FILOZOFIA- ZAGADNIENIA DO EGZAMINU!
Pojęcie filozofii:
Filozofia czyli umiłowanie mądrości jest refleksją nad rzeczywistością. Philo - miłowanie, spohia- mądrość. Matka nauki. Jako, że rzeczywistość jest bardzo złożona, filozofia, aby ją ogarnąć we wszystkich aspektach dzieli się na wiele dziedzin:
ontologia (metafizyka)- teoria bytu
epistemologia - teoria poznania
aksjologia - etyka i estetyka
Struktura filozofii:
Filozofię dzielimy na 5 stref:
Ontologię - teoria bytu, odpowiada na pytania dotyczące bytu, jej zadaniem jest dociekanie natury wszystkiego, cokolwiek istnieje, czyli "tego, co jest", zarówno w sferze realnej - przedmioty, zdarzenia, fakty - jak też wyabstrahowanej - pojęcia, kategorie, terminy.
Epistemologię - teoria poznania, W granicach tej dziedziny mieszczą się pojęcia dotyczące poznania bytu. Usiłuje ona sformułować odpowiedź na pytania: czym jest poznanie, jaka jest jego geneza, jakie są jego warunki, czym jest podmiot, przedmiot i akt poznania, czy istnieją granice poznania
Aksjologia - ogólna teoria wartości i wartościowania. Bada naturę różnego rodzaju wartości, szczególnie etyczno-moralnych i estetycznych - ich pochodzenie, sposób istnienia, strukturę i hierarchie, zasady stosowania i funkcjonowania, zmienność w czasie i przestrzeni oraz zależność od innych elementów rzeczywistości ludzkiej i pozaludzkiej, zajmuje się też sposobami ich poznawania.
Antropologia filozoficzna - dziedzina filozofii, której głównym przedmiotem jest człowiek. Ujmuje go wieloaspektowo, w wymiarach metafizyczno-ontologicznym, moralno-etycznym, estetycznym, psychologicznym, społeczno-kulturowym itd., próbując zarazem dać całościową odpowiedź na pytanie o to, kim jest, i określić jego strukturę ontyczną oraz miejsce wśród innych bytów.
Filozofia społeczna - dział filozofii związany z życiem społecznym człowieka. Nauka o zasadach życia społecznego, a także filozoficzna analiza rzeczywistości społecznej.
Filozofia a nauki szczegółowe:
Przedmiotem nauk, szczegółowych jest konkretny fragment lub jedynie jakiś aspekt istniejącej rzeczywistości. Zasadniczo dzielą się na:
Nauki formalne (logika, matematyka)- dotyczące czegoś, co w istnieniu zależy istotnie od umysłu (byty myślowe, np. liczby)
Nauki realne- zajmujące się światem realnym, tym, który istnieje niezależnie od naszej świadomości;
Określa się je często mianem eksperymentalnych bądź empirycznych. Nauki szczegółowe realne dzielą się z kolei na przyrodnicze i humanistyczne.
Podmiotem nauk przyrodniczych jest rzeczywistość materialna, ożywiona lub nieożywiona, inaczej mówiąc- to wszystko, co nie należy w swojej naturze i istnieniu od woli i działalności ludzkiej. Przedmiotem nauk humanistycznych zaś jest człowiek i jego wytwory.
Przedmiotem nauk realnych są czasowo określone fakty (rzeczy, zdarzenia, procesy), wchodzące w skład świata realnie istniejącego. Nauki te swym zasięgiem obejmują ściśle określony fragment rzeczywistości (np.: botanika-rośliny), który należy zawsze do świata empirycznego.
W związku z tym można powiedzieć, że przedmiot nauk realnych obejmuje to, co materialne. Poza tym w badanej rzeczywistości uwzględnia on jedynie pewien określony aspekt (jakościowy, ilościowy), pomijając inne, zgodnie z określoną metodą badawczą (np.. W badaniu przyrody wszystko przedstawia się w stosunkach ilościowych, czyniąc w ten sposób poszczególnie jakości mierzalnymi- ciepło zostało „przetłumaczone” na temperaturę, czyli określoną ilość).
Nauki realne badają swój przedmiot,
opisując go i wskazując na istniejące w nim
związki przyczynowe. Ich twierdzenia o
faktach stanowią uogólnienie twierdzeń
jednostkowych i są oparte na
doświadczeniu, które je weryfikuje.
Wyjaśniając fakty, tłumaczą zawsze elementy
empiryczne przez inne elementy empiryczne,
nigdy w swoim tłumaczeniu badanej rzeczywistości nie
wychodzą poza to, co jest przedmiotem doświadczenia.
Punktem wyjścia zarówno filozofii, jak i nauk szczegółowych realnych jest poznanie potoczne, przednaukowe. Rozpoczynają od najbardziej podstawowego doświadczenia bycia na świecie, wychodząc poza to doświadczenie i konstytuując dwa różne sposoby jego interpretacji.
Zarówno filozofia, jak i nauka starają się rozwiązywać problemy racjonalnie, odwołując się w swej argumentacji do tego, co zgodne z rozumiem. W nauce i w filozofii spotykamy przykłady rozumowań dedukcyjnych i indukcyjnych, chociaż w naukach opierają się one przede wszystkim na obserwacji i eksperymencie niż na intuicji intelektualnej, właściwszej dla filozofii.
Różnice:
Rzeczywistość dana człowiekowi w doświadczeniu stanowi przedmiot materialny zarówno filozofii, jak i nauk eksperymentalnych. Zasadnicza różnica tkwi w określonym sposobie traktowania tego przedmiotu.
Filozofia ujmuje rzeczywistość jako całość i studiuje ją w aspekcie najbardziej radykalnym, poszukując jej przyczyn ostatecznych.
Wychodzi od doświadczenia, ale nie zatrzymuje się na nim, pyta o ostateczne warunki i źródła wszystkiego, co człowiek spotyka wewnątrz i na zewnątrz siebie.
Jeśli przedmiotem rozważań filozoficznych jest jakiś określony obszar rzeczywistości, to stara się ona ująć go całościowo i radykalnie, pytając o jego sens jako całości.
Problematyka rodzi się głównie z całościowego i ogólno egzystencjalnego (drugorzędnie tylko jakościowego i ilościowego) podejścia do przedmiotu dociekań.
Nauki przyrodnicze i humanistyczne natomiast ograniczają swój przedmiot do ściśle określonego wycinka rzeczywistości danej w doświadczeniu. Tłumaczą go szukając wyjaśnień, które nie wykraczają poza zakres studiowanej rzeczywistości i jako także ze swymi pytaniami i odpowiedziami pozostają w sferze tego, co empiryczne. Natura wyjaśnień jest tej samej kategorii co same zjawiska wyjaśniane.
Nauki realne nie znają całości, ponieważ nie jest ona tematem ich badań.
W swych poszukiwaniach filozofia sięga o wiele głębiej niż nauki eksperymentalne, bada bowiem cechy i związki istotne, niezmienne, ostateczne. W tej perspektywie filozofię uważa się za naukę fundamentalną, tzn. poszukującą fundamentu tego, co empiryczne.
Niezależnie od istotnych różnic pomiędzy naukami empirycznymi a filozofią nie ulega wątpliwości, że w istotny sposób wpływają one na siebie. Ich autonomia nie wyklucza wzajemnych związków. Zgodnie z bardzo starą zasadą metodologiczną żadna nauka nie dostarcza sama sobie przedmiotu i metody.
Nauki empiryczne wychodzą z uprzednich koniecznych założeń, których nie potrafią same dostatecznie wyjaśnić. Tymi założeniami są pierwotne ,,dane” każdej nauki. Zaliczamy do nich przede wszystkim wiedzę o nas samych, wraz ze wszystkimi naszymi ,,właściwościami”, również z faktem poznania. Natura naszych funkcji poznawczych, ich struktura, to pierwsze nie wyjaśnione przez żadne nauki eksperymentalne zagadnienie.
Filozofia a nauki formalne:
Nauki formalne (logika, matematyka), jak to już zostało powiedziane, dotyczą czegoś, co w istnieniu zależy istotnie od umysłu (byty myślowe). Badają one czystą formę, samą strukturę związków, operują abstraktami, konstrukcjami intelektualnymi, w których rzeczywistość zredukowana jest do określonego znaku, wzroru.
Ze swej natury zatem skupiają się tylko na jednym określonym aspekcie istniejącego świata. Filozofia natomiast ostatecznie wyjaśnia nie tylko poznawcze podstawy wszelkich struktur myślowych, ale także dotyczy tego, co realne, co istnieje niezależnie od naszego myślenia. Dokonuje się więc w niej poznanie pełniejsze.
Logika formalna, uważana często za dyscyplinę filozoficzną. Arystoteles określił ją mianem narzędzia filozofii. Ma ona dla niej znaczenie instrumentalne, uczy bowiem umiejętności logicznej argumentacji i pomaga w dokładnej analizie problemów filozoficznych.
podział ontologii:
Pluralizm - Stanowisko ontologiczne w myśl którego rzeczywistość składa się z bytów różnorakich, niesprowadzalnych do wspólnego mianownika.
Dualizm - jedno z głównych stanowisk ontologicznych co do głównych klas substancji. Wyróżnia dwie: ciało (materię, substancję fizyczną) i ducha (substancję duchową). Dualizm zakłada, że w istnieją zarówno substancje duchowe jak i substancje cielesne. W sensie ontologicznym dualizm przeciwstawia się więc kierunkom monistycznym.
Dualizm skrajny - zakłada, że dusze i ciała to byty samoistne, równorzędne - substancje, które mogą stanowić podłoże dla jakiś cech, ale same żadnego podłoża do istnienia nie potrzebujące
Dualizm umiarkowany - samoistnie istnieją tylko ciała. W każdej substancji cielesnej (ciele) wyróżnić można 2 czynniki - materię (będącą tworzywem, z którego zbudowane jest ciało; pierwiastkami chemicznymi w dzisiejszym ujęciu) i formę (coś, co stanowi o tym, że dane ciało jest tym czym jest, a nie czymś innym; coś, co wyróżnia ciało spośród innych ciał tego samego rodzaju). Forma nie może istnieć bez materii. Człowiek, jak każdy byt, składa się z materii i formy. Formę człowieka nazywamy duszą. Duszę zaś określa jako wszystko to, co sprawia, że nieożywione pierwiastki chemiczne stają się żywą, czującą i myślącą istotą. Istnieje ona tylko dzięki ciału. Z kolei wg Tomasza z Akwinu, który dokonał recepcji poglądów Arystotelesa dla potrzeb chrześcijaństwa, to dusza jest substancją (bytem) samoistnym i może ona istnieć bez ciała.
Monizm - filozoficzny pogląd według wąskiej definicji uznający naturę wszelkiego bytu za jednorodną: materialną (materializm, monizm materialistyczny), duchową (spirytualizm, monizm spirytualistyczny) lub materialno-duchową (np. panteizm, choć nie tylko).
idealizm obiektywny (określa się kierunki filozoficzne, gdzie idea głosi, że myśli i mądrość są pierwotne w stosunku do wszelakiego bytu),
idealizm subiektywny (pogląd, wedle którego rzeczy istnieją tylko o tyle, o ile są postrzegane (zasada esse = percipi). Byty dane nam w doświadczeniu zewnętrznym są jedynie zespołami poszczególnych jakości zmysłowych, a wszystkie owe jakości są subiektywne),
materializm (to ogólna nazwa systemów filozoficznych twierdzących, że jedynym realnym bytem jest świat materialny, zaś wszelkie idee są tylko wytworem psychiki człowieka MATERIA- byt rozciągły czyli zajmujący miejsce w przestrzeni, PRIMA MATERIA- nieokreślone podłoże zjawisk).
podział epistemologii:
Pierwsze rozgałęzienie epistemologii można podzielić na:
logikę formalną (nauka o związkach logicznych pomiędzy zdaniami wskazując formy poprawnego wnioskowania),
metodologię ( naukę o skutecznych sposobach dociekania wartości poznawczej różnych metod naukowych).
Teorię poznania dzielimy na:
racjonalizm- możliwość poznania prawdy z użyciem samego rozumu - w wersji mocnej negujący rolę innych sposobów poznania: danych zmysłowych, doświadczenia, intuicji.
indukcja ( sposób rozumowania polegający na wprowadzaniu nowych pojęć, twierdzeń lub sugerowaniu możliwości zaistnienia nowych faktów na podstawie intuicyjnej analizy),
dedukcja ( rodzaj rozumowania logicznego, mającego na celu dojście do określonego wniosku na podstawie założonego wcześniej zbioru przesłanek. Istotą jest przechodzenie od ogółów do szczegółów. Rozumowanie dedukcyjne jest w całości zawarte wewnątrz swoich założeń, to znaczy nie wymaga tworzenia nowych twierdzeń czy pojęć, lecz jest tylko prostym wyciąganiem wniosków).
Empiryzm - doktryna filozoficzna głosząca, że źródłem ludzkiego poznania są wyłącznie, lub przede wszystkim bodźce zmysłowe docierające do naszego umysłu ze świata zewnętrznego, zaś wszelkie idee, teorie itp. są w stosunku do nich wtórne.
Poznanie sensualne - pogląd filozoficzny głoszący, że wszelka wiedza pochodzi od wrażeń zmysłowych i jest mniej lub bardziej złożonym kompleksem spostrzeżeń. SENSUS= ZMYSŁY.
Irracjonalizm - pogląd filozoficzny głoszący, że rzeczywistości nie da się poznać w racjonalny sposób, przypisujący najwyższą wartość pozarozumowym środkom poznawczym; odmiana idealizmu, także postawa umysłowa dopuszczająca przyjmowanie przekonań nie na mocy argumentów rozumowych, lecz na mocy tradycji, autorytetu, wiary, instynktu, intuicji, uczuć:
intuicjonalizm,
olśnienie ("zjawisko aha!" -zjawisko pojawienia się w umyśle gotowego rozwiązania danego problemu po okresie nieświadomego rozwiązywania tego problemu. Olśnienie jest zwykle bardzo przyjemne i uważa się, że jest jednym z istotnych motywatorów twórczości),
ekstaza (kategoria stanów transowych w których jednostka przekracza zwykłą świadomość i w rezultacie doznaje zwiększenia swoich możliwości umysłowych i poznawczych. W ramach stanów ekstatycznych odczuwane są silne emocje, intensywna koncentracja na danym zajęciu przy niewrażliwości na czynniki zewnętrzne, nadzwyczajne zdolności fizyczne oraz świadomość niezwykłych przestrzeni mentalnych).
Spór o źródła poznania:
W wieku XVI rozpoczął się spór o źródła poznania. Dotyczył on kwestii czy istniej wiedza wrodzona, czy też wiedzę zdobywa się w okresie poznania. Spór ten toczył się pomiędzy Kartezjuszem a Johnem Lockiem. Locke twierdził, że umysł dziecka jest czysta tablica „tabula raza” na której wiedza zapisuje się w procesie poznania. Chodziło tu jednak nie o wiedzę potoczną, a o kompetencję matematyczną. Kartezjusz uważał, że takie coś jest już wrodzone. Dwa stanowiska w sporze : racjonalizm genetyczny ( natywizm ) - istnieje wiedza wrodzona; empiryzm genetyczny - wszelka wiedza pochodzi z doświadczenia.
Dotyczy on roli zmysłów i rozumu w procesie poznawania świata (problem pewności wiedzy i jej wartości poznawczej).
Z zagadnieniem tym wiążą się dwa pojęcia:
Racjonalizm: przyznawał wartość tylko poznaniu intersubiektywnie komunikowalnemu i kontrolowalnemu (czyli takiemu, gdzie wiedza racjonalna może być zrozumiana przez każdego człowieka odpowiednich kwalifikacjach, a jej kontrolowalność zakłada możliwość poddania wiedzy racjonalnej kontroli przez osobę z odpowiednimi kwalifikacjami i środkami.
Irracjonalizm: poszukiwał wartości i uzasadnienia wiedzy poza poznaniem racjonalnym (np. Henri Bergson - w intuicji).
Zagadnienie źródeł poznania stanowiło przedmiot kontrowersji miedzy racjonalizmem (Kartezjusz, Spinoza, Leibniz) przyznającym priorytet rozumowi, a empiryzmem (Locke, Hume) przypisującym główną rolę doświadczeniu.
W sporze tym chodziło o: genezę, czyli pochodzenie ludzkiego poznania (racjonalizm genetyczny i empiryzm genetyczny); sposoby dochodzenia do faktycznego poznania świata (racjonalizm metodologiczny i empiryzm metodologiczny).
d) Zagadnienie wartości poznawczej wiedzy - jej oceny z punktu widzenia prawdy i fałszu, oraz metod jej uzasadniania.
Problem ten - zwany też zagadnieniem istoty prawdy i kryterium prawdy - koncentrował uwagę filozofów od czasów starożytnych i wyrażał się w sporach miedzy zwolennikami tzw. definicji klasycznej prawdy („prawda to zgodność myśli z rzeczywistością”), a zwolennikami nieklasycznej definicji prawdy („prawda jako zgodność z pewnymi ostatecznymi kryteriami”)
Spór o źródła wiedzy:
W teorii poznania problem źródeł występuje w dwóch aspektach - genetycznym i metodologicznym.
Aspekt genetyczny- empiryzm genetyczny głosi, że umysł ludzki jest pierwotnie pozbawiony treści poznawczych (umysł, jako tabula rasa - "niezapisana tablica"), dopiero doświadczenie bezpośrednio lub pośrednio powoduje zapełnienie tej pustki sądami. „Zmysły potem umysł”- Arystoteles. Skrajną postacią empiryzmu genetycznego jest sensualizm. To pytanie o pochodzenie naszej wiedzy - pojęć, sądów, teorii.
Na pytania genetyczne empiryzm w ogólności odpowiada, że wszelkie pojęcia wchodzące w skład twierdzeń i teorii pochodzą z jakiegoś rodzaju doświadczenia.
W empiryzmie genetycznym można wyróżnić dwie wersje:
Radykalną
Umiarkowaną
W wersji radykalnej - np. J. S. Mill - empiryzm genetyczny głosi, że podstawą wszelkiej wiedzy jest doświadczenie. Nie istnieją jakiekolwiek pojęcia ani sądy, które nie byłyby wyprowadzone z doświadczenia (poza doświadczeniem nie ma innego źródła wiedzy).
W wersji umiarkowanej - np. Locke i Hume - nie akceptuje poglądu, że cała wiedza opiera się wyłącznie na doświadczeniu, a tym bardziej, że z doświadczenia wynika.
Aspekt metodologiczny- empiryzm metodologiczny - stanowisko przeciwstawne aprioryzmowi, głoszące, że prawdziwość poznania może uzasadnić tylko doświadczenie. To pytanie o reguły, które są prawomocne, aby ocenić wartość poznawczą (prawdziwość) twierdzeń i teorii - szczególnie zaś o rolę i zasięg stosowalności takich metod empirycznych jak: obserwacja, eksperyment, pomiar, rozumowanie indukcyjne - w uzasadnianiu twierdzeń.
Ogromna większość naszej wiedzy to wiedza o faktach, którą można zweryfikować za pomocą metod empirycznych.
W empiryzmie również genetycznym można wyróżnić dwie wersje:
Radykalną
Umiarkowaną
Wersja radykalna empiryzmu metodologicznego mówi, że wszelkie twierdzenia i teorie są albo bezpośrednimi opisami doświadczenia bądź generalizacjami tych opisów, a prawomocnych kryteriów oceny wartości poznawczej twierdzeń i teorii dostarczają wyłącznie metody doświadczalne. Wszelkie twierdzenia mają ostatecznie charakter twierdzeń empirycznych, a ich uzasadnienie dokonuje się za pomocą obserwacji, eksperymentu, oraz wnioskowania indukcyjnego.
Z kolei umiarkowany empiryzm metodologiczny dopuszcza rozróżnienie wiedzy na empiryczną i aprioryczną.
Jońscy filozofowie przyrody:
Filozofowie pierwszego okresu rozwoju starożytnej filozofii greckiej, nawiązujący do przedfilozoficznych umiejętności.
Jońska filozofia przyrody - archaiczny, naiwny grecki materializm żywiołowy zapoczątkowany przez Talesa z Miletu około VI-IV wieku p.n.e.; pierwsze niemitologiczne, racjonalne próby wyjaśnienia natury (physis), będące punktem wyjścia dla rozwoju filozofii.
Badania filozoficzne polegały na poszukiwaniu początku-zasady (arche) natury :
Tales - pramaterią jest woda; wysnuł ten wniosek na podstawie potocznych obserwacji, według których woda jest ośrodkiem życia, z wody wywodzi się życie, a dzięki temu, że zmienia stany skupienia - występuje w każdej formie
Anaksymander - apeiron (bezkres, nieskończoność, która nie ma zasady, zatem sama musi być zasadą)
Anaksymenes - powietrze przenika wszystko wypełniając bezkres
Heraklit - osnową wszechświata jest ogień; jest on przejawem dynamicznej energii (panta rei)
W ontologii reprezentowali monizm materialistyczny
Świat ma jednorodną, materialną strukturę, jest zbiorem konkretnych ciał. Początkiem i zasadą świata, a zarazem właściwą naturą rzeczy jest przenikająca wszystko, wieczna pramateria (prasubstancja, prapierwiastek, pierwotny żywioł), która ulegając nieustannej przemianie - ożywia i różnicuje byt. Na tej zasadzie z jedności (pierwotnego żywiołu) powstaje różnorodność.
Hylozoizm (hilozoizm) - atrybutem materii jest ruch, wszystko co jest - jest w ruchu, rozwija się, co jest objawem życia
Panpsychizm - cała przyroda ma charakter dynamiczny i kreatywny, żyje, jest jednym wielkim organizmem.
Koncepcja czasu cyklicznego - wszystko się powtarza.
W epistemologii - racjonalizm.
Pluraliści ( Empedokles, Anaksagoros)
Empedokles - Starożytny poeta, filozof, uzdrowiciel, cudotwórca. Twórca koncepcji czterech żywiołów. Pochodził z doryckiej kolonii Akragas (lub Agrygent, obie nazwy były używane). Według Empedoklesa, zasada bytu jest czworaka i tworzą ją cztery, nazwane później żywiołami, elementami lub pierwiastkami. Są to ziemia, woda, powietrze i ogień. Elementy są wieczne, bo "to, co jest", nie powstaje, nie przemija i jest niezmienne. Z drugiej strony, zmienność również istnieje, bo: "Nie ma powstawiania czegokolwiek, co jest śmiertelne, ani nie jest końcem niszcząca śmierć. Jest tylko mieszanie się i wymiana tego, co pomieszane." Oprócz korzeni, które są bierne, Empedokles wprowadził dwa elementy czynne: miłość i waśń (często zwana niezgodą lub nienawiścią). Również i elementy czynne są wieczne: "były one przedtem i będą, i nigdy, zdaje się nie będzie czas bezgraniczny wolny od tej pary. Mamy zatem u Empedoklesa po raz pierwszy w historii oddzielenie pojęcia siły od materii - stała się ona czymś biernym, co kształtowane jest przez zewnętrzną w stosunku do niej siłę.
W oparciu o tę koncepcję Empedokles przystąpił do wyjaśniania świata i dokonujących się w nim przemian.
Wspólne działanie miłości i waśni wyznaczają budowę i losy świata. Są one cykliczne i przebiegają w czterech etapach.
Wszystkie żywioły tworzą kulę świata, spajane siłą miłości.
Siła miłości zaczyna maleć, a narasta waśń. Przyciągają się jedynie elementy podobne i następuje wyraźne rozgrupowanie elementów.
Powstaje całkowity chaos, królestwo waśni.
Miłość ponownie zaczyna spajać elementy prowadząc do harmonii.
Na szczególną uwagę zasługuje empedeklesowe wyjaśnienie zjawiska postrzegania, przyjmowane następnie prawie powszechnie wśród filozofów greckich. Otóż postrzeganie możliwe jest jedynie w sytuacji bezpośredniego zetknięcia narządu zmysłu z przedmiotem. Termin "zetknięcie" należy oczywiście rozumieć bardzo ogólnie, u Empedoklesa chodzi przede wszystkim o to, że wszystkie rzeczy miały emitować tak zwane wypływy. Narządy zmysłów układami porów lub przewodów zakończonych porami. Z jednej strony pory emitują wypływy, a z drugiej wnikać do nich mogą jedynie te wypływy, które do nich pasują. W ten sposób podobne może postrzegać podobne: "poprzez ziemię widzimy ziemię, poprzez wodę wodę, poprzez powietrze powietrze, poprzez ogień niszczący ogień(...)".
W empedoklejskiej nauce o duszy mieszają się wpływy orfickie i pitagorejskie. W Oczyszczeniach pisze Empedokles "byłem ja już kiedyś chłopcem i dziewczyną, krzewem, ptakiem i niemą rybą", co sugeruje, że wyznawał metempsychozę. Wzorem orfików uważał, że przebywanie w ciele jest dla duszy czymś złym, jednak w odróżnieniu od nich i pitagorejczyków dusza przebywa w ciele dlatego, że w innym wcieleniu dopuszczała się zabijania innych istot żywych.
Anaksagoras z Kladzomen (ur. ok. 500 p.n.e., zm. ok. 428 p.n.e.) - grecki filozof. Urodził się w Klazomenaj w Azji Mniejszej, ale jeszcze w młodości przeniósł się do Aten. Anaksagoras usiłował zjawiska przyrodnicze wyjaśniać naukowo, gdy współcześni sprowadzali je wyłącznie do działań bogów. Stąd uchodził za bezbożnego wywrotowca. Anaksagoras zradykalizował myśl Empedoklesa wskazując na istnienie nieskończenie wielu pierwiastków, które nazwał homoimeriami. Te jednak nie mogły wytworzyć rzeczy z własnej mocy, początkowo znajdowały się w bezwładnej mieszaninie (sfairos). Katalizatorem powstania rzeczy stał się ruch, ruch natomiast został spowodowany przez znajdujący się poza światem umysł. Zatem to umysł czy też duch jest zasadą, z kolei homoimerie jedynie budulcem. Jako pierwszy podał poprawne wyjaśnienie zaćmienia Słońca i Księżyca. Na podstawie obserwacji meteorytów spadających na Ziemię, które są bryłkami czerwonego rozgrzanego żelaza, wnioskował że Słońce i inne gwiazdy musiały być również właśnie takimi kulami. Przyjmując założenie, że Ziemia nie ma kształtu kuli lecz jest płaska, obliczył, że Słońce o średnicy 35 mil położone jest powyżej niej, na wysokości około 4000 mil. Używając podobnej metody obliczeń (triangulacji) Eratostenes, zakładając że Ziemia jest okrągła, obliczył jej promień (około 4000 mil). Jednym z uczniów Anaksagorasa był Perykles.
Filozofia ereatów (Parmenides):
Parmenides z Elei (ok. 540 - 470 p.n.e.) - grecki filozof, wedle tradycji - słuchacz Ksenofanesa, twórca szkoły elejskiej.
Centralnym pojęciem parmenidejskiej refleksji jest byt: po raz pierwszy w greckiej filozofii analizowany tak systematycznie i szczegółowo. Po pierwsze, Byt utożsamiany jest więc z Prawdą: tylko to, co jest, jest prawdziwe; jest to ujęcie charakterystyczne dla całej filozofii greckiej. Wszelkie własności Bytu odpowiadają więc z konieczności przymiotom Prawdy. Własności te zaś wynikają z poczynionego spostrzeżenia, że "Byt jest, a niebytu nie ma". Parmenides stwierdził więc, że byt jest wieczny, nie ma początku ani końca (bo musiałby powstać lub przeistoczyć się w niebyt, a niebytu nie ma), ponadto jest nieruchomy i niezmienny (bo zmienić mógłby się jedynie w niebyt), niepodzielny, stały i jeden.
Uzasadnieniem dla punktu wyjścia stało się utożsamienie myśli i rzeczy - wedle Parmenidesa umysł miał zachowywać się biernie i odtwarzać tylko coś istniejącego.
Znaczenie Parmenidesa polegało przede wszystkim na stworzeniu teorii niezmienności i jednostkowości bytu, ogłoszeniu tożsamości myśli i rzeczy (co wiązało się z wprowadzaniem dualizmu - odróżnienia myśli od zawodnych spostrzeżeń zmysłowych) oraz na wprowadzeniu dedukcyjnej metody filozofowania.
Filozofia Parmenidesa to reakcja na filozofię milezyjską i heraklitejską.
Punktem wyjścia jego filozofii jest zasada tożsamości i niesprzeczności: nie może istnieć jednocześnie byt i nie-byt. Oznacza to w praktyce tyle, że nie może istnieć przemiana z bytu w niebyt, lub z niebytu w byt. Byt trwa - był, jest i zawsze będzie. Byt nie jest tym co widzimy, lecz tym o czym możemy pomyśleć.
Efektem tego było zanegowanie poznania zmysłowego, które jest fałszywe.
"Tylko ta jedna opowieść O drodze, że jest pozostaje. Na niej są bardzo liczne Oznaki tego, że byt niezrodzony jest tez niezniszczalny, Całkowity oraz jedyny, niewzruszony oraz doskonały. Nie był kiedyś ni będzie, gdyż teraz jest razem wszystek. Jeden, rozciągły. Bo jakiż rodowód szukałbyś dla niego? Jakże i skąd miałby wyróść ? Otóż nie pozwolę mówić tobie I myśleć, że z niebytu, gdyż ani wyrazić, ani zrozumieć Nie można owego nie jest. Jakiż to przymus by go skłonił Z nicości poczynając, prędzej czy później, się narodzić ?" fragment zaczerpnięty z "Historia Filozofii Starożytnej" tom I, Giovanni Reale Wyd. KUL, 1999, str. 143. w przekładzie Edwarda Iwo Zielińskiego tłumaczenie fragmentu ósmego "O naturze" - M.Wesoły
Znaczenie:
prekursor ontologii
stworzenie podstaw myślenia logicznego
początki abstrakcyjnego filozofowania
Problemy: zatracenie zjawisk
Sofiści - Protagoras
Sofiści - V wiek p.n.e. - szkoła filozoficzna w Atenach o orientacji humanistycznej i relatywistycznej; wędrowni nauczyciele przygotowujący uczniów do życia publicznego poprzez nauczanie retoryki, polityki, filozofii, etyki.
Protagoras z Abdery (ur. ok. 480 p.n.e., zm. ok. 410 p.n.e.) - grecki filozof, zaliczany do sofistów. Protagoras urodził się w Abderze w Tracji. W swoim dziele O bogach wypowiedział zdanie: "O bogach nie mogę wiedzieć ani czy istnieją, ani czy nie istnieją, ani też jaka jest ich istota i jak się pojawiają. Wiele bowiem rzeczy stoi na przeszkodzie, aby można było coś o tym wiedzieć; niemożliwość odpowiedniego doświadczenia zmysłowego i krótkość życia człowieka". Charakterystyczna postawa Protagorasa, z której wynika przekonanie o niemożności poznania natury Bogów, zyskała później nazwę agnostycyzmu. Sformułowanie "niemożliwość odpowiedniego doświadczenia zmysłowego" kieruje naszą uwagę na subiektywizm doznań ludzkich, któremu Protagoras poświęcił wiele uwagi.
Hasłem przewodnim Protagorasa było uczyń słabszy argument silniejszym. W przeciwieństwie do innych filozofów starożytnych Protagoras, nie popisywał się wiedzą encyklopedyczną. Interesował się sztuką, przemówieniami, aby zyskać sympatię ludu w polityce. Protagoras bardziej niż sprawami kosmosu, interesował się zgłębianiem natury człowieka.
Najtrwalej wpisanym w naszą tradycję zdaniem Protagorasa jest słynne: "Człowiek jest miarą wszechrzeczy"; Protagoras był zwolennikiem relatywizmu poznawczego: głosił, iż nasz ogląd rzeczywistości zależy od tego, kim jesteśmy. Przypisuje się mu również przekonanie, iż z relatywizmu poznawczego można korzystać w życiu publicznym, przekonując do rzeczy, które wydają się niegodne lub w które się po prostu nie wierzy - tłumacząc to właśnie względnością wszelkich racji.
Drugą istotną sferę działalności tego filozofa była sztuka poprawnego wysławiania się - orthoepeia. Protagoras, udzielając lekcji młodym Grekom, zwracał ponoć szczególną uwagę na poprawne stosowanie słów i skłaniał ich do bacznego przyglądania się kształtowi wypowiedzi. Przypisuje się mu napisanie pierwszego podręcznika gramatyki (pierwsze podręczniki gramatyki powstały w rzeczywistości w starożytnych Indiach). Sofista jest bohaterem platońskiego dialogu pt. Protagoras, w którym m. in. opowiada słynny mit mówiący o rozwoju cywilizacji, a także przedstawia interpretację wersetów zaczerpniętych z Symonidesa.
Sokrates - metodologia
Wypracowanie metody dochodzenia do prawdy, a tym samym do cnoty: jest nią specjalnego rodzaju dyskusja, zwana dialektyką. W swoich rozmowach z Ateńczykami Sokrates posługiwał się dwiema metodami:
metoda elenktyczna - sprawdzanie i zbijanie twierdzeń rozmówcy poprzez wyprowadzanie z nich konsekwencji doprowadzających w końcu do tezy absurdalnej lub sprzecznej z twierdzeniem pierwotnym (aporii);
metoda majeutyczna (dosł. położnicza) - polega na dopomożeniu uczniowi w uświadomieniu sobie prawdy, którą już posiada, poprzez umiejętne stawianie pytań; wg Sokratesa tylko ludzie brzemienni posiadali wrodzone intuicje o wiedzy.
Sokrates - intelektualizm etyczny:
Tożsamość dobra i wiedzy. Według Sokratesa cnota jest wiedzą ("Jest to jedno i to samo wiedzieć, co jest sprawiedliwe i być sprawiedliwym."). Ludzie czynią źle z niewiedzy, czy raczej wiedzy pozornej. Stanowisko takie nazywa się intelektualizmem etycznym. Wynika z niego, że cnoty można się nauczyć, a od nas samych zależy, czy dobro to nabędziemy.
Pogląd głoszący, że postępowanie człowieka zależy wyłącznie od jego wiedzy na temat dobra i zła. Człowiek wiedzący co dobre nie może czynić źle - jeśli zatem źle postępuje, oznacza to, że jego wiedza na temat dobra jest niepełna.
Filozofia cyników:
Filozofia cynicka to zespół poglądów właściwych grupie filozofów antycznej Grecji, powstały w V wieku p.n.e. a gasnący dopiero pod koniec starożytności. Trudno rozstrzygnąć, czy filozofia cyników była sposobem życia, czy właściwą szkołą filozoficzną (do tego ostatniego poglądu przychyla się Diogenes Laertios zwany także Psem Mądrości).
Starożytni cynicy greccy wywodzą swe poglądy od Sokratesa. Antystenes z Aten, pierwszy z cyników, był jego uczniem. Inni znani cynicy to legendarny Diogenes z Synopy, Krates z Teb i jego żona Hipparchia. Cynikiem był także wielki pisarz Lukian.
Nazwa szkoły wzięła się albo od gimnazjum Kynosarges w Atenach, gdzie nauczał Antystenes, albo od przezwiska psy nadanego cynikom od właściwego im zwyczaju publicznego załatwiania wielu potrzeb, również fizjologicznych. Zwykłym Psem nazywano na przykład Antystenesa.
Filozofia cyrenaików:
szkoła filozoficzna w Starożytnej Grecji założona przez Arystypa z Cyreny.
Cyrenaicy uważali, że sprawy praktyczne są ważniejsze od teoretycznych. Wiedza jest dostarczana tylko przez zmysły. Poznajemy własne stany a nie rzeczy, które je wywołują. Przyjemność jest jedynym dobrem, bo o nią zabiegamy, a przykrość jest złem. Przyjemność jest stanem przelotnym, chwilowym, trwającym tylko, póki działa bodziec. Ta częściowa przyjemność jest celem życia, szczęście tylko zespołem częściowych przyjemności. Należy chwytać każdą jaka się nadarza. Przyjemność jest natury cielesnej, jest stanem pozytywnym (hedonizm).
Arystyp zaprzeczał, że brak cierpienia i przykrości jest przyjemnością. Twierdził, że przyjemności są ruchem, dokonującym się w nas. Przyjemności różnią się tylko intensywnością, a nie różnią się między sobą jakością. Wszystko jest równie dobre, jeśli daje równą przyjemność. To stanowisko było podane w wątpliwość przez wielu przedstawicieli szkoły. Na przykład Hegezjasz uważał, że jedyną przyjemnością, jaką można osiągnąć, jest brak trosk i przykrości. Z tego powodu warunkiem przyjemności jest wyrzeczenie się dóbr, obojętność, wreszcie śmierć, która jedyna może nas na trwałe wyzwolić od przykrości.
Filozofia megaryków:
Za niezmiennością świata opowiadali się Megarycy, wysuwając różne argumenty przeciw ruchowi. Niepodzielne, a więc i niezmienne w sobie również atomy Leukippa i Demokryta. Ruch atomów tylko
pozornie likwidował statyzm. Łączenie i rozdzielanie się atomów było w stosunku do nich
zjawiskiem czysto zewnętrznym.
Szkoła megarejska. Założona przez Euklidesa.W filozofii był bliski eleatom, twierdząc, że istnieje tylko jedność.
Szkoła była zwana erystyczną, gdyż Euklides zaszczepił w niej erystykę, tj. kunszt prowadzenia sporów i przekonywania przeciwnika bez względu na to, gdzie słuszność. Erystyka była dialektyką zdeprawowaną przez to, że utraciła swój cel szukanie prawdy.
Ich taktyka sprowadzała się do wynajdowaniu choćby jednego błędu, który podważa od razu całą tezę. Mieli oni totalnie odmienną wizję poznania. Platon głosił, że najpełniejsze poznanie odbywa się przez zmysły, z czym megarejczycy nie zgadzali się. Uważali oni ze zmysły są zawodne, dlatego pełne poznanie można osiągnąć tylko poprzez rozum. Ich głównym celem było przywrócenie dwóch zasad spekulatywnych:
1. Nie ma wielości
2. Nie ma żadnej postaci ruchu
Jednakże udowadniając swoje tezy często nie skupiali się na temacie, lecz na czysto technicznejstronie mowy, czyli erystyce. Większą wagę przykładali do takiego formułowania argumentów, żeby wykazać słuszność swych poglądów nawet wprowadzając słuchającego w błąd, niż na mówieniu tylko prawdy, która dla odbiorcy mogłaby być nieprzyjemna. Ich argumentacje miały często tylko pozory logicznej poprawności.
EUBULIDES Z MILETU
Największym talentem i sprawnością erystyczną charakteryzował się Eubulides z Miletu. Żył on w IV w. przed nasza erą. Był to słynny dialektyk, który przedstawił 7 argumentów dialektycznych. Argumenty te były bardzo znane w jego czasach.
Wymienia się następujące pozycje:
1. Kłamca[np. jeśli kłamca mówi, że kłamie to zarazem kłamie i mówi prawdę]
2. Ukryty
3. Elektra[o Orestesie Elektra wie ,że jest jej bratem, ale gdy zasłonięty stanął przed nią, Elektra nie wie tego, co wie]
4. Zasłonięty
5. Sorty
6. Rogacz [ Rogów nie zgubiłeś, a czegoś nie zgubił to posiadasz, więc posiadasz rogi:P]
7. Łysy [np. kto straci 1 włos, nie staje się jeszcze łysym, drugi włos utracony też nie stanowi łysiny, kiedyz zacznie się więc łysina?
Idealizm obiektywny Platona:
Idealizm obiektywny Platona oparty jest na istnieniu dwóch światów czyli na świecie idei -doskonałym i świecie odbijającym te idee. Świat idei, który jest doskonały, identyczny z bóstwem, bądź stanowi jego twór, jest absolutny, jego prawa są niezmienne i trwałe, oparte na zasadach hierarchii i jedynie mędrzec może przeniknąć jego tajemnice, dlatego też może zbliżyć państwo do idealnego wzorca tworząc organizację doskonałą odpowiadającą ideom dobra , sprawiedliwości, piękna, prawdy, mądrości Świat odbijający te idee to świat niedoskonały, który stanowi odbicie tego świata idei. Idea jest pierwotna, wieczna, trwała, absolutna i doskonała.
Dualizm idei i rzeczy Platona:
Jedynie idee istnieją, a o rzeczach można powiedzieć co najwyżej, że - stają się. Rzeczy są w stosunku do bytu tylko tym, czym w stosunku do nich samych są cienie lub odzwierciedlenia na wodzie: są jedynie przelotnymi zjawami
Skrajny racjonalizm Platona:
Racjonalizm skrajny głosi, że rozum jest samowystarczalny. Racjonalizm krytyczny odrzuca ten pogląd i wiąże się z przekonaniem, że człowiek nie kieruje się wyłącznie rozumem
Teoria państwa Platona:
Idealne państwo polega na podziale zadań i tak jak trzem częściom duszy odpowiadają trzy cnoty, tak samo powinny odpowiadać im trzy stany społeczeństwa: stan uczonych (władców-filozofów) dbających o rozumne kierowanie państwem i umożliwiających prowadzenie przez pozostałych obywateli rozumnego i cnotliwego życia; stan strażników (wojskowych) dbających o wewnętrzne i zewnętrzne bezpieczeństwo państwa oraz stan żywicieli, zapewniających zaopatrzenie wspólnoty w potrzebne dobra materialne. Uważał, że jednostka musi podporządkować się ogółowi, że państwo jest ważniejsze od jednostki.
Dualizm duszy i ciała Platona:
Dualizm wyrażał się w następujących tezach:
1. Dusza jest niematerialna
2. Jest oddzielna od ciała niezależna
3. Jeśli człowiek stanowi jedność to dzięki swej duszy, a nie ciału
4. Dusza jest doskonalsza od ciała, dusz poznaje idee i upodabnia się do nich; przez to jest źródłem prawdy, dobra i wszystkiego, co najcenniejsze w człowieku.
5. Ciało jest dla duszy wiezieniem i mogiłą
6. Dusza jest nieśmiertelna
Choć ciało ulegnie rozkładowi, dusza będzie trwać, istnienie jej nie ma końca. Platon szuka dowodów, które świadczyłyby o nieśmiertelności duszy.
Metafizyka Arystotelesa:
Arystoteles podzielił metafizykę na:
ogólną - zajmująca się w klasycznym ujęciu bytem jako bytem,
szczegółową - zajmującą się sprawami Boga i duszy.
Metafizyka, jako dyscyplina najdoskonalsza, usytuowana na szczycie hierarchii nauk, zajmuje się badaniem:
przyczyn i zasad rzeczywistości,
bytu jako bytu,
substancji,
Boga i tego, co transcendentne.
Metafizyka Arystotelesa stała się przyczyną rozwoju takich działów filozofii, jak nauka o Bogu, o przyrodzie i o duszy. Ukształtowała takie pojęcia jak: forma, materia, energia, potencja, istota rzeczy. Z niej zostały wyprowadzone dalsze.
Forma i materia
Arystoteles odrzucił platoński dualizm rzeczy materialnych i idei. Uważał on, że idee "nie przyczyniają się też w żaden sposób do poznawania innych rzeczy [...] ani do wyjaśniania ich istnienia, bo nie znajdują się w poszczególnych rzeczach, które w nich uczestniczą [...]". Jego zdaniem istota rzeczy (substancja) zawiera się w niej samej.
W miejsce dualizmu platońskiego powstał jednak inny: materii i formy. Forma była odpowiednikiem idei platońskiej, lecz nie jako osobny, niezależny byt, a jako coś nadające kształt i postać materii - tworzywu. Relację między formą a materią można więc sobie wyobrazić jak relację między naczyniem a wodą, albo gliną i palcami garncarza.
Formy w zasadzie nie mogą istnieć bez materii, a z drugiej strony sama materia bez form nie posiadałaby kształtu, koloru, ruchu i innych cech; byłaby czystym chaosem. Tak więc znany nam z doświadczenia świat jest nierozerwalną kombinacją materii i idei-form.
Przyczynił się do rozwoju teorii atomistycznej twierdząc, że cała materia składa się z tych samych ciągłych substancji pierwotnych.
Hierarchia bytów
Koncepcja ta dobrze pasowała do ontologicznego wytłumaczenia zjawiska występowania hierarchiczności bytów. Hierarchiczność taką zauważał Arystoteles zwłaszcza w świecie ożywionym, gdzie istnieje ciąg stworzeń od najprostszych do najbardziej złożonych. Arystoteles tłumaczył tę hierarchię stopniem udziału formy i materii w danym jednostkowym bycie. Czym w danym bycie jest więcej formy (jest ona bardziej złożona) a mniej materii, tym zajmuje ona wyższe miejsce w hierarchii. I tak: byty nieożywione takie jak np. kamień zawierają w sobie bardzo dużo materii i mają przy tym bardzo prostą i nieruchomą formę. Rośliny mają bardziej złożoną formę, która podlega powolnym zmianom. Zwierzęta mają jeszcze bardziej złożoną formę, która daje im możliwość ruchu i reagowania na zmiany. Wreszcie ludzie posiadają bardzo złożoną formę zwaną duszą, która posiada unikalną cechę bycia świadomym o samej sobie.
Z połączenia tych ontologicznych założeń powstała teoria czterech przyczyn, jakie muszą być spełnione do zaistnienia danej rzeczy:
przyczyna materialna (causa materialis) - rzecz powstaje z materii;
przyczyna formalna (causa formalis) - powstaje przez ukształtowanie materii przez formy;
przyczyna sprawcza (causa efficiens) - powstanie rzeczy musi być określone przez czynnik działający uprzednio;
przyczyna celowa (causa finalis) - powstanie rzeczy musi służyć pewnemu celowi.
Arystoteles rozważając pierwszą przyczynę (sprawczą) ruchu (primus motor) postulował istnienie ducha, który poruszałby światem, tak jak dusza porusza ciałem. Jako ostateczne źródło ruchu byłby nieruchomy (nieruchomy poruszycie). Duch ten został utożsamiony z Bogiem, ale w odróżnieniu od istot znanych z wierzeń religijnych nie jest on czynnikiem aktywnym - nie ingeruje w dzieje świata. Jego zdolność poruszania wynika raczej z tego, że rzeczy kierowane tęsknotą dążą do niego jako do czystej formy.
Empiryzm genetyczny i racjonalizm umiarkowany Arystotelesa:
Empiryzm genetyczny - Arystoteles na pytanie skąd się bierze wiedza ludzka, pytanie aspektu genetycznego, odpowiadał że źródłem ludzkiej wiedzy jest doświadczenie zmysłowe tzn. człowiek nie posiada wiedzy wrodzonej, rodząc się jest podobny do niezapisanej kartki taki pogląd jest to empiryzm genetyczny.
Arystoteles był ojcem racjonalizmu umiarkowanego. Zakłada on istnienie realnych bytów, których nie należy mylić z materializmem, dlatego przeciwstawia się realizmowi Platona (Realizm obiektywny). Arystoteles zwrócił się ku przyrodzie i odrzucił odróżnienie świata idei od świata materialnego. Twierdził, że jedno nie może istnieć samodzielnie bez drugiego. Jest to złożenie materii i formy. Dzięki temu połączeniu powstaje substancja tworząca wszystko wokół.
Etyka Arystotelesa:
Etyka Arystotelesa wynikała w dużym stopniu z jego teorii bytu, ale także była wypracowana na drodze praktycznych obserwacji. Rozumiał on dobro i cnotę jako dążenie do doskonalenia swojej formy, czyli duszy. Gdy dusza osiągnie optymalną, przeznaczoną dla danej jednostki postać, to wtedy jednostka ta osiągnie trwałe szczęście i cnotę.
Dusze ludzkie są niepowtarzalne, dlatego to, co jest dobre dla jednego człowieka, niekoniecznie musi być dobre dla drugiego. Dobro zatem jest pojęciem subiektywnym i zależy od mnóstwa różnych czynników.
Teoria "złotego środka"
Arystoteles uważał, że zbyt skrajne czy rygorystyczne podejście do moralności oraz całkowite ignorowanie żądz cielesnych ma zwykle fatalne rezultaty, gdyż żądze te są sposobem, w jaki ciało komunikuje silnie zależnej od niego duszy swoje potrzeby.
W swoim postępowaniu człowiek powinien kierować się "złotym środkiem", który jest określany przez jego rozum, gdyż jest to droga do osiągnięcia szczęścia, najwyższego dobra, które jest naszym celem ostatecznym.
Wynika z tego, iż człowiek powinien podążać drogą "złotego środka" - nie ignorować żądz, ale też nie może się im podporządkowywać, nie może im ulegać. Jego działanie ma być umiarkowane, ale ma jednocześnie przynosić mu przyjemność. Żądze muszą zostać zaspokojone, ale w sposób umożliwiający harmonijny rozwój także rozumnej części duszy, która to dusza powinna oprócz nabywania wiedzy kultywować również umiejętności panowania nad żądzami, poprzez silną wolę, odwagę i rozsądek.
Wg Arystotelesa nie w każdym postępowaniu można odnaleźć "złoty środek", do takich czynów zalicza: cudzołóstwo, kradzież, morderstwo — tutaj nie ma średniej miary, są to czyny niegodziwe!
Stoicy- dynamizm, panteizm:
DYNAMIZM. Ciała, z których składa się świat, nie są bytem prostym, lecz zawierają dwa pierwiastki, mają dwa czynniki: bierny i czynny. Materię pojmowali stoicy tak jak Arystoteles, natomiast formę, czyli pierwiastek czynny i stanowiący o jakości każdego ciała, pojmowali inaczej: pojmowali ją materialnie pneuma", czyli tchnienie czynna. Pneuma obecna jest we wszystkich ciałach, wszystkie ciała są czynne, nie ma ciał bezwładnych. Wszelka materia ma w sobie, a nie poza sobą, źródło ruchu i życia. Ruch „toniczny". Ruch ten, różny od tego, który obserwujemy potocznie, miał polegać na napięciu (tonos) materii, był przedstawiany przez stoików jako wewnętrzny ruch rzeczy stoicy - dzięki fikcji „pneumy" i „tonosu" - mogli powrócić do monistycznego obrazu świata. „Wszechświat jest jeden"
PANTEIZM. Świat tworzy jedną wielką całość, jest jakby ogromnym, organicznym ciałem. Jest żywy, rozumny, celowy, a przy tym jednolity, jednym prawem rządzony, jakby jaka żywa, rozumna istota. Ponadto świat jest nieograniczony, wieczny i nieskończony, jest tylko jeden i nic poza nim istnieć nie może. Te własności wskazują, że świat jest boskiej natury. Bóstwo, według nich, istnieje, lecz nie poza wszechświatem, ale w nim; jest z nim identyczne.
Sądy kataleptyczne - stoicy:
Sądy kataleptyczne - kryterium prawdy, sądy którym niepodobna odmówić prawdziwości (sąd pojmowany jako akt uznania). mogą być podstawą kryterium prawdy. Ograniczając się zatem do wydawania sądów na podstawie spostrzeżeń kataleptycznych, można wydawać sądy prawdziwe.
Etyka stoików:
Eudajmonizm (greckie eudajmon - szczęśliwy), filozoficzny pogląd etyczny głoszący, że osiągnięcie szczęścia jest najwyższym dobrem i ostatecznym celem człowieka. Stoicy uważali, że cnota pomagająca opanować stany emocjonalne.
Zachęca do rezygnacji, wyrzeczenia, obojętności
wobec świata zewnętrznego, ponieważ tylko
apatia pozwala skupić uwagę na tym, co ważne.
Wszystko jest częścią harmonii
i koniecznością niezależną od ludzkich pragnień i
sądów.
Ideał życia cnotliwego wymaga przyjęcia postawy
łagodnej rezygnacji i obojętności.
Sceptycy - spór o poznanie:
Twierdzili, że niemożliwe jest poznanie uzyskiwane dzięki pojęciom, ponieważ poznając pojęcie, poznajemy cały gatunek, a nie to, co istnieje konkretnie (nic nie umożliwia poznania stołu "jako takiego", bo takiego "ogólnego" stołu po prostu nie ma). Agryppa sformułował dowody (tropy) na niemożność poprawnej dedukcji:
1) istnieje zawsze rozbieżność poglądów.
2) dowodzenie jest nieskończone.
3) posługujemy się zawsze nie dowiedzionymi przesłankami.
4) musimy się oprzeć na względnych postrzeżeniach.
5) wpadamy w błędne koło w dowodzeniu.
Sceptycy odrzucili także dowodzenie indukcyjne, uzasadniając, że nie ma indukcji zupełnej, takiej, która umożliwiłaby przebadanie wszystkich możliwych przypadków danej tezy, indukcja zaś niezupełna jest niezadowalająca. Szkoła, krytykując tradycyjne pojęcia teologii, teorii bytu, teorii poznania i etyki, przyczyniła się do tego, że jej oponenci musieli brać pod uwagę stawiane im przez sceptyków zarzuty i tym samym doskonalić własne poglądy.
Epikurejczycy - nawrót eudajmonizmu hedonistycznego:
EUDAJMONIZM - doktryna etyczna utrzymująca, że szczęście powinno być fundamentem i celem życia moralnego. Jej zwolennicy różnią się pod względem rozumienia charakteru tego utożsamienia szczęścia z dobrem, dla epikurejczyków był to brak cierpień. Brak cierpienia (eudajmonia) był odczuwany jako przyjemność. Zgodnie z zasadą hedonizmu radość jest wrodzona człowiekowi i nie potrzebuje on o nią zabiegać, wystarczy tylko, by ciało było zdrowe i dusza spokojna a życie będzie rozkoszą.
Teocentryczna metafizyka Augustyna:
Augustyn czyniąc Boga ośrodkiem myśli filozoficznej zaznaczył przede wszystkim: a)przewagę Boga nad światem, b)przewagę duszy nad ciałem oraz c)przewagę uczucia i woli nad rozumem.
Przewaga Boga nad Światem - Najwyższym, niezależnym i samoistnym bytem jest Bóg. Jest nie tylko sam bytem, ale również przyczyną wszelkiego bytu. Nie tylko stworzył świat, ale też wciąż zachowuje go tworząc go jak gdyby na nowo. Bóg jest najważniejszym przedmiotem poznania, poznanie bowiem zjawisk przemijających jest niczym w porównaniu z poznaniem absolutnego i wiecznego bytu. Bez boskiego oświecenia człowiek sam nie znalazłby prawdy. Bóg sam jest najwyższym dobrem i jednocześnie przyczyną wszelkiego dobra w świecie. W naturze człowieka leży więc zespolenie z Bogiem i to jedynie może dać mu szczęście. Całe zło zaś polega na odsunięciu się człowieka od Boga.
Przewaga Duszy nad Ciałem - Zdaniem Augustyna dusza jest substancją samoistną nie będąc ani to własnością danego ciała ani żadnym jego rodzajem. Nie posiada w sobie materii, a tylko takie funkcje jak myśl, pamięć i wola. Dusza jest doskonalsza od ciała, bowiem bliższa Bogu. Jest więc niezniszczalna i nieśmiertelna ponieważ poznając prawdy wieczne również w wieczności ma swój udział. O ile o ciele niewiele wiemy to duszę znamy o wiele lepiej. To dusza, a nie ciało, które jest w tym wypadku nawet przeszkodą, poznaje Boga. To o duszę więc należy dbać bardziej niż o ciało. Wzbudzająca pragnienie dóbr cielesnych rozkosz zmysłowa jest godna potępienia.
Przewaga Irracjonalnych Sił nad Rozumem - Naturę ludzką stanowi nie rozum lecz czynna wola, która jest zasadniczą postacią życia duchowego. Rozum nie ma tu zbytniej wartości gdyż natura człowieka przejawia się nie w tym, co on wie, ale w tym czego dany człowiek chce. Było to zdecydowane zerwanie ze starożytnym intelektualizmem, który u Augustyna został zastąpiony woluntaryzmem. Przerastającą przyrodzone władze poznawcze człowieka prawdę o Bogu poznać może nie rozum lecz wiara, która to z kolei jest rzeczą woli, a nawet uczucia, czyli sera. Nikt nie kładł takiego nacisku jak Augustyn na udział wiary w poznanie. Ponad to zrywając ze starożytnym intelektualizmem twierdził, że nie wystarczy znać dobra aby je czynić. Jego zdaniem dobro trzeba kochać bowiem to z miłości płyną dobre czyny. Kładł tutaj nacisk głównie na miłość najwyższego dobra czyli Boga.
Święty Tomasz, poglądy ontologiczne
koncepcję bytu Tomasz wzbogaca o dodatkowy element. Jest nim istnienie. Obok, uznanego przez Arystotelesa, złożenia z materii, która jest możnością, i formy, która jest aktem, w bycie występuje jeszcze jedno złożenie o charakterze możnościowo-aktualnym, złożenie z istoty, która jest możnością, i istnienia , które jest aktem. Istotą każdej rzeczy jest to, co wspólne jej gatunkowi i zawarte w definicji. Istota rzeczy stworzonych istnienia nie implikuje; z ich istoty nie wynika, że muszą istnieć. Rzeczy stworzone nie istnieją dzięki swej "istocie", lecz dzięki jakiemuś innemu czynnikowi. W tym leży zasadnicza różnica między Bogiem a stworzeniem. Bóg jest bytem koniecznym (musi istnieć, bo to leży w jego istocie) i niezależnym (istnieje z własnej natury), a stworzenie jest bytem przypadkowym i zależnym (bo istnienie nie leży w Jego naturze). Stąd Bóg jest bytem prostym, a stworzenie - złożonym, bo składa się przynajmniej z formy i istnienia.
Istota substancji cielesnych jest złożona z formy i materii. Forma jest podstawą tego, co w jednostkach jest gatunkowe, a materia tego, co indywidualnie różne; forma jest źródłem jedności w substancjach, materia - mnogości. Jeśli zaś mnogości, to i cielesności. Na tym polega zasadnicza różnica między światem duchowym a cielesnym. Co cielesne, składa się z formy i materii, a co jest czysto duchowe, posiada tylko formę.
Św. Tomasz , nauka o świecie
Bóg stwórcą świata (stworzenie sprawcze i celowe, kieruje światem),
Świat jest uporządkowany i celowy,
Świat jest hierarchiczny (mnogość i różnorodność stworzeń).
Budowa świata:
da się racjonalnie wytłumaczyć,
wyraża pełne możliwości Boga,
różny jest stopień jego niedoskonałości
żywioły,
ciała nieorganiczne,
rośliny,
zwierzęta,
człowiek,
anioły ( czyste inteligencje)
Nauka o Bogu- św. Tomasz
Istnienie Boga nie jest prawdą opartą na apriorycznym rozumowaniu; nie wynika ani z pojęcia prawdy, jak chciał Augustyn, ani z pojęcia doskonałego bytu, jak chciał Anzelm. Zarówno w dowodzie Augustyna, jak i Anzelma, Tomasz widział błędy. Przyznawał, że gdybyśmy znali istotę Boga, to pojęlibyśmy od razu, że istnieje. Nie pozostaje więc nic innego, jak oprzeć dowód istnienia Boga na doświadczeniu - mimo że w nim jest dany byt skończony i niedoskonały, bardzo daleki od Boga; niemniej jest to jedyna droga do upewnienia się o Jego istnieniu. Dowód istnienia Boga musi być aposterioryczny, musi wyprowadzać istnienie Boga nie z nieznanej nam Jego istoty, lecz ze znanych nam Jego dzieł.
Za istnieniem Boga przemawia pięć argumentów, nazywanych drogami
jeśli istnieje ruch, to istnieje pierwszy poruszyciel - Bóg
jeśli każda rzecz ma swą przyczynę, istnieje pierwsza przyczyna sprawcza - Bóg
jeśli byty nie istnieją w sposób konieczny (pojawiają się na świecie i przemijają), musi istnieć byt konieczny - Bóg
jeśli rzeczy wykazują różną doskonałość, to istnieje byt najdoskonalszy - Bóg
jeśli celowe działanie jest oznaką rozumności, to ład i porządek w działaniu bytów nieożywionych, lub pozbawionych poznania, świadczą o istnieniu Boga, kierującego światem nieożywionym.
Teoria poznania- św. Tomasz
Realizm teoriopoznawczy (epistemologiczny) - stanowisko przyjmujące, że źródłem ludzkiego poznania są byty istniejące niezależnie od umysłu ludzkiego i znajdujące się na zewnątrz człowieka, który je poznaje. Innymi słowy, poznanie polega na przyswajaniu sobie rzeczywistości istniejącej poza świadomością ludzką i niezależnie od ludzkiego poznania.
Sceptycyzm Kartezjusza:
Sceptycyzm Metodologiczny
Kartezjusz szukał twierdzenia, które oprze się wszelkim wątpliwościom. Jego metoda polegała na próbowania wszelkich sceptyckich argumentów. Swój "sceptycyzm metodyczny" stosował Kartezjusz wobec twierdzeń o istnieniu. Argumenty sprowadzały się do trzech zwątpień: - złudzenie zmysłów, - brak wyraźnej granicy między jawą a snem, - możliwość, że jakaś potężniejsza od nas istota wprowadza nas w błąd. O ile dwa pierwsze argumenty wystarczały aby zakwestionować naszą wiedzę o rzeczach zewnętrznych, o tyle trzeci czynił nawet prawdy matematyczne wątpliwymi.
- Cogito, Ergo Sum
Choć pozornie wydaje się, że przed tymi argumentami nie obroni się żadne twierdzenie, że wszystko jest wątpliwe. Jednak to właśnie w zwątpieniu znalazła się owa ostoja pewności. Kartezjusz twierdził, że skoro wątpimy, to myślimy, a co za tym idzie istnieje myśl. Mogę się co prawda mylić, ale skoro się mylę to znaczy, że myślę. W człowieku bowiem tkwi fundament wiedzy, w samym podmiocie nie zaś w przedmiocie. Jeśli z kolei istnieje myśl, to musi istnieć ktoś, kto myśli, musi istnieć jaźń. Czyli muszę istnieć ja sam. Skoro myślę to znaczy, że jestem. "Cogito ergo sum" (myślę więc jestem) to było słynne stwierdzenie Kartezjusza.
Dualizm Kartezjusza:
Dualizm Duszy i Ciała
Zdaniem Kartezjusza istnieją więc we wszechświecie dwie substancje. Substancja myśląca czyli dusza i substancja rozciągła czyli ciało. O ile ciała są nieświadome, choć posiadają rozciągłość o tyle dusze są świadome ale za to pozbawione rozciągłości. Uważał Kartezjusz, że nie tylko ciała organiczne ale również i zwierzęta nie posiadają duszy (mimo iż posiadają ciała). Jedynie człowiek jest złożony zarówno z ciała jak i duszy, choć jego ciało podobnie jak zwierzęce jest tylko automatem. Ciało jednak nie może spowodować zmian w duszy tak samo jak i dusza nie może stać się przyczyną zmian w ciele. Jednak ciało może wpłynąć na zmianę kierunku tego co dzieje się w duszy, a dusza na zmianę kierunku tego co dziej się w ciele. Było to nie zbyt wyraźne wyjaśnienie Kartezjusza i problem ten kontynuowany będzie przez wielu jego następców.
Mechanistyczna teoria przyrody Kartezjusza:
Główną natomiast i jedyną własnością ciała jest rozciągłość. Ciała są w związku z tym: - nieskończenie podzielne (a co za tym idzie upada atomizm), - zmienne ale pod względem ruchu, który jest jedyną postacią zachodzących w nich zmian, - posiadają jedynie własności geometryczne i ulegają zmianom mechanicznym, - nie ma jakości ani zmian jakościowych przedmiotów.
W związku z powyższymi założeniami samo życie pojmował Kartezjusz jako proces czysto mechaniczny, powodowany przez impulsy materialne wytwarzane we krwi. Zwierzęta pojmował zaś po prostu jako maszyny. Zastępując w ten sposób (właściwą scholastykom) dynamistyczną koncepcję przyrody - koncepcją mechanistyczną uczynił Kartezjusz obraz świata bardziej przejrzystym i łatwiejszym dla naukowych opracowań.
Ruch materii tłumaczył zaś tylko i wyłącznie przez działanie Boga. To Bóg udziela ruchu ciałom, które od tego momentu nie mogą go ani zahamować ani spotęgować. Ilość ruchu we wszechświecie jest stała. To było Prawo Zachowania Ruchu sformułowane przez Kartezjusza.
Teoria poznania Kartezjusza:
- rozum a zmysły
Do poznania niezbędny jest rozum. To co rozum uzna za jasne i wyraźne jest pewne. Zmysły natomiast, które przydatne są do życia nie są absolutnie przydatne przy poznawaniu. Zadaniem zmysłów jest jedynie zasygnalizowanie co jest dla człowieka szkodliwe, a co odpowiednie. Nie stanowią jednak źródła poznania.
- idee wrodzone
Przedstawienia, które odnajdujemy w naszym umyśle są trzech rodzajów:
a) wrodzone - czyli urodzone razem z nami (np. przedstawienie Boga) b) nabyte - przychodzące z zewnątrz (np. przedstawienie słońca) c) skonstruowane - utworzone przez nas samych (np. przedstawienie hipogryfa).
O ile spornym było istnienie idej wrodzonych to Kartezjusz opowiadał się z całą stanowczością za ich istnieniem. Twierdził, że idee wrodzone nie są wynikiem działanie na umysł przedmiotów zewnętrznych lecz należą do umysłu jako jego własność. Ponad to są niezależne od woli, proste i jasne. To bowiem co należy do rozumu ciemne dla niego być nie może. Ponad to, co bardzo istotne, idee wrodzone jako wpojone umysłowi przez Boga są niezawodne. Podczas gdy idee nabyte są wynikiem przypadkowego działania rzeczy na umysł, prawdziwość idej wrodzonych gwarantuje sam Bóg. W taki sposób Augustyński iluminizm znalazł niejako swoje odbicie w filozofii Kartezjusza.
- Prawda i Błąd a Rozum i Wola
Wszystkie przeżycia dzielił Kartezjusz na bierne (gdy mamy jakieś idee, gdy sobie coś przedstawiamy) i czynne (twierdzimy coś, czemuś zaprzeczamy lub sądzimy, dokonujemy aktów). Obydwa przeżycia różnią się między sobą najwyraźniej gdy mówimy o problemie błędu i fałszu. Gdy bowiem zachowujemy się biernie, jasnym jest, że błędu popełnić nie możemy. Samo bowiem przedstawienie nie jest fałszywe. Równie prawdziwe jest bowiem to, że przedstawiamy sobie chimerę jak i to, że przedstawiamy sobie kozę. Dopiero gdy o owych ideach zaczynamy wypowiadać sądy (twierdząc na przykład, że idei chimery odpowiada istota realna) pojawić się może błąd i fałsz. Wówczas bowiem dopiero zachowujemy się czynnie.
Zdaniem Kartezjusza sam sąd jest sprawą bardzo złożoną ponieważ biorą w nim udział zarówno rozum jak i wola. O ile rozum jest zdolnością przedstawiania, o tyle do zadań woli jako władzy czynnej należy właśnie twierdzenie, zaprzeczanie czy wydawanie sądów. Sąd nie jest bowiem aktem intelektualnym ale raczej aktem decyzji. Jak wcześniej wspomniałem błądzimy nie tyle przedstawiając sobie chimerę ale twierdząc, że odpowiada jej lub nie odpowiada przedmiot realny. To wola więc, a nie rozum błądzi. W taki sposób ujawnił się woluntaryzm w Kartezjańskiej teorii poznania.
Błąd w wolnej woli bierze się stąd, że jest ona w przeciwieństwie do rozumu nieograniczona. Gdy wola wydaje sąd tam gdzie rozum nie sięga możliwe jest wystąpienie błędu i fałszu. Bóg dał człowiekowi wolną wolę, ale pociągnęło to za sobą możliwość popełniania przez niego błędu.
- afekty
Wszystkie stany świadomości poza aktami woli i postrzeżeniami uważał Kartezjusz za przedstawienia, w których rozróżniał dwa rodzaje. Są bowiem - po pierwsze takie przedstawienia, które dusza odnosi do rzeczy zewnętrznych, - po drugie zaś takie, które wywodzi z siebie samej. Te ostatnie noszą nazwę afektów. Są one wywoływane przez przedmioty zewnętrzne, bezpośrednie zaś przez rezydujące we krwi "siły życiowe". Zależnie od temperamentu danej osoby różne wywołują u niej afekty. Zdaniem Kartezjusza afekty pobudzają dusze do działania. I tak na przykład popęd do ucieczki jest podstawowym czynnikiem afektu strachu. Całą różnorodność złożonych afektów sprowadził ostatecznie do sześciu prostych i pierwotnych. Są nimi: podziw, miłość, nienawiść, pożądanie, radość i smutek. W ten sposób wprowadził Kartezjusz przejrzystość i jasność do psychologii. Od tego czasu teoria afektu na stałe weszła do zagadnień filozofii wieku XVII.
Sceptyczny stosunek Hume'a do istnienia materialnej rzeczywistości:
Hume uważał, że przedmiotami poznania rzetelne mogą być jedynie relacje, jakie zachodzą w umyśle między ideami (matematyka) a także czyste fakty. Fakty te muszą być brane bez pytania o genezę i swą naturę, bez pytania o to czy istnieją realnie, czy nie, bowiem kwestie tego rodzaju wykraczają poza nasze poznawcze możliwości. Hume pokazywał także, że prawdy wiary nie są prawdami posiadającymi dowody, co sprawia w konsekwencji to, że nie jest możliwa racjonalna filozofia Boga.
Koncepcja przyczynowości- Hume:
Hume zauważył, że to co wiemy na temat dochodzących do nas bodźców, to tylko one same i ich następstwo czasowe. Jeśli np. bierzemy strzelbę i naciskamy cyngiel, to dochodzi do nas przez palec bodziec naciskania cyngla, a po chwili słyszymy huk i błysk wystrzału. Na tej podstawie tworzymy sobie ideę, że naciśnięcie cyngla spowodowało wystrzał.
Może się jednak tak złożyć, że złośliwy służący wyjął nam nabój ze strzelby, stanął za nami i huknął w momencie, gdy my nacisnęliśmy cyngiel. Będziemy wtedy mieli dokładnie to samo wrażenie, że to my spowodowaliśmy wystrzał, mimo że naprawdę będzie inaczej.
więc, tak naprawdę dane są nam tylko dwa bodźce następujące jeden po drugim i nic więcej. Samego związku między przyczyną i skutkiem nie mamy szansy nigdy obserwować - trzeba to przyjąć na wiarę.
Teoria idoli- Bacon:
Bacon krytycznie zapatrywał się na umysł ludzki, który uważał za podległy z konieczności różnorodnym złudzeniom. Wyróżnił on cztery rodzaje takich złudzeń (jest to tzw. teoria idoli):
złudzenia plemienne (idola tribus) - wynikające z natury ludzkiej i wspólne wszystkim ludziom; należy do nich antropomorfizm i doszukiwanie się celowości w świecie;
złudzenia jaskini (idola specus) - przesądy jednostek, spowodowane przez wpływ wychowania i środowiska;
złudzenia rynku (idola fori) - powodowane przez niedokładność, nieadekwatność i wieloznaczność pojęć, niedoskonałość języka;
złudzenia teatru (idola theatri) - powodowane przez błędne spekulacje filozoficzne, których wyniki są przyjmowane na mocy autorytetu.
Empiryczna metoda nauki- Bacon:
FILIZOF I UCZONY ANGIELSKI.NAJWYBITNIEJSZY EMPIRYSTA TZW. SZKOŁY
OKSFORDZKIEJ. UWAŻAŁ, ŻE DO PRAWDY MOŻNA DOJŚĆ TYLKO NA DRODZE
DOŚWIADCZENIA, PRZEZ KTÓRE ROZUMIAŁ ZARÓWNO DOŚWIADCZENIE
ZEWNĘTRZNE(CZYLI OSIĄGANE PRZEZ ZMYSŁY), JAK I WEWNĘTRZNE OŚWIECENIE
MISTYCZNE O CHRAKTERZE NADPRZYRODZONYM.
Bacon krytycznie zapatrywał się na umysł ludzki, który uważał za
podległy z konieczności różnorodnym złudzeniom. Zamierzał zatem
dokonać
reformy nauki, aby właściwa metoda zapobiegła panowaniu złudzeń. Nauka
taka winna owocować nowymi wynalazkami. Temu celowi najlepiej służyło
przyrodoznawstwo .Najlepszym natomiast narzędziem dla uzyskiwania prawdziwej wiedzy jest eksperyment. Dla metody eksperymentalnej za
czasów Bacona brakowało właściwej teorii uogólniania danych
doświadczalnych, czyli indukcji. Bacon zamierzał stworzyć taką metodę,
która pozwoli odkryć stałe właściwości rzeczy
Idealizm subiektywny- Berkeley:
pogląd, charakterystyczny zwłaszcza dla myśli filozoficznej George'a Berkeleya, wedle którego rzeczy istnieją tylko o tyle, o ile są postrzegane (zasada esse = percipi). Byty dane nam w doświadczeniu zewnętrznym są jedynie zespołami poszczególnych jakości zmysłowych, a wszystkie owe jakości są subiektywne. Berkeley argumentował to w ten sposób, iż np. jeśli mówię "książka istnieje", to nie znaczy to nic poza faktem, że mogę jej dotknąć, zobaczyć itp. Jeśli jednak ani ja, ani żaden inny umysł nie odbiera na jej temat żadnych wrażeń zmysłowych, to o książce tej nie można powiedzieć iż "istnieje". Pogląd ten jest mocno związany z immaterializmem.
Immaterializm- Berkeley:
pogląd uznający wszystko, co istnieje, za niematerialne; zaprzeczający realnemu istnieniu materii i sprowadzający całą rzeczywistość do idei. że przedmioty materialne nie istnieją i są tylko naszymi złudzeniami. Jedynie świat niematerialny (świat duchowy, świat idei) istnieje realnie.
Nauka o moralności- Kant:
moralność to według Kanta dobro najwyższe . Dla Kanta prawo moralne to czysta idea ( nawet dla niego trudna do wyjaśnienia) i tylko człowiek rozumny może za pomocą wolnej woli działać według takiego prawa. Tylko człowiek kierujący się rozumem , a nie ulegający swoim zmysłom i potrzebom może dokonywać takich czynów dobrych moralnie. Postępować winien zatem taki człowiek myślący , obdarzony wolną wolą , a co za tym idzie wolnością ( bo czyż nie jest wolny człowiek , który zawsze postępuje zgodnie z własnym sumieniem i nie ulega wpływom , namowom, swoim czasami przyziemnym pragnieniom oraz chceniem , nie ulega strachowi , nie boi się dokonywać własnych wyborów , a potem za te wybory brać odpowiedzialność ?) w taki sposób w jaki chciałby , aby wszyscy ludzie postępowali w stosunku do niego i w myśl takich zasad , które mogłyby stać się moralnym prawem powszechnym. Zasady te , które nakazują poprzez rozum naszej wolnej woli spełniać obowiązek podporządkowania się prawu moralnemu nazwał filozof imperatywem kategorycznym. Ważną i mądrą rzecz przy tym Kant wypowiada : człowiek zawsze jest celem - nigdy środkiem do celu i każdy winien traktować drugiego człowieka jako podmiot , a nie przedmiot. Myśliciel poszedł nawet trochę dalej i stworzył pojęcie państwa celów - czyli państwa jako sumy celów wszystkich ludzi ( musielibyśmy przy tym założyć , że wszyscy ludzie oczywiście postępowaliby kierując się prawem moralnym). Używajmy zatem rozumu by tworzyć swój kodeks postępowania , swoje zasady - takie zasady , jakimi kierować mogliby się wszyscy ludzie . Używajmy zatem wolnej woli , aby działać według tych zasad . Tylko wtedy , kiedy traktujemy i siebie i innych ludzi z szacunkiem możemy żyć z godnością. Tylko nie mówicie , że nie da się tego zrobić bo świat jest zły , ludzie są wredni . Wszyscy wokół kradną , kłamią , oszukują , biorą łapówki , poniżają ...... Tak jest , ale całego świata nie zmienimy . Są ludzie chorzy - bo tylko takim mianem można określić ludzi , którzy krzywdzą innych . Żądni władzy , krwi i gotowi zabić by osiągnąć swoje cele. Są fanatycy ziejący nienawiścią . Są tacy ludzie, ale wszystkich ludzi nie zmienimy.
Nauka o sądach- Kant:
Kant zaczął od poszerzenia arystotelowskiej teorii logiki o nowy podział sądów na:
sądy analityczne, czyli takie, które w orzeczeniu wypowiadają jedynie to, co jest zawarte w podmiocie - mają charakter definicji i służą objaśnieniu posiadanej już wiedzy;
sądy syntetyczne, czyli takie, których orzeczenie wykracza poza podmiot - które rozszerzają naszą wiedzę;
oraz:
sądy a priori, czyli takie, które są niezależne od doświadczenia - mają swe źródło w umyśle;
sądy a posteriori, czyli takie, które można wywieść z doświadczenia.
Te dwa podziały krzyżują się ze sobą.
Sądy analityczne opierają się na zasadzie niesprzeczności (jeżeli prawdziwe jest zdanie: każde ciało jest rozciągłe, to nie może być prawdziwe zdanie: istnieje ciało, które nie jest rozciągłe). Wszystkie zdania analityczne są a priori, nawet jeśli ich pojęcia zostały wywiedzione z empirii (np. złoto jest żółtym metalem).
Sądy syntetyczne a posteriori pochodzą z doświadczenia (np. każde ciało ma określony ciężar). Pojawiają się tam, gdzie następuje wykroczenie poza pojęcie. Zdaniem Kanta sądy matematyczne mają charakter syntetyczny a priori (np. 7+5 = 12 miałoby być zdaniem poszerzającym naszą wiedzę).
Wszystkie sądy o charakterze metafizycznym są aprioryczne. Są wśród nich analityczne (te nazywał sądami należącymi do metafizyki) oraz syntetyczne (metafizyczne we właściwym sensie). Pierwsze są środkami do uzyskiwania drugich. Do pierwszych zaliczymy na przykład definicję: substancją jest to, co istnieje tylko jako podmiot. Do drugich należy natomiast teza: wszystko, co jest w rzeczach substancją, jest trwałe. Pierwsze są analityczne a priori, a drugie - syntetyczne a priori.
Sądy syntetyczne a posteriori oraz sądy analityczne a priori nie budzą wątpliwości. Pierwsze wywodzą się z doświadczenia, drugie zaś opierają się na umowach ułatwiających porozumiewanie się. Przykładami pierwszych są ustalenia przyrodoznawstwa (z wyjątkiem tak zwanego czystego przyrodoznawstwa), a przykładami drugich - definicje obiektów matematycznych.
Sądy analityczne są pewne i powszechne, ale nie poszerzają naszej wiedzy. Sądy empiryczne, czyli syntetyczne a posteriori, powiększają wiedzę, lecz nie są pewne ani powszechne. Kant - podobnie jak poprzednicy - szukał wiedzy, która byłaby powszechna i pewna. Znalazł ją w sądach syntetycznych a priori.
Podział sądów według Kanta |
||
sądy |
a priori |
a posteriori |
analityczne |
oparte na zasadzie niesprzeczności; objaśniają posiadaną wiedzę i mają charakter definicji; występują w matematyce i pojawiają się w metafizyce |
nie istnieją |
syntetyczne |
sądy metafizyki we właściwym sensie; dostarczają wiedzy powszechnej i pewnej |
wywiedzione z doświadczenia; poszerzają naszą wiedzę; występują w przyrodoznawstwie |
Filozofia transcendentalna- Kant:
Empirycy negowali poznanie, które zawierało w sobie sądy syntetyczne a priori, racjonaliści zaś odwrotnie - szukali elementarnych sądów syntetycznych a priori, z których dałoby się wywieść całą wiedzę. Kant uznał, że obie strony były w błędzie.
Empirycy mylili się, twierdząc, jakoby eksperymentator był biernym obserwatorem. W istocie tworzy on teorię na bazie arbitralnie przyjętych podstawowych sądów syntetycznych a priori, a dopiero ta teoria umożliwia mu wykonywanie eksperymentów i wyciąganie z nich wniosków. To ona decyduje, co uznajemy za fakt eksperymentalny, a co odrzucamy jako zakłócenie eksperymentu. Jeśli na przykład dokonujemy pomiaru temperatury za pomocą termometru, to musimy jakoś zdefiniować, co to jest temperatura, przyjąć teorię tłumaczącą, jak działa termometr, i dopiero wówczas nasz eksperyment będzie miał jakiś sens. Zatem: to teoria określa, co może być faktem eksperymentalnym, a nie na odwrót. Stosowanie czystego empiryzmu, czyli obserwacji pozbawionej teoretycznych założeń, może dać w efekcie co najwyżej zbiory danych, z których zupełnie nic nie będzie wynikało.
Racjonalistom nie udało się natomiast znaleźć żadnego pewnego sądu syntetycznego a priori, któremu nie można by było zaprzeczyć, a ich systemy zawierały wewnętrzne sprzeczności. Słynne kartezjańskie myślę, więc jestem to w istocie sąd analityczny a priori, bo wymaga przyjęcia założeń co do tego, czym jest myśl i co to znaczy być. Gdyby jednak nawet przyjąć jakieś założenia odnośnie do tych dwóch pojęć, na każdym etapie rozumowania trzeba by dodawać kolejne ukryte założenia, aby móc kontynuować tok myślowy, którym podążał Kartezjusz. Co więcej, jeżeli zmienimy założenia wyjściowe, będziemy mogli poprowadzić te rozważania w dowolnym innym kierunku. Są one zatem w swej istocie bezwartościowe.
Mimo to przyjmujemy jakieś założenia, a więc sądy syntetyczne a priori, i opieramy na nich naszą wiedzę. Sądów tych nie sposób dowieść empirycznie - możemy je uznawać jedynie na drodze rozumowej, a jedynym rodzajem prawdziwości, jaką rozum jest im w stanie przypisać, jest tak zwana prawda konieczna. W tym miejscu pojawiają się dwa podstawowe pytania: Czy metafizyka jest w ogóle możliwa? oraz: W jaki sposób możliwe jest poznanie płynące z czystego rozumu?
W Krytyce czystego rozumu Kant odpowiadał na pierwsze spośród nich w sposób syntetyczny - badając czysty rozum u jego źródeł. Czytelnikowi trudno jest śledzić te wywody, bo musi wmyślać się w system, który nie zakłada niczego prócz samego rozumu. W Prolegomenach filozof z Królewca przyjął łatwiejsze w percepcji podejście analityczne. Ponieważ wiemy, że istnieją czysta matematyka oraz czyste przyrodoznawstwo, i obie te nauki zawierają twierdzenia bezwzględnie pewne, a zarazem niezależne od doświadczenia, to nie ulega wątpliwości, iż możliwe jest poznanie syntetyczne a priori. Dla Kanta takim rodzajem poznania była również metafizyka.
Drugie spośród wymienionych tu pytań wyrażone w postaci ścisłej brzmi: W jaki sposób możliwe są zdania syntetyczne a priori? Kant rozbija je na pytania o możliwości: czystej matematyki, czystego przyrodoznawstwa, metafizyki w ogóle oraz metafizyki jako nauki. W ten sposób pojawia się koncepcja zwana idealizmem transcendentalnym, którą Kant wolał określać terminem idealizm krytyczny. Tworzący ją zabieg polegał na myślowym wykroczeniu poza sferę przedstawień, aby odkryć to, co je konstytuuje. Omówienie tego procesu myślowego zawierają cztery kolejne części niniejszego artykułu, traktujące o czasie i przestrzeni, kategoriach, podmiocie i przedmiocie oraz ideach regulatywnych.
„Przewrót Kopernikański” - Kant:
Wcześniejsza filozofia zakładała przeciwieństwo zachodzące pomiędzy podmiotem a przedmiotem. U Kanta podmiot poznania stał się warunkiem przedmiotu poznania. Tym, co poznajemy, są fenomeny - konstrukty wywodzące się z wrażeń zmysłowych, które zostają ujęte w czasoprzestrzenne, a następnie pojęciowe formy. Od rzeczy w sobie (noumenów), czymkolwiek by one były, oddzielają nas trzy sfery: zmysłów, apriorycznych form zmysłowości oraz apriorycznych form rozsądku.
Dotychczas starano się dochodzić istoty rzeczy. Kant przeniósł punkt ciężkości dociekań filozoficznych na badanie poznania rzeczy. Idealizm krytyczny różni się od zwykłego tym właśnie, że zwraca się ku analizie mechanizmów poznawczych. Poprzednicy Kanta uważali, że doświadczenie umożliwia pojęcia - on to odwrócił, stwierdzając, iż to pojęcia umożliwiają doświadczenie. Ten rewolucyjny zabieg nazwał przewrotem kopernikańskim w filozofii.
Hegel- idealizm obiektywny, logiczny i ewolucyjny:
Obiektywny- byt jest idealny, ale nie jest subiektywny, uznaje świat dany w doświadczeniu i to zarówno materialny jak i psychiczny, a więc całą przyrodę cielesną i duchową za korelat tworu zwanego duchem obiektywnym. Zasadnicza teza głosi, że przyroda to ogół przedmiotów tylko intencjonalnych, stwierdzonych w sądach idealnych spełniających krytreria prawdy.
Logiczny- natura bytu jest całkowicie logiczna, nie ma w nich czynników irracjonalnych.
Ewolucyjny- w naturze bytu leży iż rozwija się i wyłania z siebie coraz wyższe postacie bytu, Hegel zakłada, że rzeczy są wtórne wobec myśli, której są wytworami. Jednocześnie twierdzi, że byt jest absolutny tylko w całości będąc zarazem w całości racjonalnym i logicznym. Nie jest więc uprawnione badanie poszczególnych rzeczy. Należy zagłębić całość bytu- czyli całą rzeczywistość na raz- w sensie ogólnym. Ogólność rozważań leży u podstaw filozofii Hegla. Hegel doszedł do wniosku, że byt jest zmienny i podlega ciągłemu rozwojowi.
Teoria nadczłowieka- Nietzsche:
Nietzscheański nadczłowiek miałby być istotą obdarzoną wielką wolą mocy, jednostką twórczą, której każda chwila życia jest doskonale pełna i warta ponownego przeżywania. Istota ta żyłaby poza zasadami obowiązującymi resztę ludzkości, poza rządzącymi nią prawami. Jednak, w ujęciu Nietzschego pokazanym w Poza dobrem i złem, żyłaby ona jak najbardziej właśnie w tym świecie, po tej jego stronie, w przeciwieństwie do tęskniącej za "zaświatami" reszty.
Zdaniem Nietzschego, w historii ludzkości nadczłowiek pojawiał się kilkakrotnie, zawsze jako efekt przypadku i zawsze dla współczesnych był uosobieniem zła, jawiąc się jako potwór. Jako przykłady nadczłowieka filozof podawał Aleksandra Wielkiego, cesarza Fryderyka II, Cezara Borgię i Napoleona. Twórcze zadanie ludzkości polegałoby na hodowli nadczłowieka, jako jej apoteozy.
Zanim jednak odrzuci się taką ideę nadczłowieka, warto przypomnieć sobie, że Leibniz głosił, iż żyjemy na najlepszym ze światów, dla Spinozy świat był Bogiem, a teologia nadal potrzebuje teodycei, aby usprawiedliwić Boga, istotę doskonale miłosierną, ze zła w świecie.
Koncepcja nadczłowieka została zwulgaryzowana przez hitlerowców pod postacią Übermenschen (nadludzi), którzy wyznając swoiście pojmowaną przez nazistów "moralność panów", mają prawo być władcami życia i śmierci Untermenschen (podludzi). Sam Nietzsche nigdzie w swoich pismach nie użył terminu "podczłowiek". Idea "hodowli nadczłowieka" znalazła z kolei swą karykaturę w pojęciu "czystości rasowej" i domach, w których czyste rasowo kobiety, zapładniane przez równie czystych rasowo SS-manów miały rodzić kolejne pokolenia "nadludzi".
Egzystencjonalizm teistyczny:
Przedstawiciele egzystencjalizmu (w wersji teistycznej i ateistycznej - patrz hasła: teizm, ateizm) wyrażali przekonanie, że człowiek jako jedyny spośród wszystkich bytów wyłącznie sam tworzy się tym, kim jest, dokonując własnych wewnętrznych wyborów, w których wyraża się wolność jako atrybut człowieczeństwa.
Egzystencjalizm teistyczny natomiast daje człowiekowi nadzieję, pozwala dostrzec sens życia. Odwołuje się do wiary w Boga, nie znajdując w świecie doczesnym punktów oparcia, z którymi wiązałby się uzasadniony optymizm. Filozofia egzystencjalna rozważa między innymi problem relacji "być" i "mieć".
Egzystencjalizm ateistyczny:
Egzystencjalizm ateistyczny napawa głębokim pesymizmem i niewiarą w sens życia, odbiera nadzieję i zniechęca do działania. Podkreśla kruchość ludzkiego istnienia, ciągłe zagrożenie życia, ukazuje jak niewiele trzeba, aby unicestwić człowieka. Stąd ciągła troska o własną egzystencję, stąd lęk i niepokój. Życie człowieka jest ciągłym przybliżaniem się do śmierci.
Fenomenologia Husserla:
Metoda fenomenologiczna polega na opisie i oglądzie tego, co bezpośrednio dane. Jest to metoda filozofowania, która odbiega od codziennych sposobów orientowania się w rzeczywistości. Podejście fenomenologiczne różni się od naturalnego nastawienia bezzałożeniowością. W nastawieniu naturalnym mamy na temat świata pewne założenia, domysły, teorie, spekulacje. Husserl nawołuje do ich odrzucenia po to, by przyjrzeć się światu tak, jak się on jawi. Musimy zapomnieć o sobie samym i naszej roli w akcie poznawczym. Postawa fenomenologiczna charakteryzuje się w przeciwieństwie do naturalnej zawieszeniem tego, co subiektywne, praktycznością, obiektywnością, brakiem uwikłania w związki przyczynowo-skutkowe, zdobywaniem bezpośredniego doświadczenia, aktami całościowymi, nieetycznymi (nie posiadającymi aktu tetycznego, czyli momentu uznania przedmiotu za istniejący), symbolicznymi czy nieaspektowymi. Tak więc podstawą redukcji jest zawieszenie generalnej tezy nastawienia naturalnego, czyli na przykład tezy o istnieniu świata. Dopiero tak oczyszczony umysł może poznawać. Wyłączenie generalnej tezy to w zasadzie przejście od jednego typu doświadczenia do drugiego, od doświadczania rzeczy za pomocą zmysłów do nieempirycznego doświadczania świadomości owych przedmiotów. Naszym celem powinno być więc skupienie się na świadomości rzeczy, a nie samym przedmiocie.
Pozytywizm A. Comte:
Przedmiotem nauki powinno być rejestrowanie faktów i spostrzeżeń, bowiem godne poznania jest tylko to, co sprawdzalne, udowodnione empirycznie
· Żądał ciągłego weryfikowania wiedzy, żadne twierdzenie nie jest do końca właściwe; twierdził że wiedza jest relatywna
· Badania naukowe powinny prowadzić do konkretnych wynalazków, wzbogacać ludzkie życie
· Odrzucenie psychologii
· Zwrócił uwagę na dużą różnicę między naukami przyrodniczymi a społecznymi - człowiek wie niemal wszystko o naturze i swoim otoczeniu, a nie wie prawie nic o mechanizmach rządzących życiem społecznym
· Był przekonany, że ludzkość i natura rządzą się tymi samymi prawami ŕ monizm przyrodniczy
· Zakładał stopniową globalizację społeczeństwa, zanik dotychczasowych religii i obyczajów
· twierdził, że wszystkie religie zostaną zastąpione przez jedną ogólnoludzką, zbudowaną na tolerancji i miłości - jej ideałem i największą wartością będzie sama ludzkość, zamieścił nawet projekt kalendarza przyszłości, w którym święta poświęcone były postaciom zasłużonym dla ludzkości.
· Sformułował prawo rozwoju społecznego realizującego się w trzech fazach:
o Teologicznej (człowiek tłumaczy świat odwołując się do kategorii ducha)
o Metafizycznej (wykorzystuje pojęcia abstrakcyjne i intelekt)
o Pozytywnej, uwalniającej się od mitologii i metafizyki, stwierdzającej fakty
· „Pozytywna filozofia podporządkowuje niezmiennym prawom wszystkie zjawiska organiczne, nieorganiczne, fizyczne, moralne, indywidualne, społeczne”
Neopozytywizm
szkoła filozoficzna, która powstała w pierwszej połowie XX wieku w Wiedniu.
Założenia neopozytywizmu logicznego są bardzo proste, identyczne z dawnym programem empiryków brytyjskich:
Oparcie całej wiedzy na danych empirycznych i odrzucenie wszystkiego co nie znajduje oparcia w faktach empirycznych.
Opisanie tej wiedzy językiem matematyczno-logicznym.
Sprowadzenie wszystkich nauk do fizyki, lub przynajmniej zastosowanie w nich technik badawczych i opisu matematycznego wziętych z fizyki - dotyczy to nawet takich nauk jak psychologia i ekonomia
Zastosowanie tych pozornie prostych założeń do współczesnej wiedzy i wzięcie pod uwagę wszystkich zastrzeżeń do empiryzmu, które narosły od czasów Hume'a i Milla okazało się jednak zadaniem karkołomnym. Pomocą miał tu być nowy podział sądów, zrywający z systemem wprowadzonym przez Kanta, który "odczarowywał" "magiczność" matematyki. Zdaniem neopozytywistów w prawdziwej, rzetelnej wiedzy - a więc takiej, która mówi coś o realnym świecie, występują tylko dwa rodzaje sądów:
Sądy formalno-logiczne, które nie mówią niczego o zewnętrznym świecie, zajmują się jakby wyłącznie same sobą, są więc czystymi tautologiami. Są one tylko językiem, który można sobie dowolnie konstruować i dostosowywać do własnych potrzeb. Nie wypowiadają się one ani na temat jakichkolwiek bytów idealnych w rozumieniu platońskim ani na temat rzekomych "jedynie słusznych" form poznania w sensie kantowskim. Jedynym warunkiem poprawności tych sądów jest ich wewnętrzna niesprzeczność i nic poza tym. Sądami tymi zajmuje się logika i matematyka, które w gruncie rzeczy są tożsame i można je do siebie nawzajem sprowadzić (prace Rusella i Witeheada). W tym ujęciu w pewności sądów matematycznych nie ma niczego magicznego - są one po prostu tautologiami, więc z definicji są zawsze prawdziwe.
Sądy sprawozdawcze, które po prostu stwierdzają występowanie faktów empirycznych oraz wynikające z tych faktów wnioski. Na ich bazie, stosując dowolny wewnętrznie niesprzeczny język, konstruuje się teorie, grupujące i porządkujące zbiory sądów sprawozdawczych. Teorie są więc tylko złożonymi, sformalizowanymi wnioskami z obserwowanych faktów i niczym więcej. W tym ujęciu oczywiste jest, że sądy sprawozdawcze są poprawne jeśli odzwierciedlają fakty, a teorie są poprawne jeśli ich język jest niesprzeczny oraz jeśli są weryfikowalne (czyli można podać konkretne, empiryczne fakty dowodzące słuszności tych teorii). Pojęcie weryfikowalności empirycznej stało się więc równoważne pojęciu jakiegokolwiek sensu. Jeśli jakaś teoria czy sąd mają mieć jakikolwiek sens faktyczny to muszą być weryfikowalne. Wszystkie pozostałe są albo tautologiami, albo w ogóle nie mają żadnego sensu.
pozytywizm logiczny, empiryzm log., kierunek filozofii XX w. propagujący wiedzę opartą na doświadczeniu, sprowadzoną do pojęć fizyki, "filozofii naukowej", analizy języka, zwalczający metafizykę (Koło Wiedeńskie, "grupa berlińska" i in. ośrodki)
Neotonizm:
główny kierunek filozoficzny neoscholastyki, popularny w łonie katolicyzmu. Neotomiści opowiadają się za tzw. klasyczną koncepcją filozofii, akcentują różnicę między nauką a religią i sztuką; za "filozofię pierwszą" uznają teorię bytu. Istotnymi składnikami neotomizmu są: realizm, pluralizm, hylemorfizm, teizm, racjonalizm, intelektualizm, klasyczna koncepcja prawdy, umiarkowany realizm pojęciowy.
Istnieją co najmniej cztery zasadnicze odmiany neotomizmu: - tomizm tradycyjny (np. J. A. Gredt, S. Adamczyk), - lowański (np. D. Mercier, K. Kłósak), - transcendentalizujący (np. E. Coreth), - egzystencjalny (np. E. Gilson, M. A. Krąpiec, M. Gogacz),
Ewolucjonizm chrześcijański- Chardin:
Uważał, że cały wszechświat ewoluuje w swych wszystkich aspektach, przechodząc przez różne stadia. Ewolucja ta dokonuje się w Chrystusie kosmicznym, który stanowi dla niej punkt początkowy (alfa) i końcowy (omega).
Etapami rozwoju, w trakcie którego materia ulega "przebóstwieniu", są: stadium nieożywione, pojawienie się życia (witalizacja), świadomość prosta, świadomość refleksyjna (hominizacja), świadomość kolektywna związana z postępem cywilizacyjnym, zmierzająca do noosfery, czyli "sfery umysłu" (kolektywnego). Ostatecznym punktem dojścia jest punkt omega.
Ewolucja, wg Teilharda jest kierunkowa: uprzywilejowanymi liniami rozwojowymi są takie, w których najprędzej wzrasta poziom świadomości. Kościół katolicki zarzucił jego poglądom panteizm.
Personalizm:
koncepcja filozoficzna, której początki można odnaleźć w starożytności, m.in. u sofistów, rozwinięta przez św. Augustyna w średniowieczu. W centrum uwagi jego zwolenników znajduje się osoba (persona): byt natury duchowej, obdarzony świadomością i wolą, twórczy i odpowiedzialny moralnie.
Personalizm został rozwinięty w czasach nowszych przez J.G. Fichtego i romantyków. Personalizm Fichtego polega na tym, że za twórczy początek bytu uznaje jaźń. Jaźń bowiem nie tylko poznaje coś, co i tak bez niej istnieje, lecz tworzy, ustanawia rzeczywistość. Przedmiot wywodzi się z jaźni tak samo, jak podmiot. Nosicielem jaźni jest dla Fichtego także człowiek.
Analizy personalistyczne mieszczą się w obrębie ogólnie pojmowanej antropologii filozoficznej. Personalistyczny charakter ma także filozofia W. Jamesa.
4