Filozofia(2), Pedagogika, Filozofia


FILOZOFIA

WYKŁADY + ĆWICZENIA

I ROK PEDAGOGIKA OGÓLA; STUDIA 5-LETNIE, ZAOCZNE

Filozofia (gr. φιλοσοφία philosophia) - określenie to pochodzi (prawdopodobnie) od matematyka i filozofa Pitagorasa żyjącego w VI wieku p.n.e. Pierwotnie miało sens dosłowny i oznaczało poszukiwanie, umiłowanie mądrości (gr. φιλέω phileo - kochać, σοφία sophia - mądrość). Obecnie terminu filozofia używa się w różnych znaczeniach. Trudno o definicję, bo zakres rozważań filozoficznych i ich metoda ulegały historycznym zmianom, a rozumienie filozofii jest uzależnione od przyjętej tradycji filozoficznej. W uproszczeniu można powiedzieć, że filozofia zajmuje się ogólnymi, podstawowymi zagadkami świata: naturą istnienia i rzeczywistości, poznawalnością prawdy czy tym, jakie działanie jest pożądane. Dzieli się ją na: ontologię (teoria bytu), epistemologię (teoria poznania), aksjologię (teoria wartości), antropologię

Ze względu na mnogość koncepcji uprawiania filozofii, za filozofię można uznać to, co wykłada się na uniwersyteckich katedrach filozofii. Wykłada się ją według podziału na ontologię (metafizykę), gdzie wyróżnić można metafizykę szczegółową (teologię) i metafizykę ogólną (ontologię), epistemologię (logika, metodologia nauk, teoria poznania) oraz aksjologię z etyką i estetyką, także filozofię społeczną.

Opierając się na tym podziale można wyróżnić trzy grupy podstawowych zagadnień filozofii:

Koncepcja filozofii zależy od przyjmowanego stanowiska filozoficznego. Można wyróżnić cztery koncepcje filozofii:

Od arystotelesowskiej koncepcji filozofii pierwszej datuje się rozumienie filozofii jako badań nad sprawami najogólniejszymi. Heidegger uważał, że zadaniem filozofii jest stawianie pytań, inni podkreślali jej naukowy charakter. W pokazaniu relacji między filozofią a nauką i innymi zjawiskami kulturowymi można próbować charakteryzować wyjątkowość poznania filozoficznego.

Filozofia a nauka

W starożytności nie było podziału między filozofią a nauką i można śmiało powiedzieć, że wszelka wiedza była uznawana za filozofię. Arystoteles nie widział istotnej różnicy między rozważaniami na temat państwa a botaniką. Być może koło II wieku p.n.e. z filozofii wyodrębniły się prawo i medycyna, a na pewno stało się to w średniowieczu. Wtedy jednak też nie było silnego rozróżnienia, choć czasem mówiono o filozofii jako wiedzy niepochodzącej z objawienia wyższego stopnia i nauce jako wiedzy niepochodzącej z objawienia niższego stopnia. Jeszcze Kopernik oddawał swoje dzieło pod osąd filozofów, a intencje jego pracy były filozoficzne (por. filozofia polska).

Dopiero później, po opracowaniu metody naukowej, coraz ostrzej zarysowywał się podział. Do dzisiaj istnieją różne koncepcje stosunku filozofii do nauki, które można rozmieścić na skali gdzie jednym końcem będzie teza, że filozofii w ogóle nie ma (neopozytywizm logiczny) a drugim klasyfikacje, które do filozofii zaliczają całą naukę (neotomizm).

Mówi się, że nauka ma duży wpływ na tendencje w filozofii. Platon tworzył pod wrażeniem geometrii, Arystotelesa zapładniały astronomia i biologia a Leibniza matematyka. Paradoksalnie najdłużej trwają jednak te koncepcje filozoficzne, które nie bazują na rozwiązaniach naukowych, a jak pokazuje XX-wieczna filozofia nauki, koncepcja nauki jako dziedziny jasnych i ostatecznych rozwiązań, co do których istnieje powszechna zgoda badaczy, jest też modelem dalekim od realnej praktyki naukowej.

Z drugiej strony można zauważyć, że gdy filozofia opanuje jakiś obszar do punktu, w którym zaczyna spełniać standardy nauki, obszar ten wydziela się z niej i staje się autonomiczną dziedziną naukową. Tak się stało na przykład z psychologią i socjologią, wyodrębnionymi z filozofii na przełomie wieku XIX i XX.

Filozofia a religia

Filozofia w swojej historii utrzymuje związki z religią, a wielu wybitnych filozofów było ludźmi głęboko wierzącymi, choć czasem znajdującymi się poza nurtem oficjalnej religii. Początków filozofii należy jednak szukać w opozycji do myślenia religijnego, w poddawaniu w wątpliwość uznawanych wierzeń.

W średniowieczu filozofia była całkowicie podporządkowana teologii i miała służyć rozumowemu wyjaśnianiu prawd danych przez Objawienie. W epoce nowożytnej niektóre filozoficzne nurty miały nastawienie areligijne lub antyklerykalne (oświecenie, marksizm, scjentyzm, pozytywizm). Szczególnie krytykowane były religie w formie zinstytucjonalizowanej.

Filozofia a światopogląd i ideologia

Filozofia może dostarczać światopoglądu albo być jego uporządkowaną logicznie wersją. Ideologie traktują filozofie instrumentalnie czerpiąc z niej te elementy, które uzasadniają jej założenia lub pozwalają ukrywać rzeczywiste cele ideologów (por. komunizm).

Tales z Miletu (gr. Θαλῆς ὁ Μιλήσιος Thales ho Milesios), (ur. ok. 624 p.n.e., zm. ok. 545 p.n.e.) - starożytny grecki filozof, matematyk, astronom, inżynier, polityk, podróżnik i kupiec, zaliczany do siedmiu mędrców starożytnej Grecji, uznawany za twórcę podstaw nauki i filozofii europejskiej. Prawdopodobnie odkrył, że magnetyt oraz potarty bursztyn mają własności przyciągania (wnioskując z tego, że według Diogenesa Laertiosa Tales przypisywał tym przedmiotom duszę). Zaliczany do filozofów szkoły jońskiej. Jego uczniem był Anaksymander.

Podczas gdy przed nim zadowalano się religijno-poetyckim, mitologicznym obrazem świata, Tales stworzył pierwszą spójną, racjonalną teorię natury (physis), bez odwoływania się do sił nadprzyrodzonych, odpowiedzi na zagadki natury poszukując w samej przyrodzie [materii], w jej obserwacji. Nastąpiło w ten sposób tzw. "przejście od mitu do Logosu".

Jego "materializm" (co prawda nie znano jeszcze wówczas pojęcia materii, ale świat był dla Talesa zbiorem konkretnych ciał) w połączeniu z hylozoizmem (zdolność do ruchu jako podstawowa właściwość przyrody, będącą objawem jej życia i duszy) dał początek szkole jońskiej i wpłynął na antyczną myśl przyrodniczą w ogóle.

Pierwszym zagadnieniem filozoficznym była kwestia powstania i natury świata arche.

Technika: od umiejętności do nauki

Prawdopodobnie Tales wiele podróżował. Podczas tych podróży zapoznał się z osiągnięciami Egipcjan i Babilończyków w dziedzinie matematyki i astronomii. Przebywał też w Memfis, głównym ośrodku egipskim, i na bazie wiedzy uczonych egipskich mógł oprzeć swoje twierdzenia.

Posiadał np. praktyczne umiejętności pozwalające na przewidzenie zaćmienia Słońca na 585 r. p.n.e., czy zmierzenie wysokości piramid za pomocą cienia (na podstawie podobieństwa trójkątów). Przed Talesem umiejętności te były czysto techniczne, nie były poparte wiedzą naukową, wynikały z samej praktyki, potrafiono dokonywać obliczeń nie umiejąc ich uzasadnić, czy przewidywać zjawiska nie znając ich przyczyn. Po Talesie Grecy stopniowo tworzyli z nich pierwsze teorie naukowe. Tales prowadził badania nad udowodnieniem swoich twierdzeń oraz twierdzeń wcześniej postawionych przez matematyków egipskich, dając podstawy nauce przez zapoczątkowanie systematycznej rozbudowy pojęć i twierdzeń geometrycznych.

Talesowi z Miletu przypisuje się wiele twierdzeń z geometrii:

Potrafił też wykorzystać praktycznie swoją wiedzę - według Diogenesa Laertiosa przewidując wysokie zbiory oliwek wziął w dzierżawę wszystkie okoliczne tłocznie oliwy - dało to mu możliwość dyktowania cen za korzystanie z nich w okresie wysokiego zapotrzebowania.

Siedmiu mędrców - nazwa używana do określenia grupy wybitnych praktyków, działaczy i reformatorów, działających w starożytnej Grecji pomiędzy końcem VII i połową VI wieku p.n.e.

Mędrcy działali w czasach bezpośrednio poprzedzających pojawienie się filozofii - sami nie byli filozofami, ale raczej mężami stanu, działaczami, prawodawcami, reformatorami życia społecznego. Głoszone przez nich mądrości życiowe wynikały nie tyle z systematycznych przemyśleń, ile z bogatego doświadczenia życiowego. Okres ich działalności nazywany bywa okresem siedmiu mędrców.

Trudno dzisiaj ustalić jakie postaci historyczne zaliczane były przez Greków do grupy siedmiu najwybitniejszych mędrców - w zachowanych przekazach istnieją w tej kwestii rozbieżności i wymienianych jest więcej nazwisk. Według Platona mędrcami byli:

Bias z Prieny - doradzał Jończykom, aby emigrowali na Sardynię wobec naporu Persów

Solon - ateński polityk i prawodawca, sprawujący władzę z woli ludu, a także - poeta gnomiczny

Pittakos z Mityleny - wybrany przez współobywateli dyktator Mityleny z okresu jej współzawodnictwa z Atenami (o panowanie nad Hellespontem)

Tales z Miletu - matematyk, astronom, inżynier, polityk, podróżnik i kupiec, uznawany za pierwszego filozofa

Kleobulos z Lindos - tyran z Lindos na wyspie Rodos

Myzon z Chene

Chilon ze Sparty

O ile wszystkie źródła wymieniają cztery pierwsze nazwiska, o tyle często zamiast Kleobulosa, Myzona i Chilona wymienia się inne postaci. Wśród nich pojawiają się na przykład:

Periander - tyran, uznawany za mądrego władcę, który doprowadził do rozkwitu ekonomicznego i kulturalnego Koryntu

Ezop z Frygii - półlegendarny bajkopisarz grecki, uważany za twórcę klasycznej bajki zwierzęcej, wywodzącej się bezpośrednio z ludowej tradycji ustnej

Anacharsis - scytyjski filozof, który w VI wieku p.n.e. przybył do Aten

Epimenides z Krety - legendarny kreteński poeta, cudotwórca i teolog, znany dzięki słynnemu paradoksowi


Mądrości głoszone przez mędrców sprowadzały się do wychwalania rozsądku i umiaru. Typowe zalecenia i sentencje to "Nie mówić źle o umarłych" (Chilon ze Sparty) czy "Wszystko, co posiadam, noszę ze sobą" (Bias z Prieny).

Solon (gr. Σόλων; ur. ok. 640 p.n.e., zm. 561 p.n.e.) - zubożały grecki arystokrata, majątku dorobił się dzięki handlowi. Znany jako poeta. Odegrał on poważną rolę w wojnie toczonej pomiędzy Atenami a Megarą o wyspę Salaminę, która była dla Aten bardzo ważną wyspą, ponieważ stąd nieprzyjaciel mógł atakować statki handlowe płynące z Faleronu portu ateńskiego. W tej wojnie Ateny przegrywały ale dzięki płomiennej elegii Solona ,,Na Salaminę" która wzbudziła u nich chęć walki i doprowadziła do pokonania Megary. Prawdopodobnie ten sukces wpłynął zasadniczo na wybór na urząd archonta Solona w 594 roku p.n.e.

Pittakos z Mityleny (ur. ok. 648 p.n.e., zm. ok. 569 p.n.e.), władca Mityleny, jeden z siedmiu mędrców.

Diogenes Laertios podaje, że urodził się w Mitylenie z ojca Hyrradiosa. Uczestniczył w walkach o władzę w Mitylenie - razem z Alkajosem i jego braćmi obalił popieranego przez lud tyrana Melanchrosa (612 p.n.e.). Po obaleniu Melanchrosa władzę w Mitylenie przejął popierany przez Pittakosa tyran Myrtilos. Po śmierci Myrtilosa Pittakos przejął władzę w Mitylenie jako ajsymneta (rozjemca między ludem a arystokratami), choć przez arystokratów uznawany był za tyrana. Władzę miał uzysykać dzięki zwycięstwu nad Ateńczykami gdy dowodził flotą mityleńską w konflikcie mityleńsko-ateńskim o terytorium Achilleidy. Ze względu na konflikty skazał na wygnanie popierających arystokrację Alkajosa i Safonę, po kilku latach ogłosił jednak amnestię. Po 10 latach rządów w Mitylenie (589-579) zrzekł się władzy. Jest autorem wielu powiedzeń charakterze moralno-mądrościowym, które przyniosły mu sławę mędrca. Diogenes Laertios podaje, że napisał ok. 600 elegii oraz pismo o prawach.

Periander (gr. Περίανδρος Periandros) - jeden z siedmiu mędrców starożytnej Grecji, drugi tyran Koryntu w latach 627 p.n.e.-585 p.n.e.

Periander przejął władzę po ojcu Kypselosie, rozbudował port w Koryncie, powiększył flotę handlową, zniósł podział na fyle rodowe i zastąpił go podziałem na fyle terytorialne. Wprowadził nowy system pieniężny, co spowodowało rozwój handlu i rzemiosła, miał też planować przekopanie Przesmyku Korynckiego. Na pewno natomiast zbudował rampę, po której przeciągane były statki płynące z Morza Egejskiego do Zatoki Korynckiej i na odwrót. Opłaty za to pobierane pozwoliły na zniesienie podatków na Koryncie.

Prawdopodobnie był człowiekiem pełnym sprzeczności - twierdził, że ci tyrani którzy chcą sprawować władzę bezpiecznie, powinni otaczać się życzliwością, a nie bronią, sam jednak otaczał się zaufaną strażą. Twierdził ponoć, że demokracja jest lepsza od tyranii, na pytanie jednak dlaczego się jej trzyma odparł, że niebezpiecznie jest wbrew woli utracić władzę, ale i dobrowolnie ustąpić.

Diogenes Laertios przypisuje mu też następujące powiedzenia:

Przypisuje mu się i takie czyny: będąc w gniewie strącił ze schodów swoją ciężarną żonę i zabił ją. Syna Lykofrona zesłał na wygnanie na Korkyrę. Do okrucieństwa miał go przekonać tyran Miletu Trazybulos, który na pytanie jak zabezpieczyć władzę odparł: "pozbywać się jednostek wybitnych

Ezop (gr. Αἴσωπος Aisopos) - grecki bajkopisarz pochodzący z Mistra w Azji Mniejszej. Przyjmuje się, że żył w VI wieku p.n.e., według tradycji był niewolnikiem Jadmosa z Samos. Postać na wpół legendarna, o której życiu i twórczości mało wiadomo. Daty jego urodzin i śmierci nie są znane. Uważany jest za twórcę bajki zwierzęcej, czyli takiej, w której bohaterami są zwierzęta, oraz moralizującej i satyrycznej. Z początku bajki nie były uznawane za typowe utwory dla dzieci, lecz dla dorosłych. W swoich bajkach wyśmiewał ludzi, ukazując ich pod postaciami zwierząt. Z pozoru zabawne, bajki Ezopa zawierały gorzką prawdę i głęboką mądrość. Nie dochował się oryginalny zbiór jego utworów ani ich adaptacja dokonana przez Demetriusza z Faleronu (IV/III w. p.n.e.). Znane są przede wszystkim z przeróbek wierszowanych Fedrusa i Babriosa.

Na początku XIV w. zebrał przypisane mu bajki Maksym Planudes. Do literatury polskiej wprowadził go Biernat z Lublina. W dużej mierze z Ezopa zaczerpnął treść swoich utworów XVII-wieczny francuski bajkopisarz Jean de La Fontaine.

Anacharsis (gr. Ἀνάχαρσις; około 600 p.n.e.) - scytyjski filozof, przez niektórych autorów starożytnych zaliczany do siedmiu mędrców.

Przypisywane mu wypowiedzi, odnoszące się głównie do greckiej obyczajowości, znajdujemy w pismach wielu autorów starożytnych. Otwarty sposób wyrażania się Anacharsisa zrodził ponoć powiedzenie „mówić jak Scyta". Diogenesa Laertiosa w rozdziale 8 księgi I swoich "Żywotów i poglądów słynnych filozofów", poświęconym Anacharsisowi, tak przedstawiał jego poglądy:
Anacharsis mówił, że winna latorośl przynosi trzy rodzaje gron: pierwszym jest przyjemność, drugim — pijaństwo, trzecim — wstręt. Dziwiło go, że u Greków w igrzyskach i zawodach biorą udział ludzie kompetentni w danej dziedzinie, natomiast sędziami są ludzie niekompetentni. Na pytanie, w jaki sposób można uchronić się przed pijaństwem, odpowiedzią: „Mając przed oczyma obrzydliwych opilców". Dziwiło go także, że Grecy, którzy układają ustawy przeciw tym, co uciekają się do przemocy, nagradzają zawodników za zadawanie ciosów innym zawodnikom. Dowiedziawszy się, że grubość spodu okrętów wynosi cztery palce, powiedział, że ci, co płyną statkiem, są o tyle tylko oddaleni od śmierci. Oliwę nazwał maścią oszałamiającą, jako że atleci, którzy się nią namaszczają, dopadają siebie jak szaleni. Nie mógł pojąć, jak ci, którzy zakazują kłamać, jawnie okłamują w sklepach, i dziwiło go, że na początku uczty Grecy piją małymi kubkami, a gdy są już upici — wielkimi. Na jego posągach widnieje napis: „Panuj nad językiem, nad żołądkiem i nad zmysłami". Na pytanie, czy w Scytii" są flety, odpowiedział : „Nie ma nawet winnej latorośli"[1]. Na pytanie, jaki okręt jest najbezpieczniejszy, odpowiedział: „Ten, który już wyciągnięto na ląd". Mówił także, że najbardziej wprawia go w zdumienie u Greków to, że dym zostawiają w górach, a drzewo zwożą do miasta. Na pytanie, kogo jest więcej, żywych czy umarłych, odpowiedział : „A do których zaliczysz tych, co żeglują po morzu?" Gdy pewien Ateńczyk szydził z niego, że jest Scytą, odpowiedział : „Dla mnie hańbą jest moja ojczyzna, ty natomiast jesteś hańbą dla swojej ojczyzny". Na pytanie, co jest w człowieku dobrego, a co złego, odpowiedział : „Język". Mówił, że lepiej jest mieć jednego przyjaciela wartościowego niż wielu nic niewartych. Twierdził, że agora jest miejscem wzajemnego oszukiwania się i wyzysku. Obrażony przez jakiegoś młodego człowieka przy biesiadzie powiedział : „Młodzieńcze, jeżeli w młodości nie znosisz wina, na starość będziesz nosił wodę". Jak twierdzą niektórzy, dla codziennego użytku wynalazł kotwicę i koło garncarskie

Trudno dziś stwierdzić, czy choćby niektóre z nich rzeczywiście zawierają wyrażane przezeń poglądy, aczkolwiek w większości pochodzą z jego epoki. Anacharsis napisał ponoć również poemat (w 800 wierszach) o prawach Scytów i Greków, skromnym życiu i sztuce wojennej. Przypisywano mu autorstwo 10 listów, powstały one jednak dopiero w I połowie III wieku p.n.e. i są dziełem filozofów ze szkoły cyników. Widzieli oni w na wpół legendarnym filozofie z Północy człowieka o nieskażonej naturze, wolnego od krytykowanego przez nich, nadmiernego przywiązania do uciech cielesnych.

Jońska filozofia przyrody (szkoła milezyjska, szkoła jońska) - reprezentuje archaiczny, naiwny grecki materializm żywiołowy zapoczątkowany przez Talesa z Miletu około VI-IV wieku p.n.e.. Podjęła pierwsze niemitologiczne, racjonalne próby wyjaśnienia natury (physis), będące punktem wyjścia dla rozwoju filozofii i nauki europejskiej.

Geneza

Powstanie milezyjskiego ośrodka filozofii przyrody nie zostało wystarczająco historycznie wyjasnione. Według H. Dielsa miała to być szkoła zorganizowana w Milecie, który na przełomie VII i VI wieku p.n.e był przodującym państwem-miastem w Joni. Zarówno pod względem społeczno-ekonomicznym jak i kulturalnym. Tu rówież dokonał się zwrot umysłowy od mitu do wiedzy i umiejętności teoretyczno-praktycznych, skąd wiodła droga do nauki i filozofii. Aktywność społeczna i wzmożenie działalności politycznej, jakie pociągał za sobą rozwój ekonomiczny, rodziły potrzebę teoretycznego oparcia w rozumie. Ta potrzeba wynikała również z uświadomienia sobie niewystarczalności dotychczasowych wyobrażeń o świecie i życiu w obliczu konfliktów społecznych i ekonomicznych. Stan ten zrodził nurt umysłowy, który był pierwszym helleńskim ośrodkiem filozoficznym, niezależnym od wiedzy dostarczanej przez kolegia kapłańskie. Do ośrodka tego zalicza się Talesa, Anaksymandra i Anaksymanesa.

Poglądy

  1. W ontologii reprezentowali monizm materialistyczny

  • W gnoseologii - racjonalizm

  • Anaksymander z Miletu (gr. Ἀναξίμανδρος ὁ Μιλήσιος Anaksimandros ho Milesios, ok. 610-546 p.n.e.) - jeden z pierwszych filozofów greckich, prawdopodobnie uczeń Talesa i nauczyciel Anaksymenesa, reprezentant szkoły jońskiej; polityk. Podejrzewa się, że był on autorem pierwszego w historii ludzkości dzieła filozoficznego, znanego pod tytułem Περὶ φύσεως (Peri physeos, O naturze).

    Główną kwestią, stanowiącą przedmiot zainteresowania filozofów przyrody było zagadnienie arche, czyli prazasady, determinującej rzeczywistość. Anaksymader, choć podążał drogą wyznaczoną przez swojego poprzednika, Talesa, inaczej rozwiązywał powyższy problem. Twierdził, że zasadę rzeczywistości stanowi apeiron (gr. τὸ ἄπειρον to apeiron od słowa πέρας peras "kres, granica") czyli bezkres. Tezę tę, Anaksymander opierał na następującym rozumowaniu: Wszystko albo jest zasadą, albo pochodzi od zasady. Jednocześnie, nie istnieje zasada nieskończoności, bo nieskończoność jest niedeterminowalna, a zasada determinuje to, czego jest zasadą. Jeżeli nieskończoność nie ma zasady, to z konieczności sama musi zasadę stanowić.

    Mechanizm tworzenia świata polegał zaś według niego na wyłanianiu się z apeironu przeciwieństw, takich jak ciepło i zimno, suchość i wilgotność. Wszelkie narodziny oznaczają rozdzielanie się przeciwieństw, zaś każda śmierć to ponowne łączenie się ich w bezkształtnym bezkresie. Anaksymander nieodmiennie wiąże pojęcie rozdzielenia z winą, której w ten sposób dopuszcza się materia, i wprowadza konieczność odpokutowania za nią przez ponowne połączenie się w bezkres. W ten sposób także i nasz świat dosięgnie kiedyś ręka sprawiedliwości i zniknie on w ten sam sposób, w jaki się pojawił. Widoczne są tu wpływy orfizmu i koncepcji metempsychozy.

    Warto nadmienić, że Anaksymander dopuszczał możliwość istnienia nieskończonej ilości światów, skoro wszystkie powstawały z nieskończonego apeironu.

    Anaksymander zajmował się matematyką, geografią i astronomią.

    Był twórcą pierwszej mapy świata i autorem tezy, że gwiazdy krążą wokół Gwiazdy Polarnej. Był również pierwszym filozofem sugerującym, że powierzchnia Ziemi jest zakrzywiona, oraz że może ona "pływać" w przestrzeni. Według jego teorii Ziemia jest powierzchnią walca zakrzywioną w kierunku północno-południowym.

    Zajmował się również "biologią". Twierdził, że zwierzęta lądowe wywodzą się od zwierząt morskich, a człowiek - z niższych gatunków zwierząt.

    Przypisuje mu się wynalezienie zegara słonecznego oraz modelu sfer planetarnych. Zasada bytu według Anaksymandra wiąże się nierozerwalnie z ruchem spiralnym.

    Z prac Anaksymandra pochodzi pierwsze zachowane greckie zdanie napisane prozą naukową

    Anaksymenes z Miletu (gr. Άναξιμένης, ur. ok. 585 p.n.e., zm. ok. 525 p.n.e.) - presokratejski filozof grecki, uczeń Anaksymandra, należący do jońskich filozofów przyrody.

    Anaksymenes przejął od Anaksymandra zasadnicze jego poglądy: zasada (αρχε, arché) jest nieograniczona pod względem jakościowym i ilościowym, a także wiarę w wieczność ruchu. Wprowadził jednak znaczące zmiany do myśli swego mistrza - zasada przestała być nieokreślonym bezkresem (απειρον, ápeiron), Anaksymenes widział ją jako nieskończone powietrze, które jest pierwotną przyczyną powstania wszystkich rzeczy. Relacja Teofrasta brzmi następująco:

    „Różnice zaś zachodzą wskutek zagęszczania się i rozrzedzania w poszczególnych rzeczach i z rozrzedzenia powstaje ogień, ze zgęszczenia zaś wiatr, potem chmury, a z jeszcze większego zgęszczenia woda, potem ziemia, potem kamienie, a z nich wszystko inne”.[1]


    Starożytne świadectwo zakłada, że Anaksymenes uznał właśnie ten żywioł za arché ponieważ powietrze łatwiej aniżeli jakakolwiek inna rzecz podaje się przemianom, a zatem jest idealne, kiedy staje się przed problemem wyobrażenia sobie sposobu, w jaki powstała wszystka materia. Podane cytaty każą sugerować, że inspirację czerpał z obserwacji świata w którym żył. Swój wpływ miały także wierzenia greckie, które zakładały, że natura duszy oraz powietrza jest jednakowa, tak więc jeśli pierwsza utrzymuje ciało przy życiu, to tak samo, jakby utrzymywało je powietrze. W jednym z fragmentów czytamy:

    „Podobnie jak dusza (...), która jest powietrzem, trzyma nas w skupieniu, tak i cały świat również otacza tchnienie i powietrze”.[2]


    Niektórzy badacze zwrócili uwagę, że też obserwacja nieba może dostarczyć odpowiedzi na inspiracje Anaksymenesa. Z nieba (tzn. z powietrza) pada deszcz (tzn. woda), pioruny (tzn. ogień) i do nieba wracają znów wszelkie opary, co mogło skłonić go do wybrania właśnie takiej zasady, zwłaszcza, że brak mu określonych dla oka granic. Do jego cech należą:

    „Kiedy jest całkiem równomiernie rozłożone, wtedy nie jest widzialne dla oka, lecz ujawnia się pod postacią zimna, ciepła, wilgoci i ruchu”.[3]

    „Powietrze bliskie jest temu, co niecielesne: ponieważ zaś my powstajemy dzięki jego przepływowi, konieczne jest, aby ono było nieskończone i było go dużo, aby go nigdy nie zabrakło”.[4]


    „Niecielesność” w tym fragmencie, to właśnie określenie owej „niewidzialności” powietrza oraz wyrażenie nieograniczenia i nieskończoności, w przeciwieństwie do każdej rzeczy z niego powstałej, której cechą jest widzialność, skończoność i ograniczenie. Wedle starożytnych Anaksymenes nazywał powietrze bogiem, a także rzeczom, które z niego powstały nadawał takie miano.[5]

    Powstawanie rzeczy z powietrza

    Pogląd Anaksymenesa, w przeciwieństwie do teorii Anaksymandra o apeironie, bardziej skupia się na poszukiwaniu wyjaśnienia empirycznego niż metafizycznego. Z racji ruchliwości daje lepszą, bardziej obrazową metodę tłumaczenia zmian jakie zachodzą podczas stawania się. Informuje o tym Plutarch:

    „Anaksymenes mówi, że materia, ściśnięta i skondensowana, jest zimna, a rozrzedzona i luźna (bo i takiego używa słowa) jest ciepła. Dlatego nie jest pozbawione racji powiedzenie, że człowiek wypuszcza z ust zarówno ciepło, jak i zimno. Oziębia się bowiem oddech ściśnięty i zagęszczony wargami, gdy jednak usta się rozluźnią, wylatuje i staje się ciepły wskutek rozrzedzenia”.[6]


    Jest to kolejny dowód zaczerpnięty z doświadczenia, jaki Anaksymenes przywołał dla potwierdzenia swej tezy.

    Praktyczne konsekwencje zastosowania zasady

    Najbardziej znaczącą konkluzją wynikającą z teorii Anaksymenesa jest odkrycie, że powietrze może mieć zmienną gęstość. Równomiernie rozłożone jest niewidoczne, dopiero zagęszczenie lub rozrzedzenie powoduje zmianę stanu skupienia. Wpłynęło to na umocnienie przekonania o jedności przyrody: skoro każda rzecz zbudowana jest w swej pierwotnej postaci z jednego, to wszystko jest jednością.

    Pytanie o przyczynę dynamizmu w metamorfozach rzeczy znalazło swoją odpowiedź w ustanowieniu ruchu jako naczelnej siły dążącej ku zmianie. Anaksymenes także odnotował związek pomiędzy temperaturą, a stanem skupienia, ogień ustanowił ciałem najmniej gęstym i najgorętszym, a kamień najgęstszym i najzimniejszym. Myśli jego stanowiły więc zaczątek drogi, którą poszła nowożytna fizyka.

    Stosował swoja tezę o zasadzie także przy szukaniu odpowiedzi na zjawiska meteorologiczne, które ciekawiły Greków bardziej niż zjawiska ściśle fizykalne. Trzęsienia ziemi wytłumaczył zmianami w temperaturze podłoża, wiatr poruszeniem zagęszczonego powietrza, gdy padają na nie promienie słońca, to powstaje tęcza, a śnieg był efektem zamarznięcia chmur.

    Jako astronom Anaksymenes był autorem wielu twierdzeń, które dziś uważa się za niesłuszne. Ziemia Anaksymenesa miała postać płaskiego dysku otoczonego kryształową kopułą, w której tkwiły gwiazdy stałe. Kopuła ta była krańcem świata jako takiego. Do ciał niestałych należały Słońce, księżyc i planety. Poruszały się one horyzontalnie pomiędzy Ziemią a kopułą. Zaćmienia Słońca i księżyca tłumaczył Anaksymenes istnieniem ciemnych ciał niebieskich, cyklicznie zasłaniających ciała jasne. Cykl dnia i nocy był efektem zachodzenia i ponownego wyłaniania się Słońca spoza gór znajdujących się na krańcach Ziemi.

    Stosunek Anaksymenesa do jego poprzedników

    Naczelną różnicą, jaka zachodzi w tezach Anaksymenesa w stosunku do poprzedników jest próba racjonalnego wytłumaczenia korelacji pomiędzy jakościową różnicą rzeczy, a ilościową różnicą w obrębie pierwszej zasady. Zwraca się także uwagę, że pomimo częstej opinii, jakoby Anaksymenes był filozofem niedorównującym talentem Anaksymandrowi, to przeczą temu liczne odniesienia, jakie kierują do niego starożytni podczas odwołań do filozofii jońskiej, widząc w nim najbardziej wykończony i poprawny obraz myśli tej szkoły. Stało się to za sprawą dostarczenia obrazu przyczyny, która doskonale współgra z zasadą.[7] Gdy jońska filozofia będzie usiłowała się odrodzić u Diogenesa z Apollonii, wtedy impuls ku temu zostanie zaczerpnięty właśnie od Anaksymenesa.

    Wariabilizm - pogląd filozoficzny, według którego wszystko jest zmienne, czy też, jak to określił Heraklit z Efezu wszystko płynie (gr. phanta rhei).

    Wariabilizm jest poglądem przeciwstawnym do poglądu Parmenidesa z Elei o jedności i stałości bytu.

    Filozofia Heraklita głosi, że ciągłe stawanie się i przemijanie jest najważniejszą cechą bytu, zaś stawanie się i przemijanie jest wynikiem nieprzerwanego ścierania się przeciwieństw (dialektyka). Wszelkie zdarzenia wynikają z napięcia powstającego między przeciwieństwami. Jego teorię zmienności nazywa się wariabilizmem lub herakliteizmem (powszechna teoria zmienności), a najlepszym jej obrazem jest rzeka - jej wody ciągle się zmieniają płynąc. Stąd słynne powiedzenia Heraklita: nigdy nie wchodzi się do tej samej rzeki,wszystko co się zdarzy choćby to samo i w tym samym miejscu, nigdy nie zdarzy się o tym samym czasie, rzeka to czas płynący na który nie mamy wpływu, a nie miejsce. Można nawet stwierdzić, że nawet raz nie można wejść do tej samej rzeki.Nie można niczego przewidzieć, zaplanować w stu procentach, świat to jedna wielka zmienna rzeka, która jest metaforą rzeczywistości. Żadna rzecz, wg Heraklita, nie ma własności absolutnie stałych. Człowiek również jest bytem, który się staje, nieustannie wewnętrznie się zmienia.

    Sokrates (gr. Σωκράτης, 4 czerwca 469 - 7 maja 399 p.n.e.) - jeden z największych filozofów greckich. Urodził się i zmarł w Atenach.

    Życie Sokratesa

    Był synem kamieniarza Sofroniskosa i akuszerki Fainarete. Miał trzech synów, których matką była jego żona, Ksantypa [1]. Mieszkał w Atenach, gdzie nauczał prowadząc dysputy z przypadkowymi przechodniami na ulicach miasta, zyskując zarówno popularność jak i wrogość. Sokrates trzykrotnie brał udział w wyprawach wojennych (w ciężkiej piechocie pod Potidają, pod Delium i pod Amfipolis), w których odznaczył się męstwem, podobnie jak odwagą cywilną w życiu politycznym. W wieku 70 lat został oskarżony (poprzez spisek) o bezbożność i psucie młodzieży przez przywódcę demokratów Anitosa, mówcę Likona i poetę Meletosa. Został skazany na karę śmierci, którą wówczas było wypicie trucizny, odrzucił prośbę przyjaciół, którzy chcieli go uwolnić z więzienia wbrew prawu. Ostatnie jego chwile opisane są przez jego największego ucznia, Platona, w dialogu Fedon. Nie jest jednak do końca jasne, w jakim stopniu jest to literacka fikcja. Cierpiał na katalepsję.

    Sokrates jest postacią historyczną, ale nie pozostawił po sobie żadnych pism. Jedyne, co o nim wiemy, to relacje jego ucznia Platona (w postaci spisanych dialogów) oraz Ksenofonta, a także przekazy Arystotelesa, Arystofanesa i historyków greckich. Uczniowie Sokratesa różnili się w wielu sprawach, a w ich pismach Sokrates występuje często jako retoryczny autorytet, wykładający poglądy autora. Jednak mimo kwestii spornych pewne poglądy uważa się za rzeczywiście sokratejskie.

    Pierwszym świadectwem o filozofie jest komedia Chmury Arystofanesa, wystawiona w 423 p.n.e., czyli jeszcze za życia i działalności Sokratesa, traktująca go (prześmiewczo) jako jednego z sofistów i burzycieli ładu społecznego. Prawdopodobnie Chmury stanowią jedyny utwór literacki, w którym występuje filozof, napisany za jego życia.

    Sokrates przechadzać się zwykł po mieście, zaczepiając napotkanych ludzi - często zamożnych, wpływowych i na stanowiskach - i rozmawiając z nimi o różnych ważnych dla życia społecznego i indywidualnej moralności sprawach (np. o tym czym jest sprawiedliwość lub dobro) stosował swoją metodę elenktyczną. Polegała ona na ujawnianiu konsekwencji głoszonych poglądów, z których wiele okazywało się sprzecznych między sobą. Dyskusje te były przyczyną rosnącej niechęci do Sokratesa, która objawiła się podczas jego procesu opisanego w Obronie Sokratesa Platona.

    Całość podejścia do własnej wiedzy i przekonań Sokratesa streszcza przypisywane mu zdanie "wiem, że nic nie wiem" ("scio me nihil scire"). Tradycyjnie przedstawia się Sokratesa jako wroga demokracji, wskazując na jego krytykę rzeczywistości ateńskiej i ludzi kierujących sprawami państwa, a także na fakt, iż wśród jego uczniów znajdowali się znani wrogowie ustroju demokratycznego (np. Alkibiades, Platon, Kritiasz). Możliwa jest jednak również inna interpretacja, zaproponowana przez Karla Poppera w dziele Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie. Według niej istotna dla demokracji jest wolność słowa umożliwiająca swobodną krytykę dostrzeżonych błędów i swobodną dyskusję o napotkanych problemach. Wolność słowa jest czynnikiem większej efektywności państw demokratycznych, aby jednak w pełni mogły się ujawnić pozytywne jej skutki, konieczne jest pobudzenie obywateli do krytycyzmu (w tym samokrytycyzmu) i samodzielności intelektualnej. Taką właśnie rolę budziciela - bąka siadającego na grzbiecie gnuśnej ateńskiej kobyły - przyjął na siebie Sokrates, w pełni wykorzystując intelektualne możliwości stwarzane przez demokrację i wskazując, co dla dalszego rozwoju demokracji jest najważniejsze. Niestety, chaos polityczny i kryzys państwowości ateńskiej w okresie tuż po zakończeniu wojny peloponeskiej stał się przyczyną procesu wytoczonego Sokratesowi i jego śmierci. Zręczni propagandyści z obozu arystokratycznego (Platon, Ksenofont) wykorzystali ją następnie w swojej antydemokratycznej kampanii.

    Kontrowersje budzi trucizna użyta do egzekucji Sokratesa. W tradycji literackiej jest to cykuta (szalej jadowity, Cicuta virosa), jednakże analiza objawów prowadzi do wniosku, że najprawdopodobniej był to szczwół plamisty (Conium maculatum).

    Poglądy

    Według świadectwa Arystotelesa Sokrates stosował metodę indukcyjną: ustalał definicję np. odwagi, uogólniając i szukając wspólnych cech poszczególnych wypadków odwagi. Ten pogląd nie jest jednak zgodny z innymi poglądami Sokratesa, znanymi nam z pism Ksenofonta i Platona.

    Arystoteles (gr. ριστοτέλης, Aristotelēs, ur. 384 p.n.e., zm. 322 p.n.e.) - jeden z trzech, obok Platona i Sokratesa największych filozofów greckich. Stworzył opozycyjny do platonizmu i równie spójny system filozoficzny, który bardzo silnie działał na filozofię i naukę europejską, a jego chrześcijańska odmiana zwana tomizmem była od XIII w. i jest po dziś dzień oficjalną filozofią Kościoła Katolickiego.

    Arystoteles położył ogromne zasługi w astronomii, fizyce, biologii i logice, jednak część jego teorii astronomicznych i fizycznych okazała się błędna. Zbyt rygorystyczna akceptacja tych teorii przez przedstawicieli filozofii scholastycznej stała się jedną z przyczyn opóźnienia rozwoju tych nauk w Europie, ale z drugiej strony myśl Arystotelesa zainspirowała do poszukiwania nowych hipotez w kosmologii i fizyce przez krytycznych arystotelików już w XIII i XIV wieku (zwłaszcza tzw. via moderna w filozofii).

    Arystoteles dokonał trichotomicznego podziału nauk:

    W opinii Arystotelesa, nauki teoretyczne są najbardziej wartościowe, a tym samym najwyżej usytuowane w hierarchii, ze względu na fakt, że opisują wiedzę dla samej wiedzy. Wśród nauk teoretycznych, największą wartość reprezentuje metafizyka, która dąży do zaspokojenia tylko i wyłącznie ludzkiej potrzeby czystego poznania.

    Osobiste doświadczenia z nauczaniem i leczeniem małych dzieci przekonały Arystotelesa, że wbrew temu co twierdził Platon, ludzie nie posiadają ukrytej pamięci idealnego świata, lecz cała ich wiedza pochodzi z doczesnego doświadczenia. Dla Arystotelesa teoria odkrywania owej ukrytej pamięci przez dyskursy dialektyczne była nieprawdziwa, a na poparcie swego stanowiska przywoływał fakt, że wprawny sofista potrafi przekonać niedoświadczonego ucznia niemal do wszystkiego.

    Arystoteles stwierdził, że dużo rozsądniejsze jest przyjęcie, że ludzie rodzą się z niezapisanym umysłem, który zapełnia się myślami na skutek codziennych doświadczeń życiowych. Myśli jednak żyją później własnym życiem i część ludzkich rozumowań ulega rozmaitym wypaczeniom i dziwactwom.

    Przyjmując to założenie Arystoteles doszedł do wniosku, że aby uporządkować ludzkie myśli i wykazać które z nich są adekwatne do rzeczywistości, a które nie, należy stworzyć naukę o samym myśleniu jako takim. Naukę tę nazwał logiką.

    Logika

    Zdaniem Arystotelesa celem nauki jest wyprowadzenie (ἀπόδειξις apodeiksis) stanu faktycznego z jego przyczyn. Ten proces ma dwie możliwe formy: wnioskowanie o szczególnych przypadkach ze znanej ogólnej reguły (dedukcja) i wnioskowanie o ogólnej regule ze znanych poszczególnych przypadków (indukcja). Poprawności wnioskowania miała natomiast służyć logika jako metoda porządkowania myślenia według jego formy, a nie treści (logika formalna). Arystoteles stworzył zupełny system tak zwanej teorii sylogizmu, która obecnie stanowi część klasycznego rachunku predykatów. Sam Arystoteles na oznaczenie tego, co dziś zwiemy logiką używał terminu analityka, rezerwując nazwę logika dla dialektyki, czyli sztuki prowadzenia dyskusji.

    Pojęcia i kategorie

    Atomem logiki Arystotelesowskiej jest pojęcie, które odpowiada istniejącej w świecie rzeczywistym kategorii (rodzajowi). Pojęcie wprowadza definicja (ὁρισμός horismos) wskazująca nadrzędny rodzaj oraz różnicę gatunkową. Np. w definicji człowieka jako "istoty rozumnej" - "istota" jest nazwą nadrzędnej kategorii, a "rozumna" określa właściwość, która wyróżnia człowieka spośród innych istot.

    Sądy i wnioskowanie

    Pojęcia są powiązane w zdania, czyli sądy, którym można przypisać prawdziwość lub fałsz. Sąd nie może być zarazem prawdziwy i fałszywy (zasada sprzeczności). Arystoteles przedstawił reguły wnioskowania, jako związku między różnymi sądami, a szczególnie teorię sylogizmów - związku dwóch zdań z trzecim.

    Dowodzenie

    Arystoteles rozgraniczył oparte na wnioskowaniu logicznym z przyjętych założeń rozumowaniu dedukcyjnym oraz na wnioskowaniu z obserwowanych danych rozumowaniu indukcyjnym. Arystoteles sformułował cztery podstawowe zasady poprawnego formułowania i dowodzenia twierdzeń.

    Zasady "naukowego myślenia"

    1. wychodzeniu z jak najmniejszej ilości założeń pierwotnych (nazwane później brzytwą Ockhama), które znajduje się poprzez myślenie indukcyjne,

    2. tworzeniu w oparciu o te założenia ścisłej teorii posługując się myśleniem dedukcyjnym,

    3. ostateczną weryfikację teorii poprzez konfrontację wniosków z niej wynikających z faktami.

    Metafizyka

    Metafizyka, jako dyscyplina najdoskonalsza, usytuowana na szczycie hierarchii nauk, zajmuje się badaniem:

    Należy zauważyć, że metafizyka nie jest terminem arystotelesowskim, lecz został ukuty dopiero po nim. Arystoteles używał określeń "filozofia pierwsza" (w odróżnieniu od fizyki, czyli "filozofii drugiej") lub "teologia" (z racji tego, że przedmiotowi metafizyki przypisywane są cechy boskie).

    Forma i materia

    Arystoteles odrzucił platoński dualizm rzeczy materialnych i idei. Uważał on, że idee "nie przyczyniają się też w żaden sposób do poznawania innych rzeczy [...] ani do wyjaśniania ich istnienia, bo nie znajdują się w poszczególnych rzeczach, które w nich uczestniczą [...]". Jego zdaniem istota rzeczy (substancja, οὐσία ousia) zawiera się w niej samej.

    W miejsce dualizmu platońskiego powstał jednak inny: materii i formy. Forma była odpowiednikiem idei platońskiej, lecz nie jako osobny, niezależny byt, a jako coś nadające kształt i postać materii - tworzywu. Relację między formą a materią można więc sobie wyobrazić jak relację między naczyniem a wodą, albo gliną i palcami garncarza.

    Formy w zasadzie nie mogą istnieć bez materii, a z drugiej strony sama materia bez form nie posiadałaby kształtu, koloru, ruchu i innych cech; byłaby czystym chaosem. Tak więc znany nam z doświadczenia świat jest nierozerwalną kombinacją materii i idei-form.

    Przyczynił się do rozwoju teorii atomistycznej twierdząc, że cała materia składa się z tych samych ciągłych substancji pierwotnych.

    Hierarchia bytów

    Koncepcja ta dobrze pasowała do ontologicznego wytłumaczenia zjawiska występowania hierarchiczności bytów. Hierarchiczność taką zauważał Arystoteles zwłaszcza w świecie ożywionym, gdzie istnieje ciąg stworzeń od najprostszych do najbardziej złożonych. Arystoteles tłumaczył tę hierarchię stopniem udziału formy i materii w danym jednostkowym bycie. Czym w danym bycie jest więcej formy (jest ona bardziej złożona) a mniej materii, tym zajmuje ona wyższe miejsce w hierarchii. I tak: byty nieożywione takie jak np. kamień zawierają w sobie bardzo dużo materii i mają przy tym bardzo prostą i nieruchomą formę. Rośliny mają bardziej złożoną formę, która podlega powolnym zmianom. Zwierzęta mają jeszcze bardziej złożoną formę, która daje im możliwość ruchu i reagowania na zmiany. Wreszcie ludzie posiadają bardzo złożoną formę zwaną duszą, która posiada unikalną cechę bycia świadomym o samej sobie.

    Z połączenia tych ontologicznych założeń powstała teoria czterech przyczyn, jakie muszą być spełnione do zaistnienia danej rzeczy:

    Arystoteles rozważając pierwszą przyczynę (sprawczą) ruchu (primus motor) postulował istnienie ducha, który poruszałby światem, tak jak dusza porusza ciałem. Jako ostateczne źródło ruchu byłby nieruchomy (nieruchomy poruszyciel). Duch ten został utożsamiony z Bogiem, ale w odróżnieniu od istot znanych z wierzeń religijnych nie jest on czynnikiem aktywnym - nie ingeruje w dzieje świata. Jego zdolność poruszania wynika raczej z tego, że rzeczy kierowane tęsknotą dążą do niego jako do czystej formy.

    Koncepcja teleologiczna, że każdy rozwój dokonuje się stosownie do założonego celu była istotnym elementem arystotelesowskiej fizyki i biologii.

    Dusza stanowi w systemie Arystotelesa formę życia organicznego. Dusza ludzka (rozum, νοῦς nus) stała się najdoskonalszą z form; jedyną, która posiadła zdolność rozumienia świata zewnętrznego i świadomość samej siebie. Jako najdoskonalsza jest też najbliższa połączenia się z Bogiem. Dusza jest jednak tylko formą materii, nierozerwalnie z nią związana. Dusza i ciało człowieka tworzą więc swoistą całość, a nie dwa oddzielne byty.

    Arystoteles wyróżniał trzy części duszy, odpowiadające różnym poziomom organizacji życia:

    Dobro jako wartość indywidualna a nie absolutna

    Etyka Arystotelesa wynikała w dużym stopniu z jego teorii bytu, ale także była wypracowana na drodze praktycznych obserwacji. Rozumiał on dobro i cnotę jako dążenie do doskonalenia swojej formy, czyli duszy. Gdy dusza osiągnie optymalną, przeznaczoną dla danej jednostki postać, to wtedy jednostka ta osiągnie trwałe szczęście i cnotę.

    Dusze ludzkie są niepowtarzalne, dlatego to, co jest dobre dla jednego człowieka, niekoniecznie musi być dobre dla drugiego. Dobro zatem jest pojęciem subiektywnym i zależy od mnóstwa różnych czynników. Próba uszczęśliwiania wszystkich poprzez tworzenie idealnego państwa jest, więc mrzonką, która w istocie może tylko wszystkich unieszczęśliwić (było to sprzeczne z poglądami Platona).

    Nakazy moralne i żądze

    Arystoteles nie zgadzał się też ze zrównywaniem dobra z wiedzą o ideach. Jego osobiste doświadczenia z Akademii Platońskiej przekonały go, że nawet najmądrzejsi filozofowie nie są wolni od zwykłych ludzkich namiętności, a nawet zdarza się, że podlegają im silniej. Zgodnie ze swoją teorią duszy, Arystoteles twierdził, że każdy człowiek trwa w naturalnym konflikcie żądz cielesnych i racjonalnej ocenie sytuacji dostarczanej mu przez rozumną część jego duszy. Z tego powodu cnota to stały proces przezwyciężania i kontrolowania żądz wymagający stałego wysiłku a nie coś co na trwałe można posiąść przez proste nabywanie wiedzy. Moralność to zatem podążanie za nakazami rozumu, które mogą być albo wpojone przez wychowanie albo uzyskane na skutek własnych przemyśleń, co dla samej moralności jako takiej ma drugorzędne znaczenie. Stąd człowiek mądry, ale o słabej woli bywa często mniej cnotliwy od człowieka niewykształconego ale o silnej woli.

    Cnoty

    Arystoteles dokonał rozróżnienia cnót na: cnoty dianoetyczne (intelektualne), które są skutkiem doświadczenia oraz cnoty etyczne (moralne), które są skutkiem przyzwyczajenia.

    Z cnót intelektualnych najważniejsze są dwie: rozsądek (φρόνησις phronesis) i mądrość (σοφία sophia). Rozsądek dotyczy ludzkich spraw, dba o zapewnienie człowiekowi zarówno dóbr duchowych jak i cielesnych. Przedmiotem i polem działania rozsądku są rzeczy zmienne i przemijające. Mądrość jest najwyższą z rodzajów wiedzy. Zajmuje się bytami wiecznymi i niezmiennymi.

    Cnoty etyczne mieszczą się w tzw. "złotym środku", między dwiema wadami (nadmiarem i niedostatkiem). Np. odwaga mieści się między zuchwalstwem i tchórzostwem. Żadna z cnót nie jest wrodzona, z natury jesteśmy tylko zdolni do ich nabywania, a rozwijamy je dzięki przyzwyczajeniu.

    Z cnót etycznych najwyższa jest sprawiedliwość, którą dzielił na rozdzielającą (słuszny podział dóbr) i wyrównującą (kompensację krzywd); podstawą jednak jest konstytuującą wspólnotę ludzką przyjaźń. Postawa moralna (ἕξις hexis) powstaje zatem nie w wyniku samego rozumienia, ale praktyki życia i moralności otoczenia. Nie bez znaczenia jest ćwiczenie, przyzwyczajenie i uczenie się.

    Teoria "złotego środka"

    Arystoteles uważał, że zbyt skrajne czy rygorystyczne podejście do moralności oraz całkowite ignorowanie żądz cielesnych ma zwykle fatalne rezultaty, gdyż żądze te są sposobem, w jaki ciało komunikuje silnie zależnej od niego duszy swoje potrzeby.

    W swoim postępowaniu człowiek powinien kierować się "złotym środkiem", który jest określany przez jego rozum, gdyż jest to droga do osiągnięcia szczęścia, najwyższego dobra, które jest naszym celem ostatecznym.

    Wynika z tego, iż człowiek powinien podążać drogą "złotego środka" - nie ignorować żądz, ale też nie może się im podporządkowywać, nie może im ulegać. Jego działanie ma być umiarkowane, ale ma jednocześnie przynosić mu przyjemność. Żądze muszą zostać zaspokojone, ale w sposób umożliwiający harmonijny rozwój także rozumnej części duszy, która to dusza powinna oprócz nabywania wiedzy kultywować również umiejętności panowania nad żądzami, poprzez silną wolę, odwagę i rozsądek.

    Wg Arystotelesa nie w każdym postępowaniu można odnaleźć "złoty środek", do takich czynów zalicza: cudzołóstwo, kradzież, morderstwo — tutaj nie ma średniej miary, są to czyny niegodziwe!

    Teoria państwa

    Z etyki wynikała już logicznie teoria państwa. W tej dziedzinie Arystoteles twierdził, że państwo jest naturalną formą społeczeństwa ("człowiek jest z natury stworzony do życia w państwie"). Tak samo jak każda forma państwo powinno być więc dobrze dopasowane do społeczeństwa i warunków w których żyje. Oznaczało to w praktyce, że różne formy państwa są dobre dla różnych społeczeństw. Jedne społeczeństwa wymagają monarchii a inne dobrze funkcjonują w warunkach demokracji. Jednak pierwotniejsza od państwa rodzina (wspólnota domowa), z połączenia których powstaje gmina, a dopiero z połączenia gmin - państwo. Arystoteles opowiadał się wbrew Platonowi za poszanowaniem własności prywatnej, ale jednocześnie uważał za usprawiedliwioną instytucję niewolnictwa.

    Większość form rządzenia powstaje zwykle na drodze historycznego rozwoju i te naturalne formy są zwykle najlepsze dla danego społeczeństwa. Podobnie najlepiej przystosowanymi do rządzenia ludźmi są ci, którzy w naturalny sposób znaleźli się na stanowiskach (przez wolę wyborców albo z urodzenia) a nie filozofowie-teoretycy. To czy dane państwo jest dobrze czy źle rządzone zależy często nie od formy rządów lecz od jakości przymiotów ludzi u władzy.

    Zadaniem filozofa jest więc tylko edukowanie i doradzanie rządzącym oraz proponowanie im dokonywania drobnych, powolnych zmian w strukturze państwa. Dobra edukacja jest bardzo ważna dla osób rządzących, gdyż umożliwia im obiektywną ocenę sytuacji, ale oprócz edukacji formalnej rządzące osoby muszą rozwijać cnoty "złotego środka", a więc silną wolę, odwagę i rozsądek. Cnoty te są często ważniejsze dla rządzących od formalnej wiedzy, którą można na bieżąco uzyskiwać od doradców-filozofów. Sami filozofowie są zwykle niezbyt dobrze przygotowani do sprawowania władzy, gdyż całe życie koncentrują się na nabywaniu wiedzy i dysputach, a nie na kultywowaniu cnót niezbędnych przy rządzeniu.

    Myśl społeczna

    Zdaniem Arystotelesa człowiek jest zwierzęciem politycznym (ζῷον πολιτικόν zoon politikon) - jest stworzony do życia w państwie.

    Życie społeczne opiera się na najbardziej trwałej strukturze, jaką jest małżeństwo (więź pomiędzy kobietą a mężczyzną). Małżeństwo tworzy rodzinę, która nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb, a zatem łączy się w kolonie rodzin (gminę wiejską), a następnie w polis (państwo), które jest wspólnotą pełną, samowystarczalną. W ten sposób Arystoteles tworzy schemat genezy państwa:

    małżeństwo > rodzina > gmina wiejska > polis

    Retoryka

    Włączył retorykę do nauk produktywnych. Retoryka dąży do określonego celu, a zależy od elementu nieprzewidywalnego. Najważniejsza jest skuteczność. „Techne Retorike” - sztuka retoryczna - 3 księgi. U niego retoryka jest silnie powiązana z logiką. Stosowane argumenty muszą być logiczne. Ważny jest status społeczny mówcy i etos mówcy. Bierze pod uwagę emocje. Rodzaj wypowiedzi należy dostosować do słuchacza (wiek, płeć słuchacza). III księga dotyczy problemu kompozycyjnego, jawności, poprawności, szczerości, adekwatności. Jest przekonany że jeżeli mówca ma szacunek do audytorium, to autorytet mówcy będzie rósł.

    Platon (gr. Πλάτων, Plátōn, ur. 427 p.n.e prawdopodobnie w Atenach (wg niektórych świadectw na wyspie Eginie), zm. 347 p.n.e. w Atenach) - powszechnie uznawany za jednego z najwybitniejszych filozofów starożytności. Przez Senekę był nazwany „Księciem Filozofów”. Był twórcą systemu filozoficznego zwanego obecnie idealizmem platońskim.

    Zaciekle zwalczany przez jednych, broniony przez innych, system Platona w ten czy inny sposób obecny jest stale w europejskiej tradycji filozoficznej. Uważa się, że to od Platona zaczyna się właściwa filozofia europejska, rozumiana jako systematyczna nauka, a nie przypadkowe spekulacje.

    Ontologia

    System Platona był próbą rozstrzygnięcia dylematu jaki dręczył filozofów przedplatońskich. Dylemat ten wynikał z rozważań nad znaczeniem pojęcia bytu. Grecy mieli tradycję rozumienia bytu w kategoriach absolutnych, tzn. przyjmowali od czasu Parmenidesa, że coś, co naprawdę "jest" powinno być zawsze i powinno być niezmienne. Jak ujął to Parmenides Byt jest, a niebytu nie ma, czyli coś co jest naprawdę, musi istnieć wiecznie i musi być niezmienne, bo inaczej jest tylko jakimś "pseudobytem", który jest stale zagrożony zmianą lub zniknięciem. Ten pogląd stał w sprzeczności z rzeczywistością obserwowaną zmysłami, która jest pełna zmian i niestabilności.

    Podstawą systemu Platona było przyjęcie, że prawdziwy wieczny byt to idee, a rzeczywistość materialna jest jedynie odbiciem wiecznotrwałych, niezmiennych idei. Zdaniem Platona, relacja między światem idei a światem rzeczywistym jest podobna do relacji prawdziwych przedmiotów i ich odbić w mętnym świetle. Wymagało to przyjęcia istnienia swoistego mechanizmu "emanacji" idei w przedmioty materialne. Mechanizm ten jest - zdaniem Platona - niedoskonały; na drodze od idei do przedmiotów materialnych następuje wiele przekłamań, podobnie jak to jest z odbiciem przedmiotów w migotliwym świetle świecy. Wyjaśnia to niekompletność, zmienność i niedoskonałość świata materialnego. Teorię zmiany zaczerpnął Platon od Heraklita. Zmiana była dla Platona złem, ponieważ z każdą zmianą wszystkie rzeczy oddalają się coraz bardziej od pierwotnych idei. Przeciwieństwem zmiany jest stałość, która wg Platona jest czymś boskim. Dlatego świat materialny jest zły, a świat duchowy - jako niezmienny - jest dobry.

    Świat idei Platon wyobrażał sobie niemal "namacalnie". Świat ten składał się z nieskończonej liczby idealnych i doskonałych obiektów, takich jak np. bryły platońskie, które są bardziej "realne" i "rzeczywiste" od przedmiotów materialnych. Obiekty te są "wieczne", co znaczy, że nie były nigdy stworzone, ani nie mogą ulec zniszczeniu. Idee tworzą hierarchię - najwyższą ideą jest idea dobra, obdarzająca inne idee bytem i poznawalnością.

    Naczelnymi ideami u Platona były: dobro, piękno i prawda. Idea była dla Platona piątym i ostatnim etapem, który należy przejść, żeby osiągnąć doskonałość. Pozostałe to kolejno: nazwa, definicja, obraz i wiedza.

    Dusza i Demiurg - Budowniczy Świata

    Oba światy - świat idei i świat materialny są według Platona odseparowane i nawzajem się nie przenikają. Jedynymi odstępstwami od tej reguły jest ludzka dusza i Demiurg - boski budowniczy świata.

    Według Platona ludzi od reszty świata materialnego odróżnia to, że mają duszę, która pochodzi wprost ze świata idei. Podobnie jak inne idee jest więc ona wieczna, niestworzona i niezniszczalna. Dusza, należąc do świata idei może poznawać idee. Inną cechą duszy jest zdolność do poruszania się samej z siebie. Z ideą nieśmiertelności duszy wiąże się idea jej preegzystencji: istniała ona przed narodzeniem i została uwięziona w ciele, które jest jej grobem. Jej celem jest zatem odrzucenie ciała przez śmierć i powrót do świata idei. Platon dzielił duszę na trzy części: na boski rozum oraz należące częściowo do świata postrzeżeń szlachetniejsza popędliwość i niższa pożądliwość.

    Świat materialny jest bezrozumny, ale zdaniem Platona w przyrodzie istnieje harmonia i ład. Jest to zrozumiałe jedynie, gdy przyjmiemy celowość świata, a zatem jego stworzenie. Istotą, która zbudowała świat materialny jest właśnie Demiurg. Z jednej strony wzorował się on na ideach, co powoduje pewne zbliżanie się rzeczy materialnych do doskonałości. Z drugiej strony zbudował świat z odwiecznie istniejącej materii, czy też bezrozumnego tworzywa (dechomenon) co powoduje, że odbicie idei jest niedoskonałe.

    Teoria poznania - metoda dialektyczna [edytuj]

    Z koncepcji istnienia świata idei i rozumienia duszy wynikała platońska teoria poznania. Zdaniem Platona dusze posiadały doskonałą wiedzę o świecie idei, w nim preegzystując, ale na drodze ze świata idei do ciała człowieka tę wiedzę traciły. Zapominanie to jednak nie było zupełne i człowiek ma możliwość przypomnieć sobie znane niegdyś idee. Uczenie się jest więc w istocie nie poznawaniem nowych rzeczy, lecz "przypominaniem" (anamnezą) świata idei. Tęsknotę wobec świata idei, będącą motorem poznania rozumowego Platon nazywa Erosem. Wierzył w reinkarnację, którą pojmował w ten sposób, że człowiek ma się odradzać dopóty, dopóki nie nastąpi pełne przypomnienie.

    Aby dusza nie zbłądziła, proces uczenia musi być właściwie przeprowadzony. Nauczanie umiejętności praktycznych jest tylko pomocą w radzeniu sobie w świecie materialnym. Dużo istotniejsze dla Platona jest studiowanie "samego siebie" w poszukiwaniu pamięci o prawdziwych ideach. Pomocny w tym miał być system edukacji oparty na dialektyce. Polegał on na dochodzeniu do prawdy poprzez dialog ucznia z nauczycielem, analizę i syntezę pojęć, tworzenie tez i antytez, ich przyjmowanie lub odrzucanie.

    Etyka i Teoria Państwa

    Dobro jest w tym systemie pamięcią o świecie idei, w którym panują "idealne" stosunki, a zło jest brakiem tej pamięci. Zło wynika więc z niewiedzy; pogląd ten wywodzi się od Sokratesa i zwany jest intelektualizmem etycznym. Dążenie do dobra zostanie po śmierci wynagrodzone poprzez powrót duszy do świata idei, podczas gdy dusze nierozumne zostaną ukarane ponowną utratą życia i wcieleniem.

    Ta koncepcja etyczna została uzupełniona przez nawiązującą do podziału duszy na trzy części teorię cnoty. Każdej części duszy odpowiada właściwe jej dobro. Zadaniem części rozumnej jest osiągnięcie mądrości, zadaniem niższych części jest podporządkowanie się rozumowi: popędliwość osiąga to poprzez męstwo (stałość), a pożądliwość poprzez umiarkowanie (panowanie nad sobą). Harmonię między częściami duszy gwarantuje cnota sprawiedliwości. Koncepcja ta została przyjęta przez chrześcijaństwo pod nazwą czterech cnót kardynalnych.

    Idealne państwo polega na podziale zadań i tak jak trzem częściom duszy odpowiadają trzy cnoty, tak samo powinny odpowiadać im trzy stany społeczeństwa: stan uczonych (władców-filozofów) dbających o rozumne kierowanie państwem i umożliwiających prowadzenie przez pozostałych obywateli rozumnego i cnotliwego życia; stan strażników (wojskowych) dbających o wewnętrzne i zewnętrzne bezpieczeństwo państwa oraz stan żywicieli, zapewniających zaopatrzenie wspólnoty w potrzebne dobra materialne. Platon kładł ogromny nacisk na hierarchię społeczeństwa. Utożsamiał losy państwa z losem klasy rządzącej. Aby państwo było trwałe, potrzebna jest mu silna pozycja arystokracji. Osiągnąć ją należy przez swoisty kolektywizm. Jego istota polega na tym, że arystokraci muszą być względem siebie równi, aby nie zazdrościli sobie wzajemnie i nie dzielili się w ramach grupy. Każdy podział jest zmianą a tej oczywiście wg Platona należy unikać. Głosił tzw. mit o krwi i ziemi, według którego ludzie z poszczególnych grup społecznych posiadają w sobie pewien metal. I tak filozofowie - złoto, strażnicy - brąz, a żywiciele - żelazo. Platon uważa, że klasa najwyższa musi pozostać "czysta". Nie dopuszcza mieszania się różnych metali, ponieważ każda mieszanka jest zmianą i prowadzi do degeneracji.

    Państwem powinni rządzić najmądrzejsi, a więc filozofowie, ponieważ jedynie oni posiadają prawdziwą wiedzę. Tylko oni potrafią odtworzyć w umyśle wizję idealnego państwa, do którego realizacji będą dążyć. Warto tu zaznaczyć istotną różnicę między tym co przez miano filozofa rozumiał Sokrates i Platon. Dla Sokratesa filozof to osoba poszukująca wiedzy, dla Platona to dumny posiadacz wiedzy.

    Nadrzędną wartością dla Platona jest sprawiedliwość. Aczkolwiek pojęcie to jest rozumiane całkiem inaczej niż to przez nas obecnie. Dla Platona najważniejsze było państwo i jego dobro. Wszystko co prowadzi do dobra państwa jest dobre. Nawet kłamstwo rządzących jest pozytywne jeśli służy wyższemu celowi, czyli dobru państwa. Sprawiedliwe dla Platona jest to, aby każdy robił to co do niego należy. Każdy ma pewne zdolności i powinien je realizować.

    Podstawę państwowości stanowi wychowanie. Najzdolniejsi powinni kontynuować edukację przechodząc kolejne szczeble "wtajemniczenia" odpowiadające kolejnym etapom przypominania sobie świata idei. Stan filozofów powinien być produktem kształcenia oraz starannego doboru. Nauka ta obejmować winna 10. letnie studia w zakresie matematyki, astronomii i teorii harmonii (muzyki), 5. letnie studia dialektyki oraz 15. letni okres praktycznej działalności politycznej. Dwa wyższe stany powinny całkowicie poświęcić się dobru wspólnoty, wyrzec egoizmu i własności prywatnej (także kobiet i dzieci). Platon nie chciał wtajemniczać zbyt młodych ludzi, ponieważ uważał, że mają zbyt wiele zapału i są skłonni reformom. A każda reforma jest zmianą, a więc czymś złym.

    Platon przeprowadzał krytykę istniejących ustrojów państwowych. Jego zdaniem rządy najlepszych (arystokracja) wyradza się w rządy najdzielniejszych (timokrację), następnie w rządy bogatych (oligarchię), zmienionego w wyniku przewrotu przez demokrację, torującą drogę rządom jednostki (tyranii). Przejście od arystokracji do timokracji spowodowane jest niewiedzą strażników. Dalsza degeneracja powodowana jest już przez zepsucie moralne obywateli. Dopiero po doświadczeniu najgorszego ustroju obywatel jest w stanie dostrzec i docenić doskonałość arystokracji. Sam Platon bezskutecznie próbował wcielić w życie swoje idee na Sycylii. Następnie jego idee państwa stanowego stały się podstawą koncepcji średniowiecznych, w których filozofów zastąpili duchowni, a strażników - rycerze. Późniejsza krytyka uznawała Platona za prekursora totalitaryzmu ze względu na postulowaną całkowitą reglamentację wszystkich aspektów życia.

    Niepisana nauka Platona

    W dialogu Fajdros Platon przytacza mit o królu Egiptu Tamuzie i bogu Teucie - Tenut zachwala wynalazek pisma (wszystkie cytaty w tłum. Witwickiego):

    Królu, ta nauka uczyni Egipcjan mądrzejszymi i sprawniejszymi w pamiętaniu; wynalazek ten jest lekarstwem na pamięć i mądrość. (LIX 274 E)

    Na to Tamuz:

    Ten wynalazek niepamięć w duszach ludzkich posieje, bo człowiek, który się tego wyuczy przestanie ćwiczyć pamięć... Więc to nie jest lekarstwo na pamięć, tylko środek na przypominanie sobie... Uczniom swoim dasz tylko pozór mądrości, a nie mądrość prawdziwą. Posiądą bowiem wielkie oczytanie bez nauki i będzie się im zdawało, że wiele umieją, a po większej części nie będą umieli nic i tylko obcować z nimi będzie trudno; to będą mędrcy z pozoru, a nie ludzie mądrzy naprawdę. (LIX 275 B)

    Dalej Platon wkłada w usta Sokratesa słowa:

    Coś strasznie dziwnego ma do siebie pismo, Fajdrosie. (...) Zdaje ci się nieraz, że on (słowa pisane) myślą i mówią. A jeśli ich zapytasz o coś z tego, o czym mowa (...) one wciąż tylko jedno wskazują; zawsze jedno i to samo. (LX E)

    I jeszcze:

    A cóż ten, który posiada wiedzę o tym, co sprawiedliwe i piękne i dobre (...) i on nie będzie serio pisał tych rzeczy na płynącej wodzie, nie będzie piórem i atramentem siał słów, które za sobą słowa przemówić nie potrafią i prawdy nauczyć, jak należy. (LXI C)

    Te krótkie ustępy nasunęły niektórym komentatorom Platona myśl, że prawdziwa jego nauka nie została nigdy spisana - są to tak zwane γραφα δόγματα, nauki niespisane - i należy ją dopiero zrekonstruować. Same Dialogi zaś byłyby w tej interpretacji jedynie zbiorem pewnych tez, służących przypominaniu sobie przez uczniów nauki niespisanej.

    Badacze ci skupieni są w tak zwanej szkole tybińskiej, założonej przez Hansa Krämera i działającej na uniwersytecie w Tybindze. Obecnie głównymi jej przedstawicielami są Thomas Aleksander Szlezák i Giovanni Reale. Część głoszonych przez nich tez jest obecnie rozważana coraz poważniej również przez oponentów idących ścieżką klasycznych interpretacji.

    Platon a matematyka

    Działalność Platona odcisnęła także piętno na koncepcji uprawiania geometrii jak w jego czasach zwano matematykę. Wobec kryzysu pojęciowego wywołanego niewspółmiernością przekątnej i boku kwadratu (porównaj pitagorejczycy) Platon wprowadził do matematyki, z powodów estetycznych, ścisły kanon metodologiczny. W myśl jego doktryny dozwolone konstrukcje geometryczne mogły być prowadzone tylko przy użyciu cyrkla i linijki, co uzasadniał tym, że jedynie linia prosta i okrąg mogą ślizgać się samo po sobie. Do dziś taki rodzaj konstrukcji nosi nazwę konstrukcji platońskich. W rozważaniach bardziej abstrakcyjnej natury Platon i platoniści zwalczali wszelkie użycie nieskończoności aktualnej dopuszczając jedynie nieskończoność potencjalną. Najlepiej ów wpływ Platona widać u Euklidesa który właśnie z tego powodu wyrażał swoje słynne aksjomaty w Elementach w nieco sztuczny sposób.



    Wyszukiwarka