1.POJĘCIE NAJDAWNIEJSZEJ I PONADCZASOWEJ FORMY OPIEKI - POMOCY WZAJEMNEJ I REALIZACJA JEJ W CIĄGU DZIEJÓW.
Najdawniejszą a jednocześnie ponadczasową formą opieki jest pomoc wzajemna. Realizowana była przede wszystkim w rodach, rodzinach obejmujących wspólnym gospodarstwem wszystkie generacje. Realizowana też była w plemionach, wspólnotę rodzinną, rodował obowiązywał nakaz opiekowania się każdym jej członkiem. Główny motyw podejmowania takich działań to identyfikacja z grupą rodową, rodzinną, więzy krwi, więzy plemienne oraz świadomość, że od pomagania sobie nawzajem zależy istnienie rodu czy plemienia.
Innym terenem opieki wzajemnej była i jest społeczność sąsiedzka, lokalna czy społeczna. Społeczno - moralną formą postępowania było to, że w warunkach zagrożenia lub też w przypadkach nieprzemyślanych sytuacji losowych sąsiedzi lub członkowie wspólnoty społecznej czy religijnej uznawali powinność udzielania wsparcia. Członkowie wspólnoty zdawali sobie sprawę z tego, że udzielą komuś pomocy to, gdy sami znajdą się w potrzebie będą mogli liczyć na rewanż.
Z czasem wyspecjalizowane formy opieki wzajemnej świadczyły cechy rzemieślnicze i gilgie miejskie. Działały one nie tylko w oparciu o tzw. Prawo rodzinne i naturalne, lecz posiadały odpowiednie statuty regulujące m.in. sposób zbierania środków na świadczenia opiekuńcze czy też specyficzne kwalifikacje potrzeb opiekuńczych.
Przy okazji świadczeń opiekuńczych tego typu rozwijała się świadomość, że przez pomoc jednostce można wzmocnić grupę społeczną, można wzmocnić tożsamość tej grupy i siłę grupy.
2.RÓŻNE MODELE OPIEKI WE WCZESNYM DZIECIŃSTWIE W STAROŻYTNOŚCI.
STAROŻYTNE IDEAŁY WYCHOWAWCZE.
1.Wychowanie fizyczne- Ciało było przedmiotem na który szczególnie zwracano uwagę, najpierw jego wzmocnienie i zahartowanie, potem wyćwiczenie w zwinności i gibkości. Opracowano tzw. pantathlon, do którego należało: skakanie, bieg, rzucanie dyskiem, rzucanie dzidą i mocowanie się. Ćwiczenia pentatlonu zapoczątkowały organizowanie igrzysk narodowych. Początkowo wychowanie fizyczne wynikało z potrzeby wojennej, potem już nawet po odzyskaniu niepodległości ideał kultury ciała stał się tradycją.
2.Wychowanie moralne- kalokagahtia (piękno z szlachetnością) - piękność moralna. Od wczesnego dzieciństwa usiłowali wpajać dziecku zdrowe zasady moralne, nauczali skromnego postępowania i pełnego umiarkowania. Nauczano również m.in. stania i siedzenia w przyzwoitej postawie, chodzenia w milczeniu a przede wszystkim szacunku dla starszych.
3. Wychowanie religijne (Wielobóstwo). Nie udzielano młodzieży żadnej nauki religii, ale z bóstwami narodowymi dziecko zapoznaje matka i niańka. Uczy się uczestnicząc w obrządkach domowych, z poematów narodowych, z uczestnictwa w publicznych uroczystościach.
4. Wychowanie muzyczne- W Helladzie odgrywało główną role w kształceniu charakteru i umysłu.. Śpiew, muzyka, poezja i taniec- części składniowe wykształcenia muzycznego.
5.Wychowanie umysłowe- W hellenistycznym systemie brak było wykształcenia naukowego, z uwagi na fakt iż starożytni grecy swoje Zycie publiczne opierali na ustnym postępowaniu, przeważnie bez dokumentów i użycia pisma. Młodzież kształciła się poprzez przebywanie ze starszymi i bieglejszymi, rozmowy towarzyskie, konwersacje.
WYCHOWANIE SPARTAŃSKIE - szczep doryjski odznaczał się szorstkością usposobienia , zamiłowaniem do życia wojowniczego, pragnieniem władzy i zdobyczy. Nie dbali o wartości umysłowe i estetyczne, cenili ponad wszystko siłę, organizowali się głownie w celach militarnych , wychowywali swoje dzieci w tym kierunku. Dzieci należały do państwa, po przyjściu na świat dziecka robiono oględziny - chore i ułomne kazano wyrzucać na górę Tajgetos. Państwo odbierało dzieci rodzinie w wieku 7 lat. Wychowanie koedukacyjne- Obie płci chowane były wg jednego systemu. Dziewczynki przechodziły mini szkolenie w celu nauki obrony siebie, dziecka oraz obrony murów ojczystych. Chłopców umieszczano w osobnych domach ( jak dzisiejsze koszary wojskowe). Tam byli 23 lata. Wychowanie nie zajmowało się jednostką, nie znało również różnicy pomiędzy dziećmi rodziców bogatych i biednych. Wszystkich obowiązywały te same zabawy, ćwiczenia, ten sam wspólny stół. Dzieci i młodzież podzieleni byli na kompanie , na których czele stawali najdzielniejsi z młodzieży. Życie w koszarach miało na celu przygotować, nauczyć chłopca odporności na ból, brak snu, wszytko czego będzie potrzebował na wojnie. W wieku 20 lat następowało dziesięcioletnia służba wojskowa, dopiero po jej odbyciu w wieku 30 lat Spartanin otrzymywał prawa obywatelskie.
WYCHOWANIE ATEŃSKIE- szczep joński. Zamiłowanie do piękności i tężyzny fizycznej podzielają ze wszystkimi Hellenami, ale wyróżniają się pociągiem do ruchu umysłowego, do zagadnień kulturalnych, naukowych i artystycznych. Do 7 roku życia dzieci pod okiem rodziców. Po 7 roku życia dziewczynki przygotowywano do roli matki i żony przez matkę i siostry. Chłopcy po 7 roku życia przechodzili pod nadzór pedagoga (opiekuna)( specjalnie dobranego niewolnika)-przewodnika po edukacji. Pedagog odprowadzał chłopca do szkoły (nauka indywidualna), pilnował go. Jeżeli chłopiec czegoś się nie nauczył- bito niewolnika. Ojciec przekazywał niewolnikowi opiekę nad synem i kształcenie jego obyczajów. W wieku 18-20 lat przeszkolenie wojskowe (efebia)
3.POCZĄTKI OPIEKI ZDROWOTNEJ I OPIEKI PEDAGOGICZNEJ. STAROŻYTNOŚĆ I WCZESNE CHRZEŚCIJAŃSTWO.
STAROŻYTNOŚĆ
Pierwsze szpitale z prawdziwego zdarzenia, tzw. valetudinaria, powstały w czasie panowania Oktawiana Augusta, tj. przed 14 r n.e. - dla legionistów. Tworzone były tam, gdzie lokalizowano największe zgrupowania wojsk rzymskich, na odległych rubieżach Imperium - w Germanii (Novaesium nad Renem), nad Dunajem (Carnuntum - w pobliżu Wiednia), w Afryce Północnej czy w dzisiejszej Szkocji. Budowane były na planie kwadratu, z obszernym przedsionkiem i położonym centralnie dziedzińcem. Największe z nich składały się z około 60 pomieszczeń dla chorych - po 2-3 w jednej sali, warunki dla pacjentów były zatem komfortowe, nawet jak na dzisiejsze czasy. Równie wygodne były pomieszczenia do kąpieli - z gorącą, letnią i zimną wodą, a także kwatery licznego personelu. Bowiem w tych szpitalach pracowali nie tylko lekarze, ale również pisarze, inspektorzy, a nawet specjaliści od przygotowywania leków. Podobne valetudinaria zostały później zbudowane w Rzymie, dla służby cesarskiej. Na ich wzór podobne budowle „fundowali sobie” najwięksi rzymscy bogacze - dla swych licznych niewolników.
____________________________________________________________________________________________________
Najwcześniejszym rodzajem pomocy występującej już we wczesnym chrześcijaństwie była pomoc wzajemna. Pomoc udzielana była członkom gmin chrześcijańskich a ideą przewodnią była idea miłosierdzia - miłość bliźniego. Wśród ludzi najbardziej potrzebujących pomocy wyróżnić można było grupę `ubogich z wyboru'. Oprócz nich opieką, również medyczną, otaczano wędrowców, pielgrzymów, ubogich `wstydliwych' (z różnych przyczyn popadli w ubóstwo, np. głód, pożar), osoby kalekie i starców, dzieci, sieroty, wdowy.
DIAKONIS:
W gminie chrześcijańskiej pojawiają się pierwsze urzędy opiekuńcze: urząd DIAKONIS.
Sprawowany przez kobiety po 60 roku życia, po roku 451 obniżono granicę wiekową do 40 lat,
CELE:
- Świadczenie opieki w gminie chrześcijańskiej,
- Organizowanie szpitali.
____________________________________________________________________________________________________
SZPITALE:
1) Szpital jako zakład opiekuńczy,
2) Pojawiają się w ciągu pierwszych 3 wieków istnienia chrześcijaństwa,
3) Data powstania pierwszej placówki nie jest znana,
4) Rozwijają się równolegle do formacji chrześcijańskiej i kościelnej,
5) Typy szpitali we wczesnym chrześcijaństwie:
A) Ksenodonium -przyjmowano ubogich i pielgrzymów,
B) Prokhotoprium - żywiono ubogich,
C) Orghanotropium - dla sierot,
D) Bronhotropium - żywiono dzieci.
6) Szpitale miały różną organizację ale w większości pozostawały pod nadzorem Kościoła,
7) Z czasem organizacja szpitali zależała od fundatorów (monarcha, hierarcha kościelny), każdy kto posiadał odpowiednie fundusze mógł takowy założyć.
8) Specjalni fundatorzy, którzy zakładali nawet po kilkanaście szpitali:
- najgłośniejszy - bp Mediolanu - założył specjalną fundację, przeznaczoną na zakładanie szpitali i zakładów opiekuńczych dla dzieci
- bractwa miłosierdzia - organizatorzy szpitali, nazywano ich szpitalnikami,
- najwięcej bractw szpitalniczych powstało w Europie ok. X w. niektóre z tych bractw przekształciły się w zgromadzenia zakonne (zakon św. Ducha - duszaki - ich szpitale były wzorem dla placówek w całej Europie),
- najstarszy szpital w Polsce został ufundowany przez Piotra Własta w 1108r. na Górze Sobótce,
- Mieszko Stary - szpital w Poznaniu przy kościele św. Michała, pod opieką zakonu św. Jana Jerozolimskiego (joanici),
- abp gnieźnieński - szpital w Jędrzejowie prowadzony przez cystersów,
- 1203 r. - bp krakowski, szpital w Sławkowie - dla rodzin górniczych, prowadzony przez duszaków,
- 1244r. - szpital św. Ducha w Krakowie, od tego momentu intensywny rozwój szpitalnictwa. W okresie wypraw krzyżowych wielu szpitalników stawało się żołnierzami zgromadzenia szpitalne zgromadzeniami rycerskimi.
ORGANIZACJA SZPITALI:
Szpitale ze względu na organizację wewnętrzną i miejsce w strukturze kościoła dzieliły się na:
1) Szpitale parafialne ( przy parafiach):
- Powołanie takiego szpitala nie stanowiło problemu. Osoba, która posiadał odpowiednie fundusze kupowała i oddawała go w zarząd proboszczowi.
- Mieścił się w skromnym budynku, często drewnianym, będącą częścią zabudowań parafii,
- Podopieczni otrzymywali noclegi, odzież, jedzenie,
- Wszyscy mieszkańcy podlegali władzy proboszcza.
2) Same były parafiami - prepozytury.
- Bardzo bogaty fundator,
- Na własny koszt musiał zbudować szpital i kościół bądź kaplicę, budynki szpitalne były równie okazałe jak sam kościół.
Zapewnić wyposażenie i zabezpieczenie przyszłych podopiecznych.
Musiał przedstawić uposażenie prepozyta - proboszcza szpitalnego - biskupowi.
Gdy wszystko się zgadzało mógł wystąpić do biskupa o formalne zatwierdzenie prepozytury.
- Utrzymywały się przez cale dziesięciolecia a nawet stulecia.
powołanie prepozyta - zgodnie z prawem prezenty - fundator i jego rodzina mieli dziedziczne prawo proponowania kandydata na to stanowisko, nominacje były dożywotnie.
„INSTYTUCJA KOŁOWROTKA” - były instalowane przy szpitalach lub klasztorach, przy furcie lub murze szpitalnym. Najczęściej było o koło od wozu mocowane na pionowej osi, pomiędzy szprychami mocowano kosz wiklinowy, aby matka, która decydowała się na porzucenie dziecka mogła zostawi je w bezpiecznych rękach.
4. MIŁOSIERDZIE PODSTAWĄ RÓŻNYCH DZIAŁAŃ OPIEKUŃCZYCH W ŚREDNIOWIECZU.
Życie pierwszych chrześcijan oparte było na wspólnym udziale w gminie chrześcijańskiej. W gminie wielką rolę odgrywała pomoc wzajemna udzielana członkom gminy, ważnym było okazywanie pomocy wszystkim członkom miłosierdzia. Idea miłosierdzia, czyli miłości bliźniego stała się ważna ideą religii chrześcijańskiej. Obowiązek świadczenia miłosierdzia uznawany był za niezmienny czynnik prowadzący do zbawienia wiecznego. Ubogi i potrzebujący reprezentował Chrystusa, niezbędnym obowiązkiem było udzielanie jałmużny i pomocy.
W gminie chrześcijańskiej pojawiają się pierwsze urzędy opiekuńcze. Pojawia się urząd DIAKONIS, to urząd, który sprawowały kobiety i celem ich było świadczenie opieki, na urząd Diakonis powoływano najpierw kobiety powyżej 65 r. ż. Obrzęd powoływania polegał na nakładaniu rąk na głowę (wyświęcanie). Po 451 r. dolną granicę wiekową określano na 40 lat. Urząd ten zniknął w kościele Zach ok. X w., a w kościele wsch ok. XIII w.
Obowiązki urzędu Diakonis:
- Organizowanie szpitali ( zakładów opiekuńczych)
- Organizowanie bieżącej opieki nad członkami gminy.
W ciągu 3 pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa pojawiły się instytucje zwane szpitalami. Dokładnej daty powstania i okoliczności powstania nie znamy. Instytucje te rozwijały się równolegle do formacji chrześcijańskiej i Kościoła.
Kościół z początku trwał w konspiracji, dopiero w IV w. sytuacja Kościoła zmieniła się. Przełomowym wydarzeniem był tzw. Edykt mediolański w 313 r. dający chrześcijanom pełne prawo wyznawania religii odtąd chrześcijaństwo stało się religią jawną, a wkrótce popieraną przez państwo. W 325 r. odbył się sobór w Nicei, na którym to wyznanie wiary uznano za obowiązujące, dla chrześcijan istotne znaczenie miały dekrety Teodozjusza nadane Kościołowi. W 381 r. wydano dekret zabraniający odstępstwa od wiary. W 391 r. dekret zabraniający wstępu do świątyń pogańskich. 392 r. - dekret zakazujący wszystkich obrzędów pogańskich. Dekrety te zapewniły Kościołowi i chrześcijaństwu pozycję jedynej, legalnej religii w cesarstwie rzymskim. Przez cały okres wczesnego Chrześcijaństwa utrwalał się obowiązek zakładania szpitali chrześcijańskich jako zakładów opiekuńczych. We wczesnym średniowieczu utrwaliły się następujące typy szpitali:
- Ksenodohium przyjmowano w nim ubogich i pielgrzymów
- Prokotrophium żywiono tu ubogich
- Organothropium dla sierot
- Pronhotrophium żywiono dzieci
5. JAŁMUŻNA SPECYFICZNĄ FORMĄ POMOCY UBOGIEMU.
W średniowieczu obowiązek niesienia pomocy potrzebującym związany był z ideą miłosierdzia. Wśród potrzebujących pomocy można wyróżnić grupy, szczególnie zasługujące na pomoc. Najbardziej godną szacunku grupą byli tzw. „ubodzy z wyboru”. To ludzie, którzy z pobudek religijnych wyrzekali się dóbr doczesnych a by otrzymać nagrodę w życiu wiecznym. Następnie „ubodzy wstydliwi” to członkowie wyższych i średnich grup społecznych, którzy z jakichś przyczyn np. pożar, głód, choroby popadli w ubóstwo. Tym należało się wsparcie dyskretne ponieważ zwykle ubóstwo nie było charakterystyczną cechą danej grupy społecznej.
Dużą grupą oczekującą wsparcia była grupa wędrowców, podróżnych, pielgrzymów w tekstach biblijnych nazywani oni byli GOŚĆMI. Również uprawnionymi do wsparcia byli ludzie chorzy, oprócz jałmużny i doraźnej pomocy zapewniano im leczenie medyczne; prawo do wsparcia mieli również osoby kalekie i starcy.
Ważną grupą i bardzo liczną jaką wspierano w tamtych czasach były sieroty i dzieci. Los sierot w ty czasie był bardzo ciężki, z przekazów literackich dowiadujemy się, że dzieci były zwykle przedmiotem handlu. Sprzedawane były przez rodziców, którzy ni mogli ich wyżywić. Kupowane były do pracy. Ich status przypominał status niewolników, były częste przypadki, że kupowano dzieci przez żebraków. Widok żebraka z dzieckiem zachęcał do ofiarności. Były sytuacje kiedy drastycznie okaleczano dzieci, łamano ręce i nogi ponieważ niewłaściwe zrosty prowadziły do znaczącego kalectwa. Widok małego kaleki szokował widzów - potencjalnych ofiarodawców.
Dużą grupą osób, które zasługiwały na wsparcie była grupa kobiet, wdów. Możliwość utrzymania rodziny przez wdowę była znikoma dlatego podstawowym zajęciem wdów było żebranie, często z dzieckiem na rękach.
W literaturze średniowiecza utrwalił się obraz żebraka, włóczęgi. Najczęściej był to człowiek zdrowy, który wybierał los żebraczy.
Propaganda miłosierdzia, przeświadczenie, że działanie jest dobre powodowały wielką hojność jałmużników, a to z kolei zwiększało liczbę żebraków, przy czym zdrowi żebracy „wygrywali” rywalizację z chorymi lub starymi. Żebractwo z czasem stało się znanym zawodem, utrwalały się specyficzne techniki żebractwa, stroje żebrackie, słowniki i zawołania.
Rodzaje jałmużny:
- Bezpośrednia
- Pośrednia - poprzez gminę chrześcijańską i diakonis
- Indywidualna - świadczona przez wszystkich ochotników, najczęściej w postaci rzeczowej: ubrań, butów, gotówki, jedzenia.
- Zbiorowa - świadczona większej liczbie ubogich
Wśród ofiarodawców byli różni i wyższe duchowieństwa. Ż czasem organizacja szpitali zależna była od hierarchów kościelnych. Szpitale przyjmowały różne postacie organizacyjne i różne grupy potrzebujących, wpisywani byli na specjalne listy biednych, którym kościół wyznaczał stałe zasiłki i świadczenia.
Matrykuła ubogich - lista osób, które miały otrzymywać świadczenia.
6. DZIAŁALNOŚĆ SZPITALI CHRZEŚCIJAŃSKICH JAKO ZAKŁADÓW OPIEKUŃCZYCH.
Szpitale ze względu na organizację zewnętrzną i miejsce w strukturze Kościoła dzieliły się na szpitale parafialne i szpitale same będące parafiami (prepozytury). Powołanie szpitala parafialnego nie stanowiło poważnego problemu. Człowiek, który dysponował pieniędzmi, fundował budynek szpitalny i oddawał go w zarząd proboszczowi.
Najczęściej szpital parafialny mieścił się w budynku skromnym. Podopieczni dostawali tam nocleg, rozdzielano im odzież, jedzenie. Wszyscy podlegali władzy proboszcza. Bardziej skomplikowana procedura obowiązywała przy szpitalu, który sam był parafią.
Fundator prepozytury musiał być bardzo bogatym człowiekiem:
- musiał zakupić lub ofiarować działkę ziemi odpowiednio dużą i odpowiednio położoną ( najlepiej na wzgórzu). Jednocześnie budował szpital i Kościół ( ostatecznie Kaplicę ). Budynki szpitalne były równie okazałe jak Kościół. W Polsce większość Prepozytur mieściło się w budynkach murowanych, wieloizbowych, piętrowych.
- musiał zapewnić wyposażenie sal, jak również zapewnić bezpieczeństwo podopiecznych. Musiał ukazać fundusze na prepozyta ( proboszcza). Prepozyt podlegał bezpośrednio biskupowi. W tym czasie gdy fundator przedstawił środki na funkcjonowanie prepozytury mógł wystąpić jednocześnie z prośbą do biskupa o formalne przyjęcie fundacji i oficjalne przyjęcie prepozytury.
Prepozytury utrzymywały się przez całe dziesięciolecia. Powołanie prepozyta odbywało się zgodnie z prawem „prezenty”, tzn. fundator i jego rodzina mieli dziedziczne prawo proponowania kandydata na prepozyta. Nominacje na prepozyta były dożywotnie. Prawo „prezenty” zapewnia utrzymywanie prepozyta przez całe jego życie.
7. OMÓW DZIAŁALNOŚĆ SPECYFICZNYCH FORM I INSTYTUCJI OPIEKUŃCZYCH W ŚREDNIOWIECZU.
Obok instytucji tj. szpitale rozwijały swoją działalność instytucje prowadzone przez zakonników, które to instytucje posiadały oddziały dla dzieci i młodzieży.
Ważną instytucją lub namiastką instytucji była instytucja kołowrotka. Kołowrotki były instalowane przy szpitalach bądź klasztorach. Montowano kołowrotki (przy głównym wejściu) były to najczęściej koła od wozu konnego przymocowane do pionowej osi. Między szprychami montowano drewniany lub wiklinowy kosz. Matka decydująca się na porzucenie dziecka wkładała je do kosza, przekręcała koło i odchodziła anonimowo. Opieką nad dzieckiem przejmował klasztor lub szpital.
Instytucja „wuja-opiekuna”- w średniowieczu kobiety nie miały pewnych praw obywatelskich. Często rodziny zostawały bez ojca. Dzieci przy śmierci ojca pozostawały bez opieki (prawnej). W takich sytuacjach opiekę prawną przekazywano bratu matki, tzw. Wuja-opiekuna. Był on najbliższym sierocie męskim, dorosłym członkiem rodziny.
Wuj miał reprezentować dziecko w oficjalnych sprawach aż do pełnoletniości. Zarządzał majątkiem podopiecznego, często dla uproszczenia spraw formalnych dążył do połączenia swojego majątku z majątkiem sieroty. Często dochodziło do zawłaszczenia majątku. Zgodnie z prawem wuj miał zwrócić własność w formie wiana bądź przy ożenku.
W początkach XV w. w Krakowie powstawały bursy dla studentów Akademii Krakowskiej.
Bursa to trzos, sakwa czyli worek na pieniądze, jałmużnę. Młodzież przebywająca w bursach otrzymywała dach nad głową, książki, przybory szkolne, ale bursiacy musieli codziennie zbierać pieniądze, żywność. Pierwsza bursa powstała w 1409 r.
8. POJAWIENIE SIĘ I DZIAŁALNOŚĆ PIERWSZYCH W POLSCE ZAKŁADÓW OPIEKUŃCZYCH.
Pierwsze przepisy dotyczące działań pomocowych wydano w 1496r. Wydano ustawę na mocy której w każdej miejscowości wydzielano pewną liczbę żebraków i ubogich, którzy mieli pozwolenie na żebranie i korzystanie z pomocy. Pozwolenia takie mogły wydawać magistraty w miastach oraz proboszczowie na parafiach, prepozyci oraz właściciele ziemscy na wsiach. Mieli to być żebracy niezdolni do pracy. Zdolni zmuszani mieli być do pracy. Duże znaczenie dla zmian związanych z polityką społeczną miały działania papieży Rzymie. Względy praktyczne nakazywały walkę z żebrakami, ale względy doktrynalne nakazywały okazywanie miłosierdzia, wsparcia ubogim. Ale papież Paweł III wydał edykt zabraniający żebrania w Rzymie, a za jego przekroczenie groziła kara chłosty.
9. WPŁYW IDEI ODRODZENIA I REFORMACJI NA DZIAŁALNOŚĆ ZWIĄZANĄ Z OPIEKĄ.
Ta trwająca niedługo ok. 100 lat charakteryzowała się zwróceniem uwagi na sprawy ludzkie. Renesans był epoką, w której dążono do wszechstronnego rozwoju. Renesans akcentował różne aspekty życia doczesnego. Mówiło się o renesansie ludzkości
Główne prądy epoki:
1. Humanizm - zwrot ku człowiekowi, określony jako prąd umysłowy. Idea humanizmu wprowadziła do uświadomienia sobie wartości ludzkiej. W renesansie w centrum zainteresowania stawiano odpowiedzi na pytania: kim jest?, Jakim jest człowiek? Humaniści zalecali studiowanie siebie, wewnętrznych przeżyć, mówili o wszechstronnym rozwoju osobowości. Humaniści ciągle nawiązywali do starożytności, lektur, tekstów, sztuki, architektury starożytnej. Główne hasła: „Nic co ludzkie nie jest mi obce”, „Nie wszystek umrę”.
2. Reformacja - przygotowana była stopniowo w podstaw tego, że Kościół i zakony odchodziły od swoich założeń. Bezpośrednią przyczyną było wystąpienie w 1517 r. w Witenberdze Marcina Lutra, ogłosił 95 tez o odpustach. Luter głosił, że Kościół na ziemi nie jest w stanie udzielić odpustów za pieniądze i rozgrzeszyć człowieka.
Reformacja w postaci głównych odmian luteranizmu i kalwinizmu zaznaczyła swoją obecność we wszystkich dziedzinach, odbiła się w znacznym stopniu na szkolnictwie i systemach opiekuńczych.
10. POCZĄTKI POLITYKI OPIEKUŃCZEJ REALIZOWANEJ PRZEZ NIEKTÓRE MIASTA I PAŃSTWA (Ypres itd.)
YPRES
Serie nieurodzajów w latach 20. XVI wieku spowodowały znaczny wzrost liczby żebraków i włóczęgów. Wiele miast europejskich w tym czasie podejmowało pierwsze znaczące próby reform dot. opieki społecznej. Próby te zmierzały głównie do stabilizowania życia społecznego i zasad sprawowania opieki. Wszystkie reformy zmierzały do ograniczenia żebractwa i objęcia opieką tych ubogich, którzy byli niezdolni do pracy i potrzebowali opieki. Największy rozgłos zyskały działania reformatorskie Ypres. Miasto położone w Niderlandach słynne z produkcji sukna. W 1525r. władze miasta przeprowadziły centralizację działań opiekuńczych, wprowadzono wspólną kasę opiekuńczą dla pokrycia wszystkich kosztów poniesionych na opiekę. Nie stosowano przymusu podatkowego, jednocześnie wydano bardzo ważny dokument, który zabraniał w mieście żebractwa. Wydzielono grupę tzw. prawdziwie ubogich, niezdolnych do pracy i tym miasto miało zapewnić pomoc. Inną grupę stanowili tzw. fałszywie ubodzy, czyli zdrowi włóczędzy i oni pod groźbą kary musieli opuścić miasto. Ważne było również to, że wydano nakaz przymusowego posyłania dzieci do szkół. Polityką opiekuńczą w mieście zajmowali się specjalni urzędnicy miejscy (4 osoby). Wszelkie poczynania związane z polityką opiekuńczą stosowane w Ypres krytykował kościół. Szczególnie krytykował zakazy żebractwa. Przedstawiciele kościoła mówili, że są niezgodne z zasadą miłosierdzia i ewangelii. Dlatego przedstawiciele kościoła oskarżyli władze miasta o szerzenie herezji. Wobec postępującej krytyki ze strony kościoła i zakonów wobec oskarżeń miasto poprosiło o opinię profesorów, teologów z paryskiej Sorbony. Profesorowie z Sorbony stwierdzili jednak, że działania miasta nie są sprzeczne z zasadami ewangelii, w związku z tym nie ma mowy o szerzeniu herezji. Władze miejskie poszły jednak na kompromis i pozwoliły, aby prawdziwie ubodzy utrzymywali się z żebractwa. Zakaz żebractwa łagodzono, gdy w miejskiej kasie opiekuńczej nie było dostatecznej ilości pieniędzy. Postanowiono również, że zakaz żebractwa nie będzie dotyczył zakonników z zakonów żebraczych. Reformy miasta Ypres zapoczątkowały serię rożnych inicjatyw opiekuńczych w innych miastach europejskich.
NIEMCY
W Niemczech w 1535r. cesarz wydał w Augsburgu zarządzenie, które dotyczyło zasad opieki nad ubogimi. Zasady te wyraźnie oddzielały ubogich prawdziwych od fałszywych. Organizacją opieki musiało zająć się każde miasto, a nie kościół. Wprowadzono zakaz publicznego żebrania. Wszystkich tych, którzy łamali ten zakaz karano wiezieniem lub chłostą. Z zakazu wyłączono trędowatych i zakonników żebrzących. Ubogim miasto miało zapewnić schronienie, pomoc pieniężną i doraźną opiekę. Wszystkie instytucje kościelne świadczące do tej pory pomoc i opiekę miały połączyć się i utworzyć wspólny fundusz opiekuńczy. Obcy włóczędzy i żebracy mieli jak najszybciej opuścić miasto. Dzieci i młodzież powinni uczęszczać do szkół. Obowiązywał zakaz żebrania wśród dzieci i młodzieży.
FRANCJA
Na podstawie królewskiego zarządzenia z 1519r. utworzono Urząd Wielkiego Jałmużnika. Wielki Jałmużnik, który był urzędnikiem państwowym sprawował nadzór nad wszystkimi szpitalami. Organizację opieki nad ubogimi zlecono miastom a nie kościołom. Wprowadzono zakaz publicznego żebrania, dotyczył także dzieci i młodzieży. Łamanie zakazu groziło nawet karą śmierci.
ANGLIA
W XVI wieku podjęto działania zmierzające również do przekształcenia systemu opieki. Zgodnie z ustawami wydanymi w latach 1531 - 1535 należało dokonać przeglądu wszystkich żebraków. Zdrowych zmuszać do pracy, a niedołężnym zapewnić opiekę. Młodzież pod przymusem oddać na naukę i sprawowanie rzemiosła (do szkoły). Środki finansowe na sprawowanie opieki miano uzyskać przez zbieranie dobrowolnych ofiar. Te dobrowolne ofiary składano do wspólnej miejskiej kasy opiekuńczej. Tylko szlachta i klasztory mogły wręczać indywidualną jałmużnę ślepcom i marynarzom -rozbitkom. Żebraków za przekroczenie tych przepisów można było karać chłostą, a dających jałmużnę grzywnami. W latach 1536 - 1539 wydano następne ustawy dotyczące opieki społecznej. Ustawy te także dotyczyły zakazu żebrania, a także dotyczyły likwidacji klasztorów. Zanikały wówczas jałmużny rozdzielane przez klasztory, a także ograniczono pielgrzymowanie zakonników z zakonów żebrzących. Następną ważną ustawą był tzw. statut rzemieślników, który wprowadzał przymus pracy i stanowił, że kontrakt o pracę należy zawierać co najmniej na rok.
HISZPANIA
Sytuacja ubogich była nieco inna. W 1540r. Karol V wydał statut w sprawach opieki społecznej. Statut ten rozróżniał ubogich prawdziwych od fałszywych. Statut był podobny do obowiązujących w Niemczech. Niestety w Hiszpanii statut nie był praktycznie realizowany, ponieważ w dalszym ciągu realizacją opieki zajmował się kościół. Mocną pozycję miały zakony żebrzące. Nie doszło do reformy zadań opiekuńczych, a sytuacja ubogich pozostawała bez zmian.
POLSKA
Pierwsze przepisy dotyczące działań pomocowych wydano w 1496r. Na mocy ustawy z 1496r. W każdej miejscowości wydzielono pewną liczbę żebraków i ubogich, którzy mieli pozwolenie na żebranie i korzystanie z pomocy, pozwolenie takie mogły wydawać magistraty w miastach oraz proboszczowie na parafiach, prepozyci oraz właściciele ziemscy na wsiach. Mieli to być żebracy niezdolni do pracy. Zdolni zmuszani mieli być do pracy.
RZYM
Duże znaczenie dla zmian związanych z „polityką społeczną” miały działania papieży w Rzymie. Względy praktyczne nakazywały walkę z żebrakami. Względy doktrynalne nakazywały okazywanie szacunku, pomocy, miłosierdzia ubogim. Papież Paweł III wydał edykt zabraniający żebrania w Rzymie, a za przekroczenie go groziła kara chłosty. Papież Pius IV w ???? roku ponowił zakaz publicznego żebrania w mieście. Nakazał zebrać wszystkich żebraków w jednym miejscu, dokonać ich przeglądu, zdrowym znaleźć pracę, a chorych , starych oraz dzieci umieścić w szpitalnym przytułku. Grzegorz XVIII wymyślił charakterystyczny sposób obchodzenia się z ubogimi. Utworzono ogromny szpital w Rzymie. Zdrowi żebracy mieli w tym szpitalu pracować, chorzy i niedołężni otrzymywali opiekę. Charakterystycznym obrzędem, który trwał było odprowadzanie żebraków w uroczystej procesji do szpitala. Niestety po kilkudziesięciu latach szpital zaniedbywany przez kolejnych papieży upadł w wyniku czego żebracy znowu masowo wylegli na ulice Rzymu.
Równolegle z reformami opiekuńczymi w państwach europejskich toczyły się dyskusje wśród uczonych - publicystów na temat pomocy społecznej i roli żebraków w społeczeństwie. Wśród tych publicystów należy wymienić Erazma z Rotterdamu, Tomasza Morusa, J. L. Vivesa, M. Lutra, J. Kalwina, A. F. Modrzewsiego.
11. POGLĄDY E. Z ROTTERDAMU I L. VIVESA NA DZIAŁANIA OPIEKUŃCZE.
ERAZM Z ROTTERDAMU znał doskonale problematykę związaną z opieką nad osobami ubogimi i potrzebującymi. W jednym ze swoich dział zawarł charakterystyczny dialog między żebrakiem byłym i aktualnym. Z dialogu wynika krytyka pasożytniczego życia zdrowych żebraków. Erazm domaga się zmian systemowych. Wg. Niego ubóstwo jest istotnym problemem społecznym. Nie należy kpić z żebraków, trzeba im oferować odpowiednią pomoc. Istotną sprawą jest rozbudzenie wrażliwości na potrzeby ubogich prawdziwych od fałszywych. Uważa, że państwa i miasta powinny organizować pomoc niezależną od Kościoła. Erazm wypowiada się również na temat pobożności, piętnuje pobożność fałszywą, sformalizowaną i zabiega o autentyczną, prawdziwą i szczerą.
JAK LUDWIK VIVES - hiszpański humanista, który napisał rozprawę, w której przedstawia opis środowiska żebraków i włóczęgów oraz systematyczne przemyślenia i doświadczenia w zakresie opieki nad ubogimi. Vives twierdzi, że grupy te żyją na koszt społeczeństwa i są wielkim złem dla tego społeczeństwa, ich obecność grozi rozwojem przestępczości i rozwojem chorób wśród społeczeństwa. System opieki powinien być odpowiedzialny za opiekę społeczną, powinien dopowiadać państwu a nie Kościołowi. Ubogich, zdolnych do pracy należy odsyłać do swoich miejsc zamieszkania i przymuszać do pracy. Niezdolnych otoczyć opieką. Przytułki utrzymywane przez władze miejskie powinny przyjmować chorych, kalekich i starych żebraków. Dzieci i młodzież należy poddać obowiązkowej, powszechnej i szkolnej opiece. Praca Vivesa dotycząca ubogich wywarła ogromny wpływ na cała publicystykę Europy, również Kościół katolicki przyznał Vivesowi rację.
12. POGLĄDY T. MORUSA NA DZIAŁANIA OPIEKUŃCZE.
Twórca socjalizmu utopijnego, napisał „Utopię” (1515). W dziele „Utopia” postulował aby praca była obowiązkiem każdego człowieka. Był przeciwnikiem własności prywatnej. Głosił równość mężczyzn i kobiet. Na wyspie wszyscy zdolni do pracy mieli zajmować się rolnictwem lub rzemiosłem. Pozostały czas każdy powinien poświęcać na samokształcenie. Każdy maił obowiązek przepracować 6 h dziennie. Handel na wyspie był wymienny. Jednym z zadań państwa było wyeliminowanie lenistwa, żebractwa. Przymusowa praca fizyczna miała być karą i metodą resocjalizacji dla złodziei i włóczęgów. Żebractwo jako zjawisko społeczne jest bardzo szkodliwe, należy je wyeliminować. Szczególnie wśród dzieci i młodzieży należy tępić lenistwo. Wszystkie dzieci powinny się uczyć, w chwilach wolnych otoczeni opieką rodziców i opiekunów. Miały być przygotowywane do pracy poprzez wykonywanie różnych prac użytecznych.
13.POGLĄDY M. LUTRA I J. KALWINA NA DZIAŁANIA OPIEKUŃCZE.
MARCIN LUTER - dobre uczynki nie są niezbędne do zbawienia. Dlatego udzielenie aktu miłosierdzia poprzez jałmużnę nie jest konieczne. Sprzeciwiał się żebractwu i jałmużnie. Uważał, że należy jak najszybciej zlikwidować to. W niektórych miastach całkowicie zakazano żebractwa. Tylko prawdziwie ubodzy, nie zdolni do pracy mieli możliwość korzystania z opieki miejskiej. Obcych ubogich nie należało wpuszczać do miast. Prawdziwie ubogie miasta powinny zapewnić opiekę przede wszystkim finansowanie tej opieki ze „wspólnej kasy”.
JAN KALWIN - odegrał istotną rolę w organizowaniu systemowej opieki. Był radykalniejszy niż Luter. Jedną z jego głównych tez, która rzutowała na rozwiązywanie problemów opieki była teoria predystancji - przeznaczenia. Wynika z niej, że człowiek, a ściślej niektórzy ludzie nie są z natury dobrzy i zasługują na potępienie. Bóg jednych wybiera by zbawili, innych by potępić, Wg teorii predyscynacji żebracy to ludzie drugiej kategorii. Są skazani na niepowodzenie i potępienie. Nie należy pomagać żebrakom. Podkreślał pasożytniczy i nieproduktywny styl życia. Uważał, że dla żebraków fałszywych nie powinno być miejsca w społeczeństwie. Jedyna pomoc to oferowana przez prefabrykatów. Każdy fabrykant może przygotować miejsca pracy dla prawdziwie ubogich, a nie udzielać jałmużny.
14. A.F.MODRZEWSKI A PROBLEMY ZWIĄZANE Z UBÓSTWEM, JAŁMUŻNĄ, ŻEBRAKAMI I OPIEKĄ.
Napisał „O poprawie Rzeczpospolitej” - składało się z 5 ksiąg. W dziele tym Modrzewski poświęcił wiele uwagi nad opieką nad ubogimi. Należy ubogich podzielić na: fałszywie i prawdziwie ubogich. Ci pierwsi powinni być zmuszeni do pracy
a prawdziwi ubodzy powinni o trzymać opiekę. Sugerował część swoich dochodów przeznaczyć na ubogich.
…………………………………….
Uważał, że jedynym kryterium doboru chłopców do szkoły powinny być ich uzdolnienia. Dla uczniów biedniejszych powinno się stworzyć odpowiedni fundusz stypendialny, pochodzący z części dochodów klasztornych.
15.DZIAŁANOŚĆ OPIEKUŃCZA KOŚCIOŁA PO SOBORZE TRYDENCKIM.
Kontrreformacja oraz szkolnictwa i opieka po Soborze Trydenckim wobec rozszerzającej się reformacji w Europie musiało dojść do istotnych reform w kościele katolickim. Wyrazem początku tych zmian było powstanie nowych zakonów. Powstało zgromadzenie Teatynów, zakon franciszkański, kapucynów (1524-28), Samasków, Barnabitów,, Zgromadzenie Panien Anielskich (zwanych Urszulankami - praca wychowawcza i opiekuńcza dziewcząt w 1935r.). Sobór Trydencki (1545-63) sformułował na nowo naukę Kościelną, mówił też o konieczności lepszego wykształcenia duchowieństwa oraz życia zgodnie z regułami zakonnymi. Sobór stworzył przesłanki do odnowy Kościoła oraz odnowy religijnej i moralnej duchowieństwa.
W Polsce pod koniec 16w. nastąpiło wyraźne ożywienie w Kościele, wzrosła aktywność i liczebność zakonników, pojawiło się kilka nowych zakonów (karmelici, bonifratrzy, kapucyni, bracia wspólnego życia (księża komuniści), księżą trynitarzy. Kardynałowie głosili, że w szkole i w wychowaniu należy upatrywać najskuteczniejszą broń przeciwko innowiercom. Sobór Trydencki zwrócił się do duchowieństwa o pilne zajęcie się sprawami wychowania. Pierwszy zaczął organizować ustawy soboru biskup mediolański Boromeusz (założył wiele szkół, niedzielnych kursów, kilkadziesiąt sierocińców. W celu katechizacji dzieci i młodzieży założył on biblioteki, świetlice dziennego pobytu. Z jego inicjatywy powstał traktat o chrześcijańskim wychowaniu dzieci).
16. SPECYFICZNA DZIAŁALNOŚĆ OPIEKUŃCZA WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY ZAKONNYCH BRACTW MIŁOSIERDZIA.
Najbardziej widoczną reformację szkolnictwa przeprowadził zakon jezuitów (założyciel: Loyd).
Zakon jezuitów wprowadził jednolite systemy wychowawcze opracowane przez Klaudiusza.
Szkolnictwo jezuickie rozwinęło się w roku 1600. Do Polski jezuitów sprowadził kardynał Hozjusz. Zasady zawarte w Radium Studiolum przetrwały przez 233 lata. Szkoły jezuickie za główny cel przyjmowały
- poznanie z wiedzą pedagogiczną (specyficzne wychowanie chrześcijańskie………………………)
- wpojenie cnót tj. posłuszeństwo, pilność, sumienność, czystość obyczajów, ogładę zewnętrzną
- szacunek nauczyciela do wychowanków opierać się musiał na życzliwości i miłości
- kary miały być stosowane w ostateczności (nauczycielom jezuickim wolno było karać karą cielesną)
- starsi uczniowie mogli odmówić przyjęcia kary fizycznej, ale moli być wydaleni ze szkoły
- ciężkie kary fizyczne: …………………. ośla ławka, czapka, słomiana korona
- odpowiednie kary i nagrody, wręczane gł. Przy rodzicach i władzach uczelni
Jezuicie dbali o stworzenie wszystkim wychowankom odpowiednich warunków bytowych. Szkoły organizowano w dużych, przestronnych budynkach, przy szkołach organizowano boiska, ogrody, parki dla uczniów. Sale lekcyjne były duże dobrze oświetlone. W budynkach organizowano świetlice i ……………. W szkołach obowiązywał ścisły regulamin, zajęcia trwały przed jak i po południu. Czwartek był dniem wolnym od zajęć (zalecano ćwiczenia fizyczne: jazdę konną, szermierkę itp.). W okresie świąt był 4-dniowy odpoczynek, wakacje były w sierpniu. W lipcu było powtarzanie materiału.
17. SPECYFICZNA DZIAŁALNOŚĆ OPIEKUŃCZA WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY CECHÓW I GILDII RZEMIEŚLNICZYCH.
Innym terenem opieki wzajemnej była i jest społeczność sąsiedzka, lokalna czy społeczna. Społeczną, moralną formą postępowania było to, że w warunkach zagrożenia lub też w przypadkach nieprzemyślanych, sytuacji losowych sąsiedzi lub członkowie wspólnoty społ. czy religijnej uznawali powinność udzielania wsparcia. Członkowie wspólnoty zdawali sobie sprawę z tego, że gdy udzielą komuś pomocy to, gdy jeśli sami znajdą się w potrzebie będą mogli liczyć na rewanż.
Z czasem wyspecjalizowane formy opieki wzajemnej świadczyły cechy i rzemieślnicze i gildie miejskie. Działały one nie tylko w oparciu o tzw. prawo rodzinne i naturalne, lecz posiadały odpowiednie statuty regulujące m.in. sposób zbierania środków na świadczenia opiekuńcze czy też specyficzne klasyfikacje potrzeb opiekuńczych.
Przy okazji świadczeń opiekuńczych tego typu rozwijała się świadomość, że przez pomoc jednostce można wzmocnić grupę społeczną, można umocnić tożsamość tej grupy, siłę grupy.
18.WPŁYW IDEI OŚWIECENIA NA PRAKTYKĘ OPIEKUŃCZĄ WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY.
Wpływ idei Oświecenia na praktykę opiekuńczą dzieci i młodzieży.
Oświecenie pojawia się w Europie w XVII w. i trwa do wieku następnego.
W tym czasie rozwijają się 3 GŁÓWNE NURTY, które znalazły swoje odbicie również w pedagogice oraz teorii i praktyce opiekuńczej:
1.RACJONALIZM - początek dał Kartezjusz, który uznawał, że źródłem realnej wiedzy i prawdy jest rozum ludzki. W dochodzeniu do prawdy i wiedzy najważniejsze jest kierowanie się rozumem. Główną siła i cechą człowieka według koncepcji Kartezjusza jest rozum. Wedle tej zasady należy odrzucić wszelkie przesądy, uprzedzenia, zabobony i pozaziemskie ingerencje. Do dnia dzisiejszego racjonalistą nazywamy człowieka , który w swoim życiu kieruje się rozumem. Odrzuca intuicje i metafizyczne odczucia.
2.EMPIRYZM - proces poznania świata, dochodzenia do prawdy powinien być oparty o doświadczenie i działanie, eksperyment. W rozwój tego poglądu duży wpływ miał John Lock. Wprowadził on stwierdzenie "tabula rasa" . Stwierdzenie to oznacza nie zapisana lub białą kartę. Termin ten oznaczał fakt, że człowiek rodzi się jako "tabula rasa". Z biegiem lat, dorastaniem i zdobywania doświadczenia ta biała karta powoli się zapisuje. Zapis to właśnie doświadczenie. Rozróżniamy dwa źródła doświadczenia oświadczenie zewnętrzne czyli zmysły i doświadczenie wewnętrzne czyli refleksje.
3.UTYLITARYZM - głosi, że należy być pożytecznym dla innych, otoczenia. Z nurtem tym łączy się dydaktyzm mający na celu rozpowszechnienie literatury, również w niższych klasach społecznych.
W epoce tej jednym z główniejszych celów było zlikwidowanie żebractwa i włóczęgostwa. Organizowano różne programy aby zachęcić lub nawet zmusić zdrowych żebraków, w tym dzieci i młodzież, do pracy.
Powołano „komisje dobrego porządku”, komisje do kontrolowania szpitali i zakładów opiekuńczych, powstawały domy pracy przymusowej.
W XVIII w. rozwinęły się inne kierunki filozoficzne, które również wpłynęły na kształtowanie myśli pedagogicznej i praktyki opiekuńczo - wychowawczej:
a)MERKANTYLIZM:
- Teoria ekonomiczna, ma korzenie w XVI w., rozwój społ. i kraju zależy od zasobów pieniężnych i zasobów kruszcu,
- Wywarła ogromny wpływ na postawy moralne ludzi, szczególnie we Francji, Włoszech.
- Zerwano z moralnymi postawami filozofii Arystotelesa i poglądami Tomasza z Akwinu - ekonomię zorientowaną na “być” zastąpiono kapitalistyczną zasadą “mieć”.
b)FIZJOKRATYZM:
- Przeciwieństwo merkantylizmu,
- Źródłem bogactwa jest praca na roli, jeśli państwo chce być bogate, musi przyłożyć się do uprawy na roli,
- Rolnictwo jest najważniejszą gałęzią przemysłu, ważne jest szerzenie wiedzy i oświaty z tego zakresu - im chłop bardziej Zn się na rolnictwie, tym lepiej pracuje a tym samym państwo jest bogatsze,
- Popularyzacja wiedzy i oświaty na wsiach, tworzenie placówek oświatowych; oprócz nauki czytania, pisania, rachunków i katechezy wprowadzone były przedmioty specjalistyczne - ogrodnictwo, rolnictwo, itp.
- Przy szkołach i zakładach tworzono ogrody doświadczalne,
- Zajęto się stanem zdrowi ludności wiejskiej, ujawniono ogromną nędzę, ubóstwo, wyniszczenie zdrowotne ludności, skutki chorób,
c)FILANTROPIZM:
- o działalność osób bądź instytucji, polegająca na bezinteresownym udzielaniu pomocy finansowej lub materialnej potrzebującym.
- Zapoczątkował Basedow,
- Humanitarne traktowanie dzieci i młodzieży,
- Zwrócono uwagę na wych. fiz, zabawy na świeżym powietrzu, wycieczki,
- Cel: przygotowanie dzieci i młodzieży do użyteczności dla społ., do szczęśliwego życia, wdrażanie do samodzielności i działania,
- PHILANTROPINUM - szkoła ludzkiej przyjaźni, dla bogatych i biednych, dostosowanie nauki do zainteresowań i potrzeb dziecka, przedmioty utylitarne, gry, ćwiczenia
19.FIZJOKATYZM I FILANTROPIZM A OPIEKA WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY. (XVIII w.)
MERKANTYLIZM - teoria ekonomiczna mająca swoje korzenie w XVI w, rozwój kraju i społeczeństwa zależy od zasobów pieniężnych i zasobów kruszców. Wywarła wielki wpływ na pedagogikę, gospodarkę oraz postawy moralne ludzi we Włoszech, Niderlandach, Francji.
FIZJOKATYZM - w przeciwieństwie do merkantylizmu głosił, że źródłem wszelkiego bogactwa jest praca na roli. Państwo musi przykładać się do rozwoju wsi i uprawy roli. Rolnictwo powinno stanowić najważniejszą gałąź przemysłu Ważne jest szerzenie oświaty wśród chłopców. Im chłop będzie lepiej orientował się w nauce tym będzie lepiej pracował. Dlatego fizjokraci popularyzowali oświatę dla ludu i oświatę na wsiach. Programy szkół i placówek zorientowane były na wydajną produkcję rolną. Obok nauki pisania, czytania, rachunków i katechezy, programy zawierały przedmioty praktyczne i specjalistyczne, tj. przy szkołach i zakładach funkcjonowały ogrody szkolne.
FILANTROPIZM - życzliwie, z pełną miłością i dobrocią traktowanie młodzieży (do drugiego człowieka)
Fizjokratyzm odegrał znaczącą rolę w komisji - intensywnie zajmowano się stanem zdrowia ludności wiejskiej. Zwrócono uwagę i ujawniono wielką nędzę i zaniedbania w zakresie oświaty wiejskiej. Zwrócono uwagę na skutki chorób, nędzy, pokazano fakt rosnącej liczby porzucanych dzieci, sierot oraz bezdomnych. Pokazano, że istniejące przytułki i zakłady w niewielkim stopniu zaspokajają potrzeby opiekuńcze (1777r.). Czasopismo „Monitor” apelowało o organizowano przy manufakturach opieki nam małymi dziećmi z najuboższych rodzin. Proponowano, aby wychodzeniem dzieci w wieku przedszkolnym zajmowały się żony pracowników fabrycznych. „pamiętnik historyczno-ekonomiczny” postulował o założenie państwowych instytucji dla ubogich oraz objęcie powszechną opieką dzieci do lat 5. Z wykazów szpitalnych wynikał wymowny raport o śmiertelności niemowląt i małych dzieci (przyczyny: brak lekarzy, obojętność ludzi zamożnych, nie przestrzeganie higieny, złe warunki materialne).
20. POGLĄDY J.A. KOMEŃSKIEGO NA ZASPOKAJANIE RÓŻNORODNYCH POTRZEB OPIEKUŃCZYCH WOBEC DZIECI I MŁODZ.
J. Amos Komeński - twórca pedagogiki nowożytnej, był Czechem, przez pewien czas swojego życia działał w Polsce, jego działalność przypada na XVII w. W sensie filozofii i poglądów sięga do reformacji, dzieło „ wielka dydaktyka”. Należy budować system wychowawczy, najlepszy dla rozwoju społecznego:
- pedagogika naturalistyczna, wyraźny demokratyzm systemu wychowawczego
- wszyscy objęci kształceniem przynajmniej w zakresie elementarnym, zwracanie uwagi na dzieci szkolne
W okresie macierzyńskim nauczycielami dzieci są rodzice, którzy powinni zadbać o zabawę i ruch swoich dzieci.
Rozwijanie świadomych cnót moralnych. Zgodnie z prawami natury wychowanie. Szkoła przyjazna, czysta, place rekreacyjne. Nauczyciel zwracać uwagę żeby podczas zabawy nie było wypadków.
Proces wychowawczy wg Komeńskiego
SZKOŁA MACIERZYŃSKA 6-7 ROK ŻYCIA
- rozpoczyna się po urodzeniu
- ważne wychowanie fizyczne, które obejmuje troskę matki o zdrowie dziecka, higienę odżywiania, ubiory, zabawy, ćwiczenia ruchowe
- ważne wychowanie moralne, uczenie posłuszeństwa i szacunku dla starszych, przyzwyczajenie do pracy, wrażliwość na pochwałę, upomnienia, nauki religii i śpiewu pieśni kościelnych
SZKOŁA JĘZYKA OJCZYSTEGO 6-12 LAT
- obowiązkowa dla biednych i bogatych, chłopców i dziewcząt
- nauka w języku ojczystym
- nauka czytania i pisania, rachunków, geometrii, śpiewu , ekonomii, polityki, fizyki, kosmografii
SZKOŁA ŁACIŃSKA 12-18 LAT
- typ szkoły średniej
- uczeń wychodząc z tej szkoły posiadał wiedzę encyklopedyczną,
- nie była obowiązkowa
- uczono gramatyki, retoryki,, dialektyki, arytmetyki, geometria, astronomia, muzyka
STUDIA 18-24 LAT
- uniwersytety
- tzw. szkoła dojrzewającej męskości
- nie zakazuje dziewczętom dostępu do studiów
- szkoły kończy się podróżami
KOMEŃSKI JAKO TWÓRCA PEDAGOGIKI NOWOŻYTNEJ
1. twórca systemu klasowo - lekcyjnego, wprowadził podział materiału programowego na jednostki tematyczne i czasowe oraz podział młodzieży na klasy wg stopnia posiadanej wiedzy
2. stworzył schemat systemu wychowawczego ( szczebli edukacyjnych ) i określił czego należy użyć w danym szczeblu
3. wprowadza koncentrycznie układ materiału programowego np. w szkole podstawowej czegoś uczono i w dalszych szczeblach powraca się do tego materiału
4. formułuje i określa znaczenie zasad wychowania:
- zasada poglądowości - nie wystarczy dziecku podać reguły, trzeba ja przedstawić - rysunek
- zasada logicznej- kolejności
- zasada stopniowania trudności
- zasada wiązania teorii z praktyką
- zasada indywidualizacji
21. J.J. ROUSSEAU NA ZASPOKAJANIE RÓŻNORODNYCH POTRZEB OPIEKUŃCZYCH DZIECI I MŁODZIEŻY.
Rousseau jest twórcą filozofii antyintelektualnej odwołującej się do rezygnacji z osiągnięć cywilizacji i kultury, które wg niego przyczyniają się do unieszczęśliwiania człowieka. Wg niego człowiek z natury jest dobry, zły staje się pod wpływem społeczeństwa, prawa, które doprowadzają do tego, że człowiek traci wolność i czuje się nieszczęśliwy.
Poglądy pedagogiczne zawarł w dziele „Emil, czyli o wychowaniu”. Przedstawia w nim program wychowania człowieka zgodnie z naturą i wg praw natury.
Dzieli wychowanie człowieka na etapy:
1)Od urodzenia do 2 r. ż. - niemowlęctwo
Małe dziecko tylko do 2 r. ż. powinno podlegać opiece rodziców. Matka powinna karmić sama dzieci, ale nie jest w przygotowana do właściwego wychowania, szczególnie chłopców. Do opanowania przez chłopca umiejętności mówienia i chodzenia(ok. 2 r. ż) należy chłopca oddać pod opiekę nauczyciela, wychowawcy. Odtąd aż do pełnoletniości ma się on zajmować chłopcem. Zabiera on chłopca na wieś do domu z ogrodem, gdzie w izolacji od społeczeństwa miał się wychowywać do 16 r. ż.
2) Od 2 do 12 r. ż. - dzieciństwo
Okres dzieciństwa to okres, w którym dziecko jest wychowywane przez naturę. Nauczyciel wychowawca jest bierny, ingeruje tylko wtedy jeśli dziecku grozi duże niebezpieczeństwo. Takie wychowanie nazywa się wychowaniem negatywnym. Dziecko ma pewną swobodę, może robić co chce, uczyć się oceny swoich działań w trakcie ingerencji przez naturę. Natura wychowuje chłopca poprzez kary naturalne. Polega to na tym, że jeśli chłopiec przekroczy prawo natury to zastaje przez nią ukarany.
3) Od 12 do 16 r. ż. - chłopieństwo
Po ukończeniu 12 r. ż. rozpoczyna się edukacja chłopca inaczej nauka szkolna. Nauka miała trwać 4 lata. Rousseau odrzuca naukę z podręczników. Nauka powinna być praktyczna poprzez obserwację zjawisk przyrody.
Rousseau wprowadza pracę fizyczna i naukę jednego z rzemiosł jako czynnik wychowania moralnego.
4) Od 16 do 20 r. ż. - wychowanie moralno-społeczne
W 16 r. ż. chłopiec zostaje wprowadzony do społeczeństwa. Wychowanie w izolacji pozwala mu krytycznie ocenić istniejącą rzeczywistość polityczno-społeczną. W tym czasie uczy się przyjaźni, kształtuje także własny punkt widzenia i system wartości. Naukę kończy w 20 r. ż. podróżą po całej Europie w celu znalezienia miejsca gdzie będzie chciał założyć rodzinę.
22. POGLĄDY J. LOCKE'A NA ZASPOKOJENIE RÓŻNORODNYCH POTRZEB OPIEKUŃCZYCH DZIECI I MŁODZIEŻY
Według niego powinno się zwracać szczególną uwagę na 3 sfery wychowania: wychowanie moralne, fizyczne i intelektualne.
Wychowanie moralne - wychowanie w duchu tolerancji, dziecko ma poznawać tylko ogólną wiedzę o Bogu, jako człowiek dorosły samo zadecyduje o wyborze religii. Dużo uwagi przywiązuje do moralności świeckiej, która ma dotyczyć zachowania wobec różnych osób z uwagi na ich wiek i stan społeczny.
Był przeciwnikiem stosowania kar cielesnych u dzieci. Uważa, że należy odwoływać się do honoru dziecka i jego rozumu. Aby dziecko nauczyło się samo rządzić potrzebuje czterech rzeczy: cnoty, roztropności, grzeczności i wiedzy.
Ideał moralny - wychowanek powinien być przede wszystkim uczciwym człowiekiem, który drugiemu nie szkodzi, sam umie sobie radzić w życiu oraz dba skutecznie o swoje szczęście.
Cnota uczciwości powinna w życiu zapewnić człowiekowi powodzenie i uformować zdrowy charakter.
W wychowaniu moralnym nie należy tępić śmiałości dzieci, ich żywotności ani obrotności; nie zmuszać ich do zbyt wielkiej uległości, nie nadużywać wobec nich przymusu, a zwłaszcza - nie stosować kar fizycznych.
Wychowanie fizyczne - Locke jest zwolennikiem hartowania dzieci. Uważa że duża śmiertelność wśród dzieci arystokracji wynika z wychowania ich w cieplarnianych warunkach. Uważa że ludzki organizm można zahartować i dlatego domaga się aby dzieci kapane były w zimnej wodzie dzięki czemu ich organizm zahartuje się.
Według niego dzieci powinny jadać proste posiłki, powinny dużo spać, ale nie wylegiwać się, powinny bawić się na powietrzu, dzięki czemu będzie rozwijał się ich organizm.
Na 3 miejscu Locke stawia wychowanie intelektualne. Wg niego gentelmen nie musi mieć wyższego wykształcenia. Nauka powinna odbywać się w języku angielskim, wprowadza przedmioty matematyczno przyrodnicze a także geografie i historię. Z ćwiczeń praktycznych zachwalał taniec, jazdę konną i władanie bronią.
23.DZIAŁALNOŚĆ OPIEKUŃCZO-WYCHOWAWCZA J.H. PESTALOZZIEGO.
W 1776r. rozpoczął studia w Zurichu. Dzieła: „Leonard i Gertruda”, „Jak Gertruda uczy swoje dzieci”, „Łabędzi śpiew”, „Prawodawstwo i dzieciobójstwo”.
W 1798r. Pestalozzi zaczął kierować zakładem dla sierot wojennych. Początkowo było 70-cioro wychowanków. Dzieci były bardzo zaniedbane pod względem fizycznym i psychicznym. Jednak w niedługim czasie stworzył z tych dzieci wspólną grupę społeczną, szanującą się wzajemnej o znacznym poziomie moralności. Kładł nacisk na nauki praktyczne. We wszystkich szkołach Pestalozziego nie było nauki religii, a jedynie nauka moralna co spotkało się z krytyką kościoła.
Pestalozzi otworzył Seminarium i Szkołę Ćwiczeń dla małych kandydatów do wojska. (Dzień zaczynał się o 5:00 rano, dzieci się myły. Uczono dzieci swobodnego wyrażania własnego zdania. Między 12-14 był obiad. Później była lżejsza nauka, gry i zabawy oraz praca w ogrodzie. Zajęcia trwały do 19-20. Językiem wykładowym był niemiecki). Dzieci powinny często chodzić na wycieczki, atmosfera między dziećmi powinna być życzliwa. Kierował największym zakładem ponad 20 lat, była tam szkołą elementarna, seminarium nauczycielskie i szkoła średnia.
Pestalozzi bardzo doceniał rodzinę jako środowisko wychowawcze, podkreślał rolę matki (matczyna miłość jest bezinteresowna). Do ojca należy dostarczenie dóbr materialnych oraz ustalanie i kontrola norm wychowawczych. Jeżeli już zakład wychowawczy to tylko taki, w którym panuje rodzinna atmosfera i modelem przypomina rodzinę. Dobry wychowawca powinien mieć wyostrzony zmysł sprawiedliwości, umiejętność okazywania przywiązania do dziecka. Błędem było stosowanie kar fizycznych (karę mógł tylko wymiernych wychowawca-opiekun).
24.GENEZA I SPECYFICZNA DZIAŁALNOŚĆ PIERWSZYCH W EUROPIE ZAKŁADÓW OPIEKUŃCZO - WYCHOWAWCZYCH DLA DZIECI UPOŚLEDZONYCH (O SPECJALNYCH POTRZEBACH):
Rozwój szkolnictwa specjalnego datuje się od niedawna (II poł. XIX w.). Przyspieszyło go wprowadzenie powszechności obowiązku i przymusu szkolnego oraz wprowadzenie nadzoru lekarskiego nad młodzieżą, a także rozwój psychologii. Powstały osobne zakłady dla głuchoniemych, ociemniałych i umysłowo upośledzonych.
1) ZAKŁADY DLA GŁUCHONIEMYCH:
- Niski poziom kultury higienicznej, medycyny i ciężkie warunki życia niższych stanów powodowały, że zjawisko głuchoty było znacznie rozpowszechnione w dawnych czasach.
- W starożytności nie zajmowano się głuchymi, np. Lukrecjusz twierdził, że ich kształcenie jest niemożliwe, Justynian zaś uważał ich za szaleńców. Głuchoniemych otaczała pogarda i zaniedbanie.
FRANCJA:
ks. Karol Michał de І'Epe (1722-1789), Paryż (1770); rozpoczął etap publicznego nauczania głuchych obu płci:
- W swojej szkole metodę głosową, stosowaną do tej pory przez nauczycieli, zastąpił metodą migów i alfabetem palcowym (daktylografia). Rezultaty jej zastosowania okazały się świetne, co przyczyniło się do utrwalenia bytu szkoły.
- W roku 1804 wprowadzono do szkoły różnego rodzaju rzemiosła i sztuki (drukarstwo, tokarstwo, sztycharstwo, rysunki, mozaika, stolarstwo, krawiectwo, szewstwo).
Za osobną opłatą uczniowie uczyli się czytania, pisania, rachunków itp.
- Natomiast uczniowie tzw. funduszowi uczyli się tylko zawodu.
NIEMCY:
Samuel Heinicke (1727-1790):
- założyciel pierwszego w Niemczech zakładu dla głuchoniemych, który udoskonalił metodę głosową. Był przeciwnikiem metody mimicznej ks. de І'Epe.
- Korzystając z jego metod głuchoniemi uczyli się rozumieć mowę innych i naśladować ją swoim głosem.
- Do instytutu przyjmowano dzieci które ukończyły 8 rok życia. Uczono ich tam wymawiania wyrazów, czytania, pisania, religii i innych potrzebnych wiadomości. Metodę nauczania opierano na rozprawie Ammanna.
- Drugi instytut powstał w Erfurcie w 1822 r., założony przez lożę wolnomularską
ANGLIA:
- Pierwsza szkoła głuchoniemych w Anglii powstała w Londynie w 1792 r.
- Przyjmowano do niej dzieci w wieku od 9 do 12 lat.
- Stosowano metodę głosową, uczono pisania, czytania i rachunków. Potem dołączono też nauczanie dzieci upośledzonych umysłowo.
DANIA:
- Pierwsza duńska szkoła dla głuchoniemych kierowana przez Peingsten, powstała w Lubece.
- Oprócz nauki elementarnej uczniowie uczyli się w niej języków obcych.
- Absolwenci łatwo znajdywali zatrudnienie.
- Znanym Duńskim zakładem był ten prowadzony przez Castterg w Kopenhadze (3 klasy o kursie 5-letnim).
- W 1818 r. Dania wydała pierwszą w świecie ustawę o obowiązku szkolnym obejmującym dzieci głuchonieme.
POLSKA:
- Pierwszy - Instytut Głuchoniemych założony w Romanowie (1805-1809) i otworzony w 1817 r. w Warszawie przez ks. Jakuba Falkowskiego (1775-1848).
- Falkowski kontynuował nauczanie głuchoniemego, stosując metodę wybrzmiewania samogłosek przez naśladowanie ust.
- Nauka w Instytucie trwała początkowo 4 lata. Uczniowie uczyli się 9 rzemiosł: tokarstwa, stolarstwa, ślusarstwa, bednarstwa, introligatorstwa, ciesielstwa, kołodziejstwa i szklarstwa.
- Szkolenie zawodowe zajmowało od 1 do 5 godzin dziennie.
- Od 1828 r. wszyscy uczyli się rysunku, ponadto wychowankowie internatu - malarstwa i snycerstwa.
- W latach 1829 - 1830 prowadzono naukę 23 rzemiosł.
- Falkowskiego cechowało wielkie poświęcenie i pasja doskonalenia wychowywania głuchoniemych.
- Falkowski zastosował metodę migową (francuską), ale także dopuszczał naukę mowy z naśladowania ust. Instytut spełniał swoją rolę, przygotowując niepełnosprawnych do życia w społeczeństwie.
- Ubodzy uczniowie stanowili połowę składu. Falkowski utrzymywał ich z własnych funduszy i ofiar. Do instytutu uczęszczały także dziewczęta.
- Instytutem kierowali rosyjscy dyrektorzy i wprowadzono równoległe oddziały z rosyjskim językiem wykładowym.
- W 1896 r. wszystkie przedmioty (z wyjątkiem religii) nauczane były po rosyjsku.
- Kolejne szkoły dla głuchoniemych powstały w Królestwie Polskim z inicjatywy społecznej: w Międzyrzecu Podlaskim i w Łodzi.
- W 1832 r. powstał Instytut Głuchoniemych i Ociemniałych. Pierwszym nauczycielem został J. Sikorski, który zdobył praktykę w Berlinie.
W Instytucie językiem nauczania był język niemiecki.
Dopiero w 1837 zaczęto nauczać również po polsku, natomiast w 1857 r. utworzono oddziały równoległe dla Polaków, a dyrektorem został Matuszewski. W 1841 r. otrzymał prawo kształcenia nauczycieli dla głuchoniemych.
Głusi po ukończeniu ośmiu klas podejmowali naukę w rzemiosłach, u majstrów. W 1911 r. wprowadzono przymus nauki dla głuchoniemych od 7 do 15 roku życia.
GALICJA:
- zakład głuchoniemych powstał we Lwowie w 1830 r.
- Dzieci uczyły się czytać, pisać i mówić z ruchu warg, a także religii i moralności, historii, technologii, rachunków, geografii Austrii oraz języka niemieckiego.
- Nauka odbywała się w języku niemieckim i trwała 6 lat.
- Od 1848 r. gdy nauczycielami zostali dwaj Polacy, nauczano również po polsku. Tomasz Chocholouszek wprowadził naukę gimnastyki i rysunków.
- Opracował i wydał własnym sumptem pierwszy podręcznik języka polskiego dla głuchoniemych Pt. Obraz i słowo
- Jako druga szkoła tego typu, powstała we Lwowie Żydowska Szkoła dla Głuchoniemych. Prowadził ją Izaak Bardach, który preferował naukę wymowy poprzez czytanie z ust.
2) ZAKŁADY DLA NIEWIDOMYCH:
- W średniowieczu istniały jedynie przytułki dla ociemniałych.
- Pierwsze szkoły powstały dopiero w XVIII w.
- Założycielem Instytutu Narodowego Niewidomych był Walenty Hay, wynalazca wypukłego pisma dla niewidomych, zaaprobowanego przez francuska Akademię Nauk.
- W 1784 roku założył on w Paryżu pierwszy zakład dla niewidomych z internatem.
- Za przykładem Paryża poszły inne miasta, powołując podobne zakłady: Liverpooli Edynburg, Bristol, Londyn, Petersburg, Wiedeń, Berlin, Drezno.
- Dziełem Hay'a, które przedstawia metodę nauczania, są jego Szkice o wychowaniu niewidomych. Celem kształcenia było nauczanie niewidomych czytania, pisania, rachunków, języków obcych, historii i geografii, muzyki itp. Jednym słowem przygotowania ich do życia w społeczeństwie.
- Instytut w PETERSBURGU przyjmował mężczyzn, pozbawionych środków na utrzymanie. Kształcono ich w nauce chrześcijańskiej, pisania, czytania, zajmowano ich odpowiednimi, pożytecznymi ćwiczeniami. Od 1823 r. nauczano śpiewu kościelnego, gry na różnych instrumentach. W nauce czytania używania alfabetu wypukłego. Miejsce nut zastępowano liczbami.
- W SZWAJCARII, niewidomy John Gasper Altodorfer, który w 15 roku życia odzyskał wzrok po operacji katarakty, postanowił iść z pomocą niewidomym. Został nauczycielem w Instytucie w Zurychu, gdzie znów utracił wzrok. Po powrocie do rodzinnej miejscowości utworzył fundusz wspierający niewidomych.
- Wilhelm Klein Założył instytut w WIEDNIU. Przyjmowano do niego dzieci obojga płci, w wieku od 6 do 15 lat. Nauczano religii, arytmetyki, prac domowych i mechanicznych, przędzenia, wyplatania itp. Dzieci bogatszych rodziców uczono czytania, pisania, geografii, historii, matematyki i języków obcych.
- Niewidomy nauczyciel ZAKŁADU PARYSKIEGO Ludwik Braille (1809-1852) ułożył w 1829 r. alfabet złożony namacalnych kropek. Podstawą w zapisie był sześciopunkt (po trzy punkty w pionowych rzędach) Dzięki temu wynalazkowi szkolnictwo dla niewidomych stanęło na wyższym poziomie. Powstały biblioteki, nuty, mapy - umożliwiające zdobywanie wiedzy z różnych dziedzin własną pracą.
- Celem niesienia pomocy niewidomym absolwentom powstała organizacja Stowarzyszenie V. Hay'a dla Dobra Niewidomego założona w 1889 r. przez Maurice'a de la Sizeranne'a (1857-1924). Jednym z form tej opieki był patronat, jako otwarta forma opieki.
- Na ZIEMIACH POLSKICH oddział dla niewidomych powstał w 1842 r. przy Instytucie Głuchoniemych w Warszawie. W 1880 powstało w Wilnie Kuratorium Opieki nad Ociemniałymi. Była to organizacja filantropijna.
- Pierwszy zakład dla niewidomych w GALICJI powstał we Lwowie (1851). Ufundowany został przez Wincentego hr. Zarembę-Skrzyńskiego, który miał niewidomego syna. W latach 1851-1868 przyjmowano jedynie chłopców, potem utworzono oddział żeński.
W 1902 utworzono tu także przedszkole. Nauka prowadzona była na dwu stopniach:
- Dwuletni
- czteroletni, w zakresie szkoły ludowej.
- Naukę czytania prowadzono systemem Kleina (wykłuwane litery), bądź w brajlu. Poza przedmiotami ogólnymi, uczono gry na fortepianie, organach i skrzypcach, a z rzemiosł - szczotkarstwa, koronkarstwa, szydełkowania.
3) ZAKŁADY DLA DZIECI UPOŚLEDZONYCH UMYSŁOWO:
- Od końca XVIII w. pojawiły się, zwłaszcza w środowiskach lekarskich, ślady zainteresowania zjawiskami upośledzenia umysłowego i chorób psychicznych.
- Pierwszą szkołę dla tych dzieci założył w 1816 r. G.G. Gugfenmoos (Hallein), która z braku funduszy została zamknięta
- Kolejną próbą nauczania małych dzieci upośledzonych umysłowo podjęto w 1837 r. na oddziale dziecięcym w paryskim szpitalu psychiatrycznym kierowanym przez Edwarda Segiuna (1812-1880).
Wychodził on z założenia, że wiedzę zdobywa się przez poznanie zmysłowe, uaktywnienie zahamowanych funkcji, wykorzystanie zdolności do naśladownictwa, zachęcanie do zwiększonego wysiłku. Swoją działalność kontynuował w USA.
- Pierwszy zarys teorii wychowania dzieci upośledzonych przedstawili w publikacji, w 1861 r. H.M. Deinhardt i J.D. Georgens, nauczyciele zakładu opiekuńczego w Lewant koło Wiednia.
- Szczególną wagę przywiązywano do tej kwestii w Niemczech, gdzie powstało nawet Towarzystwo Popierania Kształcenia Dzieci Niemoralnych i Niedorozwiniętych, założone przez K. Kerna.
- Za przykładem Niemiec poszły inne państwa: Norwegia, Austria, Anglia i USA.
- We Francji systematyczne kształcenie dzieci specjalnej troski pojawiło się na początku XX w.
- W Anglii pierwsze szkoły specjalne powstały w 1892 r. w Manchester i Londynie, ale obowiązek szkolny dla dzieci upośledzonych umysłowo wprowadzono w 1925 r. Szkoły te rozwijały się dzięki samorządom i dobroczynności.
- W zaborze pruskim pierwsza placówka dla dzieci lekko upośledzonych powstała w 1896 r. w Poznaniu, a od 1907 r. zorganizowano w Zakładzie Psychiatrycznym w Owińskach k. Poznania klasę specjalną dla głębiej upośledzonych, a następnie otworzono szkoły w Toruniu, oraz w szpitalach psychiatrycznych w Wejcherowie i Świeciu.
Najwięcej szkół specjalnych powstało na Śląsku: w 1900 r. w Królewskiej Hucie (Chorzowie), Piekarach Śląskich, Katowicach, Bytomiu, Rybniku, Oleśnicy Opolskiej, Lublińcu.
Oprócz języka niemieckiego i rachunków uczono tan prawie wyłącznie rzemiosła - stolarstwa, koszykarstwa, szewstwa.
- We wszystkich placówkach zajmujących się opieką i nauczaniem dzieci niepełnosprawnych językiem wykładowym był niemiecki.
W Galicji w roku 1907 powstał Komitet Opieki nad Dzieckiem i Młodzieżą, który założył we Lwowie (1911) i Krakowie (1912) placówki dla dzieci upośledzonych. Działalność opiekuńcza prowadzona była przez stowarzyszenie charytatywno-filantropijne, fundacje i zakony.
4) ZAKŁADY DLA DZIECI OPUSZCZONYCH I MORALNIE ZAGROŻONYCH:
- Opiekę nad sierotami sprawowały szpitale, sierocińce i rodziny zastępcze.
- W swej działalności opiekuńczej uwzględniały przygotowanie do różnych zajęć praktycznych.
- Nowym zjawiskiem w początkach XIX w. było pojawienie się pierwszych stowarzyszeń filantropijnych, prowadzących różnorodne formy pracy opiekuńczej.
- Przełomowe znaczenie w rozwoju opieki i wychowania sierot miały doświadczenia J.H. Pestalozziego w Neuhof i Filipa Fellenberga, który w 1804 r. utworzył zakład dla sierot w Hofwyl.
Realizował w nim wychowanie według wzorów rodzinnych, nauczanie elementarne, przygotowanie zawodowe w zakresie rolnictwa i rzemiosł oraz pracę produkcyjną.
Działalność ta zyskała duży rozgłos w europie i stała się wzorem dla podobnych placówek tworzonych w różnych krajach.
- Na początku XIX w. nastąpiła również zmiana w traktowaniu dzieci przestępczych, które zaczęto traktować inaczej niż dorosłych. W ciągu wieku zaczęły powstawać zakłady poprawcze pod różnymi nazwami (przytułki, kolonie itp.).
W zakładach tych kształtowano życie młodocianych przestępców według wzorów zakonnych albo wojskowych.
Obowiązywał surowy regulamin, praca i nauczanie elementarne. Stosowano też sztuczne rodziny złożone z pewnej liczby wychowanków mieszkających w oddzielnych domkach pod opieką wychowawcy.
- Na ziemiach polskich jako pierwszy powstał Instytut Moralnej Poprawy Dzieci w Warszawie na Mokotowie.
W zakładzie umieszczano dzieci w wieku 6-14 lat.
Metody wychowania przeszły ewolucję od rygoru do umiarkowania.
- W 1876 r. w Studzieńcu k. Skierniewic z inicjatywy Towarzystwa Osad Rolnych i Przytułków Rzemieślniczych powstał pierwszy polski dom poprawczy dla nieletnich przestępców. Podobny zakład dla dziewcząt Towarzystwo założyło w Puszczy Mariańskiej.
- W zaborze pruskim otwarto w 1888 r. Zakład Wychowawczo-poprawczy w Szubienie, zaś w zaborze austriackim w Cieszynie.
25. DZIAŁALNOŚĆ STANISŁAWA KONARSKIEGO I JEGO KONCEPCJA NOWOCZESNEGO KONWIKTU DLA MŁODZIEŻY MĘSKIEJ
Ks. Konarski należy do najbardziej znanych polskich pijarów. Po odbyciu studiów we Włoszech i licznych wyjazdach zagranicznych zajął się reformowaniem szkolnictwa pijarskiego. W 1740 założył w Warszawie uczelnie Collegium Nobilium - oparta była na najlepszych wzorach zachodnich, głównie francuskich, i przeznaczona dla synów szlachty i magnaterii. Collegium składało się z części szkolnej - sale wykładowe, i internatowej - kolegium z konwiktem. W internacie były sypialnie, jadalnie, łaźnie, sala widowiskowa, duże sale bawialne. Konwikt miał dobre wyposażenie w niezbędny sprzęt (łóżka, stoliki, szafki, taborety). W Collegium uczyło się przeciętnie 60 wychowanków.
W Collegium ważną rolę odgrywało wychowanie moralne: kształtowanie poczucia honoru, poszanowania godności osobistej, troska o prawdomówność, siła woli i karność, ograniczenie kar cielesnych i wyrabianie ambicji, szacunek dla starszych.
W konwikcie dzień rozpoczynał się przez cały rok o godz. 5:30, a kończyła się dla młodszych konwiktorów o 21:00, zas dla starszych o 22:00. około godzina była przeznaczona na modlitwę. W określone dni obowiązywała konwersacja w języku obcym (łacińskim, francuskim, niemieckim, angielskich lub włoskim). Podawano 4 posiłki dziennie, przy czym obiad składał się z 4-5 dań, a kolacja z 3-4. zwracano szczególna uwagę na maniery i zachowanie się przy stole. Szczegółowe zalecenia w tym zakresie zawierał konwiktorski regulamin który mówił: „przystojnie siedzieć, rąk na stół po łokcie nie kłaść, nie garbić się, nie wieszać głowy do talerza i rąk, ale rękę z łyżką lub widelcem do ust podnosić […]. Biorąc z półmiska pamiętać, że nie jeden przy stole siedzisz […] łyżki i widelca nie oblizywać- prędko i żarłocznie nie jeść… ”
26. DZIAŁALNOŚĆ OPIEKUŃCZA ZAKONU SZARYTEK.
Vincenty de Paulo stworzył Zakon Sióstr Miłosierdzia.
1653r. - sprowadzono szarytki do Polski
1658r. - szarytki utworzyły Seminarium Duchowe i Szpital dla sierot na Powiślu.
1664r. - sąd zatwierdził legalność zakonu szarytek, co dało im stałe dochody na działalność opiekuńczą.
ZADANIA SZARYTEK:
- pielęgnowanie chorych w szpitalach
- prowadzenie zakładów opiekuńczo-wychowawczych
- prowadzenie przedszkoli i świetlic
- odwiedzanie ubogich i chorych w domach
- wyszukiwanie chorych
- praca na misjach
- prowadzenie szkół pielęgniarskich
- biura informacyjne o wyjątkowej nędzy (XIX w.)
- prowadzeni szkół powszechnych i zawodowych (XIX-XX w.)
Królowa Maria Ludwika Gongoza zbudowała w Warszawie na Tamce oratorium dla sierot. Z jej inicjatywy sprowadzono tu z Francji siostry miłosierdzia - szarytki, które wraz z polskimi nowicjuszami prowadziły ta placówkę.
Szarytki wyspecjalizowały się w pracy opiekuńczej, organizując placówki dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych, pozostając bez środków do życia i opiekując się chorymi w szpitalu.
Jedna z sióstr przełożonych Maria Doruchowska, pozostawiła interesujący opis zajęć szarytek opiekujących się dziećmi. Mistrzyni dziewcząt w szkole zajmuje się ich edukacja moralna, urządzeniem codziennych zabaw, nauki katechizmu, czytania i pisania, szycia i innych robót tej płci przyzwoitych. Trzyma dozór nad ich sprzętami, odzieżą, pościelą itp. Rozdaje chleb, mięso, obiad, śniadanie i kolacje w szkole. Mistrzyni chłopców ma te same obowiązki, poza nauką czytania, pisania, arytmetyki, języków, gdyż do tego chłopcy mają dyrektora. Mistrzyni haftowania rysuje desenie, wyznacza każdej z dziewcząt robotę, uczy haftować., poza tym trzyma salę dziewcząt chorych. Mistrzyni dziewcząt maleńkich i chłopczyków zajmuje się bielizną, pościółką, naprawia, ceruje, łata, uczy dzieci katechizmu i czytania, myje dzieci i czesze. Rozdaje im jedzenie 4 razy dziennie. Ponadto dozoruje mamki.
Siostry szarytki szyja, piorą, naprawiają, łatają, cerują ubrania i bieliznę dla dzieci chorych jak i szkolnych. Utrzymują aptekę domową. Są sale dla kobiet inwalidek, Kaleków, starych, głupich, wielkochorobnych. Prowadzą kuchnie i spiżarnię. Prowadzony jest ogród szpitalny, produkty ogrodowe są sprzedawane a pieniądze stąd zebrane idą na szpital.
27. KSIĄDZ GABRYIEL PIOTR BODUEN I JEGO DZIAŁALNOŚĆ NA POLU OPIEKI NAD DZIECKIEM
1689- 1768
Sprowadzony z Francji w 1717 r. do Warszawy przez M. L. Gonzaga.
Boduen poświecił się całkowicie opiece nad porzuconymi dziećmi. Sprzeciwiał się nazwie „przytułek” czy „sierociniec” oraz niskiemu standardowi materialnemu ówczesnych placówek dla sierot. Jego dom dla podrzutków był urządzony na biało i sdąd nazwa „szpitalnik”. Boduen założył kilka takich szpitalików, z których największa sławę zyskał Szpital Dzieciątka Jezus.
Placówka przyjmowała podrzutki za pośrednictwem kołowrotka. Księdzu Piotrowi pomagały siostry szarytki. Ważną rolę pełniły matki karmicielki tj kobiety w okresie latacji, które za niewielka opłata karmiły najmłodszych. Każde dziecko otaczano troskliwą opieką. Kierowano do niego coraz to więcej dzieci i doszło do takiego zagęszczenia, które uniemożliwiło pracę. Bodeun wpadł na pomysł umieszczenia swych wychowanków w rodzinach włościańskich. Młodsze dzieci (do lat 3) kierował „do piersi” czyli do takiej rodziny, w której matka karmiła piersią własne dziecko i mogła przyjąć sierotę w wieku niemowlęcym. Dzieci starsze (od lat 3) szły „na garnuszek”.
W działalności Domu Boduena można dopatrzeć się prototypu dzisiejszego pogotowia opiekuńczego i rodziny zastępczej.
Rodziny współpracujące z Bodeunem otrzymywały niewielki ale stały ekwiwalent pieniężny za podjęcie trudu wychowania sieroty. Istniała pewna forma kontroli przy okazji corocznych świąt. Niestety te kontrole były niewystarczające, bo przybrani rodzice często przyprowadzali wówczas dobrze odżywione i ubrane własne dziecko albo dziecko sąsiadów w zbliżonym wieku. Los dzieci oddanych „na garnuszek” i „do piersi” był na ogół bardzo smutny. Źle je karmiono, wykorzystywano do ciężkich prac, bito i krzywdzono. Po ujawnieniu tych bestialskich praktyk nastąpiło zahamowanie na dwa wieki rozwoju rodzin zastępczych na ziemiach polskich. Dziś tradycję tej placówki kontynuuje Dom Małego Księcia w Warszawie.
28.DZIAŁALNOŚĆ KEN A ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY.
WAŻNI: Patocki, Zamoyski.
Komisja Edukacji Narodowej powstała w 1773r., w wyniku i po rozwiązaniu zakonu jezuitów. Komisja miała opracować zasady nowego szkolnictwa. Miała edukować młodzież szlachecką. Edukacja miała zapoczątkować gruntowną reformę państwa. Celem jej było wykształcić jednostkę mądrą, inteligentną, patriotę. Komisja była pod nadzorem króla, miała zachowaną autonomię, jeżeli chodzi o finanse - odpowiadali przed sądem.
W zainicjowanej przez Komisję dyskusji społecznej nad sprawami oświaty zabierali głos nie tylko komisarze, ale również pisarze, publicyści, nadsyłali oni projekty przebudowy szkolnictwa. W projektach tych sporo miejsca zajęły problemy pedagogiki małego dziecka . Uwagi publicystów odnosiły się gł. do wychowania w rodzinie oraz zw. opieki bieżącej. W twórczości pisarzy i publicystów zaznaczył się wpływ pisarzy obcych, a w szczególności - J.Locke i J.J.Rousseou. Toczyły się liczne dyskusje wokół zagadnień rozwoju fizycznego, odżywania, ubioru, kar, wychowania moralnego, patriotycznego i umysłowego. Zainteresowanie sprawami poprawy stanu zdrowia dzieci i młodzieży wynikało w Polsce z szerszych założeń przyjętych przez komisję, a szczególnie z teorii fizjokratyzmu (rolnictwo, wieś - stan zdrowia ludności wiejskiej, śmiertelność noworodków i małych dzieci, brak higieny, lekarzy, nędza, choroby).
Wiele istotnych postulatów w pedagogice dotyczących właściwej opieki zawierały ustawy Komisji. (1783r.). np. fragmenty dotyczące opieki zdrowotnej i tzw. opieki bieżącej. Ustawy dają wytyczne rektorom szkół.
29. GRZEGORZ PIRAMOWICZ J JEGO POGLADY NA TEMAT WYPEŁNIANIA OBOWIĄZKÓW OPIEKUŃCZYCH WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY
Dla pedagogiki opiekuńczej najbardziej interesujące są uwagi Piramowicza na temat powinności nauczyciela, w których określa opiekuńcze walory dydaktyka zatrudnionego w szkole nauczyciela. Nauczyciel powinien dbać o wszelkie życiowe sprawy ucznia i o dobro dziecka. Postawa życzliwości wobec podopiecznych i zasada sprawiedliwości w sprawowaniu opieki nad uczniami. Piramowicz stawiał wysokie wymagania nauczycielowi stwierdzając, że jeśli nauczyciel nie wraca ze szkoły do domu zmęczony „jak oracz”, to znaczy, iż źle wypełnił swoje zadanie. Dobry nauczyciel to nie tylko skuteczny dydaktyk, ale też światły wychowawca i wrażliwy opiekun.
30. POWSTANIE I DZIAŁALNOŚĆ OPIEKUŃCZA TOWARZYSTW DOBROCZYNNOŚCI NA ZIEMIACH POLSKICH POD ZABORAMI.
Drugi i trzeci rozbiór Polski przerwały działania, podejmowane przez środowiska patriotyczne. Państwo uległo likwidacji, środowiska polityczne zostały rozproszone. Nawet Warszawa w dużym stopniu wyludniła się. Dopiero na początku XIX w. Miały miejsce zmiany na lepsze. W wyniku wojny Napoleona z Prusami w 1806r utworzono Księstwo warszawskie. Władzę w nim sprawowali ludzie, którzy zajmowali czołowe stanowiska w Rzeczypospolitej. Oni też prowadzili działalność zmierzającą do stworzenia nowoczesnego systemu opieki. Księstwo Warszawskie istniało tylko 6 lat (1806 -1812) , toczono w tym czasie trzy ciężkie wojny. Na opiekę społeczną nie wystarczało czasu i energii mimo ogromnego wzrostu potrzeb opiekuńczych. Jedynie większe szpitale, szczególnie w miastach, otrzymały lekarzy i zajmując się leczeniem chorych i rannych żołnierzy zrobiły krok w kierunku przekształcenia się placówek opiekuńczych w medyczne.
31. OMÓW DZIAŁANIA WILEŃSKIEGO TOWARZYSTWA DOBROCZYNNOŚCI
HISTORIA:
Inicjatorem i organizatorem WTD był Jan Kossakowski, biskup wileński. Zebranie organizacyjne odbyło się 7 kwietnia 1807 roku. Uchwalono powołanie towarzystwa i wybrano władze. Car Aleksander I 15 lutego 1808r. zatwierdził statut organizacji, przez co zyskała osobowość prawną. Równocześnie przyznał zasiłek finansowy w wys. 10 tys. rubli. Książę Dominik Radziwiłł podarował Towarzystwu dom i plac w Wilnie na siedzibę organizowanego zakładu opiekuńczego. Sytuacja finansowa była dobra mimo że nie skupiało wielu członków, najwyżej 52 osoby. (przyczyna - wysoka składka roczna - 30 rubli).
Prezesem został biskup Jan Kossakowski.
W ramach towarzystwa istniały 3 wydziały:
wydział pierwszy - opatrzenia pierwszych do życia potrzeb, jego prezesem był senator Michał Ogiński
wydział drugi - godzenia poróżnionych, z prezesem senatorem Tomaszem Wawrzeckim
wydział trzeci - ratowania chorych, z prezesem Józefem Franke profesorem medycyny na Uniwersytecie Wileńskim.
Największą aktywność wykazywał wydz. pierwszy, który stopniowo stał się właściwym towarzystwem. Praca wydziału drugiego zamierała - godzenie zwaśnionych okazało się trudne, często niemożliwe. Wydz. Trzeci skupiał grupę lekarzy, którzy udzielali bezpłatnych porad lekarskich ubogim mieszkańcom Wilna i w miarę możliwości wypłacała im zapomogi na wykupienie recept w aptekach.
MISJA: (cel towarzystwa):
- opatrywać pierwsze do życia potrzeby, niemającym sposobu ich zaspokojenia,
- obmyślać zarobek mogącym jeszcze pracować sierotom i sposobów wychowania by z nędzy, próżniactwa i rozpusty nie ginęły,
- jednać poróżnionych
- dawać pomoc uciśnionym w pieniactwie,
- ratować w chorobie ubogich,
- szukać nieszczęśliwych i nieść im radę, pomoc i pociechę.
Najbardziej spektakularnym osiągnięciem było zorganizowanie zakładu opiekuńczego już w pierwszym roku istnienia organizacji. Przy pomocy policji wyłapywano na ulicach miasta żebraków. Zdrowych wyrzucano z miasta, chorych i niezdolnych do pracy lokowano w domu Towarzystwa.
Osobom przyjętym do Towarzystwa zapewniano opiekę w różny sposób.
- Pewna część z powodu starości i złego stanu zdrowia nie nadawała się do żadnej pracy. Ci znajdowali na stałe mieszkanie i wyżywienie w zakładzie.
- Inni bardziej sprawni również pozostawali w zakładzie , ale musieli pracować na miarę swoich możliwości.
- Pozostali po poprawie stanu zdrowia lub warunków materialnych np. po znalezieniu zatrudnienia opuszczali zakład, a mieszczanie, którzy ich zatrudniali, zaręczali, że już żebrać nie będą.
Małe dzieci mieszkały z rodzicami. Dla pozostałych zorganizowano szkołę wzajemnego nauczania.
-chłopcy mieszkali w oddzielnej sali pod opieką wynajętego dozorcy,
-dziewczętami opiekowały się 2 siostry miłosierdzia.
Poza nauką w szkole dzieci uczyły się zawodu u majstrów, którzy kierowali pracą dorosłych podopiecznych.
32. OMÓW DZIAŁANIA WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA DOBROCZYNNOŚCI.
HISTORIA:
Zofia Zamoyska zorganizowała 2 listopada 1814r. w swoim domu, na które zaprosiła m. in. Józefa Lipińskiego- sekretarza generalnego Izby Edukacyjnej, J. U. Niemcewicza, T. Gutakowską, Annę z Zamoyskich Sapieżynę i innych. Drugie zebranie w większym składzie odbyło się 9 listopada. Podjęto wówczas decyzję o powołaniu WTD, ustalono składkę roczną (72zł), zatwierdzono projekt statutu. 14 grudnia wybrano władze. Prezesem towarzystwa został ks. Adam Jerzy Czartoryski, brat organizatorki, prezesem Wydziału I hr. Stanisław Zamoyski, mąż organizatorki, prezesem Wydz. II Michał Bergonzoni, naczelny lekarz wojska polskiego.
Inauguracja działalności nastąpiła 24 grudnia w dniu urodzin cara Aleksandra I. Wydano obiad dla 160 ubogich.
Decyzję w sprawie zatwierdzenia statusu, dzięki któremu otzrymałoby ono osobowość prawną podjął car Aleksander I w roku swojej śmierci tj. 1825r., a statut Towarzystwo otrzymało już z podpisem Mikołaja I.
MISJA:
Statut formułował cel następująco:
- kierować najużyteczniej ofiarami dobroczynności publicznej, ku wsparciu rzeczywiście ubogich.
- używać w tym zamiarze nie tylko darów pieniężnych i różnych ofiar w naturze, ale nadto talentów, gorliwości i poświęcenia się przyjaciół cierpiącej ludzkości (ustawa WTD 1826).
Celem głównym Towarzystwa była działalność opiekuńcza, zakładowa i pozazakładowa. Zmierzano tez do zorganizowania zakładu opiekuńczego.
Pracę opiekuńczą prowadzono w Wydziałach:
-administracyjnym,
-egzaminacyjnym,
-lekarskim
-wsparcia przy domach.
Policja łapała żebraków na ulicach Warszawy i dostarczała ich do zakładu Towarzystwa, gdzie pod rygorem więziennym zmuszano ich do pracy. Jednak bardzo szybko zmieniono koncepcję działalności opiekuńczej , gdyż dotychczasowa groziła utratą sympatii społeczeństwa, ograniczeniem ofiar i jego stopniowym upadkiem. Do zakładu przyjmowano wyłącznie osoby niezdolne do pracy, opiekę nad zdrowymi, fałszywymi żebrakami pozostawiano policji.
W 1822r. J. U. Niemcewicz (prezes administracji ogólnej) podpisał ze zgromadzeniem ks. Misjonarzy umowę na podstawie której jeden z zakonników tego zgromadzenia miał być dyrektorem Domu Opieki, a gospodarstwem miały zajmować się 4 siostry miłosierdzia. Byli oni pracownikami i za swoją pracę pobierali pensje. W ten sposób powstał na ziemiach polskich nowy typ zakładu opiekuńczego: schronisko dla starców i kalek. Z czterech grup ubogich zasługujących na pomoc tj chorych, kalek, starców i dzieci sierot, do zakładu tego przyjmowano trzy: starców, kaleki i dzieci sieroty (chorzy znajdowali pomoc w dawnych szpitalach).
W 1821r. Zorganizowano wyodrębniony zakład dla sierot. Od początku swego istnienia Towarzystwo niosło pomoc ludziom, którzy nie kwalifikowali się do zamieszkania w zakładzie. Niektórym przydzielano zasiłki w żywności. "wstydliwym ubogim" tj. ludziom z wyższych klas społecznych, którzy nie mieli środków do życia fundowano stałe zasiłki, będące formą emerytury. Przyznawano też wsparcie jednorazowe lub opał na zimę. Jeńcy z armii napoleońskiej wracający do domów otrzymywali wsparcie jednorazowe. Udzielano pomocy więźniom i chorym.
Ważny element wsparcia stanowiła bezpłatna pomoc lekarska. Twórcą tej formy opieki był Michał Bergonzoni. Zwerbowani przez Bergonzoniego lekarze udzielali bezpłatnych porad ubogim, skierowanym przez opiekę cyrkułową. Recepty realizowano również za darmo lub po zniżonych cenach dzięki ofiarności aptekarzy. WTD było wzorem dla wszystkich tego typu organizacji przez cały okres zaborów. Inicjowało nowe formy opieki naśladowane przez inne towarzystwa.
3 sierpnia 1839r. Dokonano otwarcia pierwszej na ziemiach polskich ochrony dla dzieci. (pracowała 1 ochroniarka, miała 1 pomocnicę)
Nową formą opieki były tzw. Obiady gościnne wydawane w zasadzie odpłatnie, ale konsument płacił tylko niewielką część kosztu, a wielu z tych obowiązków zwalniano.
1858r. Powstał pierwszy żłobek dla 18 dzieci.
1859r. Uruchomiono w Warszawie kasę pożyczkową, udzielano pożyczek na niski procent.
1861r. Otworzono pierwszą kasę groszową
1861r. Powstał Komitet Szkółek Wieczorowych
Organizowano pierwsze bezpłatne czytelnie, w końcu 1862r. Działało ich 12.
1861 - 1862 zaczęto wypłacać pierwsze stypendia zdolnym, a niezamożnym uczniom.
1890r. Powstał zakład zwany "patronatem" przeznaczony dla chłopców oddanych na naukę rzemiosła do majstra.
1882r. Utworzono pierwszą szwalnię (dziewczęta miały się uczyć szycia i kobiecych robot domowych)
Utworzono sale pożytecznych zajęć dla chłopców, mieli się oni uczyć tam stolarstwa, krawiectwa i rożnych robót ze słomy i sznurka.
33. OMÓW DZIAŁANIE LUBELSKIEGO TOWARZYSTWA DOBROCZYNNOŚCI
HISTORIA:
Powstała 3.V.1995 r. z założenia jako kontynuacja działającego od 1815 r. do 1952 r. Towarzystwa Dobroczynności. Działa na polu pomocy społecznej, prowadzi ośrodki na rzecz osób niepełnosprawnych intelektualnie. Środowiskowy Dom Samopomocy "Roztocze" w Lublinie - w tym WTZ, mieszkania chronione oraz zatrudnienie wspierane.
MISJA:
- Propagowanie nowoczesnych form pomocy społecznej.
- Rozwijanie i propagowanie inicjatyw i działań zmierzających do przezwyciężania trudnych sytuacji życiowych osób i rodzin wymagających wsparcia.
- wymiana doświadczeń wypracowanych w pozarządowych organizacjach samopomocowych.
WIZYTÓWKA ORGANIZACJI (PROWADZONE DZIAŁANIA):
Prowadzenia Środowiskowego Domu Samopomocy "Roztocze" w Lublinie dla osób niepełnosprawnych intelektualnie - a w jego ramach różnorodnych form wsparcia: dzienna aktywność, WTZ, treningi w mieszkaniach chronionych, treningi zawodowe i wspierane zatrudnienia. Łącznie obejmujemy wsparciem 120 osób - stałych uczestników i około 100 osób w ramach krótkich projektów (rocznych).
1853r.- prezesem został Mackiewicz
1856r.- powołano wydział opieki starców i kalek
Zbierano fundusz , podopieczni dostawali jedzenie, dach nad głową, ubrania które były jednakowe. Rozdzielano posiłki (zupę) . udzielano im pożyczek. Pierwsza ogrzewalnia dla ubogich powstała 1852 roku Redlińska dała no to ochronkę fundusze.
3.11 1853 - pierwsza ochronka w Lublinie przy Towarzystwie Lubelskim, przyjmowano tam dzieci w wieku od 7 do13 roku życia. Sala sierot- wydział sierot miał dostarczać funduszy. Przyjmowano chłopców w wieku 12-14 roku życia i dziewczynki 12 do16 roku życia.
Pod koniec XIX wieku największym zakładem Lubelskim był Dom zarobkowy mający zapewnić prace bezrobotnym. W 1895 roku pod opieką towarzystwa Lubelskiego znalazł się zakład dla prostytutek. Nadzór sprawował Ignacy Kłopotowski
34. OMÓW DZIAŁANIA KRAKOWSKIEGO TOWARZYSTWA DOBROCZYNNOŚCI
HISTORIA:
Działalność Krakowskiego Towarzystwa Dobroczynności została reaktywowana w 1816r. Prezesem został biskup krakowski Jan Paweł Woronicz. Obok Towarzystwa Dobroczynności, które skupiało mężczyzn, funkcjonowało T. D. Dam. Przewodniczyła temu towarzystwu, Tekla Małachowska. Z inicjatywy obu towarzystw w 1817r. W jednym ze skrzydeł zamku Wawelskiego powstał Krakowski Dom Schronienia dla ubogich. Ostatecznie ok. 1820r oba towarzystwa połączono w jedno Krakowskie Towarzystwo Dobroczynności.
MISJA:
-Walka z głodem ludzi ubogich
-Pomoc dla pogorzelców
-Opieka szpitalna dla dzieci
-Edukacja chłopców i dziewcząt
-Pomoc dla bezdomnych (Ogrzewalnia)
-Wsparcie dla sierot
PROWADZENIE DZIAŁANIA:
Powstanie „Stowarzyszenia Śniadaniowego” pomagające ludziom ubogim, Powstanie Krakowskiego Komitetu Pogorzeli wspierającego ludzi, którzy utracili swój dobytek w wyniku pożaru, założenie Towarzystwa Opieki Szpitalnej, zapewniającej opiekę medyczną dzieciom, zorganizowanie „Świetlicy pożytecznych robót dla chłopców”. Powstanie Ogrzewalni dla bezdomnych, Powstanie Schroniska dla sierot, Utworzenie pierwszego w Polsce Ochotniczego Towarzystwa Ratunkowego.
1822r - ustawa „O domu pracy dla włóczęgów, ludzi podejrzanych, bez służby pozostających”
W 1847r - rozpoczęła się w Krakowie walka z głodem (powstanie „Stowarzyszenia śniadaniowego” oraz „Komitetu żywienia ubogich”).
W 1850 r - powstał Krakowski Komitet Pogorzeli zbierający datki dla pogorzelców.
W 1872r - Maciej Jakubowski i Marcelina Czartoryska założyli Towarzystwo Opieki Szpitalnej dla dzieci, zapewniającej opiekę medyczną dzieciom
W 1876r - wybudowanie szpitala dla dzieci im. Św. Ludwika.
W 1876r - Zorganizowano „świetlicę pożytecznych robót dla chłopców”. Dyrektorem został Kazimierz Siemaszko. Chłopcy otrzymywali tam posiłki, uczyli się pisać i czytać oraz uczyli się prac pożytecznych.
Z inicjatywy Towarzystwa powstała tez Krakowska Ogrzewalnia dla bezdomnych. Inicjatorem tego pomysłu był Adam Chmielowski znany jako Brat Albert.
W 1883r - powstało w Krakowie następne duże schronisko dla sierot (koedukacyjne). Utworzenie pierwszego w Polsce Ochotniczego Towarzystwa Ratunkowego
Pod koniec XIX w oddano do użytku schronisko dla chłopców opuszczonych i złego prowadzenia się. Było przeznaczone dla 120-150 chłopców. Równolegle z inicjatywy pań zrzeszonych w Towarzystwie otworzono zakład wychowawczo- opiekuńczy dla dziewcząt złego prowadzenia się. Znany był pod nazwą „Józefów” (dla ok. 160 dziewcząt).
Dopiero w 1909r powstało w Krakowie Tow. Opieki nad niemowlętami i podrzutkami
38. ELLEN KEY I JEJ „STULECIE DZIECKA A ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW OPIEKUŃĆZYCH WOBEC DZIECI I MŁODZIEŻY
Ellen Key żyła w latach 1849 - 1926 roku; była szwedzką pisarką, działaczką feministyczną i pedagogiem. Do jej głównych prac zalicza się następujące: "Stulecie dziecka", "Miłość i Małżeństwo", "Kobiety w wojnie światowej", "Wszechzwycięzca".
E. Key była przedstawicielką naturalizmu w pedagogice oraz zwolenniczką tzw. nowego wychowania; rozwiązań zagadnień wychowawczych szukała w teorii ewolucji, w idei postępu naturalnego i społecznego. Swoje główne poglądy i wizje przedstawiła w książce "100-lecie dziecka", wydanej w 1900 roku; jej zdaniem "stulecie dziecka" powinno być nie tylko poszanowaniem praw dzieci, ale i zagwarantowaniem funkcji macierzyńskiej. Jako istotę wychowania, Key obrała rozwijanie indywidualnej natury dziecka, poprzez subtelne i niewidoczne wręcz wspieranie pracy samej natury.
Wśród głównych działań wychowawcy wymieniała:
- działanie powagą
- uczciwością i przykładem
- okazywanie wychowankowi całkowitego zaufania
- pozostawienie dziecku całkowitej swobody (dopóki nie narusza prawa innych)
E. Key była również gorącą zwolenniczką wychowania w domu rodzinnym i jednocześnie potępiała szkołę - jej program ogólnego wykształcenia i formalizm. Prawdziwa szkoła powinna wg niej umożliwiać dzieciom samodzielną pracę i odkrywać ich zdolności, zatem szkoła przyszłości powinna dawać wykształcenie ogólne, lecz według odmiennego planu dla każdego z uczniów, powinna również przygotowywać młodzież do samokształcenia Poglądy te nacechowane są jednak przesadnym optymizmem i wiarą w dobrą naturę dziecka oraz wartość wychowania w rodzinie, a przesadny indywidualizm nie pozwolił jej dostrzec walorów wychowawczych ośrodków dziecięcych.
40. POGLADY I DZIAŁALNOŚĆ HENRYKA JORDANA
(1842- 1907)
Lekarz i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podczas pobytu w USA zetkną się z terenami zabaw na świeżym powietrzu i one to stały się inspiracją jego koncepcji. Dzieki inicjatywie Jordana rada miejska w 1888 r. wydzieliła ośmiohektarowy teren na Błoniach Krakowskich, na którym posadzono 100 tys. Drzew i krzewów oraz wytyczono wiele boisk do gier sportowych oraz placów do ćwiczeń gimnastycznych. Zorganizowany w szybkim czasie park udostępniono nie tylko uczniom szkół ludowych i średnich, ale też młodzieży terminującej w rzemiośle i handlu. Uprawiano tu gimnastykę i gry ruchowe w stałych grupach wiekowych pod opieką specjalnie przygotowanych do tych zadań instruktorów.
Po pewnym czasie park Jordana został przejęty przez zarząd miasta Krakowa. Jego twórca jednak do końca życia czuwał nad właściwym programem i rozwojem parku. Była to wzorowa placówka opiekuńcza, propagująca ćwiczenia gimnastyczne i gry sportowe na powietrzu, wśród zieleni. Zajęcia tego typu uzupełniano pracami manualnymi i rekreacyjnymi (nauka odpowiednio dobranych pieśni i piosenek, pogadanki, gawędy, poezja). Kształtowano tu miłość do ojczyzny z gotowością służby dla niej.
w 1904 Jordan przystąpił do Towarzystwa Kolonii Wakacyjnych dla Uczniów Szkół Średnich. Z jego inicjatywy nabyto własny dom dla celów kolonijnych. Wskazał perspektywy działania na przyszłość w dziedzinie szeroko pojętej opieki nad dzieckiem i młodzieżą. Zajął się tez kształceniem nauczycieli wychowania fizycznego.
Popularne dziś ogrody jordanowskie nawiązują do dorobku Jordana.
41. POGLĄDY I DZIAŁALNOŚĆ STANISŁAWA MARKIEWICZA
(ur. 8 sierpnia 1839 roku, zm. 25 listopada 1911)
Z zawodu lekarz, była założycielem Towarzystwa Kolonii Letnich dla Ubogiej i Słabowitej Dziatwy Miasta Warszawy. Towarzystwo Markiewicza zainicjowało wysłanie na wieś dzieci przedmieść warszawskich. podstaw prawnych kolonie doczekały się cztery lata później. Idea ta szybko się rozpowszechniła w innych polskich miastach. Początkowo kolonie letnie były finansowane i organizowane przez towarzystwa dobroczynności, których działacze troszczyli się przede wszystkim o dzieci z rodzin najuboższych, najbardziej potrzebujących. Kolonie organizowano w pobliżu miast, których stałymi mieszkańcami były dzieci, zawsze w zdrowej okolicy, wśród lasów, blisko rzeki, jeziora, żeby koloniści mogli się kąpać. Markiewicz dążył do tego by co roku personel kolonijny był ten sam. Opiekunów dobierał wśród dozorców, młodych lekarzy, wychowawców, studentów. Organizował dla nich specjalne kursy. Grupy wychowawcze były niewielkie - ok. 15- osobowe. Dzieci spożywały pięć zdrowych posiłków dziennie. Gwarantowano im warunki do snu i poobiedniego odpoczynku po posiłku na leżąco. Główne atrakcje życia kolonijnego to: spacery, zbieranie w lesie grzybów i jagód, kąpiele w rzece, zabawy i gry zespołowe na Świerzym powietrzu, w razie niepogody w budynku. Świadomie zakazywano douczania i wszystkiego, co przypominało by szkołę. Pierwsze kolonie dla dzieci nie były wolne od potknięć, czasem miały posmak jałmużny.
42. POGLADY I DZIAŁALNOŚĆ WŁADYSŁAWA SZENAJCHA
(1879-1964)
Z zawodu lekarz, pediatra, a także pedagog, profesor UW, zasłużony społecznik, szybko związał się z opieką nad dzieckiem, podejmując pierwszą pracę w domu ks. Boduena. Ordynator w szpitalu dziecięcym w Warszawie w którym wprowadził zasadę: wszyscy i wszystko ma służyć dobru dziecka, jego zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Szpital został otwarty z myślą o dzieciach z najuboższych rodzin.
W latach I Wojny Światowej pracował w Komitecie Obywatelskim, a potem w RGO. Opracował Tymczasowy projekt organizacji opieki, w którym sformułował cechy i zasady prawidłowej opieki nad dzieckiem. Potem wydał studium: Zasady organizacji opieki nad dzieckiem, zawierające historie opieki nad dzieckiem w Polsce, doświadczenia zagraniczne, bogaty materiał faktograficzny i szereg ważnych tez.
Szenajch zarzucał opiece nad dzieckiem jednostronność, nierównomierność terytorialna, rozdrobnienie, dobroczynny charakter,. Wedlu niego dla przeprowadzenia jednolitej i planowej opieki potrzeba: pieniędzy, wykwalifikowanego personelu i organizacji. Jako pierwszy postulował aby działalność opiekuńczą przeprzeć na stałym budżecie „klasy państwowej”, pierwszy zaczął też dzielić opiekę na zupełną i częściową. Twierdził, ze opieka nad dziećmi należy do rodziców, nie można odbierać dziecku matki, ani tworzyć sztucznych sierot. Opieka nad dziećmi winna obejmować szerokie kręgi dzieci i młodzieży. Nie ma opieki nad dzieckiem bez opieki nad matką i opieki macierzyństwa. Opieka nad dzieckiem winna być różnorodna- dostosowana do potrzeb, równomierna i skoordynowana. Dziecku pomaga nie urząd, zakład wychowawczy tylko człowiek, dlatego kadra powinna być na wysokim poziomie. Opieka nad dzieckiem powinna być zdecentralizowana co do miejsca i zcentralizowana co do kontroli, ogólnego planu, cech i zasad organizacyjnych.
Szenajch interesował się dziećmi w każdym wieku. Wiele uwagi poświecił dzieciom wiejskim, sierotom i dzieciom upośledzonym umysłowo oraz kalekim. Propagował higienę i kulturę fizyczną, podjął walkę ze zjawiskiem dużej śmiertelności wśród młodego pokolenia.
43. POGLADY I DZIAŁALNOŚĆ KAZIMIERZA JEŻEWSKIEGO
(1877-1948)
Swą działalność opiekuńczą rozpoczął na terenie Małopolski w Komitecie Sienkiewiczowskim. W 1907 r. utworzył Towarzystwo Gniazd Sierocych.
W 1909 r. założył pierwsze „gniazdo sieroce” w Stanisławczyku koło Przemyśla. Kierował nim osobiście przez dwa lata. „gniazdem” było gospodarstwo rolne (15-20h) przekazywane przez TGS (często wraz z budynkami i wyposażeniem) w dzierżawę rodzinie rolnika, która w zamian brała do siebie grupę 10-15 sierot w wieku od 5 do 17 lat, tworząc dla nich rodzaj rodziny zastępczej. Po 20 latach gospodarstwo można było wykupić w dogodnych ratach, ale do tego czasu było ono własnością sierot.
Wśród kryteriów doboru rolników na opiekunów sierot ważną rolę odgrywał ich optymalny wiek (mie mogli być to ludzie zbyt młodzi lub zbyt zaawansowani wiekowo), musieli wykazać się odpowiednimi kwalifikacjami moralnymi (uczciwi, dobrzy, kulturalni, uspołecznieni, rozumni, ludzie dobrego i prostego serca), mieli być przykładem i wzorem postępowania dla dzieci, kształtować uczucia patriotyzmu. Kandydaci musieli być wzorowymi gospodarzami, z praktyka krajową i zagraniczną, w ich gospodarstwach miał panować ład i porządek. Mogli posiadać własne dzieci, ale musza być sprawiedliwi przy podziale pracy, jedzenia, ubrania, w trakcie zabawy i nauki, jak i przy darzeniu ich troska i opieką.
W codziennej pracy „gniazd sierocych” dwa elementy odgrywały szczególna rolę: wychowanie rodzinne i wychowanie przez pracę. Starszych wychowanków TGS kierowało do szkół zawodowych, a na ich miejsca przydzielało „gniazdu” młodsze dzieci. Zadaniem Gniazd jest z dziatwy swej wyrabiać pionierów życia gospodarczego i społecznego wśród ludu wiejskiego. TGS dążyło więc do tego, aby funkcję osadników przejmowali usamodzielnieni wychowankowie.
Kolejnym projektem Jeżewskiego były „wioski kościuszkowskie” miała być to duża państwowa fundacja umożliwiająca zorganizowanie „wieczystej opieki dla 1000 sierot” jako „żywy pomnik od narodu wystawiony z okazji setnej rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki”. Projekt przewidywał, że „wioskę” będzie tworzyła grupa 20 gniazd sierocych na wydzielonych sadybach rolnych i ogrodniczych „celem stworzenia lepszych warunków wychowania i opieki nad dziećmi oraz zorganizowania gospodarki gniazdowej na wyższym poziomie”. Taka „wioska” miała powstać każdym powiecie . w projekcie tez była mowa o budowie na jej terenie różnych szkół, z których korzystałaby młodzież z całej okolicy. Ta koncepcja została zrealizowana w skromnych wymiarach. Składała się z minimalnej liczby trzech gniazd.
Jeżewski prowadził w „gniazdach” badania psychotechniczne dla ustalenia zainteresowań, zdolności i indywidualnych możliwości wychowanków przed wyborem dalszego kierunku kształcenia. W wieku 17 lat wychowanek zabierany był do miasta gdzie uczył się zawodu. Start życiowy wychowanka ułatwiały tez specjalne fundusze: bezzwrotny fundusz posagowy i fundusz zapomogowo - pożyczkowy.
44. POGLADY I DZIAŁALNOŚĆ CZESŁAWA BABICKIEGO
(1880-1952)
1915 r. podjął pracę w pruszkowskim kompleksie placówek opiekuńczo - wychowawczych. W latach międzywojennych pełnił funkcję radcy w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej, zajął się głównie dokształcaniem kadry wychowawców placówek opieki całkowitej. Działał na wielu frontach: jako radca ministerialny tworzył podstawy prawne i oceniał pracę placówek opiekuńczych, prowadził kursy dla wychowawców, wykładał na wyższej uczelni, pisał artykuły, książki, był aktywista związkowym reformował opiekę zakładową na bazie własnych doświadczeń pedagogicznych.
W spuściźnie pisarskiej Babickiego na czoło wysuwają się następujące problemy: podstawy prawne opieki nad dzieckiem, swoistości rozwojowe dziecka pozbawionego rodziny, formy opieki nad dzieckiem i ich pedagogiczna wartość, praca wychowawcy i jego kształcenie, model wychowawcy, funkcjonowanie zakładu opiekuńczo - wychowawczego, metodyka pracy opiekuńczo - wychowawczej, model placówki, wychowanie w systemie małych grup.
Wspólnie z W. Woytowicz- Grabińską opracował podstawy prawne opieki w III tomie Encyklopedii wychowania. Babicki zaangażował się także w walkę o uregulowanie prawnej sytuacji dziecka nieślubnego. Babicki ostro atakował tych, którzy stosowali piętnujące nazwy zakładów - „sierociniec”, „dom sierot”. „gniazdo sieroce”. Dostrzegał niebezpieczeństwo wychowania zakładowego, walczył z koszrowością w zakładach opiekuńczych.
W organizowanych lub nadzorowanych przez Babickiego placówkach opieki całkowitej panowała serdeczna atmosfera, „surogat życia rodzinnego”. Istotnym czynnikiem była tu mała grupa wychowawcza, składająca się z 10- 12 wychowanków w różnym wieku. We wszystkich próbach reformowania opieki zakładowej Babicki dbał o następujące warunki:
1. mała grupa wychowawcza od 10 do 12 wychowanków z relacjami face to face.
2. właściwy dobór dzieci na zasadzie koleżeństwa, przyjaźni, solidarności.
3. prawidłowa, przypominająca układ rodzinny, struktura grupy z młodszymi, średnimi i najstarszymi dziećmi. Najstarsi z grupy pełnili bardzo istotne funkcje- zastępców wychowawców.
4. aktywność i obowiązkowość podopiecznych.
5. bogate treści i formy pracy opiekuńczo - wychowawczej (samorządowość, tradycje, obrzędowość, naturalny proces przeistaczania się wychowanka w wychowawcę).
6. atmosfera życia rodzinnego- poczucie spokoju, przytulności, wzajemne zaufanie i ogólna życzliwość.
7. wspólnota materialna (kilkupokojowe mieszkanie dla grupy wraz z pełnym wyposażeniem)
8. autonomia grup. Wychowawcy pełnili tu funkcję „pretorianów”- czuwali, doradzali, inspirowali, ale zbytnio nie ingerowali w wewnętrzne sprawy rodzinek.
Babicki pisał, że istota opieki polega na zaspokajaniu potrzeb podopiecznego. Określił także ich hierarchię: w pierwszej kolejności należy zaspokajać potrzeby materialne, potem potrzebę bezpieczeństwa, a kolejnym warunkiem jest „uczuciowe związanie wychowanka z kims nie koniecznie doskonałym i autorytatywnym, lecz raczej czułym i umiejącym z troskliwością matki zainteresować się światem wewnętrznym wychowanka ”.
Babicki propagował samorządność młodzieży i demokratyczny styl wychowania, opracował też szczegółowe wskazania dla wychowawców zatrudnionych w placówkach opiekuńczych, które mogą uchodzić za pierwszą metodykę wychowania opiekuńczego.
Dziś Babicki jest znany jako reorganizator placówek dla sierot, a przede wszystkim jako twórca systemu rodzynkowego. Babicki jako pierwszy użył pojęcia „pedagogika opiekuńcza”. Jemu także zawdzięczamy pierwsze próby określenia podstaw prawnych opieki nad dzieckiem i pierwsze zasady opieki.
47. DZIAŁALNOŚĆ WYBITNYCH PRZEDSTAWICIELI PEDAGOGIKI SPOŁECZNEJ I OPIEKUŃCZEJ NA KSZTAŁTOWANIE SIĘ SYSTEMU OPIEKI NAD DZIECKIEM
A) PRZEDSTWAICIELE POLSCY:
HELENA RADLIŃSKA (1879- 1954)
Twórczyni polskiej szkoły pedagogiki społecznej. W swojej działalności praktycznej i teoretycznej zajmowała się także problemami opieki nad dziećmi, przyczyniając się do powstania i rozwoju pedagogiki opiekuńczej. Jej to zawdzięczamy ład terminologiczny między dwoma podstawowymi pojęciami „wychowanie” i „opieka”.
Radlińska opisała najtrudniejsze sytuacje w życiu dziecka, wymagające interwencji opiekuńczej lub ratownictwa (sieroctwo, osamotnienie, opuszczenie). Propagowała profilaktykę społeczna i działania kompensacyjne („wspomaganie słabych siłami silnych”). Krytykowała zakłady opieki całkowitej , gdyż uważała, że wychowanie zakładowe zaostrza poczucie krzywdy, utrudnia wzrastanie w środowisko społeczne.
Radlińska była zwolenniczką pedagogiki otwartej, dlatego jej zdaniem problem sieroctwa należałoby rozwiązać poprzez organizację rodzin adopcyjnych i zastępczych.
Placówki opieki całkowitej zdaniem Radlińskiej powinny mieć charakter przejściowy, jak np.. pogotowie opiekuńcze, zakłady lecznicze, wychowawczo - lecznicze, dla dzieci upośledzonych umysłowo i kalek oraz dla młodzieży trudnej. Była natomiast za rozwojem gęstej sieci form opieki częściowej (urlopu macierzyńskie, żłobki, przedszkola, świetlice, ogniska, poradnie, biblioteki, kolonie, obozy, kluby sportowe).
Założyła Studium Pracy Społeczno Oświatowej, które przygotowywało m.in. pracowników placówek opiekuńczych. Uważała, że wszyscy mogą być wychowawcami. Pojecie „wychowawca” rozumiała więc bardzo szeroko. Wychowawca tworzy instytucje rozrywkowe, wczasy, rozwija nowe formy pracy i współżycia, prowadzi walkę z alkoholizmem, organizuje różne formy opieki nad dzieckiem, roztacza opiekę nad rodziną, dopomaga rodzinie w spełnianiu przez nią obowiązków opiekuńczych, wychowuje rodziców. W swej pracy która jest „służbą społeczną” wychowawca powinien przestrzegać kilku podstawowych zasad. nie może on atakować zła tylko powinien koordynować działalność różnych instytucji ,skupić się na profilaktyce, która uniemożliwi pojawienie się zła. Do cech i właściwości wychowawcy, które warunkują jego powodzenie w pracy zalicza życzliwy stosunek do wartości tkwiących w środowisku, znajomość ludzi, wyćwiczenie w obcowaniu z ludźmi, opanowanie jakiejś dziedziny pożytecznej w organizowaniu życia społecznego, odwaga cywilna, gotowość ponoszenia ryzyka osobistego, umiejętność jednoczenia ludzi, pozyskiwania ich zaufania, wyrobienia w nich samodzielności. Wychowawca powinien badać wszelkie przejawy życia społecznego, wzory spędzania czasu wolnego, jakość funkcjonowania instytucji, organizacji i urządzeń społecznych. Powinien mieć na myśli miłość opiekuńcza , radosną, bezinteresowna, oświecona, zbliżoną do miłości rodzicielskiej - tą cechę określiła jako „eros pedagogiczny”.
Radlińska przystosowała metodę indywidualnych przypadków do warunków polskich. Utorowała drogę do powstania nowej subdyscypliny pedagogicznej - pedagogiki opiekuńczej, która jej zdaniem stanowi dział pedagogiki społecznej.
RYSZARD WROCZYŃSKI (1909- 1987)
Pedagog społeczny i historyk pedagogiki. Jako pierwszy w swoim podręczniku akademickim Wprowadzenie do pedagogiki społecznej, poświęcił oddzielny rozdział pedagogice opiekuńczej. Określił jej pojęcie i zakres, dostrzegł zjawiska i tendencje, które miały wpływ na formułowanie się młodej „gałęzi nauk pedagogicznych”. Zwrócił uwagę na to iż początkowo pedagogika opiekuńcza zawężała swe zainteresowania do opieki nad dziećmi i młodzieżą w zakładach opiekuńczych, a w połowie lat 60 problematyka tej dziedziny wiedzy rozszerzyła się już o nowe elementy w wyniku rozbudowy form opieki częściowej.
W swoim podręczniki zaprezentował cały rys historyczny dotyczący rozwoju metod pedagogiki opiekuńczej. zaprezentował zmiany jakie dokonały się w opiece nad dzieckiem po II wojnie światowej, podkreślając tendencję do rozwoju form opieki częściowej i utrzymywania placówek opieki całkowitej „w rozmiarach uzasadnionych najkonieczniejszymi potrzebami”.
Opisał system urządzeń opieki środowiskowej (kluby, świetlice, treny gier i zabaw itp.). skupił się na opiekuńczej funkcji szkoły, która ma obowiązek zainteresowania się trudnymi sytuacjami rodzinnymi, wynikającymi z pracy obojga rodziców. Potrzebne SA więc świetlice szkolne. Szkoła ma interesować się trudnościami wychowawczymi i opóźnieniami szkolnymi. Pomoc może uzyskać w poradniach psychologiczno - wychowawczych i innych instytucjach organizujących czas wolny. Wszystkie te formy określone mianem wspomagających rozwój stają się we współczesnych warunkach podstawową dziedziną pedagogiki opiekuńczej.
WANDA SZUMAN (1892- 1986)
Siostra znanego polskiego psychologa. Najbardziej aktywna w okresie międzywojennym. Umieszczała swoje artykuły na łamach wielu ówczesnych czasopism zajmujących się problemami opiekuńczymi. Była współautorką jednego z sześciu referatów o opiece rodzinnej, wygłoszonego na Pierwszym Ogólnopolskim Kongresie Dziecka.
W czasie II Wojny Światowej aktywnie włączyła się do akcji ratowania sierot wojennych poprzez umieszczanie ich w rodzinach zastępczych. Jest autorka dwóch książek: Rola opiekunów społecznych i System wychowania sierot w rodzinach zastępczych.
MARIA GRZEGORZEWSKA (1888- 1967)
Zajmowała się przede wszystkim kształceniem i opieką nad dziećmi „specjalnej troski”, uznawana jest za twórczynię polskiej szkoły pedagogiki specjalnej. Miała również istotny wpływ na rozwój pedagogiki opiekuńczej.
Drugą obok pedagogiki specjalnej dziedziną w której Grzegorzewska położyła ogromne zasługi, jest edukacja nauczycielska. W 1921 Otworzyła Instytut Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, a w 1935 zorganizowała i prowadziła Państwowy Instytut Nauczycielski.
Sformułowała teoretyczne przesłanki do pełnej charakterystyki osobowości wychowawcy. Wyróżniła dwa rodzaje stosunku wychowawczego, jakie zachodzą między nauczycielem a uczniami. Stosunek wyzwalający prowadzi do wzajemnego zbliżenia i w dalszym etapie do duchowej wspólnoty. Stosunek hamujący - przeciwnie - zmierza do zamknięcia się w sobie, a potem do oddalenia. wychowawca o postawie wyzwalającej wykazuje chęć pomocy, sympatię lub miłość, zaś o postawie hamującej stosuje takie środki jak rozkaz, przymus czy kara. Nauczyciel zdaniem Grzegorzewskiej jest kreatorem świata i losu ludzi. Powinien być nastawiony na pomoc innym, serdeczny, troskliwy o losy wychowanka, powinien mieć życzliwy stosunek do świata i ludzi, kochać ludzi i być wierny wybranej „służbie społecznej”. praca nauczyciela jest piękna, bo zapewnia kontakt z człowiekiem.
Wśród szczególnych zaleceń, zadań i czynników gwarantujących nauczycielowi - wychowawcy sukces w jego pracy wymienia:
1. silne przygotowanie i samokształcenie nauczyciela
2. istotne zadanie wychowawcy polega na wrzeniu podopiecznym jasnej wizji przyszłości zrozumiałej i dostępnej dla każdego dziecka. Nikogo nie należy przekreślać, bo każdy ma cos wartościowego w sobie.
3. na co dzień wychowawca musi się wykazać umiejętnością stwarzania pogodnego nastroju w pracy i życiu dziecka.
4. w pracy wychowawca ma tylko dobro dziecka na względzie, rezygnując nie rzadko z własnego dobra.
5. dobrego wychowawcę cechuje wysokie poczucie odpowiedzialności za podopiecznego.
6. wnikliwość poznawcza i badawcza dociekliwość
7. w pracy wychowawczej niezbędny jest takt i umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi.
8. najistotniejszym czynnikiem powodzenia w tej pracy jest człowieczeństwo wychowawcy, tj. miłość do człowieka, zainteresowanie jego losem, życzliwość, troska o warunki życia i rozwój wychowanków, poczucie żywej z nimi łączności, troska o każde dziecko.
metoda „ośrodków pracy” - polega na ćwiczeniu u dzieci ekspresji ruchowej, słownej, słowno - graficznej, przedmiotowej.
ALEKSANDER KAMIŃSKI (1903- 1978)
Filozof, pisarz, historyk, nauczyciel, naukowiec. Zajmował się głównie pedagogiką społeczną, ale jego twórcze koncepcje są bliskie pedagogice opiekuńczej. Wiele zrobił dla unowocześnienia harcerstwa. W swojej analizie metody wychowania harcerskiego zwrócił uwagę na opiekuńczą funkcję organizacji młodzieżowych. W każdej z pięciu elementów tej metody zawierał akcenty opiekuńcze. W pierwszym z nich (gra i zabawa) chodziło o zaprawę do życia, celem drugiej (zastęp) było zaspokojenie takich potrzeb, jak bezpieczeństwo i bliskie związki emocjonalne, trzeci (przyroda) i czwarty (obóz) gwarantowały młodzieży okazję do nowych przeżyć, piaty (stopnie i sprawności) zmierzał do podnoszenia poziomu samodzielności harcerzy.
Wprowadził normę moralną „stać przy słabszym” którą najczęściej realizowano w formie opieki starszych nad młodszymi. Prowadził walkę z pijaństwem i paleniem papierosów jako czynnikami zagrażającymi prawidłowemu rozwojowi młodego pokolenia. Organizował obozy, wycieczki, kolonie itp. Formy opieki nad dzieckiem, prowadził badania nad ich skutecznością i opisywał w literaturze naukowej.
Wprowadził rozróżnienie opieki w formie opieki w ujęciu szerokim i wąskim. Opieka w szerokim znaczeniu adresowana jest do całego społeczeństwa i obejmuje osoby o normalnym przebiegu rozwoju. Celem jest wspomaganie rozwoju intelektualnego, emocjonalnego, fizycznego, kulturalnego, społecznego. Dysponuje odpowiednimi technikami stwarzającymi warunki dla zaspokojenia różnorodnych potrzeb. Są to np. przedszkola szkoły, domy kultury, poradnie zdrowia, ogniska. W wąskim ujęciu jest adresowana do wąskiego kręgu odbiorców, często do grup patologii społecznej. Realizuje zadania kompensacyjne , resocjalizacyjne, rehabilitacyjne. Posiada teorię działania opartą na ratownictwie . pomaga osobom dotkniętymi klęskami żywiołowymi czy osobom niszczonym wszelkimi nałogami, chorobami czy sierotom. Np. zakłady opiekuńcze.
W jego koncepcji wychowawca jest organizatorem życia młodzieży. Ich przywódcą duchowym, bliskim im człowiekiem, z którym się identyfikują. Dobrego wychowawcę cechuje optymizm, patriotyzm, postawa reformatora, pogodnie usposobienie, nietolerowanie zła. Do tego zawodu potrzebna jest pasja.
B) PRZEDSTAWICIELE ZAGRANICZNI
HANS CHRISTIAN KOFOED (1898- 1952)
1927 powołał Ośrodek Pomocy Społecznej w Kopenhadze. Głównym celem ośrodka była opieka nad młodymi ludźmi przybywającymi ze wsi do stolicy Danii w poszukiwaniu pracy i chleba. Ośrodek odcinał się od organizowania pomocy o charakterze filantropijnym i jałmużniczym i poszukiwał takich form pracy, które aktywizują podopiecznych, wyzwalają w nich energię i przywracają wiarę we własne siły.
Kofoed stosował w swym ośrodku bogate formy pracy z klientami, którymi najczęściej byli: wykolejona młodzież, bezdomni i członkowie rodzin rozbitych.
Pomoc bezpośrednia polegała na dostarczeniu ubrań, posiłków i na zapewnieniu noclegów. Była tam więc stołówka, dom noclegowy i magazyn odzieży pochodzącej głównie z darowizn. Młodzież niczego tu nie dostawała bez wysiłku. Dzieki kartom pracy i wewnętrznej walucie każdy wychowanek musiał zdobyć wszystko własnym wysiłkiem. Instytucja opiekunów społecznych ułatwiała powrót do normalnego życia. Wyspecjalizowani pracownicy ośrodka udzielali porad i pomagali w rozwiązywaniu trudności życiowych, interesowali się losem i sytuacją każdego wychowanka. Ośrodek organizował społeczne życie jego mieszkańców poprzez zespoły pracy kulturalnej, samokształcenie, zajęcia amatorskie. Chodziło nie tylko o zaspokojenie indywidualnych zainteresowań, lecz bardziej o włączenie młodych ludzi w krąg społecznych kontaktów i zbiorowe Zycie grupy.
We wsi Store Magleby koło Kopenhagi ośrodek zakupił farmę, na której zorganizował wzorową szkołę rolniczą dla młodzieży w wieku 18 - 24 lat, przygotowująca do pracy na roli tych, którzy chcieli powrócić na wieś. Ponadto dla młodzieży starszej organizowano trzymiesięczne kursy zawodowe w Kopenhadze. w ośrodku zajmowano się także pomocą rodzinie znajdującej się w trudnej sytuacji. Członkowie tych rodzin pracowali pod opieką instruktorów w różnego typu warsztatach, mogli też uczestniczyć w różnych kursach zawodowych.
CELESTYN FREINET (1896- 1966)
Jest twórcą ruchu nazwanego Nowoczesną Szkołą Francuską. Pedagog ten wyszedł z założenia, że sprawy wychowawcze i problemy społeczne są nierozerwalnie ze sobą związane. Na efekty wychowania negatywnie wpływa bezrobocie, niedożywienie dzieci, zły stan zdrowia. Wyodrębnił trzy fazy rozwoju każdego człowieka:
1. faza „szukanie po omacku”, obejmuje okres od narodzin dziecka do początku wczesnej edukacji szkolnej.
2. faza „urządzenia się” w otaczającym świecie, porządkowanie terenu własnego życia i działania.
3. faza dojrzewania jednostki do podstawowych zadań życiowych i społecznych.
Racjonalne wychowanie winno zakładać nie tylko rozwój intelektualny, lecz także rozwój uczuć moralnych, społecznych i obywatelskich, brać pod uwagę potrzeby dziecka, prawa jego rozwoju, sytuację środowiska, z jakiego pochodzi, oraz perspektywy rozwoju ludzkości.
Szkoła Freineta jest środowiskiem ułatwiającym rozwój dziecka, a przede wszystkim pozwala dziecku żyć, tzn obserwować, wyrażać siebie, komunikować się z innymi i działać. Szkoła ta sprzyja rozwojowi podstawowych środków swobodnej ekspresji: ustnej, muzycznej, fizycznej i manualnej. Do technik Freinetowskich należą: swobodne teksty uczniów, wzbogacanie ich w toku zespołowej pracy, gazetka szkolna, korespondencja szkolna, zajęcia muzyczne, plastyczne i sportowe. Jego spółdzielnie szkole są zdolne do zarządzania prawie całością spraw szkolnych. Na zebraniach dokonuje się wyboru rady spółdzielni, programu działań, osób odpowiedzialnych za poszczególne typy zadań. Brak rywalizacji.
W szkole Freinetowskiej nauczyciel musi zejść z katedry i wejść między uczniów, ale jego dyskretna pomoc jest nadal bardzo potrzebna. Nauczyciel wspiera swoich uczniów pod względem: merytorycznym (wpływa na treść i przebieg zajęć), moralnym (zachęca do pracy, budzi wiarę we własne siły, zapobiega kompleksom i stresom), organizacyjnym (może podsunąć lepsze formy pracy), technicznym (może dopomóc w doborze skutecznych sposobów działania).
Freinetowcy starają się stworzyć środowisko bliższe dziecku, które uwalnia je od stałego niepokoju, napięcia, jakie generuje tradycyjna szkoła. Istotna jest atmosfera, dzięki której uczniowie dobrze czują się w szkole.
Freinet interesował się też problemami opieki zdrowotnej. Wraz z żoną napisał książkę, której głównym tematem jest troska o zdrowie dzieci i młodzieży.
ALEKSANDER S. NEILL (1883- 1973)
To wybitny angielski pedagog, jeden z wielu prekursorów wychowania antyautorytarnego na świecie. Założył szkołę z internatem, tzw. Summerhill. Zakład ten był przeznaczony dla niespełna 50 uczniów z pełnych, normalnych rodzin, które godziły się na przyjęte przez Neilla zasady. Główną zasadą szkoły było hasło: „Dzieciom wszystko wolno” lub „Rób, co ci się podoba”. Neill dał swoim wychowankom zupełną swobodę. Nie stosował żadnych środków przymusu, żadnego etycznego czy religijnego oddziaływania. Uważał, że rodzice i tradycyjna szkoła psują dzieci. A przecież ”szczęście i pomyślność dźieci, zależą od tego, ile okazujemy im miłości i akceptacji. Dzieci kochają hałas i błoto, tupią na schodach, wrzeszczą jak potępieńcy […]. Dzieciństwo to czas zabawy i każda społeczność, która ignoruje tę sprawę, kształci źle”.
Cel wychowania w szkole Neilla był zorientowany na indywidualne potrzeby dziecka oraz na jego dążenie do szczęścia. Dlatego wychowankowie mieli prawo do:
- wolności, bycia sobą, samostanowienia i samoregulacji, nieskrępowanego rozwoju
- odpowiedzialności za samego siebie, za swoje czyny, za swoje uczucia i emocje, za swoja wiedzę i wolę
- życia bez przemocy fizycznej i psychicznej ze strony innych
- autoekspresji (np. poprzez tańce, teatr, muzykę, malarstwo, ruch i komunikację)
- miłości, akceptacji i uznania ich takim jakie są
- prywatności osobistej i rzeczowej
- humoru i radości
- oświecenia seksualnego i do własnego seksualizmu
- opieki ze strony innych osób.
W początkowej fazie pobytu w Summerhill prawie każdy wychowanek opuszczał lekcje. Najdłużej na zajęcia szkolne nie chodziły dzieci, które wcześniej były uczniami szkół o największym rygorze. Potem zaglądały do klas niejako z nudów lub z ciekawości, a ponieważ lekcje były zupełnie inne niż w tradycyjnej szkole - chętnie tam pozostawały.
Czynnikiem który najbardziej sprzyja rozwojowi dziecka zdaniem Neilla jest wolność.
ANTONI S. MAKARENKO (1888- 1939)
Należy do grupy prekursorów pedagogiki opiekuńczej. Ukraiński pedagog który zajmował się bezprizornymi, czyli taką młodzieżą, która w latach rewolucji październikowej straciła dach nad głową i wszelkie środki do życia. Bezprizorni przemieszczali się tłumnie z miasta do miasta, często zebrali, kradli, gwałcili i czuli się bezkarni.
Makarenko zorganizował zakłady wychowawcze, które tętniły własnym życiem i dawały młodym ludziom perspektywę powrotu do społeczeństwa. Makarenko wyszedł z założenia że nowego człowieka należy tworzyć na nowo.
Zaplanował i przeprowadził śmiały eksperyment wychowawczy, w którym postawił dwa czynniki: zespół młodzieży (kolektyw) oraz pracę jako treść życia i środek redukacji wychowanków. Makarenkowski kolektyw to zwarty 7- 15 osobowy zespół wychowanków, pełniący odpowiedzialne funkcje. Głównym jego celem była „wspólna walka o warunki życia”, a podstawowa forma pracy to „współdziałanie a nie rywalizacja”. Wychować człowieka to znaczy dąć mu poczucie perspektywy, radości dnia jutrzejszego. Człowiek zdaniem Makarenki nie może żyć, rozwijać się, jeśli nie widzi przed sobą czegoś radosnego- dziś, jutro, za miesiąc, za rok.
Zasada „białej kartki”- polegała na całkowitym darowaniu wychowankowi jego niechlubnej zwykle przeszłości, co mobilizowało go do pracy nad sobą, bo było szansą „życia od nowa”.
Kolektyw nie może żyć bez zmian, bo zastój w kolektywie to śmierć. W zakładzie Makarenki obowiązywała zasada „nie kwękać” - nawet w obliczu najtrudniejszych sytuacji, co sprzyjało hartowaniu ducha, a przeciwdziałało bezczynności. We wszystkich placówkach Makarenki poważną rolę odgrywała praca fizyczna- najpierw w gospodarstwie rolnym, potem w coraz lepiej zorganizowanych i wyposażonych warsztatach, aż w końcu w produkcji przemysłowej. Zabawa stanowiła ważny element życia Makarenkowskich kolonii, ale po wykonaniu obowiązków. Większość zysków szła na ogólne cele placówki, część na unowocześnienie warsztatów i niemała kwota zostawała na kieszonkowe dla wychowanków. Makarenko zawsze dbał o wzorową organizację pracy, wykorzystanie postępu technicznego i korzystna atmosferę. Wychowankowie byli dzieleni na oddziały stałe i zbiorcze (te drugie wykonywały różne zadania bieżące). Każdy oddział miał swojego dowódcę, przy czym zmieniali się tak, że każdy mógł być i bywał dowódcą. Do pracy szło się w szyku wojskowym ze sztandarami, werblami i śpiewem. Razem z młodzieżą pracowali wychowawcy i kadra pomocnicza. Praca zapewniała placówce całkowitą samodzielność finansową, dawała wychowankom poczucie osobistego szczęścia, była obowiązkiem, honorem i świętem dla każdego członka tej społeczności. Do najcięższych kar należało wykluczenie, odsunięcie od pracy. Bardziej dotkliwą karą było wydalenie z kolektywu.
Wychowawca powinien być przyjacielem dziecka i wtedy ma prawo okazywać gniew i oburzenie. Wychowawca który jest przyjacielem dziecka, pozostaje w jego pamięci di końca życia. Wychowawca ma prawo do prywatności, do wypoczynku, .
Talent jest zjawiskiem rzadkim, wrodzonym, zaś mistrzostwo wychowawców jest specjalnością, której trzeba się nauczyć tak samo, jak trzeba uczyć lekarza, muzyka, mistrza w ich zawodzie. Mistrzostwo pedagogiczne to umiejętność prowadzenie rozmowy, mimika, gestykulacja, sposób poruszania się, operowanie gniewem, radością, humorem, pochwałą czy milczeniem. Elementem mistrzostwa jest tez opanowanie „logiki pedagogicznej”, która polega na umiejętności operowania właściwymi metodami i stosowania odpowiednich do sytuacji środków. Jedna z podstawowych cech wychowawcy jest takt pedagogiczny, czyli umiejętność rozwiązywania różnych problemów. Ważne SA umiejętności organizacyjne i zdolność do twórczości pedagogicznej.
STANISŁAW SZACKI
- radziecki pedagog społeczny.
- Wraz z grupą innych pedagogów społecznych wypracował uogólnienia teoretyczne dla pedagogiki społecznej, oparte na wieloletniej praktyce wychowawczej.
- Stanisław Szacki przez całe swoje życie poświęcał się praktyce aktywności wychowawczej.
- Prowadził kolonie dla dzieci pod szyldem: "odważne życie".
- Uczył i wychowywał dzieci przez pracę fizyczną i działalność artystyczną.
- Podejmował współpracę ze środowiskiem lokalnym, w którym odbywały się te kolonie.
- Z działalności praktycznej wyciągał wnioski odnośnie procesu wychowania i środowiska.
- Uważał, że w skład środowiska wychowawczego wchodzą czynniki fizyczne, społeczne i ekonomiczne.
- Zwrócił uwagę na fakt kształtowania się dziecka w środowisku lokalnym, formowania jego osobowości w okresie zanim pójdzie do szkoły, a także po szkole.
- Dziecko przebywa w szkole tylko kilka godzin z całego swego czasu. Sama szkoła nie jest więc w stanie wywołać pozytywnych zmian w jego osobowości. Potrzeba jest podjęcia współpracy z środowiskiem pozaszkolnym.
- Szkoła powinna, według Szackiego, spełniać cztery podstawowe funkcje:
a) dostarczać dzieciom wiadomości i kształcić ich umiejętności;
b) organizować życie społeczności dziecięcej;
c) wspomagać rodzinę w wypełnianiu jej wychowawczej funkcji;
d) wpływać pozytywnie na całe środowisko lokalne, w którym się znajduje.
- Główne cechy jakimi powinien odznaczać się wychowawca - pracownik społeczny:
2) szerokie spojrzenie na całą rzeczywistość,
2) zdolność do wnikliwej obserwacji,
3) umiejętność planowania swojej pracy i badania procesów jakie zachodzą w wychowaniu.
48. CHARAKTERYSTYCZNE FORMY OPIEKI ZAKŁADOWEJ ZWIĄZANE Z DZIAŁALNOŚCIĄ K.JEŻEWSKIEGO
W praktycznej działalności opiekuńczo-wychowawczej i w rozwoju polskiej pedagogiki opiekuńczej doniosłą rolę odegrał Kazimierz Jeżewski [1880-1958]. Koncepcja jego systemu opierała się na następujących założeniach:
1-stworzenie gniazd sierocych w gospodarstwach wiejskich,
2-podstawwą ,,opieki domowej”- mądra ojcowska i macierzyńska dobroć,
3-wymaganie od wychowanków odpowiedzialności za domowników , samoodpowiedzialności ,
4-praca podstawową zasadą samowystarczalności gniazda i ważną metodą wychowania,
5- wychowanie koedukacyjne, aby proces socjalizacji dziewcząt i chłopców przebiegał prawidłowo .
U podstaw powstania i rozszerzania się inicjatywy tworzenia rodzinnych domów dziecka leżała potrzeba wyprowadzenia wychowanka ze swoistej izolacji w placówce opiekuńczo-wychowawczej do normalnych warunków życia społecznego. Ogólnie koncepcja rodzinnych domów dziecka opiera się na założeniu, że można stworzyć środowisko wychowawcze dla kilkorga dzieci pozbawionych własnej rodziny, pod serdeczną opieką odpowiedzialnej pary małżeńskiej czy samotnej kobiety. Proces opiekuńczo-wychowawczy uzależniony jest od potrzeb dzieci w zakresie: dbanie o higienę i porządek; przygotowania i spożywania posiłków; pobytu w przedszkolu lub nauki w szkole; nauki własnej; różnego rodzaju prac w gospodarstwie domowym ; udziału w życiu społeczności lokalnej; kontaktów rodzinnych i koleżeńskich.
1. Gniazda sieroce
- jak wiejska rodzina
- wspólne wychowanie 10-12 chłopców i dziewczynek (koedukacja jak w prawdziwej rodzinie) przez bezdzietne małżeństwo
- otrzymywanie w tym celu obszernego i w pełni wyposażonego mieszkania i stałego miesięcznego wynagrodzenia
- wszystkie dzieci zwracały się do opiekunów: mamo, tato
- nie wymagano od przybranych rodziców specjalistycznego pedagogicznego wykształcenia
- Kształcenie zawodowe - jeden z podstawowych warunków przygotowania do samodzielnego życia.
- badania psychotechniczne dla ustalenia zainteresowań, zdolności i indywidualnych możliwości wychowanków przed wyborem dalszego kierunku kształcenia.
2. Wioska kościuszkowska
- zgrupowanie kilkunastu „gniazd" na jednym terenie w celu stworzenia lepszych warunków wychowania i opieki sierot
+ zimowa szkoła gospodarcza dla chłopców - wiedzę o uprawie roli i ogrodu, o hodowli inwentarza, o spółdzielczości i o naukach społecznych
+ dwuletnia szkoła gospodarcza dla dziewcząt
+ kooperatywne warsztaty różnych zawodów potrzebne dla uprzemysłowionej wsi, przyjmujące młodzież z całego powiatu.
+ gimnazjum spółdzielcze, uniwersytet ludowy, liceum rolnicze lub ogrodnicze i wyższa szkoła instruktorów życia wsi.
3. Praca jako środek wychowawczy
- wyrabiała u wychowanków poczucie własnej godności oraz przekonanie, że własną pracą należy zarobić na własne utrzymanie.
- Każdy wychowanek miał „wydzielone sobie zajęcie", przy czym było ono dostosowane do jego sił, możliwości i skłonności.
- należało doprowadzić do tego, aby dziecko widziało owoce swojej pracy i jednocześnie orientowało się w celowości wykonywanych przez nie zajęć.
- wychowanek przez własną pracę przysposabiał się do samodzielnej pracy.
- wychowanie moralne powinno się uzupełniać z wychowaniem fizycznym i troską o zdrowie dzieci.
- dziecku miało czas na wypoczynek, zabawę i naukę.
- zwracanie uwagi na czystość ciała i dbałość o higienę.
4. Wychowanie rodzinne - podstawowym środowiskiem wychowania jest i powinna być rodzina. rodzina zastępcza winna czuwać nad fizycznym i moralnym dobrobytem i rozwojem dzieci
49. CHARAKTERYSTYCZNE FORMY OPIEKI ZAKŁADOWEJ ZWIĄZANE Z DZIAŁALNOŚCIĄ J.KORCZAKA
a) System wychowawczy zastosowany w domu dziecka oparty na samorządności w trzech aspektach:
1. współgospodarzenie:
- szacunek dla pracy, narzędzi pracy, najlepszych pracowników wśród pracowników i personelu
- narzędzia pracy umieszczone w najbardziej wyeksponowanym miejscu domu
- prawie wszystkie prace samoobsługowe wykonywali sami wychowankowie
- sporządzanie listy dyżurów czystości i porządku do których wychowankowie zgłaszali się dobrowolnie
- ustanowienie jednostki pracy równej pół godziny wysiłku; bilans miesięczny pracy określał pozycję osoby w zespole; po otrzymaniu odpowiedniej liczby jednostek wychowankowie otrzymywali pocztówki pamiątkowe;
2. współzarządzanie:
- godność króla i królowej wybieranych przez wychowanków, jako osób najbardziej popularnych
- Rada Samorządowa złożona z reprezentantów poszczególnych grup wychowanków; ustalała przepisy i prawa normujące wszystkie podstawowe dziedziny życia zakładu i obowiązujące wszystkich bez wyjątku
- Sąd Koleżeński - stojący na straży tych praw i ich przestrzegania; rozstrzyga wszelkie kwestie sporne, konflikty; działał na podstawie specjalnego kodeksu
- Sejm dziecięcy - najwyższa instancja samorządowa; organ wybitnie ustawodawczy. Zajmował się sprawami wykraczającymi poza kompetencje sądu koleżeńskiego i rady samorządowej. obradował raz w roku pod osobistym przewodnictwem Janusza Korczaka.
3. oddziaływanie opinii publicznej:
- gazetka tygodniowa - cotygodniowy bilans życia domu; rejestrowanie i omawianie problemów, trosk, radości pojedynczych wychowanków i całego zakładu; gazetki redagowali wszyscy
- plebiscyt życzliwości i niechęci (głosowanie ustne lub pisemne, wyrażające uczuciowy stosunek dziecka do współmieszkańca lub całej gromady wychowanków) wypełniany systematycznie kilka razy w roku charakteryzujący atmosferę wzajemnych stosunków i pozycje wychowanków
b) Inne narzędzia wychowawcze:
- zakłady były rodzajem umowy ustnej lub pisemnej, zawieranej z samym sobą w obecności wychowawcy. Zwycięzcy w walce z samym sobą zgłaszali się po symboliczną nagrodę — dwa skromne cukierki od Pana Doktora.
- listy wczesnego wstawania wprowadził Korczak do codziennego życia wychowanków w celu rozwijania pozytywnej cechy charakteru silnej woli
- kwalifikacje obywatelskie - odpowiednie miana obywatelskie nadawane na podstawie wyników plebiscytu życzliwości i niechęci „uciążliwy przybysz”, „obojętny mieszkaniec”, „miły towarzysz”, „obywatel”, „przyjaciel dziecka”, „pracownik” oraz „zasłużony pracownik”; ujemne wyniki wiązały się z ograniczeniami ,dodatnie dawały przywileje ,stosowane były corocznie miesiąc po przyjściu wychowanków do szkoły
- listy podziękowań i przeproszeń jako rejestr dobra i uczciwości. Podziękowania i przeproszenia zapisywane były na listach, wychowawca odczytywał je codziennie wieczorem;
- skrzynka do listów - urządzenie, które w znacznym stopniu sprzyjało rozbudzaniu aktywności poznawczej oraz samowychowawczej. Pozwalała odkładać podejmowane decyzje i zastanawiać się nad nimi, zmuszała do przemyślenia stawianych pytań, zachęcała je do dociekliwości;
- tablica - wprowadzenie porządku w organizacji pracy zakładów opiekuńczo-wychowawczych. Wywieszano na niej plan dnia, zarządzenia, polecenia, ogłoszenia oraz zawiadomienia, skłaniające dzieci i wychowawców do zorganizowanej planowej pracy; Zarządzenia, ogłoszenia, plany pracy i sprawozdania, listy dyżurów, „wyroki" Sądu itd. ogłaszano na tablicy ściennej, by dzieci o wszystkim wiedziały, wszystko rozumiały, nic nie przeoczyły.
- opieka starszych dzieci nad nowo przybyłymi i powstające w ten sposób z czasem całe rodziny opiekunów i podopiecznych - system opiekunów
- opieka medyczna (pożywne posiłki, codzienny pomiar wagi i wzrostu; nocna piecza nad wychowankami) i dbałość o higienę życia (przestronne sypialnie, umywalnie, komplet przyborów toaletowych dla każdego wychowanka, cotygodniowy obrzęd kąpieli, nauka techniki mycia ciała; własna nieanonimowa znaczona bielizna).
- przywarsztatowe przygotowanie wychowawców - wychowawcami stawali się najczęściej starsi, usamodzielniający się wychowankowie, którzy w zamian za pozostanie przy zakładzie (w bursie) pełnili kilkugodzinne obowiązku opiekuńczo-wychowawcze
- Kalendarz Domu zawierał wybrane dni (daty), które były w szczególny sposób obchodzone. Dzieci miały wtedy specjalne prawa, zależne od charakteru Dnia, który niekiedy upamiętniał jakieś specjalne wydarzenia w życiu Domu, czasem związane z uchwaleniem pocztówki pamiątkowej. Były więc dni „zegarka", „brudasa", „pierwszego śniegu", „najkrótszego dnia w roku", „imieniny kuchni", „dzień zachęty" itp.
- Skrzynka znalezionych rzeczy wdrażała do poszanowania własności dziecka i przeciwdziałała przywłaszczaniu sobie cudzych rzeczy. Przeniesione do oszklonej szafy znalezione rzeczy wydawano o określonej godzinie.
- pocztówki pamiątkowe — za szczególne zasługi i osiągnięcia, np. sumienne dyżury, opiekę i pomoc przy „rehabilitacji" kolegi, który przyrzekł poprawić się itp. Zdarzały się też pocztówki z przestrogą. Skromne te kartki z kwiatkiem lub widoczkiem, z podpisem Doktora i pieczęcią Domu, to wprawdzie pamiątki symboliczne, ale wyrażające istotne dla dzieci treści. Niejednokrotnie sprawiały one dziecku dużą satysfakcję, bo były wyrazem uznania, społecznej opinii. Dla wielu dzieci były cennym wspomnieniem pobytu w Domu Sierot, przechowywanym pieczołowicie w „skarbczyku rodzinnych pamiątek".
- mały sklepik z przyborami szkolnymi, w którym Korczak odbywał niejednokrotnie długie rozmowy z wychowankami i zawierał z nimi zakłady (wychowankowie zobowiązywali się dokonać zmian w swoim charakterze czy zachowaniu).
c) ideał wychowawcy - właściwy dobór wychowawców. Buntował się przeciw możnym protektorom kierującym do pracy w placówce osoby nieodpowiedzialne, ale „zasługujące na poparcie".
- Podstawowym kryterium doboru - akceptacja wychowawcy przez wychowanków. o pracy wychowawczej w Domu Sierot decydowali wychowankowie w plebiscycie odbywającym się po okresie próbnej pracy wychowawcy.
- odpowiednia postawa wychowawcy wobec siebie samego - refleksyjna wobec siebie i wobec otaczającej rzeczywistości pedagogiczne. przełamywanie własnej rutyny opartejna autorytecie cudzych poglądów. Rozmyślanie, poszukiwanie, nie lekceważenie nawet drobnych epizodów, zadawanie coraz to dalszych pytań - oto podstawowa zasada „rozumnego wychowawcy".
- postawa wobec dziecka - respektowanie prawa dziecka do szacunku, prawa do poważnego traktowania jego spraw, do sprawiedliwego ich rozważania, szacunku dla tajemnicy dziecka, tolerancji dla żartu. optymizmu, pogody, serdecznej atmosfery,
50. CHARAKTERYSTYCZNE FORMY OPIEKI ZAKŁADOWEJ ZWIĄZANE Z DZIAŁALNOŚCIĄ K. LISIECKIEGO
1. Podstawą systemu wychowawczego „Dziadka” było:
- Założenie, że dzieci są z natury dobre, ale u niektórych to dobro trzeba wydobyć;
- Zrozumienie, że wychowanek ma swoje potrzeby, a oprócz tego potrzebuje ciepła, serca i pomocy dorosłych;
- Uczenie życzliwości wobec ludzi;
- Głębokie poczucie solidarności koleżeńskiej, podkreślenie wartości zbiorowego wysiłku, pracy na rzecz ogółu;
- Uczenie samodzielności, pomocy słabszym i potrzebującym;
- Wyrabianie w wychowankach poczucia honoru i własnej wartości.
- Mówił, że dziecko z natury, jako słabe fizycznie i niedojrzałe społecznie, wymaga pomocy i opieki ze strony dorosłych, ale nie powinna być to opieka z łaski i miłosierdzia, lecz wynikająca z prawa dziecka do opieki i wychowania.
- Dbając o wszechstronny rozwój wychowania, doradzał mu wybór drogi życiowej, prognozował linię życia każdego dziecka, które znajdywało się pod jego opieką.
- Wielka wartością metod Kazimierza Lisieckiego było z jednej strony szybkie usamodzielnienie, a z drugiej umiejętność utrzymywania stałych kontaktów z byłymi wychowankami, którzy w myśl zasady „nic za darmo” pomagali ogniskom.
2. Nowy typ placówki opiekuńczej, tzw. ognisko, gdzie sierotom, dzieciom opuszczonym i pozbawionym warunków do rozwoju w rodzinie zapewniano troskliwą opiekę:
- jako forma pośrednia, łącząca walory środowiska naturalnego i dobrze funkcjonującej placówki opiekuńczej.
- Wychowankowie przebywali tam cały dzień, ale na noc z reguły wracali do swych domów rodzinnych, tylko dla nielicznych, którzy nie mieli, dokąd wracać, funkcjonował niewielki hotelik.
- posiłki, odzież, przybory szkolne, pomoc w nauce.
- miejsce zabawy, pracy i odpoczynku, w ciepłej rodzinnej atmosfery, czego zwykle brakowało w domach rodzinnych.
3. Lisiecki ojcem i opiekunem, rzecznikiem i sędzią, przyjacielem i wychowawcą. Dzieci nazywały go „Dziadkiem”, byli tu też „wujkowie” i „stryjkowie”, tj. inni młodsi wychowawcy- najczęściej usamodzielnieni wychowankowie ognisk.
4. Dbałość o dobro dziecka i jego prawa - dwie zasady:
- zasadę godności i honoru - „wstyd za zło”
- zasadę pracy na rzecz ogółu - „nic za darmo”, włączali się także rodzice wychowanków
5. Praca miała różne formy: dyżurów, remontów, naprawy sprzętu, pracy zarobkowej itp. Wykonywali ja wszyscy, każdy według swoich umiejętności
6. Co tydzień miało miejsce rozliczanie wychowanków zachowania, nauki i pracy.
7. Najdotkliwsza kara za przewinienia był tzw. Urlop z ogniska - wychowanek był odsyłany z placówki na określony czas.
8. Nagrody:
- wyróżnienie na apelu,
- ucałowanie publiczne przez „ Dziadka” (wyjątkowo wysoko cenione),
- wyjazd na kolonie lub obóz.
9. Samorządność:
- odpowiedzialność,
- umiejętność podporządkowania się koledze,
- sumienne wykonanie powierzonego zadania,
- samoobsługa.
- Starsi pomagali młodszym, opiekowali się nimi i wychowywali. Swoją postawą dawali im wzory prawidłowych zachowań.
- kanony moralne jak: „honor gromady”, `nic za darmo”, „godność osobista” pomagały się przyznać do własnych błędów i wykroczeń, naprawić wyrządzone szkody, przyznać sobie karę.
10. „Kazania Dziadka” to jedna z metod bezpośredniego wpływu przez pogadanki, a w zasadzie głośne rozważania na tematy ogólnospołeczne, filozoficzne, moralne, ale także o charakterze organizacyjno- porządkowym, podczas których „Dziadek” przekazywał swoim wychowankom określone ideały, wartości, wskazywał im drogę postępowania.
11. Metoda „przywarsztatowego” kształcenia wychowawców - wychowawcami starsi wychowankowie.
- doradztwo i partnerska pomoc młodszym wychowankom.
- wysokie wymagania.
- odpowiedzialni za to aby dziecko w ognisku czuło się dobrze, aby zaakceptowało reguły i zasady pobytu, aby czuło zrozumienie, miłość i ciepło rodzinne.
- jeśli dzieci garnęły się do wychowawcy, to przedłużał z nim kontrakt, w przeciwnym wypadku dziękował za współpracę.
51.PRAWNE I ORGANIZACYJNE PODSTAWY FUNKCJONOWANIA POLSKIEGO SYSTEMU OPIEKI NAD DZIECKIEM W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM.
W Polsce prawo do opieki znalazło się w akcie prawnym najwyższej rangi - w Konstytucji z 17 III 1921r., a zakres pomocy określiła Ustawa o opiece społecznej z 1923r. Ustawa ta wyszczególniała konieczność objęcia opieką niemowląt, dzieci i młodzieży. Wśród dzieci wymagających specjalnej troski ze strony państwa wymieniano sieroty i dzieci opuszczone, dzieci zaniedbane fizycznie, wychowawczo i moralnie, krzywdzone i zagrożone pod względem fizycznym i wychowawczym, przewlekle chore, upośledzone fizycznie lub umysłowo, występne oraz zagrożone przez wpływy złego otoczenia. Konstytucja ta głosiła również, że jedynie sąd może ograniczyć lub odjąć władzę rodzicielską.
Powstałe po uzyskaniu niepodległości Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej obejmowało swą działalnością wszystkie zagadnienia socjalne. W 1919 r. wprowadzono obowiązek szkolny, ale ze szkół powszechnych korzystało tylko co czwarte dziecko. Ustawa z 16 VIII 1923 r. obowiązek opieki nad dziećmi rozłożyła na władze centralne oraz terenowe, ale główny ciężar finansowy realizacji tych zobowiązań nałożono na ubogie samorządy terytorialne, które nie miały możliwości finansowych na realizowanie tych zadań (Kępski 1991). W okresie międzywojennym w ramach systemu opieki społecznej organizowano zarówno opiekę otwartą: żłobki, ochronki, świetlice, stacje opieki, jak i zakłady opiekuńcze. W trosce o zdrowie organizowano kolonie, zaczęto tworzyć ośrodki zdrowia, opieki społecznej, specjalistyczne poradnie pedologiczne. Zakłady dla nieletnich przestępców podporządkowano Ministerstwu Sprawiedliwości, a otwarte zakłady wychowawcze i szkoły dla młodzieży zagrożonej - Ministerstwu Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. W 1927 r. było w Polsce 1011 zakładów opiekuńczych, w których znajdowało dach nad głową 54 tys. dzieci i młodzieży.
Były to różnorodne instytucje (Sala 1964):
- zakłady opieki przejściowej (pogotowia, zakłady rozdzielcze, izby zatrzymań);
- zakłady opiekuńczo-wychowawcze dla dzieci zdrowych (przy wielu z nich działały szkoły lub warsztaty dla nauki zawodu) i specjalne (dla dzieci upośledzonych oraz dla młodzieży moralnie zaniedbanej);
- zakłady leczniczo-wychowawcze (głównie dla dzieci chorych na gruźlicę i jaglicę), a także zakłady zapobiegawcze (sanatoria, prewentoria), zakłady dla dzieci kalekich (ociemniałych, głuchoniemych);
- zakłady wychowawczo-poprawcze dla dzieci, które popełniły przestępstwa (podległe Ministrowi Sprawiedliwości);
- zakłady opieki częściowej (bursy, internaty, ogniska).
Samorządy miejskie podejmowały też zadanie organizowania rodzin zastępczych. W Warszawie i Łodzi, gdzie były największe potrzeby opiekuńcze, pod opieką tych rodzin przebywało po kilka tysięcy dzieci. Opracowano zasady doboru, przygotowania i sprawdzania rodzin przyjmujących dzieci na wychowanie. Tuż przed wybuchem wojny, latem 1939 r., wprowadzono ustawę ułatwiającą przysposobienie dzieci. Zakłady opiekuńczo-wychowawcze w tamtym okresie najczęściej prowadzone były przez organizacje kościelne i zgromadzenia zakonne i miały charakter filantropijno- religijny. Były też, mniej liczne, zakłady prowadzone przez fundacje, stowarzyszenia społeczne i towarzystwa dobroczynne, w których często powstawały nowe koncepcje wychowawcze. Organizację opieki nad dziećmi brały też na siebie samorządy terytorialne, zwłaszcza w dużych miastach: Warszawie i Łodzi.
Były to jednak trudne zadania dla ubogich samorządów i nowego państwa nękanego kryzysem ekonomicznym i politycznymi konfliktami. Zakres opieki nie odpowiadał na ogromne potrzeby najmłodszego pokolenia, które znacznie przekraczały możliwości finansowe i organizacyjne istniejących instytucji.
Metody pracy w instytucjach opiekuńczych opisywano w raportach z 1927r.:
„Zakłady dla nieletnich normalnych stosują dotychczas trojaki system wychowania gromadnego: wychowanie koszarowe (stosowany jest w większości zakładów), grupowe (łączenie w wielkim zakładzie młodzieży w mniejsze grupy kierowane i kontrolowane przez wychowawców) i rodzinne (tzw. „gniazda sieroce”. Są to właściwie fermy rolne, administrowane przez małżeństwo, obowiązane przy swoich dzieciach wychowywać równocześnie 12-15 sierot)
Problematyką opieki nad dzieckiem w latach międzywojennych zajmowali się gł. lekarze, nauczyciele, wychowawcy zakładów opiekuńczo-wychowawczych oraz opiekunowie społeczni.
53. NAJWAŻNIEJSZE AKTY PRAWNE DOTYCZĄCE SYSTEMU OPIEKI NAD DZIECKIEM W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM.
Ustawa adopcyjna z 1939 r.
Konstytucja z 1921 r.
Ustawa o opiece z 1923 r.