Epistemologia- nauka o poznaniu, czyli teoria poznania zajmuje się aktami poznawczymi i ich rezultatami.
Episteme - " wiedza; - umiejętność, zrozumienie".
Teoria Poznania - Epistemologia - Metodologia.
Gnoseologia - zajmuje się relacjami między poznawaniem, poznaniem a rzeczywistością
In both French and Italian epistémologie and epistemologia, respectively actually mean the philosophy of science.
Naczelne pytania epistemologii to:
*Co to jest prawda?
*Jakie są źródła poznania?
*Jakie są granice poznania?
Oraz:
*Czym jest poznanie?
*Jakie są jego sposoby?
*Czy możemy ufać swoim zmysłom?
*Jak daleko sięgają możliwości poznawcze człowieka?
Epistemology is concerned with the following:
The nature of knowledge:
*What is knowledge?
*What do we mean when we say that we know something?
The sources of knowledge:
*Where do we get knowledge from?
*How do we know if it's reliable?
*When are we justified in saying we know something?
The scope of knowledge:
*What are the limits of knowledge?
*Are there any in the first place?
Epistemologia rozważa naturę takich pojęć jak:
*prawda,
*przekonanie,
*sąd,
*spostrzeganie,
*wiedza,
*uzasadnienie.
Wątpliwości co do sposobu i natury poznania świata:
*Las psa i las człowieka.
*Ulica niewidomego i ulica głuchoniemego.
*Mak widziany przez pszczoły i człowieka.
Wiedza a mądrość:
*Wiedza + doświadczenie + umiejętność aplikacji.
*Czy znasz mądrego lekarza?
Jeśli idzie o los dla ludzi ważniejsze jest stawianie pytań niż dawanie na nie odpowiedzi.
Jak dotrzeć do wiedzy, czyli jaka jest właściwa droga poznawania, to problem sposobu poznania.
W tej kwestii rozróżnia się:
*empiryzm mówiący, że źródłem poznania jest doświadczenie,
*racjonalizm, który twierdzi, że jest nim rozum.
Czy istnieje wiedza wrodzona, czy nabywamy ją wraz z doświadczeniem, czyli pytamy o pochodzenie poznania.
Naturą poznania naukowego zajmuje się filozofia nauki.
Czy wiedza jest w ogóle możliwa i jak bronić się przed zarzutami sceptycznymi.
Poszukiwanie definicji prawdy jest problemem podstawowym dla epistemologii.
*Teoria prawdy poszukuje jej definicji i kryterium bycia prawdą.
*Czy prawda istnieje i czy jest poznawalna, - zagadnienie fałszu.
*Wiedza wspiera się na pojęciu prawdy, stąd pojęcie to jest podstawowe dla całej filozofii.
Można też zapytać:
1.Jak rosną różne dziedziny wiedzy?
2.Dzięki jakim procesom nauka przechodzi z jednego poziomu wiedzy, uznanego po jakimś czasie za nieskuteczny, na inny określony poziom, uznany za wyższy wspólnym przekonaniem adeptów nauki?
Na gruncie filozofii proces poznania najczęściej był ujmowany z pominięciem perspektywy historycznej.
Ujęcie dynamiczne- epistemologia genetyczna:
Epistemologię genetyczną można zdefiniować jako badanie mechanizmów rozwoju ogółu wiedzy naukowej - tam gdzie następuje przejście od stanu wiedzy mniej zaawansowanej do stanu wiedzy bardziej zaawansowanej.
*Epistemologią fizyki powinni się zajmować fizycy, matematyki - matematycy, i tak dalej.
*Epistemologia genetyczna to nie filozofia tylko nauka.
*Co z uogólnieniami.
Epistemologia zajmuje się opisywaniem sposobów poznawania świata i relacji między podmiotem a przedmiotem poznania, czyli jaka jest relacja między osobą a rzeczywistością. Czy nasze wyobrażenia (idee) nie rzutują na nasza wiedzę?
*Pomyśl o psie ??????????
*Narysować potwora, którego nie ma- abstrakcja.
Paradygmaty- twory umysłu:
*skok z samolotu,
*latarnia morska,
*in the street versus on the street,
*dziecko i piłeczka.
Łamanie paradygmatów to jeden z podstawowych warunków do tworzenia nowych rewolucyjnych teorii i odkryć.
*Wraz z nabywaniem doświadczenia umacniają się paradygmaty- rutyna.
*Dlatego potrzeba ludzi z różnych dziedzin wiedzy:
-zespoły multidyscyplinarne,
-konsorcja badawcze.
*Nierównomierny i nierównoległy przepływ wiedzy:
-samoloty,
-koleje,
-pływanie,
-garnek.
W naukach przyrodniczych badamy przyrodę ożywioną i nieożywioną.
W Biologii badamy organizmy żywe.
Coś co charakteryzuje się:
*zdolnością do rozmnażania,
*zmiennością (istnieją typy „A”, „B” itd. - ale czasem osobnik „A” wytworzy „C” ),
*dziedzicznością (osobniki typu „A” dadzą typ „A” a typu „B” typ „B”.),
*śmiertelnością- w świetle naszej wiedzy jest żywe!
Świat przyrody najczęściej dąży do stanu największego nieuporządkowana: Entalpia : Entropia.
Entalpia jest równa sumie energii wewnętrznej, czyli energii jaka jest potrzebna do utworzenia układu gdy jest on tworzony w otoczeniu próżni oraz pracy jaką należy wykonać nad otoczeniem by w danych warunkach uzyskać miejsce na układ.
Entropia- termodynamiczna funkcja stanu, określająca kierunek przebiegu procesów spontanicznych (samorzutnych) w odosobnionym układzie termodynamicznym. Jest wielkością ekstensywną. Zgodnie z drugą zasadą termodynamiki, jeżeli układ termodynamiczny przechodzi od jednego stanu równowagi do drugiego, bez udziału czynników zewnętrznych (a więc spontanicznie), to jego entropia zawsze rośnie.
Według II zasady termodynamiki, każdy układ izolowany dąży do stanu równowagi, w którym entropia osiąga maksimum.
*minimalizacja wydatku energii,
*ewolucja- konflikty zwierząt,
*ewolucja preferuje zmienność,
*przypadek mewy,
*układy dążą samoczynnie do stanu nieuporządkowana,
*dwie kolorowe ciecze,
*wiatr- wyrównanie ciśnień.
Nasz umysł dąży do uogólnień oraz do tworzenia nowych często abstrakcyjnych pojęć.
Spór o uniwersalia (powszechniki):
Problematyka powszechników zainicjowana została już w starożytności przez Platona i
Arystotelesa. Chodziło o to, która z dwu metod, rozumowa czy też metoda doświadczenia, prowadzi do poznania:
*empiryzm mówiący, że źródłem poznania jest doświadczenie,
*racjonalizm / aprioryzm, który twierdzi, że jest nim rozum,
*realizm w sporze o uniwersalia- poza rzeczami jednostkowymi, fizycznymi, realne są także powszechniki, czyli czy przyznać powszechnikom byt ogólny.
Platon przyznał byt realny i samoistny uniwersaliom w rzeczach- są one przedmiotem ludzkich myśli poza nimi, „czysto idealny", przekraczający granice ludzkiego poznania, służący jako wzór i miara dla poznania i działania. Takie stanowisko w filozofii to skrajny realizm pojęciowy. Co więcej, IDEE nie tylko były przed rzeczami ale są przyczynami z których rzeczy emanują.
Platon był skrajnym apriorystą:
*tylko poznanie rozumowe doprowadza nas do poznania rzeczywistości,
*doświadczenie zaznajamia nas ze światem ułudy,
*poznanie rozumowe- przy pomocy pojęć,
*poznanie doświadczalne- przy pomocy spostrzeżeń i wyobrażeń,
*prawdziwą rzeczywistością mogą być tylko twory, dające się wyrazić za pomocą pojęć, nie zaś to, co nam ukazują,
*i wyobrażenia.
Te twory dające się tylko abstrakcyjnie w myśli pojąć nazwał ideami.
Idee:
*dobro samo w sobie,
*piękno samo w sobie.
Idee- uniwersalia- to przedmioty ogólne:
*człowiek w ogóle,
*koń w ogóle.
Tylko świat idei stanowi prawdziwą rzeczywistość.
Platon- własnościami idei są:
*jedność (jednej idei odpowiada wielość przedmiotów),
*stałość (przedmioty ulegają ciągłym zmianom, idee są niezmienne i wieczne),
*oraz hierarchiczność (idee niższego rzędu podlegają ideom wyższego rzędu).
Pierwowzorem idei i ich najlepiej poznawalnymi wzorcami są pojęcia matematyczne.
Arystoteles:
*nie przyznawał uniwersaliom realnego istnienia poza ciałami,
*nie uważał ich za byty samoistne,
*byty nie zdolne do istnienia w oderwaniu od rzeczy jednostkowych,
*istnieją tylko w ciałach fizycznych stanowiąc ich właściwości,
*byt samoistny mają tylko rzeczy jednostkowe człowieczeństwo,
*istnieje tylko w ludziach- nie w oderwaniu od nich.
Ujęcie arystotelesowskie (umiarkowany realizm pojęciowy) było zbyt skomplikowane jak na ówczesny poziom naukowy.
Filozofia średniowieczna:
Próbowano ustalić czy pojęciom ogólnym odpowiadają przedmioty rzeczywiste, a jeżeli tak- to jakie.
*Czy rzeczywistość składa się jedynie z przedmiotów jednostkowych, konkretnych, czy też jeszcze z innych, ogólnych i abstrakcyjnych.
*Myśliciele pod kuratelą kościołów chrześcijańskich, rozważali raczej problemy nadprzyrodzone, a znacznie rzadziej o konkretnych przedmiotach fizycznych. Dlatego myśl, iż rzeczywistość obejmuje inne jeszcze poza jednostkowymi rzeczy, była jak najbardziej „na miejscu".
Realizmowi pojęciowemu przeciwstawił się konceptualizm:
*odmawia ideom istnienia rzeczywistego,
*nie ma uniwersaliów, lecz istnieją tylko ich pojęcia.
Jeszcze dalej idzie nominalizm- stoicy:
*odmawia uniwersaliom istnienia,
*przeczy temu, że istnieją ich pojęcia,
*sama myśl o człowieku w ogóle, który nie byłby określony co do wieku, wzrostu, itd. jest nie do zrealizowania,
*istnieją tylko nazwy ogólne, pojęć ogólnych ani przedmiotów ogólnych nie ma.
Problem uniwersaliów zajmował umysły średniowiecznych myślicieli na różnych płaszczyznach:
*logiki,
*psychologii,
*teorii poznania,
*metafizyki,
*gramatyki.
Istota problemu:
Świat składa się z widzialnych konkretnych rzeczy, a tymczasem ujmowany jest przez nas w ogólnych kategoriach gatunków i rodzajów.
*Czy ta ogólność jest tylko jednym ze sposobów naszego myślenia o rzeczywistości.
*Czy istnieje ona również w rzeczach, dla których stanowi wzorzec i właściwie odniesienie.
*Czy istnieją one w naturze jako rzeczy, czy tylko w umysłach jako myśli.
*Jeśli istnieją w przyrodzie, to czy są cielesne, czy też duchowe.
*Realizm pojęciowy był przyjmowany bez dowodu.
*Odpowiadał on idei świata jako stworzonego przez Boga.
*Świata poddanego wieczystym prawdom i dogmatom.
*Spór o uniwersalia toczył się też na płaszczyźnie teologicznej.
*Rzeczy emanują z pojęć ogólnych, które z kolei stanowią emanację Boga.
*Bóg stwarza rzeczy na wzór stworzonych uprzednio pojęć ogólnych.
*Sam grzech pierwotny rozumiany był jako pojęcie ogólne istniejące w sferze idealnej, stosujące się jednak do przedmiotów konkretnych; do samego Adama, ale również wszystkich pozostałych ludzi. Wtedy można było przyjąć, iż w Adamie zgrzeszyła cała ludzkość.
*Zgładzeni zostali m. In Jan Hus i Hieronim z Pragi. przyczyna leży w jego teorii uniwersaliów (uznawał on za bardziej rzeczywisty niewidzialny kościół mistyczny, a nie jego ziemską strukturę). Dziś akceptuje Kościół (wiarę) a nie kościół (instytucję).
Roscelin (1050-1120)- utrzymywał, że nie istnieje nic poza jednostkowym rzeczami: nie ma barwy poza ciałami ani mądrości poza mądrą duszą. Implikował stąd, że rodzaje i gatunki są jedynie wymawianymi przez nas dźwiękami. Nominalizm skrajny (antyrealizm).
Abelard (1079-1142)- umiarkowany nominalizm- też sermonizm:
*Powszechniki są wyrazami a nie dźwiękami. Są częściami mowy, ale nie jako wymawiane dźwięki, ale jako wyrazy posiadające ustalone znaczenie. A dokładniej pełnią funkcję podmiotu zdania lub orzeczeń zdań.
*Stanowią pewną rzeczywistość, nie identyczną z ideami, ani z rzeczami, ale posiadają określone znaczenie w naszej mowie.
*Dzięki nim jesteśmy w stanie dociekać właściwości natury świata.
Abelard:
*Czy pojęcia ogólne mają określone znaczenie jedynie z nadania intelektu, czy też istnieją i wówczas, gdy przedmioty przez nie oznaczane przestały już istnieć?
*Czy będzie istnieć np. pojęcie katapulta, jeżeli wszystkie katapulty dotąd zbudowane podda się rozbiórce i zaprzestanie się wytwarzania nowych?
*Abelard twierdzi, że tak, gdyż ogólność powszechników jest właściwa nie rzeczom, a wyrazom.
*Jednostki jednego gatunku czy rodzaju mają wspólną formę (forma communis) i ta jest podstawą by konkretnym bytom dawać wspólną nazwę.
*Czyli podobnie jak Arystoteles przyznał, iż powszechniki mają realny byt w rzeczach jednostkowych, ale nie dają się one wyodrębnić z nich fizycznie i nie istnieją poza nimi.
Sermonizm:
*W toku aktów spostrzeżeniowych zmysły i wyobraźnia dostarcza nam dane sensoryczne (wrażenia) i wyobrażeniowe, dzięki którym rozum na drodze abstrakcyjnego myślenia wydobywa z nich poszczególne składniki i tworzy pojęcia ogólne - powszechniki.
*Konceptualizm, powszechniki nie należą ani do rzeczywistości idealnej, ani do fizycznej. Zamiast tego mają byt w umysłach, w postaci nie rzeczy i nie nazw, a pojęć, rozumianych jako pewne stany psychiczne.
Indyferentyzm- każda rzecz konkretna w obrębie gatunku czy rodzaju, oprócz własności odrębnych, osobliwych, zawiera również własności innych jednostek tego samego gatunku czy rodzaju. Te wspólne własności, stanowią pewną całość, i pojęcie ogólne stanowi właśnie tą całość.
Teoria Zbioru:
Zbiór podobnych przedmiotów jest przedmiotem abstrakcyjnego i kategoryzującego myślenia człowieka.
Teoria Konformizmu:
Istnieją tylko substancje jednostkowe, z których każda jest różna. Substancje podobne mają wspólną formę i ta jest przedmiotem pojęć ogólnych. Forma daje się poznać na drodze abstrakcyjnego myślenia. Traktowanie jej jako samoistnej jest fikcją umysłu.
Św. Tomasz z Akwinu:
*ante rem: wszystkie pojęcia ogólne istnieją jako wzory w umyśle Boga,
*in re: uniwersalia istnieją jako istoty konkretnych rzeczy, zawarte w ich substancji jednostkowej (universale directum),
*post rem: uniwersalia pojawiają się jako rezultat abstrakcji, wytwór umysłu (universale reflexivum).
Współczesna postać sporu o uniwersalia:
Na podstawie naszych wyobrażeń o świecie, którego tak naprawdę nie znamy.
*W ewolucjonizmie tworzymy cały szereg pojęć prawd obrazów (vide „Park Jurajski”).
*To samo dotyczy wielu zjawisk w kosmosie i np. Biologii.
*Preparaty in vitro i in vivo.
*Fizyka: Jak dotknąć czwartego wymiaru - czasu.
Powszechniki stosujemy też w następujących rozważaniach:
*do pojęć matematycznych i logicznych,
*także dogmaty,
*oraz prawa natury.
W zasadzie każde prawo naukowe np.: prawo Hardiego i Weinberga jest ogólnikiem.
Encyklika Veritatis splendor: Jan Paweł II:
Fragment Listu do Rzymian, który pozwolił nam uchwycić istotę prawa naturalnego, ukazuje także biblijny sens sumienia, zwłaszcza w jego specyficznym związku z prawem:
„gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające” (Rz 2, 14-15).
•Jakie są Granice uogólnień i przybliżeń?
•Jak traktować wyjątki i zjawiska niezwykle rzadkie-J. Hunt Morgan i prawa Mendla.
•Fizyka- doskonała próżnia, ciało idealnie czarne.
•Szczep wsobny idealnie homozygotyczny.
•Agresywny pies quantyfikacja cechy.
•Prawidłowości realizują się przez przypadki- statystyczny charakter- czy są zatem prawdami absolutnymi - testy istotności.
*Nauki aprioryczne, matematyka, badają rzeczywisty, choć odrębny od świata poznawalnego zmysłami i aparaturą świat tworów idealnych,
-liczby,
-funkcje matematyczne,
*Czy świat taki istnieje w sposób zupełnie niezależny od naszego umysłu?
*Czy też świat taki w ogóle nie istnieje.
*Spór o aksjomaty matematyczne - to spór o uniwersalia.
Fenomenologia- aksjomatów nie wolno przyjmować w sposób dowolny, gdyż są one wyrazem istniejącego niezależnie od nas świata idealnego poznawalnego przez wgląd w jego istotę .
•Aksjomaty matematyczne nie są wyrazem poznania tworów idealnych istniejących niezależnie od nas, są jedynie definicjami pewnych terminów, które w nich występują i jako takie mogą być przyjmowane w sposób arbitralny.
•Nie istnieje żaden świat tworów idealnych, istniejących niezależnie od umysłu, - świat, którego poznanie miałoby stanowić zadanie matematyki.
•Rzeczywiście istnieje tylko świat tworów realnych, poznawanych poprzez doświadczenie, -
a matematyka przygotowuje jedynie aparat pojęciowy dla poznawania tego świata.
PRAWDA
Prawda:
*Pojęcie prawdy jest używane we wszystkich dziedzinach życia i prawie przez wszystkie możliwe kategorie ludzi.
*Zagadnienie prawdy badali już starożytni filozofowie a na każdym etapie rozwoju cywilizacji ludzkiej rozstrzyganie o tym co jest prawdziwe a co nie miało duże znaczenie.
*Najważniejsza gazeta komunistycznej Rosji nazywała się „Prawda”, dogmaty kościoła katolickiego nazywane są „prawdami wiary”.
*W sądach świadkowie składają przysięgę, że będą mówić prawdę.
Ale co to jest prawda? Takie pytanie zadał kiedyś Piłat przesłuchując Jezusa. - A potem umył ręce. Jest wiele niezgodnych ze sobą teorii prawdy. Przeciętny zjadacz uważa, że gdy mówi „prawda”, to wie co mówi. Ale czy słusznie? Pojęcie prawdy jest na tyle złożone, że nie da się go zamknąć jedną prostą definicją. Zależy tez podpunktu widzenia.
Prawda ma dwa zasadnicze wymiary:
•Informacyjny - prawdziwość informacji.
•Prawda „jako to co jest - realna rzeczywistość.
1.Informacyjny:
*Rzeczywistość nie jest ani prawdziwa, ani fałszywa, ona po prostu jest. Prawda i fałsz tworzą się dopiero w procesie poznawania i opisywania rzeczywistości. Prawda jest więc właściwym a fałsz niewłaściwym sposobem uchwycenia rzeczy.
*Prawda lub fałsz powstają w wyniku tworzenia lub przetwarzania informacji i oznaczają zgodność lub niezgodność tej informacji z rzeczywistością.
*Na czym polega właściwe uchwycenie rzeczy gdyż ludzkie obserwacje i doświadczenia są zawsze obarczone błędem. Również wiedza naukowa całej ludzkości jest ciągle uzupełniana i modyfikowana.
*Czy zatem właściwe uchwycenie rzeczy jest w ogóle możliwe?
*Trzeba sobie uświadomić, że wszystkie prawdy empiryczne odkrywane przez ludzkość są niezupełne.
*Są one jednak prawdami pod warunkiem, że jest określony zakres ich prawdziwości lub że określone są granice błędu. Przyrodnik na obowiązek określać granice błędu.
*Używając taśmy [cm] - przedmiot ma długość 37 cm - rzeczywista jego długość zawiera się w przedziale 36-38 cm.
*Wniosek - doskonalimy narzędzia pomiaru.
*Ale co mierzymy?
*Nie badamy obiektów tylko cechy.
*Cechy złożone- wraz z powstawaniem nowych aparatów badamy coraz więcej cech - medycyna - czy ktoś dziś wie jak naprawdę działa człowiek. Ja zajmuję się biologią człowieka - naprawdę???!!!.
Quantyfikacja cech- zamiana cech na dwumianowe.
*Ustalając inne prawidłowości możemy jedynie oszacować prawdopodobieństwo ich wystąpienia.
*Te prawidłowości łącznie z owym prawdopodobieństwem stają się prawdziwe.
*Mechanika newtonowska staje się tak samo prawdziwa, jak za czasów Newtona, jeśli zdajemy sobie sprawę z jej ograniczeń.
*Nawet teoria geocentryczna staje się prawdą (cała astronawigacja - klimatologia itd.)
*Ruch jest względny i jego opis zależy od układu odniesienia. Jeżeli przyjmiemy Ziemię jako ten układ to wtedy musimy zgodzić się z twierdzeniem, że wszystko się wokół niej kręci.
*W naukach przyrodniczych posługujących się obserwacją i eksperymentem wyniki badań mogą być tylko przybliżone albo prawdopodobne.
*Mamy do czynienia z prawdami niezupełnymi.
*Wiele sądów można uznać za prawdziwe pod warunkiem, że jesteśmy świadomi ich ograniczonej dokładności lub prawdopodobieństwa.
Ale czy tak jest zawsze?
*Matematyka- jej wyników się nie kwestionuje- używa się w innych naukach.
*Praw matematyki nie uważamy za prawdziwe w przybliżeniu przyjmujemy, że są one prawdziwe.
*Czyżby przedstawiały „prawdę absolutną”?
*Są prawdziwe bez względu na to kto, kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach je wypowiada. *Są dowodzone za pomocą rozumowań logicznie pewnych - i tu istnieją ograniczenia.
*Po pierwsze niektórych pojęć zwanych podstawowymi się nie definiuje.
*W mechanice - masy, czasu czy odległości.
*Nie można zdefiniować wszystkich pojęć - „błąd błędnego koła”.
*Po drugie, nie wszystkie twierdzenia takich dziedzin można udowodnić.
*Niektóre z nich przyjmuje się bez dowodu: aksjomaty w algebrze.
*Wynika to stąd, że jeżeli chcemy mieć system niesprzeczny, to musi być on niezupełny.
*Niestety nie można wszystkiego dowieść, zawsze coś trzeba założyć.
*Geometria Euklidesa, w której dwie proste równoległe się nie przecinają, oraz geometria Łobaczewskiego, w której proste równoległe przecinają się.
*Zatem możemy uznać prawdziwość teoretycznych nauk ścisłych bazujących na logice i matematyce tylko wtedy, kiedy założymy (bez dowodu) prawdziwość ich pojęć pierwotnych i aksjomatów. Nie możemy jednak dowieść prawdziwości wszystkiego.
*Nauka może pomagać w poszukiwaniu prawdy, ale musimy sobie w pełni zdawać sprawę z jej ograniczeń:
*wszystkie empiryczne „prawdy naukowe” są przybliżone,
*są z czasem zmieniane na dokładniejsze,
*nauki teoretyczne tworzą systemy niezupełne- nie każde pojęcie można zdefiniować i nie każde twierdzenie daje się udowodnić,
*tzw. „nauki ścisłe” zajmują się badaniem świata materialnego stawiając na powtarzalność obserwacji,
*odrzucają inne „nienaukowych” poszukiwania, np. parapsychologię, nie wszystko więc co tworzy naszą rzeczywistość stanowi przedmiot zainteresowania nauki,
*jeśli odpowiemy na jakieś pytanie, pojawia się dziesięć następnych pytań,
*poznanie zatem nigdy nie kończy.
TYLE WIEM ŻE NIC NIE WIEM.
Prawdy względne:
*dany sąd w pewnych okolicznościach jest prawdziwy, a w innych nie, np.:
„Zimna kąpiel jest zdrowa”.
*Dla zahartowanego członka klubu „Morsów”- prawdziwe.
*Dla chorego na zapalenie płuc- fałsz.
*Prawdziwość tego zdania zależy od bardzo wielu parametrów.
Wypowiadanie takiego zdania bez tych parametrów nie jest zbyt mądre.
Prawda - Przekonanie:
*Jest różnica pomiędzy stwierdzeniem to jest prawdziwe a stwierdzeniem wierzę, że to jest prawdziwe.
*Wiara w coś nie jest wiarygodnym kryterium prawdy.
*Niestety, często zapomina się dopowiedzieć owo słowo wierzę. Przypisywanie prawdziwości przekonaniom jest cechą wielu światopoglądów czy religii, a także praktyką codzienną wielu ludzi. Przekonań jednak się nie dowodzi.
*Głoszenie przekonań jako „jedynie słusznej prawdy” bywa niebezpieczne, gdy nie idzie w parze z tolerancją.
To była prawda rozumiana jako informacja.
Rozważmy teraz pojęcie prawdy rozumiane: Prawda jako „to co jest”.
Prawda nie jest opisem rzeczywistości, ale samą rzeczywistością. Odkrywaniu prawdy jako uświadamianie sobie tego co jest. W tym znaczeniu używane są zwroty: prawda o ludziach, faktach, zjawiskach i rzeczach. Ponieważ rzeczywistość jest wciąż na nowo tworzona, prawda to czysta kreacja.
Religia - „Ja jestem prawdą, drogą i życiem”.
Wątpliwości:
Dla wielu poznanie rzeczywistości odbywa się jedynie za pośrednictwem zmysłów, które nie oddają wiernie rzeczywistości to co postrzegamy nie jest tym co jest w istocie. Fala elektromagnetyczna - kolor W skrajnych przypadkach prowadzi to do twierdzenia, że prawdziwa rzeczywistość jest niepoznawalna, czyli do agnostycyzmu.
Czy jest więc możliwe współistnienie obu znaczeń słowa „prawda”?
*Najmniej dokładne jest poznawanie na poziomie materii. Korzystamy z niedoskonałych zmysłów oraz niedoskonałej aparatury.
*Bardziej dokładne modele rzeczywistości tworzone są na poziomie rozumnej myśli. Tu nie ma żadnych ograniczeń dokładności. Jedyne prawa, jakie obowiązują w świecie myśli, to prawa logiki. Zgodność z tymi prawami gwarantuje prawdziwość. Tu tworzone są oryginalne idee. Tu są przetwarzane wyniki badań empirycznych. Tu powstają różne pomysły na wynalazki i funkcjonująnauki teoretyczne. Wyższe poziomy- nie jest potrzebny rozum - przebłyski intuicji i natchnienia twórców Dążenie do Boga będącego jedynym gwarantem prawdy Niektórzy twierdzą, że tylko te poziomy naprawdę istnieją, a świat materialny jest nierzeczywisty definicję prawdy można już oprzeć na pozazmysłowym spostrzeganiu dostępnym dla nielicznych, o wysokim poziomie rozwoju świadomości.
Prawda jako wielowymiarowe spojrzenie na rzeczywistość:
*Sąd na temat danej rzeczy jest prawdziwy, gdy spojrzy się na tą rzecz z określonego punktu widzenia.
*Z innej perspektywy- inny sąd.
*Prawda o danej rzeczy często bywa złożona, wieloaspektowa.
*Ale myślenie wielu ludzi jest jednowymiarowe i dlatego nie mogą uzgodnić między sobą pewnych stwierdzeń.
*Każdemu się wydaje, że tylko on ma rację, a w rzeczywistości każdy uchwycił tylko pewną cząstkę prawdy.
*Trzeba wymagać dokładnego określenia punktu widzenia danej rzeczy.
*Formułując sąd zawsze należy właściwie go umiejscowić w wielowymiarowej przestrzeni prawdy.
To co widzimy zależy od perspektywy.
*Skała z perspektywy „makro” przedstawia sobą stałość i twardość.
*Skała z perspektywy „mikro” - nieustanny ruch.
*Skała wydaje się w danej chwili jako stała i niezmienna.
*Skała z perspektywy tysiącleci zmienia swój kształt.
*Czas postrzegany z wąskiej perspektywy to teraźniejszość.
*Czas postrzegany z perspektywy szerokiej to „wieczne teraz”.
Zatem formułując sąd, wypada określić perspektywę. Jak widzimy, prawda ma wiele wymiarów. Tylko spojrzenie z szerokiej perspektywy stwarza szansę na uchwycenie całości.
Czy istnieje prawda obiektywna?
*Zakładając istnienie rzeczywistości obiektywnej, musimy również przyjąć istnienie obiektywnej prawdy.
*Gdy wierzymy w Boga, to musimy przyjąć, że to On jest Prawdą.
*Ale nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkiego co istnieje. Dlatego też, jeżeli przez prawdę rozumie się „owoc poznawania”, to jest ona subiektywna, relatywna i mocno ograniczona. Co się wydaje prawdą jednemu, nie wydaje się innym. Co jest w stanie rozumem ogarnąć jeden człowiek, nie jest w stanie drugi. Dla każdego bowiem prawdą jest tylko to, co może pojąć. Dochodzenie do prawdy jest zatem nie kończącym się procesem.
Podsumowanie:
*Prawda jest to opis rzeczywistości w najtrafniejszych słowach i symbolach, jakie są możliwe do użycia w danym czasie i na danym etapie rozwoju każdej jednostki jak i całej ludzkości. *Prawda jest to proces wzrastania owej trafności opisu.
*W drugim, szerszym sensie prawdą jest to co jest, czyli obiektywna rzeczywistość. *Obiektywna rzeczywistość wciąż się zmienia, jest to również proces.
*Rzeczywistość jest złożona, wielowymiarowa, można patrzeć na nią z różnych punktów widzenia oraz różniących się perspektyw.
*Stąd też prawda jest wielowymiarowa.
Teorie prawdy:
*Poszukiwanie definicji prawdy jest problemem podstawowym dla epistemologii.
*Tak jak w przypadku teorii wiedzy, teoria prawdy poszukuje jej definicji i kryterium bycia prawdą.
*Czy prawda istnieje i czy jest poznawalna, to zagadnienia blisko spokrewnione z problemem sceptycyzmu. Wiedza wspiera się na pojęciu prawdy, stąd pojęcie to jest podstawowe dla całej filozofii.
•Potocznie myli się prawdę z prawdomównością.
•Nadaje się jej charakter substancjonalny.
•W nauce/filozofii PRAWDA oznacza wartość logiczną zdania lub sądu - predykat.
•Ryba jest kręgowcem (Podmiot Predykat).
•Wartość logiczna - PRAWDA czy FAŁSZ.
•Dochodzimy do KRYTERIUM czyli sposobu weryfikacji.
•Kaśka jest piękna (dobór akceptowalnych przez wszystkich kryteriów).
Klasyczna koncepcja prawdy:
*Arystoteles.
*Zgodność treści sądu z rzeczywistym stanem rzeczy.
*„Absolutne rozumienie prawdziwości”.
*Co to jest prawda?
*Jak ustalić prawdę absolutną?
Arystoteles: „Powiedzieć o czymś, co jest, że nie jest, albo o czymś, co nie jest, że jest, jest kłamstwem, a powiedzieć o czymś, co jest, że jest, lub gdy nie jest, że nie jest, jest prawdą”
Zarzuty stawiane koncepcji Arystotelesa:
•Utożsamianie „tego o czym wiemy, że jest z tym co jest”- rezultaty poznania są niepewne, historycznie zmienne i odwoływalne.
•Czy sąd może być „zgodny” z rzeczą- myśl to nie to samo co rzecz.
•Sądy o rzeczywistości są „przefiltrowane” przez nasze przekonania o rzeczywistości- sposób patrzenia na świat decyduje o wynikach obserwacji.
Kaczka czy królik? ten sam zmysł zadziała różnie w zależności od okoliczności:
Nieklasyczne koncepcje prawdy:
•Korespondencyjna,
•Koherencyjna,
•Pragmatyczna,
•Konsensualna.
Próbują odpowiedzieć na pytania co to jest prawda i jak prawdę ustalić- a więc podać kryteria prawdy.
Korespondencyjna Teoria Prawdy:
*Prawda polega na zgodności opinii i zdań z aktualnym stanem zdarzeń.
(a) „stan zdarzeń”, „obiektywna rzeczywistość”
(b) ich reprezentacja w języku myśli, słów, symboli
*prawda zależy wyłącznie/przede wszystkim od zgodności (a) i (b).
Zdanie/teoria jest prawdziwe/prawdziwa jeśli jest zgodne z korespondującymi faktami.
PLATON - rzeczy są prawdziwe jeśli się mówi o rzeczach takimi jakimi one są w rzeczywistości kryterium jest zgodność tego, co się mówi, z tym, co jest,
-zdefiniował prawdę,
-kryterium trudne do zastosowania.
Koncepcja koherencyjna prawdy:
*Zdanie jest prawdziwe jeśli stanowi składnik spójnej, niesprzecznej teorii.
*Kryterium prawdy to spójność z systemem sądów (zgodność tego, co się mówi z tym, co już zostało powiedziane) czyli prawdą jest to, co jest zgodne z innymi prawdami.
*Prawdziwości nie powinno się orzekać o zdaniach izolowanych.
Słabość koncepcji- sytuacja „niezmienności poznawczej”.
•Odkrycia - np. J.H Morgan i jego drozofile, Przełamywanie paradygmatów.
Problem przedwczesnych odkryć:
Tego uznawano za odkrywcę, który potrafił położyć pomost pomiędzy nową teorią a obowiązującymi - np. Kopernik.
•czy Morgan obalił prawa Mendla?
Koncepcja pragmatyczna prawdy:
•Prawdziwe jest zdanie, które sprawdza się przez swoje konsekwencje praktyczne.
•Tezy są prawdziwe jeśli okazują się przydatne w działaniu.
•Powiązanie prawdziwości sądu z faktami.
Słabość koncepcji- uznanie „jednostkowego charakteru prawdy”, jest tyle „prawd” ile użytecznych tez dla jednostek.
Prawda absolutna jest zapewne JEDNA,
Prawd pragmatycznych będzie multum
i NIC SIĘ NA TO NIE PORADZI,
BO TAKIE SĄ PRAWA LUDZKIEGO ROZUMU.
Pragmatyczna teoria prawdy- użyteczność stanowi kryterium prawdziwości sądów i pojęć.
*Sądy naukowe są prawdziwe gdy przyjmując je za prawdziwe możemy bardziej skutecznie postępować.
*Podobne kryterium można zastosować wobec pojęć religijnych, działanie jest zasadniczą potrzebą człowieka, a poznanie - czy to naukowe, czy też potoczne - pełni wobec działania pomocnicze funkcje.
*Pragmatyczna teoria prawdy przeciwstawiała się klasycznej teorii - "teorii widza", zgodnie z którą prawda jest związana ze zgodnością pojęć wobec rzeczywistości. A pojęcia nie mogą odpowiadać rzeczywistości - są tylko narzędziami działania.
Koncepcja pragmatyczna prawdy - zastosowania:
•Broń chemiczna jest w IRAKU - polityka.
•Krzysiek jest narkomanem - urabianie opinii.
•Nasze spory - kampanie wyborcze.
•Spory naukowców.
Koncepcja konsensualna prawdy:
*Zdanie jest prawdziwe jeśli istnieje potencjalna zgoda wszystkich uczestników dyskursu.
*Dyskurs wolny od przymusu, wg reguł, równi uczestnicy.
Słabość koncepcji - wielość prawd.
Redukcyjna Teoria Prawdy:
*Prawdą jest to, czym jest to, o czym się mówi:
-plotka,
-mówi się, że Kaśka……………,
-nic do niego nie mam ale słyszałem…
Semantyczna Teoria Prawdy:
*Prawdą jest to, o czym się mówi, ale w tym języku (kryterium prawdy w związku z językiem).
PLATON - rzeczy są prawdziwe jeśli się mówi o rzeczach takimi jakimi one są w rzeczywistości kryterium jest zgodność tego, co się mówi, z tym, co jest.
*Teoria która czyni prawdę zależną się od jakiegoś kryterium „B” jest teorią samoobalającą .
*By odpowiedzieć na pytanie czy taka teoria jest prawdziwa musimy ocenić prawdziwość kryterium.
*Uznanie prawdy, że kryterium jest prawdziwe w myśl zasady musi być oparte o jakieś kryterium.
Ryzyko w badaniach naukowych
Wszelkie badania naukowe wiążą się z ryzykiem. W każdym eksperymencie coś może pójść nie tak. Błąd ludzki, wadliwa aparatura, niepełna wiedza lub zwykły wypadek- to wszystko może spowodować, że doświadczenie się nie uda. Skutki mogą być różne. Począwszy od naukowych (np. brak danych do dalszych badań, konieczność powtarzania eksperymentów), poprzez finansowe (np. uszkodzenie aparatury, zmarnowanie odczynników), do ekologicznych i zdrowotnych (np. konsekwencje dla środowiska naturalnego, ekosystemów czy zdrowia i życia człowieka).
Do jednych z najgroźniejszych eksperymentów, w których niepowodzenie może się wiązać ze śmiercią ludzi i poważnymi szkodami w środowisku są eksperymenty jądrowe. Najbardziej znanym przykładem nieudanego eksperymentu jądrowego jest eksperyment przeprowadzony 25 kwietnia 1986 roku w Czarnobylu. Zgodnie z planem eksperymentu od rana moc reaktora była stopniowo obniżana aż do poziomu 50%. Wtedy nieoczekiwanie jedna z okolicznych elektrowni przerwała pracę. Aby zapobiec niedoborom prądu, opóźniono wyłączanie 4. reaktora. Pracownicy pracowali na zmiany. Opóźnienie spowodowało, że przeszkolona zmiana poszła do domu. Pracę zaczęli ludzie nie przeszkoleni do przeprowadzenia eksperymentu. Popełniono wiele błędów, które w rezultacie spowodowały wybuch reaktora. Skutki były straszne. Skażeniu uległo ponad 100 tys. km2 powierzchni. Pomiędzy kwietniem a majem zmarło kilkadziesiąt osób. Do dziś nie wiadomo dokładnie ile osób zmarło na skutek choroby popromiennej ani jakie skutki zdrowotne miało napromieniowanie.
Kolejnymi eksperymentami, których niepowodzenie niesie duże ryzyko dla ludzi i środowiska są eksperymenty genetyczne. Kombinowanie przy genomach może mieć nieobliczalne skutki. Nie zawsze wiadomo jakie konsekwencje może mieć ucieczka genetycznie modyfikowanych organizmów do środowiska oraz jaki wpływ ma na zdrowie i życie człowieka oraz zwierząt spożywanie tych organizmów. Czy spożywanie GMO nie okaże się w przyszłości dla nas zgubne? Co dzieje się z organizmami genetycznie modyfikowanymi, kiedy przez ludzką nieostrożność wydostaną się do środowiska? Mogą zacząć krzyżować się z gatunkami pokrewnymi powodując zmiany w ekosystemach.
Również eksperymenty mające na celu poprawę gospodarki mogą mieć groźne i nieprzewidywalne skutki. Przykładem może być sprowadzenie w 1956 roku do Brazylii królowych pszczoły afrykańskiej w celu zwiększenia produkcji miodu. Pszczoły afrykańskie dają dużo miodu ale są bardzo agresywne. Eksperyment miał polegać na skrzyżowaniu pszczół afrykańskich z europejskimi tak, by powstałe mieszańce dawały dużo miodu i były mniej agresywne. Eksperyment jednak nie powiódł się. Przez niewiedzę pracownika doszło do ucieczki pszczół afrykańskich, które zaczęły się rozmnażać i bardzo szybko powiększać swoją liczebność (dużo jedzenia, brak naturalnych wrogów). Szybko przemieszczały się opanowując cały kontynent. Najgorszą konsekwencją tego nieudanego eksperymentu są jednak ataki agresywnych pszczół na ludzi. Jest wiele przypadków śmiertelnych. Na razie nie wymyślono skutecznego sposobu powstrzymania ekspansji tych owadów.
Innym przykładem takich eksperymentów jest sprowadzenie w 1872 roku na Jamajkę mangusty w celu zwalczania szczurów na plantacjach trzciny cukrowej. Jak się potem okazało, mangusty limitowały populację szczurów azjatyckich, ale nie europejskich. Ponadto przyczyniły się do wyniszczenia 7 z 12 gatunków płazów i gadów tam występujących. Oprócz tego mangusta okazała się wektorem wścieklizny i chorób płuc u ssaków.
Zarejestrowanych jest wiele innych przykładów nieudanych eksperymentów naukowych, które niosą za sobą groźne konsekwencje dla człowieka i środowiska naturalnego. Wniosek z tego jest taki, że każdy eksperyment wiąże się z pewnym ryzykiem. I to do naukowców należy oszacowanie stopnia ryzyka. Planując doświadczenie naukowcy powinni zadać sobie pytania: „Jak duże ryzyko wiąże się z tym eksperymentem?” i „Czy potencjalnie uzyskane wyniki badań warte są podjęcia takiego ryzyka?”
LIST:
Pana stwierdzenie, że postawa niektórych badaczy może hamować postęp, jest prawdziwe. Faktycznie, dzisiejszy stan wiedzy, aparatury, które posiadamy, wiele ośrodków badawczych z doskonale wykwalifikowaną kadrą, daje nam ogromne możliwości. Jednak poznanie prawdziwej wiedzy z zakresu nauk przyrodniczych powoduje, iż wielu naukowców zastanawia się nad wprowadzeniem nowoczesnych rozwiązań w życie. Wiele nowych technologii może być wykorzystanych w dwojaki sposób. Ta sama technika czy urządzenie może służyć człowiekowi i ułatwiać mu życie, jak również pozbawić go życia. Może to zbyt brutalne stwierdzenie, ale przykładem mogą być osiągnięcia z dziedziny biotechnologii. Osiągnięcia w tej dziedzinie mogą być, i przeważnie są, wykorzystywane dla dobra człowieka. Ale w niewłaściwych rękach mogą być śmiercionośne. Przykładem mogą być laboratoria pracujące nad mikroorganizmami lub wirusami. Ich praca ma na celu opracowanie skutecznych metod do walki z czynnikami powodującymi choroby u ludzi. Ale takie samo laboratorium w rękach terrorystów to narzędzie, które może spowodować śmierć tysięcy ludzi. Wiele aparatur wykorzystywanych powszechnie w przemyśle, po małej przeróbce, lub nawet bez, może posłużyć do produkcji broni biologicznej. Dlatego przed wprowadzeniem nowej technologii do powszechnego użycia należy spróbować przewidzieć do czego, poza określonym przeznaczeniem, może zostać użyta. Wprowadzanie czegoś nowego powinno być monitorowane.
Kolejną ważną sprawą, jaką należy tu rozważyć, to fakt, iż wiele nowych technologii nie jest do końca poznanych. Mogą one przynieść człowiekowi wiele korzyści, ale dopiero po jakimś czasie może okazać się ile wyrządziły szkód. Przykładem mogą być organizmy modyfikowane genetycznie. Z jednej strony dają człowiekowi wielkie możliwości (więcej dobrej jakości żywności wyprodukowanej niższym kosztem, produkcja żywności łatwiejsza, rośliny dorodne, zwierzęta o pożądanych cechach, duże plony, rośliny zdrowe, odporne na szkodniki, zwierzęta odporne na choroby itd.), z drugiej nie do końca zostało poznane ich działanie uboczne. Nie wiemy czy na pewno nie szkodzą ludziom i środowisku. Za 50, 100 czy 200 lat może okazać się, że wprowadzenie GMO było największym błędem ludzkości. Nauka idzie do przodu. Nasza wiedza stale się poszerza. To, co dziś wiemy, 50 lat temu nie śniło się naukowcom. Tak samo za 50 lat ludzie będą wiedzieć to, co dziś przekracza nawet nasza wyobraźnię. I dopiero w przyszłości może okazać się, czy dana technologia tak naprawdę była dobra i dobrze się stało, że została wprowadzona.
To do naukowców należy rozpatrzenie, czy jakaś nowa technika jest bezpieczna i czy warto ją wprowadzać. Czy jej użycie nie przyniesie więcej szkód niż pożytku. Jeżeli coś nowego budzi jakiekolwiek zastrzeżenia, to warto wstrzymać się z rozpowszechnianiem tego do czasu, gdy nie będzie żadnych wątpliwości, co do bezpieczeństwa stosowania tego. Taką postawę części naukowców nie można nazwać hamowaniem rozwoju, lecz ostrożnością, tak konieczną przy decydowaniu o przyszłości.