1. Archetypy ludzkiego losu w "Biblii".
W "Biblii" przedstawione są dwie wersje opisu stworzenia człowieka. Według pierwszego został on stworzony przez Boga na końcu, jako najdoskonalszy twór, pan całej przyrody. Pierwotną jego cechą, jak i wszystkich innych tworów, jest dobro, jest obdarzony wolną wolą.
Druga wersja stawia człowieka w centrum świata stworzonego przez Boga, ale na równi z innymi tworami, jest on częścią przyrody a jego naturalnym domem jest ogród.
"Biblia" pokazuje człowieka w różnych sytuacjach, również w grzechu. Historia Kaina pokazuje zbrodniarza, który jednak ma szansę na podniesienie się z upadku.
Dzieje Hioba, który utracił wszystko, a potem, dzięki zaufaniu do Boga, odzyskał to, pokazują, że cierpienie jest naturalnym elementem życia, a także że wszystko jest nietrwałe, zarówno bogactwa, szczęście ziemskie, jak i nieszczęście.
Kohelet w swej księdze przekazuje swój punkt widzenia świata, jako cyklu powtarzających się zdarzeń i zjawisk. Człowiek pojawia się na moment, a jego szczęście jest chwilowe i zawsze idzie za nim cierpienie. Jedyny sens życiu nadaje Bóg.
2. Dzieje bohaterów antycznych i wymowna ich losów (na podstawie wybranych mitów).
Mit o Dedalu i Ikarze
Dedal był wynalazcą i pracował dla króla Krety. Chciał jednak wrócić do domu i w tym celu skonstruował skrzydła. Ostrzegał Ikara, żeby nie wznosił się za wysoko, bo słońce rozpuści wosk i Ikar spadnie. Syn jednak nie posłuchał rady i zabił się. Wymowa tej historii jest taka, że należy słuchać rad doświadczonych, mądrzejszych i starszych osób, a także że nie należy ulegać podszeptom nadmiernej ambicji, bo wtedy traci się rozsądek.
Mit o Edypie
Edyp był synem króla Teb, Lajosa i Jokasty. Wyrocznia przepowiedziała, że zabije on swego ojca i ożeni się z matką, dlatego jego ojciec oddał go pasterzom, kiedy Edyp był dzieckiem. Swego ojca spotkał przypadkiem podczas podróży i ni chciał ustąpić mu przejścia. W gniewie zabił go i tak spełniła się pierwsza część przepowiedni. Następnie dotarł na dwór swego zmarłego ojca, tam spotkał swą matkę i, nie wiedząc, kim ona jest, ożenił się z nią. Gdy poznał prawdę, kazał się pozbawić oczu i wyruszył na wygnanie, a Jokasta popełniła samobójstwo.
Mit ten pokazuje bezlitosną siłę przeznaczenia, fatum ciążącego nad każdym człowiekiem i określającym bieg jego życia. Skazując się na wygnanie, Edyp uchronił swą godność.
Mit o Syzyfie
Syzyf był wielkim królem Koryntu. Za to, że zdradził Zeusa przed pewnym człowiekiem, któremu Zeus uwiódł córkę, bóg nasłał na niego Tanatosa, aby go zabił. Syzyf uwięził jednak Tanatosa, nikt więc nie umierał na świecie. Gdy bogowie zmusili Syzyfa do uwolnienia Tanatosa, to Syzyf właśnie umarł pierwszy. Ale przed śmiercią zabronił żonie odprawić zwykłe pogrzebowe rytuały i powiedział potem Hadesowi, że jego żona zaniedbała go. Bóg zezwolił mu powrócić na ziemię, żeby mógł ukarać swą bezbożną małżonkę, a Syzyf został na ziemi przez wiele jeszcze lat. Gdy wreszcie umarł, bogowie kazali mu za karę w podziemiach toczyć wielki głaz pod górę, a gdy zbliżał się do szczytu, głaz spadał w dół.
Dziś funkcjonuje powiedzenie "syzyfowa praca" na określenie pracy, która jest bardzo mozolna i nie ma szans na zakończenie jej. Jest to też swego rodzaju metafora ludzkiego trudu. Człowiek żyje i stara się coś osiągnąć, ale prawie zawsze coś staje mu na przeszkodzie i wszystko trzeba zaczynać od nowa.
Mit o Prometeuszu
Prometeusz oszukał Zeusa, dzieląc tak ofiarne mięso, że Zeus wybrał dla siebie skórę i kości. Mięso zostało dla ludzi. Rozgniewany bóg odebrał ludziom ogień, ale Prometeusz wykradł płomień bogom i zaniósł go ludziom. Zeus ukarał go, przykuwając go do skał Kaukazu, gdzie codziennie orzeł wyjadał mu wątrobę, która ciągle odrastała. Ten bohater stał się uosobieniem postawy zwanej właśnie prometeizmem, polegającej na tym, że jednostka podejmuje się samotnego działania dla dobra całej ludzkości, narodu czy grupy. Prometeusz przeciwstawił się bogom, ale nie dla własnego dobra. Był to dowód jego braku egoizmu, altruistycznego pragnienia dobra dla innych.
3. "Iliada" jako epopeja.
Epos - rozbudowany utwór wierszowany, który ukazuje dzieje legendarnych lub historycznych bohaterów na tle wydarzeń przełomowych dla danej społeczności. W przypadku „Iliady” tłem fabuły jest wojna trojańska, natomiast bohaterowie legendarni to np. Achilles, Agamemnon, Parys, Helena a także bogowie greccy. Źródłem eposu są mity i podania, „Iliada” np. wywodzi się z mitu o jabłku niezgody.
Cechy gatunkowe eposu:
Inwokacja - czyli apostrofa umieszczona we wstępie utworu, skierowana do bóstwa z prośbą o pomoc w tworzeniu dzieła. W „Iliadzie” autor zwraca się do Muzy, bogini, która poddaje pieśń śpiewakom.
Równoległość dwóch płaszczyzn: świata bogów i świata ludzi. W „Iliadzie” fabuła przebiega w świecie bogów (bogowie także walczą po dwóch stronach wrogów wojny trojańskiej) i w świecie ludzi i ludzkich uczuć - dowodem jest np., miłość Parysa do Heleny.
Narrator eposu ujawnia swoje uczucia tylko w inwokacji, potem jest obiektywny, wszechstronny i zdystansowany wobec wydarzeń.
Wydarzenia są opisane stylem podniosłym, patetycznym, dostosowanym do wagi opisywanych wypadków, co widać wyraźnie w sposobie opisu walczących w pojedynku Achillesa i Hektora.
Szczegółowy, realistyczny opis przedmiotów i sytuacji (realizm szczegółów).
Opis scen batalistycznych - sceną taką jest np. pojedynek Hektora z Achillesem, obraz oblężenia grodu, zasadzki i bitwy.
Porównanie homeryckie - jest to porównanie, którego drugi człon jest rozbudowany tak, że stanowi odrębną, epizodyczną scenkę. Przykładem może być porównanie walczących Achillesa i Hektora do walki orła i gołębicy (pieśń 22 pt. Pojedynek).
Epizodyczność akcji, np. opis tarczy Achillesa.
Miarą wierszową jest heksametr - wers, który składa się z sześciu stóp metrycznych: daktyli lub spondejów.
4. Przyczyny i przebieg konfliktu między Antygoną i Kreonem. Podaj cechy tragedii klasycznej.
Polinejkes, brat Antygony, napadł na Teby, co było zdradą. Jako zdrajca miał być ukarany przez zakaz pogrzebania jego zwłok, który wydał Kreon, nowy władca Teb. Kreon postępował zgodnie z obowiązującym prawem i dbał o swój autorytet władcy. Antygona kierowała się solidarnością rodzinną i nakazami religii, aby pogrzebać ciało zmarłego. Zrobiła to wbrew zakazowi Kreona i musiała ponieść karę. Skazano ją na śmierć. Narzeczony Antygony i syn Kreona, Hajmon, popełnił samobójstwo na znak protestu wobec postanowienia ojca. Kreon chciał ułaskawić Antygonę, ale ona w więzieniu popełniła samobójstwo.
CECHY TRAGEDII ANTYCZNEJ
Tragedia grecka nie dzieliła się jak współczesna na akty i sceny, jej budowę wyznaczały inne cząstki kompozycyjne. Na początku pojawiał się aktor, wygłaszający
PROLOGOS - informujący o wydarzeniach sprzed akcji - rozmowa sióstr: Antygony i Ismeny - dowiadujemy się, że przepowiednia o przeklętym rodzie Labdakidów wypełniła się, a także poznajemy rozkaz Kreona, zabraniający pod karą śmierci grzebania zwłok zdrajcy Polinika.
PARODOS - wejście chóru, który śpiewał pieśń - chór przypomina walkę braci,
twierdzi, że sprawiedliwości stało się zadość.
EPEISODIA (EPEISODION) - poszczególne epizody sztuki przedzielone były stasimonami.
STASIMON - wypowiedzi chóru, komentujące akcję.
EXODOS - zejście chóru.
Akcja tragedii antycznej zbudowana była według ustalonego schematu. Najpierw było wprowadzenie - przedstawienie bohaterów i wydarzeń, potem zawiązanie akcji, rozwój akcji, punkt kulminacyjny - moment najwyższego napięcia, zwrot akcji, kiedy wydaje się, że wszystko się dobrze zakończy, wreszcie katastrofa - tragiczne zakończenie.
Przestrzegano zasad: jedności czasu (akcja może trwać najwyżej jeden dzień), jedności miejsca (wszystko rozgrywa się w jednym miejscu) i jedności akcji (nie powinna być ona skomplikowana, wielowątkowa). Dużą rolę odgrywał chór - komentator, narrator i jeden z bohaterów.
Celem antycznej tragedii było wywołanie katharsis u widza, czyli pobudzenie w nim pewnych uczuć, ludzkich przeżyć i wzruszeń, aby stanął po stronie dobra i stał się lepszym człowiekiem.
5. "Bogurodzica" - najstarszy zabytek poezji polskiej. Scharakteryzuj archaizmy występujące w tekście.
Datę powstania tego najstarszego polskiego utworu literackiego przypisuje się na XI-XIII wiek. Autorstwo przypisywano św. Wojciechowi. Najstarsze są dwie pierwsze zwrotki, potem, do XVI wieku, dopisano jeszcze kilkanaście. Do XVI wieku była to pieśń o ważnym znaczeniu narodowym (śpiewali ją rycerze pod Grunwaldem, była pieśnią koronacyjną Jagiellonów).
Napisana jest wierszem zdaniowo-rymowym (tzn. wersy odpowiadają zdaniom lub jednorodnym członom zdaniowym, rymy zaś powstają przez powtarzanie na końcu wersów tej samej formy gramatycznej).
Jest to błagalna modlitwa do Matki Boskiej i Jana Chrzciciela o wstawiennictwo u Chrystusa. Jest to komentarz do popularnego ikonicznego motywu, przedstawiającego Maryję, Jana Chrzciciela i Chrystusa pośrodku.
Archaizmy w tym tekście to archaizmy kilku typów:
leksykalne - Bogurodzica (dziś: Bogarodzica), gospodzin (pan), dziela (dla), bożyc (syn Boga), zbożny (pobożny), przebyt (przebywanie);
fonetyczne - formy bez przegłosu: sławiena, zwolena;
fleksyjne - forma mianownika zamiast wołacza: Bogurodzica, dziewica; zyszczy i spuści - stare formy trybu rozkazującego;
składniowe - Bogiem sławiena - bez przyimka: przez Boga; A dać raczy, jegoż prosimy - to dać racz, o co prosimy.
6. Scharakteryzuj najstarsze zabytki piśmiennictwa polskiego.
Najstarszy zabytek to zapis nazw plemion polskich w tzw. Geografie Bawarskim z IX wieku. W X wieku, w dokumencie, w którym Mieszko I oddawał Polskę pod władzę papieża (Dagome Iudex), pojawiły się polskie nazwy miejscowości. Nazwy polskie pojawiły się też w Kronice Thietmara z XI wieku i w Bulli Gnieźnieńskiej z wieku XII.
Pierwsze zapisane zdanie w języku polskim (Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj) pochodzi z XIII wieku i umieszczone zostało w tzw. "Księdze Henrykowskiej". Potem zaczęły się pojawiać inne formy:
* przekłady Księgi Psalmów - najpopularniejszej księgi Biblii
Psałterz Floriański - XIV wiek
Psałterz Puławski z początków XV wieku;
* przekłady całej Biblii
Biblia Szaroszpatacka (lub B. Królowej Zofii) też z XV wieku; pierwszy pełny przekład całej Biblii na język polski
*kazania
Kazania Świętokrzyskie z XIV wieku, staranna forma artystyczna.
Kazania Gnieźnieńskie - uboższe artystycznie od Świętokrzyskich, z XV wieku, pisane potocznym, niewyszukanym językiem.
*kroniki
Galla Anonima - z XII wieku, najsłynniejsza kronika polska, ale pisana po łacinie
Wincentego Kadłubka (XII/XIII wiek) - moralistyczny charakter, pokazywanie ideałów i nauk religijnych, elementy hagiografii i baśniowości, treści patriotyczne, dbałość o formę;
"Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego" Jana Długosza (2 połowa XV wieku) -
*utwory literackie
Bogurodzica - XIII ( według niektórych nawet XI wiek)
Legenda o Świętym Aleksym, O zachowaniu się przy stole, Satyra na leniwych chłopów, Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią, Żale Matki Boskiej pod krzyżem - XV wiek.
7. Ideał człowieka średniowiecznego na podstawie "Legendy o świętym Aleksym" i "Pieśni o Rolandzie". Wyjaśnij pojęcia: hagiografia i epika rycerska.
"Legenda o świętym Aleksym" przedstawia popularny w średniowieczu ideał świętego, ascety wyrzekającego się wszelkich ziemskich dóbr i poświęcającego swe życie służbie Bogu.
Aleksy opuścił swą świeżo poślubioną żonę i odszedł z domu, aby nieustannie modlić się. Po latach wrócił do domu, ale nikt go nie rozpoznał i Aleksy żył przez 16 lat pod schodami swego domu, jak żebrak. Po jego śmierci dzwony same dzwoniły, a jego ciało miało moc uzdrawiania.
W średniowieczu ludzie wiele uwagi poświęcali sprawom związanym z Bogiem, z życiem pośmiertnym itp. Dlatego tak popularny był wzorzec świętego, pośrednika między ludźmi a Bogiem. Był on dostępny dla wszystkich, każdy mógł wyrzec się doczesnego szczęścia i prowadzić ascetyczne, pełne modlitwy życie.
Ideał rycerza, również istotny w średniowieczu, przedstawiała "Pieśń o Rolandzie". Roland był dowódcą wojsk francuskich i zginął osłaniając odwrót tych wojsk po walce w obronie wiary chrześcijańskiej. Scena jego śmierci jest bardzo podniosła, pełna cudownych wydarzeń, które potwierdzały wspaniałość Rolanda.
Idealny rycerz był rycerzem chrześcijańskim, honorowym (dbającym o swą godność i o dobro innych), patriotycznym, lojalnym wobec króla, gotowym do poświęceń (Roland odrzucił możliwość ucieczki), sprawiedliwym, szlachetnym, odważnym.
Był to elitarny wzorzec osobowy, w odróżnieniu od ideału świętego, ponieważ rycerzem nie mogła być osoba niskiego stanu. Rycerz też pragnął sławy, wielkich czynów, a asceta nie.
hagiografia - literatura sakralna zajmująca się żywotami świętych, opisami ich losów i cudów.
Przykładem może być "Legenda o świętym Aleksym", albo "Złota legenda" Jakuba de Voragine'a, czyli zbiór opowieści o różnych świętych.
epika rycerska - wierszowane utwory epickie poświęcone tematyce rycerskiej, opiewaniu czynów i życia sławnych rycerzy, ich miłości, obyczajów (tzw. etosu). Przykładem jest "Pieśń o Rolandzie" i "Dzieje Tristana i Izoldy", legenda "O królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu".
8. Historiografia okresu średniowiecza. Bolesław Chrobry w ocenie Galla Anonima.
Najsłynniejszą kroniką była oczywiście "Kronika Galla Anonima" z XII wieku, napisana przez cudzoziemca o nieustalonym pochodzeniu. Celem Galla Anonima było pokazanie, że Polska nie jest zacofana, zwrócenie uwagi na godne naśladowania postacie, oraz przybliżenie Polakom przeszłości. Nie ma w tym dziele żadnej daty, ponieważ autor traktował historię jako narzędzie dydaktyczne.
Pierwsza część poświęcona jest czasom Bolesława Chrobrego, 2 kolejne - czasom Bolesława Krzywoustego.
Chrobry przedstawiony został jako dobry władca potężnego państwa, jego zalety zostały przesadnie podkreślone. Poświęcony mu też został tren na jego śmierć.
Inne znane teksty historiograficzne to kronika Wincentego Kadłubka z XII/XIII wieku oraz Roczniki Jana Długosza z drugiej połowy XV wieku.
9. Żądza władzy motorem działalności Makbeta i jego żony. Podaj cechy tragedii szekspirowskiej.
Dramat Szekspira, "Makbet", to studium chorej ambicji. Tytułowy bohater został wynagrodzony przez króla Duncana za ofiarną walkę tytułem tana Cawdoru. Wcześniej przepowiedziały to Makbetowi trzy czarownice, przepowiedziały mu też władzę nad całą Szkocją. Makbet mógł w spokoju czekać na spełnienie się przepowiedni, ale zasiała ona w nim pragnienie szybkiego osiągnięcia celu, pobudziła ambicję i żądzę władzy. Sprzyjała temu też jego żona, niecierpliwa i mroczna Lady Makbet. Bohater wahał się, ale w końcu uległ niezdrowej ambicji oraz namowom żony i zabił Duncana oraz Banqua, który według przepowiedni miałby być ojcem królów szkockich. W ten sposób pozbył się konkurenta. Potem zabił też Mac Duffa, przeciwnika politycznego. Był królem okrutnym i znienawidzonym przez poddanych, ale nie zmieniał swego postępowania. On i jego żona obawiali się utraty władzy, dlatego byli okrutni. W końcu zło dosięgło ich samych, Lady Makbet popełniła samobójstwo, a Makbet został zabity przez Malcolma.
Tragedia szekspirowska
Dramaty Szekspira były to sztuki o głębokiej treści, a ich celem, podobnie jak w antyku, było pobudzenie głębszych uczuć widza. Podzielone były na 5 aktów, akty na sceny. Nie było chóru, częściowo zastępowały go monologi wewnętrzne. Łamana była zasada trzech jedności. Wprowadzony został rezoner - postać wygłaszająca poglądy autora. Budowa akcji była inna niż zalecana przez antyk. Szekspira bardziej interesowały skutki punktu kulminacyjnego (śmierci Duncana) niż klasyczny rozwój akcji. Elementy komiczne i tragiczne mieszały się, co było złamaniem zasady czystości gatunku. Przedmiotem zainteresowania Szekspira był człowiek jako zagadkowa, sprzeczna wewnętrznie istota.
10. Początek i rozwój języka polskiego.
Język polski należy do języków zachodniosłowiańskich, a te do rodziny języków praindoerupoejskich (3 tysiące lat p. n. e.). Prasłowianie (III w p. n. e. - III w n. e.) posługiwali się językiem prasłowiańskim. Potem wspólnota prasłowiańska rozpadła się na różne plemiona, każde miało swój dialekt. Język polskie zaczął się kształtować po objęciu przez Mieszka I władzy nad plemionami przyszłej Polski i przyjęciu w 966 r. chrześcijaństwa.
Wpływ na kształtowanie się języka polskiego miały dialekty różnych polskich plemion: wielkopolskie - gdy stolica była w Gnieźnie, małopolskie (Kraków) w końcu mazowieckie (Warszawa).
Historia języka polskiego dzieli się na okresy:
staropolski - do XVI wieku,
średniopolski - XVI, XVII, XVIII wiek,
nowopolski - koniec XVIII wieku do II wojny światowej,
współczesny - od II wojny światowej.
Język nadal się zmienia, wpływ na niego mają zapożyczenia z innych języków (angielski), sformułowania z języka polityki, mediów, ekonomii.
11. Dlaczego Andrzeja Frycza-Modrzewskiego nazywamy "ojcem polskiej myśli demokratycznej"? Uzasadnij swoją opinię na podstawie fragmentów traktatu "O poprawie Rzeczypospolitej".
Pisarz ten był największym pisarzem politycznym tego okresu. Dzięki dobremu wykształceniu i doświadczeniu zdobytemu w czasie licznych podróży potrafił dostrzec niebezpieczeństwa ustroju feudalnego uciskającego najniższe stany - mieszczan i chłopów.
Jego dzieło "O poprawie Rzeczypospolitej" zawiera realne sposoby polepszenia stanu państwa i wzmocnienia go przez wprowadzenie reform.
Gwarancją stabilności państwa jest według niego: dobra obronność, niezawisłe sądy sprawiedliwe dla wszystkich bez względu na stan (demokratyczne pojmowanie tej kwestii), dobre obyczaje (wychowanie młodzieży w duchu praw moralnych) i dobre urządzenie państwa (postulował oddzielenie spraw Kościoła od spraw państwa). Jako pierwszy poruszył kwestię wojen sprawiedliwych (obronnych) i niesprawiedliwych. Był zdecydowanym przeciwnikiem wojen.
Miarą wartości nie powinno być urodzenie, lecz wkład w pracę na rzecz narodu. Wszystkie stany powinny być tak samo traktowane. Zamiast pańszczyzny chciał wprowadzenia systemu czynszowania. Domagał się dla chłopów prawa do decydowania o miejscu pobytu, krytykował wyzyskiwanie ich przez szlachtę. Uważał też, że chłopi i mieszczanie powinni mieć możliwość decydowania o sprawach państwa na równi ze szlachtą.
12. Krytyczny obraz stosunków społecznych w XVI-wiecznej Polsce na podstawie "Krótkiej rozprawy" M. Reja.
Jest to utwór w formie dialogu między przedstawicielami trzech najważniejszych wtedy w Polsce stanów: panem (szlachta), wójtem (chłopi) i plebanem (duchowieństwo). W trakcie tego dialogu ujawniane są wady każdego ze stanów.
Duchowieństwo oskarżone jest o nadużywanie dóbr, złe wykonywanie obowiązków, chciwość. Ostro skrytykowane zostały odpusty, czyli odpuszczanie grzechów za materialne wynagrodzenie.
Szlachta oskarżona jest o zaniedbywanie spraw państwowych (przedstawiciele tego stanu piastowali wysokie urzędy) oraz o wyzyskiwanie chłopów.
Chłopi potraktowani zostali najłagodniej (Rej wyraźnie opowiada się po ich stronie).
Zakończeniem jest lament Rzeczypospolitej nad niegodnym postępowaniem jej synów.
Jest to utwór satyryczny, pokazujący stosunki społeczne w ówczesnej Polsce, a jego celem było zwrócenie uwagi szlachty na te problemy.
13. Obraz życia szlachcica - ziemianina na podstawie fragmentów "Żywota człowieka poczciwego" M. Reja.
Utwór ten prezentuje ideał szlachcica, a właściwie sposób na to, by stać się idealnym szlachcicem. Według Reja szlachectwo nie zależy od urodzenia, lecz od zachowania. Prawdziwy szlachcic żyje w zgodzie z rytmem natury, to znaczy tak jak w różnych porach roku różne są zjawiska w przyrodzie, tak w poszczególnych fazach życia różne zajęcia pasują człowiekowi. Idealny szlachcic jest niezbyt wykształcony, rzadko udziela się publicznie, ale jest patriotą i potrafi się poświęcić dla dobra ojczyzny (według Reja najlepszą szkołą życia jest szkoła wojskowa). Dla relaksu pracuje w przydomowym ogródku i hoduje warzywa oraz owoce.
14. Czy fraszki Jana Kochanowskiego można uznać za pamiętnik liryczny poety? Co to jest fraszka?
Tematyka fraszek Kochanowskiego jest bardzo zróżnicowana - od żartobliwych fraszek obyczajowych, przez afirmujące życie według zasady "Carpe diem", po filozoficzne. Dlatego też w pewnym sensie odzwierciedlają one koleje życia poety, który najpierw przebywał na dworze, potem wrócił do Czarnolasu, gdzie mógł żyć blisko natury, z dala od zgiełku wielkiego świata.
Pamiętnikiem nazywa poeta fraszki w utworze "Do fraszek", w którym próbuje określić ich charakter. Porównuje je do labiryntu, pozornie są płytkie i zabawne, ale skrywają głębszy sens. Są zapisem refleksji i rozważań oraz uczuć poety, dlatego uważa on je za rodzaj pamiętnika.
Z okresu pobytu poety na dworze pochodzi m. in. fraszka "O doktorze Hiszpanie" przedstawiająca pewien wesoły epizod, obraz uczty dworskiej grupy przyjaciół. Przebija z niego afirmacja życia, radość z jego wszelkich przejawów.
"Raki" to żart poetycki obrazujący zmienną naturę kobiet. Czytając fraszkę normalnie, od początku, mamy pochwałę kobiety. Czytając od końca mamy zaprzeczenie tej pochwały, obraz kobiety niestałej i chciwej.
Pesymistyczny, filozoficzny obraz życia ludzkiego jako teatru przedstawiony jest we fraszce "O żywocie ludzkim I". Ludzie według poety są jak marionetki, którymi ktoś mocniejszy porusza, a ktoś inny śmieje się z ich niezdarności.
Fraszka "Do gór i lasów" napisana została po podjęciu przez Kochanowskiego decyzji o opuszczeniu dworu i powrocie do Czarnolasu. Poczuł się już zmęczony zgiełkiem światowego życia i postanowił wrócić do spokojnego wiejskiego świata.
"Na dom w Czarnolesie" - jest to prośba skierowana do Boga o proste i dobre rzeczy, które zapewnią spokojne i szczęśliwe życie.
"Na lipę" - podmiotem jest lipa, która przedstawia swe uroki i zarazem uroki obcowania z naturą.
"Do snu" - sen uczy śmierci (antyczne rozumienie snu i śmierci jako spokrewnionych). Marzeniem człowieka renesansu jest poznanie granic świata, a sen jest wejściem do świata marzeń.
Fraszka - rodzaj epigramatu, czyli krótkiego wiersza, o pogodnej treści i żartobliwym tonie. Tematy są różne.
15. Patriotyczny charakter "Pieśni o spustoszeniu Podola".
Pieśń ta przedstawia napad Tatarów na Podole i zniszczenia dokonane przez nich. Przyczyną tego napadu był brak króla i niedbalstwo szlachty, która doprowadziła kraj do kryzysu. Kochanowski proponuje szlachcie dobrowolne opodatkowanie się w celu utworzenia zawodowej armii i dokonanie uzasadnionej zemsty na Tatarach. Utwór ten nawołuje więc do wyciągnięcia wniosków z błędów.
16. Pieśni Kochanowskiego odzwierciedleniem jego postawy życiowej i poglądów filozoficznych.
Pieśni Kochanowskiego rozwijają jego refleksje nad życiem, których elementy pojawiły się już we fraszkach. Prezentują bliską poecie filozofię stoicką, renesansowy podziw dla doskonałości natury i chęć naśladowania jej w życiu.
"Czego chcesz od nas Panie ..."
Jest to pochwała Boga za mądre urządzenie świata i za ład w przyrodzie. Obrazuje to przekonanie poety, że świat jest najdoskonalszym dziełem sztuki, harmonijnym, pięknym i pożytecznym mechanizmem, a Bóg jest bliski człowiekowi, dobry i opiekuńczy.
"Serce roście"
Nawiązuje do ody Horacego "Zniknęły śniegi". Rozpoczyna się opisem budzącej się do życia przyrody, a następnie przechodzi do refleksji nad istotą szczęścia. Aby być szczęśliwym, trzeba mieć czyste sumienie, czyli żyć w zgodzie z sobą i z przyrodą (naśladować jej harmonię w swoim życiu). Trzeba też dzielić się z innymi radością.
"Chcemy być sobie radzi"
Wzywa do radowania się, gdy czas temu sprzyja. Radzi też, jak znosić zmienność losu, bo czas radości kończy się kiedyś i przychodzi smutek. Receptą jest stoicki "złoty środek", czyli dystans do wszystkiego, co nas spotyka. Należy być powściągliwym zarówno w okazywaniu radości jak i rozpaczy. Przy nieszczęściu nie trzeba żałować strat, lecz cieszyć się tym, co ocalało.
"O cnocie"
Większość utworu poświęcona jest zazdrości, którą poeta uważa za przeciwieństwo cnoty, która jest stałą wartością dającą ludziom więcej niż przyziemne życie. Najdoskonalszym przejawem cnoty jest służba ojczyźnie.
"O dobrej sławie"
Życie ludzkie ma sens, gdy nadaje mu go cnota, oraz gdy pozostawia po sobie coś trwałego. Człowiek powinien wykorzystywać swoje zdolności dla dobrych spraw, robić coś dobrego i pożytecznego.
17. Udowodnij, że "Odprawa posłów greckich" dotyczy spraw polskich.
Akcja rozgrywa się na dworze króla Priama, gdzie posłowie greccy przybywają po Helenę uprowadzoną przez syna Priama, Aleksandra. Pomimo przepowiedni Kasandry i argumentów patrioty - Antenora, Trojanie, przekonani przez Iketaona, nie zgadzają się oddać Heleny.
Kochanowski upodobnił sztukę do tragedii greckiej, ale są w niej polskie akcenty: rada trojańska przypomina polski sejm (również pod względem jego nieskuteczności, skłócenia członków), funkcje wojskowe są typowo polskie, nie greckie.
Jest to krytyka XVI-wiecznej Polski i jej niesprawnego rządu, ulegania wysoko postawionym osobom, które kierują się własnym dobrem i nie zważają na dobro państwa (Aleksander chce mieć Helenę bez względu na konsekwencje).
19. Wyidealizowany obraz wsi polskiej w "Pieśni Świętojańskiej o Sobótce" (Pieśń Panny XII).
Ta pieśń, zaczynająca się od słów "Wsi spokojna, wsi wesoła", jest pochwałą uroków i pożytków życia na wsi. Światowe życie jest pełne niepokojów i awantur, a wieś jest od tego daleka, spokojna. Chłop pokazany jest przy podstawowych zajęciach rolniczych, które jednak nie są zbyt męczące. Jego życie to nieustanne święto, pasmo radości. Chłopi są szczęśliwi, bo mogą żyć w zgodzie z naturą.
20. Realistyczny obraz wsi polskiej w "Żeńcach" Szymonowica.
Oluchna i Pietrucha pracują przy żniwach i rozmawiają o tym, że ekonom źle traktuje służbę. Denerwuje to pilnującego ich ekonoma, ale Pietrucha śpiewa piosenkę i uspokaja go tym.
Utwór ten jest sielanką, ponieważ napisany jest lekkim językiem i przedstawia obrządki wiejskie na tle przyrody, ale życie na wsi nie jest pokazane w sielankowy sposób. Pojawia się też realistyczny obraz krzywdy chłopskiej, motyw złego traktowania chłopów przez urzędnika. Jest to prawda o życiu na wsi, o której dotąd nikt nie pisał.
Portret XVII-wiecznego szlachcica - Sarmaty w "Pamiętnikach" Jana Chryzostoma Paska. Co to jest makaronizm?
Pamiętniki Paska przedstawiają dzieje jego życia w wojsku i jako ziemianina. Siebie, bohatera tego utworu, przedstawia w nieco zbyt wyidealizowany sposób, choć wiadomo, że był często karany za rozboje i kilkakrotnie skazany na banicję. Przedstawia obyczaje szlacheckie (np. opis zalotów - ceremoniału nieco teatralnego), przebieg elekcji, życie w obozie pospolitego ruszenia. Jest dużo jego komentarzy oraz tzw. makaronizmów, czyli wtrącanych (często niepotrzebnie) zwrotów z obcych języków, zwłaszcza łaciny. Jest to portret typowego sarmaty, lubiącego uczty i pijatyki, skorego do bitki, rubasznego, biorącego udział w wojnie.
Motyw śmierci i przemijania w poezji Daniela Naborowskiego.
Śmierć była jedną z barokowych obsesji. Człowiek tej epoki miał silne poczucie przemijalności, kruchości własnego życia. Naborowski otwarcie pisał o tym.
"Krótkość żywota"
Życie ludzkie jest ułamkiem wielkiego koła życia, które toczy się, nie zważając na nic. Cechą świata jest ruch, przemijanie. Jest to pełna goryczy wizja, przesiąknięta świadomością zbliżającego się końca.
"Marność"
Wszystko na świecie jest marnością, ale nie należy się tym przejmować, tylko w rozsądnych granicach cieszyć się życiem, a wtedy lęk przed końcem zmniejszy się.
"Cnota grunt wszystkiemu"
Poeta stwierdza, że życie jest fraszką, czyli błahostką, a wszystko, do czego dążą ludzie (bogactwo, sława, władza) jest nic niewarte, nie zabierzemy ich ze sobą do grobu. Tylko cnota przetrwa wszystko, zostanie po nas i zapewni sławę wieczną
.
Jan Andrzej Morsztyn - przedstawiciel baroku dworskiego. Scharakteryzuj cechy tego stylu na podstawie utworów "Do trupa", "Nagrobek Perlisi", "Niestatek".
Obok nurtu sarmacko-ziemiańskiego w baroku istniał nurt dworski, bardziej elitarny, przeznaczony dla ludzi wykształconych i obytych w świecie. Przedstawicielami tego nurtu byli Naborowski i Morsztyn.
Morsztyn był magnatem związanym z Francją, gdzie musiał wyemigrować po posądzeniu go o spiskowanie przeciwko królowi.
Jego wiersze to przeważnie erotyki, często w typowy dla baroku sposób łączące motyw śmierci i miłości.
"Do trupa"
Jest to porównanie stanu zakochania do śmierci. Podmiot porównuje się z trupem (opisanym w naturalistyczny sposób) i stwierdza, że trup jest szczęśliwszy bo nic już nie czuje, a on cierpi z miłości.
Mamy tu do czynienia z barokowym konceptem, czyli zaskakującym rozwiązaniem poetyckim - porównaniem miłości i śmierci, oraz uznaniem trupa za szczęśliwszego. Podkreślenie brzydoty w celu pokazania jej estetycznych walorów nosi miano turpizmu.
"Nagrobek Perlisi"
Jest to przykład barokowego poczucia humoru. Poeta parodiuje formę epitafium pisząc o małym piesku, którego zalety w śmiesznie przesadny sposób wyolbrzymia.
"Niestatek" I
Przedstawia rzeczy niemożliwe do wykonania a puentą jest stwierdzenie, że wszystko to jest niczym wobec trudności, z jakimi białogłowy utrzymują wierność. Jest to wiersz o typowo barokowej, wyszukanej formie, z zastosowaniem gradacji (stopniowania) napięcia, aby tym bardziej zaskoczyć zakończeniem.
"Niestatek" II
Opis ukochanej kobiety - pięknej, gdy jest wierna, brzydkiej (jak śmierć), gdy zdradzi.
Morsztyn był marinistą, czyli zwolennikiem tez Marine'a, włoskiego poety, który uważał, że poemat powinien zaskakiwać swą formą, dlatego musi ona być bardzo wyszukana, obfitująca w zaskakujące zabiegi stylistyczne.
Barok sarmacki w twórczości Wacława Potockiego. Podaj cechy sarmatyzmu.
Sarmatyzm była to ideologia kulturowa szlachty polskiej. Legendarnymi przodkami szlachty miało być plemię Sarmatów. W baroku słowo Sarmata oznaczało walecznego, patriotycznego szlachcica, obrońcę narodu i wiary chrześcijańskiej.
Potocki, który czuł się odpowiedzialny za zachowanie tej idei, w swych utworach ujawniał drugie oblicze Sarmaty - leniwego, chciwego, nie dbającego o dobro państwa lecz własne. W tych czasach stawało się to groźnym problemem i Potocki chciał zwrócić uwagę na to niebezpieczeństwo i skłonić szlachtę do pielęgnowania postawy szlachetnego Sarmaty.
"Nierządem Polska stoi"
Krytyka niestabilnego prawa w Polsce, skłócenia szlachty i jej dbałości o własne interesy. Bogatsi wykorzystują biedniejszych i nikt nie myśli o ojczyźnie.
"Pospolite ruszenie"
Jest to satyryczny obraz poranka w obozie pospolitego ruszenia. Zbliża się wróg, ale szlachta śpi po nocnym ucztowaniu i nie chce jej się wstać do walki. Przez komiczne ukazanie sytuacji krytykuje Potocki w istocie brak patriotyzmu i wygodnictwo szlachty.
"Zbytki polskie"
Obraz marzeń Polaków (naprawdę chodzi tylko o szlachtę), którzy chcą wygód, bogactw i przyjemności. Te marzenia odwracają ich uwagę od upadku państwa. Potocki krytykuje upadek patriotyzmu i waleczności u szlachty.
"Transakcja wojny chocimskiej"
I fragment - inwokacja do muz z prośbą o natchnienie,
II fragment - mowa Karola Chodkiewicza, zachęcającego do walki przypomnieniem waleczności ojców i wartości, w które wierzyli (Bóg, honor, ojczyzna). Obraz dawnych Sarmatów pielęgnujących pozytywne tradycje ma pobudzić w szlachcie ducha walki i patriotyzmu.
III fragment - realistyczny, wstrząsający obraz bitwy i śmierci.
Potocki sięgnął tu po wątek historyczny, żeby w celach dydaktycznych pokazać szlachcie waleczność ludzi z przeszłości.
"Świętoszek" Moliera jako komedia charakterów. Jakie wady ośmieszył Molier w swojej komedii?
Komedia charakterów przedstawia postacie o jasno określonych cechach, dobre lub złe, czasem komiczne, wchodzące ze sobą w konflikty. Są one zróżnicowane pod względem swych cech charakteru, co jest źródłem konfliktów pomiędzy nimi i ubarwia sztukę.
Najbarwniejszą postacią w "Świętoszku" jest Doryna, służąca, która otwarcie kpi z Tartufe'a, czym wywołuje śmiech widza.
Na przeciwnym biegunie stoi Tartufe, obłudny człowiek udający dobrego, ale robiący coś przeciwnego. Jego sługą jest Pan Zgoda, posłuszny i uległy. Pani Pernelle jest zaślepiona, nie widzi sprzeczności pomiędzy słowami a czynami Tartufe'a. Podobnie Orgon. Elmira, żona Orgona widzi nikczemność Tartufe'a i udaje sympatię do niego, żeby on sam zdemaskował się i ujawnił swe prawdziwe zamiary. Marianna i Walery też nie lubią Tartufe'a, ale nie mają siły charakteru, żeby mu się przeciwstawić.
Molier ośmieszył obłudę, dwulicowość, fałszywą pobożność Tartufe'a, oraz naiwność Orgona i Pani Pernelle, wierzących w jego uczciwość.
Jakie gatunki literackie rozwinęły się i spopularyzowały w okresie oświecenia? Dlaczego?
W oświeceniu powstał nowy gatunek - powieść. Jej poprzedniczką była nowela, której mistrzem był Boccaccio.
Wiedza ludzi oświecenia rozszerzyła się, a powieść pozwalała, dzięki swej objętości, opisać tę wiedzę. Pierwsza polska powieść to "Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Krasickiego. Odmianą powieści była powiastka filozoficzna ("Kandyd czyli optymizm" Voltaire'a oraz "Kubuś Fatalista i jego pan" Diderota), forma krótsza, obrazująca jakąś filozoficzną tezę.
Satyra nie była gatunkiem nowym, ale stała się szczególnie popularna, ponieważ pozwalała skrytykować pewne zjawiska, przedstawić je w ośmieszającym świetle. Podobną rolę spełniał poemat heroikomiczny, również nie będący gatunkiem nowym.
Bajki były popularne ze względu na niewielki rozmiar i uniwersalną, a zarazem odnoszącą się do spraw aktualnych, wymowę.
Wszystkie te gatunki odpowiadały wymogom dydaktyzmu i utylitaryzmu (czyli były przydatne ze względu na pouczający charakter).
Sielanka była popularną formą związaną z nurtem sentymentalizmu. Jej treścią było życie rolników i pasterzy, przedstawiała więc ludzi żyjących blisko natury.
Publicystyka okresu oświecenia w służbie reform politycznych. Scharakteryzuj poglądy S. Staszica i H. Kołłątaja.
Oświecenie było czasem walki dwóch stronnictw politycznych - konserwatystów i zwolenników reform. Ci drudzy należeli do Kuźnicy Kołłątajowskiej, byli patriotami i autorami utworów publicystycznych prezentujących projekty reform.
S. Staszic
Był autorem "Uwag nad życiem Jana Zamoyskiego", gdzie przedstawił projekty reform w dziedzinach:
edukacji - wychowanie jest ważną kwestią, a jego podstawą powinna być nauka moralna,
prawodawstwa - decyzje powinny być podejmowane większością głosów,
władzy wykonawczej - władza powinna znajdować się w rękach jednej osoby (monarchia),
władzy sądowniczej - konieczne jest wprowadzenie stałych, niezależnych sądów, które sprawiedliwie sądziłyby ludzi bez względu na ich pochodzenie,
wprowadzić należy dziedziczność tronu, co uchroni państwo przed skłóceniem wewnętrznym.
Władza w Polsce znajduje się w rękach szlachty, która się kłóci między sobą i nie dba o państwo.
"Przestrogi dla Polski"
Wezwanie do opracowania konstytucji dla całego państwa, przestrzegania praw narodu wynikających z pochodzących od Boga praw człowieka. O spowodowanie upadku państwa oskarżeni są magnaci. Przedstawiony jest obraz polskiego chłopa - zacofanego, żyjącego bez żadnych radości, prymitywnego, chociaż jest on przecież żywicielem narodu. Autor domaga się też przywilejów dla mieszczan - miasta są przecież ośrodkami handlu i rzemiosła.
H. Kołłątaj
W cyklu artykułów, "Anonima listów kilka", poruszył kwestię chłopów, domagając się dla nich prawa do decydowania o miejscu pobytu i rozwiązania problemu pańszczyzny.
W odezwie do Prześwietnej Deputacji (komisja redagująca tekst konstytucji 3 maja) przedstawił propozycje reform, które miała wprowadzić nowa konstytucja:
wzmocnienie obronności kraju,
wzmocnienie władzy królewskiej,
ustalenie dziedziczności tronu,
przywileje dla mieszczan, żeby podnieść rangę miast,
wprowadzenie stałego sejmu, żeby możliwe było szybkie podejmowanie decyzji,
zmienić system prawny.
28. Krytyczny obraz środowiska zakonnego w "Monachomachii" I. Krasickiego.
Ten poemat heroikomiczny ośmiesza, a przez to krytykuje środowisko zakonne, zepsucie moralne księży, łamanie ślubów ubóstwa, lenistwo, obłudę ludzi, którzy mieli służyć Bogu, a zaspokajali tylko swe potrzeby. Groteskowy rozrost zakonów, przedstawiony w utworze, ich nadmierna liczba w jednym mieście, głupie spory o drobiazgi, pseudointeligentne przemowy i miłość do wina, które kończy spór, to środki ośmieszenia wad zakonników.
Celem tego utworu było zwrócenie uwagi na te wady, które nie pasowały do stanu zajmującego się wychowaniem młodzieży. Duchowieństwo było wtedy elitą umysłową, tworzyło szkoły. Zepsucie księży było więc niebezpieczne dla przyszłości narodu.
29. Krytyka wad szlacheckich w satyrach I. Krasickiego ("Do króla", "Żona modna", "Pijaństwo").
"Do króla"
Satyra ta przedstawia zarzuty wobec młodego króla: jest za młody, nie jest obcokrajowcem, jest łagodny i kocha sztukę. Są to oczywiście głupie argumenty, ale takie właśnie wytacza szlachta przeciw władcy. Krasicki pozornie stoi po ich stronie, ale w rzeczywistości obnaża niedorzeczność tych zarzutów i tym samym nie jest to satyra wymierzona w króla, lecz w szlachtę.
"Żona modna"
Jest to scena rozmowy dwóch ludzi. Jeden z nich jest świeżo po ślubie i opowiada swe przeżycia. Ożenił się z wyrachowania, dla posagu żony. Tymczasem żona go zrujnowała swymi zachciankami, bo wszystko chciała mieć modne. Była niewolnicą mody zapatrzoną w zagraniczne wzory.
Jest to więc satyra ośmieszająca takie bezkrytyczne zapatrzenie w modę, ale też typowe dla szlachty zawieranie zawiązków z materialnych pobudek i życie ponad stan w czasach trudnych dla państwa.
"Pijaństwo"
Satyra pokazuje scenę spotkania znajomych, z których jeden jest pijakiem i opowiada jak to się stało. Zaczęło się niewinnie, ale w końcu znalazł się na dnie. Po pijanemu przedstawia projekty reform państwa.
Krasicki napisał tę satyrę, żeby zwrócić uwagę na problem pijaństwa wśród ludzi zajmujących się sprawami państwowymi. Pijany człowiek traci rozsądek i jest nieodpowiedzialny, a więc gdy zajmuje wysokie stanowisko, zagraża całemu narodowi.
30. Wychowawczy charakter bajek Krasickiego. Co to jest bajka?
Celem bajek jest nazwanie zła po imieniu, zdemaskowanie go, gdy ukrywa się pod pozorami dobra. Są to utwory pozornie naiwne, ale bardzo głębokie tak naprawdę.
We "Wstępie do bajek" Krasicki pisze, że świat jest pełen zła i celem poety jest wskazanie go, piętnowanie popularnych ludzkich wad.
"Lew i zwierzęta" to cios w monarchię absolutną, w model władcy despotycznego. Tytułowy lew udaje szlachetnego, ale wykorzystuje swa przewagę i naiwność poddanych, aby ich zjeść.
"Jagnię i wilcy"
Bajka ta obrazuje prawdę, że gdy ktoś chce czegoś, nawet czegoś złego, to zawsze znajdzie usprawiedliwienie. Wilki zjadają jagnię tylko dlatego, że jest samo w lesie i jest jagnięciem Żadne prawo nie jest oparciem wobec brutalności świata.
"Szczur i kot"
Szczur jest dumny, że wszyscy mu się kłaniają, choć to nie on jest obiektem hołdów. W swej pysze nie zauważa kota, który zbliża się i go pożera. Obraz próżnej natury ludzkiej, która lubi sobie przywłaszczać cudze zaszczyty.
"Dewotka"
Obraz rozmodlonej kobiety, która zaraz potem bije służącą za drobne przewinienie.
"Wół minister"
Zwierzęta wybrały woła na ministra, ale był zbyt powolny. Wybrały więc lisa, ale on się okazał złodziejem. Małpa była zabawna, lecz leniwa. W końcu wół wrócił na stanowisko i zaprowadził porządek, oczywiście stopniowo.
Jest to nawiązanie do programu oświeconych - powolnej naprawy świata.
"Malarze"
Jeden malarz malował piękne portrety i był popularny. Drugi malował naturalne, bez upiększeń i nikt go nie doceniał. Ludzie są próżni i lubią komplementy, nawet niezasłużone.
Bajka - krótki wierszowany utwór (dłuższe bajki to tzw. bajki narracyjne), którego bohaterami są zwierzęta będące alegorią ludzkich cech. Zakończony jest puentą, czyli zaskakującym stwierdzeniem o znaczeniu pouczającym (tzw. morał).
31. Krytyka wychowania sarmackiego w powieści Krasickiego "Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki".
W pierwszej części powieści Krasicki krytykuje dwa modele wychowania: sarmacki i nowomodny. Mikołaj jako dziecko żył na prowincji, z rodzicami, którzy byli prości, niewykształceni, pielęgnowali sarmackie obyczaje. Wychowywany był więc w ciemnocie i zacofaniu. Potem oddano go francuskiemu guwernerowi, żeby uczył się dobrych manier, poznał świat. Mikołaj wyjechał do Paryża, a tam stracił majątek i niczego się nie nauczył. Taki sposób wychowania dzieci, przez oddanie ich cudzoziemskim guwernerom, był coraz modniejszy w tych czasach. Krasicki skrytykował jednak tę modę, która nie uczyła dzieci niczego naprawdę wartościowego i była równie zła jak sarmackie wychowanie w ciemnocie umysłowej.
33. Scharakteryzuj poznane utwory F. Karpińskiego. Co to jest sentymentalizm?
Sentymentalizm był to styl w sztuce charakteryzujący się manifestowaniem gwałtownych i namiętnych uczuć, fantazyjnością. Zaspokajał potrzebę uczuciowości, inne style oświecenia były racjonalistyczne, służyły celom dydaktycznym. Popularną formą była sielanka, ponieważ opisywała przyrodę, a powrót do natury był ważnym elementem poglądów J. J. Rousseau, twórcy tego stylu.
"Laura i Filon" Karpińskiego to typowa sielanka. Przedstawia ona pewną scenę - spotkanie dwojga pasterzy. Filon dla żartu chowa się przed Laurą i ona się denerwuje, ale wszystko kończy się dobrze. Jest to przykład sielankowego, dalekiego od prawdy widzenia wsi, jako miejsca, gdzie ludzie mają mało zmartwień, żyją blisko natury i zajmują się swymi uczuciami. Bohaterowie utworu zachowują się w sposób teatralny, dużo miejsca zajmuje opis przygotowań Laury do spotkania. Autor najwyraźniej nie ma pojęcia o prawdziwym życiu pasterzy. również wyszukane imiona nie pasują do zajęcia postaci.
"Do Justyny. Tęskność na wiosnę"
Jest to wiersz o tęsknocie, którą poeta porównuje do wiosny, jej etapy podobne są do przemian wiosennych. Siebie porównał do gospodarza polewającego łzami pole i próżno oczekującego plonu. Forma wiersza jest nawiązaniem do prostej liryki ludowej.
"Pieśń dziada sokalskiego w kordonie cesarskim"
Utwór stylizowany na dziadowską balladę, prosty w formie. Powstał po I rozbiorze Polski. Dziad sokalski, wędrowny poeta ludowy, rozpacza nad tym faktem, oskarżając o spowodowanie klęski chaos, rozrzutność i nierząd w państwie.
"Pieśń o narodzeniu pańskim"
Próba oddania niezwykłości zdarzenia, jakim był zejście Boga na ziemię. Służy temu barokowa forma - liczne oksymorony, czyli łączenie wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach (ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice nieskończony). Wiersz łączy uczucia religijne z patriotycznymi, podnosi na duchu. Religijność pomogła Polakom zachować kulturę i polskość.
37. Obraz ludowej sprawiedliwości w balladach Mickiewicza ("Rybka", "Lilie", "Świtezianka").
„Rybka”
Pan uwiódł uboga Krysię i przyrzekał jej miłość, ale ożenił się z bogatą. Krysia poszła do swych sióstr Świtezianek i zamieniła się w rybkę. Sługa pana codziennie przynosił jej dziecko, a ona zmieniała się z powrotem w dziewczynę i karmiła je. Pewnego dnia pan ze swą żoną przyszli nad jezioro na spacer i Krysia zemściła się za zdradę zamieniając ich w głazy.
„Lilie”
Bolesław Śmiały przed wyprawą na Kijów obiecał surowe kary dla żon, które zdradzą swych nieobecnych mężów. Pani, bohaterka ballady, zabiła swojego męża, żeby uniknąć kary. Bracia jej męża zażądali, żeby wybrała spośród nich nowego męża. Miała wyjść za tego, którego wianek wybierze. Wybrała wianek z lilii i wtedy pojawił się jej zmarły mąż, mówiąc, że to lilie z jego grobu i ona należy do niego. W ten sposób została ukarana.
„Świtezianka”
Ballada podobna do „Laury i „Filona”. Młody strzelec spotyka się pod modrzewiem ze swą ukochaną i przysięga jej wierność. Ona postanawia go wystawić na próbę i zjawia się pod postacią innej dziewczyny, której urokowi strzelec ulega. Wtedy okazuje się, że to była jego ukochana, królowa jeziora Świteź. Za złamanie przysięgi został surowo ukarany. Jezioro go pochłonęło.
Wszystkie te ballady przypominają ludowe opowieści. Pojawia się w nich motyw winy - zdrada, złamanie przysięgi - i kary, którą zawsze wymierza przyroda.
38. Ludowy pogląd na problem winy i kary w II części "Dziadów".
Dramat ten przedstawia obrzęd dziadów opartego na wierzeniach, że żywi mogą ulżyć zmarłym, ofiarowując im jedzenie. Zjawy, które pojawiają się, popełniły różne grzechy, od lekkich po ciężkie. Najpierw zjawiają się dzieci - Józio i Rózia - które miały bardzo lekkie i przyjemne życie, nigdy nie doznały przykrości. Dlatego proszą o ziarnko goryczy. Potem zjawia się Zosia, piękna dziewczyna, która wielu chłopcom zawróciła w głowie, ale nigdy nie doznała ziemskiej, fizycznej miłości. Prosi więc, żeby jej pomóc dotknąć ziemi. Na końcu zjawia się najcięższa zjawa - zły pan. Był on okrutny za życia, nigdy nie nakarmił głodnego, żebraków szczuł psami. Teraz już nikt mu nie pomoże „bo kto nie był człowiekiem ni razu, temu człowiek nic nie pomoże”.
Zjawy te i wygłaszane przez nich prawdy moralne składają się na obraz ludowego pojęcia człowieczeństwa: trzeba doznać w życiu cierpienia, ziemskiej miłości i być ludzkim wobec innych. Dzieci i Zosia nie popełniły ciężkich grzechów, więc można im pomóc. Ale zły pan jest już potępiony na wieki, jego przewinienie jest najcięższe.
39. Obraz przyrody orientalnej i przeżyć w "Sonetach krymskich" Mickiewicza.
Sonety pokazują piękno orientalnej przyrody, ale pojawia się też w nich nuta nostalgii za ojczyzną, obraz przeżyć pielgrzyma-wygnańca.
„Stepy akermańskie”
Próba oddania niezwykłości wielkiej przestrzeni porośniętej trawą. Step porównany jest do oceanu. Jest tam cicho i w tej ciszy pojawia się tęsknota za krajem wzbudzona przez widok lecących żurawi.
„Burza”
Opis niezwykłego zjawiska, jakim jest burza na morzu. Ludzie rozpaczają, wicher wyje i staje się niezwykłym, fantastycznym wręcz żywiołem. W tym chaosie pojawia się postać życiowego desperata, który nie ma do czego tęsknić, na którego nikt nie czeka.
„Pielgrzym”
Autoportret uczuć poety. Jest to jawne wyrażenie tęsknoty za krajem i ukochaną kobietą. Ta tęsknota nie pozwala mu cieszyć się pięknem otaczającej przyrody.
„Bakczysaraj”
Zwiedzanie ruin zamku, które porosła roślinność, skłania poetę do zastanowienia się nad przemijalnością rzeczy. To, co miało trwać wiecznie, rozpadło się, a uchowała się ruchoma przecież fontanna.
40. Scharakteryzuj polskiego bohatera romantycznego - Konrad Wallenrod.
Polski bohater romantyczny jest przeważnie młody i pochłonięty ideą poświęcenia się dla ojczyzny. Wallenrod dzięki litewskiemu wajdelocie, Halbanowi, dowiedział się, że nie jest Krzyżakiem tylko Litwinem i postanowił wspomóc ojczyznę i zemścić się na Krzyżakach, którzy wymordowali jego rodzinę.
Romantyczny bohater przeżywa też nieszczęśliwą miłość, a sprawy ojczyzny każą mu z niej zrezygnować. Wallenrod zakochał się szczęśliwie w Aldonie, wziął z nią ślub, ale opuścił ją, ponieważ uznał, że dopóki jego kraj cierpi, on nie ma prawa do szczęścia („Szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”).
Wreszcie romantyczny bohater przeżywa duchowe rozterki. Wallenrod był wewnętrznie rozdarty, ponieważ zdawał sobie sprawę, że musi użyć podstępu, żeby zwyciężyć. To zaś oznaczało, że zdepcze swój honor rycerski. Ale, jak przystało na romantycznego bohatera, ważniejsza dla niego była ojczyzna niż własne dobre imię, więc użył podstępu i zwyciężył, uratował Litwę.
41. Obraz martyrologii młodzieży w III części "Dziadów".
Pierwsza scena dramatu to scena w więzieniu, gdzie znajdują się młodzi ludzie, Filomaci i Filareci, czekający na wyrok. Jeden z nich opowiada bajkę o Bogu, który dał ludziom ziarno, a diabeł im je ukradł zakopał w ziemi i napluł na nie. Ziarno wydało plon. Tak samo wolność Polaków była darem, który diabeł (car) ukradł im. Pluciem są prześladowania carskie. Młodzi ludzie wierzą, że ich cierpienia zwrócą na nich uwagę narodu i obudzą w Polakach ducha patriotyzmu.
Poruszająca jest historia Cichowskiego, człowieka torturowanego i zmuszanego do wydania swych towarzyszy. On jednak nikogo nie zdradził.
Syn pani Rollison też był więziony i torturowany, w końcu został zmuszony do popełnienia samobójstwa, choć senator Nowosilcow obiecał jego matce, że uwolni go.
Ksiądz Piotr w swoim widzeniu ujrzał ideę mesjanizmu. Zainspirowała go scena z opowiadania Sobolewskiego: młodzi ludzie byli wywożeni kibitkami na Sybir. Jeden z nich podniósł dłoń w pożegnalnym geście i w tym samym momencie w kościele było podniesienie. Ksiądz Piotr uznał, że cierpienia młodych Polaków mają głębszy, martyrologiczny sens, przypominają cierpienia Jezusa, służą większej idei, zwycięstwu ich następców.
42. Sąd o społeczeństwie polskim w "Dziadach" (na podstawie sceny VII).
Jest to scena w salonie warszawskim. Przy stoliku siedzą damy, literaci, oficerowie i wysocy urzędnicy. Przy drzwiach stoją młodzi ludzie i jeden starzec, są to patrioci. Towarzystwo stolikowe to tzw. Serwiliści, nie współpracują z Rosjanami, ale zależy im na utrzymaniu wysokiej pozycji towarzyskiej, więc udają sympatię wobec cara.
Młodzi ludzie przy drzwiach opowiadają historię Cichowskiego, żeby sprawdzić reakcję tow. stolikowego. Damy pytają literatów, dlaczego nikt o tym nie pisze. Literat odpowiada, że potrzeba czasu, żeby nabrać dystansu, a Polacy nie lubią takich historii, wolą sielanki.
Scena ta pokazuje, że duch patriotyzmu utrzymuje się przeważnie u młodych ludzi. Starsi i bogatsi Polacy boją się utraty pozycji, chcą spokoju i wygody, więc zapominają o swej narodowej tożsamości, płaszczą się przed zaborcą.
43. Mesajnizm i prometeizm - wielkie idee proponowane w III cz. "Dziadów".
Mesjanizm, przekonanie o specjalnej, odkupicielskiej misji narodu, jedna z proponowanych idei, rodzi się w głowie księdza Piotra podczas sceny jego widzenia. (Patrz pyt. 41) Inspiruje go opowiadanie Sobolewskiego i dochodzi do wniosku, że cierpienia Polski są jak cierpienia Chrystusa, służą przyszłemu zwycięstwu innych narodów. Powstanie listopadowe było ukrzyżowaniem Polski, trzy mocarstwa zaborców tworzą krzyż, a car jest jak Herod (dokonuje rzezi niewiniątek - młodzieży polskiej). Mickiewicz przepowiada też, w natchnieniu niemal mistycznym, nadejście tajemniczego 44, który narodzi się na wygnaniu i przybędzie wyzwolić Polskę. Tak więc cierpienia Polski służą przyszłemu zwycięstwu, maja głębszy sens.
Prometeizm, postawa poświęcania się dla dobra grupy, narodu, chęć samodzielnego zrobienia czegoś dobrego dla innych, pojawia się w zachowaniu głównego bohatera - Konrada.
W scenie wielkiej improwizacji porywa się on na bój z samym Bogiem. Prosi go o władzę nad ludzkimi duszami, bo jako poeta może mieć na nie wpływ. Zarzuca Bogu nieczułość, brak uczuć, które on - poeta - ma w nadmiarze. Nie może pogodzić się z cierpieniami narodu, chce pomóc mu swą poezją, ale brakuje mu pokory.
44. Tradycje i obyczaje szlacheckie w "Panu Tadeuszu". Czym charakteryzuje się epopeja narodowa?
Epopeja jest to wierszowany utwór epicki o wybitnych jednostkach i doniosłych wydarzeniach. Przedstawia życie, obyczaje, świat wartości i kulturę jakiejś społeczności na tle wydarzeń historycznych. W „Panu Tadeuszu”, zwanym epopeją narodową, nie ma wybitnych bohaterów ani doniosłych wydarzeń. Istotą tego dzieła jest pokazanie świata obyczajowości szlacheckiej, codziennego życia wypełnionego tradycją, która nie jest jednak czymś pustym, lecz nadaje życiu sens. Celem tej epopei jest utrwalenie pewnego świata, który już się skończył. Patriotyzm bohaterów polega na pielęgnowaniu tradycji, życiu w zgodzie z nimi. Rodzina i tradycja - dwie ważne wartości, podstawa szlacheckiej egzystencji.
Opisane są różne zajęcia - polowanie, grzybobranie, wspólne posiłki, codzienne zajęcia a także konflikt między szlachtą zaściankową a Soplicowem, który jednak przeradza się we wspólną walkę przeciwko Rosjanom. Każda sfera życia ma swoje zasady ustalone przez przodków i składające się na świat tradycji, niezmienny od wieków. Strażnikiem tego świata jest Sędzia, ale też Wojski.
45. Jacek Soplica - ksiądz Robak - nowy typ bohatera romantycznego.
Jacek Soplica w odróżnieniu od innych bohaterów romantycznych nie jest już młody. Nie jest też jednoznaczny moralnie, ciąży nad nim piętno zabójcy i zdrajcy (zabił Stolnika). Całe jego dalsze życie stało się wielką pokutą za ten czyn. Tą pokutą jest służba ojczyźnie (dla innych bohaterów jest ona ideą, celem życia), czyli udział w zagranicznych walkach u boku legionów polskich, liczne rany wojenne, a wreszcie pozyskiwanie szlachty dla nadchodzącego Napoleona. W przeszłości przeżył nieszczęśliwą miłość, która stała się właśnie przyczyną jego nieszczęść, ale teraz nie myśli o tym. Nowe imię oznacza również nowe życie. Wynagrodzeniem dawnych cierpień jest związek Tadeusza, jego syna, i Zosi, córki Ewy, jego dawnej miłości.
Nie jest on też tak niepokorny, jak Konrad czy Kordian. Jego nowe imię - ksiądz Robak - oznacza właśnie jego wolę upokorzenia się, poniżenia za karę, w geście pokutnym. Ksiądz Robak nie przezywa rozterek egzystencjalnych, jego jedynym zajęciem jest agitowanie wśród szlachty. Dopiero przed śmiercią, podczas spowiedzi ujawnia swą tożsamość i uzyskuje przebaczenie za swój czyn.
46. Ocena powstania listopadowego i jego przywódców w "Kordianie" Słowackiego ("Przygotowanie").
Akcja dramatu rozpoczyna się w noc poprzedzającą początek nowego wieku (XIX), który przygotowują szatani. Skupiają się oni na powstaniu listopadowym, co oznacza, że jest ono wynikiem podszeptów szatana. Wszyscy je potępiali. Szlachta sama doprowadziła do upadku państwa, a powstanie miało być aktem zemsty, która jest szatańskim uczuciem. Słowacki uważa więc, że Polska jest narzędziem diabła w walce z Bogiem (jest to idea przeciwna do idei mesjanizmu z „Dziadów”, a więc jest to swego rodzaju polemika z dziełem Mickiewicza).
Szatani tworzą przywódców powstania:
Chłopickiego, który sprzeciwiał się udziałowi chłopów w walce (choć mogli się przydać), więc „nosił sprzeczne z naturą nazwisko);
A. Czartoryskiego - który miał wiele oddania dla walki, ale w decydującym momencie wycofał się;
Skrzyneckiego - porównywanego do raka, bo nie atakował tylko odpierał ataki;
Niemcewicza - twórcy, który nie wierzył w zwycięstwo, a jego twórczość zamiast pobudzać - usypiała;
Lelewela - pisał o ustroju przyszłej Polski, ale nie walczył o nią;
Krukowieckiego - podpisał akt kapitulacji, co czyniło z niego niemal zdrajcę.
Przywódcy i dygnitarze powstania pokazani są jako nieudacznicy, którzy wiele mówią, ale nic nie robią i nie wierzą w siłę Polaków. To ich oskarżył Słowacki o spowodowanie upadku powstania.
47. Kordian jako bohater romantyczny.
Kordian na początku dramatu ma 15 lat, ale mentalnie jest starszy. Nie ma w życiu żadnego celu, żadnej idei, nic go nie cieszy. Prosi Boga:
„Zdejm z mego serca jaskółczy niepokój, daj sercu duszę i cel duszy wyprorokuj”.
Wyraźnie cierpi na chorobę wieku, poczucie braku sensu, „ból świata”. Sługa Grzegorz swoimi opowieściami chciał w nim rozbudzić pragnienie czynu, ale bez skutku. Kolejny epizod to nieodwzajemniona miłość do starszej od niego Laury. Ta miłość skłoniła go do nieudanej próby samobójczej. W drugim akcie poznaje świat: przekonuje się, że miłość i sławę można kupić, że literackie obrazy nie odpowiadają rzeczywistości. Podczas wizyty u papieża widzi, że papież nie chce nic zrobić dla Polaków.
Kordian pragnie samobójstwa, ale na Mount Blanc szatan podpowiada mu ideę - Polska Winkelriedem narodów. (Winkelried - szwajcarski bohater, który własnym ciałem zasłonił wrogom przejście). Polska ma być tarczą, na której skupią się ciosy, żeby inne narody ,mogły zwyciężyć. Zamiarem Kordiana staje się zabicie cara. Chce to zrobić sam (postawa prometejska częsta u romantycznych bohaterów), bo inni spiskowcy go opuszczają, wie, że sam będzie zgubiony, ale uwolni Polskę od cara.
Idea ta pochłania go całkowicie, co jest typowe dla romantycznych bohaterów. Zapomina o wszystkim innym - o miłości, sławie, bogactwach. Typowo romantyczny jest też jego wewnętrzny niepokój, burza myśli i uczuć. To one są zresztą przyczyną jego klęski. Na progu sypialni cara ogarnął go strach.
48. Krytyczna analiza przyczyn upadku powstania listopadowego w "Grobie Agamemnona" Słowackiego.
Wizyta w tej budowli skłania poetę do rozważań o antycznej historii. Wspomina bitwę pod Termopilami - symbol klęski, która staje się drogą do zwycięstwa, oraz bitwę pod Cheroneą - symbol całkowitej klęski. Widzi tu związek z powstaniem listopadowym, którego klęska była ciosem. Słowacki winą za to obarcza niezdolność Polaków, a zwłaszcza szlachty, do zapomnienia o osobistych celach. Polacy nie złożyli pełnej ofiary, myśleli tylko o własnych sprawach i dlatego nie odnieśli zwycięstwa. Dopóki szlachta będzie rządzić, nie ma szans na zwycięstwo i wolność.
49. Bohater romantyczny w ocenie współczesnego czytelnika.
Romantyczny bohater kojarzy się dziś przede wszystkim z nieszczęśliwą miłością. Jego rozpacz, zapomnienie o wszystkim innym dla ukochanej, a nawet chęć samobójstwa wobec niemożności bycia z nią, dziś wydaje się to nieco przesadzone, chociaż poruszające.
Również jego poświęcenie sprawie ojczyzny, tak głębokie, że zapomina on o wszystkim innym i pragnie nawet siebie złożyć w ofierze, nie jest do końca zrozumiałe dzisiaj. Dziś inaczej pojmuje się patriotyzm, nawet jeśli podziwia się takie oddanie ojczyźnie, mało kto byłby zdolny do zrezygnowania z osobistego szczęścia. Dlatego postacie romantycznych bohaterów są mało realistyczne, a przez to obce współczesnemu czytelnikowi. Ich wewnętrzne rozterki są może najbliższe naszym uczuciom. Współczesny młody człowiek też przeżywa bunt wobec urządzenia świata, chęć zmienienia go, choć może jego wartości różnią się nieco od wartości romantycznego bohatera.
50. Wielcy ludzie i wielkie idee w poezji C. K. Norwida ("Bema pamięci żałobny rapsod", "Do obywatela Johna Brown", "Fortepian Szopena").
Norwid widział, że romantyzm i jego idee kończą się. Dlatego pragnął te idee uwieczniać. Pisał też o wielkich ludziach, którzy uosabiali te idee.
„Bema pamięci żałobny rapsod”
Wiersz napisany na okoliczność śmierci i pogrzebu generała Bema. Opis pogrzebu przypominającego pogrzeb antycznego wodza. Jest to pochód bez końca, idący przez przestrzeń czasu, a na czele idzie pamięć. Wiersz ten jest jak epopeja, której czas dopisze ciąg dalszy. Wielcy ludzie, tacy jak Bem, są kolejnymi etapami tego pochodu, ucieleśniają wielkie idee.
„Do obywatela Johna Brown”
Wiersz ten powstał jako protest przeciwko karze śmierci wydanej na Johna Brown, amerykańskiego farmera, który chciał wzniecić powstanie i znieść niewolnictwo Murzynów.
Zwraca się w nim do Johna, nazywając go po polsku Janem. Wyraża niepokój, żeby egzekucja farmera nie stał się dla młodych Amerykanów nauką okrucieństwa. Przywołuje Waszyngtona i Kościuszkę, jako tych, którzy ucieleśniają ideał wolności i sprawiedliwości. Johna Brown również jest uosobieniem tych idei. Nawet jeśli zginie, inni przejmą jego misję.
„Fortepian Szopena”
Opis ostatniej wizyty poety u Szopena. Próba wyrażenie jego geniuszu. Dla Norwida muzyka Szopena jest połączeniem prostoty i doskonałego wyrafinowania, zawiera elementy uniwersalne, a jednocześnie charakterystycznie polskie, przybliża boską doskonałość. Szopen wpisuje się dla niego w szereg najwybitniejszych artystów, ale ludzie muszą dopiero dojrzeć do jego doskonałości. Obrazowym przedstawieniem geniuszu muzyka jest dłoń stopiona z klawiaturą.
51. Dramat człowieka i artysty - dzieje hrabiego Henryka - "Nie-Boska komedia" Z. Krasińskiego.
Na początku dramatu anioł stróż błogosławi hrabiemu i przedstawia mu wizję szczęśliwego rodzinnego życia. Potem pojawiają się złe duchy i przedstawiają pokusy: cień nałożnicy umarłej (symbol fałszywej idei), wypchanego orła (fałszywa sława) i spróchniały obraz Edenu (fałszywe szczęście). Jest to symbol walki dobra i zła. Hrabia przysięga wierność żonie Marii, ale nocą podąża za Dziewicą, czyli za swymi marzeniami, za fałszywą poezją, która oddala od rzeczywistości. Podczas jego nieobecności rodzi mu się syn, który ślepnie. Maria umiera obłąkana. Przed śmiercią stała się poetką i syna przeklęła, żeby nim był, bo tylko tak zasłuży na miłość ojca. Rodzina hrabiego rozpadła się więc. To był jego dramat osobisty. Klęską było też podążanie za fałszywą, niezwiązaną z rzeczywistością poezją. Był poetą egoistycznym, nawet ze swej tragedii uczynił teatr.
Obrona obozu arystokracji była próbą zrobienia czegoś. Poznał obóz rewolucjonistów, ich pobudki i nadzieje. Przywódca rewolucji, Pankracy, chce hrabiego, jako poetę, pozyskać dla swej sprawy. Rozumie wpływ duchowy poezji na ludzi. Uważa, że arystokracja zdemoralizowała się, skończyła i hrabia może przejść do jego obozu. Hrabia Henryk jednak był konsekwentny do końca. Został w okopach św. Trójcy aż do upadku obozu arystokratów. Przed śmiercią przeklinał poezję, której używał dla własnych egoistycznych celów i przez to przegrał.
52. Obraz i ocena rewolucji w "Nie-Boskiej komedii".
Hrabia Henryk wędrując po obozie rewolucjonistów przekonuje się, że są to zwykli ludzie, którzy chcą się odegrać na arystokracji. Nie tworzą jednej grupy, każdy ma własne cele, kieruje się prymitywnymi uczuciami - chęcią zemsty, chciwością, chęcią zabijania.
Przechrzci, czyli Żydzi, którzy przyjęli chrześcijaństwo, chcą zbudować własne żydowskie państwo na gruzach chrześcijańskiego świata. Ludzie wolni chcą zaspokoić swe potrzeby (chleb i praca). Lokaje chcą się zemścić na panach i sami zostać panami. Rzeźnicy ogarnięci są ślepą żądzą zabijania. Wolna kobieta uciekła od męża i zaspokaja swój popęd - tak rozumie wolność. Chłopi chcą się zemścić na ich dawnych ciemięzcach - panach. Leonard, prawa ręka Pankracego, jest kapłanem nowej religii, chce zaprzeczenia wszystkich wartości, życia według odwróconych praw dekalogu. Pankracy wreszcie uważa rewolucjonistów za nową nadzieję świata. Arystokracja doprowadziła kraj do upadku, a rewolucjoniści stworzą nowe państwo. W gruncie rzeczy jednak Pankracy pogardza tym tłumem, uważa się za lepszego od nich. Na końcu poraża go wizja Chrystusa (Pankracy chciał stworzyć świat bez Boga).
Rewolucja według Krasińskiego jest więc niszczącym żywiołem, chaosem pomieszanych namiętności, które kryją się za wielkimi ideałami głoszonymi przez rewolucjonistów. Nie są oni jednością, każdy ma swój własny egoistyczny cel.
53. "Śluby panieńskie" A. Fredry jako komedia intrygi.
Jest to komedia intrygi, ponieważ intryga, czyli celowe poplątanie biegu wydarzeń i manipulowanie nimi, jest treścią tego utworu i źródłem komizmu sytuacyjnego. Wymyśla ją Gustaw, znudzony życiem na wsi. Radost chciał go ożenić z Anielą, a on nie chciał, dopóki nie usłyszał jak Klara i Aniela ślubują nigdy nie mieć męża. Postanawia więc dla żartu doprowadzić do tego, żeby złamały śluby. Mówi więc Anieli, że jest zakochany w innej Anieli i prosi ją o pomoc w zdobyciu jej. To sprawia, że w Anieli budzi się zazdrość. Klarze mówi, że Radost chce się z nią ożenić, a Albinowi (zakochanemu w Klarze) każe udawać obojętność wobec niej. Klara jest przerażona wizją małżeństwa z Radostem i woli Albina. Aniela tez nie potrafi ukryć swych uczuć do Gustawa, który w końcu też się w niej zakochał. Intryga doprowadziła więc do tego, czego chciał Radost. Obie pary pobrały się.
54. Przyczyny i przebieg tragedii ojca Goriot - bohatera powieści Honoriusza Balzaca.
Ojciec Goriot zdobył duży majątek handlując mąką w czasach,. Gdy był na nią duzy popyt (nieuczciwie wykorzystywał sytuację i podnosił ceny). Zamieszkał w pensjonacie pani Vauquer, ale nie korzystał ze swego majątku. Przeznaczył go na potrzeby córek. Delfina i Anastazja wyszły bogato za mąż i nie chciały się przyznawać do swego pochodzenia ani do ojca, ale chętnie brały od niego pieniądze. Ojciec Goriot w końcu umarł samotnie i w nędzy, ale nigdy nie potępiał swych córek.
Jego błąd polegał na tym, że je ślepo kochał i wychował w kulcie pieniądza, nie zaszczepił im żadnych wartości, nie nauczył szacunku do ludzi tylko pragnienia wysokiej pozycji społecznej, snobizmu i chciwości. Pieniądz zdominował jego życie i to odbiło się na wychowaniu córek.
55. Przedstaw i oceń hasła programowe polskiego pozytywizmu.
PRACA ORGANICZNA - idea ta powstała w oparciu o "teorię organiczną" H. Spencera, według której społeczeństwo jest jak organizm i każdy jego członek jest istotnym elementem, pełni ściśle określoną funkcję. W Polsce idea pracy organicznej miała szczególne znaczenie. Miała to być wspólna praca całego społeczeństwa na rzecz ekonomicznego wzmocnienia kraju. Pozytywiści zerwali z romantyczną tradycją powstańczą, uznali, że bardziej rozsądne będzie wzmocnienie ekonomiczne.
PRACA U PODSTAW - hasło to oznaczało pracę z najniższymi warstwami społeczeństwa (biedota, robotnicy, chłopi), pomoc socjalną, ale też niesienie w te sfery oświaty, aby mogli się oni stać pożytecznymi członkami społeczeństwa.
WIEDZA POD STRZECHY - hasło wiążące się z poprzednim, niesienie oświaty na wieś, uczenie biednych wiejskich dzieci, likwidacja analfabetyzmu i zacofania chłopów.
FILANTROPIA - pomoc potrzebującym, solidarność społeczna.
EMANCYPACJA KOBIET - po powstaniach wiele kobiet zostało bez mężów, albo straciło majątki. Konieczne stało się zdobycie przez nie zawodu, co w tych czasach było bardzo trudne. Nie było zwyczaju, żeby dobrze urodzona kobieta pracowała. Kobiety zaczęły się więc domagać przyznania im prawa do pracy, chciały móc zarabiać na utrzymanie siebie i dzieci.
ASYMILACJA ŻYDÓW - pozytywiści uważali, że nie ma sensu wrogość wobec Żydów, lecz lepiej zaakceptować ich jako członków społeczeństwa i wykorzystać ich zdolności do rozwoju ekonomicznego kraju.
Hasła programowe pozytywizmu w porównaniu z tradycją romantyczną były bardziej rozsądne i dowodziły dalekowzroczności pozytywistów. Powstania upadły, romantyczne pragnienie wolności było piękne, ale do niczego nie prowadziło. Pozytywiści zaproponowali realne sposoby wzmocnienia państwa, podniesienia jego ekonomicznego stanu, co w razie odzyskania niepodległości byłoby bardzo pożyteczne.
56. Programowy charakter wierszy Adama Asnyka "Do młodych" i "Daremne żale".
„Do młodych”- to apostrofa do młodego, nadchodzącego pokolenia, czyli do pozytywistów, do nowej fali ludzi aktywnych, pragnących działać na rzecz ogółu. Poeta głosi, by poszukiwali prawdy na swój własny sposób, by szerzyli wiedzę, budowali przyszłość.. Rozumie, że młodzi muszą podjąć dzieło na własny rachunek i roztacza przed nimi wspaniałą wizję dróg nieodkrytych, nieprzebytych jeszcze dziedzin wiedzy i świata, gdzie można być pionierem. Lecz jest to również wiersz - hołd. Przestroga przed profanacją przeszłości, nawoływanie do szacunku wobec przeszłości. Dzieło ojców - przeszłości ołtarze - to świętość, bo włożyli w nią to samo uczucie, które teraz żywią do nowych celów młodzi. To świętość - bo to wkład w dzieło pokoleń, bo uświęciły je ludzka miłość i „święty ogień” - płomień wiary i idei. W wierszu tym znajdujemy niezwykle prostą, lecz mądrą refleksję, która jest rozwiązaniem odwiecznego konfliktu pokoleń: Każda epoka ma swe własne cele... Romantycy też byli kiedyś młodzi i „serce” w całej okazałości przeciwstawili „szkiełku i oku”. Należy budować nowy świat, ale z szacunkiem dla starego.
"Daremne żale"
Wiersz skierowany jest do "starych", czyli do romantyków. Poeta zarzuca im zapatrzenie w przeszłość, w tył, przywiązanie do idei walki zbrojnej o niepodległość. Teraz nadeszły nowe czasy, potrzebne są nowe idee, a "starzy" powstrzymują ten pochód w przyszłość.
57. Symboliczne znaczenie dwóch mogił w "Nad Niemnem".
Mogiła powstańcza - spoczywają tam prochy powstańców (Korczyńskich i Bohatyrowiczów, co symbolizuje ich wzajemny związek, wspólne życie obok siebie). Jest ona znakiem historii, symbolem patriotyzmu rozumianego jako stosunek do przeszłości, który jest jedną z głównych wartości przedstawionych w powieści.
Mogiła Jana i Cecylii - Byli to legendarni założyciele osady Bohatyrowiczów. Nie wiadomo było skąd pochodzą, ale osiedlili się w lesie i dali początek rodowi, a król nadał im tytuł szlachecki. Mogiła ta jest znakiem przeszłości Bohatyrowiczów, przypomina im wartości zapoczątkowane przez Jana i Cecylię - pracę i rodzinę - daje powód do dumy z uczciwie zdobytego szlachectwa, wreszcie jest jakby talizmanem - szczęście Jana i Cecylii ma zapewnić również im szczęście.
58. Według jakich kryteriów ocenia swoich bohaterów Eliza Orzeszkowa w "Nad Niemnem"?
Ocena bohaterów dokonuje się na podstawie trzech kryteriów: stosunku do pracy, stosunku do przeszłości i stosunku do ludzi niższych stanów.
a) stosunek do pracy
Benedykt - praca jest dla niego koniecznością (musi spłacać kontrybucję za pomoc powstańcom), ucieczką od rodzinnych problemów, tradycją przejętą od ojca oraz walką o utrzymanie polskiej ziemi.
Bohatyrowicze - pracę traktują jak ceremonię, życiową misję; jest ona trudna ale przynosi radość i poczucie sensu.
Marta - pracując potwierdza swoją użyteczność w domu Benedykta, praca jest jej jedyną pasją.
Witold - ma pozytywistyczne podejście do pracy, dzięki której człowiek staje się porawdziwie użyteczny w społeczeństwie.
Justyna - dzięki Janowi odnajduje sens życia w pracy, uczy się szacunku dla niej.
Zygmunt - młody starzec, nic go nie interesuje.
b) stosunek do przeszłości symbolizowanej przez Mogiłę
Bohatyrowicze - często bywają przy Mogile, zwłaszcza Anzelm, który jest strażnikiem pamięci.
Benedykt - Mogiła przypomina mu ideały z młodości, z których zrezygnował, dlatego rzadko tam bywa.
Andrzejowa - ignoruje istnienie Mogiły, czci pamięć żywego męża.
c) stosunek do ludzi niższych stanów
Benedykt - w młodości był idealistą, żył w przyjaźni z Bohatyrowiczami. Teraz jest z nimi we wrogich stosunkach, a widok Witolda cierpliwie tłumaczącego chłopom zasady obsługi maszyn wywołuje w nim poczucie wstydu. Dzięki ślubowi Justyny i Jana zerwane stosunki z Bohatyrowiczami ulegają jednak poprawie.
Justyna - wyciąga rękę do Bohatyrowiczów, odrzuca możliwość wygodnego życia z Teofilem Różycem.
Andrzejowa - ze względu na pamięć męża uczy wiejskie dzieci, ale gardzi chłopami.
Emilia i Teresa - żyją we własnym świecie, bez żadnego pojęcia o rzeczywistości. Nie ma w nim miejsca na biedę, ludzi z niższych sfer.
59. Arystokracja i mieszczaństwo w relacji i ocenie Bolesława Prusa "Lalka".
W swej powieści Prus przedstawia szeroką panoramę społeczeństwa oraz próbuje sformułować dla tego społeczeństwa diagnozę, odpowiedzieć na pytanie, kto jest w stanie zastąpić tracącą znaczenie arystokrację. Panorama ta i diagnoza nie są zbyt budujące.
Na czele narodu stoją elity, one mają największy wpływ na jego życie. Elity te jednak kompromitują się na każdym kroku. Arystokracja (Łęccy, baron Krzeszowski, baron Dalski, prezesowa Zasławska, Wąsowska, Książę) wyraźnie nie ma pomysłu na określenie swojego miejsca i roli w nowym społeczeństwie. Uległa degeneracji, nie jest zdolna do tworzenia czegokolwiek, a jedynie żyje z resztek dawnych bogactw. To warstwa pasożytów, którzy nic nie dają z siebie, natomiast ciągle mają złudzenia, że kraj rozwija się dzięki nim. Żyją ponad stan, zapożyczają się u Żydów, a nawet własnej służby. Prus zarzuca także, że warstwa ta nie ma w gruncie rzeczy poczucia narodowego, jest kosmopolityczna. Okazuje się więc, że dawne elity są nic niewarte. Nie lepiej wygląda sprawa z nowymi elitami - rodzącą się burżuazją - bogatymi mieszczanami (kupcami, bankierami, lichwiarzami). Ludzie z tej sfery nie mają jeszcze poczucia obowiązku wobec kraju (Wokulski jest wśród nich chlubnym wyjątkiem). Naczelnym ich dążeniem jest zysk, toteż wchodzą w związki z obcym kapitałem, nie przejmując się, że wpływa to negatywnie na stan polskiej gospodarki.
60. Stanisław Wokulski - pozytywista czy romantyk? Czy uważasz, że Wokulski poniósł klęskę?
Dramatem Wokulskiego było to, że nosił w sobie cechy zarówno pozytywisty jak i romantyka. Romantycznym rysem jego życia był udział w powstaniu oraz wielka, prawdziwie romantyczna miłość do Izabeli. Miłość ta opanowała całe jego życie i stała się przyczyną jego tragedii - samobójczej próby (nie wiadomo czy zakończonej śmiercią). Wokulski był też idealistą wierzącym w moc nauki. Roamntyczną cechą było też jego poczucie, że nie ma dla niego miejsca w świecie. Naukowa pasja, działalność kupiecka i filantropijna - są to z kolei cechy pozytywisty.
Trudno odpowiedzieć, czy przegrał. Myślę, że jeśli rzeczywiście popełnił samobójstwo, to znaczy, że poniósł klęskę, bo dał się zgnieść arystokracji i pustej, bezdusznej Izabeli. Jeśli natomiast wyjechał potajemnie, np. do Paryża, to wygrał, bo uciekł od obłudnego świata, poszedł w kierunku swych młodzieńczych marzeń.
61. Obraz Warszawy w "Lalce".
Akcję swej powieści umieścił Prus w Warszawie, którą przedstawił bardzo dokładnie, ze szczegółami odpowiadającymi rzeczywistemu kształtowi miasta w owych czasach. Nazywano nawet "Lalkę" przewodnikiem po XIX-wiecznej Warszawie. Drobiazgowo ukazane są ulice, domy, pałace, kościoły.
Czytelnik może obserwować nie tylko eleganckie dzielnice, gdzie żyje arystokracja, ale też miejsce życia najuboższych mieszkańców - Powiśle, wylęgarnię chorób, zła, przestępczości. Warszawa jako miasto jest w istocie jednym z bohaterów powieści.
62. Andrzej Kmicic - Babinicz - tragedia mylnego wyboru i próba rehabilitacji.
Kmicic był chorążym orszańskim, przyjacielem Heraklita Billewicza, ojca Oleńki, który przyrzekł mu swą córkę za żonę. Kmicic był jednak porywczy i lekkomyślny, pozwolił, by jego towarzysze spalili pewną osadę, za co w zemście zostali wymordowani. Wtedy Kmicic spalił Wodokty i szlachta postanowiła go ukarać. Oleńka pomogła mu, ale nie chciała go więcej widzieć. Rehabilitacją Kmicica miała być służba u Janusza Radziwiłła, któremu przyrzekł wierność. Okazało się to pułapką, ponieważ Radziwiłł był zdrajcą i podczas najazdu Szwedów stanął przeciwko królowi polskiemu. Kmicic był związany przysięgą i przez polskich szlachciców obwołany zdrajcą. Stracił też miłość Oleńki. Postanowił uciec i pod przybranym nazwiskiem Babinicza udać się do króla. Dotarł do Częstochowy, gdzie brał udział w obronie Jasnej Góry i zdecydował się na bohaterski wyczyn zakradnięcia się do obozu wroga, żeby wysadzić działo. Potem odnalazł króla i uratował mu życia, sam zaś został ranny. Wtedy wyznał królowi, kim naprawdę jest. Gdy wyzdrowiał, król dał mu dowództwo nad oddziałem Tatarów i wraz z nim Babinicz stał się postrachem Szwedów, legendą narodową. Pod koniec wojny został ranny. Wtedy jego przyjaciele i Oleńka dowiedzieli się, że nie był zdrajcą, lecz został zmuszony do służby Radziwiłłowi, oraz że to on był słynnym Babiniczem. Jego dobre imię zostało mu przywrócone.
63. Stosunek narodu polskiego do najazdu Szwedów - "Potop" H. Sienkiewicza.
Sienkiewicz w swej powieści nie wahał się określić winowajców upadku kraju. Sugestywnie przedstawił zepsucie szlachty, zdradę magnaterii, co stało się początkiem upadku państwa i przyczyną najazdu Szwedów. Z kolei odrodzenie narodowe, droga do zwycięstwa nad Szwedami ma początek wśród prostego ludu. Zwykli ludzie okazali się bardziej patriotyczni i przywiązani do ojczyzny niż szlachta (np. pomoc góralów w górach podczas ataku Szwedów na króla).
65. Symbolizm i katastrofizm w poezji Jana Kasprowicza ("Krzak dzikiej róży", "Święty Boże").
"Krzak dzikiej róży w ciemnych Smreczynach"
Opis konkretnego miejsca w Tatrach o różnych porach dnia. Świt - impresjonistyczny krajobraz, barwne plamy, zamazane kontury, senny nastrój. Południe - pogodny, lekki obraz, blask słońca, tęczowe migotanie, dynamika. W trzecim fragmencie wyeksponowany jest bezkres, pojawia się napięcie, niepokój, nastrój oczekiwania. Wieczór - wszystko tonie w mroku, pozostaje niepokój.
W centrum obrazu jest róża i limba. Róża to symbol miłości, poezji, piękna i cierpienia, ale też symbol religijny i uosobienie pychy, delikatności i nieosiągalnego celu. Próchniejąca limba uosabia starość, przemijanie - "memento mori". Te dwa elementy ukazane są na tle mijającego dnia, co jest znakiem przemijania.
"Święty Boże, święty mocny"
Utwór ten należy do cyklu hymnów. Jest to przykład wpływu ekspresjonizmu (sugestywne opisy, mocne barwy, świat karykaturalnie wykrzywiony przez emocje) i katastrofizmu (przekonania o nadchodzącej zagładzie, o upadku świata). Pojawia się obraz katastrofy, tragedii człowieka, o którym Bóg zapomniał. Sugestywne opisy krwi, jęków, bicia dzwonów tworzą niesamowity nastrój. Poeta przedstawia też obraz swej ukochanej wsi kujawskiej ugiętej w męczeństwie. Podmiot jest zrezygnowany, pesymistyczny, przekonany o tym, że nadszedł kres świata, zwraca się nawet do Szatana - "Kop mi samotny grób".
67. Charakterystyka i ocena społeczeństwa polskiego w "Weselu" S. Wyspiańskiego.
Tytułowe wesele to wesele chłopki i inteligenta. Jest to okazje do spotkania się tych dwóch sfer i do ich obserwacji. Dla Wyspiańskiego jest to też szansa na odpowiedź, czy jest w narodzie siła zdolna wziąć w swe ręce sprawę wyzwolenia narodu. Odpowiedź jest pesymistyczna. Okazuje się bowiem, że inteligenci w ogóle nie rozumieją chłopów. O życiu na wsi mają takie pojęcie jak Kochanowski - że jest to sielanka, której nie powinny zakłócać sprawy państwowe. Takie pojęcie ma Dziennikarz, Radczyni, nawet Pan Młody.
Przed uczestnikami wesela pojawia się wielka szansa - przybywa legendarny Wernyhora i w ręce Gospodarza składa Złoty Róg - symbol szansy na wolność. Gospodarz oddaje go jednak Jaśkowi, a ten gubi go, gdy szuka swej czapki z pawim piórem. Na końcu wszystkie postacie tańczą w rytm chocholego tańca. Wymowa tych wydarzeń jest taka, że ani inteligentom nie zależy na Polsce (Gospodarz lekkomyślnie oddał Róg parobkowi), ani chłopom (ważniejsze są dla nich przyziemne sprawy - czapka z pawim piórem - symbol bogactwa). Chocholi taniec to metafora postawy Polaków - uśpionych po latach niewoli, ustawionych w sztuczne pozy i przywiązanych do nich, do swego cierpienia.
Wina za niepowodzenie przygotowanego zrywu spada zarówno na inteligencję jak i na chłopów. Jasiek zgubił złoty róg, którego dźwięk miał poprowadzić naród do walki o wolność, on też powyciągał zebranym w izbie kosy z rąk. Okazało się, że chłopi nie dojrzeli do tego, by uświadomić sobie potrzebę walki. Brakowało im również przywódcy, którym mogła stać się inteligencja. Ale ta grupa społeczna obawiała się jakichkolwiek ruchów we wsi, chciała widzieć wieś polską spokojną, sielankową.
68. "Wesele" jako dramat symboliczny. Co to jest symbol, symbolizm?
Wyspiański wprowadził do dramatu elementy realnej rzeczywistości oraz fantastyki i poetyki symbolicznej. W akcie drugim poszczególni bohaterowie zostali skonfrontowani z postaciami nierzeczywistymi, które personifikują rozgrywające się w ich duszach konflikty. Konfrontacje te służą do przeprowadzenia kompromitacji reprezentowanych przez tych bohaterów postaw ideowych. Przybycie owych Osób dramatu zapowiedział CHOCHOŁ zaproszony przez Rachelę i wezwany przez Pana Młodego.
Pierwszym „gościem” jest Widmo zmarłego francuskiego malarza, narzeczonego Marysi. Dziennikarzowi ukazuje się STAŃCZYK - błazen Zygmunta Starego, dając mu
Kaduceusz i mówiąc: „mąć tę narodową kadź”, zarzuca rozmówcy usypianie narodu, sianie zamętu.
Treść tej rozmowy jest politycznym rachunkiem sumienia reprezentanta stronnictwa, które sprawowało w Galicji rządy. Przedstawiciele tego stronnictwa dowodzili, że Polska upadła na skutek własnych wad: skłonności do anarchii, braku szacunku dla władzy wyrażającym się w liberum veto.
Stańczyk przypomina okres świetności Polski za panowania Jagiellonów, wyrażając w ten sposób gwałtowny protest przeciw wizjom Dziennikarza, pełnych dramatycznego pesymizmu.
Rozmowa RYCERZA i Poety to wyraz potrzeby rycerskości, potrzeby bohaterstwa
i bohatera - przywódcy, który mógłby pobudzić naród do walki. Rycerz wspomina bitwę pod Grunwaldem, twierdząc, ze stamtąd powinni Polacy czerpać siły do walki.
Widmo rycerza, którym jest Zawisza Czarny, uosabia siłę, której poszukuje poeta. Zdaje on sobie sprawę z własnej postawy i dorobku.
HETMAN (Branicki, uczestnik konfederacji targowickiej) w rozmowie z Panem
Młodym zarzuca Polakom interesowność i sprzedajność, jednocześnie wyrażając swą pogardę dla narodu polskiego. Zarzuca rozmówcy, iż ten poślubił prostą chłopkę.
Dziad w pojawiającej się przed nim tajemniczej postaci - UPIORZE - rozpoznaje
Jakuba Szelę, przywódcę powstania chłopskiego przeciw szlachcie z 1846 r. Obecność Upiora, który ostrzega przed możliwością powtórnego konfliktu między tymi warstwami społecznymi nie wróży szczęśliwej przyszłości.
Najważniejszym gościem spośród Osób dramatu był na weselu WERNYHORA,
legenda literacka i malarska. Przybył do Gospodarza, by rozmawiać o „Przymierzu”.
Biały koń, na którym przyjeżdża - symbolizuje władzę, wolność, koń ma złote podkowy - symbol szczęścia i bogactwa. Wernyhora wręcza Gospodarzowi złoty róg, który ma zebrać szlachtę i chłopów na Rynku krakowskim, przed Kościołem Mariackim. Złoty róg jest symbolem ducha narodowego i szansy na odrodzenie, lecz Jasiek gubi go schylając się po swoją czapkę z pawimi piórami - symbol prywaty i próżności.
Walka o wolność nie dochodzi do skutku - Gospodarz nie wypełnił poleceń Wernyhory, Jasiek zgubił złoty róg. Społeczeństwo okazało się nieprzygotowane do walki, nie dojrzało jeszcze do niej. Taniec w takt muzyki Chochoła symbolizuje ospałość, gnuśność i bierność społeczeństwa, które nie jest w stanie podjąć walki o wolność.
Elementy fantastyczne są w istocie najważniejsze w dramacie. Mają znaczenie symboliczne, służą ukazaniu tez autora dotyczących oceny Polaków i ich postaw.
SYMBOL - znak czegoś, co jest niewyrażalne, jest wieloznaczny, nie nazywa znaczeń, lecz sugeruje je. Ma znaczenie dosłowne i głębsze - naddane. W literaturze symboliczne znaczenie mają przeważnie motywy lub ich grupy, które oprócz skierowania uwagi na ich znaczenie dosłowne mają prowadzić czytelnika do znaczenia ukrytego a także do zaszyfrowanego znaczenia całego utworu.
SYMBOLIZM - nurt w sztuce posługujący się symbolami w celu pokazania niejednoznaczności świata, jego zagadkowości, oraz lęku towarzyszącego egzystencji w tym świecie. Wyrastał z przekonania, że świat materialny jest zasłoną dla świata idei (Platon). Polski symbolizm przejawiał się przeważnie w dziełach o tematyce narodowej i historycznej.
70. Cztery pory roku w Lipcach - dzień powszedni, święto. Przedstaw tradycje i obyczaje wiejskie - "Chłopi" Reymonta.
Życie na wsi toczy się w ścisłym powiązaniu z cyklem pór roku. To one wyznaczają charakter zajęć chłopów, innych zimą oraz latem. Dlatego ich życie ma również charakter cykliczny, zatacza koło, tak jak jest to w naturze. Ludzie są więc tu bardzo blisko z naturą.
Społeczność wiejska nie jest jednolita, lecz podzielona wewnętrznie. Kryterium podziału jest ilość posiadanej ziemi oraz zdolność do pracy. Gdy ktoś jest zbyt stary, może już umrzeć z głodu albo żebrać. Jest to okrutne ale praktyczne dla tych ludzi. Nie mają oni pisanego prawa, ale bardzo surowo przestrzegają pewnych reguł. Mężczyźnie można wszystko wybaczyć, ale kobieta jest oceniana w sposób bezwzględny. Dlatego Antek nie utracił swej pozycji (był przecież bogaty), a Jagnę za niemoralne prowadzenie się wywieziono ze wsi na kupie nieczystości, co było symbolicznym sposobem wyeliminowania jej ze społeczności.
Religijność chłopów ma w sobie coś pogańskiego, związana jest z kultem przyrody traktowanej przez chłopów jak bogini. Wszelkie święta i obrzędy związane z narodzinami, życiem i śmiercią mają ogromne znaczenie dla nich. Życie toczy się wraz z cyklem natury ale i zgodnie z kalendarzem liturgicznym. Obyczaje religijne są mieszaniną zachowań chrześcijańskich i pogańskich. Np. w dzień zaduszny składa się ofiary z jedzenia duchom. święta są czynnikiem integrującym społeczność, obchodzone są bardzo ceremonialnie: drobiazgowy opis przebiegu wesela, oczepin, pogrzebu i stypy, dzielenie się opłatkiem ze zwierzętami podczas wigilii, zachowanie wolnego miejsca przy stole, coroczne błogosławieństwo ziemi. Religijność przenika też dzień powszedni - przed pracami wykonuje się znak krzyża (Antek nawet przed wystrzeleniem do ojca czyni znak krzyża).
71. Protest przeciwko krzywdzie i niesprawiedliwości społecznej w opowiadaniach Żeromskiego (np. "Rozdziobią nas kruki, wrony", "Zmierzch", "Doktor Piotr").
"Rozdziobią nas kruki, wrony"
Akcja rozgrywa się pod koniec powstania styczniowego. Andrzej Borycki, szlachcic o pseudonimie powstańczym Szymon Winrych, wiezie broń. Spotyka patrol rosyjski i zostaje zabity. Jego zwłoki zostają zbezczeszczone i okradzione przez wieśniaka, a następnie rozszarpane przez ptaki. Ten wstrząsający obraz ma symboliczne znaczenie. Pokazuje nieświadomość polskiego chłopa, który był niewykształcony i nie rozumiał spraw państwa. Brak porozumienia między szlachtą a chłopstwem również był jedną z przyczyn niepowodzenia powstania. Szlachta nie chciała dopuścić chłopów do spraw państwa i tym też przyczyniła się do klęski. Borycki umiera jak zbrodniarz, jego zwłoki zostają zbezczeszczone (nawiązanie do "Antygony"), chociaż był bohaterem.
"Zmierzch"
Walek Gibała z żoną pracują przy wywozie torfu. Zapada wieczór i Gibałowa martwi się o pozostawione samotnie dziecko, ale Walek nie pozwala jej wcześniej skończyć pracy. Wstrząsające jest to, że pracują jak automaty - żeby zarobić na podstawowe środki do życia - opał na zimę i beczkę kapusty. Ta mechaniczna praca zabija w nich ludzkie uczucia. Nie mają jednak wyboru, ponieważ Walek został zwolniony z poprzedniej pracy z tzw. wilczym biletem i ten sam pracodawca zatrudnił go ponownie, ale za niską płacę. Jest to przykład wyzysku chłopów przez panów.
"Doktor Piotr"
Piotr Cedzyna wraca po studiach do domu swego ojca - Dominika - i dowiaduje się, że pieniądze na jego studia ojciec zdobywał pomniejszając pensje robotnikom z cegielni. Piotr postanawia wyjechać z kraju, żeby zarobić na spłatę długu wobec okradzionych robotników.
72. Idea bezdomności w powieści Żeromskiego. Wyjaśnij realne i symboliczne znaczenie tytułu powieści "Ludzie bezdomni".
Tematem „Ludzi bezdomnych” są losy, przeżycia i sytuacje ludzi objętych jednym wspólnym określeniem - „bezdomni”.
Tym mianem w sensie najprostszym, gdyż dosłownym, nazywa autor grupy proletariatu, związane głównie z trzema kolejnymi miejscami pobytu doktora Tomasza Judyma: Warszawą, uzdrowiskiem Cisy oraz Zagłębiem Dąbrowskim. O „bezdomności” świadczy wegetowanie w trudnych warunkach materialnych, bieda, brak pracy.
W powieści stale obecny jest motyw domu, ale urąga on wszelkim ludzkim pragnieniom związanym z tym pojęciem. Te robotnicze mieszkania też świadczą o „bezdomności” - są odrapane, brudne, pełne wilgoci.
„Bezdomny” jest również Wiktor Judym, brat doktora Tomasza. W poszukiwaniu lepszych warunków życia wraz z rodziną wyrusza w świat. Życie, które go czeka na obczyźnie, nie będzie z pewnością lżejsze niż dotychczasowe. Jednak winę ponosi nie Wiktor, lecz system społeczno - ekonomiczny, który nie pozwala robotnikom na ludzkie życie, skazuje ich na „bezdomność”.
Zagadnienie krzywdy społecznej i nędzy proletariatu nie jest jedyną treścią problemu „bezdomności”. Najważniejszy składnik tego problemu wiąże się z psychologiczno - moralnym sensem słowa „bezdomność” czy - „bezdomni”. Oznacza ono takie zjawiska, jak samotne życie, osamotnienie, wyobcowanie jednostki ze środowiska. Jest rezultatem i warunkiem postawy moralnej, którą można określić jako przeciwieństwo egoizmu, obojętności społecznej, zgody na krzywdę drugiego człowieka.
Do tego typu „bezdomnych” zalicza się Tomasz Judym. Doktor Judym stał się „bezdomnym” z własnej woli. Pozostał przy swym zadaniu życiowym - chciał wszystkie swoje siły i pracę oddać ludziom biednym, potrzebującym. Judym był „bezdomny” w swej trudnej, proletariackiej młodości; został wyobcowany ze środowiska inteligenckiego za to, że nie godził się na oportunizm i zdecydował się pozostać samotnym do końca. Zrezygnował z poślubienia ukochanej i darzącej go miłością Joasi, odrzucił sczęście osobiste, możliwość założenia rodziny i domu.
Innego rodzaju jest „bezdomność” inżyniera Korzeckiego: jest to „bezdomność” metafizyczna, związana z poczuciem samotności. Korzecki czuje się na świecie „pielgrzymem”, chce „umrzeć i uwolnić się od trosk życia”, a jednocześnie odczuwa lęk przed śmiercią. Wciąż próbuje uciekać przed swymi lękami - podróżuje, dużo czyta, interesuje się nowymi osiągnięciami nauki, ale nic nie przynosi mu spokoju. Wciąż czuje, że nie ma dla niego miejsca na ziemi. Dlatego z pełną świadomością i rozwagą decyduje się na samobójstwo.
Problem „bezdomności” dotyczy również Joasi Podborskiej. Należy ona do tej grupy nie tylko jako sierota, pozbawiona rodzinnego domu i miłości rodziny. Joasia już jako młoda dziewczyna musiała zarabiać na życie. Czuje się wyobcowana ze środowiska, w którym przebywa. Sprzyjają temu świadomość zła oraz nieszczęścia osobiste - śmierć brata i rozstanie z Judymem. Jej entuzjazm i szlachetność zderzyły się z przebiegłością, egoizmem, chciwością - dlatego właśnie czuje się samotna. Ale Joasia nie aprobuje własnej „bezdomności”, żyje nadzieją na jej koniec. Dlatego niezrozumiała dla niej decyzja Judyma o rozstaniu jest tragedią i zapowiedzią nowego rodzaju bezdomności.
73. Tomasz Judym - analiza i ocena motywów postępowania bohatera "Ludzi bezdomnych".
Tomasz Judym pochodził z biednej rodziny i tylko dzięki pomocy bogatej ciotki miał możliwość zdobycia wykształcenia i dobrze płatnego zawodu. On był jednak idealistą i po ukończeniu studiów stwierdził, że nadszedł czas spłacenia "przeklętego długu" wobec środowiska, z którego pochodził. Postanowił, że nie pozwoli sobie na szczęśliwe życie, dopóki na świecie istnieje bieda i wyzysk. Dlatego odrzucił miłość Joasi, choć ją kochał i dlatego popadł w konflikt ze środowiskiem warszawskich medyków oraz z kierownictwem sanatorium w Cisach. Motywacja jego była bardzo piękna, ale niezbyt rozsądna. Zdawał sobie sprawę, że nie ma szans w samotnej walce zwyciężyć całego zła na świecie, a mimo to postanowił taki właśnie cel osiągnąć. Fakt, że uważał to za swój obowiązek świadczy o tym, że był bardzo szlachetnym człowiekiem, ale też o tym, że zbyt szeroko pojmował zakres swego moralnego obowiązku. Decyzja o zrezygnowaniu ze wspólnego życia z Joasią była prawdziwym bohaterstwem, ale wydaje mi się zupełnie niewiarygodne, żeby człowiek mógł dobrowolnie odrzucić własne szczęście w obawie, że mogłoby go odciągać od obowiązków. Zatem postać Judyma jest bardzo piękna według mnie, ale zupełnie niewiarygodna. nienaturalna.
74. Obraz Warszawy w "Ludziach bezdomnych".
Warszawę w tej powieści poznajemy od strony jej najbiedniejszych miejsc.
Ulica Ciepła - miejsce dzieciństwa Judyma. Znajduje się w dzielnicy żydowskiej, jest zaniedbana, brudna, pełna odrapanych ruder i biednych żydowskich sklepików. Ludzie tam przypominają bardziej zwierzęta.
Ulica Krochmalna - "rynsztok w kształcie ulicy", miejsce zamieszkania ubogich Żydów, ulica nędzarzy, brudu i straszliwego fetoru.
Fabryka cygar - ciemne i duszne miejsce, gdzie ludzie w okropnych warunkach pracują jak maszyny, bez żadnych emocji, z precyzją automatów.
Stalownia - opisana jest w poetycki sposób jak czeluść piekła, królestwo Hefajstosa - świat ognia, ciemności. Ludzie tam są jak bogowie - silni i piękni w swej sile.
75. Trzy koncepcje "naprawy Rzeczypospolitej" w "Przedwiośniu" Żeromskiego.
Seweryn Baryka w trakcie podróży do kraju rozsnuwa przed synem wizję szklanych domów.Według tej historii, dzięki wynalazkowi inżyniera Baryki (ich krewnego) zaczęto w Polsce budować domy ze szkła, piękne i czyste, a zimą ciepłe i przytulne. Seweryn Baryka twierdzi, że rozwój techniki zaowocuje wkrótce rozwojem całego kraju, a po zbudowaniu szklanych domów przyjdzie czas na kolejne dziedziny życia i gałęzie przemysłu, na elektryfikację, rolnictwo. Zapowiada, że nie minie wiele czasu, a Polska stanie się krajem powszechnego szczęścia. Jednak Cezary nie znajduje w Polsce szklanych domów: ani w przygranicznej miejscowości, ani w Nawłoci, ani w Warszawie.
Tak więc ta pierwsza idea "naprawy Rzeczypospolitej" okazuje się być nierealna..
Drugą koncepcją jest koncepcja Szymona Gajowca, który jest zwolennikiem powolnych, stopniowych reform. Dają one szansę na osiągnięcie celu, ale wymagają czasu, podczas gdy Polsce potrzeba szybkich decyzji.
Trzecia koncepcja to rewolucja, której zwolennikami są komuniści. Cezary obnażył jednak wady tej idei mówiąc, że niewykształceni robotnicy nie są w stanie przejąć odpowiedzialności za państwo, a poza tym rewolucja zawsze wiąże się z niepotrzebnymi ofiarami.
76. "Wysadzeni z siodła" - losy rodziny Ostrzeńskich i Niechciców - "Noce i dnie" M. Dąbrowskiej.
Wysadzeni z siodła to termin określający arystokrację pod koniec XIX wieku, kiedy to, wskutek popowstaniowych sankcji ze strony zaborców, lub też wskutek własnej lekkomyślności traciła ona swe majątki, a co za tym idzie, społeczne znaczenie. Musiała znaleźć sobie nowe miejsce w społeczeństwie, zdobyć zawód i zacząć zarabiać na swe życie.
Ostrzeńscy
Dziadek Barbary, Jan Chryzostom Ostrzeński, przehulał swój majątek - Zorenki. Jego syn, Adam, ożenił się z Jadwigą Jaraczewską. Barbara była szóstym dzieckiem, czworo z nich przeżyło. Adama został burmistrzem, ale stracił majątek i zginął jeszcze przed powstaniem. Rodzinie nic nie zostawił. Wdowa założyła pensję, bo chciała dać dzieciom wykształcenie. Dla Barbary jednak zabrakło pieniędzy i uczyła się krawiectwa. W ich domu zawsze było pełno młodzieży, więc Barbara miał kontakt ze światem, z wiedzą, z wykształconymi ludźmi.
Niechcicowie
Maciej Niechcic, dziadek Bogumiła, utrzymywał liczne kontakty z artystami. Jego syn, Michał, odziedziczył po nim majątek Jarosty i pojął za żonę Florentynę Klicką. Bogumił był najmłodszym dzieckiem. W wieku 15 lat brał udział w powstaniu. Za to Niechcicowie stracili majątek a Michał, ojciec Bogumiła, został zesłany na Syberię, gdzie pojechała też jego żona. Bogumił pracował potem w obcych majątkach, ale robił to z takim zaangażowaniem, jakby pracował dla siebie.
77. Jak się płaci za awans? - dzieje kariery Zenona Ziembiewicza - bohatera "Granicy" Nałkowskiej.
Zenon wywodził się ze zubożałej szlachty, był synem Żanci i Waleriana. Uczył się w mieście i udzielał korepetycji Elżbiecie Bieckiej. Potem studiował w Paryżu i tam miał romans z Adelą, która wkrótce zmarła. Jeszcze wtedy został korespondentem warszawskiej gazety. Po powrocie do Polski uwikłał się w romans z Justyną Bogutówną, ale zerwał z nią i ożenił się z Elżbietą. Został też redaktorem gazety a dzięki zaangażowaniu w sprawy społeczne i znajomości Czachlińskiego piął się coraz wyżej, aż do stanowiska prezydenta miasta. Jako dziennikarz był bardzo radykalny. Pisał o pomocy dla robotników, o budowaniu dla nich mieszkań. Potem przekonał się, że ceną za awans jest stopniowa rezygnacja ze swych ideałów. Stał się marionetką wysoko postawionych osób. Zwolnił z pracy Mariana Chąśbę, choć ten był dobrym dziennikarzem, ale według władz zbyt radykalnym. W końcu, ten wielki przyjaciel robotników, wydał rozkaz strzelania do nich podczas manifestacji. To była jego klęska ostateczna. Jednocześnie zemściło się na nim to, że próbował rozgraniczyć życie prywatne i zawodowe. Justyna zaszła w ciążę, on dla jej pieniądze na zabieg i przez wiele lat dawał jej środki na utrzymanie, ale ona w końcu oszalała i oblała go kwasem. Zniszczył tym jednym atakiem jego karierę i życie osobiste.
78. Szyderczy obraz człowieka uwikłanego w schematy życiowe - "Ferdydurke" Gombrowicza.
Pojęcie „pupa” pochodzi ze słownictwa dziecięcego i kojarzy się głównie z biciem po pupie, czyli zmuszaniem malucha do grzeczności, stąd „upupienie” oznacza podporządkowanie sobie kogoś, wepchnięcie go w niedojrzałość, zdziecięcenie; „pupa” jest więc w powieści symbolem niedojrzałości, zdziecinnienia i łączy się ze stosunkami, jakie zarysowują się między Józiem a Pimką (który go „upupia”, wprowadza w niedojrzałość), „pupa” nadana zostaje uczniom gimnazjum.
Prof. T. Pimko - zwany Zdrabniaczem, stary belfer, dąży do „upupienia Józia”, czyli narzucenia mu roli dziecka,
Zjawia się w jego pokoju, egzaminuje go, pytając o zagadnienia z historii, literatury i łaciny, stwierdza, że ich nie zna, więc zamiast być pisarzem zostanie uczniem, uprowadza go i umieszcza w szkolnej ławie, wpychając go w formę ucznia, w niedojrzałość, stwarzając sytuacje psychologiczne „upupiające”, udziecinniające. W szkole, w której Józio się znalazł, uczniowie nie są zainteresowani nauką (bo nudna, o nieaktualnej, nieciekawej i nieprzydatnej treści, kucie na pamięć łaciny, na lekcjach języka polskiego poświęconych Słowackiemu argumenty polonisty wątpliwe; uczeń Gałkiewicz nie może zrozumieć, jak Słowacki zachwyca, skoro nie zachwyca), nudzą się, zmuszani do bezkrytycznego przyjmowania utartych poglądów, są wulgarni i tworzą dwa obozy chłopaków i chłopiąt; Miętus i Syfon, ich przywódcy, toczą „pojedynek na miny” szlachetne i paskudne; zabawa kończy się „kupą”, czyli bijatyką, bezkształtem rozbijającym formę. Następnie Józio, prawie już ukształtowany jako uczeń, skierowany zostaje przez Pimkę na stancję do państwa Młodziaków, uważających się za nowoczesną rodzinę, Młodziakowie pragną być postępowymi rodzicami, nawet zaproponowali córce, by miała nieślubne dziecko; nieślubne dziecko jest dla nich symbolem postępowości i zerwania z poglądami tradycyjnymi.
Próba interpretacji powieści „Ferdydurke” domaga się na wstępie kilku uwag o pojęciu formy w rozumieniu Gombrowicza. Jest to bowiem pojęcie kluczowe dla całej jego twórczości.
Forma jest kategorią, przez którą człowiek poznaje świat, styka się z ludźmi, tworzy kulturę. Jest ona niezbędna wtedy, gdy człowiek staje wobec innych, nie może bowiem zaistnieć na zewnątrz siebie bez formy. Równocześnie więc forma jest konieczna i jest odczuwalna jako ciężar, rozstrzyga o naszym istnieniu i bywa powodem naszego ograniczenia. „Ja” istnieje wobec „nie ja” przez formę. Te dwa byty - „ja” i „nie ja” - toczą ze sobą stałą walkę o kształt formy, to znaczy o to czy moje działanie, moje istnienie, postrzeganie przez innych jest rezultatem własnego wyboru, czy jest rezultatem dostosowania się do oczekiwań innych, do obowiązującego konwenansu.
Józio - główny bohater „Ferdydurke” - uobecnia sobą konflikt, gdy siadając nad pustą kartką mówi: „chcę wyrazić się, a nie przyjąć kształt zrobiony mi”. Tę walkę o formę własną Józio toczy w trzech środowiskach: w szkole, w nowoczesnym domu Młodziaków, w ziemiańskim dworku.
Szkoła jest typową przestrzenią, w której narzuca się formę z góry. Uczniom narzucają ją nauczyciele. Narzędziem wtłaczania w formę jest frazes, który zastępuje prawdziwą wiedzę. Sami nauczyciele też nie są wolni od formy narzuconej. Ich maską jest dojrzałość, są na nią skazani. Uczniowie też grają role: zbuntowanych, nieprzyzwoitych lub posłusznych i niewinnych, według potrzeby. Gombrowicz nazywa stan, w jakim się uczniowie znaleźli, „upupianiem”.
Dom państwa Młodziaków, w którym znalazł się Józio z woli profesora Pimki, uchodzi za oazę naturalności i swobody. Okazuje się jednak, że panujący w nim kult młodości i nowoczesności jest konwenansem, któremu poddają się Młodziakowie i ich córka. To, co pozornie czyniło z nich ludzi wyzwolonych, stało się ich ograniczeniem - formą. Józio podejmuje jednak na stancji Młodziaków próbę przełamania konwenansu. Odnosząc zwycięstwo nad Młodziakami, Józio czyni krok ku swej autentyczności - ku istnieniu „pomiędzy” zastanymi konwencjami. Podobną, ale również nieudaną próbę podejmuje Józio na końcu części trzeciej. Te zawieszenia obowiązywania formy narzuconej, choć bardzo bohaterowi potrzebne, mają zawsze charakter chwilowy, przejściowy.
Ujawnienie stanu poprzedniej sztuczności Gombrowicz nazywa „kupą”. Nim doszło do kolejnej „kupy”, Józio wraz z Miętusem udał się do ziemiańskiego dworku w nadziei, że spotka tam parobka, który będzie pierwotnie czysty - wolny od formy. Okazuje się to złudzeniem, we dworze obowiązuje także układ skostniałych konwenansów, którym podlegają „wyższość” i „niższość”- zmagający się nawzajem ze sobą „państwo” i „chamstwo”. Zanegowany zostaje tu mit pierwotnej prostoty i naturalności. W rezultacie nocnej bijatyki skostniały układ wzajemnych odniesień chwilowo przestaje obowiązywać - państwo zostają skompromitowani. Józio wikła się jednak w miłość do Zosi, przeniesioną jakby żywcem z literackiego romansu. Stąd płynie konkluzja, że od „gęby” - narzuconej formy - nie ma ucieczki, chyba, że w inną „gębę”.
79. Drohobycz - wizja "małej ojczyzny" Brunona Schulza w "Sklepach cynamonowych".
Narratorem „Sklepów cynamonowych” jest dojrzewający chłopiec - Józef. Jego spojrzenie na świat to zarazem spojrzenie chłopca i artysty. Tworzy obraz świata zmitologizowanego, fantastycznego. Szczególnie jest to widoczne w kreacji ojca - niezwykłej postaci, będącej w oczach narratora kimś w rodzaju czarodzieja.
Ważnym wątkiem jest przeciwstawienie ulicy Krokodyli i sklepów cynamonowych - dwóch światów: świata sztuczności, zła, podejrzanych postaci i świata szlachetnego, oryginalnego, pięknego, nieco tajemniczego.
80. "Szewcy" Witkacego jako najdojrzalsza próba przeniesienia "Czystej Formy" na scenę.
Dramat Witkacego lekceważy wszystkie dotychczasowe konwencje, realizuje natomiast założenia CZYSTEJ FORMY pisarza, idei inspirowanej surrealizmem. Nie ma tu żadnego naśladownictwa rzeczywistości na scenie, akcja i postacie są zupełnie nieprawdopodobne (tzw. pure nonsense, czyli czysty nonsens), w dodatku zamieniają się rolami, przenikają się wzajemnie, używają dziwacznego, utkanego neologizmami, a nawet zwrotami niecenzuralnymi języka. „Treści” w tradycyjnym znaczeniu nie ma tu i być nie może, choć przyjmuje się, iż jest to dramat o rewolucji. Przesłanie utworu wynika natomiast z najdziwaczniejszych operacji formą.
Świat ukazany w dramacie Witkacego, mimo iż wiąże się z rzeczywistością społeczno-polityczną, nie stanowi wiernego odbicia rzeczywistości, lecz jest zdeformowany, wykrzywiony, groteskowy.
81. Skamander i Awangarda - przedstaw twórców i programy obu grup poetyckich. Scharakteryzuj dwa utwory, np. Tuwima "Do prostego człowieka" i Przybosia "Z Tatr".
SKAMANDER:
Leopold Staff stał się duchowym patronem bodaj najsłynniejszej grupy poetyckiej okresu dwudziestolecia - nazwanej Skamander. Do tzw. „wielkiej piątki” skamandrytów należeli: Julian Tuwim, Jarosław Iwaszkiewicz, Jan Lechoń, Antoni Słonimski i Kazimierz Wierzyński. Sympatykami byli: J. Brzechwa, K. Iłłakowiczówna, J. Liebert, M. Pawlikowska-Jasnorzewska.
Wystąpili wspólnie, ale pod hasłem „programowej bezprogramowości”, to znaczy, że w przeciwieństwie do ugrupowań awangardowych nie sformułowani żadnego teoretycznego programu literackiego. Łączyła ich raczej wspólnota upodobań, wspólne lektury, podobne spojrzenie na rolę literatury. Pragnęli dotrzeć do szerokiej publiczności, stąd nowa, niespotykana na ogół w poezji tematyka dotycząca codzienności, „obniżenia” języka poetyckiego (do wierszy wchodzi styl potoczny, „język ulicy”), niechęć do młodopolskich póz, artystowskich gestów charakterystycznych dla cyganerii przełomu wieków. Ich poezja miała po prostu przedstawiać codzienne życie i prostego człowieka. Chcieli ją wyzwolić od służby sprawom narodu. Poetę widzieli nie jako kogoś ponad tłumem, lecz właśnie jednego z tłumu.
AWANGARDA - samo słowo, wywodzące się z terminologii wojskowej, oznacza także przenośnie grupę ludzi przodujących, wyznaczających nowe szlaki w jakiejś dziedzinie, wyprzedzających swoją epokę. Awangarda artystyczna polegałaby więc na odejściu od tradycji, dążeniu do nowatorstwa, szukaniu w sztuce nowych dróg rozwoju. W literaturze odrzuca dominujące w XIX wieku konwencje realizmu i naturalizmu, w miejsce tego proponując eksperyment, szukanie nowych sposobów przedstawiania rzeczywistości. Często stosuje groteskę, a więc łączy ze sobą estetyczne przeciwieństwa (łamiąc w ten sposób klasyczną regułę decorum, czyli stosowności_ - kojarząc powagę z błazenadą, wzniosłość z pospolitością, piękno z brzydotą).
Charakterystyczne dla kierunków awangardowych jest upodobanie do manifestów artystycznych, programów uzasadniających teoretycznie twórcze działania. Być może przyczyna tego „programotwórstwa” leży w tym, iż awangarda wymaga od odbiorcy dużego wysiłku i zaangażowania, jest z założenia elitarna, niedostępna dla wszystkich, skierowana do wyrobionej publiczności, gdyż wyprzedza swoją epokę, a więc nie może cieszyć się powszechnym zrozumieniem (jest to pewien paradoks - elitarność sztuki łączy się z silną potrzebą tłumaczenia jej odbiorcom).
Trzonem Awangardy Krakowskiej byli: T. Peiper, J. Przyboś, A. Ważyk, J. Kurek, J. Brzękowski.
82. Nowatorstwo i niezwykłość poezji B. Leśmiana. Co to jest neologizm?
Leśmiana nie interesuje rzeczywistość postrzegana zmysłami, w której obowiązują prawa fizyki. Oprócz niej istnieje sfera metafizyki, świat posiada „drugie dno”, natomiast z pomocą zmysłów i rozumu możemy dostrzec jedynie jego część racjonalną. Prawdziwy sens istnienia jest przed nami ukryty, stanowi tajemnicę, którą możemy pojąć intuicyjnie i mówić o niej za pomocą symboli, gdyż jest niewyrażalna w języku ludzkich pojęć.
Wg Leśmiana świat jest w nieustannym ruchu, przepełniony jest energią (élan vital, czyli pęd życiowy - to jedno z pojęć filozofii Henri Bergsona, do której nawiązywał Leśmian), która nieustannie się wciela w różne kształty. Człowiek wcale nie jest „koroną stworzenia”, doskonałym tworem Boga, lecz tylko jedną z form, przez którą przejawia się pęd życiowy. Jego sytuacja jest tragiczna - nie może zaznać stabilności, nie czuje się bezpiecznie w „rozedrganym”, zmiennym świecie. Mówi o tym wiersz pt. „Dziewczyna”.
Świat opisywany przez Leśmiana przypomina romantyczny obraz natury, podobnie jak np. u Goethego w „Królu Olch” czy u Mickiewicza w balladach i „Sonetach krymskich” rządzi się ona własnymi zasadami, które są ważniejsze niż prawa ludzkie, jest bytem samoistnym, potężnym i tajemniczym. Świat ten wiele zawdzięcza folklorowi, ludowym opowieściom, legendom - w których wg zarówno romantyków, jak i Leśmiana - przejawiają się fragmenty tajemnicy istnienia.
Interesujące jest również to, w jaki sposób w poezji Leśmiana pojawia się Bóg. Nie jest to z pewnością Bóg z tradycji judeochrześcijańskiej, biblijny Stwórca. Jego kompetencje w świecie leśmianowskim są mocno ograniczone: dwa jego główne aspekty - wszechmoc i miłosierdzie - ujawniają tutaj swoją sprzeczność. Widać to wyraźnie np. w wierszu „Urszula Kochanowska”, w którym Bóg, pragnący dla zmarłej dziewczynki zrobić wszystko, aby była szczęśliwa, nie potrafi tego uczynić. Dla człowieka bowiem ziemska miłość okazuje się być ważniejsza, niż miłość do Boga, zaś niebo to jedynie „niebiosów pustkowie”, gdzie mimo obecności Stwórcy odczuwa on samotność i tęsknotę za najbliższymi.
W „Dusiołku” natomiast znajdujemy określenie, że Bóg „potworzył” różne stwory, jest więc „potwórcą”, kreatorem bytów niejasnych i mętnych, dziwnych, jakby niedokończonych czy wręcz nieudanych - takich jak włóczęga Bajdała, jego wołek i szkapa oraz Dusiołek, dręczący ludzi podczas snu. Jego czynność to nie stworzenie ale „zmajstrowanie”, jest więc zwykłym majstrem i to jeszcze nie najlepszym, skoro „zmajstrował” taki świat.
U Leśmiana Bóg jest tylko jednym z elementów świata, którego obowiązują pewne nadrzędne prawa, nie jest wcale ponad tym światem, nie może łamać jego reguł. Trudno także powiedzieć, czy jest on faktycznym stworzycielem tego świata, czy raczej jedynie duchem niższej kategorii.
Leśmian jest również autorem wyjątkowo pięknych erotyków, mistrzem subtelnego mówienia o erotycznych doznaniach, nawet tych najintymniejszych. W swoich wierszach z cyklu „W malinowym chruśniaku” stworzył niezwykłą, zmysłową atmosferę, w której rozkwita miłość dwojga bohaterów. Z bardzo rzadką w polskiej literaturze odwagą opisuje doznania seksualne kochanków, zachowując jednak mgiełkę tajemniczości, okrywającą akt miłosny.
Filozoficzne podstawy dla swej poezji znalazł Leśmian u Nietzchego, ale przede wszystkim u Bergsona. Henri Bergson, francuski filozof pochodzenia żydowskiego, laureat Nagrody Nobla, głosił kult intuicji jako narzędzia pozwalającego poznać rzeczywistość. Wielką rolę w jego poglądach filozoficznych odgrywała przyroda i związany z nią kult natury oraz witalizm.
Przyroda jest również czynnikiem organizującym świat przedstawiony w wielu wierszach Leśmiana. Poeta szukał w kontakcie z naturą wartości, które pozwoliłyby na oderwanie się od cywilizacji zdominowanej przez zdrowy rozsądek i pogoń za korzyściami materialnymi. Rzeczywistość według Leśmiana to nie tylko materia, to również coś ponadzmysłowego, związanego ze sferą wyobraźni, z marzeniem sennym.
83. Związek poezji W. Broniewskiego z walką proletariatu. Na czym polega specyfika jego poezji?
84. Jaką rolę pełniła poezja polska w czasie wojny i okupacji? K. K. Baczyński - poeta "Spełnionej Apokalipsy".
Poeta pisząc o sobie - prezentował los rówieśników. Baczyński przeczuwał swoją śmierć - bo śmierć była cechą tego pokolenia. Baczyński stworzył tak oryginalną poezję, że zapowiadała ona wielki talent poetycki, lecz wybrał inną drogę, pragnął walczyć i zginął.
Dramat swojego pokolenia zawarł m. in. w utworach:
„Z GŁOWĄ NA KARABINIE” - znaczącym cytatem są słowa:
„a ja prześpię czas wielkiej rzeźby
z głową ciężką na karabinie”.
Wielka rzeźba to czas tworzenia. Lecz nie z piórem w dłoni nad białą kartą papieru, nie na szczycie Mont Blanc wpatrzony w gwiazdy - lecz w oddziale żołnierzy, z karabinem zamiast pióra, krwią zamiast atramentu. Taki był los poetów 1920 i w tym tkwił ich tragizm.
„Z LASU” - to perspektywa wojennego świata. Las jest otchłanią, łamią się lądy,
noce trą się i gniotą, armie się gną - to wojenna panorama. Gdzie tu los pokolenia? W surrealistycznym pochodzie żołnierzy w otchłań rozwartych ust lasu. Anormalność i tragedia pokolenia tkwi w tej uporczywej wędrówce żołnierzy „o jasnych twarzyczkach” - śmierci synów przed ojcami, ujętej tu w wizję leśnej otchłani.
„POKOLENIE” - jest to wiersz, który przedstawia straszliwą wizję świata i pokolenia wojny. Młodzi, dwudziestoletni ludzie dorośli już do trumny - śmierć grozi im w każdej chwili, ich życie zostało przyśpieszone. Żyją w odkształconej rzeczywistości, podobnej do wizji Apokalipsy - rzeki ognia, ścięte krą purpurową - to ich normalność. Czegoż ty jeszcze? - mówi poeta do siebie lub do rówieśnika, a jest w tym pytaniu i gorycz, i protest, i męstwo „dumy” ze swego losu.
„Każdy - kolumną jesteś
na grobie pieśni własnych zamarzły”.
Zauważmy: to pieśń jest w grobie - w tym tkwi największa tragedia poety. Lecz trwa poetyckie przekształcanie świata: oczu orzech jest stężały, skrzypi śnieg a nie serce, nie łzy wrosły w twarz, lecz „soli kulki z nieba”. A zatem ból jest ukryty, śmierć niby nie przeraża. Odwaga i męstwo tworzą maskę żołnierza - Kolumba, lecz w sercu ma on zwykły, ludzki ból, lęk śmierci, tęsknota za miłością i możliwością tworzenia.
„BEZ IMIENIA” - chwilą „bez imienia” nazywa poeta czasy swojej młodości wojenno - powstańczej, podobnie jak w innym wierszu określa swoją współczesność:
„taki to mroczny czas”. Ta chwila to swoista akcja: huk i ogień, biegnące postacie, krzyk zza ściany, uderzenie bomby i ciemność. Nie ma nazwiska, nie ma bohatera - jest ciało. To chwila „wypalona w czasie jak w hymnie”, zaznacza swoje imię „nitką krwi - za wozem”, na którym leżą zapewne zwłoki kogoś zabitego. Utwór jest krótki - lecz trzy zwrotki wystarczą, by oddać grozę wojny, realia bombardowania i śmierci. Nie wiemy kto zginął i gdzie akcja miała miejsce. Nie musimy - to jest chwila bez imienia, ogólna i powszechna, a przy tym tak ciemna w ciągu historii, że nie warta, by obdarzyć ją nazwą. Jej znaki - to krew i śmierć.
Baczyński określa swoją epokę mianem „mroczny czas”, jego bohater „poeta, żołnierz - czasu kurz”, rozerwany wewnętrznie między walką a tworzeniem. Tworzyć znaczy kreować w poezji piękno i marzenie, lecz przyszło poecie tworzyć w oparach krwi - więc poezję marzenia zastąpiła poezja tyrtejska.
86. "Człowiek zlagrowany" - bohater prozy Tadeusza Borowskiego ("Proszę państwa do gazu", "Śmierć powstańca").
87. Obraz rzeczywistości obozowej we wspomnieniach Gustawa Herlinga - Grudzińskiego "Inny świat".
Proza Herlinga pokazuje realia łagrów sowieckich, ich specyficzną obyczajowość i chociaż czytelnik chłonie tę wiedzę z zaciekawieniem, ze zdumieniem, a często z przerażeniem, to tu podobieństwa do obozów hitlerowskich zdają się być najbardziej wyraziste. Obóz jest wytwórnią, fabryką, w której ludzi - maszyny eksploatuje się do końca bez litości. Owo „bez litości” decyduje o tym, że obóz jest miejscem walki o przetrwanie. Wiele w „Innym świecie” scen pokazujących z całą stanowczością tę walkę o miskę zupy, o chwilę odpoczynku, o zdarty łach na grzbiet. Poznaje wreszcie czytelnik obóz w Jercewie jako miejsce, gdzie odbiera się człowiekowi jego „ja”. Praca, głód, zimno stopniowo czynią z ludzi „zeków” doskonale przyzwyczajonych i przystosowanych do obozu, posłusznych wykonawców woli władzy. To odczłowieczenie sięga swego zenitu w bezimienności śmierci.
Istnieje zatem w „Innym świecie” obraz obozu jako przestrzeni, w której panuje antycywilizacja. W rezultacie „pieriewospitanija” ludzie zdają się w ogólności akceptować obozową moralność, a właściwie antymoralność. Nie jest przypadkiem, iż obozowy inny świat nazywa się czasem światem odwróconego Dekalogu.
Inny świat” przełamuje schemat patrzenia na więźniów jako na bezimienną masę. Czytelnik spotyka na kartach dzieła kilkanaście różnorodnych portretów więźniów. Uciekinier Rusto Karinen sąsiaduje tu z pogodzonym z losem aktorem Michaiłem Stiepanowiczem, nieustępliwy aż po heroiczne cierpienie Kostylew z donosicielem Zeilikiem Lejmanem. Pisarz wydobywa ich z masy postaci i utrwala. Literatura ocala ich niezależnie od fizycznego unicestwienia. Poznajemy w „Innym świecie” nie tylko ich zachowanie, ale staramy się wraz z autorskim narratorem wniknąć w ich różnorodne motywacje działań, nie tyle by ich poznać, ile by móc ich próbować zrozumieć. Można wręcz powiedzieć, że autor „Dziennika pisanego nocą” świadomie eksponuje tych więźniów, którym udało się nie przyzwyczaić do obozu. Sposoby obrony indywidualności mogą być różne, bywa nią ucieczka, bywa głodówka, może nią być dobrowolne cierpienie (Kostylew codziennie wkładający rękę w ogień, by nie iść do pracy), poświęcenie dla innych (siostry w szpitalu obozowym),itp. Herling - Grudziński nie klasyfikuje tych usiłowań prowadzących do ocalenia choćby części własnej osobowości, wszystkie je dostrzega i uznaje za wartościowe. Na tle ogółu więźniów, którzy utracili wiarę w wartości, którzy pozwolili sobie wsączyć zło, tzn. zło zaakceptowali, tym wyraźniej widoczne są te jednostki, którym udało się choćby niektóre wartości uniwersalne ocalić.
W ŚWIECIE ŁAGRÓW:
Znajdujemy wiele przykładów na to, jak ekstremalne warunki sowieckich łagrów demoralizująco wpływały na ludzi, jak łamały ich dusze i charaktery - kwitło donosicielstwo, wzajemne znęcanie się więźniów nad sobą, panowały wilcze prawa walki o byt. Szczególnie tragiczny był los kobiet.
Grudziński wierzył w skrytą w człowieku siłę, owo „twarde jądro”, którego nie jest w stanie zetrzeć na miał nawet najokrutniejszy despotyzm. Dlatego jego bohaterowie, a wśród nich i sam autor, raz po raz odkrywają swe ludzkie oblicza, rozpaczliwie broniąc się przed zupełnym „złagrowaniem”. Pielęgnują w sobie wspomnienia, przeżywają głęboko kontakt z bujną naturą, dającą im choćby złudzenie wolności, szukają azylu w obozowym szpitalu - jedynym skrawku normalnego życia w obozie.
Niektórzy z nich zdolni są do porywów wręcz heroicznych, jak Kostylew, Natalia Lwowna , „zabójca Stalina”.
88. Jakie jest życie w obozie pracy? Refleksje na temat utworu Aleksandra Sołżenicyna "Jeden dzień Iwana Denisowicza".
89. Rozrachunek z wojną i okupacją oraz jej wpływem na człowieka i jego osobowość - "Początek" A. Szczypiorskiego.
Ośrodkiem wydarzeń są dwie Żydówki - piękna Irma Seidenman, żona zmarłego, warszawskiego lekarza i mała Joasia Fichtelbaum - córka prawnika. Główne wątki to dwie równoległe akcje uratowania Irmy i Joasi. Są to działania niezależne, choć ludzie uwikłani w nie, są powiązani ze sobą. A są to:
Paweł Kryński - młody Polak z inteligenckiej rodziny;
Henryk Fichtelbaum - przyjaciel Pawła z ławy szkolnej - Żyd; jego ojciec adwokat Fichtelbaum i mała siostrzyczka Joasia;
Sędzia Romnicki - adwokat;
Adam Korda - filolog;
Profesor Winiar - nauczyciel Pawła;
Henryka;
Kolejarz Filipek;
Apolinary Kujawski;
Niemiec Johann Müler - czuł się Polakiem i Polakom pomagał;
Siostra Weronika - zakonnica ratująca żydowskie dzieci;
Bandyta Wiktor Suchowiak - mimo haniebnej profesji złodzieja przeprowadza żydowskie dzieci z getta; i choć bierze za to zapłatę, stara się uczciwie wykonać zadanie.
Postacie negatywne:
Kolaborant Bronek Blutman - Żyd, który wydaje swoich rodaków gestapo;
Piękny Lolo - szmalcownik, zarabiający na doprowadzaniu Żydów do gestapowców.
Treść powieści można by pokrótce sprowadzić do następujących ciągów wydarzeń:
Dzieje Irmy Seidenman. Piękna Żydówka o nietypowej urodzie blondynki, bez trudu uchodzi za Polkę i mieszka w Warszawie jako Maria Gostomska, zajmuje się zaś kontynuacją naukowej pracy męża - lekarza. Zna ją dziewiętnastoletni Paweł i darzy ją młodzieńczym uczuciem chłopca do kobiety dojrzałej. Irma zostaje aresztowana i doprowadzona na gestapo przez Blutmana, który znał ją jeszcze sprzed wojny. Teraz akcja toczy się szybko - Irma zdążyła szepnąć nieznanemu rikszarzowi adres sąsiada, sąsiad Adam Korda powiadomił Pawła, Paweł działającego w konspiracji kolejarza Filipka - ten zaś swojego przyjaciela Niemca Müllera, który był jego towarzyszem broni jeszcze w dawnych czasach walk z caratem. Müller organizuje ryzykowną mistyfikację w urzędzie gestapo na Szucha, ręcząc za Irmę jako żonę niemieckiego oficera, przeżywa chwilę grozy, gdy dochodzi do konfrontacji z Irmą, o której nie wie nawet czy rzeczona osoba zna niemiecki, a w tym języku musi się do niej zwrócić. Irma znała niemiecki, akcja się powiodła. Po wojnie Irma pracowała w budynku gestapo przy alei Szucha, tam bowiem znajdowało się Ministerstwo Oświaty, lecz w roku 1968 na fali antysemickich wydarzeń w Polsce wypowiedziano jej pracę i musiała opuścić kraj jako obca. Jest to bolesne doświadczenie, które bohaterka bardzo przeżywa.
Widzimy ją jeszcze raz - 30 lat po wojnie, w Paryżu doszło do spotkania Irmy z Pawłem Kryńskim - wówczas dojrzałym już mężczyzną, także emigrantem rozczarowanym powojenną Polską.
Dzieje rodziny Fichtelbumów. Główną postacią jest mała Joasia, którą ojciec, ceniony adwokat pragnie za wszelką cenę wyprowadzić z getta i uratować. Organizują ten „przemyt” dziecka z sędzią Romnickim. Przedwojenny przestępca, lecz honorowy i sympatyczny Wiktor Suchowiak przeprowadza dziecko za odpowiednią opłatą do domu Kryńskich - Pawła i jego matki. Wędrówka nie odbywa się bezkolizyjnie - Piękny Lolo, zarabiający na „wyłapywaniu” Żydów przestępuje drogę Suchowiakowi i Joasi, lecz wychodzi z tego spotkania poszkodowany dzięki silnej ręce „opiekuna” dziewczynki. Jeśli chodzi o Joasię, akcja ma pozytywny rozwój, przekazana siostrze Weronice ocalała jako Marysia Wiewióra, a w 1968 także musiała opuścić Polskę i udać się do Izraela. Tu już, jako Miriam Wewer, wychodzi za mąż i jej właśnie jako młodej kobiecie pełnej wewnętrznych dylematów, przyszłej matce, poświęcone są ostatnie słowa powieści. Jej ojciec, mecenas Fichtelbaum ginie w getcie. Natomiast Henryczek, który na początku uciekł z getta i ukrywał się w Warszawie, między innymi dzięki pomocy Pawła, nie wytrzymał tej namiastki wolności. Nie mógł pogodzić się z tym, że jego żydowskie pochodzenie jest widoczne i że dyskwalifikuje go jako „gorszą nację”, że musi się ukrywać, że ludzie go unikają, że musi umrzeć młodo, nie wiedząc nawet czym jest miłość. Flirt z prostytutką staje się punktem zwrotnym w jego psychice i życiorysie. Henryk wraca do getta i ginie w powstaniu.
90. Wspomnienia o powstaniu w getcie - M. Edelman i "Zdążyć przed Panem ?Bogiem" Hanny Krall.
MAREK EDELMAN - LEKARZ. WYJAŚNIENIE TYTUŁU: To pytanie musiało się pojawić w wywiadzie: Dlaczego został lekarzem? Do tego stał się wybitnym lekarzem, który nie boi się ryzyka, gdy chodzi o dobro chorych. To on namawia Profesora do podejmowania decyzji operowania w przypadkach beznadziejnych, gdy pacjenci nie mają właściwie szans przeżycia. Zajął się medycyną, gdy pojął, że: „jako lekarz mogę nadal odpowiadać za życie ludzkie (...). wszystko inne wydaje mi się mniej ważne”. Teraz myśli, że robi to samo, co tam na Umschlagplatzu, tzn. wyciąga jednostki z tłumu skazanych. Ważne jest dla niego też, że może ludziom zapewnić komfortową śmierć, aby nie wiedzieli, nie bali się, nie cierpieli, żeby się nie poniżali. Traktuje to jak swoisty wyścig ze śmiercią i możliwość wyprowadzenia Pana Boga w pole. „Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył”. Ten cytat wyjaśnia tytuł reportażu. Zdążyć, przechytrzyć śmierć - to wielka rola lekarza. Dr Edelman rozumie ją znakomicie, bo przeżył śmierć wielu tysięcy ludzi. Zestawienie dramatu getta z późniejszą pracą dra Edelmana zawiera głęboką humanistyczną treść i optymistyczny sens: o to przede wszystkim chodzi, by ocalić życie, bo ono jest najważniejsze, a kiedy już nie można ratować życia, to trzeba zapewnić godną śmierć.
91. Powojenne losy żołnierzy Armii Krajowej - dzieje K. Moczarskiego "Rozmowy z katem".
92. Tadeusz Różewicz - krytyk i moralista (omów poznane utwory).
Bohater poezji Różewicza mówi o sobie: „ocalałem prowadzony na rzeź”. Ale jest to ocalenie jedynie fizyczne. Nie wie, co dalej ze sobą począć, nie ma żadnego punktu oparcia. Wszystkie uznawane przez niego wartości legły w gruzach, wojna zmieniła świat ładu w chaos, dobro i zło przemieszały się ze sobą. Bohater wiersza „Ocalony” stracił kanon wartości moralnych. Został pozbawiony wskazań i nauk, jak żyć. Widział zezwierzęcenie ludzi i był świadkiem traktowania ludzi jak zwierzęta.
Przeżył czasy, w których trudno było odróżnić przyjaciela od wroga, w których prawda mieszała się z kłamstwem, a występek zastępował cnotę. Nie wie teraz jak żyć. Okazuje się, że „ocalony” utracił wszystkie zmysły, które odbierały świat wartości moralnych: „wzrok, słuch, i mowę”. Nie potrafi znaleźć się w świecie, w którym filozofia, etyka i religia straciły znaczenie. Szuka nauczyciela, mistrza, przewodnika. Nauczyciel jest potrzebny, Aby na nowo nazwał rzeczy, a więc przywrócił człowiekowi „ocalonemu” w posiadanie świat. Widoczne są tu aluzje do „Biblii”. Nieprzypadkowo Stwórca powierza Adamowi nazywanie rzeczy, co równa się oddaniu świata człowiekowi. Nazywać znaczy w „Biblii” posiadać. Człowiek z wiersza Różewicza zagubił nazwy, czuje się w świecie obco i nieswojo. Apokaliptycznego wymiaru klęski wojennej i duchowej dowodzi wyraźnie potrzeba powtórnego zbawienia - nauczyciel, mistrz to słowa, które nasuwają skojarzenia z Chrystusem - a może nawet powtórnego stworzenia świata - skoro trzeba „oddzielić światło od ciemności”. W wierszu „Ocalony” jest jednak jeszcze szansa powrotu do rzeczywistości wartości moralnych. Gorzej, jeśli człowiek nie znajduje drogi powrotu, związanej z odszukaniem kanonu biblijnych praw. I takie wiersze spotykamy w twórczości T. Różewicza. W utworze - spowiedzi „Lament” podmiot liryczny daje wyraz swej utracie wiary. Wojna nauczyła go, że można bezkarnie zabijać, w jednej chwili mordować a w drugiej kochać. Wojna zabrała mu wrażliwość. Nie jest już w stanie cieszyć się urokami przyrody. Literatura, jej wielkie dzieła, przestały mieć dla niego znaczenie, szlachetne postaci przeszłości przestały budzić podziw. Bohaterowi tego wiersza pozostała jedynie tragiczna świadomość.
Bohater poezji Różewicza poszukuje wartości, bo bez nich nie potrafi żyć. Ale zauważa, w wierszu „Do ludożerców”, że ludzie wokół niego przestali dostrzegać innych. Wojna nauczyła ich egoizmu i trwają w tym egoizmie. Apeluje do nich, do tych „kochanych ludożerców”, by zmienili swe postępowanie, by przypomnieli sobie, że nie są sami na świecie. Tylko jeśli znów nauczymy się dostrzegać drugiego człowieka, będziemy mogli odbudować świat wartości. Wojna, zamieniając świat w dżunglę, przemieniła ludzi w dzikusów. Jeśli nie zwrócą się w stronę drugiego człowieka, grozi im trwałe zdziczenie.
Innego rodzaju refleksje zawarte są w wierszu „Róża”. Przeplatają się tu dwie płaszczyzny: życia i śmierci. Narrator wspomina historię dwóch róż- dziewczyny, która zginęła podczas wojny i pięknego kwiatu, symbol życia i miłości. Ale i kwiat traci swój krzykliwy czerwony kolor - tak jakby odpływała z niego krew. Na jego miejsce rozkwita nowy. Tak samo miejsce dziewczyny zajmują nowi ludzie. Pamięć o zmarłych przemija. Mimo okrucieństw wojny, mimo utraty wiary, ludzkość podniesie się z upadku, rozkwitną nowe róże, narodzą się nowi ludzie, którzy nie będą pamiętali strasznego czasu wojny.
93. Jakie wartości istotne dla współczesnego człowieka dostrzegasz w poezji Czesłąwa Miłosza?
94. Klasycyzm w poezji Zbigniewa Herberta.
95. Człowiek wobec zła Analiza zachowań bohaterów "Dżumy" A. Camusa. Dlaczego uważamy "Dżumę" za powieść - parabolę?
„Dżuma” jest powieścią - parabolą. Oznacza to, że wydarzenia i świat w niej przedstawione są pretekstem do głębszych przemyśleń, do przekazania uniwersalnych prawd o ludzkiej egzystencji. I rzeczywiście. Losy bohaterów „Dżumy” są przykładami pewnych postaw; brak konkretyzacji czasowej sprawia, że powieść nabiera uniwersalnego wymiaru. Narracja w „Dżumie” jest wymienna - to znaczy, że wydarzenia są przedstawiane przez kilka głosów. Dzięki temu zabiegowi Camus osiąga pewien obiektywizm, ogląd spraw z różnych punktów widzenia. Głównym narratorem jest doktor Rieux, lecz prócz niego „mówią” też dialogi, które przytacza, a także „zapiski” Jana Tarrou. Opisując dzieje zarażonego dżumą Oranu, opisał Camus człowieka - kruchość jego egzystencji i drogi ku obronie swojej ludzkiej godności. Camus był egzystencjalistą, wyraźnie widać to w powieści - dlatego tematem jest człowiek postawiony wobec kosmosu. Nie wobec przyjaznego błękitu, lecz wobec czarnej otchłani kosmicznej - symbolu grozy.
Dżuma spadła na Oran, odizolowała mieszkańców miasta od innych ludzi i sprawdziła ich człowieczeństwo - była bowiem wielkim eksperymentem. Jak rozumieć tytuł „Dżuma”? wyjaśnień jest kilka:
Dżuma jako choroba, która zaatakowała Oran. Jest to znaczenie realistyczne i organizuje całość wydarzeń w powieści. Lecz jako choroba dżuma oznacza także zarazę, żywioł, który w każdej chwili i nie wiadomo skąd może spaść na społeczność ludzką. To symbol zagrożenia człowieka wobec sił, na które nie ma wpływu;
Dżuma jako wojna. Jest to znaczenie przenośne, a i wojna jest żywiołem nieco innym niż choroba - bo jej sprawcami są ludzie. Lecz jest równie groźna - i jest także „godziną próby”, wyzwala z ludzi różne zachowania i postawy. Z wojną wiążą się ucisk, totalitaryzm - to także odmiany dżumy, wobec których człowiek musi się opowiedzieć;
Dżuma jako zło tkwiące w człowieku. Jest to zaraza, negatywny pierwiastek, który tkwi w każdej jednostce ludzkiej i z którym trzeba się zmagać. To zło ujawnia się często w chwilach zagrożenia takich jak żywioł lub wojna. Poraża, niszczy i rodzi nowe zło - jest zatem tak samo zaraźliwą chorobą jak dżuma. „Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nikt na świecie nie jest od niej wolny”.
Akcja powieści Camusa toczy się w Oranie w 194...r. jest to wymowna data, wskazuje
na lata czterdzieste, lecz nie ukonkretnia czasu do końca, nadaje powieści wydźwięk uniwersalny. Na miasto spada zaraza - pierwszym symbolem zagrożenia są wypełzające, chore, zdychające szczury. Choroba rozwija się i pochłania coraz więcej ofiar. Miasto zostaje zamknięte, ludzie nie mogą opuścić ogniska zarazy. Pisarz śledzi postawy i czyny tych, którzy zostali. Jest to skrupulatna analiza, która ma rozwikłać problem człowieka postawionego wobec spraw i wydarzeń ostatecznych, wobec zagrożenia. Są różne:
Dr Bernard Rieux - jest lekarzem z powołania, niesie pomoc bez względu na wynagrodzenie. Prezentuje aktywną, bohaterską postawę, uosabia szlachetność i uczciwość. Dla Rieux dżuma to wróg i trzeba podjąć z nim walkę. Wartości, w które wierzy doktor to przyjaźń i miłość.
R. Rambert - dziennikarz z Paryża, który przeżył swoistą ewolucję. Dżuma sprawiła, że nauczył się prawdziwych wartości. Rambert miał pecha - przyjechał do Oranu, by przeprowadzić badania nad życiem Arabów, pozostawił w Paryżu kobietę, którą kochał. Początkowo pragnął uciec, myślał tylko o sobie. Lecz pozostawił i przyjął także aktywną postawę walki z chorobą. Zwalczył zło tkwiące w sobie.
J. Tarrou - człowiek - tułacz, który zaznał w życiu wszystkiego. Dżuma także czyni zeń człowieka aktywnego, organizatora, „żołnierza” niosącego pomoc. Tarrou ginie - lecz życie jego w ostatniej chwili nabiera sensu i wartości.
Cottard - przestępca, który nie widział sensu życia i chciał się zabić. Dżuma przyniosła mu wyzwolenie, a także możliwość zadośćuczynienia za winy, spłacenia długu wobec ludzi. Stąd jego aktywna postawa - wręcz zachwyt zarazą.
Ojciec Pannelaux - przyjmuje postawę bierną. Głosi swoistą naukę, uważa, że dżuma jest karą, którą Bóg zesłał na ludzi grzesznych, że nie dosięgnie ona niewinnych. Sam umiera i nie przyjmuje pomocy.
Joseph Grand - typowy urzędnik o zmarnowanym życiu, który tworzy sobie ułudę - ideał w formie książki, którą pisze. Emocjonuje go tylko jedno zdanie, nad którym pracuje - jest jego ucieczką od życia.
Jak widać, różne są postawy ludzi wobec zagrożenia. Los każdej postaci to przykład.
Przesłanie jest zaś postulatem podjęcia walki ze złem, o poznanie go i niszczenie. Brak działań, bezmyślność, pogodzenie się z losem mogą tylko zło potęgować. Godność i siła człowieka zawieszonego we wszechświecie wobec zarazy, wojny, złych instynktów polega właśnie na podjęciu działań.
Dżuma jako zło tkwiące w człowieku. Jest to zaraza, negatywny pierwiastek, który tkwi w każdej jednostce ludzkiej i z którym trzeba się zmagać. To zło ujawnia się często w chwilach zagrożenia takich jak żywioł lub wojna. Poraża, niszczy i rodzi nowe zło - jest zatem tak samo zaraźliwą chorobą jak dżuma. „Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nikt na świecie nie jest od niej wolny”.
96. Jakie problemy porusza w swojej poezji Szymborska?
97. Obraz rozterek inteligenta w świecie konformizmu i anarchii - "Tango" Mrożka.
Świat utworów S. Mrożka jest groteskowy aż do niedorzeczności i absurdu, a jednak bez trudu możemy stwierdzić, że to po prostu odbity w krzywym zwierciadle obraz naszego świata i naszych problemów.
Akcja „Tanga” rozgrywa się w ściśle rodzinnym kręgu. Jedynie nieco zagadkowy Edek - niby prostak i ćwierć - inteligent - obiekt niepojętej adoracji ze strony innych bohaterów, jest spoza tego układu. Dziwna to rodzina: babcia Eugenia i Wuj Eugeniusz, ludzie w podeszłym wieku, zachowują się jak ekstrawaganccy i rozbrykani nastolatkowie, małżeństwo Eleonory i Stomila trwa jedynie siłą inercji i ma czysto formalny charakter. Nie obowiązują tu żadne zasady ani normy, każdy robi, co chce.
Rodzina Stomila to modelowy obraz współczesnego układu sił i relacji międzyludzkich, społecznych i obyczajowych. Na jej przykładzie można wywnioskować, że ludzkość po serii rewolucji, zwłaszcza obyczajowych, znalazła się w ślepym zaułku, na zupełnych bezdrożach, świat pogrążył się w chaosie. Nawet tak niezależna dziedzina ludzkiej działalności jak sztuka wyczerpała swe możliwości (dziwaczne eksperymenty Stomila). I na ten właśnie układ nie chce zgodzić się Artur, kolejny „szlachetny buntownik”, jakich w naszej literaturze było wielu. Jak dotąd jednak literaccy herosi buntowali się najczęściej przeciwko normom, konwenansom lub sytuacjom, krępującym wolność człowieka. Artur - inaczej - chce zaprowadzić w tym świecie porządek i to oparty na konserwatywnych ideałach. Może rozumując poniekąd słusznie, że „rozpasana” wolność domowników jest w rzeczy samej swoistą odmianą ... niewoli?
Jak wszystko w „Tangu”, tak i bunt Artura ma charakter groteskowy. Najpierw, planując zaręczyny i ślub (nie małżeństwo) z kuzynką Alą, naiwnie wierzy, że wystarczy siłą niejako wtłoczyć wszystkich w konwencjonalną formę - ubrać ojca w garnitur, Babcię i Wuja „przywrócić” ich dostojnemu wiekowi, Eleonorę uczynić szacowną matroną, a Edka - lokajem. Ale rychło uświadamia sobie, że sama forma, mocno zresztą zużyta i staroświecka - nie wystarczy. Potrzebna jest mu idea. Skąd ją jednak wziąć w świecie bez jakichkolwiek wartości? Groteskowa śmierć Babci podsuwa mu pomysł, że jedyną ideą, zdolną ten chaos uporządkować - jest władza nad życiem i śmiercią innych. Przypomina trochę w tym momencie Artur Mickiewiczowskiego Konrada, który też naiwnie wierzył, że absolutna (a więc tyrańska) władza poety nad narodem („rząd dusz”) wystarczy, by zrealizować szczytny cel. Z tym, że cel Konrada jest dość jasno określony, dla Artura zaś nadal jest on niejasny. Intelektualny i fizyczny terror, jaki próbuje wprowadzić, nadal nie ma solidnego uzasadnienia. A w dodatku Artur przeliczył się z własnymi siłami - jedno rozbrajające szczere wyznanie Ali, że zdradziła go z Edkiem, wyzwala z niego słabego i wrażliwego człowieka, zdecydowanie nie nadającego się do udźwignięcia misji, której się podjął.
I jakby na ten moment czekał czujny Edek, który „bierze sprawy w swoje ręce”. Prostak, ba! - nawet cham, któremu tzw. wyższe wartości (kultura) są obojętne, komiczny ale i groźny, bo dysponujący wielką, choć tępą i bezmyślną siłą.
Tytułowe tango, kończące sztukę, to wyraz triumfu właśnie tej siły, siły, na której opierał się niejeden totalitaryzm, mający w pogardzie to, co dla ludzi ważne i święte. To jeden z najsłynniejszych tańców w polskiej literaturze, ale też i najbardziej złowieszczy - Mrożkowe tango raczej nie pozostawia już złudzeń.
39