ZAGADNIENIA WSTĘPNE
1. Przedmiot badań socjologii.
Socjologia to nauka o zbiorowościach ludzkich, której przedmiotem badania są: zjawiska i procesy tworzenia się różnych form życia zbiorowego ludzi, struktury tych zbiorowości, zjawiska i procesy, zachodzące w tych zbiorowościach, wynikające ze wzajemnego oddziaływania ludzi na siebie, siły skupiające i siły rozbijające te zbiorowości, zmiany i przekształcenia zachodzące w tych zbiorowościach. Socjologia bada więc strukturę i funkcjonowanie wszelkich zbiorowości społecznych oraz zjawiska i procesy w nich zachodzące. Przedmiot badań socjologii jest bardzo szeroki, dokonuje się więc jego podziału na trzy główne działy, którymi są:
- zbiorowości społeczne, czyli kręgi, grupy, klasy, warstwy, kategorie, zbiorowości etniczne i terytorialne oraz inne, oparte na podobieństwie zachowań;
- instytucje społeczne, które są definiowane jako historycznie ukształtowane układy, skupiające ludzi w różnego rodzaju organizacje i stowarzyszenia, wśród których można wyróżnić gospodarcze, kulturalne, medyczne, naukowe, oświatowe, polityczne, religijne, socjalne i inne;
- procesy i zjawiska masowe, a wśród nich głównie ruchliwość społeczna, industrializacja, urbaniazacja, alkoholizm, prostytucja, współzawodnictwo, aktywność społeczna, wynalazczość, itp.
Jak wynika z powyżej przedstawionego podziału przedmiot badań socjologii jest bardzo skomplikowany i obejmuje całą rzeczywistość społeczną. Pod tym pojęciem socjolodzy rozumieją „różnorodne fakty, które się zdarzają lub zdarzały bez względu na to, czy my jako jednostka je odbieramy czy też nie, czyli realnie istniejące lub potencjalnie mogące się takimi stać. Obiektywna rzeczywistość społeczna składa się z działań innych ludzi, ich poglądów, postaw, aspiracji, przekonań i nastrojów oraz wytworów działalności jednostek, zbiorowości i instytucji, a fundamentalnymi komponentami rzeczywistości społecznej są same jednostki i zbiorowości będące podmiotami rozmaitych działań i zjawisk społecznych.” Badania przeprowadzane nad każdą z wymienionych powyżej grup stosują szereg wspólnych pojęć, umożliwiają wykrywanie pewnych ogólnych prawidłowości, wykrywanie i analizowanie działania różnych struktur społecznych. Powstaje więc konieczności , aby nad tymi działami prowadzącymi badania empiryczne i dążącymi di uogólnień stwierdzonych prawidłowości w postaci tzw. „średniego zasięgu”, czyli teorii wyjaśniających zjawiska zachodzące w tych poszczególnych dziedzinach, zbudować teorie bardziej ogólne, które umożliwiają wyjaśnienie zjawiska i procesy podstawowe, istotne dla wszystkich dziedzin życia społecznego. W socjologii, od początku wyodrębnienia się jej jako samodzielnej dyscypliny naukowej rozwijano dwie teorie. Są to: teoria struktur społecznych oraz teoria rozwoju społecznego, czy też bardziej ogólnie: teorię zmian, czyli zarówno rozwoju, jak i rozpadu badanych zbiorowości.
2. Funkcje socjologii
1. Teoretyczna - opisuje i wyjaśnia badane przez siebie przedmioty zainteresowań
2. Praktyczna - służy praktycznemu życiu, praktycznym celom. Wyróżniamy:
· Diagnostyczna - dostarczają praktykom pewnej wiedzy o pewnym wycinku rzeczywistości
· Prognostyczna - czyli dostarcza wiedzy o następstwach pewnych działań albo o krzywdach i ułatwia podejmowanie pewnych decyzji
· Socjotechniczna - wykorzystywana jest do formułowania zaleceń i reguł praktykom, politykom, menedżerom, którzy profesjonalnie zajmują się kształtowaniem postaw i zachowań ludzi.
3. Subdyscypliny socjologii
Subdyscypliny w socjologii, wyodrębnione dziedziny zainteresowań poznawczych w ramach socjologii. Podstawę formowania poszczególnych subdyscyplin stanowią zazwyczaj kryteria przedmiotowe. Problem lub przedmiot zainteresowania staje się częściowo autonomiczną dyscypliną w obrębie socjologii, skupiając na sobie zainteresowanie poznawcze. W ten sposób tworzone są różne „socjologie”, np. socjologia miasta, wiedzy, pracy, przemysłu, rodziny, prawa, medycyny, religii.
Podział na subdyscypliny w obrębie socjologii oprócz skutków pozytywnych (np. możliwość specjalizacji wśród socjologów, a przez to głębszego badania pewnych problemów, nawiązanie ściślejszej kooperacji między badaczami zainteresowanymi tym samym problemem) powoduje także szereg następstw negatywnych. Coraz częściej podkreśla się, że mnożenie subdyscyplin prowadzi do dezintegracji socjologii (zob. [J.H. Turner, S. Turner 1993]). Liczba subdyscyplin w obrębie socjologii ciągle wzrasta. W latach siedemdziesiątych Międzynarodowe Towarzystwo Socjologiczne (ISA) wyróżniło ponad trzydzieści specjalizacji badawczych, takich jak:
1) socjologia stosowana,
2) badania zachowania zbiorowego,
3) badania społeczności lokalnych,
4) socjo¬logia porównawcza,
5) badania zbrodni i przestępczości,
6) socjologia kultury,
7) demografia,
8)badania zachowania dewiacyjnego,
9) socjologia ekonomiczna,
10) socjologia wychowania,
11) socjologia orga¬nizacji,
12) ekologia społeczna,
13) socjologia przemysłu,
14) socjologia prawa,
15) socjologia sportu, czasu wolnego, wypoczynku i sztuki,
16) socjologia rodziny,
17) socjologia masowego przekazu,
18) socjologia matematyczna,
19) socjologia medycyny,
20) metodologia i statystyka,
21) socjologia wojska i wojny,
22) socjologia zawodów,
23) socjologia polityczna,
24) socjologia ras i stosunków etnicznych,
25) socjologia zmian społecznych,
26) kontrola społeczna,
27) organizacja społeczna,
28) psychologia społeczna,
29) stratyfikacja i ruchliwość społeczna,
30) socjologia wiedzy,
31) socjologia nauki,
32) teoria socjologiczna, 3
3) socjologia miasta
Od tego czasu ciągle pojawiają się nowe propozycje. J.H. Turner i S. Turner [1993] wyodrębnili ponad 50 subdyscyplin, przy czym na pewno nie jest to podział wyczerpujący. Mnogość dziedzin w obrębie socjologii wspomniani autorzy proponują ograniczyć do następujących grup: analiza biologiczna, analiza kulturowa, analiza psychospołeczna, analiza dewiacji, analiza stratyfikacyjna, analiza strukturalna, analiza instytucjonalna/analiza demograficzno-ekologiczna, analiza zmian, analiza stosowana [ibidem, s. 141]. Oprócz wskazanych już wcześniej subdyscyplin wyszczególnia się m.in.: socjobiologię, socjologię porównawczo-historyczną, historię socjologii (nauk społecznych), socjologię środowiska, socjologię wsi, socjologię starzenia się (gerontologię społeczną), socjologię języka (lingwistykę społeczną), socjologię zdrowa psychicznego, socjologię religii, socjologię płci, socjologię konfliktów światowych. Po¬nadto przedmiotem zainteresowania są następujące zagadnienia, które mogą być ujmowane jako subdyscypliny socjologii: opinia publiczna, ruchliwość małych grup, rozwój, modernizacja, ruchliwość społeczna, resocjalizacja, małe grupy, socjalizacja, zachowania zbiorowe (ruchy społeczne). Na ukształtowanie się poszczególnych subdyscyplin istotny wpływ wywarły uformowane teorie socjologiczne, metodologia, fundusze badawcze, a także zainteresowania studentów.
Niektóre z pojawiających się nowych propozycji zyskują akceptację, inne mijają bez szerszego echa. Proces podziału w ramach socjologii posunięty został już prawie do granic absurdu (należy mieć na uwadze, że powyżej wskazano tylko na te subdyscypliny, które zyskały przynajmniej częściową aprobatę środowiska. Tworzy się odrębne „socjologie” niemal każdego zjawiska, często zupełnie błahego typu. Nie oznacza to jednak, że obszar całej socjologii objęty jest w miarę spójnym podziałem na specjalizacje.
Niektóre problemy podlegają badaniom kilku różnych subdyscyplin, inne natomiast nie stanowią przedmiotu zainteresowania żadnej z nich. Taki stan rzeczy nie wynika z jakichś teoretycznych bądź metodologicznych przesłanek, lecz jest rezultatem procesów w znacznym stopniu żywiołowych bądź irracjonalnych (np. spowodowanych modą). Ilustrację tego zjawiska stanowić może także mało spójny i daleki od kompletności podział na sekcje w Polskim Towarzystwie Socjologicznym.
Dotychczas utworzone zostały następujące sekcje:
1) socjologii pracy,
2) socjologii medycyny,
3) socjologii morskiej,
4) socjologii wsi i rolnictwa,
5) socjologii nauki,
6) socjotechniki,
7) socjologii dewiacji i kontroli społecznej,
8) socjologii prawa,
9) socjologii miasta,
10) socjologii religii,
11) socjologii wojska, wojny i pokoju,
12) antropologii społecznej,
13) badań opinii,
14) metodologii badań społecznych.
Rozwój socjologii dokonujący się przez tworzenie nowych subdyscyplin wyczerpał już jak się wydaje swoje możliwości. Z tego względu nieodzowne są obecnie działania reintegracyjne i dążenie do większej unifikacji, dokonującej się zwłaszcza na gruncie nowych propozycji teoretycznych. Prezentowany niekiedy pogląd, że zbyt duża liczba subdyscyplin w obrębie socjologii może doprowadzić do jej rozpadu, wydaje się jednak przesadny. Pomimo nadmiernej liczby subdyscyplin występuje w ich ramach pewne podobieństwo stosowanych ujęć teoretycznych. Poszczególne subdyscypliny mogą być traktowane jako zawężony lub skonkretyzowany obszar badawczy, w obrębie którego testuje się określone koncepcje teoretyczne. Dopuszczalne jest także podejście odwrotne dążenie do wypracowania ujęć ogólnoteoretycznych na podstawie konkretnego materiału empirycznego.
Duża liczba subdyscyplin w obrębie socjologii może być następstwem po części przynajmniej niezbyt fortunnych zwyczajów językowych wśród socjologów. Wiele różnorodnych „socjologii” funkcjonuje wyłącznie jako nazwa, będąca pewnym skrótem językowym. Wskazując na jakieś zagadnienie lub przedmiot badawczy, który winien zainteresować socjologię, łatwiej użyć określenia np. „socjologia kłamstwa” lub „socjologia chaosu” niż co jest bardziej właściwe badania socjologiczne, których przedmiotem zainteresowania jest kłamstwo lub chaos. Pomimo różnych odniesień przedmiotowych cały czas jest to jedna socjologia; wypracowane w obrębie socjologii ujęcia teoretyczne i metodologiczne znajdują tu wyłącznie swoją nową aplikację, równocześnie odkrycia dokonane w obrębie jakiejś subdyscypliny mogą zmieniać całą socjologię. Dynamiczny przyrost nowych subdyscyplin nie musi być - sam w sobie - zjawiskiem negatywnym. Nie oznacza to oczywiście pomniejszania roli wysiłków integracyjnych. (A.S.)
4. Metody i narzędzia badawcze w socjologii
Metodą badań nazywamy powtarzalny i skuteczny sposób rozwiązywania problemu badawczego, Metodą nazwiemy tylko powtarzalny sposób, a więc taki którym można posłużyć się w wielu badaniach a nie tylko w jakimś jednym. Przy tym służy on do rozwiązywania ogólnego problemu a nie jakiejś szczegółowej kwestii. Ponadto ma być on skuteczną uprawnioną procedurą postępowania w danym toku badawczym. Metoda badawcza musi spełniać warunek pewności i ważności. Warunek ważności dana metoda spełnia wtedy, gdy pozwala zbadać te fakty, o które badaczowi chodzi, a nie coś jedynie pozorującego. Warunek pewności natomiast jeśli metoda stosowana do badań tej samej sfery rzeczywistości przez różńych badaczy przynosi rezultaty identyczne bądź zbliżone w granicach dopuszczalnej różnicy. Można powiedzieć że warunek ważności żąda aby metoda pozwalała zbadać to co należy, to co badacz chce poznać, a w nakazie pewności wymaga się aby czyniła w sposób zobiektywizowany tzn aby dostarczała takich samych danych bez względu na to kto je zbiera. Do metod najczęściej stosowanych w socjologii zaliczamy metodę badań terenowych (inaczej monograficzną), reprezentacyjną (sondażową, surveyową, ankietową), eksperymentalną, metodę badań opartych na materiałach historycznych (badania wykorzystujące źródła zastane) socjometryczną i panelową. Stosunkowo rzadziej używane są takie jak metoda analizy treści, metody projekcyjne i inne. Narzędzia badawcze stosowane w badaniach socjologicznych nie są uniwersalne. Do narzędzi badawczych w socjologii zaliczane są przede wszystkim wszelkiego rodzaju kwestionariusze (wywiadu, ankiety, obserwacji), następnie schematy i klucze kategoryzacyjne ( w analizie treści różnego rodzaju dokumentów ) oraz instrukcje i schematy umożliwiające gromadzenie informacji. Narzędzia są ściśle związane ze sposobem zbierania informacji, danych, w oparciu o które weryfikuje się hipotezy robocze i operacyjne oraz problem badawczy (na przykład kwestionariusz obserwacji, wywiadu, ankieta). Budowa narzędzi badawczych może być rozpoczęta dopiero po skonstruowaniu, eksplikacji i operacjonalizacji problematyki badawczej, a także po wyborze populacji, w której będą realizowane badania. Każde narzędzie badawcze pełni w badaniach podwójną rolę : 1) umożliwia zebranie potrzebnych informacji; 2) jest najbardziej szczegółowym przełożeniem problematyki badawczej na język pytań i problemów jednostkowych. Ostateczny kształt (zawartość, budowę ) narzędzia wyznaczają następujące czynniki w następującej kolejności:
- zakres problematyki badawczej
- swoiste wymogi techniki badawczej, jaka będzie zastosowana
- cechy specyficzne zbiorowości, w której badania będą realizowane
- warunki techniczno - organizacyjne badań (zespół badaczy, czas, miejsce badań itp.)
5. Człowiek jako istota społeczna
Człowiek jest istotą społeczną. Od zwierząt różni się specyficzną budową ciała, oraz rozwiniętymi funkcjami mózgu, dzięki którym myśli, przeżywa, wyraża swoje uczucia - jest istotą rozumną. Może kierować swoim postępowaniem, dokonywać wyborów i podejmować decyzje związane z własnym życiem, np. kształceniem się, pracą zawodową, miejscem pracy i miejscem zamieszkania, oraz przynależnością do określonej organizacji. Jest również istotą społeczną, jedyną posiadającą kulturę i zdolną do jej tworzenia. Pozostaje w ścisłych związkach z otaczającym go światem, dzięki czemu istnieje, rozwija się i działa. Każdy z nas ma indywidualne potrzeby, oraz cechy odróżniające go od innych. Każdy posiada określoną osobowość.
Kiedy próbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie, ?Kim tak właściwie jestem?" przeważnie podajemy swoje cechy fizyczne i psychiczne, określamy własne poglądy i przekonania. Przypisujemy się również do różnych grup ludzi. Tożsamość nasza kształtuje się także poprzez porównanie się z innymi ludźmi. Dostrzeżenie wspólnych właściwości z innymi osobami z grupy, w której żyjemy, np. rodziny, oraz odrębności tych grup stanowi podstawę tożsamości społecznej. Nasza tożsamość społeczna ujawnia się w różny sposób, w zależności od tego, z jaką grupą ludzi przebywamy. Przyglądając się klasyfikacji potrzeb człowieka, dostrzegamy, że do I klasy potrzeb obok potrzeb fizjologicznych i bezpieczeństwa znajdziemy ?potrzeby przynależności i miłości?, które skłaniają do nawiązywania bliskich, przyjaznych kontaktów z innymi ludźmi, które rozbudzają przyjaźń i miłość. ?Potrzebę uznania? ? człowiek pragnie uznania ze strony innych i pragnie mieć uznanie dla siebie.
Człowiek chcąc zaspokoić swoje potrzeby, musi funkcjonować w różnych zbiorowościach ludzkich i grupach społecznych. Więzi społeczne powstają w różnych sytuacjach, w których znajduje się jednostka, np. urodzenie się w konkretnej rodzinie i miejscu stwarza wieź naturalną. Ale więzi powstają również w wyniku przynależności do określonej grupy lub konieczności podporządkowania się władzy w grupie, do której się należy. Poczucie wspólnoty może wynikać z wykonywania wspólnej pracy zawodowej, określonej służby społecznej, pobierania nauki. Jednostka przynależąc do danej grupy, odgrywa wyznaczone jej przez tę grupę określone role społeczne. Im bardziej jednostka utożsamia się z grupą tym lepiej te role wykonuje.
Grupy społeczne klasyfikują się według różnych kryteriów:
I. Liczby członków:
a) małe ? liczą od kilku do kilkudziesięciu członków: rodzina i grupa koleżeńska,
b) duże- liczą powyżej kilkudziesięciu członków: związek zawodowy, partia polityczna, naród
II. Rodzaju członkostwa:
a) pierwotne - członkowie grupy należą w wyniku urodzenia: rodzina, grupa religijna
b) wtórne - członkowie grupy należą w wyniku własnego wyboru: grupa sportowa, studenci, państwo
III. Rodzaje więzi:
a) nieformalne - oparte na więzi nieokreślonej przez prawo lub inne normy: grono przyjaciół, koło hobbystów
b) formalne - oparte na więzi sformalizowanej przez prawo i inne normy: stowarzyszenie, wojsko, organizacja gospodarcza
Człowiek w swoim życiu należy do wielu grup społecznych. Podstawową grupą społeczną jest rodzina, której jest członkiem od urodzenia, która składa się z rodziców i dzieci, także adoptowanych. Każda rodzina pełni wiele funkcji. Trzy najważniejsze to:
1. Funkcja prokreacyjna, czyli wydawanie na świat potomstwa.
2. Funkcja opiekuńczo-wychowawcza.
3. Funkcja socjalizacyjna.
Dzieci i młodzież skupiają się w grupach rówieśniczych i koleżeńskich. Kontakty te zaczynają się już w wieku przedszkolnym, a następnie szkolnym i wynikają z rozwoju emocjonalnego dzieci. Przynależność do tych grup jest dobrowolna, ale zdarza się, że dana grupa ma charakter patologiczny i wówczas może wywierać niekorzystny wpływ na rozwój jednostki. Decyzja o przynależeniu do takiej grupy powinna być przemyślana i skonsultowana z rodzicami. Szkoła jest społecznością zorganizowaną, działającą na podstawie prawa. Tworzą ją uczniowie, nauczyciele i rodzice. Szkoła przekazuje wiedzę naukową metodami naukowymi. Oddziaływanie na dzieci i młodzież jest zgodne z teoriami pedagogicznymi i psychologicznymi. Jest także miejscem zawierania przyjaźni i pierwszych miłości. Człowiek jest jedyną istotą w przyrodzie, której do prawidłowego rozwoju psychologicznego jest niezbędne wychowanie w społeczeństwie. Każdy z nas, przebywając w różnych, zbiorowościach i przynależąc do określonych grup społecznych, jest jednocześnie członkiem społeczeństwa.
Kolejną grupą wspólnotową jest naród. Najczęściej określa się go jako trwałą wspólnotę ludzi, połączoną wspólnymi losami historycznymi, kulturą, gospodarką, zamieszkującą określone terytorium, mającą własny język i zachowującą poczucie odrębności. Do czynników mających wpływ na powstanie i istnienie narodu zaliczam:
a) wspólne pochodzenie i wspólne losy historyczne, dające poczucie jedności i odrębności od innych,
b) określone terytorium zamieszkiwane od wieków przez społeczności, uznawane przez nie za ojczyznę,
c) wspólny język,
d) powstanie i funkcjonowanie rynku, będącego podstawą egzystencji i rozwoju,
e) państwo, chroniące wspólnotę narodową przed zagrożeniami zewnętrznymi.
Podsumowanie
Człowiek jest istotą społeczną i nie może się w pełni realizować bez obecności innych ludzi. Rodzaj relacji międzyludzkich, ich realizacji i rządzące nimi zasady oraz wynikający z tego sposób, w jaki ludzie odnoszą się do siebie, określa charakter i strukturę społeczeństwa. Społeczeństwo, w którym żyjemy, narzuca określone normy zachowania, przyjęte przez konkretną wspólnotę. Poprzez interakcje z innymi uczymy się języka i przyjmujemy podstawowe role życiowe. Istoty ludzkie żyją w grupach: pierwszą jest rodzina mała (rodzice i dzieci), drugą rodzina wielka (krewni), kolejną większe wspólnoty, również narodowe. Czasem ludziom udaje się współżyć w harmonii, ale historia uczy, że nie ma grupy idealnej, wobec czego żaden naród czy społeczność nie może liczyć na brak konfliktów.
6. Kultura jako wyróżnik człowieka
Zaczynając swoje rozważania na temat tego czy kultura jest wyróżnikiem człowieka należy się najpierw zastanowić, czym ona jest i co oznacza ten termin. Samo określenie wywodzi się z języka łacińskiego („cultura mentis”) i oznacza dosłownie: „uprawa ziemi". Po raz pierwszy słowa kultura, jako określenia pierwszej w historii literatury koncepcji filozoficznej użył Cyceron w dziele „Disputationes Tusculanae”. Pisał:
"Czymże bez ciebie bylibyśmy nie tylko my, ale czym byłoby w ogóle ludzkie życie? Tyś pozakładała miasta, ty rozproszonych ludzi powołałaś do życia społecznego, ty zespoliłaś ich między sobą najpierw przez wspólne osiedla, później przez małżeństwa, a wreszcie przez wspólnotę mowy i pisma. Tyś wynalazczynią praw, nauczycielką dobrych obyczajów i ładu."
Od tego momentu terminu kultura zaczęto używać jako powiązania z czynnościami ludzkimi takimi jak kształcenie, doskonalenie czy pielęgnowanie. Nowoczesne znaczenie kultury zostało po raz pierwszy zastosowane 1 688 roku przez Samuela Pufendorfa w pracy „De iure naturae et gentium”, gdzie słowa: cultura czy cultura animi miały oznaczać wszelkie wynalazki wprowadzone przez człowieka (instytucje społeczne, ubranie, język, moralność kierowaną przez rozum i obyczaje). W ciągu wieków słowo to było coraz częściej używane przez filozofów, a potem także uczonych zajmujących się naukami społecznymi. Rezultatem tego procesu stała się jego wieloznaczność. Dlatego też dzisiaj w użyciu przez naukowców z różnych dziedzin, słowo to będzie co innego oznaczać. I tak dla archeologa kultura oznacza: -"zbiór rzeczy materialnych znalezionych na miejscu wykopalisk, wykonanych z kamienia, metalu, kości bądź drewna", dla psychologa -"zbiór, do którego wchodzą przede wszystkim zachowania jednostki, jej myśli, uczucia i reakcje; kultura przejawia się poprzez zbiór reguł i motywów postępowania, form ekspresji, nakazów i zakazów, ocen i sądów", natomiast dla socjologa - "wydzielony obszar życia i działalności grup ludzkich" .
POSZUKIWANIE WYRÓŻNIKA CZŁOWIEKA
Od najdawniejszych czasów, odkąd zaczęła się rozwijać nauka i odkąd ludzie zdali sobie sprawę ze swojej wyższości nad innymi zwierzętami, poszukuje się odpowiedzi na pytanie - czy są takie rzeczy, cechy, które byłyby właściwe jedynie dla naszego gatunku? Czy jest coś, czego nie mają inne zwierzęta? Wszystkich zainteresowanych łączyło przekonanie, że muszą być takie cechy. Jednak dzieliły ich określenia tego wyróżnika. Jedni podawali, że umiejętność mowy i porozumiewania się za pomocą symboli jest taką cechą. Inni z kolei uważali, że człowiek jako jedyny potrafi używać narzędzi. Kolejni zwracali uwagę na fakt, iż jesteśmy zwierzętami żyjącymi w społeczeństwie.Wielu filozofów uważało jednak, iż każde z tych określeń wskazuje jedynie jedną z wielu cech człowieka, która wyróżnia go spośród pozostałych zwierząt. One nie wykluczają się wzajemnie a wręcz przeciwnie - uzupełniają się. Toteż w końcu doszli oni do wniosku, że: „człowiek jest twórcą i uczestnikiem kultury” . W tym znaczeniu mówimy więc, iż kulturą jest wszystko, co zostało przez człowieka stworzone, czego się nauczył i co potrafi w drodze pozagenetycznego dziedziczenia przekazać innym ludziom.Nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać, iż jest to cecha odróżniająca nas od innych zwierząt. Jej tworzenie warunkuje nasz rozwinięty mózg, który także jest typowy tylko dla gatunku ludzkiego. W świece zwierząt możemy również znaleźć typowe dla kultury cechy. Pojawiają się one jednak w formie zalążkowej i dlatego nie są one tak typowe dla tych gatunków. U pszczół zauważyć można formę społeczna życia codziennego oraz możliwość porozumiewania się za pomocą symboli, jakim jest taniec. Jednak nie potrafią one mówić ani posługiwać się narzędziami. Wiele gatunków zwierząt potrafi dostosowywać się do nowych warunków środowiskowych, jednak ich ograniczone możliwości porozumiewania się nie pozwalają im na pozagenetyczne dziedziczenie tych informacji. W przypadku człowieka sprawa jest prosta. Uczymy się nowych rzeczy, posiadamy bagaż doświadczeń, który za pomocą języka, pisma, umiejętności czytania, potrafimy zachować dla swoich potomków, a oni z kolei potrafią te informacje odczytywać i wykorzystać w swoim życiu.
CHARAKTERYSTYKA KULTURY JAKO CHECHY TYPOWEJ DLA LUDZI
Barbara Szacka przedstawia cztery cechy kultury jako atrybutu człowieka. Są nimi fakt, iż obejmuje całe ludzkie życie, iż nie ma charakteru wartościującego, że jest tworem zbiorowym i, że cały czas narasta i przekształca się w czasie. Mówimy, że kultura obejmuje całe nasze życie. Niektórzy mogą się temu dziwić. Jednak w rzeczywistości nie zdajemy sobie sprawy, że nawet tak zwyczajne sprawy, jak oddychanie, odżywianie czy wydalanie i rozmnażanie (podstawowe czynności życiowe każdego żywego organizmu) znajdują się pod jej wpływem. Szacka za przykład podaje odżywianie.
Człowiek potrzebuje pokarmu do życia, gdyż warunkuje on funkcjonowanie całego organizmu. O tym, co spożywany, od najdawniejszych czasów decydują zasoby naturalnego środowiska. Ludzie żyjący nad morzem mają możliwość jadania ryb i skorupiaków, podczas gdy ci, którzy mieszkają w ciepłych klimatach mają pod dostatkiem egzotycznych owoców. Jednak, dlaczego ludzie nie jedzą wszystkiego, co się nadaje do spożycia?Różne ludy z różnych stron świata mają odmienne zdanie na temat tego, co można jadać. Najsmaczniejsze dla Chińczyka psie mięso budzi obrzydzenie u Anglika czy Francuza. Podczas gdy jednak ten sam Francuz zajada ze smakiem żabie udka, budzi to wstręt u naszych rodaków. Wpływ kultury widać jednak nie tylko w temacie produktów nadających się do spożycia. Także sposoby przyrządzania, podawania oraz zjadania posiłków ona warunkuje. Potrawy przygotowuje się na różne sposoby z różnymi dodatkami. Istnieją najrozmaitsze sposoby spożywania posiłków. Polacy jedzą nożem i widelcem, podczas gdy w Chinach jada się wyłącznie pałeczkami, a Etiopii rękami odrywa i zjada się kawałki placków. Podobnie rzecz ma się z piciem herbaty. Dla naszego rodaka napój ten jest normalnym, codziennie pitym do śniadania czy kolacji. Dla Chińczyków sposób jej parzenia i picia stanowi istny rytuał, natomiast Anglicy na filiżankę herbaty robią sobie specjalna przerwę w ciągu dnia. Wpływ kultury można także zauważyć podczas siadania do stołu oraz kolejności spożywania posiłków. My zasiadamy do stołu na krzesłach, Chińczycy i Japończycy z kolei na poduszkach w pozycji klęczącej spożywają posiłki.Kultura nie ma charakteru wartościującego. Nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, iż nie tylko to, co dobre i szlachetne, co piękne jest jej elementem. Składnikami kultury są także rzeczy budzące nasz sprzeciw i oburzenie, te, które na co dzień uważamy za złe czy niemoralne. Szacka pisze: „ w rezultacie o żadnym człowieku nie możemy powiedzieć, że jest bez kultury, a co najwyżej, że jego kultura nam się nie podoba.” Kolejną cechą kultury jest fakt, iż jest ona tworem zbiorowym. Oznacza to,że aby cos wymyślone przez człowieka stało się jej częścią musi być zaakceptowane przez większą część społeczeństwa. Kultura powstała i rozwija się bowiem poprzez kontakty międzyludzkie. Ludzie uczą się wzajemnie, jak reagować i zachowywać się w nowych okolicznościach. Jeden człowiek zachowujący się w jemu znany sposób, będzie uznany za dziwaka. Osoba pisząca pamiętnik także nie wnosi wkładu w rozwój kultury. Jednak, gdy zachowanie danego osobnika zacznie być naśladowane przez innych a nasz pamiętnik wprowadzony w obieg społeczny, wtedy przyczynia się do rozwoju kultury i staje jej częścią. Kultura narasta i przekształca się w czasie. Szacka pisze o niej jako o skumulowanym doświadczeniu, które jest „przekazywane z pokolenia na pokolenie w drodze pozagenetycznego dziedziczenia” . Gdybyśmy cofnęli się o kilka wieków wstecz, zauważylibyśmy różnice pomiędzy naszym, a współczesny ludziom żyjącym w przeszłości sposobem bycia. Nie dziwi więc nikogo fakt, iż nasi dziadkowie nie nadążają za nami, wnukami. To, co dla nas jest już przeżytkiem, dla dziadków było częścią kultury młodzieżowej w czasach ich młodości. I odwrotnie, to, co dla nas jest normalne, im wydaje się oszałamiające. Wszystkie te elementy będą jednak przechodzić w następne pokolenia, które będą je wzbogacać i urozmaicać, przez co powstaną nowe zasoby kulturalne, które przyczynia się do jej rozwoju.
Można powiedzieć, że tradycja jest składnikiem bardzo ważnym a nawet niezniszczalnym. Świadomość wspólnych tradycji jest tak silna jak siła przyrody. Dlatego kultura jest niczym niezłomny atrybut życia codziennego. Od dnia, kiedy człowiek uświadomił sobie istnienie kultury, do dnia dzisiejszego, każda osoba od najmłodszych lat ma do czynienia z jej składnikami. Dzięki nim następuje uczłowieczenie każdego z nas. Najpierw dzieje się to z pomocą ludzi dorosłych, którzy to uczą, przedstawiają dobre i złe strony życia, pokazują jak trzeba sobie radzić. Żeby jednak dziecko pojęło, jak to wszystko realizować, najpierw wpajane są te wszystkie wartości, tradycje. Po jakimś czasie człowiek ten zaczyna to rozumieć i cenić, że kultura jest czymś ważnym i nieodzownym do istnienia w społeczeństwie. I dzięki temu następuje wzrost aktywności ludzkiej - człowiek nabiera odwagi do zmierzenia się z tym światem i jest gotów do przekazywania składników i samej kultury dalszemu pokoleniu.
TREŚĆ KULTURY
W toku nauki i przyswajania wiedzy o świecie nauczyliśmy się zakwestionować przynależność do kultury pewnych przedmiotów materialnych. O pewnych rzeczach się uczymy, o innych musimy jedynie wiedzieć, jak je produkować i jak się nimi posługiwać. Za treść kultury uznano więc: „wzory sposobów odczuwania, reagowania i myślenia, wartości i wyrastające z nich normy, a także sankcje skłaniające do ich przestrzegania”. Wzory sposobów myślenia, reagowania i odczuwania mówią, jak należy postępować lub, co odczuwać, lub, jakim odczuciom dawać upust w danych okolicznościach. Mogą być idealne lub realne. Te pierwsze pełnią bazę wzorców dal ludzi. Te drugie ujawniają, jak się ludzie zachowują naprawdę. Wzory realne mogą z kolei być jawne i ukryte. Z istnienia tych pierwszych zdajemy sobie sprawę - oblewanie się wodą na Śmigusa Dyngusa. Natomiast z wzorów ukrytych korzystamy, nie mając pojęcia o ich istnieniu.
Wartości to przedmiot materialny i nie „ w stosunku, do którego jednostki lub zbiorowość przyjmują postawę szacunku, przypisują mu ważną rolę w swoim życiu i dążenie do jego osiągnięcia odczuwają jako przymus”. Jednak w zależności od człowieka lub grupy ludzi, dane wartości mają inną wartość. Dlatego mówimy o różnych systemach wartości.
Wyróżniamy trzy rodzaje wartości: uznawane, realizowane i odczuwane. Te pierwsze to takie, o których wiemy, że są atrakcyjne i, że powinniśmy je cenić. Akceptujemy je i dążymy do ich realizacji, często poprzez przymus zewnętrzny. Wartości odczuwane zostały wchłonięte tak głęboko, że stały się częścią naszego życia. Można powiedzieć, że są one naszą własną naglącą potrzebą - dla melomana wartością odczuwaną jest potrzeba słuchania muzyki czy pójścia na koncert. Realizowanymi wartościami z kolei mogą być dwa poprzednie przykłady.
Konieczność dokonywania wyborów pomiędzy tym,które wartości realizować mamy w pierwszej kolejności, prowadzi do konfliktu wartości. Zazwyczaj rozstrzygamy go bez trudu. Są jednak przypadki, kiedy konflikt występuje pomiędzy wartościami i jednakowej wadze. Wtedy wybór nie jest już tak oczywisty, na przykład wybór pomiędzy życiem osobistym a karierą zawodową.
Norma to jakaś reguła, przepis wedle których żyje dana osoba lub grupa osób. Wyrasta ona z wartości i wiąże się z poczuciem powinności. Norma określa moralność, obyczaje i zwyczaje.
Sankcje - czyli kary i nagrody, za pomocą których zachęca się do zachowań pożądanych lub zniechęca do niepożądanych. Mogą mieć charakter formalny (regulowane przepisami -Kodeks Karny) i nieformalny (nagrodą nieformalną może być szacunek w otoczeniu, jakim dana osoba się znajduje). Kultura i jej składniki są właśnie czymś, co różni nas od świata zwierząt, z którego poniekąd udało nami się dzięki niej uciec.
Podsumowując pracę mogę stwierdzić, że nie tyle sama w sobie jak jej składniki są ogromnie ważne w naszym życiu. Jest jego fundamentem bez względu na to czy żyjemy z tą świadomością, czy nie; czy chcemy w tym uczestniczyć; czy wręcz jesteśmy przeciwko temu. Można jej nie aprobować w całości, ale najmniejsza część kultury jest zawsze obecna w naszym życiu. Możemy się do tego nie przyznać, ale najmniejszy gest, najmniejsze zdanie, a nawet rzeczy gesty zdarzające się pozanoszą świadomością będą świadczyć, że człowiek jest choć w najmniejszym stopniu kulturalny i jest poddawany procesowi kultury. Wszystkie te gesty, słowa są przyczynami jej rozwoju, postępu a także tego, że ulega ona procesowi przemiany w czasie i narastania.
Każde pokolenie coś wnosi do kultury. Coś bardziej lub mniej wartościowego. Wiadomo jednak, że inni będą z tego korzystać. Kultura staje się dumą poszczególnych społeczeństw, grup itp. Nie jest to zwykła rzecz, która za jakiś czas przestanie istnieć. Jej koniec będzie można zanotować w momencie śmierci ostatniej istoty żywej, czyli w chwili końca świata.
Jak więc widzimy jest ona wyróżnikiem człowieka, gdzyz, jak stwierdziła Antonina KłosKowska: „człowiek jest twórcą i uczestnikiem kultury” . Bez człowieka ona nie istnieje, bez niej nie istnieliby ludzie.
7. Socjologiczna koncepcja kultury.
Giambatistta Vico-uważany za teoretyka rozwoju kultury, interesował go rozwój człowieka jako integralnej całości w stosunkach z innymi ludźmi, interesuje go rozwój poznania języka, religii, obyczajów, sztuki, prawa, instytucji politycznych jako jeden organiczny proces, posiadający pewien ogólny wzór.
Kultura wg. Ricketa, podobnie jak u większości niemieckich autorów to sfera wartości. Kultura-obejmuje wszystko, cokolwiek człowiek bezpośrednio wytwarza, działając zgodnie z podlegającymi wartościowaniu celami lub, jeżeli chodzi o już istniejącą rzeczywistość-wszystko, co przynajmniej jest świadomie podtrzymywane w imię określonych wartości. Uważa on, że dzięki wartościom ludzki świat ma określoną strukturę, a jego poznaniu może przysługiwać obiektywność, której nie może zagwarantować koncentracja na sferze ulotnych z natury rzeczy przeżyć psychicznych (kultura i wartości). Georg Simmel-kultura i formy- ujmował nauki humanistyczne jako nauki o kulturze, kulturę zaś jako sferę ładu i przynajmniej względnej trwałości. Oswald Spengler-wyróżniał osiem wielkich kultur: babilońska, egipska, chińska, hinduska, meksykańska, antyczna, zachodnioeuropejska i rosyjska. Uważał, że każda z kultur ma swoją własną ideę, własne namiętności i własne życie, wolę, czucie, własną śmierć. Każda z tych kultur stanowi ograniczoną całość i do swojego istnienia i rozwoju nie potrzebuje żadnych innych; są one niezależne od siebie i nie zawdzięczają sobie nawzajem niczego rzeczywiście ważnego, jeżeli nawet jakoś na siebie oddziaływają. Zawartość całych dziejów ludzkości wyczerpuje się w losie poszczególnych kultur następujących po sobie, wyrastających obok siebie, stykających się ze sobą, wyrastających ponad inne, przytłaczających się wzajemnie. Uważał, że kultury są organizmami-całościami wewnętrznie zintegrowanymi i przechodzą przez analogiczny cykl życiowy jak wszelkie organizmy, każda z nich ma swoje dzieciństwo,, młodość, wiek dojrzały i starość. Alfred Weber (młodszy brat Maxa Webera) Kultura jest domeną tworzenia czegoś nowego, która jest pozbawiona odniesienia do wspólnej dla wszystkich ludzi rzeczywistości i w której znajdują wyraz duchowe potrzeby tak lub inaczej ograniczonej ich liczby; tym samym nie ma ona charakteru uniwersalnego, będącego ekspresją tego, co swoiste i zróżnicowane. Giambatistta Vico-uważany za teoretyka rozwoju kultury, interesował go rozwój człowieka jako integralnej całości w stosunkach z innymi ludźmi, interesuje go rozwój poznania języka, religii, obyczajów, sztuki, prawa, instytucji politycznych jako jeden organiczny proces, posiadający pewien ogólny wzór.( w/w tekst opracowałam na podstawie Szackiego).
Antropologiczna def. Kultury wg. J. Szczepańskiego zwraca uwagę na rolę i znaczenie człowieka w tworzeniu kultury. Kultura-to ogół wytworów działalności ludzkiej, materialnych i nie materialnych, wartości i sposobów postępowania, uznawanych, zobiektywizowanych i przyjętych w dowolnych zbiorowościach, przekazywanych innym zbiorowością i następnym pokoleniom.
Socjolog amerykański R. Bierdstet proponuje def.-kultura to wszystko co ludzie czynią, myślą i posiadają jako członkowie społeczności.
Pojęcie społeczeństwa w socjologii używane jest dla oznaczenia zbiorowości wszelkiej skali. Podobnie pojęcie kultury odnosi się do swoistych sposobów życia społeczności wszelkiej skali, od rodziny do ludzkości. Kultura jest zawsze zrelatywizowana do jakiejś społeczności, która ją wytwarza i egzekwuje; kultura wpływa na jednostki tylko o tyle, o ile są one członkami tej społeczności.
Kultura normatywna-określa sposoby działania (wzorzec normatywny)
Kultura idealna- zawiera uznane przekonania, poglądy idde, standardowe symbole, określa właściwe sposoby myślenia, definiuje znaczenia, ustala obowiązujące sensy zdarzeń czy zjawisk (kultura symboliczna).
Kultura materialna-obejmuje wszelkie obiekty, które posiadamy, przedmioty urządzenia wymyślone przez człowieka, a także zmodyfikowane lub przetworzone obiekty przyrodnicze (cywilizacja materialna albo techniczna).
Kultura ponadnarodowa: wzory działania, myślenia i wyposażenia materialnego wspólne dla społeczności regionalnych, kontynentalnych lub globalnych.( wg Sztompki)
8. Kultura elitarna a kultura popularna/masowa
Pojęcie "kultura masowa" budzi na ogół skojarzenia negatywne. To kultura raczej niższego gatunku, produkowana dla możliwie szerokich rzesz ludzi. Pojęcie "masa" wskazuje nie tylko na wielką liczbę osób, ale również na to, że mamy do czynienia z ludźmi przeciętnymi, o niskim poziomie wykształcenia, nastawionymi przede wszystkim na wygodne życie, niezdolnymi do zobaczenia i docenienia wyższych form życia i kultury. Kultura masowa kojarzy się więc z tandetą umysłową, szmirą, uproszczeniem, produktem przeznaczonym dla dość ograniczonego widza czy czytelnika. Zazwyczaj łączy się ją z niewyszukaną rozrywką: głupawym filmem kryminalnym w telewizji lub prymitywnym kabaretem. Badacze kultury odnotowują, że od początku XX wieku coraz większą rolę odgrywają wielkie media. Najpierw była to prasa, w latach międzywojennych rozpowszechniło się radio i kino, a od początku lat 50. telewizja. Dzięki środkom masowego przekazu można docierać do wszystkich ludzi ze wszystkich grup społecznych w tym samym czasie. Wszyscy mogą być wystawieni na ten sam rodzaj komunikatów, obrazów, symboli. Kultura masowa kojarzy się ze standaryzacją gustów: ten sam obraz czy wydarzenie oglądają miliony ludzi oddalonych od siebie, którzy trawią tę samą papkę. Przez to stają się do siebie jakoś podobni. Mają te same gusty i te same zainteresowania, tych samych idoli. Podobnie się ubierają i podobnie żyją. Wielkie media traktują przy tym widza w sposób instrumentalny. Chcąc zyskać jak najwięcej widzów czy czytelników swoich gazet, a tym samym sprzedać jak najwięcej swoich produktów, odwołują się do małych potrzeb: potrzeby sensacji, podglądactwa, plotkarstwa, eksloatują sceny przemocy i seksu. Władza wielkich właścicieli firm medialnych wydaje się ogromna. Oni promują nie tylko nowe gwiazdy filmowe czy muzyczne, ale również sterują przepływem informacji. Mogą ukrywać niewygodne informacje lub organizować kampanie polityczne. Powiada się, że kultura masowa sprzyja umysłowemu lenistwu, bierności. Łatwiej włączyć telewizor i gapić się bezmyślnie na obrazki niż sięgnąć po książkę. Kulturę masową przeciwstawia się kulturze elitarnej lub wysokiej. Ta druga wymaga dużych kompetencji kulturowych, doświadczenia w obcowaniu z dziełami sztuki, wysiłku umysłowego (na przykład czytanie trudnych powieści czy współczesnej poezji), ruchliwości i ciekawości. Żeby zobaczyć wystawę fotografii lub obrazów, trzeba poświęcić na to nieco czasu, znaleźć je. Kultura elitarna nie może istnieć bez pewnej choćby mobilizacji środków. Bilety do opery bywają bardzo drogie. Jeszcze więcej wymagają wyjazdy do zagranicznych muzeów czy wycieczka np. po włoskich zabytkach. Powiada się, że kultura wyższa promuje i wymaga dobrego smaku, kultura masowa sprzyja kiczom. W związku z tym elity uważają się za strażników wielkiej kulturowej tradycji i dobrego gustu.
9. kultura w kształtowaniu osobowości jednostki ludzkiej: normy i wartości, systemy moralne i etyczne
L.Pervin zwrócił uwagę na istotną rolę kultury, jako czynnika kształtującego w pewnym stopniu osobowość. W rzeczywistości trudno znaleźć jest propozycje teoretyczne odnoszące się do tego zagadnienia. Enkulturacja, jako zagadnienie ściśle powiązane z osobowością człowieka, została szeroko zanalizowana przez R. Benedicta, którego błędna w pewnym stopniu teoria stała się podstawą do rozważań. Benedict analizował przedstawicieli odmiennych, egzotycznych kultur. Wg niego każda z nich charakteryzowała się jakimś szczególnym motywem, zasadą, która przenikała wszystkie działania społeczne i przejawy życia społecznego. Niestety wnioski ze swoich badań Benedict wysnuł zbyt pochopnie, mimo to była to próba pogodzenia dwóch wymiarów rzeczywistości. Psychoanalityk A.Kardiner spojrzał na problem osobowości w odmienny sposób. Jego zasługą była strukturalizacja osobowości, która opisywać miała zespół cech dzielonych przez członków danej społeczności i kreowanych na bazie wspólnych doświadczeń, wyniesionych z okresu dzieciństwa. Te podstawowe cechy związane był z tzw. pierwotnymi instytucjami kultury - organizacją rodziny, praktykami wychowywania dzieci, instytucjami gospodarczymi oraz obyczajami regulującymi stosunki społeczne. Kardiner zainspirował następnych badaczy zagadnienia osobowości. Pojęcie struktury osobowości A. Karidnera zostało zastąpione pojęciem osobowości modalnej, definiowanej jako dominujące właściwości osobowości, które występują wśród członków danej społeczności czy reprezentantów kultury. Do Kardinera odwoływał się R. Linton, mówiąc o osobowości w kategoriach modalnych (częstotliwość pojawiania się określonych cech w danej społeczności) i osobowości statusowej (częstotliwość występowania określonych cech w podgrupach o danym statusie społecznym). Linton zauważył, iż rola kultury sprowadza się do kształtowania systemów postaw - wartości. Wartość stanowi dowolny element wspólny wielu sytuacjom, mogący wywoływać ukryte reakcje jednostki. Postawa natomiast jest ukrytą reakcją wywołaną przez element. Wartość i postawa tworzą konfigurację bodźca - reakcji, którą Linton określa systemem wartości postaw . Tego rodzaju systemy są utrwalone w jednostce i działają autonomicznie, bez udziału świadomości jednostki. Systemy te są podzielane przez członków danej społeczności, do której należy jednostka i zwykle są przystosowane do kulturowo ustalonych wzorców jawnego, zewnętrznego zachowania w społeczności. Są też systemy specyficznie, niedostosowane do środowiska, które mogą być podłożem konfliktów oraz niekorzystnych reakcji ze strony otoczenia.
10. Kultura w kształtowaniu osobowości jednostki ludzkiej: normy i wartości, systemy moralne i etyczne
Norma społeczna - jest to względnie trwały, przyjęty w danej grupie społecznej sposób zachowania jednostki społecznej w danej sytuacji zależny od zajmowanej przez nią pozycji społecznej i odgrywanej przez nią roli społecznej.
Rodzaje norm społecznych *formalne - zasady sformułowane w postaci pisanych regulaminów lub przepisów. *nieformalne - nie spisane normy, obowiązujące zwyczajowo w ramach danej grupy lub społeczeństwa. *prawne - zasady zachowania się oparte na przepisach. W przeciwieństwie do innych norm są one ustanowione lub uznane za obowiązujące przez państwo. Ich nieprzestrzeganie jest sankcjonowane przez instytucje państwowe *religijne - w przeciwieństwie do norm prawnych, obowiązujących wszystkich członków danej zbiorowości, mają one ograniczony zasięg i dotyczą tylko osób danego wyznania. Często normy te, określające stosunki między ludźmi, traktowane są jako normy moralne. *moralne (etyczne) - mają one charakter absolutny, co oznacza bezwzględny nakaz lub zakaz określonego zachowania. Nie dotyczą tylko postępowania jednostki, ale mogą dotyczyć całych grup społecznych.* obyczajowe - nawyki zachowania się, rytuały czy sposoby ubierania się uznane w danej zbiorowości. Normy obyczajowe to reguły postępowania ludzi, które kształtowały się w ich świadomości pod wpływem nawyku, w wyniku wielokrotnego powtarzania w określonych okolicznościach tych samych zachowań (np. całowanie kobiety w rękę). Normy obyczajowe nie oceniają zachowań ani ich nie wartościonują. Określają raczej co wypada lub czego nie wypada robić. Obyczaje kształtują się we wszystkich sferach życia. Najczęściej mają zasięg lokalny. *zwyczajowe - nawyki, rodzaje zachowania charakterystyczne albo dla całego społeczeństwa, albo dla jakichś grup społecznych.
wartości społeczne- przekonania uznawane w określonych zbiorowościach i dotyczące norm zachowania społecznego oraz hierarchii wartości. Wyznaczają kierunek aktywności zarówno jednostki jak i społeczności.
11. kultura organizacyjna i jej znaczenie dla funkcjonowania instytucji publicznych i gospodarczych.
Kultura organizacyjna to zbiór podstawowych wartości i norm postępowania, dominujący w danej organizacji, podbudowany założeniami i przejawiający się poprzez artefakty.
Definicja ta nawiązuje do obrazowej koncepcji kultury organizacyjnej jako "góry lodowej", gdzie występują dwa poziomy - wystający z wody czubek (część widoczna, zewnętrzna) oraz część niewidoczna (ukryta, głęboka) znajdująca się pod wodą, o której wnioskujemy na podstawie zewnętrznej części.
Zjawisko kultury organizacyjnej zostało klarownie przedstawione w modelu E. Scheina, gdzie poszczególne poziomy wyodrębnione zostały ze względu na ich trwałość i widoczność.
Przeanalizujmy teraz krótko poziomy czy też elementy kultury organizacyjnej.
1. Artefakty(zewnętrzne formy danej kultury - jej powierzchniowe odzwierciedlenie).
* artefakty językowe (język, opowiadania, mity),
* artefakty behawioralne (zwyczaje, wzorce zachowań, ceremonie, rytuały),
* artefakty fizyczne (technologie, organizacja biura, sposoby przygotowania dokumentów,
logo etc.)
Ważną rolę spełniają mity odwołujące się np. do historii firmy, jej sukcesów, początków. Mity mają za zadanie wzmocnienie pozytywnego obrazu firmy i wyjaśnianie konkretnych zjawisk czy zwyczajów. Równie ważne wydają się rytuały i ceremonie, dzięki którym zespół pracowniczy czuje się całością, a każdy z uczestników może poczuć swoją przynależność do zespołu.
Artefakty we wszystkich swoich formach - stylistyka wystroju pomieszczeń, styl bycia pracowników, powierzchowność, język, używane symbole - są dość łatwe do obserwacji. Trudniejszym wydaje się już odkrycie znaczeń, jakie nadają im uczestnicy - trudniejsza jest zatem ich interpretacja. Aby "dostać się" do głębszych poziomów nie można jednak poprzestać na obserwacji artefaktów. Trzeba zacząć rozmawiać z ludźmi, zadawać pytania - tak można zacząć odkrywać wartości i normy.
2. Wartości i normy.
Wartości określają sposób bycia i postępowania, który jest uznawany przez członków organizacji za dobry i pożądany. Są podstawa ocen wykorzystywanych przez członków organizacji do określenia sytuacji, działań, przedmiotów i ludzi. Wartości, to inaczej mówiąc punkty odniesienia pozwalające ocenić poglądy lub działania.
Normy, to modelowe sposoby rozwiązywania problemów. Określają akceptowalne role członków organizacji i standardy zachowań. Normy konkretyzują się w postaci reguł (prawa, regulaminy, zalecenia) dopuszczalnych granic zachowań. Normy zawsze obwarowane są sankcjami - pozytywnymi i negatywnymi oraz formalnymi i nieformalnymi.Normy i wartości wyrażone są często w misji i filozofii działania organizacji np. wobec klientów czy personelu. Rzecz jasna nie wszystko co jest napisane, jest przestrzegane i na odwrót. Niektóre wartości cenione w firmie nie są nigdzie ujęte w formie pisanej. Są więc też normy i wartości, które nie są deklarowane, ale są realizowane w działaniu członków organizacji. Ukonkretnieniem wartości i norm ich strzegących są cele i preferencje członków organizacji.
3. Założenia kulturowe (sam spód "góry lodowej").
Najgłębszy, a zarazem najtrwalszy i najtrudniejszy do uchwycenia poziom. Założenia odnoszą się do natury człowieka, relacji międzyludzkich, dobra i zła, pojmowania prawdy, samej organizacji, natury otoczenia i relacji organizacji z otoczeniem, charakteru i motywacji działań ludzkich itp. Odzwierciedleniem czy też pochodną założeń są w dużej części normy i wartości obowiązujące w firmie - poprzez poznanie ich można dotrzeć do założeń kulturowych. Inaczej mówiąc są one "wewnętrznymi" abstrakcyjnymi aksjomatami.
Warto też pamiętać, że na kształt kultury organizacyjnej wpływa wiele czynników. Przedstawia to poniższy schemat.Kultura organizacyjna nie istnieje w próżni. Podobnie jak wszystko co dzieje się w organizacji, uzależniona jest od wielu czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Zdaniem G. Hotstede'a - badacza zajmującego się elementami kultury i ich wpływem na społeczeństwo - można wyodrębnić cztery wymiary różnic kulturowych silnie wpływających na kształt kultury organizacyjnej:
1. Zasięg (dystans) władzy - różny stopień społecznej akceptacji dla nierówności posiadanej władzy, określający zasięg i charakter stosunków podporządkowania.
2. Stopień unikania niepewności - różna skłonność do ponoszenia ryzyka, różny stosunek do zmiany, różne postrzeganie przyszłości (jako zagrożenia lub szansy).
3. Indywidualizm a kolektywizm - różnice w postrzeganiu co jest głównym, najważniejszym składnikiem społeczeństwa - jednostka czy grupa.
4. Męskość a kobiecość - różnice w spostrzeganiu cech (dóbr) cenionych czy dominujących (kultury męskie - rywalizacja, konkurencja, aktywność, dobra materialne; kultury kobiece - łagodność, opiekuńczość, współczucie, współpraca, pomoc).
Opisane wymiary mają niebagatelny wpływ na kształtowanie się kultury organizacyjnej w każdej firmie - bez względu ma to, czy zdajemy sobie z tego sprawę czy tez nie. Dotychczasowe rozważania dotyczyły głównie treści kultury organizacyjnej. Ważna jest jednak także jej siła. To, czy kultura organizacyjna jest słaba czy silna można stwierdzić na podstawie kilku kryteriów. Siła kultury organizacyjnej zależy od tego, jak wielu pracowników akceptuje dominujące w firmie wartości (stopień upowszechnienia), jak bardzo się z nimi identyfikują (głębokość zakorzenienia), jak klarowne są wyobrażenia tego, co jest pożądane lub zabronione (wyrazistość wzorów), jakich sfer dotyczy regulacja zachowań (zakres obowiązywania) i jak długo wartości te w firmie obowiązują (czas trwania). I tak - w organizacji o silnej kulturze organizacyjnej zdecydowana większość (lub wszyscy) pracowników podporządkowuje się panującym w firmie wzorom - normy i wartości są znane i przestrzegane. Pracownicy mają jasny obraz tego, co jest pożądane a co zakazane, wiedzą jak mają zachowywać się w określonych sytuacjach, są przekonani co do słuszności obowiązujących i stosowanych norm. Są one wzmacniane przez używanie określonych artefaktów i symboli, częstokroć "przenoszone" na życie prywatne.
Silna kultura organizacyjna odzwierciedla się również w psychice pracowników - poczucie pewności, bezpieczeństwa i oparcia w organizacji, wyższa samoocena, pomoc, uznanie i akceptacja ze strony grupy, duma zawodowa, prestiż itp. Są to wszystko niewątpliwie "plusy" związane z istnieniem silnej kultury organizacyjnej. Jeśli dodamy do tego: mniej "formalizmów" (instrukcje, reguły, formalne systemy kontroli), zwiększenie lojalności i identyfikacji z firmą, zazwyczaj lepszą i szybszą komunikację i w konsekwencji zwiększenie efektywności działania firmy, to istnienie silnej kultury organizacyjnej w organizacji wydaje się zjawiskiem niezwykle pozytywnym.
Pamiętać trzeba też o "minusach". Silna kultura organizacyjna może powodować barierę dla innowacji niezbędnych dla rozwoju firmy, nie dopuszczać uwag i informacji krytycznych lub opozycyjnych w stosunku do istniejącej filozofii oraz ograniczać jednostki "nie pasujące" do przyjętych wzorów.
W dłuższym czasie może to oznaczać nie dopuszczenie do zmian w kulturze i ograniczenie możliwości rozwoju firmy. Czy więc to dobrze, jeżeli organizacja ma silną kulturę?
Sytuacja jest tu analogiczna do problemu wysokiej lub niskiej spójności grupy. Grupa celowa o wysokiej spójności jest bardziej efektywna w działaniu - podobnie organizacja o silnej kulturze organizacyjnej jest bardziej efektywna i daje większą satysfakcję swoim uczestnikom.
Jednak zarówno satysfakcja, jak i efektywność rosną do pewnego momentu - punktu krytycznego - po przekroczeniu którego pojawiają się negatywne skutki wysokiej spójności grupy czy też silnej kultury organizacyjnej. Warto też pamiętać, że silna kultura organizacyjna przyczynia się do wzrostu efektywności działania firmy wtedy, gdy jest dostosowana do charakteru otoczenia, w którym funkcjonuje.
Analizując kulturę organizacyjną w firmie bardzo ważne wydają się też - oprócz kwestii opisanych wcześniej - funkcje kultury organizacyjnej. E. Schein wyróżnił dwie ich grupy:
* dotyczące adaptacji wewnętrznej,
* dotyczące adaptacji zewnętrznej.
W przypadku adaptacji zewnętrznej kultura organizacyjna umożliwia zrozumienie misji, celów i strategii organizacji. Pozwala na integrację oraz zwiększenie zaangażowania członków organizacji. Daje też jednakowe sposoby pomiaru i kryteria oceny efektów, - a to w konsekwencji umożliwia ocenę czy i w jakim stopniu cele zostały zrealizowane.
W przypadku adaptacji wewnętrznej kultura organizacyjna spełnia następujące funkcje:
* oferuje wspólny język i schemat pojęciowy - swoisty kod funkcjonujący w danej organizacji,
* określa zasady władzy i zakresy wolności - informuje: kto, kiedy i co może,
* określa granice grup formalnych i nieformalnych - opisuje kto jest uczestnikiem kultury organizacyjnej (MY- ONI),
* pomaga w zaspokajaniu potrzeb bezpieczeństwa i afiliacji,
* określa kryteria nagradzania i karania - kształtuje zachowania,
* kształtuje ideologię organizacji - redukuje niepewność.
Na zakończenie rozważań dotyczących kultury organizacyjnej warto zastanowić się nad rodzajami, czy też typami kultur organizacyjnych istniejących w firmach. Każdy, kto pracował w przynajmniej dwóch firmach, może zauważyć różnice w stylu działania (sposób zarządzania, komunikacja, zachowanie się personelu, stosunek do klientów itp.). W zależności od tego, jak działa firma, co jest dla niej najważniejsze - można wyróżnić cztery rodzaje kultury organizacyjnej (typologia Ch. B. Handy'ego):
1. Kultura władzy, która może być zobrazowana jako sieć pajęcza. Kultura ta jest oparta na centralnej osobie lidera (lub ścisłej grupie liderów), która wywiera silny wpływ na całą organizację wzdłuż "promieni" rozchodzących się od centrum, na zewnątrz organizacji. Poziome "pierścienie" w sieci obrazują inne zależności (np. funkcjonalne, towarzyskie), jednak nie są one tak silne, jak linie centralne. Decyzje w tej kulturze są podejmowane raczej pod wpływem priorytetów liderów, niż na podstawie procedur logicznych. Pełnia kontroli i informacji znajduje się we władzy osób z centrum sieci. Ten rodzaj kultury organizacyjnej dobrze sprawdza się w otoczeniu burzliwym, kiedy trzeba szybko reagować na nowe bodźce, jednakże jakość podejmowanych działań zależy głównie od kwalifikacji liderów. Kultura władzy najlepiej sprawdza się w małych organizacjach. Kiedy zbyt się one rozrosną, może się załamać. Krytycznym momentem jest strata lidera. Może ona być jednoznaczna z końcem organizacji.
2. Kultura roli - przypomina grecką świątynię. Siłą kultury roli jest jej specjalizacja. Każdy "filar" to prawie samodzielny wydział lub projekt - "filarami" mogą być też specjaliści i ich funkcje. Praca każdego z tych filarów i współpraca między nimi jest koordynowana przez Zarząd, który można przedstawić jako dach świątyni. Praca w tej kulturze jest z reguły mocno zbiurokratyzowana. Współpraca między filarami oparta jest na procedurach i zakresach czynności. Efektywność w tej kulturze zależy od racjonalnego wyznaczania celów i przydziału środków dla poszczególnych filarów. Władza zależy raczej od formalnej pozycji w strukturze organizacji, niż cech osobowościowych. Rola pracownika jest ważniejsza niż osoba, która ją pełni. Tego typu kultura sprawdza się w otoczeniu stabilnym, kiedy cele nie zmieniają się co roku i można tworzyć wyspecjalizowane komórki dla każdego z nich. Problemy zaczynają się, gdy następuje nagła zmiana w otoczeniu i któryś z "filarów" przestaje być potrzebny. Organizacja może się też rozpaść, gdy zabraknie trzymającego ją razem "dachu".
3. Kultura celu (zadania) - może zostać zobrazowana jako siatka, w której niektóre liny są grubsze i silniejsze od innych. W kulturze tej główny nacisk jest położony na to, by praca (program, projekt, zadanie) została wykonana. Władza wynika z wiedzy i doświadczenia w wykonywaniu danego rodzaju zadań. Kultura celu jest ukierunkowana na pracę zespołową, na grupę osiągającą wspólny cel. Główną zaletą tej kultury jest jej wielka elastyczność i możliwość przystosowywania się do zmiennych warunków. Zespoły robocze tworzy się do wykonania konkretnych zadań i rozwiązuje po ich wykonaniu, by z ich członków stworzyć nowe zespoły w zależności od aktualnych potrzeb. Kultura celu jest zdolna do szybkiej pracy. Rządzą w niej eksperci, a nie zajmowane stanowiska. Bardzo trudną rzeczą jest tu kontrola. Właściwie jest ona możliwa tylko z wykorzystaniem "kamieni milowych" lub przez monitorowanie pracy osób kluczowych. Efektywność jest zapewniona przez szybkie przesuwanie zasobów od osób do projektów i z powrotem. Problemy mogą zacząć się przy ograniczonym dostępie do informacji i środków.Przy długotrwałych projektach i stabilnym otoczeniu kultura celu może się przekształcić w kulturę roli.
4. Kultura jednostki - tu jednostka stanowi centrum. Taka firma stworzona jest dla pracownika i do zaspokajania jego potrzeb zawodowych. Rola firmy sprowadza się tylko do zorganizowania wygodnego miejsca pracy. Zwykle są to grupy skupiające prawników, księgowych, architektów i konsultantów - czyli specjalistów uprawiających częstokroć tzw. wolne zawody. Jednostka może opuścić firmę, ale sama firma nie ma prawa podejmować decyzji odnośnie pracownika.
Należy oczywiście pamiętać, że wymienione wyżej typy kultury organizacyjnej są pewnymi "czystymi formami", czy też - używając webberowskiego określenia - "typami idealnymi". Oznacza to, że nie występują one lub występują bardzo rzadko, w rzeczywistości. W każdej organizacji znaleźć można wszystkie lub kilka elementów charakterystycznych dla konkretnego typu kultury, a powyższe rozróżnienie dokonane jest ze względu na formę (typ) dominującą w danej firmie oraz natężenie wstępowania.
Badając kulturę organizacyjną firmy jesteśmy w stanie poznać sposób myślenia jej uczestników oraz zasady i normy jakimi kierują się w swoich zachowaniach. Poznanie kultury organizacyjnej pozwala wyjaśnić motywy zachowania ludzi oraz dobrać bardziej skuteczne metody oddziaływania na te zachowania.
Kultura organizacyjna jest też zatem narzędziem w ręku kierowników, którzy poprzez politykę personalną mają sposobność oddziaływania na pracowników w taki sposób, aby osiągnięte zostały cele organizacji.
Jednocześnie sposób (styl) kierowania jest z jednej strony wytworem kultury organizacyjnej panującej w firmie, a z drugiej - w znacznym stopniu kształtuje tę kulturę. Dlatego też przy analizie kultury organizacyjnej bardzo ważne jest dokładne "przyglądnięcie" się stylowi zarządzania preferowanemu przez kadrę menedżerską w firmie. Każdy rodzaj kultury stawia pracownikowi inne wymagania, stwarza inne warunki pracy, rozwoju i samorealizacji. Dlatego też najważniejszą rolą kierownictwa staje się odpowiedni dobór pracowników, tak aby "pasowali" oni do istniejącej w firmie kultury organizacyjnej. Najlepszą sytuacją dla firmy i dla pracownika jest uprzednie zidentyfikowanie potrzeb organizacji, następnie stworzenie odpowiednich warunków pracy i zatrudnianie ludzi o korespondujących cechach osobowości, tak aby "pasowali" oni do firmy.
Umiejętność doboru i kształtowania kadr świadczy też o jakości kultury organizacyjnej w firmie. Jak więc widać, kultura organizacyjna to nie tylko założenia, normy i zasady, których uczą się pracownicy, ale także dobrze funkcjonująca polityka personalna (zasady rekrutacji, selekcja, sposoby wynagradzania i motywowania, doskonalenie zawodowe), struktura organizacyjna umożliwiająca zachowania pożądane w firmie oraz silne przywództwo.
12. relatywizm kulturowy
pogląd głoszący, iż żadna praktyka kulturowa nie jest dobra ani zła sama w sobie, ale musi być oceniona w kontekście w jakim funkcjonuje. Takie spojrzenie doprowadziło obserwatorów do powstrzymania się od ocen oraz sądów wartościujących obce praktyki z punktu widzenia własnej kultury. Relatywizm kulturowy odrzuca więc możliwość wartościowania obcej kultury przez pryzmat własnych wartości, prowadząc do większego obiektywizmu w postrzeganiu "swojej" i "obcej" kultury.Z punktu widzenia metodologicznego przyjęcie relatywizmu kulturowego przez badacza kultury oznacza odrzucenie wartości własnej kultury jako miernika kultury obcej. Badacz powinien wyjść poza kulturę, aby móc obiektywnie porównać dwa różne systemy kulturowe. Całkowite odrzucenie wartości kulturowych, przyjętych w toku socjalizacji w obrębie własnego kręgu kulturowego nie wydaje się możliwe, a wobec tego nie wydaje się też możliwe całkowicie obiektywne podejście przy ocenianiu dwóch różnych kultur, w szczególności wówczas, gdy jedna z nich jest kulturą oceniającego. Relatywizm kulturowy jest jednak w chwili obecnej powszechnie przyjętą podstawą metodologii badań wśród antropologów kulturowych.Oprócz metody badawczej termin "relatywizm kulturowy" bywa używany potocznie jako pojęcie z zakresu moralności. W środowiskach konserwatywnych panuje pogląd, że relatywizm kulturowy wiąże się z relatywizmem wartości, a więc brakiem silnego związania człowieka z wartościami kulturowymi. Relatywizm kulturowy jest więc piętnowany, gdyż w opinii tych środowisk przyczynia się do zrywania więzów z własną kulturą i zubożeniem moralnym.Relatywizm kulturowy bywa mylony z relatywizmem moralnym, który głosi że moralność może być jednakowa tylko wewnątrz grupy mającej ten sam zestaw norm i kod moralny, a także podejmującej wspólne działania (jaskrawym przykładem rozmijania się norm dwóch kultur bywają zachowania członków mniejszości etnicznej znajdującej się w niesprzyjających warunkach).Za prekursorską pracę wobec ujęcia relatywizmu kulturowego uznaje się Próby Montaigne'a z 1580 roku. Epoka nowożytnych odkryć geograficznych, zapoczątkowana przez Krzysztofa Kolumba, otworzyła drogę do badania i porównywania różnych kultur, minęło jednak wiele czasu zanim europejscy badacze odeszli od wartościowania innych kultur poprzez porównywanie ich do własnej, uważanej przez nich samych za najwyżej rozwiniętą i wobec tego najlepszą.
12. klasyczne teorie rozwoju społecznego - marksizm i ewolucjonizm
I MARKSIZM - społeczeństwo ukazywało się jako obiektywnie istniejąca całość, której wszystkie części są ze sobą powiązane, a zainteresowani jego zmianą prowadziło do koncentrowania uwagi na procesie historycznym. Marks uznał, że proces ten, podobnie jak procesy przyrodnicze, poddany jest rządom praw i przebiega w sposób konieczny. Marksowska teoria zmiany stała się teorią rozwoju społecznego, zadaniem naczelnym zaś wykrycie jego praw. Dostrzeżone prawidłowości dynamiki analizowanego kapitalizmu doprowadziły Marksa do sformułowania teorii formacji społecznych, które były przez niego traktowane zarówno jako typy społeczeństw jak i etapy rozwoju społecznego. Wyróżnił formacje: azjatycką, antyczną, feudalną i burżuazyjną. Z czasem dodano do nich formację wspólnoty pierwotnej oraz przyszłą końcową formację komunistyczną. Marks uważał, że charakter formacji określa istniejący w niej sposób produkcji uwarunkowany poziomem materialnych sił wytwórczych, tj. środków technicznych i umiejętności posługiwania się nimi. Rodzaj sił wytwórczych i sposób produkcji określają kształt stosunków produkcji, tj. stosunków między ludźmi, w tym form własności, jakie w sposób konieczny i niezależny od czyjejkolwiek woli powstają w związku z procesem produkcji, co stanowi bazę każdej formacji, która decyduje o ustroju prawno-politycznym i charakterze kultury symbolicznej (nadbudowa). Siły wytwórcze wciąż się rozwijają i w miarę rozwoju pojawia się i narasta sprzeczność między nimi a dotychczasową formą stosunków produkcji. Wymusza to zmianę. Powstaje nowa baza, z którą z kolei zaczyna być sprzeczna istniejąca nadbudowa, co wywołuje zmiany w tej ostatniej. O specyfice marksowskiej teorii rozwoju decydują jej dwie cechy. Jedną jest orientacja przyszłościowa, drugą uznanie sprzeczności i konfliktów za siłę napędową rozwoju.
II EWOLUCJONIZM (Herbert Spencer) - z teorią Marksa łączy ją przekonanie, że rozwojem społecznym rządzą prawa. Jednak o zasadniczej odmienności ewolucjonizmu i teorii marksowskiej decydują dwie rzeczy:
Odmienne pojmowanie praw rządzących rozwojem społecznym. Dla Marksa prawa te były prawami ściśle społecznymi, chociaż pod względem rygoryzmu podobnymi do praw przyrody. Dla Spencera, prawa rządzące ewolucją społeczeństw były tymi samymi prawami, które rządzą ewolucją w świecie przyrody. Za podstawowe, ogólne prawo ewolucji uznawali integrację materii i rozproszenie ruchu.
Odmienna orientacja czasowa, która u ewolucjonistów jest orientacją przeszłościową. Uwagę ich przyciąga droga, jaką ludzkość kroczyła i kroczy w kierunku nowoczesnego społeczeństwa przemysłowego. Za główne zadanie uważają wykreślenie ogólnej linii rozwoju, który mniej lub bardziej wyraźnie utożsamiają z postępem.
Zaliczanie społeczeństw do różnych stadiów jednokierunkowego rozwoju nie mogło nie mieć w podtekście elementu oceniającego. W rezultacie uboczną konsekwencją orientacji ewolucjonistycznej stało się odmawianie wartości tym elementom kultury, które odbiegały od wzorów europejskich.
13. typy społeczeństw
Rozwój techniki to wprowadzenie nowych,lepszych narzędzi służących do wytwarzania dóbr materialnych i oddziaływania na środowisko. Powoduje on duże zmiany w życiu społecznym. Ważną rolę, jako źródło zmian społecznych, odgrywa dyfuzja (akulturacja), tj. przenikanie elementów kultury z jednego kraju do drugiego. Źródłem zmian społecznych są też konflikty i ruchy społeczne. Rozwój społeczny (ewolucja społeczna) to przekształcanie się społeczeństw w wyniku rozwoju techniki oraz tworzenia bardziej złożonej struktury społecznej. Społeczeństwa pierwotne to takie, w których nie są znane uprawy rolne i hodowla zwierząt na większą skalę. Ludzie uzyskują środki do życia ze zbieractwa, myślistwa, rybołówstwa. Nie znane jest pismo. Społeczeństwa rolnicze to takie, w których podstawą gospodarki i utrzymania jest rolnictwo. Pojawia się pismo, istnieje wykrystalizowana organizacja państwowa. Społeczeństwa przemysłowe to takie, w których główną rolę odgrywa produkcja przemysłowa, którą wyróżnia źródło energii. Rozwój przemysłu sprawia, że następują wielkie zmiany w zatrudnieniu: zmniejsza się zatrudnienie w rolnictwie, rośnie zatrudnienie w przemyśle. Robotnicy tworzą olbrzymią klasę. Społeczeństwo przemysłowe ma luźną strukturę, nie jest dla niego typowe przypisanie do stanów czy kast oraz niewolnictwo i poddaństwo, nierówność praw jest znoszona. Industrializacja powoduje migracje, osłabieniu ulega lokalność życia społecznego i więzi społeczne, przypisanie formalne i nieformalne odgrywa bardzo małą rolę. Stąd wywodzi się inna nazwa dla społeczeństwa przemysłowego - społeczeństwo masowe. Jego inne cechy to upowszechnienie oświaty i szkolnictwa, rozwój kultury masowej, daleko posunięte procesy laicyzacji i sekularyzacji, czyli osłabienie znaczenia religii w wielu dziedzinach, precyzyjne odmierzanie czasu, upowszechnienie się tożsamości narodowej oraz demokratyzacja społeczna i polityczna. Społeczeństwo postindustrialne zaczęło powstawać wraz z rozwojem gospodarczym w krajach zachodnich w połowie XX w. Jego cechy to zmiana w strukturze zatrudnienia - w trzecim sektorze ma miejsce nieustanny wzrost zatrudnienia, spada zatrudnienie w przemyśle i rolnictwie. Rozwój trzeciego sektora związany jest też ze wzrostem zatrudnienia kobiet. W Polsce mamy duże zatrudnienie w rolnictwie ze względu na dużą ilość małych gospodarstw rolnych. Stratyfikacja społeczeństwa postindustrialnego charakteryzuje się rozwarstwieniem i polaryzacją. Poza tym epoka poprzemysłowa charakteryzuje się wzrostem zależności i integracjioraz trwałymi stosunkami pokojowymi między krajami rozwiniętymi, następuje przemiana w sferze wartości, relatywnie na znaczeniu tracą wartości materialistyczne, zyskują postmaterialistyczne, tj. związane z możliwościami samorealizacji i jakością życia.
Przez społeczeństwo rozumiemy zbiorowość ludzi żyjących na danym terenie, stanowiącą całość ekonomiczną, kulturową oraz polityczną. We współczesnym świecie formą organizacyjną społeczeństw są państwa.
Historycznie pierwszym typem społeczeństwa były społeczeństwa myśliwsko-zbierackie. Jeszcze dzisiaj takie wspólnoty żyją w dżungli amazońskiej, na pustyniach Australii (część Aborygenów żyjąca według tradycji przodków) oraz w niektórych rejonach Afryki (na przykład Buszmeni na pustyni Kalahari). Są to ludy wędrowne, żyjące w niewielkich skupiskach liczących do stu osób i w bardzo małym zagęszczeniu. Utrzymują się z wykorzystywania zasobów środowiska naturalnego. Podział pracy jest oparty na wieku i płci, nie występują wśród nich nierówności społeczne. Oblicza się, że obecnie w takich warunkach cywilizacyjnych żyje tylko około 300 tysięcy na sześć miliardów ludzi.
Społeczeństwa prerolnicze pojawiły się na Bliskim Wschodzie między XII a X wiekiem p.n.e. Podstawą ich utrzymania stało się uprawianie ziemi metodą wypaleniskową, przy użyciu prymitywnych motyk. Gdy po kilku latach od wypalenia ziemia jałowiała, przenoszono się na nowe miejsce, gdzie wypalano kolejny fragment lasu pod uprawę. Metodą dyfuzji kulturowej (czyli rozprzestrzeniania się technologii i wzorców kultury niematerialnej) ten model życia społecznego ogarnął Europę Zachodnią i Chiny. W społeczeństwach prerolniczych pojawiło się zróżnicowanie klasowe. Niewielka nadwyżka żywności powodowała, że nie wszyscy musieli zajmować się uprawą ziemi. Pojawiły się role społeczne związane z religią (szamani), obronnością (wojownicy) i polityką (wodzowie). Ten typ społeczeństw występuje jeszcze dziś w strefie lasów tropikalnych, przykładem mogą być Indianie Yanomami z Brazylii.
Społeczeństwa pasterskie pojawiły się około X wieku p.n.e. na obszarze Azji Środkowej i stamtąd rozprzestrzeniły się na sąsiednie rejony. Środki egzystencji czerpały z hodowli udomowionych zwierząt, żyły w grupach koczowniczych. W społeczeństwach tych istniały już dość duże nierówności społeczne - pozycja danej jednostki była określana wielkością posiadanego przez nią stada. Były to wspólnoty bardzo ruchliwe, przenoszące się co jakiś czas w poszukiwaniu nowych pastwisk i podbijające tereny zamieszkane przez inne ludy. Obecnie przykładem tego typu społeczeństw są Masajowie w Afryce Wschodniej, Mongołowie czy Kirgizi.
Społeczeństwa rolnicze oparły swoją egzystencję na uprawie roli przy wykorzystaniu pługa i zwierząt pociągowych, a także systemów nawadniających. Ich historia sięga IV tysiąclecia p.n.e. Pierwszym wielkim obszarem rolniczym był Bliski Wschód, a także Egipt, Chiny, Indie. Konieczność zarządzania wielkimi systemami irygacyjnymi była jedną z głównych przyczyn powstania pierwszych państw. W społeczeństwach rolniczych osadnictwo miało charakter stały. Nadwyżki żywności umożliwiły rozwój wielu zawodów nie związanych z rolnictwem, przede wszystkim rzemieślniczych. Zaczęła się rozwijać na dużą skalę wymiana „towar za towar”, a następnie wymiana pieniężna. Handel przyczynił się do powstania i rozwoju miast. Do XIX wieku społeczeństwa rolnicze dominowały w całej Europie, dzisiaj występują na znacznych obszarach Afryki, w mniejszym stopniu w Azji i Ameryce Łacińskiej.
Społeczeństwa przemysłowe pojawiły się w wyniku rewolucji przemysłowej, jaka przeszła przez Europę Zachodnią i Amerykę Północną w pierwszej połowie XIX wieku. Charakteryzują się zmechanizowaniem procesu produkcji, wytwarzaniem większej części dochodu narodowego w sferze przemysłu, zamieszkiwaniem przeważającej części ludności w miastach. W społeczeństwach przemysłowych dużą rolę odgrywa edukacja, analfabetyzm jest zjawiskiem marginalnym. Rodzina straciła znaczenie jako miejsce działalności gospodarczej. Pojawiła się produkcja masowa i kultura masowa.
Do społeczeństw postindustrialnych należy - zdaniem amerykańskiego socjologa Daniela Bella - przyszłość ludzkości. Są to społeczeństwa, w których większość ludzi pracuje nie w przemyśle, lecz w sferze szeroko rozumianych usług: w edukacji, bankowości, handlu, usługach informatycznych, komunikacji, środkach masowego przekazu. Takie przesunięcie zatrudnienia z sektora przemysłowego do sektora usług jest możliwe dzięki postępującej automatyzacji produkcji. Za prototyp społeczeństwa postindustrialnego uważane są Stany Zjednoczone. Obecnie pracuje tam w usługach 75% ludności czynnej zawodowo, podczas gdy w roku 1967 udział ten wynosił 55%. Jednocześnie sfera usług wytwarza około 70% wartości produktu krajowego brutto.
Społeczeństwo informatyczne to kolejne stadium, w które wkracza ludzkość. Jego cechą charakterystyczną jest kluczowa rola technologii informatycznych (wykorzystania komputerów, sieci internetu, multimedialnych środków przekazu), zarówno w procesie rozwoju gospodarczego, jak i w modelu codziennego życia. Ze względu na łatwość komunikowania się społeczeństwo to będzie miało w coraz większym stopniu charakter globalny.
14. teorie modernizacji, konwergencji i zależności
teoria modernizacji stanowiła odpowiedź na ekonomiczne i polityczne wyzwania ery postkolonialnej. Teoria ta uznawała, że modernizacja systemów politycznych polega na coraz większym zróżnicowaniu potrzeb (funkcji) społeczeństwa a także odpowiedniej specjalizacji instytucji politycznych zajmujących się ich realizacją. Deterministyczne podejście w tej teorii pojawia się w tezie o zależności zmian kulturowych i politycznych od zmian technologicznych i organizacyjnych w systemie społeczno - gospodarczym. Przeobrażenie społeczeństwa agrarnego w nowoczesne społeczeństwo przemysłowe miało na celu dostosować zmiany struktur społecznych, politycznych i wartości kulturowych. Modernizacja była procesem który niszczył tradycyjne wzory życia społecznego. Teoria modernizacji wskazywała społeczeństwom Azji, Afryki i Ameryki Południowej drogę rozwoju cywilizacyjnego, która polegała na przejmowaniu wzorów ekonomicznych, politycznych i kultury politycznej krajów zachodu. Udana modernizacja wymaga utworzenia efektywnych rządów, a co za tym idzie spełnienia wielu innych warunków - w tym kulturowych. E. Shils zaliczył do nich:
• utworzenie racjonalnego aparatu politycznego, który cieszyłby się społeczną legitymizacją
• przygotowanie elit do przyjmowania wartości nowoczesnej kultury zachodniej
• zintegrowanie populacji w jednolite społeczeństwo narodowe
W latach 60tych G.Almond i S.Verba opracowali model kultury obywatelskiej, który był kombinacją trzech typów kultury politycznej:
1) parafiański
2) partycypacyjny
3) poddańczy
Dzięki ich połączeniu powstaje sieć orientacji obywatelskich, która zapewnia trwałą równowagę systemu demokratycznego. Obywatele powinni angażować się w życie publiczne, ale tak by nie stwarzać zagrożeń dla autorytetu efektywnego rządu.
15. Interakcje jako przedmiot badań socjologii
Interakcja społeczna- wzajemne oddziaływanie na siebie dwóch lub więcej jednostek, oddziaływanie grup albo jednostki i grupy, polegające na obustronnym wpływaniu na swoje zachowania. Rodzaje:
- i. niezogniskowana- w czasie, której spotykają się oraz dostrzegają nawzajem, co najmniej dwie jednostki, nie znające się uprzednio i nie oczekujące, że w czasie tej interakcji, nie zaplanowanej i nie nakierowanej na żaden wspólny cel, zaznajomią się ze sobą, np. interakcja, w jaką wchodzą pacjenci w poczekalni ( obecność innych ludzi i kontakt wzrokowy oddziałują na zachowanie jednostek, skłaniając je do konformizmu wobec społecznie aprobowanej sytuacji)
- i. zogniskowana - w czasie, której spotykają się, co najmniej dwie jednostki znające się wcześniej, lub też oczekujące, że w trakcie trwania interakcji, zaplanowanej w pewnym wspólnym celu (np. konferencja naukowa lub turniej szachowy), zaznajomią się ze sobą
- i. symboliczna- opiera się na interpretacji wzajemnych zachowań, dokonującej się na poziomie symbolicznym, za pośrednictwem symboli
- i. transakcyjna- nacisk jest w niej położony na proces wymiany nagród i kar albo praw i obowiązków pomiędzy partnerami ( analiza transakcyjna)
- i. typu twarzą w twarz- bezpośrednia; charakteryzuje się tym, iż zaangażowane w nią jednostki nawiązują ze sobą bardzo osobisty kontakt i znajdują się w bliskim sąsiedztwie fizycznym.
J. Turner (Socjologia, koncepcje i zastosowanie)
Symboliczna natura ludzkich interakcji.
Interakcja jest fundamentalnym procesem stanowiącym podstawę społecznej rzeczywistości.
Zasady opracował G. H. Mead.
Wg Mead'a, istotą interakcji jest wysyłanie przez organizmy funkcjonujące we własnym środowisku, sygnałów i gestów, które określają jego sposób działania. Interakcja zachodzi wówczas, gdy:
- jeden organizm wysyła znaki, wykazując aktywność w swoim środowisku
- inny organizm widzi te znaki i reagując na nie, zmienia swój sposób postępowania, wysyłając zarazem swoje sygnały
- pierwszy organizm rozpoznaje owe sygnały i zmienia pod ich wpływem swoje działanie.
Znaki i gesty są najistotniejszym nośnikiem interakcji, oraz nie muszą one mieć charakteru symbolicznego w sensie kulturowym.
Mead zauważył, że ludzie wchodzą ze sobą w interakcje w szczególny i jedyny w swoim rodzaju sposób. Znaki, które człowiek wysyła, odczytuje, odbiera i na które reaguje, mają charakter symboliczny, ponieważ znaczą to samo zarówno dla wysyłającego jak i dla odbierającego. Można powiedzieć, że są to znaki kulturowe. Dzięki naszemu mózgowi potrafimy nadawać wspólnie uzgodnione znaczenia dosłownie wszystkim naszym działaniom- mowie, mimice, pozycjom ciała, odległości, jaką zachowujemy wobec innych, stylowi ubierania się, czesania i niemal każdemu gestowi, jaki wykonujemy. Dlatego też, przebywając z ludźmi, czujemy się jak na scenie, ponieważ gdzieś w nas tkwi wiedza o tym, że inni odczytują nasze gesty oraz interpretują nasze zachowanie.
Mead zaobserwował, że zdolność do odczytywania symbolicznych gestów pozwala człowiekowi na wchodzenie w rolę, czyli przyjmowanie czyjejś roli. Rozumiał przez to, że odczytując gesty innych ludzi, potrafimy wyobrazić sobie siebie na ich miejscu; możemy przyjąć ich punkt widzenia i przewidzieć, co zrobią. Każdy z nas w każdej sytuacji przyjmuje czyjąś rolę, ale najczęściej nie zdajemy sobie z tego sprawy, póki nie znajdziemy się w jakiejś szczególnie trudnej sytuacji, w której ważne jest dla nas dosłownie każde wypowiedziane słowo i każdy gest wykonany przez innych.
Wyróżniamy interakcję symboliczną- zachodzi w sytuacji, gdy poznajemy normy odpowiadające jakiejś sytuacji, czyli przyjmujemy role innych lub ich punkt widzenia, po to by
wiedzieć, jak reagować. Dzięki tej interakcji włączamy się w kulturę, jej wartości, przekonania i normy. Z drugiej strony, właśnie dzięki przyswojeniu sobie symboli kulturowych możemy przyjmować czyjeś role i w ten sposób uczymy się radzić sobie z innymi ludźmi, zajmując różne pozycje wynikające z przynależności do określonych struktur społecznych. A zatem, gdybyśmy nie potrafili posługiwać się symbolami kulturowymi i wchodzić w role innych, interakcja byłaby bardzo utrudniona, a społeczeństwo mogłoby się rozpaść.
Mead kładzie nacisk również na inne procesy zaangażowane w interakcje pomiędzy ludźmi. Jeden z tych procesów nazywa umysłem. Dla Mead'a umysł nie jest rzeczą, ani istotą, ale szeregiem procesów. Jego główna funkcja polega na przewidywaniu konsekwencji różnych możliwych rodzajów działania, a następnie, na podstawie powyższego szacunku, wyselekcjonowaniu bądź wybraniu konkretnego działania. Charakteryzuje umysł jako proces „wyimaginowanej próby teatralnej”, ponieważ podobnie jak aktor próbujemy zagrać naszą rolę na różne sposoby i oceniamy reakcję naszej publiczności na poszczególne warianty. Takie procesy są ważną częścią interakcji, ponieważ kiedy wchodzimy w czyjeś role, przyjmujemy czyjś punkt widzenia i poznajemy cudze przekonania i normy, wówczas staje się to przedmiotem naszych rozważań. Zastanawiamy się, w jaki sposób inni będą na nas reagować i czy postępujemy właściwie, zgodnie z przyjętymi kodami kulturowymi. Każdy z nas zawsze zajmuje się odczytywaniem gestów, przyjmowaniem czyichś ról i skrytym (dokonującym się w naszych umysłach) wyobrażaniem sobie rezultatów alternatywnych reakcji. Albowiem, gdyby ludzie nie angażowali się w tego rodzaju procesy, interakcje byłyby pozbawione plastyczności i obejmowały nie więcej niż dwoje ludzi naraz.
Kolejny istotny proces to „JA”(self). Wg Mead'a, każdy z nas widzi siebie we wszystkich sytuacjach, w których się znajduje, jako odrębny obiekt, podobnie jak widzi się inne obiekty- ludzi, samochody, krzesła, itp. Kiedy z kimś się komunikujemy, odczytujemy jego gesty i w ten sposób uzyskujemy obraz samego siebie jako obiektu. Tak więc gesty innych ludzi stają się czymś w rodzaju lustra, w którym widzimy swoje odbicie. W każdej sytuacji uzyskujemy obraz samego siebie, ale również wnosimy do niej bardziej stabilne i trwałe wyobrażenie o sobie jako określonym rodzaju osoby, czy też obiektu. Każdy z nas posiada owo wyobrażenie i stara się zinterpretować gesty innych w taki sposób, aby do niego pasowały, oraz tak kierować swym postępowaniem, żeby go nie zniszczyć. W ten sposób nasze działania w większości sytuacji są spójne, ponieważ dążymy do podtrzymania swojego wyobrażenia o sobie jako określonym rodzaju osoby. Zaczynamy zachowywać się w sposób przewidywalny i dzięki temu inni mogą dostosowywać do nas swoje reakcje. Podobnie i my dopasowujemy własne reakcje do innych w typowo interpersonalnym stylu.
Teatralna prezentacja siebie.
Wszyscy jesteśmy aktorami na scenie, więc tak kierujemy przekazem naszych gestów, aby zaprezentować się w określonym świetle, jako taki, a nie inny człowiek, i jako osoba, która zasługuje na określone reakcje innych ludzi. Taki sposób patrzenia na interakcje nazywamy dramaturgią, a termin ten spopularyzował socjolog Erving Goffman. Wykorzystał on analogię do teatru i sceny, wprowadzając rozróżnienie pomiędzy sceną a kulisami interakcji.
Na scenie ludzie świadomie kontrolują gesty i manipulują nimi, by wywołać pożądane przez siebie odpowiedzi innych- takie, które podtrzymają ich wyobrażenie o sobie i odpowiadają normatywnym wymaganiom danej sytuacji. Natomiast za kulisami- trochę się odprężają i mogą pozwolić sobie na prywatność w towarzystwie, które wie, czego wymaga od nas wyjście na scenę. Według Goffmana, większość interakcji spędzamy na przemieszczaniu się tam i z powrotem, pomiędzy sceną a kulisami. Np. jesteśmy za kulisami, gdy przygotowujemy się rano do pójścia do pracy (toaleta), a na scenie jesteśmy znajdując się już w pracy.
Podział życia i interakcji na scenę i kulisy pozwala na utrzymanie porządku społecznego (scena) oraz na odprężenie i częściowe odstresowanie się (kulisy). Można by rzec, opierając się na zasadach funkcjonalizmu, iż społeczeństwo wymaga, by pewne rzeczy były zrobione, a działania skoordynowane, co wymaga od ludzi odpowiedniego postępowania i dostosowania się. Przestrzegamy określonych reguł, mówimy to, co należy i zachowujemy się stosownie do sytuacji- gdybyśmy przestali to robić, wówczas zapanowałby nieład i chaos.
Dramaturgia wskazuje również na bardzo ważny aspekt każdej interakcji, mianowicie na posługiwanie się w czasie jej trwania fizycznymi rekwizytami:
- nasze ciało oraz jego układ- pozycje, jakie przyjmujemy mówią same za siebie - komunikacja niewerbalna
- przedmioty umieszczone w przestrzeni - stoły, krzesła, ściany, drzwi, itp.- kiedy ktoś siedzi na stole albo kręci się na krześle w kółko, trzymając ręce na karku- komunikuje to zachowanie nieformalne. Wykładowca siedzący na stole nawiązuje inną interakcję niż ten, który stoi sztywno na podium. W bardziej osobistych interakcjach, często wznosimy lub likwidujemy fizyczne bariery, w zależności, czy chcemy stworzyć dystans czy bliskość
- ubranie- odmiennie reagujemy na wykładowcę w garniturze i krawacie, a inaczej na ubranego w swobodny, nieformalny strój. A więc styl stroju, noszenie emblematów, napisów na koszulkach, czy munduru (np. policja)- wszystko to wpływa na przebieg interakcji.
Innym ważnym aspektem teatralności jest manipulowanie wrażeniami, kiedy zestawiamy gesty, wprowadzamy rekwizyty i wybieramy określone pozycje ciała, by to wszystko zaprezentować na scenie- po to, by pokazać publiczności, swoje „ja” i uzyskać określone reakcje. Dzięki temu zachowanie każdego człowieka staje się spójne i logiczne oraz ułatwia uporządkowanie i dopasowywanie się zachowań. Wg Goffmana, to dzieje się na scenie, może okazać się zwodnicze i wykorzystywane do manipulowania odbiorcami (np. złodziej postawiony przed sądem, który tak gra by ukryć prawdziwe powody skłaniające go do kradzieży). W zasadzie to każdy z nas tak gra, ale często przyłapujemy się na tym, że nie zawsze jest całkiem prawdziwie.
BEZWIEDNE POSŁUGIWANIE SIĘ METODAMI ODWOŁUJĄCYMI SIĘ DO ŚRODOWISKOWYCH OBYCZAJÓW I NAWYKÓW JĘZYKOWYCH.
INTERAKCJA zależy od kilku dodatkowych procesów, które socjolog Harold Garfinkel nazwał etnometodami lub metodami środowiskowymi.
Kiedy kontaktujemy się z innymi, posługujemy się różnymi metodami bądź technikami interpersonalnymi, by wytworzyć i utrzymać poczucie ładu i zapewnić ciągłość interakcji. Takie metody wykorzystujemy całkowicie nieświadomie- zaczynamy sobie zdawać z nich sprawę dopiero wtedy, gdy ktoś ich nie stosuje, albo wykorzystuje je w sposób niewłaściwy. Mówimy tu np. o używaniu określeń o znaczeniu prawie ogólnie wiadomym (np. powiedzenie, że złapałem gumę- znaczy, że przedziurawiłem dętkę w kole). By interakcja nie zatraciła swej ciągłości i porządku, trzeba pamiętać o zasadzie, przez etnometodologów techniką et cetera:
nie kwestionujemy tego, co oczywiste, oraz zakładamy (niepodważalnie), że pewne doświadczenia życiowe są nam wszystkim wspólne.
Np. Ludzie często używają w rozmowach wyrażenia „wiesz”- kiedy się nim posługujemy, przywołujemy technikę et cetera. Osoba wypowiadające to określenie, wymaga od nas byśmy zaakceptowali jej oświadczenie, nawet, jeśli „nie wiemy”, co ono znaczy; kiwając głową potakująco, bądź mówiąc „tak, wiem” stwarzamy wrażenie, że wraz z naszym rozmówcą należymy do tego samego świata i że ten świat jest uporządkowany.
INTERAKCJA PODCZAS WYKONYWANIA RÓL.
Rola jest konfiguracją zachowań (gestów), które jedni przekazują, inni zaś przyjmują, że oznaczają one określony rodzaj i kierunek działania. Wiele ról jest wyznaczanych przez normy oraz naszą pozycję w strukturze społecznej. Można przeprowadzić eksperyment polegający na zakłócaniu interakcji, np. zachowywać się jak gość we własnym domu- pytać o pozwolenie zrobienia czegokolwiek (np. czy możemy napić się herbaty, pójść do toalety)- w tym momencie nasi współlokatorzy, czy rodzice, czy małżonek, zauważą, że coś jest nie w porządku i będą starali się zrekonstruować powszechnie uznawany w domu porządek.
Wynika z tego, że kody kulturowe i pozycja w jakiejś strukturze, stanowią, co najwyżej ogólne ramy, zawsze zaś pozostaje miejsce na różne manewry, zawsze można zaprezentować siebie w jakiś określony sposób. Goffman nazywa to sterowanie wrażeniami- częścią tego procesu jest taki dobór gestów, aby jednoznacznie pokazać, jaką rolę chcemy odgrywać. Faktem jest, że inni czekają by odczytać nasze gesty i na tej podstawie rozpoznać tę rolę. Częścią naszej wiedzy jest ogólne pojęcie na temat ról- matki, żony, pracownika, itp. Mamy także wiele pomysłów, jak należy zachowywać się w każdej z tych ról. Ułatwia to nam interakcje, ponieważ kiedy już ustalimy czyjąś rolę i uzgodnimy z naszymi pojęciami o niej, wówczas możemy do pewnego stopnia przewidzieć zachowanie danej osoby wobec nas. Życie jest mniej stresujące, kiedy wiemy, w jakiej roli kogoś umieścić, ponieważ sami możemy wówczas przyjąć taką rolę, która jest dla nas odpowiednia i w pewnym sensie włączyć „automatycznego pilota”. Więcej pracy musimy włożyć w interakcję z osobą, której roli nie znamy- musimy uważniej odczytywać jej gesty, uważniej wchodzić w jej rolę, pilniej wpatrywać się w „odbijające nasze „ja” zwierciadło”, sprawniej myśleć. Łatwiej dla nas, kiedy inni tak zestawią swoje gesty, aby czytelnie przekazać nam, jaką wykonują rolę.
Takie procesy opisał socjolog Ralph H. Turner- uważał, że nie tylko wchodzimy w cudze role, ale również sami tworzymy role. Częścią naszych teatralnych wystąpień jest świadome i nieświadome manipulowanie gestami- słowami, postawą, głosem ubraniem, mimiką- by dać innym do zrozumienia, jaką rolę odgrywamy, ponieważ oni czekają na te gesty będące jej znakiem. Co więcej, zakładają, że nasze gesty będą logiczne i że grane przez nas role są spójnymi całościami. Ludzie ciągle weryfikują nawzajem swoje role, aby się upewnić, że prawidłowo je odczytali.
Reasumując, każda interakcja obejmuje procesy prezentowania gestów w celu przedstawienia roli, dążenia do rozpoznania cudzych ról oraz weryfikowania tych ról. Jednak, gdy już raz inni umieścili nas w jakiejś roli, trudno jest od niej uciec, ponieważ oni wciąż reagują na nas tak, jakbyśmy stale byli do niej przypisani. Niechętnie pozwolą nam wyjść z roli, ponieważ nie chce im się dobrowolnie zmieniać swoich zachowań. Swoje role w danej sytuacji możemy zmienić jedynie wkładając w to ogromny wysiłek.
KLASYFIKACJA PODCZAS INTERAKCJI.
Ludzie często wykonują role, które są dobrze znane i stereotypowe, że można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia nie z osobami, lecz z typami bądź kategoriami. W społeczeństwie złożonym, w którym wciąż musimy wchodzić w różne sytuacje i wychodzić z nich, najważniejsza jest interakcja oparta na klasyfikacji, na co zwrócił uwagę jeden z pierwszych niemieckich socjologów- Alfred Schutz.
Wg niego- ludzie wzajemnie się klasyfikują, błyskawicznie umieszczają się nawzajem w stereotypowych rolach i nie wysilając się specjalnie, załatwiają swoje własne sprawy.
Np.:Ktoś kupuje w sklepie jakieś artykuły, wówczas on i sprzedawca wzajemnie się klasyfikują ( czyli zaliczają do określonego typu), interakcja przebiega wówczas w dobrze znany sposób, a oni prawie nie zwracają na siebie uwagi. Jeśli jest to „stały klient” (jeden z typów w naszej klasyfikacji)- wówczas obie strony wkładają więcej wysiłku i starają się traktować siebie bardziej osobiście.
Interakcje różnią się pod względem wzajemnej klasyfikacji. Jeśli trwają dłużej- z czasem zmieniają się ze stereotypowych w znaczeni bardziej osobiste, co wymaga więcej czasu. Jeśli ktoś jest zbyt obcesowy, wywiera na nas presję lub wkracza w naszą prywatną przestrzeń, to odczuwamy, iż następuje zbyt szybkie przejście od stereotypowej do bardziej osobistej interakcji. Możemy wtedy czuć się niezręcznie, lub wręcz być zakłopotani. O tym jak bardzo osobiste lub typowe mają być sytuacje, mówią nam do pewnego stopnia normy.
RAMY INTERAKCJI.
Ludzie wykorzystują gesty oraz rekwizyty do stworzenia ram dla interakcji. Erwin Goffman wykorzystał jako metaforę ramę obrazu, która obejmuje i uwydatnia określony przedmiot, a wyłącza wszystko, co znajduje się poza nią. Tworzymy symboliczne ramy za pomocą gestów wskazujących, co jest istotne a co nie w danej interakcji.
Przykłady:
„ Chciałbym porozmawiać z tobą prywatnie” - interakcja umieszczona w sposób specjalny
„ Nie chcę o tym mówić”- potencjalny temat interakcji zostaje umieszczony poza ramą.
Umieszczanie w ramach jest tak ważne dla interakcji, że często używa się go do oszukiwania.
Ramy tworzy się w różny sposób:
- określone wypowiedzi- „przejdźmy teraz do interesów”; „boli mnie głowa”; „musimy porozmawiać”
- inne gesty i rekwizyty- liczba ludzi i zajmowana przez nich pozycja- np. studenci siedzący na sali w rzędach w czasie wykładu- układ ten narzuca ramy określające, co powinno, a co nie powinno się dziać.
- dystans fizyczny pomiędzy osobami wchodzącymi w interakcję- istotny, gdy ktoś wchodzi w naszą „prywatną przestrzeń”
- postawa, czy pozycja ciała- istnieje różnica, gdy ktoś opiera się o ścianę albo wyprostowany wkracza na podium.
Ramy można zmieniać lub „przestrajać”. Każda interakcja może mieć kilkukrotnie zmieniane ramy- np. od plotkowania na tematy ogólne do rozmowy o pracy, potem przejście do osobistych zwierzeń i znowu powrót do plotkowania na tematy ogólne.
Ponieważ rozpoznajemy znaki, które sugerują zmianę ram, bardzo łatwo przychodzi nam poruszanie się pośród ciągle zmieniających się treści interakcji. Możemy sami tworzyć wiele ram, np.:
- w pracy- jedna rama
- kiedy ludzie rozmawiają ze sobą nieformalnie( następna rama)
- a nawet bliscy kumple czy przyjaciele ( kolejna rama znajdująca się w poprzedniej)
- lub kochankowie (jeszcze jedna rama).
Tak więc interakcja może przebiegać warstwowo, zawsze oprawiona w jakieś ramy, a my dość łatwo przechodzimy od jednej do drugiej- np. zdanie- „no cóż, chyba czas wracać do pracy”.
Reasumując:
Bez ram interakcje wymagałyby dużo wysiłku. W naszych zasobach przechowujemy także informacje o znaczeniu gestów w określonych i zmieniających się ramach, dzięki czemu możemy z łatwością określać, co w danej sytuacji jest istotne i odpowiednie, a następnie iść dalej bez zbyt wielu przygotowań.
RYTUAŁY ZWIĄZANE Z INTERAKCJĄ.
Nasze zachowania cechuje znaczna stereotypowość, a interakcje pomiędzy ludźmi, którzy nawzajem się klasyfikują, są niemal w całości zrytualizowane. Przykłady:
„ jak się masz?”- „świetnie”; „ładna pogoda”- „o tak”; „miłego dnia”- „tymczasem”, „do zobaczenia”.
Tak samo dzieje się podczas nadawania ram, kiedy często stosuje się rytuały na początku, a dopiero potem następuje zmiana obramowania. Chętnie przejmujemy te rytuały, ponieważ dają nam silne poczucie uczestnictwa w rzeczywistości społecznej.
Interakcje najłatwiej podlegają rytualizacji w określonych warunkach: pomiędzy nieznajomymi oraz ludźmi zajmującymi bardzo odległe od siebie pozycje.
1. Ludzie, którzy nie znają się nawzajem- chętnie w rozmowie posługują się stereotypami, „obmacując” się nawzajem i nie angażując się emocjonalnie.
2. osoby o nierównym udziale we władzy, prestiżu, bogactwie - chcą za pomocą rytuałów ukryć mogące pojawić się napięcia.
3. ludzie zajmujący niższą pozycję- pragną uniknąć kosztów związanych z proszeniem o coś
4. osoby z wysoką pozycją- oczekują uznania dla siebie bez konieczności przypominania wszystkim niżej postawionym o należnym sobie szacunku; chcieliby również uniknąć wzbudzania niechęci do siebie.
Na zróżnicowanie pozycji kładzie nacisk teoria konfliktu- osoby uczestniczące w interakcji najczęściej nie są sobie równe i w konsekwencji znajdują się w stanie napięcia, które można złagodzić za pomocą rytuału oraz utrzymywania dystansu.
Tak więc rytuały pozwalają nam zachować swoje maski oraz godność, a równocześnie wzmacniają nasze poczucie przynależności do społeczeństwa. Największe znaczenie mają rytuały w życiu codziennym, które stosujemy rutynowo i niemal odruchowo, aż ktoś odmówi uczestniczenia w nich. Wówczas dopiero przekonujemy się, jak wiele dla nas znaczą, ponieważ nagle tracimy poczucie więzi społecznej.
Rodzaje rytuałów:
- rytuały otwarcia- •”cześć, jak się masz?”
- `` zamknięcia- „do zobaczenia”
- `` przywracania zaburzonego przebiegu interakcji- „och, przepraszam, nie wiedziałem...”
- `` nadawania i zmiany ram - „dość już o tym, a może byśmy tak...”
- `` porządkowania rozmowy -„to naprawdę interesujące, ale czy nie myślałeś o...”
- i wiele innych.
Osoby, które nie posługują się rytuałami, mają bardzo utrudnione interakcje- nie są one płynne i ciągłe.
INTERAKCJE Z GRUPAMI ODNIESIENIA I Z NIEOBECNYMI.
W każdej interakcji mamy do czynienia nie tylko z osobami bezpośrednio obecnymi, ale także z „odległymi doboszami”. Dlaczego „odlegli dobosze”?
Henry David Thoreau- napisał, „ jeśli człowiek nie dotrzymuje kroku swoim towarzyszom, to być może, dlatego, że słyszy on innego dobosza. Pozwólmy mu iść w rytm muzyki, którą słyszy, niezależnie od tego, w jakim jest utrzymywana rytmie i jak daleka”.
Oznacza to, że możemy równocześnie kontaktować się z tymi, którzy są obecni i z tymi, którzy są nieobecni. Dobrze obrazuje to przykład dzieci, które bawiąc się ze sobą, odwołują się do swoich rodziców- „a mój tato powiedział...” lub „co twoja mama o tym myśli?”.
Tak więc każdy z nas nawiązuje interakcję z jakimiś ważnymi dla siebie osobami, które są nieobecne- z małżonkiem, kochankiem, rodzicem, filozofem- każdym, który coś dla nas znaczy. Często przypisywana im reakcja jest o wiele ważniejsza niż to, jak reagują osoby znajdujące się obok nas. Lubimy uważać siebie za indywidualistów, więc niechętnie przyjmujemy do wiadomości faktu, że wchodzenie w role osób nieobecnych bardzo mocno kieruje naszym postępowaniem. Często osoby nieobecne personifikują wartości kulturowe i przekonania, toteż wchodzenie w ich role włącza nas w kulturę ogólną lub w jakąś subkulturę. Przyjmujemy punkt widzenia jakiejś większej grupy ludzi, nie wyróżniając z niej (lub nawet nie znając) żadnej konkretnej osoby, która by uosabiała ten punkt widzenia. Mamy ogólną wiedzę na temat tego, czego oczekuje taka grupa odniesienia i dopasowujemy do tego nasze zachowanie.
G. H. Mead nazwał ten proces przyjmowaniem roli „uogólnionego innego”. Fakt, że interakcja często obejmuje także wchodzenie w role osób nieobecnych i grup odniesienia, może być przyczyną napięć w kontaktach z tymi, którzy nic nie wiedzą o „dalekich doboszach”. Widzą oni tylko kogoś, kto zapomniał o tym, jak należy postępować, albo, kto narusza obowiązujące w danej sytuacji normy. Zazwyczaj dobrze udaje się nam godzić własne zachowania wobec tych, którzy są blisko oraz wobec nieobecnych. Ale czasami mamy pewne trudności, w związku z czym mówimy i robimy głupie rzeczy, przynajmniej z punktu widzenia tych, którzy znajdują się obok nas. Kiedy indziej zaś stwierdzamy, że maszerujemy w innym rytmie i rytualizujemy nasze interakcje.
INTERAKCJE A PORZĄDEK SPOŁECZNY.
Społeczeństwo nie rozpada się dlatego, że utrzymują je w całości bezpośrednie kontakty między ludźmi, którzy tworzą także świat symboli kulturowych oraz wielkie struktury, które narzucają ograniczenia naszym działaniom podczas bezpośrednich kontaktów z innymi, a także w trakcie wysyłania oraz interpretowania przez nas gestów.
Często trudno jest odnaleźć powiązania między przebiegającą na mikroszczeblu interakcją a tworzącymi szczebel makrostrukturami i systemami kulturowymi. Wiemy, że łączą się one ze sobą- mikro nie może funkcjonować bez istnienia makro i na odwrót, ale trudno jest uchwycić i zanalizować wzajemne oddziaływanie na siebie obu tych poziomów. Problem ten nazywany jest sprzężeniem lub rozziewem mikro- makro.
Reasumując, możemy powiedzieć, że interakcje, struktura społeczna i kultura są nawzajem ze sobą powiązane i że żadna z nich nie mogłaby istnieć bez pozostałych.
16. socjalizacja społeczna a wychowanie (czynniki socjalizacji).
Socjalizacja (łac. socialis = społeczny) to proces (oraz rezultat tego procesu) nabywania przez jednostkę systemu wartości, norm oraz wzorów zachowań, obowiązujących w danej zbiorowości. Socjalizacja trwa przez całe życie człowieka, lecz w największym nasileniu występuje, gdy dziecko rozpoczyna życie w społeczeństwie. Największą rolę na tym etapie odgrywają jego rodzice, później także wychowawcy i rówieśnicy oraz instytucje (takie jak szkoła czy Kościół).Na drodze socjalizacji człowiek uczy się podstaw interakcji społecznych, poznaje społeczne normy postępowania, wartości, nabywa umiejętność posługiwania się przedmiotami i kształtuje swoją osobowość.Występują różne mechanizmy socjalizacyjne wymienia takie jak : pełnione role społeczne , będące głównym atrybutem osobowości , następnie odruchy warunkowe i kanalizacja, motywy i aspiracje oraz identyfikacja i internalizacja.Pełniona przez jednostkę rola społeczna wyznacza jej pozycję w strukturze grupy , określa jej uprawnienia nadane przez grupę i czynniki zbepieczenia tych uprawnień oraz obowiązki , jakie musi ona wypełnić.Odruch warunkowy powstaje na bazie popędu i skojarzonego z nim bodźca. Tworzy się mechanizm , który warunkuje popędowe formy zachowania przystosowując je do wymagań grupy społecznej.Mechanizm kanalizacji polega na tym , że społeczeństwo determinuje sposoby zaspokajania potrzeb przez jednostkę. Stosuje ono jeden , albo zaledwie kilka sposobów, które przyswaja dana osoba i je realizuje w swojim życiu . Staje się w ten sposób zdolną do powielania tych metod i wynajdywania środków w otoczeniu do zaspokajania własnych potrzeb. Zresztą grupą nie pozostawaienie zbytniego marginesu swobody w wyborze tych środków i stosowaniu określonych sposobów. Występuje silny nacisk na podporządkowanie się jednostki obowiązującym już wzorom społecznego zachowania się w określonych sytuacjach związanych z zaspokajaniem potrzeb. Kanalizacja zresztą determinuje upodobania członków grupy , ich gusty w zakresie wyboru określonych środków związanych bezpośrednio z funkcjonowaniem organizmu , albo zachowaniem swojego statusu społecznego. Kolejnymi mechanizmami socjalizacyjnymi są motywy i aspiracje . Pojawiają się one nieco później w rozwoju ontogenetycznym niż te , dotąd omówione. Związane są bowiem z rozwojem zainteresowań jednostki m z jej pragnieniami i dążeniami , czyli kulturowo zdeterminowanymi siłami dynamizującymi jednostkę do określonego zachowania się . Motywem nazywa się czynnik popychający ludzi do działania . Przejawia się on w wybiórczej aktywności skierowanej na osiągnięcie jakiegoś celu. Człowiek ukierunkowuje swoje wysiłki właśnie na realizację powziętych zamierzeń , czasami tylko intuicyjnych , ledwie przeczuwanych .Charakterystycznym stanem motywu jest wyraźnie odczuwalne napięcie , niepokój spowodowany brakiem zaspokojenia potrzeby. Początkowo są to na ogół fizjologiczne , a z czasem również potrzeby mające charakter społeczny , związane na przykład z dążeniem do przywództwa w grupie , pozyskiwaniem zwolenników dla jakiejś idei. Aspiracje społeczne nadbudowane są nad motywami . Aspiracje również angażują człowieka w realizacji określonych celów . Są one na ogół odległe , a droga do nich prowadząca może być najeżona różnymi trudnościami . Aspiracje określają też spodziewany wynik podjętego działania . Różnią się zatem od motywów pod względem siły , wyrażającej się w efektach wykonywania podejmowanych działań . Mówi się o aspiracjach wyrównanych kiedy jednostka podejmuje się działań na miarę własnych możliwości , natomiast gdy owe stawiane sobie zadania przewyższają jej możliwości mówi się o aspiracjach zawyżonych gdy im nie odpowiadają - o aspiracjach zaniżonych Występują różne rodzaje aspiracji związane z usytuowaniem człowieka w strukturze społecznej , związane z jego działaniami czy też upodobaniami. Procesy identyfikacji internalizacji należą do mechanizmów socjalizacyjnych opartych nie na bezpośrednim zaspokajaniu potrzeb, jak warunkowanie i kanalizacja , czy na zaspokajaniu własnych pragnień jak motywy i aspiracje , ale oparte są na bezpośredniej konfrontacji jednostki z grupą. Identyfikacja jest pewnym stosunkiem jednostki wobec grupy , zaś internalizację określić można jako jej reakcje na reprezentowane przez grupę wartości .Identyfikacja jest procesem prowadzącym do utożsamiania się własnych interesów człowieka z interesami i wartościami grupy i wskutek tego podporządkowanie się wymaganiom stawianym przez grupę . Taka osoba akceptuje wartości i normy grupowe , broni stanowiska wyrażanego przez członków grupy , podporządkowuje swoje działanie niejako interesowi zbiorowemu tej grupy społecznej. Występują różne stopnie identyfikacji jednostki z grupą . Bardzo silny związek emocjonalny powoduje to iż grupę , z którą jednostka się identyfikuje m nazywa się jej grupą odniesienia. W psychologi społecznej terminem internalizacji określa się drugą stronę procesu identyfikacji . Oznacza to że jednostka u uzewnętrznia wzory m normy i wartości grupowe w sposób świadomy , akceptuje je , stając się niejako dziedzińcem własnej klasy czy warstwy społecznej . Internalizacja obejmuje różne mechanizmy psychiczne prowadzące do identyfikacji z grupą odniesienia i przyjmowania obowiązujących w niej zasad współżycia między poszczególnymi członkami oraz akceptację reguł awansu społecznego. Internalizacja oznacza zatem skutki percepcji panujących w danej grupie wzorów , norm i wartości społecznych , skutki przemyśleń o tychże elementach życia społecznego jak również emocjonalne ustosunkowanie się do nich. Procesy socjalizacji można podzielić na pierwotne i wtórne.
17. Rodzaje socjalizacji
Socjalizacja Pierwotna - obejmuje okres dzieciństwa, grupę rodzinną, pierwotną. Autorytet to rodzina. Dziecko obserwuje, rozpoznaje świat, koduje, zaczyna te kody naśladować. Coraz więcej tych kodów do niego dociera - szkoła, przedszkole. Bezkrytyczne przyjmowanie wszystkich informacji bez porównywania ich z innymi treściami to jest właśnie socjalizacja pierwotna.
Socjalizacja Wtórna Dokonuje się ona w okresie dojrzewania, w wieku dorosłym. Do człowieka dociera więcej różnorodnych informacji. Zaczyna on je weryfikować, wybierać korzystniejsze, sam chce decydować. Przejawia się ona pewnym buntem, protestem.
18. rola społeczna
rola społeczna - zespól oczekiwań odnoszących się do zachowań osoby zajmującej daną pozycję w strukturze społecznej lub ogół praw i obowiązków wiążących się z daną pozycją społeczną lub stanowiskiem. Jan Szczepański rolę społeczną definiuje jako "względnie stały i wewnętrznie spójny system zachowań, będących reakcjami na zachowania innych osób, przebiegających wg mniej lub więcej wyraźnie ustalonego wzoru." Osoba pełniąca daną rolę społeczną zobowiązana jest zachowywać się w określony sposób, wykonywać pewne czynności; z tytułu odgrywanej roli posiada ona pewne uprawnienia, które innym nie przysługują. Równocześnie osoby pozostające w kontakcie z jednostką pełniąca daną rolę społeczną oczekują, że będzie się ona zachowywać zgodnie z określonym wzorcem postępowania. Wzorzec ten zwykle zostawia jednostce pewien margines dowolności w zakresie odgrywania roli. W jednych przypadkach margines ten jest większy, w innych bardzo wąski. Przekroczenie granic dotyczących stopnia swobody w wykonywaniu roli naraża jej wykonawcę na negatywne sankcje społeczne. Zespół oczekiwań ze strony środowiska społecznego stanowi czynnik, który w silny sposób wpływa na zachowania jednostki. Pełnienie danej roli społecznej prowadzi dosyć szybko do identyfikacji z nią jednostki. Oddziaływania obu tych czynników (oczekiwań otoczenia i identyfikacji) powoduje, że odgrywanie roli społecznej stanowi dosyć skuteczny instrument zmiany zachowań i postaw jednostki.Role społeczne pełnią funkcję kontroli społecznej. Modyfikują one z jednej strony zachowania, sposób myślenia, samoocenę jednostki, stanowiąc "kanał" przekazywania jednostce pewnych wartości i norm społecznych, z drugiej strony, przyjęcie pewnej roli modyfikuje postrzeganie danej osoby przez innych, co ma z kolei wpływ na jej zachowania, autopercepcję itd.O tym, jak silny jest wpływ pełnionej roli na zachowania, przekonuje eksperyment Philipa Zibardo. W jednym z amerykańskich uniwersytetów zorganizowano niby-więzienie. Studentów, którzy dobrowolnie (za odpłatnością) zgodzili się wziąć udział w badaniach, podzielono losowo na 2 grupy: "strażników" i "więźniów". Zadaniem badanych było odgrywanie przypisanej im roli. Jak relacjonuje P. Zimbardo: "po upływie zaledwie 6 dni musieliśmy zlikwidować nasze niby-więzienie, gdyż to, co ujrzeliśmy, było przerażające. Nie było już jasne ani dla nas, ani dla większości badanych, gdzie jeszcze są oni sobą, a gdzie zaczynają się ich role. Większość istotnie stała się <<więźniami>> lub <<strażnikami>>, niezdolnymi już do wyraźnego rozróżnienia między odgrywaną rolą a samym sobą. Wystąpiły dramatyczne zmiany w prawie każdym aspekcie ich zachowania, myślenia i odczuwania".Rola społeczna - obok kulturowego ideału osobowości, jaźni subiektywnej i jaźni odzwierciedlonej - stanowi element osobowości społecznej. Długotrwałe pełnienie roli - np. roli zawodowej - wpływa na cechy osobowościowe jednostki. Wpływ ten może przejawiać się dwojako. Z jednej strony sposób postrzegania rzeczywistości oraz zachowania wyuczone w trakcie ogrywania roli społecznej przenoszone są, w wyniku generalizacji, na inne sytuacje życiowe człowieka; są one internalizowane i stają się immanentną cechą danego człowieka. Z drugiej strony długotrwałe pełnienie roli społecznej może prowadzić do łatwiejszego podejmowania zachowań kompensacyjnych; są to zachowania przeciwstawne do tych, jakie wymagane są w trakcie odgrywania roli. Występuje tu wiec swoisty mechanizm obronny, mający na celu utrzymanie równowagi mentalnej jednostki. Można przyjąć, że oba te - częściowo przeciwstawne - procesy współwystępują.Relacje miedzy rolą a osobowością społeczną są dwustronne. Rola stanowiąc element osobowości społecznej, kształtuje w znacznej mierze tę osobowość, zarazem jednak osobowość jednostki uwidacznia się w pełnionej roli (lub poprzeztę rolę). Z tego względu ta sama rola społeczna może być zupełnie inaczej wykonywana (oczywiście wpływ na to mają nie tylko cechy osobowościowe, lecz także indywidualne umiejętności, kwalifikacje, talent itp.). W skrócie można powiedzieć, że rola kształtuje osobowość społeczną, a osobowość rolę społeczną.Rola społeczna stanowić może także formę instytucji społecznej, a przez to element więzi społecznej w ujęciu obiektywnym. W tym wypadku szczególnie istotne są powtarzające się regularnie zachowania, co w konsekwencji zapewnia możliwość realizacji donioslych funkcji społecznych.Role społeczne mogą być rozpatrywane z różnych perspektyw teoretycznych. Bruce J.Biddle wskazuje na 1) funkcjonalną teorię roli, 2) perspektywę symbolicznego interakcjonizmu, 3) strukturalną teorię roli (przez strukturę rozumie się tu trwałe organizacje zespołów jednostek, przejawiających utrwalone zachowania - "role" - skierowane w stronę innych zespołów jednostek), 4) ujecie charakterystyczne dla teorii organizacji, 5) poznawczę teorię roli.Odgrywanie roli może przybierać rożne postacie. W początkowej fazie następuje przystosowanie do roli. Jednostka stara się zorientować, na czym polega pełnienie roli, zachowywać się zgodnie z jej wymaganiami. W takim przypadku można mówić o "wchodzeniu" w rolę. Podjęcie roli jest procesem. Jego końcowym efektem może być pełna identyfikacja z rolą lub nawet fetyszyzacja roli (odgrywanie roli dla niej samej)."Dystans roli" to sytuacja niepełnej identyfikacji z rolą. Jednostka odgrywa daną rolę, ale zachowuje wobec niej swoisty dystans - polegać to może na tym, że onieśmielają ją pewne uprawnienia przynależne jej z tytułu pełnienia roli lub, że pewne zachowania wiążące się z rolą sprawiają jej trudność. Dystans roli stopniowo zanika lub prowadzi do porzucenia danej roli. Niektóre role społeczne są jednostce narzucone przez otoczenie społeczne - jest to tzw. wdrukowanie roli, zachodzące w następstwie procesu stygmatyzacji.Negacja roli to świadome odrzucenie jakiejś roli i - co więcej - postępowanie przeciwne do jej wymagań. Liczne zachowania młodzieży wyjaśniać można przez odwołanie się do negacji roli "typowego obywatela". Analogiczna sytuacja występuje w przypadku ruchów feministycznych, negujących tradycyjne rozumienie roli kobiety.Wielość odgrywanych ról społecznych przez jednostkę może prowadzić do wytworzenia się sytuacji, że niemożliwe staje się pogodzenie rozbieżnych oczekiwań wiążących się z różnymi rolami. Sytuację taką określa się jako konflikt ról. Najczęściej jest on rozumiany jako "równoczesne występowanie dwóch, bądź większej liczby, sprzecznych rodzajów oczekiwań dotyczących zachowań jednej osoby" Przykładowo, konflikt ról może występować w przypadku sprzecznych oczekiwań wiążących się z pełnieniem roli zawodowej i roli rodzica. Następstwem konfliktu ról jest zazwyczaj stres.
19. kontrola społeczna i porządek społeczny
Kontrola społeczna to system nakazów, zakazów i sankcji które służą grupie lub społeczności do utrzymania konformizmu ich członków wobec wartości.
W teorii grup społecznych kontrola społeczna uważana jest za ogół urządzeń i środków działania zbiorowości służących do zapewnienia jej integracji i podporządkowania członków normom grupowym; kontrola społeczna operuje różnego rodzaju negatywnymi (kary) i pozytywnymi (nagrody) typami sankcji: prawnymi, ekonomicznymi, etycznymi, które zależą od typu zbiorowości; w tzw. społeczeństwach współczesnych przeważa kontrola społeczna oparta na systemie prawnym i wymiarze sprawiedliwości (sankcje formalne), natomiast w społeczeństwach pierwotnych główną rolę odgrywały sankcje obyczajowe (nieformalne). Silniej zinternalizowane są normy i wzory zachowań (w wyniku socjalizacji, wychowania), tym mniejsza jest potrzeba korzystania z sankcji kontroli społecznej. Funkcją kontroli społecznej jest zespół urządzeń i środków działania, zmierzających do zapewnienia zwartości grupy społecznej i podporządkowania jej członków normom grupowym.
Wyróżnia się następujące typy kontroli społecznej:
1.Formalny który jest spisany w regulaminach poszczególnych organizacji, stowarzyszeń,
w państwowych kodeksach prawnych. Kontrola formalna jest zawsze zmierzona,
2.Nieformalny obejmuje wszelkie wzory zachowań przekazywane w stosunkach osobistych
i wszystkie reakcje i sankcje stosowane spontanicznie i na zasadach zwyczaju. Kontrola nieformalna może być zarówno zamierzona jak i niezamierzona.
3.Zewnętrzne to wszelkiego kary i nagrody,
4.Wewnętrzne jest to blokada kontaktów ze światem zewnętrznym oraz manipulacja informacją.
5.Prawo to zespół norm prawnych regulujących wszystkie aspekty życia,
6.Moralność, która obejmuje ogół norm, zasad, ocen, wzorów, ideałów - zmierzających do regulowania stosunków pomiędzy ludźmi np. jednostka ? grupa lub grupa ? grupa,
7.Obyczaj jest to ustalony sposób postępowania, z którym grupa ludzi wiąże oceny moralne. Obyczaj jest ściśle związany z systemem wartości uznawanych przez grupę.
Wyróżnia się również różnego rodzaju style kontroli społecznej. Egzekwowanie kontroli społecznej może mieć różne cele. Celem może być ukazanie sprawy występku, zadośćuczynienie ofierze, pogodzenie krzywdziciela i ofiary bądź też zapobiegniecie dalszym tego rodzaju występkom. Zależnie tez od sposobu zdefiniowania występku można dążyć do ukarania sprawcy, bądź do skłonienia go do wyrównania szkody pokrzywdzonemu, bądź do pogodzenia krzywdziciela z pokrzywdzonym, bądź też do poddania sprawcy leczeniu.
Porządek społeczny - stan w określonej społeczności, w którym obserwuje się harmonię oddziałujących stosunków społecznych, więzi społecznych i ogólny dobrostan życia społecznego jednostek.
20. konformizm i nonkonformizm
Konformizm (pot. ulegający wpływom) (łac. conformo - nadaję kształt) - w psychologii społecznej to zmiana zachowania na skutek rzeczywistego, bądź wyobrażonego wpływu innych ludzi. Podporządkowanie się wartościom, poglądom, zasadom i normom postępowania obowiązującym w danej grupie społecznej. W tym rozumieniu jest to zmiana związana z faktem, że członek grupy miał początkowo inne zdanie czy inaczej się zachowywał niż grupa, a następnie je zmienił w kierunku zgodnym z oczekiwaniami grupy. Konformizm według Stanisława Miki to również zgodność, zbieżność istniejąca między członkami grupy, jeśli chodzi o zachowania, normy i postawy. Jako przeciwieństwo zachowania konformistycznego podawany jest nonkonformizm lub antykonformizm.W socjologii jest to jeden ze sposobów dostosowania jednostki społecznej. W ujęciu Roberta Mertona oznacza zgodę na realizację celów społecznych grupy przy pomocy społecznie uznawanych środków lub, w szerszym znaczeniu, realizacje norm społecznych i wartości danej grupy odniesienia. Odejście od zachowań konformistycznych określane jest w ujęciu Mertona jako dewiacja społeczna. Zachowania konformistyczne w grupach są wskaźnikiem dużej spójności tych grup. W latach 50. XX wieku opublikowane zostały badania Solomona Ascha, z których wynikało, że na konformizm jednostki duży wpływ mają inni członkowie grupy. W dalszych badaniach ustalono, że niektóre jednostki mają większą, a nawet trwałą skłonność poddawania się autorytetom. Określone zostały one jako osobowości autorytarne, jednostki zewnątrzsterowne w przeciwieństwie do wewnątrzsterownych nonkonformistów nie poddających się w łatwy sposób wpływom autorytetów. Na zachowania konformistyczne przede wszystkim ma wpływ ukształtowana w toku socjalizacji osobowość jednostki, lecz również typ relacji społecznych, w których jednostka uczestniczy, struktura grupy, istniejący w niej system aksjonormatywny czy rodzaj zadania które realizuje jednostka w grupie, sposób sankcjonowania działań czy formy kontroli społecznej. Na jednostkę jest wywierana silniejsza presja wobec zachowań konformistycznych w grupach, które próbują kontrolować większą część jej życia, w szczególności są to wymieniane przez Ervinga Goffmana instytucje totalne. Osobowości autorytarne i związane z nimi zachowania konformistyczne występują częściej w społeczeństwach, w których dominuje władza totalitarna, w społeczeństwach demokratycznych częściej tolerowane są odstępstwa od konformizmu.
Opisuje się różne poziomy głębokości konformizmu:
Uleganie. Gdy istnieje wyraźny konflikt między przekonaniem jednostki a presją grupy, w wyniku którego jednostka podporządkowuje się grupie, to ulega. Uleganie pojawia się jedynie wtedy, gdy grupa nacisku jest fizycznie obecna. Gdy grupa znika, jednostka wraca do swoich uprzednich przekonań czy zachowań. Motywem takiego zachowania jest zwykle lęk przed odrzuceniem przez grupę lub lęk przed karą. Nie kradnę, bo mnie złapią lub uznają za złodzieja.
Identyfikacja Gdy jednostce zależy, aby być podobnym do jakiejś grupy lub jakiejś osoby (jednostka identyfikuje się z tą grupą), to jej zachowania dopasowują się do wyobrażeń o tej jednostce. Na przykład, zależy mi na tym, aby mnie oceniano jako osobę inteligentną - zachowuję się tak jak wyobrażam sobie, że zachowuje się osoba inteligentna. Identyfikacja jest głębszą formą konformizmu, dopasowanie do grupy pojawia się bowiem nawet przy fizycznej nieobecności grupy. Nie kradnę, bo inteligentne osoby nie kradną. Gdy grupa zmienia swoje zdanie, ja także je zmieniam.
Introjekcja (lub internalizacja). Najgłębsza forma konformizmu, polega na uznaniu pewnych norm i wartości za własne. Nie kradnę, bo to jest złe. Jeśli grupa zniknie lub zmieni swoje zapatrywania, ja mimo to dalej zachowuję się zgodnie ze zinternalizowaną normą. Introjekcja jest jednym z zadań socjalizacji.
Motywy konformizmu
Pragnienie posiadania racji. W niektórych sytuacjach ludzie nie wiedzą jakie zachowania są słuszne. Naśladują więc innych, przyjmując, że skoro ktoś postępuje w dany sposób, to znaczy, że tak należy zrobić. Na przykład: skoro wszyscy stoją przed przejazdem kolejowym, mimo że nic nie jedzie, to znaczy, że należy stać z jakiegoś powodu. (Szerzej: Konformizm informacyjny).
Do zachowań konformistycznych jesteśmy mobilizowani poprzez istnienie sankcji za przestrzeganie (sankcje pozytywne) lub nieprzestrzeganie norm grupowych (sankcje negatywne). W niektórych małych grupach społecznych sankcje zmuszające ludzi do uległości mogą przybrać skrajną formę, jak na przykład miało to miejsce w sekcie Świątynia Ludu.
Czynniki związane ze skłonnością do ulegania
W pewnych warunkach jest bardziej prawdopodobne, że jednostka będzie podporządkowywać się grupie. Czynniki te wiążemy najczęściej z cechami grupy wywierającej nacisk, cechami zadania lub sprawy, której dotyczy nacisk lub cechami osoby, na którą wywierany jest nacisk. Dzieje się tak gdy:
W danej sytuacji osoba ma duże poczucie niepewności.
Dana osoba ma niską samoocenę
Grupa składa się ze specjalistów
Grupa jest duża (według E. Aronsona - gdy istnieje jednomyślność to tendencja do podporządkowania się naciskowi grupy jest mniej więcej tak samo wielka wtedy, gdy jednomyślna większość składa się z trzech osób jak i wtedy gdy składa się z szesnastu osób)
Grupa jest jednomyślna
Jednostce zależy na uczestniczeniu w grupie.
Łatwiej jest o konformizm wobec grup, których wartości, normy nie stoją w sprzeczności wobec norm zinternalizowanych już przez jednostkę.
Jednostka nie ma sprzymierzeńców (choćby wyobrażonych).
Uleganie dotyczy zachowania w odległej przyszłości, a nie tu i teraz
Jednostka nie ma poczucia kompetencji odnośnie danego zadania (wie, że się na tym nie zna)
Jednostka ma słabą pozycję w grupie i jednocześnie zależy jej na uczestniczeniu w grupie
W grupie istnieje poczucie zagrożenia zewnętrznego.
Badania z lat 60. XX wieku sugerowały, że kobiety mają większą skłonność do ulegania. Współczesne badania nie potwierdzają tego.
Nonkonformizm - postawa krytyczna wobec zasad, zachowań i norm społecznych, grupowych, przeciwstawiająca im własny system wartości, przeciwieństwo konformizmu. Potocznie rozumiany nonkonformizm cechuje te jednostki, które nie poddając się społecznej presji żyją w zgodzie z własnymi przekonaniami. Skrajną, demonstracyjną formą nonkonformizmu jest antykonformizm.
Stanisław Pawlica tak definiuje owe postawy: "Być antykonformistą w społeczeństwie to najpierw się nie zgadzać, a później się zastanawiać; odwrotnie ma się rzecz z konformizmem. Nonkonformista zaś powstrzymuje się od sądu, dopóki sprawy nie przemyśli."
Nonkonformizm można rozumieć również z perspektywy terminologii grupy odniesienia. Konformizm wobec obcej grupy jest tym, co jednostki grupy, do której dana jednostka uczestniczy, postrzegają jako nonkonformizm. W tym rozumieniu konformizm jest podstawową cechą każdej jednostki społecznej.
21. patologie i dewiacje społeczne
Dewiacja społeczna - odchylenie od reguł działania społecznego, postępowanie niezgodne z normami a także z wartościami przyjętymi w społeczeństwie lub w grupie społecznej. Zachowania dewiacyjne nie są jednoznacznie interpretowane i ich określenie jest zależne od przyjętych systemów normatywnych w danym społeczeństwie. W niektórych ujęciach teoretycznych definiowane jest relatywistycznie jako zachowanie, które zostało przez społeczność zdefiniowane jako dewiacyjne. Pojęcie to upowszechniło się wpierw w socjologii amerykańskiej, dla odróżnienia od określenia patologii.
Jednym z pierwszym przedstawicieli nauk społecznych, którzy podejmowali problem odstępstw od norm, był Émile Durkheim, który w pracy Zasady metody socjologicznej poświęcił jeden rozdział na kwestię odróżniania faktów normalnych i patologicznych, gdzie pisał , że "o fakcie społecznym nie można tedy powiedzieć, że jest normalny dla określonego rodzaju społecznego, jeżeli się nie doda, jaką równie określoną fazę rozwojową mamy na myśli. W rezultacie, aby wiedzieć, czy faktowi przysługuje ta nazwa, nie wystarczy obserwować, w jakiej fazie występuje u większości społeczeństw danego rodzaju, lecz trzeba również brać pod uwagę odpowiednią fazę ich ewolucji". [1] Przy określaniu normalności nie podkreślał też aspektu moralnego: "Przede wszystkim zbrodnia jest normalna, ponieważ społeczeństwo bez zbrodni jest niemożliwe".[2] Odnosił się w tym przypadku do normalności, jako powszechności zjawisk w społeczeństwie.
patologia społeczna to postawy i zachowania ludzi, które naruszają podstawowe normy etyczne oraz wyrządzają mniej lub bardziej wymierne szkody społeczne.
Ujmując to bardziej ogólnie patologia społeczna, zwana również społeczną dezorganizacją lub zachowaniami dewiacyjnymi, oznacza stan zakłócenia równowagi społecznej, czego przejawem jest osłabienie więzi społecznych, zachwianie systemu wartości oraz nieskuteczność kontroli społecznej.
Podstawą badań w patologii społecznej mogą być następujące problemy:
- pierwszy-dotyczy zjawisk związanych z życiem jednostki i określany jest mianem patologii indywidualnej;
- drugi-obejmuje negatywne zjawiska związane z życiem rodziny i nosi nazwę patologii rodziny;
- trzeci-stanowią ujemne zjawiska powstające w grupach społecznych.
Do zakresu zachowań dewiacyjnych zaliczyć można:
- przestępczość-różne rodzaje, grupy wiekowe, społeczne, bandy, kliki;
- zachowania patologiczne, dysfunkcjonalne wobec rodziny, społeczności lokalnej;
- samoniszczenie-alkoholizm, narkomania i samobójstwa, a także inne zachowania agresywne wobec swojej osoby;
- typy zachowań aspołecznych, np. działania zmierzające do zaostrzenia konfliktów społecznych, narodowościowych, religijnych, ruchy młodzieżowe, itd.;
- dewiacyjne zachowania seksualne-parafilie, np. pedofilia, kazirodztwo, gwałty;
- inne rodzaje zachowań występujących na podłożu psychospołecznym, np. zaburzenia psychiczne i nerwice.
22. resocjalizacja
RESOCJALIZACJA to ogół oddziaływań wychowawczych i psychokorekcyjnych stosowanych wobec osób niedostosowanych społecznie , których celem jest wtórne uspołecznienie. Oddziaływania te zmierzają do umożliwienia tym osobom przyswojenia norm i standardów postępowania przyjętych w danej społeczności, ukształtowania zdolności do podejmowania i pełnienia właściwych i zgodnych z oczekiwaniami społecznymi ról.