wydz. Pedagogiki
Zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i oligofrenopedagogika (Z1ZO)
rok I
Co to jest autyzm?
Autyzm to zaburzenie rozwoju emocjonalnego i społecznego o przyczynach do końca nie poznanych. Najczęściej ujawnia się po okresie wstępnego, zasadniczo prawidłowego rozwoju niemowlęcia. Nie jest jednolitą chorobą - ma bardzo zróżnicowany obraz i przebieg. Cechą najbardziej charakterystyczną autyzmu jest fakt, iż dziecko staje się niezdolne do naturalnego udziału w życiu rodziny, do spontanicznych emocjonalnych kontaktów (wzrokowych, dotykowych, werbalnych). nie może ogarnąć otaczającego je świata i nie potrafi nawiązać kontaktu z rówieśnikami.
Symptomatyczna jest nadwrażliwość na bodźce dotykowe, zapachowe, dźwiękowe; na światło i obrazy. Najprawdopodobniej mikrouszkodzenie mózgu powoduje, że dziecko nie potrafi odbierać i prawidłowo interpretować napływających zewsząd sygnałów. Mnogość bodźców rodzi chaos. Dziecko radzi sobie w tej sytuacji ucieczką w izolację - przestaje odbierać sygnały i reagować. Aby się chronić tworzy swój odizolowany, własny, odrębny - autystyczny - świat. Efektem ucieczki są tzw. trudne zachowania (długotrwałe stany bezczynności, pobudzenia na przemian z apatią, ataki agresji, krzyki, kręcenie się w kółko, trzepotanie rękami, powtarzanie w kółko określonych fraz). Zachowania te nie są zrozumiałe dla tzw. zdrowego społeczeństwa, ponieważ na twarzach dzieci brak śladów upośledzenia stąd odbierane są jako skutek złego wychowania, bądź frustracji rodziców.
Nie istnieje lekarstwo na autyzm. Jak na razie jedyną formą pomocy dziecku jest zindywidualizowana dostosowana do każdego dziecka, prowadzona z udziałem dzieci i rodziców terapia. To jednak wymaga ciągłego kontaktu z wyspecjalizowanymi ośrodkami i terapeutami. Duża część rodziców również potrzebuje pomocy specjalistów, przyjaźni i wsparcia. Po pewnym czasie powszechnie występuje u nich, jako efekt długotrwałego stresu, tzw. syndrom wypalenia się sił.
Wśród wielu specjalistów rozpowszechnione jest błędne przekonanie jakoby autyzm dotyczył jedynie wieku dziecięcego, tak więc nie biorą oni pod uwagę tej diagnozy gdy mają do czynienia z dorosłymi. Należy pamiętać że nazwa "dziecięcy", nie odnosi się do tego że autyzm dotyka tylko dzieci, tylko odnosi się do okresu życia kiedy obserwujemy pierwsze objawy. Określenie to powstało dla zróżnicowania tego zaburzenia od wcześniej znanych i też określanych jako autyzm podobnych objawów z jakimi mamy do czynienia w schizofrenii.
Symbol autyzmu (z charakterystycznym wzorem różnokolorowych puzzli) symbolizujący jedność z ludźmi chorymi na autyzm, poprzez zwiększanie świadomości społecznej i rozpowszechniania wiedzy o autyzmie.
Historia autyzmu
Autyzm został po raz pierwszy opisany przez Leo Kannera jako osobny zespół chorobowy dopiero w 1943r. Jego historia jest więc stosunkowo krótka. Od początku toczyły się spory na temat istoty autyzmu i jego etiologii. Miały one ogromne znaczenie dla stosowanych metod i form terapii, a także w znaczący sposób wpływały na sytuację rodzin dzieci z autyzmem. Przez kilka pierwszych dziesięcioleci uważano, że autyzm ma podłoże psychogenne. Oznaczało to, że za przyczynę wystąpienia autyzmu u dziecka uważano nieprawidłowe relacje rodzinne. W literaturze i praktyce psychologicznej często używano określenia „zimne matki”, co zgodnie z dzisiejszą wiedzą było krzywdzące dla matek wychowujących często bardzo zaburzone dzieci i powodowało u nich głębokie poczucie winy za stan dziecka.
Innym obszarem w którym następowały istotne zmiany w poglądach były kwestie relacji między autyzmem a upośledzeniem umysłowym oraz występowania zaburzeń przywiązania i unikania kontaktu fizycznego przez dzieci z autyzmem. Obecnie jest pewne, że autyzm i upośledzenie umysłowe są odrębnymi problemami rozwojowymi, chociaż ich współwystępowanie jest bardzo częste.
Pomimo wielu badań do dziś nie ma wśród naukowców zgody co do etiologii i patogenezy autyzmu. Wiadomo bez wątpienia, że autyzm dziecięcy nie jest zaburzeniem jednolitym co do etiologii i obrazu klinicznego, jak początkowo sądzono. Autyzm zawiera szerokie spektrum przypadków o różnej głębokości zaburzeń i bardzo zróżnicowanym nasileniu poszczególnych objawów. Wyróżnia się obecnie tzw. „lepiej funkcjonujące” społecznie dzieci i osoby z autyzmem, posiadające pewien stopień zdolności komunikowania się i umiejętności społecznych przy dostatecznie dobrym, a czasem ponadprzeciętnym poziomie sprawności intelektualnych. Nie ma jednak bezpośredniego związku między tym „lepszym funkcjonowaniem a ilorazem inteligencji - wiele dzieci i osób dorosłych wykazujących poziom intelektualny w normie wiekowej ma bardzo nasilone zaburzenia w porozumiewaniu się, relacjach, zachowaniach i bardzo słabo funkcjonuje społecznie.
Przyczyny autyzmu
Prawdopodobnie, u podłoża wszystkich zaburzeń spektrum autyzmu leżą defekty neurologiczne o szczegółowo nieznanej etiologii. Do najczęściej wymienianych, potencjalnych przyczyn ich powstawania należą:
genetyczne - uwarunkowane genem EN2 na chromosomie 7, a także innymi genami znajdującymi się na chromosomach 3, 4, 11;
Zespół Kruchego Chromosomu X, teoria - ojciec nosicielem genu wywołującego autyzm,
wpływ testosteronu na uszkodzenie lewej półkuli mózgu - dysleksja.
Naukowcy odkryli 20-30 genów odpowiedzialnych za powstanie autyzmu i wyróżniają geny odpowiedzialne za powstanie wczesnej i późnej odmiany autyzmu. Geny znajdujące się na chromosomie 11 są odpowiedzialne za powstanie autyzmu u mężczyzn a geny znajdujące się na chromosomie 4 są odpowiedzialne za powstanie autyzmu u kobiet. Kobiety posiadają więcej genów odpowiedzialnych za powstanie autyzmu niż mężczyźni. Przekazywana jest nie tyle podatność na autyzm, ile skłonność do wystąpienia spektrum zaburzeń: trudności przystosowania, cech osobowości, czy innych psychoz:
Zaburzenia metaboliczne, przede wszystkim nietolerancja glutenu i kazeiny, zaleca się dietę pozbawioną tych substancji[potrzebne źródło]
Urazy okołoporodowe
Uszkodzenia centralnego układu nerwowego
Toksoplazmoza (wrodzona)
Poważne infekcje i intensywne antybiotykoterapie w okresie niemowlęcym
Alergie i osłabiona sprawność immunologiczna
Obniżona zdolność do detoksykacji
Zatrucie rtęcią i metalami ciężkimi
Mimo że rodzice mogą zauważyć pierwsze objawy autyzmu u swojego dziecka po wykonaniu pierwszych rutynowych szczepień, a obawy niektórych doprowadziły do zmniejszenia częstości stosowania szczepień u dzieci (a w związku z tym zwiększenia prawdopodobieństwa epidemii odry), nie ma dowodów naukowych wskazujących na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy stosowaniem szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczkę, a występowaniem autyzmu, a także nie ma naukowych dowodów na to, że zawierający rtęć Thiomersal (w USA znany jako Thimerosal) występujący w szczepionkach może przyczynić się do wystąpienia autyzmu
Objawy autyzmu
Deficyty i dysfunkcje w porozumiewaniu się - zarówno werbalnym, jak i niewerbalnym:
opóźnienie lub zupełny brak w rozwoju mowy, który nie jest kompensowany za pomocą gestów lub mimiki jako alternatywnego sposobu porozumiewania się;
brak reakcji na własne imię, niewykonywanie poleceń, niewskazywanie przedmiotów na polecenie (wydaje się, że dziecko jest głuche);
niewskazywanie obrazków w książeczkach, dziecko nie lubi gdy ktoś mu czyta, zamyka książeczkę lub usta czytającego;
branie ręki dorosłego by coś nią pokazać - dziecko nie posługuje się własnym palcem.
Nieprawidłowości w rozwoju społecznym:
ignorowanie ludzi (ludzie służą za narzędzia)....bierze rękę mamy by coś mu podała, wchodzi po mamie by coś zdobyć, nie traktuje jej jak osoby z którą można wejść w interakcje;
nieinteresowanie się innymi dziećmi, samotne zabawy, preferowanie samotności;
niewyciąganie rąk do ludzi;
nieuśmiechanie się w sytuacjach społecznych;
dziecko z autyzmem nie lubi bawić się w chowanego lub w "A ku-ku";
brak kontaktu wzrokowego bądź kontakt krótki, wymuszony;
brak naśladowania (nie naśladuje ruchów ciała, odgłosów);
bierność (siedzi spokojnie, nie domaga się uwagi, jest grzeczne);
nieposzukiwanie kontaktu z innymi osobami w celu dzielenia emocji (dziecko z autyzmem nie pokazuje, że coś go interesuje, że podoba mu się zabawka). Normalnie przychodzi i pokazuje, ze coś znalazł, dostał lub chce by mama mu coś dała. Dziecko powinno wskazywać palcem na przedmiot, którym jest zainteresowane lub o który prosi;
nieposzukiwanie pocieszenia i nieoferowanie go innym - brak empatii (gdy dziecko się uderzy lub przestraszy nie przychodzi by się pożalić);
małe zainteresowanie kontaktem fizycznym z innymi osobami (dziecko nie lubi się przytulać, wygina się i sztywnieje gdy jest brane na ręce);
brak zabaw "na niby" ( już 18 miesięczne dziecko powinno kłaść misie/lale spać, dać jej jeść, pić z kubeczka, udawać, że rozmawia przez telefon).
Obecność sztywnych wzorców zachowania, aktywności i zainteresowań:
niewłaściwy sposób wykorzystywania przedmiotów/ nietypowa zabawa niezgodna z przeznaczeniem zabawki (np. bawi się samochodzikiem wpatrując się w jego koła lub odwraca samochód i rusza kołami - może to trwać bardzo długo-kilka godzin)lub bierze zabawki do buzi, manipuluje nimi bezmyślnie lub rzuca nimi o ziemię;
przybieranie nietypowych póz;
silna potrzeba identyczności w otoczeniu (zawsze wybiera tą samą drogę, wszystko musi stać w określonym miejscu i nie można tego przestawić, nie lubi zmian w rozkładzie dnia);
noszenie talizmanów (przedmioty bez których nie wyobraża sobie życia - może to być kawałek rurki, kamyczek, piórko...obojętnie co).
Zaburzenia związane z przetwarzaniem bodźców sensorycznych:
niezwykłe zainteresowania wzrokowe (dziecko lubi oglądać tv z bliska, wpatruje się w słońce, żarówki lub lustra, wertuje książeczki nie oglądając obrazków, mruży oczy, wpatruje się w pyłki, cienie, światło padające na ziemię, macha rączkami przed oczami, kiwa się, kręci w kółko, wpatruje w jeden punkt, "zamyśla się", patrzy "przez" osobę);
nietypowe reakcje na dźwięki (boi się odkurzacza,suszarki do włosów, wiertarki czy innych urządzeń,zatyka i odkrywa uszy, lubi zabawki dźwiękowe i bawi się nimi cały czas, rzuca przedmiotami, reaguje tylko na cichy głos lub piszczy);
brak reakcji na ból, zimno lub gorąco (nie płacze gdy się uderzy);
nietypowa reakcja na dotyk : nie lubi być głaskane, przytulane lub uwielbia się mocno przytulać, wciskać w ciasne przestrzenie, być ugniatane poduszkami. Nie lubi obcinać paznokci, smarowania twarzy kremem. Nie lubi nosić ubrań - rozbiera się, chodzi na palcach lub pociera dłońmi lub stopami o różne powierzchnie ( szorstka ściana, wykładzina). Zachowania autoagresywne (dziecko może się gryźć, szczypać, wyrywać włosy, wkładać palce do oczu...);
• nietypowa reakcja na zapachy, nadwrażliwość smakowa (wybiera tylko niektóre potrawy, nie lubi kuchni lub uwielbia w niej przebywać, wącha rzeczy które mają zapach, zjada rzeczy niejadalne, często trzyma coś w buzi lub obwąchuje, gryzie ubrania.
Metody terapii autyzmu
Holding- metoda wyuczonego kontaktu.
Metoda wymuszonego kontaktu została opracowana i wprowadzona, przez Marthe Welch w Mothering Center w Greenwich w USA, w 1983r. „Metoda opiera się na założeniu, że przyczyną autyzmu jest brak poczucia bezpieczeństwa dziecka w jego relacji z matką”. Terapia ma na celu odbudowanie właśnie tego kontaktu, prawidłowego kontaktu fizycznego matki z dzieckiem. Dzieci autystyczne unika fizycznego kontaktu, panicznie się go boi. Dziecko ucieka, płacze, reaguje krzykiem na próby dotykania, przytulania, noszenia na rękach. Holding jest jedyną metodą terapeutyczną, która ma wymuszony charakter. Na początku sesja terapeutyczna wygląda na bardzo agresywną. Prowadzona regularnie( trudno określić jak długo), daje pozytywne efekty terapeutyczne. Jak stosuje się tą metodę?
Dziecko jest trzymane przez matkę w pozycji umożliwiającej bezpośredni kontakt wzrokowy przy jednocześnie zapewnionej kontroli podejmowanych przez dziecko prób protestu, walki, ucieczki. Metoda przewiduje konfrontację, walkę, mające na celu rozwiązanie problemów w relacji matka-dziecko. M.Welch na podstawie swoich doświadczeń wyróżniła trzy fazy reakcji rodzica i dziecka w trakcie sesji (M.Welch „Holding time”). Pierwsza faza to konfrontacja.
Matka siedzi w wygodnym miejscu z podparciem pod plecami-koc, poduszka. Niezbędny jest komfort, odizolowanie od wszystkiego, co dzieje się w domu - nic nie powinno zakłócać przebiegu terapii. Przed terapią należy dziecko nakarmić, umożliwić skorzystanie z toalety. Konieczne jest to, bowiem pierwsze sesje mogą trwać bardzo długo i nie można pozwolić sobie na ich przerwanie. U dzieci z ciężkimi zaburzeniami, sesje mogą trwać bardzo długo i rzadko mają charakter klasyczny. Dziecko może długo trwać w tej fazie, fazie konfrontacji ( czynnego, lub biernego oporu), a warunki zewnętrzne nie pozwalają na kontynuowanie sesji. Wtedy sesję należy przerwać, komunikując jasno-„teraz musimy przerwać przytulanie, ale wrócimy do tego jutro”.
Matka siedzi, trzymając dziecko na kolanach- twarzą w twarz. Dziecko obejmuje ją w pasie nogami. Ręce dziecka pod ramionami matki obejmują ją. W razie potrzeby matka przytrzymuje ręce dziecka przez przyciskanie ich do tułowia pod swoimi pachami. W ten sposób nie dopuszcza się do prób ucieczki, wyrywania się, bicia). Swoimi dłońmi matka trzyma głowę dziecka. Twarzą w twarz utrzymuje kontakt wzrokowy.
Dopuszczalny jest udział w sesji drugiej osoby. Na przykład ojciec, może siedzieć za matką nieco z tyłu i obejmując ją przytrzymuje również ręce dziecka. Udziela też wsparcia psychicznego matce..
Matka przez cały czas wyraża swoje uczucia- głosem, mimiką, gestami. Matka ma prawo wyrażać swoje wszystkie prawdziwe uczucia. Podczas sesji zdarzają się łzy, podniesiony głos, krzyk. Te emocje matki nie odrzucają dziecka. Wzywają do podjęcia kontaktu. Ta trudna faza to odrzucenie. Jeśli matka przetrzyma tę fazę, dochodzi do uspokojenia dziecka, a tym samym i matki. Następuje faza rozwiązania. Intensywny kontakt wzrokowy, wyciszenie. Dziecko rozpoznaje matkę, dotyka jej twarzy. Gdy sesje są powtarzane, między matką, a dzieckiem zaczyna rozwijać się bezpieczny związek. Dla dziecka będzie on początkiem rozwoju, dla matki poczuciem własnej wartości i umiejętnością radzenia sobie w różnych sferach. Matka w końcu może „cieszyć się” dzieckiem. Poprawa tej relacji wpływa z kolei na resztę rodziny. Na sukces terapii zasłużył też ojciec. On to, bowiem udzielał wsparcia i bezpieczeństwa matce w trakcie tych trudnych momentów sesji. Terapia przyniesie skutek, gdy sesje będą wielokrotnie powtarzane i przepracowywane, według następujących zasad.
- Aby zagwarantować maksymalny komfort psychiczny, sesja musi być prowadzona w domu dziecka autystycznego.
- Decyzję o rozpoczęciu sesji podejmuje matka, czy ojciec w momencie, gdy dziecko przejawia nasilony lęk, niepokój ruchowy, stereotypy, zachowania agresywne, czy samoagresywne.
- Należy poinformować dziecko, że właśnie rozpoczyna się sesja terapeutyczna. Można np. powiedzieć „...Teraz będę Cię długo przytulać i obejmować...”
- Sesję prowadzi jeden z rodziców. Nie mogą się wymieniać, by nie wprowadzać zamieszania i nie dezorientować dziecka
- W sesji nie może uczestniczyć młodsze rodzeństwo. Może ono czuć się odrzucone.
- Najlepszą pozycją w trakcie sesji jest pozycja twarzą w twarz. Musi być zachowany ścisły kontakt cielesny (dziecko na kolanach rodzica).
- Dziecko przejawia wzmożoną agresję, stara się uwolnić. Mimo tego nie można dopuścić do zerwania kontaktu.
- Rodzic demonstruje swoją siłę fizyczną, podczas głaskania, przytulania, obejmowania.
- Efektem sesji ma być całkowite odprężenie. Świadczy o tym rytm serca, umiarkowany oddech, rozluźnione mięśnie. (Dzieci czasem „udają” ten stan relaksacji, by uwolnić się z objęć).
- Po odprężeniu, możliwe jest nawiązanie kontaktu emocjonalnego i słownego. Świadczy o tym fakt, że dziecko pozwala się dotykać, głaskać.
- Warunkiem skuteczności terapii, jest niedopuszczenie do zerwania kontaktu w czasie trwania sesji.
- Konieczne jest prowadzenie, co najmniej jednej sesji dziennie.
Ważną osobą w terapii jest terapeuta, który sprawuje pieczę nad całym procesem, bierze w nim udział. To on sprawuje kontrolę nad tym, co się dzieje w pokoju dziecka. Terapeuta tłumaczy matce zachowania, sygnały prezentowane przez dziecko. Terapeuta wyjaśnia mechanizmy nieprawidłowego zachowania dziecka. Decyduje o wprowadzeniu nowych form pomocy dziecku. Terapeuta nie uczestniczy czynnie w sesjach. Jest tylko obserwatorem. Po sesji omawia i wyjaśnia sytuację. Terapia wymuszonego kontaktu musi być prowadzona regularnie. Trudno określić jak długo. Pożądany wynik zależy, bowiem od wielu czynników: głębokości zaburzeń, konsekwencji matki, kompetencji terapeuty,. Zazwyczaj terapia trwa wiele lat. Często zdarza się, że matki nie wytrzymując napięć emocjonalnych, rezygnują z niej. Holding jest metodą bezpieczną, nie ma żadnych przeciwwskazań, co do jej stosowania.
Hipoterapia.
Koń okazuje się dobrym sprzymierzeńcem w terapii autyzmu. Już sam kontakt ze zwierzęciem korzystnie wpływa na psychikę dziecka. Koń jest wielki, miękki, ciepły. Dziecko przytula się, a przynajmniej chce go pogłaskać, dotknąć. Wytwarza się trwała więź między dzieckiem, a koniem. Dla dziecka jazda jest przyjemnością i dlatego aktywnie, spontanicznie uczestniczy w tej terapii. Sam kontakt z dużym zwierzęciem jest przeżyciem. Dziecko spontanicznie wyzwala szereg emocji: najpierw strach, lęk ,aż po ogromną radość.
Zajęcia są oczywiście prowadzone indywidualnie. Trwa nawet kilka lat. I dopiero po tak długim czasie można mówić o efektach. Dziecko jest przez cały czas obserwowane. Po roku terapii dokonuje się podsumowania, wyciąga wnioski, układa plan na następne miesiące.
W hipoterapii efekty widoczne są dopiero po kilku latach, a u dzieci zauważa się:·
-lepszą koordynację wzrokowo-ruchową,
-spadek wagi ciała,
-równowagę ciała,
-poprawę świadomości własnego ciała,
-poprawę postawy ciała,
-koncentrację uwagi na zajęciach..
Muzykoterapia
Dla autystyków charakterystyczne jest zaburzona, bądź niemożliwa komunikacja werbalna, a co za tym idzie- utrudniony kontakt z otoczeniem. Poszukuje się metod „dotarcia” do chorych. Muzykoterapia, jest właśnie jedną z metod, która wykorzystuje muzykę by nawiązać kontakt z chorym. „Muzyka”- to wszystkie bodźce dźwiękowe, które docierają do nas z otaczającego świata. To wszystkie szmery, trzaski, piski i inne efekty akustyczne. Muzyka to głos ludzki ( mowa, szept, śpiew, pisk, krzyk ), głos z radia, telewizji i ten „na żywo”.
Instrumenty muzyczne wykorzystywane są na możliwe sposoby, nawet niekonwencjonalne. Np. akordeon, można w niego stukać, szurać po nim łyżeczką, uderzać patyczkiem, a dopiero na końcu zagrać. Grać też można na różne sposoby. Można wydobywać długi, ciągły, niski ton. Dźwięk akordeonu może być krótki, piskliwy, głośny. To swoista kakofonia.
Dostarcza się również dziecku tej „normalnej” muzyki. Dobrej, konkretnej gry na instrumentach. Techniki muzykoterapii pozwalają dziecku uświadomić i wyodrębnić się z otoczenia. Przyczyniają się do jego orientacji w przestrzeni i schemacie ciała. Muzyka rozwija funkcje słuchowo-kinestetyczne, sprzyja nawiązaniu kontaktu wzrokowego i dotykowego. Sprzyja okazywaniu przeżyć emocjonalnych. Słuchanie muzyki uspokaja, daje poczucie bezpieczeństwa, wyzwala radość. Muzykoterapię najczęściej stosuje się w grupie. Jest to tym samym terapia grupowa. Odbywa się uspołecznienie dziecka autystycznego. Uczestnicy, bawiąc się, muzykując, uczą się wzajemnej tolerancji, dostrzegają siebie nawzajem w otoczeniu.
Jak wyglądają zajęcia muzykoterapii?
Zajęcia najczęściej odbywają się w grupie, z tym, że na każde autystyczne dziecko „przypada jeden terapeuta. Wszystkie ćwiczenia dzieci wykonują rękami terapeutów. Korzystają z instrumentów perkusyjnych. Używając ich, uczą się różnicować pojęcia związane z orientacja w przestrzeni Np. „blisko-daleko”, wykonując to ćwiczenie prowadzący uderza w dwa sąsiednie sztabki cymbałków i mówi-„blisko”. Po chwili uderza w dwie odległe sztabki cymbałków i mówi-„daleko”. Bardzo ważne w tym ćwiczeniu jest to, by dziecko miało cymbałki w polu widzenia. By terapeuta mówił, tłumaczył jednym słowem- „blisko”, „daleko”. Podobnie wykonuje się kolejne ćwiczenia -„przód, tył”. I w teraz terapeuta trzymając bębenek przed sobą uderza w niego mówiąc -„przód”. A za chwilę, trzymając bębenek za sobą, uderza w niego mówiąc „tył”. Na tych samych zasadach wprowadza się pojęcia „wysoko-nisko”, „cicho-głośno”, „długo-krótko”. Wspólną cechą tych ćwiczeń jest to, że zaangażowane są zmysły wzroku, słuchu, a także ruchy rąk. Przyczynia się to do rozwoju funkcji percepcyjno-motorycznych. Ćwiczenia pozwalają dostrzec zależności przyczynowo skutkowe. Podjęte działania stają się celowe, świadome, mają swój przewidywalny wynik. Zwiększa to poczucie bezpieczeństwa dziecka, a tym samym poprawia jego funkcjonowanie w warunkach społecznych. Muzykoterapię należy zakończyć poprzez wyciszenie, uspokojenie. Na końcu śpiewa się zawsze tę samą, spokojną piosenkę. Jest ona sygnałem do zakończenia zajęć. Dzieci pozostają jeszcze przez chwilę w ciszy.
Muzykoterapia jest częścią bloku zajęć terapeutycznych. Zajęcia mają swoje określone miejsce, czas, kolejność poszczególnych etapów. Dzieci mogą przewidzieć co będzie dalej. Daje to poczucie bezpieczeństwa. Efektem terapii jest socjalizacja dzieci. Dzieci uczą się tolerować w swoim otoczeniu innych, interesują się pozostałymi członkami grupy. Uczestnicy potrafią włączyć się do wspólnych zabaw, naśladować gesty, wspólnie muzykować.
Terapia ogranicza napady agresji, złości, stereotypii. U dzieci poprawia się koordynacja słuchowo-ruchowa. Ruchy stają się celowe i precyzyjne. Czas koncentracji uwagi na określonej czynności wydłuża się. Dzieci potrafią skupiać uwagę by wykonać zadanie.
Terapia więzi.
Dzieci poprzez swoje zachowanie „skarżą się” na brak więzi, na niezdolność jej nawiązywania :odrzucają od siebie przedmioty, ogałacają półki, stoły z przedmiotów, zrzucają rzeczy na podłogę. Terapeuta uczestniczy w tych czynnościach, pomaga, asystuje w ich odzyskiwaniu. Już te działania mają charakter terapeutyczny. Dziecko i terapeuta, razem zrobili coś, co dla dziecka było ważne, co rozładowało jego emocje. Było symbolem tego, że utraconą więź można odbudować za pomocą innego człowieka. Postępowanie terapeutyczne jest możliwe jednak dopiero wtedy, gdy dziecko zostanie „oswojone”. Terapeuta unika wszelkiej natarczywości, hałasu, gwałtownych i zbyt szybkich ruchów, które mogłyby dziecko spłoszyć. Zachowuje spokój, czekając, aż dziecko samo spojrzy na niego lub zbliży się. Jest to początek kontaktu, przy tym terapeuta stara się rozmawiać z dzieckiem poprzez wszelkie kontakty zmysłowe, przede wszystkim dotykając, śpiewając, karmiąc, nosząc na rękach. Nie wydaje poleceń, nie chwali ani nie gani, nie karze. Stopniowo wprowadza dziecko do współdziałania w naturalnych, codziennych sytuacjach.
Przyroda oddziałuje kojąco na wszelkie lęki. Bycie w lesie, nad wodą, odczuwanie wiatru i ciepła słonecznego, cisza panująca w lesie działają uspokajająco, obniżają napięcia. Dziecko autystyczne dostaje zatem wszystko, czego mu brak. Na dziecko działają nawet bardziej, niż na innych. Badania przeprowadzone w 1979r, przez Leo Kannera ( M.Grodzka. W-wa 2000), na 11 dzieciach autystycznych, wykazały, że tylko 2 (już 30-sto letnich) było zdolnych do życia wśród ludzi. I właśnie ta dwójka wychowała się na farmie, wśród roślin i zwierząt. Uczyli się w wiejskich szkołach ( mniejsze wymagania, większa tolerancja na „dziwaków” ).
Również najnowsze prace uwzględniają lecznicze znaczenie kontaktu z przyrodą.
W prowadzonych ośrodkach dla osób z autyzmem, pacjenci dużo przebywają w lesie, jeżdżą konno, korzystają z ogrodów. Terapia więzi nie jest uczeniem dziecka autystycznego. Jej istotą jest łagodzenie lęków, uczestniczenie w jego przeżyciach, umożliwianie czynnego, spontanicznego działania. W terapii więzi chodzi o „rozszyfrowanie” tego, co dziecko mówi swoim zachowaniem, a następnie wziąć w tym udział. Starać się, by jego działania związane były z autentyczną przyjemnością, czynnościami nie uzależnionymi od kar i nagród. ( M.Grodzka, Warszawa 2000). Terapię więzi warto rozpocząć z każdym dzieckiem podejrzanym o autyzm i to jak najwcześniej. Terapia więzi to zaspakajanie istotnych potrzeb rozwojowych dziecka. Sprawia ona radość każdemu, nawet zdrowemu dziecku i jego rodzicom, pogłębiając i wzbogacając ich wzajemne porozumienie uczuciowe.
Metoda Felicji Affolter.
Metoda ta stosowana jest w Szwajcarii i w Niemczech, w ośrodkach dla autystyków i w szkołach życia. Metodę tę można stosować równolegle z innymi formami wspierania rozwoju dziecka. Oprócz autystyków, metodą tą można obejmować dzieci nadpobudliwe ruchowo, z wadami wzroku, po porażeniu mózgowym. Również wobec dorosłych , którzy doznali urazów mózgu.. U osób z tymi zaburzeniami występują problemy ze spostrzeganiem i czuciem. Chorzy mają problemy z następstwem czasowym, a co z kolei przejawia się nieumiejętnością wykonywania złożonych czynności. By wykonać czynność należy rozłożyć ją na małe etapy ( przy pomocą terapeuty ). Przy wykonywaniu tych zadań, dzieci autystyczne muszą mieć dostarczoną dużą liczbę bodźców i informacji czuciowych. Rezygnują z odbierania bodźców wzrokowych, na korzyść bodźców dotykowych..
Obserwacje i badania doprowadziły do sformułowania nowego programu nauczania, który już od lat stosowany jest w Europie. W proponowanej terapii nie ma elementów, które byłyby niezgodne z naturalnym rozwojem dziecka. Stosowane ćwiczenia mają doprowadzić do pojawienia się pożądanych zachowań.
„Naczelną zasadą jest posługiwanie się rękami dziecka. Praca z rękami- od rąk do mózgu i od rąk do serca, a w dalszej kolejności do opanowania języka...dzieci autystyczne mają autystyczne ręce, niezdolne do wykonywania swobodnych manipulacji na przedmiotach. Dlatego też metoda ta proponuje działanie rękami dziecka tak, aby czuło się ono autorem wykonywanego zadania” (K.J.Zabłocki,Płock 2002 ). I właśnie terapia polega na kierowaniu rękami dziecka. Terapeuta wykonuje czynności, zadania rękami dziecka. Dziecko obserwuje swoje ręce i skutki wykonywanych przez siebie czynności.
Proponowane zajęcia są bardzo łatwe do wykonania w każdych warunkach. Terapię Affolter, nazywa się często „terapią jarzynową”, lub „terapią warzywną”, gdyż ręce dziecka pracują na warzywach. Rękami dziecka wykonuje się różne potrawy. W czasie tych kulinarnych zabaw, dziecku dostarcza się różne doznania zmysłowe ( smak, kolor, zapach, temperaturę ), które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju umysłowego. W metodzie jarzynowej , wykonuje się zadania kulinarne. Dziecko jest silnie motywowane do podjęcia działania. Bo robi przecież coś ważnego dla całej rodziny.
Podstawowe metody pracy terapeutycznej.
-Podstawową sprawą jest ustawienie rąk , rozluźnienie rąk do podjęcia zadania.
-Dziecko dotykając przedmiotów, odczuwa różnice oporu tworzyw ( warzywa, papier, deska do krojenia).·
-Praca opiera się tylko na instrukcji dotykowej. Terapeuta trzyma swoimi rękami, ręce dziecka i kieruje nimi. Terapia opiera się na ścisłym kontakcie dotykowym instruktora i pacjenta. Ręce współdziałają. Dziecko odbiera sygnały dotykowe i oddaje je.
-Komunikacja werbalna jest ograniczona. Język mówiony służy tylko do łagodnego uspakajania dziecka w chwilach napięcia.
-Przezwyciężą się napięcia mięśni. Ale terapeuta nie może nic w tej kwestii wymuszać.
-Ćwiczenia pomagają w rozumieniu dystansów. Uczą postrzegać położenie przedmiotów.
-Należy unikać przeciążeń, zmieniając pozycje i miejsce pracy. Gdy dziecko nie potrafi wykonać nowego, być może trudniejszego zadania, należy wracać do tych ćwiczeń już opanowanych.
-Dziecko wodzi oczyma za swoimi rękami. Cały czas obserwuje. Integrowane są doznania dwóch receptorów.
Zwolennicy Metody F.Affolter, starają się dowieść, że przyczyną trudności w dostosowaniu do zmieniających się sytuacji jest niedobór informacji. Osobie zaburzonej należy zapewnić maksymalną liczbę informacji drogą zmysłu dotyku.
Metoda dobregoi startu.
Metoda powstała we Francji. Na grunt Polski przeniesiona przez M.Bogdanowicz po koniec lat 60-tych .Na początku była wykorzystywana do pracy z dziećmi dyslektycznymi, z zaburzoną normą intelektualną, przejawiającymi nieharmonijny rozwój psychoruchowy.
Stosowano ją podczas zajęć reedukacyjnych w przedszkolach. Metoda ta jest terapią psychomotoryczną. Czyli postrzega związki pomiędzy rozwojem psychicznym, a ruchowym. Aktywizowanie jednej ze sfer, wpływa korzystnie na sferę drugą. W terapii chodzi o usprawnienie i harmonizowanie współdziałania motoryki i psychiki.
Metoda Dobrego Startu jest sposobem oddziaływania na dzieci autystyczne. Główne jej założęnia nie zostały zmienione, dostosowano jedynie program, ćwiczenia i warunki w jakich przebiega.
Prowadzone przez M.Bogdanowicz badania dowiodły, że metoda ta:·
-usprawnia funkcje percepcyjne i motoryczne, oraz ich współdziałanie,
-utrwala lateralizację,
-uczy orientacji w schemacie ciała i przestrzeni, rozwija mowę,
-oddziałuje na procesy emocjonalne,
-uczy zachowań społecznych.
Obserwując dziecko w czasie zajęć, analizuje się trudności w wykonywanych zadaniach, oraz popełniane błędy. Wnioskuje się co do ich przyczyn i głębokości zaburzeń. Metoda ta spełnia więc dodatkowo funkcję diagnostyczną. Przeprowadzone przez M.Bogdanowicz badania na grupie dzieci autystycznych (K.J.Zabłocki 2003), wyłoniły podstawowe zasady, którymi musi kierować się terapeuta.
1. By rozpocząć terapię Metodą Dobrego Startu, konieczne jest osiągnięcie przez dziecko takiego poziomu funkcjonowania społecznego, który umożliwi mu kontakt choć z jedną osobą.
2. Terapia będzie skuteczna, gdy zajęcia poprowadzone zostaną w małych 3,4 osobowych grupach.
Na każde autystyczne dziecko „przypada” jedna dorosła osoba (np. .rodzic). Zajęcia prowadzi dwóch, wspierających się terapeutów.
3. Pierwsze miesiące pracy poświęca się na indywidualne kontakty, rodzic-dziecko.
4. Udział rodziców w sesjach pozwala na kontynuowanie pracy w domu. Możliwa jest wymiana spostrzeżeń na temat zaobserwowanych zachowań.
5. Należy nagradzać dziecko, nawet za minimalne osiągnięcia, za udział w zajęciach.
Na początku zajęć dzieci są bierne, później rodzice wykonują czynności ich rękami, ciałem. Dorosły w pewnym momencie może, a nawet powinien wycofać się z aktywności i pozwolić dziecku na działanie.
6. Komunikując się z dzieckiem należy posługiwać się prostymi, jasnymi słowami, zdaniami. Należy wyeliminować zbędny „szum” informacyjny,
7. Należy pracować w oparciu o konkrety. Posługiwać się przedmiotami, obrazami, zmysłowymi doznaniami. Dziecko musi manipulować przedmiotami.
8. Zasadą jest stopniowanie trudności. Przechodzi się od ćwiczeń wykonanych, opanowanych, do tych następnych, trudniejszych. Ćwiczy się w pozycjach zmienianych, by nie doszło do znużenia, przeciążenia.
Zajęcia prowadzi się wg. schematu:
-Na początku ćwiczenia wprowadzające. Wykonuje się zabawy orientacyjno-porządkowe ( marsz do muzyki, zbiórka w szeregu). Ćwicząc orientację w schemacie ciała dzieci mogą : witać się prawą ręką, lewą nogą, pokazywać części ciała swoje i kolegów. Dzieci witają się w rytm piosenki.
-Zajęcia właściwe. Na te zajęcia składają się ćwiczenia ruchowe, mające charakter usprawniający i relaksacyjny. Np. „Idzie kominiarz...Jedzie pociąg...” Usprawnia się po kolei palce, ręce ,nogi. Ćwiczenia ruchowo-słuchowe, mają na celu kształcenie analizatora równowagi i słuchu. Wymagają od dziecka jednoczesnego zaangażowania rąk, nóg i uszu- rytmiczne wystukiwanie na podłodze, wykonywanie prostych ćwiczeń w rytm muzyki, malowanie bohaterów piosenek. Kolejne ćwiczenia ruchowo- słuchowo - wzrokowe, stanowią podstawę tej metody. Pracuje się na schematach i wzorach graficznych. Dzieci wodzą palcem, wzrokiem po przedmiocie, czy wzorze. Nucą przy tym słyszaną melodię, mogą śpiewać.
-Zajęcia końcowe. Na te zajęcia składają się ćwiczenia rozluźniające i relaksacyjne. Dzieci uświadamiają sobie napięcie mięśniowe -ściskanie rąk, przytulanie do rodzica, a następnie rozluźnianie kontaktu. Omawianie sesji.
9. Zajęcia z dziećmi muszą cechować się stałością, powtarzalnością. Wprowadzenie jakichkolwiek zmian może wywołać zaniepokojenie. Schematyczność zajęć sprzyja zaadaptowaniu się do sytuacji. Dziecko może przewidzieć, co się będzie działo.
10. Na zajęciach należy podchwytywać spontaniczne zachowania dziecka i reagować na nie.
11. Spotkania grupowe powinny odbywać się 2-3 razy w tygodniu. Rodzice winni powtarzać ćwiczenia w domu.
12.Czas trwania sesji, winien być dostosowany do wieku dzieci, ich cech indywidualnych i możliwości koncentracji uwagi. Zajęcia nie powinny jednak trwać dłużej niż 45 minut.
13. Podczas zajęć konieczne jest stosowanie przerw. Trzeba pozwolić na naturalne potrzeby wypoczynku.
Hydroterapia.
W hydroterapii szczególnie redukuje się lęk dziecka, rozładowuje napięcie emocjonalne. Powoduje to zmniejszenie objawów autyzmu. Pobudza rozwój uczuciowy i społeczny dziecka. Hydroterapię stosuje się, gdy dziecko silnie odczuwa niepokój, jest nadpobudliwe, agresywne. W trakcie terapii dziecko przebywa w ciepłej wodzie, bawi się nią, zabawkami.
Również tu stosuje się naśladownictwo, utrzymuje kontakt wzrokowy, wymyśla się coraz inne zabawy. Stosuje się masaż wodny.
Malowanie
To forma wyrównania opóźnień rozwoju umysłowego, deficytów percepcyjno-motorycznych, eliminowania stereotypów. W sytuacji odprężenia, zabawy dziecko stymuluje rozwój emocjonalno-społeczny. Do malowania stosuje się stężoną farbę ( na podobieństwo niektórych środków spożywczych, których dzieci nie znoszą ).W trakcie tej terapii dziecko pozbywa się negatywnych uczuć z tym związanych. Malowanie rozpoczyna terapeuta. Na początku maluje kolorem czerwonym - na podłodze, kafelkach, na papierze, na sobie. Dziecko na początku tylko obserwuje. Samo zadecyduje, kiedy włączyć się do zabawy i w jaki sposób.
Terapia zabawą.
Ma na celu wszechstronny rozwój wszystkich sfer dziecka. W pomieszczeniu terapeutycznym dostępne są różne, kolorowe zabawki: pluszowe, grające, poruszające się. Wiszące,... Na początku terapeuta obserwuje spontaniczność dziecka w kontakcie z zabawkami i podejmuje sposób zabawy wybrany przez dziecko. Po pewnym czasie zmienia stereotypy zabawy.
Jeśli dziecko nie interesuje się zabawkami, to wtedy terapeuta bawi się sam. Wydaje odgłosy, śpiewa, turla się po podłodze. Robi wszystko by przyciągnąć uwagę dziecka. Dziecko po oswojeniu się z tą sytuacją, zabawką dołącza do zabawy. Nieocenionym towarzyszem zabaw dziecka może być pies, czy kot ( miękki, ciepły, rozładowujący napięcie i lęki.) Poruszanie się zwierzęcia wymusza koncentrację uwagi, wzroku. W miarę ustępujących objawów wprowadza się zabawki, które rozwijają funkcje poznawcze ( filmy, oglądanie i czytanie bajek ). Ćwiczy się funkcje percepcyjno-motoryczne, np. ćwiczenia ruchowe, zabawy manipulacyjne, proste formy twórczości rysunkowej.
Terapia Ruchowa
Ma na celu lepsze dotlenienie komórek mózgowych, usprawnienie motoryki ciała, zrozumienie celowości ruchów. W zależności od pory roku, stosuje się różne formy terapii ruchowej. I tak np. w zimie koncentruje się na zabawie śniegiem, jeździe na sankach. W lecie zabawy na świeżym powietrzu, plażowanie, kąpiele. W terapii tej uczestniczą rodzice, co korzystnie wpływa na higienę psychiczną rodziny, relaks. Również przed snem można wykonywać ćwiczenia oddechowe. Szczególną formą tej terapii jest kołysanie dziecka, w sytuacji gdy jest niespokojne, lękowe, agresywne. Przytula się wtedy dziecko, owija kocem, czy szalem, z twarzą zwróconą do terapeuty. Można w tej pozycji cicho śpiewać, szeptać.
Wyjątkowe zdolności dzieci autystycznych
Prawdą jest również, że wśród chorych na autyzm dużo częściej niż wśród osób zdrowych trafiają się osoby obdarzone wyjątkowymi umiejętnościami. Określane są one mianem „sawantów”. Talenty te mogą dotyczyć bardzo wąskich i specjalistycznych dziedzin.
Upośledzenie funkcjonowania może współistnieć z fenomenalną pamięcią, wielkim talentem matematycznym, muzycznym czy plastycznym. Każdy kto choć raz oglądał film „Rain Man”, był zapewne pod wrażeniem wspaniałej pamięci głównego bohatera- Raymonda Babbita, który potrafił z pamięci wyrecytować tekst 7600 książek. Pierwowzorem tej postaci był chory na autyzm Jim Peek, jednak w w literaturze opisano wiele podobnych przypadków. Poza zdolnością zapamiętywania tekstu w całości chorzy na autyzm zadziwiają czasem otoczenie wiedzą matematyczną (rozkładaniem liczb na czynniki pierwsze, wyciąganiem pierwiastków, skomplikowanymi operacjami matematycznymi przeprowadzanymi w pamięci czy zapamiętywaniem kolejności cyfr po przecinku liczby pi), astronomiczną czy geograficzną. Opisywano kilkanaście przypadków dzieci, które perfekcyjnie radziły sobie z czytaniem trudnych map i określaniem pozycji na podstawie punktów orientacyjnych i pozycji Słońca oraz Księżyca. Przeprowadzanie niebywale trudnych obliczeń, zapamiętywanie tabel wypełnionych cyframi jest prawdopodobnie możliwe dzięki umiejętności nadawania cyfrom kolorów i kształtów. W prasie co kilka lat pojawiają się artykuły opisujące przypadki dzieci zdolnych przy podaniu dowolnej daty w przyszłości lub przeszłości określić jaki to dzień tygodnia, co w istocie jest zadaniem niezwykle skomplikowanym. Wśród „sawantów” trafiają się genialni poeci, muzycy, malarze, osoby obdarzone słuchem absolutnym czy fotograficzną pamięcią oraz innymi bardzo rzadkimi zdolnościami związanymi np. z postrzeganiem pozazmysłowym.
Niestety w wielu przypadkach są to wybiórcze, izolowane umiejętności i np. umiejętność grania dowolnej usłyszanej melodii na różnych instrumentach może współistnieć z bardzo głębokim upośledzeniem umiejętności językowych i społecznych. Liczba „sawantów” wśród chorych na autyzm była dotąd oceniana na 10 % , najnowsze badania wskazują, że liczba osób o specjalnych umiejętnościach może być nawet trzykrotnie większa. Procenty te robią duże wrażenie, nie należy jednak przywiązywać do nich nadmiernej wagi.
Podkreślanie izolowanej, wyjątkowej, często jednak nieprzydatnej w codziennym życiu umiejętności dziecka bez jednoczesnych intensywnych wysiłków włożonych w ułatwienie mu funkcjonowania w społeczeństwie jest wielkim błędem. Nie należy szukać w każdym chorym na autyzm dziecku niezrozumianego geniusza, można jednak uwzględnić talenty dziecka przy planowaniu jego dalszej terapii. Wykorzystanie obrazkowej pamięci czy znakomitego słuchu podczas zajęć terapeutycznych może być czynnikiem otwierającym dziecko na świat, zachęcającym go do pracy przy podnoszeniu umiejętności społecznych i komunikacji.
Bibliografia:
2http://www.synapsis.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=138&Itemid=122
3 http://pl.wikipedia.org/wiki/Autyzm_dzieci%C4%99cy#Przyczyny
4 http://www.spektrum.szczecin.pl/objawy-autyzmu.html
5 http://www.edukacja.edux.pl/p-133-metody-terapii-autyzmu.php
6 http://abcautyzm.pl/wyjatkowe-zdolnosci-dzieci-autystycznych
http://www.synapsis.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=138&Itemid=122
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autyzm_dzieci%C4%99cy#Przyczyny
http://www.spektrum.szczecin.pl/objawy-autyzmu.html
http://www.edukacja.edux.pl/p-133-metody-terapii-autyzmu.php
http://abcautyzm.pl/wyjatkowe-zdolnosci-dzieci-autystycznych
3