzednich życiach "nabroiliście" i nie uzyskaliście potrzebnego wzmocnienia, to musicie stawić czoła trudnemu wyzwaniu, starać się opanować to do czego macie skłonności i to przed czym nie macie należytej obrony. A tym wszystkim jest właśnie skłonność do czynienia zła. Jeżeli przezwyciężycie swoją wolą te trudne chwile to nie będziecie musieli tego więcej robić, chyba że w przyszłych życiach sami z siebie uczynicie dużo zła, a to się niestety zdarza. Jeżeli nie przezwyciężycie swoich słabości, to życie takie pójdzie na marne i będziecie musieli próbować dalej, tyle tylko że wtedy może być znowu ciężej, ale to już tylko za Waszą sprawą."
Czy każdy człowiek ma opiekuna? A jeśli nie ma to dlaczego?
"Niestety nie każdy ma opiekuna. Jak już powiedziałam opiekunem duchowym zostaje się dobrowolnie, nie można do tego nikogo zmusić. Dlatego niektóre byty nie są w stanie nikogo takiego pozyskać jako, że podczas swojego życia lub żyć musiały wyrządzić wiele szkody i nie zaskarbić sobie niczyjej miłości. Wydaje się to prawie niemożliwe a jednak tak bywa. Osoby, które na Ziemi wyrządziły dużo zła i myślały tylko o sobie są często tak samo traktowane w Zaświatach, choć oczywiście nikt im nie wyrządzał będzie krzywdy. Wystarczy, że nie będą mogły czuć tej wielkiej miłości jaką siebie obdzielamy. Jest to jednak ich wina, ponieważ swoim postępowaniem zasłużyły sobie na swój los. Osoby takie będąc na Ziemi nie są tak uduchowione jak te które posiadają opiekuna, często nie wierzą ani w życie pozagrobowe ani w żadną religię. Wierzą tylko w swoje dobra doczesne i zapewnienie sobie jak najlepszego bytu, często kosztem innych. "Żyje się tylko raz" - to często domena takich ludzi. Teraz zapewne wiecie jak jest ona błędna i że postępując zgodnie z nią wyrządzacie sobie krzywdę. Musicie pamiętać, że to czego nie dokonacie teraz, to czego unikaliście a mieliście to przeżyć i przezwyciężyć będziecie kiedyś musieli zrobić, a może to być jeszcze trudniejsze. Wracając do osób, które nie mają opiekunów to często są one także tak przywiązane do świata materialnego, że po swojej "śmierci" nie zdają sobie sprawy, że powinny obrócić się w stronę ŚWIATŁA i odejść w Zaświat. Gdy taki stan trwa zbyt długo, gdy dana osoba często przez kilka waszych lat egzystuje pomiędzy światami tułając się po Ziemi, jednak nie posiadając ciała, wtedy PAN Zaświatów z woli swojej wielkiej miłości wyznacza jednego z Nas by stał się opiekunem takiej osoby i pomógł mu w przejściu w Zaświat. Nie oznacza to oczywiście, że wyznaczony byt musi tego dokonać, gdyż nawet PAN Zaświatów zgodnie ze swoją wolą i zasadą Wolnostojeństwa nie może nikomu niczego nakazać. Zazwyczaj znajdują się jednak chętne osoby, które są tak samo jak PAN pełni miłości do innych. Na tym się jednak kończy ich rola i byt, który nie może sobie znaleźć opiekuna będzie musiał w następnych wcieleniach swoimi poczynaniami pozyskać czyjąś miłość. Warto zaznaczyć, że przedstawiony opis osoby, która nie ma opiekuna nie oznacza, że ludzie których znacie a tak się zachowują także nie mają opiekunów. Na złą drogę zejść można także mając nawet bardzo silnego opiekuna, a nie posiadając opiekuna można zrobić dużo dobrego. Wszystko zależy od Was."
Czy zwierzęta, rośliny i inne istoty żyjące na Ziemi też mają opiekunów? Jeśli tak to czy są to takie same Energie jak te, które opiekują się ludźmi ?
"Zwierzęta są innym rodzajem ENERGII. Są to ładunki tak małe, że stanowią odrębny gatunek, jak to można ująć. Mają oczywiście te same prawa, nikt nie traktuje ich tak jak na Ziemi i nikt nie może im wyrządzać zła, są to jednak mało rozwinięte ENERGIE. Ich egzystencja jest podobna do naszego, tak samo przychodzą na Ziemię by się rozwijać, są jednak zasadnicze różnice między ludźmi a zwierzętami. Ludzie mogą sami podejmować decyzje, kierować się rozumem, zaś zwierzęta ograniczają się do przeżywania prymitywnych odczuć, ich możliwości decyzyjne zostały ograniczone przez instynkty. Mimo to ich rola jest bardzo ważna, między innymi dla Was na Ziemi, bo przecież od zwierząt i roślin zależy także i wasza egzystencja. Byty te są tak prymitywne, a rola ich na Ziemi jest tak mała, że nie potrzebują one opiekunów, a już na pewno takimi opiekunami nie mogły by być byty ludzkie. Nasza ENERGIA jest w porównaniu do nich olbrzymia i takie działanie nie miało by sensu. Nie ma większego sensu aby byty takie były same dla siebie opiekunami ponieważ ich rola na Ziemi jest bardzo ograniczona i sprowadza się do samej egzystencji oraz zapewnienia kontynuacji gatunku. Nie ma tutaj tak jak w przypadku ludzi możliwości samo rozwoju i podejmowania decyzji. Zwierzęta w przeciwieństwie do ludzi posiadają tak zwany przez Was dodatkowy zmysł, który chroni ich przed nieszczęściami i pozwala komunikować się. Ludzie takich zdolności nie mają, bo uniemożliwiało by to Wasz rozwój. Jednak zwierzęta, jako że nie mogą rozwijać się na płaszczyźnie duchowej i umysłowej, a jedynie emocjonalnej mają takie cechy odblokowane i w tym sensie stanowią one swoistą rolę opiekuna pozwalającego na przeżycie w trudnych ziemskich warunkach."
Czy Energia będąc opiekunem człowieka i schodząc na Ziemię traci coś ze swojego ładunku?
"Zacznijmy od tego, że opiekun duchowy nie schodzi na Ziemię. Dla nas Ziemia to jedna z wielu planet i mała cząstka całego Wszechświata, do którego mamy nieograniczony dostęp. Gdybyśmy dosłownie schodzili na Ziemię to mielibyśmy ciała, a więc bylibyśmy ludźmi. A tak jest to po prostu taka sama obecność w Zaświatach jak zawsze, tylko częściej bywamy właśnie w pobliżu osoby, którą się opiekujemy. Sama opieka nie jest bardzo energochłonna ponieważ nie zużywamy ENERGII w Waszym sensie. Tak więc to co się tutaj dzieje nie ujmuje naszego zapasu, a to co musimy wykonywać, np. aby się z Wami kontaktować, czy podsuwać Wam ciekawe myśli jest tak nikłą cząstką ENERGII, że praktycznie niezauważalną. Jednak są takie zajęcia, które wyczerpują naszą ENERGIĘ, chyba że któryś byt ma jej nieograniczony zapas. Jest tak wtedy gdy osiągnie tak wysoki rozwój, że nie musi się już więcej doładowywać. Wolą PANA jego ENERGIA jest niewyczerpalna. Jednak taki byt nie nadaje się na opiekuna ponieważ jego ENERGIA jest zbyt duża. Dlatego też byty, które są opiekunami posiadają ograniczoną w naszym sensie ENERGIĘ, którą mogą w pewien sposób tracić. Nie jest to utrata dosłowna, bo taka ENERGIA nie ginie, jednak staje się niedostępna. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy gdy podróżujemy po Wszechświecie, zachwycamy się jego wspaniałymi miejscami, doznajemy cudownych uczuć. W tym sensie każda podróż na Ziemię zabierała by nam trochę własnej ENERGII. Tak też się czasami staje. Czasami ponieważ opiekun duchowy zazwyczaj nie oddala się od osoby, którą się zajmuje i egzystuje gdzieś w przestrzeni Zaświatowej blisko Ziemi. Można powiedzieć, że ma taki własny dom tyle że w sensie energetycznym, blisko swojego podopiecznego. Jest to korzystne z wielu przyczyn nawet pomimo tego, że przecież możemy przemieszczać się z prędkością naszych myśli. Jednak taka bliskość naszej ENERGII pomaga zarówno nam jak i samej osobie, którą się opiekujemy. Można zatem powiedzieć, że byt który jest opiekunem traci niewiele swojej ENERGII, tym bardziej że Wasze życie trwa niewspółmiernie krótko do czasu jaki jest potrzebny na 'wyładowanie się'."
Czy opiekun kiedyś inkarnował, np. na Ziemi, aby poznać warunki bytowania i ewentualnego rozumienia tutejszych spraw, zanim podejmie się opieki nad innym człowiekiem?
"Nie jest to konieczne. Większość ENERGII kiedyś inkarnowała. Tylko nieliczne, a można powiedzieć że tylko kilka nie inkarnowało wcale. Przecież nawet syn PANA zwany u Was Jezusem Chrystusem inkarnował po to aby dać ludziom nadzieję na zbawienie. Zrobił to z własnej woli i takie ENERGIE też się zdarzają. Jest to akt najwyższej miłości i chęci poświęcenia. Nie potrzeba zatem inkarnować aby być opiekunem i nie wpłynie to na jakość takiej opieki ponieważ Nasza wiedza jest IDEALNA. Oczywiście wchodząc w ciało, np. na Ziemi, zyskujemy wiele cech które charakteryzują ten świat. Są to cechy bardzo indywidualne i wzbogacają każdy byt. Dlatego na pewno jest dużym plusem jeżeli byt inkarnował kiedyś w Waszym świecie. Specjalnie podkreślam, że w Waszym jako że mógłby to robić w innym, kompletnie różnym od Ziemi i takie doświadczenie nie było by już takie przydatne. Jednak jeżeli dany byt już kiedyś inkarnował na Ziemi to zazwyczaj z przyzwyczajenia, a może nawet i nostalgii powraca na nią, a jeśli nie chce tego zrobić osobiście może stać się czyimś opiekunem. Jest to oczywiście kwestia ustaleń pomiędzy ENERGIAMI o czym już wcześniej wspominałam. Takie doświadczenie NIE MA żadnego wpływu na Waszą drogę życiową i na pomoc jaką opiekun Wam niesie. Bo przecież czy mówicie po chińsku czy arabsku jesteście takimi samymi ludźmi. Tak samo opiekun, choć może mieć pewne wyniesione z poprzednich żyć nawyki, skłonności i ogólnie mówiąc używać takich a nie innych sformułowań lub mieć taką a nie inną osobowość to tak samo będzie opiekował się Wami. Będzie realizował Wasze ustalenia i robił to co wcześniej uzgodniliście. To jakie Ty będziesz miał cechy charakteru, jak będziesz się zachowywał itp. zależy także od tych ustaleń i oczywiście od Twojej woli. Jednak opiekun, jego przeszłe doświadczenia nie mają wpływu na Ciebie oraz na ENERGIĘ jaką będziesz zdobywać egzystując w ciele ludzkim."
Czy za życia na Ziemi człowiek może (jeśli by chciał) w jakiś sposób odwdzięczyć się swojemu opiekunowi, wyrazić mu wdzięczność za opiekę? Czy to jest w ogóle zbędne?
"W tym momencie poruszyłeś bardzo ważną kwestię. Każdy człowiek ma swoją wolną wolę i może robić to co mu się podoba. Jednak pomimo to niektórzy robią rzeczy, które są dla nich ciężkie, kosztują ich dużo wysiłku. Dlaczego? Można powiedzieć, że chcą zyskać jak największą ENERGIĘ, jednak zastanówcie się ilu ludzi na Ziemi wie o tym o czym w tej chwili mówimy. Zdecydowana większość żyje w nieświadomości, nie wie do czego ma dojść, błądzi po omacku. Jednak mimo tego znajdują się tacy którzy z własnej woli robią takie rzeczy, są na tyle rozwinięci duchowo i wewnętrznie oświeceni, że wydaje im się to wręcz konieczne. Zmierzam do tego, że to jakie jest tutaj Wasze życie, to co robicie ma głęboki oddźwięk w Zaświatach. Martwią nas wojny, cieszą Wasze sukcesy. Cieszymy się też gdy czynicie dobro, martwimy gdy postępujecie egoistycznie lub robicie komuś krzywdę. Można zatem powiedzieć, że Wasze uczucia i emocje nie są Nam obce, że je potrafimy tak samo przeżywać. Cieszymy się gdy o Nas myślicie, a robicie to przecież często wspominając zmarłych. Możecie się też za nas modlić, co na pewno daje nam dużo satysfakcji i miłości. Można zatem powiedzieć, że te wszystkie dobre czynności są swoistą podzięką i działaniem przynoszącym nam wiele radości. Nie chodzi o to abyście składali nam ofiary, czcili jako Bogów, czy wręcz bali się. Możecie nawet w ogóle nie wiedzieć, że istniejemy, nie chcieć się nam odwdzięczać, jednak swoim postępowaniem często taką podziękę nam dajecie. W tym momencie bardzo dobra będzie analogia ucznia i nauczyciela. Każdy wychowawca cieszy się kiedy jego podopieczny dobrze się uczy, rozwija się i osiąga sukcesy. Kiedy wszystko się dzieje dobrze to niepotrzebne są już kwiaty, bombonierki i specjalne podziękowania. Musicie także zdać sobie sprawę, że wszyscy zarówno na Ziemi jak i w Zaświatach żyjemy na tym samym Wszechświecie. Dlatego to co robią inni nie jest Nam ani Wam obojętne. Złe i dobre uczucia wysyłacie w Kosmos jak antena nadawcza i możecie być pewni, że one nie znikną, one się kumulują i wpływają na nas wszystkich. Dlatego żyjąc dobrze nie robisz to tylko dla siebie ale również dla innych, i odwrotnie nie możesz żyć dobrze tylko dla innych, bo jednocześnie robisz to też dla siebie. Taki związek jest nierozerwalny i jego zrozumienie może zmienić światopogląd wielu z Was. Wtedy przestaną być Wam obojętni inni ludzie, zapragniecie pomagać im, dzielić się z nimi swoją miłością, a dzięki temu pomożecie również sobie. I to właśnie będzie dla Nas Zaświatów największa satysfakcja."
Spotkałem pewną dziwną teorię o opiekunie, choć w świetle twoich informacji wydaje się to nieporozumieniem i proszę o potwierdzenie lub zanegowanie. Otóż według tej teorii opiekunem człowieka może być dla siebie on sam, czyli on jako Energia, która częściowo bytuje w ciele fizycznym a częściowo przebywa w sferze ducha i stamtąd dogląda swoją część w ciele fizycznym.
"Jest to teoria całkowicie nieprawdziwa. Dusza człowieka i on sam to jedno. Gdyby człowiek miał się "rozdzielić" to nie mógłby dokonywać w życiu tego co najważniejsze, a jego ENERGIA nie mogła by wzrastać tak jak wzrasta wcielając się CAŁKOWICIE w ciało. Można powiedzieć, że niektórzy ludzie mają instynkt, intuicję. Jest to jednak wynik odblokowania pewnych kanałów do wiedzy Wszechświata oraz silnego opiekuna. Nie jest to jednak możliwe aby człowiek sam, a chociażby jego cząstka mogła dawać mu takie zdolności. Byłoby to mniej więcej równoznaczne z więźniem który jest w swoim więzieniu osadzonym i strażnikiem. Kolejnym powodem dla którego taka możliwość nie wchodzi w grę jest integralność i niepodzielność ENERGII, która stanowi byt. Jest to jedność. Oczywiście istnieją przypadki zespolenia, a także rozpadu ENERGII jednak takie zdarzenie nie podlegają już odpowiedzi na to pytanie. W tym przypadku często byty łączą się w jedno lub powstają nowe w pełni autonomiczne byty."
Czy opiekun przez całe życie jest ten sam? Czy mogą być przypadki, że ktoś sobie zaplanował, że w jakimś momencie życia na Ziemi, ktoś inny przejmie nad nim opiekę, np. po osiągnięciu pewnego stopnia rozwoju?
"Nie jest to możliwe aby tak dynamicznie rozwijać się na Ziemi, żeby musieć zmieniać opiekunów podczas swojego życia. Poza tym wchodząc w ciało ZAWSZE wybieracie sobie takiego opiekuna, który będzie najbardziej odpowiedni, będzie mógł prowadzić Was przez całe życie, a jego ENERGIA będzie odpowiednia. Kolejna sprawa to długość waszego życia. Choćby trwało ono 120 lat to jest to jedynie mrugnięcie oka w nieskończoności naszego bytu. Zatem dla Nas jest to chwila, która nie może być aż tak wyczerpująca, aby ktoś inny musiał przejąć rolę opiekuna. Oczywiście czasem zdarzają się przypadki, że ktoś może opiekuna zastąpić, ktoś równie bliski danej osobie. Jednak dzieje się to na bardzo krótki okres Waszego czasu i zazwyczaj wtedy gdy opiekun ma jakieś ważne zadanie do wykonania. Nie są to przypadki na tyle częste i długie aby były warte opisywania. Macie więc przez całe życie tego samego opiekuna i nie ma potrzeby aby go zmieniać. Jeżeli opiekun nie radzi sobie ze swoją rolą, to jest to zazwyczaj Wasza wina, bo to Wy na Ziemi podejmujecie najważniejsze decyzje, sterujecie niejako swoim życiem. Jeżeli więc wybraliście sobie trudne życie i takiego opiekuna, który nie ma tyle siły aby Was wyprowadzać ze wszystkich opresji to po to abyście sami ćwiczyli swoją duszę i wolę. Nie ma tutaj odwrotu, nie da się zmienić "programu". Jeżeli dokonacie złego wyboru - podczas swojego życia - to niestety taki będzie Wasz los na jaki sobie zasłużycie. Tak samo też opiekun nie może "obrazić" się na taką osobę, choćby robiła rzeczy najgorsze. Po pierwsze dlatego, że my się nie obrażamy i ROZUMIEMY to co dzieje się u Was nawet jeśli to bardzo Nas boli. Trudno, skoro zgodziło się zostać opiekunem, trzeba wypełnić swoją rolę do końca, a osoba która postępowała źle będzie musiała jeszcze raz spróbować naprawić to co zrobiła źle, choć to nie znaczy, że z tym samym opiekunem, a może nawet bez opiekuna. Tutaj warto zaznaczyć, że opiekun duchowy nic nie traci na złym postępowaniu jego podopiecznego ponieważ ma on swoją własną wolę i ponosi pełną odpowiedzialność za swoje czyny."
© Marta, Lido, Andrzej Bednarz
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Pytał: Andrzej Bednarz
Odpowiadała: Marta, Energia Zaświatowa.
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 10.07 - 23.11.1999r.
Uwaga: Treść przekazów jest autentyczna i nie wypaczona przez spisującego.
Kim jest człowiek?
"Człowiek. Kim jest i skąd pochodzi? To jest pytanie jakie zadajecie sobie od wieków a przecież odpowiedź na nie jest niezwykle prosta. Trzeba tylko na byt Wasz spojrzeć z punktu widzenia kolejnych wcieleń, kolejnych prób dokonywanych przez ENERGIĘ w materii. Otóż człowiek to z jednej strony powłoka cielesna - fizyczna, która rządzi się swoimi prawami. Te prawa znacie już dosyć dobrze bo są to prawa biologii. Jednak do praw tych musicie dodać coś co powoduje, że ta materia nie umiera, tylko przeciwnie, żyje i to przez wiele lat, rozwija się, czasem modyfikuje. Jest to dusza, czyli mówiąc krótko ENERGIA, która to ciało zasila, powoduje, że chce ono żyć i zasila je swoją wolną myślą. Jesteście zatem tutaj pewnego rodzaju niewolnikami materii, jak rycerz w zbroi, która krępuje jego ruchy, tłumi głos i powoduje że niewiele widzi, niewiele słyszy, a to co wie i robi także jest ograniczone i jest to zwykle walka o przetrwanie. Wy tutaj z tą zbroją walczycie i na przełomie wieków przyszłych może się z niej zupełnie wyzwolicie, zawładniecie nią tak że nie będziecie już musieli inkarnować na Ziemi, bo nie będzie po co. Reasumując człowiek to pewnego rodzaju symbioza zasymilowanej ENERGII, która "wchodzi" w ciało materialne by móc poprzez cierpienie, ból a także radość i zabawę doskonalić się."
Czy człowiek jest jedynie Energią, która wciela się w ciało człowieka fizycznego czy też jest on specyficznym rodzajem Energii ?
"Człowiek jest to specyficzna energia, a właściwie połączenie - kumulacja różnych rodzajów energii. Jest to twór taki, że ENERGIA IDEALNA, a więc zaświatowa wciela się w materią. A materia to przecież także jest pewien rodzaj energii, tyle ze rozumiany na trochę innym poziomie, można by powiedzieć wymiarze. Tak więc człowiek to twór mający na celu poprzez użytkowanie i życie w tym wymiarze, bycie prymitywną energią (tak możemy powiedzieć) dać naładowanie ENERGII ZAŚWIATOWEJ, która jest wszechogarniająca, wielka, pozbawiona ograniczeń i idealna. Dlatego też sama z siebie nie może podnieść swoich wibracji. Myślę, że nie wszyscy rozumieją to rozróżnienie pomiędzy ENERGIA ZAŚWIATOWA, a energią ludzką, ziemską. Jednak myślę, że z czasem zrozumiecie, gdy dalej będziemy drążyć ten temat."
Czy to, że człowiek jest specyficzną Energią to oznacza, że taką został stworzony ? Czy może ewoluował z innej, niższej duchowo Energii i kiedyś stanie się z kolei jeszcze inną Energią, duchowo wyższą ?
"Zadając to pytanie piszesz - człowiek, a myślisz - ENERGIA. Jest to pewna sprzeczność, bo człowiek to energia tutaj na Ziemi, uwikłana w ciało ludzkie, natomiast po odejściu w Zaświat coś takiego jak człowiek przestaje istnieć. Wytłumaczę to obrazowo. Jesteś energią, która nigdy się nie wcieliła w ciało człowieka lub wcieliła się w inną formę bytu materialnego. Nie jesteś zatem człowiekiem i nigdy nim nie byłeś. Jesteś za to ENERGIA, BYTEM ENERGETYCZNYM. Dlatego w przyszłości proszę o to rozróżnienie, aby nie mylić tych dwóch pojęć. Jeżeli chodzi zaś o odpowiedź na twoje pytania to ENERGIE nie zostały stworzone, choć Wam się wydaje, że wszystko musi mieć swój początek. Trudno jest Wam to wytłumaczyć gdyż Wy macie CZAS, a my GO NIE MAMY. Wyobraźcie sobie zatem, że czas stoi w miejscu, że go nie ma. Czy w takim razie można mówić, że się kiedyś urodziliście, skoro nikt nie wie jak długo żyjecie? Może jesteście ciągle? Tak jest w Zaświatach. Jednak ENERGIE nie są stałe. One chcą się doskonalić, gdyż nie zawsze miały taki sam poziom wibracji, czyli ładunek. Trudno powiedzieć Wam dlaczego jedni w Zaświatach mają więcej, drudzy mniej ENERGII. Tak jest i jest to sprawiedliwe, może dlatego, że Byty same nad tą ENERGIA pracują, rozwijają ją, wzmacniają. Dlatego jesteście na Ziemi - aby się rozwijać, dążyć do nieskończoności swojego ładunku. Rozwój ten u Was objawia się w rozwoju DUCHOWYM, a u Nas to rozwój ENERGII. Można więc powiedzieć, że dla Was jesteśmy "DUCHAMI" czyli czymś co ma świadomość, pewien punkt widzenia itp. Wszystko to zamyka się u nas jednym słowem ENERGIA. Jest to słowo bardzo nieścisłe w Waszym słowniku, jednak naprawdę trudno to inaczej określać. Dlatego pamiętajcie, że jest to określenie bardzo wieloznaczne!"
Rozumiem więc, że nie ma Energii jakichś i Energii innych. Są po prostu Energie o zmiennym poziomie energetycznym. Zaś człowiekiem stają się tylko na Ziemi. Czy tak?
"W zasadzie tak. Jesteśmy zbudowani z "jednej gliny", czyli ENERGII. To ona nas rozróżnia: mała lub duża. Jest ona jedynym czynnikiem dzielącym nas na grupy energetyczne, czyli byty o różnym poziomie rozwoju. Dlatego też mówię, że zwierzęta to inny rodzaj bytów, inne ENERGIE, a to przede wszystkim dlatego, że ich ENERGIA jest tak mała w porównaniu do naszej, że nigdy nie osiągną naszego poziomu duchowego rozwoju. Mogą się one rozwijać w świecie bólu i cierpienia oraz takich emocji jak głód, strach, radość, czy zimno. Jednak nie stworzą nigdy tak skomplikowanych bytów będących MYŚLICIELAMI. Jest to w dużej mierze uwarunkowane poziomem ich ENERGII. Jednak dlaczego tak jest dowiecie się dopiero w Zaświatach. Do tej pory powinniście traktować zwierzęta z należytym szacunkiem i humanitaryzmem, a nie sprawiać im cierpienie, wyżynać i zjadać. To jest zachowanie niegodne człowieka!"
Czy ciało człowieka może być zamieszkane przez inne rodzaje Energii niż człowiek, albo czy Energia człowieka może wejść w ciało np. zwierzęcia?
"Człowiek jest przeznaczony dla konkretnej ENERGII bytującej w Zaświatach. Rozróżnia się je po ładunku. Jeżeli ładunek takiej Energii jest zbyt duży to taka Energia nie może wejść w ciało i między innymi dlatego PAN Zaświatów nie może przyjść do Was na Ziemię. Przysłał on jednak swojego syna, który również ma wielką ENERGIĘ, jednak SPECJALNIE DLA WAS w tym przypadku "stał się cud" czyli PAN ze względu na swoją wielką miłość pozwolił na takie wejście w ciało. Podobnie jest z Energią, która jest zbyt mała. Można powiedzieć, że jej ładunek jest mniejszy o całą skalę wartości w stosunku do bytu podobnego Wam i dlatego bariera taka jest nie do pokonania drogą rozwoju. Taka Energia w ciele ludzkim nie funkcjonowała by prawidłowo, tzn. ciało nie funkcjonowało by jak człowiek. Nie powiem, że tak rodzą się wariaci, jednak muszę tutaj zaznaczyć że takie przypadki w praktyce się zdarzają. Zazwyczaj kończy się to śmiercią lub tak dużym niedorozwojem, że komunikacja z takim "człowiekiem" oraz jego egzystencja są niemożliwe. Nie chciałabym jednak abyście próbowali znaleźć takie przypadki w Waszym świecie, gdyż możecie tylko przypuszczać, a nie mieć pewność."
Czy to znaczy, że dla Energii wyższych energetycznie wejście w ciało człowieka jest już zbędne?
"Chodzi tutaj o ENERGIE NAJWYŻSZE, czyli takie które mają najwyższy możliwy ładunek, a mówiąc po Waszemu NIESKOŃCZONY. One dzięki swojej drodze, poprzez kolejne wcielenia osiągnęły rozwój niemalże doskonały i zostały za to nagrodzone. Ich ENERGIA po przekroczeniu pewnej bariery jak gdyby kumuluje się i staje się tak wielka, że niewyczerpalna. Dla takich bytów wejście w ciało nic nie zmieni, tzn. ich poziom naładowania nie wzrośnie ani nie spadnie. Dlaczego więc niektóre byty to robią? Dlatego, że bycie taką najbardziej naładowaną ENERGIA wiąże się z ich ogromną miłością i współczuciem do innych, robią to więc aby pomóc innym, aby pomóc Ziemi."
Skoro Energie o zbyt niskim ładunku nie mogą poprawnie funkcjonować w ciele człowieka to po co w ogóle dochodzi do takich przypadków?
"Wszystkie "przypadki" mają swój cel i swoją przyczynę. Przede wszystkim nie możemy ingerować w wolę innych, wtedy gdy one czegoś chcą. Zdarza się tak, że nisko naładowana ENERGIA będzie chciała wejść w takie ciało gdyż będzie się znajdować "w pobliżu", być może niedawno co skończyła swój byt. Zdarza się też tak, że ludzie którzy umarli tak bardzo pragną kontynuować swój byt , że wchodzą natychmiast w kolejne ciało. Są takie przypadki, ludzie tacy czasami pamiętają zdarzenia z poprzedniego życia, które nie zostały jeszcze zablokowane bo taka osoba go jeszcze rzekomo nie skończyła. Podobne prawa rządzą w świecie bytów o niższym poziomie ENERGII i gdy tylko jest taka możliwość i miejsce to nikt im nie może tego zabronić, bo niby dlaczego. Wszystko co się dzieje we Wszechświecie jest do pewnego stopnia zaplanowane, ma swój cel. Dlatego istnienie takich niedorozwiniętych, umierających od razu po urodzeniu ludzi także ma cel. Taki los miał spotkać tą rodzinę, a ENERGIE, które w tym uczestniczą nie ucierpią na tym, wiedzą jaki los zaplanowany jest dla danej istoty i co je czeka. Pomimo to napisałam, że przypadki takie są niezwykle rzadkie, bo w rzeczywistości nie powinny jednak zachodzić, gdyż "z założenia" ciało ludzkie przewidziane jest dla takich bytów jak my."
Jeśli Energie mające zbyt niski ładunek wzmocnią go kiedyś to czy ciało człowieka będzie się dla nich wtedy nadawało?
"Na to pytanie nie mogę Ci odpowiedzieć wprost. Zależy to wyłącznie od woli PANA. Dlatego też ENERGIE takie są, i były do tej pory, zbyt mało rozwinięte aby móc tak jak my samodzielnie rozwijać się duchowo, czy też myślowo. Dla nich jest odpowiednia rola we Wszechświecie i na Ziemi. Czy wyobrażacie sobie Ziemię bez zwierząt i roślin? Ja nie i gdyby one wyginęły los tej planety byłby okropny. Jeżeli jednak PAN tak zadecyduje, a może to zrobić i jego wolę wszyscy spełnią, to ENERGIE takie mogłyby rozwijać się tak samo jak ludzie."
Jeśli Energia (człowiek) wciela się w ciało fizyczne na Ziemi to ma ono znany nam kształt, formę, budowę. Jeśli zaś wciela się na innych planetach (jeśli się wciela) to czy tamto ciało też przyjmuje podobną postać ? Czy wobec tego ciała ludzi na różnych planetach mają jakieś charakterystyczne cechy, które powodują, że ten rodzaj ciała przynależny jest człowiekowi (Energii)?
"W tym miejscu znów pragnę podkreślić to rozróżnienie pomiędzy światem materialnym, a Zaświatem. Materia ma kształt, formę, a ENERGIA nie ma czegoś takiego. No bo i jak miałaby mieć w nieskończoności Wszechświata i jego wymiarów. Gdyby coś takiego posiadała to była by OGRANICZONA! Dlatego też odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Energia wchodząc w ciało, czy inną formę życia, na dowolnej planecie przybierze taki kształt jaki tam może przybrać. Dlatego na Ziemi rodzą się ludzie, a gdzie indziej będą się rodzić "twory" o innej budowie fizjonomicznej. Dla nas nie ma to większego znaczenia, gdyż po "śmierci" zrzucamy tą powłokę i znów jesteśmy "bez formy" i bez ograniczenia. Jeszcze raz pragnę podkreślić że My się nie rozróżniamy na tych co byli na Ziemi i na tych co byli na Marsie (bez aluzji). Po prostu jesteśmy jednym społeczeństwem, a planety dobieramy sobie wedle upodobań. Na planetach tych tworzymy nowy byt, nową historię, nową formę życia, która nie ma materialnych powiązań z poprzednimi wcieleniami. Ma zaś powiązania psychiczne, duchowe. Po prostu "prześladuje" Was to co dokonaliście w poprzednich wcieleniach i ma pewien wpływ na Wasze postępowanie, moralność i to co się z Wami dzieje. Jednak to nie jest już związane z tym pytaniem."
To, że Energia jest bez formy i przybiera powłokę z danej planety, na której się wciela to jest dla mnie jasne. Jasne też jest, że te formy mają różne kształty. Ale wcześniej powiedziałaś, że Energia wciela się w ciało człowieka o ile ma Ona określony ładunek. Czyli jest jakaś relacja między ładunkiem Energii i ciałem człowieka. Co więc warunkuje, że Energia wcieli się w ciało takie czy inne. Tym bardziej, że w innym świecie wcieli się w też konkretne ciało o określonych cechach, a nie w żadne inne.
"Tym co determinuje jaka ENERGIA wcieli się w dane ciało jest jego przyszły los. Każdemu z Was jest niejako zapisane to co będzie odczuwać, przeżywać podczas snu zwanego życiem. To ENERGIA tworzy sobie niejako ten plan działania, znajduje odpowiednich rodziców, którzy oczywiście muszą się na to zgodzić. Co jest bardzo ciekawe to to, że robią to przed swoim urodzeniem i nie ma to dla Nas większego znaczenia "kiedy", gdyż jak już pisałam czas dla nas niejako nie istnieje. Istnieje za to bieg zdarzeń, kolejność i dlatego taka ENERGIA układając swoje życie nie może tego zrobić po śmierci w Waszym czasie, tylko przed urodzinami, aktem zaistnienia konkretnego ciała na Ziemi. Tak więc, gdy ciało takie jest już przygotowane, wiadomo, że się urodzi, to samo przez się rozumie się, że powinna zamieszkać w nim dusza, która ten los akceptuje i CHCE PRZEŻYĆ. Inny byt, bardziej leniwy, nigdy by nie zdecydował się na ciężki los, on wybierze łatwą drogę życia, a więc i mniejszy ładunek. To co piszę na temat wyboru losu nie jest dla Was łatwe do zrozumienia, bo trudno jest Wam pogodzić pewne sprzeczne z pozoru wartości. Takimi wartościami są: zgoda Bytów na pewne rzeczy, które się jeszcze nie wydarzyły, układanie planu życia, czy wpływ jednego życia na inne. Ciekawi Was pewnie jak to jest, że to wszystko "trzyma się kupy", że jeden byt nie zmieni losu innych, którzy już przecież żyją na Ziemi przed przyjściem na świat tego drugiego. Wszystko to stanie się łatwe i spójne gdy zobaczycie Wszechświat oczami Zaświatów, gdy zobaczycie to co się dzieje, działo i stanie się jako jedną wielką przemyślaną całość bez początku i końca, gdzie WSZYSTKO ma swój "czas" i "miejsce"."
Czy jedna Energia może być jednocześnie w dwóch ciałach fizycznych (na tej samej planecie albo na różnych planetach) ? Chodzi mi m.in. o bliźniaki jednojajowe, które sprawiają wrażenie, że są jednym. Jeśli może tak być to kiedy i w jakim celu ?
"ENERGIA jest nierozerwalna, tworzy pewną jedność, która nie może żyć w kilku miejscach na raz. Pisałam już o tym wcześniej, pisał też o tym mój poprzednik. Nie miałoby sensu wcielanie się w dwa organizmy, jeżeli by było to w ogóle możliwe. Pomimo, że mamy w porównaniu do Was nieograniczone możliwości i moglibyśmy znajdować się w kilku miejscach "na raz", nie fizycznie, jednak mentalnie to nie moglibyśmy znajdować się w dwóch różnych ciałach. To wymagałoby rozdzielenia, podziału ENERGII. Nie mówię, że takie zjawisko nie może zajść jednak powstała w ten sposób nowa jednostka zgodnie z zasadą Wolnostojeństwa musiałaby mieć swoją autonomię i wolność myślenia. Była by więc odrębnym bytem."
Ile Energii znajduje się w bliźniętach syjamskich ? Jeśli jedna, to co w przypadku rozdzielenia ciał ?
"To pytanie nawiązuje do poprzedniego, nie miało więc sensu odpowiadać na ostatnie zdanie poprzedniego skoro trzeba by było to powtórzyć. Bliźniaki syjamskie możemy podzielić na takie, które są rozłączalne i nierozłączalne. Jeżeli oboje (lub więcej) zrośniętych nowych mieszkańców Waszej planety może być świadome, żyć i funkcjonować to muszą zamieszkiwać w takich bliźniakach dwa byty. Czasem mogą one nie zostać rozłączone fizycznie, może to być nawet niemożliwe wtedy gdy dzielą one swoje organy. Jednak jest to wyraźnie zauważalne, że pod względem duchowym i psychicznym jest to dwoje ludzi. Jeżeli jednak jedno z bliźniąt nie funkcjonuje, mówiąc prosto jest tylko materialną naroślą, pozostałością płodu, w którą nie mogła wcielić się żadna ENERGIA to w takich bliźniakach jest tylko jeden byt. Po próbie rozłączenia to z bliźniąt, które jest "niezamieszkałe" czyli nie zdolne do życia, staje się bezużyteczną powłoką materialną. Trudno jest wyjaśnić po co w ogóle rodzą się takie bliźniaki. Czasami jest to wola Bytów, które bardzo chcą lub muszą być razem na Ziemi, przeżywać te same uczucia, dzielić wspólne ciało. Jest to także dobra okazja do zdobycia pewnej specyficznej energii, a raczej doświadczenia, które jest potrzebne Bytom."
Czy jedno ciało może być wykorzystywane przez kilka Energii ? Mam na myśli sytuację, gdy np. dwie Energie tak planują życie na Ziemi, aby być w jednym ciele. Ewentualnie, czy możliwe jest to, że w trakcie życia jednej Energii inna Energia próbuje wejść do ciała tej pierwszej, bez jej zgody lub z jej zgodą ?
"Skupmy się tutaj na przypadku gdy jedna ENERGIA próbuje przejąć ciało innej ponieważ nie dochodzi do takich sytuacji aby dwa byty planowały "autonomiczną" egzystencję w jednym ciele. Zazwyczaj jeżeli jeden byt dochodzi do głosu nad ciałem to drugi traci nad nim kontrolę. Niestety Wasze ciała nie są wielodzielne i nigdy nie będą. Przypadek, kiedy jeden byt przejmuje kontrolę nad drugim nazywacie opętaniem. Oczywiście takie przypadki zachodzą i zazwyczaj nie z pożytkiem dla prawowitego mieszkańca ciała. Dzieje się tak wtedy gdy Byt zamieszkujący ciało jest zbyt słaby aby się obronić, a z pewnych powodów "kanał" kontaktowy pomiędzy światem materialnym a mentalnym został otworzony. Dzieje się to w różnych sytuacjach, niektórzy robią to sami próbując wywoływać duchy. Czynią więc pierwszy krok nie wiedząc, że są zbyt słabi aby się obronić. A bronić się powinni przed tymi, którzy nie mają już materialnego ciała a nie potrafią się oderwać od Ziemi, żyją pomiędzy wymiarami. Mogą oni próbować przejąć kontrolę nad ciałem aby zaistnieć w Waszym świecie, trochę sobie poszaleć. A dlaczego są tacy psotni? Pewnie dlatego, że czują się bezkarni, bo w końcu ich u Was nie ma i nie jest to ich ciało. Takich sytuacji wciąż jest niestety na Ziemi bardzo dużo choć do krańcowego opętania dochodzi bardzo rzadko. Przecież kontakt z Wami możliwy jest na poziomie myśli zatem takie byty mogą próbować przejąć kontrolę nad Waszym umysłem, tym co robicie, jakie decyzje podejmujecie. Jest to dosyć przykre i często zupełnie niezauważalne. Przecież ludzi, którzy postępują źle lub niewłaściwie jest bardzo dużo, a Wy nie wiecie, który z nich jest pod złym wpływem jakiegoś psotnika, który namawia go do zła. Pod tym względem możecie z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że ludziom szatan szepce do ucha złe myśli."
Czy możliwe jest aby dwie Energie mogły zamienić się ciałami fizycznymi, za obopólną zgodą (samodzielnie albo z pomocą z zewnątrz)? Czy możliwe jest, by Energia będąca w ciele człowieka opuściła w pewnym momencie swoje ciało na stałe i wróciła w Zaświat a ciało zostało przejęte przez inną Energię, która wykorzysta go kontynuując niejako życie tego ciała.
"ENERGIA, która wchodzi w ciało decyduje się na całe życie jakie ją czeka, dokładnie wie jakie uczucia ją dosięgną i jakie będzie musiała przeżywać. Po wejściu w ciało traci niejako zdolność decyzyjną, staje się mówiąc brzydko niewolnikiem ciała, wykonuje swój plan egzystencji. To jak żyje nie ma tu znaczenia, jednak ważne jest że poza decyzjami dotyczącymi świata materialnego nie może zmienić tych ogólnych założeń. Może je skrócić popełniając samobójstwo, jednak niewiele więcej. Nie ma po prostu takiego wpływu na materię i ENERGIĘ. Powiem więcej, byt i ciało są związane pewną więzią, która może być rozłączona jedynie po śmierci. Jeżeli więc ENERGIA opuściła by jakieś ciało na stałe, odchodząc w Zaświat, to poprzez jakieś fizyczne zdarzenie, które spowodowało by "śmierć" lub inny przypadek. Ten inny przypadek to np. śmierć kliniczna podczas której może dojść do oddzielenia, jednak nie dochodzi do ostatecznego zerwania z ciałem. Powrót zatem jest możliwy, jeżeli ciało jest zdolne do życia. Nie możliwa jest jednak sytuacja, w której ciało przejmuje inna ENERGIA lub dochodzi do zamiany pomiędzy bytami i ich ciałami. Nigdy nie było takiej potrzeby i nie ma to miejsca. Ciało, które otrzymujesz spełnia wszystkie warunki, które sobie założyłeś. A jeżeli w ciągu swojego życia rozwiniesz się ponad miarę to wiedz, że nigdy nie będziesz na Ziemi ideałem i zawsze jest przed tobą coś do osiągnięcia, coś do przeżycia."
Zapewne w niedługim czasie dojdzie do klonowania ludzi. Powstanie dokładna kopia pierwowzoru. A co z Energią ? Jasne dla mnie jest, że Energia pozostanie tam gdzie była, czyli w ciele, które zamieszkiwała. Czy nowe ciało zamieszka inna Energia, pozostanie ono bez Energii, czy może jeszcze coś innego ?
"Jeżeliby w nowe ciało nie weszła żadna ENERGIA to nie mogło by ono żyć. Zrozumiałe jest zatem, że w takiego sklonowanego człowieka wcielić się musi nowy Byt. I nie ma tutaj znaczenia, że będzie miał taki sam wygląd jak jego pierwowzór. Nie ma też znaczenia, że będzie podobny pod względem psychicznym. Będzie to inny Byt i jego INNA droga, choć pozornie może być podobna do drogi oryginału. Będzie jednak różna, gdyż taki nowy człowiek narodzi się w innym czasie i o innej porze, w innym miejscu. Jego życie będzie więc przebiegało inaczej. Mówicie, że "nigdy nie można wejść dwa razy do jednej rzeki". Tak samo jest z życiem, zawsze będzie inne."
Czy w ogóle jest możliwe aby ciało fizyczne mogło funkcjonować bez Energii ?
"W zasadzie nie. To znaczy, że przez pewien czas po odejściu ENERGII ciało spełnia pewne szczątkowe funkcje jednak na najniższym poziomie - komórkowym. Rozpoczyna się jednak proces obumierania, który jest bardzo szybki i prowadzi do całkowitego rozkładu. Wiem, że ludzie stworzyli całe systemy maszyn podtrzymujących życie pomimo jego rzekomego braku. Potraficie oddychać za ludzi, spełniać funkcje ich narządów jednak bez ENERGII niewiele by to dało. Być może jesteście w stanie powstrzymać proces rozkładu, pobudzić sztucznie pewne czynności życiowe jednak życia NIGDY nie zasymulujecie. To co zostanie bez ENERGII zawsze będzie tylko martwą i bezużyteczną powłoką materialną."
Czy Energia w ciele kobiety i mężczyzny to ten sam rodzaj Energii? Wydaje mi się, że tak ale wobec tego skąd tak odmienne zachowanie się kobiet i mężczyzn w podobnych sytuacjach. Nie chodzi mi o zachowania różne jednostkowo, ale o charakterystyczne dla jednej z płci.
"W Zaświatach nie mamy podziału na płci, jest u Nas jedynie ENERGIA. Z przyzwyczajenia i dla Was, aby nie sprawiać kłopotu posługujemy się rozróżnianiem płciowym przedstawiając się Wam. Dla Nas nie ma więc płeć większego znaczenia jednak ma dla Was. Zależnie od płci bardzo różne jest Wasze życie, poglądy, zainteresowania, to co robicie. Jest to niejako plus i daje Bytom dodatkową możliwość wyboru "typu" życia: kobiety lub mężczyzny. Każde jest inne. Mężczyzny bardziej fizyczne, powierzchowne, kobiety bardziej uczuciowe, wewnętrzne. To, że kobiety i mężczyźni myślą i czują inaczej wynika z zadań jakie natura przed nimi postawiła. Są odpowiednio przystosowane do roli jaką miały pełnić w życiu. To na przestrzeni wieków niewiele się zmieniło. Nie przeczę, że po części takie a nie inne umiejętności obu płci uwarunkowała niejako natura, warunki życia na Ziemi. Oczywiście mogło by być inaczej, jednak czy tak nie jest dobrze? Czy dzięki temu nie jest barwnie? Myślę, że nie chcieliście by być obojnakami. Wracając jednak do różnic pomiędzy płciami to nie wynikają one z różnic w ENERGIACH, jednak w rodzaju talentów i umiejętności jakie są odblokowywane dla tych typów jednostek. Nie oznacza to oczywiście, że mężczyzna nie może być uduchowiony i uczuciowy. Ma on jednak ku temu mniejsze predyspozycje i uwarunkowania. Nigdy np. nie będzie miał takiego instynktu macierzyńskiego jak kobieta."
© Marta, Lido, Andrzej Bednarz
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Pytał: Andrzej Bednarz
Odpowiadała: Marta, Energia Zaświatowa.
Spisał (pismem intuicyjno-automatycznym): Lido
Spisano: 12.05 - 7.06.1999r.
Uwaga: Treść przekazów jest autentyczna i nie wypaczona przez spisującego.
Co to jest Reiki. Jest wiele teorii, mam też swoją własną. Co o Reiki można powiedzieć z punktu widzenia Zaświatów ?
"Reiki jest jedną z wielu form wyrażania siebie, swojego wnętrza i doskonalenia swojego ducha. Tak jak inne pochodzące z dalekiego i dawnego Wschodu metod samodoskonalenia ciała i ducha ma wiele zalet i powoduje podniesienie waszej ziemskiej wiedzy i samokontroli. Trzeba jednak z tym uważać. Dobrze jest jeżeli człowiek chce być lepszym, doskonalić się. Źle jednak jeżeli jest to celem samym w sobie, jeżeli pozbawione jest głębszego sensu i wreszcie jeżeli tak dalece zagłębia się w ćwiczenia i medytacje, że traci kontakt z materialnym, ludzkim światem. Nie jest to celem waszego życia, nie jest nim osiąganie perfekcji tylko umiejętność funkcjonowania z ludzmi i dla ludzi. Jeżeli Reiki i wiele innych zajęć pozwalają na lepsze osiągnięcie tego celu to dobrze. Gorzej jednak jeżeli przez nie stajemy się bardziej zamknięci niż otwarci i gdy przez nadmierną praktykę zaniedbujemy nasze codzienne obowiązki. Dlatego też nikogo do tego nie namawiamy i nie sądzimy aby to było koniecznie ludziom potrzebne, może jednak to być jedno z wielu skutecznych narzędzi do podnoszenia swojej świadomości i rozwoju duchowego. Dlatego możecie spokojnie praktykować Reiki jeżeli uważacie, że pomaga ono Wam w waszym życiu. Sami powinniście wiedzieć co jest dla Was najlepsze."
Co jest w Reiki tym co wspomaga człowieka w jego działaniu ? Czy jest to człowiek sam w sobie, czyli Energia przebywająca w ciele fizycznym ? Czy też jest to wsparcie z zewnątrz, przez Energie inne ?
"Reiki jest nawiązywaniem kontaktu człowieka z wyższymi stanami jego świadomości, umiejętność korzystania, czerpania z nieskończonej wiedzy i energii Kosmosu. Nie ma to zbyt wiele wspólnego z Zaświatem, jako że mówimy tutaj o energii dostępnej przez Was i możliwej przez Was do opanowania oraz do pobrania. Nie jest to zatem ENERGIA Zaświatowa, która jest INNA. Mniejsza z tym jaka ona jest naprawdę, mogę jedynie Wam powiedzieć, że patrząc z perspektywy kropli nie dostrzega się bezkresu oceanu. Ta energia, którą zdobywacie do doskonalenia siebie zależy tylko od tego co Wy sami zrobicie i jak dalece posuniecie się w swoim rozwoju. Można zatem powiedzieć, że czym bardziej jesteście rozwinięci tym do większej energii macie dostęp. Nie chodzi tutaj tylko o energię w sensie czysto fizycznym ale i duchowym. Do tego jest właśnie Reiki, by pozyskiwać dla siebie pokarm, czyli energię. Nie ma to jednak nic wspólnego z innymi bytami, szczególnie tymi zaświatowymi. To jest Wasze osobiste doznanie, Wasza osobista droga i wysiłek. Robicie to dla siebie i poprzez swoje zaangażowanie. Nikt z Ziemi i Zaświatów nie będzie Wam w tym pomagał. Oczywiście osiągając wysoki poziom rozwoju duchowego może się stać, że otrzecie się o "inne wymiary" a także o Zaświat. Kiedy otwierają się Wasze umysły, znikają blokady jakie są Wam tutaj narzucone. To jednak jak daleko się posuniecie zależy od Was, a nie od Nas. Faktem jest jednak, że aby skontaktować się z nami potrzebne jest nasze przyzwolenie. To jednak jest temat na inną rozmowę."
Reiki jest więc, jeśli dobrze zrozumiałem, energią wszechświata. Teraz jednak chciałbym porozmawiać o Reiki jako pewnej idei, metodzie czy jak to inaczej nazwać. Chodzi mi o ten system, który Mikao Usui wprowadził w życie. Czy pomysł, aby zaistniała taka metoda wspomagająca nasz rozwój, jest jednym z zamysłów Zaświatów (podobnie jak różne przekazy) i Usui go tylko zrealizował ? Czy też była to tylko inwencja samego Usui ?
"Niezupełnie Reiki jest Energią Wszechświata. Jest to sposób jej użytkowania, pozyskiwania dla siebie, skupiania i harmonicznego czerpania z jej zródła. Jest to sposób na samo rozwój ciała i ducha, a to bez udziału energii jest nie możliwe, bo przecież wszystko jest energią. Jeżeli chodzi o współudział Zaświatów w powstaniu Reiki, mniejsza o to komu przypisuje się jego autorstwo, bo to dla nas nie ma żadnego znaczenia, tak jak nie mają znaczenia medale i zaszczyty, to Zaświat zawsze ma swój udział we wszystkim co się u Was dzieje. Nie moglibyśmy dopuścić do niekontrolowanego rozwoju Waszej cywilizacji, który uniemożliwiłby wasz główny cel czyli zdobywanie doświadczenia i ENERGII. Dlatego jeżeli odkrywacie coś nowego, zdobywacie nowe techniki, to za Naszą sprawą i oczywiście Waszym udziałem. Ludzie którzy są takimi "wynalazcami" stanowią rolę pośredników, którzy często poprzez wiele lat pracy dochodzą do takiego momentu w życiu, w którym wiedza może być im udostępniona. Oczywiście osoba tego kto jest pośrednikiem ma zawsze decydujące znaczenie na efekt końcowy i to dzięki jego osobistej energii to co zrobi ma taki a nie inny wygląd. Jego dusza jest po prostu obecna w jego dziele. Musicie jednak zrozumieć, że nie jesteśmy dla was tak jak znudzeni panowie, którzy co jakiś czas zrzucą coś ze stołu. To co zostaje Wam przekazane, między innymi te przekazy, zawdzięczacie swojej pracy jednak my nie możemy dopuścić do tego abyście znieśli wszystkie bariery, pokonali wszystkie choroby, uczynili swoje życie idealnym. Tak być nie może i wchodząc w ciało tak planujecie swoje losy aby do tego nie doszło. My tutaj - w Zaświatach - pilnujemy, bo obiecaliśmy Wam to i po to jesteśmy waszymi opiekunami abyście wykonali swoje zadanie, aby nie było zbyt łatwe ani za trudne dla Was. Można zatem powiedzieć, że przed wejściem w ciało zgodziliście się na WSZYSTKO, na wszystkie ograniczenia, sukcesy, porażki. Zgodziliście się na to co będzie Wam dane - aby ułatwić osiągnięcie celu, i na to co nie może Wam być dane bo przekreśliło by osiągnięcie tego celu. Gdyby człowiek, który cierpieć musi głód i biedę dostał od nas "w prezencie" natchnienie na wygranie w totolotka kilku milionów to trud jego życia poszedł by na marne! Tak samo jest z WSZYSTKIMI innymi rzeczami, takimi jak Reiki. Ono powstało po to aby służyć ludziom, pomagać im w osiągnięciu ich celu, lecz końcowy efekt i tak zależy od ich ciężkiego wysiłku. Nie ma tu więc żadnej manipulacji z naszej strony. Wasz los jest w Waszych rękach. Tak samo jest z tymi przekazami. Możecie je przeczytać i otworzyć się na inny świat lub zignorować. Możecie przyjąć je jako pewnik, lub przemyśleć swoimi umysłami. Nic nie jest Wam nakazane. Reiki jako metoda doskonalenia znana była ludziom wschodu wiele lata temu. Jednak od tamtej pory ludzie się zmienili. Teraz potrzebują innych rzeczy, nie zawsze Reiki mogło by służyć im w doskonaleniu się. I dlatego jak sami pewnie wiecie, wiele ze starych technik uległo zapomnieniu, ignorancji i praktykowanych jest przez nielicznych. Jednak wkrótce nastąpią czasy, w których znowu trzeba się będzie otworzyć na świat energii, na świat duchowy, tak jak to kiedyś było. Jest to konieczne gdyż Świat taki jaki jest obecnie zmierza do samozagłady. To nieuniknione bez jego reformy. Może to być bardzo brutalna dla wielu zmiana, jednak konieczna. I wtedy znowu wszyscy będą "ćwiczyć" Reiki i inne metody samopoznania. Będą to już jednak inne metody i inni ludzie."
Jednym z elementów Reiki są inicjacje. Ludzie po przejściu takiej inicjacji są niemal natychmiast zauważani jakby byli zupełnie inni. Co więc takiego się dzieje w trakcie inicjacji, skoro wywołuje ona takie efekty jak zmianę poglądów, uaktywnienie nieistniejących wcześniej cech czy choćby płacz, śmiech ?
"Jeżeli chodzi o inicjacje to rzecz jest prostsza niż się wydaje. Otóż już na początku, przy pierwszym kontakcie z wiedzą, która nagromadzona jest we Wszechświecie odblokowują się nam kanały które były wcześniej zamknięte. Dostajemy, niejako na wyrost, pewną porcję energii ponieważ poprzez inicjację stajemy się kandydatami na członka pewnej zbiorowości energetycznej. Stajemy się zatem współudziałowcami pewnej spuścizny na którą pracowało wielu ludzi, nasi dalecy przodkowie i inni. Jest to pewnego rodzaju aprobata i zachęta do działania. Nie oznacza to jednak, że już, w tym momencie posiadamy jakąś "moc". Przeciwnie powinniśmy dzięki tej zachęcie wziąć się do pracy i samemu dochodzić do kolejnych szczebli rozwoju. Dzieje się tak, że jeżeli "oszukamy" siebie samego i tych którzy nam zaufali to co wydawało by się już osiągnięte może przepaść, a to co jeszcze nie zdobyte zamyka się na zawsze."
Czy ma znaczenie kto przeprowadza taką inicjację ? Każdy z inicjujących (nazwijmy ich dla uproszczenia nauczycielami) jest w jakiejś linii kolejnych nauczycieli. Czy ma to jakiś wpływ na samą inicjację i jej efekty ? Czy ma też jakiś wpływ na dalsze życie inicjowanego ?
"Ważne jest aby inicjację przeprowadzała osoba, która jest doświadczona i ma odpowiedni poziom wiedzy, tak samo jak ważne jest aby operację przeprowadzał chirurg doświadczony, a nie przygodny przechodzień. Od energii wewnętrznej, wiedzy i doświadczenia tego kto wprowadza nowego członka do "wspólnoty" zależy między innymi jakość tych kontaktów oraz to czy inicjacja powiedzie się. Nie ma znaczenia za to z jakiej jest linii i jakich miał przodków, choć to ZAWSZE będzie miało wpływ na jego wiedzę i w tym znaczeniu jest ważne. Jednak nie jest to warunek konieczny - mieć głębokie tradycje. Ważne jest to co sobą reprezentuje mistrz. Staje się on bowiem naszym przewodnikiem, opiekunem, który wskazuje nam drogę i ważne jest jaka to jest droga. W tym momencie oczywiste jest, że osoba wprowadzającego ma wpływ nie tylko na inicjację ale także na sam rozwój, czyli i przyszłe życie osoby wprowadzanej. Nie da się tego uniknąć, tak jak nie da się uniknąć wpływu jaki na nas mają rodzice, opiekunowie, nauczyciel w szkole. Każdy z nich zostawił w nas cząstkę swojej wibracji, a od jej jakości, i oczywiście od nas samych, zależy to kim w życiu będziemy. Oczywiście nie jest wykluczone, że niektórzy z nas sami mają tak wysoką wibrację i poziom rozwoju duchowego, że samodzielnie mogą dojść do wielkich osiągnięć, jednak nawet wtedy warto jest mieć dobrych nauczycieli, którzy nas wzbogacają."
Ogólnie biorąc inicjacja wprowadza nas w nurt wiedzy. Czy inicjacja w Reiki wprowadza nas w inny rodzaj wiedzy niż np. chrześcijańska ? Czy łączenie w pojedynczym życiu na ziemi wielu różnych inicjacji jest korzystne, czy przyniesie skutek negatywny?
"Inicjacja w Reiki jest ważna i wprowadza nas w świat energii. Jest to świat wibracji nagromadzonych przez doświadczenia innych ludzi, między innymi tych, którzy uprawiają Reiki. Dla nas Zaświatów nie ma rozróżnienia pomiędzy światami i rodzajami energii ponieważ dla nas wszystko stanowi JEDNOŚĆ. Jednak dla Was, ludzi takie rozgraniczenie istnieje. Dlatego wibracje które zyskujemy przy pomocy inicjacji różnych kultur są różne, tak jak różni byli ludzie, którzy te wibracje współtworzyli. Inną wibrację otrzyma, a właściwie nie otrzyma tylko będzie mógł z niej korzystać jeżeli tylko podoła, będzie do tego zdolny i odpowiednio rozwinie swoją duszę, osoba, która zostanie ochrzczona, inną uprawiający Reiki, a jeszcze inną członek sekty satanistów. Ta ostatnia to niestety wibracja bardzo negatywna i nie będę się na jej temat rozpisywać. Widać więc, że choć sama wiedza jest w gruncie rzeczy taka sama, bo Wszechświat jest jeden, to wibracje do których dostęp otrzymujecie mogą być inne. Każda z wibracji wzbogaca waszego ducha i coś jemu daje. Nie jest jednak łatwo je wszystkie pogodzić, gdyż Wasze Ziemskie poglądy często bardzo się różnią. I tak wibracje chrześcijaństwa i innej religii często mogą być inne. Choć religie często mówią o tym samym to ludzie uczynili z nich oddzielne systemy, mające odmienne, inne rytuały, osoby Bogów (wyobrażane przez Was) itp. Dlatego te wibracje jako stworzone przez różnych ludzi są INNE, i mogą kłócić się ze sobą. Dla przykładu, co się stanie z człowiekiem który otrzyma inicjację chrześcijańską, a pózniej satanistyczną. Nastąpi konflikt wartości i wibracji. Trudno stwierdzić jest , która z wibracji jest silniejsza i która "wygra" jednak to wszystko zależy w dużej części od człowieka i jego własnej wibracji. Wygra ta, która będzie do niego najbardziej pasować. Jednak jeżeli osoba - chrześcijanin zechce się zagłębić w tajniki wiedzy Dalekiego Wschodu i przebędzie długą drogę aby do niej dotrzeć to także otrzyma inną wibrację. Jednak to co będzie łączyć obie te wibracje to ich mądrość i DOBRO. W tym momencie można powiedzieć, że człowiek taki będzie bogatszy, a to co otrzymał uzupełni obecny poziom wiedzy. Nie ma więc mowy o jakiejś szkodliwości tego co się robi jeżeli tylko postępuje się zgodnie ze swoim sumieniem."
Widziałem wielu ludzi wychodzących po inicjacji Reiki. Wielu z nich sprawiało wrażenie, że to całkiem inni ludzie niż pięć minut wcześniej. Były zmiany w ich zachowaniu, w twarzy i w ich indywidualnych odczuciach. U pozostałych osób takie zmiany pojawiały się stopniowo, w dłuższym przedziale czasu. U innych być może (nie spotkałem) nie wystąpią nigdy. Dlaczego są tak różne efekty inicjacji i z czego to wynika?
"Odpowiedz jest prostsza niż myślisz. Ponieważ ludzie są inni. Są inną wibracją, inaczej rozwinięci i inaczej reagują na różne rzeczy. Nie zawsze zatem inicjacja będzie na nich działała natychmiastowo, a na niektórych nie będzie działała w ogóle. Oznacza to zazwyczaj, że są zbyt zablokowani i niestety nie dotarli do swojej głębi. Tak jak różna jest psychika ludzi tak różna będą efekty inicjacji. Jest to zbyt trudne aby w tej odpowiedzi powiedzieć dlaczego tak dokładnie jest. Podejrzewam, że w Waszym świecie jeszcze długo nie będziecie w stanie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż człowiek, jego organizm i umysł, a przede wszystkim dusza są dla Was wielką zagadką.
Proszę Cię tutaj o nie zadawanie więcej pytań o Reiki gdyż mam wrażenie, że ten temat już wyczerpaliśmy, a przynajmniej Ja nie będę Ci już mogła udzielić bardziej wyczerpujących odpowiedzi."
Moja odpowiedz na powyższą uwagę i pytanie, jednocześnie do Marty i Lida.
Szkoda, że nie możesz mi odpowiedzieć na inne pytania. Niestety, ale zostało mi ich jeszcze kilkanaście. [...] Właściwie to z czego wynika to nagłe zatrzymanie: czy jestem zbyt wścibski, czy tematyka jest tabu, czy Marta nie chce lub nie ma nic więcej do powiedzenia?
Odpowiedz Lida, która powstała w oparciu o informacje przekazane przez Martę:
"Rolą kontaktów z Zaświatami jest przede wszystkim odkrywanie prawd i zasad o jakich nie wiemy, a które mają nam pomóc być lepszymi ludzmi. Tak głębokie wnikanie w to czym jest Reiki, podejście głęboko filozoficzne nie daje wiele nowego, nie wyjaśnia wiele bo i nie może - i tak nie jesteśmy w stanie zrozumieć wielu rzeczy. Wnikając w szczegóły zapominamy o całości, o tym co najważniejsze i niezwykle proste, a o tym właśnie mamy rozmawiać. Większość ludzi nie interesuje się Reiki w takim stopniu jak ty (to komplement) i im taka wiedza nie będzie potrzebna. A przecież nie piszemy dla zaspokojenia swojej próżnej potrzeby wiedzy, tylko dla innych, aby przekazać im tę wibrację, pomóc w trudnej drodze życia, wskazać kierunek rozwoju."
© Marta, Lido, Andrzej Bednarz
|
|
|
Dialogi z Zaświatem |
|
Sposoby kontaktu z inną od naszej rzeczywistością są różnorodne. Najczęściej spotykane są kontakty za pomocą pisma automatycznego, jasnowidzenia lub jasnosłyszenia. Pojawiają się jednak sporadycznie inne rodzaje kontaktów. Do takich należy zaliczyć kontakt senny, w trakcie którego medium, nieświadome tego, dyktuje tekst przekazywany przez Istoty Zaświatowe. Najczęściej jest on zapisywany przez osoby asystujące lub nagrywany na magnetofon. Teksty dotyczą określonej tematyki i medium zdaje sobie z tego sprawę. Nie jest jednak świadome przekazywanych przez siebie odpowiedzi.
Najsławniejszym bodaj medium o tym charakterze był tzw. śpiący prorok, czyli Edgar Cayce. Nie był, czy też nie jest on jedynym. W USA żyje medium, które nazwijmy umownie Mary W. Nie jest ona popularna i nie szuka rozgłosu. Są jednak ludzie, którzy są w stałym z nią kontakcie i pośredniczą między medium a osobami zainteresowanymi kontaktem z Istotami Zaświatowymi i ich wiedzą. Medium to twierdzi, że kontaktuje się bezpośrednio ze zródłem. Cokolwiek by to nie znaczyło, to dochodzi do kontaktu z Energiami spoza naszego wymiaru.
Jeden z adeptów Reiki dotarł do medium za pośrednictwem jej asystenta i zadał pytania o Reiki. A ponieważ pochwalił się uzyskanymi odpowiedziami jednemu z Mistrzów Reiki więc i odpowiedzi te ujrzały światło dzienne. A oto te odpowiedzi. Należy się dobrze w nie wczytać, gdyż myśli przekazywane przez media nie zawsze są piękne stylistycznie. I dlatego, mimo wygładzenia tego tekstu przez zainteresowanego, aby dobrze zrozumieć przekazywaną treść, to należy czytać ją z uwagą. Jednocześnie zwracam uwagę, że medium w ogóle nie wiedziała nic na temat Reiki.
Po zapoznaniu się z podstawowymi sprawami związanymi z channelingiem oraz powodem, dla którego przeprowadzono tego typu dialogi możesz przystąpić do zapoznania się z samym dialogiem.
Pytał: <anonimowy adept Reiki>
Odpowiadała: anonimowa Energia Zaświatowa
Przekazała (w trakcie snu): Mary W.
Spisano: 2000 r.
Uwaga: Treść przekazów jest wygładzona przez pytającego i przeze mnie.
Co to jest Reiki?
"Siła Reiki na planie ziemskim jest promieniem światła. Dosłownie jest to sposób na wprowadzenie więcej światła do ciała. Jest to światło sub-atomowe. Jest ono eteryczne. Jest to światło, które otwiera subtelne systemy energetyczne. Powodem, dla którego Reiki przybyło na plan ziemski i zostało przyjęte do ludzkiego ciała jest to, żeby osoba mogła się w sposób delikatny dostroić do środowiska i aby mogła dostroić się do rzeczywistych, aktywnych centrów w ciele. Używane w odpowiedni, najbardziej efektywny sposób, Reiki powoduje następujące trzy rzeczy. Po pierwsze, pozwala osobie zamieszkać w ciele w pełni i w poczuciu wolności, bez przeszkód. Po drugie, pozwala osobie użyć energii Chi, ażeby przynieść ulgę innym, aby dosłownie kierować energię poza swoje ciało, do innych. Po trzecie, pozwala jednostkom stwarzać poprzez symbole sposób komunikowania się ze starożytnymi archetypami, istniejącymi w genotypie gatunku ludzkiego i aby wynieść moc tych archetypów na świat.
Można powiedzieć, że Reiki jest formą białej magii, która w dosłownym sensie przynosi obfitość, uleczenie i jakość, która jest w stanie odmienić życie danej jednostki i innych. Tak jak każda inna siła, Reiki działa zgodnie z twoimi intencjami. Jeśli Twoja intencja jest silna, silny też będzie efekt. Tak więc ci, którzy używają Reiki, stają się magnesami, podobnie jak ci, którzy czerpią i naśladują inne formy alchemii. Różnica polega na tym, że Reiki wypływa z serca uleczenia. Zakodowane jest ono we wzorze umożliwiającym ludziom bycie w harmonii z ich środowiskiem. Reiki pozwala też ludziom przebudzić ich intuicję. Ci szczególnie, ktorzy otrzymują inicjacje razem, mają możliwość połączenia się razem ze sobą. Jest to także sposób na wyrównanie i poprawne ułożenie energii ciała, umysłu i ducha. Za każdym bowiem razem, kiedy ktoś stosuje energię Reiki, dostraja się ku harmonii. Początkowe dostrojenia przygotowują ciało. Następne, przygotowują ciało do wysyłania energii. Trzeci poziom dostrojenia pozwala człowiekowi wnikać do globalnej świadomości i dotrzeć do form uniwersalnych oraz dokonać zmiany na owych poziomach. Oczywiście, jak z innymi rzeczami, im więcej praktykujesz, tym silniejszy się stajesz. Tak więc, jeśli wejdziesz na pierwszy stopień, przygotowujesz do
otwarcia swoje ciało. Wchodząc na drugi poziom, decydujesz się na transformację swoich energii jak i energii innych ludzi, którzy cię otaczają. Wchodząc na trzeci poziom, przygotowujesz się na dokonanie zmian w formie uniwersalnej i na wejście z twoim doświadczeniem na poziom uniwersalnych archetypów. Tak więc, jak na promieniu światła, wstępujesz w kosmiczną siłę. A kiedy robisz to z pełną świadomościa, robisz to gładko i łatwo."
Jakoś nie udaje mi się spowodować, żeby pewne rzeczy nastąpiły w moim życiu, tak abym był bardziej radosny w domu, na szczeblach kariery i jako partner w małżeństwie. Czy brakuje mi jakiejś zdolności, czy nie zasługuję na te rzeczy, czy też istnieje jeszcze jakiś inny powód?
"Osoba ta ma, powiedzielibyśmy, dwojakie potrzeby, ażeby mogła jaśniej przejawić się na planie ziemskim. Osoba ta jest silnie przywiązana do tego, co nazwalibyśmy energiami Wschodu. Gdyby zajęła się kaligrafią chińską i odkrywała znaczenie tych symboli, szukała symboli ogniska domowego, symboli towarzystwa i symboli, które przynoszą możliwości oraz sposobności szcześliwego, owocnego życia i pracy, to wtedy bardzo łatwo znalazłaby te symbole w języku chińskim i japońskim. Są to symbole, które są np: w Reiki. Reiki pozwala jednostce, aby dosłownie wydobyła tę energię z ciała. Może zostać ona wyciągnięta z ciała na trzy sposoby, które byłyby najbardziej skuteczne dla tej osoby. Po pierwsze, byłoby to skopiowanie tych symboli tak, aby umysł mógł jasno zobaczyć tę siłę, która pragnie zostać uwidoczniona i wcielona w życie. Drugą metodą jest dosłownie stwarzanie ruchów symboli w powietrzu. Jest to skuteczne dlatego, że kiedy ruszasz rękami, szczególnie rękami wykonującymi symbole w powietrzu, programujesz się energią. Tak więc robisz coś takiego jakbyś np. wykonywał ćwiczenie Tai Chi. A ruszanie rękoma poprzez kaligrafowanie symbolu pomogłoby dostroić świadomość do tego, do czego ma być przyciągnięta. Także utrzymywanie jasnej sfery medytacji. Chodzi o utrzymywanie świętego okręgu, który jest jasny, najlepiej w pokoju, w którym osoba może kontemplować i dosłownie rysować te obrazki na papierze, podnosić je w powietrze lub powiesić je na ścianie tak, aby były widoczne. Powodem jest to, że wtedy symbol będzie działał bardziej skutecznie dla tej osoby, tzn. wtedy widziane są obrazy, które są zupełnie czystą formą myśli i z jako taka czystą formą, trudniej jest umysłowi z nimi dyskutować i kłócić się (niż z jakimikolwiek innymi obrazami). Tak wiec powiedzielibyśmy, że aby przywołać najbardziej odpowiednie rezultaty, osoba ta powinna inicjować się do jakiejś formy Reiki i przejść przez fazę oczyszczenia. Ale może ona także uzyskać po prostu symbole, na których umysł mógłby się skoncentrować, narysować je i ruszyć po nich rękoma. To spowoduje ogromną klarowność i możliwość przejawienia się w jeszcze większym stopniu."
© Mary W.
|
|