UNIWERSYTET
WYDZIAŁ
KIERUNEK
MEDYCYNA NIEKONWENCJONALNA JAKO DZIAŁANIE PROFESJONALNE, ANALIZA WYBRANYCH ASPEKTÓW DZIAŁAŃ TERAPEUTÓW MEDYCYNY NIEKONWENCJONALNEJ.
2009
SPIS TREŚCI
Wstęp 3
Rozdział 1 Medycyna niekonwencjonalna. 5
1.1 Definicja pojęcia medycyny niekonwencjonalnej. 5
1.2 Metody leczenia stosowane w medycynie
niekonwencjonalnej. 8
1.3 Źródła niekonwencjonalnych metod leczenia. 14
1.4 Medycyna konwencjonalna kontra medycyna
niekonwencjonalna. Miejsce medycyny alternatywnej
we współczesnym społeczeństwie. 19
Rozdział 2 Zawód. 27
2.1 Definicja i aspekty zawodu. 27
2.2 Etyka zawodowa. 31
2.3 Kontrola społeczna zawodu. 44
Rozdział 3 Zakres i metoda badawcza. 47
3.1 Problematyka i cele badania. 47
3.2 Metoda badawcza i uzasadnienie jej wyboru.
Wywiad swobodny - ogólna charakterystyka. 49
3.3 Narzędzie badawcze. 54
Rozdział 4 Analiza wyników badań empirycznych. 61
Wnioski końcowe 86
Bibliografia 88
WSTĘP
Praca dotyczy szeroko rozumianego problemu medycyny niekonwencjonalnej. Miała dostarczyć informacji dotyczących zawodu terapeuty medycyny niekonwencjonalnej oraz wybranych aspektów tej działalności.
Zainteresowanie tematem medycyny niekonwencjonalnej i zawodem terapeuty medycyny niekonwencjonalnej wynika z obserwacji i styczności z powyższymi na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Praca jest wynikiem zainteresowania problematyką medycyny niekonwencjonalnej. Na przestrzeni ostatnich kilku lat zaobserwować można było wzrost podaży ofert handlowych i usług medycyny niekonwencjonalnej. Powstają nowe gabinety terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, wydawnictwa np. „VILCACORA”, „RAVI” poszerzają swoją ofertę, a Targi Medycyny Niekonwencjonalnej odwiedza wielu zainteresowanych. Medycyna niekonwencjonalna mocno zakorzeniła się w świadomości społecznej. Wiele osób zawodowo świadczy usługi terapeutyczne. Jest to duża grupa pracująca na terenie całej Polski.
Jednakże, brak jest opracowań naukowych dotyczących tej grup[y społecznej. Temat profesjonalnych działań terapeutów medycyny niekonwencjonalnej nie został jeszcze rozwinięty przez świat badaczy problemów społecznych. Oferta wydawnicza porusza problem medycyny niekonwencjonalnej i metod ich działania, pomijając aspekt zawodowy terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Często zdarza się, że lekarz akademicki rozkłada ręce i nie daje szans na wyleczenie chorego. Wiele osób udaje się wówczas do terapeutów medycyny niekonwencjonalnej. Rosnące zainteresowanie naturalnymi metodami leczenia wynika często z rozczarowania medycyną akademicką oraz braku indywidualnego podejścia lekarza do pacjenta. Terapeuta medycyny niekonwencjonalnej daje natomiast pacjentowi nadzieję na wyzdrowienie i przejawia zainteresowanie jego osobą. Takie podejście do chorego aktywuje siłę życia, która znajduje się w każdym człowieku. Pacjent przeżywa każdy następny dzień jako dar medycyny niekonwencjonalnej.
Wielu naukowców przestrzega jednak przed korzystaniem z usług terapeutów medycyny niekonwencjonalnej. Ostrzegają oni społeczeństwo przed zabiegami i specyfikami zalecanymi przez uzdrawiaczy. Według nich wielu „cudownych uzdrawiaczy”, to zwykli oszuści. Jednakże w Polsce nikt nie próbuje ograniczyć tego typu działalności. Nie ma też żadnego oficjalnego stanowiska wobec działalności terapeutów medycyny niekonwencjonalnej ze strony władz, a przede wszystkim ze strony Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.
Bark opracowań socjologicznych dotyczących profesji terapeutów medycyny niekonwencjonalnej był głównym motywem do powstania pracy. Od kilku lat liczba uzdrawiaczy wzrasta, powstała nowa grupa społeczna o której niewiele wiadomo.
Dlatego też celem pracy było dostarczenie informacji na temat grupy zawodowej terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, a w szczególności uzyskanie danych empirycznych, które pozwoliłyby stwierdzić, czy zespół czynności wykonywanych przez terapeutów jest zawodem w sensie socjologicznym.
Praca składa się z czterech rozdziałów.
Pierwszy z nich omawia problem definiowania medycyny niekonwencjonalnej. Opisuje naturalne metody leczenia i ich źródła. Przedstawia miejsce medycyny we współczesnym społeczeństwie.
Rozdział drugi poświęcony jest problemowi zawodu i wybranym jego aspektom. Opisuje problem etyki zawodowej i kontroli społecznej zawodu.
Rozdział trzeci dotyczy części empirycznej pracy. Przedstawia on problematykę i cele badania oraz narzędzie badawcze jakim są dyspozycje do wywiadu swobodnego. W rozdziale przedstawiona jest ogólna charakterystyka zastosowanej metody badawczej jaką jest wywiad swobodny wraz z uzasadnieniem jej wyboru.
Rozdział czwarty poświęcony jest analizie zebranego materiału empirycznego. Przedstawione są w nim wnioski końcowe przeprowadzonego badania.
Rozdział 1
Medycyna niekonwencjonalna.
1. 1 Definicja pojęcia medycyny niekonwencjonalnej.
Zdefiniowanie terminu „medycyna niekonwencjonalna” może dostarczyć pewnych trudności. Wszystkie definicje mają wspólny cel jakim jest wyjaśnienie powyższego terminu. Zauważyć jednakże można, że autorzy zwracają uwagę na różne aspekty charakteryzujące ten problem. Jedni wyjaśniają, iż medycyną niekonwencjonalną jest wszystko, co wykracza po za akademickie postrzeganie medycyny. Inni specjaliści w tej dziedzinie uważają, pozostawiając wątek akademicki na marginesie, że medycyna niekonwencjonalna to przede wszystkim wszelkie metody i środki leczenia mające swe korzenie w naturze. Zapoznając się z literaturą poświęconą problematyce medycyny niekonwencjonalnej napotkać można różne sposoby jej nazywania. Najczęściej stosowanymi są:
medycyna naturalna - właściwa naturze, przyrodzie, zgodna z prawami natury; utworzona, powstała, odbywająca się bez udziału człowieka; niesztuczna, prawdziwa
Określenie medycyna naturalna oznacza terapie:
na potencjale natury (np. wykorzystujące właściwości ziół, bazujące na zdrowej żywności, energii świeżego powietrza, drzew, szlachetnych kamieni, oddziaływania pszczół, zapachów roślin, oddziaływania słońca itd.) zamiast ograniczania się do możliwości terapeutycznych wynikających z rozwoju technologicznego
(np. możliwości wynikające z rozwoju chemii leków)
wykorzystujące naturalne (choć często ukryte) zdolności organizmu ludzkiego,
w kwestii diagnozowania (np. diagnozowanie z dwunastu rodzajów tętna w medycynie chińskiej), jak i terapii oraz samoleczenia ( np. terapia świadomym oddychaniem) - zamiast np. bazowania na samej tylko aparaturze medycznej;
medycyna niekonwencjonalna oznacza metody leczenia nie nauczane obecnie na oficjalnych uczelniach medycznych (lub też nauczane sporadycznie), pochodzące często z tradycji ludowych, czy też z tradycji medycznych innych kręgów kulturowych niż euroamerykański, bądź też autorstwa jednostek tworzących swoje własne szkoły i metody leczenia ( np. tradycja homeopatyczna wywodząca się od S. Hahnemanna );
3. medycyna alternatywna - dopuszczająca jedną z dwóch możliwości, dająca możliwość wyboru między dwiema możliwościami.
Określenie medycyna alternatywna oznacza więc metody leczenia będące inną możliwością podejścia do zdrowia człowieka niż w oficjalnej medycynie akademickiej, metody często eksponujące:
holizm ( pogląd, że całości nie da się sprowadzić do sumy części) - nierozerwalną jedność całego organizmu człowieka (współpowiązanie wszystkich układów i organów między sobą, a także z psychiką i duchem) oraz jedność organizmu z otoczeniem społecznym, biologicznym, geograficznym, astronomicznym, czy też współzależność zdrowia od rzeczywistości duchowej,
poszerzenie poznania z aspektu jedynie racjonalnego do poznania poprzez odczuwanie, intuicję, wgląd duchowy,
stanowisko ontyczne (filozoficzne, dotyczące natury bytu), że rzeczywistość materialna funkcjonuje we współpowiązaniu z rzeczywistością duchową
niejednokrotnie podkreślające zależność postaw etycznych terapeuty z jego możliwościami niesienia pomocy.
metody w praktyce najczęściej nie tyle skoncentrowane na zwalczaniu objawu choroby, co pobudzaniu pracy układu odpornościowego, uaktywnianiu zdolności własnych organizmu do samoleczenia.1
W literaturze medycyna niekonwencjonalna określana jest jako naturalna lub alternatywna. Niniejsza praca zawiera powyższe terminy stosowane zamiennie na określenie danych praktyk uzdrawiających. Analogicznie zamiennie stosowane są terminy medycyna konwencjonalna, akademicka, czy oficjalna na określenie sposobu leczenia opartego na wiedzy naukowej.
Analizując napotkane w literaturze definicje , można stwierdzić, iż pojęcie medycyny niekonwencjonalnej jest najszerszym z nich. Zawiera ono w sobie zarówno znaczenie terminu medycyna naturalna, jak i medycyna alternatywna. Medycyna niekonwencjonalna swym zakresem obejmuje, to co opiera się na potencjale natury i wykorzystuje naturalne zdolności ludzkiego organizmu oraz to, co stanowi alternatywne, wobec akademickiego, metody leczenia.
Problemy napotkać można także z definiowaniem poszczególnych metod leczenia. Przykładem może być bioterapia. Według Marka Pilkiewicza, prezesa Polskiego Zrzeszenia Bioenergoterapeutów Dyplomowanych, nawet w samym środowisku zawodowym funkcjonują na ten temat różne poglądy. Terminowi temu przypisuje się całą gamę znaczeń, od leczenia przez nakładanie rąk, po szerokie, obejmujące wszelkie niekonwencjonalne oddziaływania energetyczne z duchowym włącznie.2
Medycyna niekonwencjonalna to dział obejmujący różnego rodzaju metody lecznicze. Przez jednych zwana jest ona medycyną naturalną, przez innych niekonwencjonalną. Określana jest także alternatywną , co oznacza, że istnieje możliwość wyboru metod leczenia odmiennych od tych, które oferuje medycyna konwencjonalna. Ostatnio coraz częściej medycyna niekonwencjonalna i akademicka uzupełniają się, chociaż nie brak między nimi polemik, sporów i kontrowersji. Trudno przekreślić dokonania medycyny konwencjonalnej i w żadnym wypadku zrobić tego nie można. Dzięki niej mamy dostęp do leków szybko działających i ratujących życie. Mamy szczepienia ochronne, znacznie też spadła śmiertelność. Z drugiej strony problemem jest szkodliwość leków chemicznych i powstawanie nieodwracalnych skutków ubocznych po stosowaniu niektórych z nich. Nadużywanie antybiotyków przyczyniło się do spadku odporności, pojawiły się trudne w leczeniu grzybice, rozwinęły się choroby psychosomatyczne, alergie, nałogi, nowotwory jako wynik nieprzystosowania organizmu ludzkiego do tempa zmian cywilizacyjnych i skażenia środowiska, z którymi medycyna często sobie nie radzi. To wszystko spowodowało, że po okresie bezkrytycznej wiary w lek chemiczny zaczęto zauważać jego słabe strony. Nastąpił zwrot w kierunku medycyny bliższej człowiekowi, traktującej go całościowo, a nie jako wybraną jednostkę chorobową. Coraz częściej lekarz konwencjonalny docenia i stosuje którąś z technik medycyny niekonwencjonalnej uzupełniając ją wiedzą i środkami oficjalnymi. Dzieje się tak jednak jeszcze za rzadko. Można by rzec, iż obydwie medycyny ( tradycyjna i alternatywna) pozostają względem siebie w opozycji. Jednakże o wiele bardziej potrzebna jest synteza różnych punktów widzenia do stworzenia nowego, znacznie szerszego obrazu całościowego. A wszystko po to, by bardziej zrozumieć istotę chorób, aby pomóc choremu nie narażając go na powstanie nowego schorzenia. Wówczas można będzie leczyć ciało i ducha. 3
1. 2 Metody leczenia stosowane w medycynie niekonwencjonalnej.
Obecnie na rynku usług zauważyć można różnorodność i wielość oferowanych terapii niekonwencjonalnych. Metody te odwołują się do szerszego patrzenia na świat i człowieka niż terapie medycyny konwencjonalnej. Wiele z nich czerpie z ludowych tradycji leczenia, czego przykładem może być ziołolecznictwo. Dużą popularność, ostatnimi czasy zdobyły sobie terapie medycyny chińskiej, hinduskiej, egipskiej, czy greckiej.
Dokonany tutaj przegląd obejmuje większość terapii dostępnych na polskim rynku usług medycyny niekonwencjonalnej. Powstał on na podstawie ofert gabinetów medycyny niekonwencjonalnej oraz na podstawie informacji zawartych w książce Elżbiety Cybulskiej pt. „Tajemnice niekonwencjonalnej medycyny”(Gdańsk 1993):
Agrilloterapia - leczenie wysuszoną i wyprażoną gliną. Stosuje się ją w formie okładów lub podaje w małych ilościach do jedzenia.
Akupresura - odmiana masażu łącząca elementy chińskiej akupunktury z masażem całego ciała. Opuszką lub kostką zgiętego palca terapeuta uciska wybrane receptory na ciele pacjenta, najczęściej na twarzy, stopach, dłoniach i plecach.
Akupunktura - chińska metoda leczenia polegająca na nakłuwaniu odpowiednich punktów ciała specjalnymi igłami, co wyrównuje przepływ energii nagromadzonej w różnych narządach. Wykorzystywana przede wszystkim w terapiach przeciwbólowych.
Anopsologia - instynkt w odżywianiu, opiera się na kilku zasadach: spożywać pokarm tylko wtedy, kiedy ma się uczucie prawdziwego głodu, spożywać tylko pokarmy świeże, każdy produkt zjadać osobno, jeść tylko to na co ma się ochotę i tylko tyle, ile chcemy. Stosowana m. in. przy leczeniu anemii, nowotworów, cukrzycy, impotencji, czy łuszczycy.
Apiterapia - metoda polega na leczeniu za pomocą miodu, propolisu lub pyłku pszczelego. Miód jest łatwo przyswajalny przez organizm jako środek odżywczy i posiada wiele właściwości leczniczych. Stosowany jest w leczeniu dróg oddechowych, w stanie wyczerpania, po operacjach, przy bólach stawowych, zatruciach, chorobach zakaźnych i innych. W wielu klinikach na świecie miód jest stosowany w apatii, otępieniu, wyczerpaniu psychicznym. Propolis ma rozległe zastosowanie dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym, przeciwwirusowym, przeciwbólowym i regeneracyjnym.
Apitoksynoterapia - leczenie jadem pszczelim stosowane jest w chorobach oczu, skóry, nadciśnieniu i w reumatyzmie.
Aromatoterapia - leczenie zapachami. Esencje zapachowe mają mobilizować siły organizmu i prowadzić do samo uzdrowienia, np. lawenda działa antydepresyjnie i kojąco.
Aurikuloterapia - podnosi ludzkie ucho do roli pulpitu sterowniczego. Ponieważ ma ono kształt ludzkiego embrionu, można je nakłuwać w szczególnych miejscach, by uzdrawiać rożne części ciała.
Ayurveda - joga małych palców - mudry, medycyna hinduska, według której każdemu palcu naszej dłoni odpowiada jeden element. Każdy palec kontroluje poszczególny element i odpowiednio nim manipulując można doprowadzić do wyrównania energii w organizmie.
Bioenergoterapia - wynika z przekonania, że każdy organizm jest źródłem silnego pola bioenergetycznego. Terapeuta zbliżając ręce do pacjenta odczuwa jego chore organy z reguły jako cieplejsze. Swoją energią wyrównuje potencjały energetyczne.
Biorezonans - metoda wykorzystująca oddziaływanie pól elektromagnetycznych. Specjalny aparat modyfikuje drgania patologiczne emitowane przez chory organizm na pozytywne, które do niego wracają. Obieg przepływu energii jest zamknięty, bo w rękach pacjent trzyma elektrody połączone z aparatem.
BSM - Biostymulacyjne Sprzężenie z Mózgiem. Polega na przykładaniu dłoni do różnych okolic głowy nad ośrodkami kory mózgowej.
Choreoterapia - to w jaki sposób człowiek porusza się , biega, schyla, chodzi mówi o nim bardzo wiele. Odkryła to już kilkaset lat temu medycyna chińska. Terapeuta obserwuje ruchy człowieka , aby dowiedzieć się w jakich częściach ciała znajduje się blokada energetyczna. Dla każdego opracowywany jest zestaw ćwiczeń , których wykonywanie ma pomóc w odblokowaniu energii.
Chromoterapia - leczenie kolorem i światłem. Polega na stosowaniu różnych barw promieni w stanach chorobowych ciała i umysłu. Przenikająca moc światła i barw oddziaływuje na protoplazmę komórek, a więc na szybkość i energię reakcji chemicznych zachodzących w organizmie. Stosuje się elektryczne światła z odpowiednimi żarówkami lub kolorowymi przeźroczami. Światło kieruje się na tył ciała, obszar kręgosłupa i system nerwowy.
Fitoterapia - ziołolecznictwo, leczenie wyciągami wodnymi albo alkoholowymi z roślin leczniczych oraz preparatami ziołowymi.
Gelotologia - naturalny, radosny śmiech jest zdrowiem, może on być pomocny w zwalczaniu chorób i stresów. W trakcie śmiechu przedostają się do krwi substancje wspomagające krwiobieg. Śmiech pomaga w lepszym oczyszczaniu organizmu, usprawnia proces oddychania, wzmaga produkcję histamin, czyli hormonów wewnątrzkomórkowych.
Homeopatia - leczenie podobnego podobnym przy użyciu preparatów sporządzonych z roślin, minerałów i produktów zwierzęcych, które są maksymalnie rozcieńczone. Główna zasada homeopatii mówi, że jeżeli chcemy zwalczyć chorobę należy podać środek, który ją wywołuje. Działanie leku homeopatycznego polega na uaktywnieniu układu obronnego człowieka, a podawana mała dawka stanowi bodziec , który mobilizuje układ immunologiczny. Leki te nie powodują żadnych objawów ubocznych.
Hydrokolonterapia - czyli dokładna lewatywa. Wprowadzana do jelita woda, pod ciśnieniem, wypłukuje złogi i toksyny. Skuteczna przy zaparciach, ale także w stanach obniżonej odporności, alergiach, nadciśnieniu.
Hydroterapia - leczenie wodą. Woda stanowi główny składnik ludzkiego organizmu, a jej nadmiar lub niedobór jest przyczyną różnych chorób. Leczenie polega na stosowaniu odpowiednich kąpieli, okładów, polewań oraz hartowania ciała.
Irydologia - rozpoznawanie chorób na podstawie wyglądu tęczówki oka, która związana jest z całym ustrojem człowieka za pośrednictwem systemu krwionośnego i nerwowego oraz nie nazwanego jeszcze systemu obiegu specyficznej energii, która cały czas przebiega przez organizm. Pojawienie się symptomów choroby powoduje kryzys w tym systemie poprzez blokowanie go w określonych miejscach. Irydologia zakłada, że energia ta dociera do tęczówki poprzez 24 nerwy gałki ocznej i powoduje w niej zmiany.
Litoterapia - szlachetne minerały są obdarzone wibracją, która działa uzdrawiająco (np. diament dodaje energii, agat zwalcza infekcje, kwarc leczy depresję). Wystarczy pocierać kamieniem chore części ciała. Można też zanurzyć je w wodzie, która pochłonie energię minerałów, a następnie ją wypić.
Magnetoterapia - lecznicze właściwości magnesu znane były już w starożytnej Grecji, a także w Chinach, Indiach, Egipcie, czy krajach arabskich. Magnetoterapia pomocna może być w leczeniu nadciśnienia oraz w niektórych schorzeniach układu nerwowo-naczyniowego, a także poprawia samopoczucie. Polega ona na stosowaniu różnego rodzaju przyrządów z magnesem, np. opasek, plastrów, naszyjników, pasów, materacy, bransolet.
Makrobiotyka - odpowiedni sposób odżywiania praktykowany na Dalekim Wschodzie, w którym dominują ziarna spożywcze spożywane w całości (stanowią 50-70% jadłospisu) oraz owoce i warzywa. Zasada makrobiotyki sprowadza się do utrzymania równowagi produktów yin (np. słodycze) i yang (np. mięso).
Masaż dźwiękiem mis tybetańskich - na ciele pacjenta układa się puste naczynia, które pod wpływem uderzeń wydają wibrujący dźwięk. Wibracja ma uwalniać od stresów, uśmierzać dolegliwości bólowe. W zależności od siły uderzenia misy wydaje ona zróżnicowane dźwięki o różnych walorach terapeutycznych.
Masaż polinezyjski MA - URI - jest to masaż całego ciała łącznie ze stawami. Wykonywany jest mięśniami przedramion, w ceremonialnym tańcu w takt maoryjskich melodii. Działa na dolegliwości fizyczne, uwalnia od napięcia nerwowego, oczyszcza z toksyn, relaksuje, odstresowuje, równoważy energetycznie organizm oraz prawą i lewą półkulę mózgową.
Masaż Shiatsu - metoda pobudzania energii organizmu przez masowanie i ucisk tzw. tsubos (punktów ucisku), które zlokalizowane są wzdłuż 12 par linii biegnących od nasady głowy do koniuszków palców . Masaż uspokaja, poprawia ukrwienie i mobilizuje organizm do walki z chorobą.
Muzykoterapia - leczenie poprzez muzykę, która wpływa na człowieka relaksująco i kojąco. Już w Egipcie, za czasów Kleopatry, muzykę zalecano na receptach. Najszybciej i najsilniej na muzykę reaguje układ naczyniowo-sercowy i oddechowy. Muzyka wzmacnia napięcie mięśni, potęguje proces oddychania, przyśpiesza przemianę materii, zmniejsza napięcie nerwowe, obniża próg wrażliwości na ból. Muzyka uruchamia miliardy komórek mózgowych, sprzyja harmonijnej równowadze, która pomaga w zapobieganiu chorobom.
Reiki - energia zewnętrzna przepływa przez człowieka dzięki specjalnemu ułożeniu rąk. W ten sposób wspiera naturalny proces leczenia, usuwa blokady energetyczne, oczyszcza organizm z toksyn.
Sokoterapia - soki zawierają wiele cennych witamin, soli mineralnych i mikroelementów, a substancje te są lepiej przyswajalne przez organizm z soków niż z leków syntetycznych. Soki mają działanie zasadotwórcze, co przeciwdziała zakwaszaniu organizmu. Podstawową zasadą jest stosowanie soków ze świeżych owoców i warzyw.
Świecowanie uszu - tzw. świece Hopi palą się w uszach około 15 min. Są wykonane z włókna lnianego nasyconego woskiem i ziołami. Dzięki wytworzonemu podciśnieniu usuwane są zanieczyszczenia z ucha, zwiększa się odporność.
Technika Aleksandra - jest to zespół ćwiczeń, pozycji i zasad opracowanych przez F. M. Aleksandra mających na celu leczenie i korygowanie kręgosłupa. Metoda ta leczy szereg zaburzeń w organizmie spowodowanych nieprawidłowym wykonywaniem ruchów ciała, które zakłóca swobodny przepływ energii życiowej. Mogą to być różnego rodzaju zaburzenia jak np. reumatyczne, sercowe, żołądkowo-jelitowe i inne.
Terapia kroplami dr Bacha - polega na indywidualnym dobieraniu esencji kwiatowych. Umożliwiają one harmonijny rozwój, aktywizują siły witalne, przywracają nadzieję i odwagę, usuwają lęki i depresję, działają pozytywnie na układ nerwowy.
Urynoterapia - własny mocz wzmacnia odporność organizmu i oczyszcza go z toksyn. Organizm, któremu podaje się toksyny zawarte w moczu, musi je zwalczyć, przez co staję się bardziej odporny.
1.3 Źródła niekonwencjonalnych metod leczenia.
To, co obecnie zalicza się do medycyna niekonwencjonalnej towarzyszy gatunkowi ludzkiemu od najdawniejszych czasów. Wielce prawdopodobne, że pierwotny człowiek w obliczu choroby działał instynktownie, jak chore zwierzę, szukając ziół leczniczych, głodując, czy oszczędzając siły. Zainteresowanie człowieka ziołami datuje się od niepamiętnych czasów. Wszelkie rośliny, minerały, środki pochodzenia zwierzęcego stanowiły składniki pierwszych leków. Wiedza zdobyta na temat leczenia przekazywana była z pokolenia na pokolenie. W miarę rozwoju kultury i cywilizacji instynkt wielkiej Natury stopniowo zanikał. Dziś możemy go jeszcze obserwować w głębi afrykańskich lub południowoamerykańskich dżungli.4 W początkowym okresie medycyna była sąsiedzką, przyjacielską usługą, której celem było przyniesienie ulgi w cierpieniu. Jednakże już wtedy, zupełnie naturalnie, wyłonili się ze społeczeństwa znawcy, specjaliści, szamani, którzy posiedli wiedzę i postanowili walczyć z chorobą i śmiercią.
W raz z upływem lat następowały ogromne zmiany w tej dziedzinie życia. Dotyczyły one nie tylko rozwoju poszczególnych technik leczenia, wzrostu wiedzy na ich temat, ale także na temat samych chorób. Istotnym wydaje się zmiana statusu owej medycyny. Kilkaset lat temu, to, co dziś nazywamy metodami niekonwencjonalnymi miało status praktyk medycyny konwencjonalnej. Na przestrzeni lat dostrzec można przenikanie metod oficjalnych do sfery alternatywnej i odwrotnie. Przykładami na to mogą być wszelkie ludowe sposoby radzenia sobie z chorobą, jak zagniatanie ciasta chlebowego z pajęczyną opisywane przez Sienkiewicza w „Potopie” lub przykładanie pijawek, które to współcześnie klasyfikujemy do medycyny naturalnej. Przykładem wniknięcia tego, co alternatywne do sfery oficjalnej może być masaż, jakże często stosowany, przez lekarzy, przy różnego rodzaju zabiegach rehabilitacyjnych.
Medycyna, która współcześnie osiągnęła status praktyk niekonwencjonalnych ma bardzo długą historię. Wskazując na jej źródła odwołać się można m. in. do starożytnego Egiptu, czy Chin.
O medycynie starożytnego Egiptu dowiedzieć się można z licznych napisów hieroglificznych na sarkofagach, piramidach i innych pomnikach kultury, a przede wszystkim z papirusów oraz z mumii egipskich i z dzieł pisarzy greckich: Herodota i Diodora. Cała wiedza egipska zawarta była w 42 księgach, które ułożył Toot, bóg wszechwiedzy. Ostatnie 6 tomów tego zbioru traktuje o całości medycyny: pierwszy o anatomii, drugi o chorobach ogólnie, trzeci o narządach, czwarty o lekach, piąty o chorobach oczu i ostatni o chorobach kobiecych. Lekarzom nie wolno było odstępować od zasad wyłożonych w tych księgach. 5
Starożytni Egipcjanie stworzyli niezwykłe technologie i techniki lecznicze. Niektóre z nich przetrwały do dziś jako praktyki niekonwencjonalne, np. wykorzystuje się oddziaływania energii kryształów, znaków i symboli. W starożytnym Egipcie traktowano magię i religię jako współdziałające dla dobra człowieka. Lecznictwem zajmowali się kapłani. Leczyli oni nie tylko ciało chorego, ale i duszę. Było to wynikiem wiary, że wszystkie choroby są wynikiem zachwiania równowagi między energią pacjenta a siłami kosmosu. Każdy z uzdrawiaczy musiał przejść proces wtajemniczenia, przede wszystkim nauczyć się sztuki samo uzdrawiania. Działali oni na powłoki energetyczne człowieka poprzez swoją energię, aby przywrócić choremu zdrowie.
Medycyna, szczególnie ludowa, jest silnie związana z filozofią narodu, jego religią, tradycją i kulturą. Bardzo silny charakter ma ten związek w Chinach, których sposoby leczenia znane są niemal na całym świecie. Przykładem może być metoda zwana akupunkturą. Słowo akupunktura pochodzi od łacińskich słów acus - igła, punctio - ukłucie, a w języku chińskim nazwa jej brzmi czen. Pierwsze informacje o czen pojawiły się kilka wieków przed naszą erą. Oderwany od filozofii, tradycji i kultury Chin system zwany akupunkturą nie przyjmie się w innej społeczności. Metoda ta dla Europejczyka będzie dziwna, niezrozumiała i nienaukowa. Jej system filozoficzno-medyczny jest nam obcy, odległy od pojęć wytworzonych w naszej rzeczywistości. Istotną sprawą jest umiejętność wyłowienia z kultury innego narodu wartości, które są zbliżone do zawartych we własnej kulturze. Myśli, technologie oraz sposoby leczenia, które przenikają do innych społeczności wymagają adaptacji do zmienionych warunków. Pominięcie tego procesu może prowadzić do tego, iż dana wartość umrze śmiercią naturalną, tak jak to się wielokrotnie miało miejsce w przypadku akupunktury.
Duży wpływ na medycynę chińską miała „szkoła wróżbiarska” kierująca się w tłumaczeniu wszelkich zjawisk „zasadą przeciwieństw”(Yang-Yin) oraz teorią „pięciu elementów”(Wu-Sing). Dwie przeciwstawne sobie siły rządzą przyrodą: pozytywna- Yang jest symbolem tego, co mocne, męskie, jasne, twórcze, gorące, piękne oraz negatywna - Yin jest symbolem tego, co słabe, kobiece, ciemne, bierne, zimne. Równowaga tych sił wyznacza porządek na świecie, a ich zmienna dominacje nadaje dynamikę i rytm przyrodzie. Według tradycyjnej chińskiej medycyny dla utrzymania zdrowia potrzebna jest równowaga obu sił Yang i Yin.
Silniejszy Yang symbolizuje wzmożoną czynność danego narządu, natomiast, przewaga Yin powoduje niedoczynność.
Do Yang i Yin dołączono 5 praelementów, z których powstał świat i człowiek: ziemia, złoto, woda, drzewo i ogień. Są one materialnym fundamentem przyrody. Praelementy pozostają w stosunku siebie w dwojakim rodzaju zależności. Jeden element rodzi następny( z ziemi powstaje złoto, ze złota woda, z wody drzewo, z drzewa ogień, a ogień zamienia wszystko w ziemię). Jednocześnie ten sam element niszczy inny np. ogień topi złoto, woda gasi ogień. Podobnie jak w zależnościach we Wszechświecie mogą one pozostawać względem siebie w pozytywnym i uzupełniającym stosunku, jak i mogą również działać przeciw sobie i niszczyć się nawzajem. Zatem aktywność przyrody opiera się na tym wzajemnym pobudzaniu i hamowaniu pięciu praelementów. Człowiek traktowany jest jak mały wszechświat zbudowany z tych samych elementów, dlatego też dotyczą go te same zasady. Wyróżnia się 5 układów, które odpowiadają 5 praelementom: ziemi-śledziona, złotu-płuca, wodzie-nerki, drzewu-wątroba, ogniowi-serce. Nazwy nie odpowiadały ściśle narządom, lecz raczej całym układom, które Chińczycy wyobrażali sobie inaczej i nadawali im funkcje nie zawsze zgodne z rzeczywistością. Serce oznaczało układ krążenia i sferę psychiki, śledziona-układ trawienny, płuca i skóra- układ oddechowy, nerki-układ moczowy, hormonalny oraz odpowiadający za przemianę wodną ustroju, natomiast wątroba oznaczała układ nerwowy. Układy te także pozostają ze sobą w zależności, np. pobudzenie układu nerwowego(wątroba) prowadzi do pobudzenia układu krążenia(serce).6
Skutkiem, równowagi w procesach pobudzania i hamowania, jest zdrowie. Wszelkie zaburzenia tego stanu wywołują chorobę. Pomoc medyka polegała na, odpowiednio do sytuacji, rozproszeniu nadmiaru energii lub jej dodaniu. W medycynie chińskiej lekarz posługiwał się narządami zmysłu(węchem, wzrokiem), zakazane było
rozbieranie i macanie pacjenta. Dlatego też badanie polegało głównie na oglądaniu i obwąchiwaniu pacjenta. Szczególną uwagę poświęcano wyglądowi języka, jamy ustnej, oczu, uszu. W diagnostyce chorób przypisywano dużą rolę tętnu, które różne od rodzaju choroby, było podstawowym symptomem w poznawaniu zmian zachodzących wewnątrz ustroju. Uważano, iż w przyrodzie jest na wszystko lekarstwo. Lekarze chińscy stosowali i znali skuteczne działanie środków takich jak: kamfora, rabarbar, herbata, cebula, imbir, ze środków pochodzenia zwierzęcego należy wymienić klej kostny, szpik kostny, wątrobę, sproszkowane rogi jelenia, krew tygrysa. Znano również środki znieczulające, którymi były wyciągi z mandragory, z opium, z haszyszu. Środki lecznicze wytwarzano z ziół, minerałów, wydalin i wydzielin pochodzenia ludzkiego i zwierzęcego. Na przestrzeni wieków rozwijała się produkcja preparatów leczniczych, zaczęły powstawać pierwsze apteki. Według chińskich źródeł pierwsza apteka powstała 1669 roku. Prowadzona była ona przez członków tej samej rodziny przez ponad 300 lat, a jej pierwszy właściciel był wyłącznym dostawcą leków na dwór cesarski. Apteka ta funkcjonuje po dziś dzień w Pekinie i kontynuuje swą tradycyjną działalność. Obecnie produkcja i jakość leków w Chinach jest pod kontrolą Państwowej Administracji Zdrowia. Specjalne programy rządowe ochraniają geograficzne pochodzenie ziół i produkowane z nich leki. W jednostkach Państwowego Nadzoru Farmaceutycznego każda wyprodukowana seria leków, przed wprowadzeniem na rynek, jest badana pod względem zgodności receptur i czystości fizykochemicznej. Nieprzestrzeganie tych zasad jest karane więzieniem i utratą koncesji. 7
Obok diagnostyki i szerokiej oferty leków w medycynie chińskiej dużą uwagę przywiązuje się wciąż do profilaktyki. Obejmuje ona w swoim zakresie higienę osobistą, regularne odżywianie, gimnastykę, ćwiczenia oddechowe, zapobieganie chorobom zakaźnym, leki odmładzające. Ćwiczenia oddechowe i trening prawidłowego oddychania były doskonałym wzorem technik psychofizjologicznych, uczyły koncentracji, relaksu. Zawierały one element medytacji i autoanalizy. Wszystkie te czynności stawiały na wysokim poziomie chińską profilaktykę zdrowotną.
Wśród wczesnych chińskich terapii fizykalnych znaczącą rolę odgrywała akupunktura, którą wykonywali bosonodzy, wędrujący uzdrowiciele. Drugą, prostszą techniką była moxa. Polegała ona na przypiekaniu lub nagrzewaniu miejsc na ciele papierosami ziołowymi lub spalaniu tego ziela na plasterku cebuli ułożonym na chorym miejscu. Równocześnie obok tych dwóch metod rozwijał się masaż. Była to precyzyjna technika, polegająca na ucisku palcami lub pałeczkami bambusowymi miejsc bolących i odpowiednich punktów na ciele.
W Chinach znane były bańki. Wykonywano je z długich bambusowych rurek i stawiano na różnych częściach ciała nie pomijając twarzy. 8
Chiny słyną także z dużej liczby dzieł o tematyce medycznej. W pierwszym tysiącleciu n. e. pojawiły się pierwsze rękopisy, a od VIII wieku wraz z pojawieniem się techniki ksylograficznej(prostego druku) były one powielane w większej liczbie. W 1111 roku wydano dwustutomową encyklopedię medyczną. A w XIII wieku dwudziestoczterotomowy traktat o chorobach kobiecych. 9
Medycyna chińska ze względu na odległość i odrębność kulturową nie była znana w Europie. Dopiero w epoce rządów dynastii Ming (XIV-XVII w.), kiedy nastąpiła stabilizacja gospodarcza, rozbudowała się żegluga i handel, medycyna chińska zaczęła przenikać do innych krajów. W wieku XVII, po agresji Mandżurów, nastąpił kryzys gospodarczy Chin, który zapoczątkował wpływ kapitału europejskiego na ich gospodarkę. Kolejne wojny w XIX wieku osłabiły politycznie i gospodarczo ten kraj i ostatecznie „obaliły mur chiński”, który skrywał przed światem tajemnicę nowej, egzotycznej i odmiennej od europejskiej filozofii i religii, medycyny chińskiej.10
1.4 Medycyna konwencjonalna kontra medycyna niekonwencjonalna. Miejsce medycyny alternatywnej we współczesnym społeczeństwie.
Minęły złoty wiek medycyny oficjalnej, epoka wielkich odkryć i postępu w tej dziedzinie. Nadszedł czas oczekiwań, by wyniki prowadzonych badań zostały wcielone w życie. W wielu przypadkach medycyna akademicka zdaje się być bezsilna.
W wieku XX nowoczesna medycyna odeszła od tradycyjnych źródeł, a swoją uwagę skoncentrowała na pogoni za techniką. Medycyna XX wieku powoli oddala się od swych filozoficznych i humanistycznych założeń na rzecz orientacji pro technicznej. Zapomniano, że to właśnie filozofowie byli pierwszymi lekarzami jak np. Hipokrates, czy Fou Hi - twórca akupunktury.
XX wiek był epoką ogromnych osiągnięć medycyny konwencjonalnej. Dowodem na to są np. rozwój chirurgii, opanowanie chorób zakaźnych, czy wynalezienie antybiotyków. Przez długi czas realizowano cel walki o zdrowie i życie ludzkie. Sukcesy medyczne spowodowały, iż wzrastał prestiż tej nauki, personel medyczny nabrał pewności siebie i zaufania do własnych kompetencji.
Techniczne wyposażenie służby zdrowia jest coraz doskonalsze, podobnie rzecz się ma w kwestii kwalifikacji zawodowych personelu medycznego. Jednakże wśród społeczeństwa obserwuje się dość niski poziom satysfakcji z jakości i charakteru świadczonych usług medycyny oficjalnej.
Problem medycyny oficjalnej tkwi już w samym systemie kształcenia. Studentom przedstawiany jest jeden, nowoczesny model medycyny, którego wzorem jest medycyna kliniczna oparta na technochemii. Wzrost znaczenia techniki w medycynie zepchnął na dalszy plan człowieka, jego oczekiwania. Konsekwencją tego może być brak motywacji wśród lekarzy do budowania interakcji z pacjentem.
Istnieją sytuacje, kiedy medycyna konwencjonalna przegrywa w walce z chorobą. Kiedy zawiedzie technologia, kończy się kontakt z pacjentem. Współczesna medycyna zapomniała, jak wielką rolę terapeutyczną odgrywają elementy psychogenne. Badania socjologiczne informują, że placówki służby zdrowia coraz częściej postrzegane są jako „bezduszne instytucje biurokratyczne zatrudniające urzędników lekarzy”. 11
Równolegle, na całym świecie, medycyna niekonwencjonalna przeżywa odrodzenie. Dlatego ciekawym do przemyślenia wydaje się, to co napisał Julian Aleksandrowicz: „przy łóżku człowieka, wobec którego nauka i my, jej adepci, jesteśmy często bezsilni, narasta dylemat, czy hołdować zasadom Hipokratesa i poszukiwać w każdej dostępnej dziedzinie życia sposobów ulżenia cierpieniom (skoro medycyna jest bezsilna), czy podporządkować się redukcjonistycznej doktrynie i neopozytywistycznym zasadom pragmatycznej medycyny, kiedy specjalista nie widzi człowieka w środowisku, w którym zachorował, a jedynie chory narząd, którego uszkodzenie powoduje niekiedy zgon”.12
Zdrowie jest kategorią biologiczną, społeczną, obyczajową i kulturową, osadzoną w czasie i przestrzeni. Wokół niego tworzą się instytucje służby zdrowia, które narzucają swoje schematy, rządzą się swoimi prawami. Jednakże to „zinstytucjonalizowane zdrowie”, które zdominowało współczesną kulturę, nie zawsze zapewnia poczucie sprawności psychicznej w sferze intelektualnej i emocjonalnej, a także poczucie sprawności w środowisku społecznym.13 Można by było, dla usprawnienia tego systemu, odwołać się do tych metod leczenia w innych kulturach, o których skuteczności mówi sama rzeczywistość. Jeśli przekonalibyśmy się, że nie przynosi to szkody ludziom, a wręcz przeciwnie przynosi ulgę i pomaga w szeroko rozumianym cierpieniu, to dlaczego ich nie uznać i skorzystać z tej wiedzy.
Medycyna alternatywna zwraca większą uwagę, niż oficjalna, na potrzeby pacjenta o charakterze psychogennym. Wielu uzdrowicieli posiada psychoterapeutyczne umiejętności. Często ich osobowość ma charakter charyzmatyczny i to oni pełnią rolę katalizatorów emocji. Dużą uwagę przywiązują do
stanów napięć, mobilizacji psychicznej, które wynikają z wiary w stosowaną terapię i nadziei na uzdrowienie.
W. Piątkowski, odwołując się do badań socjologii medycyny nad potrzebami zdrowotnymi różnych społeczeństw, wskazuje na zasadnicze cechy związane ze sposobem postępowania w zdrowiu i chorobie. Badania wykazały, że oczekiwania, co do ekspresyjnej roli lekarza i potrzeby uwzględnienia w procesie leczenia elementów psychospołecznych wzrastają wraz z poziomem wykształcenia. Ludzie wykształceni, starzy i przewlekle chorzy wykazują większy krytycyzm wobec placówek służby zdrowia i ich personelu. Ta grupa odbiorców usług medycznych oczekuje od lekarza zdolności do poświęceń, umiejętności współżycia z ludźmi, uczciwości i uprzejmości. Według badań przeprowadzonych w krajach europejskich i USA wartości ekspresyjne są stawiane przez pacjentów na równi z umiejętnościami fachowymi lekarzy. Ponadto badania wykazują rozbieżność społecznych oczekiwań z postawami i umiejętnościami tradycyjnie kształconych lekarzy.14
Pod koniec lat 60-tych pojawiły się pierwsze oznaki zmian. Z raportów regionalnych biur Światowej Organizacji Zdrowia napływały informacje, że typ opieki medycznej, jaki był oferowany krajom Trzeciego Świata, w ich warunkach kulturowych i cywilizacyjnych, nie sprawdził się. Wprowadzenie na te rejony hierarchicznych relacji lekarz-pacjent, charakterystycznych dla Europy i Ameryki, nie powiodło się. W tamtejszych społecznościach działają, z powodzeniem, uzdrawiacze i znachorzy, którzy stosują metody medycyny ludowej i są silnie zintegrowani z daną społecznością. Okazało się, że zachodni model medycyny nie sprawdza się we wszystkich kręgach kulturowych w ten sam zadawalający sposób.
Zgodnie ze starą maksymą Hipokratesa: „medycyna to leczenie”, nie należy dążyć do sztucznych podziałów dogmatycznie fragmentarycznie dzielących naukę medycyny. Może być tylko jeden rodzaj sztuki lekarskiej-medycyna, która potrafi najpełniej przynosić ulgę cierpiącemu człowiekowi i skutecznie bronić przed zagrożeniem całe populacje. Stan konfrontacji utrzymujący się w stosunkach między medycyną naukową i naturalną jest oznaką przejściowego impasu, w jakim znalazły się nauka i sztuka lekarska”.15
Wyjściem z kryzysu jest zespolenie wysiłków, współpraca, a nie konfrontacja, konwergencja, konflikt, lecz współdziałanie w imię niepodzielnego dobra człowieka.16
Renesans medycyny niekonwencjonalnej dostrzegany jest na wielu płaszczyznach. To powierzchownie nowe, a tak naprawdę bardzo stare zjawisko cieszy się ogromną popularnością. W społeczeństwie panują zróżnicowane stanowiska wobec alternatywnych form leczenia. Można wskazać osoby, które są przychylne, wierzą i stosują niekonwencjonalne metody leczenia, osoby, które mają ambiwalentny stosunek do problemu oraz ich zdecydowanych przeciwników. Dla niektórych fenomen medycyny alternatywnej stał się treścią ich życia. Ludzie ci przejęli filozofię, sposób pracy, wypoczynku, relaksu, odżywiania, a nawet interakcji z innymi oraz stosunku do nich i do siebie samych, preferowane w modelach alternatywnych.
Czy tego chcemy, czy nie, medycyna niekonwencjonalna coraz mocniej zakorzenia się nie tylko w naszej świadomości. Zajęła ona, w ostatnim czasie, znaczącą pozycję na rynku dóbr i usług, wydawniczym, a nawet na rynku pracy.
Oferty wydawnicze są dowodem na to, jak dużym zainteresowaniem cieszy się zjawisko medycyny niekonwencjonalnej. Na rynku prasowym dostępnych jest kilka czasopism np. „Zdrowa Medycyna”, czy „Uzdrowiciel”, które traktują o powyższej tematyce. Opisują one metody leczenia, ośrodki, uzdrowicieli, preparaty i leki, stosowane urządzenia, konkretne przypadki chorób i uzdrowień. Obok tych pism, tematem medycyny alternatywnej zainteresowały się gazety codzienne, na łamach których powstały odrębne rubryki tematyczne.
Lecznictwo niekonwencjonalne odnalazło swoje miejsce także literaturze. W księgarniach można odnaleźć co najmniej kilkanaście tytułów poświęconych temu zjawisku. Najczęściej pojawiającymi się pozycjami są te, które opisują poszczególne metody leczenia np. akupunkturę, reiki, czy urynoterapię. Kupić można książki odwołujące się do filozofii, historii, tradycji medycyny niekonwencjonalnej. Popyt istnieje także na encyklopedie i różnego rodzaju poradniki np. relaksu, odżywiania.
Należy podkreślić, że rynek wydawniczy jest bardzo bogaty i wciąż wprowadzane są nowe pozycje, które cieszą się zainteresowaniem ze strony nabywców.
Obok pism i książek pojawiła się nowa oferta rynkowa, są nią kasety magnetofonowe. Nie mają one na celu przekazywać informacji, lecz pełnią funkcję uzupełnienia procesu leczenia. Nośniki te posiadają zazwyczaj ścieżkę dźwiękową, która ma wspomagać terapię np. wychodzenia z depresji, czy zrzucania nadwagi. Zaleca się słuchania tej muzyki określoną liczbę razy na dzień i w określonych warunkach np. w pozycji leżącej, relaksując się.
W prasie ukazuje się mnóstwo ogłoszeń reklamujących seanse i terapie naturalne. Te ogłoszenia są świadectwem na to, że wśród współczesnego społeczeństwa istnieje potrzeba korzystania z niekonwencjonalnych sposobów leczenia. Wiele osób poprzez reklamę ośrodków, czy terapii decyduje się na skorzystanie z nich.
Powstawaniu nowych gabinetów towarzyszą otwarcia aptek, które oferują leki polecane przez uzdrawiaczy. Często bywa tak, że gabinet współpracuje z taką apteką i kieruje do niej swoich klientów, by nabyli środek, który wspomoże działanie zabiegów. Apteki te proponują leki i preparaty oparte na bazie składników naturalnych. Z ich oferty korzysta bardzo dużo osób, nawet tacy, którzy nie uczęszczają do uzdrawiaczy.
Uzdrawiacze mają okazję do prezentacji swoich zdolności i stosowanych metod leczniczych podczas imprez organizowanych pod hasłem „targów zdrowia”. Jest to dla nich nie tylko dobra okazja dla pozyskania nowych pacjentów, ale także dla zareklamowania swych usług. Targi są imprezą, która jest szeroko rozpropagowana zarówno w telewizji, radiu, prasie, a także za pomocą plakatów i ulotek ulicznych. Podczas imprez można wysłuchać odczytów, referatów, skorzystać z usług specjalistów, otrzymać informację dotyczącą stosowanych metod, wykorzystywanych urządzeń, stosowanych preparatów i leków. Targi odbywają się w rożnych częściach kraju, a uczestniczą w nich uzdrawiacze z całej Polski, a niekiedy nawet z zagranicy.
Medycyna niekonwencjonalna obok swych celów leczniczych, pomaganiu w cierpieniu i bólu, wspieraniu kondycji psychicznej pacjenta ma dla niektórych jeszcze jedną zaletę, stała się towarem, na który jest duży popyt. Niestety nie jest to pozytywne dla samego zjawiska, ponieważ sprzyja powstawaniu gabinetów prowadzonych jedynie dla zysku, często też przez osoby, których wiedza na ten temat jest bardzo uboga i niewystarczająca, aby świadczyć tego rodzaju usługi. Jedną z form zwalczania „piractwa” są izby, stowarzyszenia skupiające w swych szeregach osoby posiadające wymagane kwalifikacje. Dlatego też zanim trafi się do uzdrawiacz warto dowiedzieć się, kim on tak naprawdę jest.
Popularność uzdrowicieli, w ostatnim czasie, wzrosła w znaczącym stopniu. W dużej mierze przyczyniły się do tego problemy służby zdrowia, jej reforma, która nie spełniła oczekiwań pacjentów. Medycyna alternatywna przestała być zjawiskiem marginesowym. Według organizatorów krakowskiego festiwali ezoterycznych, liczba uzdrowicieli działających w Polsce wynosi około 70 tysięcy. Oferta medycyny niekonwencjonalnej gwałtownie się rozszerza. W gabinetach tych można poddać się nie tylko znanym zabiegom akupunktury, czy bioenergoterapii, ale także z egzotycznie brzmiącym metodom, jak np. reiki, świecowanie uszu, czy aurikuloterapia. Jednocześnie rośnie także liczba osób korzystających z usług uzdrawiaczy, wciąż przybywa im nowych klientów.
Z roku na rok można zaobserwować coraz to bardziej rosnącą liczbę gabinetów, które oferują całą gamę usług medycyny alternatywnej. Salony te prześcigają się różnorodnością zabiegów i rożnym poziomem kwalifikacji swoich pracowników. Powstają małe, jednoosobowe placówki, a także duże centra specjalizujące się w stosowaniu naturalnych terapii leczniczych. Znaczna część uzdrowicieli podróżuje po kraju i organizuje spotkania z chorymi. Zjawisko medycyny niekonwencjonalnej stworzyło wiele tysięcy nowych miejsc pracy. W dobie bezrobocia stało się ono pewną alternatywą, która dostarcza materialnych środków do życia. . W tej dziedzinie znalazły zajęcie osoby z rożnymi kwalifikacjami do wykonywania tego zajęcia, co może być pewnym niebezpieczeństwem dla klientów oraz dla poziomu oferowanych usług. W tym środowisku odnaleźć można osoby, do których pasuje określenie samozwańczych uzdrowicieli, ale są i tacy którzy długo studiowali filozofię medycyny naturalnej i posiedli pełną wiedzę na temat praktyk w niej stosowanych. Wielu przyszłych uzdrawiaczy decyduje się na zdobywanie doświadczenia i wiedzy na specjalnych kursach, szkoleniach, które odbywają się zarówno u samych uzdrawiaczy, jaki i w powstających studiach. Jednakże należy podkreślić, że na zajęcia te chodzą osoby z bardzo różnymi motywacjami. Niebezpieczeństwo to dostrzega środowisko medycyny akademickiej, które bardzo ostrożnie i krytycznie podchodzi do działalności uzdrawiaczy, ich metod leczenia, czy też samych wydawnictw prasowych i zamieszczanych w nich informacji. Dowodem na to mogą być działania prof. Pawła Górskiego, alergologa z Łodzi, który wypowiada się krytycznie na temat biorezonansu jako metody odczulania i leczenia chorób przewlekłych. Profesor Jassem prowadzi w Trójmieście walkę z wydawcami miesięcznika „Vilcacora” i dystrybutorami peruwiańskiego kociego pazura.17 Podobnych przykładów można by mnożyć wiele. Nie wnikając głębiej w ten spór, można by stwierdzić, że są one dowodem na to, iż obok wielu tysięcy zwolenników medycyna niekonwencjonalna ma grono przeciwników, osób które z pewnego dystansu obserwują jej działania i osiągnięcia.
Pozostaje jednak wiele pytań dotyczących tej grupy społecznej, zawodowej jaką są uzdrowiciele. Jakie kwalifikacje oni posiadają, co motywuje ich do wykonywania tego zajęcia, czy jest ono zawodem w świetle socjologii? Jakimi zasadami kierują się wobec chorego, nauk medycznych, konkurencji? Co stanowi podstawę teoretyczną do stosowanych przez nich metod leczniczych? Na wiele z tych pytań, mimo tak szerokiego rozgłosu tego zjawiska, wciąż nie znamy odpowiedzi. Często na podstawie informacji z mediów, plotek tworzymy sobie sami, niekiedy mylny, wizerunek uzdrawiaczy. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej temu środowisku, by poznać je z dala od stereotypów i na tej podstawie stworzyć jego obraz.
Rozdział 2
Zawód.
2. 1 Definicja i aspekty zawodu.
Pojęcie „zawód” napotkać można w literaturze naukowej, jak i w języku potocznym. Pod pojęciem zawodu rozumieć można rodzaj działalności gospodarczej, typ wykonywanej pracy, czy też kwalifikacje. Termin ten jest przedmiotem zainteresowania socjologów, psychologów, pedagogów, filozofów, prawników, ekonomistów, etyków, demografów, czy etnografów. Każda z powyższych dziedzin rozpatruje zawód w odmienny sposób. Dyscypliny te zwracają uwagę na określony aspekt zawodu. Aby właściwie posługiwać się terminem zawodu warto odwołać się do jego definicji.
Jan Szczepański określa zawód jako : „... system czynności, czy prac, który jest wewnętrznie spójny, skierowany na wytwarzanie jakiegoś przedmiotu, czy usług zaspakajających określone potrzeby. ”
Definicja ta zawiera cztery elementy:
system czynności wewnętrznie spójny, oparty na określonej wiedzy i umiejętnościach, skierowany na wytworzenie pewnego przedmiotu czy usług zaspakajających potrzeby;
czynności czy prace wykonywane trwale lub systematycznie. Zawód wykonuje ktoś, kto wykonuje stale czynności wyuczone i wykorzystuje wiedzę potrzebną do ich wykonywania;
wykonywanie tych czynności stanowi podstawę bytu materialnego pracownika, utrzymania dla niego i jego rodziny;
czynności te i związane z nimi konsekwencje społeczne są podstawą prestiżu i pozycji społecznej pracownika.
S. Kowalewska, nieco inaczej niż J. Szczepański, charakteryzuje zawód. Autorka zwraca uwagę na trzy aspekty zawodu technologiczny, ekonomiczny i społeczny:
technologiczny, na który składają się specyficzne operacje manualne i umysłowe, niezbędne przy wykonywaniu danego zawodu;
ekonomiczny, z którym wiąże się dochód uzyskiwany dzięki pracy;
społeczny, poprzez który rozumie się miejsce, jakie jednostka zajmuje w strukturze życia społecznego z tytułu wykonywanej pracy, a głównie związany z tym prestiż.
Definicje różnią się tym, iż J. Szczepański zwraca uwagę na to, że czynności uznawane jako zawód powinny być wykonywane trwale i systematycznie. Pozostałe elementy charakterystyki są opisane w zbliżony sposób. Autorzy wskazują na pozycję i prestiż społeczny, które niosą za sobą wykonywane czynności, a także na dochód za wykonywaną pracę.
A. Sarapata proponuje rozpatrywanie zawodu w wymiarach obiektywnym i subiektywnym. Odwołuje się do analizy zawodu ze względu na miejsce jednostki w społeczeństwie.
W wymiarze obiektywnym zawód jest wyznacznikiem położenia jednostek i grup np. ich sytuacji materialnej, budżetu czasu, kontaktów społecznych, szans ruchliwości.
W wymiarze subiektywnym zawód może być rozpatrywany jako wyznacznik miejsca w hierarchiach społecznych. Mogą to być np. hierarchie korzyści materialnych, władzy, użyteczności zawodu, wykształcenia, czy prestiżu.
Obok technicznego i socjologicznego aspektu zawodu, należy zwrócić uwagę również na jego wymiar psychologiczny i pedagogiczny.
W psychologii zawód określany jest na podstawie zadań i czynności, jakie wykonuje człowiek oraz poprzez wymagania psychofizjologiczne, a także osobowościowe, którym sprostać musi pracownik. Wśród zainteresowań psychologii pracy znajduje się problem przystosowania się człowieka do zawodu oraz dostosowanie psychofizycznych i osobowościowych wymagań jednostki do zawodu. Zawód jako kategoria dydaktyczna stanowi zbiór podstawowych wiadomości, umiejętności i sprawności zawodowych oraz zachowań preferowanych w zawodzie.
Charakteryzując zawód z punktu widzenia pedagogicznego można odwołać się do trzech elementów, które wyróżnił J. Szaniawski:
Egzamin. Zawód ma ten, kogo uczono, kto się uczył, kto zdawał przed fachowcem egzamin z pewnych sprawności intelektualnych i umiejętności manualnych. W innym przypadku jest się robotnikiem przyuczonym, cząstkowym, dodatkiem do maszyny.
Uprawnienia do wykonywania zawodu, rozumiane jako faktyczny zasób wiedzy zdobytej w procesie systematycznego uczenia się.
Kultura i powiązania kulturalne człowieka posiadającego zawód. Odnosi się to do kultury ogólnej i kultury zawodowej, czyli wykształcenia, fachowości, odpowiedzialności. Można dołączyć do tego element tradycji i symboliki zawodu, wyróżniający daną grupę zawodową od innych.
Zawód w ujęciu pedagoga sprowadza się zatem do formy kształcenia ogólnego i zawodowego. Jego podstawami są wiadomości, umiejętności, nawyki i sprawności zawodowe związane z realizacją zadań pracowniczych.
Zawód określa miejsce człowieka w społeczeństwie oraz jego sytuację życiową. Zaspakaja określone potrzeby, kształtuje osobowość, styl życia i kulturę zawodową. Wykonywany zawód stwarza określone warunki bytu i szanse awansu.
Z pojęciem zawodu wiąże się specjalność. Rozwój techniki i specjalizacji narzędzi pracy prowadzi do społecznego podziału pracy , który rodzi specjalizację ludzi pracujących w określonych dziedzinach wytwórczości. Efektem tego jest powstawanie zawodów oraz podział zawodów na specjalności zawodowe. Specjalność jest to układ rodzajów pracy wykonywanych zawodowo, ukształtowany i wyodrębniony przez podział pracy ze względu na wspólność i podobieństwo produktu, na stosowanie jednakowych i podobnych przedmiotów pracy i na jednakowy kierunek rozwojowy wymaganych kwalifikacji. Specjalność jest częścią zawodu. Istnieją specjalności, które obejmują wąski zakres czynności. Podstawą rozróżnienia zawodu od specjalności mogą być zakres wykonywanych czynności lub efekt końcowy tych czynności.
J. Kordaszewski wyróżnił ogólne przesłanki odróżniające zawód spośród innych specjalności:
rozleglejszy zakres, większa rozmaitość zadań i szybsza zmienność czynności, bardziej skomplikowane metody;
większa złożoność i odpowiedzialność;
wieloszczeblowość linii awansowej;
szersze podstawy wiedzy i umiejętności;
większe przywiązanie jednostki do swego zawodu.
Lista zawodów i podziału zawodów dotychczas wykonywanych na bardziej wyspecjalizowane rozszerza się w wyniku pojawiania się nowych dziedzin wytwórczości i usług oraz przekształcania się wielu sfer działalności ludzkiej w działalność zawodową.
Każda z powyższych definicji wskazuje zespół elementów tworzących zawód. Etyka zawodowa i kontrola zawodowa, pomimo, iż nie są ujęte w definicji zawodu, są istotnymi aspektami wykonywania czynności zawodowych. Każdy zawód posiada, a przynajmniej powinien posiadać, zespół wypracowanych przez środowisko zawodowe zasad dotyczących wykonywania danej profesji. Zawody powinny być także wykonywane we właściwy sposób, a także przez osoby odpowiednio do tego wykwalifikowane. Kontrola zawodowa pozwala na sprawowanie nadzoru nad tym, kto wchodzi do danej grupy zawodowej oraz jak wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Dlatego też warto byłoby przyjrzeć się także tym dwóm aspektom zawodu.
2. 2 Etyka zawodowa.
Etyczne problemy zawodu można rozpatrywać odwołując się do norm, obowiązków i jego moralnej strony. Etyka według „Encyklopedii Powszechnej PWN” występuje w dwojakim znaczeniu:
„ogół ocen i norm moralnych przyjętych w danej zbiorowości społecznej (społeczeństwie, klasie, grupie społecznej, środowisku) w określonej epoce historycznej; synonim moralności;
nauka o moralności, według tradycji filozoficznej jest dyscypliną nauki rozpatrywaną w aspekcie normatywnym (tzw. etyka normatywna lub etyka właściwa) i opisowo-wyjaśniającym (tzw. etyka opisowa lub etologia).”
Etyka w klasycznym ujęciu wyprowadzonym z filozofii Arystotelesa stanowi jeden z rodzajów wiedzy filozoficznej. Umożliwia ona formułowanie wielu pozytywnych twierdzeń i zaleceń. Ma ona na celu przysporzenie poznającemu określonych korzyści podporządkowanych osiągnięciu najwyższego w życiu ludzkim dobra, rozumianego jako cel działania. Wiedza ta przynosi wymierne korzyści jednostce i przyczynia się do udoskonalenia społeczeństwa, w którym ta jednostka żyje.
Definicja etyki według Encyklopedii Powszechnej PWN zwraca uwagę na zasady moralne przyjęte w danym czasie w społeczeństwie. Etyka rozumiana jest jako dyscyplina nauki tworząca i analizująca normy moralne. Klasyczne ujęcie etyki także sprowadza się do tworzenia norm. Ponadto zwraca uwagę, że postępowanie jednostki zgodnie z nimi prowadzi do osiągnięcia najwyższej wartości jaką jest dobro. Obie definicje wskazują na aspekt społeczny. Pierwsza odwołuje się do tego, że etyka są to normy ogólnie przyjęte w społeczeństwie, druga natomiast wskazuje, iż etyczne postępowanie udoskonala społeczeństwo.
Współczesną etykę charakteryzują cztery cechy:
etyka uprawiana jest przez specjalistów, czyli etyków;
następują modyfikacje w obrębie tradycyjnych funkcji etyki, polegające na sprowadzaniu ich do obserwowania i opisu zjawisk moralnych, przy minimalizowaniu lub odchodzeniu od ustalania tego, co dobre, a co złe, odchodzeniu od analizy jakie strategie stosować, aby dążyć do dobra, a unikać zła;
szuka się sposobów (procedur i metod), za pomocą których byłoby możliwe uzyskanie optymalnego rozwiązania określonych problemów moralnych;
podejmuje się próby ustalania i rozstrzygania kwestii normatywnych (np. przerywania ciąży, eutanazji, kłamstwa) w toku rozważań odnoszących się do konkretnych, wzorcowych sytuacji społecznych.”
Etyka jest nieodzownym elementem każdego zawodu. Ludzie, wykonujący dany zespół czynności, często wspólnie opracowują zespół norm, praw i obowiązków pełniących rolę kodeksu etycznego. Istotnym jest, aby osoby te pochodziły z danego środowiska zawodowego, ponieważ najlepiej znają one realia i problemy towarzyszące wykonywaniu zawodu. Kodeks etyki zawodowej pomaga wypracować reguły właściwego funkcjonowania człowieka w sytuacji związanej z odgrywaniem określonej roli społecznej, zawodowej
J. Szczepański określa etykę zawodową jako zespół norm i dyrektyw wynikających z „tradycji zawodu, „ducha” kultury narodowej, z podstawowych wskazań etycznych, przyjętych w społeczeństwie. Reguły etyki zawodowej dotyczą wewnętrznych kwalifikacji człowieka, określają jego postępowanie zawodowe z punktu widzenia dobra i zła moralnego, krzywdy i sprawiedliwości.”
Szczególnymi, ze względu na konieczność posiadania kodeksu etyki zawodowej, są zawody, których celem jest dobro drugiego człowieka, a w szczególności walka o zdrowie i życie ludzkie. Wszystkie działania zarówno medycyny konwencjonalnej, jak i niekonwencjonalnej powinny być wysoce etyczne. Na wszelkie wątpliwości, czy tak też się dzieje, może odpowiadać kodeks etyczny danego zawodu.
Lekarz należy do tej kategorii zawodów, których przedstawiciele dysponują powszechnie uznawanymi i cenionymi przez społeczeństwo dobrami. Zawód ten posiada swoją etykę zawodową. Składają się na nią: przysięgi lekarskie, zawierające fundamentalne normy postępowania zawodowego, wzory osobowe, postulaty dotyczące cech jakimi powinna się odznaczać osobowość wykonującego zawód, kodeksy, zbiory ogólnych i szczegółowych norm postępowania. Istotnym wydaje się fakt, iż w przypadku powyższego zawodu, kodeks etyczny opracowywany jest przez samych lekarzy. Stanowi on pewną alternatywę wobec ograniczeń wprowadzanych przez ustawodawców, którzy nie zawsze dobrze znają realia życia zawodowego tej grupy.
Obowiązki zawodowe są ściśle związane z obowiązkami moralnymi, zwłaszcza w przypadku zawodu, którego celem jest ratowanie ludzkiego zdrowia. Zdarza się jednak i tak, że obowiązki zawodowe dotyczą technicznej strony czynności zawodowych, natomiast reguły etyki zawodowej nawiązują do wewnętrznych kwalifikacji człowieka, określają jego postępowanie zawodowe z punktu widzenia dobra i zła moralnego. Reguły postępowania w medycynie są silnie związane z etyką, a próba oderwania ich od refleksji moralnej uczyniłaby medycynę nie do przyjęcia dla lekarzy, pacjentów, a także dla całego społeczeństwa.
W przypadku zawodu, którego celem jest ratowanie ludzkiego życia, trudne jest sformułowanie nakazów i zakazów etycznych. Pomocą jest wyrobienie sobie takiej orientacji w kwestiach moralnych, aby lekarze sami mogli podejmować powyższe decyzje. Celem działań kodyfikacyjnych jest kształtowanie wrażliwości na kwestie etyczne, postrzeganie moralnych aspektów własnych i zastanych sytuacji.
„Lekarz i sztuka lekarska powinni służyć człowiekowi, tak jak zdrowie człowieka powinno służyć zaspakajaniu jego potrzeb, realizacji jego interesów i zadań. Tym samym nie można dążyć do uzyskania odpowiednich efektów medycznych kosztem pacjenta, jego systemu wartości czy kosztem innych ludzi.”
Etyka konkretnego zawodu zawiera treści uniwersalne dla całego społeczeństwa, jak i charakterystyczne dla danej działalności zawodowej.
Zawód lekarza i specjalisty medycyny niekonwencjonalnej charakteryzuje podobny cel - walka o zdrowie i życie człowieka. Jednakże bez odpowiedzi zostaje na razie pytanie, czy zasady etyczne tych zawodów także są zbliżone? Wykonując dany zawód powinno się znać swoje prawa i obowiązki, czego należy oczekiwać i jak należy postępować. W 1977 roku został zatwierdzony „Zbiór zasad etyczno-deontologicznych polskiego lekarza”, który zawiera treści na temat zasad postępowania w różnych okolicznościach, wobec różnych osób i instytucji.
Zbiór Polskiego Towarzystwa Lekarskiego zawiera zasady ogólne i szczegółowe z rozróżnieniem stosunku wobec chorego, służby zdrowia, nauk medycznych, lekarzy i innych pracowników służby zdrowia.
Zasady ogólne
Rozpoczynając wykonywanie swojego zawodu lekarz świadomie i dobrowolnie podejmuje obowiązek służenia chorym, dbania o zdrowie społeczeństwa oraz przestrzeganie zasad etyczno-deontologicznych.
Zdrowie chorego i zdrowie społeczeństwa są dla lekarza najwyższym prawem. Obowiązkiem lekarza jest troska o powierzonych jego opiece chorych, zapobieganie chorobom i troska o podnoszenie zdrowotności społeczeństwa.
Powierzone lekarzowi prawo decydowania o sprawach zdrowia ludzkiego nakłada na niego szczególne obowiązki i odpowiedzialność.
W stosunku do osób powierzonych jego opiece lekarz obowiązany jest zachować takt i dyskrecję jako wyraz szacunku dla osobowości chorego.
Postępowanie zawodowe oraz postawę osobistą i społeczną lekarza powinno cechować poczucie godności zawodowej i koleżeństwa zawodowego.
Obowiązkiem lekarza jest stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Powinien on także rozszerzać i pogłębiać swe wiadomości z zakresu nauk przyrodniczych, humanistycznych i społecznych.
Zasady szczegółowe
Zasady postępowania lekarza wobec chorego
Opierając się na osiągnięciach wiedzy medycznej i zasadach wykonywania zawodu, lekarz ma wolny wybór metod oraz środków leczenia. W wyborze powinien opierać się na swej wiedzy i sumieniu. Lekarz powinien odmówić wykonania czynności, które według jego przekonania i sumienia mogą być szkodliwe lub nieetyczne.
Lekarz powinien sumiennie, starannie i z najgłębszym poczuciem odpowiedzialności wykonywać swe obowiązki w stosunku do każdego chorego, niezależnie od jego wieku poziomu umysłowego, zajmowanego stanowiska, pozycji materialnej, narodowości, przekonań politycznych, wyznania lub innych względów.
Stosunek lekarza do chorego powinny cechować życzliwość, wyrozumiałość, cierpliwość. Lekarz nie powinien lekceważyć ani pomijać żadnych skarg, wypowiedzi, czy życzeń chorego.
Sposób postępowania lekarza wobec chorego może wypływać tylko z chęci ulżenia mu w cierpieniu i przywrócenia zdrowia. W szczególności nie może on wynikać z chęci zysku, zaspokojenia własnych ambicji lub osiągnięcia jakichkolwiek osobistych korzyści.
Wszelkie wiadomości o chorym i jego otoczeniu uzyskane w związku z wykonywaniem zawodu, objęte są tajemnicą. Zachowanie tajemnicy zawodowej obowiązuje nie tylko za życia leczonych chorych, ale także po ich śmierci.
Podejmując leczenie lekarz powinien poinformować chorego lub jego opiekuna o rodzaju choroby, na którą cierpi chory, o aktualnym stanie i rokowaniu, a także o zamierzonym postępowaniu leczniczym oraz uzyskać zgodę na to postępowanie.
Jeśli stan chorego nie rokuje wyleczenia lub grozi zejściem śmiertelnym, lekarz powinien poinformować o tym rodzinę chorego, chyba że chory zastrzegł sobie, aby tego nie czynić. Stan taki nie zwalnia lekarza z obowiązku dalszej opieki nad chorym, kojenia jego cierpień i udzielania mu moralnego wsparcia.
Wybór metody leczenia nie może mieć na względzie tylko doraźnego efektu leczniczego, ale powinien brać pod uwagę dalsze następstwa stosowanego leczenia.
Lekarz nie powinien podejmować się leczenia, w którym nie ma należytej biegłości. Wyjątek stanowią nagłe wypadki lub zachorowania zagrażające bezpośrednio życiu.
Jeśli lekarz napotyka trudności rozpoznawcze lub lecznicze w zakładzie leczniczym lub w domu chorego, powinien zasięgnąć rady innego lekarza tej samej lub innej specjalności.
Lekarz zaproszony na naradę powinien po zbadaniu chorego przeprowadzić poufną dyskusję z lekarzem leczącym.
W przypadku niewłaściwego zachowania się chorego lub osoby mającej prawo do towarzyszenia mu lekarz powinien w odpowiedni sposób zwrócić uwagę na niewłaściwość takiego postępowania.
Lekarzowi nie wolno żądać ani przyjmować od chorego żadnego wynagrodzenia poza określonymi przepisami, ani tego uzależniać swego działania od dodatkowych środków.
Zasady postępowania lekarza w służbie zdrowia
Lekarz obowiązany jest wypełniać lojalnie i sumiennie obowiązki wypływające z jego roli w społecznej służbie zdrowia.
Obowiązkiem lekarza jest dbać o dobre imię społecznej służby zdrowia, starać się o jej usprawnienie i podnoszenia na wyższy poziom.
Lekarz nie powinien umniejszać wobec chorych wartości społecznej służby zdrowia.
Lekarzowi nie wolno współdziałać z osobami wykonującymi bezprawnie zawód lekarski ani udzielać im w tym zakresie ochrony lub pomocy.
Lekarz nie powinien zalecać postępowania leczniczego ani przepisywać leków bez uprzedniego zbadania chorego.
Lekarzowi wykonującemu zawód w społecznej służbie zdrowia, w spółdzielni lekarskiej lub w swoim prywatnym gabinecie wolno posługiwać się wyłącznie stopniami naukowymi i tytułami, które mu przysługują.
Lekarz wobec nauk medycznych
26. Stały rozwój i postęp nauk medycznych nakłada na lekarza obowiązek ciągłego uzupełniania wiadomości i umiejętności zawodowych. Aby sprostać temu zadaniu, lekarz jest moralnie zobowiązany nie tylko do pracy samokształceniowej, lecz także do udziału w pracach właściwych towarzystw oraz instytucji naukowych i zawodowych.
27. Lekarz jest obowiązany podawać do wiadomości świata lekarskiego wszelkie poczynione spostrzeżenia lub odkrycia, mające znaczenie dla nauk medycznych, poprzez referaty bądź publikacje w prasie fachowej. W publikacji autor nie może pominąć lekarza, który obserwował chorego, ani też osób, które wykonywały wykorzystane w publikacji badania.
28. Lekarz powinien odnosić się z umiarem i krytycyzmem do nowo wynalezionych leków i sposobów leczenia, choćby towarzyszyła im sugestywna reklama.
29. Lekarz może i powinien podejmować i wprowadzać nowe metody rozpoznawcze, lecznicze lub zapobiegawcze, opracowane i sprawdzone przez upoważnione do tego ośrodki naukowo--badawcze.
30. Zastosowanie nowej metody leczenia lub nowego leku, dotąd u człowieka nie wypróbowanych lub będących w okresie prób, może mieć dwojaki charakter:
a) jako próba zastosowania nowej metody rozpoznawczej, leczniczej lub zapobiegawczej, albo nowego leku w celu poprawienia zdrowia lub ratowania życia chorego,
b) jako próba zastosowania nowej metody lub nowego leku w celu zdobycia wiadomości naukowych niezbędnych do rozwoju wiedzy i praktyki medycznej. Próba ta musi być zgodna z humanitarnymi celami medycyny.
31. Nowe metody lecznicze może wprowadzać jedynie wysoko kwalifikowany zespół w uprawnionych do tego jednostkach klinicznych. Wszystkie próby i nowe metody lecznicze powinny być poprzedzone doświadczeniami na zwierzętach lub innymi badaniami wykonanymi zgodnie ze współczesnym poziomem nauki.
32. Założenia nowych metod i prób leczniczych muszą przewidywać wyższość oczekiwanych korzyści nad ryzykiem dla zdrowia lub życia osób poddanych ich działaniu.
Osoba, u której przewiduje się zastosowanie nowych metod i prób leczniczych, musi być poinformowana o ich charakterze, o spodziewanych dla niej korzyściach i o możliwym ryzyku. Niezbędna jest dozwolona i nie wymuszona zgoda na przeprowadzenie nowych metod i prób leczniczych.
Postępowanie lekarzy przy wprowadzaniu nowych metod i prób leczniczych jest obciążone szczególną odpowiedzialnością. Powinno ono być przeprowadzane z zachowaniem wszelkich możliwych ostrożności, nie może wywoływać cierpień fizycznych ani wpływać ujemnie na psychikę chorego. Powinno ono być przerwane na życzenie chorego, a także w przypadku stwierdzenia zagrożenia zdrowia lub życia chorego.
33. W wyjątkowych przypadkach, kiedy nowa metoda lub lek może być jedynym sposobem ratowania życia chorego, a chory sam nie może wyrazić zgody, zgodę tę może wyrazić prawny opiekun chorego. W tym wypadku decyzję o zastosowaniu nowej metody leczniczej musi poprzedzić pisemne stwierdzenie jej konieczności, podpisane przez członków zespołu leczącego i kierownika zespołu leczniczego.
34. Stosowanie nowych metod i leków w celu zdobycia wiadomości naukowych może odbywać się tylko w zakładach do tego upoważnionych. Każdy lekarz biorący udział w stosowaniu nowych metod leczniczych i leków dla celów naukowych jest zobowiązany do szczególnej ostrożności. Powinien on zawsze pamiętać, iż odpowiedzialność za następstwa ich wprowadzenia spoczywa przede wszystkim na lekarzu wprowadzającym takie metody, a nie na osobie poddanej ich działaniu, mimo że osoba ta wyraziła zgodę na prowadzenie badań.
Nie wolno stosować nowych metod wyłącznie w celu zdobycia nowych wiadomości naukowych u dzieci, upośledzonych umysłowo, więźniów ani u osób będących w stanie zależności od stosującego te metody. Stosowanie nowych leków u tych osób może być dopuszczalne przy pewności o nieszkodliwości ich działania.
Nadzór nad założeniami, programem i zgodnością z zasadami etyczno-deontologicznymi stosowania nowych metod i leków w celu zdobycia wiadomości naukowych sprawują powołane do tego instytucje.
35. Pobranie narządów od osób zmarłych w celu przeszczepienia ich chorym może być dokonane w warunkach przepisanych prawem. Zgon dawcy powinien być stwierdzony przez komisję złożoną z 3 lekarzy nie biorących bezpośredniego udziału w zabiegu przeszczepienia.
Pobranie narządów od osób żyjących w celu przeszczepienia ich osobom chorym wymaga pisemnej zgody dawcy w pełni uświadomionego o możliwych wczesnych i późniejszych następstwach dla jego zdrowia, spowodowanych oddaniem narządu.
Dawca powinien podejmować decyzję świadomie i całkowicie swobodnie, w pełni władz fizycznych i umysłowych.
Pobranie narządu od dzieci i małoletnich, osób upośledzonych umysłowo lub nie mających pełnej swobody działania jest niedopuszczalne.
36. Lekarz ma prawo przeprowadzać doświadczenia na zwierzętach, jeżeli są poważnie uzasadnione naukowo. Mogą one być przeprowadzane jedynie w ośrodkach naukowo-badawczych lub pod ich nadzorem. Sposób przeprowadzania doświadczeń powinna cechować największa dbałość o chronienie zwierząt przed cierpieniami oraz zapewnienie im opieki i odpowiednich warunków bytu.
37. Pokazy chorych w celach naukowych i dydaktycznych mogą odbywać się tylko za ich wiedzą, w sposób dyskretny i taktowny, bez naruszenia ich najszerzej pojętych interesów.
38. Wszelkie publikacje z dziedziny medycyny w prasie nie lekarskiej powinny mieć na celu jedynie popularyzację wiedzy medycznej i szerzenie oświaty zdrowotnej.
Publikacje te powinny być pozbawione znamion sensacji i reklamy.
Zasady postępowania lekarza wobec innych lekarzy
39. Stosunki między lekarzami powinny opierać się na wzajemnym szacunku, lojalności i koleżeństwie, wynikających ze wspólnoty celów i poszanowania trudu, wysiłków oraz odpowiedzialności, jaką ponosi lekarz w swojej działalności zawodowej.
40. Lekarz nie powinien nigdy pochopnie oceniać działalności i umiejętności innego lekarza, a zwłaszcza opierać swych sądów na informacjach pochodzących ód chorych i osób postronnych, gdyż informacje takie bywają często wynikiem niezrozumienia lub ubocznych względów.
41. Jeżeli zachodzi konieczność wydania negatywnej opinii o pracy zawodowej innego lekarza, opinia taka może być wydana tylko na pisemne żądanie powołanych do tego władz, a także może być wyrażona w dyskusji naukowej lub na prośbę zainteresowanego lekarza.
Wypowiadanie takiej opinii wobec chorych, personelu pomocniczego lub osób postronnych jest niedozwolone.
Wypowiadanie negatywnej opinii w środowisku lekarskim jest dopuszczalne jedynie w obecności osoby zainteresowanej. Ujemna opinia nie może mieć cech zniesławienia.
42. Lekarz powołany do wydania urzędowej opinii o postępowaniu innego lekarza powinien dokładnie zapoznać się ze wszystkimi materiałami i okolicznościami koniecznymi do wyjaśnienia sprawy, a swą opinię kształtować i wyrażać w sposób obiektywny i ostrożny. Opinie te powinny być w miarę możności opracowane kolektywnie z udziałem właściwych specjalistów.
43. Zarówno w pracy zawodowej, jak i w życiu osobistym powinna cechować lekarza postawa godna jego roli społecznej. Powinien pamiętać, że każdy jego czyn niewłaściwy, lekkomyślny lub uwłaczający godności lekarza rzuca cień nie tylko na jego osobę, ale także na innych członków zawodu lekarskiego i na całą służbę zdrowia.
44. Przestrzeganie etyki lekarskiej i dbałość o zachowanie godności zawodowej, obowiązujące każdego lekarza, dotyczą szczególnie osób zajmujących stanowiska kierownicze lub o szerokim zakresie oddziaływania społecznego. Postępowanie tych lekarzy powinno być wzorem i przykładem dla współpracowników, uczniów i innych pracowników służby zdrowia.
45. Na lekarzach kierujących pracą zespołu lekarskiego ciąży moralny obowiązek przekazywania współpracownikom swej wiedzy i doświadczenia oraz dbania o ich najlepsze wyszkolenie zawodowe i wysoki poziom etyczny.
46. W działalności zespołu lekarskiego prawo podejmowania decyzji, a także odpowiedzialność za działanie zespołu spoczywa na osobie kierownika.
Odpowiada on także za rodzaj i zakres czynności zleconych współpracownikom, ale za wykonanie tych czynności odpowiada każdy lekarz osobiście.
Odmowa wykonania zleconych czynności może nastąpić tylko w razie oczywistej sprzeczności z nauką lub zasadami etyki lekarskiej.
W niejasnych lub spornych przypadkach kierownik zespołu powinien poddać odmienne zdanie współpracowników rzeczowej i swobodnej dyskusji.
Zasady postępowania lekarza wobec innych pracowników służby zdrowia
47. Kierownicza rola lekarza nakłada na niego obowiązek podnoszenia kwalifikacji zawodowych i poziomu etycznego współpracujących z nim pracowników służby zdrowia.
48. Stosunek lekarza do członków innych zawodów medycznych powinny cechować kultura, wzajemny szacunek, życzliwość i koleżeństwo, jako wyraz oceny roli tych zawodów w opiece nad chorym.
49.Stosunek lekarza do członków zawodów nie medycznych, pracujących w służbie zdrowia, powinien opierać się na szacunku i uznaniu ich odrębnych kwalifikacji.
50. Lekarz nie może wykorzystywać swego stanowiska służbowego w stosunku do osób mu podległych dla osiągnięcia korzyści osobistych.
Zasady szczegółowe rozwijają wątek zasad ogólnych. Określają one prawa i obowiązki lekarza wobec chorego. Pozwalają one na odmowę wykonania czynności przez lekarza, które mogą według jego sumienia być szkodliwe i nieetyczne. Lekarz w swoim działaniu powinien kierować się uczciwością, odpowiedzialnością i sumiennością . Wszelkie informacje o chorym i jego otoczeniu objęte są tajemnicą. Lekarz powinien informować chorego lub jego bliskich o stanie zdrowia i rokowaniach oraz o zamierzonym postępowaniu leczniczym. Podejmując się leczenia nie powinien żądać zapłaty ani żadnych dodatkowych korzyści po za określonymi przez przepisy. Lekarz nie powinien podejmować się leczenia, w którym nie ma należytej biegłości, natomiast w sytuacjach wątpliwości powinien konsultować się z innymi lekarzami.
Kodeks określa także zasady postępowania lekarza w służbie zdrowia. Zobowiązany jest do lojalnego wykonywania obowiązków wynikających z pracy w służbie zdrowia, w taki sposób, by nie umniejszały one jej wartości w oczach chorego. Nie powinien współpracować z osobami wykonującymi bezprawnie zawód lekarza. Zakazane jest zalecanie postępowania leczniczego i przepisywanie leków bez zbadania pacjenta.
Również wobec nauk medycznych lekarz ma zobowiązania. Powinien dbać o ciągłe uzupełnianie wiadomości i umiejętności zawodowych, dlatego też wskazana jest przynależność do instytucji naukowych i zawodowych. Wszelkie poczynione przez lekarza spostrzeżenia powinny być podane do wiadomości świata lekarskiego. Szczegółowo omówione są w kodeksie zasady wprowadzania i stosowania nowych metod i środków leczniczych. Lekarz powinien odnosić się do nich z ostrożnością, umiarem i krytycyzmem.
Stosunki między lekarzami powinny charakteryzować się wzajemnym szacunkiem, współpracą i lojalnością. Lekarz nie powinien pochopnie oceniać pracy i umiejętności innego lekarza, . Wydając opinię o drugim lekarzu powinien dobrze zapoznać się ze wszystkimi okolicznościami zdarzenia.
Jeśli lekarz kieruje zespołem osób powinien dbać o podnoszenie umiejętności swoich podwładnych. Lekarz jest zobowiązany do okazywania szacunku, życzliwości i koleżeństwa wobec innych pracowników służby zdrowia.
Każda z grupy zasad szczegółowych porusza problemy i okoliczności, z którymi każdy lekarz wykonując swój zawód ma styczność. Zasady dotyczą także stosunku jakim powinien charakteryzować się lekarz wobec różnych osób, instytucji, jak i samej nauki medycznej.
2.3 Kontrola społeczna zawodu.
Ewereth Hughes w pozycji „Work and man” przybliża problem licencji na wykonywanie zawodu. Jest ona rozumiana jako specjalne zezwolenie na uprawianie określonych czynności zawodowych. Współcześnie licencja na wykonywanie zawodu stała się równoznaczna z dyplomem np. wyższej uczelni, który określa wiedzę i umiejętności osoby, która go zdobyła.
Istnieją zawody, które determinują całe życie osoby, która je wykonuje np. kapłan, lekarz. Kształtują one pewnego rodzaju misję wobec społeczeństwa i wymagają licencji na ich wykonywanie. Zawody te muszą być wykonywane we właściwy im sposób, który poddany jest kontroli społecznej. Wokół nich powstaje świat społeczny charakteryzujący się określonymi nawykami, wzorami postępowania, poglądami, a nawet wytwarza się specyficzny im język. Wszystkie te elementy odgrywają ważną rolę w sprawowaniu kontroli nad wykonywaniem zawodu.
Dlatego osoba pracująca w określonym zawodzie powinna posiadać nie tylko wymagane do tego kwalifikacje i kompetencje, ale także licencję na wykonywanie tego zawodu.
Zdobycie dyplomu i licencji w określonej dziedzinie ma związek z tworzeniem się grupy zawodowej. Zorganizowana grupa zawodowa kontroluje, kto „wchodzi” do zawodu i jak go wykonuje, czuwa nad tym, by nikt nieupoważniony nie wykonywał tego zawodu. Tworzone są izby rzemieślnicze lub izby konkretnych zawodów, których celem funkcjonowania jest ustalanie i kontrola standardów, wzorów i norm obowiązujących w danym zawodzie. Grupa zawodowa może mieć wpływ na jakość i cenę oferowanych usług, dbać o przestrzeganie zasad etycznych w zawodzie. Aspekt etyczny odgrywa istotną rolę szczególnie w zawodzie lekarza, czy specjalisty medycyny niekonwencjonalnej, ponieważ działalność tą charakteryzuje interakcja z innymi ludźmi, są to usługi świadczone drugiemu człowiekowi, których podstawowym hasłem powinno być nie szkodzenie człowiekowi.
Stowarzyszenia i izby dbają o interesy grupy zawodowej na danym terenie. Mają one także przywilej reprezentowania zorganizowanej grupy zawodowej wobec społeczeństwa i państwa. Mogą one integrować zwolenników, jak i profesjonalistów danej dziedziny. Aby stać się pełnoprawnym członkiem takiej instytucji należy spełniać wymogi formalne określone przez prawo lub status izby. Stowarzyszenia poprzez swoją działalność popularyzują wiedzę na temat zawodu, którego członków zrzeszają, problemu jaki ten zawód dotyka. Izby budują i prowadzą bazy danych i udzielają informacji i porad na temat przedstawicieli danego zawodu oraz miejsc, w których świadczą swoje usługi. Ponad to, niektóre z nich oferują szeroki zakres szkoleń, nadają tytuły, wydają licencje i różnego rodzaju dokumenty związane z reprezentowaniem danego zawodu.
Stowarzyszenia pełnić mogą funkcje kontrolne np. kontrolują kto wchodzi do środowiska zawodowego, a także mogą być organem ochronnym dla swych członków np. w sytuacjach niesłusznego oskarżenia. W okolicznościach konfliktowych zwoływane są sąd np. koleżeński, które decydują o winie lub niewinności konkretnej osoby.
Zazwyczaj izby prowadzą swoją działalność w oparciu o sporządzony dokument np. status, zawierający postanowienia ogólne i szczegółowe związane z funkcjonowaniem instytucji. Mogą one dotyczyć m. in. następujących problemów:
nazwa instytucji
teren objęty działalnością izby wraz z jej siedzibą
podstawy prawne działalności
rodzaj i charakter działalności
cele instytucji
środki ich realizacji
zasady przynależności do instytucji
prawa i obowiązki członków
władze instytucji i ich kompetencje
fundusze i majątek
zebrania i zgromadzenia.
Instytucje formalno-prawne również pełnią pewnego rodzaju kontrolę nad zawodem, jego przedstawicielami. Przepisy prawne określają prawa i obowiązki każdej osoby, która pracuje. Istnieją niektóre zawody np. lekarz, które wymagają w świetle prawa określonych kwalifikacji do ich wykonywania, np. ukończenia studiów medycznych. Każda działalność zawodowa wymaga rejestracji w określonych instytucjach państwowych oraz opłacania odpowiednich świadczeń.
Rozdział 3
Zakres i metoda badawcza
3.1 Problematyka i cele badania
Problematyką badania jest charakterystyka grupy społeczno - zawodowej osób świadczących usługi z dziedziny medycyny niekonwencjonalnej. Obiektem badań jest środowisko zawodowe terapeutów zajmujących się, szeroko rozumianymi, niekonwencjonalnymi metodami leczenia. Przedmiotem zainteresowania są osoby stosujące metody leczenia medycyny Wschodu, medycyny ludowej, bioenergoterapeuci, uzdrawiacze duchowi. Niektórzy z terapeutów specjalizują się tylko w jednej metodzie np. homeopatii, czy hydrokolonterapii. Są jednak i tacy, którzy oferują całą gamę naturalnych metod leczenia, a ponad to określają siebie jako bioenergoterapeutów i uzdrawiaczy duchowych. W badaniu nie zastosowano selekcji respondentów ze względu na metody, które oferują pacjentom.
Badanie ma dostarczyć informacji, na podstawie których będzie możliwa weryfikacja, czy zespół wykonywanych przez respondenta czynności stanowi, w świetle teorii socjologicznej, zawód. Poszukiwane informacje dotyczą tego, czy działalność terapeutów stanowi system czynności wewnętrznie spójny, oparty na określonej wiedzy, który ma na celu oferowanie usług zaspakajających określone potrzeby. Istotną sprawą było uzyskanie odpowiedzi, czy czynności stanowią podstawę prestiżu społecznego oraz, czy wyuczone czynności terapeutów są świadczone w sposób trwały lub systematyczny i czy stanowią dla badanych i ich rodzin podstawę bytu materialnego. Podstawą do uzyskania danych są pytania dotyczące biografii zawodowej oraz kwalifikacji zawodowych terapeutów.
Badanie ma dostarczyć odpowiedzi na pytania, czy istnieją instytucje, które regulują działalność prowadzoną przez terapeutów medycyny niekonwencjonalnej. Uwadze poddane zostaną organizacje formalno - prawne, kontrolujące oraz zrzeszające terapeutów. Główny problem stanowi wiedza posiadana przez respondentów na temat instytucji, które mogą kształtować ich działalność, jakie są ich funkcje, jakie prawa i obowiązki wynikają z przynależności do nich.
Badanie ma na celu określenie, jakie miejsce zajmuje w tej grupie etyka zawodowa i co jest rozumiane przez terapeutów pod tym pojęciem. Badanie ma ustalić, czy terapeuci mają swój powszechnie obowiązujący kodeks etyki zawodowej, będący odpowiednikiem kodeksu etyki lekarskiej oraz jakimi wartościami etycznymi kierują się w swojej działalności. Istotną kwestią jest ustalenie, jaka jest wiedza terapeutów na temat kodeksu etyki lekarskiej oraz motywy zapoznania się z nim lub nie.
Badanie ma pomóc odpowiedzieć na pytanie, jakie stosunki panują w środowisku terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, jak sami terapeuci postrzegają swoją grupę zawodową. Celem jest uzyskanie informacji o skali zjawiska i o tendencji występującej w sferze usług medycyny niekonwencjonalnej.
Badanie miało ustalić jak respondenci ustosunkowują się do leczenia metodami konwencjonalnymi oraz jakie stosunki panują między terapeutami i lekarzami.
Celem jest uzyskanie obrazu grupy terapeutów medycyny niekonwencjonalnej w odniesieniu do różnych aspektów życia społecznego jakimi są praca, edukacja, kontrola, etyka, środowisko zawodowe.
Problemy badawcze
I. Kwalifikacje zawodowe terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
II. Biografia zawodowa terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
III. Instytucje regulujące formalno-prawny stosunek działalności, kontrolujące i zrzeszające terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
IV. Etyka zawodowa terapeuty medycyny niekonwencjonalnej
V. Skala zjawiska i ocena środowiska zawodowego przez terapeutę medycyny niekonwencjonalnej
VI. Stosunek terapeuty medycyny niekonwencjonalnej do medycyny konwencjonalnej i środowiska lekarzy akademickich
Metoda badawcza i uzasadnienie jej wyboru .
Wywiad swobodny - ogólna charakterystyka.
Część empiryczna pracy zostanie zrealizowana za pomocą jakościowej metody badawczej jaką jest wywiad swobodny.
Wywiad swobodny ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji jest jednym z typów wywiadów, które można wyróżnić na podstawie kryterium standaryzacji. Uwzględniając stopień ujednolicenia czynności i środków badawczych stosowanych wobec różnych respondentów J. Lutyński wyróżnił pięć typów wywiadu:
swobodny mało ukierunkowany,
swobodny ukierunkowany
swobodny ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji,
kwestionariuszowy o mniejszym stopniu standaryzacji,
kwestionariuszowy o większym stopniu standaryzacji,
Stopień standaryzacji każdego z tych typów wywiadu rozpatruje się według następujących wymiarów:
rodzaj i zakres pytań badacza w stosunku do jednostek badania,
przygotowanie pytań do respondenta,
rodzaj pytań zadawanych respondentowi w wywiadzie,
sposób zapisu odpowiedzi,
inne zachowania prowadzącego wywiad.
Wywiad swobodny mało ukierunkowany dotyczy zagadnień ogólnych. Ma formę pytań otwartych, które nie muszą być rozstrzygnięte w przypadku każdej jednostki. Charakteryzuje go brak listy przygotowanych pytań, ewentualnie przygotowane są wzory pytań. Respondentowi zadaje się pytania ogólne zindywidualizowane, będące bodźcem do dłuższej wypowiedzi. Sposób zapisu ma charakter rejestrujący. Zachowanie prowadzącego wywiad jest silnie zindywidualizowane ze względu respondenta.
Wywiad swobodny ukierunkowany dotyczy zagadnień szczegółowych. Ma formę pytań otwartych, które nie muszą być rozstrzygnięte w stosunku do każdego respondenta. Charakteryzuje go brak listy przygotowanych pytań, ewentualnie przygotowane są wzory pytań. Respondentowi zadaje się najczęściej zindywidualizowane pytania szczegółowe, otwarte. Sposób zapisu odpowiedzi ma charakter rejestrujący. Zachowanie prowadzącego wywiad jest silnie zindywidualizowane ze względu respondenta.
Wywiad swobodny ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji dotyczy zagadnień szczegółowych. Ma formę pytań zamkniętych już na etapie konceptualizacji badań. Pytania muszą być rozstrzygnięte w przypadku każdej jednostki badania. Wywiad charakteryzuje brak listy przygotowanych pytań, ewentualnie przygotowane są wzory pytań. Pytania zadawane respondentowi są zindywidualizowane szczegółowe, otwarte lub zamknięte. Sposób zapisu odpowiedzi ma charakter rejestrujący lub kategoryzujący. Zachowanie prowadzącego wywiad jest silnie zindywidualizowane ze względu respondenta.
Wywiad kwestionariuszowy o mniejszym stopniu standaryzacji dotyczy zagadnień szczegółowych. Ma formę pytań zamkniętych, przynajmniej na etapie opracowania badań. Pytania muszą być rozstrzygnięte w przypadku każdej jednostki badania. Charakteryzuje lista pytań, czyli kwestionariusz wywiadu, który posiada dużo pytań otwartych. Pytania zadawane są według listy z możliwością ich uzupełniania przez ankietera. Sposób zapisu odpowiedzi ma charakter częściowo rejestrujący, częściowo kategoryzujący. Zachowanie prowadzącego wywiad jest standaryzowane w stopniu pośrednim.
Wywiad kwestionariuszowy o większym stopniu standaryzacji dotyczy zagadnień szczegółowych. Ma formę pytań zamkniętych już na etapie konceptualizacji badań. Pytania muszą być rozstrzygnięte w przypadku każdej jednostki badania. Charakteryzuje go przygotowana lista pytań, czyli kwestionariusz wywiadu, w którym pytania są z reguły zamknięte. Zadawane są one według listy bez możliwości ich uzupełniania. Sposób zapisu odpowiedzi ma charakter kategoryzujący. Zachowanie prowadzącego wywiad jest standaryzowane w silnym stopniu.
W badaniu zastosowany zostanie wywiad swobodny ukierunkowany. Wywiad przeprowadzony będzie w oparciu o dyspozycje do wywiadu. Są one wykazem potrzeb informacyjnych badacza. Pytania odnoszą się do najczęściej do zagadnień ogólnych i mają formę pytań otwartych. Nie wymaga się rozstrzygnięcia wszystkich pytań badacza w stosunku do każdej jednostki badania. Prowadzący wywiad ma dużą swobodę w zakresie formułowania pytań. Można także przygotowywać wzory pytań o poszczególne zagadnienia, ale decyzję o ich zastosowaniu podejmuje już osoba prowadząca wywiad. Tok wywiadu, treść i język poszczególnych pytań należy dostosować do cech i możliwości respondenta. W kwestiach szczegółowych kieruje się dużą ilość pytań w formie różnego rodzaju pytań otwartych.
Zestandaryzowana lista poszukiwanych informacji pełni podstawową rolę przy instruowaniu ankieterów odnośnie zakresu i charakteru poszukiwanych przez badacza informacji. Lista powinna spełniać trzy warunki:
Lista poszukiwanych informacji musi być zamknięta. Zobowiązuje to ankietera do zdobycia w przypadku każdego respondenta wszystkich tych i tylko tych informacji, które znajdują się na liście.
Pojedyncza poszukiwana informacje powinna być przedstawiona w postaci rozłącznego i wyczerpującego zbioru alternatyw obejmującego wszelkie interesujące badacza wartości danej zmiennej. Uzyskanie informacji polega na zaklasyfikowaniu konkretnego przypadku do odpowiedniej kategorii. Mamy tu do czynienia z pytaniami zamkniętymi typu „czy”, „który” o jednej alternatywie.
Każda alternatywa danego zbioru musi być sformułowana w sposób jednoznaczny i konkretny.
Badacz może podjąć różne decyzje w sprawie zapisu informacji uzyskanych w wywiadzie. Zapis może być rejestrujący przy wykorzystaniu magnetofonu. Konieczność naturalizacji wywiadu ogranicza możliwości dokładnego notowania odpowiedzi respondenta. Magnetofonowa rejestracja wywiadu pozwala na pełną koncentrację na rozmowie. Inną metodą rejestracji informacji jest zapis kategoryzujący wymaga on przygotowania tzw. karty zapisu , na którą przenosi się w postaci symboli literowych i cyfrowych zestandaryzowaną listę poszukiwanych informacji.
Powodzenie w realizacji wywiadów odnosi się wówczas, gdy ankieterzy są zaangażowani w badanie, zarówno od strony intelektualnej, jak i emocjonalnej. Najkorzystniej jest włączyć ich do pracy już w fazie konceptualizacji badań i przygotowywania narzędzi badawczych. Dla badań prowadzonych przy użyciu omawianej techniki istotne jest niebezpieczeństwo schematyzacji prowadzenia wywiadu. Pojawia się ono po przeprowadzeniu 10 wywiadów. Schematyzacja powoduje, że wywiady tracą zalety wywiadu swobodnego. Należy zatem zorganizować tak tryb pracy, by nie przeprowadzać więcej niż trzech wywiadów dziennie, a czas trwania wywiadu nie był dłuższy niż dwie godziny.
Ankieter w toku wywiadu musi oceniać, czy otrzymał poszukiwaną informację i jaka jest jej wartość, dlatego też istotnym elementem jest przeszkolenie ankieterów. Przygotowanie wywiadu swobodnego polega zatem na opracowaniu narzędzi służących do prowadzenia wywiadu i utrwalania jego rezultatów oraz odpowiednim przeszkoleniu ankieterów.
Technika ta pozwoli na zdobycie szczegółowych informacji będących przedmiotem badania. Dzięki wywiadowi swobodnemu można będzie poznać subiektywne opinie respondentów na temat specyfiki prowadzonej przez nich działalności. Technika ta pozwoli zebrać informacje na temat różnych aspektów pracy i życia terapeuty medycyny niekonwencjonalnej.
Bezpośredni kontakt z respondentem pozwoli na odpowiednie kierowanie rozmową i dostosowywanie jej do zdolności percepcyjno - werbalizacyjnych rozmówcy. Technika pozwoli na wyjaśnianie respondentowi wszelkich wątpliwości związanych z zadanym pytaniem, tłumaczyć jego sens, oprócz tego istnieje możliwość dopytania i sondowania.
Bezpośrednia rozmowa daje możliwość zapoznania się z językiem jakim posługują się terapeuci, zbadania czy istnieje charakterystyczny słownik zawodowy tego środowiska zawodowego.
Wywiad swobodny pozwali na płynne przechodzenie od tematu do tematu. Dzięki temu możliwe będzie uzyskanie dużej liczby informacji, których pozyskanie byłoby bardziej skomplikowane za pomocą innych technik. Sam wywiad dzięki swej strukturze nie ma sformalizowanego charakteru, bardziej przypomina swobodną rozmowę, co wzbudzi większą otwartość ze strony respondenta.
Zastosowanie w badaniu wywiadu swobodnego stworzy możliwość wprowadzenia równolegle drugiej metody jaką jest obserwacja uczestnicząca. Informacje zdobyte za pomocą wywiadu można skonfrontować z naszym doświadczeniem i wiedzą zdobytymi na skutek obserwacji.
3.3 Narzędzie badawcze.
Dyspozycje do wywiadu z terapeutą medycyny niekonwencjonalnej.
Badanie dotyczy grupy społeczno - zawodowej jaką jest środowisko terapeutów medycyny niekonwencjonalnej. Dyspozycje do wywiadu swobodnego poruszają problemy związane z kwalifikacjami, biografią zawodową, instytucjami regulującymi działalność terapeutów, etyką zawodową środowiska terapeutów, skalą zjawiska oraz stosunkami i atmosferą panującymi w między terapeutami, a także między światem medycyny niekonwencjonalnej i konwencjonalnej.
Dyspozycje mają na celu ustalenie faktów związanych m. in. z wykształceniem respondentów, ukończonymi przez nich szkołami, kursami, a także uzyskanie opinii i ocen na istotne dla badania problemy, jak np. jak ocenia kompetencje kolegów z branży.
Dyspozycje poruszają wiele aspektów życia społecznego w odniesieniu do grupy terapeutów medycyny niekonwencjonalnej oraz czynności, które wykonują.
I. Kwalifikacje zawodowe terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Głównym problemem, który mają przybliżyć poniższe dyspozycje, są kwalifikacje i kompetencje zawodowe respondentów do wykonywania czynności związanych ze świadczeniem usług z zakresu medycyny niekonwencjonalnej. Poszukiwane informacje dotyczą wykształcenia respondentów, ukończonych przez nich szkół, kursów, sposobów dokształcania, źródeł wiedzy, z których korzystają by podnosić kwalifikacje. Dyspozycje mają także dostarczyć informacji, co respondenci rozumieją pod pojęciem „medycyna niekonwencjonalna”.
Co R. rozumie pod pojęciem „medycyna niekonwencjonalna”?
Jakie R. ma wykształcenie?
Skąd R. czerpie informacje, wiedzę na temat uprawianej przez niego dyscypliny medycyny niekonwencjonalnej?
Jakie R. posiada kwalifikacje do świadczenia oferowanych przez niego usług medycyny niekonwencjonalnej?
Czy R. ukończył szkołę, studium, kursy z zakresu medycyny niekonwencjonalnej?
Czy R. posiada świadectwa, dyplomy ukończonych szkoleń z zakresu medycyny niekonwencjonalnej?
Kiedy R. zdobył kwalifikacje i jak długo to trwało?
Kto prowadził szkolenia, kursy?
Czy R. kontynuuje naukę, dokształca się? W jaki sposób?
Czy w tym zawodzie konieczne jest dokształcanie się? Dlaczego tak, dlaczego nie?
Który ze sposobów kształcenia jest najbardziej wartościowy? Dlaczego?
Czy cechy charakteru mogą stanowić według R. kwalifikacje do świadczenia usług medycyny niekonwencjonalnej? Jakie to cechy?
II. Biografia zawodowa terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Ogólnym problemem jest „zawód”. Dyspozycje mają pomóc w uzyskaniu informacji, na podstawie których stwierdzić będzie można, czy wykonywane przez respondenta czynności spełniają warunki , by w świetle socjologii, można było je traktować jako zawód. Dyspozycje przybliżą specyfikę czynności wykonywanych przez respondenta oraz jaki wpływ mają one na życie prywatne respondenta.
Kiedy i w jakich okolicznościach R. zetknął się po raz pierwszy z medycyną niekonwencjonalną?
Kiedy R. zaczął interesować się medycyną niekonwencjonalną?
Jaką rolę pełni medycyna niekonwencjonalna w życiu R.?
Czy R. wykonywał wcześniej inny zawód? Jaki, jak długo?
Czy obecnie R. wykonuje tylko jeden zawód? Jakie zawody wykonuje?
Dlaczego R. zmienił zawód?
Jak długo R. zajmuje się zawodowo medycyną niekonwencjonalną?
Jakie R. miał motywacje, by zająć się medycyną niekonwencjonalną zawodowo?
Czy R. odbywał praktyki zawodowe? Gdzie, jak długo?
Czy zawód ten stanowi podstawę bytu dla R. i jego rodziny?
Czy usługi, które R. świadczy są dla niego czynnościami trwale i systematycznie wykonywanymi?
Czy R. ma stałe godziny pracy? Ile godzin dziennie\ tygodniowo pracuje?
Czy R. świadczy usługi w gabinecie, u siebie w domu, w domu klienta?
Czy R. jest tylko pracownikiem gabinetu, czy także jego właścicielem?
Czy wykonywana praca przynosi R. satysfakcję?
Jakie zalety posiada ta praca?
Jakie wady ma ta praca?
Czy wykonywany zawód wpływa na życie prywatne R.? W jaki sposób się to objawia?
Czy znajomi i rodzina R. wiedzą jaki zawód on wykonuje?
Jaki stosunek mają oni wobec R.?
Czy bliscy R. korzystają z jego usług? Dlaczego tak, dlaczego nie?
Czy R. poddaje się zabiegom medycyny niekonwencjonalnej? Dlaczego tak, dlaczego nie?
III. Instytucje regulujące formalno-prawny stosunek działalności, kontrolujące i zrzeszające terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Głównym problemem jest ustalenie wymogów formalno-prawnych koniecznych do rozpoczęcia działalności terapeutycznej. Dyspozycje mają dostarczyć informacji jaka jest wiedza badanych na temat istnienia i funkcjonowania stowarzyszeń terapeutów oraz instytucji kontrolujących pracę specjalistów medycyny niekonwencjonalnej.
Jakie formalne wymogi należy spełnić, by móc rozpocząć działalność?
Jak rejestruje się taką działalność? Jaki jest to typ gabinetu( lekarski, odnowy biologicznej itp.)?
Czy praca specjalisty podlega jakiejś zewnętrznej kontroli? Jaka instytucja sprawuje kontrolę? Na czym ona polega?
Czy R. wie o istnieniu stowarzyszeń, związków, izb, które zrzeszają uzdrawiaczy?
Czy R. należy do któregoś z nich?
Jakie pełnią one funkcje?
Co daje przynależność do niego?
Ilu członków ma ta instytucja?
Jakie R. ma prawa i obowiązki wynikające z przynależności do tej instytucji?
Czy istnieje w środowisku instytucja będąca odpowiednikiem Izby Lekarskiej w środowisku lekarzy akademickich?
IV. Etyka zawodowa terapeuty medycyny niekonwencjonalnej
Głównym problemem jest etyka zawodowa. Dyspozycje mają dostarczyć informacji, czy w środowisku uzdrawiaczy istnieje kodeks etyki zawodowej i jeśli istnieje, to jakie są jego główne założenia. Celem jest także uzyskanie informacji, na podstawie których określić będzie można jaką rolę odgrywa etyka w kształtowaniu tego zawodu, a także jaka jest wiedza badanych na temat etyki zawodowej.
Co R. rozumie pod pojęciem etyki zawodowej?
Czy jest R. znany kodeks etyki lekarskiej? Dlaczego się z nim zapoznał, nie zapoznał?
Czy w swojej pracy zawodowej kieruje się zasadami etyki lekarskiej?
Czy uzdrawiacze składają przysięgi na wzór lekarskiej przysięgi Hipokratesa? Jak ona brzmi?
Czy zawód uzdrawiacza ma swój kodeks etyczny? Jeżeli tak, to jakie są jego główne założenia? Czy w swojej pracy opiera się na jego założeniach?
Czy jest on istotnym elementem w wykonywaniu tego zawodu?
Jakimi wartościami etycznymi R. kieruje się w swojej pracy zawodowej?
V. Skala zjawiska i ocena środowiska zawodowego przez terapeutę medycyny niekonwencjonalnej
Głównym problemem jest skala zjawiska usług medycyny niekonwencjonalnej w mieście Łodzi oraz opinie uzdrawiaczy na temat ich środowiska zawodowego. Dyspozycje mają dostarczyć informacji o tendencjach występujących w tej sferze usług, o atmosferze i stosunkach panujących między uzdrawiaczami.
Jak R. ocenia zainteresowanie usługami medycyny niekonwencjonalnej(małe, średnie, duże)?Na jakiej podstawie tak uważa?
Jaka jest obecnie tendencja w sferze korzystania z usług: malejąca, wzrastająca?
Jak R. ocenia podaż usług medycyny niekonwencjonalnej? Jaka panuje obecnie tendencja w tej sferze w porównaniu z ubiegłymi latami?
Ile według R. funkcjonuje w Łodzi gabinetów medycyny niekonwencjonalnej?
Kto otwiera gabinety(osoby kompetentne, nie kompetentne)?
Skąd R. ma wiadomości na ich temat?
Czy R. utrzymuje kontakty z osobami z „branży”?
Jakiego rodzaju są to kontakty?
Jaka atmosfera panuje w środowisku zawodowym uzdrawiaczy?(rywalizacji, współpracy)
VI. Stosunek terapeuty medycyny niekonwencjonalnej do medycyny konwencjonalnej i środowiska lekarzy akademickich
Głównym problemem jest stosunek respondenta do lekarz i metod leczenia konwencjonalnego. Dyspozycje mają pomóc w ustaleniu, czy obie grupy zawodowe współpracują ze sobą i jeśli tak, to na czym polega to polega oraz jaka panuje między nimi atmosfera.
Jak R. ustosunkowuje się do leczenia konwencjonalnego?
Czy R. współpracuje z lekarzami medycyny konwencjonalnej? Dlaczego tak, dlaczego nie? Na czym ta współpraca polega?
Jaka jest opinia R. na temat stosunków panujących pomiędzy środowiskiem uzdrawiaczy a środowiskiem lekarzy akademickich?
Źródłem informacji, potrzebnych do przeprowadzenia analizy badania, będą wypowiedzi ustne zebrane podczas wywiadów od terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, osób świadczących usługi z zakresu niekonwencjonalnych metod leczenia.
Rozdział 4
Analiza wyników badań empirycznych
W rozdziale przedstawiona będzie analiza wyników badań empirycznych. Badanie zrealizowano za pomocą techniki wywiadu swobodnego. Wszystkie wywiady zostały przeprowadzone na terenie miasta Łodzi wśród osób świadczących usługi z zakresu medycyny niekonwencjonalnej. Jak już wspomniano w poprzednim rozdziale, zastosowana technika umożliwia bezpośredni kontakt z respondentem. Daje ona możliwość stworzenia odpowiedniej atmosfery rozmowy, która jest przydatna w uzyskaniu odpowiedzi na pytania drażliwe. Technika stwarza możliwość kierowania rozmową, odpowiedniego zadawania pytań, dopytywania lub dokonywania wtrąceń. Ponad to technika pozwala na obserwację respondenta w trakcie wywiadu. Wywiad swobodny jest techniką za pomocą, której badacz może uzyskać dużą ilość poszukiwanych informacji.
Przystępując do badania została stworzona lista adresowa gabinetów medycyny niekonwencjonalnej. Powstała ona na podstawie informacji znalezionych w prasie, uzyskanych podczas targów medycyny naturalnej oraz własnych poszukiwań. Dobór respondentów do badania odbywał się z tejże listy. Zdarzyło się kilka razy, że osoba wybrana z listy adresowej odmówiła wzięcia udziału w badaniu. Podawanymi przyczynami odmowy były: nieodpłatny charakter rozmowy, brak czasu, brak zainteresowania badaniami.
W badaniu wzięło udział 20 osób, które świadczą usługi medycyny niekonwencjonalnej na terenie miasta Łodzi. Badanie zostało zrealizowane za pomocą techniki wywiadu swobodnego. Wywiady odbyły się w gabinetach lub podczas „Targów Zdrowia i Niezwykłości”. Trzy wywiady zostały przeprowadzone w marcu, pozostałe zrealizowano w miesiącu czerwcu 2003 roku.
Wywiad miał charakter rozmowy przebiegającej według dyspozycji i zarejestrowanej na kasecie magnetofonowej.
Głównym zamierzeniem badania było uzyskanie informacji dotyczących problemów badania, które omówione zostały w rozdziale III, czyli: kwalifikacji zawodowych terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, biografii zawodowej terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, instytucji regulujących formalno-prawny stosunek działalności, kontrolujących i zrzeszających terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, etyki zawodowej terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, skali zjawiska i oceny środowiska zawodowego przez terapeutów medycyny niekonwencjonalnej, stosunku terapeutów medycyny niekonwencjonalnej do medycyny konwencjonalnej i środowiska lekarzy akademickich.
Kwalifikacje zawodowe terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Kwalifikacje zawodowe stanowią bardzo istotny element zawodu. Są podstawą do wykonywania danych czynności zawodowych.
Pytając o kwalifikacje zawodowe terapeutów medycyny niekonwencjonalnej uzyskano informacje na temat ich wykształcenia, źródeł zdobywania wiedzy, osobowościowych predyspozycji terapeutów do świadczenia usług.
Zbierając informacje o kwalifikacjach zawodowych pytano o wykształcenie. Połowa badanych to osoby wykształceniem wyższym. Czterech spośród nich ukończyło Akademię Medyczną, pozostali badani to psycholog, pedagog, muzyk, chemik, biolog i absolwent Akademii Wychowania Fizycznego. Dwóch respondentów posiada licencjat starszego bioenergoterapeuty. Sześciu badanych posiada wykształcenie średnie techniczne oraz dwóch badanych skończyło liceum ogólnokształcące.
15 badanych, przed lub w trakcie prowadzenia działalności, ukończyło kursy z zakresu medycyny niekonwencjonalnej. W większości były to kursy reiki, Silvy, akupunktury, akupresury, bioenergoterapii, radiestezji, ayurvedy, masażu Shiatsi. 6 badanych twierdzi, że kursy nic nie dają i nie przywiązują do ich ukończenia uwagi :
„Człowiek płaci za szkolenie, a to mu nic nie daje. Nie ma z tego żadnego zysku”,
„Mam kurs skończony metodą Silvy, metoda dobrego umysłu u pana Stefańskiego z Warszawy. Ale uważam, że kursy nic nie dają. Każdy ma energię, a tu trzeba mieć dar od Boga”.
Jednakże aż 4 osoby spośród nich deklarują ukończenie kursów. Zapytani dlaczego zdecydowali się jednak na zrobienie kursów badani odpowiadali:
„ ... dzisiaj bez papierka nic się nie znaczy na rynku.”,
„ Mając dyplom ukończenia kursu jestem bardziej wiarygodna. Wiele osób, które korzysta z gabinetu patrzy na kursy terapeuty.”
3 respondentów twierdzi, że jest obdarzona darem pochodzącym od Boga i nie potrzebuje uczęszczania na kursy, ponieważ otrzymali zdolności uzdrawiania.
Jak wynika z badania, terapeuci są w większości osobami z wyższym wykształceniem, pozostali deklarują wykształcenie średnie techniczne lub ogólne. Zdecydowana większość przyznaje się do ukończenia kursów z zakresu medycyny niekonwencjonalnej. Świadczyć to może o tym, że istotną kwestią dla respondentów jest podnoszenie kwalifikacji. Jako osoby bardziej wykształcone zdają sobie sprawę z konieczności posiadania określonych umiejętności do wykonywania tego zawodu, dlatego też wykorzystują kursy do poszerzania swoich kwalifikacji.
Proces zdobywania kwalifikacji jest nierozerwalny z procesem uczenia się. Dlatego też w badaniu pytano, z jakich źródeł wiedzy korzystają respondenci, aby poszerzyć swoją wiedzę na temat uprawianej dziedziny, a także, czy konieczne jest ciągle dokształcanie się w tym zawodzie i jakie znają jego sposoby?
Każdy z respondentów wskazał kilka źródeł, z których czerpie wiedzę. Wiedza, na temat uprawianej przez respondentów dziedziny, u 16 badanych, pochodzi z literatury:
„czytałem książki, żeby poznać ciało człowieka, by wiedzieć gdzie jest serce, układ trawienny. Przez trzy tygodnie dzień i noc czytałem anatomię człowieka, robiłem notatki, uczyłem się.”,
„Jest taka książka lekarza Choe Kok Sui z wykształcenia, który jest także obdarzony tą charyzmą uzdrawiania niekonwencjonalnego. Ja z tej książki się uczyłem”,
„Całe spektrum literatury z różnych dziedzin. Począwszy od astrologii poprzez medycynę chińską, tybetańską, techniki masażu, budowę energetyczną ciała człowieka oraz literaturę z dziedziny, która też jest związana z tym zakresem. Ukończyłem kursy z zakresu medycyny naturalnej i zdałem egzamin na czeladnika bioenergoterapeutę. Poza kursami i literaturą, oglądam programy telewizyjne. Niektóre z nich są jednak robione tak pod publikę, by wzbudzać sensację”.
10 badanych wskazuje na kursy, wymianę doświadczeń z drugim terapeutą i praktykę zawodową. 6 badanych twierdzi, że wiedzę na temat swoich technik uzdrawiania czerpie od Boga oraz, uważają, że wynika ona z ich zdolności: „Wiedzę czerpię z tego, co wyczytam z dłoni, czy twarzy, takie mam zdolności.”, „Jeżeli faktycznie będziemy kierować się prawami wyższymi nasze życie może się zmienić. Ja to, co mam w sobie wypracowywałem latami i nie jest mi potrzebny kurs, by pomagać ludziom, ja mam to coś w sobie, dlatego mnie jest łatwo do ludzi dotrzeć.”
Pojedyncze osoby wymieniały także prasę, wykłady, seminaria, telewizję, Internet, Biblię:
” Dużo czytam Biblii, to pozwala mi się rozwijać. Poza tym zdolności, które mam w sobie są wystarczające.”
17 badanych deklaruje, że dokształca się i uważa, że poszerzanie wiedzy w tym zawodzie jest konieczne:
” Cały czas człowiek się uczy. Uczę się na ludziach, na różnych przypadkach, jakie do mnie trafiają. Czytam też książki medyczne, oglądam programy medyczne w telewizji”,
„Cały czas, przez cała swoją drogę trzeba się uczyć. Chociażby dlatego, że są zdolni i mniej zdolni i zawsze ci mniej mogą się czegoś nauczyć od tych pierwszych. Dokształcanie jest konieczne. Uważam, że jest to uzależnione od indywidualnego człowieka. Ja na przykład najwięcej czerpię z dnia codziennego, z doświadczenia, które nabywam w kontakcie z pacjentem.”
Najczęściej wymienianymi sposobami dokształcania się przez respondentów były: bezpośrednia wymiana doświadczeń z innymi terapeutami, praktyka zawodowa, czytanie literatury .
Zdecydowana większość badanych deklaruje, iż dokształca się. Prawie wszyscy badani uważają, iż w tym zawodzie należy dokształcać się przez cały czas. W procesie dokształcania się i zdobywania wiedzy przez terapeutów największą rolę odgrywają literatura, praktyka zawodowa, wymiana doświadczeń, mniejszą kursy. Poszerzanie wiedzy nie stanowi dla respondentów problemu. Być może jest to wynikiem nabytej przez nich, w trakcie wcześniejszej edukacji, umiejętności uczenia się. Na podstawie wyników badania można stwierdzić, że jest to grupa, która rozwija swoją wiedzę i umiejętności. Po za kilkoma przypadkami respondentów, którzy odwołują się jedynie do swoich wewnętrznych zdolności lub daru, jest to grupa nastawiona na ciągłe dokształcanie się w swojej dziedzinie.
Cechy charakteru jednostki mogą być pewnego rodzaju predyspozycjami do wykonywania danego zawodu. Dlatego też zapytano badanych, czy mogą stanowić kwalifikacje do wykonywania tego zawodu?
Prawie wszyscy badani stwierdzili, że cechy charakteru mogą stanowić kwalifikacje do świadczenia usług medycyny niekonwencjonalnej. Zdecydowana większość uznała, że podstawą jest opanowanie, zrównoważenie i spokojne usposobienie:
„Człowiek musi być dobry, jak Bóg przykazał, opanowany i spokojny..”,
„Trzeba wierzyć w to, co się robi. Należy być opanowanym, zrównoważonym, gotowym do wieloletniej nauki, wytrwałym, cierpliwym i wrażliwym na drugiego człowieka”.
5 badanych wskazało na chęć niesienia pomocy innym, wrażliwość i otwarcie na drugiego człowieka:
„Trzeba mieć chęć pomagania innym ludziom i nikomu nic złego nie życzyć”.
Istotnymi cechami okazały się wiara w Boga i w to, co się robi, komunikatywność, silna psychika, cierpliwość i nie gonienie za pieniędzmi:
„ Tak, całkowicie się pod tym podpisuję. Tylko ludzie postępujący według praw wyższych np. dekalogu. Taka osoba powinna widzieć dobro innych, być szczera, otwarta na ludzi.”,
„Tak, człowiek musi mieć wewnętrzną moc. Musi być dobro w człowieku, siła wiary w to co się robi, siła niesienia pomocy. Gdybym nie miał siły wewnętrznej, że pomogę, to bym nie potrafił pomóc tej osobie. Nasze słowa, modlitwa jest pomocą, musimy wiedzieć jak mówić do ludzi, tym też trzeba się charakteryzować. Trzeba wierzyć, być osobą wierzącą, bo wiara czyni cuda. Najważniejsze jest to, by mieć tę wewnętrzną wiarę i siłę, że można pomóc.”
Z badania wynika, że nie każdy, według respondentów, mógłby pracować w tym zawodzie. Cechy charakteru są zdecydowanie istotnym elementem w wykonywaniu pracy terapeuty medycyny niekonwencjonalnej. Według badanych stanowią one kwalifikacje zawodowe terapeuty.
Interesującym wydało się, co badani rozumieją pod pojęciem „medycyna niekonwencjonalna”. Zapytano respondentów, czym według nich jest medycyna naturalna?
Dla połowy przebadanych terapeutów są to wszelkie sposoby leczenia , które mają związek z naturą:
„Medycyna niekonwencjonalna lub jak kto woli naturalna, jest znana od starożytności jako naturalne właściwości jednego człowieka, które oddziaływują na drugiego człowieka. Wszystko musi mieć związek z naturą, wszystko musi być naturalne. Jest to medycyna, która nie potrzebuje techniki, nauki. Jest to medycyna stworzona razem z ludzkością. Gdy powstała natura, powstały metody naturalne pomagania ludziom”.
Wskazywano na stosowanie leków opartych na naturalnych składnikach i odrzuceniu leków syntetycznych:
” Jest to leczenie wszystkimi sposobami naturalnymi. Zaliczam tu akupunkturę. Polega to na tym, że nie ingerujemy wewnętrznie. Chodzi o wyrównanie energii w organizmie. Stosuje się metody, które uaktywniają wrodzone zdolności organizmu człowieka, które regulują jego stan. Przede wszystkim odrzuca się tu środki chemiczne, stosując pochodzenia roślinnego, zwierzęcego”.
Czterech badanych spośród tej grupy uważa, że są to metody naturalne, które korzeniami sięgają starożytnych Chin, a także Tybetu, czy Mongolii:
” Są to naturalne metody leczenia. Sięgają one bardzo dawnych czasów. Stosowano je w starożytnych Chinach, ale nie tylko w Chinach w Mongolii też. Mają długą tradycje, ludzie w nie wierzą”.
Czterech badanych uważa, że medycyna niekonwencjonalna związana jest z wyrównywaniem energii w organizmie, polega na przekazywaniu energii drugiemu organizmowi. Trzech badanych definiuje medycynę naturalną jako wszelkie metody leczenia, które wykraczają po za kanon medycyny akademickiej:
” Medycyna niekonwencjonalna są to metody wykraczające po za konwencjonalność postępowania medycznego, takiego jakim ono jest w obecnej chwili, ponieważ za rok, dwa może się zmienić”.
Taki sam procent respondentów określa medycynę niekonwencjonalną jako leczenie holistyczne, obejmujące ciało , umysł i duszę:
” Medycyna naturalna jest stara jak świat. Jest to spektrum metod począwszy od technik związanych z leczeniem ciała poprzez psychikę a skończywszy na leczeniu duszy”.
Tylko jedna osoba uważa, że jest to dar , który pozwala na leczenie ludzi.
Zawód terapeuty medycyny niekonwencjonalnej jest stosunkowo słabo poznana profesją. Brakuje wyraźnie określonych formalnie wymogów koniecznych do świadczenia usług medycyny niekonwencjonalnej.
Z przeprowadzonych wywiadów wynika, że terapeuci są osobami dobrze wykształconymi. Deklarują, iż zdobyli wykształcenie średnie lub wyższe w większości nie mające związku z medycyną. Jest to grupa, która uważa, że jako terapeuci medycyny niekonwencjonalnej powinni wciąż rozwijać swoja wiedzę na temat uprawianej dziedziny. Dlatego też większość badanych ukończyła kursy medycyny niekonwencjonalnej, sięga po literaturę, wymienia doświadczenia z innymi terapeutami. Terapeuci uważają także, iż cechy charakteru stanowią kwalifikacje do wykonywanie tego zawodu.
Biografia zawodowa terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Badając biografie zawodowe terapeutów chodziło o ustalenie momentu, kiedy respondenci po raz pierwszy zetknęli się z problemem medycyny niekonwencjonalnej oraz okoliczności kiedy profesjonalnie zaczęli się nią interesować. Badając drogę zawodową pytano respondentów o uprawiany wcześniej zawód, motywy skłaniające respondenta do profesjonalnego zajęcia się medycyną niekonwencjonalną.
Większość respondentów, 12 osób, po raz pierwszy zetknęła się z medycyna naturalną w dzieciństwie. Najczęściej w ich domach rodzinnych ktoś z bliskich stosował metody leczenia medycyny naturalnej:
” Jako dziecko widziałem działania mojego dziadka, który leczył, pomagał ludziom na wsi. Były to nieskomplikowane działania, ale bardzo skuteczne”.
Cztery osoby zetknęły się z medycyną naturalną, kiedy same odkrył u siebie pewne zdolności do uzdrawiana:
” Chodziłem do szkoły podstawowej, miałem 7-8 lat. Zdarzało się , że ktoś przewrócił się, uderzył i jak przykładałem rękę przestawało go boleć. Niektórzy się śmiali z tego. Dopiero w wojsku zaczęło się dziać inaczej, przychodził dowódca plutonu i prosił o pomoc, to pomagało mu się”.
Czterech badanych za pierwszy kontakt podaje poznanie terapeuty lub osoby trzeciej, którzy poinformowali ich o darze i predyspozycjach jakie posiadają :
” Dosyć dawno, ponad 20 lat temu. Sytuacja była to ość dziwna i wolałbym nie mówić na ten temat. W życiu nie ma przypadków, wierzę w przeznaczenie i tak się stało, że spotkałem człowieka, który zapytał mnie, dlaczego nie uzdrawiam, nie pomagam ludziom. Ta myśl nie dawała mi spokoju”.
Profesjonalne zainteresowanie się problemem medycyny niekonwencjonalnej i rozpoczęcia profesjonalnej praktyki następowało najczęściej, w trzynastu przypadkach, na skutek odkrycia przez samego siebie lub osobę trzecią zdolności do uzdrawiania:
” Spotkałem człowieka, który powiedział mi, że mam dar uzdrawiania ludzi. On poczuł moją wewnętrzną siłę i powiedział, żebym zaczął się tym zajmować. Na początku do końca w to nie uwierzyłem, ale zacząłem się obserwować i rzeczywiście okazało się, że mam ten dar od Boga i moja energia może pomóc innym”
W trzech przypadkach o zainteresowaniu się uzdrawianiem zadecydowała choroba respondenta lub bliskiej mu osoby:
” Około 10 lat temu doznałam powikłań pogrypowych i pomógł mi bioenergoterapeuta wykonując zabieg zupełnie nieinwazyjny, oczyścił moją aurę. Okazało się, że ze skierowania, jakie miałam do szpitala nie skorzystałam, bo lekarz stwierdził, że jestem już zdrowa. Wtedy to się zaczęło. Zaczęłam robić kursy, czytać książki”,
„...zachorowałam i znajomi skontaktowali mnie z osobą, która była po pierwszym stopniu inicjacji reiki. Tak kobieta zaznajomiła mnie z technikami leczenia i pomagania ludziom w chorobie. Wówczas sama się zainteresowała i sama skończyłam kurs reiki”.
Czterech respondentów pochodzi z Mongolii, gdzie ukończyli studia medyczne, podczas których zainteresowali się naturalnymi metodami leczenia i postanowili ukończyć drugi fakultet z zakresu medycyny niekonwencjonalnej: „Najpierw skończyłam studia medycyny konwencjonalnej, a później stwierdziłam, że nie jest to wystarczająca wiedza, by leczyć ludzi. Postanowiłam skończyć również studia z medycyny niekonwencjonalnej. Studia kończyłam u siebie, w Mongolii. Tam przy akademii konwencjonalnej jest taki fakultet jak medycyna niekonwencjonalna”.
Większość badanych miało pierwszy kontakt z medycyną niekonwencjonalną w domach rodzinnych. Jednakże, jak wynika z przeprowadzonego badania, to nie obecność w domach rodzinnych praktyk naturalnych, lecz odkrycie posiadanych zdolności i predyspozycji do uzdrawiania zadecydowało o profesjonalnym zajęciu się medycyna niekonwencjonalną.
Zapytano badanych jaką rolę pełni medycyna niekonwencjonalna w ich życiu? Pytanie miało pomóc ustalić, w jakich kategoriach terapeuci rozpatrują zajęcie, które wykonują. Medycyna niekonwencjonalna dla jedenastu badanych jest ich życiem, sposobem na życie, wyznacza im jak postępować, jak żyć:
” Jeżeli każdy żyłby według wyższych praw, nie tych które stworzył człowiek, ale Bóg, to problemów na świecie byłoby o wiele mniej. Ale wiele razy jesteśmy zawładnięci przez zło, materię powstają problemy. Ja to rozumie, czuję, choć materia nigdy mną nie zawładnęła. Medycyna niekonwencjonalna jest dla mnie kierunkiem, pomocą dla siebie i innych. Mówi jak żyć. Nauka widzi tylko zdrowie fizyczne, a jest jeszcze dusza”,
„...W tej chwili jest poza rodziną, moim życiem. Mówi mi jak żyć, jak postępować, jakimi wartościami, również tymi duchowymi, się kierować”.
Sześciu badanych uważa, że poprzez to zajęcie realizuje się, spełnia się i to przynosi im ogromną satysfakcję:
” To przynosi ogromną radość. To jest dla mnie ogromna korzyść psychiczna. Dzięki ludziom, którzy do mnie przychodzą moje życie, moja praca ma sens. Poprzez medycynę niekonwencjonalną realizuję swoje marzenia”.
Pojedynczy badani wskazywali, że medycyna niekonwencjonalna pozwala im pozostawać w bliskości z naturą, jest ich powołaniem, pracą i sposobem na utrzymanie się.
Z badania wynika, że w świadomości respondentów medycyna niekonwencjonalna funkcjonuje jako wyznacznik postępowania w życiu lub forma samorealizacji. Pomimo, iż badani wykonują zawód medycyny niekonwencjonalnej, to samo zjawisko kojarzy się im z czymś znacznie więcej niż tylko pracą.
Badając biografię zawodową terapeutów zapytano o wcześniej wykonywany zawód.
Tylko dwie osoby spośród badanych nie wykonywały wcześniej innego zawodu, ukończyły w Mongolii fakultet medycyny naturalnej i od razu zaczęły praktykę w tym zawodzie. Pozostali respondenci, czyli 18 badanych, wykonywało wcześniej inne zajęcia. Wśród badanych znaleźli się m. in. byli nauczyciele, lekarze, pracownicy biurowi, prywatni przedsiębiorcy, pielęgniarka, trener karate, ślusarz, muzyk.
Zapytano także badanych o to, jakie zawody wykonują obecnie? Tylko jedna osoba spośród badanych wykonuje obecnie swój wcześniejszy zawód. Pozostali badani zrezygnowali z niego lub przeszli na emeryturę. Najczęściej deklarowanymi powodami profesjonalnego zajęcia się medycyna niekonwencjonalną były: chęć niesienia pomocy innym oraz chęć robienia tego co się lubi i czym się interesuje. Tak odpowiedziało 11 badanych:
” Jest to chęć niesienia pomocy innym. Poza tym mam już swoje lata. Czasy też spowodowały, że przeszedłem by robić to, co lubiłem przez większą część mojego życia”,
„...Skończyła się moja praca zawodowa. Jestem na emeryturze. Kilka lat odpoczywałam. Pomyślałam, że należy się czymś zająć, a że interesowałam się medycyną niekonwencjonalną, to zajęłam się tym, co lubię”.
Siedmiu respondentów rozpoczęło działalność terapeutyczną, ponieważ uznali, że jest to ich powołanie. Dwóch respondentów zajęło się medycyna niekonwencjonalną w wyniku odkrycia u nich predyspozycji do uzdrawiania: „Mąż mnie zachęcił widząc, że wokół mnie coś jest. Mówił mi, że ja mam coś od górnie, że ktoś mi bardzo pomaga i muszę to wykorzystać. Mam moc daną od górnie. Wtedy zaczęłam przygotowywać się do uzdrawiania”.
Najczęściej wymieniany motyw „chęć niesienia pomocy” jest bardzo bliski jednej z podstawowych zasad etyki lekarskiej, by nieść pomoc chorym. Badani traktują swoja pracę jako możliwość realizowania tego, co lubią lub jako swoje powołanie. Działalność terapeutyczna jest dla badanych bardzo istotna, aż 17 badanych zrezygnowało z wcześniej wykonywanych zajęć. Można stwierdzić że praca terapeutów przynosi im satysfakcje, dlatego też podjęli decyzję, by poświecić się zawodowo tylko jej.
Z problematyką zawodu ściśle związane są praktyki zawodowe. Są one praktycznym przygotowaniem do wykonywania czynności zawodowych. Dlatego też zapytano badanych , czy odbywali praktyki zawodowe?
Tylko 5 osób, spośród badanych, odbywało praktyki zawodowe. Wśród nich znalazło się czterech Mongolczyków, którzy praktykowali w czasie studiów w szpitalu pod opieką profesorów medycyny:
” Studiując na akademii odbywały się praktyki w ramach fakultetu medycyny naturalnej. W szpitalu pod kontrolą lekarzy robiłam zabiegi z akupunktury, akupresury, masażu, a dopiero później zdawałam z tego egzamin”.
Piąta osoba praktykowała u terapeuty, który dostrzegł jej zdolności uzdrawiania. Uczestniczyła w seansach terapeutycznych, obserwowała techniki leczenia, a w późniejszym okresie asystowała przy zabiegach.
Jedynymi z podstawowych elementów zawodu w sensie socjologicznym są: trwałe i systematycznie wykonywanie określonych czynności oraz uzyskiwanie z tego tytułu dochodu, będącego podstawą bytu materialnego osoby pracującej i jej rodziny. Dlatego też zapytano respondentów o uzyskiwane dochody i częstotliwość wykonywanych czynności zawodowych.
15 badanych twierdzi, że obecnie prowadzona działalność stanowi ich jedyne źródło dochodu, z którego utrzymują siebie i swoją rodzinę:
” Obecnie tak. Jest to moje jedyne źródło dochodu, poświęcam cały mój czas dla ludzi potrzebujących tego i nie mam czasu na inną pracę”.
5 respondentów wskazuje na istnienie innego, podstawowego źródła dochodu. W czterech przypadkach są to świadczenia emerytalne, a w jednym dochody uzyskiwane z prowadzenia działalności innej działalności usługowej -ślusarstwa.
Dla wszystkich respondentów wykonywane czynności związane z medycyną naturalną maja charakter trwały i systematyczny.
Terapeuci świadczą usługi w określone dni, w stałych godzinach. Wśród badanych można wyróżnić 2 grupy: pierwsza z nich przyjmuje po 5 dni w tygodniu, średnio po 5-6 godzin, druga grupa natomiast przyjmuje 2 lub 3 razy w tygodniu, średnio po 4-5 godzin:
„Pracuję pięć dni w tygodniu 5 godzin dziennie. Z pacjentami umawiam się na określony termin i godzinę”.
Zazwyczaj telefonicznie lub bezpośrednio umawiają się z pacjentami na wizytę w określonym dniu i godzinie. Zdecydowana większość respondentów świadczy usługi tylko w swoim gabinecie, wskazując, że jest to jedyne miejsce odpowiednio do tego przygotowane.
8 badanych w koniecznych i trudnych przypadkach udziela terapii w domu pacjenta. Dla jednego z badanych miejsce terapii nie ma żadnego znaczenia, nie potrzebuje on nawet bezpośredniego kontaktu z pacjentem, ponieważ uzdrawia na odległość:
„Miejsce nie ma znaczenia. Ludzie przychodzą do mnie, ja raczej nie jeżdżę, ponieważ mam taki dar, że mogę leczyć na odległość. Czasami wystarczy, że ktoś do mnie zadzwoni i poprosi o pomoc, a ja ją przekazuję na odległość”.
Z przeprowadzonych wywiadów uzyskano poszukiwanie informacje, które pozwalają stwierdzić, że zespół czynności wykonywanych przez terapeutów spełnia dwa z podstawowych warunków, by móc traktować go jako zawód w sensie socjologicznym.
Chcąc uzyskać odpowiedź, jak badani postrzegają wykonywany zawód, zapytano ich o jego wady i zalety. Wszystkim badanym praca ta przynosi satysfakcję. Do najczęściej wymienianych zalet należą: możliwość pomagania i uzdrawiania ludzi oraz możliwość robienia tego, co się lubi oraz spełniania się poprzez wykonywane działania. Za zaletę uznano możliwość wpływania na życie pacjentów, którzy poprzez kontakt z terapeutą uczą się żyć zdrowo, zmieniają swoje upodobania , sposób myślenia, schematy myślowe:
” Zaletą jest możliwość pomocy drugiej osobie. Ludzie czasami po kontakcie z medycyną niekonwencjonalną zastanawiają się nad swoim życiem, często zmieniają schematy myślowe. Wielką zaletą jest to, że wykracza się poza cielesność, dostrzega się emocje, psychikę, duszę, a medycyna konwencjonalna tego nie widzi”,
„...Spełniam się w tym zawodzie . Realizuję swoje powołanie. To bardzo duża zaleta móc komuś pomóc, wskazać co a robić, by zdrowiej żyć”.
6 badanych nie widzi żadnych wad tego zajęcia. Pozostałe pojedyncze osoby wskazują na brak wolnego czasu, zdarzające się sytuacje braku efektów leczenia, niecierpliwość i niewdzięczność pacjentów, przypisywanie efektów leczenia medycynie akademickiej:
” Jeżeli jest niewdzięczność. Miałem taki przypadek, że pomagałem choremu i powiedziano mi, że to lekarze pomagają nie ja. Podziękowałem. Wadą jest to, że ludzie niekiedy za bardzo cenią sobie naukę. Nie przyjemne jest to jak dana osoba przestaje wierzyć lub zaczyna przypisywać poprawę stanu zdrowia lekarzom. Czuje się wtedy dotknięty”.
Zawód stanowi o pozycji społecznej i prestiżu społecznym, osoby która go wykonuje. Jednostki często postrzegane są poprzez pryzmat wykonywanej pracy. Badanie miało dostarczyć informacji, o tym jakie odczucia mają respondenci na temat stosunku otoczenia wobec ich samych i ich pracy? Zapytano badanych o to, jak ich zawód wpływa na ich życie i stosunki z otoczeniem?
Wszyscy badani przyznali, iż wykonywana praca ma wpływ na ich życie prywatne i pozycję społeczną. Wszyscy respondenci stwierdzili, że rodzina i bliscy wiedzą, czym się zajmują.
11 badanych uważa, że mają oni pozytywny stosunek do samych terapeutów i ich zajęcia. 8 badanych z tej grupy stwierdziło, że na początku świadczenia przez nich usług medycyny niekonwencjonalnej, bliscy sceptycznie odnosili się do tego, ale pod wpływem pojawienia się efektów ich działalności, przekonali się do tych metod leczenia i ich pozycja w gronie bliskich umocniła się.
4 badanych twierdzi, że bliscy negatywnie odnoszą się do nich i tego co robią:
„Powiem, że troszkę odciąłem się od rodziny, ponieważ mam pewne złe doświadczenia i nie chcąc im szkodzić. Odciąłem się, bo dziwnie na mnie patrzyli. Zresztą ja dla nich całe życie byłem inny. Przeszkadzało im, że żyję inaczej niż oni by to widzieli. Wyjechałem do innego miasta. Dopiero poznaję znajomych, całkiem inne otoczenie. Jest troszkę taki żal, że rodzina nie potrafi zrozumieć tego, co robię. Nie korzystają, to mało powiedziane oni będą umierający i nie skorzystają, a pójdą do lekarza. Czekają aż ja do nich przyjdę ich przepraszać, prosić.
Z pomocy innych korzystają, ale do mnie żeby zatelefonowali i poprosili o pomoc, powiedzieli zrób coś, to nie. Ich duma im nie pozwala, bo wiedzą, że po tym, co było to ja nie ulegnę, to oni mają mnie poprosić, a przez całe życie nikt mnie nie prosił, tylko mi rozkazywali. Teraz się odciąłem. Jeśli będą chcieli, to mnie znajdą”.
Natomiast 5 respondentów widzi w swoim gronie zarówno osoby przychylne im, jak i takie, które nie akceptują tego, co robią .
15 badanych odpowiedziało, że rodzina i znajomi korzystają z ich pomocy w uzdrawianiu.
Jak wynika z badania większość otoczenia terapeutów jest pozytywnie postrzegana prze otoczenie, co ma odzwierciedlenie w umocnieniu się pozycji społecznej badanych. Prestiż i pozycja badanych, którzy negatywnie postrzegani są przez otoczenie, maleje. Zatem zawód terapeuty może wpływać na pozycję i prestiż społeczny osoby go wykonującej, zarówno w sposób pozytywny, jak i negatywny.
Aby uzyskać informacje na temat stosunku respondenta wobec usług leczniczych medycyny niekonwencjonalnej, zapytano badanych czy korzystają z takich usług?
12 terapeutów korzysta z medycyny niekonwencjonalnej. 5 badanych odpowiedziała, że nie poddaje się zabiegom medycyny niekonwencjonalnej, bez podania uzasadnienia. 3 osoby stwierdziły, że nie chorują, dlatego też nie korzystają, jednakże gdyby zaszła taka potrzeba na pewno by to uczynili.
Wyniki badania potwierdziły, że respondenci korzystają z usług medycyny naturalnej. Może to świadczyć o tym, iż wierzą w skuteczność medycyny niekonwencjonalnej i dlatego poddają się terapiom, a także maja szczere intencje niesieni pomocy innym za pomocą podobnych metod.
Instytucje regulujące formalno-prawny stosunek działalności, kontrolujące i zrzeszające terapeutów medycyny niekonwencjonalnej.
Do badania została włączona problematyka instytucji, które mogą wpływać na czynności zawodowe terapeutów. Badanie miało dostarczyć informacji , jaka jest wiedza respondentów na temat instytucji regulujących i kontrolujących ich działalność oraz zrzeszających przedstawicieli tej grupy.
Badani zapytani o instytucje formalno prawne wskazali, że przed rozpoczęciem swojej działalności musieli ją zarejestrować w Urzędzie Skarbowym, Urzędzie Miasta. Działalność ta, traktowana jest jako działalność gospodarcza, usługowa. Tylko w jednym przypadku gabinet zarejestrowany jest jako „gabinet odnowy biologicznej”. Z tytułu prowadzenia działalności należy odprowadzać odpowiednie podatki.
4 respondentów, którzy są cudzoziemcami odpowiedziało, że aby móc wykonywać swoją pracę musieli zdobyć zezwolenie na pracę w Polsce.
Z badania wynika, iż respondenci orientują się jakie mają prawa i obowiązki wobec powyższych instytucji.
Na pytanie, czy praca specjalisty podlega zewnętrznej kontroli i jaka instytucja ją sprawuje, żaden spośród badanych nie odpowiedział, że taka kontrola istnieje. Sześć osób stwierdziło zdecydowanie, że nie ma takiej instytucji, a dwie osoby nie wiedziały nic o jej istnieniu. Pozostali respondenci nie byli pewni, czy jest taka instytucja, która sprawowałaby kontrolę. Wymieniali oni rożne organizacje, które ich zdaniem mogą się tym obecnie zajmować. Do najczęściej wymienianych można zaliczyć Stowarzyszenia, Cech Rzemiosł, a w dwóch przypadkach pojawił się Urząd Pracy.
W grupie terapeutów wiedza na temat istnienia instytucji kontrolujących jest bardzo niespójna. Wynikać to może z braku jednej głównej instytucji, która sprawowałaby rolę organizacji stojącej na straży praw i obowiązków środowiska terapeutów medycy niekonwencjonalnej.
Kolejnymi instytucjami, które mają wpływ na działalność terapeutów są stowarzyszenia zrzeszające uzdrowicieli. Aby zweryfikować wiedzę badanych na ten temat zapytano ich, czy znają i nalezą do stowarzyszenia.
Wszyscy badani wiedzą o istnieniu stowarzyszeń, które zrzeszają uzdrawiaczy. 8 badanych należy do stowarzyszeń, wymieniano „ Mazowsze”, „Biopol”, „Stowarzyszenie Bioenergoterapeutów i Radiestetów w Bydgoszczy”:
” Należę do „Biopolu”. Można tam się spotykać i wymieniać doświadczenia. Jednocześnie eliminują one osoby, które robią szkodliwe działanie dla środowiska. One rekomendują, robią rankingi specjalistów, dzięki czemu klienci mogą wybrać sobie terapeutów z danego okręgu, którzy mają odpowiednią autoryzację. Jest to też pewna forma ochrony, kiedy pacjent sprawia problemy, wtedy z kolegami wspólnie się je rozwiązuje”.
Pozostali badani nie należą do stowarzyszeń. Wśród nich znajdują się osoby, które w ogóle nie interesują się istnieniem stowarzyszeń, nie chcą należeć do żadnego z nich. Jedna z badanych zrezygnowała z przynależności do stowarzyszenia:
” Kiedyś należałam. Znam przypadek, że kobieta od dojenia krów pojechała do nich do Bydgoszczy i oni od ręki dali jej dyplom. Wtedy zadzwoniłam do nich i powiedziałam, że są zakłamani i nie chcę do nich należeć. Należało płacić składki i uczestniczyć w zebraniach”.
Zapytani o funkcje stowarzyszeń, większość z badanych wskazała na funkcję edukacyjną, informacyjną, kontrolną i ochronną wobec środowiska zawodowego, tworzenie rankingów, zrzeszanie terapeutów :
”Stowarzyszenia pełnią funkcję edukacyjną, dostarczają literaturę, a także osłonową. Ktoś przecież może wnieść różnego rodzaju skargę, nawet np. o molestowanie, bo wiadomo , bo położenie rąk, dlatego my pytamy się, czy możemy położyć ręce. Informują o zmianach, nowościach, nawet tych formalno-prawnych jakie zachodzą”.
Jak wynika z badania większość terapeutów bardziej ceni sobie niezależność i samodzielne funkcjonowanie w środowisku zawodowym niż przynależność do któregoś z istniejących stowarzyszeń.
Etyka zawodowa terapeuty medycyny niekonwencjonalnej
Czynności wykonywane przez terapeutów medycyny niekonwencjonalnej mają bezpośredni wpływ na zdrowie i życie drugiej osoby. Dlatego też w badaniu poruszono problem etyki zawodowej, pomimo, iż nie zawiera się on w definicji zawodu.
Zapytano badanych, co rozumieją pod pojęciem „etyki zawodowej”? Zdecydowana większość badanych pod pojęciem etyki zawodowej rozumie pomaganie ludziom w chorobie i cierpieniu oraz takie wykonywanie swojej pracy, aby nie szkodzić pacjentom. Nieco mniej osób wskazuje na uczciwość w wykonywaniu swego zajęcia. Poprzez uczciwość rozumieją, nie okłamywanie pacjenta, że są w stanie mu pomóc, informowanie o właściwym stanie zdrowia oraz uczciwość finansową, czyli nie wyłudzanie pieniędzy i ustalanie zapłaty adekwatnej do swojej pracy :
” Jest to takie wykonywanie pracy, by przynosiła dobro drugiemu człowiekowi. Etyka zawodowa nakazuje, bym nie oszukiwała, nie okradała materialnie i z godności, nie wymuszała niczego na kimś. Bardzo ważna jest tu uczciwość”.
Tylko czterech badanych uważa, że etyka zawodowa spełniona jest wówczas, kiedy wykonujący zawód posiada do tego odpowiednie kwalifikacje oraz kiedy zachowana jest tajemnica na temat danego pacjenta:
„ Po tym możemy zobaczyć, z jakimi ludźmi mamy do czynienia. Obserwując ich postępowanie etyczne bądź nie. Etyka to przede wszystkim zachowanie tajemnicy. Nigdy nawet bliskim nie wyjawiam sekretów zdrowotnych moich pacjentów”.
Ponad to, pod pojęciem etyki zawodowej respondenci rozumieją nieodpłatne świadczenie pomocy, rzetelne, sumienne wykonywanie obowiązków zawodowych, własną wiarę w skuteczność tego co się robi, kierowanie się tymi samymi wartościami życiu osobistym, które propaguje się w pracy. Jeden z respondentów wskazał za etykę zawodową nie krytykowanie środowiska zawodowego oraz, iż jest to zbiór zasad postępowania wobec chorego:
” Ważna jest wiara w to co się robi, bo jak się nie wierzy w skuteczność uzdrawiania to nie jest to uczciwe wobec klienta. Etyka zawodowa to też to, że jeśli ktoś zajmuje się czym i propaguje to , to powinien sam się tymi wartościami kierować w swoim postępowaniu. Etyka zawodowa to też to, by nie krytykować działań innych uzdrawiaczy, tylko zrobić wszystko, by pomóc temu pacjentowi, który wcześniej źle trafił. Trzeba to po prostu naprawić”.
Ponieważ praca terapeutów medycyny niekonwencjonalnej ma ten sam cel - niesienie pomocy ludziom, jak lekarzy akademickich, zapytano badanych, czy znają Kodeks Etyki Lekarskiej i czy kierują się w pracy jego zasadami?
8 respondentów zna Kodeks Etyki Lekarskiej i kieruje się jego zasadami. 8 badanych nie zna go, a jedna osoba z tej grupy twierdzi, że podświadomie kieruje się jego zasadami. Pozostali respondenci, 4 osoby deklarują pobieżną znajomość Kodeksu.
Aby uzyskać pełniejszy obraz problemu etyki zawodowej terapeutów, zapytano badanych, czy istnieje przysięga odpowiadająca przysiędze Hipokratesa oraz czy istnieje Kodeks Etyki Uzdrawiaczy.
Zdecydowana większość badanych nie wie, czy istnieje przysięga, która byłaby odpowiednikiem przysięgi Hipokratesa. 5 badanych twierdzi, że nie ma takiej przysięgi, a 3 badanych uważa, że taka przysięga istnieje, ale nie potrafią podać jej treści.
W kwestii istnienia Kodeksu Etyki Uzdrawiaczy opinie są podzielone. Prawie połowa badanych uważa, że nie ma takiego kodeksu. Prawie połowa badanych uważa, że taki Kodeks istnieje w stowarzyszeniach:
” Tak, taki kodeks wisi w stowarzyszeniu. Nie pamiętam dokładnie by tu przytoczyć, ale staram się pracować zgodnie z jego zasadami. Przede wszystkim staram się pomagać wszystkim, bez względu na sytuację”.
Dwóch respondentów uważa, że stanowią go przepisy BHP:
” Według mnie to o co pani pyta, to jest kodeks BHP. Pacjent musi czuć się bezpiecznie, bo zachowanie uzdrowiciela musi mieć korzystny wpływ na pacjenta”.
Pozostali dwaj badani nie wiedzą, czy taki kodeks istnieje.
Zarówno w kwestii istnienia odpowiednika przysięgi Hipokratesa, jak i Kodeksu Etyki Uzdrawiaczy zdania badanych są podzielone. Wynika z tego, że ta grupa zawodowa nie wypracowała jeszcze powyższych elementów, które były by powszechnie obowiązujące. Można twierdzić, że większość respondentów sama określa sobie normy i zasady moralne, którymi kieruje się w swojej pracy.
Zapytano zatem badanych respondentów to, jakimi wartościami etycznymi kierują się świadcząc usługi?
Większość respondentów za podstawową wartość etyczną, którą kierują się w swojej pracy, wymienia chęć niesienia pomocy innym i nie szkodzenie drugiemu człowiekowi. Pozostałe, często wymieniane wartości, to : zachowanie tajemnicy zawodowej, uczciwość, kierowanie się dobrem pacjenta, uprzejmość i szczerość wobec klienta. Pozostałe, rzadziej wymieniane, wartości to: otwartość, wiara w to, co się robi, cierpliwość, spokój. Jedna osoba wskazała, że kieruje się zasadami etyki lekarskiej i pracuje zgodnie z przysięgą Hipokratesa.
Z badania wynika, że wiedza respondentów na temat etyki zawodowej jest bardzo zróżnicowania. Bark jest spójności w wypowiedziach badanych. Środowisko terapeutów nie wypracowało sobie jeszcze ogólnie przyjętych i powszechnie obowiązujących elementów etyki zawodowej. Być może brak istnienia wspólnego kodeksu zdeterminowane jest podziałem tej grupy zawodowej na osoby zrzeszone i nie zrzeszone w stowarzyszeniu.
Skala zjawiska i ocena środowiska zawodowego przez terapeutę medycyny niekonwencjonalnej
Badając grupę zawodową terapeutów medycyny niekonwencjonalnej zapytano respondentów, o skalę zjawiska, o podaż i pobyt na ich usługi. Uzyskane informacje miały dać odpowiedź, jakie miejsce zajmuje medycyna niekonwencjonalna we współczesnym społeczeństwie i czy zjawisko to się rozwija?
Prawie wszyscy respondenci uważają, że w ostatnim czasie, wśród społeczeństwa zainteresowanie problemem medycyny niekonwencjonalnej wzrosło. Świadomość społeczna na temat medycyny naturalnej wzrosła, czego dowodem może być korzystanie z usług, rozwój wydawnictw, pojawienie się wielu czasopism, programów telewizyjnych.
Ponad połowa badanych uważa zgodnie, że zainteresowanie ich usługami i częstotliwość korzystania z nich zdeterminowana jest przez sytuację finansową pacjentów. Respondenci uważają, że społeczeństwo jest biedne i nie stać go na leczenie się w ich gabinetach. Niskie zarobki lub brak pracy ma duży wpływ na popyt :
” Samo zjawisko medycyny niekonwencjonalnej rozwija się, co raz więcej jest na ten temat w społeczeństwie informacji. Ogólnie patrząc na zjawisko, to liczba osób korzystających jest zaniżona poprzez niskie zarobki i biedę. Wiele więcej osób korzystałoby z usług, gdyby tylko sytuacja finansowa im na to pozwalała”.
Gdy zapytano badanych o popyt na usługi terapeutyczne, okazało się, że 8 badanych uważa, że liczba ich pacjentów, w ostatnim czasie, nie uległa znacznym zmianom. Podobna liczba badanych twierdzi, że nastąpił nie wielki wzrost liczby osób korzystających z ich usług. Pozostali respondenci uważają, że liczba ich pacjentów zmalała.
Zapytano badanych, jak oceniają podaż usług gabinetów medycyny niekonwencjonalnej? Ponad połowa badanych uważa, że podaż gabinetów medycyny niekonwencjonalnej w ostatnim czasie wzrosła. Pozostali respondenci nie interesują się tym tematem. Dwóch respondentów uważa, że jak na tak duże miasto, jak Łódź, to liczba gabinetów, nie jest duża.
Z większości przeprowadzonych wywiadów wynika, że zjawisko medycyny niekonwencjonalnej odgrywa istotną rolę w naszym społeczeństwie. Choć nie zaobserwowano gwałtownego wzrostu liczby pacjentów, to terapeuci uważają, iż świadomość społeczna i zainteresowanie medycyna niekonwencjonalną wzrosły. Podstawowym elementem hamującym rozwój zjawiska jest bieda i zła sytuacja finansowa społeczeństwa.
Badając środowisko zawodowe terapeutów, zapytano ich o opinię na temat kwalifikacji i kompetencji zawodowych ich kolegów z branży. Zdecydowana większość badanych, 14 osób uważa, że środowisko uzdrawiaczy jest bardzo zróżnicowane, pod względem osób kompetentnych do wykonywania tego zajęcia. Respondenci uważają, że tak , jak w każdym środowisku zawodowym, tak i w tym zdarzają się osoby, które są odpowiednio przygotowane do pracy i dobrze ją wykonują, ale także są osoby, które nie posiadają wymaganych kompetencji, kierują się niewłaściwymi i nieetycznymi motywami prowadzenia działalności. Twierdzą, że osoby te szkodzą środowisku i powodują, że traci się do niego zaufanie:
” Jak w każdym zawodzie są różni ludzie. W gronie, z którym ja się kontaktuję i utrzymuję kontakty, to są to osoby wartościowe, z dużą wiedzą. Jak w każdym zawodzie są i inne osoby, które są niekorzystne, przynoszą wstyd, bo np. jest pazerność, czy przechwalanie się”,
„...Nie chcę oceniać tych ludzi,. Jak w każdym środowisku spotkać można różne osoby. Myślę, że jest kilka osób, które w swoim mniemaniu sądzą, że są gotowe pomagać, ale tak naprawdę nie są jeszcze. Wiele problemów ich przerasta i nie są w stanie pomóc. Tacy pacjenci, którym ktoś nie pomógł, a nawet zaszkodził trafiają do mnie. Opowiadają mi o tym, a ja staram się to naprawić. Są ci, którzy są gotowi, którzy nie są jeszcze gotowi i ci którzy są kompletnie niegotowi do uzdrawiania ludzi”.
Pozostali badani nie chcą się wypowiadać na ten temat, by nikogo niesłusznie nie skrzywdzić lub nie czują się do tego kompetentni:
” Trudno mi powiedzieć. Aby to ocenić musiałabym sama skorzystać z ich usług. Nie chcę się wypowiadać na ten temat, by kogoś niesłusznie nie ocenić”.
Badani swoją opinię opierają na własnych spostrzeżeniach lub na informacjach od swoich pacjentów.
Informacje uzyskane od badanych pozwalają stwierdzić, że środowisko terapeutów medycyny niekonwencjonalnej jest krytyczne wobec siebie. Terapeuci dostrzegają słabe strony w kompetencjach zawodowych swoich kolegów i zdają sobie sprawę z tego, iż braki te mogą być negatywnie postrzegane przez opinię publiczną.
Utrzymywanie kontaktów w środowisku zawodowym wydaje się istotne, ponieważ może mieć wpływ na kształtowanie się kultury zawodowej danej grupy. Dlatego też zapytano badanych, czy utrzymują kontakty z osobami z branży i jaki mają one charakter?
15 badanych deklaruje, że utrzymuje kontakty o charakterze zawodowym z osobami ze środowiska terapeutów medycyny niekonwencjonalnej. 8 badanych utrzymuje znajomość na płaszczyźnie towarzyskiej. Trzech respondentów nie utrzymuje kontaktów ze środowiskiem zawodowym. Uzasadnia to brakiem czasu wolnego lub chęcią poświęcenia czasu wolnego swoim bliskim.
Z badania wynika, iż większość respondentów utrzymuje kontakty o charakterze zawodowym, o połowę mniej badanych deklaruje posiadanie kontaktów na płaszczyźnie osobistej, towarzyskiej. Odwołując się do charakterystyki zawodu według J. Szaniawskiego (rozdział 2 pracy) kontakty, które utrzymują terapeuci mogą wpływać na wytworzenie się kultury zawodowej, elementów tradycji i symboliki tego zawodu.
Kontynuując tematykę kontaktów zapytano badanych o to, jaka atmosfera panuje ich środowisku zawodowym?
Oceniając atmosferę panującą w środowisku zawodowym terapeutów, połowa respondentów najczęściej odwoływała się do istnienia w tej grupie rywalizacji i zazdrości. Twierdzili oni, że istnieje konkurencja i zabieganie o klienta:
„Jest rywalizacja. Każdy za pieniądzem. Mnie na tym nie zależy, bo ja zarobię na czymś innym, bo z drugiej działalności mam duże dochody. Atmosfera jest wroga, zawistna, a jeden z drugim powinien współpracować”.
Jednocześnie wielu z nich uważa, że obok powyższego istnieje współpraca.
Druga połowa respondentów ocenia atmosferę jako sympatyczną i koleżeńską:
”. Raczej koleżeńska. Męczy mnie tylko to, że niektórzy mają tylko pokończone kursy, a nie mają daru i oferują się. To psuje atmosferę”.
Większość z badanych uważa że atmosfera powinna być lepsza: „Atmosfera powinna być zdecydowanie lepsza. Zdecydowanie lepsza. Jest za dużo rywalizacji, zawiści i zazdrości np. o pozycję w środowisku. To nie jest zdrowa sytuacja. Powinno się to zmienić”.
Stosunek terapeuty medycyny niekonwencjonalnej do medycyny konwencjonalnej i środowiska lekarzy akademickich
Zawód terapeuty medycyny niekonwencjonalnej, jak już wcześniej wspomniano ma za cel pomagać i nie szkodzić pacjentowi. Podobne założenia mają także lekarze akademiccy. Analizując oba zawody można by było odnaleźć kilka wspólnych elementów. Zapytano respondentów, jaka jest ich opinia na temat leczenia konwencjonalnego i stosunków panujących pomiędzy tymi dwoma środowiskami zawodowymi?
Badani zapytani o to, jak ustosunkowują się do leczenia konwencjonalnego, aż w 19 przypadkach odpowiedzieli, że rola medycyny akademickiej jest bardzo ważna, a niekiedy bywa nawet tak, że konieczne jest jej zastosowanie. Aż 15 badanych uważa, że obie medycyny, konwencjonalna i niekonwencjonalna, powinny ze sobą współpracować i uzupełniać się w dążeniu do uzdrowienia pacjenta:
” Uważam, że medycyna konwencjonalna jest bardzo ważna. Myślę nawet, że powinny funkcjonować ośrodki, w których pracowałyby osoby z branży konwencjonalnej i niekonwencjonalnej. Byłaby to najbardziej optymalna sytuacja dla pacjenta”.
Troje respondentów zwróciło uwagę, że nie można nadużywać medycyny konwencjonalnej i jeśli tylko możliwe jest zastąpienie jej naturalnymi metodami, to powinno się je stosować:
” W tym temacie jestem bardzo ostrożna. Rzadko choruję, ale jeśli już tak się zdarzy to szukam najpierw pomocy naturalnej, a dopiero na koniec skłaniam się bardzo ostrożnie ku medycynie akademickiej. Uważam, że jeśli jest tylko możliwe zastąpienie medycyny konwencjonalnej przez niekonwencjonalną, to jestem za”.
Jeden respondent uznał, że:
„...lekarz jest kształcony bardzo fragmentarycznie. Jest specjalistą od krążenia, układu oddechowego, a jak przychodzi ktoś chory na kilka schorzeń to odsyła się go po specjalistach i on się gubi. Lekarz akademicki powinien mieć trochę wiedzy z medycyny niekonwencjonalnej. Powinien wiedzieć jakie są metody, sposoby podawania leków. Jednakże nie wykluczam leczenia akademickiego”.
Połowa respondentów współpracuje z lekarzami medycyny konwencjonalnej:
” Są to lekarze ze szpitala Barlickiego np. z neurologiem. Zdarza się, że lekarze kierują do mnie na rehabilitację, akupunkturę. W konsultacjach np. chirurgicznych też z nimi współpracuję”.
8 badanych nie współpracuje z przedstawicielami medycyny akademickiej. 2 przyznało się do nieoficjalnej współpracy:
” Mam pacjentów, którzy są lekarzami akademickimi. Oficjalnej współpracy nie ma, jednakże mam zaprzyjaźnionego lekarza, z którym mogę zawsze coś skonsultować, czy wysłać pacjenta do niego na badania”.
Współpraca terapeutów medycyny niekonwencjonalnej z lekarzami akademickimi objawia się przede wszystkim na wspólnych konsultacjach na temat danego przypadku. Respondenci wskazali także na kierowanie przez nich pacjentów do lekarzy konwencjonalnych celu wykonania specjalistycznych badań. Do 4 badanych pacjenci zostali skierowani z polecenia lekarzy akademickich.
Zdecydowana większość badanych uważa, że środowisko lekarzy akademickich w swoim stosunku do medycyny niekonwencjonalnej i jej terapeutów jest podzielone. Respondenci uważają, że wśród lekarzy akademickich są osoby otwarte na naturalne metody leczenia, które współpracują z nimi, a nawet korzystają z ich usług. Jednak, według respondentów, są też tacy lekarze, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami medycyny naturalnej i są wrogo nastawieni do samych terapeutów. Połowa respondentów wyraża życzenie, by stosunki i panująca atmosfera pomiędzy obydwoma grupami zawodowymi uległy polepszeniu i by zaistniała współpraca między nimi:
” Środowisko lekarzy jest bardzo podzielone w stosunku do medycyny niekonwencjonalnej. To zależy, na jakiego lekarza się trafi. Stosunki mogłyby być lepsze”.
Jak wynika z uzyskanych informacji stosunek badanych do konwencjonalnych metod leczenia jest pozytywny. Badani uważają, iż najlepszym rozwiązaniem dla pacjenta jest współpraca przedstawicieli medycyny konwencjonalnej z terapeutami medycyny niekonwencjonalnej. Ten warunek spełniony jest w przypadku połowy badanych. Z badania wynika, iż przyczyną braku współpracy jest nieprzychylny stosunek świata medycyny akademickiej wobec środowiska terapeutów.
Podsumowując wyniki przeprowadzonego badania, środowisko zawodowe terapeutów medycyny niekonwencjonalnej jawi się jako grupa osób dobrze wykształconych, posiadający kompetencje do wykonywania swojej pracy.
Ich pierwszy kontakt z medycyną naturalną najczęściej miał miejsce w dzieciństwie, w domu rodzinnym. Medycyna niekonwencjonalna wyznacza badanym jak żyć. Badani wykonywali wcześniej inne zawody, z których zrezygnowali, by móc całkowicie poświecić się leczeniu metodami naturalnymi.
Wiedza badanych na temat instytucji, które maja na wpływ na kształt ich działalności jest niespójna i niejednoznaczna. Świadczy to o braku instytucji, które były by uznane przez całe środowisko, a ich zasady byłyby powszechnie obowiązujące.
Problem etyki zawodowej nie jest obcy badanym. Jednakże aspekt ten nie jest jeszcze sformalizowany i dopracowany w środowisku terapeutów. Zasady etyki zawodowej, którymi badani się kierują ,oparte są głównie na ich moralności.
Problem medycyny niekonwencjonalnej odgrywa istotna rolę w społeczeństwie. Wzrasta świadomość oraz zainteresowanie społeczne tym tematem.
Terapeuci krytycznie odnoszą się do swojego środowiska zawodowego, widzą zarówno mocne, jak i słabe jego strony.
Terapeuci medycyny niekonwencjonalnej są grupą pozbawioną uprzedzeń wobec lekarzy akademickich i otwartą na współpracę z nimi, która jak dotąd nie jest najlepsza. Badani przypisują konwencjonalnym metodom leczenia ważną rolę i widzą ją razem z medycyną niekonwencjonalną w walce o zdrowie i życie pacjenta.
Czynności, które wykonują terapeuci dla większości z nich stanowią podstawę bytu materialnego. Wyuczone zdolności wykonywane są w sposób trwały i systematyczny. Wykonywana praca wpływa na pozycję społeczną terapeutów. Terapeuci postrzegani są pozytywnie przez otoczenie, w którym funkcjonują. W badanej grupie utrzymywane są kontakty zarówno o charakterze zawodowym, jak i towarzyskim, z przewaga tych pierwszych. Stosunki panujące między terapeutami dają możliwość wytworzenia się kultury zawodowej i elementów charakterystycznych dla tej grupy zawodowej.
WNIOSKI KOŃCOWE
W zakończeniu pracy uważam, że przeprowadzone badanie dostarczyło poszukiwanych informacji. Głównym celem badania było uzyskanie danych empirycznych, które pozwoliłyby wykazać, że zespół czynności wykonywanych przez terapeutów medycyny niekonwencjonalnej jest zawodem w sensie socjologicznym. Zgodnie z definicją J. Szczepańskiego, aby czynności zostały uznane jako zawód przez socjologię muszą one spełniać następujące warunki:
system czynności wewnętrznie spójny, oparty na określonej wiedzy i umiejętnościach, skierowany na wytworzenie pewnego przedmiotu czy usług zaspakajających potrzeby;
czynności czy prace wykonywane trwale lub systematycznie. Zawód wykonuje ktoś, kto wykonuje stale czynności wyuczone i wykorzystuje wiedzę potrzebną do ich wykonywania;
wykonywanie tych czynności stanowi podstawę bytu materialnego pracownika, utrzymania dla niego i jego rodziny;
czynności te i związane z nimi konsekwencje społeczne są podstawą prestiżu i pozycji społecznej pracownika.
Terapeuta medycyny niekonwencjonalnej ma na celu jak wykazały badania pomaganie ludziom poprzez świadczenie usług z zakresu naturalnych metod leczenia. Większość badanych swoje działanie opiera na wiedzy zdobytej podczas kursów. Poza tym dużą uwagę przywiązują do ciągłego dokształcania się poprzez wymianę doświadczeń, praktykę i czytanie literatury. Ich działanie można potraktować jako mające na celu świadczenie usług zaspakajających potrzeby ich pacjentów. Czynności, które wykonuj mają charakter trwały i systematyczny. Mają oni wyznaczone dni i godziny przyjęć swoich klientów, podczas których świadczą usługi oparte na wyuczonej i zdobytej przez nich wiedzy. Z badania wynika, że usługi uzdrawiania metodami niekonwencjonalnymi stanowią, dla zdecydowanej większości badanych, podstawę bytu materialnego. Czynności wykonywane przez terapeutów stanowią podstawę prestiżu społecznego oraz określają ich pozycję społeczną. Prestiż jest kategorią hierarchiczną, którą opisując należy umiejscowić ją obok innych zawodów. Wnioski na temat prestiżu danego zawodu oparte zostały na informacjach zawartych w literaturze, rozmowach i popularności zjawiska medycyny niekonwencjonalnej. Wyznacznikami prestiżu tego zawodu mogą być wysokie zarobki, będące dla zdecydowanej większości podstawą utrzymania oraz kompetencje zawodowe potwierdzone posiadanymi dyplomami. O prestiżu i pozycji społecznej świadczy także stosunek bliskich i znajomych wobec terapeutów. Zdecydowana większość nie ukrywa, czym się zajmuje, a otoczenie pozytywnie ustosunkowuje się do ich działalności, a nawet korzysta z ich usług.
Zatem na podstawie powyższego można stwierdzić, że zespół czynności wykonywanych przez terapeutów medycyny niekonwencjonalnej jest zawodem w sensie socjologicznym.
Pozostałe problemy badania przybliżyły wybrane aspekty zawodu terapeuty, pozwoliły poznać jaka opinię mają respondenci na temat swojego środowiska zawodowego oraz stosunków panujących pomiędzy światem medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej.
Bibliografia
Aleksandrowicz Julian „Nauka dla wszystkich” nr 153, PAN, Kraków 1971
Aleksandrowicz Julian „Nauka dla wszystkich” nr 291, PAN, Kraków 1978
Aleksandrowicz Julian „Nie ma nieuleczalnie chorych”, Iskry, Warszawa 1988
Aleksandrowicz Julian „Wiedz stwarza nadzieję”, WP, Warszawa 1975
Aleksandrowicz Julian, Duda Harry „U progu medycyny jutra”, PZWL, Warszawa 1988
Aleksandrowicz Julian, Gumowska I. „Kuchnia i medycyna”, Warszawa 1982
Armstrong J. W. “Zasady urynoterapii”, Wrocław 1981
Bittner B., Stępień J. „Przygotowanie do etyki zawodowej“, Wydawnictwo empi2, Poznań 2000
Borzęcki Maciej „Akupunktura”, PWN, Warszawa 1987
Bugiel J. „Socjologia i psychologia pracy”, Warszawa 1987
Butmanowicz - Dębicka Iwona „Krakowscy malarze samorodni. Wyobcowanie i ekspresje twórcze”, Kraków 1993
Choe Kok Sui „Stara sztuka uzdrawiania”, Warszawa 1992
Chopra Deepak „Zdrowie doskonałe. O harmonii ciała i umysłu”, W. A. B. , Warszawa 1996
Collins Andy „Medycyna niekonwencjonalna”, Astrum, 1997
Cybulska Elżbieta „Nowe tajemnice niekonwencjonalnej medycyny”, Gdańsk 1993
Encyklopedia Zdrowia, , PWN, Warszaw 1992
Gonikan F. A. „Jak pokonać stres? Mudry.”, Arka 1997
Gornicka J. „Apteka natury”, Kielce 1989
Gray M. „Siły życia”, Warszawa 1988
Gutt Romuald Wiesław „Propedeutyka medycyny”, PZWL Warszawa 1982
Jan Szczepański „ Czynniki kształtujące zawód i strukturę zawodową”, Warszawa 1965
Janicka Krystyna „Sytuacja pracy a struktura społeczna”, Wyd. IFiS PAN, Warszawa 1997
Januszek H., Sikora J. „Socjologia pracy”, Poznań 1998
Kałuża Roman „ Nie przechytrzać natury”, Czytelnik, Warszawa1978
Korabiewicz W. „Cuda bez cudu”, Warszawa 1988
Korabiewicz Wacław „Cuda bez cudu”, LSW, Warszawa 1988
Kordaszewski J. „Praca i zatrudnienie w przemyśle”, Warszawa 1964
Kulpińska Jolanta „ Człowiek i jego praca”, Studia Socjologiczne z. 4.8, Warszawa 1973
Lubowska-Rewako A., Ossowska J. „Vilcacora. Jedz zdrowo”, Tower Press, Gdańsk 2000
Lutyński Jan „Uwagi na temat typologii wywiadów”, 1974, maszynopis.
Merton Robert „Sociologie today”,
Nowak Jadwiga „Zmiana zawodu”, IWZZ, Warszawa 1987
Nowiński Marian „Dziejeupraw i roślin leczniczych”, PWRiL, Warszawa 1983
Obidzińska Janina „Zioła w gospodarstwie domowym”, IWZZ, Warszawa 1985
Ossowska Maria „Socjologia moralności. Zarys zagadnień”, PWN, Warszawa 1986
Przybyłowska Ilona „Wywiad swobodny ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji i możliwości jego zastosowania w badaniach socjologicznych” [w:] „Przegląd Socjologiczny”, tom XXX, 1978
Rost Antoni „Prawne formy udziału obywateli w rządzeniu państwem”, UAM, Poznań 1993
Rybczyńska Dorota, Olszak-Krzyżanowska Bożena „Aksjologia pracy socjalnej-wybrane zagadnienia”, Scholar, Warszawa 1995
Sarapata Adam „Socjologia pracy”, Katowice 1962
Sarapata Adam „Socjologia zawodów”, Warszawa 1965
Sarapata Adam, Doktór Kazimierz „Elementy socjologii przemysłu”, Warszawa 1965
Seyda B. „Dzieje medycyny w zarysie”, PZWL, Warszawa 1977
Sokołowska Magdalena „Socjologia medycyny”, PZWL, Warszawa 1986
Sokołowska Magdalena „Zdrowie a społeczeństwo-zarys wybranych problemów”, Warszawa 1972
Sztumski J. „Socjologia pracy w zarysie”, Warszawa 1981
Trevelyan Joanna, Booth Brian „Medycyna niekonwencjonalna - prawda i mity”, PZWL, W-wa 1998
Walczak-Duraj Danuta „ Społeczne aspekty reformowania służby zdrowia, doświadczenia z Polski i Chin”, UŁ, Łódź 1999
Walczak-Duraj Danuta „Praca i jej społeczny kontekst w postawach młodzieży”, Łódź 1993
Walczak-Duraj Danuta, Tian Min Xu „Etyczne dylematy medycyny w Chinach i Polsce”, UŁ, Łódź 1998
Zakon Ojców Bonifratów „ Ziołolecznictwo Ojców Bonifratów dla kobiet”, Adam, Warszawa 1996
1 Strona internetowa www.retman.com.pl/pd
2 Paweł Walewski „Przychodzi chora do znachora”, [w:] „Polityka”, nr 18 (2296), z dn. 05.05.2001r.
3 Strona internetowa: Zielarnia_pl-Medycyna naturalna.htm
4 Wacław Korabiewicz „Cuda bez cudu”, LSW, W-wa 1988, str. 9
5 Strona internetowa: Portal farmaceutyczno-medyczny.htm
6 Maciej Borzęcki „Akupunktura”, PWN, W-wa 1987, str.14-18
7 Portal farmaceutyczno-medyczny.htm
8 Maciej Borzęcki „Akupunktura”, op. cit., str. 20
9 B. Seyda „Dzieje medycyny w zarysie”, PZWL, W-wa 1977
10 Maciej Borzęcki „Akupunktura”, op. cit., str. 21-22
11 Włodzimierz Piątkowski „W stronę unii...”, op. cit., str.219
12 Julian Aleksandrowicz „Nie ma...”, op. cit., str. 7
13 Julian Aleksandrowicz „Nie ma...”, op. cit., str.10
14 Włodzimierz Piątkowski „W stronę unii...”, op. cit., str.209 - 219
15 Włodzimierz Piątkowski „W stronę unii...”, op. cit., str. 220
16 Julian Aleksandrowicz „Sumienie ekologiczne”, WP, W-wa 1979 [w:] „Modern and Traditional Medicine”, Uppsala 1978, RC 15 (materiały IX Światowego Kongresu Socjologii-przyp. red.).
17 Paweł Walewski „Przychodzi chora do znachora”, [w:] „Polityka”, nr 18 (2296), z dn. 05.05.2001r.
Jan Szczepański „Czynniki kształtujące zawód i strukturę zawodową.” [w:] „Socjologia zawodów”, pod red. Adama Sarapaty, Warszawa 1965, str. 15
Jan Szczepański „Czynniki kształtujące zawód i strukturę zawodową.”, op. cit., str. 16
S. Kowalewska „Definicje i klasyfikacje zawodowe.”, [w:] „Socjologia zawodów” pod red. Adama Sarapaty, Warszawa 1965, str. 55-56
Jadwiga Nowak „Zmiana zawodu”, PWN, Warszawa 1981, str. 14
Jadwiga Nowak „Zmiana zawodu”, op. cit., str. 15
J. Kordaszewski „Praca i zatrudnienie w przemyśle”, Warszawa 1964, s. 89
Dorota A. Rybczyńska, Bożena Olszak-Krzyżanowska „Aksjologia pracy socjalnej-wybrane zagadnienia”, BPS, Warszawa 2000, str. 78
Dorota A. Rybczyńska, Bożena Olszak-Krzyżanowska „Aksjologia pracy socjalnej...”, op. cit., str. 78
Dorota A. Rybczyńska, Bożena Olszak-Krzyżanowska „Aksjologia pracy socjalnej...”, op. cit., str. 78
Jolanta Augustyniak-Kopka „Przekonania moralne lekarzy a etyczne wyzwania współczesności”, [w:] „Etyczne dylematy medycyny w Chinach i w Polsce”, pod red. Danuty Walczak-Duraj, Tian Min Xu. Łódź 1998, str. 79
Alicja Łaska-Formajster „Relacja lekarz - pacjent w perspektywie wybranych dylematów etycznych lekarza chirurga”, [w:] „Społeczne aspekty reformowania służby zdrowia, doświadczenia Polski i Chin”, pod red. Danuty Walczak-Duraj, Łódź 1999, str. 134-137
Jolanta Augustyniak-Kopka „Przekonania moralne lekarzy a etyczne wyzwania współczesności”, [w:] „Etyczne dylematy medycyny ...”, str. 79
Ewereth Hughes „Work and man” [w:] Robert Merton ”Sociologie today”, Warszawa 1978
Jan Lutyński „Uwagi na temat typologii wywiadów”, 1974, maszynopis.
Ilona Przybyłowska „Wywiad swobodny ze standaryzowaną listą poszukiwanych informacji i możliwości jego zastosowania w badaniach socjologicznych” [w:] „Przegląd Socjologiczny”, tom XXX
Jan Szczepański „Czynniki kształtujące zawód i strukturę zawodową.”, op. cit., str. 16
2
90