missmoon: mam poczucie własnej wartości i jestem życzliwa dla ludzi, ale czuję że takie moje nastawienie przyjmowane jest jako słabośc i wykorzystywane, jak się przed tym bronic?
karotka: a moze otoczenie manipuluje nami? -franio, skoro widzi nasza uleglosc...?
KlarK: Dolacze sie do frania: Po co byc asertywnym?
Joanna Heidtman: Klark: daje ci to poczucie kierowania swoim życiem (bo nie pozwalasz innym manipulować swoim zachowaniem i uczuciami), poczucie niezależności swojej wartości od opinii innych, zdolność do podejmowania ryzyka, i polepszenie relacji z ludźmi...
justyn: a jak ćwiczyć asertywność, nasze postępy w byciu bardziej asertywnym?
herta: klark: zeby inni cie nie wykorzystywali
NUDisten: wlasnie... po co? Inni i tak nie zauwaza naszej asertywnosci... a jezeli tak to zawsze beda sie starali zwietrzyc w tym podstep!
Joanna Heidtman: istotą asertywności jest niestosowanie podstępu: jest tak jak jest i nie staraj się rzeczy ani upiększać ani pogarszać
kamil: klark: no właśnie mi się nie chce
kaska: do klarka trzeba byc asertywnym aby byc modnym asertywność jest w modzie
Joanna Heidtman: tak, asertywność jest "modna", ale myślę, ze to rodzaj postawy na życie, a nie kwestia popularności
kaska: dużo się czyta , pisze , ogląda i rozmawia o asertywności a tak naprawdę niewiele jest ludzi asertywnych
sertywny: Brawo missmoon : dlaczego traktowanie rozmówcy "po partnersku", wyzwala często emocje agresji z drugiej strony
Joanna Heidtman: Przyczyn agresji jest wiele, dla osoby asertywnej istotne jest aby nie dać się wciągnąć w takie emocje i takie stawianie sprawy, które przestaje być merytoryczne, a zaczyna być jedynie emocjonalne
Pheno: Dzisjaj dyskutujemy o asertywnosci, jutro o czyms innym dotyczacym egzystencji.Zastanawiam sie nad tym czy nie lepiej w naszym swiecie zastanowic sie nad tym jak pozostac soba?
Joanna Heidtman: Agresja jest bardzo często prośba o zwrócenie na siebie uwagi. Ale to chyba nie najlepszy sposób.
karotka: mowiac "nie" wtedy kiedy trzeba, zyskujesz szacunek ludzi, nie ich nieufnosc?
kaska: Moja wychowawczyni zadała nam pytanie : Jak zwalczyć asertywnością hamstwo?
Joanna Heidtman: I co wymyśliliście?
elkar: Asertywnosc to wlasnie bycie soba.
missmoon: pheno, po prostu byc sobą nie udawac bez względu na okoliczności, chociaz cos można stracic ale wiele zyskac - wewnetrzną harmonię :)
Joanna Heidtman: Lepiej nie umiałabym tego ująć!
mieras: ale bycie sobą kosztuje lata pracy. Zanim się dowiesz kim jesteś, już masz 90 lat i pora odejść
Joanna Heidtman: Myślę sobie, że asertywność, modna, czy nie, jest rzeczą starą jak świat. Widzieliście kiedyś mistrzów Aikido?
To chyba najlepszy przykład. Już kiedy na Ciebie patrzą, wiesz, że nie próbują Cię przestraszyć, ale, że nie będziesz mógł nimi manipulować ...
kapsik: czy osoba nieśmiała może być asertywna?
herta: mieras: tak...to bylo bardzo optymistyczne
Pheno: moja wypowiedz nie miala takiego charakteru. jesli tak zostala zrozumiana to przepraszam
karotka: wlasnie...mismoon, ale jak naprawiac te bledy- kompromisow dla otoczenia- dla "zewnetrznej" harmonii?
Joanna Heidtman: kapsik: Dlaczego nie? Masz prawo do swojej nieśmiałości, nieprawdaż? I nie musisz być przebojowa, bo tak jest ładniej.