Europejskie Sztuki i Sporty Walki
Grecja
Istnieje powszechne przekonanie , że sporty i sztuki walki narodziły się na Dalekim Wschodzie. Tymczasem mało kto wie jak wielki wkład w rozwój sportowej i realnej walki wręcz włożyli Europejczycy. Jak wskazują badania archeologiczne, archiwalne i literackie w Starożytnej Grecji rozwijała się forma walki bez broni zwana pankriaton . W 648 r. p.n.e. na 33 olimpiadzie została ona wprowadzona do igrzysk olimpijskich jako dyscyplina sportowa. Pankriatoniści zmagali się na piaszczystym podłożu, skopanym wcześniej łopatami i zlanym wodą . Zawodnicy walczący nago mieli możliwość swobodnego zadawania ciosów w każdą część ciała, mogli także stosować rzuty i dźwignie, nierzadko też walka odbywała się w parterze. Zabronione było tylko wydłubywanie oczy palcami.
Zawodnik pankriatonu musiał trenować techniki bokserskie oraz zapaśnicze a także kopnięcia , które ze względu na brak w tamtym okresie odpowiednich ćwiczeń rozciągających stosowane były najwyżej do strefy brzucha. Uzupełnieniem treningu były biegi i podnoszenie ciężarów. Najsłynniejszym pankriatonistą był Soratos, w latach 364 p.n.e. -356 p.n.e. trzykrotnie wygrał zawody parkiatonu i zapasów.
Szczegółowe zasady pakriatonu nie przetrwały do naszych czasów . Przyczyną tego był brak podbudowy filozoficznej jaką posiadają dalekowschodnie sztuki walki np. karate czy kung-fu.
Mniej brutalnymi sportami walki jakie przetrwały do dnia dzisiejszego jest przejęty przez Greków od Egipcjan boks. Pojawia się on na 23 olimpiadzie w roku 688 p.n.e. Konkurencje tą wygrał wtedy zawodnik zwany Onomastus, który ułożył pierwsze oficjalne przepisy olimpijskiej walki bokserskiej, były one bardzo proste.. Brakowało podziału na rundy,walczono do momentu, w którym jeden z zawodników nie był w stanie kontynuować pojedynku, lub też na znak poddania się podnosił w górę palec wskazujący prawej ręki. W starożytnym boksie ciosy mogły być zadawane tyko w głowę oraz ramiona i ręce je zasłaniające. Uderzenia w inne części ciała groziły dyskwalifikacją. W przypadku kiedy po kilkugodzinnych zmaganiach pojedynek pozostawał nierozstrzygnięty, wybrany losowo bokser miał prawo zadać nie broniącemu się przeciwnikowi jeden cios w głowę.
Starożytni Grecy wprowadzili do boksu skórzane ochraniacze na głowę zwane - amphotis i skórzane ochraniacze na szczękę. Skórzane były także worki treningowe wypełnione piaskiem i figami oraz rękawice - caestus.
Zapasy , które Grecy również przejęli od Egipcjan pojawiają się na olimpiadzie w 709 r. p.n.e.. Jednak Hellenowie stworzenie tej dyscypliny przypisywali mitycznemu Tezeuszowi . Za mistrza zapasów uważany był także nieślubny syn boga Zeusa Herkules.
Na podstawie badań naukowych historycy ustalili też imię prawdziwego mistrza zapasów , którym był niejaki Kroton z Milonu żyjący w VI w . p. n. e. . Walki zapaśnicze toczone były w stójce a wygrywał ten kto trzy razy powalił przeciwnika na ziemie.
Greckich zawodników uprawiających boks, zapasy czy parkiaton znano z nadzwyczajnej siły. Podobno niejaki bokser Glaukos syn rolnika potrafił gołą pięścią wbić wypadły z pługa lemiesz na swoje miejsce. Inny mistrz boksu i pankriatonu Poldamos niczym Matsutatsu Oyama gołymi rękami zabijał lwy i byki.
Rozwinięte przez Greków sporty walki wywarły duży wpływ na dzisiejsze ju - jitsu i karate kyokushin. Do japońskich sztuk walki wprowadzono wiele elementów z boksu. Rozwijające się obecnie na świecie zawody "vale tudo" (portugalskie "wszystko wolno") nawiązuja do tradycji starogreckiego parkiatonu. Na ulicach dzisiejszych miast można spotkać wiele klubów sportów walki o nazwach Sparta, Hades czy Herkules.
Starożytny Rzym
W 146r p.n.e. Rzymianie podbitą przez siebie Grecję przekształcili w prowincje o nazwie Achaja. Nowi władcy półwyspu bałkańskiego nie zabronili Grekom organizacji igrzysk olimpijskich a przez to i rozwoju sportów. Sami nawet podczas pijackich orgii uwielbiali oglądać walki bokserów, zapaśników, bądź pankriatonistów. Jednak w starożytnym Rzymie cieszyły się powodzeniem głównie przejęte od Etrusków walki gladiatorów (mieczników) 1.
Początkowo pojedynki dwóch niewolników uzbrojonych w miecze i tarcze odbywały miały charakter walk ofiarnych ku czci zmarłych na publicznych placach miejskich a publicznością była przeważnie rodzina zmarłego. Z czasem jednak widzów przybywało gdyż na walki ściągali wszyscy mieszkańcy miasta. W związku z tym władze rzymskie postanowiły przenieść walki do koloseów (amfiteatrów) 2 i dla uzyskania popularności ludu finansować je oraz organizować częściej z okazji różnego rodzaju świąt państwowych. W ten sposób kult religijny przemienił się w popularny festyn ludowy a zapotrzebowanie na gladiatorów stało się znacznie większe Na arenach koloseów obok niewolników zaczęli pojawiać się także jeńcy wojenni oraz przestępcy. Obok nich oddzielną grupę stanowili auctoria 3. Od innych gladiatorów różnili się tym, że podpisawszy umowę na określony czas ze szkołą gladiatorów za ryzykowanie życia pobierali wynagrodzenie.
Szkoły gladiatorów znajdowały się w górach, bądź nad morzem. W nich to panowała nieludzka dyscyplina. Za najdrobniejsze przewinienia karano biciem rózgami a nawet przypalaniem gorącym żelazem. Metody takie miały za zadanie zabić w "absolwentach" takich szkół wszelkie ludzkie uczucia i przemienić ich w zimne maszyny do zabijania. Równie bezlitosny był trening fizyczny. Co dzień rano z plecakiem pełnym kamieni musieli gladiatorzy pokonywać wielokilometrowy dystans. Obok tego do codziennych zajęć należał trening walki wręcz (pankriatonu, boksu, zapasów), a także walki bronią turniejową. Nieobyci w walkach nowicjusze drewnianianym mieczami lub kijami ćwiczyli ciosy na słomianej kukle. Dopiero po jakimś czasie przechodzono do treningu bronią ostrą.
Ważną metodą treningową były sparingi, które ćwiczący gladiatorzy odbywali pod okiem instruktorów za pomocą drewnianej broni. Walka trwała przeważnie do momentu, kiedy jeden z walczących nie mógł już jej kontynuować na skutek licznych obrażeń. Taki sposób szkolenia powodował, że wielu gladiatorów nie wytrzymywało psychicznie i popełniało samobójstwo. Ci, którzy to przeżyli brali udział w zawodach.
Przed każdymi zawodami gladiatorów tak jak dziś przed każdymi zawodami bokserskimi rozpętywała się wielka kampania reklamująca walki. Równie ciekawe było otwarcie igrzysk zaczynające się od przemarszu zawodników, którzy pozdrawiali cesarza bądź konsula słowami "Ave Cesar (Consulus) morituri te salutant" (Witaj cezarze lub konsulu idący na śmierć pozdrawiają Cię). Potem lud mający darmowy wstęp na zawody oglądał walki reżyserowane, bądź walki ludzi ze zwierzętami, albo wyścigi rydwanów. Dopiero potem odbywały się właściwe walki ostrą bronią. W miarę rozwoju igrzysk gladiatorów zawodnicy prócz miecza jako broni używali, także włóczni, sieci, lub harpuna.
Pojedynki gladiatorów miały swoje zasady. Np. zawodnik, który podczas walki padł na piach koloseum ze zmęczenia lub na skutek ran i nie był w stanie kontynuować walki zostawał skazywany na łaskę ludu i najważniejszego urzędnika oglądającego akurat zmagania. Jeżeli widzowie podnosili kciuk do góry pokonany miał prawo żyć, jeśli kciuk skierowany był do dołu zwycięzca dobijał swojego przeciwnika.
Po zakończeniu turnieju organizatorzy turnieju nagradzali zwycięzców gałązką oliwną bądź wieńcem laurowym a także premią pieniężną. Wynosiła ona dla niewolnika 1/5 ceny jego kupna, zaś dla auctoria 1 uzgodnionego wynagrodzenia. Dzięki temu dobry gladiator mógł do momentu uzyskania wolności bądź zakończenia kontraktu uzbierać duży majątek i sam otworzyć przynoszącą niemałe zyski szkołę gladiatorów. Byli gladiatorzy jako instruktorzy walki mieczem bądź wręcz bardzo chętnie byli przyjmowani też do elitarnej gwardii cesarskiej zwanej pretorianami.
W I w n.e. w prowincji Judea narodziła się nowa religia nazwana przez Rzymian chrześcijaństwem potępiająca brutalne walki na śmierć i życie . Z czasem została ona uznana przez cesarza Konstantyna Wielkiego za religie państwową co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez niego w 326r n.e. edyktu piętnującego igrzyska gladiatorów. Naciski społeczne spowodowały, że te brutalne zawody były kontynuowane. Dopiero tragiczne wydarzenie z roku 404 n.e. spowodowało ostateczny kres igrzysk. Wtedy to mianowicie mnich z Azji Mniejszej niejaki Telemachos podczas zawodów wyszedł na arenę i nakłaniał walczących do zaniechania walki. Rozwścieczony tłum natychmiast ukamienował mnicha. Jego ofiara nie była daremna. Cesarz Honoriusz przejęty męczeńską śmiercią Telemachosa zakazał bez żadnych wyjątków organizowania igrzysk po wieczne czasy. Jeszcze wcześniej tj. w 393 r wpływy kościoła, który wrogo odnosił się do kultu Zeusa wyrażanego w sportowych igrzyskach w Grecji spowodowały, że także greckie olimpiady oficjalnie nie odbywały się, aż do 1896 r.
Średniowiecze
|
Upadek Cesarstwa Rzymskiego nie zaprzestał w Europie rozwoju sportów walki. Pionierami w dziedzinie ich rozwoju na początku epoki średniowiecza byli Skandynawowie zwani wtedy popularnie Wikingami. Oni to w przerwach między łupieskimi wyprawami obok szkolenia się w sztuce fechtunku uprawiali pewien rodzaj zapasów. Charakterystyczną cechą zawodników był gruby skórzany pas, za który zawodnicy szarpiąc się próbowali powalać swojego przeciwnika na ziemie. Podobna forma zapasów została stworzona w Szwajcarii. TU zawodnicy obok pasa mogli także chwytać i szarpać za specjalne szerokie ubranie, a także podcinać przeciwnika nogami. Ten styl bardzo przypomina japońskie judo. Różnica jednak polega na tym, że zakazana była walka w parterze. Nieco inny rodzaj tej dyscypliny powrastał na Wyspach Brytyjskich, a jego oryginalna nazwa brzmi Backhold(trzymanie pleców). Walczący zaczynali swój pojedynek w pozycji stojącej przy równoczesnym objęciu partnera za plecy ręką prawą wyżej a lewą niżej. Wygrywał ten, kto rozerwał uchwyt bądź powalił przeciwnika na ziemie. Sport ten popularny do dnia dzisiejszego szczególnie w Szkocji. W tyle nie pozostają też Walowie i Brytyjczycy. Na ich wspólnym pograniczu rozwinęła się dyscyplina zwana Shin - Kicking, co dosłownie oznacza kopanie w goleń. Zasady tej dyscypliny były następujące: dwoje ludzi trzymając się za ręce próbowało zadać przeciwnikowi jak największą ilość kopnięć w piszczel bądź kostkę. Przegrywał ten, kto z bólu padał na ziemie. Uatrakcyjnieniem tego sportu była także możliwość podcięcia przeciwnika.
Równie popularnym sportem było pięściarstwo. Rozwijało się ono bardzo dynamicznie w Rosji. Badacze nie potrafią powiedzieć, jakiego sprzętu treningowego używali wtedy zawodnicy i jakie stosowali metody treningowe. Wiemy, jednak, że pojedynki były bardzo brutalne a krew podczas ich lała się gęsto. Dowodem tego może być pojedynek z roku 997 między rycerzem księcia ruskiego Włodzimierza a członkiem barbarzyńskiego plemienia Pieczyngów. Wydarzenie to opisał i zadatował polski historyk i kronikarz Jan Długosz.. Z jego tekstu wynika, że nie było żadnego podziału na rund a walczono póki ktoś nie straci przytomności. Nie używano też żadnych rękawic, ani ochraniaczy a ciosy zadawane były gdzie tylko popadnie. Ten brutalny sport uprawiany był także zbiorowo np. podczas różnego rodzaju festynów i jarmarków w porze zimy. Wtedy to panowie po wypiciu morza wódki zbierali się na zamarzniętym stawie, rzece, czasami też i przygotowanym specjalnie do tego lodowisku i urządzali zbiorową bijatykę. Drugiego dnia natomiast przeważnie w tym samym miejscu przepraszając się wzajemnie za wyrządzone krzywdy. Zajścia takie miały charakter oficjalny, więc policja ani żadne siły porządkowe nie interweniowały podczas tych zajść.
W Europie Zachodniej duża popularnością cieszyły się turnieje rycerskie. Ich geneza sięga czasów cesarza Karola Wielkiego, miłośnika fechtunku i pływania. Władca ten przy okazji różnych zjazdów politycznych, urządzał pokazy walk rycerskich. Po jego śmierci te pokazy przerodziły się w wielkie widowiska sportowe. Pierwsze z nich oficjalnie odbyło się prawdopodobnie w 842 r w Sztrazbrgu, a opisał je francuski historyk Nithand. Początkowo zawodnicy tak jak rzymscy gladiatorzy walczyli bronią ostrą, z tą różnicą, że rannego przeciwnika nie dobijano, mimo tego śmiertelność na turniejach była dość wysoka. Fakt ten wywołał ostre protesty kościoła a duchowni chrześcijańscy w tamtych czasach wśród rycerstwa mieli taki sam szacunek jak buddyjscy mnisi wśród samurajów. Wprowadzono, więc pewne zasady. Zaczęto walczyć konno na drewniane kopie a walkę przegrywał ten, kto został zrzucony z siodła w przypadku pęknięcia kopii zsiadano z koni i walczono na miecze. Pojedynek kończono w kilku przypadkach: jeden z walczących padał ze zmęczenia i prosił o litość, jednemu z przeciwników pękł miecz, bądź któryś został ranny i nie mógł kontynuować walki. Z czasem wprowadzano coraz bardziej specjalistyczne ochraniacze z metalu, tak, więc zbroja turniejowa była nawet dwukrotnie cięższa od ekwipunku wojennego przeciętnego rycerza. Ciężar ten sprawiał, że do przewróconego w czasie walki rycerza podbiegała ekipa ze specjalistycznym sprzętem i podnosiła rycerza. Wielokrotne po turniejowych walkach zbroja była tak obita, że w jej zdjęciu musiał pomagać kowal.
Najlepsi rycerze jeżdżąc z turnieju na turniej dorobili się oprócz sławy, także i ogromnego bogactwa, zwycięzca turnieju otrzymywał broń, konia, zbroję, a także i ogromną sumę pieniędzy. Do tych najlepszych należał Anglik Wilhelm le Marechal. Podobno wygrał on, aż 203 walki. Polacy natomiast mogą się pochwalić Zawiszą Czarnym z grabowa herbu Sulima. Jego kariera zaczęła się w roku 1412 od zwycięstwa na turnieju w Budzie, zorganizowanego z okazji rozmów pokojowych po wojnie polsko - krzyżackiej. Jego najsłynniejszy pojedynek odbył się we francuskiej miejscowości, Perpignan w, 1415r, kiedy pokonał na kopie największego mistrza walk turniejowych Jana Aragońskiego. Jednak, aby wygrać taki turniej trzeba było przejść specjalistyczny trening. Każdy kandydat na rycerza zaczynał go w wieku 7 lat a nauczycielem zostawał przeważnie ojciec będący rycerzem. Sztukę fechtunku zaczynano od drewnianej, poprzez manekiny podobne do tych, na jakich dziś czwiczą adepci kung - fu. Najtrudniej było trenować na saracenie, czyli ruchomej kukle osadzonej na wysokim palu trzymającej w jednej ręce tarcze a w drugiej maczugę. Zadaniem czwiczącego jadącego na rozpędzonym koniu było uderzenie kopią w tarcze i natychmiastowe uchylenie się przed drugą ręką saracena. Ćwiczenie to wyrabiało refleks i szybkość. Nie zaniedbywano także nauki bronią miotaną. Ważnym elementem treningu były ćwiczenia ogólno-rozwojowe: bieganie, pływanie, przeciąganie liny oraz zapasy. Wiele z tych metod treningowych stosowanych jest do dziś w klubach karate, judo czy kung - fu.
Nowożytność 4
W okresie nowożytnym popularnym sportem walki wśród szlachty europejskiej była szermierka. Z badań wynika. Że jej dynamiczny rozwój rozpoczął się we Włoszech. Tu najsłynniejszą szkołę założył Achille Marozzo. Obok walki szpadą nauczał on też walki sztyletem, oraz technik samoobrony przy pomocy gołych rąk. Techniki te podobne są do rozwiązań wielu stylów z grupy ju-jitsu, tzn. dzwignie, kopnięcia, uniki, rzuty, etc. Do dziś zilustrowane są one w książce Marozzo z 1536r pt. "Opera Nova, Chianato Duello".
Egzemplarz tego dzieła do dziś znajduje się w bibliotece Thaon di Revel w Rzymie. Książka ta stała się popularna w całej Europie, gdyż we wszystkich krajach uczono szermierki z zastosowaniem kopnięć i innych technik samoobrony. Duży nacisk na ich naukę położono szkoląc elitarne gwardie królewskie. Można to zauważyć czytając powieści francuskiego pisarza Aleksandra Dumasa opowiadające o przygodach dzielnego muszkietera D'Artaniane i jego trzech przyjaciołach. W czasach muszkieterów a dokładniej w 1640 r podczas oblężenia Bajony jej obrońcy po wyczerpaniu zapasów amunicji przytwierdzili sztylety do lufy muszkietów. I tak narodził się bagnet. Z czasem oficerowie francuscy wprowadzili w swoim wojsku dyscyplinę sportową zwaną walką wręcz. Polegała ona na tym, że na drewniane atrapie karabinu umieszczano drewniany bagnet zabezpieczony skórą. Polem trafień był korpus przeciwnika. Dyscyplina ta bardzo szybko wyszła poza wojsko i do dziś rozpowszechniona jest jako walka bagnetem.
W popularyzacji szermierki duże zasługi ma również i Polska. Tutaj korzystając z doświadczeń ludów wschodnich np. Tatarów i zachodnich tj. Francuzów, Włochów, etc. wytworzył się oryginalny system walki. Był on pielęgnowany w rodach szlacheckich, gdzie każdy mężczyzna uczył się szermierki. Podczas wielu uczt panowie szlachta lubili pojedynkować się na szable natomiast pozostali biesiadnicy robili zakłady. Walka taka trwała przeważnie do pierwszego udanego cięcia, stąd później na głowach jaśnie panów widniały blizny. W 1740 r w założonym przez Stanisława Konarskiego Colegium Nobilum szermierka była w programie nauczania. Na szerszą skalę dyscyplina ta rozwijała się w powołanej przez w 1756 r przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Szkole Rycerskiej. Tu także szkolenie szermiercze było uzupełniane wieloma innymi dyscyplinami jak bieganie, pływanie, gimnastyka.
Wiele elementów szermierczych jak np. zejścia, uniki, wypady, etc. wykorzystał w XX wieku chiński mistrz kung-fu ving-tsun Bruce Lee przy tworzeniu swojego autorskiego systemu walki wręcz Tao of Jeet Kune Do. Szerzej na ten temat w przyszłych artykułach. Okres nowożytny to także czas rozwoju boksu jako dyscypliny sportowej. Przyczynił się do tego Anglik Jon Figg. On to opracował pierwsze od czasów greckich olimpiad przepisy dotyczące walk bokserskich. Po pierwsze, zakazano kopnięć, szarpania za włosy i ciosów w krocze. W 1719 r Figg założył w Londynie szkolę bokserską oraz ogłosił się najlepszym bokserem w Anglii. Oczywiście każdy, kto miał inne zdanie mógł skrzyżować swe pięści z Figgiem. Nikomu jednak nie udało się jego pokonać. Po jego śmierci w 1741 r uczniowie George Stevenson i Jon Broghton kontynuowali dzieło swojego mistrza modyfikując przepisy np. po każdym ciosie zwalającym z nóg sędzia ogłaszał 30- sekundową przerwę. Zaczęto także walczyć na ringu otoczonym linami. W 1743 r przepisy te ukazały się drukiem. Działalność Figga a później jego uczniów przyczyniły się do rozwoju boksu na całym świecie w XIX stuleciu.
W tamtym okresie ludzie próbowali swych sił w walkach ze zwierzętami. W Hiszpanii walczono z bykami podczas popularnej do dziś corridy. W Polsce natomiast liczni śmiałkowie przy pomocy włóczni walczyli na dziedzińcach swych zamków i pałaców z niedźwiedziami. Ten brutalny i niebezpieczny sport uwielbiał praktykować znany z powieści Henryka Sienkiewicza hetman litewski Bogusław Radziwiłł.
Grzegorz Korsak
1 gladis - łac. miecz
2 Koloseum - największe Koloseum wznieśli w Rzymie cesarze z dynastii Flawiuszów w 80r n.e.
3 auctoria - wolni pełnoprawni obywatele Rzymu
4 Nowożytność - w historii okres zaczynający się od 1492 r. a kończący w 1789 r.