geografia ekonomiczna, Ekonomia


01. Aktualny stan i rozmieszczenie ludności Polski

W 2008r. Polskę zamieszkiwało około 38,1 mln osób, co plasowało nasz kraj na 8 miejscu w Europie i 29 na świecie (5,3% ludności Europy i 0,6% ludności świata).

Ludność w Polsce jest rozmieszczona nierównomiernie zarówno w układzie regionalnym, jak i wewnątrzregionalnym. Od Podkarpacia po Dolny Śląsk na obszarze obejmującym 24% powierzchni kraju skupia się 37% mieszkańców. W pasie województw północnych stanowiącym 27% terytorium państwa egzystuje z kolei nieco ponad 17% Polaków.

Średnia gęstość zaludnienia dla Polski wynosi 122 os/km2, przy czym najwyższe wartości tego miernika posiadają województwa śląskie (377 os/km2) i małopolskie (217 os/km2).

02. Przyrost naturalny oraz migracje jako czynniki rozwoju demograficznego w Polsce

Do końca lat 50. ubiegłego wieku liczba obywateli naszego państwa zwiększała się w granicach 1,6-2,0% rocznie. W 1997r. wskaźnik ten zmalał po raz pierwszy do wartości mniejszych niż 1%, a obecnie oscyluje na granicy 0. Rok wcześniej przyszło bowiem na świat blisko 724 tys. dzieci, co stanowiło drugi szczyt po wojnie (poprzedni o nieco większej skali wystąpił w 1955r.) Jednocześnie współczynnik dzietności ogólnej systematycznie maleje, dzisiaj nie przekracza 1,4. Oznacza to, że przy obecnej stopie zgonów nie ma w Polsce zapewnionej prostej zastępowalności pokoleń (powyższy wskaźnik powinien być wówczas na poziomie 2,10-2,15).

Zmniejszanie się powyższego miernika jest uwarunkowane rosnącym poziomem wykształcenia i aktywności zawodowej kobiet, oraz zmianą modelu rodziny na 2+1. Sprzyja temu również późniejsze zawieranie małżeństw, a tym samym odwlekanie posiadania potomstwa (efekt przejmowania wzorców prokreacyjnych z krajów wysokorozwiniętych).

W 2008r. osiedliło się natomiast w naszym kraju 15 tys. imigrantów, a zamieszkało za granicą 30 tys. Polaków. Saldo migracji zewnętrznych pozostaje zatem w dalszym ciągu ujemne. W latach 80. i 90. zaobserwowano systematyczny spadek tychże ruchów wędrówkowych, których wielkość aktualnie mieści się w przedziale 0,4-0,5 mln osób/rok. Najwięcej ludzi opuszcza woj. mazowieckie, śląskie i wielkopolskie, ale zarazem jeszcze więcej do nich napływa, o czym zapewne decyduje dobra sytuacja gospodarcza. Ujemne saldo migracyjne posiadają z kolei woj. lubelskie, warmińsko-mazurskie i podkarpackie (rolnicze regiony Polski wschodniej).
Szczególnie ważnym kierunkiem przepływów były zawsze przemieszczenia ludności pomiędzy terenami wiejskimi i miastami, w jakich uczestniczą zazwyczaj osoby w wieku 20-35 lat. Taki układ migracji "wieś-miasto" wskazuje na ich silny związek ze specyfiką miejskiego rynku pracy.

03. Przekształcenia struktury mieszkańców Polski według płci i wieku

W populacji ludności Polski występuje niewielka przewaga liczebna kobiet, które stanowią ponad 51,5% ogółu mieszkańców. Wyjazdy kobiet do dużych miast sprawiają ponadto, że wyraźnie w nich dominują (116-125 na 100 mężczyzn), co również determinuje komplikacje natury egzystencjalnej. Za drugą podstawową cechę rozwoju demograficznego Polski uważa się postępujący proces starzenia populacji będący bezpośrednim następstwem wydłużania się przeciętnego trwania życia, a pośrednio zmniejszoną liczbą urodzeń. W drugiej połowie XX w. liczba ludności w wieku ponad 60 lat wzrosła ponad trzykrotnie.
04. Aktywność zawodowa Polaków oraz ich zatrudnienie w gospodarce narodowej

Ludność w wieku produkcyjnym (18 - 60/65 lat) to cenne zasoby kapitału ludzkiego. W rzeczywistości aktywność ekonomiczną wykazuje jedynie 3/4 tej grupy. Pozostałe osoby są bowiem bierne zawodowo - uczą się, mają niezarobkowe źródła dochodów, pozostają na utrzymaniu rodziny lub czerpią korzyści z działalności w tzw. szarej strefie (gospodarce nieformalnej). Zatrudnione są natomiast niektóre osoby w wieku przedprodukcyjnym, a zwłaszcza poprodukcyjnym. W 2007r. udział ludności aktywnej zawodowo w stosunku do ogółu mieszkańców Polski wynosił 44,1%, co było jednym z najniższych wskaźników w Europie (średnia 50,6%). Istotny problem stanowi ponadto bezrobocie, które pojawiło się w Polsce na początku lat 90. XX w. Bezrobocie dotyczy znacznie silniej kobiet (56,6%) aniżeli mężczyzn (43,4%). Jest teoretycznie większe w miastach, ale wynika to z uwarunkowań rejestracyjnych. Poziom bezrobocia zwykle obniża się gdy wzrasta wykształcenie ludności, a także im bardziej kwalifikacje kandydatów są dostosowane do potrzeb firm działających na lokalnym rynku. Stopa bezrobocia na koniec 2008r. wynosiła w Polsce 9,5%. Najwyższe wartości (ponad 20%) osiągnęła w regionach, na których terenie istniało w przeszłości dużo państwowych gospodarstw rolnych (Warmia i Mazury, podregion słupski na Pojezierzu Pomorskim) oraz w Staropolskim Okręgu Przemysłowym, co należy wiązać z upadkiem tamtejszego przemysłu. Najniższymi wskaźnikami charakteryzują się natomiast województwa mazowieckie, małopolskie, wielkopolskie i śląskie, a szczególnie aglomeracje (nawet poniżej 5%). Oprócz bezrobocia rejestrowanego istnieje też bezrobocie utajone. Dotyka ono głównie kobiety i ludność w wieku poprodukcyjnym. Ponadto brak miejsc pracy, a często niewystarczające kwalifikacje sprawiają, że znaczna grupa osób pozostaje absolutnie bierna nie usiłując podejmować jakichkolwiek prób aktywności zawodowej.

Sposób zatrudniania kapitału ludzkiego jest w Polsce jeszcze zbyt tradycyjny. Na 14,1 mln aktualnie pracujących w gospodarce narodowej aż 2,1 mln (15%) to osoby w różny sposób związane z rolnictwem i działalnościami pokrewnymi.
05. Podstawowe cechy systemu osadnictwa miejskiego w Polsce

Ponad 61% ludności Polski mieszka w miastach, przy czym wskaźnik urbanizacji kształtuje się dość odmiennie w poszczególnych regionach. Najbardziej zurbanizowane województwa to: śląskie, dolnośląskie, zachodniopomorskie i pomorskie (67-78% ludności miejskiej), co wiąże się z uprzemysłowieniem południowej Polski, dominacją wielkoobszarowego rolnictwa na Pomorzu oraz rolą jaką odgrywa aglomeracja trójmiejska z jej funkcjami portowymi. Najniższym wskaźnikiem urbanizacji charakteryzują się natomiast województwa o rozdrobnionym rolnictwie - małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie i lubelskie (poniżej 50% ludności miejskiej). Warto dodać w tym miejscu, że układ osadnictwa miejskiego w XX w. wykazywał bardzo dużą zmienność. Około 11% mieszkańców Polski żyje w miastach o liczbie ludności nieprzekraczającej 20 tys. Jednostki tej wielkości są względnie równomiernie rozmieszczone, z wyraźną jednakże dominacją w zachodniej części kraju. Posiadają znaczenie przemysłowe, jako węzeł transportowy lub turystyczno-rekreacyjne. Poza tym pełnią funkcje usługowe dla ludności i rolnictwa decydując o lokalizacji placówek handlowych i rzemieślniczych.
06. Pojęcie miasta oraz jego główne funkcje

Socjolog rozpatruje miasto jako specyficzny system społeczny i sposób życia jego mieszkańców; ekonomista zwraca uwagę na funkcjonowanie poszczególnych gałęzi gospodarki, zaś urbanista (planista) interesuje się rozplanowaniem układu przestrzennego, charakterem zabudowy miejskiej oraz możliwościami infrastruktury technicznej.

Miasto jako skupisko ludności, dla których podstawowym źródłem utrzymania są rodzaje pracy niezwiązane z rolnictwem - przede wszystkim handel i przemysł. Reasumując, miasto to forma osadnictwa spełniająca łącznie następujące kryteria:

kontinuum miejsko-wiejskie - koncepcja powstała w wyniku ogólnej krytyki rozróżnienia dychotomicznego, a także problemów z klasyfikacją niektórych ośrodków posiadających atrybuty typowe dla obu systemów osadnictwa. Pojęcie to w założeniach miało próbować definiować obszary o cechach mieszanych niezależnie od ich statusu prawno-administracyjnego.

aglomeracja - układ (zbiór) miast blisko siebie położonych i silnie ze sobą powiązanych pod względem społeczno-gospodarczym, z których zazwyczaj jedno posiada nadrzędne znaczenie pełniąc funkcje centrum zarządzania. W przypadku konurbacji jest nim oczywiście związek miast o równorzędnym potencjale (żadne nie dominuje w sposób istotny).

urbanizacja - proces rozwoju miast i życia miejskiego. Jako podstawowy miernik przyjmuje się tutaj zwykle procentowy udział ludności miejskiej w ogólnym zaludnieniu danego terytorium. Urbanizacja oznacza także przechodzenie od społeczeństwa tradycyjnego opartego na rolnictwie i dziedzinach pokrewnych do nowoczesnego (konsumpcyjnego) powszechnie korzystającego z szerokiego dostępu do usług specjalistycznych.

Stadia rozwoju miast:

Inna koncepcja stadiów rozwoju miast wyróżnia 4 okresy:

reurbanizacja - przekształcenia systemu miejskiego wraz z powrotem do silnych funkcji gospodarczych i społecznych.

O funkcji miasta (rozumianego jako całość) możemy mówić wówczas, gdy charakteryzuje się ono znaczną homogenicznością struktury zatrudnienia mieszkańców. Inaczej mówiąc, całe życie społeczno-gospodarcze ukierunkowane jest na obsługę dominującego sektora, branży lub gałęzi gospodarki.
W takim ujęciu możemy wyróżnić następujące funkcje miast:

07. Istota miejskiej struktury przestrzennej i jej klasyczne modele

Wszelka działalność człowieka, w tym aktywność gospodarcza znajduje swoje odzwierciedlenie w przestrzeni, czyli w strukturze użytkowania gruntów.

Klasyfikacji terenów miejskich ze względu na ich przeznaczenie: najprostsze z nich proponują wyróżnienie dwóch klas zagospodarowania, tj. obszarów zabudowanych i niezabudowanych lub czterech rodzajów użytkowania: użytki techniczne (łącznie z terenami sportowymi), użytki zielone, wody i nieużytki. W bardziej rozbudowanych delimitacjach wydziela się więcej grup wykorzystania gruntów, przykładowo pod:

Klasyczne modele miejskiej struktury przestrzennej

E. Burgess (1923) na przykładzie Chicago wykreślił model koncentrycznych kręgów ułożonych wokół centrum, w którym:

W 1939r. H. Hoyt- kierunek a nie odległość od centrum jest podstawowym czynnikiem kształtującym strukturę przestrzenną miasta. Model klinowy Hoya obejmuje zatem układ promienistych stref o różnych funkcjach ciągnących się od śródmieścia wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych. Rodzaj zabudowy oraz intensywność zagospodarowania zależy przede wszystkim od kształtowania się cen gruntów i lokali.
Ostatni z tradycyjnych modeli - wieloośrodkowy (policentryczny) zaproponowany przez C.D. Harrisa i E.L.Ullmana (1945) zakłada natomiast, że miasto składa się z wielu mniejszych części i jego struktura odzwierciedla oddziaływanie różnych czynników, np. wymagań lokalizacyjnych poszczególnych podmiotów gospodarczych.

0x01 graphic

08. Proces urbanizacji a korzyści aglomeracji

Korzyści aglomeracji - korzyści wynikające z koncentracji funkcji i potencjału demograficznego na stosunkowo małym terytorium. Dzięki temu niektóre miasta rozwijają się szybciej od pozostałych. Korzyści aglomeracji występują w trzech postaciach:

Korzyści aglomeracji wzrastają jedynie do pewnego momentu przechodząc następnie w niekorzyści o zróżnicowanym charakterze (brak wolnych terenów budowlanych, przeciążenia sieci elektroenergetycznej, zanieczyszczenie środowiska, patologie społeczne, wysokie koszty pracy, przeludnienie, itp.)

09. Podstawowe cechy systemu osadnictwa wiejskiego w Polsce

Na wsi mieszka aktualnie około 14,8 mln Polaków. W ostatnim dziesięcioleciu odsetek ludności wiejskiej minimalnie wzrósł (o 0,1%), co jest pewnym ewenementem w procesie dotychczasowego rozwoju demograficznego naszego kraju. Na terytorium tym zajmującym mniej więcej 5% powierzchni kraju mieszka prawie 11% populacji polskiej wsi, co jest związane z rozdrobnioną strukturą agrarną tego regionu. Rolnicze województwa o przewadze dużych gospodarstw (opolskie, zachodniopomorskie, podlaskie) skupiają zaledwie po 3,5% ludności wiejskiej kraju, a pozostałe zaś około 5-6%. występuje u nas około 54.100 miejscowości wiejskich, w tym 43.000 klasycznych wsi.
Potencjał demograficzny wsi zależy od czynników historycznych, ukształtowania powierzchni, struktury agrarnej, poziomu rozwoju gospodarczego, kierunków rozwoju rolnictwa i stopnia wykształcenia pozarolniczych funkcji na danym obszarze. W środkowej części Polski przeważają zatem małe jednostki, a ich przeciętna wielkość nie przekracza 200 osób. Małe wsie są typową formą osadnictwa w regionach słabo rozwiniętych ekonomicznie oraz na terenach gdzie występują wielkoobszarowe gospodarstwa rolne. W regionach o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego zauważa się zdecydowanie więcej jednostek dużych, a dotyczy to w szczególności województw uprzemysłowionych. Perspektywą dla tego systemu są raczej wsie średnie, a więc liczące od 500 do 2000 mieszkańców. Dają bowiem one możliwość lokalizacji zarówno funkcji produkcyjnych (rolniczych), jak i usługowych o charakterze lokalnym.
10. Pojęcie wsi wraz z ogólną charakterystyką jej głównych form przestrzennych

wieś kojarzy się z rolnictwem, ogrodnictwem, leśnictwem, czy też rybołówstwem (osada rybacka) przy czym za utrzymywanie się z działalności rolniczej traktuje się nie tylko prace bezpośrednio związane z uprawą ziemi lub chowem zwierząt, ale także działalność placówek obsługujących ten sektor gospodarki.

W niektórych miejscowościach wiejskich ponad 90% ludności czerpie dochody z rolnictwa, w innych z kolei odsetek ten nie przekracza 30%. Stan ten zależy głównie od 3 czynników:

Drugi istotny element opisujący wieś to jej wielkość i słabo zdywersyfikowana forma przestrzenna. Zdecydowanie lepiej opisuje wieś układ ruralistyczny będący zasadniczo odmienny od schematu rozplanowania miejskiego. Na jego podstawie wyróżnia się:

Trzecim istotnym elementem rozróżniającym wieś od miasta jest ludność rozpatrywana zarówno w kategoriach potencjału, jak i cech demograficzno-społecznych. Liczba mieszkańców wsi bywa zwykle mniejsza niż w miastach, ale zdarzają się sytuacje, gdy zachodzi sytuacja odwrotna nawet wewnątrz jednej gminy. Podstawowe różnice, w porównaniu z ludnością miejską, wyrażają się w następujących aspektach:

Wieś to jednostka przestrzenna nie posiadająca praw miejskich.

wieś to niewielka jednostka osadnicza pozbawiona praw miejskich, w której dominującym źródłem utrzymania ludności są działalności związane z szeroko pojmowanym rolnictwem, co znajduje następnie odzwierciedlenie w ich stylu życia zasadniczo odmiennym od mieszkańców miasta.

11. Charakterystyka i rozmieszczenie przemysłu elektromaszynowego w Polsce

Podstawową cechą rozmieszczenia przemysłu elektromaszynowego jest jego koncentracja w dużych aglomeracjach. Szczególnie rozwinął się w okręgu warszawskim, katowickim (GOP), w zespole Gdańsk-Gdynia oraz w Poznaniu i Wrocławiu. Lokalizacja w tej sferze wytwórczości wiąże się bowiem ze specyficznymi uwarunkowaniami takimi jak: duża złożoność procesów produkcji, relatywnie szybkie zmiany w konstrukcji i parametrach wyrobów oraz wysoki stopień specjalizacji pozostający w związku z szeroko rozwiniętą kooperacją. Ponadto zapotrzebowanie przedsiębiorstw na personel inżynieryjno-techniczny i wykwalifikowanych robotników przekracza znacznie rozmiary spotykane w innych gałęziach wykazując dodatkowo stałą tendencję rosnącą. Przemysł elektromaszynowy najogólniej można podzielić na: maszynowy, elektrotechniczny, elektroniczny, precyzyjny, środków transportu i metalowy. Największy udział w produkcji sprzedanej przypada tradycyjnie od wielu lat na przemysł maszynowy. Jego rozwojowi głównie na terenie konurbacji katowickiej sprzyja wielki rynek zbytu, dogodne warunki zaopatrzenia w surowce dostarczane przez miejscowe hutnictwo oraz zasoby wykwalifikowanych kadr. Na dużą skalę występuje w tym regionie produkcja maszyn lub urządzeń dla górnictwa węgla kamiennego oraz energetyki. Warszawa specjalizuje się natomiast w sprzęcie i aparaturze technicznej dla przemysłu spożywczego, Poznań - dla rolnictwa, a Łódź - dla włókiennictwa. Wytwórczość pozostaje nadal na niskim poziomie o czym świadczy zaledwie 10% udział w produkcji sprzedanej przemysłu przetwórczego.

Aktualnie obserwuje się znów wyraźne ożywienie, a wiodącą rolę odgrywają Fiat, General Motors, Volvo i Volkswagen.
Brak popytu doprowadził do załamania się produkcji małych samolotów w Mielcu oraz Świdniku. Do przemysłu elektromaszynowego zalicza się również przemysł metalowy o znacznym stopniu skorelowania z bazą surowcową. Korzystna wydaje się ponadto lokalizacja w rejonach dużych rynków zbytu za czym przemawiają wyniki finansowe znanych na krajowym i europejskim rynku firm: Polaru z Wrocławia, Zelmera z Rzeszowa czy Amiki z Wronek.
12. Charakterystyka i rozmieszczenie przemysłu chemicznego w Polsce

Cechą charakterystyczną przemysłu chemicznego uzależnionego ściśle od postępu w technice i technologiach produkcji jest tendencja do budowy kombinatów. Sprzyja to wprawdzie obniżeniu bieżących kosztów wytwarzania, ale równocześnie znacznie ogranicza swobodę wyboru lokalizacji. W Polsce relatywnie dobrze rozwinęły się tradycyjne dziedziny przemysłu chemicznego, tj. związków nieorganicznych i nawozów sztucznych, a słabo - w porównaniu z wieloma innymi krajami europejskimi - związków organicznych i tworzyw sztucznych. Klasyczna produkcja (pierwszego rodzaju) opiera się na krajowej bazie surowcowej albowiem dysponujemy odpowiednimi zasobami soli kamiennej oraz siarki. Największym odbiorcą soli są jednostki przemysłu sodowego mające swoją siedzibę w Inowrocławiu i Janikowie oraz wytwórnie chloru w Oświęcimiu, Brzegu Dolnym, Bydgoszczy i Włocławku. Siarka natomiast używana jest niemal wyłącznie do wytwarzania kwasu siarkowego najczęściej w parze z produkcją nawozów fosforowych (Police, Gdańsk, Tarnobrzeg). Znacznie gorzej wygląda sytuacja przemysłu związków organicznych i tworzyw sztucznych mających pierwszoplanowe znaczenie w krajach wysoko uprzemysłowionych. Podstawowymi surowcami zużywanymi w tego rodzaju produkcji są ropa naftowa i gaz ziemny. Wydatnie zmniejszyła się natomiast rola węgla kamiennego ze względu na wyższą kapitałochłonność oraz energochłonność jego przeróbki. Największym podmiotem gospodarczym w strukturze całego przemysłu chemicznego jest kombinat w Płocku wytwarzający kilkaset różnych półproduktów petrochemicznych do produkcji tworzyw sztucznych, syntetycznych farb, klejów, nowoczesnych środków piorących itp. Węglowodory pochodzące z rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach przetwarza z kolei koksowania w Blachowni Śląskiej. Związki organiczne produkują również zakłady nawozów azotowych w Tarnowie, Puławach, Kędzierzynie, Brzegu k/Wrocławia oraz Oświęcimiu. przemysł farmaceutyczny oraz perfumeryjno-kosmetyczny. Koncentruje się głównie w dużych miastach i ich sąsiedztwie (Poznań, Jelenia Góra, Pabianice).
13. Charakterystyka i rozmieszczenie przemysłu spożywczego w Polsce

Przemysł spożywczy zajmuje drugie miejsce po elektromaszynowym pod względem wartości produkcji sprzedanej. Jest to dział gospodarki, w którym względnie szybko rośnie znaczenie sektora prywatnego zarówno w wyniku przekształceń własnościowych, jak i zakładania nowych podmiotów ekonomicznych. Następuje jednocześnie proces modernizacji tego przemysłu odzwierciedlający się we wzroście produkcji, rozszerzeniu oferty handlowej oraz poprawie jakości wyrobów. Produkcja artykułów spożywczych charakteryzuje się dużą liczbą w większości niewielkich i terytorialnie rozproszonych zakładów. Poszczególne gałęzie przemysłu spożywczego można podzielić na trzy grupy ze względu na usytuowanie ich zakładów.
Do pierwszej ściśle związanej z bazą surowcową należy przemysł cukrowniczy i ziemniaczany oraz owocowo-warzywny i rybny Przemysł owocowo-warzywny obejmuje natomiast około 150 dużych zakładów i ponad 1 tys. małych występujących głównie w rejonie Warszawy gdzie rozwinęło się intensywnie sadownictwo. Największe wytwórnie znajdują się w Górze Kalwarii, Warce, Łowiczu i Płońsku. Przetwórstwo warzyw dobrze również funkcjonuje w południowej Wielkopolsce (Pudliszki, Kotlin, Kalisz) oraz na Kujawach. Drugą grupę stanowią jednostki przemysłu spożywczego wykazujące relacje przestrzenne zarówno z bazą surowcową, jak i rynkami zbytu. Wyróżnia się w tym względzie mleczarstwo, w którym nastąpiły w ostatnich latach dość istotne zmiany pod wpływem konkurencji wyrobów pochodzących z importu. Z tym należy wiązać fakt, że największe zakłady cukiernicze znajdują się w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Bydgoszczy i Toruniu, a niewiele ma swoją siedzibę w mniejszych ośrodkach.
14. Znaczenie górnictwa węgla kamiennego i brunatnego w Polsce

Zasoby węgla kamiennego w Polsce szacuje się na 46 mld ton, co stanowi około 5% udokumentowanych złóż światowych. Większość tego surowca koncentruje się na Górnym Śląsku, które dysponuje znacznie lepszymi warunkami eksploatacji aniżeli zagłębie dolnośląskie. Po 2000r. produkcja zmalała do poziomu ponad dwukrotnie niższego. Na zjawisko to złożyło się: spadek popytu związany z głęboką recesją gospodarki, postępujące stopniowo przekształcenia w strukturze zużycia paliw, a także zmniejszenie energochłonności gospodarki. znaczne zasoby węgla brunatnego szacowane na 14 mld ton. Eksploatacja tych złóż (ustabilizowana na poziomie mniej więcej 60 mln ton rocznie) jest prowadzona w trzech regionach kraju przy czym niemal 60% udziału przypada na Bełchatów. Pomimo, że surowiec ten charakteryzuje się relatywnie niską kalorycznością to dzięki systemowi odkrywkowemu wydobycie nie należy do kosztochłonnych, a czas budowy kopalń i dochodzenie do pełnej zdolności produkcyjnej bywa nawet dwukrotnie krótszy niż w przypadku górnictwa węgla kamiennego. Jednocześnie następuje mniejsze zużycie energii i pracy w przeliczeniu na jednostkę produktu.
15. Znaczenie eksploatacji gazu ziemnego oraz przetwórstwa ropy naftowej w Polsce

Pozyskiwanie gazu ziemnego jest u nas stosunkowo niewielkie wynosząc rocznie 5 - 5,5 mld m3 , co pokrywa tylko 1/5 naszego zapotrzebowania. Udokumentowane zasoby tego surowca są jednak znacznie większe i szacuje się je na około 150 mld m3.
Do niedawna gaz ziemny eksploatowano niemal wyłącznie w południowo-wschodniej części kraju, głównie w rejonie Przemyśla, Jarosławia, Lubaczowa. Nowe odkrycia geologiczne umożliwiły budowę nowych kopalń na Nizinie Wielkopolskiej (Odolanów) oraz w woj. dolnośląskim (Trzebnica).
Niewielkie ilości ropy naftowej występują z kolei w woj. zachodniopomorskim (Kamień Pomorski), na Podkarpaciu (Sanok, Gorlice, Jasło) oraz na dnie Bałtyku w okolicach Rozewia. Jej wydobycie (700-800 tys. ton) zaspakaja jedynie 4-5% popytu krajowego. Z tego powodu jesteśmy jednym z największych w Europie importerów oleju skalnego, prawie wyłącznie z Rosji (97%). Największym rodzimym producentem paliw jest kombinat rafineryjno-petrochemiczny w Płocku należący do Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Na jego lokalizację wpłynął przebieg rurociągu "Przyjaźń", którym dociera surowiec ze wschodu, dogodne warunki zaopatrzenia w wodę oraz centralne położenie minimalizujące koszty transportu do odbiorców. Obecnie znaczny udział w zaopatrzeniu tego przedsiębiorstwa ma także ropa naftowa importowana drogą morską poprzez port w Gdańsku. Warto dodać, że w mieście tym znajduje się druga pod względem wielkości polska rafineria. Może ona przetwarzać około 3 mln ton ropy rocznie, tj. ponad czterokrotnie mniej niż płocka. Kolejne, już jednak znacznie mniejsze, zakłady przetwórcze są czynne w Czechowicach-Dziedzicach, Trzebini oraz w regionie podkarpackim - w Gorlicach i Jaśle.
16. Znaczenie hutnictwa żelaza, miedzi, cynku i ołowiu w Polsce

W Polsce hutnictwo żelaza ze względu na znikome zasoby własne o niskiej jakości i wysokich kosztach pozyskania opiera się prawie wyłącznie na rudach pochodzących z importu. Rozwijane na dużą skalę w minionych dziesięcioleciach hutnictwo żelaza przeżywa obecnie głęboki regres, co wiąże się z dużym ograniczeniem krajowego popytu oraz silną konkurencją produktów z importu. Zahamowanie dalszego upadku nie będzie możliwe bez gruntownej modernizacji technicznej większości przedsiębiorstw. Szczególnie niezbędne staje się obniżenie kosztów produkcji przy jednoczesnej poprawie jakości i rozszerzeniu asortymentu. Hutnictwo metali nieżelaznych w Polsce reprezentuje głównie przetwórstwo miedzi oraz cynku i ołowiu.
Rozwój hutnictwa miedzi wiąże się z odkryciem rudy tego metalu w rejonie Lubina, Polkowic i Głogowa. Pokłady są bogate, mają dużą miąższość, co ułatwia mechanizację i obniża koszty. Pewne znaczenie posiada także fakt, że złoża miedzi zawierają domieszki srebra, ołowiu i niklu. Na tym terenie do tej pory uruchomiono 4 duże kopalnie, z których surowiec po wzbogaceniu transportuje się do hut "Głogów" i "Legnica" oraz walcowni w Orsku k/Głogowa celem dalszego przetworzenia. Hutnictwo cynku i ołowiu, podobnie jak miedzi, wykorzystuje krajowe pokłady rudy znane już od XII-XIII w. Warunki wydobycia (rejon Olkusza, Zawiercia i Chrzanowa) są bardzo dobre, ponieważ złoża zalegając na niewielkiej głębokości charakteryzują się znaczną regularnością. Zawartość cynku w rudzie jest jednak niewielka wynosząc około 4%, a ołowiu tylko 1%.
17. Problemy infrastruktury energetycznej w Polsce (przeszłe i obecne)

Na początku lat 70. XX w. podjęto decyzję o budowie sieci o napięciu 400 kV mającą mieć podstawowe znaczenie w relacjach międzyregionalnych. Układy o napięciu 220/110 kV winny jedynie pełnić funkcję uzupełniającą służącą doprowadzeniu energii do mniejszych ośrodków i regionów peryferyjnych. Pomysł ten nie został w pełni zrealizowany z powodu narastania kryzysu w gospodarce Polski, a także zmniejszenia popytu i opóźnień w budowie nowych elektrowni. Długość linii o napięciu 400 kV wynosi obecnie około 5 tys. km i dostarczają one energię do największych aglomeracji miejskich. Niezadowalająca jest natomiast jakość i niezawodność zaopatrzenia. W czasie szybkiej elektryfikacji kraju w latach 50. i 60. XX w. instalowano linie o zbyt niskim napięciu niepozwalające zaspokoić obecnego popytu. Zastosowanie maszyn w gospodarstwach rolnych i zakładach produkcyjnych wymaga często zasilania trójfazowego 380V (tzw. siły) podczas gdy zazwyczaj stosuje się napięcie 230V odpowiednie dla gospodarstw domowych. Należy ponadto dodać, że dość powszechnie sieć rozdzielcza na obszarach wiejskich bywa przeciążona, co prowadzi do okresowych wyłączeń prądu i awarii. Przewody napowietrzne zawieszone na masztach stalowych, słupach betonowych lub drewnianych nie są harmonijnie wkomponowane w otoczenie, przeważnie nie towarzyszą drogom lub liniom kolejowym, lecz w celu skrócenia trasy swobodnie przecinają użytki rolne i lasy. Powoduje to nie tylko znaczne utrudnienia w mechanizacji upraw polowych, ale często ogranicza użytkowanie nieruchomości ze względu na podwyższone promieniowanie elektromagnetyczne. Polski system elektroenergetyczny współpracuje z sieciami ościennych państw, co umożliwia eksport lub import prądu w zależności od potrzeb. Handel w tym zakresie występuje jednak dość marginalnie na co pewien wpływ posiadają straty ponoszone w przesyłaniu energii na znaczne odległości.
18. Problemy infrastruktury łączności w Polsce (przeszłe i obecne)

Infrastrukturę łączności pośredniczącą w przekazywaniu informacji pod względem technicznym można podzielić na: przewodową i bezprzewodową. Działalność tego przedsiębiorstwa uległa jednak znacznemu ograniczeniu dzięki rozwojowi nowoczesnych środków łączności. Liczba chociażby dostarczanych gazet i czasopism zmalała przez ostatnią dekadę z około 640 mln do poziomu 50 mln. Najbardziej drastycznie jednak zmniejszyło się zapotrzebowanie na telegrafię. Na początku lat 80. XX w. nadawano po 19 mln telegramów rocznie gdy ostatnio tylko 0,5 mln. Fluktuacjom podlegał obrót pieniężny - liczba wpłaconych przekazów wzrosła z 60 mln w 1970r. do 132 mln w 1995r., by następnie osiągnąć stan - 76 mln w 2008r. Ilość wysyłanych paczek po okresie kryzysu w latach 90. XX w. wyraźnie się zwiększyła i wynosi dzisiaj ponad 25 mln przesyłek /rok. W Polsce ostatnio wskaźnik ten wynosił około 230 i spada.(230 aparatów telefonicznych na 1000mieszkańców) W Polsce pierwsza doświadczalna stacja radiowa powstała w 1925r. Liczba odbiorców w 1939r. dochodziła do 1 mln. Po II wojnie nastąpił szybki rozwój radiofonii. W 1950r. było 1,5 mln zarejestrowanych abonentów radiowych, w 1970r. - 5,7 mln, a w 1990r. - 10,9 mln, po czym liczba użytkowników zaczęła stopniowo maleć. Najpopularniejszy środek masowego przekazu stanowi telewizja. Pojawiła się w naszym kraju w 1956r. i już cztery lata później posiadała 426 tys. abonentów. Do 1970r. liczba ta wzrosła do 4,2 mln a maksymalną wartość 9,9 mln osiągnęła w 1990r. Aktualnie w telewizor są wyposażone prawie wszystkie gospodarstwa domowe (ponad 96%), co oznacza że kilka mln Polaków nie uiszcza stosownej opłaty za korzystanie z tego medium.
19. Problemy transportu drogowego w Polsce (przeszłe i obecne)

Układ dróg kołowych jest najgęstszą siecią transportową sięgającą do wszystkich osiedli i zaspokajającą najbardziej podstawowe potrzeby ludności w zakresie komunikacji.
Powszechnie rozróżnia się drogi publiczne dostępne dla wszystkich uczestników ruchu oraz służące tylko właścicielom lub użytkownikom gruntów (np. dojazdy do gospodarstw rolnych, lasów, zakładów pracy).
Drogi publiczne dzielą się na:

Na początku 2008r. było w Polsce ok. 360 tys. km dróg publicznych, w tym ponad 230 tys. km o nawierzchni ulepszonej, co stanowiło ~ 2/3 ogółu. W ujęciu retrospektywnym budowa szlaków komunikacji kołowej nie następowała równomiernie w skali całego kraju, gdyż konieczne stawało się wyrównanie dysproporcji regionalnych sięgających jeszcze okresu przed uzyskaniem niepodległości w 1918r. Trzy państwa zaborcze prowadziły bowiem odmienną politykę transportową, a na dodatek charakteryzowały się zróżnicowanym poziomem rozwoju gospodarczego.
W Niemczech zagęszczano maksymalnie sieć drogową starając się doprowadzić szosę do każdej miejscowości i majątku rolnego. Austria posiadała rzadszy i w gorszym stanie system połączeń, z wyjątkiem Śląska Cieszyńskiego. Najmniej dróg bitych budowano w zaborze rosyjskim, a wzdłuż granicy państwowej pozostawiano szeroki pas bezdroży. W Polsce międzywojennej zmniejszano te różnice koncentrując inwestycje w województwach centralnych, a pomimo to poziom zagospodarowania tych terenów odbiegał wyraźnie od części zachodniej. Wzrost ruchu samochodowego wymaga projektowania dróg o dwóch jezdniach - autostrad i ekspresowych. Pod tym względem Polska jest wybitnie opóźniona albowiem z początkiem 2008r. mieliśmy zaledwie 663 km autostrad, z których niektóre fragmenty zostały zrealizowane jeszcze przez Niemców mając docelowo połączyć Berlin z Górnym Śląskiem i Królewcem. Przyjęty w 1994r. plan przewidywał budowę około 2600 km autostrad, w tym dwóch równoleżnikowych: Berlin - Warszawa -Brześć (A2) i Zgorzelec - Wrocław - Kraków - Lwów (A4) oraz dwóch południkowych: Gdynia - Łódź - Górny Śląsk - granica z Czechami (A1) i Świnoujście - Zielona Góra - granica z Czechami k/ Lubawki (A3). Licznie występujące problemy natury ekonomicznej, organizacyjnej, prawno-własnościowej i ekologicznej powodują jednak znaczne utrudnienia w oddawaniu do użytku kolejnych odcinków, a także stawiają w ogóle pod znakiem zapytania możliwość zakończenia całości prac przed rokiem 2012.
20. Problemy transportu kolejowego w Polsce (przeszłe i obecne)

Do końca lat 80. XX w. koleje miały w Polsce szczególne znaczenie ze względu na niedorozwój innych gałęzi transportu oraz wysoki udział w strukturze przewozów surowców przemysłowych i rolniczych. Od 1990r. następował jednak systematyczny spadek korzystających z tego środka lokomocji. Przewozy towarowe zmalały w wyniku restrukturyzacji gospodarki, a zwłaszcza ograniczenia wydobycia węgla kamiennego i produkcji ciężkich wagowo wyrobów. Przewozy pasażerów zmniejszyły się natomiast ze względu na wzrost bezrobocia, które dotknęło przede wszystkim dojeżdżających ze wsi do miast, a także w pewnym stopniu jako efekt poprawy stopy życiowej niektórych warstw społecznych (upowszechnienie się samochodu osobowego). Ponadto PKP same przyczyniły się do tego zjawiska zamykając niekiedy zbyt pochopnie ruch na wielu drugorzędnych liniach. Koleje stanowiły jeden z decydujących czynników rozwoju społeczno-ekonomicznego w drugiej połowie XIX w. i w pierwszych latach XX w. Po I wojnie światowej aktywizujący wpływ transportu szynowego systematycznie malał, niemniej aż do niedawna wszystkie większe zakłady produkcyjne realizowano w sąsiedztwie torowisk lub doprowadzano do nich bocznice. W wyniku II wojny światowej i zmiany granic utraciliśmy ziemie wschodnie o najrzadszej sieci kolejowej jednocześnie zyskawszy znacznie lepiej wyposażone obszary zachodnie i północne. Wszechstronna rozbudowa i przebudowa całego układu miała miejsce już we wczesnych latach 50. XX w., a następnie w okresie 1970-1980. Ogółem powstało wówczas około 2000 km nowych linii normalno- i szerokotorowych. Zamykanie deficytowych linii (często w złym stanie technicznym) uległo przyspieszeniu po 1989r. wraz z innymi reformami gospodarczymi. Najbardziej, bo o 1/4 skurczyła się liczba połączeń w ruchu pasażerskim. Zlikwidowano prawie wszystkie koleje wąskotorowe (z wyjątkiem wielkopolskich) pozostawiając jednak na niektórych możliwość uruchamiania pociągów turystycznych lub na specjalne zamówienie. Równolegle PKP przystąpiły do unowocześnienia infrastruktury na głównych liniach. Na szlakach łączących największe miasta i aglomeracje wprowadzono szybkie pociągi ekspresowe Inter-City mogące się poruszać na niektórych odcinkach z prędkością nawet do 200 km/h.



Wyszukiwarka